Reklama

Jeśli osuszacie mokre włosy tym samym ręcznikiem frotte, którego używacie do ciała, możecie nieświadomie im szkodzić. Z czasem ich kondycja pogarsza się, zaczynają się łamać i rozdwajać. Wystarczy niewielka zmiana, żeby temu zapobiec. Do wyboru macie ręczniki do włosów z bawełny, mikrofibry, bambusa, a nawet jedwabiu. Najbardziej polecane są te w formie turbanów, które możecie zapiąć na głowie bez obaw, że po chwili ręcznik się z niej zsunie.

Reklama

Spis treści:

  1. Czy osuszanie ręcznikiem niszczy włosy?
  2. Ręcznik do włosów – jaki materiał wybrać?
  3. Jak prawidłowo wycierać włosy ręcznikiem?
  4. Ręcznik do włosów czy turban?
  5. Turban do włosów z Rossmanna
  6. Bawełniany turban do włosów
  7. Turban do włosów z mikrofibry

Czy osuszanie ręcznikiem niszczy włosy?

Zwykły ręcznik sam w sobie niekoniecznie musi niszczyć włosy. Wszystko zależy od tego, z jakiego materiału jest wykonany oraz w jaki sposób używacie go do suszenia włosów. W większości łazienek dominują ręczniki frotte, które bardzo dobrze chłoną wodę. Problem tkwi jednak w „pętelkowej” strukturze materiału.

O ile w przypadku skóry nie wyrządzi ona szkody, o tyle już przy włosach pojawia się ryzyko, że łuski będą „haczyć” o materiał i w ten sposób rozchylać się. Efekty? Pasma stają się matowe, szorstkie, skłonne do puszenia, rozdwajania końcówek i elektryzowania. Z tego powodu ręczników frotte nie polecamy zwłaszcza do włosów kręconych, które z natury mają wyższą porowatość, a więc ich łuski są mocniej rozchylone niż pasm prostych.

Materiał to jedno. Dużo szkody można wyrządzić także sposobem używania ręcznika. Największym grzechem jest mocne pocieranie nim mokrych włosów i tego zdecydowanie należy unikać. Nie dość, że wilgotne pasma są bardziej podatne na uszkodzenia mechaniczne, to dodatkowe pocieranie ich ręcznikiem jest prostym i szybkim sposobem na ich zniszczenie.

Nie należy też pozostawiać ręcznika na włosach zbyt długo, wystarczy kilka minut. W przeciwnym razie pod ręcznikiem powstanie swego rodzaju sauna, która rozchyli łuski oraz będzie wzmagać pocenie i przetłuszczanie się skóry głowy. O ile efekt ten jest pożądany w przypadku np. stosowania masek czy odżywek, o tyle nie jest wskazany przy każdorazowym myciu włosów.

Ręcznik do włosów – jaki materiał wybrać?

Ręcznik do włosów nie może być wykonany z materiału frotte, a więc z czego? Wbrew pozorom do wyboru macie całkiem sporo tkanin, które równie dobrze sprawdzą się do odsączania włosów, nie niszcząc przy tym kosmyków. Możecie więc kupić:

  • bawełniany ręcznik do włosów – bawełna dobrze wchłania nadmiar wody (zwróćcie jednak uwagę, żeby w składzie faktycznie dominowała bawełna!), nie „zahacza” o łuski włosów tak jak robi to frotte, ma jednak ten minus, że po nasączeniu wodą bawełniany ręcznik staje się ciężki, najlepiej więc bawełnianego ręcznika używać do szybkiego odsączenia włosów poprzez „dociskanie”;
  • ręcznik do włosów z mikrofibry – to zdecydowanie jeden z najlepszych wyborów, mikrofibra świetnie wchłania wodę, a przy tym jest o wiele lżejszym materiałem niż bawełna, więc po nasączeniu nie zwiększa się znacząco jej ciężar, do tego szybko schnie i przepuszcza powietrze;
  • bambusowy ręcznik do włosów – ręczniki do włosów z włókna bambusa (a konkretnie z wiskozy bambusowej) ma podobne zalety co mikrofibra, dobrze chłonie wilgoć, szybko schnie, jest miękki i gładki w dotyku, bambus wykazuje też właściwości przeciwgrzybicze i przeciwbakteryjne, więc dobrze sprawdzi się, jeśli np. macie łupież;
  • jedwabny ręcznik do włosów – to już propozycja z wyższej półki, bo taki luksusowy ręcznik to wydatek rzędu 200-300 zł, niewątpliwym plusem jest to, że to w 100 proc. naturalna tkanina, w dodatku jedwab zawiera pielęgnujące skórę i włosy białko serycynę.

Jak prawidłowo wycierać włosy ręcznikiem?

Podstawowa zasada osuszania włosów ręcznikiem brzmi: żadnego tarcia! Możecie po prostu dociskać włosy miejsce po miejscu, żeby ręcznik wchłonął wodę, albo owinąć nim głowę. Tarcie bardzo osłabia strukturę włosów, szczególnie jeśli ich kondycja pozostawia wiele do życzenia, są przesuszone i łamliwe. Tarcie prowadzi też do plątania kosmyków i utrudnia ich późniejsze rozczesanie.

Tak jak pisałyśmy, nie pozostawiajcie ręcznika do głowie na zbyt długo, żeby nie zaszkodzić włosom. Maksymalnie na kilka minut. To w zupełności wystarczający czas, żeby materiał odciągnął nadmiar wody. Jeśli obawiacie się, że woda nadal będzie kapać z włosów, lepiej rozłożyć ręcznik na ramionach.

Zobacz także: Jak często myć włosy? Od czego zależy częstotliwość mycia włosów? Wskazówki, jak dbać o skórę głowy

Ręcznik do włosów czy turban?

W pielęgnacji włosów zamiast ręcznika idealnie sprawdzi się tzw. turban do włosów. Również wykonany jest z materiałów o wysokiej chłonności i nieszkodliwych dla struktury kosmyków, a przy tym ma tę przewagę nad ręcznikiem, że jego używanie jest po prostu wygodne. Należy założyć go na głowę i zapiąć. Znika więc odwieczny problem prawidłowego umocowania ręcznika na głowie tak, żeby nie zsuwał się i nie rozwijał.

Turbany świetnie sprawdzą się również do różnych zabiegów pielęgnacyjnych, np. podczas olejowania, kiedy pozostawiacie olej na całą noc i obawiacie się o zabrudzenie pościeli. Będzie niezastąpiony także w sytuacjach, kiedy zależy wam na łatwym i szybkim podsuszeniu włosów, np. na basenie, saunie czy podczas wyjazdu.

Turban do włosów z Rossmanna

Turban do włosów Ewa Schmitt to propozycja z Rossmanna, za którą zapłacicie ok. 19 zł. Wykonany jest z chłonnej mikrofibry, która dodatkowo jest delikatna dla włosów. Możecie używać go nie tylko w domu, ale też na basenie czy saunie. Wystarczy owinąć nim głowę i zapiąć za pomocą guzika.

mat. prasowe

Turban do suszenia włosów Ewa Schmitt ma w bazie KWC 11 recenzji i może pochwalić się bardzo wysoką oceną, bo aż 4,7/5! Aż 91 proc. Wizażanek ma w planach ponowny zakup. W swoich opiniach potwierdzają, że turban świetnie chłonie wodę, mocno trzyma się na głowie, a jego materiał jest bardzo miękki i delikatny.

Turban jest lekki i doskonale trzyma się na głowie. Po jej umyciu można wrócić do codziennych domowych czynności, nie martwiąc się rozwijającym, spadającym ręcznikiem. Wykonany jest z grubego, mięciutkiego i puszystego materiału, który wyjątkowo dobrze chłonie wodę. Ciężko jest mi wypowiedzieć się na temat jego trwałości i tego, jak będzie sprawował się po większej ilości prań. Używam go dopiero od miesiąca i na chwilę obecną jestem zachwycona

mkvili

Bawełniany turban do włosów

Turban do włosów Anwen wykonany jest z kolei z bawełny i kosztuje ok. 27 zł. Ma elegancki czarny kolor i pętelkę do mocowania. Polecany jest nie tylko do osuszania włosów, ale też do olejowania czy do zabezpieczenia włosów przed zabrudzeniem podczas zabiegów wykonywanych na twarz.

mat. prasowe

Turban Anwen oceniony został przez 31 Wizażanek i uzyskał 4,4 na maksymalnie 5 gwiazdek. W opiniach przeczytacie, że jest łatwy i wygodny w użytkowaniu, szybko wysycha, jest wytrzymały i pomimo wielu prań nie niszczy się ani nie odkształca. Włosy po jego zdjęciu są miękkie i wygładzone. Jako minus wskazywany jest rodzaj zapięcia: pętelka zamiast guzika.

(…) Wciąga wodę z włosów jak szalony. Po kilku minutach włosy są bardzo dobrze odsączone i nic z nich nie kapie, a końcówki są prawie suche. Mam bardzo długie włosy i muszę je składać na 3, żeby się zmieściły w turbanie. Mimo to wszystkie włosy są w równym stopniu odsączone. Jest bardzo wygodny i bardzo dobrze trzyma się na głowie. Można wszystko w nim robić i mieć pewność, że nie spadnie z głowy. Materiał jest bardzo miły w dotyku i nie puszy włosów. Mam go kilka miesięcy, więc był już prany dużo razy. Kompletnie tego po nim nie widać, wygląda jak nowy. (…)

Wacha518

Turban do włosów z mikrofibry

Turban do włosów Glov to najpopularniejszy produkt w naszym zestawieniu, bo oceniły go 42 Wizażanki. Imponuje też oceną, bo jest to aż 4,7/5! Warto też podkreślić, że 20 recenzentek uznało go za swój hit. Jest również niestety najdroższą propozycją z rankingu, bo jego cena waha się w granicach 50-90 zł.

mat. prasowe

Turban Glov wykonany jest z mikrofibry. Jest lekki, poręczny, doskonale chłonie wodę. Zapobiega plątaniu się włosów. Mocowany jest na głowie za pomocą gumki i guzika. Wizażanki piszą, że nawet po roku częstego użytkowania jest w bardzo dobrym stanie.

Przyspiesza wysychanie włosów, ułatwia ich rozczesywanie, co dla mnie bardzo ważne (posiadam włosy z tendencją do puszenia) – włosy się nie plączą, zdecydowanie mniej puszą. Materiał jest bezpieczniejszy niż zwykły ręcznik – i widać już przy pierwszym użyciu różnicę. (…)
Reklama

solmayfair

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane