Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 12

[Agnese69]

No właśnie, zdjęcia. W pierwszym dniu diety kazałam mojemu D zrobić mi fotkę całej sylwetki. Chcę potem zrobić na koniec diety żeby mieć porównanie no i bacik jakby łakomstwo dokuczało Nie wiem, na lodówce sobie powieszę czy co...

[twinsplus1]

Napisane przez MrsVargas

Dzień dobry wszystkim
U mnie dziś zastój ale spodziewam się @
Wciągnęłam wiejski serek i przed chwilą do piekarnika włożyłam pizzę z przepisu twinplus Już nie mogę się doczekać kiedy znajdzie się w moich ustach

Lesiu gratuluję kolejnych spadków No i w ogóle wszystkim gratuluję spadków

jak tam pizza ?

[kataluna]

Czesc Dziewczynki i Chlopcy!

Ja juz w PL. Ciezko mi jak nie wiem co. Wszystko kusi, tesciowa prycha z niesmakiem co mnie strasznie wkurza() a ja nie chce przybrac tylko jeszcze troche stracic!! Trzymajcie kcuki zeby mi sie udalo przetrzymac do konca miesiaca i przejsc na III.
Przymierzylam wszystkie stare ubrania. Spodnie "najprawdziwszej prawdy " okazaly sie idealne, bardziej idealne niz w momencie zakupu
Gratuluje Wam spadeczkow i oby tak dalej

PS Bede Was podczytywac gdy tylko bedzie czas

[suushi89]

Dziewczyny dorwałam słodzik w proszku! Nareszcie, wszak całkiem przypadkiem, ale nie to jest ważne. Oczywiście zachwycona znaleziskiem nawet nie spojrzałam na etykietkę. Patrzę w domu, a tu na bazie aspartamu. Chciałam upiec z nim serniczek tylko nie wiem teraz czy mogę ze względu na tez aspartam i jego utratę właściwości w wysokich temperaturach Poradźcie

[sweeney]

Hello
Ja mam dzisiaj fajny humor Byłam dziś w lumpku i kupiłam kilka super fajnych bluzeczek, wszystkie w rozmiarze 36 i pasują idealnie

Mam dziś 4 dzień P, a czuje się jak na PW. Jakaś taka wzdęta jestem, czuje się jak balon eeh, mimo uzależnienia od ważenia bałam się dzisiaj na wagę wejść . Idę sobie zaparzyć pokrzywę.

Lesia, gratuluję i zazdroszczę 5 z przodu . Mam nadzieje ze w tym tygodniu też ją zobaczę

[adrijah]

Napisane przez Ulcia2512

Daria, spadek widac pieknie. Mocno zaszczuplalas i masz piekne ksztalty

dziękuję

Napisane przez lesia27

wiecie co?? hehehe Moj Luby po rozmowie o slubie poinformowaniu rodziców o zmowinach itd itd , dzis zadzwonil do sali weselnej tej ktora Nam sie bardzo podoba i co? wstepnie zamowil sale na 25 grudnia 2011 rok)) jacieeeee hehehehe fajnie bede Panna Młoda

gratuluje choć tak sobie myślę.. 25 grudnia.. część gości może marudzić, że święta itd itd. Tak samo jak większość jest niepocieszona jak dostają zaproszenia na ślub w sylwestra

Napisane przez Maricken

Co mi się rzuciło w oczy to adrijah - naprawdę jest ogromna różnica! Widoczna Gratulacje

dziękuję

Napisane przez czarownica3006

NAPOLEONKA Faza II

CIASTO

3 lyzki otrab owsianych
1 lyzka skrobii kukurydzianej
2 lyzki slodzika
1 lyzka mleka w proszku
2 jajka
6 lyzek serka homo lub gestego jogurtu nat
1 lyzeczka proszku do pieczenia
1/4 lyzeczki sody
pol lyzeczki zapachu pomaranczowego

Wszystkie skladniki wymieszac. Wylac na blaszke wylozona papierem do pieczenia. Piec 25 min w 180C. Przeciac w polowie. Po upieczeniu bylo miekkie wiec dosuszylam jeszcze na samej kratce 15min w 120C na chrupiaco.

KREM

1/2 l mleka
3 zoltka
2 lyzki slodzika (mozna dac wiecej, bo troche malo slodkie)
2 lyzki skrobii kuku
2 lyzki zelatyny
zapach waniliowy

Zelatyne namoczyc w zimnej wodzie. Mleko zagotowac, dodac zelatyne i wymieszac do rozpuszczenia. Reszte produktow wymieszac w miseczce, wlac do mleka i gotowac na wolnym ogniu ciagle mieszajac do zagotowania. Schlodzic. Gdy masa zacznie tezec przelozyc ciasto. Posypac slodzikiem. Odstawic do lodowki

Robiłam ją na swoje urodziny. Biszkopt pycha, ale krem zepsułam.. chyba za dużo słodzika dałam, bo nie miałam podanych proporcji dokładnych i wyszedł gorzkawo mdły. Ble

Napisane przez kochak

witam po weekendzie stęskniłam się za Wami!!!! Grtaulacje dla Wszystkich za spadki przepraszam że Wszystkich nie wymienie Adrijah i Lesia27 !!!!super!!!!
ja zaczelam urlop i probuje sie pakować na wyjazd... jeszcze dzis i jutro szkolenie i bedzie mozna odpoczać!!!!
JulietteCapulette nogi i biegenie... "urosną' jestem tego żywym przykładem, zmieniają swoj kształt ehhh.... a brzuch... ja pracuje nad kaloryferem hihii brzuszki brzyuszki i bieganie!!! teraz tylek podnosze hihii

Napisane przez anaiss86

Adrijah wybacz, ze dopiero teraz ale nadrabiam weekendowe posty.

wymiatasz! naprawde bardazo bardzo gratuluje cudowny wynik a po zdjeciach naprawde widac roznice, Twoje nogi wysmuklaly, nabrały ładnego kształtu...i uwidoczniła sie ładna pęcinka w kostce naprawde SUPER trzymam za Ciebie kciuki! i po cichutku zazdroszcze bo ja mam dzis jakis kryzys dietowy ale nie mam zamiaru zgrzeszyc.

Napisane przez karolinusienka

super efekty!!! tez chyba sobie zdjecia porobie, zeby pozniej móc porównywać szkoda, ze nie pomyślałam o tym 14kg temu

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

głodna jestem i mi kiszki marsza graja ehhh a nie mam nic do jedzenia

Napisane przez Agnese69

No właśnie, zdjęcia. W pierwszym dniu diety kazałam mojemu D zrobić mi fotkę całej sylwetki. Chcę potem zrobić na koniec diety żeby mieć porównanie no i bacik jakby łakomstwo dokuczało Nie wiem, na lodówce sobie powieszę czy co...

Napisane przez suushi89

Dziewczyny dorwałam słodzik w proszku! Nareszcie, wszak całkiem przypadkiem, ale nie to jest ważne. Oczywiście zachwycona znaleziskiem nawet nie spojrzałam na etykietkę. Patrzę w domu, a tu na bazie aspartamu. Chciałam upiec z nim serniczek tylko nie wiem teraz czy mogę ze względu na tez aspartam i jego utratę właściwości w wysokich temperaturach Poradźcie

niestety, też się tak raz oszukałam aspartam do pieczenia się nie nadaje (sprawdzałam, nie polecam ) ten możesz zużyć do kawy czy deserów, ale do pieczenia jednak powinnaś znaleźć inny


Dzięki za gratulacje

i również gratuluje spadków

[Maricken]

Napisane przez kataluna

Czesc Dziewczynki i Chlopcy!

Ja juz w PL. Ciezko mi jak nie wiem co. Wszystko kusi, tesciowa prycha z niesmakiem co mnie strasznie wkurza() a ja nie chce przybrac tylko jeszcze troche stracic!! Trzymajcie kcuki zeby mi sie udalo przetrzymac do konca miesiaca i przejsc na III.
Przymierzylam wszystkie stare ubrania. Spodnie "najprawdziwszej prawdy " okazaly sie idealne, bardziej idealne niz w momencie zakupu
Gratuluje Wam spadeczkow i oby tak dalej

PS Bede Was podczytywac gdy tylko bedzie czas

Olej teściową, moja nie prycha ale są ludzie co prychają albo komentują od lat moje niejedzenie mięsa tak jakby był to jakiś wielki problem, ale ja to zlewam ciepłym moczem

Gratulacje wejścia w spodnie najprawdziwszej prawdy

Napisane przez suushi89

Dziewczyny dorwałam słodzik w proszku! Nareszcie, wszak całkiem przypadkiem, ale nie to jest ważne. Oczywiście zachwycona znaleziskiem nawet nie spojrzałam na etykietkę. Patrzę w domu, a tu na bazie aspartamu. Chciałam upiec z nim serniczek tylko nie wiem teraz czy mogę ze względu na tez aspartam i jego utratę właściwości w wysokich temperaturach Poradźcie

No nie radzę Ci tego robić, sernik będzie gorzki...może jednak rozpuść tabletkowy w gorącym mleku (w paru łyżkach tego mleka)?

Muszę obczaić coś dobrego z cukini bo mam dwie wielkie i akurat dziś PW zaczęłam

P.S. Mam już kotka w domu i jest boski

[Lajo]

[QUOTE=karolinusienka;2077 7272] super efekty!!! tez chyba sobie zdjecia porobie, zeby pozniej móc porównywać szkoda, ze nie pomyślałam o tym 14kg temu [COLOR="Silver"]


Dokładnie super efekty u Adrijah i dokładnie, szkoda, że i ja nie wpadłam na ten pomysł, dzisiaj - 20kg a ja nie widzę i nie mam z czym porównać. (tzn. bez przesady, trochę widzę :P)

[suushi89]

Dzięki, właśnie tak przypuszczałam, wolałam się upewnić i dobrze zrobiłam
Trudno, pogniotę te tabletki a tamten będzie do deserków na zimno

[Sparta]

Dobry pomysł z tym mlekiem i słodzikiem

[Maricken]

Napisane przez Sparta

Dobry pomysł z tym mlekiem i słodzikiem

W przepisie Megi było
Ja narazie bez mojej ulubionej Sussiny w proszku trwam i gniotę łyżeczkami Huxola

[Dzi25]

Napisane przez Maricken

P.S. Mam już kotka w domu i jest boski

Super!

[Aleksandra_M]

melduje poslusznie ze doszlam do tego lekarza... i zaluje...
jedyne co, to ze dal mi skierowanie na badanie moczu (ogolne) i krwi (kreatynina, mocznik, jony Na, K).
a wiecie co bylo najlepsze.....?????
ze Pan doktor jak uslyszal czemu chce te badania, powiedzial patrzac na mnie wielkimi oczami: "pani sie chce odchudzac? przeciez Pani swietnie wyglada" : hahaha::h ahaha::ha haha:

no ludzie... skoro moge wazyc 13-15 kg mniej i czuc sie lepiej a nie wygladac przy tym jak kij od szczotki to chyba powinnam sie odchudzic??
no wiem, bylam ubrana elegancko, na czarno do pracy, ale kurna. jakby mnie zobaczyl w bikini, to by walnal na zawal
w koncu 44 rozmiar w wieku 25 lat to chyba nie jest normalne jesli nie jest sie na nic chorym prawda??

wkurzylam sie tylko... dobrze ze moje wredne kolezanki z pracy mnie wypuscily na ta godzine....
bede pilnowac badan, a doktorek niech mnie cmoknie gdzies...
on nawet nigdy nie slyszal o diecie bialkowej... nie mowiac juz o szczegolnie popularnej diecie Dukana....
masakra jakas....
nic mi nie zalecil.. witamin, pokrzywy, nic. sama musialam sie wypytywac...
powiedzial ze moge sobie pic pokrzywe, ale on w ziola nie wierzy (walniety jakis....) i ze jesli juz cos chce brac na nerwowosc no to moge sobie kupic magnez.... ech:m ur:
poszlam do apteki, byla akurat promocja i kupilam Bagnefar B6 2 opakowania po 60tabl. za 16zl w sumie i jeszcze kubeczek na siusiu i pokrzywe
no. to sie wygadalam. dziekuje. ide robic tortille, bo mi zoladek sie zaraz do kregoslupa przyklei

[_dagusia_]

Napisane przez Maricken

W przepisie Megi było
Ja narazie bez mojej ulubionej Sussiny w proszku trwam i gniotę łyżeczkami Huxola

huxol jest zakazany w naszej diecie, ponieważ w składzie ma fruktozę.
tak samo słodzik w płynie magda.

możemy używać tych na bazie aspartamu jak sweeti gold, ale tylko do "dań" na zimno
oraz tych z sacharynianem czy cyklaminianem sodu w składzie, te z kolei można podgrzewać, czyli idealne do ciast np. sussina gold

gratuluję spadków

[Aleksandra_M]

ach. zeby nie bylo, ze wygadac sie chce a nie chwali... nie bede cytowac bo za duzo sie uzbieralo, wiec grupowo
GRATULUJE SPADKOW
i
NIE MARTWCIE SIE ZASTOJAMI, WKROTCE MINA A WY BEDZIECIE PIEKNIEJSZE I SZCZUPLEJSZE

[Sparta]

Napisane przez Maricken

W przepisie Megi było
Ja narazie bez mojej ulubionej Sussiny w proszku trwam i gniotę łyżeczkami Huxola

Wiem, wiem ale chodzi mi o rozpuszczanie słodziku w mleku

[broadwaydream]

Dziewczyny, ale dzisiaj widziałam masakrę na zakupach w lidlu. Wchodzę do sklepu a przede mną wchodzi pan z chłopcem (dorosłym, ok.16-18 lat) upośledzonym na wózku. Wyobraźcie sobie, że, żeby wejść do sklepu, tato/opiekun musiał przejechać wózkiem przez tą plastikową bramkę (zdjęcie załączone) dla koszyków i przytrzymywac ten plastik zeby dziecku na twarz nie spadło (a sam w tym co zwykle jest obok, takim kołowrotku metalowym manewrować, żeby jakoś pogodzić przesuwanie wózka i przechodzenie samemu przez kołowrotek). I żadna z kobiet obsługujących nie zainteresowała się i nie wpusciła dziecka przez kasę, MASAKRA! Boże, przecież to dziecko musiało się czuć jak towar, jakie upokorzenie. Myślałam, że rozniosę sklep ze złości Niektóry w ogole nie mają uczuć!

[Maricken]

Napisane przez _dagusia_

huxol jest zakazany w naszej diecie, ponieważ w składzie ma fruktozę.
tak samo słodzik w płynie magda.

możemy używać tych na bazie aspartamu jak sweeti gold, ale tylko do "dań" na zimno
oraz tych z sacharynianem czy cyklaminianem sodu w składzie, te z kolei można podgrzewać, czyli idealne do ciast np. sussina gold

gratuluję spadków

Już wypowiadałam się na ten temat tutaj, ale widocznie Ci to umknęło. Nie każdy słodzik Huxol ma identyczny skład i nie każdy ma fruktozę. Ten w tabletkach (1200 w opakowaniu) nie ma fruktozy. Można to przeczytać np. tutaj http://www.biofan.com.pl/opisy/huxol1200.html

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

Napisane przez Sparta

Wiem, wiem ale chodzi mi o rozpuszczanie słodziku w mleku

No to właśnie stamtąd wzięłam Chyba...

[Sparta]

Napisane przez broadwaydream

Dziewczyny, ale dzisiaj widziałam masakrę na zakupach w lidlu. Wchodzę do sklepu a przede mną wchodzi pan z chłopcem (dorosłym, ok.16-18 lat) upośledzonym na wózku. Wyobraźcie sobie, że, żeby wejść do sklepu, tato/opiekun musiał przejechać wózkiem przez tą plastikową bramkę (zdjęcie załączone) dla koszyków i przytrzymywac ten plastik zeby dziecku na twarz nie spadło (a sam w tym co zwykle jest obok, takim kołowrotku metalowym manewrować, żeby jakoś pogodzić przesuwanie wózka i przechodzenie samemu przez kołowrotek). I żadna z kobiet obsługujących nie zainteresowała się i nie wpusciła dziecka przez kasę, MASAKRA! Boże, przecież to dziecko musiało się czuć jak towar, jakie upokorzenie. Myślałam, że rozniosę sklep ze złości Niektóry w ogole nie mają uczuć!

Ale świństwo, naprawdę, życze tym babom aby też je ktos tak potraktował

[kataluna]

Adrijah- widac roznice. Dawaj dalej kobieto!!
Ja niedlugo tez przedstawie swoje zdjecia.

[twinsplus1]

Napisane przez MrsVargas

Pizza gotowa Zaraz pierwszy kęs

Edit: niebo w gębie Gdyby nie to że idę do pracy polałabym sosem czosnkowym i byłoby bosko

hahha wiedzialam

Napisane przez broadwaydream

zmieniasz avatary z prędkością błyskawicy, najpierw w ręczniku, teraz w czapce daj się chociaż jakiemuś opatrzeć!

karolinusienka - musze to rzec, uwielbiam Twoje przepisy! jestes moim dukanowym guru (i mojej kuchni)

Dzień doberek! Byłam dzis u lekarza i moja twarz mam nadzieję szybciutko się poprawi. Wzrost na wadze się utrzymał, jak niektóre z was, czuję się coraz grubsza, więc wszystko w porządku. Teraz tylko @, potem mega spadki i do konca wakacji będzie 7kg w dół, czuje to w kościach

dowiedzialas sie od czego to ci wyszlo?

Napisane przez Agnese69

Cześć dziewczęta (chłopców chyba tu nie spotkamy...?)
Dołączam do Waszego forum, bo mi się tu podoba
Jestem na Dukanie od 5 lipca. Ważyłam 65 kg przy 160 cm wzrostu.
Dziś mam 60 kg, a przede mną jeszcze drugir tyle do stracenia, przy czym strata ta jak żadna inna przywitana będzie szerokim uśmiechem.
Dietuję razem z mężem, który dzielnie przestrzega zasad i również schódł 5, a nawet 6 kilo.
Teraz jesteśmy w II fazie i dzielimy ją 3/3. Oczywiście P+W łatwiej znieść, ale na P też trzymamy się dzielnie (jak na razie).
Stwierdziłam, że w ciągu ostatnich 3-4 dni moja waga jakoś dziwnie stoi w miejscu - to normalne? Chyba tak, czytałam o tym w książce, którą przestudiowałam uważnie, ale czy tyle dni bezruchu to norma? No przydałby się kolejny kilosek w dół - zawsze to wiatr w skrzydła...
No i dziś kupiłam nową wagę, bo nasza poczciwa staruszeńka ikeowa wskazuje rózną wagę za każdym razem jak się na nią staje
Życzcie mi (nam) powodzenia, siostry w niedoli. Prędzej czy później będzie nam potrzebne

witaj ja zycze moze nie powodzenia, ale silnej woli bo od niej wszystko zalezy

Napisane przez kataluna

Czesc Dziewczynki i Chlopcy!

Ja juz w PL. Ciezko mi jak nie wiem co. Wszystko kusi, tesciowa prycha z niesmakiem co mnie strasznie wkurza() a ja nie chce przybrac tylko jeszcze troche stracic!! Trzymajcie kcuki zeby mi sie udalo przetrzymac do konca miesiaca i przejsc na III.
Przymierzylam wszystkie stare ubrania. Spodnie "najprawdziwszej prawdy " okazaly sie idealne, bardziej idealne niz w momencie zakupu
Gratuluje Wam spadeczkow i oby tak dalej

PS Bede Was podczytywac gdy tylko bedzie czas

fantastycznie, tesciowa olej, nie po to tyle przeszlas zeby teraz przez jej marudzenie miec w plecy

Napisane przez broadwaydream

Dziewczyny, ale dzisiaj widziałam masakrę na zakupach w lidlu. Wchodzę do sklepu a przede mną wchodzi pan z chłopcem (dorosłym, ok.16-18 lat) upośledzonym na wózku. Wyobraźcie sobie, że, żeby wejść do sklepu, tato/opiekun musiał przejechać wózkiem przez tą plastikową bramkę (zdjęcie załączone) dla koszyków i przytrzymywac ten plastik zeby dziecku na twarz nie spadło (a sam w tym co zwykle jest obok, takim kołowrotku metalowym manewrować, żeby jakoś pogodzić przesuwanie wózka i przechodzenie samemu przez kołowrotek). I żadna z kobiet obsługujących nie zainteresowała się i nie wpusciła dziecka przez kasę, MASAKRA! Boże, przecież to dziecko musiało się czuć jak towar, jakie upokorzenie. Myślałam, że rozniosę sklep ze złości Niektóry w ogole nie mają uczuć!

wiem o czym mowa, ten sam problem z wozkiem dzieciecym, z tym ze ja jestem beszczelna i i kierowalam sie prosto do kas nie zmienia to jednak faktu, ze nie kazdy tak potrafi, i strasznie robi sie przykro jak sie oglada takie sytuacje


JOANASZ odezwij sie kobieto jak tam Polska Cie przywitala no chyba nie zaginelas w akcji ?

[broadwaydream]

twinsplus1 - aż zacytuję panią doktor "Może od słońca albo kosmetyków albo czegoś..." (heh tak to jest jak się idzie państwowo )

[twinsplus1]

broadwaydream no nie powiem zdiagnozowala Cie bardzo profesjonalnie a przepisala chociaz cos? wapno sobie tez zapodaj

[broadwaydream]

Wapno biorę od chwili gdy mi tylko coś wyskoczyło i muszę przyznać, że pomaga. Przypisała mi jakąś maść fotoochronną i drugą co do której kobieta w aptece, gdy wykupowałam receptę powiedziała, że to jest drogi odpowiednik i wypisała tańszą (orginał kosztował 60, tańsza 14...). Jeśli w ciągu tygodnia nie pomoże, pojde do innego lekarza (choć tamtej i tak nie mam zamiaru więcej odwiedzać). Dzięki, że pamiętałaś, miło mi się jakoś zrobiło

Swoją drogą, jakby ktoś miał ochotę na przekąskę proteinową, to mi ostatnio posmakowały jajka zawijane w wędlinkę, z sosikiem albo bez (w wersji PW jajka z warzywami). Można też je zapiec i zjeść na ciepło (lubie smak pieczonej wedlinki i jajka, zawsze je dodaje do pizzy )

[Konczita]

witajcie .. ale się stęskniłam za nowinkami co u Was hyhy cały dzień myślałam o waszych spadeczkach nawet wskoczyłam na chwilkę ale miałam mnóstwo pracy więc nie miałam szans doczytać wszystkiego ale już grzecznie nadrobiłam ..

Napisane przez czarownica3006

jestem jestem mialam zalatany weekend, w piatek nad jeziorkiem, w sobote pozwiedzałam berlin a niedziela byla dniem pościelowym

co do dukana to mam mega zmęczenie i znudzenie.... waga stoi w miejscu a ja juz nie moge patrzec na dukanowe jedzenie... chyba dla mnie juz trwa za dlugo;/ moj organizm domaga sie owoców... nie wiem co robic. zastanawiam sie nad zmianą diety...

oj ktoś ma chwilowy kryzysik?? spójrz na zdjęcia jak ładnie Ci się udało zdobyć śliczną sylwetkę - już tak malusio zostało może jeszcze dasz szanse dukanowi ??? oczywiście kciuki trzymam mocno

Napisane przez lesia27

wiecie co?? hehehe Moj Luby po rozmowie o slubie poinformowaniu rodziców o zmowinach itd itd , dzis zadzwonil do sali weselnej tej ktora Nam sie bardzo podoba i co? wstepnie zamowil sale na 25 grudnia 2011 rok)) jacieeeee hehehehe fajnie bede Panna Młoda

gratuluje pani młoda będzie śliczna .. ehhh uwielbiam weseliska możemy wpaść na ślub ?? będziemy grzeczne
gratuluje decyzji i życzę niezapomnianych wrażeń w przygotowaniach .. to bezcenne chwile mimo wszystko (hyhyhy mimo )

Napisane przez anaiss86

witajcie,

mam troche postow do nadrobienia z weekendu ale po miesiacu diety podsumowywuje:

waga poczatkowa 18.06 : 91kg
po spadku do 87,3 mialam 4 dniowe poplyniecie zwiazane z weselem i slabym charakterem przez co przybylo 1,4

wczoraj 18.07. : po zakonczonym@ i na dniach PP waga 85,6 !!!

a wiec - 5,4

moze nie jest to ogromny spadek ale mnie zadowala i oby tak ciagle spadalo

pięknie spadło ... oj widzę że popłynęłaś na weselisku aaaa dlaczego ja mam teraz tyle wesel ??? może się wymigać ?

Napisane przez 8joja8

Wow ale wymiatacie dziewczynki. Podziwiam Was i od dziś jesteście moje guru

Dziś mój pierwszy dzień uderzeniówki.
Mogę do Was i ja skromnie dołączyć ?

Zjadłam jajecznice bez tłuszczu i szprotki wędzone.

Ważę 61,4 rano przy wzroście 162. Ale będę się również mierzyć bo centtymetry też są ważne.

witaj ... jak długa U ???? trzymam kciuki

Napisane przez kochak

kupiałm dzis sierpniowe samo zdrowie i tam podane jest dieta spalająca tłuszcz szczupłe biodra i uda gwarantowane. pod dieta podpisany jest dr Galland. menu niemalze dunkanowe. 3 etapy. pierwszy to ograniczenie chleba, makaronu slodyczy. podstawa chude mieso, nabiał ryby i warzywa. chudnie sie 2 kg w 7 dni podobno... mam wrazenie jakby szanowny dr zmodyfikowal dunkana dla swojej sławy ... to tak w ramach ciekawostek... a na płaski brzuch - inny artykul - każą pić senes ... masakra!!! ide sie pakować w końcu....

o proszę doktorek się pod dukanka podszywa no nieładnie .. hmmm senes? to chyba bleeeee

Napisane przez broadwaydream

Dziewczyny, ale dzisiaj widziałam masakrę na zakupach w lidlu. Wchodzę do sklepu a przede mną wchodzi pan z chłopcem (dorosłym, ok.16-18 lat) upośledzonym na wózku. Wyobraźcie sobie, że, żeby wejść do sklepu, tato/opiekun musiał przejechać wózkiem przez tą plastikową bramkę (zdjęcie załączone) dla koszyków i przytrzymywac ten plastik zeby dziecku na twarz nie spadło (a sam w tym co zwykle jest obok, takim kołowrotku metalowym manewrować, żeby jakoś pogodzić przesuwanie wózka i przechodzenie samemu przez kołowrotek). I żadna z kobiet obsługujących nie zainteresowała się i nie wpusciła dziecka przez kasę, MASAKRA! Boże, przecież to dziecko musiało się czuć jak towar, jakie upokorzenie. Myślałam, że rozniosę sklep ze złości Niektóry w ogole nie mają uczuć!

Kurcze mi zawsze żal ludzi w takich momentach, toż to dyskryminacja i jakieś nieporozumienie, nie omieszkałabym zwrócić uwagę panią w kasach że chyba powinny przepuścić ich z wózkiem przez kasę ... ehhh w naszym kraju zarówno niepełnosprawni jak i ich opiekunowie to maja pod górę

[jamapi]

Napisane przez czarownica3006

jestem jestem mialam zalatany weekend, w piatek nad jeziorkiem, w sobote pozwiedzałam berlin a niedziela byla dniem pościelowym

co do dukana to mam mega zmęczenie i znudzenie.... waga stoi w miejscu a ja juz nie moge patrzec na dukanowe jedzenie... chyba dla mnie juz trwa za dlugo;/ moj organizm domaga sie owoców... nie wiem co robic. zastanawiam sie nad zmianą diety...

ja Ci proponuję wskoczyć na III fazę; pojesz trochę fajniejszych rzeczy m.in. owoców, chlebka, sera, makaronu itp. a potem zawsze możesz wrócić na II fazę naprawdę nie ma sensu się męczyć ....
do Twojego wymarzonego celu jeszcze troche kg pozostało, ale daj sobie i organiznowi czas ... przemyśl to; dieta nie ma być męczarnią
ja się męczyłam i tak zrobiłam, czyli przeszłam na III faze i jestem zadowolona ale z racji tego, ze na trójce jeszcze troche schudłam, to na II już nie wracam a nawet jeden dzień proto w tygodniu jest dla mnie masakrą obrzydło mi wszystko na tej dwójce

[Konczita]

Napisane przez jamapi

ja Ci proponuję wskoczyć na III fazę; pojesz trochę fajniejszych rzeczy m.in. owoców, chlebka, sera, makaronu itp. a potem zawsze możesz wrócić na II fazę naprawdę nie ma sensu się męczyć ....
do Twojego wymarzonego celu jeszcze troche kg pozostało, ale daj sobie i organiznowi czas ... przemyśl to; dieta nie ma być męczarnią
ja się męczyłam i tak zrobiłam, czyli przeszłam na III faze i jestem zadowolona ale z racji tego, ze na trójce jeszcze troche schudłam, to na II już nie wracam a nawet jeden dzień proto w tygodniu jest dla mnie masakrą obrzydło mi wszystko na tej drugiej fazie

u laaa laaa ... to chyba mnie tez czeka pod górkę bo nie przepadam za monotonnością nawet w kuchni no nic liczę póki co na spadeczek

[Kasza Manna]

Przez ostatnie upały nie nosiłam rzeczy "na chłody", dziś przymierzyłam kilka i ... moja ukochana, nowa (2mce ;() kurtka ekoskórkowa jest za duża.
Chyba będe musiała kupić nową, mniejszą (bo jest świetna!).. Mam nadzieję, że jeszcze je sprzedają w pewnym sklepie

Minus 5kg i już same kłopoty a tu jeszcze 5kg w planie...

[Konczita]

Napisane przez Kasza Manna

Przez ostatnie upały nie nosiłam rzeczy "na chłody", dziś przymierzyłam kilka i ... moja ukochana, nowa (2mce ;() kurtka ekoskórkowa jest za duża.
Chyba będe musiała kupić nową, mniejszą (bo jest świetna!).. Mam nadzieję, że jeszcze je sprzedają w pewnym sklepie

Minus 5kg i już same kłopoty a tu jeszcze 5kg w planie...

oj chyba takie kłopoty to ja mogę mieć ...

właśnie zrobiłam sobie naleśniki z kurczakiem mmmm nie sądziłam że wyjdą ale udało się obiadek udany

[suushi89]

Właśnie upiekłam serniczek, stygnie, chociaż już nie mogę się doczekać
Wiecie co tyle można pysznych rzeczy jeść, ze mam już na tydzień zaplanowane dukanowskie obiadki jutro będzie pizza, o której jak czytałam ślinka ciekła mi po kostki Z kurczakiem i wieśniakiem sobie zrobię, a co Ciekawe co by wyszło gdyby najpierw wrzucić warstwe serka, później pokrojonego kurczaka i na wierzch jeszcze raz wieśniaka? Spróbuję jutro.
Mam brzuch jak balon - dziś drugi dzień PP i zaczęły się problemy z porcelanką. Nie wiem co z tym zrobić, może jakiś błonnik w tabletkach? Co o tym sądzicie?