Reklama

Mimo tego, że mam 31 lat, dopiero niedawno pozbyłam się trądziku. Po wielu latach nieskutecznej walki odkryłam, co służy mojej cerze. Przede wszystkim zaczęłam podchodzić do pielęgnacji wieloetapowo i dowiedziałam się, jakie składniki naprawdę poprawiają jej stan. Moja mieszana, a miejscami tłusta cera ze skłonnościami do wyprysków i zaskórników szczególnie upodobała sobie kwas migdałowy oraz witaminę C. Właśnie te składniki znalazłam w kosmetykach drSkin Clinic. Jak się sprawdziły?

Reklama

4-etapowa pielęgnacja twarzy z kosmetykami drSkin Clinic

Wśród kosmetyków marki drSkin Clinic znalazłam wszystko, czego potrzebowałam do dokładnego oczyszczenia twarzy, jak również do późniejszego wyciszenia i uelastycznienia cery. W ciągu ostatnich dni testowałam:

Dzięki synergii działania kosmetyków z 4 etapów pielęgnacji codziennie czułam się jak w salonie kosmetycznym.

mat. prasowe

Jak działa masło "mycie i demakijaż" drSkin Clinic?

Pierwszym etapem pielęgnacji zawsze jest oczyszczanie. Muszę się przyznać, że do tej pory bałam się stosowania w tym celu kosmetyków z olejami. Niestety większość z nich zapychała moje pory. Tym razem postanowiłam jednak zaufać marce drSkin Clinic. W formule masła do mycia i demakijażu drSkin Clinic znajdują się: 77% Emolienty + Witamina E i olej z owoców leśnych 2,5%. To właśnie dzięki takiemu połączeniu ten kosmetyk dokładnie oczyszcza, regeneruje i jednocześnie nawilża twarz. Czy obciąża skórę? Absolutnie nie, choć osoby tak przewrażliwione jak ja, na początku mogą się tego obawiać. Konsystencja masła jest zbita, ale po rozprowadzeniu go i ogrzaniu w dłoniach staje się ona niemal płynna.

archiwum prywatne

Nakładając masło na twarz w pełnym makijażu, odnoszę wrażenie, że podkład dosłownie się rozpuszcza. Co jest równie dla mnie ważne, masło doskonale usuwa tusz do rzęs! W trakcie pandemii korzystam również wyłącznie z maksymalnie trwałych, matowych pomadek do ust, które do tej pory również sprawiały mi problem podczas demakijażu. Z tym masłem ich usunięcie to pestka. Kluczowe jest też to, że delikatna skóra warg nie jest przesuszona!

Bardzo ważne jest dla mnie również to, że masło można dokładnie zmyć z twarzy, bez uczucia lepkości na skórze. Cera pozostaje oczyszczona, nawilżona i gotowa na kolejny krok pielęgnacyjny.

Jak działa peeling kwasowy "rewitalizacja" drSkin Clinic?

Kolejnym etapem prawidłowej pielęgnacji jest złuszczanie. Jak tylko się dowiedziałam o możliwości testowania kosmetyków drSkin Clinic, moją największą ciekawość od razu wzbudził peeling kwasowy. Dlaczego? Przede wszystkim ze względu na swój skład. W jego formule znajduje się poprawiający koloryt cery kwas migdałowy i delikatnie złuszczające polihydroksykwasy. Ten peeling stosowałam 2 razy w tygodniu. Nakładałam go na twarz z pominięciem okolicy oczu oraz ust, po czym zostawiałam na 30 minut i zmywałam letnią wodą.

Od razu po zmyciu tego peelingu, twarz jest dosłownie jedwabiście gładka i odświeżona. Z racji tego, że przez cały dzień przebywam przed komputerem w ogrzewanym pomieszczeniu, często, szczególnie wieczorami mam wrażenie, że moja skóra jest szara i pozbawiona życia. Po zastosowaniu tego peelingu niemal natychmiast odzyskuje młodzieńczy blask. Cera jest rozświetlona, pory zdecydowanie mniej widoczne. Niestety ze względu na noszenie maseczek, pomimo tego, że nie mam już typowego trądziku, to jednak w zimę raz na jakiś czas pojawiały się na mojej brodzie małe "niespodzianki". Odkąd stosuję ten peeling, problem zniknął.

archiwum prywatne

Zapewne wiele z was obawia się tego typu peelingów ze względu na efekt przesuszenia skóry. Jak już wspominałam, mam cerę mieszaną w kierunku tłustej i po jego zastosowaniu skóra nie była przesuszona, a wręcz delikatnie nawilżona. Zdecydowanie poprawiło się również jej napięcie, co można wyczuć pod palcami.

Jak działa booster "rozjaśnianie" drSkin Clinic?

Trzecim etapem pielęgnacji zawsze powinna być pielęgnacyjna dawka uderzeniowa. Po tak dokładnym oczyszczeniu i pobudzeniu skóry wręcz obowiązkowo należy aplikować kosmetyk z maksymalnym stężeniem składników aktywnych. Dzięki temu efekty działania będą nie tylko widoczne gołym okiem, ale zostaną z nami na naprawdę długo.

Booster "rozjaśnianie" drSkin Clinic w swojej formule zawiera aż 15% dawkę stabilnej witaminy C oraz 5% glukonolaktonu. Co ważne, aplikuje się go również pod oczy! Bardzo szybko się wchłania, a ja po raz kolejny mam ochotę dotykać swojej twarzy. Po jego zastosowaniu jest ona maksymalnie wygładzona i ujędrniona. Od razu mam wrażenie, że wyglądam po prostu młodziej. Co dla mnie bardzo ważne, sprawia, że nawet po całym dniu pracy, cienie i worki pod oczami są zmniejszone.

archiwum prywatne

Booster doskonale poradził sobie również z zaczerwienionym punktem na brodzie, który pozostał mi po ostatnim wyprysku, więc myślę, że bez problemu upora się też z innymi przebarwieniami, również tymi po trądziku.

Jak działa krem "intensywne nawilżanie" drSkin Clinic?

Moim ostatnim, czwartym etapem pielęgnacji jest nałożenie kremu. On również dostarcza skórze niezbędnych składników aktywnych, a przy tym nawilża, ujędrnia i wygładza. Idealnie sprawdza się nakładany na booster, ale czasem też mieszam te dwa kosmetyki. W składzie kremu "intensywne nawilżanie" drSkin Clinic znalazł się ostatnio niezwykle modny niacynamid oraz kwas hialuronowy. Dzięki takiemu połączeniu krem doskonale wnika w skórę, dogłębnie ją nawilżając i poprawiając jej elastyczność. Na dodatek długofalowo poprawia kumulację wody w naskórku. Co dla mnie niezwykle ważne - krem jest niekomedogenny i nie muszę się obawiać, że zapcha moją skórę. Doskonale nadaje się również pod makijaż.

Jakie efekty widać po 4-etapowej pielęgnacji kosmetykami drSkin Clinic?

Dawniej nie wyobrażałam sobie, abym mogła nałożyć na moją skórę za jednym razem aż tyle kosmetyków. Oczami wyobraźni widziałam, jak bardzo zapchana zostanie moja twarz. Teraz wiem, że 4 etapy pielęgnacji, to po prostu "must have". Wystarczy dobrze skomponować zestaw wszystkich kosmetyków, zaczynając od odpowiedniego oczyszczenia, przez złuszczanie, po nawilżanie. Ważne jest również dopasowanie odpowiednich składników i ich stężenia do potrzeb własnej skóry. Wybierając się do Rossmanna, spośród produktów drSkin Clinic z łatwością możemy skomponować wszystkie kosmetyki potrzebne do 4-etapowej pielęgnacji skóry, dostosowane do swoich potrzeb.

Produkty drSkin Clinic cechuje duża zawartość składników aktywnych, które zostały doskonale przebadane. Na dodatek wszystkie formuły zostały poddane ocenie dermatologicznej, aplikacyjnej oraz aparaturowej w niezależnych ośrodkach badawczych, aby konsumentom zapewnić maksimum bezpieczeństwa.
Co dla mnie ważne, tak jak wspominałam, wszystkie kosmetyki możemy kupić w Rossmannie, czyli są bardzo łatwo dostępne. Ich ceny to:

  • Masło "mycie i demakijaż": 42 zł/90 ml
  • Peeling kwasowy "rewitalizacja": 69 zł/30 ml
  • Booster "rozjaśnianie": 69 zł/30 ml
  • Krem "intensywne nawilżanie": 69 zł/50 ml

Co wyróżnia kosmetyki drSkin Clinic?

Oprócz składu formuł i działania kosmetyków drSkin Clinic warto zwrócić uwagę również na fakt, że pięknie, delikatnie pachną oraz posiadają minimalistyczne opakowania, które doskonale wyglądają na łazienkowej półce.

Mam nadzieję, że jeśli do tej pory zastanawialiście się nad zakupem kosmetyków drSkin Clinic, to moja historia i wrażenia z ich testu ułatwią wam decyzję o ich przetestowaniu.

Pamiętajcie jednak, że same kosmetyki to nie wszystko. Marka drSkin Clinic podkreśla, że równie ważne jak pielęgnacja cery, jest zdrowe odżywianie oraz aktywność fizyczna. Dzięki takiemu połączeniu na pewno szybko zauważycie różnicę w kondycji swojej skóry.

Reklama

Materiał powstał z udziałem marki drSkin Clinic

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane