Reklama

Złote Globy 2025 za nami. Pamela Anderson była niezaprzeczalnie jedną z jaśniej błyszczących gwiazd. Wszystko przez jej nowy, odmieniony wygląd. Naturalnie wyglądająca, z pięknie wypielęgnowaną cerą i wyrazistym glow, zachwyciła nie tylko paparazzi. Aktorka była nominowana za rolę w filmie "The Last Showgirl".

Reklama

Naturalna Pamela Anderson na Złotych Globach 2025 bez makijażu

Pamela Anderson zachwyca naturalnym wyglądem. Aktorka jakiś czas temu porzuciła wyrazisty makijaż na rzecz naturalnego wyglądu. Na wielkie wydarzenia Anderson wybiera lekkie krycie, delikatnie podkreśla usta i rezygnuje z makijażu oczu. Jej clean look znacząco różni się od wersji, z jakiej znamy ją sprzed lat. Jedno się nie zmieniło, jej cienkie brwi są już niemal jej znakiem rozpoznawczym. Podczas Złotych Globów 2025 Pamela Anderson wystąpiła właśnie w makijażu "less is more" z delikatnie podkreślonymi ustami i efektem glow na twarzy, która skąpana była w rumieńcu stworzonym dzięki różowi do policzków. To jeden z największych trendów.

Anderson na galę rozdania nagród filmowych wybrała czarną suknię suknię projektu Oscara de la Renty, którą połączyła z długimi rękawiczkami operowymi. Całość podkreśliła diamentową biżuterią marki Pandora, której jest ambasadorką.

Pamela Anderson - Złote Globy 2025
Getty Images: Kevin Mazur / Contributor & Taylor Hill / Contributor

Na czym polega makijaż "less is more"

Makijaż "less is more" to nic innego jak naturalny makijaż, który wygląda jakby skóra nosiła wyłącznie pielęgnację. Bazą dla takiego mejkapu jest oczywiście odpowiednie nawilżenie. Bez tego, nawet najlepszy podkład nie zda egzaminu i będzie odznaczał się na twarzy. Kremy wypełniające, ale też wygładzające będą tutaj kluczowe - zapobiegną pojawianiu się suchych skórek, ale też sprawią, że skóra będzie gładka, a tym samym zmarszczki mniej widoczne.

Do wykonania makijażu "less is more" sprawdzą się lekkie podkłady do twarzy (choćby True Match od L'Oreal Paris), albo kremy BB (np. hitowy krem od marki Erborian), czy CC (jak kultowy już krem od It! Cosmetics).

Chcąc wykonać naturalny makijaż w stylu Pameli Anderson, dobrze jest postawić również na wydłużający tusz do rzęs w czarnym odcieniu. Podkreśli on oprawę oczu i doda spojrzeniu głębi. W 2025 tusz do rzęs może jednak zejść na dalszy plan. Gwiazdy rezygnują z uwydatnionych rzęs na rzecz naturalnego looku. Na Złotych Globach, Pamela Anderson całkowicie z niego zrezygnowała. Jeśli czujecie się jednak "niekompletne" bez tuszu do rzęs w makijażu, możecie postawić np. na brązową maskarę, która jest idealnym rozwiązaniem dla blondynek.

Reklama

W makijażu ust dobrze jest postawić na błysk. Połyskujące naturalnie usta, które jednocześnie są odżywione i sprawiają wrażenie pełnych, jakby wypełnionych nawilżeniem są trendem na 2025, podobnie jak "movie lips". Do ich podkreślenia polecamy tutaj np. pomadkę Loveshine od Yves Sain Laurent, czy olejek do ust Your Kaya.

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane