Ten sorbet do twarzy to hit Instagrama - jest jak koktajl witaminowy dla cery, który gasi i goi pryszcze

Sorbet do twarzy Yumi to stosunkowa nowość, która po premierze podbiła Instagram. Wszystko przez dobry, treściwy skład, w którym znajdziemy flagowy składnik marki, czyli aloes. Produkt to dobre rozwiązanie dla osób, które narzekają na powracające niedoskonałości i chcą wyciszyć zmiany skórne, a jednocześnie zadbać o cerę na kilku innych poziomach, jak nawilżenie i przetłuszczanie. Krem do twarzy Yumi kupimy w drogeriach internetowych w cenie od ok. 23 zł.

Zobacz także: Kosmetyki Yumi zawierają ekstrakt z aloesu i mają naturalne składy - co warto kupić? TOP 5 produktów

Sorbet do twarzy Yumi Niaci Guru

Sorbet do twarzy Yumi Niaci Guru, który jest hitem Instagrama to krem o lekkiej formule, przeznaczony do cery z niedoskonałościami. Koi i goi te istniejące na twarzy i zapobiega pojawianiu się kolejnych. Działa również silnie nawilżająco. Daje lekki efekt chłodzący, więc sprawdzi się latem. Orzeźwia, dodaje energii, ale też zmniejsza wydzielanie sebum, co sprawia, że możemy ograniczyć używanie produktów matujących. Zwęża pory i wygładza skórę. Dzięki niemu wygląda na wypoczęta i odżywioną. Przesuszona cera niemal spija go z powierzchni.

W składzie kremu Yumi znajdziemy popularny składnik produktów do pielęgnacji skóry, niacynamid. Ma właściwości regulujące pracę gruczołów łojowych, jednocześnie zapobiegając przetłuszczaniu się cery. Zmniejsza widoczność rozszerzonych porów, redukuje zmiany skórne i poprawia jej jędrność. W sorbecie do twarzy znajdziemy też aloes, który koi skórę, działa nawilżająco, ale też dodaje cerze miękkości. Sorbet do twarzy zawiera dodatkowo oleje, jak konopny, który koi cerę trądzikową i wspomaga jej regenerację, jak i tamanu, czy olej z oliwek. W jego składzie znajdziemy też roślinny probiotyk, który naturalnie reguluje florę bakteryjną skóry.

Sorbet do twarzy Yumi szybko się wchłania i ma lekką konsystencję. Oprócz w formie kremu na dzień, możemy stosować go również na noc. Nie zostawia tłustego i lepiącego filmu, nie jest komedogenny i sprawdzi się u osób z cerą wrażliwą.

Wypróbujecie?