Wcierka za 21 zł z niacynamidem i ekstraktem z lawendy to słowiański hit na włosy. ”Zamiast głowy mam planetę baby hairów”
Już długo szukałam wcierki, która jednocześnie przyczyniałaby się do powstawania baby hair i nie wysuszała skóry głowy. Wiele z nich przetestowałam, ale pozostawiały tłusty film na skalpie albo podrażniały do tego stopnia, że pojawiał się łupież, zamiast nowych włosków. Ta jest zupełnie inna.

Mam długie i gęste włosy, dlatego coraz częściej używam wcierek, aby utrzymać taki stan. Przez jakiś czas borykałam się z problemami z tarczycą, co dało o sobie znać w postaci nadmiernego wypadania włosów. Ta wcierka uratowała moje kosmyki. Po miesiącu regularnego użytkowania mogłam cieszyć się wysypem baby hair, które dały mi nadzieję.
Stars from the Stars Stymulująca Wcierka Normalizująca do Skóry Głowy - działanie i właściwości
Wcierka jest zamknięta w poręcznym opakowaniu z rozpylaczem. Dzięki temu można równomiernie popsikać skórę głowy. Ja jednak wolę użyć pipetki, którą nakładam porcję i rozprowadzam tam, gdzie akurat tego potrzebuję. Przyzwyczaiłam się do takiej aplikacji, ale dla tych, którzy nie lubią modyfikacji, to rozwiązanie zadziała idealnie.
Pachnie nieco jak lawendowe pole - bardzo przyjemny i lekki zapach, który pozostaje na trochę na włosach. Wysycha i nie pozostawia tłustego i lepkiego filmu. Dzięki temu nie musimy się obawiać, ze włosy będą się przetłuszczać i wyglądać nieświeżo.

Składniki aktywne:
- Niacynamid – ogranicza przetłuszczanie się skóry głowy i odpowiednio ją nawilża,
- Pokrzywa – silnie regeneruje i wzmacnia cebulki włosowe sprawiając, że włosy stają się gęstsze już u nasady,
- Lawenda – stymuluje powstawanie baby hair, ogranicza ich wypadanie oraz doskonale radzi sobie z wydzielającym się sebum,
- Skrzyp polny – zawiera krzemionkę, która jest niezbędnym budulcem włosów, dodatkowo przyspiesza ich porost.

Stars from the Stars Stymulująca Wcierka Normalizująca do Skóry Głowy - opinie recenzentek Kosmetyku Wszech Czasów
Ta wcierka cieszy się ogromnym powodzeniem wśród Wizażanek. Ona nie tylko obiecuje, ale daje namacalne efekty w postaci baby hair, które powoli przeradzają się w długie i lśniące włosy. Otrzymała 4,2 gwiazdki na 5 możliwych, co plasuje ją bardzo wysoko w rankingu wcierek do skóry głowy. Sami sprawdźcie, jak niektóre z użytkowniczek wypowiedziały się o niej na łamach KWC:
Prosty fajny atomizer, wcierka z nim na pewno dostanie się na skórę głowy, tak jak powinno być. Zapach fajny, nieintensywny. Nakładałam ją na suche włosy. Wcierka faktycznie nie przetłuszczała. Miałam wrażenie, że skóra głowy jak i włosy u nasady są dłużej świeże. Po zużytych dwóch opakowaniach pojawiły się też baby hair na zakolach, to na co czekałam najbardziej ❤️
Wydaje mi się, że seria Star jest produkowana w tej samej fabryce co OnlyBio :) To moje drugie opakowanie i jestem bardzo zadowolona. Po regularnym stosowaniu widzę duży wysyp baby hair (...)
Używam jej od ponad dwóch miesięcy i zauważyłam dużo nowych włosków. Nie obciąża włosów, nie przetłuszcza ich. Nie stosowałam jej codziennie a efekt i tak jest zaskakujący! Mam nadzieję że w miarę stosowania nadal będą rosnąć baby hairy i zagęszczanie będzie coraz bardziej widoczne
Jeżeli szukacie czegoś, co ujarzmi wasze włosy bez obciążenia, może to być serum lub odżywka humektantowa. Moje sprawdzone rekomendacje znajdziecie poniżej: