|
|
#391 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 477
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Nigdy więcej,przenigdy ! |
|
|
|
|
#392 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 170
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Mój eks próbował mi wmówić, że to że nazwał mnie tępą piz*dą było moją winą! To ja go przecież sprowokowałam.. takich wyszukanych słów używał, że prawie uwierzyłam.. ale halo, przecież nic złego mu nie zrobiłam. Twoja historia do złudzenia przypomina moją. Miałam podobnie. Tobie zarzuca teraz zdradę, a mój eks obrabia mi tyłek mówiąc wszystkim że się puszczam. Nawet napisał mi kiedyś smsa, że 'mam się przed ludźmi nie tłumaczyć że tak nie było bo i tak wszyscy jemu wierzą i to ja teraz jestem tą kur*wą'. Można? można! Przez dwa dni się tym przejmowałam, potem mi przeszło. Bo to ja wiem jak było, mam czyste sumienie, nie jestem szmatą, nie puszczam się. A fakt że byłaś na spotkaniu o niczym jeszcze nie świadczy.
__________________
plecaczkiem: 7250 km |
|
|
|
|
#393 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
kto mi coś doradzi
bo nie wiem czy mu na to cokolwiek odpisać,. cos olewatorskiego, czy nic nie robić czy co? nie wiem narazie nei odpisalam ani nie odebrałam tel.
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
|
|
|
|
#394 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 585
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
harvvey, ja 21, on24. A ona jest koleżanką jego dobrego kumpla, i to takiego, który jeszcze w styczniu odbierał nas z pociągu, jak wracaliśmy z Zakopanego, zachwycał się jaka z nas fajna para, a gdy tż miał samochód w naprawie, woził go na autobus, byleby tylko przyjechał do mnie
Przeczytałam Twój pierwszy post na tym wątku, zazdroszczę Ci trochę podejścia ![]() Jutro już stąd wyjeżdżam, pierwszy raz od dwóch lat chcę stąd wyjechać. zawsze musiałam się zmuszać do tego, odwlekałam na ostatnią chwilę. chociaż wiem, że nie będzie łatwo, bo wiele rzeczy, miejsc w mieszkaniu kojarzy mi się tak strasznie z nim i oczami wyobraźni widzę go tam, ale to i tak lepsze niż być tu, gdzie mogłabym spotkać go w każdej chwili i drżeć w obawie, że zaraz go zobaczę. |
|
|
|
#395 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 170
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Nie odpisuj, obojętność boli najbardziej.
__________________
plecaczkiem: 7250 km |
|
|
|
#396 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
nawet po takich wyznaniach co mi pisał jak to zakochany i nie moze zapomniec? najlepszy był tekst ze znalazlam sobie nowy obiekt
czyzby jego męska duma podupała.
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
|
|
|
|
#397 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 177
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
. A z tymi wyznaniami to przecież liczą się czyny, a nie słowa. Ale to tylko moje zdanie.
__________________
![]() |
|
|
|
|
#398 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 858
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
A mi po białym ![]() Cytat:
![]() Ja dziś w wyśmienitym humorze. Byłego mam gdzieś. Wczoraj spędziłam bardzo miły wieczór, który poprawił mi nastrój i to się trzyma cały czas
|
|||||
|
|
|
#399 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: gogolin:)
Wiadomości: 76
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ---------- Cytat:
ja bym nie odpisywała, wtedy bedzie wiedzial ze jestes zajęta i nie masz czasu i nawet o nim nie myslisz, tylko zyjesz swoim zyciem ![]() ja w ogole w ten sam dzien w ktory mnie zostawil, usunęłam jego numer telefon i gadu, chociaz komroke nadal pamiętam, i czasami mnie kusi, ale jeszcze nie odezwalam, a już minął ponad miesiąc
Edytowane przez pauCaa Czas edycji: 2011-05-01 o 13:10 |
|
|
|
|
#400 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 585
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
|
|
|
|
#401 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 858
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
#402 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 214
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Co mozesz zrobic? Ewentualnie z nim pogadac a jak on bedzie uwazal , ze nie ma zadnego problemu to daj sobie spokoj bo bedzie tylko gorzej. A moze cos zrozumie jak go olejesz? Koleznaki mozna miec bo znowu zwiazek to nie jest jakas cela, w której odsiadujesz wyrok i masz miec ograniczone kontakty i juz niekogo nie poznawac. Tylko to musza byc strikte kolezenskie znajomosci. |
|
|
|
|
#403 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 140
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
[1=da0d8bfe13c8e7b1f0a4503 9ef3ea24cd6d05a3f_5e64359 42e329;26639446]skąd to wiesz? masz z nim ciągle kontakt?[/QUOTE]
Napisał mi pare smsów... W tym były groźby pod adresem moim i mojego byłego. Teraz przepraszał, podobno pijany był. Ale ja to mam gdzieś. Nienawidzę usprawiedliwiania wszystkiego alkoholem. Zadzwoniłam, powiedziałam co miałam powiedzieć i zobaczymy co dalej.. Ale tak traktować się nie pozwolę.. ![]() Cytat:
Ale wiecie, ciężko jest usłyszeć coś takiego od osoby, którą się kocha ( kochało? ) ... ![]() Dobrze, że mam teraz przy sobie przyjaciół i kogoś, kto wreszcie dba o mnie. To naprawdę dla mnie teraz bardzo ważne..
__________________
I mów tak więcej, jeszcze więcej ! I przytulaj mnie częściej i jeszcze częściej !
|
|
|
|
|
#404 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
dziwna historia i tyle on przestal psiac jaksi czas temu to ja tez zaczełam olewac, i nie wiem. niby był zalatany dlatego sie do mnie nie odzywal, a zreszta nawet mi sie pisac juz nie chce o tym wisi mi obojetnym kalafiorem
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
|
|
|
|
|
#405 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 858
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
|
|
|
|
|
#406 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Puszka Pandory
Wiadomości: 834
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Nadrobiłam..
![]() Dzisiaj byłaby pierwsza rocznica naszych zaręczyn, byłam wtedy najszczęśliwszą osobą na świecie, byłam. Nigdy nie zrozumiem tego człowieka. |
|
|
|
#407 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
|
|
|
|
#408 | |||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 379
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
[1=da0d8bfe13c8e7b1f0a4503 9ef3ea24cd6d05a3f_5e64359 42e329;26634942]
Bijcie mnie, że go bronię jeszcze, ale nie był już w związku ze mną. Rozstaliśmy się 'teoretycznie' na przełomie marca i kwietnia, choć ja wierzyłam, że to chwilowe i wszystko się ułoży. Co nie zmienia faktu, że nie powiedział mi wprost co jest grane.[/QUOTE] A w praktyce? Ano właśnie. Mógł być uczciwy wobec Ciebie, ale jest TCHÓRZEM. A my nie lubimy tchórzy Cytat:
A dobre były? ![]() Cytat:
![]() Cytat:
http://www.youtube.com/watch?v=-sN5V...layer_embedded Też ładna A dodatkowo żywsza
__________________
"Życie bywa słodkie, lecz czasami tak bywa, że kiedy bywa słodkie, to idzie się porzygać" |
|||
|
|
|
#409 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 31
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cześć...
Nie sądziłam, że kiedykolwiek przyjdzie mi odwiedzić ten wątek... Opowiem po krótce - byliśmy z chłopakiem parę ładnych lat, mieszkaliśmy ze sobą kilka podczas studiów (kończymy studia), na początku było cudownie, ale brak czasu związany ze studiowaniem (ciężki kierunek), spowodował, że zupełnie nie miałam dla niego czasu, nie mówiąc o tym, że nie doceniałam go, kiedy był u mego boku cały czas, bez względu na wszystko.. niestety dałam mu to odczuć nie raz. Zawsze wydawało mi się, ze naprawdę zaczniemy żyć szczęśliwie, kiedy skończą się obowiązki związane ze studiami. W tym semestrze poczułam, że zaczyna mi się "wymykać", unikać, nie ma go już psychicznie ze mną, ale wydawało mi się nierealne, że może odejść. To ja byłam tą dominującą osobą, która w każdym momencie mogła bez mrugnięcia okiem odejść... Ale stało się odwrotnie.. I oczwiście teraz uświadomiłam sobie swoje wszystkie złe zachowania, dostałam super mocy, żeby zmienić w sobie złe cechy, uświadomiłam sobie, jak on jest cudowny i ile dla mnie zrobił, że tylko z nim chcę być na zawsze... Powiedział, że zakochał się w kimś innym, ale najprawdopodobniej niz z tego nie będzie. Ja uchwyciłam się tej myśli i cały czas mam nadzieję, że będziemy jeszcze kiedyś razem. Nie potrafię nawet przyjąć do wiadomości, że do tego nie dojdzie, bo: 1) był świetny, mieliśmy wiele podobnych zainteresowań, żartów, dobrze się rozumieliśmy, mam wrażenie, że nigdy nie poznam już nikogo tak cudownego (przez wszystkie lata bycia razem nikogo godnego zainteresowania nie spotkałam..) 2) nie wiem czy potrafię żyć sama - po tylu latach bycia z drugą połówką - osobą, która wspierała mnie w trudnych momentach, była zawsze po mojej stronie, z którą dzieliłam się smutkami i radościami 3) nagle uświadomiłam sobie, że większość znajomych pobiera się, rodzi dzieci.. fajni faceci są już zajęci... jeśli istnieją ![]() 4) chcę tylko z nim być.... Co się robi na takim etapie życia? |
|
|
|
#410 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 858
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Szarlotka niewiem co Ci poradzić
Trzymaj się |
|
|
|
#411 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 487
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Niszczysz własne życie, bo tak chce on. A wcześniej pisałaś, że wiele razy Ci pomagał, był przy Tobie. To się trochę ze sobą kłóci. Na prawdę przemyśl sobie czy faktycznie było tak kolorowo i czy warto dla tego co było kiedyś niszczyć sobie życie, psychikę, tracić poczucie własnej wartości.
__________________
. "Pragnienia łamią nam serce, męczą nas. Pożądanie rujnuje nam życie. Ale jeśli chodzi o pragnienia, najbardziej cierpią ci, którzy nie wiedzą, czego chcą." . |
|
|
|
|
#412 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: gogolin:)
Wiadomości: 76
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Teraz nie dopuszczasz do mysli tego ze mozesz jutro sie obudzic bez niego, wstac, zjesc sniadanie, pojsc na zajęcia, ale to wszystko można zrobic, wszystko zalezy od Ciebie. Szczerze nie rób sobie nadziej ze on wroci, zreszta moze byc tak ze wroci tylko dlatego ze nie udało mu sie z kims innym, a przeciez chyba nie chcesz, byc taka zapasowa dziewczyna do ktorej zawsze może wrocić? Jesli się zakochał, to oczywiscie pewnie jest dla ciebie nie do pojęcia bo ty go ciągle kochasz, ale niestety u facetów dzieją się takie rzeczy bardzo szybko.. Powinno się wyrzucić wszystkie rzeczy ktore kojarza się z byłym? np kolczyki od niego, sukienka ktora kupilam na jego 18nastke, perfumy od jego mamy? Kazda z nas jest ciekawa co dzieje sie u byłego? nie mam z nim kontaktu, ale co jakis czas dostaje informacje na temat tego co on robi teraz i jak to postanowił mnie uśmiercić w swoim życiu bo tak sie zachowuje.. lepiej zebym nie była taka ciekawska? sama nie wiem... Edytowane przez pauCaa Czas edycji: 2011-05-01 o 15:31 |
|
|
|
|
#413 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 31
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Właśnie najgorsze jest to, że on jest naprawdę wspaniały...
Nie, jak większość facetów, ogląda się za innymi laskami, marzy o trójkątach, czworokątach, zawsze wierny, zawsze zdolny wszystko dla mnie rzucić.. To ja wiecznie potrzebowałam przerwy od związku, mi wiecznie nic nie pasowało, bo wieidziałam, że on jest na 100% mój, dla mnie.. Dopiero teraz do mnie dotarło, co czuł, jak mówił, że ma wrażene, że mogę go w każdym momencie rzucić i nie mieć z tym żadnych problemów.. Czuł że nie może mnie być pewnym i pewnie przez lata zaczął oswajać się z myślą, że możemy nie być zawsze razem, bo mi tak średnio zależy, aż w tym semestrze, kiedy naprawdę zaczeło się robić kiepsko, wykończył się tym wszystkim. Nic mi nie mówił, że cierpi, aż w końcu zupełnie się wypalił Strasze to wszystko, bo mam poczucie nie tylko straty po najlepszym koledze, przyjacielu, partnerze w jednym, ale także poczucie winy, że doprowadziłam do "naszego końca", mimo że on naprawdę był bardzo cierpliwy.. Dzięki za rady ![]() W takich momentach, jak nigdy, potrzeba wsparcia, przyjaciół
|
|
|
|
#414 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 862
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
witam serdecznie
![]() jak samopoczucie u Was? u mnie jakoś tak.. dziwnie, ale nie jest najgorzej.. ja sama nie wiem, czy jakieś fluidy wysyłam "w świat", ale koledzy fajni jakoś się zaczęli do mnie odzywać i proponują spotkania, kawy, ciasta, winko.. ohh ahhh ![]() niby fajnie, ale z drugiej strony jakoś dziwnie.. póki co postanowiłam, że w żadne związki nie wchodzę [no chyba, że mnie pierd***nie porządnie w serce ].. na piwko/winko/kawę mogę iść, ale bez żadnych podtekstów, zobowiązań.. CHCĘ BYĆ TERAZ SAMA czuję, że to mi dobrze zrobi.. Szarlotka_102 - no chyba żadna z Nas pewnych rzeczy nie mogła przewidzieć.. ale życie - nie bajka ![]() ja nie wiem, czy bym potrafiła ponownie zaufać po tym, jakby facet zakochał się w innej, a następnie za jakiś czas do mnie wrócił.. bałabym się, że za jakiś czas sytuacja może się powtórzyć [co nie jest regułą].. póki co nie nastawiaj się na Jego powrót.. łatwo mi moralizować, choć sama jeszcze gdzieś tam mam nadzieję.. walczę sama z sobą.. ostatnio nawet naszła mnie taka myśl, że co by było, gdyby naprawdę za jakiś czas chciał do mnie wrócić.. i wiesz co? nie wiem.. nie rzuciłabym Mu się w ramiona.. nie powiedziałabym Mu, że Go kocham nad życie i że od teraz będzie tylko lepiej.. miałam nieodpartą ochotę powiedzieć Mu "sorry, ale mleko się wylało.. podjąłeś za Nas decyzję i teraz żyj z tą myślą do końca życia.." aż sama się zdziwiłam.. bo jedno jest pewne - nie mam już do Niego zaufania.. a u mnie raz utracone zaufanie - baaaaardzoooo ciężko odbudować..
__________________
Quando c'è il buon motivo la forza viene da sola.. |
|
|
|
#415 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 936
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
|
|
|
|
|
#416 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 888
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
|
|
|
|
|
#417 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 544
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
mystery20 kobietki.. mam cholerną chwilę słabości..
__________________
carpe diem ♥
|
|
|
|
|
#418 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: gogolin:)
Wiadomości: 76
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
|
|
|
|
#419 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 544
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
za bardzo źle.. tak strasznie mi Go brakuje, tak tęsknie, tak kocham..
nie ogarniam.
__________________
carpe diem ♥
|
|
|
|
#420 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:29.





zrobił ze mnie ostatnią szmate.. 
bo nie wiem czy mu na to cokolwiek odpisać,. cos olewatorskiego, czy nic nie robić czy co? nie wiem narazie nei odpisalam ani nie odebrałam tel.

czyzby jego męska duma podupała.
. A z tymi wyznaniami to przecież liczą się czyny, a nie słowa. Ale to tylko moje zdanie.





....



Co mam robić?

