Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE - Strona 106 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-11-20, 10:31   #3151
olalicious07
Zadomowienie
 
Avatar olalicious07
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
GG do olalicious07
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

cześć mamuśki
Moja Blanka już od środy jest w domku <jupi> ))) Od poniedziałku już była zdrowa, ale chcieli ją do czwartku potrzymać, ale w środę właśnie przenieśli ją na sale,gdzie leżała z 7 innych dzieci (wcześniej tylko ona i wcześniaczek w inkubatorze) i gdzie się kręci mnóstwo rodziców. No i jak zobaczylam kartkę na drzwiach oddziału żeby z powodu epidemii grypy ograniczyć odwiedziny do niezbędnego minimum to ją wypisałam na własne żądanie, wolę po tym zapaleniu płuc nie ryzykować, a sama z tż na grype się szczepiliśmy.
Jutro wkleje zdjęcie, bo mam na innym kompie i już nie chce mi się przenosić. Malutka jest absolutnie cudowna Tylko oczywiście problem z karmieniem jest oooogromny - w szpitalu przez 2tyg karmiona była butelką, więc z cyca bezpośrednio w ogole nie umie jeść i od razu wpada w histerię. Przez kapturek jako tako, je z dwóch piersi po czym po godzinie jest znowu głodna u już bardzo wychowawczo dojada butelką Mamusie rozpakowane (albo nierozpakowane ale zorientowane w temacie ) - co można z tym zrobić? Szczerze mówiąc nie uśmiecha mi się ciągłe odciąganie pokarmu...
olalicious07 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 10:32   #3152
tarasia
Wtajemniczenie
 
Avatar tarasia
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: góry
Wiadomości: 2 476
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

Cytat:
Napisane przez kropka241 Pokaż wiadomość
hmmm.. no u mnie miod, czy cytryna odpada.. czosnek i syrop z cebuli tez..
zaspalam aby sie zarejestrowac do lekarza
zostaje mi rutinoscorbin + amol i paracetamol..

oby tylko dzieci nic nie zlapaly
Kropko kuruj się, kuruj!
Mierzysz jeszcze cukier?
Cytat:
Napisane przez domi7ks Pokaż wiadomość
Tesciowa ma gdzies pod koniec grudnia, 16ego listopada miala Tz siora (ominelam) a na weekendzie ma eks (tylko nei pamietam ktorego dokladnie i tez musze ominac)
Twój eks?

Cytat:
Napisane przez gissh Pokaż wiadomość
Domi ja chyba też się cofię bo już od paru tygodni mam poranne mdłości i to takie dosyć konkretne... Ze trzy razy to nawet wymiotowałam... Początkowo myślałąm że to może mieć jakiś związek z tą moją cukrzycą ale lekarka wykluczyła taką możliwość, więc myślę że to chyba rzeczywiście po prostu ucisk dziecka na żołądek. Na szczęście ostatnimi dniami jest jakby trochę lepiej... A w ogóle to już niedługo i miną nam te wszystkie bóle, zgagi i inne ciążowe paskudztwa
oj mnie też czasami jest niedobrze, i czułam się zupełnie jak w 1szym trymestrze. te wszystkie dziwne zapachy.... ble!

Ela witaj w domu. I wstawiaj foty maleństwa!
__________________
NASZ ŚLUB
w dniach
w latach



tarasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 10:33   #3153
2befree
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 251
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

Co do Świąt, to nie zależy, kiedy nasza Księżniczka zdecyduje się przyjść na świat. Jeśli 1-2 tygodnie przed Świętami, to pewnie pojedziemy (5 min autem) z małą do teściów na Wigilię (będą tylko oni, 2 siostry tż-ta i my z niunią), jeśli jednak urodzi się przed samymi Świętami, to nigdzie się nie wybieramy. Robić też nic nie zamierzam, także pewnie teściowa coś nam podrzuci do jedzenia

Co do reszty Świąt, to na pewno nie będziemy robić objazdu po rodzinie - za duże ryzyko jakiegoś choróbska. Obawiam się tylko, że cudowna rodzinka tż-ta wpadnie na pomysł, żeby nas nawiedzić Już dziś tłumaczę tż-towi, że będzie musiał grzecznie prosić chętnych, żeby dali nam trochę ochłonąć po porodzie (szczególnie jak urodzę kilka dni przed), no ale jak się uprą i zapukają do drzwi, to będziemy zmuszeni im otworzyć

Co do jedzenia to najbardziej mi żal pierogów z kapustą i grzybami , bo je uwielbiam i czekam na nie cały rok, no ale cóż... czego się nie robi dla dobrego samopoczucia niuni

Dobra, zmykam na gimnastykę, bo się spóźnię
2befree jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 10:36   #3154
katekatee
Zadomowienie
 
Avatar katekatee
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 466
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

Witam mamusieWiki w nocy spał po około 5 godzin ALe ja niestety nie aż tak długo bo po jedzeniu nosiłam go do oporu żeby mu się odbiło nawet po kilka razy. Ale jak sobie przypomnę to wczorajsze to jestem w stanie go tak nosić całą noc byle tylko nie bolał go brzuszek
Ja też oglądałam program o tej śmierci łóżeczkowej i jak przystało na panikarę zaczełam się bać o mojego maluszka. Zastanawiam się nad nianią z detektorem oddechu ale koszt takie cacka to 500zł. Chcieliśmy kupić samą nianie a teraz to już sama nie wiem. Sama niania kosztuje 300. A ty Malinko kupiłaś sam detektor czy też z nianią?? Możesz napisać jakiej firmy i ile kosztował.

Cytat:
Napisane przez brombusia Pokaż wiadomość
Ależ on jest słodki
I widzę, że też tych z "wysokim czołem", jak mój

W końcu to maleńki noworodek, a noworodki podobno myślą, że są częścia mamusi a nie osobną istotką. Ale jak go kładę to łóżeczka, to staram się go już nie brać stamtąd, żeby nauczył się samodzielnie zasypiać, ale nie zostawiam go ciągle samego jak jest w stanie aktywności, najczęściej leży sobie obok mnie na kanapie i coś tam do niego mówię, albo go obserwuję, a on wodzi oczkami dookoła.



Nie ma co panikować, mój się zanosi przynajmniej raz w ciągu dnia, a kolek raczej nie ma, tylko po prostu taki niecierpliwy jest
Pediatra mi wczoraj powiedział, że mam nie zwracać uwagi na to zanoszenie, bo mi się potem będzie zanosił do 3 roku życia. Chyba, że bezdech trwa 6-8 sekund, to dmucha się energicznie w usta, albo klepie w tyłek.

Młody pojadł i dałam mu kropelki espumisan, tak profilaktycznie, ale tylko 5. Zaraz walnął w kimono, nie wiem czy to zasługa kropelek, ale sie nie pręzy tylko leży dość spokojnie.
I wsadziłam go dzisiaj w śpiworek, bo oglądałam w Dzień dobry TVN o śmierci łóżeczkowej reportaż
Ciągle mi się wydaje, że mu zimno w tym śpiworku, ale przecież skoro śpi spokojnie, to chyba wszystko ok.
Marcelajna co ja bym bez Ciebie zrobiła Napidz mi jeszcze tylko kiedy dajesz te kropelki o jakiej porze i ile razy dziennie. Bo ja chyba też będę dawać profilaktycznie bo mi się WIki też często pręży jak go kładę do łóżeczka. Też oglądałam o tej śmierci łóżeczkowej. I jak wyżej pisałam zastanawiam się nad tym urządzeniem. A ty myślałaś o tym?? A i jeszcze jedno to Twój Filip spi tylko w śpiworku?? Mój mały spi pod kocem bo my mamy ciepło w sypialni i tez myślę że mu to styka.

Cytat:
Napisane przez konspiracja Pokaż wiadomość
UFFF się rozpisalam...
Pamietacie jakim hitem kiedyś były chodziki??? A teraz co? Są wręcz zabronione...
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Tylko teraz to ja się zastanawiam czy dobrze noszę tego mojego małego:confused : Bo jak ty tu o wadach kręgosłupa piszesz że dzieci musza mieć odpowiednią pozycje. A on jak mi leży na ramieniu to mu ta główka czasem tak na bok poleci:confused :

Cytat:
Napisane przez kropka241 Pokaż wiadomość
hmmm.. no u mnie miod, czy cytryna odpada.. czosnek i syrop z cebuli tez..
zaspalam aby sie zarejestrowac do lekarza
zostaje mi rutinoscorbin + amol i paracetamol..

oby tylko dzieci nic nie zlapaly
TO nie można miodu A ja ostatnio wypiłam pare herbat z miodem i cytryną I bądź tu człowieku mądry.

A i co do Waszej dyskusji na temat jedzenia to powiem Wam jedno. Że jak Wasz mały będzie się prężył, marudził albo co gorsza będzie miał kolkę to będziecie w stanie na samych kurczakach, jogurtach i chlebie żyć i nawet nie pomyślicie o jakimś próbowaniu wigilijnych potraw
Mnie już też dobijało to jedzienie non stop tego samego. Ale uwierzcie jak tylko coś dzieje się z dzidzią to można z wszystkiego zrezygnować
__________________
Nasz mały Wiki

http://suwaczki.slub-wesele.pl/200910201762.html




katekatee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 10:36   #3155
NadiaM
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 494
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

Ja też nie wiem jak będzie na Wigilię, pewnie zostaniemy we trójkę. Za jedzonkiem jakoś nie ubolewam, nigdy mi nie pasował ten cały zestaw z kapustą i grzybami

Domi oczywiście rozumiem Dlatego zdjęcie kota dla Sexy Body
NadiaM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 10:36   #3156
kachula27
Zakorzenienie
 
Avatar kachula27
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 9 529
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

Cytat:
Napisane przez konspiracja Pokaż wiadomość
Już nie bedę

Kachula tez chyba miala pod koniec ciązy mdlości, mogą byc spowodowane uciskiem macicy na żołądek.
A no miala miala mdłosci bo maly tak mi po zoladku skakał



Czesc mamusie ja nadal u swojej mamusi,tz byl wczoraj w domu ale musial jechac i ciesze sie ze jestem u mamy bo na weekend nie wroci wiec znowu bym siedziala sama

Podczytam wieczorkiem bo teraz piekna pogoda wiec szykuje sie na spacer z młodym
__________________
http://abcslubu.pl/suwak/11_08_2007_7_1_2002_66.png


Mateuszek jest z nami od 03,11,2009

http://suwaczki.slub-wesele.pl/200911031762.html


Odchudzanko od 28,01,13
Jest mnie mniej o 19,5kg
kachula27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 10:41   #3157
paczka22
Raczkowanie
 
Avatar paczka22
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Gryfino-dom
Wiadomości: 404
GG do paczka22
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

Cześc wam




Ja tylko was podczytuje,niemam ochoty siedzieć przed kompem.Bli mnie biodro prawe i ten bok prawy.Dziś byłam na ściągnięciu szwów nic niebolało a ja się tak bałam.Mały niespał calutką noc dał popalić na, dziś.Mam nadzieję że dziś go trochę w dzień przetrzymam i w nocy będzie spał sobie.Jak narazie to marudzi w łóżeczku sobie.Muszę uciekać bo mały coś zaczyna płakać a nie marudzić.Jak coś to wieczorem zajrze do was buziaki
__________________
KOCHAMY WAS MALUSZKI
paczka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 10:41   #3158
katekatee
Zadomowienie
 
Avatar katekatee
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 466
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

A i bym zapomniała.

Mój Wiki ma dziś miesiąc
__________________
Nasz mały Wiki

http://suwaczki.slub-wesele.pl/200910201762.html




katekatee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 10:41   #3159
simpatica
Zakorzenienie
 
Avatar simpatica
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: woj. lubelskie
Wiadomości: 3 023
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

Cytat:
Napisane przez domi7ks Pokaż wiadomość
w ogole Mamusie jak to bedzie u Was ze swietami? robicie u siebie w domu czy idziecie gdzies?
my mieszkamy z moimi rodzicami a tradycyją jest że Wigilię robimy razem z siostrą taty i jej rodziną. sporo nas już jest ale tak już sie utarło więc napewno w tym roku będzie tak jak zawsze. ale salon w którym bedziemy jedli jest piętro nizej niż nasze pokoje wiec myślę że nie będzie problemu. a resztę świąt spedzimy w domku, nigdzie nie mam zamiaru wyjeżdżac - Olka będzie za malutka
Cytat:
Napisane przez sexy body Pokaż wiadomość
simpatica nie popełniaj tego błędu co ja i nie popadaj w panikę!!! Niczemu dobremu to nie służy i jest zupełnie niepotrzebne.
Trzeba się pogodzić z tym, że będzie poród, będzie bolało jak cholerka, ale inaczej być nie może.
Trzeba myśleć o tym, że to cieżkie przeżycie to jedyna droga do zobaczenia naszych małych dzidziów więc ma wieeelki sens
Spokojnie
ja to wszystko rozumiem ale jakos tak... same głupie mysli się pchają do głowy
Cytat:
Napisane przez olalicious07 Pokaż wiadomość
cześć mamuśki
Moja Blanka już od środy jest w domku <jupi> .
no to super wieści to teraz czekamy na fotki
__________________

simpatica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 10:42   #3160
Maria2008
Zadomowienie
 
Avatar Maria2008
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 351
GG do Maria2008
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

Witam mamusie

ja też się czuje jak 1 trymestrze mdłości zgaga okropność

dziewczyny czy macie takie kłucia w dole ? ja mam coś takiego jakby szpilką mnie ktoś kłuł
Maria2008 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 10:45   #3161
simpatica
Zakorzenienie
 
Avatar simpatica
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: woj. lubelskie
Wiadomości: 3 023
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

Cytat:
Napisane przez katekatee Pokaż wiadomość
A i bym zapomniała.

Mój Wiki ma dziś miesiąc
już m-c? rety ale czas leci - sto lat sto lat
__________________

simpatica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 10:45   #3162
domi7ks
Zakorzenienie
 
Avatar domi7ks
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

Cytat:
Napisane przez tarasia Pokaż wiadomość
Twój eks?
tak, tylko nie pamietam czy to byl 21,22 czy 23
Cytat:
Napisane przez 2befree Pokaż wiadomość
Co do reszty Świąt, to na pewno nie będziemy robić objazdu po rodzinie - za duże ryzyko jakiegoś choróbska. Obawiam się tylko, że cudowna rodzinka tż-ta wpadnie na pomysł, żeby nas nawiedzić Już dziś tłumaczę tż-towi, że będzie musiał grzecznie prosić chętnych, żeby dali nam trochę ochłonąć po porodzie (szczególnie jak urodzę kilka dni przed), no ale jak się uprą i zapukają do drzwi, to będziemy zmuszeni im otworzyć
doskonale to rozumiem a wiem jacy ludzie sa i maja genialne pomysły...

Cytat:
Napisane przez katekatee Pokaż wiadomość

A i co do Waszej dyskusji na temat jedzenia to powiem Wam jedno. Że jak Wasz mały będzie się prężył, marudził albo co gorsza będzie miał kolkę to będziecie w stanie na samych kurczakach, jogurtach i chlebie żyć i nawet nie pomyślicie o jakimś próbowaniu wigilijnych potraw
Mnie już też dobijało to jedzienie non stop tego samego. Ale uwierzcie jak tylko coś dzieje się z dzidzią to można z wszystkiego zrezygnować
no to nas pocieszylas

Cytat:
Napisane przez NadiaM Pokaż wiadomość
Domi oczywiście rozumiem Dlatego zdjęcie kota dla Sexy Body

kota nawet nie otwieralam
ale z pieskami z tylu go wyczailam
__________________
pierwszy Skarb- 22.12.2009
drugi Skarb-8.12.2011

domi7ks jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 10:46   #3163
simpatica
Zakorzenienie
 
Avatar simpatica
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: woj. lubelskie
Wiadomości: 3 023
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

Cytat:
Napisane przez Maria2008 Pokaż wiadomość
Witam mamusie

ja też się czuje jak 1 trymestrze mdłości zgaga okropność

dziewczyny czy macie takie kłucia w dole ? ja mam coś takiego jakby szpilką mnie ktoś kłuł
mnie w ogóle brzuch w dole boli. kłuje, ciągnie i jakieś skurcze cały czas mnie łapia w pachwiny
__________________

simpatica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 11:03   #3164
malina81
Zadomowienie
 
Avatar malina81
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 151
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

Cytat:
Napisane przez domi7ks Pokaż wiadomość
a zupa z suszek?


w ogole Mamusie jak to bedzie u Was ze swietami? robicie u siebie w domu czy idziecie gdzies?

My z Tz stwierdzilsimy, ze nigdzie nie idziemy, to sa pierwsze nasze swieta wiec spedzimy je we trojke. A robic napewno bysmy nie robili, poniewaz kto by to wszytsko przygotowal- to po pierwsze, a po drugie- nie mamy warunkow, bo jednak mieszkanko jest malutkie
a samochodu tez nie mamy, zeby gdzies jechac. No chyba, ze moj tato przyjedzie po mnie i pojedziemy do mojego domu rodzinnego, choc moi rodzice zawsze jada do rodziny, to nie wiem czy z nimi pojedziemy.

I zaloze sie, ze z Tz rodzina bedzie probelm, bo beda chcieli zebysmy my zrobili albo zebysmy tam przyszli. A teraz jak wrocil Tz brat, to tym bardziej to wykluczone, ze mielisbysmy spedzic swieta w jego gronie.
Juz widze jak moja Dzidzia by plakala a on by cos mogl chamksiego powiedziec....moja wyobtaxnia zaczyna dzialac od razu
Domi my niezmiennie od 7 lat jemy dwie wigilie - u moich rodziców (mieszkamy nad nimi) a potem musimy jechać do teściowej- dla mnie jest to bezsensu i nieraz moja mama zapraszała rodziców Tż do nas żeby zrobić jedną wspólną wigilię ale ona musi robić u siebie... No i tak sie męczymy- bez komentarza.


Kateja mam monitor z nianią Angelcare- kupiłam go na allegro- jest używany ale z roczną gwarancją i zapłaciłam z wysyłką 430zł. Jestem bardzo zadowolona. Narazie niana średnio mi jest potrzebna bo mam małe mieszkanie ale na pewno przyda sie jak zacznie sie sezon grilowy i siedzenie na ogrodzie bo nie bede musiała biegać co chwile na góre sprawdzić czy mały nie płacze

olalicious07bardzo sie ciesze że jesteście juz w domku

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Nadia a mnie twoje zdjęcie kota bardzo wzruszyło bo miałam takiego czarnego kotka z którym musiałam sie pożegnać w styczniu A Bronuś był niesamowity...
malina81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 11:10   #3165
xpressja
Zadomowienie
 
Avatar xpressja
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: ***
Wiadomości: 1 204
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

witam mamusie!
jestem po wizycie KTG serduszko małej bije ładnie, ruchy okazałe a skurczy brak...
w poczekalni miałam bardzo fajną sytuacje, czekam na badanie, obok mnie dziewczyna w ciaży z 2 letnią córeczką, mała podchodzi do mnie i bez niczego w najlepsze przytula sie do mojego brzuszka i głaszcze go.
Mówię do niej , a do kogo ty sie tam przytulasz ?
a ona na to:
Do dzidzi

no słoooooodycz!


p.s.
Ola ciesze się że malutka masz już w domku!
Kropka, mam nadzieje ze to zwykle przeziębienie!
__________________
Lenka Jagódka 21.12.2009







xpressja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 11:37   #3166
sexy body
Rozeznanie
 
Avatar sexy body
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z doliny
Wiadomości: 653
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

Nadia Twoja kotka jest prześliczna
Wygląda jak siostra bliźniaczka mojego zwierza
Psiaczki też świetne

Ja również specjalnie dla Ciebie zamieszczam zdjęcie mojego kota Alejandro Juan Antonio Tofik Trojga Imion Murzyn.... A w zasadzie to Kić

Tylko nie za bardzo go widać, jak zechce zapozować to zrobie bardziej reprezentatywne fotki.

domi nie patrz na to zdjęcie!

Ola bardzo się cieszę, że jesteście juz wszyscy w domku
__________________
Czarny kot już jest!




Edytowane przez sexy body
Czas edycji: 2009-11-20 o 11:39
sexy body jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 12:25   #3167
domi7ks
Zakorzenienie
 
Avatar domi7ks
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

Cytat:
Napisane przez xpressja Pokaż wiadomość
witam mamusie!
jestem po wizycie KTG serduszko małej bije ładnie, ruchy okazałe a skurczy brak...
w poczekalni miałam bardzo fajną sytuacje, czekam na badanie, obok mnie dziewczyna w ciaży z 2 letnią córeczką, mała podchodzi do mnie i bez niczego w najlepsze przytula sie do mojego brzuszka i głaszcze go.
Mówię do niej , a do kogo ty sie tam przytulasz ?
a ona na to:
Do dzidzi

no słoooooodycz!
!

o jeny faktycznie slodkie
ze takie grzeczne dzieci jeszcze istnienja
Cytat:
Napisane przez sexy body Pokaż wiadomość
domi nie patrz na to zdjęcie!
ratunku



Cytat:
Napisane przez malina81 Pokaż wiadomość
Domi my niezmiennie od 7 lat jemy dwie wigilie - u moich rodziców (mieszkamy nad nimi) a potem musimy jechać do teściowej- dla mnie jest to bezsensu i nieraz moja mama zapraszała rodziców Tż do nas żeby zrobić jedną wspólną wigilię ale ona musi robić u siebie... No i tak sie męczymy- bez komentarza.
biedna ale moze własnie w tym roku jest okazja zeby "odciac pepowine" i to Ty zdecydujesz, ze nie jedziecie do zadnych tesciow

Olacious super, ze malutka z Wami trzymam kciuki zebyscie sie dotarly razem w karmieniu

A ja...powycieralam kurze, umylam podlogi, popastowalam panele, umylam naczynia, zrobilam mizerie i jest blysk (Tz mi kupil mopa plaskiego i super sie nim wyciera i pastuje podlogi- tak dokladnie i nie musze sie schylac). A wczesniej zrobilam pranie no i nic mnie nie boli...ja naprawde sie cofie...mm tylko mdlosci jak na poczatku ciazy
Jeszcze tylko 10 dni i 1 grudzien

no i leze znow
__________________
pierwszy Skarb- 22.12.2009
drugi Skarb-8.12.2011


Edytowane przez domi7ks
Czas edycji: 2009-11-20 o 12:35
domi7ks jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 12:41   #3168
elalank
Zadomowienie
 
Avatar elalank
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 663
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

Dziękuję Dziewczyny za gratulacje!!!

no i nadal mam 10 stron do nadrobienia
a tak na bieżąco:

olaliciou
s- super że Blanka już w domku!!!
konspi - za wizytę

Cytat:
Napisane przez katekatee Pokaż wiadomość
Mój Wiki ma dziś miesiąc
STO LAT STO LAT!!!!

Cytat:
Napisane przez xpressja Pokaż wiadomość
witam mamusie!
jestem po wizycie KTG serduszko małej bije ładnie, ruchy okazałe a skurczy brak...
w poczekalni miałam bardzo fajną sytuacje, czekam na badanie, obok mnie dziewczyna w ciaży z 2 letnią córeczką, mała podchodzi do mnie i bez niczego w najlepsze przytula sie do mojego brzuszka i głaszcze go.
Mówię do niej , a do kogo ty sie tam przytulasz ?
a ona na to:
Do dzidzi
jak słodko!!!! kochana Dziewczynka!

Załączam zdjęcie mojej Olki

A poród wyglądał tak:

byliśmy u znajomych w sobotę, wróciliśmy ok 23 do domu, wykąpałam się, położyliśmy się spać i brzuch zaczął mi sie spinać, ale przecież to normalne , więc próbuję spać dalej. Aż tu nagle tak mi spięło brzuch,że poczułam takie PYK,(była już godzina 24:05) i se myślę, chyba mi pękł pęcherz,więc wstaję z łóżka i idę do wc i po drodze zaczynają się lać ze mnie wody trochę ich było, no więc siedzę sobie na kibelku i mówię do TZa, że rodzimy. I się zastanawiam co tu robić (skurczy na razie brak), jechać do szpitala czy jeszcze nie zadzwoniłam do koleżanki, która pracuje w szpitalu i i mówię jej o co chodzi, a ona mi radzi wziąć prysznic itp itd, ale w trakcie rozmowy zaczynają się skurcze, co 3-4 min, więc decyzja jedziemy do szpitala! TZ zamówił TAXI (wypił 2 piwka u znajomych , bo przecież nic się nie zapowiadało na poród), i tak już w taxi skurcze nabrały tempa, że biedny taksówkarz jechał na czerwonych światłach
Jak dojechaliśmy miałam już rozwarcie na 6 cm, więc szybko zawieźli mnie na porodówkę, a tu juz akcja jak z filmu, co badanie to rozwarcie większe o kolejne cm, aż lekarze i położne byli w szoku i nie wierzyli w to co się dzieje i uwijali się koło mnie jak mróweczki tak więc 3-4 parte skurcze i Olka była na świecie o 1:53, TZ przeciął pępowinę i po porodzie Najbardziej nieprzyjemne było nacięcie i zszywanie krocza, ale do przeżycia także się nie stresujcie
Położne się ze mnie śmiały jak zapowiedziałam, że w takim razie widzimy się za 3 lata, bo jestem gotowa rodzić też i drugie dziecko
I tak właśnie to wyglądało. ale się rozpisałam...

Olka się budzi, idę włączyć mleczarnię, a potem jak mi pozwoli to dokończę czytanie

buziaki Mamuśki
__________________
Córcie 15.11.2009 i 16.06.2011


elalank jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 12:47   #3169
domi7ks
Zakorzenienie
 
Avatar domi7ks
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

Cytat:
Napisane przez elalank Pokaż wiadomość

A poród wyglądał tak:

byliśmy u znajomych w sobotę, wróciliśmy ok 23 do domu, wykąpałam się, położyliśmy się spać i brzuch zaczął mi sie spinać, ale przecież to normalne , więc próbuję spać dalej. Aż tu nagle tak mi spięło brzuch,że poczułam takie PYK,(była już godzina 24:05) i se myślę, chyba mi pękł pęcherz,więc wstaję z łóżka i idę do wc i po drodze zaczynają się lać ze mnie wody (...)Jak dojechaliśmy miałam już rozwarcie na 6 cm, więc szybko zawieźli mnie na porodówkę, a tu juz akcja jak z filmu, co badanie to rozwarcie większe o kolejne cm, aż lekarze i położne byli w szoku i nie wierzyli w to co się dzieje i uwijali się koło mnie jak mróweczki tak więc 3-4 parte skurcze i Olka była na świecie o 1:53, TZ przeciął pępowinę i po porodzie Najbardziej nieprzyjemne było nacięcie i zszywanie krocza, ale do przeżycia także się nie stresujcie
Położne się ze mnie śmiały jak zapowiedziałam, że w takim razie widzimy się za 3 lata, bo jestem gotowa rodzić też i drugie dziecko
I tak właśnie to wyglądało. ale się rozpisałam...

poród-MARZENIE
kobieto jak Ty to zrobilas? strasznie szybko poszlo i faktycznie jak w filmie az sie chce rpodzic po takim opisie
a Oleczka sloda
__________________
pierwszy Skarb- 22.12.2009
drugi Skarb-8.12.2011

domi7ks jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:07   #3170
gissh
Raczkowanie
 
Avatar gissh
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 490
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

Cytat:
Napisane przez elalank Pokaż wiadomość
A poród wyglądał tak...

No to super Oby u wszystkich Mamuś które jeszcze w dwupaku też poszło tak gładko...

Ola śliczniutka


A ja się dzisiaj trochę wkurzyłam bo miałam iść do gin ale się okazało że ona dzisiaj nie przyjmuje bo pojechała na jakąś konferencję czy coś... No i trochę niefajnie bo akurat do dzisiaj mam zwolnienie a w związku z tym że jej nie ma będę musiała jakoś kombinować... Dzisiaj już nic nie załatwię więc pewnie pójdę w poniedziałek do ośrodka zdrowia i może mnie tam kto przyjmie

Mam też dobrą wiadomość: odebrałam dzisiaj wynik kontrolnego wymazu z szyjki macicy i jest git Znaczy się klebsiella pneumonae zdechła po kuracji antybiotykowej i nic nowego na szczęście też się tam nie pojawiło Uff... Trochę mi ulżyło...
__________________
Dukam
- 7,5kg


DOMINIKA - moje małe wielkie SZCZĘŚCIE
http://suwaczki.maluchy.pl/li-40048.png
gissh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:08   #3171
NadiaM
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 494
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

Elu, córeczka przesłodka takie cudowne maleństwo A poród marzenie Eh, każda z nas tak by chciała No właśnie myślę, że powinnam wprowadzić zaraz na piwko dla M, bo nas taksówka może kosztować majątek

Domi, od razu Spam przecież nie załączamy zdjęć sąsiadki bo w gruncie rzeczy to jej wina ... Ale dobra obiecuję już przestać.

Sexy, śliczna Twoja kicia, malutka pewnie jeszcze? A imienia to już nawet nie powtórzę Moja się wabi mniej skomplikowanie ... Kulka

Malinka, przykro mi że smutno się Tobie zrobiło

Xpresja, dziewczynka w przychodni super słodka

Ja posprzątałam jakoś tak z grubsza, nawet umyłam okno w pokoju tylko .... tsss... teraz chwilę odpoczywam, zjem obiadek i biorę się za 1 partię prasowanka
NadiaM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:14   #3172
2befree
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 251
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

Cytat:
Napisane przez elalank Pokaż wiadomość
A poród wyglądał tak:

byliśmy u znajomych w sobotę, wróciliśmy ok 23 do domu, wykąpałam się, położyliśmy się spać i brzuch zaczął mi sie spinać, ale przecież to normalne , więc próbuję spać dalej. Aż tu nagle tak mi spięło brzuch,że poczułam takie PYK,(była już godzina 24:05) i se myślę, chyba mi pękł pęcherz,więc wstaję z łóżka i idę do wc i po drodze zaczynają się lać ze mnie wody trochę ich było, no więc siedzę sobie na kibelku i mówię do TZa, że rodzimy. I się zastanawiam co tu robić (skurczy na razie brak), jechać do szpitala czy jeszcze nie zadzwoniłam do koleżanki, która pracuje w szpitalu i i mówię jej o co chodzi, a ona mi radzi wziąć prysznic itp itd, ale w trakcie rozmowy zaczynają się skurcze, co 3-4 min, więc decyzja jedziemy do szpitala! TZ zamówił TAXI (wypił 2 piwka u znajomych , bo przecież nic się nie zapowiadało na poród), i tak już w taxi skurcze nabrały tempa, że biedny taksówkarz jechał na czerwonych światłach
Jak dojechaliśmy miałam już rozwarcie na 6 cm, więc szybko zawieźli mnie na porodówkę, a tu juz akcja jak z filmu, co badanie to rozwarcie większe o kolejne cm, aż lekarze i położne byli w szoku i nie wierzyli w to co się dzieje i uwijali się koło mnie jak mróweczki tak więc 3-4 parte skurcze i Olka była na świecie o 1:53, TZ przeciął pępowinę i po porodzie Najbardziej nieprzyjemne było nacięcie i zszywanie krocza, ale do przeżycia także się nie stresujcie
Położne się ze mnie śmiały jak zapowiedziałam, że w takim razie widzimy się za 3 lata, bo jestem gotowa rodzić też i drugie dziecko
I tak właśnie to wyglądało. ale się rozpisałam...

Olka się budzi, idę włączyć mleczarnię, a potem jak mi pozwoli to dokończę czytanie

buziaki Mamuśki
Ale zazdraszczam tak szybkiej akcji! Ja też tak chcę pliiiiiiz

Cytat:
Napisane przez domi7ks Pokaż wiadomość
doskonale to rozumiem a wiem jacy ludzie sa i maja genialne pomysły...
No właśnie... Mówię tż-towi, że rozumiem, że rodzice, czy siostry tż-ta będą chcieli zobaczyć małą i nie mam nic przeciwko, bo wiem jak są ze sobą zżyci, rodzinni i w ogóle. No ale cała reszta familiady chyba może się powstrzymać ze 2-3 tygodnie, żeby dziecko się zaaklimatyzowało trochę, a ja miała czas na "ogarnięcie się" po porodzie... Jednak znając rodzinę tż-ta obawiam się najgorszego, bo oni strasznie ciekawscy są

Właśnie wróciłam z gimnastyki ciężarówek. Zagaiłam położną o te moje skurcze, co je miałam w tym tygodniu. Powiedziała, że to skurcze przepowiadające i że mam się nie martwić. No to się nie martwię i czekam na skończenie 36 tygodnia, a potem pojadę na swoje pierwsze ktg Swoją drogą, na ile przed porodem występują te skurcze?
2befree jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:23   #3173
kamilla123
Rozeznanie
 
Avatar kamilla123
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 952
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

olalicious07 Super, że już jesteście w domku i że z małą wszystko Ok A z tym karmieniem to myślę, że trzeba jak najczęściej przystawiać dziecko do piersi i się nie poddawać. Ale w sumie ja się nie znam, bo mój debiut w karmieniu dopiero przede mną

Ela Zazdraszczam takiego porodu! To nawet mniej niż 2 godziny. Przyjeżdżasz, rodzisz i wychodzisz
A swoją droga ten taksówkarz nieźle musiał być zestresowany
Olka sama słodycz
kamilla123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:41   #3174
nedzia
Raczkowanie
 
Avatar nedzia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 189
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

czesc mamusie i brzuchatki

widzę że temat świąt dziś na topie. Uwielbiam świeta tylko jak taka pogoda na dworze to jak tu myslec o świetach Bożego Narodzenia, chyba o zajączku
My zawsze świeta robimy u siebie i tak tez pewnie bedzie z tą różnicą że to zawsze my przygotowywalismy ale w tym roku moja mama z siostrą sie zaoferowały że opanują kuchnię, a my spokojnie bedziemy mogli się zająć naszym maluszkiem Mam nadzieje ze wszystko pojdzie tak jak to sobie wyobrażam, wkoncu to pierwsze świeta z Francikiem.
[/B]Ela[/B] jak czytam historię twojego porodu to uwierzyc nie moge że takie porody sie wogole zdarzają. ..i oby zdarzały się jak najczesciej.....
nedzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:42   #3175
Maria2008
Zadomowienie
 
Avatar Maria2008
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 351
GG do Maria2008
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

Elu tylko pozazdrościć takiego porodu a Oleńka śliczna

Tak rodzić można
Maria2008 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:50   #3176
gissh
Raczkowanie
 
Avatar gissh
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 490
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

Cytat:
Napisane przez 2befree Pokaż wiadomość
No właśnie... Mówię tż-towi, że rozumiem, że rodzice, czy siostry tż-ta będą chcieli zobaczyć małą i nie mam nic przeciwko, bo wiem jak są ze sobą zżyci, rodzinni i w ogóle. No ale cała reszta familiady chyba może się powstrzymać ze 2-3 tygodnie, żeby dziecko się zaaklimatyzowało trochę, a ja miała czas na "ogarnięcie się" po porodzie... Jednak znając rodzinę tż-ta obawiam się najgorszego, bo oni strasznie ciekawscy są
Ja też się strasznie boję tych "najazdów" rodziny TŻ-ta... Moim to po prostu powiem żeby dali nam dojść do siebie, ale wiem że rodzice TŻ-ta to będą chcieli przyjechać natychmiast jak tylko wrócimy ze szpitala... tacy już są. A jak się im coś powie (to znaczy jak TŻ im coś powie bo mi jest zawsze głupio...) to jest obraza... Ech... Że też niektórym ludziom tak ciężko jest zrozumieć że po takim przeżyciu jakim jest poród wypadałoby dać młodym rodzicom i dzieciątku trochę czasu tylko dla siebie i przede wszystkim trochę spokoju...
__________________
Dukam
- 7,5kg


DOMINIKA - moje małe wielkie SZCZĘŚCIE
http://suwaczki.maluchy.pl/li-40048.png
gissh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:58   #3177
kolanosia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 541
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

Hej mamusie!

Cytat:
Napisane przez sexy body Pokaż wiadomość
minnie oświeć mnie błagam - dlaczego nie można jeść uszek i pierogów z kapustą???

Na rybkę znajdzie się sposób, bo faktycznie nie musi być smażona

domi co do gołąbków to nie wiem.

A jak jest z grzybami???
Niestety grzyby odpadają bo ciężkostrawne, kapusta wzdymająca, z barszczem to zależy od wykonania ale w większości sa kwaskowe i ostrawe więc tez zapomnij. No trzeba będzie sie przemęczyć w tym roku i tyle

Cytat:
Napisane przez katekatee Pokaż wiadomość
A i bym zapomniała.

Mój Wiki ma dziś miesiąc
No to gratulacje dla naszego miesięcznego przystojniaka

Cytat:
Napisane przez xpressja Pokaż wiadomość
witam mamusie!
jestem po wizycie KTG serduszko małej bije ładnie, ruchy okazałe a skurczy brak...
w poczekalni miałam bardzo fajną sytuacje, czekam na badanie, obok mnie dziewczyna w ciaży z 2 letnią córeczką, mała podchodzi do mnie i bez niczego w najlepsze przytula sie do mojego brzuszka i głaszcze go.
Mówię do niej , a do kogo ty sie tam przytulasz ?
a ona na to:
Do dzidzi

no słoooooodycz!

Faktycznie mała, słodka agentka! Aż mi sie rogal na buzi pojawił!

Cytat:
Napisane przez domi7ks Pokaż wiadomość
A ja...powycieralam kurze, umylam podlogi, popastowalam panele, umylam naczynia, zrobilam mizerie i jest blysk (Tz mi kupil mopa plaskiego i super sie nim wyciera i pastuje podlogi- tak dokladnie i nie musze sie schylac). A wczesniej zrobilam pranie no i nic mnie nie boli...ja naprawde sie cofie...mm tylko mdlosci jak na poczatku ciazy
Jeszcze tylko 10 dni i 1 grudzien

no i leze znow
Domi ja to ci zazdroszcze tej energii! Niby tez staram się domu nie zapuścić ale dawkuję sobie takie porządki i rozkładam na killka dni, a ty za jednym zamachem, no no....chyba poród blisko!

Cytat:
Napisane przez elalank Pokaż wiadomość
Załączam zdjęcie mojej Olki

A poród wyglądał tak:

byliśmy u znajomych w sobotę, wróciliśmy ok 23 do domu, wykąpałam się, położyliśmy się spać i brzuch zaczął mi sie spinać, ale przecież to normalne , więc próbuję spać dalej. Aż tu nagle tak mi spięło brzuch,że poczułam takie PYK,(była już godzina 24:05) i se myślę, chyba mi pękł pęcherz,więc wstaję z łóżka i idę do wc i po drodze zaczynają się lać ze mnie wody trochę ich było, no więc siedzę sobie na kibelku i mówię do TZa, że rodzimy. I się zastanawiam co tu robić (skurczy na razie brak), jechać do szpitala czy jeszcze nie zadzwoniłam do koleżanki, która pracuje w szpitalu i i mówię jej o co chodzi, a ona mi radzi wziąć prysznic itp itd, ale w trakcie rozmowy zaczynają się skurcze, co 3-4 min, więc decyzja jedziemy do szpitala! TZ zamówił TAXI (wypił 2 piwka u znajomych , bo przecież nic się nie zapowiadało na poród), i tak już w taxi skurcze nabrały tempa, że biedny taksówkarz jechał na czerwonych światłach
Jak dojechaliśmy miałam już rozwarcie na 6 cm, więc szybko zawieźli mnie na porodówkę, a tu juz akcja jak z filmu, co badanie to rozwarcie większe o kolejne cm, aż lekarze i położne byli w szoku i nie wierzyli w to co się dzieje i uwijali się koło mnie jak mróweczki tak więc 3-4 parte skurcze i Olka była na świecie o 1:53, TZ przeciął pępowinę i po porodzie Najbardziej nieprzyjemne było nacięcie i zszywanie krocza, ale do przeżycia także się nie stresujcie
Położne się ze mnie śmiały jak zapowiedziałam, że w takim razie widzimy się za 3 lata, bo jestem gotowa rodzić też i drugie dziecko
I tak właśnie to wyglądało. ale się rozpisałam...

Olka się budzi, idę włączyć mleczarnię, a potem jak mi pozwoli to dokończę czytanie

buziaki Mamuśki
Ela córa przeurocza a twój poród to istna filmowa historia! Myślę, że każda ci go zazdrośći i te co są juz po i te które opiero czekają.....Rewelacja, dobrze że się nie umęczyłaś i teraz z zapałem podchodzisz do codziennych obowiązków. Pozdrowionka!

Ja troszke byłam na spacerku, buzie do słonka powystawiałam, ogarnęłam z grubsza w domku i siedzę i grzeję swój pęcherz i nereczki. Jejku tak bym chciała chociaz tych dolegliwości się pozbyć.....Napiszę później bo teraz weny brak!
Miłego dnia!
__________________
Nasz ślub - 12.08.2006r
Lenka - 08.12.2009r magia liczb???
kolanosia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 14:02   #3178
domi7ks
Zakorzenienie
 
Avatar domi7ks
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

Cytat:
Napisane przez gissh Pokaż wiadomość
Ja też się strasznie boję tych "najazdów" rodziny TŻ-ta... Moim to po prostu powiem żeby dali nam dojść do siebie, ale wiem że rodzice TŻ-ta to będą chcieli przyjechać natychmiast jak tylko wrócimy ze szpitala... tacy już są. A jak się im coś powie (to znaczy jak TŻ im coś powie bo mi jest zawsze głupio...) to jest obraza... Ech... Że też niektórym ludziom tak ciężko jest zrozumieć że po takim przeżyciu jakim jest poród wypadałoby dać młodym rodzicom i dzieciątku trochę czasu tylko dla siebie i przede wszystkim trochę spokoju...

I to zawsze tesciowie ise obrazaja i nigdy nic nie rozumieja...cy oni uwazaja ze maja wieksze prawo?nie rozumiem tego wszytskiego, ale wkurza mnie to jak nie wiem

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Cytat:
Napisane przez kolanosia Pokaż wiadomość

Domi ja to ci zazdroszcze tej energii! Niby tez staram się domu nie zapuścić ale dawkuję sobie takie porządki i rozkładam na killka dni, a ty za jednym zamachem, no no....chyba poród blisko!

!
wypluj to dopiero po 1 grudnia
__________________
pierwszy Skarb- 22.12.2009
drugi Skarb-8.12.2011

domi7ks jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 14:21   #3179
elalank
Zadomowienie
 
Avatar elalank
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 663
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

Domi prosze o zmianę na liście -Olka urodziła sie 15.11, a długa była 56 cm

Z listy wyczytałam;
GRATULACJE DLA GUCI I PIETRUSI
__________________
Córcie 15.11.2009 i 16.06.2011


elalank jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 14:40   #3180
dudziakowa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 259
GG do dudziakowa
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE

HEJKA

GRATULACJE DLA MAMAUS!!!!!

Ja sie miewacie Mamcie??? i jeszcze przyszle Mamcie??

U nas wmaire dobrze...maly wlasnie spi troszke sp;okoju jest....

A tak wczoraj bylsymy u lekarza i wszytsko oki z malym...dobra wage ma rosnie jak na drozdzach....No poprstu na to co razem z nimi przeszlam czuje sie wspaniale i jak to facetcik lubi rozorabiac...i juz sie nawet buntuje....

Buzka
dudziakowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:22.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.