Kosztował 16 zł, a usunął przebarwienia i pory jak zabieg złuszczający za 400 zł
Nie trzeba wydawać kroci na zabiegi kosmetyczne, by cieszyć się nieskazitelną cerą. Przekonałam się o tym po wypróbowaniu kremu do twarzy, który w trakcie promocji kosztuje zaledwie kilkanaście złotych. Pozwolił mi pozbyć się plam pigmentacyjnych, zwęził pory, a jakby tego było mało, sprawdził się w roli matującej bazy pod makijaż.

Odkąd w mojej kosmetyczce zagościł matujący krem detoksykujący z linii My Beauty Elixir od marki Eveline Cosmetics, nie narzekam na błyszczącą strefę T i rozszerzone pory, nie obawiam się też wysypu niedoskonałości. Moja skóra zachwyca aksamitną gładkością i wyrównanym kolorytem.
Spis treści:
- Eveline Cosmetics, My Beauty Elixir, Matujący krem detoksykujący - działanie i skład
- Eveline Cosmetics, My Beauty Elixir, Matujący krem detoksykujący - opinie Wizażanek
- Kosmetyczne hity od polskich marek, które także warto wypróbować
Eveline Cosmetics, My Beauty Elixir, Matujący krem detoksykujący - działanie i skład
Zamknięty w zgrabnym słoiczku matujący krem detoksykujący od marki Eveline Cosmetics poprawia prezencję cery już od pierwszej aplikacji. Solidnie ją matuje, a jednocześnie zapewnia odczuwalną poprawę jej nawilżenia. Sięgając po niego regularnie, można znacząco zmniejszyć widoczność porów, wyeliminować wypryski i rozjaśnić przebarwienia - zarówno posłoneczne, jak i potrądzikowe. Co istotne, kosmetyk skutecznie wspiera też profilaktykę przeciwstarzeniową. Jego niekwestionowaną zaletą jest również zapach, przywodzący na myśl słodkie i soczyste brzoskwinie. Dzięki niemu domowe zabiegi stają się źródłem relaksu.
Wchodzący w skład linii My Beauty Elixir krem został wzbogacony całym szeregiem cennych dla skóry składników. Za jego dobroczynne działanie odpowiadają:
- brzoskwinia i niacynamid, czyli duet pobudzający procesy regeneracji skóry i niwelujący plamy pigmentacyjne,
- tapioka i matcha regulujące wydzielanie sebum i wspierające detoksykację cery,
- probiotyki stymulujące prawidłowy rozwój mikroflory na skórze i łagodzące stany zapalne.
Eveline Cosmetics, My Beauty Elixir, Matujący krem detoksykujący - opinie Wizażanek
Liczne atuty kremu z oferty marki Eveline Cosmetics mają swoje odzwierciedlenie w opiniach, które zostały zamieszczone w katalogu KWC. Wizażanki nie mają wątpliwości, że z pomocą tego kosmetyku można kompleksowo zatroszczyć się o kondycję cery, ale też poprawić wygląd wykonywanego na co dzień makijażu.
Jest lekki, dobrze matuje i nawilża skórę! Nie zapycha, a ładnie koi skórę i rozjaśnia przebarwienia. Po nałożeniu na skórę daje uczucie świeżości (...). Pachnie owocowo, a jego naturalny skład jest bardzo przekonujący (...). Nadaje się pod makijaż, a skóra jest po nim promienna
- orzekła Kosmetykoholic.
Jak do tej pory jest to w 100% mój ulubiony krem, do którego będę wracać co chwilę (...). Ma fajną, lekką al'a sorbetową konsystencję (...). Zmniejsza wydzielenie sebum, przez co super matuje buzię, a efekt utrzymuje się niemal cały dzień. Poza matowieniem również nawilża. Idealnie sprawdza się jako krem na dzień
- oceniła Mala_222.
Konsystencja jest lekka, wchłania się niemal od razu całkowicie (...). Pachnie wyraźnie brzoskwiniowo (...). Pod makijaż nada się cały rok. Dla cer zwłaszcza tłustych polecam z czystym sumieniem, bo efekty są widoczne, jego działanie jest kierunkowe
- stwierdziła Mekare76.
Zobacz także: Dzięki niemu moja cera jest gładka jak satyna. Tani krem z retinolem działa jak blur na zmarszczki starcze
Kosmetyczne hity od polskich marek, które także warto wypróbować
Choć krem do twarzy jest filarem pielęgnacji, w kosmetyczce warto wygospodarować też miejsce dla przesyconego składnikami aktywnymi serum. Taki produkt ma w swoim portfolio marka Miya Cosmetics. Mowa o żelowym serum tripeptydowym, które intensywnie nawilża skórę, a przy tym naturalnie ją matuje i wspiera walkę z oznakami starzenia. Wzbogacono je składającym się z trzech aminokwasów peptydem sygnałowym, niacynamidem, betainą, miąższem z aloesu i kokosa, pantenolem oraz alantoiną.
Do pielęgnacyjnej rutyny warto włączyć też bezolejową piankę do mycia twarzy spod szyldu marki Uzdrovisco. Jej formuła bazuje na takich komponentach, jak kwas hialuronowy 4D, enzymy z dyni i ekstrakt z dziewanny. Kosmetyk oczyszcza skórę, nie wywołując uczucia jej ściągnięcia. Wykorzystując moc wspomnianych już enzymów, odblokowuje pory i zapobiega powstawaniu niedoskonałości.