Reklama

Dieta bez nabiału nazywana także dietą bezmleczną zakłada wykluczenie ze swojego codziennego jadłospisu wszystkich produktów, które zawierają mleko krowie i jego przetwory. Jeśli zdecydujemy się na taką dietę, najlepiej stosować ją już do końca życia. Nie jest to więc dieta odchudzająca, ale rodzaj żywienia, który niesie dla wielu osób benefity w postaci poprawy zdrowia i samopoczucia - pomaga poprawić kondycję cery i pozbyć się uporczywych wzdęć czy biegunek. Na szczęście bez kłopotu kupimy teraz zdrowe zamienniki mleka i sera - napoje sojowe i owsiane, tofu to tylko jedne z nich.

Reklama

Dieta bez laktozy

Dietę bez nabiału powinny przede wszystkim stosować osoby uczulone na nabiał lub takie, u których została stwierdzona jego nietolerancja. W mleku krowim uczulają dwa białka - laktoza i kazeina. Nietolerancja laktozy występuje najczęściej, za to uczulenie na kazeinę jest bardziej niebezpieczne.

Objawy nietolerancji laktozy:

  • wzdęcia,
  • problemy jelitowe na przykład biegunki,
  • ból brzucha,
  • przelewanie się w żołądku.

Wszystkie te objawy wynikają ze zbyt małej ilości enzymu trawiącego to białko, czyli laktazy. W takim przypadku łatwo poradzić sobie z dolegliwościami spożywając mleko czy jogurty i serki bez laktozy, czyli tak naprawdę z dodatkiem enzymu laktazy.

Alergia na białko mleka krowiego

Nietolerancja kazeiny może objawiać się nieco inaczej - na przykład wysypką lub uporczywym kaszlem. Jeśli alergolog stwierdzi u nas taką nietolerancję lub alergię, nie mamy wyboru - musimy na dobre przejść na dietę bez nabiału.

Nabiał wykluczają także niektóre popularne diety, na przykład dieta paleo, która zakłada spożywanie białka jedynie z mięsa, jaj i warzyw strączkowych.

Warto zrezygnować lub ograniczyć nabiał także wtedy, gdy nie mamy nietolerancji. Z mlecznych produktów rezygnują głównie weganie, a robią te ze względów ideologicznych. Spożywania nabiału nie pochwala także wielu znanych dietetyków i trenerów, na przykład Ania Lewandowska. Uważa się, że to nabiał może być przyczyną stanów zapalnych w organizmie, dlatego stosowanie diety bez nabiału zaleca się osobom z chorobami autoimmunologicznymi, z problemami z cerą i z dolegliwościami trawiennymi.

Dieta bez nabiału - co jeść?

Nagłe wykluczenie nabiału z diety może być bardzo trudne, szczególnie że znajdziemy go nie tylko w serach czy jogurtach, ale niemal wszystkich słodyczach, gotowych daniach, często także w wypiekach i pieczywie. Dlatego początkowo warto wykluczyć najbardziej oczywiste produkty czyli:

  • mleko krowie
  • twaróg
  • jogurty
  • ser
  • serki
  • masło
  • czekoladę mleczną

A dopiero w kolejnym etapie diety bez nabiału przyjrzeć się wszystkim spożywanym pokarmom. Jeśli wybieramy produkty z dopiskiem "wegan" to mamy pewność, że nie zawierają mleka i produktów mleczarskich.

Zobacz także: Dieta tłuszczowa – na czym polega dieta ketogeniczna?

Czym zastąpić nabiał

Aktualnie mamy naprawdę sporo możliwości na zamienianie nabiału w diecie, a zarówno produkty bez laktozy, jak i produkty wegańskie kupimy w każdym dyskoncie.

Zamiast klasycznego sera możemy wybrać ser wegański. W sklepach znajdziemy teraz także równie smaczne co krowie mleko napoje roślinne. Na diecie bez nabiału wcale nie musimy rezygnować z mięsa i jaj, jedynym wyjątkiem są gotowe szynki, w których mogły znaleźć się białka mleka, dlatego przed zakupem warto czytać ich składy.

Na diecie bez nabiału niedozwolone są lody - na szczęście bez problemu kupimy lody wegańskie, czyli składające się z nerkowców. Podobnie jest ze słodyczami - batony i ciastka coraz częściej kupimy w wersji bez mleka. Często są one jednak o wiele droższe od swoich mlecznych odpowiedników.

Z pewnością w początkowej fazie dieta bez nabiału może być problematyczna do utrzymania, bo wymaga sporej zmiany naszych nawyków. Zapewne wiele z nas nie wyobraża sobie zupy bez odrobiny śmietany czy kanapki bez kawałka sera, ale mamy nadzieję, że roślinne alternatywy zadowolą wasze podniebienia. Co więcej, nabiał, w szczególności ser, mleko i masło bardzo uzależniają, dlatego tak wiele wegetarian nie wyobraża sobie przejścia na dietę w stu procentach wegańską. Na szczęście już po kilku tygodniach ochota na nabiał mija, a w razie drobnego kryzysu zawsze możemy spróbować pizzy z wegańskim serem lub zastąpić ukochany parmezan drożdżami w płatkach.

Dieta bez nabiału - efekty

Jeśli naszym problemem dotychczas były wzdęcia, powiększony brzuch, przelewanie się w jelitach to na diecie bez nabiału powinniśmy zauważyć zmniejszenie swoich dolegliwości już po około tygodniu stosowania. Jeśli przy okazji zastosowaliśmy dietę niskokaloryczną, z pewnością po dwóch tygodniach zanotujemy przynajmniej -1kg na wadze. Zamienniki nabiału nie są co prawda mniej kaloryczne, niż te z mlekiem, ale mamy mniejszy dostęp wybór słodyczy, więc utrzymanie diety będzie nieco łatwiejsze.

Reklama

Ograniczenie nabiału pozytywnie wpływa także na naszą cerę. Jeśli dotychczas doskwierała wam uporczywa wysypka na policzkach lub czole, to najprawdopodobniej stoi za nią właśnie nabiał. Dieta bez nabiału już w dwa tygodnie wyraźnie zmniejszy problem, a nieestetyczne białe grudki przestaną się pojawiać.

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane