Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

[aniago25]

A ja leże Laurą do góry i nam gorąco, nawet nie podchodzę do okna sprawdzić ile jest stopni bo nie chce się dołować, nasze mieszkanie na 4 pietrze jest na poddaszu możecie sobie wyobrazić jaka mam saune w domu., musze się jeszcze do dentysty zapisać ale jakos tak odwlekam to bo się boję a jak ja dziecko urodzę

[Tequillla]

Zabieram się za drugie śniadanie, tym razem kanapeczki- ser biały z miodem
Jeśli któraś z Was jest ciekawa jak wygląda zawartość tesco bladym świtem: nieciekawie. Tylko jedna kasa jest otwarta, więc trochę musiałam postać w kolejce za emerytami, którzy przyszli po bułki... chyba też spać nie mogą....
Zrobiłam pranie, a zaraz zmykam się pakować. Jutro rano jedziemy na weekend do żubrów,do puszczy białowieskiej. Nigdy tam nie byłam. Mam nadzieję że kleszcze mnie nie zjedzą

[Orzeszek.1]

Napisane przez aniago25

A ja leże Laurą do góry i nam gorąco, nawet nie podchodzę do okna sprawdzić ile jest stopni bo nie chce się dołować, nasze mieszkanie na 4 pietrze jest na poddaszu możecie sobie wyobrazić jaka mam saune w domu., musze się jeszcze do dentysty zapisać ale jakos tak odwlekam to bo się boję a jak ja dziecko urodzę

Współczuję, ja mieszkam na 8 piętrze na 11, ale tu jest strasznie gorąco, pomimo otwartych okien i przeciągów - istna sauna.

Tequillko na pewno spodoba Ci się tam-jest przepięknie!!!!!!

[Nika1980]

Napisane przez aniago25

A ja leże Laurą do góry i nam gorąco, nawet nie podchodzę do okna sprawdzić ile jest stopni bo nie chce się dołować, nasze mieszkanie na 4 pietrze jest na poddaszu możecie sobie wyobrazić jaka mam saune w domu., musze się jeszcze do dentysty zapisać ale jakos tak odwlekam to bo się boję a jak ja dziecko urodzę

ja się muszę do lekarza domowego zapisać niestety , bo mi chyba tachykardia wraca a do tego mam kłopot z nadgarstkiem, strasznie boli jak odginam a już jak próbuję unieść ciało na tej ręce to się nie da...więc muszę iść.
odwlekam bo nie lubię lekarzy.

Napisane przez Tequillla

Zabieram się za drugie śniadanie, tym razem kanapeczki- ser biały z miodem
Jeśli któraś z Was jest ciekawa jak wygląda zawartość tesco bladym świtem: nieciekawie. Tylko jedna kasa jest otwarta, więc trochę musiałam postać w kolejce za emerytami, którzy przyszli po bułki... chyba też spać nie mogą....
Zrobiłam pranie, a zaraz zmykam się pakować. Jutro rano jedziemy na weekend do żubrów,do puszczy białowieskiej. Nigdy tam nie byłam. Mam nadzieję że kleszcze mnie nie zjedzą

oooo suuuper, miłego weekendu!!

zmykam po zakupy bo potem będzie za duszno!

[Biedroneczkaolga]

witam Brzuszki!
Ja narazie senna nie jestem... w dzień nie śpie tylko zdycham i pocę się z gorąca ufffff za to w nocy śpie jak dziecko..
Ja smaruje się vischy, mustellą, oliwką Hippa i tak mam rozstępy na cycolach ( o fisanem też się smarowałam ale niepodoba mi się ten zapach)
a mleko pije codziennie ale nie dlatego ze muszę tylko mam na nie ogromną ochotę
Myślę i myślę o tym wózku (jumper x) ktoś tu pisał że cięzko go podbić mnie też było ciężko... a sprzedawca się patrzy na mnie i mówi że nie możliwe sam podbija i faktycznie twardo... patrze co on tam majstruje przy tych kołach... okazało się ze one mają blokadę przy armortyzatorach na zawieszenie twarde lub miękkie więc jak zmienił już było rewelacyjnie... myślę o tym kolorze http://www.tako.net.pl/index.php?action=showitem&id=222 jak wam się podoba?

[margolcia1006]

Napisane przez sorejna

super wieści, a zdjęcia bajka, podglądanie takiego malucha w brzuszku, to jak wejście do innego świata


siedzę na działeczce 10 km od centrum miasta i tam upał i słońce, a u mnie rześkie powietrze, chmurki i kropi deszczyk



myślałam, że na maszynie szyłaś, a tu proszę "własnymi ręcami" chylę czoła (tu w czapce)



coraz bardziej przekonuję się, że to może być prawda ale jak każą łykać, to łykam...



nigdy nie piłam mleka 0%, zawsze 3,2, ostatnio zaczęłam pić 2 ale jakiejś szczególnej różnicy nie wyczułam, może dlatego, że samego nie piję tylko z płatkami i przyznam, że uzależniłam się od rannej miseczki mleka z musli lub kuleczkami nesquika



czasami tak bywa, nie przejmuj się pod wieczór może się rozkręcisz

a ja wczoraj byłam u endokrynologa, spojrzał na wyniki krwi, zrobił ze mną wywiad, zbadał dokładnie (śmieszne badania) . Wola guzowate są, mam się nie przejmować bo jest ok ale na wszelki wypadek, by wykluczyć wszystkie ewentualności skierował mnie na kolejne badania
Byłam z mamą więc po drodze zaciągnęła mnie do lumpiku i kupiłam sobie 5 naprawdę fajnych ciuszków za 58 zł. (ostatnio za 100 kupiłam 3 bluzeczki w normalnym sklepie) Tak się ucieszyłam z nowego dobytku, że zrobiłam remanent w szafie i powywalałam resztę przykusawych bluzeczek i sweterków. Teraz mnie czeka wyprawa w poszukiwaniu tych ostatnich ale póki co luzik, już wiem gdzie uderzać

Sorejna wszystko będzie dobrze najważniejsze że jesteś pod opieką odpowiedniego lekarza

Napisane przez kashin

Tak, zwracajcie uwagę na towarzystwo witaminy C w otoczeniu żelaza Ja np. codziennie piję szklaneczkę naparu pokrzywy z cytrynką. Dla niektórych brzmi kosmicznie, ale mi to naprawdę smakuje. I jest bardzo orzeźwiająca. Nie jem żadnego mięsa, a wyniki mam bardzo dobre, aż położna uwierzyć nie może.

Dziewczyny, nie mogę się napatrzeć na te zdjęcia w 3D. My się na nie nie zdecydowaliśmy, ale cudownie jest pooglądać te Wasze skarby. I klejnoty

Podobno na dworze jest skwar, ale ja na szczęście tego nie czuję. Zrobiłam obiadek i odpakowałam kołyskę, która dzisiaj przyszła i to właściwie wszystko czego dzisiaj dokonałam. Lenia mam .
Pościel dostałam gratis, nie wiem czy jej będę używać, bo wygląda na jakąś taką "niedorobioną". Nikowa o wiele ładniejsza

PS. Ostatnie dwa dni pracowałam nad arkuszem w Excelu obrazującym czego nam brakuje dla Malucha - co, za ile, w jakiej ilości itp. Wyniki są przerażające Czy któraś ma jakiś sprawdzony system Lotto?

Na zdjęciu kołyska wygląda super

Napisane przez 19martusia86

Ja nie wiem skąd Wy dziewczyny siłę macie. Od soboty jestem śnięta i do niczego się nie nadaje... piję tylko wodę i pocę się, o zrobieniu czegoś nawet nie myślę. Dzisiaj ugotowałam obiad i czuje się jak bym na K2 wlazła...

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Kashin piękna ta kołyska

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Jeszcz mi 75 dni do finiszu zostało... jestem w szoku !

Nam zostało 82 dni! A dziś też przez te cholerne upały pół nocy nie spałam. Latałam co chwilę do łazienki zmoczyć recznik i robiłam sobie takie zimne okłady i właśnie dziś po raz pierwszy uświadomiłam sobie że godzina "zero" zbliża się wielkimi krokami i przyznam się że aż mi serce mocniej zabiło ze strachu

Napisane przez sweetpinky

hej
Obroniłam się

Gratulację!!!!!!!!!!!!!!! !!

Napisane przez Biedroneczkaolga

GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!

Witam dziewczynki właśnie wróciłam ze sklepu z wózkami ; Co sądzicie o Jumperze X?

Wiele razy był już poruszany temat tego wózka głownie przeze mnie i Malin. My już go kupiliśmy. Jak dla mnie rewelacja i co najwazniejsze cena bardzo przystępna Jeśli chodzi o prowadzenie to ja nie mam żadnych zastrzeżeń. Wracaliśmy z nim ze sklepu do domku. Wypróbowałam go na krawężnikach i innych nierównościach i dla mnie spisał się na 6! Poza tym podoba mi się wizualnie

Napisane przez karamari

Hej dziewczynki!
Melduje się nocny kara-marek
Dopiero o tej porze temperatura do życia, bo w dzień straszliwe były dziś u nas upały... Zrobiłam więc sobie wakacje i relaks nad wodą



Ja czytałam wczoraj na stronie jednego ze sprzedawców materacy, że do 6 miesiąca na kokosie, a potem na gryce. Trudno mi ocenić, na ile wiarygodne są takie opinie.



Foczko, gratuluję pięknego Stanisława o cudnych klejnotach!
My też rozważamy zawsze kwestię zgodności imienia z nazwiskim, a że nazwisko specyficzne, to i imię musi być odpowiednie
Dzisiaj moje dwie przyjaciółki oprotestowały Kosmę i Kirę, głosując za Wiktorem i Konstancją Trudny wybór, w sumie nie chcemy robiś kuku dzidzi na starcie...



Przybij piątkę!



My jeszcze nie mamy ani fotelika, ani wózka - ale do Quinny planujemy właśnie Maxi Cosi



Gratulacje!!!



Mogę Cię pocieszyć, że ja dopiero w zeszłym tygodniu kupiłam pierwsze ubranka i to jeszcze nie komplet.
Wózek + fotelik oraz meble mamy przynajmniej wybrane.
Jeszcze tylko musimy dokanać zakupu



Jakie dolegliwości ciążowe?
Obyś przetrwała lekko do porodu!



Ja używam Fissanu na noc od 4 miesiąca - najpierw rozgrzewam go w dłoniach, a potem masuję od ud po biust. Daje super poślizg do masażu i na ciało po kąpieli całkiem nieźle się wchłania. Może mam bardziej suchą skórę?
Na dzień faktycznie za bardzo przylepiał by mi się do ubrań i spływał w takie upały, więc stosuję naturalne oleje z witaminą E.



U mnie za wcześnie na oceny, ponieważ dopiero zaczęłam 7 miesiąc i wszystko jeszcze przede mną... Ostatnio czytałam, że rozstępy potrafią się robić nawet po porodzie Na mój babski rozum to nielogiczne - wtedy skóra się obkurcza, a nie rozciąga, a rozstępy powstają wskutek rozciągania?
Jedyne złe opinie, jakie słyszałam, to że Fissan potrafi uczulać, więc od III trymestru zastanawiam się, czy go na wszelki wypadek nie odstawić na rzecz samych olejków...

Ale dzisiaj baluję po nocy
To rozgrzewka przed weekendem

Wszystkim rannym ptaszkom, które mnie jutro przeczytają, życzę pięknego dnia!

Niestety rozstępy robią się na skutek rozciągania i gwałtownego obkurczania skóry Mi się porobiły na tylku pare lat temu jak zaczęłam się intensywnie odchudzać

Napisane przez bea83

GRATULUJE

Chyba z Chicago upal do Polski powedrowal w zeszlym tygodniu ja umieralam z nadmiaru upalu a w tym tygodniu wy a tutaj sie schlodzilo i mamy cieplo zamiast upalu

Dochodzi godz 22 to czas isc pod prysznic i spac

Wy niedlugo bedziecie juz powoli wstawac to zycze wam Milego Dnia

Witaj Kochana Tak teraz my męczymy się z tymi upałami

Napisane przez Foka29

Mnie przez pół roku oszczędzało. Poza lekkim jadłowstrętem w I trymestrze, to był luzik. W III trymestrze niestety mam pełna klasykę objawów typowych dla tego okresu ciąży



Co ta kobieta Ci naopowiadała?
Tak mnie zszokowałaś, ze aż zaczęłam się wczytywac w skład mojego kremiku przeciwko rozstępom (Perfecta mama).
Nie ma w nim ani kofeiny ani alkoholu. Dodatkowo chwalą się pozytywną opinią Instytutu Matki i Dziecka.
Zresztą po co kofeina w kremach na rozstępy? Ona pomaga zwalczyc cellulitis, ale rozstępy to chyba nie bardzo.



Dzięki!

Jak na mój gust: Kosma, Kira, Wiktor - ok. Konstanja -

Ja też mam teraz perfecta mama i nie doczytałam się w składzie ani kofeiny ani alkoholu

W przyszłym tygodniu tj od środy jedziemy na tydzień nad morze Znając moje szczęście pewnie w przyszłym tygodniu po upałach nie będzie ani śladu Ale co tam! Cieszę się że będę miała męża cały tydzień tylko dla siebie i pojemy rybek do syta

[Tequillla]

Biedroneczko bardzo mi się podoba ten kolor, wiosenny, świeży i radosny

[zartownis]

hej
Bylam tu o 7 00, ale poszlam dalej spac i wstalam o 9 30, a jak juz goraco

Napisane przez karamari

U mnie za wcześnie na oceny, ponieważ dopiero zaczęłam 7 miesiąc i wszystko jeszcze przede mną... Ostatnio czytałam, że rozstępy potrafią się robić nawet po porodzie Na mój babski rozum to nielogiczne - wtedy skóra się obkurcza, a nie rozciąga, a rozstępy powstają wskutek rozciągania?
Jedyne złe opinie, jakie słyszałam, to że Fissan potrafi uczulać, więc od III trymestru zastanawiam się, czy go na wszelki wypadek nie odstawić na rzecz samych olejków...

Rozstepy robia sie przy tyciu i chudnieciu, generalnie czytałam ze szybkie zmiany gestosci skóry (czyli gwałtowne chudniecie badz gwaltowne tycie) są przyczynami ich powstania.

Napisane przez Kikunia81

Fasoleczka zacznij pić mleko Ja piję codziennie pół litra, a witaminy jem sporadycznie jak mi się przypomni i mam małego tłuścioszka w brzuchu
Pij mleko będziesz wielka
Ja biorę witaminy od początku i moja dzidzia niby malutka ... więc to chyba się nie sprawdza
A mleka nie piję wcale
Pochwal się zakupami noooo.....

Kikunia czytam Twoj post i ...nic nie kumam
A moze juz mi slonce resztki mozgu wypalilo

Napisane przez aniago25

A ja leże Laurą do góry i nam gorąco, nawet nie podchodzę do okna sprawdzić ile jest stopni bo nie chce się dołować, nasze mieszkanie na 4 pietrze jest na poddaszu możecie sobie wyobrazić jaka mam saune w domu., musze się jeszcze do dentysty zapisać ale jakos tak odwlekam to bo się boję a jak ja dziecko urodzę

Wspolczuje, bo my podobnie w miescie mieszkalismy, co prawda na trzecim, ale z duplexem na poddaszu mielismy dodatkowo dwa pokoje i dach bez izolacji, nie szlo wytrzymac

[malin30]

Napisane przez Nika1980

Witam!!!!

100 dni do porodu!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez 19martusia86

Nie ma chyba nic gorszego niż okna od zachodu... tragedia. Znam ten ból niestety. Dlatego przy wybieraniu mieszkania kierowałam się głównie stroną na którą są okna. Będzie wschód-słoneczko z rana i święty spokój niestety dopiero od października.

Ja mieszkam w tym samym mieszkaniu od 32 lat. To rodzice się przenieśli Mamy działkę, więc kiedyś się wybudujemy, dlatego nie zmieniam mieszkania. Oprócz tego nasłonecznienia ma mnóstwo zalet. Dobra okolica, mnóstwo zieleni, no i widok na całe miasto. Jak są pokazy ogni sztucznych, to wystarczy tylko siedzieć w oknie w kuchni

Napisane przez Biedroneczkaolga

Myślę i myślę o tym wózku (jumper x) ktoś tu pisał że cięzko go podbić mnie też było ciężko... a sprzedawca się patrzy na mnie i mówi że nie możliwe sam podbija i faktycznie twardo... patrze co on tam majstruje przy tych kołach... okazało się ze one mają blokadę przy armortyzatorach na zawieszenie twarde lub miękkie więc jak zmienił już było rewelacyjnie... myślę o tym kolorze http://www.tako.net.pl/index.php?action=showitem&id=222 jak wam się podoba?

Ja już Ci napisałam, że ten wózek to nasz numer 1 i już żadnego innego nie szukam, oraz że trzeba samemu obejrzeć wózek i się do niego przymierzyć, bo jednej osobie przypasuje, a innej nie.

Kolorek ładny, taki wiosenny (ja chcę czerwony, ale ze wstawką w kółka)

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Napisane przez margolcia1006

Nam zostało 82 dni! A dziś też przez te cholerne upały pół nocy nie spałam. Latałam co chwilę do łazienki zmoczyć recznik i robiłam sobie takie zimne okłady i właśnie dziś po raz pierwszy uświadomiłam sobie że godzina "zero" zbliża się wielkimi krokami i przyznam się że aż mi serce mocniej zabiło ze strachu

Ja to przeżyłam wczoraj. Do tego doszedł dół, że robię się coraz większa, co mnie dodatkowo przeraziło. Mąż mnie pocieszał, tylko nie wiem, na jak długo to starczy

[Orzeszek.1]

Dziewczyny, widzę że nie tylko ja miewam napad paniki co do nowego członka rodziny. Ostatnio miałam taki napad jak wieszałam uprane ubranka dzidziusia - przeraziłam się, JAK JA DAM SOBIE RADĘ!!!??? Czy podołam nowym obowiązkom? Niektórzy myślą, że jak się już rodziło jedno dziecko, to przy drugim nie będzie takich obaw jak przy pierwszym - ALEŻ SKĄD! Są i to chyba większe, bo teraz będzie się odpowiedzialnym za 2 istoty. O Boshhh....znów zaczynam panikować..

[Nika1980]

Wróciłam ze sklepu....rety jak gorąco!!!! dramat!

popijam sok z pomarańczy z kostkami lodu i zajadam morele, bo gdzieś czytałam że zawierają żelazo...prawda to?

Napisane przez Biedroneczkaolga

witam Brzuszki!
Ja narazie senna nie jestem... w dzień nie śpie tylko zdycham i pocę się z gorąca ufffff za to w nocy śpie jak dziecko..
Ja smaruje się vischy, mustellą, oliwką Hippa i tak mam rozstępy na cycolach ( o fisanem też się smarowałam ale niepodoba mi się ten zapach)
a mleko pije codziennie ale nie dlatego ze muszę tylko mam na nie ogromną ochotę
Myślę i myślę o tym wózku (jumper x) ktoś tu pisał że cięzko go podbić mnie też było ciężko... a sprzedawca się patrzy na mnie i mówi że nie możliwe sam podbija i faktycznie twardo... patrze co on tam majstruje przy tych kołach... okazało się ze one mają blokadę przy armortyzatorach na zawieszenie twarde lub miękkie więc jak zmienił już było rewelacyjnie... myślę o tym kolorze http://www.tako.net.pl/index.php?action=showitem&id=222 jak wam się podoba?

mi się nie podobają te kółka z przodu, ale kochana, jak on ci się dobrze prowadzi to się nie zastanawiaj ma się tobie podobać

Napisane przez margolcia1006

Nam zostało 82 dni! A dziś też przez te cholerne upały pół nocy nie spałam. Latałam co chwilę do łazienki zmoczyć recznik i robiłam sobie takie zimne okłady i właśnie dziś po raz pierwszy uświadomiłam sobie że godzina "zero" zbliża się wielkimi krokami i przyznam się że aż mi serce mocniej zabiło ze strachu


W przyszłym tygodniu tj od środy jedziemy na tydzień nad morze Znając moje szczęście pewnie w przyszłym tygodniu po upałach nie będzie ani śladu Ale co tam! Cieszę się że będę miała męża cały tydzień tylko dla siebie i pojemy rybek do syta

hehehe oj tak godzina zero zbliża się dzień po dniu

wow, nad morze, ale fajnie...też bym się nad polskiego morze przejechała...albo na moją kochaną suwalszczyznę...eeehh...m oże za rok...

[malin30]

Napisane przez Nika1980

Wróciłam ze sklepu....rety jak gorąco!!!! dramat!

popijam sok z pomarańczy z kostkami lodu i zajadam morele, bo gdzieś czytałam że zawierają żelazo...prawda to?

Chyba tak. W każdym razie lipcowe morele są bardzo polecane kobietom w ciąży. Ja i tak je jem, bo lubię (dodatkowo to "wygodne" w jedzeniu owoce)

[Nika1980]

Napisane przez malin30

Chyba tak. W każdym razie lipcowe morele są bardzo polecane kobietom w ciąży. Ja i tak je jem, bo lubię (dodatkowo to "wygodne" w jedzeniu owoce)

to prawda , człowiek się wogóle nie brudzi hihihi, bo jak brzoskwinki jem to mi sok aż po brodzie cieknie

dobra biorę się za robotę- podobno robota nie zając i nie ucieknie, ale czas pędzi jak szalony...

PS: wszędzie piszą tylko o zawartości żelaza w suszonych morelach....a takie świeże? jakoś przykro jeść suszone latem kiedy można kupić świeże...

[malin30]

Napisane przez Nika1980

to prawda , człowiek się wogóle nie brudzi hihihi, bo jak brzoskwinki jem to mi sok aż po brodzie cieknie

dobra biorę się za robotę- podobno robota nie zając i nie ucieknie, ale czas pędzi jak szalony...

Mi też od brzoskwiń i nektarynek

W pracy wreszcie się chłodniej zrobiło, ale i tak musimy robić przeciągi. Siedzę z nogami położonymi na drugim krześle.

[margolcia1006]

Napisane przez 19martusia86

Nie ma chyba nic gorszego niż okna od zachodu... tragedia. Znam ten ból niestety. Dlatego przy wybieraniu mieszkania kierowałam się głównie stroną na którą są okna. Będzie wschód-słoneczko z rana i święty spokój niestety dopiero od października.

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------


Ja teraz też oliwki używam, bo już mi zapach nie przeszkadza. Akurat za niedługo mi się skończy więc muszę się rozglądnąć za jakimś smarowidłem

Owszem jest Okna od południa jeśli się do pracy nie chodzi plus 12 piętro masakra!!!!!!!!

Napisane przez Biedroneczkaolga

witam Brzuszki!
Ja narazie senna nie jestem... w dzień nie śpie tylko zdycham i pocę się z gorąca ufffff za to w nocy śpie jak dziecko..
Ja smaruje się vischy, mustellą, oliwką Hippa i tak mam rozstępy na cycolach ( o fisanem też się smarowałam ale niepodoba mi się ten zapach)
a mleko pije codziennie ale nie dlatego ze muszę tylko mam na nie ogromną ochotę
Myślę i myślę o tym wózku (jumper x) ktoś tu pisał że cięzko go podbić mnie też było ciężko... a sprzedawca się patrzy na mnie i mówi że nie możliwe sam podbija i faktycznie twardo... patrze co on tam majstruje przy tych kołach... okazało się ze one mają blokadę przy armortyzatorach na zawieszenie twarde lub miękkie więc jak zmienił już było rewelacyjnie... myślę o tym kolorze http://www.tako.net.pl/index.php?action=showitem&id=222 jak wam się podoba?

Biedroneczka ja właśnie taki wózek chciałam kupić! Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia ale mojemu męzowi ta wstawka w kółka się nie podobała i kupiliśmy w tych samych kolorach tyle że gładki.
No właśnie chciałam Ci napisac o tych amortyzatorach jak sa odblokowane to wózek sam się prowadzi!

[aliisanka]

a ja przeczytałam gdzieś o tostach, i teraz mus zjeść mi tosta na wczesny obiad
posprzątałam trochę, porobiłam porządki, bo od siedzenia mnie pupa boli
no i miałam nie iść do sklepu, ale muszę, bo tosty przecież! no i obiecałam mężowi ogórki małosolne zrobić, to ogórki muszę kupić

mnie jakoś na razie duchota nie dokucza, w mieszkaniu mam ok 24-25 stopni, ale ogólnie jakoś parno nie jest
no nic, muszę powoli zbierać się do sklepu TOSTY

[Irysowa]

Napisane przez Foka29

Dzięki za życzenia!

Co do przemiany materii, to ja już nie kumam. Każdy kilogram, który mi przybył w ciąży to wiele kilogramów jedzenia - w tym całej masy słodyczy - więc spalanie mam niezłe. Zdecydowanie łatwiej mi się przybierało na masie przed ciążą (wieczna dieta). A z drugiej strony jelita jakby wcale nie pracowały

Uff, jestem w trakcie prasowania.
Chyba jak skończę to zaraz skoczę pod prysznic.

Dzwoniła mama, pytała co u nas. Powiedziałam jej, że wieczorem na USG ze Stasiem jedziemy. Moja mama na to krzyknęła: COOOOOOO???????? Na co ja jej spokojnie odpowiadam, że na USG, a ona "TYLKO NIE STAŚ!!!!!!"
Za późno...

Bardzo ladne imie....moja siostra ma Stasia....i jest extra chlopakiem...

Napisane przez ja88

Aniago25 GRAULUJE CÓRECZKI

Ja tez gratuluje.....

Napisane przez sweetpinky

hej
Obroniłam się

Wielkie Gratulacje!!!!!

Napisane przez Nika1980

Witam!!!!

100 dni do porodu!!!!!!!!!!!!!

Gratuluje.....co raz bliej do rozwiazania.......

Napisane przez Orzeszek.1

Dziewczyny, widzę że nie tylko ja miewam napad paniki co do nowego członka rodziny. Ostatnio miałam taki napad jak wieszałam uprane ubranka dzidziusia - przeraziłam się, JAK JA DAM SOBIE RADĘ!!!??? Czy podołam nowym obowiązkom? Niektórzy myślą, że jak się już rodziło jedno dziecko, to przy drugim nie będzie takich obaw jak przy pierwszym - ALEŻ SKĄD! Są i to chyba większe, bo teraz będzie się odpowiedzialnym za 2 istoty. O Boshhh....znów zaczynam panikować..

NOo wlasnie Ja oszczeke tez czasem mam takie napady leku....Najbardziej boje sie ze Mikuś bedzie zazdrosny o sisotre i ze jej nie zaakceptuje.... No..i jeszcze mam MASE ale.....ehhee



Witajcie

przepraszam ze do was tak rzadko ostanio zagladam.....ale Mikuś łobuzuje....a pozatym ten upał..... w Krakowie od 3 dni jest goraco....a pod wieczor sa chmury ale zadnego deszczu burzy nie ma....:nie : A ja tak bym chciala....

Naszczecie mama super mamsusie....ktora...z checia pomoze mi przy malym..i teraz psozli na spacerek...a ja leniuchuje.....

Woogle to dzis moja corka jest nadruchliwa.....eheh tak sie rusza...ze mnie wszystko zaczyna bolec heheh..

Dzis jestem jakas taka...sflustrowana...cos ostatnio mnie maz....wkurza....:mu r: i to jak......

[kashin]

Napisane przez Nika1980

PS: wszędzie piszą tylko o zawartości żelaza w suszonych morelach....a takie świeże? jakoś przykro jeść suszone latem kiedy można kupić świeże...

Dużo żelaza, potasu, i wit. A i E... A w dodatku mają o wiele więcej wapnia niż świeże. Ale świeże też są dobre i zdrowe, zatem wcinać na zdrowie!

Napisane przez Orzeszek.1

85 dni do rozwiązania yoopiiiii!!! Och ja bym chciała żeby ten nasz maluszek był już na świecie - już powoli mam dość bycia w ciąży i ciążowych dolegliwości. Aż śmiać mi się chce jak sobie przypomnę co mówiłam przed ciążą: JA TO BYM MOGŁOA CHODZIĆ CAŁE ŻYCIE W CIĄŻY - dziś mówię stanowczo- NIE! Oby do porodu

Kurcze, a ja mam zupełnie na odwrót. Jako jedna z pierwszych z tego grona będę przechodzić niewątpliwy cud porodu (o jezusićku!). I w tej chwili coraz częściej przechodzi mi przez głowę myśl, żeby młoda jednak tam została. Po zakończeniu 15 tygodnia czuję się w ciąży doskonale, nie licząc rwy kulszowej, ale to się da przeżyć. A i Matylda zdaje się nie narzekać że jej tam źle... To może.... Nie?

Napisane przez Orzeszek.1

Och, a wczoraj udało mi się wymacać główkę kruszynki. Raaaanyyy jakież to jest maleństwo!!!!

No ale jak?! Ja to wiem że tam jest dziecko i czasem wydaje mi się że wymacałam plecki. I tyle. No i jak kopnie, to mniej więcej wiem gdzie jest nóżka. I tyle

Napisane przez precious_81

Ja się zastanawiam czy biegunka która ostatnio mnie męczy nie ma związku właśnie z żelazem, zbiegło się to w czasie gdy zaczęłam je przyjmować

Hmmm, po żelazie syntetycznym to raczej właśnie odwrotnie - trzeba się czasem mocno namęczyć i śliwek suszonych najeść żeby coś wyszło

Napisane przez karamari

Przybij piątkę!

Napisane przez Tequillla

Hello
Bardzo mało sypiam teraz w 3 trymestrze... Wieczorem nie mogę zasnąć do ok. 1 -2 w nocy, potem ze dwa razy wstaję do toalety, a koło 5-6 jestem już na nogach . O spaniu w dzien nie ma mowy, nie zasnę choćbym godzinę leżała bez ruchu
Czy Wy też macie takie objawy czy jestem nienormalna? Chyba nie ma sensu tego zrzucać na upaly, bo zanim nastąpiły było bardzo podobnie.
No nic... wezmę samochód i pojade na zakupy, dobrze że Tesco jest całodobowe Zdążę wrocić przed upałem

Mam podobnie...Zamiast spać mam takie duże oczy i przewracam się z boku na bok. Upałów w mieszkaniu nie mam, wciąż śpię pod grubą kołdrą U mnie to pewnie nerwy, bo jak sobie pomyślę że to już tak niedługo...

Napisane przez aniago25

A my juz dzisiaj sie wprowadzamy nareszcie bo juz miałam dość tego sprzatanie. Poukładam sobie wszystko dla malenstwa i bede wiedziała co mi brakuje, łóżeczko wstawimy jak mąż wrócił ale miejsce już jest

Napisane przez Kikunia81

Kashin przesłodka kołyska

Właśnie obdzwoniłam z pół tuzina zakładów stolarskich z pytaniem czy ktoś mi tę cholerną farbę zeszlifuje. No i znalazłam majstra, który chce się tego podjąć i przyjdzie jeszcze dziś ocenić stan i podać wycenę. Sama bym to zrobiła, ale mój chłopak mi zabronił

Mój ojciec jest Stasiu i mój dziadek Stanisław Senior. I wujek Stachu. U nas Stachami obrodziłoooo. Więc jak Matyldzie wyrosną jajka, to będzie Ivo

A jeszcze wracając do mazideł na rozstępy, to przez od 4 do 6 m-ca używałam Fissana, a teraz już tylko oliwki. Wiele razy zetknęłam się z opinią, żeby odpuścić sobie kosmetyki apteczne i drogeryjne więc stwierdziłam w końcu że to musi być prawda Najważniejsza jest technika masowania. Można do tego użyć najzwyklejszej oliwy z oliwek, albo np. olejku migdałowego, czy z avocado. Chodzi o to żeby przy tym masowaniu szczypać delikatnie fałdy skóry - to podobno cały sekret powodzenia. Na razie (podkreślam) u mnie się to sprawdza. Moja mama ma sporo rozstępów po dwóch ciążach, więc mam skłonności genetyczne do odziedziczenia takiej pamiątki. Zamierzam stosować tę metodę do 4 m-ca po porodzie. Zobaczymy co z tego wyjdzie. no w końcu najbardziej rozciągające 2 miesiące jeszcze przed nami

[Orzeszek.1]

Napisane przez kashin

Dużo żelaza, potasu, i wit. A i E... A w dodatku mają o wiele więcej wapnia niż świeże. Ale świeże też są dobre i zdrowe, zatem wcinać na zdrowie!


Kurcze, a ja mam zupełnie na odwrót. Jako jedna z pierwszych z tego grona będę przechodzić niewątpliwy cud porodu (o jezusićku!). I w tej chwili coraz częściej przechodzi mi przez głowę myśl, żeby młoda jednak tam została. Po zakończeniu 15 tygodnia czuję się w ciąży doskonale, nie licząc rwy kulszowej, ale to się da przeżyć. A i Matylda zdaje się nie narzekać że jej tam źle... To może.... Nie?


No ale jak?! Ja to wiem że tam jest dziecko i czasem wydaje mi się że wymacałam plecki. I tyle. No i jak kopnie, to mniej więcej wiem gdzie jest nóżka. I tyle


Hmmm, po żelazie syntetycznym to raczej właśnie odwrotnie - trzeba się czasem mocno namęczyć i śliwek suszonych najeść żeby coś wyszło





Mam podobnie...Zamiast spać mam takie duże oczy i przewracam się z boku na bok. Upałów w mieszkaniu nie mam, wciąż śpię pod grubą kołdrą U mnie to pewnie nerwy, bo jak sobie pomyślę że to już tak niedługo...





Właśnie obdzwoniłam z pół tuzina zakładów stolarskich z pytaniem czy ktoś mi tę cholerną farbę zeszlifuje. No i znalazłam majstra, który chce się tego podjąć i przyjdzie jeszcze dziś ocenić stan i podać wycenę. Sama bym to zrobiła, ale mój chłopak mi zabronił

Mój ojciec jest Stasiu i mój dziadek Stanisław Senior. I wujek Stachu. U nas Stachami obrodziłoooo. Więc jak Matyldzie wyrosną jajka, to będzie Ivo

A jeszcze wracając do mazideł na rozstępy, to przez od 4 do 6 m-ca używałam Fissana, a teraz już tylko oliwki. Wiele razy zetknęłam się z opinią, żeby odpuścić sobie kosmetyki apteczne i drogeryjne więc stwierdziłam w końcu że to musi być prawda Najważniejsza jest technika masowania. Można do tego użyć najzwyklejszej oliwy z oliwek, albo np. olejku migdałowego, czy z avocado. Chodzi o to żeby przy tym masowaniu szczypać delikatnie fałdy skóry - to podobno cały sekret powodzenia. Na razie (podkreślam) u mnie się to sprawdza. Moja mama ma sporo rozstępów po dwóch ciążach, więc mam skłonności genetyczne do odziedziczenia takiej pamiątki. Zamierzam stosować tę metodę do 4 m-ca po porodzie. Zobaczymy co z tego wyjdzie. no w końcu najbardziej rozciągające 2 miesiące jeszcze przed nami

Wiesz, to było takie dziwne, bo na plecki za okrągłe, na kolanko za duże, stópki też nie, to było okrągłe - uczucie jakbym dotykała z góry główki dzieciątka, dlatego jestem niemalże pewna że to główka - nie wiem co te dziecko właśnie robiło, ale wrażenie było nieprzeciętne hihi Dodam że jeszcze mała nie obruciła się do pozycji porodowej

[sweetpinky]

hello
już jestem od rana na nogach i mam dość tej pogody
przez ciążę zacznę nienawidzieć lato
rozumiem, 20 stopni, 25 stopni ale nie ponad 30

co do kremów, ja teraz używam Mustellę na piersi i na zmianę albo farmaceris M albo Gerbera do reszty ciała, co do fissanu, czasami go stosowałam ale odkąd jest ciepło to już nie, drażni mnie zapach w połączeniu z potem nawet po nocy mam wrażenie, że strasznie śmierdzę

zarezerwowaliśmy sobie pobyt nad morzem a dokładnie w Ustroniu Morskim (jeszcze tam nie byłam) od 13 lipca na 2 tygodnie więc lada moment upragniona laba

[DianaM]

Dzień dobry
Ale gorącooooo! Pospałam sobie do 9, poszłam po chlebek i oczywiście wróciłam z reklamówką słodyczy Zjazdłam dwa batony piankowe, dwie mega kanapy z serem i pomidorem, pół czekolady wedlowskiej truskawkowej i jeszcze zakończyłam jogurtem wiśniowym. Niech mnie ktoś pobije Czy ktoś zjada więcej niż ja???
Do tego kupiłam sobie torcik wedlowski - uwielbiam! I sama go zeżrę

Napisane przez eloteteie

Oj, o Fissanie słyszałam niedobre rzeczy, znam kilka przypadków brzuchów pooranych rozstępami pomimo stosowania Fissanu. Nie chcę Cię martwić, ale mi wszyscy odradzali Fissan, ale to pewnie nie reguła...

Ja stosuję Ziaję Mamma Mia i Vichy, oba są super!
Vichy co prawda kosztuje koło 90zł, ale Ziaja już tylko 13!

Nie ukrywam, że w ogóle o kremach pomyślałam po czytaniu Was i bardzo się napaliłam. Nie mam kompletnie wiedzy w tym kierunku i dlatego całkowicie zdałam się na tę dziewczynę w drogerii. Mądrze mówiła. Poleciła mi ten krem, ale jak już pisałam - chyba nie będę go używała, bo strasznie długo się wchłania. Jest tak tłusty, że jak się wieczorem w nim położyłam to wszystkie pyłki jakie były w okolicy miałam na sobie Sporo osób pozytywnie o nim mówi, więc z pewnością na każdego inaczej każdy krem działa

Napisane przez karamari

(...)
Ja używam Fissanu na noc od 4 miesiąca - najpierw rozgrzewam go w dłoniach, a potem masuję od ud po biust. Daje super poślizg do masażu i na ciało po kąpieli całkiem nieźle się wchłania. Może mam bardziej suchą skórę?
Na dzień faktycznie za bardzo przylepiał by mi się do ubrań i spływał w takie upały, więc stosuję naturalne oleje z witaminą E.

A wiesz, że coś w tym też może być Ja skóry suchej na ciele raczej nie mam, może dlatego u mnie jest taki megatłusty.

Napisane przez Foka29

(...)
Co ta kobieta Ci naopowiadała?
Tak mnie zszokowałaś, ze aż zaczęłam się wczytywac w skład mojego kremiku przeciwko rozstępom (Perfecta mama).
Nie ma w nim ani kofeiny ani alkoholu. Dodatkowo chwalą się pozytywną opinią Instytutu Matki i Dziecka.
Zresztą po co kofeina w kremach na rozstępy? Ona pomaga zwalczyc cellulitis, ale rozstępy to chyba nie bardzo.

Ja naprawdę się na tym nie znam i nie będę z siebie robiła mądrzejszej niż jestem Ale wiem, że nie musi być alkohol podpisany "alkohol". Są różne tego typu mające swoje nazwy. Myślę, że trzeba byłoby zapytać jakąś farmaceutkę, że rozszyfrowałaby cały skład. W każdym bądz razie wystarczająco mnie przestraszyła, żeby poszukać czegoś innego.
Ale z tej serii kupię sobie żel na opuchnięte nogi, bo koleżanka ostatnio powiedziała, że przyjemnie chłodzi.

Napisane przez malin30

To jest kwestia subiektywna. Ja nie miałam takiego problemu z Jumperem. Trzeba samemu obejrzeć wózek i się do niego przymierzyć. Widziałam dużo wózków i jedynie przy Jumperze nie mam żadnych wątpliwości.

Jaki drogi! Ja za swój nie dałam 39 zł.

Zgoda, jeśli chodzi o wchłanialność - rewelacja!

(...).

A gdzie kupowałaś? Ja w sieciówce i zawsze mi się wydawało, że w tym sieciówkach jest najtaniej

Czy Wy mówicie o tym wózku http://allegro.pl/item668280738_tako...ylka_0_zl.html

Ile on może kosztować w sklepie?

Napisane przez Fasoleczk4

I wzajemnie
Ja używam tylko oliwki ... oprócz rozstępów na piersiach i posladkach nie mam narazie nigdzie. Skórę mam z ogromną tendencją do rozstępów, więc prędzej czy póżniej, smarując czy nie smarując się pojawią ...
Zresztą patrzac na wszystkie moje koleżanki, które mają już dzieci, te co się smarowały i co się nie smarowały, każda ma rozstępy ...
Co dziwne, to zależy też od naszej skóry, trochę od genów ... moja mama nie ma nawet jednego rozstępu, nawet jeden kreski, czy to na piersiach, czy na brzuchu, udach, czy pośladkach ... a mnie przeorało już jak dorastałam


Rozstepy nie robią się tylko od rozciąganej skrówy, robią się też, gdy ta porozciągana skóra się kurczy! Wtedy powstają nawet częściej ...

Z pewnością rozstępy to sprawa genetyczna Jedna jest bardziej podatna lub nie, ale to, że mama miała rozstępy nie oznacza, że córka też musi je mieć. Poza tym teraz jest inna woda, inne jedzenie, inne kremy, inne możliwości... Kiedyś tego nie było.

[miss.hot]

Ufff wróciłam....
a na dworze wytrzymać się nie da

Dobrze, że u dentysty i w samochodzie jest klima

Oczywiście nie byłabym sobą jakbym czegoś dla Grzesia nie kupiła
jak zrobię fotki to wrzucę

Kupiłam sobie też zapas owocków - czereśnie, nektarynki i śliwki takie słodziachne

Ale póki co idę pod prysznic na odświeżenie

[kashin]

Napisane przez sweetpinky

zarezerwowaliśmy sobie pobyt nad morzem a dokładnie w Ustroniu Morskim (jeszcze tam nie byłam) od 13 lipca na 2 tygodnie więc lada moment upragniona laba

Wakacje... Wyjazd... Pamiętam, jest coś takiego, i to jest miłe, ale nie co to dokładnie to już nie wiem... Baw się dobrze i odpoczywaj również za mnie. Tylko pamiętaj ile potem będziesz miała do czytania! Hihihihi

Napisane przez Orzeszek.1

Wiesz, to było takie dziwne, bo na plecki za okrągłe, na kolanko za duże, stópki też nie, to było okrągłe - uczucie jakbym dotykała z góry główki dzieciątka, dlatego jestem niemalże pewna że to główka - nie wiem co te dziecko właśnie robiło, ale wrażenie było nieprzeciętne hihi Dodam że jeszcze mała nie obruciła się do pozycji porodowej

Jej, może mi też kiedyś tak zrobi? Tylko jak ją do tego pobudzić? Ona tam w środku nieźle hasa, tylko że zazwyczaj robi mi żuczka - jakby była na czworakach, pleckami do mojej przepony a kończynami w stronę pęcherza. I tak majta. Albo przy kręgosłupie mi majstruje
Na youtubie są filmiki z ruszającymi się maleństwami i to jest niesamowite A czasem nawet troszkę przerażające...

Napisane przez miss.hot

Ufff wróciłam....
a na dworze wytrzymać się nie da

Dobrze, że u dentysty i w samochodzie jest klima

Oczywiście nie byłabym sobą jakbym czegoś dla Grzesia nie kupiła
jak zrobię fotki to wrzucę

Kupiłam sobie też zapas owocków - czereśnie, nektarynki i śliwki takie słodziachne

Ale póki co idę pod prysznic na odświeżenie

Dobra, wszystkie mówicie że taki upał to ja idę sprawdzić czy nie bujacie Nie żebym szła właśnie po te czereśnie, nektarynki, śliwki...

[Nika1980]

Melduję, że akcja "fotel bujany" zakończona!! poniżej efekt!
a więc jest już kołderka i poduszki na fotel, jeszcze zasłonki, ale to w nastepnym tygodniu... materiału mam oczywiście za dużo, pewnie coś jeszcze z tego zrobię...

Napisane przez Irysowa

Gratuluje.....co raz bliej do rozwiazania.......

Witajcie

przepraszam ze do was tak rzadko ostanio zagladam.....ale Mikuś łobuzuje....a pozatym ten upał..... w Krakowie od 3 dni jest goraco....a pod wieczor sa chmury ale zadnego deszczu burzy nie ma....:nie : A ja tak bym chciala....

Naszczecie mama super mamsusie....ktora...z checia pomoze mi przy malym..i teraz psozli na spacerek...a ja leniuchuje.....

Woogle to dzis moja corka jest nadruchliwa.....eheh tak sie rusza...ze mnie wszystko zaczyna bolec heheh..

Dzis jestem jakas taka...sflustrowana...cos ostatnio mnie maz....wkurza....:mu r: i to jak......

dziękuje, tak coraz bliżej.............:rolle yes:

wybaczamy, że tak rzadko wpadasz ale postaraj się cześciej

Napisane przez kashin

Dużo żelaza, potasu, i wit. A i E... A w dodatku mają o wiele więcej wapnia niż świeże. Ale świeże też są dobre i zdrowe, zatem wcinać na zdrowie!

suszone morele zajadałam , jak sięstaraliśmy o dzidzię po poronieniu, na odbudowę endometrium... a teraz wcinam świeże
jutro kupię suszone hehehe

[miss.hot]

Nika ślicznie to zrobiłaś
A i gratulacje z okazji studniówki

A to moje dzisiejsze łupy
Chyba dziś uporządkuję ciuszki już, bo tak kładę co raz na kupę i już nie wiem co mam
Ten śpiworek kosztował 1 zł

[DianaM]

Czy któraś z Was używała tego kalkulatora?
http://dziecko.haczewski.pl/index.ph...ok=2008&bg=000

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Napisane przez Nika1980

Melduję, że akcja "fotel bujany" zakończona!! poniżej efekt!
a więc jest już kołderka i poduszki na fotel, jeszcze zasłonki, ale to w nastepnym tygodniu... materiału mam oczywiście za dużo, pewnie coś jeszcze z tego zrobię...



dziękuje, tak coraz bliżej.............:rolle yes:

wybaczamy, że tak rzadko wpadasz ale postaraj się cześciej



suszone morele zajadałam , jak sięstaraliśmy o dzidzię po poronieniu, na odbudowę endometrium... a teraz wcinam świeże
jutro kupię suszone hehehe

Piękny fotelik!!!

[ja88]

Napisane przez Nika1980

Melduję, że akcja "fotel bujany" zakończona!! poniżej efekt!
a więc jest już kołderka i poduszki na fotel, jeszcze zasłonki, ale to w nastepnym tygodniu... materiału mam oczywiście za dużo, pewnie coś jeszcze z tego zrobię...



dziękuje, tak coraz bliżej.............:rolle yes:

wybaczamy, że tak rzadko wpadasz ale postaraj się cześciej



suszone morele zajadałam , jak sięstaraliśmy o dzidzię po poronieniu, na odbudowę endometrium... a teraz wcinam świeże
jutro kupię suszone hehehe

Do tego to naprawde trzeba mieć talenta! Pięknie zrobione, super się komponuje do tego uroczego fotelika

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Napisane przez miss.hot

Nika ślicznie to zrobiłaś
A i gratulacje z okazji studniówki

A to moje dzisiejsze łupy
Chyba dziś uporządkuję ciuszki już, bo tak kładę co raz na kupę i już nie wiem co mam
Ten śpiworek kosztował 1 zł

Jakie cuda!!!! A ja nic nie moge znaleść cieplejszego z długim rękawem... wszystko letnie....

[DianaM]

W poniedziałek będąc na zakupach z Tż zakupiliśmy małemu kolejne trzy pary obuwia Jakby miał w tym chodzić po urodzeniu
To się pochwalę
Kozaczki - na zimę, ciepłe bamboszki - do chodzenia po domu w wieku 2 m-cy i adidaski - dla bajeru . Każda z tych par kosztowała w Smyku...uwaga... 9,90zł!!!

I jeszcze pokażę Wam pufkę którą kupiłam wczoraj pod nogi, bo strasznie mi puchną.

[Nika1980]

Napisane przez DianaM

Piękny fotelik!!!

Napisane przez miss.hot

Nika ślicznie to zrobiłaś
A i gratulacje z okazji studniówki

A to moje dzisiejsze łupy
Chyba dziś uporządkuję ciuszki już, bo tak kładę co raz na kupę i już nie wiem co mam
Ten śpiworek kosztował 1 zł

Napisane przez ja88

Do tego to naprawde trzeba mieć talenta! Pięknie zrobione, super się komponuje do tego uroczego fotelika

dziękuję kochane, cieszę się, że się Wam podoba nawet się sama nie spodziewałam, że materiał się tak ladnie skomponuje z drewnem...

miss hot, ciuszki przepiękne, jak zawsze ( ja jak widzicie trzymam się twardo na zakupowym odwyku )

........................

Lenka zaczęła mi znów przez pępek stópki wypychać ( aaaauuuu!) i wiecie co , przystawiłam jej głośnik do brzucha i puściłam nagrania gdzie mój mąż gra na gitarze i śpiewa. taaaaaaaka cisza się w brzuszku zrobiła...3 piosenek wysłuchała i chyba zasnęła a po 10 minutach jak już sobie wygodnie siadłam...stópka w pepku!

muzykalne dziecko mam po prostu...po tatusiu...

.......................
jem lunch i biorę się za porządki, muszęsię skupić na przyjęciu dla męża, a ja tylko bym szyła i szyła....mania jakaś...

[sweetpinky]

Napisane przez kashin

Wakacje... Wyjazd... Pamiętam, jest coś takiego, i to jest miłe, ale nie co to dokładnie to już nie wiem... Baw się dobrze i odpoczywaj również za mnie. Tylko pamiętaj ile potem będziesz miała do czytania! Hihihihi


Jej, może mi też kiedyś tak zrobi? Tylko jak ją do tego pobudzić? Ona tam w środku nieźle hasa, tylko że zazwyczaj robi mi żuczka - jakby była na czworakach, pleckami do mojej przepony a kończynami w stronę pęcherza. I tak majta. Albo przy kręgosłupie mi majstruje
Na youtubie są filmiki z ruszającymi się maleństwami i to jest niesamowite A czasem nawet troszkę przerażające...



Dobra, wszystkie mówicie że taki upał to ja idę sprawdzić czy nie bujacie Nie żebym szła właśnie po te czereśnie, nektarynki, śliwki...

nie ma sprawy wypocznę za Was wszystkie
nie martw się wpuszczę przed wyjazdem Wam jakiegoś wirusa byście mogły mniej pisać


tak wogóle pędzę do Was z informacją.
Byłam właśnie w realu i na stoisku gdzie dają czasem rzeczy z Tchibo są świetne rzeczy dla maluchów kupiłam komplet 5 body za 50 zł, kocyk dwustronny za 40 coś i termometr kaczuchę za 39 zł słodkie i świetne w składzie te body i kocyk i nawet mnie zatkało bo można prać w 60 stopniach więc pewnie dobra bawełna

i przy okazji kupiliśmy z małżem wiatrak Zelmera elektryczny na nóżce i siem chłodzem