Reklama

Apteczny krem do twarzy Dermofuture Precision ma bardzo ciekawe opakowanie, które natychmiast przyciągnęło naszą uwagę. Ta apteczna perełka zamknięta jest w saszetce zakręcanej na nakrętkę. Zachęcająco wypada także cena kosmetyku, ponieważ kosztuje zaledwie 8 zł! Właśnie dlatego postanowiłyśmy przyjrzeć się kremowi i jego właściwościom. Jak się okazuje, ma on bardzo wysokie oceny w naszym KWC. Wizażanki przyznały mu 4,6 na 5 gwiazdek.

Reklama

Spis treści:

  1. Jak działa apteczny krem do twarzy?
  2. Skład multifunkcyjnego kremu do twarzy z apteki
  3. Opinie o kremie do twarzy ze śluzem ślimaka
  4. Zalety i wady aptecznego kremu nawilżającego

Jak działa apteczny krem do twarzy?

Apteczny krem do twarzy Dermofuture Precision Snail Repair Anti-wrinkle Cream to wielozadaniowy kosmetyk, który działa w wielu obszarach. Do jego właściwości możemy zaliczyć zarówno ukojenie skóry, jak i poprawę jej nawilżenia, a także działanie naprawcze i kurację przeciwstarzeniową. Śluz ślimaka to składnik o szerokim zastosowaniu, który efekty działania pokazuje dość szybko. Skóra podczas regularnego stosowania kremu staje się wygładzona, zregenerowana, owal twarzy zostaje uniesiony, a zmarszczki zredukowane. Wyrównuje koloryt skóry i sprawia, że staje się ona promienna. Cera staje się miękka, jędrna i elastyczna.

mat. prasowe

Właśnie dlatego ten krem to dobry wybór dla wielu typów cery. Ma lekką formułę, która szybko się wchłania, nie pozostawia nieprzyjemnego filmu, a na dodatek od razu po nałożeniu ma się wrażenie uczucia ulgi i ukojenia. Jest świetnym produktem do użytku na dzień, ponieważ nie zaburza trwałości podkładu i innych kolorowych produktów. Jak już wspomniałyśmy, uwagę przyciąga opakowanie. Jest nie tylko oryginalne, ale też poręczne - z łatwością zabierzesz ten krem na weekendowy wyjazd i nie będzie on zajmował dużo miejsca.

Zobacz także: Koreański krem do twarzy z niacynamidem i wit. C usuwa oznaki zmęczenia. Optycznie ujmuje 10 lat

Skład multifunkcyjnego kremu do twarzy z apteki

Głównym składnikiem kremu jest śluz ślimaka, czyli składnik, który stał się popularny dzięki koreańskiej pielęgnacji. To właśnie w azjatyckich kosmetykach dotarł na nasz rynek po raz pierwszy i od razu zdobył ogromną popularność. To składnik multifunkcyjny, który odpowiada na wiele potrzeb skóry. Jest idealny do cery normalnej, ale sprawdzi się także na suchej i tłustej skórze, a także z oznakami starzenia się. Przyspiesza gojenie, wygładza, nawilża, a jednocześnie delikatnie matowi skórę. To naprawdę wszechstronny składnik, który musicie wypróbować chociaż raz w swojej pielęgnacji. Poza śluzem ślimaka znajdziemy w składzie:

  • wąkrotkę azjatycką, która działa łagodząco. Reguluje wydzielanie sebum, dzięki czemu skóra jest bardziej matowa,
  • tarczyca bajkalska to także składnik ceniony w pielęgnacji anti-aging. Jest antyoksydantem, który chroni przed powstawaniem zmarszczek i pomaga redukować te już istniejące,
  • hialuronian sodu, czyli pochodna kwasu hialuronowego o podobnych właściwościach. Ma silne właściwości higroskopijne, co oznacza, że wiąże cząsteczki wody, wchodzi w reakcję z kolagenem i elastyną, uzupełniając przestrzenie pomiędzy nimi. W efekcie nasza skóra jest nawilżona i jędrna. Dodatkowo jest to składnik ochronny - zabezpiecza przed stresem oksydacyjnym i wolnymi rodnikami.

Opinie o kremie do twarzy ze śluzem ślimaka

Krem zyskał uznanie naszych Wizażanek. Średnia ocen, które przyznały, to 4,6 na 5 gwiazdek! Aż 75% zadeklarowało, że kupi kolejne opakowanie kremu. Wizażanki potwierdzają, że krem działa dokładnie tak, jak opisuje to producent. Dodatkowo często wspominają zapach produktu, który jest bardzo delikatny i trudny do zidentyfikowania, ale przyjemny.

Krem koloru białego, ma lekką, śliską, kleistą konsystencję. Zapach delikatny, trudny do zdefiniowania (może to zapach ślimaka), przyjemny. Pomimo swojej kleistości bardzo łatwo rozprowadza się na skórze, otulając twarz czymś wyjątkowym, czuje się od razu nawilżenie i wygładzenie skóry, jak po dobrym serum. Ze względu na niewielką ilość produktu używałam go jedynie wieczorem. Rano po przebudzeniu skóra była gładka, nawilżona i promienna

- zrecenzowała

Krem mimo małej pojemności jest bardzo wydajny. Dobrze nawilża, wygładza, odżywia i napina skórę. Nawet kiedy moja skóra ma bardziej przesuszony czas ten produkt potrafi mocno nawodnić. Małe zmarszczki i te mimiczne są mniej widoczne. Nie zapycha, nie podrażnia, jest idealny w podróży. Konsystencja jest lekka, dobrze się wchłania, nie pozostawia nieprzyjemnej warstwy na skórze

- napisała

Zobacz także: Zielony krem do twarzy naśladuje odcień skóry, kryjąc zaczerwienienia jak krem BB! Utrzymuje się przez 8 godzin

Zalety i wady aptecznego kremu nawilżającego

Zaletą produktu jest to, że spełnia on obietnice producenta. Faktycznie pielęgnuje skórę, nawilża ją, wygładza, zmniejsza widoczność zmarszczek, ujędrnia, daje uczucie miękkości, poprawia koloryt cery. Dodatkowo cena jest bardzo kusząca - to zaledwie osiem złotych za świetnie działający krem.

Jednak Wizażanki mają mieszane uczucia co do opakowania. Wymieniane jest ono w recenzjach zarówno jako zaleta, jak i wada produktu. Przeciwniczki saszetki twierdzą, że wolałyby kupić tubkę o większej pojemności.

Reklama

A wy miałyście okazję testować krem ze śluzem ślimaka? Jak się u was sprawdził?

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane