Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011. - Strona 51 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Wybieramy tytuł na nowy wakacyjny wątek
Wody Nam odpływaja i Nasze brzdące Nas witają - Lipiec/Sierpień 2011 1 1,30%
Rodzice moi kochanie - za chwilę będę już z WAMI ! - Lipiec/Sierpień 2011 4 5,19%
Jedna mamą, druga z brzuchem, która teraz przywita się z Maluchem ? Lipcówki-sierpniówki 2011 5 6,49%
Szopy z norek wylatują, mamy dzieci już całują. Lipcówki-sierpniówki 2011 18 23,38%
Porodówki zapełniamy, letnie dzieci już witamy. 3 3,90%
Akcję wywoływania rozpoczynamy, wakacyjne maluszki na świecie witamy. 0 0%
Synu, córko, wychodź z brzucha! Idzie lato - mamy słuchaj! 14 18,18%
Torby już spakowane a my nadal nienagadane! 0 0%
Z brzuszkiem pożegnania czas. Drogie dzieci - witamy Was! 1 1,30%
Bociany zaczynają już lądować, letnie mamuśki- czas się rozpakować! 8 10,39%
A my nie znamy dnia ani godziny bo nasze szkraby w nosie mają porodów terminy 3 3,90%
A my jak bomby sobie tykamy i na rozbrojenie cierpliwie czekamy. 3 3,90%
Pękają już brzuszki jak bańki mydlane, wychodzą z nich nasze maluszki kochane. 5 6,49%
Jedne już rozpakowane, inne zaczekane - wciąż w kupie się trzymamy - lipcowo-sierpniowe mamy 2011 2 2,60%
Torby spakowane, łóżeczka skręcone, czekamy na nasze brzdące wymarzone! 1 1,30%
Nareszcie lipcowo-sierpniowe mamusie wymieniają brzuszki na słodkie dzidziusie! 6 7,79%
Ruszające się brzuszki w zapomnienie odchodzą, na ich miejsce cudowne maleństwa się rodzą 0 0%
Mamusie lipcowo-sierpniowe: tykające bomby zegarowe, w każdej chwili urodzić gotowe 3 3,90%
Głosujący: 77. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-06-21, 21:17   #1501
CrazyMachine
Zadomowienie
 
Avatar CrazyMachine
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 400
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Marina, muszę przyznać, że dramatyczny jest opis tego Twojego porodu. Ja jednak jestem dziś tak napięta, że mam wrażenie że zaraz eksploduje mi brzuch, nie mogę znaleźć sobie żadnej wygodnej pozycji, jestem zdecydowana rodzić choćby teraz, nie ważne jak to ma wyglądać. A i dziwnie to zabrzmi, ale w pewnym sensie pocieszyłaś mnie tymi swoimi wymiotami Ja mam przeczucie, że będę właśnie rzygać (sorki za słownictwo). Miałam już w życiu dwie sytuacje z baaaardzo silnymi skurczami macicy i zawsze towarzyszyły mi wymioty... taka moja uroda, trochę się bałam, że na porodówce to może nie są do tego przyzwyczajeni.
CrazyMachine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 21:20   #1502
wodaqua
Zadomowienie
 
Avatar wodaqua
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 600
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Jejku Dziewczyny, Seba jest cudny, taaaki męski, co do niego nie mam matczynych uczuć jak do Czesława, ale takie bardzo kobiece Chociaż góralska muzyka średnio mnie kręci, to "Boso" jest wciągające

Spadam lulu.
Spokojniej nocy życzę
wodaqua jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 21:22   #1503
patik87
Zakorzenienie
 
Avatar patik87
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubelskie
Wiadomości: 3 113
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Dla mnie to on może i nago, nie tylko boso
patik87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 21:22   #1504
sygine
Zadomowienie
 
Avatar sygine
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 333
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Dziewczyny a ja tak trochę z innej beczki i na rozluźnienie atmosfery Znacie jakieś ładne życzenia dla babci na 80-lecie? Bo jakoś weny nie mam i nic ciekawego znaleźć nie mogę, a w niedzielę jest impreza mojej babci ukochanej

I w ogóle to ja jakaś inna chyba jestem jak tak czytam wasze zachwyty nad Czesiem czy Karpielem Mnie zawsze bardziej kręcili faceci o trochę brutalniejszym wyglądzie Taki Peter Steel czy z aktorów Mickey Rourke nim dotknął dna Ale i tak najpiękniejszy jest mój mężuś, którego pamiętam jeszcze w długich piórach i te jego cudne zimne jasno zielone oczy
__________________
NASZ NAJCUDOWNIEJSZY SKARB NATANIEL JEST JUŻ Z NAMI

Edytowane przez sygine
Czas edycji: 2011-06-21 o 21:28
sygine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 21:27   #1505
Marina1
Zakorzenienie
 
Avatar Marina1
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 3 069
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez CrazyMachine Pokaż wiadomość
Marina, muszę przyznać, że dramatyczny jest opis tego Twojego porodu. Ja jednak jestem dziś tak napięta, że mam wrażenie że zaraz eksploduje mi brzuch, nie mogę znaleźć sobie żadnej wygodnej pozycji, jestem zdecydowana rodzić choćby teraz, nie ważne jak to ma wyglądać. A i dziwnie to zabrzmi, ale w pewnym sensie pocieszyłaś mnie tymi swoimi wymiotami Ja mam przeczucie, że będę właśnie rzygać (sorki za słownictwo). Miałam już w życiu dwie sytuacje z baaaardzo silnymi skurczami macicy i zawsze towarzyszyły mi wymioty... taka moja uroda, trochę się bałam, że na porodówce to może nie są do tego przyzwyczajeni.
Ale broń Boże nie chciałam nikogo przestraszyć, pisałam to co myślałam. Może mogłam to trochę mniej zobrazować, ale piszę tak jak było.
Crazy mi mówili, zebym rzygała i się nie przejmowała, bo to jest normalne i jak się mocno szyjka skraca już do wyparcia to często pojawia się ten objaw.

Cytat:
Napisane przez wodaqua Pokaż wiadomość
Jejku Dziewczyny, Seba jest cudny, taaaki męski, co do niego nie mam matczynych uczuć jak do Czesława, ale takie bardzo kobiece Chociaż góralska muzyka średnio mnie kręci, to "Boso" jest wciągające

Spadam lulu.
Spokojniej nocy życzę
Mi też się Bułecka podoba Taki męski jest.
Marina1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 21:28   #1506
Natka_
Zakorzenienie
 
Avatar Natka_
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 3 159
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Wkońcu nadrobiłam Cały czas coś mnie od laptopa odrywało...

Brunetka widzę, że coś humorek się popsuł

Nerolka że Izunia przybiera


Zmalowana, Patik za zdane egzaminy

Marinko kurczę to miałaś dzisiaj nieprzyjemną przygodę mam nadzieję, że się wszystko unormuje. A pokarmem się nie przejmuj, na butli też wiele dzieci się wychowuje i nie jest to nic złego
A opis porodu super! Dziękujemy bardzo. Jesteś dzielna dziewczyna, aż sie popłakałam na końcu

Aniu Adaś jest napewno zdrowy, ale jak się martwisz to skontaktuj się z jakimś pediatrą


Cytat:
Napisane przez Zmalowana Pokaż wiadomość
Kupiłam dzisiaj ćwiartkę arbuza..waży 3,5kg
Ale ćwiartka

Zanka może mąż ma zły dzień, kłótnią nic nie wskuracie, najlepsza szczera rozmowa

Cytat:
Napisane przez nerola Pokaż wiadomość
Wieści od Carmelki:
Sarka nie chce ssać a ja nie mam mleka


Troszkę Jej poradziłam:laktator,przys tawianie,herbatkę i dalsze próby bez zniechęcania sie.
Ojj, nie poddawaj się kochana!!


Monia może to już

Shira Super, że paciorkowca nie ma A Krzyś jest donoszony i gotowy także bez stresu
Ciśnienia pilnuj!

Idę z mężem robić przemeblowanie w sypialni
Natka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 21:30   #1507
zanetaa88
Zakorzenienie
 
Avatar zanetaa88
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 5 346
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez patik87 Pokaż wiadomość
Dziękuję Ci za słowa otuchy.
Pewnie jest i będzie tak jak mówisz. Oby. Z jednej strony ciekawość jak to będzie a z drugiej ogromny strach że ból, o dziecko i na końcu o siebie.

Zmalowana fajną masz koleżankę.
Kochana, pamiętaj MUSI BYĆ DOBRZE!!
__________________
"Pozwól dzieciom błądzić i radośnie dążyć do poprawy..."


zanetaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-06-21, 21:32   #1508
iustyna1
Wtajemniczenie
 
Avatar iustyna1
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 674
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez sygine Pokaż wiadomość
I w ogóle to ja jakaś inna chyba jestem jak tak czytam wasze zachwyty nad Czesiem czy Karpielem Mnie zawsze bardziej kręcili faceci o trochę brutalniejszym wyglądzie Taki Peter Steel czy z aktorów Mickey Rourke nim dotknął dna Ale i tak najpiękniejszy jest mój mężuś, którego pamiętam jeszcze w długich piórach i te jego cudne zimne jasno zielone oczy
No dobra to ja Wam powiem kto mi się baaardzo podoba, tylko nie śmiać się bo mówię serio. Niektórzy twierdzą, że jestem zboczona... :

- Jacek Krzynówek (dla niego oglądałam mecze polskiej reprezentacji i bundesligę, jak grał),

- książę Harry.

I naprawdę piszę serio chociaż wszyscy twierdzą, że to brzydale.
__________________
Leniwiec przy mnie to ma ADHD
Kto rano wstaje ten jest niewyspany
- Co robisz?
- Szukam szczęścia.
- W lodówce???
- Gdzieś kur*a musi być!!


iustyna1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 21:33   #1509
jacieeeee
Wtajemniczenie
 
Avatar jacieeeee
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 926
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Witam wieczorową porą.

No i pan doktor nie wyrwał mojemu mężowi zęba bo....nie dał rady Taki z niego lekarz, nawet prześwietlenia mu nie zrobił. Jutro dzwonię do innego

Marino jesteś dzielna, a Twój opis porodu jest wzruszający Poza tym uważam, że nie ma co naciskać na karmienie piersią skoro sytuacja nie pozwala, a tak u Ciebie jest, bo bierzesz leki. Moja mama karmiła 3 dni, a potem musiała odstawić Młodego też ze względu na leki i nie zauważyłam, żeby mu się krzywda działa. Jadł MM, rósł i uśmiechał się od ucha do ucha. Nie uważam, że kobiety które nie karmią, są wyrodnymi matkami. Nie da się - to nie. I tyle.

Monia ja od wczoraj mam takie chwile grozy, ale nie chciałam siać paniki na forum. Wczoraj parę skurczy pod rząd i biegunka. Dziś popołudniu to samo, tylko więcej i mocniej. Ale na razie przeszło, więc myślę że to właśnie przepowiadacze.

Mnie się tam z porodem w ogóle nie spieszy i Dominik ma siedzieć w brzuchu jeszcze co najmniej 3 tygodnie Też mi ciężko, też puchnę i czuję się coraz słabiej, ale dla Maluszka i dla mnie będzie lepiej jak jeszcze zostaniemy w dwupaku.
__________________
Tam, gdzie nie ma dzieci, brakuje nieba ...

Dominik 29.07.2011r
jacieeeee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 21:33   #1510
83monia
Zakorzenienie
 
Avatar 83monia
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez Natka_ Pokaż wiadomość
Idę z mężem robić przemeblowanie w sypialni
aha... to tak sie teraz TO nazywa

jacieee - no mnie tez od wczoraj jakos czesciej goni do wc... wprawdzie nei biegunka (za duzo czekolady w diecie ) ale czesciej...
__________________
Słoneczka, Gwiazdeczki i Złotka

BLOGUJĘ: http://www.konfabula.pl

Edytowane przez 83monia
Czas edycji: 2011-06-21 o 21:35
83monia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 21:35   #1511
CrazyMachine
Zadomowienie
 
Avatar CrazyMachine
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 400
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez Marina1 Pokaż wiadomość
Ale broń Boże nie chciałam nikogo przestraszyć, pisałam to co myślałam. Może mogłam to trochę mniej zobrazować, ale piszę tak jak było.
Crazy mi mówili, zebym rzygała i się nie przejmowała, bo to jest normalne i jak się mocno szyjka skraca już do wyparcia to często pojawia się ten objaw.
Ależ nie wystraszyłaś mnie ani trochę, ja się nastawiam na ciężką walkę, bo przyznam wam w sekrecie, że dość ciasna jestem nam na dole. Dodatkowo nie podejrzewam się o jakąś wielką odporność na ból.
Z resztą jestem zdania, że lepiej nastawić się coś gorszego i później mile się rozczarować niż odwrotnie.

A i jestem już mega pocieszona tym zezwoleniem na rzyganie

Edytowane przez CrazyMachine
Czas edycji: 2011-06-21 o 21:39
CrazyMachine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 21:38   #1512
LadyInBlack2
Rozeznanie
 
Avatar LadyInBlack2
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 573
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

siedzi mi cos na żołądku cały dzień
jak nie zgaga to inna dolegliwość, ech..
ja tylko marzę, żeby się dziś wyspać i wstać bez obolałych ud

młodemu chyba nóżki cierpną bo cały dzień smyra mnie kolanami

Cytat:
Napisane przez zanetaa88 Pokaż wiadomość
A co do karmienia np w CH to nie umiem sobie tego wyobrazić,
nawet nie umiem sobie wyobrazić karmić przy teściowej
Pamiętam jak kuzynka od mojego D wywaliła cyca na urodzinach a tam ok 20 os
mój mąż aż się skwasił jak to zobaczył :| albo przebierać mała przy stole z jedzeniem, a tam wielkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aa kupa Nie nie, dla mnie to za dużo!

no ja nie zamierzam karmić nawet przy mamie, jedyna osoba, która będzie mogła patrzeć to mąż- moje piersi należą do niego tak samo jak przez okres karmienia będą należały do naszego syna

a wszyscy pozostali nie będą uprzywilejowani- to nie kino

Cytat:
Napisane przez Marina1 Pokaż wiadomość
Hej kochane!

Ojj ciezki dzień za mną, właśnie wróciłam ze szpitala.
Nie mam siły na nadrabianie
Rano wzięło mnie pogotowie.
O 6 dostałam takich skurczy w podbrzusiu, że dosłownie gryzłam ścianę. Myślałam, że chyba urodzę drugie dziecko...Trzęsło mną na wszystkie strony, myślałam, że mi pękło coś w środku. Nawet mój mąż-żołnierz się rozpłakał gdy widział co się ze mną dzieje.

Przyjechało pogotowie, dali mi zastrzyków, czekali, aż przejdzie, bo nie chcieli mnie brać, bo malutkie dziecko w domu, ale nie przeszło i mnie wzięli. Podpięli mnie pod kroplówki, dali jakieś ciężkie leki ( mimo karmienia, bo bym nie wytrzymała z bólu, trzęsło mną okropnie, jakby padaczka).
Wyszło, że macica niebezpiecznie dużo za szybko się skurczyła. Przez to te bóle...
Teraz już raczej czuje się dobrze, choć boli, ale mam mnóstwo leków.
O karmieniu nie ma mowy na razie...
jejku Marinko, tak mi przykro, że się nacierpiałaś
Mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy i Igorek jeszcze złapie pierś, nie poddawaj się

Cytat:
Napisane przez Zmalowana Pokaż wiadomość
Kupiłam dzisiaj ćwiartkę arbuza..waży 3,5kg
pomyśl sobie, że Twój brzunio z "nadzieniem" waży tyle samo

Cytat:
Napisane przez zanka205 Pokaż wiadomość
mam dziś okropny dzień
mąż zamiast mi pomóc śpi cały dzień
pokłóciłam się z nim porządnie, wyję co chwilę bo już sił nie mam
ani mi przy Filipie nie pomoże, ani nie chce pomóc w sprzątaniu
miał do sklepu jechać bo mi się chce pić i co? nie pojechał
tata jedzie do mnie kupi mi coś do picia
mam już dość. co będzie jak pojawi się mała to już w ogóle...
zamieszkam chyba u rodziców
kochana jeszcze chwila, zaciskamy zęby i czekamy na finał
a mąż może rzeczywiście ma kryzys, tak jak pisała Nerolka
będzie dobrze, już niedługo..

Cytat:
Napisane przez nerola Pokaż wiadomość
Wieści od Carmelki:
Sarka nie chce ssać a ja nie mam mleka


Troszkę Jej poradziłam:laktator,przys tawianie,herbatkę i dalsze próby bez zniechęcania sie.
Carmelko, nie zniechęcaj się

Cytat:
Napisane przez Zmalowana Pokaż wiadomość
Nerolka bo te moje liście nic nie dają :/ chyba sobie kupie wziernik i wsadzę na stałe, może się zacznie rozwarcie robić

Youyou i zanka
jak zdrabniacie imię Filip ? Powiem Wam, że mi się chyba odwidziało to imię, ale już nie będę zmieniać
Fifi jest suuuuper
To był jeden z moich typów dla młodego ale mąż nie chciał

Cytat:
Napisane przez patik87 Pokaż wiadomość
Kupiłam dzisiaj 2 lakiery do kolekcji: niebieski pastelowy i miętowy.
a ja koralowy i cielisty

Cytat:
Napisane przez Marina1 Pokaż wiadomość
A teraz obiecany opis porodu. Chaotyczny bardzo...

W przed dzień czułam się super, nawet nic mnie nie bolało bardzo,i byłam wieczorem nad stawem z bratem połapać ryby jak nigdy
Około 12 w nocy obudził mnie ból brzucha- identyczny jak ten okresowy, dość ostry, ale kruciótki - ok 5 sekundowy. Zasnęłam. Za jakąś godzinę znów to samo. Moja próba zasnięcia kończyła się fiaskiem, bo ból pojawiał się co 10 minut. Myślałam, że to napewno nie to, bo mam jeszcze przecież czas
Zasisnęłam zęby, skuliłam się i zasnęłam. Długo nie pospałam. Za chwilę skurcze co 7,6 minut, idealnie równo, tż liczył z zegarkiem.
Zawołalam mamę, bo nie wiedziałam co robić. Chyba nie mogła uwierzyć, ze to już i powiedziała, bym sie spróbowała przespac.
I jakos tak dotrwałam do 7 rano. Skurcze co 7 minut, 5 sekundowe.
No a że nic nie przestawało, zadzwoniliśmy do gina i kazał jechać.
A ja ze stresu przez drogę zjadłam dwa Big Milki Straciatella.
Na miejscu zrobili mi ktg od razu i wyobrażcie sobie, że skurcze ustały...czułam się jak debil.
Położna kazała mi pospacerowac po korytarzu, masować suty. No i robiłam tak z 3 godziny. Skurcze znów sie pojawiły. Częstsze i bolesniejsze. I wtedy zrobili mi usg i okazało się, ze na tamtym aparacie waga Igora wyszła 3600 ( a miał 4300) więc, że bez problemu urodzę naturalnie, wybdali mnie tym cyrklem i sio na sale porodowa.
A tam akcja zaczęła się rozkręcać...Skurcze coraz częstsze, boleśniejsze. Miałam fajne położne ( fakt jednej mąż dał 200 zł) i ona pomagała najbardziej, co chwilę mnie ,,tam" badała, sprawdzała rozwarcie. Zrobiła ten masaz szyjki macicy - boli za✂✂✂iście. Kurde dziewczynki ból był na maxa, skurcze naprawdę bolą. Skakałam na piłce też, to już pod koniec. Bóle były coraz intensywniejsze, odpływałam dosłownie podczas nich, taki tępy ból. I krzyczałam okropnie, mąż za drzwiami jeżdził winda w górę i w dół, bo nie mógł znieśc mojego krzyku.
Mówił, że wyszedł przed szpital a i tam słychać było...
Myślałam, że mnie rozsadzi. Co chwilę robili mi ktg, ale ciężko było bo się zwijałam z bólu. Totalnie nie pamiętam co się darłam, ale przeklinałam strasznie...
Ogólnie cały czas kazali mi być w ruchu, położyłam się już na partych, bo tak to się nie dało uleżeć z bólu. Przed tym poszły mi wody. Takie ciepły po nogach polecialo, nie dało się panować nad tym.Nagle własnie kazali mi wejść na lóżko i przeć...Kurde, nie czułam w ogóle potrzeby parcia, jakby nie komenda położnej to bym nie parła, czułam tylko ból. I główka dzidzi nie mogła ,,zejść" jak oni to określali i kazali mi przeć na kolanach. Tak więc robiłam. Nagle w sali zaczął się tłok,przyszło więcej osób, coś zaczęli rozkładać, zamieszanie, ja już byłam nieprzytomna praktycznie, cucili mnie. Jeszcze zaczęłam wymiotować więc tym bardziej nie wiedziałam co się ze mną dzieje. Naprawdę nie mogłam wyprzeć główki...Położna kazała mi wsiąść się w garść, mówiła, że teraz tylko ode mnie zależy co dalej się wydarzy. Ze maleństwo już prawie jest na świecie, ze muszę mu pomóc...I nabrałam powera. Zacisnęłam mocno zęby i tak z całej całej całej siły go wypchnęłam ( po ok 15 próbach wypchania na partych) i z nacięciem, które czułam i bolało, ale nie myslałam o tym.
I nagle taki plusk...Takie wypełznięcie dosłowne. To już nie bolało, tylko piekło.I BYŁ. Dostałam go na brzuch na chwileczkę. Cudowny. Moj calutki najdroższy na świecie skarbek. Zaczęłam płakać. Nie mogłam w to uwierzyć, że jednak tam był. Żywa istotka. Taki cud...Pocałowałam go, nie płakał, zaczęłam martwić się, co jest, ale pani od noworodków ( skąd się tam wzieła, nawet nie wiem) moment go pobudziła do płaczu. Boże jaka ja byłam z siebie dumna...I wtedy zajęta małym, poczułam jeden skurcz. Dość mocny. Urodziłam łożysko. Brzydko wygląda to łożysko na żywo. Fuuj.
I wtedy przestało wszystko boleć. Moment. Chwila. Koniec bólu, skurczów. Niewyobrażalna radość i duma.
Potem przyszedł ordynator i mnie zszywał. Trwało to ok 1,5 godziny . Mam ponad 20 szwów. Ale zszywanie nie bolało bardzo, nie myślałam o tym...
Poród trwał 13 godzin i 45 minut ostatnia faza ( tak pisze w karcie wypisu)...
dzielna kobieta, naprawdę
wzruszające to jest
i ja wcale się nie wystraszyłam
zdaję sobie sprawę jaki ból mnie czeka a mimo to to jest takie wydarzenie, że nie mogę się doczekać
trochę to masochistyczne podejście pewnie
ale i tak wszystkie mamuśki twierdzą, że o bólu się zapomina a pamięta się ten moment jak maleństwo jest już z nami


idę spać
jutro ktg, ciekawe jak wyjdzie, ostatnio codziennie mam jakiś kilkusekudowy skurcz, dzisiejszy nawet był dość mocny..
LadyInBlack2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 21:44   #1513
sygine
Zadomowienie
 
Avatar sygine
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 333
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Idę spać
Dobranoc mamusie
__________________
NASZ NAJCUDOWNIEJSZY SKARB NATANIEL JEST JUŻ Z NAMI
sygine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 21:45   #1514
jacieeeee
Wtajemniczenie
 
Avatar jacieeeee
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 926
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez 83monia Pokaż wiadomość
jacieee - no mnie tez od wczoraj jakos czesciej goni do wc... wprawdzie nei biegunka (za duzo czekolady w diecie ) ale czesciej...
Wiesz, ja też tej czekolady trochę zjadam , a zawsze miałam tendencję do zaparć dlatego drugi dzień takiego czyszczenia jest dla mnie niepokojący, tym bardziej że wiąże się to zawsze z bólami "jak na okres".
Teraz też mnie pobolewa. Mnie przy okresie zawsze bolały...nogi, a dokładniej uda. Skurcze macicy, zawsze szły w parze ze skurczami mięśni ud. I teraz też mnie właśnie uda bolą. Dziwne to czy nie???
__________________
Tam, gdzie nie ma dzieci, brakuje nieba ...

Dominik 29.07.2011r

Edytowane przez jacieeeee
Czas edycji: 2011-06-21 o 21:47
jacieeeee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 21:51   #1515
dusia81
Raczkowanie
 
Avatar dusia81
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 394
GG do dusia81
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez nerola Pokaż wiadomość
Tak jest

Oczywiście.Zaraz wyślę zaproszonko
Nerolko Dziękuje bardzo za zaproszonko
__________________
Kasia


dusia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 21:51   #1516
Sloneczko555xxx
Zakorzenienie
 
Avatar Sloneczko555xxx
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 140
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Carmela gratulacje !!!!

dziewczyny powiem szczerze że czytam Was ale jakoś nie mam weny na pisanie ..... po prostu przy takiej produkcji postów ciężko wbić się w rozmowę

ja mam jutro wizytę u gina .... bardzo się stresuję aż mdłości mi powróciły .... proszę o kciuki
__________________
Synuś

Sloneczko555xxx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 21:56   #1517
dusia81
Raczkowanie
 
Avatar dusia81
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 394
GG do dusia81
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Dobranoc mamusie ja znikam spać, skurcze się znowu odzywają a wtedy nie mam ochoty już na nic...
Doczytam sobie jutro, tylko nie naprodukujcie tego za dużo

Ech, a jutro wyniki badań, oby nie było tym razem bakterii...
__________________
Kasia


dusia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 22:12   #1518
zanetaa88
Zakorzenienie
 
Avatar zanetaa88
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 5 346
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Przypomnijcie mi jutro że mam do mojej gin zadzwonic
__________________
"Pozwól dzieciom błądzić i radośnie dążyć do poprawy..."


zanetaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 22:12   #1519
Natka_
Zakorzenienie
 
Avatar Natka_
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 3 159
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez 83monia Pokaż wiadomość
aha... to tak sie teraz TO nazywa
Hehe, niestety już nie pamiętamy co TO jest

Cytat:
Napisane przez LadyInBlack2 Pokaż wiadomość
i ja wcale się nie wystraszyłam
zdaję sobie sprawę jaki ból mnie czeka a mimo to to jest takie wydarzenie, że nie mogę się doczekać
trochę to masochistyczne podejście pewnie
Nie jesteś sama, ja też się nie mogę doczekać porodu i nie odczuwam w ogóle przerażenia

Cytat:
Napisane przez Sloneczko555xxx Pokaż wiadomość
ja mam jutro wizytę u gina .... bardzo się stresuję aż mdłości mi powróciły .... proszę o kciuki


Cytat:
Napisane przez dusia81 Pokaż wiadomość
Ech, a jutro wyniki badań, oby nie było tym razem bakterii...
żeby nie było
Natka_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-21, 22:30   #1520
karolinee1983
Zadomowienie
 
Avatar karolinee1983
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Ol./Waw.
Wiadomości: 1 919
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez Marina1 Pokaż wiadomość
A teraz obiecany opis porodu. Chaotyczny bardzo...

W przed dzień czułam się super, nawet nic mnie nie bolało bardzo,i byłam wieczorem nad stawem z bratem połapać ryby jak nigdy
Około 12 w nocy obudził mnie ból brzucha- identyczny jak ten okresowy, dość ostry, ale kruciótki - ok 5 sekundowy. Zasnęłam. Za jakąś godzinę znów to samo. Moja próba zasnięcia kończyła się fiaskiem, bo ból pojawiał się co 10 minut. Myślałam, że to napewno nie to, bo mam jeszcze przecież czas
Zasisnęłam zęby, skuliłam się i zasnęłam. Długo nie pospałam. Za chwilę skurcze co 7,6 minut, idealnie równo, tż liczył z zegarkiem.
Zawołalam mamę, bo nie wiedziałam co robić. Chyba nie mogła uwierzyć, ze to już i powiedziała, bym sie spróbowała przespac.
I jakos tak dotrwałam do 7 rano. Skurcze co 7 minut, 5 sekundowe.
No a że nic nie przestawało, zadzwoniliśmy do gina i kazał jechać.
A ja ze stresu przez drogę zjadłam dwa Big Milki Straciatella.
Na miejscu zrobili mi ktg od razu i wyobrażcie sobie, że skurcze ustały...czułam się jak debil.
Położna kazała mi pospacerowac po korytarzu, masować suty. No i robiłam tak z 3 godziny. Skurcze znów sie pojawiły. Częstsze i bolesniejsze. I wtedy zrobili mi usg i okazało się, ze na tamtym aparacie waga Igora wyszła 3600 ( a miał 4300) więc, że bez problemu urodzę naturalnie, wybdali mnie tym cyrklem i sio na sale porodowa.
A tam akcja zaczęła się rozkręcać...Skurcze coraz częstsze, boleśniejsze. Miałam fajne położne ( fakt jednej mąż dał 200 zł) i ona pomagała najbardziej, co chwilę mnie ,,tam" badała, sprawdzała rozwarcie. Zrobiła ten masaz szyjki macicy - boli za✂✂✂iście. Kurde dziewczynki ból był na maxa, skurcze naprawdę bolą. Skakałam na piłce też, to już pod koniec. Bóle były coraz intensywniejsze, odpływałam dosłownie podczas nich, taki tępy ból. I krzyczałam okropnie, mąż za drzwiami jeżdził winda w górę i w dół, bo nie mógł znieśc mojego krzyku.
Mówił, że wyszedł przed szpital a i tam słychać było...
Myślałam, że mnie rozsadzi. Co chwilę robili mi ktg, ale ciężko było bo się zwijałam z bólu. Totalnie nie pamiętam co się darłam, ale przeklinałam strasznie...
Ogólnie cały czas kazali mi być w ruchu, położyłam się już na partych, bo tak to się nie dało uleżeć z bólu. Przed tym poszły mi wody. Takie ciepły po nogach polecialo, nie dało się panować nad tym.Nagle własnie kazali mi wejść na lóżko i przeć...Kurde, nie czułam w ogóle potrzeby parcia, jakby nie komenda położnej to bym nie parła, czułam tylko ból. I główka dzidzi nie mogła ,,zejść" jak oni to określali i kazali mi przeć na kolanach. Tak więc robiłam. Nagle w sali zaczął się tłok,przyszło więcej osób, coś zaczęli rozkładać, zamieszanie, ja już byłam nieprzytomna praktycznie, cucili mnie. Jeszcze zaczęłam wymiotować więc tym bardziej nie wiedziałam co się ze mną dzieje. Naprawdę nie mogłam wyprzeć główki...Położna kazała mi wsiąść się w garść, mówiła, że teraz tylko ode mnie zależy co dalej się wydarzy. Ze maleństwo już prawie jest na świecie, ze muszę mu pomóc...I nabrałam powera. Zacisnęłam mocno zęby i tak z całej całej całej siły go wypchnęłam ( po ok 15 próbach wypchania na partych) i z nacięciem, które czułam i bolało, ale nie myslałam o tym.
I nagle taki plusk...Takie wypełznięcie dosłowne. To już nie bolało, tylko piekło.I BYŁ. Dostałam go na brzuch na chwileczkę. Cudowny. Moj calutki najdroższy na świecie skarbek. Zaczęłam płakać. Nie mogłam w to uwierzyć, że jednak tam był. Żywa istotka. Taki cud...Pocałowałam go, nie płakał, zaczęłam martwić się, co jest, ale pani od noworodków ( skąd się tam wzieła, nawet nie wiem) moment go pobudziła do płaczu. Boże jaka ja byłam z siebie dumna...I wtedy zajęta małym, poczułam jeden skurcz. Dość mocny. Urodziłam łożysko. Brzydko wygląda to łożysko na żywo. Fuuj.
I wtedy przestało wszystko boleć. Moment. Chwila. Koniec bólu, skurczów. Niewyobrażalna radość i duma.
Potem przyszedł ordynator i mnie zszywał. Trwało to ok 1,5 godziny . Mam ponad 20 szwów. Ale zszywanie nie bolało bardzo, nie myślałam o tym...
Poród trwał 13 godzin i 45 minut ostatnia faza ( tak pisze w karcie wypisu)...

Pięknie opisałaś swój poród - mimo całego bólu, zmęczenia, puenta jest taka jaka powinna być - gdy zobaczysz już swoje maleństwo wszystko inne przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie... Brawa dla Ciebie Marinko

Cytat:
Napisane przez patik87 Pokaż wiadomość
Marina wzruszasz mnie...
WIecie co, ja chyba nie dam rady urodzić. No nie dam. Zero odporności na jakikolwiek ból...
Jak zaczynam czytać opisy, Mariny, i jedno zdanie carmelki...strach mnie opętał.
Mnie się wydawało, że jestem w miarę odporna na ból, ale jak zaczynam czytać te opisy porodu, to czuję się co raz mniej pewnie

Cytat:
Napisane przez Sloneczko555xxx Pokaż wiadomość

ja mam jutro wizytę u gina .... bardzo się stresuję aż mdłości mi powróciły .... proszę o kciuki
__________________





MAJA 06.08.2011 r.



karolinee1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 22:37   #1521
brumek
Zakorzenienie
 
Avatar brumek
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 8 001
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez dusia81 Pokaż wiadomość
Dziwie się bo nam wczoraj na SR mówili że krocza jeśli nie trzeba to nie nacinają, ale lepiej jak zrobią kontrolowane cięcie niz gdyby miało popękać bile gdzie.
Położna powiedziała że: "wszystko jest miękkie jak mokra lignina i jak popęka to na strzępy i w zasadzie człowiek tylko na plastykę się nadaje...i że z reguły pęka w dół... "
I teraz nie wiem czy się bronić przed tym nacięciem czy nie
Dusiu, bo generalnie na całym świecie się od tego odchodzi i teraz się uważa, że to wcale nie jest konieczne. Ale u nas panie położne niektóre są po prostu niereformowalne i zamiast się zastanawiać czy warto ochronić krocze, bo w porodzie to nie pomoże, a przecież jest okaleczeniem kobiety, wolą ciąć jak popadnie, bo tak im łatwiej...

Cytat:
Napisane przez Zmalowana Pokaż wiadomość
A ja gdzieś w necie widziałam takie fotki z tymi drogimi wiaderkami ( bo są drogie jak na taki bajer) i rzeczywiście ciekawie to wygląda
Dla mnie też te wiaderka dziwne są. A już jak sobie takie na żywo obejrzałam, to mówię im stanowcze nie

Cytat:
Napisane przez Marina1 Pokaż wiadomość
A teraz obiecany opis porodu. Chaotyczny bardzo...
Kochana Marinko, dzielnie się spisałaś!!! Faktycznie łza się kręcie, jak się czyta Twój opis I dobrze przeczytac, że jednak wszystkie te męczarnie zostają zapomniane, kiedy bierze się na ręce swoje maleńkie dziecko. I już tylko ono się liczy
Natomiast przeraziła mnie ilość szwów którą Ci założyli i długość szycia Toż oni Cię musieli pociąć TRAGICZNIE!

Cytat:
Napisane przez brunetka2000 Pokaż wiadomość
Niedługo zawału dostanę przez was dziewczyny
Błagam niech dziewczyny, które nie podały numerów swoich w klubie wybiorą sobie jedną osobę i podzielą się tym numerem.
Wiesz, że jesteś kochana?

A my na SR zamiast ćwiczeń na piłce mieliśmy dziś kąpiel dziecka. Bo pani od ćwiczeń coś wypadło... I w sumie było to najmniej ciekawe zajęcia z dotychczasowych. Mimo że zapowiadało się fajnie. Nic sie nowego nie dowiedziałam.

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ----------

Cytat:
Napisane przez Natka_ Pokaż wiadomość
Idę z mężem robić przemeblowanie w sypialni
My tez mamy rewolucję w sypialni i tez w sensie dosłownym niestety Od tygodnia śpimy na łóżku wywleczonym do salonu, obok swi stara ggantyczna szafa i w ogóle jest jak w okopach jakichś Bo w sypialnie świeżo pomalowane i jutro wreszcie przychodzi ekipa montować moją upragnioną WIELKĄ szafę Czekam na to prawie jak na poród

Cytat:
Napisane przez iustyna1 Pokaż wiadomość
No dobra to ja Wam powiem kto mi się baaardzo podoba, tylko nie śmiać się bo mówię serio. Niektórzy twierdzą, że jestem zboczona... :

- Jacek Krzynówek (dla niego oglądałam mecze polskiej reprezentacji i bundesligę, jak grał),

- książę Harry.
Justynko, potwierdzam - jesteś zboczona (i mam nadzieję że się nie pogniewasz za to; to tak pieszczotliwie )
Ale chociaż konsekwentna, bo oni obaj podobni do siebie
__________________
........................
brumek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 22:45   #1522
DaKaro
Zadomowienie
 
Avatar DaKaro
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Mielec/Kielce
Wiadomości: 1 492
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez iustyna1 Pokaż wiadomość
No dobra to ja Wam powiem kto mi się baaardzo podoba, tylko nie śmiać się bo mówię serio. Niektórzy twierdzą, że jestem zboczona... :

- Jacek Krzynówek (dla niego oglądałam mecze polskiej reprezentacji i bundesligę, jak grał),

- książę Harry.

I naprawdę piszę serio chociaż wszyscy twierdzą, że to brzydale.
O gustach się nie dyskutuje podobno. A Bułeckę też lubie.
Cytat:
Napisane przez Sloneczko555xxx Pokaż wiadomość
ja mam jutro wizytę u gina .... bardzo się stresuję aż mdłości mi powróciły .... proszę o kciuki
__________________
23.08.11 - nasza coreczka jest juz z nami

Malwinka
DaKaro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 22:51   #1523
Natka_
Zakorzenienie
 
Avatar Natka_
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 3 159
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez brumek Pokaż wiadomość
My tez mamy rewolucję w sypialni i tez w sensie dosłownym niestety Od tygodnia śpimy na łóżku wywleczonym do salonu, obok swi stara ggantyczna szafa i w ogóle jest jak w okopach jakichś Bo w sypialnie świeżo pomalowane i jutro wreszcie przychodzi ekipa montować moją upragnioną WIELKĄ szafę Czekam na to prawie jak na poród
Ta Twoja piękna wbudowana szafa, której Ci tu wszystkie głośno zazdrościmy
Natka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 23:10   #1524
iustyna1
Wtajemniczenie
 
Avatar iustyna1
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 674
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez brumek Pokaż wiadomość

Justynko, potwierdzam - jesteś zboczona (i mam nadzieję że się nie pogniewasz za to; to tak pieszczotliwie )
Ale chociaż konsekwentna, bo oni obaj podobni do siebie
Cytat:
Napisane przez DaKaro Pokaż wiadomość
O gustach się nie dyskutuje podobno.
Nie gniewam, oni są takiej "szczególnej" urody. Wiecie, takiej ukrytej, nie na pierwszy rzut oka . Przynajmniej mam małą konkurencję . Ale naprawdę mi się podobają . Szkoda, że ja już zajęta, mooocno zajęta .
__________________
Leniwiec przy mnie to ma ADHD
Kto rano wstaje ten jest niewyspany
- Co robisz?
- Szukam szczęścia.
- W lodówce???
- Gdzieś kur*a musi być!!


iustyna1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-21, 23:19   #1525
madziaranew
Rozeznanie
 
Avatar madziaranew
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 795
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Nerolka- dzieki za odpowiedz, zastanawialam sie czy bede musia zrezygnowac z jazdy na dluzszy czas,a przeciez z dzieckiem czasami trzeba cos zalatwic, wiec trudno by bylo , Bo nie mam osoby z ktora bym zostawila moje malenstwo.
Ja juz w lozku , tz sie prysznicuje,idziemy spac. Zycze kolorowych snow
madziaranew jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-22, 06:48   #1526
BABONIK
Zadomowienie
 
Avatar BABONIK
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: za siedmioma górami ...
Wiadomości: 1 423
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

dzień dobry

Carmela-kiedy wychodzi do domu?? w domu wszystko się unormuje, pokarmu nie ma bo poród wcześnie,Sara wyskoczyła jak Filip z konopii jak wrócicie do domku to na spokojnie dacie radę z karmieniem

Cytat:
Napisane przez iustyna1 Pokaż wiadomość
- Jacek Krzynówek (dla niego oglądałam mecze polskiej reprezentacji i bundesligę, jak grał),

- książę Harry.

.
też mi się często podobali tacy ryży mężczyźni ja Cię popieram wiesz jak to jest- każda potwora znajdzie swojego amatora


idę czytac dalej

---------- Dopisano o 07:40 ---------- Poprzedni post napisano o 07:31 ----------

a Kolina dobrze,że u niej wszystkodobrze

Marinka,Aania,Scio,Carmel a,Lilka ,Nerola i reszta już mam i jeszcze ciężarówek podzielcie się opsiami swoich porodów na wątku https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=303080

Monia-trzymaj nogi zwarte-jeszcze nie czas.

Zaneta- czy kocyk już ktoś zamówił?? jeśli nie to ja chętnie zapłącę za kocyk i przesyłkę jeśli zechcesz się podzielic

---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:40 ----------

Marinka-ale miałaś jazdę... szok....wczoraj z tym bólem mam nadzieje,że już się to nie powtrzy
i poród synuś taki duży... ale napisz czy teraz wiedząc ,że będzie taki duży cieszysz sie,że było to SN czy wolałabyś CC?? w każdym bądź razie jeszcze raz gratuluję i biję pokłony
__________________
ukochana córcia


Nikoś już z nami
BABONIK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-22, 06:54   #1527
iustyna1
Wtajemniczenie
 
Avatar iustyna1
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 674
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez BABONIK Pokaż wiadomość
też mi się często podobali tacy ryży mężczyźni ja Cię popieram wiesz jak to jest- każda potwora znajdzie swojego amatora
A już myślałam, że tylko ja mam taki zboczony gust . Miło mi, że nie jestem sama .

Słoneczko za wizytę. Jeśli którejś nie pamiętam, to na wszelki wypadek też trzymam .

Dzień dobry. Już prawie 8.00 rano a tu taaaka cisza. Ogłaszam oficjalnie, że wg mojego doktora od dzisiaj mam donoszone dziecko i mogę spokojnie rodzić!

Wczoraj wieczorem trafiło się kilka skurczy ale przedporodowe to one na pewno nie były. Mąż jest w szoku, jak napchany mam brzuch, mała już prawie miejsca nie ma. Pewnie wyjdą mi rozstępy jak ona tak rośnie i się rozpycha.
__________________
Leniwiec przy mnie to ma ADHD
Kto rano wstaje ten jest niewyspany
- Co robisz?
- Szukam szczęścia.
- W lodówce???
- Gdzieś kur*a musi być!!


iustyna1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-22, 07:12   #1528
Bartessa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Polska ;)
Wiadomości: 3 023
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.



No wiec tak: zaczynamy 38tc

Wczotaj o 16 braklo u nas prądu i nie bylo do 24
tż liczyl ze w marcu bedzie duzo nowych dzieci na ulicy


Cytat:
Napisane przez youyou Pokaż wiadomość

Bartessa ale ty dopiero zaczęłaś 38tc , do porodu jeszcze masa czasu!
dziewczyny co Wy się tak spieszycie z tymi porodami???

Cytat:
Napisane przez BABONIK Pokaż wiadomość

Bartessa,Zanka ktoś napisał dobrze,czemu się tak spieszycie do porodu? natura okresliła ciążę jako 40tyg i tak jest dla dzidzi najlepiej,więc po co sie spieszyć??
Dziewczyny, będę to pisać do skutku az zrozumiecie. Grozi mi cc.
Boję się cięcia. Chcę go uniknąc. Moje dziecko jest duze, im prędzej je urodzę to lepiej i dla mnie i dla niego. Ciąza jest donoszona. I gin powiedzial ze mogę urodzic w kazdej chwili, ale jezeli do 1 lipca nie urodze to ide na ciecie, poniewaz pozniej nie ma co ryzykowac ze zbyt duzym dzieckiem. Jego waga wg piatkowego usg to 3,8 kg, a dziecko caly czas rosnie i to szybko. Nie ma mowy o pomylce, dziecko od poczatku bylo spro wieksze jak na dany okes ciązy. w 33 tc wazylo 2,700. Wiem co to znaczy rodzic duze dziecko, nie moc go urodzic i byc przy partych pocietym i cierpiec przez następny miesiąc. Nie chce by powtorzyla sie historia poprzedniego porodu.

Rozumiecie mnie??

pozatym mam tak duzy brzuch ze wszystko mnie juz boli.

Cytat:
Napisane przez Marina1 Pokaż wiadomość
Hej kochane!

Ojj ciezki dzień za mną, właśnie wróciłam ze szpitala.
Nie mam siły na nadrabianie
Rano wzięło mnie pogotowie.
O 6 dostałam takich skurczy w podbrzusiu, że dosłownie gryzłam ścianę. Myślałam, że chyba urodzę drugie dziecko...Trzęsło mną na wszystkie strony, myślałam, że mi pękło coś w środku. Nawet mój mąż-żołnierz się rozpłakał gdy widział co się ze mną dzieje.

Przyjechało pogotowie, dali mi zastrzyków, czekali, aż przejdzie, bo nie chcieli mnie brać, bo malutkie dziecko w domu, ale nie przeszło i mnie wzięli. Podpięli mnie pod kroplówki, dali jakieś ciężkie leki ( mimo karmienia, bo bym nie wytrzymała z bólu, trzęsło mną okropnie, jakby padaczka).
Wyszło, że macica niebezpiecznie dużo za szybko się skurczyła. Przez to te bóle...
Teraz już raczej czuje się dobrze, choć boli, ale mam mnóstwo leków.
O karmieniu nie ma mowy na razie...

Cytat:
Napisane przez Marina1 Pokaż wiadomość
A teraz obiecany opis porodu. Chaotyczny bardzo...
[....]

Marinka, trzymam kciuki za zdrówko
i muszę powiedziec ze pierwszy raz tak się wzruszylam czytajac opis porodu, wycierpialas sie bidulko
Bartessa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-22, 07:28   #1529
iustyna1
Wtajemniczenie
 
Avatar iustyna1
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 674
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Ja się nie dziwię Bartessie. Mnie też lekarz przeraził jak w 36t2d na usg wyszło, że córka ma 3336g. Nawet jeżeli pomylił się o 300 g to i tak duża waga jest. Ja mam 164 cm i normalnie 52-55kg. Jakbym miała 180cm i 70 kg, to bym się tak nie stresowała.

Jeżeli mała na początku 37 tygodniu była taka duża, to jaka będzie, jak ją przenoszę? Ja chciałabym urodzić z tydzień przed terminem i też wolałabym nie mieć cc ( chociaż mój lekarz nic o cc nie wspominał).

Ale prawda jest taka, że możemy stanąć na głowie a dziecko wyjdzie jak będzie chciało (albo jak lekarze pomogą , czego też chciałabym uniknąć). Mam po porostu nadzieję, że moje zechce wcześniej niż później.

Ja wiem, że można urodzić sn duże dziecko, tylko czasami jakim kosztem?
__________________
Leniwiec przy mnie to ma ADHD
Kto rano wstaje ten jest niewyspany
- Co robisz?
- Szukam szczęścia.
- W lodówce???
- Gdzieś kur*a musi być!!



Edytowane przez iustyna1
Czas edycji: 2011-06-22 o 07:34
iustyna1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-22, 08:05   #1530
youyou
Zakorzenienie
 
Avatar youyou
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: MMz
Wiadomości: 3 546
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

dzień dobry mamuśki

Cytat:
Napisane przez iustyna1 Pokaż wiadomość
No dobra to ja Wam powiem kto mi się baaardzo podoba, tylko nie śmiać się bo mówię serio. Niektórzy twierdzą, że jestem zboczona... :

- Jacek Krzynówek (dla niego oglądałam mecze polskiej reprezentacji i bundesligę, jak grał),

- książę Harry.

I naprawdę piszę serio chociaż wszyscy twierdzą, że to brzydale.
no to przynajmniej masz małą konkurencję
i brawa za donoszoną ciążę

Słoneczko trzymam kciuki za wizytę
Ktoś jeszcze dziś ma??

zaneta przypominam że miałaś do gin zadzwonić




Cytat:
Napisane przez Bartessa Pokaż wiadomość
Dziewczyny, będę to pisać do skutku az zrozumiecie. Grozi mi cc.
Boję się cięcia. Chcę go uniknąc. Moje dziecko jest duze, im prędzej je urodzę to lepiej i dla mnie i dla niego. Ciąza jest donoszona. I gin powiedzial ze mogę urodzic w kazdej chwili, ale jezeli do 1 lipca nie urodze to ide na ciecie, poniewaz pozniej nie ma co ryzykowac ze zbyt duzym dzieckiem. Jego waga wg piatkowego usg to 3,8 kg, a dziecko caly czas rosnie i to szybko. Nie ma mowy o pomylce, dziecko od poczatku bylo spro wieksze jak na dany okes ciązy. w 33 tc wazylo 2,700. Wiem co to znaczy rodzic duze dziecko, nie moc go urodzic i byc przy partych pocietym i cierpiec przez następny miesiąc. Nie chce by powtorzyla sie historia poprzedniego porodu.

Rozumiecie mnie??
Ja rozumiem To oby szybko się akcja zaczęła , jak nie to CC tez nie takie straszne
youyou jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.