L'Oreal Paris True Match, Podkład do twarzy (nowa formuła) 

True Match, podkład do twarzy to naprawdę dobry produkt. Fajnie kryje niedoskonałości i ma przyjemną, lekką formułę, która nie śmierdzi chemicznie. Niestety, odcień, który wybrałam, z czasem przestał do mnie pasować trochę się zmienił mój kolor skóry, więc musiałam go odłożyć na półkę. Mimo to podkład sam w sobie bardzo mi się podobał i chętnie bym spróbowała innego odcienia. Dla mnie to solidny wybór w średniej półce cenowej. Warto przetestować przed zakupem, żeby dobrać odpowiedni kolor.

Bardzo fajny podkład. Przy w przypadku mojej cery sprawdza się świetnie a mam cerę mieszana. Ładnie kryje, ale nie jest ciężki. Jeden z moich ulubionych podkładów. Polecam!

Świetny podkład, który stał się moim must-have. Bardzo podoba mi się jego konsystencja — lekka, a jednocześnie dobrze kryjąca. Nadaje skórze ładny blask, wygląda świeżo i promiennie. Utrzymuje się świetnie, nawet po całym dniu poza domem, włącznie z siłownią. Ma przyjemny zapach, jest komfortowy na skórze i nie zatyka porów. Jestem nim zachwycona — zdecydowanie mój ulubieniec!

Stosowałam różne podkłady, ale ten jest całkiem dobry. Dobrze pokrywa i dostosowuje się do kolorytu cery. Skóra raczej pozostaje matowa przez dłuższy czas. Kupiony w promocyjnej cenie cieszy jeszcze bardziej :)

Ten drogeryjny bestseller od lat cieszy się sporą popularnością wśród fanek naturalnego wykończenia i lekkiej formuły. Producent kusi obietnicami idealnego dopasowania do skóry, efektu rozświetlenia oraz długotrwałego nawilżenia – i częściowo rzeczywiście te obietnice są spełnione. W składzie znajdziemy m.in. glicerynę (działanie nawilżające), witaminę E (antyoksydant), panthenol (łagodzenie podrażnień) co jest dodatkowym plusem przy codziennym użytkowaniu. Formuła nie zawiera komedogennych składników, co sprawia, że nie zapycha porów. Zgadzam się z obietnicą nawilżenia – skóra po aplikacji wygląda świeżo i nie jest przesuszona. Podkład rzeczywiście dobrze się blenduje, nie robi plam i łatwo wtapia się w skórę. Jego konsystencja jest przyjemna – ani zbyt lekka, ani zbyt ciężka – idealna na co dzień. Nie podrażnia, nie powoduje uczulenia, co dla mnie jako osoby z wrażliwą cerą jest istotnym atutem. Niestety, zauważyłam, że po kilku godzinach potrafi nieco ściemnieć, wpadając w lekko pomarańczowe tony – to największy minus, który wpływa na ocenę. Trwałość również jest umiarkowana – na mojej skórze trzyma się dobrze przez kilka godzin, ale po pewnym czasie wymaga poprawek. Efekt rozświetlenia i wygładzenia nie jest spektakularny – raczej standardowy, bez większych „wow”. Doceniam jego cenę, bo jak na drogeryjny podkład jest naprawdę przystępny i łatwo dostępny. Możliwe, że jeszcze się na niego skuszę jako produkt typowo codzienny, gdy nie zależy mi na pełnym glam-looku. Mimo to nie został moim ulubieńcem – znam podkłady, które lepiej utrzymują się przez cały dzień i nie oksydują. Moja ocena to umiarkowane, choć życzliwe 4/5.

Zdecydowałam się wypróbować nową formułę podkładu L’Oreal Paris True Match i muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczona! Podkład ma lekką, płynną konsystencję, która świetnie stapia się ze skórą i nie tworzy efektu maski. Krycie określiłabym jako średnie, ale można je łatwo budować – idealne na co dzień. Najbardziej podoba mi się to, że podkład dopasowuje się do koloru cery i daje bardzo naturalne wykończenie. Skóra wygląda świeżo, promiennie, a przy tym jest nawilżona przez cały dzień. Nie zapycha porów i nie roluje się nawet po kilku godzinach noszenia. Używam go już od kilku tygodni i naprawdę widzę różnicę – twarz wygląda zdrowo, a makijaż trzyma się świetnie. Zdecydowanie kupię ponownie!

Po wielu testach różnych podkładów dla cery suchej i wrażliwej, w końcu trafiłam na coś, co naprawdę zasługuje na uwagę. L’Oréal True Match w nowej formule okazał się idealnym kompromisem między komfortem noszenia a efektem, jakiego oczekuję na co dzień. Mam średnią, ale raczej jasną karnację i najlepiej sprawdza mi się odcień 2N Vanilla – idealnie stapia się ze skórą, bez efektu maski czy odcinającej się linii żuchwy. Konsystencja jest przyjemnie kremowa, lekka, ale nie zbyt rzadka. Rozprowadza się bardzo łatwo – zarówno palcami, jak i gąbeczką. Co najważniejsze: nie podkreśla suchych miejsc, nie powoduje ściągnięcia ani pieczenia, co w moim przypadku zdarza się często. Ma naturalne, lekko rozświetlające wykończenie, które wygląda świeżo i zdrowo – skóra jest ujednolicona, ale nadal „żyje”. ❤️Ocena szczegółowa:❤️ Wydajność: Wystarczy niewielka ilość, by pokryć całą twarz. Dobrze się rozprowadza, więc nie trzeba dokładać wielu warstw. Zgodność z opisem producenta: L'Oréal obiecuje komfort, nawilżenie i naturalne krycie – wszystko się zgadza. Szczególnie podoba mi się efekt „drugiej skóry”. Trwałość: Na mojej suchej cerze trzyma się cały dzień, choć delikatne przypudrowanie w strefie T zwiększa trwałość. Nie warzy się i nie ściera. Stosunek jakości do ceny: W swojej półce cenowej to jeden z najlepszych podkładów drogeryjnych. Efekt jak z produktów selektywnych. Opakowanie: Szklana buteleczka z pompką – elegancka i higieniczna. Pompka działa bez zarzutu, pozwala dozować dokładnie tyle, ile trzeba. ❤️Podsumowując, L’Oréal True Match to podkład, który naprawdę spełnia obietnice. Dla cery suchej i wrażliwej jest jak miękka druga skóra – komfortowy, naturalny, a jednocześnie dający efekt zadbanej cery. Idealny na co dzień, a przy odpowiedniej pielęgnacji sprawdza się także przy większym wyjściu.❤️

Jestem kobietą dojrzałą, która musi uważać na dobór kosmetyków kolorowych, ten podkład zdecydowanie się u mnie sprawdził. Fajna gama kolorystyczna. Kosmetyk nakładam gąbką, super się stapia z cerą, nie podkreśla suchych skórek. Nadaje ładne wykończenie. Zawsze przypudrowuje. Noszę podkład cały dzień. Ładnie się trzyma. Kupuje na promocji.

L’Oréal Paris od lat jest liderem wśród drogeryjnych marek kosmetycznych, a True Match to jeden z ich bestsellerów. Nowa formuła tego kultowego podkładu obiecuje jeszcze lepsze dopasowanie do odcienia i struktury skóry – i trzeba przyznać, że w wielu aspektach rzeczywiście robi wrażenie. Zalety: Szeroka gama kolorystyczna: True Match oferuje wiele odcieni, co ułatwia dopasowanie do różnych tonów skóry, zarówno ciepłych, chłodnych, jak i neutralnych. Naturalne wykończenie: Podkład ma lekką, płynną konsystencję, która dobrze stapia się ze skórą, pozostawiając naturalne, satynowe wykończenie – bez efektu maski. Formuła pielęgnacyjna: Zawiera składniki pielęgnujące, takie jak kwas hialuronowy, co pomaga utrzymać odpowiedni poziom nawilżenia skóry przez cały dzień. Dobre krycie z możliwością budowania: Podkład kryje drobne niedoskonałości już przy jednej warstwie, a przy tym można go łatwo dołożyć bez efektu ciężkości. Nie zapycha porów: Idealny dla osób z cerą mieszaną lub skłonną do niedoskonałości. Wady: Trwałość umiarkowana: Przy cerze tłustej może wymagać przypudrowania w ciągu dnia – po kilku godzinach zaczyna się lekko świecić. L’Oréal Paris True Match to świetny wybór dla osób, które szukają lekkiego, nawilżającego i naturalnie wyglądającego podkładu na co dzień. Dobrze dopasowuje się do skóry, wyrównuje koloryt i daje efekt zdrowej, promiennej cery. Choć nie jest to najbardziej trwały podkład na rynku, jego komfort noszenia i wygląd na skórze nadrabiają te drobne minusy.

L’Oreal Paris True Match to już mój codzienny rytuał piękna zamknięty w eleganckiej buteleczce. Ten podkład to prawdziwa perełka – wygląda niepozornie, ale robi cuda! Już po pierwszym użyciu byłam zachwycona. Ma lekką, prawie niewyczuwalną konsystencję, a mimo to idealnie wyrównuje koloryt skóry i zakrywa drobne niedoskonałości. Największe zaskoczenie? To, jak pięknie stapia się ze skórą – bez smug, bez efektu maski, bez „ciężkiej tapety”. Po prostu wtapia się jak druga skóra, zostawiając cerę promienną, gładką i świeżą. Mam skłonność do przesuszeń, ale ten podkład absolutnie nie podkreśla suchych skórek – wręcz przeciwnie, sprawia, że skóra wygląda zdrowo i wypoczęcie, nawet jeśli noc była krótka. Skład? Wow – witaminy A i C, ekstrakt z kiełków pszenicy, olejki… Czuję, że pielęgnuje, a nie tylko kryje. Co więcej – nie zapycha porów, co jest dla mnie ogromnym plusem, bo mam cerę mieszaną i wiele podkładów potrafiło mi zrobić psikusa. Trwałość? Cały dzień. Bez poprawek. I serio – wygląda pięknie na zdjęciach, nawet bez filtra. Plusy: Lekka konsystencja i świetne krycie. Idealne dopasowanie do kolorytu skóry. Zero smug, zero efektu maski. Nawilża, nie zapycha porów. Piękna, promienna skóra przez cały dzień. Minusy: Szczerze? Jedyny minus to to, że nie odkryłam go wcześniej! Podsumowując: Dla mnie to kosmetyk, który pasuje i na szybki poranek, i na ważne wyjście. Po prostu podkład doskonały – codzienny bohater mojej kosmetyczki.

Podkład L`Oreal Paris True Match ma bardzo delikatną konsystencje, jest bardzo przyjemny w "dotyku", nakładanie go na twarz to naprawdę przyjemność. Dobrze dopasowuje się do kolorytu cery. Bardzo dobrze kryje, ale przy tym nie tworzy efektu maski. Ważnym aspektem jest też to, iż nawilża skórę i nie zapycha. Generalnie wszystko na plus.

Nowa formuła True Match naprawdę daje radę! Podkład jest lekki, a jednocześnie świetnie wyrównuje koloryt skóry. Dobrze się stapia z cerą, nie tworzy efektu maski i daje bardzo naturalne wykończenie. Mam cerę mieszaną i u mnie trzyma się cały dzień bez większych poprawek. Plus za wygodne opakowanie z pompką i za szeroką gamę kolorów. Używam na co dzień i jestem bardzo zadowolona — to taki klasyk w odświeżonej, jeszcze lepszej wersji.

Produkt można aplikować pędzlem, gąbeczką lub palcami- każda z metod zapewnia dobre krycie. Produkt łatwo się rozprowadza i stapia ze skórą, nie tworząc efektu maski. Krycie można budować od średniego do pelnego, dzięki czemu nadaje się zarówno na co dzień, jak i na specjalne okazje. Utrzymuje sie caly dzień.

Podkład bardzo ładnie wtapia się w skórę i ma odcień idealny- u mnie kolor 2N i daje piękny świeży look przez cały dzień, krycie więcej niż średnie, ale jest lekki. Nie czuję go w ogóle na buzi, czuć, że nawilża skórę, nie zatyka porów, nie zmazuje się, nie ciast kuje. Jest świetny . Rewelacyjny do noszenia na codzień, bez szkód dla skóry. Wygląda pięknie na twarzy, nie podkreśla moich drobnych zmarszczek. Mam 39 lat i raczej bym powiedziała, że odmładza moją twarz optycznie. Ma efekt lekkiego glow przy jednoczesnym macie.

Podkład zamknięty jest w szklanym buteleczce o pojemności 30 ml z pompką, która pozwala na higieniczną aplikację produktu. Ma płynną, lekką konsystencję, dzięki czemu łatwo i szybko rozprowadza się go na twarzy, nawet palcami, bez smug i nierówności. Kosmetyk szybko zastyga i idealnie dopasowuje się do koloru skóry, dzięki temu wybacza nawet niedokładny dobór odcienia. Podkład nie tworzy efektu maski. Nie jest odpowiedni dla osób, które oczekują mocnego krycia - jest lekki i naturalny z satynowym wykończeniem. Idealny na lato. Nie wymaga poprawek nawet przez kilka godzin. Wracam do niego od lat i nigdy się na nim nie zawiodłam.

Rzadko używam podkładów, bo bardzo nie lubię efektu maski, który większość z nich tworzy. Tu miłe zaskoczenie - podkład True Match ładnie wtopił się w skórę nie pozostawiając maski na twarzy. Produkt ma bardzo lekką konsystencję, nie tworzy smug ani nie wchodzi w drobne zmarszczki. Skóra wygląda promiennie i świeżo Krycie jest średnie, choć przypuszczam, że nakładając więcej kosmetyku, można je zwiększyć. Spoglądając na kolor podkładu w buteleczce myślałam, że będzie dla mnie zbyt jasny, ale kosmetyk ładnie dopasował się do odcienia cery, co jest dużym plusem

Jestem posiadaczką cery mieszanej. L`Oreal Paris True Match to mój sprawdzony klasyk i ulubieniec od wielu lat teraz w ulepszonej wersji z witaminami, olejkami i ekstraktami roślinnymi. Mój odcień 2N Podkłąd zamknięty jest w szklanym opakowaniu z pompką wszystko działa bez zarzutu, jest praktyczne i eleganckie. Podkład ma dość rzadką, lekką konsystencję, dzięki czemu łatwo się rozprowadza i dobrze stapia ze skórą. Na skórze podkład częściowo zastyga i daje ładny, satynowy mat, bez efektu maski. Wygląda naturalnie i lekko, a jednocześnie zapewnia średnie krycie, które można delikatnie budować. Nie podkreśla porów ani suchych skórek. Jeśli chodzi o trwałość jest naprawdę dobra. Wiadomo, że pod koniec dnia może zebrać się odrobinę w linii uśmiechu czy innych bardziej problematycznych miejscach, ale ogólny wygląd jest ok. Nowa formuła podkładu sprawia, że jest bardziej komfortowy i noszeniu, lekko nawilża skórę. To podkład, do którego chętnie wracam od lat.

Mieszam z kremem do twarzy pół na pół i mam fajny krem bb na lato, duży plus za żółte odcienie-nie lubię efektu świnki na twarzy dlatego nigdy nie kupuję podkładów i różowym zabarwieniu