Ta maska za 20 zł daje efekt "shimmering blonde" jak fryzjer za 500 zł! Pachnie tartą śliwkową
Już od jakiegoś czasu farbuję włosy na świetlisty blond, który ma przypominać słońce o poranku. Niestety z czasem kolor płowieje, a ja szukałam czegoś, co pomoże utrzymać efekt szklistej blond tafli. Nigdy nie sądziłam, że od samego używania maski do włosów zrobię się głodna! Pachnie jak najlepsze, babcine ciasto z owocami.

Lśniące i ultraelastyczne włosy otrzymałam tylko z tą maską. Doskonale dba o mój słowiański blond i już wiem, że zrobię jej solidny zapas. Doskonale wnika w strukturę kosmyków i pozwala uwolnić ich prawdziwy potencjał. A koleżanki z pracy pytają, jakich perfum używam!
Rewitalizująca maska do włosów farbowanych So!flow - jak działa na włosy?
Maska do włosów z ekstraktem ze śliwki i olejem z jej pestek to prawdziwy ratunek dla moich włosów. Początkowo po farbowaniu były suche i dość matowe, co zaniepokoiło mnie. Znalazłam jednak perełkę, która odmieniła ich los. Znajduje się w plastikowym, zakręcanym słoiczku, z którego dobrze porcjuje się maskę. Jej konsystencja jest delikatnie lejąca i świetnie sunie po pasmach włosów. Wnika głęboko i pomaga w rozczesaniu - nawet na mokro! Stosuję ją w metodzie OMO, jak i MOO, co sprawia, ze jest bardzo wszechstronna. Już teraz mogę wam obiecać, ze jej zapach jest wprost uzależniający! Dodatkowo zawartość adaptogenów w postaci owoców amli stymuluje wzrost włosa i wzmacnia mieszaki włosowe.
Składniki aktywne:
- Ekstrakt ze śliwki i olej z pestek śliwki - wzmacnia i chroni kolor farbowanych włosów,
- Estry jojoby - wygładzają i nadają niespotykaną miękkość włosom,
- Olej z awokado - pozwala zatrzymać wilgoć w kosmykach włosów, nadając niezwykłą elastyczność.

Maska do włosów farbowanych - opinie recenzentek Kosmetyku Wszech Czasów
Wizażanki bardzo polubiły tę maskę. Oceniły ją na 4,2 gwiazdki na 5 możliwych. Jest wydajna, dobrze wygładza i uelastycznia włosy, tworząc z nich miękki płaszcz. I do tego pachnie jak świeżo upieczona tarta śliwkowa z jeżynami! Sprawdźcie, jak wypowiadają się o niej niektóre z użytkowniczek:
Mój trick aby włosy w 100% wchłonęły maskę, i naprawdę odżyły, to nałożenie jej na odsączone z wody, ale wciąż wilgotne, jeszcze ciepłe włosy, i trzymanie jej 5 minut - moment spłukiwania to istna bajka - włoski są gładziutkie, sypkie, nawilżone, dociążone i nasycone dobrociami ze składu (skład jest bogaty, a włosy warto karmić), a do tego pachną świeżo i kusząco!
Mam włosy rozjaśniane, które farbuję od lat. Szukałam maski, która przywróci im choć trochę życia, i nie będę musiała chodzić do fryzjera, aby uzyskać taki efekt. Ta maska jest po prostu genialna. Świetnie radzi sobie z moimi włosami. Lubię nałożyć jej trochę więcej, aby uzyskać jeszcze lepszy efekt, jak z salonu fryzjerskiego! Ma przyjemną, zwartą konsystencję, która nie spływa z włosów, a scala aż po same końce .
ocenia Misskartis na łamach KWC
Jakie stosować płukanki na bazie ziół, aby podbić odcień blondu?
Najlepszą płukanką, którą stosuję do blondu jest ta, przygotowywana na bazie ziół. Wystarczy dosłownie jeden wyciąg, a konkretnie z rumianku. Biorę 3 łyżki koszyczka rumianku i zalewam letnią wodą. Czekam około 20 minut i przecedzam całość. Dodaję kilka kropel soku z cytryny. Na koniec polewam nią świeżo umyte włosy. Taką płukankę stosuję po każdym myciu włosów, ale można to robić raz w tygodniu, aby delikatnie rozjaśnić włosy. Unikajmy jednak ziela pokrzywy, gdyż przyciemnia pasma.