Genialna maseczka zwężająca pory, nowy podkład na rynku, sposób na idealne loki... Oto jesienne hity redakcji

Jestem fanką oczyszczania twarzy, więc co chwilę sprawdzam nowe kosmetyki oczyszczajcie. Tym razem na dłużej zatrzymałam się przy tej paście. Zawiera zmielone pestki wiśni, organiczny olej z pestek śliwki oraz wyciąg z pestek dyni. Od razu po zastosowaniu pozostawia niewiarygodnie gładką skórę, która przy tym nie jest ściągnięta, a wręcz przeciwnie - świeża i promienna. Na pewno wykorzystam jej niejedno opakowanie.

Cena: ok. 20 zł

Wypróbujesz ten kosmetyk? Nie zapomnij napisać recenzji w KWC.

Recenzowała: Agnieszka

Odświeża włosy, jednocześnie regulując wydzielanie sebum. Lekka formuła nie obciąża pukli, a przy tym nawilża je i dodaje im blasku. Jedyny minus? Zapach. Choć wielu osobom kojarzy się ze świeżo skoszoną letnią trawą, dla mnie jest zbyt intensywny i ziołowy.

Więcej opinii znajdziesz w KWC.

Cena: ok. 22 zł

Recenzowała: Ula

Jesienią i zimą moja skóra (zwłaszcza na łydkach) zaczyna przypominać papier ścierny. Zwykle wyruszałam w tym okresie na poszukiwania idealnego balsamu do ciała. Tak było do czasu, kiedy w moje ręce wpadło masło Farmona z serii Herbal Care My Nature. W kosmetyku tym znajdziemy między innymi zwiększający elastyczność skóry i nawilżający ją olejek buriti, odbudowujący barierę lipidową naskórka kompleks kwasów Omega-3 i Omega-6 oraz zmniejszające uczucie ściągnięcia masło karite. Masło Farmona łatwo się wsmarowuje i - jak na tak bogaty produkt - zaskakująco szybko się wchłania. A pielęgnowana nim skóra jest intensywnie i na długo nawilżona oraz lekko natłuszczona.

Cena: ok. 13 zł

Recenzowała: Matylda

Zapachy tej marki są specyficzne - ciężkie, skórzane, drzewne. Potrzeba czasu, aby się do nich przekonać. Tymczasem L'absolu zachwycił mnie niemal natychmiast. Różni się od wszystkich perfum tej marki, które do tej pory używałam. Jest lżejszy, bardzo dobrze rozwija się na skórze w ciągu dnia i co najważniejsze dla mnie - nie wietrzeje!

Cena za 50 ml: 439 zł

Więcej opinii znajdziesz w katalogu KWC.

Recenzowała: Milena

Indeed Laboratories to zupełnie nowa marka na polskim rynku. Pochodzi z Kanady i pozostaje wierna prostej filozofii: skupia się na składach kosmetyków, zamiast wydawać krocie na marketing i kontrakty z celebrytami. Z jej oferty wybrałam Hydration Booster, bardzo mocno nawilżające serum. Zdążyłam się już uzależnić od kosmetyków tego typu - jeśli nakładam na twarz tylko krem, czuję się "naga". Nagrodą jest bardzo dobrze uwodniona skóra, która wygląda nieźle nawet bez makijażu.

Za co polubiłam produkt Indeed? Jest niesamowicie wydajny (2 krople!) i zapewnia mi doskonały poziom nawilżenia, nawet gdy spędzam cały dzień w ogrzewanych pomieszczeniach. Zawiera aż 2% niacynamidu (czyli witaminy B3), modnego obecnie składnika, który poprawia mikrokrążenie i pomaga zachować młodą i elastyczną skórę. Skutecznie!

Cena: 99,90 zł

Recenzowała: Natalia

Zawsze, gdy używam tego podkładu mam "good makeup day". Pozostawia bardzo naturalne, świeże wykończenie i jest bardzo lekki. Zazwyczaj takie podkłady nie utrzymują się długo na twarzy, ale z tym jest inaczej! Podkład jest bardzo trwały i komfortowy - według mnie to połączenie idealne.

Więcej opinii znajdziesz w KWC.

Cena: 67,99 zł

Recenzowała: Ewelina

Maseczka Miya potrzebuje zaledwie pięciu minut, żeby oczyścić pory skóry i zmniejszyć jej przetłuszczanie. I robi to nie tylko ekspresowo, ale też zaskakująco delikatnie! Moja skłonna do podrażnień cera naczyniowa jest po jej zmyciu czysta i matowa, bez nieprzyjemnego ściągnięcia czy brzydkiego zaczerwienienia. Jej najważniejszymi składnikami są: działający przeciwbakteryjnie i przeciwzapalnie kwas azelainowy, wspomagająca regenerację biała glinka oraz, znana ze swoich właściwości ściągających i łagodzących, glinka różowa. Za to zawarte w tej maseczce oleje jojoba i z pestek malin nawilżają skórę i regulują wydzielanie serum.

Cena: 34,99 zł

Dodaj recenzję tego produktu w katalogu KWC.

Recenzowała: Matylda

W ostatnim czasie testowałam sporo kosmetyków do stylizacji kręconych włosów, co niestety skończyło się w moim przypadku swędzeniem skóry głowy. Szampon BasicLab ma pantenol w składzie, więc pomógł mi w pozbyciu się tego problemu. Loki stały się też bardziej sprężyste i błyszczące. Moje włosy wyglądają lepiej niż kiedykolwiek.

Więcej opinii znajdziesz w katalogu KWC.

Cena: 55 zł

Recenzowała: Milena

W ostatnich miesiącach używałam raczej odświeżających i chłodzących produktów pod oczy, ale teraz z przyjemnością powróciłam do tego kremu o bogatej formule. Perfekcyjnie odżywia delikatną okolicę pod oczami, a po jego użyciu kurze łapki są niemal niewidoczne! W dodatku jest bardzo wydajny - stosowałam go na wiosnę, przez cały listopad, a w słoiczku jest jeszcze sporo produktu. Co ciekawe, krem KOI uchodzi za polski (i znacznie tańszy) odpowiednik uwielbianego przez gwiazdy kremu pod oczy od Kiehl's - oba zawierają olejek z awokado i masło shea. Dla mnie rewelacja!

Cena: 79 zł

Więcej opinii znajdziesz w katalogu KWC.

Recenzowała: Natalia

Cudowny produkt! Maseczka ma konsystencję proszku, który mieszamy z wodą, a następnie nakładamy na twarz. Pozostawia skórę pełną zdrowego blasku, odżywioną i nawilżoną. Poza tym koi podrażnienia i… pięknie pachnie. UWIELBIAM!

Cena: 19,98 zł

Recenzowała: Ewelina

Jeśli zależy wam na maksymalnie podkręconych rzęsach bez użycia zalotki, to coś dla was. Idealnie wyprofilowana silikonowa szczoteczka nie tylko pięknie unosi włoski, ale także starannie je rozdziela i niewiarygodnie wydłuża. To dzięki niej zrezygnowałam z doklejania rzęs przed imprezami. Dla mnie maskara idealna!

Więcej opinii znajdziesz w KWC.

Cena: 145 zł

Recenzowała: Ula

To pierwszy kosmetyk, w którym spotkałam się z wyciągiem z ostryg. Odkąd są chłodniejsze dni, jest on niezastąpiony. Nałożony wieczorem cudownie otula skórę. Rano mam wrażenie, że jest zdecydowanie gładsza, w pełni ukojona, i co ważne - jędrniejsza (efekt zauważalny po ok. 4 tygodniach).

Cena: ok. 495 zł

Recenzowała: Agnieszka