Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009) - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-09-20, 19:10   #91
Kikunia81
Rozeznanie
 
Avatar Kikunia81
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 590
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez joannah Pokaż wiadomość

Chciałam zapytać jakie macie pasy poprodowe, albo jakie zamierzacie kupić??
Ja mam pas Pani Teresy
Kikunia81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-20, 20:40   #92
DDosiek
Wtajemniczenie
 
Avatar DDosiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 2 310
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez eloteteie Pokaż wiadomość
Z dietą trochę mnie zmartwiła, przez pierwszy miesiąc faktycznie za dużo nie można jeść, ale po miesiącu powinno być już lepiej. Na razie mam pozwolenie na:
- pół banana + jabłko - jeśli chodzi o owoce
- z nabiału - 0,5l dziennie - ser biały, mleko (ale nie z muesli), jogurt naturalny, kefir
- mięso tylko gotowane, zakaz cielęciny
- ryby absolutnie nie, podobnie orzechy i miód
- słodycze nie, soki nie
- do picia - woda + herbaty (raczej ziołowe i owocowe), ewentualnie od czasu do czasu kawka, ale z dużą ilością mleka
- marchewka i buraki - tak!
- pieczywo tylko białe, pełnoziarniste jest zabronione

Idę po kefir, zachciało mi się, skoro można

A dziecko moje kochane łaskawie pospało dziś od 01:00 do 07:00
Ładnie pospało, tez bym tak chciała z moim. Nadia śpi po 3-4 godziny, czasem tylko dwie i pół. Ale jak raz spała 5 godzin, to tę ostatnią spędziłam nad łóżeczkiem patrząc czy żyje

A dlaczego taka uboga dieta?

Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość
Rety, ja to mało mleczna jestem... z obu piersi odciągam max 60 ml, jak mi się ta sztuka udaje, to mrożę, a jak nie to mąż karmi Stasia, żeby znał butelkę i nie protestował jak mama gdzieś zniknie

Co do brudzenia, to u mnie właśnie zaczął się 4 tydzien
Cholery można dostac. Dobrze, że chociaż szwy pomału wychodzą, bo też już mnie do szału doprowadzały.

Co do usypiania/uspokajania przy cycu. Czuję się czasem jak chodzący smoczek.
Zaczynam się poważnie zastanawiac nad smoczkiem, bo czasem prawie cały dzień spędzam przypięta do Stasia trzymającego sutek w buzi i tylko ostrzegawczo otwiereającego oko i marszczącego nosek jak usiłuję się wymknąc.
Moja córa też po najedzeniu się ma czasami takie przebłyski, żeby potraktowac cyca jak smoczek. Jak próbuję ją odessać, to jak juz prawei wysunę cały sutek z buzi, to na ostatnim jego milimetrze Nadia się orientuje i przysysa go spowrotem. Niedługo będę miała sutki jak wentyle od dętki Choć na razie nie jest jeszcze tragicznie.

My tez Nadii dajemy mleko w butli czasami. Przynajmniej moge sie wyrwac pozałatwiać swoje sprawy. No i w nocy z półtoragodzinnego seansu karmiąco-usypiającego robi się pół godziny. Tylko po butli zawsze ulewa. Nawet jak odbeknie. Mija nawet kwadrans i chluścik. Nieduży, ale zawsze.

Ja już chyba powoli będę mniej brudzić. Kolor się zmienił na dużo mniej krwisty i mniej tego. Oby tak dalej

Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość
W szpitalu położne próbowały małego przystawiać, ale on był tak słaby, że nie udawało się to. Nie miałby siły ssać. On nawet nie miał siły, żeby z butelki pić. Jak pediatra przepisał mu dawkę 20 ml na 3h to on wypijał to w 8h A teraz już przyzwyczaiłam się do butli i już mi się odechciało karmienia piersią.

Pisałyście wcześniej o pasach poporodowych. Pytałam położna i powiedziała, że mogę go zacząć nosić jak przestanę krwawić.
To ile maił Twój synuś jak sie urodził?
Ja musze odebrać pas od ciotki, bo zaczyna mnie denerwować ta fałdka na brzuchu. Noszę wyższe spodnie, żeby ją wepchnąć w środek

Cytat:
Napisane przez margolcia1006 Pokaż wiadomość
Mam pytanko: czy do szpitala zabierałyście body z długim czy z krótkim rękawem?
Ja zabrałam kaftaniki, bo dziecko ma przez półtora dnia klamerkę na pępku i body mogłoby drażnić to miejsce. Nawet pampersy pielęgniarki kazały tak podwijać, żeby odsłonić kikutek. Ja miałam kaftaniki z długim rękawem,. mimo, że było ciepło na sali. Ale tak ubierały pielęgniarki, więc takie mąż przywiózł.

Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość
A tu kilka zdjęć z sesji zdjęciowej naszej rodzinki
Piękne zdjęcia. Robiliście profesjonalną sesję? jak było?

Chyba zaczęły się u nas kolki. Mała pręży się cały wieczór. Kupki sadzi , ale nie może ise wypierdzieć. W końcu po kolejnym cycu (trochę popiła, trochę pociamkała) zasnęła, ale w pogotowiu stoi butelka z rumiankiem. Mieliśmy na weekend gości i obżarłam się ciastem. Może za dużó, albo nie takie? juz sama nie wiem i sobie teraz wyrzucam, że przez moje obżarstwo dziecko się męczy.
__________________
Nadia Anastazja 06.09.2009 godz. 02.10 (2550g, 52cm)


moje różności
moje decoupage
preferencje
serwetki na wymianę
DDosiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-20, 21:22   #93
Kikunia81
Rozeznanie
 
Avatar Kikunia81
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 590
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez DDosiek Pokaż wiadomość
My tez Nadii dajemy mleko w butli czasami. Przynajmniej moge sie wyrwac pozałatwiać swoje sprawy. No i w nocy z półtoragodzinnego seansu karmiąco-usypiającego robi się pół godziny. Tylko po butli zawsze ulewa. Nawet jak odbeknie. Mija nawet kwadrans i chluścik. Nieduży, ale zawsze.

To ile maił Twój synuś jak sie urodził?
Ja musze odebrać pas od ciotki, bo zaczyna mnie denerwować ta fałdka na brzuchu. Noszę wyższe spodnie, żeby ją wepchnąć w środek

Piękne zdjęcia. Robiliście profesjonalną sesję? jak było?
Zdjęcia były robione u nas w domku. Mąż psiapsiułki - Katarzynki, jest fotografem, więc połączyliśmy odwiedziny razem z sesją

Ja dzięki butelce ciągle urywam się z domu i zostawiam chłopaków samych Mąż nawet małego przewija W piątek miałam cc, w poniedziałek wyszłam ze szpitala, a w czwartek już uciekłam z domku na 4h do mamy W piątek byłam u fryzjera. Zaczynam odżywać po ciąży. Wczoraj byliśmy na pierwszym spacerze Dobrze, że jest taka piękna pogoda

Mały ważył 2990g, ale nie o wagę chodzi tylko o stan w jakim był po porodzie. Podduszony biedaczek na nic nie miał siły, tylko spał, nie jadł, nie płakał.
Kikunia81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-20, 21:38   #94
kashin
Raczkowanie
 
Avatar kashin
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Bruksela
Wiadomości: 413
GG do kashin
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez joannah Pokaż wiadomość
Cześć mamuśki
Meldujemy sie razem z Olą.
Ola jak narazie tylko śpi i je, oby tak zostało, bo w szpitalu wisiała cały czas przy cycu.

Kikunia - śliczne zdjęcia

Ja do szpitala zabrałam pajacyki, bo okazały sie najwygodniejsze.

Co do brokułów to wczoraj w szpitalu dali nam zupe brokułową na obiad, zjadłam i małej nic nie było.

Chciałam zapytać jakie macie pasy poprodowe, albo jakie zamierzacie kupić??
Cześć Joannah

Brokuły jem drugi dzień i na razie nic. Położna mówiła że są malo problematyczne, ale po opowieściach mojej kumpeli o kolkach Gajki mam schizę przed kolkami. Póki co Matylda ani jednej jeszcze nie miała (tfu tfu, odpukać!) ale ja tak kocham spać że nie chciałabym żadnej zaliczyć. A z jedzeniem sobie troszkę folguję, nie powiem. Nie zamierzam żyć na samej marchewie i jabłkach (które skądinąd uwielbiam, no ale ile można?)

Jak się wygoję to wracam na basen. A potem zobaczę czy będę kupować pas. Na razie wciągam brzuch jak Fasolka i nie unikam aktywności fizycznej typu sprzątanie

Dzisiaj wyrwałam się do miasta a TŻ został z Małą sam na sam. Przyznać muszę że czułam się dziwnie "na wolności". I następnym razem na pewno trochę mleka odciągnę, bo nie da się przewidzieć kiedy dziecku zachce się jeść. Ale przeżyliśmy

Cytat:
Napisane przez DDosiek Pokaż wiadomość
Moja córa też po najedzeniu się ma czasami takie przebłyski, żeby potraktowac cyca jak smoczek. Jak próbuję ją odessać, to jak juz prawei wysunę cały sutek z buzi, to na ostatnim jego milimetrze Nadia się orientuje i przysysa go spowrotem. Niedługo będę miała sutki jak wentyle od dętki Choć na razie nie jest jeszcze tragicznie.
No, a takie wsysanie na ostatnim milimetrze to boooli...
A propos sutków. Dokupiłam dzisiaj drugi zestaw kapturków, bo używam ich najczęściej w nocy gdy się mała ślizga na bepanthenie. A już zdażyło mi się walnąć w ścianę idąc po
nocy do kuchni korki wyparzyć...

Aha, i pozbyliśmy się dzisiaj kikutka. Trudno na razie powiedzieć czy mała będzie miała ładny pępek. Trzeba zaczekać aż przybierze na wadze i pępek się trochę schowa, bo na razie ma takiego wentylca na wierzchu że aż o spodenki zahacza

Trzymajcie kciuki za mnie i za moje gardło, bo wydaje mi się ze coraz bardziej boli...
__________________
Lord, help me be the person my dog thinks I am...
kashin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-20, 22:06   #95
bea83
Rozeznanie
 
Avatar bea83
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 551
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość
A tu kilka zdjęć z sesji zdjęciowej naszej rodzinki
Przecudne zdjęcia A jakie maleństwo Normalnie kruszynka

Cytat:
Napisane przez kashin Pokaż wiadomość
Trzymajcie kciuki za mnie i za moje gardło, bo wydaje mi się ze coraz bardziej boli...
Oczywiście trzymam mocno zaciśnięte kciuki żeby cię żadne choróbsko nie wzięło Trzymajcie się cieplutko
__________________
Jesteśmy małżeństwem

Mój synek - Szymon

Moja córeczka Natalia - ur. 29.09.2009 3680 g / 57 cm
http://www.suwaczek.pl/cache/a7c86e5c1c.png
bea83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-21, 15:24   #96
kashin
Raczkowanie
 
Avatar kashin
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Bruksela
Wiadomości: 413
GG do kashin
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

A co tu tak pusto? Czyżbyście nie miały na nic czasu?

Cytat:
Napisane przez bea83 Pokaż wiadomość
Oczywiście trzymam mocno zaciśnięte kciuki żeby cię żadne choróbsko nie wzięło Trzymajcie się cieplutko
Dziękuję Niestety gardło nadal boli - cyckam sobie homeogene 9 ale nie przechodzi.

Zamieszczam fotkę z pierwszych prób chustowych Darła się w niebogłosy sekundę wcześniej zanim ją tam wsadziłam. W chuście śpi jak aniołeczek.
Trzy pieczenie na jednym ogniu: raz - mam spokój, dwa - mała szczęśliwa, trzy - strasznie się boję że mała ma dysplazję bioderek a w chuście siedzi "na żabę" więc pomagam jej girkom się tam ładnie wpasować. Z tą dysplazją to nie jakaś tam moja schiza tylko już w szpitalu dostałam skierowanie do poradni preluksacyjnej, bo mała ma utrudnione odwodzenie nóżek. No niestety, jest dziewczynką, była ułożona miednicowo i miałam małowodzie. I jak tu się nie bać?
__________________
Lord, help me be the person my dog thinks I am...
kashin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-21, 16:00   #97
19martusia86
Zadomowienie
 
Avatar 19martusia86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 203
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez DDosiek Pokaż wiadomość
Moja córa też po najedzeniu się ma czasami takie przebłyski, żeby potraktowac cyca jak smoczek. Jak próbuję ją odessać, to jak juz prawei wysunę cały sutek z buzi, to na ostatnim jego milimetrze Nadia się orientuje i przysysa go spowrotem. Niedługo będę miała sutki jak wentyle od dętki Choć na razie nie jest jeszcze tragicznie.
Wsuwaj jej mały palec w kącik ust wtedy się odessa a Ty swobodnie będziesz mogla zabrać pierś.
Cytat:
Napisane przez kashin Pokaż wiadomość
A co tu tak pusto? Czyżbyście nie miały na nic czasu?



Dziękuję Niestety gardło nadal boli - cyckam sobie homeogene 9 ale nie przechodzi.

Zamieszczam fotkę z pierwszych prób chustowych Darła się w niebogłosy sekundę wcześniej zanim ją tam wsadziłam. W chuście śpi jak aniołeczek.
Trzy pieczenie na jednym ogniu: raz - mam spokój, dwa - mała szczęśliwa, trzy - strasznie się boję że mała ma dysplazję bioderek a w chuście siedzi "na żabę" więc pomagam jej girkom się tam ładnie wpasować. Z tą dysplazją to nie jakaś tam moja schiza tylko już w szpitalu dostałam skierowanie do poradni preluksacyjnej, bo mała ma utrudnione odwodzenie nóżek. No niestety, jest dziewczynką, była ułożona miednicowo i miałam małowodzie. I jak tu się nie bać?
Ja akurat czas mam tylko leń mnie dopadł...ale czytam nasze wątki i tutaj i na poczekalni.
Muszę się w końcu za chustą rozglądnąć bo przed porodem nie zdążyłam a młody lubi być blisko mnie.
My dla odmiany będziemy się konsultować z lekarzem w sprawie nerek bo usg wykazało zastój moczu w jednej nerce.
Mój głodomorek właśnie przez sen usiłuje zjeść rączkę cmokanie słychać w całym domu
19martusia86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-21, 16:06   #98
Foka29
Zadomowienie
 
Avatar Foka29
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 567
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez DDosiek Pokaż wiadomość
(...)Moja córa też po najedzeniu się ma czasami takie przebłyski, żeby potraktowac cyca jak smoczek. Jak próbuję ją odessać, to jak juz prawei wysunę cały sutek z buzi, to na ostatnim jego milimetrze Nadia się orientuje i przysysa go spowrotem. Niedługo będę miała sutki jak wentyle od dętki Choć na razie nie jest jeszcze tragicznie.

(...)
Staś robi dokładnie tak samo, otwiera przy tym groźnie oko jakby chciał powiedziec "Mam cie! Nigdzie mi się nie wymkniesz!"

Cytat:
Napisane przez kashin Pokaż wiadomość
(...)Zamieszczam fotkę z pierwszych prób chustowych Darła się w niebogłosy sekundę wcześniej zanim ją tam wsadziłam. W chuście śpi jak aniołeczek.
Trzy pieczenie na jednym ogniu: raz - mam spokój, dwa - mała szczęśliwa, trzy - strasznie się boję że mała ma dysplazję bioderek a w chuście siedzi "na żabę" więc pomagam jej girkom się tam ładnie wpasować. Z tą dysplazją to nie jakaś tam moja schiza tylko już w szpitalu dostałam skierowanie do poradni preluksacyjnej, bo mała ma utrudnione odwodzenie nóżek. No niestety, jest dziewczynką, była ułożona miednicowo i miałam małowodzie. I jak tu się nie bać?
Jak fajnie!!!

Ja też już kombinowałam co tu zrobic, żeby miec czas na jakiekolwiek działania i nosidełko jest już w drodze
Fajne, takie dwupołożeniowe - na leżąco dla noworodka i na siedząco dla starszego maluszka.

Prezentuję Wam Stasia
Foka29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-21, 17:24   #99
joannah
Rozeznanie
 
Avatar joannah
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 700
GG do joannah
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość
Ja mam pas Pani Teresy
A jaki wciągany przez nogi czy zapinany na rzep ?? Bo nie wiem który lepszy.

Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość
Ja też już kombinowałam co tu zrobic, żeby miec czas na jakiekolwiek działania i nosidełko jest już w drodze
Fajne, takie dwupołożeniowe - na leżąco dla noworodka i na siedząco dla starszego maluszka.

Prezentuję Wam Stasia
Daj znać jak sie sprawdzi wam takie nosidełko, ja tez sie zastanawiam nad nosidełkiem.

Staś jest słodki

Dzisiaj u nas była położna środowiskowa, super fajna babeczka, jeszcze takiej przemiłej osoby nie spotkałam.
joannah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-21, 17:32   #100
Kikunia81
Rozeznanie
 
Avatar Kikunia81
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 590
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość

Ja też już kombinowałam co tu zrobic, żeby miec czas na jakiekolwiek działania i nosidełko jest już w drodze
Fajne, takie dwupołożeniowe - na leżąco dla noworodka i na siedząco dla starszego maluszka.

Prezentuję Wam Stasia
No proszę, czupryna się nie zmieniła

Masz jakiegoś linka do tego nosidełka? My się właśnie rozglądamy za jakimś.

Cytat:
Napisane przez joannah Pokaż wiadomość
A jaki wciągany przez nogi czy zapinany na rzep ?? Bo nie wiem który lepszy.

Dzisiaj u nas była położna środowiskowa, super fajna babeczka, jeszcze takiej przemiłej osoby nie spotkałam.
Ja mam wciągany, ale jeszcze nie miałam na sobie, bo położna powiedziała żeby poczekać aż przestanę krwawić, dlatego nie wypowiem się na temat jego działania.

Te położne to chyba wszystkie takie fajne babki
Kikunia81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-22, 09:35   #101
eloteteie
Zadomowienie
 
Avatar eloteteie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 647
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Mi położna powiedziała (po konsultacji z ginekologami), że pas to zabójstwo dla brzucha - przyzwyczai mięśnie, a jak się go zdejmie to cały efekt pryska. I podobno lepsze są te majtki z haftkami. Zastanawiam się czy w ogóle cokolwiek kupować czy po prostu nie zacząć ćwiczyć jak się skończy połóg...

Dziewczyny, które miały cc - jak tam Wasze blizny? Smarujecie czymś? Wiem, że Cepan dopiero po 6 tygodniach, ale wczoraj usłyszałam, że powinnam smarować maścią witaminową lub spirytusem... W ogóle nad blizną zrobił mi się mały wałek od tego drugiego szwa, jestem wściekła, bo nie wiem czy lekarz przy szyciu nie schrzanił roboty...


Pochwalę się jeszcze, że Maja wczoraj spała od północy do 8 rano, a dzisiaj od 23:30 do 5 - nie mam co narzekać

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość
Te położne to chyba wszystkie takie fajne babki
Mi się trafiła mocno średnia - w papierkowej robocie była dobra, ale reszta pozostawiała sporo do życzenia...
eloteteie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-22, 09:52   #102
margolcia1006
Rozeznanie
 
Avatar margolcia1006
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 709
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez eloteteie Pokaż wiadomość
Mi położna powiedziała (po konsultacji z ginekologami), że pas to zabójstwo dla brzucha - przyzwyczai mięśnie, a jak się go zdejmie to cały efekt pryska. I podobno lepsze są te majtki z haftkami. Zastanawiam się czy w ogóle cokolwiek kupować czy po prostu nie zacząć ćwiczyć jak się skończy połóg...

Dziewczyny, które miały cc - jak tam Wasze blizny? Smarujecie czymś? Wiem, że Cepan dopiero po 6 tygodniach, ale wczoraj usłyszałam, że powinnam smarować maścią witaminową lub spirytusem... W ogóle nad blizną zrobił mi się mały wałek od tego drugiego szwa, jestem wściekła, bo nie wiem czy lekarz przy szyciu nie schrzanił roboty...


Pochwalę się jeszcze, że Maja wczoraj spała od północy do 8 rano, a dzisiaj od 23:30 do 5 - nie mam co narzekać

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------



Mi się trafiła mocno średnia - w papierkowej robocie była dobra, ale reszta pozostawiała sporo do życzenia...
A to może tak dziecko 8 godzin bez jedzenia spać?
__________________
Michalinka jest już z nami
margolcia1006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-22, 10:04   #103
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez eloteteie Pokaż wiadomość
Pochwalę się jeszcze, że Maja wczoraj spała od północy do 8 rano, a dzisiaj od 23:30 do 5 - nie mam co narzekać
Cytat:
Napisane przez margolcia1006 Pokaż wiadomość
A to może tak dziecko 8 godzin bez jedzenia spać?
Wczoraj kupiłam gazetę "Małe dziecko" i tam jest artykuł na temat budzenia dziecka. Okazuje się, że przez pierwsze 5-6 tygodni dziecko powinno co 3-4 godziny być karmione i jeśli śpi, to trzeba je wybudzać. spanie dłuższe niż 5 godzin może doprowadzać do hiperglikemii, co doprowadza do tego, że dziecko jest ciągle zmęczone i rozdrażnione - błędne koło.
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-22, 10:19   #104
Kikunia81
Rozeznanie
 
Avatar Kikunia81
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 590
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez eloteteie Pokaż wiadomość
Mi położna powiedziała (po konsultacji z ginekologami), że pas to zabójstwo dla brzucha - przyzwyczai mięśnie, a jak się go zdejmie to cały efekt pryska. I podobno lepsze są te majtki z haftkami. Zastanawiam się czy w ogóle cokolwiek kupować czy po prostu nie zacząć ćwiczyć jak się skończy połóg...

Dziewczyny, które miały cc - jak tam Wasze blizny? Smarujecie czymś? Wiem, że Cepan dopiero po 6 tygodniach, ale wczoraj usłyszałam, że powinnam smarować maścią witaminową lub spirytusem... W ogóle nad blizną zrobił mi się mały wałek od tego drugiego szwa, jestem wściekła, bo nie wiem czy lekarz przy szyciu nie schrzanił roboty...
W tym pasie nie chodzi o to, żeby go nosić przez cały dzień. Mi położna kazała 2 razy dziennie po 3h maksymalnie. Wiadomo, że on nam mięśni nie zbuduje tylko pomoże wciągnąć się macicy.
Jeszcze go nie zakładałam, bo cały czas krwawię.
Dziewczyny po cc, jak długo plamiłyście?

Na bliznę położna poleciła mi maść Tointex - można stosować po 7 dobach od cięcia, nawet jeżeli się sączy coś z blizny. Natomiast później, jak już się rana zagoi mam stosować Contatubex.
Kikunia81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-22, 10:19   #105
humant
Raczkowanie
 
Avatar humant
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 212
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez DDosiek Pokaż wiadomość
Chyba zaczęły się u nas kolki. Mała pręży się cały wieczór. Kupki sadzi , ale nie może ise wypierdzieć. W końcu po kolejnym cycu (trochę popiła, trochę pociamkała) zasnęła, ale w pogotowiu stoi butelka z rumiankiem. Mieliśmy na weekend gości i obżarłam się ciastem. Może za dużó, albo nie takie? juz sama nie wiem i sobie teraz wyrzucam, że przez moje obżarstwo dziecko się męczy.
U nas są te same objawy! Wiktoria pręży się, napina, ale nie płacze. Jak zrobi kupkę, albo puści bączka to ma taki błogi wyraz twarzy. Nie wiem skąd się to bierze, bo staram się nie jeść produktów z czarnej listy. Wczoraj widziałam jednak, że ulgę przyniosła jej wieczorna kąpiel. Zobaczymy jak będzie dzisiaj.
humant jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-22, 10:56   #106
eloteteie
Zadomowienie
 
Avatar eloteteie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 647
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez DDosiek Pokaż wiadomość
A dlaczego taka uboga dieta?
Bo jako dziecko miałam alergię pokarmową i podobno powinnam teraz absolutnie wykluczyć ryzykowne pokarmy, żeby Młoda się nie męczyła. Przynajmniej przez pierwszy miesiąc...

Cytat:
Napisane przez margolcia1006 Pokaż wiadomość
A to może tak dziecko 8 godzin bez jedzenia spać?
Bądź tu mądry i pisz wiersze - każdy mówi co innego. Środowiskowa powiedziała, że nie może, inna położna, że nie powinnam dziecka wybudzać, pani doktor to samo. Maja się obudziła, trochę postękała, przystawiłam ją do cyca, ale nie chciała ssać, więc wróciła do łóżeczka.

Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość
Wczoraj kupiłam gazetę "Małe dziecko" i tam jest artykuł na temat budzenia dziecka. Okazuje się, że przez pierwsze 5-6 tygodni dziecko powinno co 3-4 godziny być karmione i jeśli śpi, to trzeba je wybudzać. spanie dłuższe niż 5 godzin może doprowadzać do hiperglikemii, co doprowadza do tego, że dziecko jest ciągle zmęczone i rozdrażnione - błędne koło.
O tym słyszałam - że takie duże odstępy powodują spadek glukozy, ale skoro dziecko nie chce ssać to już nie wiem co mogłabym zrobić.

Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość
Dziewczyny po cc, jak długo plamiłyście?

Na bliznę położna poleciła mi maść Tointex - można stosować po 7 dobach od cięcia, nawet jeżeli się sączy coś z blizny. Natomiast później, jak już się rana zagoi mam stosować Contatubex.
Ja nie krwawię, ale jakaś wydzielina się utrzymuje. A to na razie 2 tygodnie od porodu. Mam nadzieję, że niedługo przejdzie, bo jest jej coraz mniej...

Ooo, wyślę męża do apteki - dzięki za informacje
eloteteie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-22, 13:11   #107
kizia86
Raczkowanie
 
Avatar kizia86
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 239
GG do kizia86
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Hej mamusie

Wielkie GRATULACJE dla nowych mamusiek

Dziewczyny u mnie porażka Starszy synek w szpitalu od piątku zapalenie płuc go dopadło,chłopina pochodził do przeczkola 2 tygodnie i się zaczeło
Miał 40 stopni gorączkipoprostu leciał mi z rąk,dziewczyny przeżyłam piekło,ryczałam nad nim i nie wiedziałam co robić.Mąż przyjechał natychmiast do domu i biegiem do szpitala,w chwili przyjecia miał strasznie wysokie CRP 170,przy normie do 5
Moje mysli kłębiły sie ku najgorszemu,nowotwór ale dzięki bogu okazało sie,że to zapalenie puc i dlatego takie wysokie CRP.
Kuba dostaje antybiotyki trzy razy dziennie i ma inhalacje.W szpitalu posiedzą do poniedziałkiu,porażka.Mąż cały czas jest z nim,a ja czuje sie rozdarta na kawałki,w łożeczku mały robaczek,a w szpitalu chory synek
Dziewczyny uważajcie na Wasze szkraby,teraz najgorszy okres na te wszystkie choróbska

A mój mały Kacperek przespał mi dziś w nocy 5 godzin a ja sie obudziłam cała zalana mleczkiemale bynajmiej sie wyspałam od 2 tygodni.
U nas chyba też kolki się zaczynają,mały budzi sie z płaczem,pręży,robi się czerwony i pochwili zasypia,biedaczek nie wiem jak mu pomóc,narazie stosuje ciepłą pieluszke na brzuszek,a jak to nie pomoże to włączymy jakieś kropelki.
Była dzisiej u nas położna mały waży 2800,a jak nas wypisywali ze szpitala miał 2340,pulpecik się robi
Dziewczyny ropieją Waszym maluszką oczka?Bo mojemu jedno lekarz zalecił masowanie kącika,i przemywanie solą i rumiankiem,a jak to nie pomoże to trzeba będzie odwiedzić okuliste,cholera jasna


Cytat:
Napisane przez kashin Pokaż wiadomość

Zamieszczam fotkę z pierwszych prób chustowych Darła się w niebogłosy sekundę wcześniej zanim ją tam wsadziłam. W chuście śpi jak aniołeczek.
Trzy pieczenie na jednym ogniu: raz - mam spokój, dwa - mała szczęśliwa, trzy - strasznie się boję że mała ma dysplazję bioderek a w chuście siedzi "na żabę" więc pomagam jej girkom się tam ładnie wpasować. Z tą dysplazją to nie jakaś tam moja schiza tylko już w szpitalu dostałam skierowanie do poradni preluksacyjnej, bo mała ma utrudnione odwodzenie nóżek. No niestety, jest dziewczynką, była ułożona miednicowo i miałam małowodzie. I jak tu się nie bać?
Cóż za uroczy widok zakochać się można

Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość

Prezentuję Wam Stasia
Ta jego czuprynka poprostu wymiata Przystojniak jak się patrzy
__________________
Jesteśmy razem
Nasz ślub 04.10.2005
Nasze Skarby
Kacperek 04.09.2009 ...2450g,51cm
Kubuś 14.03.2006...2500g,50cm

Edytowane przez kizia86
Czas edycji: 2009-09-22 o 13:16
kizia86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-22, 13:59   #108
eloteteie
Zadomowienie
 
Avatar eloteteie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 647
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

kizia86 - moja Maja miała problem z ropiejącym oczkiem, przemywam je solą fizjologczną kilka razy dziennie, lekarz zalecił też krople Tobrex i jest duża poprawa - ropka zniknęła, teraz tylko czasem oczko łzawi.
eloteteie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-22, 14:05   #109
kashin
Raczkowanie
 
Avatar kashin
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Bruksela
Wiadomości: 413
GG do kashin
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
Wsuwaj jej mały palec w kącik ust wtedy się odessa a Ty swobodnie będziesz mogla zabrać pierś.
czasem sie udaje, ale czasem robi dokładnie taką minę jak Staś Foki

Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość
Prezentuję Wam Stasia
Czy został już zaklepany na zięcia?? Bo jak tak to się ustawię w kolejce No jaka fantastyczna czupryna! Będzie z niego łamacz damskich serc...

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
Ja akurat czas mam tylko leń mnie dopadł...ale czytam nasze wątki i tutaj i na poczekalni.
Muszę się w końcu za chustą rozglądnąć bo przed porodem nie zdążyłam a młody lubi być blisko mnie.
My dla odmiany będziemy się konsultować z lekarzem w sprawie nerek bo usg wykazało zastój moczu w jednej nerce.
Mój głodomorek właśnie przez sen usiłuje zjeść rączkę cmokanie słychać w całym domu
Chustę mamy Didymosa - 6-tkę bo ja długa jestem. Na razie końce mi majtają jak ogon, ale Mała kiedyś przecież urośnie to się chusta bardziej wypełni

Daj znać co z nereczką synusia. Ale przecież będzie dobrze

Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość
Te położne to chyba wszystkie takie fajne babki
No jak na razie to chyba tylko eloteteie ma "średnią" a reszta swoje chwali. Moja jest bossska i nie chcę żadnej innej. Vivat położne!

Cytat:
Napisane przez eloteteie Pokaż wiadomość
Dziewczyny, które miały cc - jak tam Wasze blizny? Smarujecie czymś? Wiem, że Cepan dopiero po 6 tygodniach, ale wczoraj usłyszałam, że powinnam smarować maścią witaminową lub spirytusem... W ogóle nad blizną zrobił mi się mały wałek od tego drugiego szwa, jestem wściekła, bo nie wiem czy lekarz przy szyciu nie schrzanił roboty...
Najpierw przemywam wodą utlenioną a potem spryskuję Octaniseptem, który pierwotnie był dla pępka małej. W przyszłym tygodniu zaczynam z Alcepalanem działać. Mniejsza tubka niż Cepan - po porzedniej operacji zostało mi tego całe mnóstwo niepotrzebnie. No i będę wspierać lokalną przedsiębiorczość

Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość
Wczoraj kupiłam gazetę "Małe dziecko" i tam jest artykuł na temat budzenia dziecka. Okazuje się, że przez pierwsze 5-6 tygodni dziecko powinno co 3-4 godziny być karmione i jeśli śpi, to trzeba je wybudzać. spanie dłuższe niż 5 godzin może doprowadzać do hiperglikemii, co doprowadza do tego, że dziecko jest ciągle zmęczone i rozdrażnione - błędne koło.
Od kiedy mała nie ma żółtaczki budzi się co 3-4 h. W dzień zdaża jej się spać dłużej, bo czasem tak ją przemęczymy naszymi głupimi zabawami że później biedaczyna śpi jak zabita No to ją budzę jak trza. Ale w nocy jest karmienie na jej żądanie.

Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość
Dziewczyny po cc, jak długo plamiłyście?
Teraz ze mnie lecą jakieś gluty - śluz zmieszany z odrobiną krwi (wyglada jak smarki z nosa po płakaniu ). I to właściwie tylko przy myciu. Czasem po karmieniu zauważam jakieś plamki na wkładce. To już chyba końcówka, bo naprawdę mało tego. Dzisiaj jest 18 dzień po moim cc.

Cytat:
Napisane przez humant Pokaż wiadomość
U nas są te same objawy! Wiktoria pręży się, napina, ale nie płacze. Jak zrobi kupkę, albo puści bączka to ma taki błogi wyraz twarzy. Nie wiem skąd się to bierze, bo staram się nie jeść produktów z czarnej listy. Wczoraj widziałam jednak, że ulgę przyniosła jej wieczorna kąpiel. Zobaczymy jak będzie dzisiaj.
Cytat:
Napisane przez kizia86 Pokaż wiadomość
U nas chyba też kolki się zaczynają,mały budzi sie z płaczem,pręży,robi się czerwony i pochwili zasypia,biedaczek nie wiem jak mu pomóc,narazie stosuje ciepłą pieluszke na brzuszek,a jak to nie pomoże to włączymy jakieś kropelki.
Była dzisiej u nas położna mały waży 2800,a jak nas wypisywali ze szpitala miał 2340,pulpecik się robi
Wiecie co, to co Wy opisujecie to mi na kolkę nie wygląda, przy czym zaznaczam że się z kolką jeszcze nie zetknęłam. Ale z opisów z sieci i od koleżanek sie dowiedziałam, że podobno kolki nie da się z niczym innym pomylić. Dzieciak drze się na wysokich tonach, podkurcza kończyny i nie daje się łatwo uspokoić. Matylda czasem też ma problem z odpierdnięciem, ale wtedy ustawiamy ją bardziej w pionie albo podciagamy jej nóżki do klatki piersiowej i to jej pomaga. I chyba juz w standardzie ma pierdek przy obracaniu na brzuszek

kizia86 strasznie współczuję Ci tej sytuacji ze szkrabami. Najważniejsze że mąż może z synkiem zostać w szpitalu a Ty możesz zająć się Kacperkiem

Matyldzie oczka nie ropieją, na szczęście.

Mnie za to choróbsko chwyciło. Dzisiaj obudziłam się zalana, ale nie mleczkiem, tylko potem - cała pościel przemoczona. Wczoraj zaczęłam kaszleć. Gardło za to jakby mniej boli i lepiej się czuję. Może w końcu mija? Od soboty mnie męczy. Byleby tylko mała nie zachorowała

Dziewczyny - szczególnie z Poznania i okolic, będę zamawiać Snappka i pieluchy na ekobaby.pl. Gdyby ktoś był czymś zainteresowany to jestem do usług Wyjdzie taniej za przesyłkę.
__________________
Lord, help me be the person my dog thinks I am...
kashin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-22, 17:41   #110
Kikunia81
Rozeznanie
 
Avatar Kikunia81
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 590
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez kizia86 Pokaż wiadomość
Hej mamusie

Wielkie GRATULACJE dla nowych mamusiek

Dziewczyny u mnie porażka Starszy synek w szpitalu od piątku zapalenie płuc go dopadło,chłopina pochodził do przeczkola 2 tygodnie i się zaczeło
Miał 40 stopni gorączkipoprostu leciał mi z rąk,dziewczyny przeżyłam piekło,ryczałam nad nim i nie wiedziałam co robić.Mąż przyjechał natychmiast do domu i biegiem do szpitala,w chwili przyjecia miał strasznie wysokie CRP 170,przy normie do 5
Moje mysli kłębiły sie ku najgorszemu,nowotwór ale dzięki bogu okazało sie,że to zapalenie puc i dlatego takie wysokie CRP.
Kuba dostaje antybiotyki trzy razy dziennie i ma inhalacje.W szpitalu posiedzą do poniedziałkiu,porażka.Mąż cały czas jest z nim,a ja czuje sie rozdarta na kawałki,w łożeczku mały robaczek,a w szpitalu chory synek
Dziewczyny uważajcie na Wasze szkraby,teraz najgorszy okres na te wszystkie choróbska

A mój mały Kacperek przespał mi dziś w nocy 5 godzin a ja sie obudziłam cała zalana mleczkiemale bynajmiej sie wyspałam od 2 tygodni.
U nas chyba też kolki się zaczynają,mały budzi sie z płaczem,pręży,robi się czerwony i pochwili zasypia,biedaczek nie wiem jak mu pomóc,narazie stosuje ciepłą pieluszke na brzuszek,a jak to nie pomoże to włączymy jakieś kropelki.
Była dzisiej u nas położna mały waży 2800,a jak nas wypisywali ze szpitala miał 2340,pulpecik się robi
Dziewczyny ropieją Waszym maluszką oczka?Bo mojemu jedno lekarz zalecił masowanie kącika,i przemywanie solą i rumiankiem,a jak to nie pomoże to trzeba będzie odwiedzić okuliste,cholera jasna
Kochana współczuję Mam nadzieję, że synek wróci jak najszybciej do zdrowia i będziecie razem całą rodzinką.
Dobrze, że mały szkrab ładnie śpi, przybiera i nie przysparza mamie zmartwień.
Kikunia81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-22, 17:45   #111
Biedroneczkaolga
Zadomowienie
 
Avatar Biedroneczkaolga
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 113
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

witam kochane na odchowalni
poród był na mamuśkowym a teraz codzienna rzeczywistosć
powiedzcie mi jak to jest u was z pokarmem - ja mam takie ilości że normalnie zaraz mi cycki wysadzi
była dzisiaj położna i kazała Wojtka przystawiać co godzinę raz jedną pierś raz drugą trochę się udaje ale nie zawsze a w nocy to koszmar strasznie bolą... chyba zdecyduje się co jakiś czas na szałwie
dzisiaj było wielkie wydarzenie bo był spacer ale się czułam cudownie ehhh - oczywiście dostałam pozwolenie od położnej.

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

małemu oczko też ropiało i dostaliśmy w szpitalu kwas borny który zadziałał od razu i już nie ropieje
__________________
Wojtuś 17.09.2009
Anielka 24.11.2012
Biedroneczkaolga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-22, 20:44   #112
kashin
Raczkowanie
 
Avatar kashin
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Bruksela
Wiadomości: 413
GG do kashin
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez Biedroneczkaolga Pokaż wiadomość
witam kochane na odchowalni
poród był na mamuśkowym a teraz codzienna rzeczywistosć
powiedzcie mi jak to jest u was z pokarmem - ja mam takie ilości że normalnie zaraz mi cycki wysadzi
była dzisiaj położna i kazała Wojtka przystawiać co godzinę raz jedną pierś raz drugą trochę się udaje ale nie zawsze a w nocy to koszmar strasznie bolą... chyba zdecyduje się co jakiś czas na szałwie
dzisiaj było wielkie wydarzenie bo był spacer ale się czułam cudownie ehhh - oczywiście dostałam pozwolenie od położnej.

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

małemu oczko też ropiało i dostaliśmy w szpitalu kwas borny który zadziałał od razu i już nie ropieje
Hej Biedroneczko Miałam tyle pokarmu kiedy pojawił mi sie nawał a miałam rozwalony sutek przez małą. Wtedy sobie trochę poodciagałam. Wydaje mi się że jesli bedziesz co godzinę Wojtusia przystawiać to jeszcze więcej tego pokarmu będziesz miała No ale ja fachowcem od cycka mniejszym niż położna jestem
__________________
Lord, help me be the person my dog thinks I am...
kashin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-23, 12:49   #113
eloteteie
Zadomowienie
 
Avatar eloteteie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 647
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez Biedroneczkaolga Pokaż wiadomość
witam kochane na odchowalni
poród był na mamuśkowym a teraz codzienna rzeczywistosć
powiedzcie mi jak to jest u was z pokarmem - ja mam takie ilości że normalnie zaraz mi cycki wysadzi
była dzisiaj położna i kazała Wojtka przystawiać co godzinę raz jedną pierś raz drugą trochę się udaje ale nie zawsze a w nocy to koszmar strasznie bolą... chyba zdecyduje się co jakiś czas na szałwie
Też mi się wydaje, że przystawianie co godzinę wpędzi Was w błędne koło - pokarmu będzie tylko przybywać. Najlepsza metoda na opuchnięte piersi to liście kapusty - te z wierzchniej warstwy, myjesz, osuszasz, wycinasz dziurkę na sutek i przykładasz, podobno czynią cuda
eloteteie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-23, 14:09   #114
humant
Raczkowanie
 
Avatar humant
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 212
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez kashin Pokaż wiadomość
Wiecie co, to co Wy opisujecie to mi na kolkę nie wygląda, przy czym zaznaczam że się z kolką jeszcze nie zetknęłam. Ale z opisów z sieci i od koleżanek sie dowiedziałam, że podobno kolki nie da się z niczym innym pomylić. Dzieciak drze się na wysokich tonach, podkurcza kończyny i nie daje się łatwo uspokoić. Matylda czasem też ma problem z odpierdnięciem, ale wtedy ustawiamy ją bardziej w pionie albo podciagamy jej nóżki do klatki piersiowej i to jej pomaga. I chyba juz w standardzie ma pierdek przy obracaniu na brzuszek
Miałaś rację. To nie jest kolka. Była dzisiaj u nas pani pediatra na patronażu i powiedziała, że takie zachowanie u noworodka jest normalne i tak to jest z tymi kupkami u takich maluszków. Tak więc uspokoiłam się trochę, ale za to Wiktoria ma małą przepukline pępkową. Mam jej przyklejac plasterek i za ok. 2 miechy powinno się wszystko zrosnąć.

Powiedziała mi także wszystko o szczepieniach. Z małżem zdecydowaliśmy się na szczepionki skojarzone 5 w 1, do tego rotawirusy i pneumokoki. 15 października idziemy na szczepienie. Całość będzie nas kosztowac 800 zł (100 zł za szczepinkę skojarzoną 5 w 1, 400 zł za pierwsza dawkę na rotawirusy i 300 zł za pierwszą dawkę na pneumokoki). Drugą dawkę na wzw B weźmiemy refundowaną.
humant jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-23, 21:43   #115
karamari
Rozeznanie
 
Avatar karamari
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 836
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Hej, dziewczynki!

Cytat:
Napisane przez kashin Pokaż wiadomość
Czekam na świeżo upieczoną mamę karamari i pozostałe mamuśki
Dolączamy w końcu razem z Kirą
A Matylda wielce fotogeniczna i gratuluję, że tak ładnie rośnie!
I to na cycku z pokrzywy

Cytat:
Napisane przez belfegoreczka Pokaż wiadomość
Wspominalysmy o tym z obawami w poczekalni , zanim jeszcze ktoras z was urodzila, ale wy juz jestescie po porodach i moze moglbyscie napisac jak to jest z ta nie szczesna kupka czy faktycznie mysli sie o tym przy porodzie? czy warto robic ta nieszczesna lewatywe? Rozwiejcie troche moich i moze innych wizazanek watpliwosci
Mój organizm sam się oczyścił przed samymi skurczami
Gdyby nie, to rozważałam olejek rycynowy - myślę, że może być i lewatywa.
Na samym początku parcia wyparłam z siebie jeszcze małego kleksa, którego położna bez komentarza sprzątnęła wraz z podkładem. Nie ma się czego wstydzić

Cytat:
Napisane przez kizia86 Pokaż wiadomość
Dziewczyny a jak z "kupkami"po porodziejaU mnie jest to nie lada wyzwaniejak robie to płaczea jestem już11dni od porodu,mam nadzieje ze to mi przejdzie
Ja też byłam straszona, jak to pierwsze wypróżnienie po porodzie jest straszne... Tymczasem miałam jeden dzień przerwy - ale w dniu porodu nic nie jadłam oprócz wielkiej kolacji - a potem wszystko wróciło do normy

Cytat:
Napisane przez humant Pokaż wiadomość
A jak u was z dietą przy karmieniu piersią? Ja unikam cytrusów, owocó pestkowych, kawy, warzyw strączkowych i wzdymających i czosnku, no i niestety czekolady. Poza tym chciałabym jeść wszystko, ale mam trochę obaw żeby nie przyspożyć małej kolki. A co wy myślicie o tym?

Acha, jeszcze jedno mam pytanko - były u was juz połozne w domu? jak wyglądała taka wizyta, bo w przyszłym tygodniu ma przyjśc do mnie położna, więc nie wiem na co się nastawić
Ja postanowiłam przez pierwszych kilka tygodni nie jeść surowych owoców i warzyw, ponieważ są ciężkostrawne i mogą powodować kłopoty u niedojrzałego systemu trawiennego Poza tym nie jem na razie nabiału - zawsze marzyłam o diecie wegańskiej, tylko brakowało mi motywacji I słodyczy - co za koszmar!!! Poród przy tym to lajt - tylko parę godzin, a odwyk cukrowy już drugi tydzień

Kashin, czemu gruszki? Ja jem gotowane codziennie na śniadanie z płatkami

Położna przychodzi do nas porodowa. Środowiskowa jeszcze nie była, bo nie zgłosiliśmy młodej do żadnej przychodni jeszcze.

Cytat:
Napisane przez humant Pokaż wiadomość
oprócz pytań z poprzedniego posta o dietę i położną środowiskową mam jeszcze jedno pytanie - kiedy zaczynacie werandować maluchi i zabierać je na spacerki?
My dużo wietrzyliśmy w pierwszych dniach w domu - były straszne upały. Na spacerek wybraliśmy się po tygodniu, była piękna pogoda, więc spędziliśmy 3 kwadranse w parku
karamari jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-23, 22:33   #116
kashin
Raczkowanie
 
Avatar kashin
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Bruksela
Wiadomości: 413
GG do kashin
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez karamari Pokaż wiadomość
Dolączamy w końcu razem z Kirą


Cytat:
Napisane przez karamari Pokaż wiadomość
Ja postanowiłam przez pierwszych kilka tygodni nie jeść surowych owoców i warzyw, ponieważ są ciężkostrawne i mogą powodować kłopoty u niedojrzałego systemu trawiennego Poza tym nie jem na razie nabiału - zawsze marzyłam o diecie wegańskiej, tylko brakowało mi motywacji I słodyczy - co za koszmar!!! Poród przy tym to lajt - tylko parę godzin, a odwyk cukrowy już drugi tydzień

Kashin, czemu gruszki? Ja jem gotowane codziennie na śniadanie z płatkami
A ja wcinam surową marchewę, pomidory, sałatę i ogórki. Reszta gotowana. Nabiał jem, słodycze też. Chyba bym oszalała bez.
Eeeeeeeeee, nie pomyślałam żeby gruchę ugotować... Niepierdaczna wtedy nic a nic?
A, i dzisiaj wypiłam kawę, bo myślałam że mi głowa wybuchnie. Nie pomogło i tak koniec końców łyknęłam ibuprofen.

Cytat:
Napisane przez humant Pokaż wiadomość
Miałaś rację. To nie jest kolka. Była dzisiaj u nas pani pediatra na patronażu i powiedziała, że takie zachowanie u noworodka jest normalne i tak to jest z tymi kupkami u takich maluszków. Tak więc uspokoiłam się trochę, ale za to Wiktoria ma małą przepukline pępkową. Mam jej przyklejac plasterek i za ok. 2 miechy powinno się wszystko zrosnąć.

Powiedziała mi także wszystko o szczepieniach. Z małżem zdecydowaliśmy się na szczepionki skojarzone 5 w 1, do tego rotawirusy i pneumokoki. 15 października idziemy na szczepienie. Całość będzie nas kosztowac 800 zł (100 zł za szczepinkę skojarzoną 5 w 1, 400 zł za pierwsza dawkę na rotawirusy i 300 zł za pierwszą dawkę na pneumokoki). Drugą dawkę na wzw B weźmiemy refundowaną.
Jak wyglada taka przepuklina? I czym skutkuje?

My dzisiaj też mieliśmy patronaż. Matylda została zważona - 2810 g, czyli 480 g w 15 dni "Cycek z pokrzywy" a jaki tłusty!
Kizia, nasze maluchy miały i mają podobną wagę - możemy śledzić ich dalsze postępy w tej materii

Co do szczepień to najprawdopodobniej też zdecydujemy się na skojarzone (110 zł). Nie wiem tylko co z tymi wszystkimi "kokami" i rotawirusami Muszę o tym jeszcze trochę poczytać.

Podawałyście już maluchom witaminy K i D? Walczą z tym czy łatwo przyjmują? Bo nie wiem czy na jutro mam się psychicznie natawiać na akcję typu "jak podać kotu lekarstwo"

Cytat:
Napisane przez eloteteie Pokaż wiadomość
Też mi się wydaje, że przystawianie co godzinę wpędzi Was w błędne koło - pokarmu będzie tylko przybywać. Najlepsza metoda na opuchnięte piersi to liście kapusty - te z wierzchniej warstwy, myjesz, osuszasz, wycinasz dziurkę na sutek i przykładasz, podobno czynią cuda
Co prawda nie stosowałam, ale kumpela i położne w szpitalu sprzedały mi podobny przepis na wszelki wypadek. Liście kapusty włożyć do lodówki, potem zmiażdżyć i przykładać na obolale piersi (takie zimne). Tylko trzeba uważać też żeby piersi nie zaziębić!

Czas na popas glonojada
__________________
Lord, help me be the person my dog thinks I am...
kashin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-23, 22:38   #117
karamari
Rozeznanie
 
Avatar karamari
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 836
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Fasoleczko, Twoja Julitka wyrasta na coraz piękniejszą kobietę!
Wiadomo po kim

My ze szkoły, która mówi, by dziecka póki samo nie trzyma główki nie pionizować - więc najczęściej po jedzeniu nosimy Kirę na ramieniu z podpartymi paszkami. Albo w dowolnej pozycji, tylko nie 90 stopni. Generalnie odbija z rzadka i nie ulewa.

Śpimy oczywiście razem, taki był plan To cudowne uczucie, przebudzać się w nocy na karmienie obok mojego krasnoludka I bardzo lubię karmić na leżąco Za to w dzień odkładamy ją do spania na super zdrowy, twardy materacyk gryczano-kokosowy

Wagi nie posiadam, a w szpitalu nie byłam... Ale w kilka dni po porodzie, gdy obkurczyła mi się macica i wchłonęła skóra, wyglądałam na mniej niż przed zajściem w ciążę. 12 kg w sam raz

Właśnie, jak to jest z tą wizytą kontrolną po połogu? Mnie położna zaleciła w 6 tygodniu i jakoś nie czuję potrzeby wcześniej... Mam nadzieję, że te 2 tygodnie to zalecenie po cięciu? Po kilku dniach od rozwiązania przeszłam w fazę lekkiego plamienia, która trwa do dziś - i tylko nie wiem, po co mi tyle tych wielkich podkładów ginekologicznych??

Pokarmu jeszcze nie odciągałam, chociaż dostałam laktator chyba NUK i nawet butelkę, hy. Po pierwszym nawale w 2 dobie laktacja ładnie mi się ustabilizowała i oby tak się utrzymało!

Na spacery na body z długim rękawkiem zakładam jej welurowy pajacyk, do tego czapeczka. Nakrywam ją kocykiem wózkowym i ewentualnie pod spodem jeszcze pieluszką, gdy wieje. I się wozimy

W domu lansujemy się w body z krótkim rękawkiem i skarpetach, a na noc śpioszki. Sprawdzam na karku, Kira jest cały czas ciepła. Nam neonatolog powiedział, że lepiej by dziecku było chłodniej niż je przegrzewać. Trudno ją wychłodzić w te upały - mamy okna na południe i tropiki w domu...

Hmmm, a ja jem pieczywo tylko pełnoziarniste. I miód! A miała być dieta wegańska Oraz brokuły - bez żadnych problemów A że gruszki są wiatropędne to pierwsze słyszę?

Kashin, jaką testujecie chustę? Też mi się strasznie marzy, bo Kira w dzień jest dość aktywna, mało śpi - za to daje nam luzy w nocy I chciałabym ją mieć przy sobie, żeby móc cokolwiek zrobić Dziewczyny z Klubu Kangura polecają nam elastyczną na początek, ale jak po 2 miesiącach mam wymieniać na tkaną, to rozważam taką od razu...

Kikuniu, super fotki! A Olo rozkoszny

A Stasinek wymiata!!! Co za zabójcza fryzurka

No, odrobiłam lekcje na Odchowalni, to zmiatam pod prysznic i do łóżka czuwać nad nocnym głodomorkiem Spokojnej nocy wszystkim mamuśkom!
karamari jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-23, 23:26   #118
kashin
Raczkowanie
 
Avatar kashin
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Bruksela
Wiadomości: 413
GG do kashin
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Karamari szczęściaro, ja wciąż widzę fartuszek z rozciągniętej skory na kościach biodrowych. Pocieszam się że to dopiero 19 dni od porodu i jeszcze się wstąpi. A, i próbowałam dzisiaj włożyć swoje jeansy. Próbowałam to dobre określenie. Przez biodra przelazły, ale zapiąć już się nie dało. Ja chcę na basen!!

Gruszki albo są wiatropędne albo tylko na mnie tak działają.
Miód też wciągam, z tym moim choróbskiem nie wyobrażam sobie życia bez miodu i cytryny, skoro czosnek mi odebrali...
Brokuły już uznałam za bezpieczne - teraz będę robić podchody do fasolowych i soi. Tu dopiero będzie cykanie

Chustę mamy Didymosa, tkaną skośno-krzyżową, 6-tkę.
__________________
Lord, help me be the person my dog thinks I am...
kashin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-24, 07:59   #119
Foka29
Zadomowienie
 
Avatar Foka29
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 567
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość
No proszę, czupryna się nie zmieniła

Masz jakiegoś linka do tego nosidełka? My się właśnie rozglądamy za jakimś.


Ja mam wciągany, ale jeszcze nie miałam na sobie, bo położna powiedziała żeby poczekać aż przestanę krwawić, dlatego nie wypowiem się na temat jego działania.

Te położne to chyba wszystkie takie fajne babki
http://www.cybex.pl/

Na stronie jest fajny filmik jak zakładac to ustrojstwo.
Na allegro kupiliśmy

Od dziś będę testowac, dam znac czy się sprawdza

Cytat:
Napisane przez kashin Pokaż wiadomość
czasem sie udaje, ale czasem robi dokładnie taką minę jak Staś Foki


Czy został już zaklepany na zięcia?? Bo jak tak to się ustawię w kolejce No jaka fantastyczna czupryna! Będzie z niego łamacz damskich serc...
(...)
Nika coś wspominała, że może Lenka by się skusiła, ale ani Lena ani Staś jeszcze się w tej kwestii nie wypowiedzieli?

Cytat:
Napisane przez eloteteie Pokaż wiadomość
Też mi się wydaje, że przystawianie co godzinę wpędzi Was w błędne koło - pokarmu będzie tylko przybywać. Najlepsza metoda na opuchnięte piersi to liście kapusty - te z wierzchniej warstwy, myjesz, osuszasz, wycinasz dziurkę na sutek i przykładasz, podobno czynią cuda

No właśnie. Stosuję taką metodę na zwiększenie ilości pokarmu, bo miałam go trochę mało.
Stymulacja laktatorem + Bawaria 0,0% (to drugie przyjemniejsze) i piersi a'la Pamela Anderson


Joannah, jak tam poród na Madalińskiego? Mam nadzieje, że tez dobrze wspominasz
Foka29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-24, 13:39   #120
humant
Raczkowanie
 
Avatar humant
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 212
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez kashin Pokaż wiadomość
Jak wyglada taka przepuklina? I czym skutkuje?

Podawałyście już maluchom witaminy K i D? Walczą z tym czy łatwo przyjmują? Bo nie wiem czy na jutro mam się psychicznie natawiać na akcję typu "jak podać kotu lekarstwo"
Pępuszek wystaje trochę jak wentylek. Poza tym nic nie wskazuje na to, że coś jest nie tak. Lekarka pomacała pępuszek i powiedziała, że jest mała dziurka, czyli przepuklinka, ale to nic groźnego, trzeba tylko zaklejać przez jakiś czas plasterkiem i będzie ok.

Co do witamin, to ja podałam dzisiaj wit. D3 i multiwitaminkę w kropelkach (przepisała je ta sama lekarka) i młoda nawet się nie zorientowała, że coś dostała.
humant jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.