Reklama

Chyba nie skłamiemy pisząc, że wypadające włosy to koszmar każdej kobiety. Paraliżujący strach przed wyłysieniem sprawia, że robimy wszystko, aby pozbyć się problemu. Ale często tylko dolewamy oliwy do ognia - tak jak Nicole Baxter. Jej historia jest świetnym przykładem na to, że suchego szamponu nie powinno się traktować jako zamiennika tradycyjnego szamponu.

Reklama

Kobieta wyłysiała przez suchy szampon

Nie wyobrażamy sobie życia bez suchego szamponu. Niejednokrotnie ratował naszą fryzurę z wizerunkowej opresji. Nigdy jednak nie zdarzyło nam się zastąpić nim zwykłe mycie włosów. Przecież to nawet niehigieniczne. Zupełnie inaczej myślała natomiast Nicole Baxter. Zobacz także: Ryzykowna fryzura Alicii Keys - kiedyś obciachowa, dziś wraca do łaskTa zaledwie 21-letnia kobieta z Belfastu (Wielka Brytania) kilka razy w ciągu dnia stosowała suchy szampon. Niestety po pewnym czasie zauważyła, że w jednym miejscu na głowie wypadły jej niemal wszystkie włosy i został tylko meszek. Co gorsza, łysy fragment zaczął się powiększać.

Skóra na głowie bardzo mnie swędziała i łuszczyła się. Na całej mojej głowie pojawiły się maleńkie, czerwone krostki i pęcherze, miałam też uczucie pieczenia. W nocy wielokrotnie budziłam się z powodu bólu i dyskomfortu. Lekarka skierowała mnie do dermatologa - napisała na Facebooku Nicole Baxter.

Po wizycie u specjalisty okazało się, że 21-latka ma po prostu uczulenie na niektóre składniki suchego szamponu, które wywołały łysienie plackowate. Otrzymała skierowanie na biopsję skóry głowy, ale wiązało się to z niemałym wyzwaniem. Aby wynik badania był dokładny, przez siedem tygodni Nicole nie mogła używać suchego szamponu. Efekt był wręcz natychmiastowy. Zniknęło swędzenie i pieczenie.

Lekarka porównała moją skórę głowy ze zdjęciami z lutego i spytała, co zrobiłam, że w ciągu tych 6-7 tygodni doszło do takich zmian. Powiedziałam, że przestałam używać suchego szamponu i tyle, nic więcej. Wtedy lekarka od razu wpadła, jakie remedium mi przepisać. Powiedziała, że odstawienie suchego szamponu to najlepsza rzecz, jaką mogłam dla siebie zrobić - relacjonowała Nicole.

Niestety łyse miejsca na głowie póki co są przykrą pamiątką po tym, co spotkało Baxter i tak naprawdę nie wiadomo, czy to się kiedykolwiek zmieni. Dlatego sama zaapelowała, aby myć włosy i nie odpuszczać tego sobie, bo można doprowadzić do bardzo nieprzyjemnych sytuacji zdrowotnych.A jeżeli macie problem z wypadającymi włosami, polecamy stosowanie maseczek głęboko odżywiających, które stopniowo będą łagodziły problem.

Reklama

Zdjęcie główne: istockphoto.com

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane