Najlepsze bibułki matujące do twarzy - jak działają, jak ich używać i jakie wybrać?
Bibułki matujące do twarzy to produkt, który sprawdzi się w sytuacjach, w których chcesz poprawić makijaż. Pomagają zachować matowe wykończenie podkładu. Jeśli twoja skóra ma tendencję do świecenia i często wydziela nadmiar sebum, koniecznie musicie je przetestować! Zobaczcie nasz ranking TOP 4 bibułek matujących.
- Sylwia Przygoda
Bibułki matujące to jeden z niezbędnych elementów wyposażenia kobiecej torebki. Ich zadaniem jest zebranie nadmiaru sebum i odświeżenie makijażu. Usuwają błyszczącą warstwę i pozostawiają skórę matową. Bibułki matujące świetnie radzą sobie z szybkim poprawieniem naszego make-upu, ale trzeba też wiedzieć, jakie wybrać oraz jak ich używać, aby nie pogorszyć sytuacji.
Spis treści:
- Dla kogo są matujące bibułki do twarzy i jakie są ich zalety?
- Jak działają bibułki matujące?
- Jak używać bibułek matujących, aby poprawić makijaż?
- Jakie bibułki matujące kupić?
Dla kogo są matujące bibułki do twarzy i jakie są ich zalety?
Matujące bibułki do twarzy są niezbędnym akcesorium zwłaszcza, jeśli masz cerę tłustą i mieszaną. Chusteczki matujące wykonane z bibułki doskonale ściągają sebum z twarzy, więc jeśli masz problem z utrzymywaniem matowego wykończenia makijażu, będą idealne dla ciebie. Sebum to tłustawa wydzielina, którą produkują gruczoły łojowe. Najwięcej ich znajduje się w strefie T. Chociaż sebum ochrania nasz naskórek, to także sprawia, że cera wygląda tłusto i zaczyna się błyszczeć, powodując dyskomfort. Dlatego tak naprawdę bibułki latem przydadzą się każdej z nas, gdyż każda będzie borykać się ze wzmożonym wydzielaniem sebum.
Zobacz także: Jakie są rodzaje cery i jak je określić? Charakterystyka cery suchej, mieszanej, tłustej i normalnej
Jak działają bibułki matujące?
Zalety bibułek matujących to przede wszystkim ich niewielkie rozmiary, które ułatwiają używanie w ciągu dnia, a także ich natychmiastowe efekty. Wystarczy chwila, aby nie naruszyć makijażu i go odświeżyć. Jakie jeszcze są plusy stosowania bibułek?
- Działają bez uszkodzenia makijażu,
- pozwalają zachować uczucie świeżości i czystości,
- będą się mieścić nawet w niewielką torebkę, którą zabierasz na ważną uroczystość,
- są szybkie w zastosowaniu,
- działają na wybranej partii skóry, dlatego możesz je zastosować np. tylko w strefie T,
- dzięki odpowiedniemu stopniowi chłonności absorbują sebum i skutecznie usuwają błyszczenie,
- zapewniają matowy wygląd na wiele godzin, polepszając wygląd wykonanego makijażu,
- są dyskretne i wydajne.
Jak używać bibułek matujących, aby poprawić makijaż?
Wbrew pozorom matujące bibułki do twarzy wcale nie są tak intuicyjne w użyciu, jak mogłoby się wydawać. Wielokrotnie widziałyśmy, że niektóre kobiety suną nimi po twarzy i chyba nieświadomie psują całą misterną pracę. Karteczkę należy położyć na skórze i pozwolić jej wchłonąć pierwszą warstwę sebum. Później kolejnym czystym arkuszem warto jeszcze raz delikatnie docisnąć do skóry, aby zebrać resztkę poświaty. Gdybyście zrobiły to na odwrót, w makijażu pojawiłyby się brzydkie dziury. Aby nie naruszać makijażu, należy je przykładać do skóry, a nie ją pocierać. Na koniec możemy nałożyć warstwę pudru, aby zwiększyć efekt matu.
Zobacz także: Puder w kamieniu za 15 zł to mineralny fikser matujący. Stopuje wydzielanie sebum na cały dzień
Jakie bibułki matujące kupić?
Rozpiętość cenowa bibułek matujących jest dość szeroka, a przy tym również szokująca. Niektóre marki życzą sobie za bloczek papierków od kilkudziesięciu złotych (na przykład Fenty Beauty by Rihanna czy Bobby Brown) do nawet ponad 100 zł (na przykład Chanel). I w wielu tych przypadkach wysoka cena nie zawsze idzie w parze z jakością. Przejrzałyśmy nasze KWC i wybrałyśmy dla was najczęściej i najwyżej oceniane bibułki matujące już od kilku złotych.
Bibułki matujące z Rossmanna
Wibo to jedna z tych marek, która ma tanie kosmetyk, które cieszą się ogromnym zaufaniem wielu Wizażanek. Nic dziwnego, że chętnie sięgamy również po bibułki matujące tej marki. Bibułki matujące Wibo mają delikatnie różowy kolor i zostały zamknięte w bardzo lekkim, papierowym opakowaniu, które świetnie sprawdza się w torebce. W opakowaniu jest 40 sztuk, które powinny starczyć na długi czas używania. Cena bibułek to 13,99 zł.
Bibułki Wibo na rynku są dostępne od 2009 roku i od tamtej pory w naszym KWC nieustannie przybywa im opinii. Doczekały się już 343 recenzji!
Bibułki matujące Wibo są fajnym produktem do codziennej kosmetyczki w torebce. Ściągają nadmiar sebum, nie uszkadzając przy tym makijażu. Mają kompaktowy rozmiar, więc świetnie sprawdzają się w swojej roli. Jest ich sporo w opakowaniu, a ich cena jest przystępna. Mają papierowe, lekkie opakowanie, co moim zdaniem jest dodatkowym plusem
- opisuje another_blonde
Bibułki matujące, które nie robią dziur w makijażu
Inglot jako jedna z pierwszych marek kosmetycznych wypuściła bibułki matujące. Nie są wykonane z papieru, a więc po przyłożeniu do twarzy, nie pozostawiają dziur w makijażu. Wizażanki chwalą je przede wszystkim za wydajność. Czasami wystarczy nawet jeden arkusz, aby zmatowić całą twarz. Jakiś czas temu opakowanie chusteczek matujących Inglot zostało zmienione i teraz ma różowy kolor.
Bibułki matujące Inglot są białe i zostały zamknięte w papierowym opakowaniu. Naszym zdaniem cena jest adekwatna do działania i licznych poleceń - opakowanie kosztuje 42 zł i zawiera 50 sztuk. W końcu nie bez powodu ten produkt doczekał się ponad 160 recenzji oraz oceny 4,3/5 gwiazdek.
- zrecenzowała je suzeta
Bibułki matujące z pudrem
Bibułki matujące z pudrem Marion to co prawda nie tak popularny produkt, jak ten marki Wibo czy Inglot, ale zdecydowanie jest wart uwagi. Są przeznaczone do skóry mocno przetłuszczającej się i mieszanej, błyszczącej. Ich powierzchnia pokryta jest pudrem, który zostaje na skórze i daje pełen efekt matu.
W opakowaniu znajduje się 50 sztuk, za które trzeba zapłacić około 14 zł. Cena jest dość przystępna i na pewno nie pożałujecie zakupu - wystarczy spojrzeć na recenzje tego produktu w naszym KWC. Bibułki matujące mają ocenę 4,3/5 i 42 opinie!
Nie używam ich codziennie, ale wedle potrzeby, na każde użycie wykorzystuję 2 bibułki, jedna na brodę, nos i czoło, druga na policzki. Starczają mimo wszystko na długo. Dają świetne efekty, przykłada się je do twarzy, a one wchłaniają sebum, redukując świecenie. Bez kolejnej warstwy pudru zapewniają mat na kolejne kilka godzin, nie niszcząc przy tym makijażu
- napisała o nich natdomagala
Bibułki matujące z zieloną herbatą
Czwartym produktem są bibułki z zieloną herbatą Essence. Zmieszczą się w każdej torebce, a dzięki nim skóra staje się matowa - wystarczy je przyłożyć do skóry i gotowe. Dodatkowo zielona herbata posiada właściwości antyoksydacyjne, nawilża i koi podrażnienia, dlatego bibułki doskonale nadają się do problematycznej cery.
Bibułki zamknięte są w prostym opakowaniu, w którym znajduje się 50 bibułek. Kosztują około 9 zł. Ich ocena w naszym KWC to 4,5/5, co jest bardzo dobrym wynikiem jak na produkt tego typu. A co o nich piszą Wizażanki?
Bibułki kupiłam przypadkowo, bo nie było innych - ale nie żałuję. Bardzo kompaktowe, do torebki w sam raz, 50 sztuk. wegańskie. Wygodnie się je wyciąga. Opakowanie przemyślane. Świetnie wchłaniają sebum, dobrze matują. Efekt na plus. Cena bardzo przyzwoita, kupię ponownie
- napisała Bllaneczka87
Jesteśmy wielkimi fankami bibułek matujących, bo niejednokrotnie uratowały nasz makijaż. Podzielcie się z nami waszymi ulubionymi bibułkami matującymi!