Wysokoporowate, puszące się włosy = silikony ? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja włosów i fryzury > Pielęgnacja włosów

Notka

Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-06-08, 10:15   #1
Yin
Rozeznanie
 
Avatar Yin
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Warszawa/Katowice
Wiadomości: 639

Wysokoporowate, puszące się włosy = silikony ?


Do takiego wniosku doszłam stosując następujące kosmetyki z Pantene:
Odżywka regenerująca; https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...acniajaca.html
Szybka maska regenerująca: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...enerujaca.html
Odżywka nawilżająca (nie używam, zaraz powiem czemu): https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...alizujaca.html
Maska nawilżająca: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...wilzajaca.html


I tak - mam wysokoporowate, cienkie włosy, z skłonnościami do puszenia się(czyli mam tak, że jak już jest po wszystkim to te włosy mi odstawają jak tej dziewczynie w wątku: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=759709 , kręcone (a właściwie ni takie ni owakie bo mam ni-kręcone, ni-proste, takie jakby falowane). Jak dobrze wiecie Pantene słynie z przepakowania silikonami, więc generalnie nie używałam go dopóki wszystkie inne kosmetyki nie zawiodły i nie zabrałam się za Pantene.

Po 2-3 użyciach odżywki odbudowującej i tej szybkiej maski włosy (+ olej z BIOVAX: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...#review-888292 na końcówki) były cudowne - nie było żadnych odstających włosków, były super wygładzone (grzywka za mocno obciążona ale to Pantene), nawilżone...efekt utrzymywał się długo. Nieco gorzej z odżywką nawilżającą, która wywaliłam. Maska pomogła i dała ten sam efekt, ale słabszy bo włoski odstawały po niej.

Jak to więc jest z tymi silikonami ? Czytam, że dziewczyny je omijają a okazały się zbawieniem dla moich włosów...

Edytowane przez Yin
Czas edycji: 2014-06-08 o 10:22
Yin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-08, 10:58   #2
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Wysokoporowate, puszące się włosy = silikony ?

Cytat:
Napisane przez Yin Pokaż wiadomość
Do takiego wniosku doszłam stosując następujące kosmetyki z Pantene:
Odżywka regenerująca; https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...acniajaca.html
Szybka maska regenerująca: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...enerujaca.html
Odżywka nawilżająca (nie używam, zaraz powiem czemu): https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...alizujaca.html
Maska nawilżająca: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...wilzajaca.html


I tak - mam wysokoporowate, cienkie włosy, z skłonnościami do puszenia się(czyli mam tak, że jak już jest po wszystkim to te włosy mi odstawają jak tej dziewczynie w wątku: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=759709 , kręcone (a właściwie ni takie ni owakie bo mam ni-kręcone, ni-proste, takie jakby falowane). Jak dobrze wiecie Pantene słynie z przepakowania silikonami, więc generalnie nie używałam go dopóki wszystkie inne kosmetyki nie zawiodły i nie zabrałam się za Pantene.

Po 2-3 użyciach odżywki odbudowującej i tej szybkiej maski włosy (+ olej z BIOVAX: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...#review-888292 na końcówki) były cudowne - nie było żadnych odstających włosków, były super wygładzone (grzywka za mocno obciążona ale to Pantene), nawilżone...efekt utrzymywał się długo. Nieco gorzej z odżywką nawilżającą, która wywaliłam. Maska pomogła i dała ten sam efekt, ale słabszy bo włoski odstawały po niej.

Jak to więc jest z tymi silikonami ? Czytam, że dziewczyny je omijają a okazały się zbawieniem dla moich włosów...
Tu nie chodzi o silikony, tylko raczej o substancje dociążające i filmotwórcze. Osoba zgłaszająca do KWC nie raczyła podać składów, ale Pantene aż tak dużo tych silikonów nie ma. Głównie ma bazę emolientową (a silikony to też emolienty) + zmiekczacze i antystatyki. I zdrowym włosom to jak najbardziej wystarczy, zwłaszcza takim, które są niezdyscyplinowane i puszące się.
Puszące się włosy wcale nie muszą być zaniedbane, mogą mieć po prostu taką strukturę i potrzebować głównie dociążenia. Sama takie mam i mam też skręcające się włoski, które psują mi całą fryzurę. I mam już dosyć czytania wszędzie, że oleje, oleje i oleje. To nie jest rada na całe zło ani metoda radzenia sobie ze wszystkimi włosowymi problemami Mówię to jako osoba, która babrała się w olejach przez ponad dwa lata, przetestowała ich około 20. Obecnie nie używam żadnego i nie planuję do nich wracać.

Też zresztą na to Pantene się czaję, bo takich kosmetyków teraz szukam: bez protein, niezbyt odżywczych i broń boże bez nawilżaczy. A skoro piszesz, że dają sobie radę z Twoim puchem, to czuję się zachęcona

Edytowane przez chimay
Czas edycji: 2014-06-08 o 11:02
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-08, 11:34   #3
Yin
Rozeznanie
 
Avatar Yin
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Warszawa/Katowice
Wiadomości: 639
Dot.: Wysokoporowate, puszące się włosy = silikony ?

W sumie na Pantene się zdecydowałam w sposób ostateczny bo nawet seria L'oreal od fryzjerki mi nie pomagała (ewentualnie źle aplikowałam i pielęgnowałam bo wtedy stosowałam szuszarke bez zimnego nawiewu, więc spróbuję).

Generalnie robię tak, że jeszcze szukam jednej, skutecznej maski i odżywki aby naprzemiennie je stosować (jednego dnia taką, drugiego taką i trzeciego taką i obserwować) aby włosy nie 'uodporniły' się na żadną z nich.

Zamierzam też kupić szampon bez SLS, aby zatrzymywać odpowiednie składniki odżywek i masek. Ziołowe odpadają - włosy po nich były w opłakanym stanie (pomogły mi tylko gdy miałam klopot z ich nadmiernym wypadaniem).

Apropo olejów przypomina mi się zdanie wypowiedziane przez znajomą, która była przeciwna odstawianio normalnych kosmetyków do włosów:

Cytat:
W dawnych czasach do pielęgnacji włosów używano szarego mydła i naturalnych oleji...również w dawnych czasach noszono peruki zamiast włosów
Yin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-08, 11:39   #4
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Wysokoporowate, puszące się włosy = silikony ?

Cytat:
Napisane przez Yin Pokaż wiadomość
Zamierzam też kupić szampon bez SLS, aby zatrzymywać odpowiednie składniki odżywek i masek. Ziołowe odpadają - włosy po nich były w opłakanym stanie (pomogły mi tylko gdy miałam klopot z ich nadmiernym wypadaniem).
A to nie do końca dobry pomysł. Składniki dociążające włosy mają też skłonność do nadbudowywania się, więc lepiej je domywać siarczanami, zwłaszcza jak się używa, tak jak ja ostatnio, także parafiny i polyquatów.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-08, 11:46   #5
new_me
Zadomowienie
 
Avatar new_me
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 906
Dot.: Wysokoporowate, puszące się włosy = silikony ?

rowniez zrezygnowalam z olejowania i stosowania wiekszosci "naturalnych" metod/skladnikow... tez uzywalam tego wszystkiego przez jakies 2 lata, nie mozna powiedziec, wlosy mialam dosyc ladne, ale teraz mam ladni9ejsze szczegolnie na + wyszla mi zmiana szamponow z tych ziolowych/dzieciecych/bez sls na te typu garnier czy wlasnie pantine

teraz chce zakupic kosmetyki profesjonalne jednak nie moge znalezc nic na wizazu, jeden watek ktory znalazlam od razu zostal zamkniety z odpowiedzia mod ze informacje o kosmetykach to w kwc mozna sobie pisac albo na watkach o kosmetykach ogolnie
__________________
"I can deal with a lot but i can't deal with stupid"


new_me jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-08, 11:57   #6
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Wysokoporowate, puszące się włosy = silikony ?

Cytat:
Napisane przez new_me Pokaż wiadomość
teraz chce zakupic kosmetyki profesjonalne jednak nie moge znalezc nic na wizazu, jeden watek ktory znalazlam od razu zostal zamkniety z odpowiedzia mod ze informacje o kosmetykach to w kwc mozna sobie pisac albo na watkach o kosmetykach ogolnie
Chętnie pogadam Też brakuje mi takiego wątku. Z profesjonalnych to tu głównie Kallosy, ewentualnie Stapizy są omawiane, a chciałabym coś więcej. Z tego, co testowałam, lubiłam:
-Kemon, Liding Life, Thermo Repair Masque - ale teraz bym jej nie chciała, bo pierwsze Kemon jednak się wysoko ceni, po drugie unikam nawilżaczy
-Oyster Directa, No Yellow - skład ma beznadziejny, a włosy po niej super

Nawet lubiłam Goldwella, L'oreale i Schwarzkopf Bonacure, ale stosowałam je daaawno temu i trudno mi teraz coś więcej o nich napisać. Za to ostatnio rozczarowały mnie Artego seria wygładzająca oraz maska Montibello Gold Oil.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-08, 12:35   #7
new_me
Zadomowienie
 
Avatar new_me
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 906
Dot.: Wysokoporowate, puszące się włosy = silikony ?

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Chętnie pogadam Też brakuje mi takiego wątku. Z profesjonalnych to tu głównie Kallosy, ewentualnie Stapizy są omawiane, a chciałabym coś więcej. Z tego, co testowałam, lubiłam:
-Kemon, Liding Life, Thermo Repair Masque - ale teraz bym jej nie chciała, bo pierwsze Kemon jednak się wysoko ceni, po drugie unikam nawilżaczy
-Oyster Directa, No Yellow - skład ma beznadziejny, a włosy po niej super

Nawet lubiłam Goldwella, L'oreale i Schwarzkopf Bonacure, ale stosowałam je daaawno temu i trudno mi teraz coś więcej o nich napisać. Za to ostatnio rozczarowały mnie Artego seria wygładzająca oraz maska Montibello Gold Oil.
kallosa uzywalam ale jak na moje wlosy chyba za duzo protein;>
stwierdzilam ze kupie jedna maske i ze dwie odzywki fryzjerskie i tego bede uzywac jezeli mi podejda, tylko wlasnie ciezko znalezc konkretne informacje o tych produktach, wole tez forum, bezposredni kontakt niz czytanie kwc najbardziej interesuje mnie wlasnie wella sp i l'oreal
__________________
"I can deal with a lot but i can't deal with stupid"


new_me jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-06-08, 13:21   #8
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Wysokoporowate, puszące się włosy = silikony ?

Cytat:
Napisane przez new_me Pokaż wiadomość
kallosa uzywalam ale jak na moje wlosy chyba za duzo protein;>
Nie wszystkie Kallosy mają proteiny. Dzisiaj właśnie po raz pierwszy testuję Kallosa Color

Cytat:
Napisane przez new_me Pokaż wiadomość
stwierdzilam ze kupie jedna maske i ze dwie odzywki fryzjerskie i tego bede uzywac jezeli mi podejda, tylko wlasnie ciezko znalezc konkretne informacje o tych produktach, wole tez forum, bezposredni kontakt niz czytanie kwc najbardziej interesuje mnie wlasnie wella sp i l'oreal
A czego oczekujesz od tych kosmetyków? O Welli myślałam, bo ona ma składy właśnie takie nieszczególne bogate, więc dla mnie powinny być teraz ok. Ale już wiele marek profesjonalnych dla mnie odpada, bo mają albo proteiny albo nawilżacze albo jedno i drugie, więc wcale nie same silikony, jak to zdaje się myśleć wiele osób.

Ostatnio sobie popatruję na tę maskę Arganikare, ale niestety nie ma składu i nie wiem, czy toto ma nawilżacze (bo nazwa "nawilżająca" tego automatycznie nie oznacza). W ogóle nie wiem, czy znasz LokiKoki, ale lubię ten sklep za to, że zazwyczaj podają składy. I akurat mają spora promocję na niektóre maski L'oreala
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-08, 17:04   #9
201607111004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 923
Dot.: Wysokoporowate, puszące się włosy = silikony ?

Chimay, dlaczego unikasz nawilżaczy? Zawsze mi się wydawało by włos nawilżać. Czy mogłabyś wypisać jakieś składniki dociążające, których powinnam szukać w kosmetykach? Też się babram w olejach i silikonach. Włosy zdrowe ale puch i siano jakbym je wiecznie prostowała lub rozczesywała na sucho. I już nie chcą się kręcić jak kiedyś (miałam doskonałego, lśniącego baranka).

Obecnie używam:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...aloe-vera.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...aloe-vera.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...-al-latte.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...ami-mleka.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...do-wlosow.html
i olej ryżowy

Zaintrygowało mnie to odstawienie nawilżaczy (mogłabyś wypisać, prosiłabym bardzo) i olei jako remedium na puch, teraz gdy tak blogerki i na forach trąbią o olejowaniu.
201607111004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-08, 18:23   #10
new_me
Zadomowienie
 
Avatar new_me
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 906
Dot.: Wysokoporowate, puszące się włosy = silikony ?

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Nie wszystkie Kallosy mają proteiny. Dzisiaj właśnie po raz pierwszy testuję Kallosa Color



A czego oczekujesz od tych kosmetyków? O Welli myślałam, bo ona ma składy właśnie takie nieszczególne bogate, więc dla mnie powinny być teraz ok. Ale już wiele marek profesjonalnych dla mnie odpada, bo mają albo proteiny albo nawilżacze albo jedno i drugie, więc wcale nie same silikony, jak to zdaje się myśleć wiele osób.

Ostatnio sobie popatruję na tę maskę Arganikare, ale niestety nie ma składu i nie wiem, czy toto ma nawilżacze (bo nazwa "nawilżająca" tego automatycznie nie oznacza). W ogóle nie wiem, czy znasz LokiKoki, ale lubię ten sklep za to, że zazwyczaj podają składy. I akurat mają spora promocję na niektóre maski L'oreala
slyszalam ze ta wella jest dobra, ja juz nawet na sklad nie patrze, poza tym, jednak po wizycie u fryzjera wlosy sa tak idealnie "obciazone"/wygladzone, bez efektu "nalozylam za duzo odzywki" wiec stwierdzilam ze moze zaczne uzywac takich kosmetykow.. i tak dosyc dlugo prawie codziennie ukladam wlosy wiec mysle ze moze efekt bedzie lepszy...

uzywalam tylko kallosa latte ten kallo color rozumiem ze protein nie ma albo ma ich bardzo malo;>?
__________________
"I can deal with a lot but i can't deal with stupid"


new_me jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-08, 22:18   #11
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Wysokoporowate, puszące się włosy = silikony ?

Cytat:
Napisane przez SweetHusky Pokaż wiadomość
Chimay, dlaczego unikasz nawilżaczy? Zawsze mi się wydawało by włos nawilżać. Czy mogłabyś wypisać jakieś składniki dociążające, których powinnam szukać w kosmetykach? Też się babram w olejach i silikonach. Włosy zdrowe ale puch i siano jakbym je wiecznie prostowała lub rozczesywała na sucho. I już nie chcą się kręcić jak kiedyś (miałam doskonałego, lśniącego baranka).

Obecnie używam:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...aloe-vera.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...aloe-vera.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...-al-latte.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...ami-mleka.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...do-wlosow.html
i olej ryżowy

Zaintrygowało mnie to odstawienie nawilżaczy (mogłabyś wypisać, prosiłabym bardzo) i olei jako remedium na puch, teraz gdy tak blogerki i na forach trąbią o olejowaniu.
Moje włosy przez długo czas uwielbiały nawilżacze, Natur Vital aloesowa była moją ukochaną maską. Ale parę miesięcy temu się to zmieniło i teraz nie tolerują ich w ogóle, nawet raz na jakiś czas. Jednocześnie są bardzo wrażliwe na wysoką wilgotność powietrza, która je puszy. A nawilżacz w kosmetyku działa jak gąbka, która chłonie wilgoć właśnie z otoczenia - to pogarsza problem puchu. Zresztą dołączam fotkę, jak moje włosy wyglądają po nawilżaczach, tu akurat po odżywce kokosowej Dr Organic z aloesem. Na proteiny też są wrażliwe, lubią tylko jedwab, ale z tym też trzeba ostrożnie, bo grozi suchością. Więc co mi zostaje? Emolienty w tym silikony, parafinka, polyquaternia i inne składniki filmotwórcze oraz kondycjonery i zmiękczacze. Czyli to, co włosomaniaczki uważają za beleco

A oleje na mój puch nie działały nic a nic. Dołączam też fotkę jednej z niezliczonych prób poskromienia puchu olejem (po myciu) - kładłam kroplę po kropli, aż w końcu zrobił się smalec, a puch jak był, tak pozostał.

A co może być przyczyną Twojej utraty skrętu? Przechodziłaś jakieś burze hormonalne? "Diagnozowały" Cię dziewczyny na podforum kręconych?

Cytat:
Napisane przez new_me Pokaż wiadomość
uzywalam tylko kallosa latte ten kallo color rozumiem ze protein nie ma albo ma ich bardzo malo;>?
Kallos Color nie ma protein, nie ma nawilżaczy, generalnie to niewiele ma Poza standardową bazą ma olej lniany.
Kallos Carota też nie ma protein, Kallos Serical Placenta (zielona puszka) także.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 4.jpg (48,8 KB, 118 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Puch.jpg (46,9 KB, 96 załadowań)
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-06-11, 19:24   #12
branzoletka
Branzoletka
 
Avatar branzoletka
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 887
Dot.: Wysokoporowate, puszące się włosy = silikony ?

No nareszcie wàtek gdzie na puch jedyna odpowiedzia nie jest OLEJE,OLEJE i OLEJE ,bo od tych oleji na kazdym kroku tĺusto mi sie robi wszedzie

Mam znowu ten sam problem,bo skoñczyl mi sie balsam ktory ujarzmial ten puch( z apteczki babuni do wl.suchych i zniszczonych).
Nie wiem czy mnie ktòras przebije,bo ja mam puch nad puchami

Macie jeszcze ktòras cos nie polskiego co poskromi ten puch bez efektu tlustyvh straczkòw?
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 20140610_175719.jpg (86,2 KB, 96 załadowań)
__________________
10.05.2014- ost.rozjasnianie i zapuszczanie naturalek

15.10.2014- Leń ćwiczy

27.12.2014.


przepraszam ale pisze z klawiatòry bez polskich znakòw

13.08.12 mój mały cud
branzoletka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 20:20   #13
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Wysokoporowate, puszące się włosy = silikony ?

Cytat:
Napisane przez branzoletka Pokaż wiadomość
No nareszcie wàtek gdzie na puch jedyna odpowiedzia nie jest OLEJE,OLEJE i OLEJE ,bo od tych oleji na kazdym kroku tĺusto mi sie robi wszedzie

Mam znowu ten sam problem,bo skoñczyl mi sie balsam ktory ujarzmial ten puch( z apteczki babuni do wl.suchych i zniszczonych).
Nie wiem czy mnie ktòras przebije,bo ja mam puch nad puchami

Macie jeszcze ktòras cos nie polskiego co poskromi ten puch bez efektu tlustyvh straczkòw?
Jak Twoje włosy reagują na nawilżacze i konkretne proteiny? Bo zapomniałam napisać, że moja rezygnacja z nawilżaczy to nie jest jedyna metoda walki z puchem, bo to zależy, co jest jego przyczyną. Czasem może to być brak nawilżaczy, a czasem nietolerancja jak u mnie.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 21:35   #14
branzoletka
Branzoletka
 
Avatar branzoletka
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 887
Dot.: Wysokoporowate, puszące się włosy = silikony ?

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Jak Twoje włosy reagują na nawilżacze i konkretne proteiny? Bo zapomniałam napisać, że moja rezygnacja z nawilżaczy to nie jest jedyna metoda walki z puchem, bo to zależy, co jest jego przyczyną. Czasem może to być brak nawilżaczy, a czasem nietolerancja jak u mnie.
U mnie sprawa jest jakby prosta,bo mam puch przez zniszczenie rozjasnianiem wlosòw. Nic mi ich nie wyleczy no chyba ze planowana cassia a tak to tylko powierzchowne ugladzenie ich zeby wizualnie nie straszyc w rozpuszczonym sianku.
__________________
10.05.2014- ost.rozjasnianie i zapuszczanie naturalek

15.10.2014- Leń ćwiczy

27.12.2014.


przepraszam ale pisze z klawiatòry bez polskich znakòw

13.08.12 mój mały cud
branzoletka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 21:46   #15
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Wysokoporowate, puszące się włosy = silikony ?

Cytat:
Napisane przez branzoletka Pokaż wiadomość
U mnie sprawa jest jakby prosta,bo mam puch przez zniszczenie rozjasnianiem wlosòw. Nic mi ich nie wyleczy no chyba ze planowana cassia a tak to tylko powierzchowne ugladzenie ich zeby wizualnie nie straszyc w rozpuszczonym sianku.
Jak moje były bardzo zniszczone, to nawilżacze lubiły i żadnego puchu nie miałam po nich. To jakaś złośliwość losu, że przyplątał się, jak doprowadziłam włosy do dobrej kondycji.
A dzisiaj przetestowałam masko-odżywkę Tołpy i na razie niewiele włosków się skręciło.

Pytasz o wygładzenie bez obciążenia, ale nie wiem, czy ta Tołpa obciąża, bo włosy na długości mało co mi obciąża, co innego przy głowie.

Edytowane przez chimay
Czas edycji: 2014-06-11 o 21:48
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-12, 21:06   #16
branzoletka
Branzoletka
 
Avatar branzoletka
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 887
Dot.: Wysokoporowate, puszące się włosy = silikony ?

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Jak moje były bardzo zniszczone, to nawilżacze lubiły

Pytasz o wygładzenie bez obciążenia, ale nie wiem, czy ta Tołpa obciąża, bo włosy na długości mało co mi obciąża, co innego przy głowie.
Tolpa to niestety tez polski produkt Chce trafic na cos co nie bede musiala sprowadzac co bede mogla kupic jak sie skonczy bez stresu ze zostane bez.
Maska z keratyna Kallosa mi sie sprawdzala wiec szukalam czegos z keratyna i trafilam na Syjossa w promocji moze w polaczeniu z szamponem Dove nawilzajacym ujarzmia mòj puch(choc watpie)no ale czyms trzeba te wlosy myc
__________________
10.05.2014- ost.rozjasnianie i zapuszczanie naturalek

15.10.2014- Leń ćwiczy

27.12.2014.


przepraszam ale pisze z klawiatòry bez polskich znakòw

13.08.12 mój mały cud
branzoletka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-12, 21:55   #17
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Wysokoporowate, puszące się włosy = silikony ?

Cytat:
Napisane przez branzoletka Pokaż wiadomość
Tolpa to niestety tez polski produkt Chce trafic na cos co nie bede musiala sprowadzac co bede mogla kupic jak sie skonczy bez stresu ze zostane bez.
Maska z keratyna Kallosa mi sie sprawdzala wiec szukalam czegos z keratyna i trafilam na Syjossa w promocji moze w polaczeniu z szamponem Dove nawilzajacym ujarzmia mòj puch(choc watpie)no ale czyms trzeba te wlosy myc
A myłaś metodą OMO?
To też jakiś sposób na puch.

Keratyna jest w wieeelu produktach, jak dla mnie w za wielu, bo moje włosy jej nie lubią. Ale jakby lubiły, to bym z dziką radością kupiła Oil Nutritive Gliss Kura, bo poza keratyną ma sporo emolientów, więc powinna zadziałać wygładzająco. Ewentualnie nawilżająco - proteinowa Nivea Long Repair. Jak ktoś lubi keratynę i nawilżacze, to jest w czym wybierać. Gorzej jak nie lubi ani jednego, ani drugiego, bo wtedy okazuje się, że odżywek z "beznadziejnymi" składami (z punktu widzenia włosomaniaczek) jest tyle, co kot napłakał. A ja takich właśnie teraz szukam. Mam na celowniku Aussie i Fructisy.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-13, 10:06   #18
maria13888
Raczkowanie
 
Avatar maria13888
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 67
Dot.: Wysokoporowate, puszące się włosy = silikony ?

Cytat:
Napisane przez Yin Pokaż wiadomość
Do takiego wniosku doszłam stosując następujące kosmetyki z Pantene:
Odżywka regenerująca; https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...acniajaca.html
Szybka maska regenerująca: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...enerujaca.html
Odżywka nawilżająca (nie używam, zaraz powiem czemu): https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...alizujaca.html
Maska nawilżająca: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...wilzajaca.html


I tak - mam wysokoporowate, cienkie włosy, z skłonnościami do puszenia się(czyli mam tak, że jak już jest po wszystkim to te włosy mi odstawają jak tej dziewczynie w wątku: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=759709 , kręcone (a właściwie ni takie ni owakie bo mam ni-kręcone, ni-proste, takie jakby falowane). Jak dobrze wiecie Pantene słynie z przepakowania silikonami, więc generalnie nie używałam go dopóki wszystkie inne kosmetyki nie zawiodły i nie zabrałam się za Pantene.

Po 2-3 użyciach odżywki odbudowującej i tej szybkiej maski włosy (+ olej z BIOVAX: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...#review-888292 na końcówki) były cudowne - nie było żadnych odstających włosków, były super wygładzone (grzywka za mocno obciążona ale to Pantene), nawilżone...efekt utrzymywał się długo. Nieco gorzej z odżywką nawilżającą, która wywaliłam. Maska pomogła i dała ten sam efekt, ale słabszy bo włoski odstawały po niej.

Jak to więc jest z tymi silikonami ? Czytam, że dziewczyny je omijają a okazały się zbawieniem dla moich włosów...

To co moze zlagodzic puszenie i nie tylko nie nieszczac wlosow ale tez je podreperowujac to suszarka i szczotka z jonizacja. Moge nie chodzic do fryzjera rok i zniszczone koncowki sa ledwo widoczne a efekt jak po prostowaniu.
maria13888 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-13, 10:13   #19
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Wysokoporowate, puszące się włosy = silikony ?

Cytat:
Napisane przez maria13888 Pokaż wiadomość
To co moze zlagodzic puszenie i nie tylko nie nieszczac wlosow ale tez je podreperowujac to suszarka i szczotka z jonizacja. Moge nie chodzic do fryzjera rok i zniszczone koncowki sa ledwo widoczne a efekt jak po prostowaniu.
Suszarka tak, generalnie w ogóle stylizacja. Ale ja nie widzę różnicy między sprzętem z jonizacją a bez. Rok temu w akcie desperacji kupiłam nawet Iontec Brauna. I nie działa nic a nic. Mogę się czesać i czesać, a puch pozostaje, włosy nie są w ogóle gładsze. Do stylizacji też się nie nadaje, ale to pewnie dlatego, że ja mam sztywne i niepodatne włosy.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-06-18, 20:40   #20
Dollynka
Raczkowanie
 
Avatar Dollynka
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 89
Dot.: Wysokoporowate, puszące się włosy = silikony ?

u mnie sprawdza się zasada: jeśli coś nakładam na włosy to tylko na mokre, jak już lekko wyschną nałożenie czegokolwiek powoduje mega puch. Zresztą nie spotkałam jeszcze odżywki b/s która nie powoduje puchu

Od wielu lat stosuję brylantnę w wosku Joanny na mokre włosy
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...a-w-wosku.html
dociąża, wygładza, nabłyszcza, wydobywa loka i poskramia puch.
Niestety łatwo z nią przesadzić i ma się tłuste wiszące strąki.

ostatnio zamiennie stosuję hautbalsam aloe vera (herbamedicus),
nie znalazłam na wizażu akurat tej wersji z aloesem, ale z nagietkiem
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...agietkiem.html
__________________
"Zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym" Ks. Jan Twardowski
Dollynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-18, 21:41   #21
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Wysokoporowate, puszące się włosy = silikony ?

Cytat:
Napisane przez Dollynka Pokaż wiadomość
u mnie sprawdza się zasada: jeśli coś nakładam na włosy to tylko na mokre, jak już lekko wyschną nałożenie czegokolwiek powoduje mega puch. Zresztą nie spotkałam jeszcze odżywki b/s która nie powoduje puchu

Od wielu lat stosuję brylantnę w wosku Joanny na mokre włosy
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...a-w-wosku.html
dociąża, wygładza, nabłyszcza, wydobywa loka i poskramia puch.
Niestety łatwo z nią przesadzić i ma się tłuste wiszące strąki.

ostatnio zamiennie stosuję hautbalsam aloe vera (herbamedicus),
nie znalazłam na wizażu akurat tej wersji z aloesem, ale z nagietkiem
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...agietkiem.html
Też tak mam, że muszę działać na schnących włosach.
Ta brylantyna mnie ciekawi, nigdy nie miałam, więc muszę gdzieś obmacać.
Aloesu boję się panicznie jeśli chodzi o włosy. Zwłaszcza soku, wyciąg przy końcu składu to jeszcze pół biedy.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-18, 22:12   #22
201607111004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 923
Dot.: Wysokoporowate, puszące się włosy = silikony ?

Cytat:
Napisane przez Dollynka Pokaż wiadomość
Od wielu lat stosuję brylantnę w wosku Joanny na mokre włosy
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...a-w-wosku.html
dociąża, wygładza, nabłyszcza, wydobywa loka i poskramia puch.
Niestety łatwo z nią przesadzić i ma się tłuste wiszące strąki.
Dzięki ci za ten post. Lata temu miałam ją i uwielbiałam (a może to jednak nie ta sama? Nieważne, bylantyna w wosku jest ok). Ale nie pamiętałam jaka to firma. Skoro mówisz, że dalej produkują to ją poszukam. Może teraz też się sprawdzi.

Chimay, tobie też dziękuję za informacje.

Dzisiaj znacznie ściełam włosy i znowu się kręcą mocniej, ale wciąż to nie doskonałe świderki sprzed lat. Ale wtedy bardzo w ich ułożeniu (podkreśleniu skrętu) pomagała mi odżywka bez spłukiwania od Loreal, którą wgniatałam w schnące włosy przy pochylonej głowie. Niestety produkt od lat nie istnieje i tak też moje loki osłabiły skręt.

Edytowane przez 201607111004
Czas edycji: 2014-06-18 o 22:18
201607111004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 13:18   #23
Dollynka
Raczkowanie
 
Avatar Dollynka
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 89
Dot.: Wysokoporowate, puszące się włosy = silikony ?

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Też tak mam, że muszę działać na schnących włosach.
Ta brylantyna mnie ciekawi, nigdy nie miałam, więc muszę gdzieś obmacać.
Aloesu boję się panicznie jeśli chodzi o włosy. Zwłaszcza soku, wyciąg przy końcu składu to jeszcze pół biedy.
dlaczego boisz się aloesu? podobno dobrze nawilża i łagodzi podrażnienia skalpu, chyba że się mylę...

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Cytat:
Napisane przez SweetHusky Pokaż wiadomość
Dzięki ci za ten post. Lata temu miałam ją i uwielbiałam (a może to jednak nie ta sama? Nieważne, bylantyna w wosku jest ok). Ale nie pamiętałam jaka to firma. Skoro mówisz, że dalej produkują to ją poszukam. Może teraz też się sprawdzi.
moim włosom służy od lat, można ją dostać ale ostatnimi czasy coraz trudniej. Małe opakowanie starcza na rok albo i dłużej, bo na jednorazowe użycie wystarcza małe maźnięcie końcówek. No i najlepiej żeby potem włosy same wyschły
Pamiętam, że na początku bardzo się do niej zraziłam (tłuste, wiszące strąki), jednak po czasie nauczyłam się jej używać.
__________________
"Zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym" Ks. Jan Twardowski
Dollynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 14:23   #24
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Wysokoporowate, puszące się włosy = silikony ?

Cytat:
Napisane przez Dollynka Pokaż wiadomość
dlaczego boisz się aloesu? podobno dobrze nawilża i łagodzi podrażnienia skalpu, chyba że się mylę...
No właśnie niestety nawilża i to bardzo skutecznie. Kilka postów wyżej opisywałam i pokazywałam, jak to działa na moje włosy.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-20, 21:41   #25
Dollynka
Raczkowanie
 
Avatar Dollynka
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 89
Dot.: Wysokoporowate, puszące się włosy = silikony ?

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
No właśnie niestety nawilża i to bardzo skutecznie. Kilka postów wyżej opisywałam i pokazywałam, jak to działa na moje włosy.
witaj w klubie osób z wysokim porem na włosach
to włosy kapryśne i tak na prawdę niewiele da się z nimi zrobić
nie jestem zaawansowaną włosomaniaczką, nie do końca znam się na składach itp jednak od około 2 lat próbuję znaleźć sposób na mój puch.

No i oto sposób, który czasem działa:

- przed myciem zwilżam włosy wodą, nakładam odżywkę plus kilka kropel oleju (nie kokosowy ani nie rycynowy - to wiem) najlepiej z migdałów, trzymam około 30 min pod folią i ręcznikiem, dłużej nie ma sensu, bo i tak nic to nie daje,

- myję 2 x włosy, z dodatkiem kilku kropel oleju do ostatniego mycia

- odżywka, którą trzymam na włosach około 30 min, pod folią oczywiście i ręcznikiem; ostatnio zachwyciłam się odżywką z keratyną Joanny https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...na.html&next=1
(generalnie bardzo lubię szampony i odżywki Joanny)

- spłukuję i na mokre włosy brylantyna w wosku joanny, z wyczuciem oczywiście, co by tłustych strąków nie mieć

- najlepiej, żeby włosy same wyschły, suszarka wiadomo co robi z wysokim porem no i nabrylantowane włosy też nie lubią suszarki, to też już wiem.
__________________
"Zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym" Ks. Jan Twardowski
Dollynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-21, 07:08   #26
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Wysokoporowate, puszące się włosy = silikony ?

Cytat:
Napisane przez Dollynka Pokaż wiadomość
witaj w klubie osób z wysokim porem na włosach
to włosy kapryśne i tak na prawdę niewiele da się z nimi zrobić
nie jestem zaawansowaną włosomaniaczką, nie do końca znam się na składach itp jednak od około 2 lat próbuję znaleźć sposób na mój puch.

No i oto sposób, który czasem działa:

- przed myciem zwilżam włosy wodą, nakładam odżywkę plus kilka kropel oleju (nie kokosowy ani nie rycynowy - to wiem) najlepiej z migdałów, trzymam około 30 min pod folią i ręcznikiem, dłużej nie ma sensu, bo i tak nic to nie daje,

- myję 2 x włosy, z dodatkiem kilku kropel oleju do ostatniego mycia

- odżywka, którą trzymam na włosach około 30 min, pod folią oczywiście i ręcznikiem; ostatnio zachwyciłam się odżywką z keratyną Joanny https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...na.html&next=1
(generalnie bardzo lubię szampony i odżywki Joanny)

- spłukuję i na mokre włosy brylantyna w wosku joanny, z wyczucieśm oczywiście, co by tłustych strąków nie mieć

- najlepiej, żeby włosy same wyschły, suszarka wiadomo co robi z wysokim porem no i nabrylantowane włosy też nie lubią suszarki, to też już wiem.
Raczej nie mam wysokorowatych włosów, przypuszczam, że mieszane. Potrafią być zdrowe, gładkie, mięciutkie i świecące - chociaż to zależy od dnia. Tylko ten puch po myciu, często potrafi im odebrać połowę opisanych cech.

Oleje na moje włosy nie działają, nieważne, jak stosowane. Niczego na włosach nie przetrzymuję, robiłam to przez 3 lata i nigdy korzyści z tego nie było. Jak coś na nie nie działa po 5 minutach, to już nie zadziała.
Keratyny moje włosy nie lubią, z protein tylko jedwab, ewentualnie trochę mlecznych.
Suszarka działa na nie bardzo pozytywnie, najgorsze co mogę zrobić, to właśnie zostawić je same do schnięcia, zwłaszcza jak wilgotność powietrza przekracza 70%.
Ale dziękuję za trop z brylantyną, bardzo chętnie wypróbuję, bo wszelkie stylizatory poza pianką i lakierem mocno mnie ostatnio interesują.

Edytowane przez chimay
Czas edycji: 2014-06-21 o 13:54
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-21, 21:30   #27
201607111004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 923
Dot.: Wysokoporowate, puszące się włosy = silikony ?

Cytat:
Napisane przez Dollynka Pokaż wiadomość

można ją dostać ale ostatnimi czasy coraz trudniej.
Byłam w Rossmannach i Hebe. Nie było. A gdzie Ty swoją kupujesz? Ta Joanny jets najlepsza. Już dawno miałam jej poszukać a teraz gdy już wiem jaka marka to jak na złość nigdzie nie ma

edycja:
Weszłam na stronę Joanny i znalazłam tam 3 różne woski. Ciekawe, który to może być tym sprzed lat? Wiesz może?
http://www.sklep-joanna.pl/products/...gladzenie.aspx
http://www.sklep-joanna.pl/products/...zanie-45g.aspx
http://www.sklep-joanna.pl/products/...acy-130-g.aspx

Edytowane przez 201607111004
Czas edycji: 2014-06-21 o 21:33
201607111004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-21, 22:12   #28
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Wysokoporowate, puszące się włosy = silikony ?

Cytat:
Napisane przez SweetHusky Pokaż wiadomość
Byłam w Rossmannach i Hebe. Nie było. A gdzie Ty swoją kupujesz? Ta Joanny jets najlepsza. Już dawno miałam jej poszukać a teraz gdy już wiem jaka marka to jak na złość nigdzie nie ma

edycja:
Weszłam na stronę Joanny i znalazłam tam 3 różne woski. Ciekawe, który to może być tym sprzed lat? Wiesz może?
http://www.sklep-joanna.pl/products/...gladzenie.aspx
http://www.sklep-joanna.pl/products/...zanie-45g.aspx
http://www.sklep-joanna.pl/products/...acy-130-g.aspx
Też się dzisiaj za nią rozglądałam, ale na półkach tylko wersja żelowa w tubce . Tej na pewno nie kupię, bo ma na początku glicerynę i dwa alkohole, więc nawet za darmo bym nie chciała.
Obstawiam, że prędzej będzie to może być ta pierwsza zalinkowana przez Ciebie - lub może to nowa wersja tej w jasnym słoiczku.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-22, 13:46   #29
paulownia
Zakorzenienie
 
Avatar paulownia
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Asarum/Karlshamn, Sweden
Wiadomości: 3 861
Dot.: Wysokoporowate, puszące się włosy = silikony ?

O, ciekawe tematy.
Mam wlosy dosc porowate - moze nie wysoko, ale srednio, rowniez grube, falowane, puszace sie. Wlosomaniactwo typowo krecone uprawiam od ponad 5 lat. I rzeczywiscie - przetestowalam cala mase olei, i same w sobie one na pewno kwestii puchu nie rozwiazuja.
Moje wlosy lubia parafine, i ona w pewnej mierze pomaga okielznac puch. Od kilku tygodni przestawiam sie na nieco inna pielegnacje, glownie mam ochote poeksperymentowac z silikonowymi kosmetykami profesjonalnymi.
Co do nawilzaczy, to beda puszyc, jesli jest ich duzo w kosmetyku, zwlaszcza jesli sa w produkcie bez splukiwania albo do stylizacji. Odrobina aloesu, miodu czy protein w masce nie powinna bardzo puszyc, jesli doda sie wiecej emolientu - chocby dolac kapke oleju. Ewentualnie mozna nalozyc bogata maske przed myciem.

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
A to nie do końca dobry pomysł. Składniki dociążające włosy mają też skłonność do nadbudowywania się, więc lepiej je domywać siarczanami, zwłaszcza jak się używa, tak jak ja ostatnio, także parafiny i polyquatów.
Owszem, ale niekoniecznie przy kazdym myciu. Uzywam hojnie parafiny i silikonow, a z SLES moje wlosy widuja sie raz na 3-4 tygodnie i jest OK.

Cytat:
Napisane przez new_me Pokaż wiadomość
rowniez zrezygnowalam z olejowania i stosowania wiekszosci "naturalnych" metod/skladnikow... tez uzywalam tego wszystkiego przez jakies 2 lata, nie mozna powiedziec, wlosy mialam dosyc ladne, ale teraz mam ladni9ejsze
Uhm, skad ja to znam. Lata naturalnej pielegnacji, a na glowie straki i ogolny balagan na drugi dzien po myciu.

Cytat:
Napisane przez Dollynka Pokaż wiadomość
Zresztą nie spotkałam jeszcze odżywki b/s która nie powoduje puchu
Ja mam taka Ziaja rycynowa, odzywka do wlosow farbowanych. Zero puchu po niej (parafina oczywiscie)

Cytat:
Napisane przez Yin Pokaż wiadomość
Jak to więc jest z tymi silikonami ? Czytam, że dziewczyny je omijają a okazały się zbawieniem dla moich włosów...
Silikony to nie jest zlo absolutne. Jednym sluza innym nie. Ja nie widze sensu ich odstawiac, jesli wlosy je lubia.

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Suszarka tak, generalnie w ogóle stylizacja. Ale ja nie widzę różnicy między sprzętem z jonizacją a bez. Rok temu w akcie desperacji kupiłam nawet Iontec Brauna. I nie działa nic a nic. Mogę się czesać i czesać, a puch pozostaje, włosy nie są w ogóle gładsze. Do stylizacji też się nie nadaje, ale to pewnie dlatego, że ja mam sztywne i niepodatne włosy.
Mocny masz skret? Loki czesane na sucho raczej beda sie puszyc, jesli skret jest luzniejszy, blizej fali, wtedy mozna probowac.

A, juz widze zdjecie. Przeoczylam. To fale, co najwyzej 2a, wiec nie powinno byc problemu przy czesaniu. Probowalas sie wygladzic jakims serum silikonowym?

Edytowane przez paulownia
Czas edycji: 2014-06-22 o 17:26
paulownia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-22, 19:13   #30
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Wysokoporowate, puszące się włosy = silikony ?

Cytat:
Napisane przez paulownia Pokaż wiadomość
Co do nawilzaczy, to beda puszyc, jesli jest ich duzo w kosmetyku, zwlaszcza jesli sa w produkcie bez splukiwania albo do stylizacji. Odrobina aloesu, miodu czy protein w masce nie powinna bardzo puszyc, jesli doda sie wiecej emolientu - chocby dolac kapke oleju. Ewentualnie mozna nalozyc bogata maske przed myciem
Moje włosy puszy nawet mała ich ilość, jak np ostatni zakupowy niewypał czyli nowy Stapiz HA, który nawilżacze (kwas hialuronowy, sorbitol, pantenol i glikol propylenowy) ma dopiero po zapachu, daleko po parafinie, oleju i innych emolientach, które niby powinny zapobiec takim ekscesom, jakie się u mnie na głowie po tej masce odbywały
Generalnie ta nietolerancja na nawilżacze zaczęła się pojawiać stopniowo, zawsze wyraźniejsza przy dużej wilgotności. Najpierw włosom przestała służyć moja ulubiona maska, Natur Vital aloesowa, a potem to było już tylko gorzej, zwłaszcza przy naturalnych produktach z aloesem grającym pierwsze skrzypce i glicerynką na dokładkę.
Wyraźnie lepszy efekt mam po kosmetykach, które nie mają nawilżaczy, za to mają trochę emolientów, kondycjonerów, zmiękczacz jakiś, antystatyk i wsio.
Przypuszczam, że jestem dość skrajnym przypadkiem nietolerancji humektantów.




Cytat:
Napisane przez paulownia Pokaż wiadomość
Mocny masz skret? Loki czesane na sucho raczej beda sie puszyc, jesli skret jest luzniejszy, blizej fali, wtedy mozna probowac.

A, juz widze zdjecie. Przeoczylam. To fale, co najwyzej 2a, wiec nie powinno byc problemu przy czesaniu. Probowalas sie wygladzic jakims serum silikonowym?
Falowana/kręcona zawsze być chciałam, zaliczyłam nawet trzy trwałe, z czego każda zadziałała tylko na część włosów, reszta pozostała prosta. Ale włosy mam proste, zawsze były proste i żadnych fal z nich wydobyć się nie da Ani ugniataniem, ani myciem odżywką. Po wyschnięciu są proste.
Zdjęcia to stan podczas spuszenia, dlatego może tam być widać jakieś zaczątki fal.

Serum silikonowe zupełnie nie działa u mnie wygładzająco, na puchu, jeśli powstanie podczas schnięcia, nie robi w ogóle wrażenia. Używam tylko ze względu na końcówki/zapach.

Edytowane przez chimay
Czas edycji: 2014-06-22 o 19:15
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-12-21 08:20:49


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:48.