Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana. - Strona 44 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-12-25, 17:43   #1291
Brzoskfiniowa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 157
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Laetitia89, miałam identycznie jak Ty. TŻ wybierał kolegów, nie raz siedziałam przez niego w domu, totalnie wkurzona i płakałam, a go to nie ruszało i też wydawało mi się, że mam nerwicę
Już nie wspomnę do jakich ekscesów dochodziło, teraz się to nieco zmieniło, a przede wszystkim ja się zmieniłam.

Edytowane przez Brzoskfiniowa
Czas edycji: 2009-12-25 o 17:45
Brzoskfiniowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 17:56   #1292
m a d e i r a
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 328
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Laetitia89 Pokaż wiadomość
wiem....ale on wszystkie moje argumenty odpycga i że to ja go nie rozumiem bo przeciez bedzie w niedziele....
właśnie mi napisał ze dzwonił do kolegów i że mimo ze oni dziewczyny i zony mają to dzis znajdą czas...no dobra....dzis niech pije z nimi - nie mieliśmy sie dzis zobaczyc [choc swoją drogą dziwne ze chce mu sie z nimi pic a do mnie przyjechac nie chciało - no ale przymykam na to oko bo moze on to robi dlatego zeby sie jutro zobaczyc..



ja jestem straszna choleryczką...często wybucham, płacze i dopiero za jakis czas dojde do siebie, przemysle i jest juz ok w miare

wogóle to sie chyba jakies nerwicy nabawiłam. Ostatnio czasem przez kołatanie serca nie moge zasnąc....łeeee
Ja nie płacze przy nim, tzn staram się nie płakać, tylko coś wyjaśnić od razu, ale nie zawsze się tak da, bo u nas to emocje muszą opaść, bo byśmy się zagryźli
__________________
...
Otwierał drzwi, przepuszczał ją przodem, a wówczas lekko ocierała się o niego ramieniem i żyła tym do końca dnia.
Albo podawała mu szklankę herbaty i czubkami palców - przypadkowo? - dotykała jego palców, po czym rozmyślała o tym przez całą noc.

Do następnego spotkania.
..
m a d e i r a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 17:58   #1293
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez MadameButterfly6 Pokaż wiadomość
Watpie skoro siostrze tez kupil drogie perfumy. Ja chce jej Black XS.
Przeciez mu nie powiem, ze mi sie nie podobaja, chociaz chyba widzial, ze nie jestem rozradowana. Ale co ja mam zrobic? Sprzedalabym je na allegro, ale nie wypada. Na pewno nie bede ich uzywac. Umarlabym predzej... Co ja mu powiem jak zapyta czemu ich nie uzywam? Jezu i to jeszcze 100 ml...

Wiem, ale mam problem... Ale mnie to wkurza, ze ktos nie zna mojego gustu a mi takie prezenty kupuje. Dlatego najbardziej kocham prezenty od mamy

---------- Dopisano o 02:43 ---------- Poprzedni post napisano o 02:29 ----------



Jasne, ze mogloby byc. Ja tam mam kazdy kosmetyk "z innej wsi"
Zawsze jeden kosmtyk ma cos czego nie ma inny i odwrotnie. Wiec dostarczamy skorze duzo skladnikow. Przynajmniej tak mi sie wydaje, ale nie wiem czy mam racje Oczywiscie kosmetyki musza byc dobrane do cery...
Madamko dopiero nadrabiam i odpisuję na ten post
co do perfum, zużyłabym je do odświeżania toalety
albo wkręcała TŻtowi że są tak piękne, że używam ich tylko na specjalne okazje
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 18:02   #1294
yellowsunshine
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 258
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Cocaine essence Pokaż wiadomość
Ale coś w tym jest, moje dwa związki były takie jak opisywane w horoskopach dla par

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------



Sorry, przeoczyłam Twojego posta, otóż znają się niemal od urodzenia, on ma siostre, jak byli mniejsi byli we 3. Ja wiem , że ona nam dobrze życzy, mówiła nawet mojemu TŻtowi żeby mi się oświadczył Wiem , że ona nie robi tego jakoś złośliwie czy coś, no ale mi to nie odpowiada i tyle, tak bywa...
Uważa się chyba za moją koleżanke, a co ja jej poradzę jak ja mam do niej takie podejście.
Z tym kolega to jeszcze niepotwierdzone, wyjdę na osiedle zaraz to się dowiem

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

A i wszystkie mające moją fotkę , zapraszam do obejrzenia mojego słynnego w wątku psa Zdjęcie z dzisiaj się znalazło
no nie dziwie Ci się, że średnio Ci to odpowiada. Ale dobre jest to, że życzy Wam dobrze, bo często się zdarza, że jest odwrotnie

Cytat:
Napisane przez Laetitia89 Pokaż wiadomość
wiem....ale on wszystkie moje argumenty odpycga i że to ja go nie rozumiem bo przeciez bedzie w niedziele....
właśnie mi napisał ze dzwonił do kolegów i że mimo ze oni dziewczyny i zony mają to dzis znajdą czas...no dobra....dzis niech pije z nimi - nie mieliśmy sie dzis zobaczyc [choc swoją drogą dziwne ze chce mu sie z nimi pic a do mnie przyjechac nie chciało - no ale przymykam na to oko bo moze on to robi dlatego zeby sie jutro zobaczyc..



ja jestem straszna choleryczką...często wybucham, płacze i dopiero za jakis czas dojde do siebie, przemysle i jest juz ok w miare

wogóle to sie chyba jakies nerwicy nabawiłam. Ostatnio czasem przez kołatanie serca nie moge zasnąc....łeeee
Wiesz,z jednej strony może chce się wyluzować z kumplami... Posłuchaj, spotkajcie się, postaraj się, żeby było ok.. Bo czasami, lepiej pogadać sobie o pewnych sprawach jak obydwoje macie dobre nastroje i się przytulacie. Racja, mi też by nie było miło gdyby mojemu TŻtowi się nie chciało do mnie, a do kolegów jak najbardziej i to w święta. Wiesz, może też ma troche inne podejście do świąt... Kurcze, najgorsze jest, jak nie da się porozmawiać, bo od razu są pretensje i obrażanie. Ojj i nie stresuj się tak, spróbuj sobie poprawiać humor, może coś co lubisz robić? Chociaż mi też jest ciężko się trzymać jak coś jest nie tak z TŻtem, więc Cię rozumiem.
yellowsunshine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 18:05   #1295
m a d e i r a
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 328
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez oh Mandy Pokaż wiadomość
Madamko dopiero nadrabiam i odpisuję na ten post
co do perfum, zużyłabym je do odświeżania toalety
albo wkręcała TŻtowi że są tak piękne, że używam ich tylko na specjalne okazje
Mandy co u Ciebie??
__________________
...
Otwierał drzwi, przepuszczał ją przodem, a wówczas lekko ocierała się o niego ramieniem i żyła tym do końca dnia.
Albo podawała mu szklankę herbaty i czubkami palców - przypadkowo? - dotykała jego palców, po czym rozmyślała o tym przez całą noc.

Do następnego spotkania.
..
m a d e i r a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 18:08   #1296
Laetitia89
Raczkowanie
 
Avatar Laetitia89
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 366
GG do Laetitia89
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez m a d e i r a Pokaż wiadomość
Ja nie płacze przy nim, tzn staram się nie płakać, tylko coś wyjaśnić od razu, ale nie zawsze się tak da, bo u nas to emocje muszą opaść, bo byśmy się zagryźli
też sie staram nie płakać ale jak tylko zaczne temat to od razu zaczynam łkać

Cytat:
Napisane przez yellowsunshine Pokaż wiadomość



Wiesz,z jednej strony może chce się wyluzować z kumplami... Posłuchaj, spotkajcie się, postaraj się, żeby było ok.. Bo czasami, lepiej pogadać sobie o pewnych sprawach jak obydwoje macie dobre nastroje i się przytulacie. Racja, mi też by nie było miło gdyby mojemu TŻtowi się nie chciało do mnie, a do kolegów jak najbardziej i to w święta. Wiesz, może też ma troche inne podejście do świąt... Kurcze, najgorsze jest, jak nie da się porozmawiać, bo od razu są pretensje i obrażanie. Ojj i nie stresuj się tak, spróbuj sobie poprawiać humor, może coś co lubisz robić? Chociaż mi też jest ciężko się trzymać jak coś jest nie tak z TŻtem, więc Cię rozumiem.
jakby od razu proponował jeden dzien ze mną sie spotkac a w drugi z kolegami to zadnej awantury by nie było...a tak to on chciał jeden dzień spedzic w domu - nigdzie nie wychodzic a w drugi dzien z kolegami.... a ja?? gdzie miejsce dla mnie??

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Cytat:
Napisane przez Brzoskfiniowa Pokaż wiadomość
Laetitia89, miałam identycznie jak Ty. TŻ wybierał kolegów, nie raz siedziałam przez niego w domu, totalnie wkurzona i płakałam, a go to nie ruszało i też wydawało mi się, że mam nerwicę
Już nie wspomnę do jakich ekscesów dochodziło, teraz się to nieco zmieniło, a przede wszystkim ja się zmieniłam.
a dokładniej?? przestałas sie fochać? pozwalać mu na wiecej czy spokojniej rozmawiać i wyjaśniać??



Pozatym przepraszam że tylko co sie pojawiłam a cały czas truje tylko o mnie i o moich problemach
Laetitia89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 18:11   #1297
yellowsunshine
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 258
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Laetitia89 Pokaż wiadomość
też sie staram nie płakać ale jak tylko zaczne temat to od razu zaczynam łkać



jakby od razu proponował jeden dzien ze mną sie spotkac a w drugi z kolegami to zadnej awantury by nie było...a tak to on chciał jeden dzień spedzic w domu - nigdzie nie wychodzic a w drugi dzien z kolegami.... a ja?? gdzie miejsce dla mnie??

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------



a dokładniej?? przestałas sie fochać? pozwalać mu na wiecej czy spokojniej rozmawiać i wyjaśniać??



Pozatym przepraszam że tylko co sie pojawiłam a cały czas truje tylko o mnie i o moich problemach

co do pogrubionego --- > powiedziałaś mu to na spokojnie?
yellowsunshine jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-12-25, 18:26   #1298
gwiazdeczka172
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdeczka172
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: B.
Wiadomości: 10 083
GG do gwiazdeczka172
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Cocaine essence Pokaż wiadomość
Więc oczywiście poszło o tą jego koleżanke.
Pisaliśmy esy, miał wbić, czekałam na niego cholernie kiedy będzie i pójdziemy na `pasterke`... Powiedzieliśmy sobie masę miłych, ważnych słów kiedy widzieliśmy się rano, było cudownie.
On jakiś czas temu przywlókł swoją koleżankę(znają się 15 lat ,,Jest dla mnie jak siostra") na moje osiedle, bo tu siedzimy głównie, tu mamy znajomych. Pisałam , że od razu mi nie pasowała, potem ją zniosłam, ale powiedziałam mu, że nie chce jej tu.
No i piszemy, że już idzie, ja się szykuje, spotkał się z naszym kumplem, mieli iść, bo jego dziewczynę, potem po mnie i do reszty. A on mi pisze esa ,że idzie z tym kumplem i z nią po tą laske, bo spotkał ją po drodze.
Jezu jakiej ja furii dostałam, aż się trzęsłam.
Nienawidze kiedy ktoś wchodzi mi w drogę.
Chciałam w ogóle nie wychodzić z nimi ale myśle, ch... pokłocę się z nim to chociaż w twarz a nie przez esy. Kazalam mu przyjść samemu. Przyszedł.
Mówię mu wszystko, że mi to nie pasuje, że nie lubie jej itd, a on do mnie , że oni ją zapraszali (jego kumple) i , ze potem razem wrócą na piechte( autobusów już nie było) i nie będzie sam szedł.
On ma takie zdanie, że ja umiem jak nikt zgonić winę na kogoś, sprawić , ze będzie , że miałam racje, na co ja jemu,,bo ja mam racje" i mówię dalej,, kochanie, mówisz mi , że przywlokłeś ją tu, bo Twoi kumple ją chcą i bo nie chce Ci się samemu wracać, więc wytłumacz mi po ch.. ostatnio kiedy jechaliśmy pod Twoją sql( musiał zabrać coś od kolegi a potem pojechać do urzędu po wniosek) brałeś ją?! Byłam ja , Ty i ona. Twoich kumpli brak, ja jej nie chciałam, a jechaliśmy do Ciebie więc sam byś nie wracał" Oczywiscie już cos się w****ia, że psuje święta a ja,,no nie unikaj pytania, po co ?!" a on,, bo ona też miała coś załatwić w tym urzędzie( to prawda , brała jakiś wniosek) " ale no przecież ja się nie dam tak łatwo więc mu,, zapewniam Cię , że jedyna droga do urzędu nie jest przez moje osiedle, potem Twoją sql i real(bylismy po drodze) " ten już , że mi dziękuje za to co zrobiłam i że idzie do domu...
Już po nas dzwonią, już się zaczyna nerwówka niezła.
Ale dobra, wygarnełam mu co miałam , mówię, dobra chodź.
Poszliśmy.
Po drodze gadamy, ja do niego
,,Kochanie może ja Ci psa kupię, co? Nie będziesz musiał sam wracać"
Już ona dzwoni( jezu ..nienawidzę tego, ostarnio jak się napiła napisała mu z 50 esów , ze miał przyjść się z nią napić i , że tak się nie robi wiedząc , że ze mną jest) Zaraz es, że będzie musiała sama wracać , a mieli razem.. (Cóż tak to jest jak się pchasz gdzieś)
I ja mu coś powiedziałam, a on mi wypomniał , że pojechałam do mojego byłego( pisałam kiedyś Lagunce o tym w wątku) , wykrzyczał mi , że jak myśle jak on się czul jak tamten mi pisał, że mnie kocha, ja swieczki w oczach, nawet się nie odezwałam. Gdybym nie była mocno pomalowana to bym ryczała , ale tak się powstrzymalam, nie patrzylam nawet na niego. Wział mnie i mówi , dobra , chodź do nich na 5 minut, najwyżej wyjdziemy. Widzialam juz po nim , że wie , że przesadził.
Poszliśmy , bez słowa, ja uwiązana do niego, bo oficjalnie na pasterce, to do domu nie wrócę. Weszliśmy i już wszyscy wiedzieli , że cos nie tak jest, ja zwykle tam nawijam a tu stoje i nic, mój też stoi i cicho. Wyszliśmy na miasto się przejść, ta jego koleżaneczka już coś, że co się stało , nawet nie chciałam na nią patrzeć, a tłumaczyć się już na bank.
I szli tak, przodem jego kumple, potem ona sama, potem ja i obok TŻ( ja go nie zapraszałam) szłam i myśle,,patrz jak oni ją chcą" Specjalnie, ona się przybliżała a ja zwalniałam , nie jestem jej koleżanką i już.
Wróciliśmy do nas , ona do mojego ,,XXXX spadajmy już"
Ja pierdziele...myślałam ,że ją trzasne, autentycznie, że podejdę i jej wywale dzide w twarz. Nie wyobrażam sobie, żebym kiedykolwiek mowiła do faceta , który jest z dziewczyną () , żebyśmy już szli Hello, on tu jest ze mną a Ty tu jesteś na doczepkę.
I katuje,,O której wracamy" i żeby ją odprowadzić kawalek to wróci sama.
Wszyscy dobra idziemy idziemy, a ja dopiero wracaliśmy z miasta, była w połowie drogi do siebie, to zamiast wtedy wracać to wróciła do mnie na osiedle i znowu tą samą drogą ją odprowadzaj...Zwątpiłam.

Idziemy dalej.
TŻ mnie zatrzymał i bez słowa przytulił.
Przytulał mnie tak jakby mnie rok nie widział( i całował w ucho)
Porozmawialiśmy.
Uspokoiliśmy się.

Idziemy do grupy(byli za blokiem, nie widzieli nas) już za rękę, podbiega ta.....dziewczyna.... i ,,wiedziałam , że sie pogodzicie" i nas przytula....
Gdyby wiedziała o co poszło...
I potem już było normalnie, tylko częściej mnie przytulał.
W domu byłam po 3.
Pisalismy esy kiedy wracał do domu.

Dziś nasza miesięcznica....
Chyba będzie już dobrze.

Jak myślicie, obiektywnie, kto ma rację?
Słońce, to o psie mnie rozwaliło haha lol

nie no, ja bym tez się wpieniła!
nie znoszę takich panienek, matko z córką

szczęście, że tak to się zakończyło, ale wyobrażam sobie, jaką nerwice miałaś

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

Cytat:
Napisane przez Cocaine essence Pokaż wiadomość
Dziewczyny a jaki tusz byście mi poleciły?
Nie musi być najtańszy chodzi mi o bardzo widoczne podkreślenie rzęs.
Szukam i szukam i ideału brak....
ja lubie bardzo z Avonu
kurdę nazwy nie pamiętam
z grubą szczoteczką
__________________
21.06.2008 03.09.2011



Wymiana
gwiazdeczka172 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 18:30   #1299
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Koka, jak tam dzisiaj u was?

ja właśnie wróciłam od rodziny, TŻ też siedzi ze swoimi.
Rano by byla sprzeczka, bo jak zwykle o wszystkim dowiaduję się ostatnia, ale o dziwo TŻ się opanował i przeprosił mnie..

jutro do niego jadę i damy sobie prezentyy.

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

co do tuszu, to ja mam wspomniany zółty gruby maybelline czy jak to się pisze
średnio jestem z niego zadowolona..dobrze że mam długie rzęsy bo on raczej nic nie wydłuza.
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 18:30   #1300
gwiazdeczka172
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdeczka172
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: B.
Wiadomości: 10 083
GG do gwiazdeczka172
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Myszunia19 Pokaż wiadomość
rany ze mna sie chyba cos dzieje bo bym chciala miec dziecko...
nie tylko Ty!
mi od jakiegoś czasu tyka zegarek
jutro jeszcze jadę zobaczyc blixniaków co się urodzili to już w ogóle oszaleję

ogółem to chciałabym mieć za sobą studia, mieć już pracę i mieszkać z TŻ
__________________
21.06.2008 03.09.2011



Wymiana
gwiazdeczka172 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 18:33   #1301
Lagunaaa
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc ];->
Wiadomości: 2 419
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Nienawidze swiat!! Tak jak juz pisalam dzis swiatecznego sniadania nie bylo, ale potem jakos mama dala sie przekonac i pojechalismy do rodziny. Oczywiscie na nich tez obrazona siedziala i nic nie mowila, nic nie jadla. W koncu cos wujek mnie zapytal co robie na sylwestra wiec mu mowie ze jade do Gniezna, a mama od razu weny na rozmowe nabrala. Przy calej rodzinie zaczela mowic ze jade tam jako dziewczyna do towarzystwa zeby sie puszczac, ze mnie przeru****** i wyrzuca z pociagu. Od razu sie rozryczalam bo nie jest milo slyszec takie slowa tym bardziej w grnie rodziny. Czuje sie fatalnie. Na koniec wszyscy przyznali mi pocichu racje ze mama przesadza. Bawilam sie z moim 4miesiecznym bratankiem. Siostra powiedziala ze mi pasuje i w koncu musze sobie takiego zrobic, a mama na to 'ta a kto ja bedzie chcial'. Myslalam ze wyjde z siebie. Tata sobie troche wypil i widac bylo ze jego tez to wszystko boli. Wrocilismy do domu. Tata spi, mama sie kapie a ja siedze i rycze. Dlaczego musze tak cierpiec? Nie dosc ze w sprawach sercowych mi sie nie uklada, na uczelni ciezko to jeszcze nawet w mamie wsparcia nie mam. W kazde swieta jest tak samo. Rok temu przeplakalam bo mama miala w ogole wigilii nie robic bo tata przez jakis czas pil. Pamietam jak bylam wtedy z TZ i on obiecal mi dwie rzeczy: ze jak stworzymy rodzine to u nas swieta beda wygladaly zupelnie inaczej niz u mnie, a druga ze zrobi wszystko zebysmy kiedys byli rodzina. Pamietam te slowa do dzis. Wtedy nie przejmowalam sie az tak mama bo wiedzialam ze przyjedzie TZ i jakos to bedzie. Zawsze on wszystko wyjadal co zrobilam, pocieszal mnie, nie pozwolil mi plakac. A dzis? Cala lodowka pelna, moje ciasto stoi nietkniete. Czemu to jest takie trudne??
__________________
53,5 kg (8.09.10) 51,0 kg(2.11.10)......50,0 kg

..
Podejdź jeśli chcesz,
pokochaj jeśli potrafisz...
Lagunaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 18:37   #1302
yellowsunshine
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 258
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Lagunaaa Pokaż wiadomość
Nienawidze swiat!! Tak jak juz pisalam dzis swiatecznego sniadania nie bylo, ale potem jakos mama dala sie przekonac i pojechalismy do rodziny. Oczywiscie na nich tez obrazona siedziala i nic nie mowila, nic nie jadla. W koncu cos wujek mnie zapytal co robie na sylwestra wiec mu mowie ze jade do Gniezna, a mama od razu weny na rozmowe nabrala. Przy calej rodzinie zaczela mowic ze jade tam jako dziewczyna do towarzystwa zeby sie puszczac, ze mnie przeru****** i wyrzuca z pociagu. Od razu sie rozryczalam bo nie jest milo slyszec takie slowa tym bardziej w grnie rodziny. Czuje sie fatalnie. Na koniec wszyscy przyznali mi pocichu racje ze mama przesadza. Bawilam sie z moim 4miesiecznym bratankiem. Siostra powiedziala ze mi pasuje i w koncu musze sobie takiego zrobic, a mama na to 'ta a kto ja bedzie chcial'. Myslalam ze wyjde z siebie. Tata sobie troche wypil i widac bylo ze jego tez to wszystko boli. Wrocilismy do domu. Tata spi, mama sie kapie a ja siedze i rycze. Dlaczego musze tak cierpiec? Nie dosc ze w sprawach sercowych mi sie nie uklada, na uczelni ciezko to jeszcze nawet w mamie wsparcia nie mam. W kazde swieta jest tak samo. Rok temu przeplakalam bo mama miala w ogole wigilii nie robic bo tata przez jakis czas pil. Pamietam jak bylam wtedy z TZ i on obiecal mi dwie rzeczy: ze jak stworzymy rodzine to u nas swieta beda wygladaly zupelnie inaczej niz u mnie, a druga ze zrobi wszystko zebysmy kiedys byli rodzina. Pamietam te slowa do dzis. Wtedy nie przejmowalam sie az tak mama bo wiedzialam ze przyjedzie TZ i jakos to bedzie. Zawsze on wszystko wyjadal co zrobilam, pocieszal mnie, nie pozwolil mi plakac. A dzis? Cala lodowka pelna, moje ciasto stoi nietkniete. Czemu to jest takie trudne??
Rany, Lagunko na pewno nie zasłużyłaś na takie traktowanie... Ale musi się wszystko ułożyć.. Wiesz, jak mówią, po każdej burzy wychodzi słońce. Ale czemu tak Twoja mama reaguje? Jesteście skłócone?
Wiesz, ważne też że rodzina przyznaje Ci racje, a w końcu odnajdziesz faceta. Tego odpowiedniego i wtedy też tj. kiedyś możliwie że spojrzysz na to inaczej.
Ale hm,dobrze by było coś z robić z tymi relacjami z mamą, bo to strasznie nieprzyjemne i nie do zniesienia
yellowsunshine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 18:40   #1303
gwiazdeczka172
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdeczka172
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: B.
Wiadomości: 10 083
GG do gwiazdeczka172
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Lagunaaa Pokaż wiadomość
Nienawidze swiat!! Tak jak juz pisalam dzis swiatecznego sniadania nie bylo, ale potem jakos mama dala sie przekonac i pojechalismy do rodziny. Oczywiscie na nich tez obrazona siedziala i nic nie mowila, nic nie jadla. W koncu cos wujek mnie zapytal co robie na sylwestra wiec mu mowie ze jade do Gniezna, a mama od razu weny na rozmowe nabrala. Przy calej rodzinie zaczela mowic ze jade tam jako dziewczyna do towarzystwa zeby sie puszczac, ze mnie przeru****** i wyrzuca z pociagu. Od razu sie rozryczalam bo nie jest milo slyszec takie slowa tym bardziej w grnie rodziny. Czuje sie fatalnie. Na koniec wszyscy przyznali mi pocichu racje ze mama przesadza. Bawilam sie z moim 4miesiecznym bratankiem. Siostra powiedziala ze mi pasuje i w koncu musze sobie takiego zrobic, a mama na to 'ta a kto ja bedzie chcial'. Myslalam ze wyjde z siebie. Tata sobie troche wypil i widac bylo ze jego tez to wszystko boli. Wrocilismy do domu. Tata spi, mama sie kapie a ja siedze i rycze. Dlaczego musze tak cierpiec? Nie dosc ze w sprawach sercowych mi sie nie uklada, na uczelni ciezko to jeszcze nawet w mamie wsparcia nie mam. W kazde swieta jest tak samo. Rok temu przeplakalam bo mama miala w ogole wigilii nie robic bo tata przez jakis czas pil. Pamietam jak bylam wtedy z TZ i on obiecal mi dwie rzeczy: ze jak stworzymy rodzine to u nas swieta beda wygladaly zupelnie inaczej niz u mnie, a druga ze zrobi wszystko zebysmy kiedys byli rodzina. Pamietam te slowa do dzis. Wtedy nie przejmowalam sie az tak mama bo wiedzialam ze przyjedzie TZ i jakos to bedzie. Zawsze on wszystko wyjadal co zrobilam, pocieszal mnie, nie pozwolil mi plakac. A dzis? Cala lodowka pelna, moje ciasto stoi nietkniete. Czemu to jest takie trudne??
a Ty cos mówisz mamie na to jej dogryzanie?
ja bym sie chyba odezwała, nawet chamsko, żeby do niej dotarło...
jak można tak powiedziec o córce że będzie sie puszczać?!


broń sie jakoś!



przy okazji witam NOWE ZAZDROŚNICE



hmmm... u mnie ogółem dobrze...
dzisiaj.
bo wczoraj nie było za wesoło, jak już pisałam gdzieś tam wcześniej, Wigilia niezbyt udana. w dodatku nie miałam wsparcia w TŻ.
żaliłam mu się, mówiłam cos typu:"boje się, że psuję wszystko itp" a on na to "k**wa Kasia przestań"
bolało mnie to, że podnosił głos, przeklinał...
po 22 poszedł do kumpla. tzn zadzwoniłam do niego bo milczał, a n że sa w monopolowym i ida do niego do domu, bo go zaprosił... no ok...
było mi bardzo smutno cały wieczór
zadzwoniłam, że idę na pasterkę i życzę mu miłej zabawy i że dobranoc.
po pasterce dzwoniłam ze 20 razy, w końcu odebrał, spał, a ja miałam myśli że gdzieś poszedł
też trochę podnosił głos, ale kazał się uspokoić i iść spać.
miałam totalnego doła, żyć mi się nie chciało.
dzisiaj zadzwonił i powiedział, że przeprasza za swoje zachowanie.
miał przyjechać jutro i mieliśmy jechać do mojej rodziny, jedzie do mnie już teraz
__________________
21.06.2008 03.09.2011



Wymiana

Edytowane przez gwiazdeczka172
Czas edycji: 2009-12-25 o 18:46
gwiazdeczka172 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 18:46   #1304
jagaaaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar jagaaaaa
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 222
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

nie no.. tak dawno sie z moim TZ nie kłóciłam
Święta są.. a jemu coś nie tak...
wróciłam z kościoła i napisałam do niego na gadu jak tam dzień co dostał na prezent bo wczoraj mało pogadaliśmy.. a on z takim humorem tak jak by pisze ze nie ma ochoty mi takie głupoty tłumaczyć.. i pyta sie mnie co miał dostać.. a ja mowie no nie wiem dlatego sie Ciebie pytam.. no sama nie wiem ja sie tylko pytam co tam jak tam a on ma jakieś problemy..

i nic sie do mnie teraz nie odzywa bo ja powiedzialam zeby nie robil klotni na swieta a on napisal zebym dala mu spokój. ? !

jagaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 18:46   #1305
Lagunaaa
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc ];->
Wiadomości: 2 419
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Dziewczyny ja juz nie mam sily jej dogryzac. Kiedys tak robilam ale wynikaly z tego jeszcze wieksze klotnie. Teraz staram sie olewac, ale az lzy same sie cisna do oczu. Moje relacje z mama nigdy nie byly dobre, od jakis 6 lat zawsze cos jej nie pasuje. Przez ten czas co bylam z ex-ex czyli pol roku bylo nawet dobrze. Nie klocilysmy sie i w ogole. Ale z czasem znowu zaczelo sie pieklo. Powoli wysiadam...
__________________
53,5 kg (8.09.10) 51,0 kg(2.11.10)......50,0 kg

..
Podejdź jeśli chcesz,
pokochaj jeśli potrafisz...
Lagunaaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-12-25, 18:46   #1306
m a d e i r a
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 328
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Lagunaaa Pokaż wiadomość
Nienawidze swiat!! Tak jak juz pisalam dzis swiatecznego sniadania nie bylo, ale potem jakos mama dala sie przekonac i pojechalismy do rodziny. Oczywiscie na nich tez obrazona siedziala i nic nie mowila, nic nie jadla. W koncu cos wujek mnie zapytal co robie na sylwestra wiec mu mowie ze jade do Gniezna, a mama od razu weny na rozmowe nabrala. Przy calej rodzinie zaczela mowic ze jade tam jako dziewczyna do towarzystwa zeby sie puszczac, ze mnie przeru****** i wyrzuca z pociagu. Od razu sie rozryczalam bo nie jest milo slyszec takie slowa tym bardziej w grnie rodziny. Czuje sie fatalnie. Na koniec wszyscy przyznali mi pocichu racje ze mama przesadza. Bawilam sie z moim 4miesiecznym bratankiem. Siostra powiedziala ze mi pasuje i w koncu musze sobie takiego zrobic, a mama na to 'ta a kto ja bedzie chcial'. Myslalam ze wyjde z siebie. Tata sobie troche wypil i widac bylo ze jego tez to wszystko boli. Wrocilismy do domu. Tata spi, mama sie kapie a ja siedze i rycze. Dlaczego musze tak cierpiec? Nie dosc ze w sprawach sercowych mi sie nie uklada, na uczelni ciezko to jeszcze nawet w mamie wsparcia nie mam. W kazde swieta jest tak samo. Rok temu przeplakalam bo mama miala w ogole wigilii nie robic bo tata przez jakis czas pil. Pamietam jak bylam wtedy z TZ i on obiecal mi dwie rzeczy: ze jak stworzymy rodzine to u nas swieta beda wygladaly zupelnie inaczej niz u mnie, a druga ze zrobi wszystko zebysmy kiedys byli rodzina. Pamietam te slowa do dzis. Wtedy nie przejmowalam sie az tak mama bo wiedzialam ze przyjedzie TZ i jakos to bedzie. Zawsze on wszystko wyjadal co zrobilam, pocieszal mnie, nie pozwolil mi plakac. A dzis? Cala lodowka pelna, moje ciasto stoi nietkniete. Czemu to jest takie trudne??
A czyja siostra Ci tak powiedziała?
Bo pisałaś że jesteś jedynaczką.
__________________
...
Otwierał drzwi, przepuszczał ją przodem, a wówczas lekko ocierała się o niego ramieniem i żyła tym do końca dnia.
Albo podawała mu szklankę herbaty i czubkami palców - przypadkowo? - dotykała jego palców, po czym rozmyślała o tym przez całą noc.

Do następnego spotkania.
..

Edytowane przez m a d e i r a
Czas edycji: 2009-12-25 o 18:53
m a d e i r a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 18:51   #1307
yellowsunshine
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 258
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez jagaaaaa Pokaż wiadomość
nie no.. tak dawno sie z moim TZ nie kłóciłam
Święta są.. a jemu coś nie tak...
wróciłam z kościoła i napisałam do niego na gadu jak tam dzień co dostał na prezent bo wczoraj mało pogadaliśmy.. a on z takim humorem tak jak by pisze ze nie ma ochoty mi takie głupoty tłumaczyć.. i pyta sie mnie co miał dostać.. a ja mowie no nie wiem dlatego sie Ciebie pytam.. no sama nie wiem ja sie tylko pytam co tam jak tam a on ma jakieś problemy..

i nic sie do mnie teraz nie odzywa bo ja powiedzialam zeby nie robil klotni na swieta a on napisal zebym dala mu spokój. ? !

eh, niefajnie... ale może ma jakiś zły dzień?
Cytat:
Napisane przez gwiazdeczka172 Pokaż wiadomość
a Ty cos mówisz mamie na to jej dogryzanie?
ja bym sie chyba odezwała, nawet chamsko, żeby do niej dotarło...
jak można tak powiedziec o córce że będzie sie puszczać?!


broń sie jakoś!



przy okazji witam NOWE ZAZDROŚNICE



hmmm... u mnie ogółem dobrze...
dzisiaj.
bo wczoraj nie było za wesoło, jak już pisałam gdzieś tam wcześniej, Wigilia niezbyt udana. w dodatku nie miałam wsparcia w TŻ.
żaliłam mu się, mówiłam cos typu:"boje się, że psuję wszystko itp" a on na to "k**wa Kasia przestań"
bolało mnie to, że podnosił głos, przeklinał...
po 22 poszedł do kumpla. tzn zadzwoniłam do niego bo milczał, a n że sa w monopolowym i ida do niego do domu, bo go zaprosił... no ok...
było mi bardzo smutno cały wieczór
zadzwoniłam, że idę na pasterkę i życzę mu miłej zabawy i że dobranoc.
po pasterce dzwoniłam ze 20 razy, w końcu odebrał, spał, a ja miałam myśli że gdzieś poszedł
też trochę podnosił głos, ale kazał się uspokoić i iść spać.
miałam totalnego doła, żyć mi się nie chciało.
dzisiaj zadzwonił i powiedział, że przeprasza za swoje zachowanie.
miał przyjechać jutro i mieliśmy jechać do mojej rodziny, jedzie do mnie już teraz
eh, ważne że przeprosił. a to że tak klnął, to po prostu się zdenerwował, że tak sobie myślisz jak tak nie jest! Ważne, że jest dobrze
Ps. Witam

Cytat:
Napisane przez Lagunaaa Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja juz nie mam sily jej dogryzac. Kiedys tak robilam ale wynikaly z tego jeszcze wieksze klotnie. Teraz staram sie olewac, ale az lzy same sie cisna do oczu. Moje relacje z mama nigdy nie byly dobre, od jakis 6 lat zawsze cos jej nie pasuje. Przez ten czas co bylam z ex-ex czyli pol roku bylo nawet dobrze. Nie klocilysmy sie i w ogole. Ale z czasem znowu zaczelo sie pieklo. Powoli wysiadam...
Nie dziwie Ci się. Posłuchaj, a próbowałaś z nią rozmawiać, na spokojnie i na poważnie? Bo wydaje mi się, że jak jej dogryziesz, to ona Ci znowu odwzajemni i wojnie nie będzie końca. No a tak nie może być
yellowsunshine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 18:55   #1308
gwiazdeczka172
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdeczka172
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: B.
Wiadomości: 10 083
GG do gwiazdeczka172
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Lagunaaa Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja juz nie mam sily jej dogryzac. Kiedys tak robilam ale wynikaly z tego jeszcze wieksze klotnie. Teraz staram sie olewac, ale az lzy same sie cisna do oczu. Moje relacje z mama nigdy nie byly dobre, od jakis 6 lat zawsze cos jej nie pasuje. Przez ten czas co bylam z ex-ex czyli pol roku bylo nawet dobrze. Nie klocilysmy sie i w ogole. Ale z czasem znowu zaczelo sie pieklo. Powoli wysiadam...
nie dziwie Ci się!
ale jedź do tego Gniezna i baw sie dobrze przede wszystkim.
kiedys sie całkowicie usamodzielnisz i będziesz miała więcej spokoju
a facet nie zając nie ucieknie, lepiej być z odpowiednim i być szczęśliwa, nawet jeśli ma to oznaczać koniec kilku związków, niż być z kimś nieodpowiednim
__________________
21.06.2008 03.09.2011



Wymiana
gwiazdeczka172 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 18:55   #1309
Lagunaaa
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc ];->
Wiadomości: 2 419
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez m a d e i r a Pokaż wiadomość
A czyja siostra Ci tak powiedziała?
Bo pisałaś że jesteś jedynaczką.
tzn mojego brata ciotecznego zona, czyli tak jakby siostra.

yellow od 6 lat probuje z nia rozmawiac ale na nic. Na poczatku odgryzalam sie i bylam chamska, a to pogarszalo sprawe. Teraz olewam i nic nie odpowiadam na jej gadanie. Mam wrazenie ze mama w ten sposob jeszcze bardziej sie nakreca, ale co prawda mniej jest klotni niz kiedys.
__________________
53,5 kg (8.09.10) 51,0 kg(2.11.10)......50,0 kg

..
Podejdź jeśli chcesz,
pokochaj jeśli potrafisz...
Lagunaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 18:59   #1310
gwiazdeczka172
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdeczka172
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: B.
Wiadomości: 10 083
GG do gwiazdeczka172
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez yellowsunshine Pokaż wiadomość
eh, ważne że przeprosił. a to że tak klnął, to po prostu się zdenerwował, że tak sobie myślisz jak tak nie jest! Ważne, że jest dobrze
Ps. Witam
on ogółem bardzo sie irytuje jak mu mówię, że czuję, że cos jest nie tak
moje chore wymysły
__________________
21.06.2008 03.09.2011



Wymiana
gwiazdeczka172 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 19:02   #1311
jagaaaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar jagaaaaa
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 222
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez yellowsunshine Pokaż wiadomość
eh, niefajnie... ale może ma jakiś zły dzień?
no chyba jakiś zły dzień ma.. dalej się do mnie nic nie odzywa..

a zaraz coś zwale z biurka bo ustawił sobie opis ze sie nudzi...

i jeszcze napisałam ze bardzo dziękuje ze mi tez humor zepsuł a ten sie nawet nie odzywa! jak ja takiego czegoś nienawidzę !
jagaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 19:05   #1312
m a d e i r a
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 328
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez gwiazdeczka172 Pokaż wiadomość
ale jedź do tego Gniezna i baw sie dobrze przede wszystkim.
kiedys sie całkowicie usamodzielnisz i będziesz miała więcej spokoju
Jestem tego samego zdania, teraz są Twoje najlepsze lata i powinnaś je wykorzystac, poznawać ludzi itp... A nie siedzieć sama i się zamartwiać tą chorą sytuacją w domu
__________________
...
Otwierał drzwi, przepuszczał ją przodem, a wówczas lekko ocierała się o niego ramieniem i żyła tym do końca dnia.
Albo podawała mu szklankę herbaty i czubkami palców - przypadkowo? - dotykała jego palców, po czym rozmyślała o tym przez całą noc.

Do następnego spotkania.
..
m a d e i r a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 19:06   #1313
gwiazdeczka172
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdeczka172
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: B.
Wiadomości: 10 083
GG do gwiazdeczka172
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

tak odbiegając od tematu:
jak sie idzie zobaczyć nowo narodzone dzieciątko, zazwyczaj cos sie kupuje... przynajmniej u mnie tak jest.
jak się chwaliłam już moja kuzynka urodziła dwie małe kruszynki

czy pasuje dać w prezencie pampersy?!
chcieliśmy tam jechac dopiero po Nowym Roku, ale zaprosili nas, że mamy przyjechać jutro, a niestety w Wigilię, sklepy były już zamknięte tylko osiedlowy market otwarty... a tam żadnych ciuszków dla niemowląt nie było i kupiłyśmy pampersy
__________________
21.06.2008 03.09.2011



Wymiana
gwiazdeczka172 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 19:13   #1314
Lagunaaa
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc ];->
Wiadomości: 2 419
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez gwiazdeczka172 Pokaż wiadomość
tak odbiegając od tematu:
jak sie idzie zobaczyć nowo narodzone dzieciątko, zazwyczaj cos sie kupuje... przynajmniej u mnie tak jest.
jak się chwaliłam już moja kuzynka urodziła dwie małe kruszynki

czy pasuje dać w prezencie pampersy?!
chcieliśmy tam jechac dopiero po Nowym Roku, ale zaprosili nas, że mamy przyjechać jutro, a niestety w Wigilię, sklepy były już zamknięte tylko osiedlowy market otwarty... a tam żadnych ciuszków dla niemowląt nie było i kupiłyśmy pampersy
Jasne ze moga byc, praktyczne i na pewno sie przydadza

co do Sylwestra to pojade tam i bede sie dobrze bawila. Ale i tak meczy mnie to wszystko...
__________________
53,5 kg (8.09.10) 51,0 kg(2.11.10)......50,0 kg

..
Podejdź jeśli chcesz,
pokochaj jeśli potrafisz...
Lagunaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 19:42   #1315
jagaaaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar jagaaaaa
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 222
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

jest tu ktoś?

pisałam do niego jak głupia i on dalej nic..

nie wiem czy mam jeszcze coś napisać aby sie w końcu do mnie odezwał?


płakać mi sie chce
jagaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 19:46   #1316
Lagunaaa
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc ];->
Wiadomości: 2 419
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez jagaaaaa Pokaż wiadomość
jest tu ktoś?

pisałam do niego jak głupia i on dalej nic..

nie wiem czy mam jeszcze coś napisać aby sie w końcu do mnie odezwał?


płakać mi sie chce
Napisalas raz, drugi, trzeci... starczy. To i tak o kilka razy za duzo. Bedzie chcial-odpisze...
__________________
53,5 kg (8.09.10) 51,0 kg(2.11.10)......50,0 kg

..
Podejdź jeśli chcesz,
pokochaj jeśli potrafisz...
Lagunaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 19:49   #1317
m a d e i r a
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 328
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez jagaaaaa Pokaż wiadomość
jest tu ktoś?

pisałam do niego jak głupia i on dalej nic..

nie wiem czy mam jeszcze coś napisać aby sie w końcu do mnie odezwał?


płakać mi sie chce
Ja bym nie pisała. Może sobie przemyśli swoje zachowanie...
__________________
...
Otwierał drzwi, przepuszczał ją przodem, a wówczas lekko ocierała się o niego ramieniem i żyła tym do końca dnia.
Albo podawała mu szklankę herbaty i czubkami palców - przypadkowo? - dotykała jego palców, po czym rozmyślała o tym przez całą noc.

Do następnego spotkania.
..
m a d e i r a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 19:59   #1318
jagaaaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar jagaaaaa
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 222
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Lagunaaa Pokaż wiadomość
Napisalas raz, drugi, trzeci... starczy. To i tak o kilka razy za duzo. Bedzie chcial-odpisze...
Cytat:
Napisane przez m a d e i r a Pokaż wiadomość
Ja bym nie pisała. Może sobie przemyśli swoje zachowanie...
no już raczej nie napisze.. ale o co w ogóle dzisiaj poszło to ja nie mam pojęcia.. siedzi na gadu i sie nie odzywa

ja jestem strasznie nerwowa.. szczególnie dzisiaj..
chyba wiecie o co chodzi
jagaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 20:03   #1319
yellowsunshine
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 258
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Lagunaaa Pokaż wiadomość
tzn mojego brata ciotecznego zona, czyli tak jakby siostra.

yellow od 6 lat probuje z nia rozmawiac ale na nic. Na poczatku odgryzalam sie i bylam chamska, a to pogarszalo sprawe. Teraz olewam i nic nie odpowiadam na jej gadanie. Mam wrazenie ze mama w ten sposob jeszcze bardziej sie nakreca, ale co prawda mniej jest klotni niz kiedys.
a moze bys z tata o tym pogadala?

Cytat:
Napisane przez gwiazdeczka172 Pokaż wiadomość
on ogółem bardzo sie irytuje jak mu mówię, że czuję, że cos jest nie tak
moje chore wymysły
ah, nie tylko Twoje

Cytat:
Napisane przez jagaaaaa Pokaż wiadomość
jest tu ktoś?

pisałam do niego jak głupia i on dalej nic..

nie wiem czy mam jeszcze coś napisać aby sie w końcu do mnie odezwał?


płakać mi sie chce
Wylaczyli mi internet kurcze, moze mu napisz, ze bezsensu wyszlo, bo przeciez nikt nikomu celowo humoru nie popsul !

edit: to jak nie chcesz juz pisac, bo pare razy pisalas, to trzeba przeczekac a co mu pisalas?
yellowsunshine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 20:12   #1320
jagaaaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar jagaaaaa
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 222
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez yellowsunshine Pokaż wiadomość
Wylaczyli mi internet kurcze, moze mu napisz, ze bezsensu wyszlo, bo przeciez nikt nikomu celowo humoru nie popsul !

edit: to jak nie chcesz juz pisac, bo pare razy pisalas, to trzeba przeczekac a co mu pisalas?
pisałam:

"tak właśnie tego brakowało na świętach :/ fajnie ze dopiero dzisiaj mi humor zje... dziękuje bardzo "

potem jak zmienił opis:
"oj przepraszam ze Cie tak zanudzam.. możesz sie odezwać i przestać być... (nie powiem bo byłam u spowiedzi)


!
jagaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.