W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011 cz.V - Strona 23 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-01-04, 14:56   #661
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez cytrynka3002 Pokaż wiadomość
Miałam posprzątać, a poszłam w kimono i dopiero wstałam...odespałam poranne wstawanie.





Ja chyba też już sobie kupię wodę, jakiś sok w kartoniku i może batona jakiegoś i to do torby. Żeby potem nerwów nie było, że zapomniałam kupić.



Co do włosów - ja podziwiam dziewczyny, które cały czas twrają przy jednym okolorze - ba, jednym odcieniu farby...mam taką przyjaciółkę, któa chyba z 10 lat farbuje tym samym odcieniem tej samej firmy włosy - ja lubię eksperymentować.

A co do ciązy - ja też pamiętam doskonale, jak byłam na samym początku, liczyłam sobie miesiące i tak długo mi się wydawało, że to tyle czasu będzie...a teraz już 9 miesiąc, praktycznie od soboty Karol może na spokojnie się rodzić...mimo wszystko szybko to zleciało...niedługo nam tylko zdjęcia z brzuszkami pozostaną, bo będziemy tuliły Maluchy nasze.



Jelly to świetna wiadomość, że możesz wytrwać do końca stycznia. To znaczy, że dobrze robisz leżąc i odpoczywając, mężulek na pewno będzie się cieszył też z tej wiadomości.
A co do wagi Malutkiej...przecież Ty sama jesteś drobinka, to chyba normalne, że Martusia też raczej szczuplaczek będzie...zresztą usg to tylko maszyna jest, orientacyjną wagę podaje, więc bez nerwów. Poza tym, jeśli się uda i dotrwasz jak najdłużej, to Martusia na pewno jeszcze przybierze na wadze - także wiesz, teraz sobie niczego nie odmawiaj, wcinaj każdy smakołyk, Tobie wszystko wolno.
A co lekarze w szpitalu często po prostu na odczepnego powiedzą jakąś diagnozę i tyle...dobrze, że się nie załamałaś jego słowami, tylko dzielnie wzięłaś za siebie.
A wiesz,jak ja się ucieszyłam?
Normalnie aż mi łzy poleciały ze szczęścia
A mąż-normalnie jaki on zadowolony!
No i oczywiście powiedział,że wszystko zostaje po staremu-ja jestem księżniczką i odpoczywam,a on się wszystkim zajmuje
Na pewno Martunia jeszcze podrośnie,ale fakt-skoro mamusia taka drobna,to jaka może byc córcia?
Choć w sumie mąż waży 100 kg,a ma ponad 190 cm wzrostu
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 15:02   #662
ligotka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 723
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Moja córcia to sie jednak chyba w tate w dala, bo ja nie jestem za duza ani za mala, taka w sam raz, maz mial zawsze grubsze kosci no i mala to wielkolud A chcialam zeby miala wlosy i oczy po nim, no i charakterek tez lepiej tatusiny
ligotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 15:02   #663
muron
Zakorzenienie
 
Avatar muron
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 604
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez agape Pokaż wiadomość
muron a co dla dziecka trzeba wziac do tego szpitala??
tylko paczkę pampersów- 40 wystarczy, paczkę chusteczek nawilżanych i ubranko na wyjście. tyle.
Oni ubierają dzieci- ciuszki są nowe i kolorki do płci dopasowane Ubierają, żeby ładnie pasowało
Dzieciaki mają tez szpitalne rożki z AMY super fajne Tetra też szpitalna, ale używałam swojej bo milsza;-)


Kupcie sobie te rogale do karmienia, w szpitalu mniej wygodnych miejsc, bardzo ułatwiają
__________________
Flora by Gucci

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
muron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 15:05   #664
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Ja juz po badaniach ale nie wyspalam sie...bo jak wylaczylam kompa to dalej sie meczylam zeby zasnac...potem Mala zaczela tak skakac jak nigdy... a w koncu jak zasnelam to sie obudzilam zaraz i byla juz 6..super


A twardnienie brzucha to juz chyba kazda z nas ma u mnie dodatkowo minimum raz dziennie sa bole jak na @.

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
hehe..Weraa-u nas też totalna wpadka, tyle, ze ja nawet na usg nie wierzyłam że mam w sobie dziecko- miałam być niepłodna według mojej endokrynolog a tu zong!
Taa...mi tez gadali, ze mam cos z jajnikami i bedzie wielki cud jak mi sie uda kiedys w ciaze zajsc...nawet postanowili juz teraz mnie zaczac leczyc, zeby mi w przyszlosci bylo latwiej... Ja to oczywiscie olalam, bo nie myslalam o dzieciach, ale skoro ciezko mi bedzie zajsc w ciaze no to dalej, bez zabezpieczenia, bo tak lepiej i wygodniej...i pierwszy cykl i trafione zatopione lekarze...

Cytat:
Napisane przez ligotka Pokaż wiadomość
wera ale mi ta Twoja teoria od rana smiechu dostarczyla az sie poplakalam, w takim razie ja pozwole sobie ja zgapic , a propo meza to rzeczywiscie zrobil sie taki bardziej czuly a wczoraj byl moj brat i szaleli jak dwojka dzieciakow, a niech ma troche dziecinstwa jeszcze, jego dni sa policzone
Teoria taka dosc optymistyczna, prawda? tylko najgorsze jest to, ze ja chyba juz sobie to na serio wmowilam... Pojade na porodowke, powiem TŻowi zeby na chwile zatkal uszy a poloznej powiem, ze moze mi mowic ten sekret jak mi podadza jakies znieczulenie na bazie narkotyku to pewnie bede miec taka jazde.. jaki wstyd...

Cytat:
Napisane przez Justyna M Pokaż wiadomość
też byłam na badaniu i o dziwo - pierwszy raz nic nie czułam , tak delikatnie się wbiła babeczka jak w masełko no , normalnie aż nie mogłam uwierzyć i prawie śladu nie ma po wkłuciu ,a zwykle siniak na pół ręki.
Ja tez dzis nic nie czulam nie wiem co sie stalo, ale ostatnio juz mnie tak bolalo jak mi sie wbijali...jeszcze ja zawsze mialam luzno reke, to nie bylo tak zle, a teraz chyba przez te moje kiepskie zyly, to mi karza caly czas miec piesc zacisnieta dopoki mi nie wsadza igly ;/
A dzisiaj nie bolalo doslownie nic..az chcialam ta pania pochwalic

Cytat:
Napisane przez hawea Pokaż wiadomość
Dzisiaj prawie całą nockę nie spałam, bo mały harcował w brzuszku. Spać mi się chce okrutnie. Właśnie zamawiam różne rzeczy dla mnie do szpitala, bo tego mi brakuje, a czasu coraz mniej...
A chcialabys sie podzielic informacja co zamawiasz bo ja tez jestem na tym etapie i w sumie nie mam pojecia co potrzeba ;/ bo jak tak tu rozmawiacie, to wciaz jakies masci, spirytusy padaja, a ja nie wiem do konca o co chodzi

Cytat:
Napisane przez ligotka Pokaż wiadomość
Do fryzjera wybieram sie w przyszlym tygodniu bo boje sie ze potem nie wiadomo kiedy zawitam, a odrosty coraz dluzsze....
Bylam z mezem na zakupach, i chcielismy obczaic droge do szpitala, jak juz pod nim bylismy to myslalam ze moje dziecko to z brzucha zaraz wyskoczy, nie wiem czy czula ze tutaj sie urodzi, czy jak twierdzi moj maz, krzyczala zabierzcie mnie stad
Jejku...ja musze zaczac czytac te posty jak czlowiek...czasem czytam je jekos na czesci, potem od tylu...nie wiem dlaczego no i przeczytalam najpierw to co pogrubilam...i az mnie normalnie zimny pot ogarnal, bo potem mi sie rzucilo w oczy, ze szlas do szpitala... No to ja juz stworzylam swoja wersje, ze poszlas zwiedzac porodowke i babka takie cos krzyczala rodzac i Wy to slyszeliscie
A to na szczescie nie tak jak myslalam ale co sie nastresowalam to sie nstresowalam
Cytat:
Napisane przez vilya Pokaż wiadomość
dziewczyny, ponawiam pytanie, bo to dość istotne a wizytę mam dopiero w przyszłym tygodniu u mojej gin.
Ja tez w sumie sie chetnie dowiem, bo mi wlasnie dzisiaj robili badania na krzepliwosc krwi... Ale jutro mam wizyte u gina to mi pewnie powie jakie normy sa ok, to dam Ci znac



Dziewczyny... postanowilam sprobowac karmic piersia
Wiec musze dokupic sporo rzeczy nie chce jednak wydac duzo, bo jesli juz to nie zamierzam dlugo karmic, a poza tym nie wiem, czy dam rade...ale chce sie przygotowac, tak jakbym miala karmic znalazlam tanie laktatory w DOZ...czy one sa wg Was dobre? Ktory lepszy?

http://www.doz. pl/apteka/p52953-Canpol_Laktator_reczny_1_ szt

http://www.doz. pl/apteka/p5997-Lakta_Plus_odciagacz_poka rmu_1_szt

http://www.doz. pl/apteka/p7922-Odciagacz_pokarmu__Lux_1_ szt (dziwny ale jak za darmo )


No i czy kupowac oslonki na piersi... I jesli tak to jakie?
http://www.doz. pl/apteka/p310-Avent_male_oslonki_na_pie rsi_12085_2_szt

http://www.doz. pl/apteka/p6792-Canpol_Premium_oslonki_na _sutki_silikonowe_2_szt
__________________


Edytowane przez weraa11
Czas edycji: 2011-01-04 o 15:11
weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 15:06   #665
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez ligotka Pokaż wiadomość
Moja córcia to sie jednak chyba w tate w dala, bo ja nie jestem za duza ani za mala, taka w sam raz, maz mial zawsze grubsze kosci no i mala to wielkolud A chcialam zeby miala wlosy i oczy po nim, no i charakterek tez lepiej tatusiny
Heh
No,to się wszystko okaże po porodzie
Ja mam nadzieje,że moja nie odziedziczy wzrostu po tatusiu,bo jakby miała mieć z 185,to byłaby niezła draka
Już starsza córka ma 175
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 15:07   #666
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez Jelly37 Pokaż wiadomość
A wiesz,jak ja się ucieszyłam?
Normalnie aż mi łzy poleciały ze szczęścia
A mąż-normalnie jaki on zadowolony!
No i oczywiście powiedział,że wszystko zostaje po staremu-ja jestem księżniczką i odpoczywam,a on się wszystkim zajmuje
Na pewno Martunia jeszcze podrośnie,ale fakt-skoro mamusia taka drobna,to jaka może byc córcia?
Choć w sumie mąż waży 100 kg,a ma ponad 190 cm wzrostu
No faktycznie, mąż raczej postawny. Ale chyba lepiej, żeby Mała po Mamie urodę odziedziczyła. Chociaż nie wiem, jak u Was, ale u mnie często jest tak, że syn do Mamy jest podobny, a córka do taty...ja np. przez całe dzieciństwo byłam kopią taty, dopiero niedawno jakoś bardziej w mamę się wdałam...znowu mój mąż bardzo podobny do teściowej jest...jak patrzę na dzieci w rodzince /znajomych to też w większości córki do ojców są podobne. Ale może tak po prostu mi się trafiło z tym podobieństwem.

kma - mi spirytus mąż w aptece kupował taki http://www.*******/apteka/p48347-Spi...b_50g_atomizer - farmaceuta mu taki polecił do pępka. Widzę, że link nie działa - wpisz na google spirytus lawendowy, w dozie jest na pewno z atomizerem i tradycyjny.
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 15:09   #667
Justine1988
Zadomowienie
 
Avatar Justine1988
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Hej, pozdrawiam z łóżeczka
Jak juz pisałam powoli zaczynam miec dośc tego leżenia, ilez można wszystko mnie boli...kazdy dzien wygląda tak samo..łożko 24 godz /dobę, cały czas w pizamce bo i po co sie ubierac, makijazu nie robie,..wstaje tylko pod prysznic, na siusiu i sniadanie zrobic sobie i siostrze i do szkoły ja wyszykowac...codziennie to samo..łóżko, internet, telewizor...jakaś deprecha mnie dopada czy co..najchetniej przespałabym ten czas do rozwiązania..jeszcze tak długo...do lutego.Nie mogę sie już doczekac mojeje córeczki...wiem , że leże bo musze..wszystko zniose dla niej...ale tak bym chciała juz coś szykowac prasowac itp. w ten weekend wstane na troche i wezmę sie za prasowanie.Poki co leże i leze ale przynajmniej sa efekty...mąz nie mógł wyjśc z podziwu jak ładnie sikam..z jakim cisnieniem,ze aż w pokoju słyszałto u mnie nowosć...leżenie pomaga jednak pozbyc sie wody z organizmu i to mnie cieszy, wczesniej sikałam po pare kropelek nawet cisnienia nie było, wszystko po posladkach sp[ływało, musiałam po kazdym siusianiu sie podmywac.
Dziś troche weselszy dzien bo moja siostra z Hiszpani, postanowiła cos sprezentowac siostrzenicy i od rana szukamy czegos fajnego na allegro
I Jutro też coś sie nowego bedzie działo bo wybieram sie na badania: mocz, morfologia i WR. i w piatek mąz zawozi mnie do dziadków na noc bo u nas w mieszkaniu beda okna wymieniac..fajnie, bałam sie ze przed porodem nie zdarza.W sobote wracam i leże grzecznie do wizyty do 13 stycznia, juz nie moge sie doczekac..ciekawe jak moja waga...ooo zwaze sie w piatek u babci tam jest moja waga,.,z ciekawosci.

Cytrynko i Jelly 37 ciesze sie, że z waszymi maluszkami wszystko dobrze i życze Wam byście dotrwały do terminów mniej wiecej chociaz.
__________________

Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI

24.02.2011 r.
dzień narodzin naszej córeczki

Nadia:
http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png
Justine1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 15:13   #668
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez cytrynka3002 Pokaż wiadomość
No faktycznie, mąż raczej postawny. Ale chyba lepiej, żeby Mała po Mamie urodę odziedziczyła. Chociaż nie wiem, jak u Was, ale u mnie często jest tak, że syn do Mamy jest podobny, a córka do taty...ja np. przez całe dzieciństwo byłam kopią taty, dopiero niedawno jakoś bardziej w mamę się wdałam...znowu mój mąż bardzo podobny do teściowej jest...jak patrzę na dzieci w rodzince /znajomych to też w większości córki do ojców są podobne. Ale może tak po prostu mi się trafiło z tym podobieństwem.

kma - mi spirytus mąż w aptece kupował taki http://www.*******/apteka/p48347-Spi...b_50g_atomizer - farmaceuta mu taki polecił do pępka. Widzę, że link nie działa - wpisz na google spirytus lawendowy, w dozie jest na pewno z atomizerem i tradycyjny.
Wiesz,ale ja też o tym słyszałam.
Hmm,moja Gosia,na samym początku była podobna do mnie,ale z biegiem czasu okazało się,że ma większość cech po Jacku
Te same oczy,uśmiech,gesty...typo wa córeczka tatusia,zresztą mąż też ją traktował jak swoją małą królewnę
Marcin natomiast jest podobny do mnie-czyli tak,jak mówisz-córka do ojca,syn do matki.
Ciekawe,jaka będzie Marta..pewno pół na pół

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Cytat:
Napisane przez Justine1988 Pokaż wiadomość
Hej, pozdrawiam z łóżeczka
Jak juz pisałam powoli zaczynam miec dośc tego leżenia, ilez można wszystko mnie boli...kazdy dzien wygląda tak samo..łożko 24 godz /dobę, cały czas w pizamce bo i po co sie ubierac, makijazu nie robie,..wstaje tylko pod prysznic, na siusiu i sniadanie zrobic sobie i siostrze i do szkoły ja wyszykowac...codziennie to samo..łóżko, internet, telewizor...jakaś deprecha mnie dopada czy co..najchetniej przespałabym ten czas do rozwiązania..jeszcze tak długo...do lutego.Nie mogę sie już doczekac mojeje córeczki...wiem , że leże bo musze..wszystko zniose dla niej...ale tak bym chciała juz coś szykowac prasowac itp. w ten weekend wstane na troche i wezmę sie za prasowanie.Poki co leże i leze ale przynajmniej sa efekty...mąz nie mógł wyjśc z podziwu jak ładnie sikam..z jakim cisnieniem,ze aż w pokoju słyszałto u mnie nowosć...leżenie pomaga jednak pozbyc sie wody z organizmu i to mnie cieszy, wczesniej sikałam po pare kropelek nawet cisnienia nie było, wszystko po posladkach sp[ływało, musiałam po kazdym siusianiu sie podmywac.
Dziś troche weselszy dzien bo moja siostra z Hiszpani, postanowiła cos sprezentowac siostrzenicy i od rana szukamy czegos fajnego na allegro
I Jutro też coś sie nowego bedzie działo bo wybieram sie na badania: mocz, morfologia i WR. i w piatek mąz zawozi mnie do dziadków na noc bo u nas w mieszkaniu beda okna wymieniac..fajnie, bałam sie ze przed porodem nie zdarza.W sobote wracam i leże grzecznie do wizyty do 13 stycznia, juz nie moge sie doczekac..ciekawe jak moja waga...ooo zwaze sie w piatek u babci tam jest moja waga,.,z ciekawosci.

Cytrynko i Jelly 37 ciesze sie, że z waszymi maluszkami wszystko dobrze i życze Wam byście dotrwały do terminów mniej wiecej chociaz.

Wiem,co czujesz..też czasami miałam takie dni,że nie marzyłam o niczym innym,tylko przespać ten czas pozostały do porodu.
Ale spokojnie,wytrzymasz jeszcze
Z tym sikaniem-dobre,dobre
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 15:20   #669
agape
Zadomowienie
 
Avatar agape
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 061
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez muron Pokaż wiadomość
tylko paczkę pampersów- 40 wystarczy, paczkę chusteczek nawilżanych i ubranko na wyjście. tyle.
Oni ubierają dzieci- ciuszki są nowe i kolorki do płci dopasowane Ubierają, żeby ładnie pasowało
Dzieciaki mają tez szpitalne rożki z AMY super fajne Tetra też szpitalna, ale używałam swojej bo milsza;-)


Kupcie sobie te rogale do karmienia, w szpitalu mniej wygodnych miejsc, bardzo ułatwiają
super dzięki za info

wera kiedyś Marika polecała tani laktator

uciekam na basen tylko nie piszcie za dużo
__________________

Szymonek
Wojtuś
(Bejbolek) 2.05.2019
agape jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 15:21   #670
kma1982
Wtajemniczenie
 
Avatar kma1982
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Zbąszyń, Zielona Góra
Wiadomości: 2 428
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez cytrynka3002 Pokaż wiadomość
kma - mi spirytus mąż w aptece kupował taki http://www.*******/apteka/p48347-Spi...b_50g_atomizer - farmaceuta mu taki polecił do pępka. Widzę, że link nie działa - wpisz na google spirytus lawendowy, w dozie jest na pewno z atomizerem i tradycyjny.
Dzięki znalazłam
__________________
kma1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 15:24   #671
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez Justine1988 Pokaż wiadomość
Hej, pozdrawiam z łóżeczka
Jak juz pisałam powoli zaczynam miec dośc tego leżenia, ilez można wszystko mnie boli...kazdy dzien wygląda tak samo..łożko 24 godz /dobę, cały czas w pizamce bo i po co sie ubierac, makijazu nie robie,..wstaje tylko pod prysznic, na siusiu i sniadanie zrobic sobie i siostrze i do szkoły ja wyszykowac...codziennie to samo..łóżko, internet, telewizor...jakaś deprecha mnie dopada czy co..najchetniej przespałabym ten czas do rozwiązania..jeszcze tak długo...do lutego.Nie mogę sie już doczekac mojeje córeczki...wiem , że leże bo musze..wszystko zniose dla niej...ale tak bym chciała juz coś szykowac prasowac itp. w ten weekend wstane na troche i wezmę sie za prasowanie.Poki co leże i leze ale przynajmniej sa efekty...mąz nie mógł wyjśc z podziwu jak ładnie sikam..z jakim cisnieniem,ze aż w pokoju słyszałto u mnie nowosć...leżenie pomaga jednak pozbyc sie wody z organizmu i to mnie cieszy, wczesniej sikałam po pare kropelek nawet cisnienia nie było, wszystko po posladkach sp[ływało, musiałam po kazdym siusianiu sie podmywac.
Dziś troche weselszy dzien bo moja siostra z Hiszpani, postanowiła cos sprezentowac siostrzenicy i od rana szukamy czegos fajnego na allegro
I Jutro też coś sie nowego bedzie działo bo wybieram sie na badania: mocz, morfologia i WR. i w piatek mąz zawozi mnie do dziadków na noc bo u nas w mieszkaniu beda okna wymieniac..fajnie, bałam sie ze przed porodem nie zdarza.W sobote wracam i leże grzecznie do wizyty do 13 stycznia, juz nie moge sie doczekac..ciekawe jak moja waga...ooo zwaze sie w piatek u babci tam jest moja waga,.,z ciekawosci.

Cytrynko i Jelly 37 ciesze sie, że z waszymi maluszkami wszystko dobrze i życze Wam byście dotrwały do terminów mniej wiecej chociaz.
Wiesz co, jak tak od połowy listopada też taką chandrę miałam...chyba zresztą każda z nas to przechodzi...nic mi się nie chciało, nawet głupiej gazety poczytać. Ale jakoś im bliżej porodu, tym więcej optymizmu mi przybywa. A co do leżenia - zobacz, wiele z nas musi tak, jak Ty te ostatnie tygodnie znosić...ja się pocieszam, że już raczej dłuuugo tyle nie będę leniuchowała. Poza tym łatwiej jest leżeć, kiedy na dworze jest zimno, pochmurno i ciemno - w sumie i tak za wiele byśmy nie podziałały na chodzie. Pomyśl sobie, ze niektóre kobiety mają tak w samym środku lata - słoneczko, gorące i długie dni, a Ty musisz w domu leżeć...także trzeba szukać pozytywów.
Fajnie, że Tobie też się pęcherz odblokował, przybijcie sobie "5" z lilijką.

Jelly - ciekawi mnie, do kogo Karol mój będzie podobny. W sumie nie przeszkadzałby mi jakiś misz-masz. Po tacie chciałabym, żeby koniecznie odziedziczył długie i gęste rzęsy, nie te moje 4 włoski na krzyż.

kma - nie ma za co .
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png

Edytowane przez cytrynka3002
Czas edycji: 2011-01-04 o 15:26
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 15:24   #672
JeSuisUnPapillon
Zadomowienie
 
Avatar JeSuisUnPapillon
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 414
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

pokusiłam się na wałeczki

http://www.bobomarket.pl/zabezpiecze...7519181,1.html




a widzę że wy pokusiłyście się na dużą ilość postów jak zwykle a ja nie nadążam

mały rozpycha się jak szalony a ja nie daję już rady z nim...
w niedzielę prawdopodobnie jadę obejrzeć oddział aaaaaa!
__________________
Najpierw stworzyliśmy szczęśliwy związek...
http://www.suwaczek.pl/cache/22dc175c64.png
...a następnie naszego Małego Misia
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9i136imlln.png
JeSuisUnPapillon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 15:27   #673
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez cytrynka3002 Pokaż wiadomość
Wiesz co, jak tak od połowy listopada też taką chandrę miałam...chyba zresztą każda z nas to przechodzi...nic mi się nie chciało, nawet głupiej gazety poczytać. Ale jakoś im bliżej porodu, tym więcej optymizmu mi przybywa. A co do leżenia - zobacz, wiele z nas musi tak, jak Ty te ostatnie tygodnie znosić...ja się pocieszam, że już raczej dłuuugo tyle nie będę leniuchowała. Poza tym łatwiej jest leżeć, kiedy na dworze jest zimno, pochmurno i ciemno - w sumie i tak za wiele byśmy nie podziałały na chodzie. Pomyśl sobie, ze niektóre kobiety mają tak w samym środku lata - słoneczko, gorące i długie dni, a Ty musisz w domu leżeć...także trzeba szukać pozytywów.
Fajnie, że Tobie też się pęcherz odblokował, przybijcie sobie "5" z lilijką.

Jelly - ciekawi mnie, do kogo Karol mój będzie podobny. W sumie nie przeszkadzałby mi jakiś misz-masz. Po tacie chciałabym, żeby koniecznie odziedziczył długie i gęste rzęsy, nie te moje 4 włoski na krzyż.

kma - nie ma za co .
Heh,to może spełni się Twoje życzenie
Ja bym chciała,żeby Marta miała oczy po Jacku-on ma intensywnie niebieskie,takie wręcz jak lazur
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 15:32   #674
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez JeSuisUnPapillon Pokaż wiadomość
pokusiłam się na wałeczki

http://www.bobomarket.pl/zabezpiecze...7519181,1.html




a widzę że wy pokusiłyście się na dużą ilość postów jak zwykle a ja nie nadążam

mały rozpycha się jak szalony a ja nie daję już rady z nim...
w niedzielę prawdopodobnie jadę obejrzeć oddział aaaaaa!
Fajne te wałeczki, ale cena trochę przegięcie...nam położna mówiła, że takie zabezpieczenie można zrobić z kocyka, albo nawet pieluchy tetrowej...

Dobra, ja uciekam robić obiad, bo mężulek niedługo wraca z pracy...może dziś do kina pójdziemy, ale jakoś nie bardzo chce mi się wychodzić na to zimno, także zobaczymy jeszcze.
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 15:33   #675
e_rosa
Raczkowanie
 
Avatar e_rosa
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 345
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez Jelly37 Pokaż wiadomość
Wróciłam
Szybciutko się uwinęłam,bo wyjątkowo nie było kolejek.
Więc tak: mała waży 2180 g.
Od zeszłego tygodnia nabrała 30 g,więc to trochę mało...
Ale wszystko jest dobrze,lekarz nie ma żadnych wątpliwości co do stanu jej zdrowia.
U mnie-szyjka miękka,rozwarcie na 3 palce,więc muszę na siebie uważać.
Ale...lekarz powiedział,że jeśli będę odpoczywała,to mogę nawet dotrwać do końca stycznia!
Jejku,jak ja się ucieszyłam
Do końca stycznia,czyli tydzień z hakiem przed terminem
Normalnie kamień spadł mi z serca.
A lekarz w szpitalu(ten stuknięty) stwierdził,że jeśli dotrwam do 37 tc,to będzie cud.
Na szczęście nie miał racji
no t bardzo dobre wiadomości, to teraz tylko leżeć i się oszczędzać

Cytat:
Napisane przez vilya Pokaż wiadomość
dziewczyny, ponawiam pytanie, bo to dość istotne a wizytę mam dopiero w przyszłym tygodniu u mojej gin.
mi też nie zleciła ginka takiego badania, ale generalnie takie badanie to chyba ci nawet w szpitalu przed porodem mogą zrobić, bo chodzi o to żeby zmierzyć jak szybko krew zakrzepnie (no chyba że się mylę)

Cytat:
Napisane przez olbka Pokaż wiadomość
Właśnie Jelly, spokój ma być! ile się rodzi dzieciaczków kilogramowych i nie ma z nimi problemów... Te nasze, niezależnie od tego, czy 2100 czy 2500 to i tak olbrzymy w porównaniu z nimi. Także koniec zamartwiania się!
ja gdzieś czytałam na stronie jakiego szpitala że urodziło się dziecko z wagą 500 (nie pamiętam już w którym to było tygnio ale jakoś wsześnie) i pod opieką lekarzy doszło do siebie. Tak że myśle że nie ma co panikować!!!
e_rosa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 15:36   #676
Justine1988
Zadomowienie
 
Avatar Justine1988
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez Jelly37 Pokaż wiadomość
Wiesz,ale ja też o tym słyszałam.
Hmm,moja Gosia,na samym początku była podobna do mnie,ale z biegiem czasu okazało się,że ma większość cech po Jacku
Te same oczy,uśmiech,gesty...typo wa córeczka tatusia,zresztą mąż też ją traktował jak swoją małą królewnę
Marcin natomiast jest podobny do mnie-czyli tak,jak mówisz-córka do ojca,syn do matki.
Ciekawe,jaka będzie Marta..pewno pół na pół

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------




Wiem,co czujesz..też czasami miałam takie dni,że nie marzyłam o niczym innym,tylko przespać ten czas pozostały do porodu.
Ale spokojnie,wytrzymasz jeszcze
Z tym sikaniem-dobre,dobre
Wiem, że to śmieszne...ze moje sikanie sprawia mi radośc..ale to sukces dla mnie...albo głupieje od tego lezenia już
__________________

Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI

24.02.2011 r.
dzień narodzin naszej córeczki

Nadia:
http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png
Justine1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 15:39   #677
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

e_rosa,wiem,i mam zamiar się oszczędzać...byle do końca stycznia

A mój mąż wrócił ze sklepu i dostałam zapiekanki
Cóz,wazyłam się dziś rano,i waga wskazała...53 kg!
A niedawno było 54....

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Cytat:
Napisane przez Justine1988 Pokaż wiadomość
Wiem, że to śmieszne...ze moje sikanie sprawia mi radośc..ale to sukces dla mnie...albo głupieje od tego lezenia już
Nawet nie to,śmieszny był sposób,w jaki to opisałaś
Aż mi się weselej zrobiło
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 15:44   #678
Justine1988
Zadomowienie
 
Avatar Justine1988
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez cytrynka3002 Pokaż wiadomość
Wiesz co, jak tak od połowy listopada też taką chandrę miałam...chyba zresztą każda z nas to przechodzi...nic mi się nie chciało, nawet głupiej gazety poczytać. Ale jakoś im bliżej porodu, tym więcej optymizmu mi przybywa. A co do leżenia - zobacz, wiele z nas musi tak, jak Ty te ostatnie tygodnie znosić...ja się pocieszam, że już raczej dłuuugo tyle nie będę leniuchowała. Poza tym łatwiej jest leżeć, kiedy na dworze jest zimno, pochmurno i ciemno - w sumie i tak za wiele byśmy nie podziałały na chodzie. Pomyśl sobie, ze niektóre kobiety mają tak w samym środku lata - słoneczko, gorące i długie dni, a Ty musisz w domu leżeć...także trzeba szukać pozytywów.
Fajnie, że Tobie też się pęcherz odblokował, przybijcie sobie "5" z lilijką.

Jelly - ciekawi mnie, do kogo Karol mój będzie podobny. W sumie nie przeszkadzałby mi jakiś misz-masz. Po tacie chciałabym, żeby koniecznie odziedziczył długie i gęste rzęsy, nie te moje 4 włoski na krzyż.

kma - nie ma za co .
Doceniam starania, chciałas mnie pocieszyć ale tak sie składa, że całe wakacje też spedziłam w łóżku-plamienia w ciązy...także znam ten ból.
Ale dziekuje za ciepłe słowa, nie jestem sama wiem , dam radę

Lilijko piąteczka!!!! Gratuluje odblokowania pęcharza

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Cytat:
Napisane przez Jelly37 Pokaż wiadomość
e_rosa,wiem,i mam zamiar się oszczędzać...byle do końca stycznia

A mój mąż wrócił ze sklepu i dostałam zapiekanki
Cóz,wazyłam się dziś rano,i waga wskazała...53 kg!
A niedawno było 54....

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------



Nawet nie to,śmieszny był sposób,w jaki to opisałaś
Aż mi się weselej zrobiło
Hehetez miałam ubaw z męża jak mi ładnie klaskał...
__________________

Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI

24.02.2011 r.
dzień narodzin naszej córeczki

Nadia:
http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png
Justine1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 15:54   #679
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez Justine1988 Pokaż wiadomość
Doceniam starania, chciałas mnie pocieszyć ale tak sie składa, że całe wakacje też spedziłam w łóżku-plamienia w ciązy...także znam ten ból.
Ale dziekuje za ciepłe słowa, nie jestem sama wiem , dam radę

Lilijko piąteczka!!!! Gratuluje odblokowania pęcharza

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------


Hehetez miałam ubaw z męża jak mi ładnie klaskał...

Ale jaja,kobitki,Wy wiecie,jak humorek poprawić
Dobra,ja zaraz będę jadła,bo mąż na tyle kochany,że do łóżeczka mi przyniósł
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 16:02   #680
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 827
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Oj, ja mam nadzieję że ogólnie gabaryty Gabi raczej odziedziczy po mnie! Ja mam 160cm, 42kg (przed ciążą), a TŻ... 200cm i 115kg Mogłaby mieć jego włosy - ma dość długie i gęste, bardzo mocne - i usta Oczy mogą być moje

To ja tez pogratuluję odblokowanych pęcherzy i cieszę że Jelly że u Ciebie OK
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 16:06   #681
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez make_up_istka Pokaż wiadomość
Oj, ja mam nadzieję że ogólnie gabaryty Gabi raczej odziedziczy po mnie! Ja mam 160cm, 42kg (przed ciążą), a TŻ... 200cm i 115kg Mogłaby mieć jego włosy - ma dość długie i gęste, bardzo mocne - i usta Oczy mogą być moje

To ja tez pogratuluję odblokowanych pęcherzy i cieszę że Jelly że u Ciebie OK

To Ty taka kruszynka jesteś
A TŻ to masz ogromnego-200 cm!
Mój jest niższy,ma dokładnie 195 cm wzrostu i waży 100 kg,i nieraz mówił,ze nawet spać się ze mną boi,żeby mnie nie przygnieść
Zobaczysz,może spełnią się życzenia na temat wyglądu maluszka
Ja też się cieszę,to USG naprawdę mnie uspokoiło-no,i wiem,że mam czas nawet do końca stycznia!
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 16:07   #682
e_rosa
Raczkowanie
 
Avatar e_rosa
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 345
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

dziewczyny bojec się jak cholerka jutrzejszej wizyty, mam nadzieję że będzie wszytko ok, że mały czy teraz czy jeszcze nie teraz ale przyjdzie na świat sam a nie trzeba będzie mu pomagać albo ciąć. Trzmajcie za mnie jutro kciuki. To już 3 wizyta na którą ide taka posrana (sorry za słowo ale inaczej się tego nie da ująć), i jeszcze to łożysko nieszczęsne stare, a to już połowa 40 tygodnia, łeeee... dobrze że tż będzie ze mną bo bym tam jutro chyba na zawał fikła...
e_rosa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 16:14   #683
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez e_rosa Pokaż wiadomość
dziewczyny bojec się jak cholerka jutrzejszej wizyty, mam nadzieję że będzie wszytko ok, że mały czy teraz czy jeszcze nie teraz ale przyjdzie na świat sam a nie trzeba będzie mu pomagać albo ciąć. Trzmajcie za mnie jutro kciuki. To już 3 wizyta na którą ide taka posrana (sorry za słowo ale inaczej się tego nie da ująć), i jeszcze to łożysko nieszczęsne stare, a to już połowa 40 tygodnia, łeeee... dobrze że tż będzie ze mną bo bym tam jutro chyba na zawał fikła...

Kochana,nie martw się!
Zobaczysz,wszystko będzie w porządku.
Będę trzymała kciuki
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 16:16   #684
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 827
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

e-rosa będę mocno trzymać kciuki

A co do wyglądu dziecka to tak naprawdę teraz sobie piszę co by mogła miec po mnie a co po TŻ, ale tak naprawdę nie mam żadnych wyobrażeń na temat tego jak będzie wyglądać. Nie zastanawiam się nad tym. TŻ też nie. Wiem po prostu że dla nas będzie najpiękniejsza na świecie Bardziej rozmyślamy jaka będzie pod względem cech charakteru
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 16:21   #685
dewi
Rozeznanie
 
Avatar dewi
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: sosnowiec
Wiadomości: 570
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Jeśli chodzi o wygląd to ja bym chciała żeby nasza Blanka miała wzrost po tacie bo ja malutka jestem. Reszta w sumie obojętna... chociaż jakby miała moje usta to było by miło
__________________
Blanka 12.01.2011
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b8rib2inzgqmx.png
dewi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 16:23   #686
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez make_up_istka Pokaż wiadomość
e-rosa będę mocno trzymać kciuki

A co do wyglądu dziecka to tak naprawdę teraz sobie piszę co by mogła miec po mnie a co po TŻ, ale tak naprawdę nie mam żadnych wyobrażeń na temat tego jak będzie wyglądać. Nie zastanawiam się nad tym. TŻ też nie. Wiem po prostu że dla nas będzie najpiękniejsza na świecie Bardziej rozmyślamy jaka będzie pod względem cech charakteru
No pewnie,tym bardziej,że każde dziecko jest śliczne
A już dla swoich rodziców najbardziej
Co do cech charakteru-ja bym wolała,żeby Marta miała po mnie ambicję,zapał i optymizm,a po mężu opanowanie,troskliwośc i opiekuńczość
Ja raczej twardo stąpam po ziemi,jedynie teraz,w ciąży zrobiłam się taka przewrażliwiona na wszystko-pewnie przez te hormony

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Mam pomysł: napiszmy listy do Dobrej Wrózki z listą życzeń pod tytułem: Wygląd naszych maluszków
Może się uda
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 16:33   #687
mila24
Raczkowanie
 
Avatar mila24
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 239
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

czesc Dziewczyny, ale mam zaleglosci, zaraz sie biore za nadrabianie
ale chcialam sie przywitac w nowym watku.
Powiem Wam, ze mam juz dosyc, nie z powodu ciazy, bo ostatnio czuje sie znacznie lepiej, dzisiaj skonczylam 37 tydz no i juz wiem ze bedzie cesarka.
Bardzo sie zawiodlam na TZ nigdy bym sie nie spodziewala ze w takiej chwili okaze sie nieodpowiedzialnym maminsynkiem chyba jeszcze niegdy nie bylam w takim dolku
mila24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 16:35   #688
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez mila24 Pokaż wiadomość
czesc Dziewczyny, ale mam zaleglosci, zaraz sie biore za nadrabianie
ale chcialam sie przywitac w nowym watku.
Powiem Wam, ze mam juz dosyc, nie z powodu ciazy, bo ostatnio czuje sie znacznie lepiej, dzisiaj skonczylam 37 tydz no i juz wiem ze bedzie cesarka.
Bardzo sie zawiodlam na TZ nigdy bym sie nie spodziewala ze w takiej chwili okaze sie nieodpowiedzialnym maminsynkiem chyba jeszcze niegdy nie bylam w takim dolku
Kochana,co się stało?
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 16:44   #689
Katarina89
Raczkowanie
 
Avatar Katarina89
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki/Prochowice
Wiadomości: 244
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

A my właśnie wróciliśmy od ginekologa.
Małej u mnie w brzuszku dobrze, cieplutko, chyba boi się pogody jaka w tym tygodniu będzie, bo MOŻE zacznie się coś dziać pod koniec przyszłego tygodnia, raczej po terminie. Tak powiedział mój ginekolog :P
Także jak na razie wszystko wskazuje, że malutkiej fajnie u mnie w brzuszku i nie wyjdzie szybko. :P Wyniki mi się poprawiły, jest dużo lepiej niż było, ale żelazo mam wciąż za niskie i do 3 miesiąca karmienia powinnam brać witaminy, bo inaczej będzie porządna anemia i mleka niet.

Przytyłyśmy w sumie 3kg. Mała trochę ponad kilogram. Waży teraz 3350g i mierzy ok 58cm. Także wzrost raczej po tatusiu, bo on wysoki jest (ja mam 157cm). Ma się dobrze, rozwija się. Leży w odpowiedniej pozycji i nic jej nie urosło między nóżkami

Także nie jest tak źle
__________________
Klaudunia
Katarina89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 16:44   #690
mila24
Raczkowanie
 
Avatar mila24
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 239
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Jelly, to skomplikowana sprawa, nie chce Was zanudzac moimi problemami...
czuje tylko ze strasznie sie na nim zawiodlam, a znamy sie ponad 10 lat. Nie wiem czy bede potrafila dalej funkcjonowac w tym malzenstwie, mimo ze nadal go kocham.
Jest pod silnym wplywem matki, ktora uwaza ze jestem zla zona, bo wyjechalam na 3 tyg z wawy zeby byc pod opieka swojej prowadzacej. mialam problemy ze skurczami i rozwierajaca sie szyjka, musialam lezec. A on ponoc chodzil glodny i nie mial mu kto skarpetek wyprac (mimo ze nigdy tego nie robilam)...
nie mam juz sily...
mila24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:23.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.