Ten polski kosmetyk to zamiennik słynnej esencji Hailey Bieber. Zapewnia modny efekt glazed skin

To Hailey Bieber wylansowała modę na tak zwaną glazed skin, czyli skórę miękką, gładką i subtelnie błyszczącą. Połysk ten osiąga się przede wszystkim intensywnie nawilżając skórę oraz zabezpieczając ją przed utratą wody. I najlepiej, jeśli robi się to stosując kosmetyki stworzonej przez Hailey Bieber marki Rhode, a zwłaszcza jej kultową, mleczną esencję Glazing Milk. Podobne (choć nie identyczne) działanie wykazuje jednak również kosmetyk polskiej marki - mleczko-esencja Bielenda Glaze & Glow.

1. Mleczko-esencja dająca efekt glazed skin
2. Co zawiera mleczko-esencja do twarzy Bielenda i Rhode Glazing Milk?
3. Inne zamienniki zapewniające efekt glazed skin

Mleczko-esencja dająca efekt glazed skin

Polskie internautki i influencerzy beauty ogłosili, że mleczko-esencja do twarzy Bielenda Glaze & Glow to bardzo dobry zamiennik esencji marki Rhode. Jest to istotna informacja z dwóch powodów: po pierwsze w Polsce produkty marki Rhode nie są łatwo dostępne, a po drugie – są z wysokiej półki cenowej. Pełnowymiarowa (140 ml) esencja Rhode Glazing Milk w jednym ze sklepów internetowych kosztuje 329 zł. Dla porównania, mleczko-esencję Bielenda Glaze & Glow możemy kupić w Rossmannie lub na stronie producent za 26,49 zł. I choć oba te kosmetyki różnią się składem, mają kilka cech wspólnych i podejrzewamy, że faktycznie mogą zapewniać podobny efekt.

Oba kosmetyki nawilżają skórę, zabezpieczają ją prze utratą wody, wspomagają jej regenerację i – co najważniejsze – zapewniają mody efekt glazed skin.

Co zawierają mleczko-esencja do twarzy Bielenda i Rhode Glazing Milk?

Esencja Rhode Glazing Milk i mleczko-esencja Bielenda Glaze & Glow to podobne - choć nie identyczne - kosmetyki. Oba mają postać mlecznej esencji, ale produkt Hailey Bieber sprawia wrażenie lżejszego, bardziej płynnego. Oba kosmetyki mają też kilka wspólnych składników. Jednak w większości ich formuły się różnią.

Najważniejszymi składnikami esencji Rhode Glazing Milk są:

• różne postaci silnie nawilżającego skórę kwasu hialuronowego,
• wzmacniające barierę ochronną skóry ceramidy,
• działający nawilżająco i antyoksydacyjnie beta-glukan,
• glukonian miedzi, który łagodzi stany zapalne skóry, pobudza jej regenerację, niweluje zaczerwienienia, a także chroni przed przyspieszającymi starzenie wolnymi rodnikami,
• glukonian cynku, który działa przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie, reguluje wydzielanie sebum, łagodzi podrażnienia skóry i wspomaga regenerację.

Najważniejsze składniki esencji-mleczka od marki Bielenda to:

• olej z awokado, który chroni skórę przed utratą wody, zmiękcza ją i działa przeciwzapalnie,
• olej z otrąb ryżowych, który zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni skóry, zmiękcza ją i wygładza,
• łagodzący podrażnienia i rozjaśniający skórę ferment z otrąb ryżowych,
• pochodne kwasu hialuronowego – hialuronian sodu i acetylowany hialuronian sodu – które nawilżają skórę i zapobiegają jej wysychaniu,
• wyciąg z fermentacji bakterii Lactobacillus (probiotyk), który wzmacnia naturalny mikrobiom skóry, nawilża ją, zmniejsza jej wrażliwość, reguluje pracę gruczołów łojowych i działa przeciwzapalnie,
• działający nawilżająco i antyoksydacyjnie beta-glukan,
• działający kojąco, nawilżająco, rozświetlająco i antyoksydacyjnie ekstrakt z azjatyckiej rośliny Hoya Lacunosa, nazywanej też porcelanowym kwiatem,
• wyciąg z drożdży cukrowych, który działa nawilżająco, odżywczo i regulująco,
• zapobiegające wysychaniu skóry i wzmacniające jej naturalną barierę ochronną ceramidy.

Oba kosmetyki nawilżają skórę, zapobiegają jej wysychaniu, wzmacniają jej naturalną barierę ochronną oraz zapewniają piękny połysk. Jeśli chodzi o ten ostatni to podejrzewamy, że mleczko-esencja Bielenda Glaze & Glow zostawia na skórze bardziej tłuste wykończenie, dlatego raczej nie będą z niego zadowolone posiadaczki cery tłustej.

Inne zamienniki zapewniające efekt glazed skin

Odkąd inluencerki ogłosiły, że mleczko-esencja Bielenda Glaze & Glow jest świetnym zamiennikiem dla Glazing Milk od Hailey Biber, "upolowanie" tego produktu w drogerii graniczny z cudem. Na szczęście, po dłużej przerwie producent uzupełnił stany magazynowe i można go aktualnie kupić w oficjalnym sklepie online marki Bielenda oraz w drogeriach Rossmann.

Gdyby jednak okazało się, że również te zapasy szybko się wyczerpią, polecamy dwa inne, niedrogie kosmetyki polskich marek, które pielęgnują skórę i zapewniają efekt glazed skin: nawilżająco-kojący tonik z ceramidami Eveline Cosmetics (cena regularna 19,99 zł) oraz nawilżający tonik mleczny Nacomi (cena regularna 13,89 zł).

Pierwszy z tych kosmetyków – tonik Eveline Cosmetics – oprócz wzmacniających naturalną barierę ochronną skóry i zapobiegających jej wysychaniu ceramidów, zawiera także:

• madekasozyd, który wykazuje silne właściwości przeciwzapalne, łagodzące i regenerujące,
• kwas laktobionowy, który delikatnie złuszcza martwy naskórek, spowalnia procesy starzenia skóry i przyspiesza jej regeneracje, czyni ją bardziej elastyczną, nawilża i łagodzi podrażnienia,
• łagodzący podrażnienia i nawilżający skórę pantenol,
• skwalan, który zapobiega wysychaniu skóry, wspiera jej regenerację, chroni przed wolnymi rodnikami.

Nawilżający tonik mleczny Nacomi zawiera za to:

• nawilżające skórę i zapobiegające jej wysychaniu glicerynę, trehalozę i kwas hialuronowy,
• olej ze słodkich migdałów, który ogranicza przeznaskórkową utratę wody i wspomaga regenerację skóry,
• wyciąg z nasion owsa, który łagodzi podrażnienia skóry i chroni ją przed przyspieszającymi jej starzenie się wolnymi rodnikami,
• hydrolizowane glikozaminoglikany (GAG), które nawilżają skórę, zmiękczają ją i wygładzają.

Oba kosmetyki przede wszystkim polecimy osobom z cerą suchą lub odwodnioną. Stosowane przed serum lub kremem przyniosą cerze natychmiastową ulgę, a regularnie używane – poprawią stan jej bariery ochronnej oraz zapewnią cerze przyjemny i modny blask à la glazed skin.