Dopingowe oczko, czyli 21 czésc pogaduch przy bananie ;)

[SilverAguti]

Napisane przez little_ola

Ha ha ha!

Asia odpisz jej ze mozecie sie spotkac na polnocnym rogu ronda w poniedzialek, ktory wypada na parzysty dzien nieparzystego miesiaca

póki co odpisałam, żeby może dała mi linka do zdjęcia, ale nie odpisuje. może doszła do wniosku, że nie ma co z taką niekumatą osobą interesów robić

[emi29w]

Napisane przez aga__tka

a co znaczy ze druga? jaki duzy jest?
wypadki niestety u dzieci się często zdarzają czasem się konczy mniej, czasem bardziej ciężko, nie da się przecież wszystkiemu zapobiec

jakieś dwa-trzy tygodnie temu złamał jedną ręke i dziś mial iśc na zdjęcie tego, miał tak od spodu w szynie, tak jakby połowe za gipsowaną, ale z tego co siostra mówiła to lekarza miało dzis nie być,
ma 3lata
i pewnie biegali ze starszym bratem,
a dziś mąż mi mówił ,że lekarz co wczoraj składał rękę mówił ,że tamta źle złożona może być,bo mu sie nie podobało coś
ta co wczoraj to złamana w dwóch kościach, masakra
moje łobuzy też już sie ganiają po pokoju i tylko ich zatrzymuje

Napisane przez rardan

A to się teraz ogladanie filmu nazywa?
Kasiu, ja nie mam tak dużo okien, to mogę częściej umyć.
jak będę miała więcej, to nie będą tak często myte.
Całe przedpołudnie kursuję.
Tylko lampek jeszcze nie kupiłam.
A teraz jeszcze TŻ dzwonił i mnie wkurzył.
Raz, że dyryguje, co mam robić.
A dwa, że prosiłam go o przyniesienie mleka z auta, to mu za ciężko.
A ja to niby mam zdrowy kręgosłup i mogę dźwigać.
Faceci, to potrafią o siebie zadbać.
Ide zrobić kawę na poprawę humoru.

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Ja jeszcze na 100 procent nie zdecydowałam.
Ale póki co mnie nie planujcie.
Mam ochotę się wyrwać z tego kieratu i do Was pojechać.

ja też bym chciała, ale dopiero na wiosnę lub latem
Danusiu musisz meża postraszyc i choć troszkę zbuntować

Napisane przez gagatu

Jak nie będzie spotkania to sobie jedną z Was wylosuję i do niej przyjadę, żeby wykorzystać te wolne dni

Tak, zrob sobie wycieczke , w świętokrzyskie góry zapraszam

Napisane przez little_ola

dziewczyny rozmawiecie szyfrem, czy co?

Emi

Napisane przez rardan

Emi, oczywiście, że pamiętamy.
Życzę zdrówka Tobie i całej Rodzince.
Pokaż jakie bombki zrobiłaś.
Szymek znów mocniej kaszle, ale osłuchowo niby czysto.
Oby mu przeszło.

mam w aparacie, to jutro sie pojawią
Zdrówka Szymusiowi
a Ty jak sie czujesz?

Napisane przez rardan

Sama nie wiem ile powiedzieć.
Nie wiem nawet na jaki rozmiar.

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Powiedziałam 100-120 zł.
To jest przekazywane przez kogoś.
Zobaczymy jaka będzie reakcja.

Danusiu 120zł minimum

Napisane przez martikaj

Emi

Napisane przez cocci

No fakt, pech się nas trzyma jakoś na tej kocówce roku.... Mam nadzieję, że sięta passa przełamie w końcu...

Nie wiem, co u Was, bo roboty dużo, a czasu mało.... Wy pewnie byście 5x wiecej ode mnie zrobiły w tym samym czasie....

to samo u mnie
wzieło mnie troszke na sprzatanie i sterte prania mam teraz na jutro

http://blog.onet.pl/372589,15599820,foto.html
przepisy na ciasta świąteczne, widziałyście?

[emi29w]

Napisane przez SilverAguti

cześć dziewczyny. od rana mam nerwa na jedną kobiete, co kolczyki ode mnie kupiła, sztyfty takie te małe. wysyłałam jej do pracy, najpierw przesyłka gdzieś zaginęła, choć w trackingu widziałam, że jest doręczona. dziś się okazało, że została doręczona do innej firmy w tym samym biurowcu to ktoś sobie tak o, polecony odebrał, choć nie był do jego firmy? mało tego, dostałam zdjęcie, że jeden sztyft rzekomo sam odpadł! a przed pakowaniem dokładnie sprawdzałam jak się trzymają i porządnie je pozawijałam w bąbelki na pewno skubała i ciągnęła, żeby sprawdzić, ale pretensje do mnie oczywiście, że bubla zrobiłam

szczerze?też bym sie mocno wkurzyła, zrób jej tego jednego kolczyka, i wiecej interesów z nią nie rób
pewnie chciała zobaczyć jak zrobione
ja,zauwazyłam na kiermaszu u nas,że bombki karczochy zrobione u jednych pań z KGW pewnie podpatrzone były ode mnie,bo z jedną babką robiłam interesy wtedy jakoś dwa lata temu co do was dołączyłam, pewnie rozebrała i potem sie naumiała

Napisane przez kalina1984

Cześć dziewczynki jestem i ja, zmęczona i senna, dzień okropny dziś. U nas w pracy wymieniali wykładzinę w sobotę i sajgon był nieziemski.
Wielkie przytulasy dla chorowitków, zmartwionych i wkurzonych przez wrednych klientów
Ja muszę jeszcze fakturki wypisać mojemu, potem jedziemy płytki oglądać i mam jeszcze wniosek do skończenia.

jak to w poniedziałek
dużo pracy masz

Napisane przez cocci

Ja bym na spotkanie pojechała, ale nie będzie pewnie kasy....

własnie wyliczyłam, że nie mogę zapłacić za przedszkole, bo nie zostanie mi NIC

a jak sprzedaż ozdób u Ciebie?

Napisane przez Szydełkomaniaczka

tak na poprawę humoru
http://www.pawbonito.com/cats-vs-christmas-decorations/

fajne, jutro pokażę Szymkowi ,bo ma bzika na koty, Arek miał na krowy
dobry był co żarówki obracał i drugi co bujał bombke na choince,ale łobuzy te kociaki

Napisane przez rardan

Szymek, ma wyrwanego zęba.
Okazało się, że to ropień.
Nie kazała dawać antybiotyku.
Idę mu zaraz kupić jakiegoś malutkiego loda dla niego w nagrodę, że byl dzielny i na ochłodzenie zęba.
Jakieś zioła na rozpęd też by mi się przydały.
Dzisiaj jakoś tyle atrakcji, że padam.

i drugi ząb wychodzi?
Arkowi sie juz dwa nastepne ruszaja, jak wyrwie to bedzie szczerbaty
a Szymkowi wychodzą kły z góry(bedzie miał 6 u góry i 2 na dole-dziwnie ,nie?)

Napisane przez rudasek

Witam, doczytam was później i skomentuję co trzeba
Teraz mam serdeczną prośbę , zagłosujcie na nasze przedszkole, bardzo potrzebujemy tego placu zabaw, można oddać jeden głos dziennie, dziękuję .
http://www.plebiscyt.novumedukacja.pl/


Przedszkole Samorządowe nr 2 w Strzelcach Kraj. jesteśmy na drugim miejscu.

oddałam głos, przypomnij jutro jeszcze

Napisane przez Szydełkomaniaczka

mi te dziubanie tez idzie jak krew z nosa.... bleeeee, ale musze skończyc bo obiecałam

ja tez obiecałam dziubanie

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano o 00:01 ----------

http://gerber.pl/produkty/moja-pierw...1_mailing_1rok

zobaczcie jaka czapka rybka

[emi29w]

Napisane przez cocci

Ja prawie skończyłam zaproszenia.

Natalia sobie opitolila włosy...

chyba czytała nasze forum o ciociach?
bardzo obcieła?

Napisane przez jola2243

Zjadłam kolację, biorę książkę i do łóżka idę
dobranoc

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Iwonka, skąd ja to znam, moja Wiki 3 razy sobie obcięła

nie poznaję koleżanki?
szydełko zamieniasz na książkę?

Napisane przez SlonecznikB

Dziewczyny podajcie przepis na tą rybę podsmażaną w zalewie octowej. Nigdy nie robiłam, a bardzo mi smakują (nie robiłam ale jadłam)

ale smaka robisz

Napisane przez kalina1984

Basiu tylko nie stosuj się do porad babuni jak będziesz tą rybkę przygotowywać

Napisane przez cocci

Skończyliśmy.... Masakra, gdyby nie R dalej bym siedziała....

wciągniesz go jeszcze w wizaż i bedzie z nami pisał

Napisane przez SilverAguti

w pierwszej chwili się przestraszyłam tego "dziecka" w czapce nie chciałabym na żywo zobaczyć takiego z tymi z oczami

ja też
straszne to dziecko ,pooglądałam czapeczkę

Napisane przez babydelfi

Basiu ja właśnie dziś taką rybkę przygoptowałam wiec przepis mam na bieżąco

r

mniam mniam ,ślinka poszła

Napisane przez SilverAguti

napisała do mnie jakaś babka, pisze, że też jest z Grudziądza, chciałaby kupić ode mnie bransoletkę i kiedy możemy się spotkać. ja jej na to, że niech może powie najpierw jaką bransoletkę by chciała, to podam jej orientacyjną cenę. a ona odpisała "podoba mi się ta okrągła, w kropeczki z tymi kuleczkami" aż przez chwilę nie wiedziałam co mam jej na to odpisać

Napisane przez little_ola

Ha ha ha!

Asia odpisz jej ze mozecie sie spotkac na polnocnym rogu ronda w poniedzialek, ktory wypada na parzysty dzien nieparzystego miesiaca

a zdjęcia nie może podać?

tak jak moja klientka
na pytanie jakie kolory bombek?- kolorowe

---------- Dopisano o 00:45 ---------- Poprzedni post napisano o 00:39 ----------

yyyyyyyyyyyyy same moje odpowiedzi

to teraz Was rozśmieszę,
jutro moja mama idzie/zostaje w pracy na taką wigilie zarządu spółdzielni, i musi wszystko przygotować ,jedzenie dostarczy catering, ale moja mama bedzie jako kelnerka jeszcze i wróci później niż zwykle ok 19 w domku bedzie
wiec
ja
bede
musiała
doić krowę!
masakra!
trzymajcie kciuki jutro ok 16-17godz
musze udoic ok 5 litrów mleka

[gagatu]

Skończyłam czapkę, nieskromnie powiem, że moja fajniejsza od pierwowzoru Jutro obfocę i wysyłam.

Dobranoc

[babydelfi]

Dobry

mam kawkę

padam na pyszczek tak zmęczona jestem

a przede mną tyle pracy

Poszłam od rana umyć włosy, a tam nie było ciepłej wody , dobrze że cała nie wskoczyłam pod prysznic, bo miałabym nieziemskie otrzeźwienie

Chwytam za szydełko i podziergam ciut czapę

[cocci]

i ja witam na posterunku. Nie opłacało mi się kłaść już, więc serwuję

[babydelfi]

idę budzić dzieci i szykować do szkoły

[cocci]

Siedzę w socjalu i oczywiście mnóstwo ludzi przede mną.... Pewnie nic nie załatwie dzisiaj i znowu się do pracy spóźnię

[beata1718]

witam
oczywiście smaka mi narobiliście na rybke tylko nie wiem jaką kupić bo chcialabym dzwonki zrobić ale karpia nie
mam dzisiaj dzień wyjazdowy czyli od ranna do wieczora w trasie

[AnnaOstapiuk]

Dzień doberek, czekam na majstra. I wcale sie z nim nie będę zabawiac pod nieobecność męża, Agatko, bo teściowa czuwa
A klatke może układać sobie w jeden dzień, bo mamy dwie
Ta jest z góry na dół do teściowej i do jednego wyjścia, a ja mam jeszcze drugą klatkę prosto na dwór. To tylko utrudnienie dla teściowej będzie, bo nie będzie mogła przyjść na górę
Tylko tyle doczytałam ze dwie strony temu, reszta zostaje chyba na święta, już mam coś koło 12 stron do doczytania. Niby tematy już nie będą aktualne, ale odczuwam dyskomfort psychiczny, jak nie doczytam kilku stron

Wczoraj byliśmy w mieście, moje dziecię siedziało z tyłu i nawet się nie odezwało, że zgodziła się na jutro zrobić sałatkę owocową na klasową wigilię. A byliśmy pod samą biedronką. U nas w dwóch sklepikach dostanę co najwyżej mandarynki i banany, nic więcej, więc czeka mnie wieczorem przymusowy wyjazd 15 km w jedną stronę do biedronki

Podjęlismy decyzję, ze idziemy na sylwestra, trzymajcie kciuki, bo zaraz dzwonię pytac, czy są miejsca w sąsiedniej miejscowości, gdzie chcemy iść na 3 pary.


Ale u mnie zimno

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:13 ----------

nie ma miejsc, a zawsze tam praktycznie jeszcze po świętach były zapisy

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

Kurczę, a tak nam pasowało tam pójść, tylko 6 km stąd, co kilka godzinek bym wpadła do domu małą nacyckować.
No nic, druga opcja jest taka, że mamy jechać ze znajomymi w góry Zamelinować się gdzieś w okolicach Zakopca, żeby było taniej, i spędzić Sylwka na Krupówkach i na nartach
Zwłaszcza ja z dzieciakiem na rękach Ale jestem gotowa na takie poświęcenie. No zobaczymy, czy coś nam z tego wyjdzie.

[Szydełkomaniaczka]

Witam i ja z kawką zaraz lece do sklepu potem do kościoła na rekolekcje i muszę dzis wcześniej obiad zrobić bo TŹ na 15 do pracy, a mam zamiar zrobić kluchy z mięskiem
Emi przyjemnego dojenia

[beata1718]

ja ostatnio byłam z najmłodszym synem w markecie i dopiero jak wrociłam do domu syn oznamił że potrzebuje bibule i blok techniczny wiec coś co nie kupimy u nas
dobra wstaje szzykować sie do wyjazdu

[rardan]

Witajcie.
Szymek jeszcze dzisiaj w domu.
Emi, nowego zęba nie widać, ale ten dentystka stwierdziła, że się rusza.
Musze popatrzeć, czy ta ropa mu schodzi.
Zaraz zaparzę mu szałwię do płukania dodatkowo.
Coś sie źle czuję.
Jakaś flegma mnie męczy.
A w domu tyle roboty.
Kasiu, przylecę do ciebie na rybkę i swojską kiełbaskę.
Podziwiam Cie, że tak sobie radzisz.
Chociaż w mieszaniu kiełbaski mogłaś małża wykorzystać.

[AnnaOstapiuk]

Kto chętny nawinąć mi nici ze szpuli? Bo mi się w nocy skończyła. A jestem w polowie sukienki Amber. Miałam chęci do roboty, szybko szło, ale jak się nić skończyła, to stwierdziłam, że jednak 2 w nocy to nie jest fajna pora na nawijanie A tak to może i całego bym machnęła, spanie mi odeszło koło północy i dobrze szło.

Wczoraj dowiedziałam się, że choinka, którą miałam robić (i miałam ją w piątek dać koleżance do zawiezienia) miała też iść do wysłania za granicę. Ale kobitka zapomniała powiedzieć, jak zamawiała, że trzeba jej na już. No i było by w piątek za późno, więc zrezygnowała. Wyśle swoją, którą robiłam jej w tamtym roku. Więc odpadła mi jedna robótka i nawet nie wiecie jak się cieszę JAk pies do jeża podchodziłam do myśli o robieniu w tym roku choinek, choć nawet przecież zaopatrzyła mnie cocci w koraliki z Niemiec

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Tak sobie policzyłam z grubsza, że w tym sezonie na samych dużych aniołach zarobiłam już 450 zł, a łącznie z innymi ozdobami świątecznymi 700 zł. A jeszcze zapłacą mi 180 z biblioteki za anioły i wiatraki
No i 250 wujek za bieżniki.
Całkiem ładna sumka, choć to nie to, co u Joleczki, ale i tak się cieszę

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------

Wczoraj na wieczór jakaś wysypka mi Natalkę zsypała. Cały brzuszek, pachwiny, lekko uda i troszkę na przedramieniu prawej ręki. I to w sumie tak nagle, po prostu poczuła, ze ją mocno sedzi.
Dałam jej wapno do picia na odczulenie, ale niczym nie smartowąłam, bo nie wiem, co to za czort. Jasne krosteczki, maczkiem i różowe ciało pod tym, ale chyba od drapania. Dziś rano już dużo mniej, wypiła jeszcze wapno. Jak nie będzie schodzić to dzis do lekarza pojadę z nią

[little_ola]

bry

[babydelfi]

dzieci w szkole, a mi się nic nie chce

Danusiu gdyby mój miał wyrobić mięso, to mimo że mam ogromną michę do tego to i tak połowa byłaby poza miską, więc podziękowałam i zrobiłam to sama, teraz jak mam sprawny palec to luzik

a tak w ogóle to jak byłam na jarmarku to spotkałam mojego ortopedę i mnie poznał i rękę obejrzał , a jego żona właśnie sprzedawała te szyte maskotki i poduchy

Idę namoczyć flaki, nie będę czekać do popołudnia za moim i sama ponadziewam kiszki

(a jak pierwszy raz robiliśmy sami kiełby w domy, to ja sama przygotowałam wszystko, mój przyszedł na koniec, jak przyszło do szprycowania flaków i potem tylko wszystkim mówił: MY zrobiliśmy kiełbasy, dobra MI wyszła prawda?

Aniu widzisz ziarnko do ziarnka i zbierze się miarka

[AnnaOstapiuk]

Kasiu mój raz chwalił, jakie to MY ładne anioły robimy

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Własnie trafiłam na filmmik pokazany przez Martę, o zmianach w ciąży...
Ciąża ma plusy... plus 7 kg, których nie mogę zgubić

[aga__tka]

Napisane przez emi29w

i drugi ząb wychodzi?
Arkowi sie juz dwa nastepne ruszaja, jak wyrwie to bedzie szczerbaty
a Szymkowi wychodzą kły z góry(bedzie miał 6 u góry i 2 na dole-dziwnie ,nie?)

ja kiedys widzialam chlopca, ktoremu wyszly zeby z prawej strony a z lewej mial tylko 1 - mial troche ponad rok... byl w wieku Jeremiego i Jeremi mial wtedy tylko jedynki i dwojki i cos mu czworki sie zaczely ruszac, a ten mial po jednej stronie komplet, a po drugiej jesli dobrze pamietam to tylko 1 na gorze i chyba 2 na dole, albo jakos inaczej smiesznie...

Napisane przez emi29w

nie poznaję koleżanki?
szydełko zamieniasz na książkę?
musze udoic ok 5 litrów mleka

Jola musi sie troche do pracy przygotowac, dlatego ksiazke bedzie czytac
A Tobie zycze pozytywnego udoju

Napisane przez babydelfi

dzieci w szkole, a mi się nic nie chce

Danusiu gdyby mój miał wyrobić mięso, to mimo że mam ogromną michę do tego to i tak połowa byłaby poza miską, więc podziękowałam i zrobiłam to sama, teraz jak mam sprawny palec to luzik

a tak w ogóle to jak byłam na jarmarku to spotkałam mojego ortopedę i mnie poznał i rękę obejrzał , a jego żona właśnie sprzedawała te szyte maskotki i poduchy

Idę namoczyć flaki, nie będę czekać do popołudnia za moim i sama ponadziewam kiszki

(a jak pierwszy raz robiliśmy sami kiełby w domy, to ja sama przygotowałam wszystko, mój przyszedł na koniec, jak przyszło do szprycowania flaków i potem tylko wszystkim mówił: MY zrobiliśmy kiełbasy, dobra MI wyszła prawda?

Aniu widzisz ziarnko do ziarnka i zbierze się miarka

Moj Tata cale zycie przy pieczeniu ciast wyciagal ciasta z piekarnika (no nie zawsze, ale jak byl w domku to Mama go do tego zawsze wykorzystywala) i obieral owoce, i w zwiazku z tym potem sie chwalil ze to on upiekl ciasto
czasem co prawda robil cos wiecej - trzymal mikser, albo podawal produkty, ale jak np robili z Mama kielbasy, albo cos innego w czym wiecej pomagal (np do dzemow obieral owoce, albo do rosolu warzywa) to juz nigdy nie mowil ze sam zrobil, tylko ze pomagal

[jola2243]

Aniu, piękny zarobek
ja w pracy siedzę

[AnnaOstapiuk]

Mój majstrunio już bawi sie płytkami. Ale się cieszę, będzie ładnie na święta, choć nie do końca... Bo nie udąło nam sie na razie dokupić mozalitu w kolorze, który mamy na ścianach i nie ma czym wykończyć góry cokołów. Mozalit mi sprowadzą dopiero po Nowym Roku i wtedy będzie to ukończone. Ale i tak się cieszę.

Tylko wkurza mnie, że teściowa nosa ściubi...
Ja kupiłam płytki, ja płace majstrowi, ja sobie wszystko wybrałam itp... Wraz nosa sadzi

[SlonecznikB]

Czytam, że pozarabiałyście sobie na Święta. Świetnie.

Kasiu dziękuję za przepis zaraz idę na zakupy to jak będę obok rybnego to zrobię odpowiedni zakup.

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Dzisiaj u mnie dzień pod znakiem decu. Wczoraj pokupowałam różniaste pojemniki w sklepie hobbystycznym, a dzisiaj rozpoczęłam zabawę. Będą to prezenty pod choinkę. Ale chyba najpierw kawka bo oczy się kleją. Już od paru dni od rana jestem zaspana, dopiero po obiedzie się dobudzam. Zima, brak słońca. Chyba nie wczoraj pięknie świeciło. U nas o 21 były +4st. Cieplutko.

[babydelfi]

idę nadziać jedną porcję kiszki we flaki

[emi29w]

Napisane przez cocci

Siedzę w socjalu i oczywiście mnóstwo ludzi przede mną.... Pewnie nic nie załatwie dzisiaj i znowu się do pracy spóźnię

Kochana a szydełko wzięlaś?
podziubaj sobie ozdoby

Napisane przez Szydełkomaniaczka

Witam i ja z kawką zaraz lece do sklepu potem do kościoła na rekolekcje i muszę dzis wcześniej obiad zrobić bo TŹ na 15 do pracy, a mam zamiar zrobić kluchy z mięskiem
Emi przyjemnego dojenia

jeszcze mam nadzieje ,że mama wróci wczesniej
pyzy z mięsem? podaj przepis prosze moje dziecie lubi takie

[aga__tka]

dziewczyny, rowerek biegowy to jest dobry dla dzieci w jakim wieku?

[emi29w]

Napisane przez rardan

Witajcie.
Szymek jeszcze dzisiaj w domu.
Emi, nowego zęba nie widać, ale ten dentystka stwierdziła, że się rusza.
Musze popatrzeć, czy ta ropa mu schodzi.
Zaraz zaparzę mu szałwię do płukania dodatkowo.
Coś sie źle czuję.
Jakaś flegma mnie męczy.
A w domu tyle roboty.
Kasiu, przylecę do ciebie na rybkę i swojską kiełbaskę.
Podziwiam Cie, że tak sobie radzisz.
Chociaż w mieszaniu kiełbaski mogłaś małża wykorzystać.

buziaki dla synka

Napisane przez AnnaOstapiuk

Tak sobie policzyłam z grubsza, że w tym sezonie na samych dużych aniołach zarobiłam już 450 zł, a łącznie z innymi ozdobami świątecznymi 700 zł. A jeszcze zapłacą mi 180 z biblioteki za anioły i wiatraki
No i 250 wujek za bieżniki.
Całkiem ładna sumka, choć to nie to, co u Joleczki, ale i tak się cieszę

ale super, na prezenty będzie lub dla majstra

Napisane przez AnnaOstapiuk

Kasiu mój raz chwalił, jakie to MY ładne anioły robimy

-

a to dobre

Napisane przez aga__tka

ja kiedys widzialam chlopca, ktoremu wyszly zeby z prawej strony a z lewej mial tylko 1 - mial troche ponad rok... byl w wieku Jeremiego i Jeremi mial wtedy tylko jedynki i dwojki i cos mu czworki sie zaczely ruszac, a ten mial po jednej stronie komplet, a po drugiej jesli dobrze pamietam to tylko 1 na gorze i chyba 2 na dole, albo jakos inaczej smiesznie...


Jola musi sie troche do pracy przygotowac, dlatego ksiazke bedzie czytac
A Tobie zycze pozytywnego udoju

dziwne , jak to różnie zęby wychodza,
mi sie dziwią ,ze 9 mi wyszły,
ale cóż zrobić ,usunęłam 8 to zrobiło sie miejsce i wyszły


a ja dzwoniłam do klientki i umówiłam sie na czwartek ,ze odbierze bombki, to jeszcze w nocy dorobie
w czwartek mamy jasełka u Arusia , brakuje nam rogów i widełek do całości stroju, ogonek mu uszyłam ręcznie z pomponem i wypchałam wypełniaczem z poduszki ikei

[little_ola]

Napisane przez aga__tka

dziewczyny, rowerek biegowy to jest dobry dla dzieci w jakim wieku?

chyba od 3 lat,
ale duzo zalezy od koordynacji ruchowej dziecka

Jeremiemu chcesz kupic?

[emi29w]

kiedyś skończyłam czytanie na 47str, tydzień mnie nie było i musze doczytac do 72str, i jeszcze na poczatku kilka stron ,chyba 12str
i jeszce kilka momentów w tamtym wątku

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

http://rabarbarum.blogspot.com/searc...&by-date=false

o nie moge, wieloryb poduszką?!
i koty

[rardan]

Aniu, gratuluje utargu.
Coś mnie dzisiaj ścięło i nie mam na nic siły.
Najchętniej bym się położyła.
Nie wiem jak ja się wyrobię jak mi nie przejdzie.
Byłam tylko na poczcie wysłać anioły Męża siostrze.
Może zgram zdjęcia, to wam pokażę.
Przyszłam do was z kawką.

[aga__tka]

Napisane przez little_ola

chyba od 3 lat,
ale duzo zalezy od koordynacji ruchowej dziecka

Jeremiemu chcesz kupic?

"Mikołaj" się pytał dziś... u nas na osiedlu jezdziły latem dzieci takie jak Ola i ciut starsze.. wlasnie takie 2-3latki... i sie zastanawialam czy Jeremi nie za stary juz bedzie na wiosne - on teraz w styczniu skonczy 4lata... na hulajnodze mu srednio szlo, ale ta hulajnoga nietrafiona taka - musialabym z nim chodzic na jakis asfalt, bo kolka w kostce sie blokuja, rozgladalam sie juz ale wszedzie polozyli ostatnio te kostke... no i nie wiem co odpowiedziec, bo on moze nie jest bardzo wysoki, ale te rowerki co widzialam na placu zabaw to by byly za niskie juz, musialabym zaznaczyc zeby byl dla starszych dzieci... no ale sama nie wiem
moze lepiej od razu z pedalami??