Pierwsze urodzinki wakacyjnych dzieci- są już pierwsze kroczki, ale ten czas leci!!

[UnholyOne]

Napisane przez magi77

Nie wiem , bo dopiero kończymy teorię. Wzięłam się już za naukę, bo Małż ma teraz urlop, a jak jestem sama z Maćkiem, to często nie mam kiedy zjeść, a co dopiero mówić o jakiejś nauce.
Za jakiś czas przypomnę się o zaciskanie kciuków

Oj tak
I co robisz?

Z kilku powodów. Po pierwsze jestem już stara , a chciałabym odstęp jakiś 3.-4. lat, po drugie jak Maciek dalej będzie takim rozrabiaką, to nie wiem jak to będzie z decyzją , choć drugie dzidzi może być b.spokojne, nie ma reguły. No i przed kolejną ciążą chciałabym, żeby problemy zdrowotne Maciulka wyjaśniły się i żeby było już oki. Ten trzeci powód jest dla mnie priorytetowy

Ola co zadecydowałaś w sprawie prezentu dla Antka, bo nie jestem na bieżąco

No tak,wszystko rozumiem oprócz wieku
Żadnej staruchy tu nie znam

Kupiliśmy krzesełko uczydełko - dzisiaj ma przyjśc. Stolik podsunęłąm chrzestnemu, ale raczej nie kupi.

[p4w]

Napisane przez Wojtusia

już zajrzałam i padłam. Jak ty masz wszystko posegregowane. no i wszystko z wyższej półki. guerlain mi się marzy, ale zawsze mi szkoda kasy było

a powiedz mi jeśli chodzi o tusze, to naprawde jest aż taka duza różnica między tymi tanimi typu maybelline, rimmel a np. HR?
lepsze są dużo? bo miałam kiedys kupic lepszy, ale i tak kupiłam tanszy, aby nie sklejał rzęs i nie robił grudek i tyle.

po pierwsze to ja jestem sroka i lubię ładne opakowania i dlatego wolę mniej a ekskluzywnej firmy (to są moje zbiory zbierane przez długi czas)
poza tym jak rano wyciągam piękne opakowanie, i widze piękny, pachnący kosmetyk to od razu poprawia mi się humor

no i takie kosmetyki muszą być poukładane, bo szkoda by było gdyby się walały byle gdzie
(niektóre dziewczyny na kosmetykowym trzymają wszystko w firmowych pudełkach i poukładane firmami - to dopiero coś )

jeśli chodzi o tusze to wydaje mi się, ze jest najmniejsza różnica między tymi drogimi i tańszymi (mam na myśli Max Factor, Pupa, IsaDora... bo te próbowałam), bo w przypadku cieni, podkładów i pudrów to jest bardzo duża różnica moim zdaniem

wracając do tuszy - jak nie masz specjalnych wymagań (wrażliwość oczu, potrzeba malowania się pachnącym tuszem , tendencja do osypywania się tuszu i związanego z tym łzawienia) to spokojnie możesz zostać przy średniej półce, a zaoszczędzoną kase zainwestowac w podkład czy puder

aha, drogie tusze tez potrafią zrobić grudki ale mają trochę inną konsystencję - tańsze są bardzo wodniste na początku z czasem gęstnieją i wtedy są lepsze, a te drogie mają od razu świetną konsystencję

[UnholyOne]

Krzesełko dotarło , ale pisków było i wyrywania. Nie mogłam skręcić, tak Antoś chciał się bawić. Wszystko go interesuje, nawet nosi to krzesełko i telepie nim na wszystkie strony, właśnie położył je do góry nogami

[Karolinak82]

Napisane przez slepafuria

Dzis mialsymys lepsza noc. Wczoraj mala pogonilo juz tylko3 razy wiec chyba jest poprawa. Zoabczymy jak dzis bedzie.

No i wczoraj mala zaliczyla 1 powazna glebe - spadla z lozka. Odwrocilam sie na 2 sekundy aby postawic szklanke.

No, ale dzis zachowuje sie normalnie, wiec poza kolejnym guzem to chyba nic jej nie jest.

Dobrze że jest poprawa

uuuuu ładny wypadeczek dobrze że nic się nie stało...guzów niestety nie unikniemy...jedynie jak obwiniemy dzieciaczki poduszkami

Napisane przez slepafuria

Niestety mama meza bardzo zle sie poczula i maz zawiozl ja do szpitala. Cos z sercem, nie wiadomo czy powazne, Zatrzymali ja zeby ja ustabilizowac i przebadac.

Dodatkowo maz ma teraz problemy ze wspolnikiem, ....treść skasowana...

przykro mi z powodu Męża Mamy...mam nadzieję, że to nic poważnego

A wspólnik...szkoda gadać, mam tylko nadzieję, że wszystko się wyjaśni i skończy po Waszej myśli

Napisane przez Svinecka

a u mnie za ok dwie godz bedzie kurier z nowa torebka
namowilam Tz zeby mi zrobil prezent urodzinowy i zamowilam

ładnie ale w końcu urodziny miałaś

Napisane przez Wojtusia

oj nocka była ciężka, bo nawet po podaniu czopka z paracetamolem to gorączka była 39, dawalismy jej pić co jakis czas, przed snem jeszcze zwymiotowała antybiotyk i nie chciała nic pic potem, dlatego w nocy na siłę jej dawałam. ( Boże jak ryczałam jak ona wymiotowała, bałam sie zeby sie nie zachłysneła tym, zrywało ją kilka razy i nie mogła zwymiotować, dopiero za któryms razem poszło)

Kto daje juz obiadek dwudaniowy??

Mam nadzieję że Oliwce szybko przejdzie

Zu dostaje w przedszkolu dwa dania na obiad, a w domu jeszcze z Babcią i Dziadkiem je obiad ale jedno danie

Napisane przez p4w

mój Tomasz zjada w przedszkolu obiadek dwudaniowy nie muszę dodawać, ze zjada wszystko

Ja się ostatnio śmiałam, bo Ciocie w przedszkolu stwierdziły że będę musiała niedługo płacić dwie stawki żywieniowe...tyle Zu zjada Mam nadzieję że to tylko żarty były

Napisane przez UnholyOne

A pisałam Wam, ze wczoraj mucha do mnie dzwoniła

Dobra historyjka

Napisane przez magi77

Nie było mnie chyba z rok Niestety musiałam przysiąść do prawka, bo inaczej będzie Małż ma dwa tygodnie urlopu, więc i ja mniej czasu dla Was Nic to, dam radę

Magi

Super że u Was wszystko w porządku
Powodzenia na egzaminie

Napisane przez czekoladka21

dzisiaj juz nocka spokojna, juz wiem czemu mala sie budzi bo szuka smoczka, dzisiaj tez obudzila sie kolo 1 i siedzi i jeczy , dalam jej smoczek , wzielam ja na rece i znowu odleciala doslownie bo wystarczy ze ja wezme a zaraz zasypia spowrotem

A nie wystarczy jakbyś jej dała smoczka i już nie brała na ręce?

Wszystkiego najlepszego dla Adasia dużo zdrówka, radości i uśmiechu

i

Buziaki dla córeczki Groszkolino Tominka Gabrysia i Bartusia
i specjalne całusy dla Antonio:roza :

[Wojtusia]

Napisane przez p4w

po pierwsze to ja jestem sroka i lubię ładne opakowania i dlatego wolę mniej a ekskluzywnej firmy (to są moje zbiory zbierane przez długi czas)
poza tym jak rano wyciągam piękne opakowanie, i widze piękny, pachnący kosmetyk to od razu poprawia mi się humor

no i takie kosmetyki muszą być poukładane, bo szkoda by było gdyby się walały byle gdzie
(niektóre dziewczyny na kosmetykowym trzymają wszystko w firmowych pudełkach i poukładane firmami - to dopiero coś )

jeśli chodzi o tusze to wydaje mi się, ze jest najmniejsza różnica między tymi drogimi i tańszymi (mam na myśli Max Factor, Pupa, IsaDora... bo te próbowałam), bo w przypadku cieni, podkładów i pudrów to jest bardzo duża różnica moim zdaniem

wracając do tuszy - jak nie masz specjalnych wymagań (wrażliwość oczu, potrzeba malowania się pachnącym tuszem , tendencja do osypywania się tuszu i związanego z tym łzawienia) to spokojnie możesz zostać przy średniej półce, a zaoszczędzoną kase zainwestowac w podkład czy puder

aha, drogie tusze tez potrafią zrobić grudki ale mają trochę inną konsystencję - tańsze są bardzo wodniste na początku z czasem gęstnieją i wtedy są lepsze, a te drogie mają od razu świetną konsystencję

pachnący tusz? nawet o tym nie słyszałam, nie kuś

podkład przydałby mi się jakiś lepszy. używam teraz bourjois.
Mozesz mi polecić jakiś?

Oto moje oczekiwania
troszkę kryjący, albo zeby koloryt wyrównywał, bo mam rozszerzone naczynka i przebarwien trochę, lekki ( tz nie lubi jak mam tapete na twarzy, zresztą ja też, wiec takie typowo kryjące to odpadają) nie lubie ciężkich podkładów.

ide obiad zrobic, Oli wkoncu zasneła, w ogóle nie chce spać dzisiaj, co mnie dziwi, bo przy gorączce to się spac chce, a ona tylko na rowerek i koniec, jeździłam z nią po pokoju, już przysypiała, głowa jej się kiwała, ale dotknać mi sie nie dała i tak od rana. w koncu jakoś z płaczem wyjełam ją i zasneła mi na ramieniu.

[angy]

Ja też się podłączę z kosmetycznym pytaniem:
p4w owiedz co to za pędzle te na zdjęciach-krótkie, gęste? Znaczy jakiej firmy? Potrzebuję do nakładania cieni parę sztuk i nie wiem jakie wybrać...

unholy kusicie tym krzesełkiem, kusicie...

[p4w]

Napisane przez Wojtusia

pachnący tusz? nawet o tym nie słyszałam, nie kuś

podkład przydałby mi się jakiś lepszy. używam teraz bourjois.
Mozesz mi polecić jakiś?

Oto moje oczekiwania
troszkę kryjący, albo zeby koloryt wyrównywał, bo mam rozszerzone naczynka i przebarwien trochę, lekki ( tz nie lubi jak mam tapete na twarzy, zresztą ja też, wiec takie typowo kryjące to odpadają) nie lubie ciężkich podkładów.

ide obiad zrobic, Oli wkoncu zasneła, w ogóle nie chce spać dzisiaj, co mnie dziwi, bo przy gorączce to się spac chce, a ona tylko na rowerek i koniec, jeździłam z nią po pokoju, już przysypiała, głowa jej się kiwała, ale dotknać mi sie nie dała i tak od rana. w koncu jakoś z płaczem wyjełam ją i zasneła mi na ramieniu.

teraz zmykam do pracy - pomyślę i coś polecę wieczorkiem

Napisane przez angy

Ja też się podłączę z kosmetycznym pytaniem:
p4w powiedz co to za pędzle te na zdjęciach-krótkie, gęste? Znaczy jakiej firmy? Potrzebuję do nakładania cieni parę sztuk i nie wiem jakie wybrać...

unholy kusicie tym krzesełkiem, kusicie...

te krótkie gęste to EDM (everyday minerals) Kabuki i Flat Top - do minerałów i innych sypkich puderków

[Cassandra 23]

Siemka

Napisane przez Karolinak82

Zu je dużo owoców, które uwielbia, więc póki co tak witaminy dostaje...a ze nie choruje ostatnio (odpukać), jedynie jakiś katar który magicznie znikał jak zęby wychodziły Na razie żadnych "sztucznych" witamin nie planuję bo nie widzę potrzeby...i oby tak zostało jak najdłuzej

Kubus tez uwielbia owoce (chyba ma to po tacie)

Napisane przez agga19851985

Od razu się spowiadam dałam klapsa Alanowi poprostu nie wytrzymały mi nerwy gdy po prośbach groźbach i tłomaczeniach po raz setny wywalił ziemię z kwiatka. Oczywiście dostałam dłuuuugie kazanie od teściowej jaka to ja zła jestem i że trzeba dziecku wytłomaczyć a nie bić Jużwidzę co się będzie działo gdy mąż wróci z pracy. Mogę się założyć że jeszcze nie zdąży wejśćdo dom u a jużo wszystkim będzie wiedział

Ja jeszcze nigdy nie dałam klapsa, nie miałabym sumienia

Napisane przez p4w

uuważam, że to jest złe podejście
nie chodzi o odmawianie jedzenia, ale o właściwą postawę wobec Kuby, a jedzenie to tylko pretekst

moze to brutalny i niekoniecznie adekwatny przykład w Twoim przypadku, ale matki dzieci chorobliwie otyłych też mówią zawsze, ze nie potrafiły odmówić, bo on tak ze smakiem jadł

Kuba musi się nauczyć, ze to TY rządzisz, a nie on (wiem ze łatwo powiedzieć trudniej zrobić, ale tak trzeba) - są stałe pory posiłków i koniec
z resztą jak będzie trochę głodny to nic mu się nie stanie przecież, a Ty daj mu trochę wcześniej następny posiłek
ja mam inną metodę - jemy razem - Tomek przy swoim krzesełku i ze swojego talerza, a ja ze swojego (oczywiście podkarmiam go, a swoje jem wiadomo jak - zimne kończę), ale wtedy nie ma podjadania


ale Wam zazdroszczę my jutro idziemy na szczepienie

p4w, nigdy bym nie doprowadziła do otyłosci u swojego dziecka.
On nie obiada sie słodyczami, jesli juz do bardziej owocami i warzywami (mam namysli jedzenie miedzy posiłkami).

Wczoraj bylismy o znajomej i jej mała robi dokladnie to samo.

Trzymam kciuki za szczepienie.

Napisane przez katarzynka00

Cass wydaje mi się że nie ma powodu do najmniejszej paniki.
L też podjada między posiłkami , bo też się potrafi upomnieć o coś i co z tego? zazwyczaj są to chrupki, chleb, rzadziej biszkopty, jak zje mniej obiadu to tragedii nie ma.
Jak jej smakuje to zje więcej, jak mniej to ściśle tyle ile potrzebuje.

Siostro Ty chyba jedyna mnie najlepiej rozumiesz

A juz myslałam, ze jestem wyrodna matką...

No to u nas jest podobnie. Daje mu kilka plasterki banana, kawełek pomidorka, chrupka, jabłuszko, chrupka ryzowego.

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Napisane przez p4w

moje dziecko zjadło właśnie kawał sernika (ja jadłam i nie było innej opcji), po kilkunastu minutach kaszę 200 ml (musiał na kilka rat bo już nie mieścił, ale finalnie wypił wszystko ) a teraz jadłam kabanosa, myślałam, ze nawet nie spojrzy (z przepełnienia bekał jak stary), a on odstawił taki cyrk i musiałam mu dać
poskubałam mu trochę i zajął się czymś innym, ale ogólnie byłam w szoku

Moj wlasnie tak samo sie zachowuje

Napisane przez aannuullaa

cass super że bez większych kłopotów u małego

Napisane przez katarzynka00

Svi co z tym imieniem, bo nie rozumiem czego mam dziecku nie robić?
Od dłuższego czasu mam zestaw.Bruno i Blanka.Pisałam wam pewnie.

Mi tez sie podoba Blanka
A Bruno to chyba niemieckie imie? Brzmi poważnie.

Napisane przez katarzynka00

Nie złośliwie muszę przyznać,że bum jest np. na Marcelki. W bliskim gronie znam 4 z twoim
Kiedyś szał był na Kasie i nas w klasie podstawowej było 5, w liceum 7.Nie chcę dla swojego dziecka wymyślnego imienia, żadnej "Dżeski, Vanessy" itp, a to nie uważam by było jakieś dzikie.

Tez jest bum na Kubusie. Czesto słysze jak ktos woła "Kubus"

Napisane przez mariolasl

Cieszy mnie, ze Kuba juz nie ma goraczki,

dziewczyny, dziekuje za troske . Zmeczona jestem niemilosiernie, praca (ludzmi z ktorymi pracuje glownie, w koncu nie bede za kogos caly czas wykonywac roboty i podejmowac decyzji ), malo sypiam, zdarza sie 4-5 godzin na 36, zarazilam sie od Antosia i teraz ja rowniez jestem przeziebiona, a dzisiaj jeszcze doszla migrena

Z nowosci, to Antonio wazy 10,400 kg i juz nie nalezy do najmniejszych watkowych dzieci . Je dosyc ladnie, trenujemy lyzeczka, chociaz dzisiaj przy obiadku sie znudzil i rzucil ja na podloge . Z kubka pije w ciagu dnia, ale mleko jeszcze przez butelke, bo jest tak zmeczony przed spaniem, ze nie daje rady. Obiadki gotuje sama codziennie, jesli cos zostaje, to zamrazam i mam w razie W, u niani jada tylko sloiczki. Pije mleko o 6, pozniej zjada sniadanie, obiad, podwieczorek, a przed spaniem mleko lub kaszke. Czasami nie chce kaszek i robie mu okolo tygodnia przerwy i pozniej znowu chetnie jada. Mam jakies zdrowe przekaski, ale dostaje sporadycznie. Witaminy podaje tylko jak jest chory, mamy Cebion i Cebion Multi. Maly ich nie znosi, musze przemycac w piciu. Nie lubi zadnych kropli, syropkow od urodzenia, zawsze sie z tym meczylam, a mial regularnie podawane do 6 miesiaca zycia. Dzis np zwymiotowal, gdy podalam mu syrop przeciwkaszlowy lyzeczka, dodam, ze slodki i smaczny .
Od kilku tygodni rowniez siadamy na nocnik, zdarza sie, ze posiedzenia sa skuteczne.

Pieknie Antos waży, tyle co moj Kuba.

I wielkie brawa za nockik

Napisane przez czekoladka21

dziewczyny ja jestem miekka.........proba samodzielnego zasypiania nie powiodla sie.......po 10minutach sie poddalam bo Wercia zaczela sie zanosic placzem i o malo nie zwymiotowala wypitej kaszki
nie moge no, jestem beznadziejna
potem wtulona w moich ramionach jeszcze dlugo nie mogla sie uspokoic ale w koncu zasnela

Czeko, nie jestes beznadziejna.
Jeszcze sie nauczy. Ja bym odusciła na jakis czas. To tylko małe dziecko i widac nie jest na to gotowa.
Nie ma co zmuszac.

[aannuullaa]

Napisane przez angy

No tak to już będzie pewnie, że jeszcze niejdnego guza sobie nabije Dobrze, że nic powaznego się nie stało.
U nas ostatnio było tak, że wieczorem po kapieli robiłyśmy toaletę ( u nas w sypialni na łóżku, dość wysokim) i odwróciłam sie tylko na chwilę żeby odłożyć krem na półkę. I co? Zosia postanowiła się zabawić w "goń mnie". Dwa susy i juz zwisała głową w dół. Zdążyłam ja złapać za palec u stopy i zatrzymała się cm nad podłogą...

dobrze że mama ma refleks
Mnie kiedyś tata tak złapał jak zaczęłam spadać ze schodów a on szedł za mnąc

Napisane przez UnholyOne

Czy Wy żeście oszalały?? Tyle pisać od rana. Proszę wziąć pod uwagę, ze ja wstaję najwcześniej o 9 I zanim otworzę oczy i zacznę nadrabiać, to trochę minie...

milcz kobieto o 9 to Martynka jest w połowie pierwszej drzemki

Napisane przez slepafuria

U nas dobre wiadomosci ostatnio mieszaja sie ze zlymi. Udalo mi sie wlasnie opylic spacerowke, te kupiona wczesniej ktora nam nie pasowala.

Niestety mama meza bardzo zle sie poczula i maz zawiozl ja do szpitala. Cos z sercem, nie wiadomo czy powazne, Zatrzymali ja zeby ja ustabilizowac i przebadac.

Dodatkowo maz ma teraz problemy ze wspolnikiem, ....treść skasowana...

współczuję problemów...
Jaka to była spacerówka?

Napisane przez Svinecka

a u mnie za ok dwie godz bedzie kurier z nowa torebka
namowilam Tz zeby mi zrobil prezent urodzinowy i zamowilam

Napisane przez Wojtusia

oj nocka była ciężka, bo nawet po podaniu czopka z paracetamolem to gorączka była 39, dawalismy jej pić co jakis czas, przed snem jeszcze zwymiotowała antybiotyk i nie chciała nic pic potem, dlatego w nocy na siłę jej dawałam. ( Boże jak ryczałam jak ona wymiotowała, bałam sie zeby sie nie zachłysneła tym, zrywało ją kilka razy i nie mogła zwymiotować, dopiero za któryms razem poszło)

W nocy odkrywałam troche brzuszek, robiłam delikatne okłady, nie za zimne ale takie ciut chłodniejsze niż ona. I jakoś dotrwałysmy do rana. Teraz juz lepiej. Antybiotyk zjadła, czopek z ibuprofenem tez zaaplikowałam. w tej chwili się bawi. Muszę jej jeszcze zmierzyc gorączkę, tylko tym termometrem do ucha inaczej mi wychodzi niż tym pod paszkę. Miej. A pod pachą ona nie chce trzymać teraz. Ale jakos dam rade moze.



Kto daje juz obiadek dwudaniowy??

Koleżanka moja daje zupkę mniej więcej o 11 i poźniej drugie danie o 14. też tak robicie? czy narazie wystarcza waszym maluszkom jedno danie?

Biedactwa, musiałyście obie się wymęczyć... oby już coraz lepiej było

Ja nie daję..na jeden moment miałam taki plan ale jakoś zrezygnowałam, zresztą w domu też nigdy 2 dań nie robimy także nie będę wprowadzała.

Napisane przez UnholyOne

A pisałam Wam, ze wczoraj mucha do mnie dzwoniła

Od rana cały czas wydzwaniał domofon i nikt się nie odzywał...(nikogo nie było też pod klatką), także stwierdziłam, że od deszczu się zalał i jakies zwarcie powstało, stąd ciągle się uruchamia i dzwoni pod 1...
Ale już ok 16 nie wyrobiłam i poszłam sprawdzić co się z nim dzieje. Wychodzę, patrzę a na klawiszu 1 (mamy ten dotykowy czarny panel) siedzi mucha i dzwoni padłam....
I rzeczywiście coś z tym domofonem się stało, bo na podmuch wiatru się uruchamiał, ale ta mucha to po prostu mnie zabiła

Ot taka historyjka

o matko

Napisane przez Karolinak82

Ja się ostatnio śmiałam, bo Ciocie w przedszkolu stwierdziły że będę musiała niedługo płacić dwie stawki żywieniowe...tyle Zu zjada Mam nadzieję że to tylko żarty były

[angy]

Napisane przez p4w

te krótkie gęste to EDM (everyday minerals) Kabuki i Flat Top - do minerałów i innych sypkich puderków

Napisane przez Cassandra 23

A juz myslałam, ze jestem wyrodna matką...

No to u nas jest podobnie. Daje mu kilka plasterki banana, kawełek pomidorka, chrupka, jabłuszko, chrupka ryzowego.

[Cassandra 23]

Napisane przez mariolasl

Miramej, jesli nie daje kaszki na kolacje, to pije samo mleko, ale wtedy podwieczorek jest bardziej obfity i sycacy lub lekki podwieczorek, a zamiast mleka np nalesniki z owocami.
Sniadania jada rozmaicie: jajecznica, kluski lane na mleku, omlet, serek wiejski + pomidor+ogorek, trwarozek z owocami lub szczypiorkiem, rzoskiewka itp, owsianka z owocami (czasami gotowana na soku) płatki śniadaniowe z jogurtem lub kefirem, zupa mleczna, tosty z maslem i miodem lub musem owocowym, chleb z pelnego przemialu lub orkiszowy zawsze z maslem i: pasta jajeczna, startym serem zoltym, mieskiem, twarozkiem +rzodkiewka+szczypiorek, pomidorem, ogorkiem, miodem, musem owocowym itp itd. Do popicia mleko i jakis owoc jeszcze.
Jesli je kaszke na mleku to dostaje sok ze swiezego owocu, czesto rowniez jakis owoc np banan.
Na drugie sniadanie czesto koktajle owocowe na jogurcie lub mleku modyfikowanym, budyn polany musem owocowym.

to tak na szybko,bo glowa mi peka i nie moge ogarnac mysli

Mariolu i ja dziekuje za tego posta
Bede miała wiecej pomysłow na posiłki bo czasami nie wiem co mam malemu dac zeby było urozmaicone.

Napisane przez katarzynka00

Angy z paczki, na krowim mleku
Winiary bez sztucznych barwników.W składzie ma cukier, skrobie ziemniaczaną i kukurydzianą, aromat i barwnik naturalny-kurkumina.
Jak była noworodkiem to kilka x zrobiłam jej na mleku modyfikowanym, ale mijało się to z celem, bo modyfikowanego nie powinno się zagotowywać.
Urozmaicam troszkę, bo wciąż mleko i mleko, kaszka i mleko i to raz na jakiś czas budyń może spałaszować.

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Wiecie co nam się wczoraj przydarzyło na spacerze...
Koło 23 facet podjechał blisko nas i wyrzucił z samochodu malutkiego kotka.Na tyle małego że nie jest w stanie sam zorganizować sobie pożywienia.Pewnie wpadłby pod koła jakiegoś auta Zabrałyśmy go do domu a dziś pewnie pojadę odwieźć go do schroniska.Ludzie nie mają serca.

Kuba tez je taki budyn i bardzo go lubi.
Teraz chce mu ugotowac manna na mleku i dodac owoców ale nie wiem ile wsypac tej kaszki zeby taka gęściejsza wyszła?
Moze Ty Kasiu wiesz?


Co za palant

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez Wojtusia

aha, wez pochwal sie swoimi oj nocka była ciężka, bo nawet po podaniu czopka z paracetamolem to gorączka była 39, dawalismy jej pić co jakis czas, przed snem jeszcze zwymiotowała antybiotyk i nie chciała nic pic potem, dlatego w nocy na siłę jej dawałam. ( Boże jak ryczałam jak ona wymiotowała, bałam sie zeby sie nie zachłysneła tym, zrywało ją kilka razy i nie mogła zwymiotować, dopiero za któryms razem poszło)

W nocy odkrywałam troche brzuszek, robiłam delikatne okłady, nie za zimne ale takie ciut chłodniejsze niż ona. I jakoś dotrwałysmy do rana. Teraz juz lepiej. Antybiotyk zjadła, czopek z ibuprofenem tez zaaplikowałam. w tej chwili się bawi. Muszę jej jeszcze zmierzyc gorączkę, tylko tym termometrem do ucha inaczej mi wychodzi niż tym pod paszkę. Miej. A pod pachą ona nie chce trzymać teraz. Ale jakos dam rade moze.



Kto daje juz obiadek dwudaniowy??

Koleżanka moja daje zupkę mniej więcej o 11 i poźniej drugie danie o 14. też tak robicie? czy narazie wystarcza waszym maluszkom jedno danie?

Wojtusia, przytul ode mnie Oliwke
Oby szybko wrociła do zdrowia.

U nas cały czas jeden obiad, dwoch by nie zmieścił

Napisane przez UnholyOne

A pisałam Wam, ze wczoraj mucha do mnie dzwoniła

Od rana cały czas wydzwaniał domofon i nikt się nie odzywał...(nikogo nie było też pod klatką), także stwierdziłam, że od deszczu się zalał i jakies zwarcie powstało, stąd ciągle się uruchamia i dzwoni pod 1...
Ale już ok 16 nie wyrobiłam i poszłam sprawdzić co się z nim dzieje. Wychodzę, patrzę a na klawiszu 1 (mamy ten dotykowy czarny panel) siedzi mucha i dzwoni padłam....
I rzeczywiście coś z tym domofonem się stało, bo na podmuch wiatru się uruchamiał, ale ta mucha to po prostu mnie zabiła

Ot taka historyjka

Napisane przez UnholyOne

http://www.youtube.com/watch?v=unO5w...layer_embedded


Niezła jest, a najbardziej rozbroiło mnie faint (mdlej)

Ale super papużka
Tez taka chcę

[mariolasl]

Najlepsze zyczenia dla rocznego Adasia!!!

moc calusów dla Córki Groszkolino, Bartusia i Tominka

Dziękujemy za pamięć i życzenia . Nie mogę uwierzyć, że Antonio jest już z nami 14 miesięcy, a miał mieć dopiero roczek

Anula, wiem, ze to ze zmęczenia, stresu itp itd,niestety rachunki się same nie zapłacą, a Antonio musi mieć co jeść, chociaż chciałabym bardzo nie musieć chodzić do pracy, a przynajmniej nie na cały etat.

Katarzynko, staram się bardzo, aby Antonio miał urozmaicone jedzenie poznawał rożne smaki, zapach, konsystenje itp. W końcu to już roczniak i nie wyobrażam sobie, aby jadał tylko kaszki, zupki itp.

Wojtusiu, trzymam kciuki za zdrowie Oliwki.

Czekoladko, super, że nocka była lepsza.

slepafuria życzę dużo zdrowia Mamie Twojego Meza

Magi, świetnie, ze się pojawiłaś, trzymam kciuki za efektywną naukę!

Dzisiaj rano pospaliśmy z przerwą do 8.30, później śniadanie i konieczne zakupy. Spacer sobie chyba dzis daruję, chociaż ładnie i ciepło, bo czuję się fatalnie, a Antoś też chrypi i kaszle.

[Cassandra 23]

Wszystkiego najlepszego dla roczniaczka Adasia- dużo zdrówka, radości i uśmiechu


i


Duzo buziaczków dla córeczki Groszkolino, Tomusia, Gabrysia, Bartusia i Antosia.

[slepafuria]

Napisane przez UnholyOne

No tak,wszystko rozumiem oprócz wieku
Żadnej staruchy tu nie znam

Kupiliśmy krzesełko uczydełko - dzisiaj ma przyjśc. Stolik podsunęłąm chrzestnemu, ale raczej nie kupi.

A kupiliscie nowe czy uzwane?

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Napisane przez p4w

po pierwsze to ja jestem sroka i lubię ładne opakowania i dlatego wolę mniej a ekskluzywnej firmy (to są moje zbiory zbierane przez długi czas)
poza tym jak rano wyciągam piękne opakowanie, i widze piękny, pachnący kosmetyk to od razu poprawia mi się humor

no i takie kosmetyki muszą być poukładane, bo szkoda by było gdyby się walały byle gdzie
(niektóre dziewczyny na kosmetykowym trzymają wszystko w firmowych pudełkach i poukładane firmami - to dopiero coś )

jeśli chodzi o tusze to wydaje mi się, ze jest najmniejsza różnica między tymi drogimi i tańszymi (mam na myśli Max Factor, Pupa, IsaDora... bo te próbowałam), bo w przypadku cieni, podkładów i pudrów to jest bardzo duża różnica moim zdaniem

wracając do tuszy - jak nie masz specjalnych wymagań (wrażliwość oczu, potrzeba malowania się pachnącym tuszem , tendencja do osypywania się tuszu i związanego z tym łzawienia) to spokojnie możesz zostać przy średniej półce, a zaoszczędzoną kase zainwestowac w podkład czy puder

aha, drogie tusze tez potrafią zrobić grudki ale mają trochę inną konsystencję - tańsze są bardzo wodniste na początku z czasem gęstnieją i wtedy są lepsze, a te drogie mają od razu świetną konsystencję

Raaany. Ja to jestem za murzynami jesli o kosmetyczne kwestie idzie. No i mam je porozrzucane ..

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Napisane przez aannuullaa

współczuję problemów...
Jaka to była spacerówka?

Stary model Maclarena Techno XT. Uzywana. Kupilam na allegro i okazalo sie ze ten akurat rocznik nie mial oparcia rozkladanego na plasko i powiekszanej budki na czym mi bardzo zalezalo.

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Widzialam kaski do raczkowania. Ale nie kupie.

[UnholyOne]

Napisane przez slepafuria

A kupiliscie nowe czy uzwane?

Używane za 99 zł + przesyłka.
Jest idealne, nawet ryski nie ma i jeszcze baterie babka dała.

[aannuullaa]

Napisane przez mariolasl

Anula, wiem, ze to ze zmęczenia, stresu itp itd,niestety rachunki się same nie zapłacą, a Antonio musi mieć co jeść, chociaż chciałabym bardzo nie musieć chodzić do pracy, a przynajmniej nie na cały etat.

no niestety...ale staraj się odpoczywać ile możesz

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Napisane przez slepafuria

Widzialam kaski do raczkowania. Ale nie kupie.

też kiedyś widziałam najpierw kask, potem nakolanniki i ochraniacze na łokcie a potem zamkniemy dzieci w pokojach wyłożonych materacami

[slepafuria]

Napisane przez UnholyOne

Używane za 99 zł + przesyłka.
Jest idealne, nawet ryski nie ma i jeszcze baterie babka dała.

To gratuluje zakupu. Daj znac na jak dlugo przykuje uwage malucha.

[skierka1981]

z krzesełkiem to od dziecka zależy - Amelka jak jej rozpakowałam to ją bardziej karton interesował niż zawartość a teraz jak ja pojde i cos jej pokaze to i ona sie zainteresuje. sama rzadko idzie... mam nadzieje ze to sie zmieni i im bedzie starsza to bedzie ja to interesowalo.
ja polecam krzeselko. tak jak pisalam 2 tryby do zabawy i nauk, kolory, liczby, alfabet, zwierzeta. lepsze niz stolik taki jak mam fp.stolik to tylko melodyjka jak sie wcisnie przycisk przy kulkach i wszystko.



a tak w ogóle to dzień dobry u nas nocka ok, rano dalam Amelce słoiczek z deserkiem, zjadła pół, w południe po drzemce zupka, większe pół, potem spacer, po spacerze troche zupki. i planuje jeszcze deserku dac choc pewnie zalapie sie na obiad z nami - szszlyki to jej troche mieska oddzielnie upieke ziemniaka i cukinie... planuje jej wprowadzic mniej wiecej stale pory posilkow. przez to ze u niej glownie cycus to te obiadki i deserki jej jek chce i kiedy chce

Svi ja mam pyt do Ciebie, bo ty masz rogówkę taka sama alebo przynajmniej z takiego materialu co i ja - taki krotki plusz jakby.... jak ty ja czyscisz tzn czym? bo po Amelki ślinie zostaly plamy, malo widoczne ale przydaloby sie przeprac...zmywalam na biezaca ale zostaly...

[czekoladka21]

Napisane przez UnholyOne

Krzesełko dotarło , ale pisków było i wyrywania. Nie mogłam skręcić, tak Antoś chciał się bawić. Wszystko go interesuje, nawet nosi to krzesełko i telepie nim na wszystkie strony, właśnie położył je do góry nogami

niezla ma frajde

Napisane przez Karolinak82

A nie wystarczy jakbyś jej dała smoczka i już nie brała na ręce?

Wszystkiego najlepszego dla Adasia dużo zdrówka, radości i uśmiechu

i

Buziaki dla córeczki Groszkolino Tominka Gabrysia i Bartusia

i specjalne całusy dla Antonio:roza :

wlasnie ze nie bo wyciaga rece do mnie

podlaczam sie pod zyczenia

Napisane przez Cassandra 23

.



Czeko, nie jestes beznadziejna.
Jeszcze sie nauczy. Ja bym odusciła na jakis czas. To tylko małe dziecko i widac nie jest na to gotowa.
Nie ma co zmuszac.

dam sobie spokoj narazie
jak widze ze jest zmeczona to naprawde wystarczy ze wezme ja na rece i pada -wlasnie przed chwila zasnela

Napisane przez mariolasl

Czekoladko, super, że nocka była lepsza.


Dzisiaj rano pospaliśmy z przerwą do 8.30, później śniadanie i konieczne zakupy. Spacer sobie chyba dzis daruję, chociaż ładnie i ciepło, bo czuję się fatalnie, a Antoś też chrypi i kaszle.

o kurcze zeby choroba was nie dopadla

[skierka1981]

czeko to i tak z zasypianiem Werci źle nie jest... Amelka tylko przy cycu, raz zasnela sama w krzeselku po zyrtecu

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

i jeszcze mam pytanie do ogolu - dajecie swoim dzieciom batoniki hippa, takie sa 3 rodzaje (jedne to owoce lesne z czyms tam, drugie banan z jablkiem i trzecie musli)? Amelka lubi jesc, a cukru nie maja...u mnie sa w stokrotce po 3 zł polecam a ostatnio zrobilam zakupy jedzeniowe dla Amelk na str do domku i mam sloiczkow na kolejny m-c. kupuje teraz hippa bo Amelka nic innego nie chce jesc

[sylka79]

Ale popełniłam gafę

Antosiu , Tomusiu wybaczciedla Was również dużo buziaczków

Tak jest jak się robi mnóstwo innych rzeczy na raz

[katarzynka00]

Napisane przez magi77

Gdzie się da dużo mieści się za kanapą, bo nie jest dosunięta do okna, tylko można swobodnie za nią przechodzić, więc tam ląduje ciężki sprzęt. Drobnica w pudłach plastikowych z pokrywkami. Fakt musimy dokupić pudeł, bo już te nie starczają
Może spróbuj część zabawek trzymać w innym pokoju.

nie mam aż takiego problemu
wszystkie zabawki mieszczą się we wiadrze Ikea, i 4 są wystawione obok.
W korytarzu wózeczek i auto i to wszystko.

Napisane przez Cassandra 23

Teraz chce mu ugotowac manna na mleku i dodac owoców ale nie wiem ile wsypac tej kaszki zeby taka gęściejsza wyszła?
Moze Ty Kasiu wiesz?

manna tylko bobovity robiłam, ale też chciałam taką ugotować.Jak mi wyjdzie to ci napisze


Unholy- mucha...no padłam pierwszej chwili pomyślałam że nasza wątkowa Muszka do ciebie dzwoniła i 2x cofałam się żeby zacząć wstęp

Skierko-Amelka nie chce jeść żadnego owocu, że je same słoiki?
Ja nie pamiętam kiedy słoik jej kupiłam...
Takich batoników nie kupiłam jej.Chyba słabo się rozglądam.
Ostatnio chrupie płatki do mleka

I coś to jeszcze miałam dopisać i zapomniałam

[Svinecka]

uuu ale tu pusto dzis

p4w zalatwilas wiatrak? bo jak nie to moge wziac taki maly z domu


a ja szukam wlasnie drapaka dla kota

i musze podjac decyzje czy biore go do kastrowania czy bede go wystawiac i rozmnazac

[sylka79]

Kurcze,jak nie urok to sraczka jeszcze Damian mi się rozłożyłma ponad 38 stopni gorączki i dreszcze,mówi że mu zimno,trochę kaszle,zwymiotował kolację-nie wiem czy czasem jakiejś anginy nie złapał.Jutro z samego rana pojadę z nim do lekarza

Spokojnej nocki

[p4w]

Napisane przez Cassandra 23

p4w, nigdy bym nie doprowadziła do otyłosci u swojego dziecka.
On nie obiada sie słodyczami, jesli juz do bardziej owocami i warzywami (mam namysli jedzenie miedzy posiłkami).

Wczoraj bylismy o znajomej i jej mała robi dokladnie to samo.

Trzymam kciuki za szczepienie.




Moj wlasnie tak samo sie zachowuje

w ogóle mnie nie zrozumiałaś
napisałaś, ze Twoje dziecko co chwilę chce jeść, a jak przychodzi co do czego to skubnie i nie chce - efekt jest taki, ze nie ma stałych posiłków tylko jeden wielki posiłek ze swojego talerza i z twojego też

my Ci napisałyśmy, że powinnaś to kontrolować, a Ty ze nie umiesz odmawiać mu jedzenia mimo, ze wiesz że nie jest głodny

Twój Kuba ma raczej mały apetyt i raczej otyłość mu nie grozi, ale jak by miał apetyt i by zjadał wszystko to rozumiem, ze miałby pełną swobodę, bo to przeciez jedzenie, a tego mu nie odmawiasz - przez analogię napisałam, ze taką samą filozofię stosują rodzice tucząc swoje dzieci do niebotycznych rozmiarów

jest chyba drobna różnica między Tomkiem a Kubą, bo mój zje wszystko co tylko mu dam do buzi

dzięki za kciuki

Napisane przez Svinecka

uuu ale tu pusto dzis

p4w zalatwilas wiatrak? bo jak nie to moge wziac taki maly z domu


a ja szukam wlasnie drapaka dla kota

i musze podjac decyzje czy biore go do kastrowania czy bede go wystawiac i rozmnazac

oczywiście, ze załatwiłam

[magi77]

Napisane przez UnholyOne

No tak,wszystko rozumiem oprócz wieku
Żadnej staruchy tu nie znam

Kupiliśmy krzesełko uczydełko - dzisiaj ma przyjśc. Stolik podsunęłąm chrzestnemu, ale raczej nie kupi.

No tak, tylko jak zdecydujemy się na kolejne dziecko za trzy lata, to stuknie mi 37 jak urodzę

Super. Doczytałam później, że Antek piszczał z radości

Napisane przez Karolinak82

...Magi

Super że u Was wszystko w porządku
Powodzenia na egzaminie
...

Napisane przez mariolasl

...Magi, świetnie, ze się pojawiłaś, trzymam kciuki za efektywną naukę!
...

Napisane przez katarzynka00

nie mam aż takiego problemu
wszystkie zabawki mieszczą się we wiadrze Ikea, i 4 są wystawione obok...

Nas już plastik przygniótł

---

Kurka w środę mam pierwszą jazdę
Jak wracaliśmy z kursu (chłopaki po mnie wyszli ) widzieliśmy wypadek, tzn. już było po fakcie, zginęła starsza pani na przejściu dla pieszych. Bardzo smutno mi się zrobiło


MAM PYTANIE!!!
Czy któraś z Was może polecić mi taniego kuriera. Muszę pilnie wysłać paczkę.Sprawdzałam jednego i życzą sobie 55zł

[p4w]

Napisane przez sylka79

Kurcze,jak nie urok to sraczka jeszcze Damian mi się rozłożyłma ponad 38 stopni gorączki i dreszcze,mówi że mu zimno,trochę kaszle,zwymiotował kolację-nie wiem czy czasem jakiejś anginy nie złapał.Jutro z samego rana pojadę z nim do lekarza

Spokojnej nocki

o kurcze co to się dzieje z tymi chorobami
mam nadzieję, ze to nic poważnego

moje dziecko zaszczepione Priorixem i teraz się zaczną moje nerwy

[katjaaa]

hej hej -witam po baaardzo dłuiej przerwie
nie wiem, czy mnie jeszcze pamiętacie
jestem mamą Mikołaja
po kilku miesiącach przerwy odnalazłam wątek i przyznam, że podczytuję Was sporadycznie od kilunastu dni
ostatnio, gdy podczytywałam wątek, maleństwa były na etapie pierwszych ząbków, pierwszych dań
a teraz...

ho ho ho

spore zmiany...
maleństwa podrosły i pora na nowy etap-1 urodzin

wszystkim pędraczkom najlepsze życzenia z okazji pierwszych urodzin(tym, które miały i tym, które niedługo skończą roczek- życzenia teraz, bo nie wiem, na ile czas pozwoli mi pośledzić wątek)

u nas bywa różnie-jesteśmy na etapie biegunki-o etiologii najprawdopodobniej zakaźnej
2 tyg temu Miki przeszedł zapalenie krtani, więc sterydy + antybiotyki były na porządku dziennym
od 6 mca męczy nas niedokrwistość z niedoboru żelaza-z małymi przerwami na częste infekcje podaję maleństwu Fe w syropku..
to tyle z atrakcji naszego codziennego życia

Miki ma 4 zęby(wyrzynają mu się właśnie górne kły), jest niejadkiem-nie je słoiczków, bo wszystko wypluwa, gotuję obiadki i te czasami zjada.
Poza tym stoi i próbuje chodzić przy przedmiotach, ale o samodzielnym chodzeniu możemy pomarzyć( na razie)

a ja pracuję...praca na zmiany-niania zajmuje się maleństwem
po pracy wracam wymęczona a moje maleństwo nie odstępuje mnie wtedy na krok-wspina się po mnie i ciągnie za ubranie-tylko na rączkach u mamusi chce być.
zasypia późno-około 21-wtedy to dopiero mam czas dla... no własnie -dla domu....
a dla siebie nie mam czasu...
pranie, sprzątanie, prasowanie..i padam przed północą na twarz a od rana znowu to samo

czy Wasze maleństwa są też tak absorbujące?
Miki pobawi się sam, ale musi ktoś stale przy nim być

aaa zapomniałabym
mały śpi z nami -nadal!!!próbowaliśmy go przenieść-ale z marnym skutkiem-śpi w łóżeczku do pierwszej pobudki(około 23) potem-trafia do naszego łózka

no i nie przesypia nocy -budzi się w nocy przynajmniej jeszcze raz...

podgladam wasze zmagania z przyjęciami urodzinowymi-nasze będzie za około 2 tyg.

może macie pomysły na menu-dla gości(dziadkowie)
czy robić obiad, czy tylko jakieś przekąski na szwedzki stół?
za wszelkie sugestie dziękuję

cieszę się, że Was odnalazłam)

[Svinecka]

Sylka oj wspolzuje to niedobrze, mam nadzieje, ze sie nie rozlozy

magi www.tani-kurier.pl

[p4w]

Napisane przez Wojtusia

Oto moje oczekiwania
troszkę kryjący, albo zeby koloryt wyrównywał, bo mam rozszerzone naczynka i przebarwien trochę, lekki ( tz nie lubi jak mam tapete na twarzy, zresztą ja też, wiec takie typowo kryjące to odpadają) nie lubie ciężkich podkładów.

a ma być matujący czy nawilżający
z matujących to mogłabyś spróbować Chanel Mat Lumiere (nie jest taki płaski typowy mat, fajnie kryje i ogólnie bardzo fajny podkład) i Guerlain Parure Extreme - fajne w nim jest to, ze w zależności od ilości jaką się nałoży można różny efekt uzyskać (więcej - świetny na wieczór albo do zdjęć - buzia jak pupcia niemowlaczka i supertwałość bez sztucznego matu absolutnego; mniej - idealne na co dzień, supertwałość i krycie mimo malutkiej ilości, ja dla pewności nakładam na krem albo bazę wyedy udaje mi się go ultracienko nałożyć)

z nawilżających fajny jest Kanebo Fluid Finish - bardzo lekki i naturalny, duży wybór kolorów albo Guerlain Parure Aqua - ten już niejednego peanu się doczekał na temat swoich właściwości pielęgnacyjnych, lekkości i same ochy i achy

to tyle z moich ostatnich odkryć (o tym co mnie zawiodło nie wspominam nawet)