Rozstanie z facetem, cz. XVIII

[alka132]

Napisane przez Connff

Ale dlaczego chłopakowi można wybaczyć, a dziewczynie nie?

Bo skoro ten chłopak to ukochany eks to chociażby z sentymentu wybaczymy. A dziewczyna po prostu się wtrąciła i wykorzystała chwilę słabości. Ja wiem, że to często tylko stereotypy, ale jednak czegoś takiego doświadczyłam i nie chciałabym, żeby ktoś kiedyś do mnie taki żal miał jaki ja nadal mam do tamtej dziewczyny...

Napisane przez Connff

Ale z drugiej strony mój eks-eks był we mnie szaleńczo zakochany, a jak go zostawiłam i zdał sobie sprawę, że nie wrócę, zastosował metodę "klin klinem" i po 3 miesiącach znalazł sobie dziewczynę. Są ze sobą do teraz, czyli sześć lat.

czyli jednak musiał zdać sobie sprawę, przestać za Tobą latać i otworzyć się na nowe. Więc w pewien sposób się uporał ze swoimi emocjami. Właśnie o takie coś mi chodzi

Napisane przez loloo

pozdrowienia dla mojego eksa, który pofatygował się i przeczytał wszystkie moje posty tutaj.

ale jak to? co go tu przyniosło?

Napisane przez blueone

chory, toksyczny układ...oboje sobie daliśmy popalić

skąd ja to znam... ale było, minęło i nie wróci (oby). DO PRZODU

Napisane przez blueone

A to że sobie obiecujesz kontrolę i jednak nad tym nie panujesz świadczy juz o problemie.

i tym optymistycznym akcentem kończę dzisiejszy dzień. []

dobranoc, dziewczyny

[lily92920]

Napisane przez magdalenabellacoza

Ja złozyłam OW, śmiał sie ze mnie i złożył mi też. Najlepsze, że jest w lekkim stanie upojenia alkoholowego i troche od rzeczy pieprzy!

Napisane przez Malla

Lily - czemu Cię wkurza?

Bo za dużo obiecuje, a za mało robi!

Napisane przez MalaMi280783

Dzień Dobry Pozwolicie że dołączę się do "rozstających".. Wprawdzie nie jestem porzucona i cierpiętnica ale mam niezłą przeprawę z rycerzem (czyt. zakuty łeb).. Kochane Moje powiedzcie że dobrze robię.. i błagam koleżanki samotne wizażanki z Gdyni może gdzieś wyjdziemy ???
No więc pokrótce.. Objawił się ON boski przystojny ubrany kwiaty prezenty otwieranie drzwi dzentelman no łooo matko cuda na kiju.. Ja ucieszona jak skowronek.. Aha pracował jako kontraktowiec na statkach więc wyjazdy za granice... No i mówi że czeka na wyjazd mówie ok w porządku bywa... Ale w tym czekaniu skończyły mu się pieniądze (ale cały czas mówił że za tydzien wyjeżdża no za dwa dni za trzy znowu za tydzień) Mieszkał już wtedy u mnie a na czekaniu na wyjazd i na mojej misce zleciało pół roku.. Do tego pił co wieczór piwko dwa wódke... W koncu się wściekłam bo zaczęly mi się kończyć pieniądze a spod mebli przy sprzątaniu kulały mi się puste butelki od wódki (takie małe piersiówki) mówie do pracy idź - a on co - nie bede chodził po ludziach i szukał pracy gdyby mieszkał u siebie tam mam znajomych to bym już dawno pracował... Hmm skoro tak pomyślałam spakowałam królewicza zapakowałam w auto i sru z nim do jego domu do matki (ma 29 lat w tym roku i mieszka z mamą) Pracę znalazł po czasie ale zaczęły się nocne telefony od niego (przez przypadek włączał mu się telefon) a tam impreza w najlepsze i chlanie wodospadami... Olałam kolegę sprzedałam samochód przeprowadziłam się do jego miasta (bo tu mam szkołę musiałam a teraz jeszcze dostałam prace) no i w sumie był w miaaare spokój choć kombinował... Wtem zadzwonił do mnie że wyjeżdża na kontrakt i teraz wszystko mi wynagrodzi już nie pije odechciało mu się bla bla mówie dobra naprawiaj no i bum znowu mnie przekręcił uwierzyłam mu durna... Wrócił z wyjazdu po 1,5 miesiąca i co oczywiście z walizką prosto do mnie - no i mu się zostało... Ale nadal nie ma kasy bo po wyjeździe trzeba czekać więc znowu idą moje pieniądze no i czekaliśmy na tą kasę zapożyczona po uszy byłam bo on nie miał niby skąd wojna na wojnie aż książę wpadł w tygodniowy maraton i codziennie w domu pijany oczekiwał jak wróce ze szkoły czy z pracy... Jak na złość w jego maratonie pojawiły się owe pieniądze z wyjazdu.. Mieliśmy wspólne konto wpłaciłam pieniądze (oczywiście dostał mniej niż zapowiadał ale teraz już wiem od jego siostry że to u niego standard i chowa pieniądze dla siebie) i powiedziałam mu że część wpłace na swoje konto bo zalegał mojej mamie i mi - pożyczalam mu do ręki i umowa była że mi odda normalnie więc zapowiedziałam że wpłacam tyle i tyle na moje konto - zgodził się... Zrobiłam zapowiedzianą operację tzn wplaciłam kase na nasze i na swoje konto a ten wpada pijany do domu i mu mówie że tak zrobiłam a tu szaaaał że go okradłam że zabiera mi laptopa że mnie do lasu wywiezie i bede mu w zębach pieniądze przynosiła.. Kolega pomógł mi go wyprowadzić z mieszkania bo naprawdę się bałam.. Następnego dnia przelałam pieniądze z powrotem i podziękowałam za współpracę.. A on teraz za mną lata chce ze mną mieszkać i kupil mi samochód (tzn jest na niego zarejestrowany ja nim nie jezdze i nie mam zamiaru) i w ogóle idzie na terapie bla bla bla...
A ja hmm postanowiłam zamieszkać sama szukam współlokatorki do wynajętego mieszkania podziękowałam za samochód i życzyłam miłego jeżdżenia (choć on prawka nie ma bo po pijaku jeździł i ma zakaz robienia w ogóle) no i nadal z nim walcze bo on do mnie dzwoni i mówi Kochanie to Kochanie tamto a mówie mu szukaj mieszkania bo z Tobą mieszkać nie bede i Twoich pijackich awantur też znosić nie bede no ale on swoje... Dobrze robie że go przeganiam co nie? ? Oby mi łatwo poszło (powiedziałabym oby znalazł kolejną ale żal kolejnej eh) Dobrze robie co? Jak będziecie chciały się pośmiać to Wam opowiem kilka historyjek jego albo akcji które wyprawiał żeby mnie odzyskać

Kto idzie ze mną na piwo GDYNIA

Witaj! Róża dla Ciebie za dobrą decyzję!
Twoja historia sprawiła, że jeszcze bardziej wątpie w facetów.
Dzizas, tak to jest, jak kobieta ma dobre serce, zakochana i takie tam. Całe szczęście, że oczy Ci się otworzyły! Nie wracaj do takiego pijaka nigdy! W wątku o "znienawidzonych" typach meżczyzn jest co drugi post o gościach z problemem alkoholowym!

[201801191006]

Napisane przez alka132

ale jak to? co go tu przyniosło?

wie, że dużo czasu spędzam na wizażu, zna mój login. co więcej mu było potrzebne.

przeczytał wszystkie posty, które tu pisałam i uważa że go oszukałam, bo mu nie powiedziałam że jest ktoś nowy.
tak to mówił jakbym go co najmniej zdradziła, i jutro brała ślub z tym drugim.
co jest kompletną bzdurą, bo nie jestem zakochana w nim, nie zdradziłam eksa, w ogóle nie zrobiłam nic złego. a on mi teraz mówi, że to dlatego nie chce mu dać kolejnej szansy, bo mam kogoś innego.
nie chce mu dać szansy, bo już było ich milion i teraz boję się że znowu będzie tak samo, a nie dlatego że jest ktoś inny.
przykro mi bardzo, że teraz takie zdanie ma o mnie, ze w ogóle mu przyszło do głowy mnie tu szpiegować. no i nooo.

[enjoy89]

Napisane przez loloo

pozdrowienia dla mojego eksa, który pofatygował się i przeczytał wszystkie moje posty tutaj.


zaraz umrę.

a skąd on się tu wziął

cieszę się, że mój eks jest anglikiem i nawet nie ma pojęcia, że korzystam z jakiegoś forum

Eks dalej pisze, wypytuje się o tego kolesia co to z nim byłam w sobotę, mówi, że muszę go naprawdę lubić i w ogóleeeee.... miesza mi w głowie znów
bo nie wiem czego znowu chce, wy powiecie, że nic, mój rozum mówi to samo, a serce, że może jednak coś

Napisane przez loloo

wie, że dużo czasu spędzam na wizażu, zna mój login. co więcej mu było potrzebne.

przeczytał wszystkie posty, które tu pisałam i uważa że go oszukałam, bo mu nie powiedziałam że jest ktoś nowy.
tak to mówił jakbym go co najmniej zdradziła, i jutro brała ślub z tym drugim.
co jest kompletną bzdurą, bo nie jestem zakochana w nim, nie zdradziłam eksa, w ogóle nie zrobiłam nic złego. a on mi teraz mówi, że to dlatego nie chce mu dać kolejnej szansy, bo mam kogoś innego.
nie chce mu dać szansy, bo już było ich milion i teraz boję się że znowu będzie tak samo, a nie dlatego że jest ktoś inny.
przykro mi bardzo, że teraz takie zdanie ma o mnie, ze w ogóle mu przyszło do głowy mnie tu szpiegować. no i nooo.

Jej. Heh, za samo szpiegowanie bym mu dupę skopała

Edit: pisał i pisał, aż napisał, że wie, że to wszystko nie jest łatwe dla mnie, ale on bedzie tu dla mnie zawsze, bo powiedzial mi juz, że chce być moim przyjacielem na zawsze. Napisałam, że już późno i powinien iść spać. Że dziękuje i dobranoc, ale żeby nie pisał więcej o przyjaźni.
Pisze bo mu głupio? Ma poczucie winy, że mnie zranił? Po jaką cholerę chce się przyjaźnić? Czy on nie rozumie jak miesza mi w głowie?

Dziękuję. Znowu pół nocy będzie nieprzespanej na własne życzenie.

[niquolle]

Napisane przez zverka

No kochana to masz ładny horoskop Ja nie wierzę w horoskopy ani we wróżki ale... koleżanka namówiła mnie i zaraz po zerwaniu poszłam do wróżki I powiedziała mi że będę miała partnera który będzie mnie kochał bardziej niż ja jego <w najbliższym czasie> he he Ciekawe ile w tym prawdy

Z horoskopu: Pamiętaj, że koniec zawsze zwiastuje nowy początek!

tez zaraz po rozstaniu pomyślałam, czy nie pójść do kogoś, kto mi postawi tarota.. chciałam wiedzieć, czy kiedyś może do siebie wrócimy.. i czytałam mnóstwo o tym w internecie, o wróżbach, tarocie.. aż wstyd się przyznać, ale czepiałam się niemal wszystkiego..
potem odpuściłam.. bo przyznam, że boję się tej wiedzy chociaż wiadomo, nie zawsze wszystko jest prawdą

zresztą minęły pierwsze dni szoku, złości i żalu i jakoś mi wszystko "wyparowało"..

[kurcze, nadal jakoś mi dziwnie, że po tak stosunkowo krótkim czasie mi przeszło.. oglądam specjalnie zdjęcia z zeszłych wakacji i NIC.. normalnie sobie powtarzam: "porycz się, porycz!" i NIC..]

otóż to!

Napisane przez solideja

Ale beznadziejny dzień, gdy jakaś para całuje się mniej niż metr od mojego nosa żałuję, że nie mam siekiery albo karabinu Nie chcę być zawistna, ale ich szczęście, misiowanie, buziakowanie się i słodzenie w środkach komunikacji wyzwala we mnie mordercze instynkty

a ja jak widzę takie zakochane pary wokół mnie to zaczynam "oczyma swojej wyobraźni" widzieć siebie i mojego next faceta równie zakochanych ahhhh... jak spacerujemy po parku, przytulamy się albo jeździmy na wycieczki rowerowe...

Napisane przez blueone

jesteśmy spod tego samego znaku

w dodatku jestem modelowym przykładem tego znaku. Z charakterystyki wszystko mi się zgadza i pasuje do mnie

witam w klubie Wodników..
„Wodniki cenią sobie partnerstwo, niezależność i wolność w związku.”
to właśnie cała ja w związkach..

a co do charakterystyki znaku zodiaku to ja w zależności, gdzie co napiszą o tym znaku, ale w znacznej części mogę się jednak pod tymi słowami podpisać

na przykład po tymi :
Idzie zawsze z postępem, otwarty na wszystko co nowe, dziwne i nietypowe. Nie uznaje żadnych ograniczeń, jest przeciwnikiem tradycji. Przywiązuje ogromną wagę do wolności osobistej. Znak Wodnika, pozostający pod wpływem planety Uran, daje ludziom w nim urodzonym szaloną fantazję i bogactwo myśli - mimo, iż ich gusta bywają często dość dziwaczne. Są oryginalni i ekscentryczni. Mają inklinacje do filozofii i humanitarny stosunek do świata. Bywają wrażliwi na piękno, odznaczają się dużą intuicją. Wodnik jest nastawiony do życia optymistycznie, a nawet entuzjastycznie. Do obranego celu zmierza z wiarą i zapałem.

[AguŚ87]

nie wierze tancze na imprezie juz po %% a tu sms od nowego ex. "buzka" wtf nie odpisałam mimo namawiania kolezanki abym zapytala po co i na co

łał nawet %% duzo nie spowodowało zebym sie odezwała

czas spaccccccccc buziaki kobity nogi mi odpadają od tanczenia a ile facetów mnie wyrywalo ho hoho czyli nie jest ze mną tak źle !

[alka132]

Napisane przez loloo

przykro mi bardzo, że teraz takie zdanie ma o mnie, ze w ogóle mu przyszło do głowy mnie tu szpiegować. no i nooo.

Niech ma sobie zdanie jakie chce. Tym się nie przejmuj. Raczej w inną stronę - po co robił dochodzenie na wizażu:/
Wczuwam się w Twoją sytuację i byłabym naprawdę wściekła, gdyby ktoś przeczytał wszystkie moje posty tutaj...

Napisane przez enjoy89

bo nie wiem czego znowu chce, wy powiecie, że nic, mój rozum mówi to samo, a serce, że może jednak coś

a powiemy, powiemy!

Napisane przez enjoy89

Pisze bo mu głupio? Ma poczucie winy, że mnie zranił? Po jaką cholerę chce się przyjaźnić? Czy on nie rozumie jak miesza mi w głowie?

Pisze, bo wie, że z Ciebie fajna babka i chciałby się z Tobą dlatego spotykać. I TO NIE ZNACZY WCALE, ŻE CIĘ KOCHA I WRÓCICIE (jakby tak było to by stał pod Twoim domem z kwiatami i deklarował miłość). On chce mieć i Ciebie i wolność. Ale nie można mieć ciastko i zjeść ciastko!
A poza tym - nigdy więcej takich facetów, bo to jest najgorsze co może spotkać byłą dziewczynę o małym rozumie (mówię o sobie)

Napisane przez enjoy89

Dziękuję. Znowu pół nocy będzie nieprzespanej na własne życzenie.

No i tu masz powód dla którego lepiej się wycofać póki jeszcze się w tę "przyjaźń" nie wkręciłaś. Bo jak już zaczniesz tę całą farsę to będzie Ci jeszcze trudniej się z tego wyplątać... Więc daj sobie szansę na spokój i OLEJ sprawę

Napisane przez AguŚ87

łał nawet %% duzo nie spowodowało zebym sie odezwała

jestem z Ciebie dumna

Napisane przez niquolle

potem odpuściłam.. bo przyznam, że boję się tej wiedzy chociaż wiadomo, nie zawsze wszystko jest prawdą

ja też się boję, więc wolę nie kusić losu

Napisane przez niquolle

kurcze, nadal jakoś mi dziwnie, że po tak stosunkowo krótkim czasie mi przeszło.. oglądam specjalnie zdjęcia z zeszłych wakacji i NIC.. normalnie sobie powtarzam: "porycz się, porycz!" i NIC

To teraz już się za siebie nie oglądaj, nie babraj rany, która z pewnością gdzieś tam jest tylko szybko do przodu

Mnie już też eks nie rusza w ogóle, mam całkowicie w poważaniu jego zdanie o mnie (które jest naprawdę złe). Wyrządziłam mu krzywdę, ale na jego własne życzenie. Ile można żyć w takich dziwnych układach, ja już nie wytrzymywałam psychicznie, więc to musiało się źle skończyć.
Teraz o coś [kogoś] innego się martwię, ale.. trudno. Jestem silniejsza i DAM RADĘ

[elvegirl]

enjoy89 - ja widzę, że Ty jesteś z tych, które muszą spaść na samo dno, wytarzać się w mule, żeby się podnieść...Ciebie chyba wyleczy tylko kolejny kopniak od niego...więc ze swojej strony radzę żebyś o niego zawalczyła. Zawalcz, wróć, padnij w ramiona. Pokaż mu, że jest jedynym facetem Twojego życia. Doceni, albo Cię wyśmieje i w końcu wyleczysz się ze złudzeń.

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Napisane przez loloo

przykro mi bardzo, że teraz takie zdanie ma o mnie, ze w ogóle mu przyszło do głowy mnie tu szpiegować. no i nooo.

Następna, która przejmuje się tym, jakie jakiś koleś bez kultury ma o niej zdanie...
Przecież o to mu właśnie chodziło, o wzbudzenie w Tobie poczucia winy!!!

[lily92920]

Hejka!

Właśnie zaspałam... Miałam wstać 2 godziny temu i jechać na targ... Do chrzanu!

[elvegirl]

Napisane przez lily92920

Bo za dużo obiecuje, a za mało robi!

Pytałam już w tamtym wątku - a nie ma on przypadkiem dziewczyny?

[lily92920]

Napisane przez elvegirl

Pytałam już w tamtym wątku - a nie ma on przypadkiem dziewczyny?

Ma. A najgorsze, że mi wczoraj powiedział, że kocha jeszcze swoją eks!

[elvegirl]

Napisane przez lily92920

Ma. A najgorsze, że mi wczoraj powiedział, że kocha jeszcze swoją eks!

Po jaką cholerę się upierasz na zajętego faceta???

[lily92920]

Napisane przez elvegirl

Po jaką cholerę się upierasz na zajętego faceta???

Czy ja wiem, czy upieram... Prędzej się zauroczyłam.

[AguŚ87]

kac mnie dzisiaj zabije

eh powiem wam że tak dziwnie jest bez nowego ale spokojniej, wiecej czasu dla siebie, ZERO nerwów, więc chyba jednak dobrze ze go zostawilam.

aaa a ten sms od niego w nocy z tymi buziaczkami... wydaje mi się, że się walnał i to nie bylo do mnie... raczej by mi przecież nie napisał

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Napisane przez lily92920

Hejka!

Właśnie zaspałam... Miałam wstać 2 godziny temu i jechać na targ... Do chrzanu!

też zaspałam na wykład zaraz mam zaliczenie a ja kac gigant nigdy wiecej !

[Malla]

Napisane przez loloo

pozdrowienia dla mojego eksa, który pofatygował się i przeczytał wszystkie moje posty tutaj.

Pozdrawiamy żałosnych szpiegów i palantów

Napisane przez Connff

mój eks-eks był we mnie szaleńczo zakochany, a jak go zostawiłam i zdał sobie sprawę, że nie wrócę, zastosował metodę "klin klinem" i po 3 miesiącach znalazł sobie dziewczynę. Są ze sobą do teraz, czyli sześć lat.

3 miesiące to chyba już nie klinowanie... Bierzesz pod uwagę, że po prostu się w Tobie odkochał i zakochał w innej?

Napisane przez AguŚ87

nie odpisałam mimo namawiania kolezanki abym zapytala po co i na co

Skoro ani procenty, ani koleżanka nie sprawiły, że mu odpisałaś, to jestem z Ciebie dumna

Napisane przez lily92920

Ma. A najgorsze, że mi wczoraj powiedział, że kocha jeszcze swoją eks!

1. ma dziewczynę
2. mówi, że kocha swoją eks
3. pozwala sobie z Tobą na dwuznaczności
nieee, nie podoba mi się to

[lily92920]

Ja ide robić włosy, musze wysuszyć, a troche to potrwa...
Ubiore jakieś ciuchy i jade w miasto.

[elvegirl]

Napisane przez lily92920

Czy ja wiem, czy upieram... Prędzej się zauroczyłam.

Ale planujesz jakieś spotkania, ciastka, spacery i inne takie...a przecież facet ma dziewczynę, mało tego, jeszcze nie uporządkował się emocjonalnie odnośnie swojej eks...dlaczego w to brniesz...? Dlaczego się dziwisz, że on dużo gada a mało robi, skoro już na dzień dobry wiesz, że on jest nieuczciwy...?

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez AguŚ87

aaa a ten sms od niego w nocy z tymi buziaczkami... wydaje mi się, że się walnał i to nie bylo do mnie... raczej by mi przecież nie napisał

Do Ciebie, do Ciebie, kontrolnie, czy aby nie rzucisz mu się w ramiona

[lily92920]

Napisane przez Malla

1. ma dziewczynę
2. mówi, że kocha swoją eks
3. pozwala sobie z Tobą na dwuznaczności
nieee, nie podoba mi się to

4. powiedzial, ze przyjedzie do mnie po poludniu
5. napisal, ze bardzo chce przyjsc na moja impreze i chyba jednak sie skusi

Napisane przez elvegirl

Ale planujesz jakieś spotkania, ciastka, spacery i inne takie...a przecież facet ma dziewczynę, mało tego, jeszcze nie uporządkował się emocjonalnie odnośnie swojej eks...dlaczego w to brniesz...? Dlaczego się dziwisz, że on dużo gada a mało robi, skoro już na dzień dobry wiesz, że on jest nieuczciwy...?

Wiem, widze. I po wczorajszym strasznie współczuje jego dziewczynie, bo chyba jest z nią z nudów. Bałabym się, że ja też byłabym z nudów, a myśłaby ciągle o kórejś z byłych!

Chyba musze poszukać innego obiektu westchnień!

[elvegirl]

Napisane przez lily92920

Wiem, widze. I po wczorajszym strasznie współczuje jego dziewczynie

Po wczorajszym? Wiesz o niej od jakiegoś czasu...

Napisane przez lily92920

Chyba musze poszukać innego obiektu westchnień!

No zdecydowanie. Wolnego.

[AguŚ87]

Napisane przez elvegirl

Do Ciebie, do Ciebie, kontrolnie, czy aby nie rzucisz mu się w ramiona

podziękuję temu panu jednak za współpracę i nie odpisze, nawet mi się nie chce;/ leniwa jestem po co palce marnowac i sie wysilać

[elvegirl]

Napisane przez AguŚ87

podziękuję temu panu jednak za współpracę i nie odisze, nawet mi się nie chce;/ leniwa jestem po co palce marnowac i wysilać

No dokładnie, takie upały są, nie można marnować niepotrzebnie energii

[zverka]

Napisane przez loloo

pozdrowienia dla mojego eksa, który pofatygował się i przeczytał wszystkie moje posty tutaj.


zaraz umrę.

To niech wie że BARAN xD

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Napisane przez niquolle

tez zaraz po rozstaniu pomyślałam, czy nie pójść do kogoś, kto mi postawi tarota.. chciałam wiedzieć, czy kiedyś może do siebie wrócimy.. i czytałam mnóstwo o tym w internecie, o wróżbach, tarocie.. aż wstyd się przyznać, ale czepiałam się niemal wszystkiego..
potem odpuściłam.. bo przyznam, że boję się tej wiedzy chociaż wiadomo, nie zawsze wszystko jest prawdą

zresztą minęły pierwsze dni szoku, złości i żalu i jakoś mi wszystko "wyparowało"..

[kurcze, nadal jakoś mi dziwnie, że po tak stosunkowo krótkim czasie mi przeszło.. oglądam specjalnie zdjęcia z zeszłych wakacji i NIC.. normalnie sobie powtarzam: "porycz się, porycz!" i NIC..]

Jestem normalnie z Ciebie dumna Nie ryczysz i super Ja też nie ryczę i nie mam zamiaru. Teraz widzę, że mój EX przynosił mi pecha Odkąd mnie niby rzucił dostałam ofertę trzech prac :P Na studiach idzie jak po maśle i bardziej wierzę w siebie, i w siebie inwestuję
NORMALNIE BO BĘDĘ MU JESZCZE ZA TO WDZIĘCZNA xD Oby nie bo wyjdę na debila xD

[AguŚ87]

Napisane przez elvegirl

No dokładnie, takie upały są, nie można marnować niepotrzebnie energii

hahahaha ! ale poprawiłaś mi mojego skacowanego humora !

[zverka]

Napisane przez lily92920

Hejka!

Właśnie zaspałam... Miałam wstać 2 godziny temu i jechać na targ... Do chrzanu!

A ja wstałam rano i pojechałam na wykłady he he bo dziś ostatnie przed sesją:P I co?! I była Antropologia na której oglądaliśmy film i odwołano psychologię :/ A NA DODATEK PADA DESZCZ!!!

[Malla]

Napisane przez lily92920

4. powiedzial, ze przyjedzie do mnie po poludniu
5. napisal, ze bardzo chce przyjsc na moja impreze i chyba jednak sie skusi

4. niech przyjedzie z nią
5. niech przyjedzie z nią

[howdoi]

Napisane przez Malla

4. niech przyjedzie z nią
5. niech przyjedzie z nią

Każda kiedyś znajdzie swojego księcia. Będziemy żyły długo i szczęśliwie !

Nawet za kilka lat będziemy się śmiały co tutaj wypisywałyśmy

[zverka]

Napisane przez howdoi

Każda kiedyś znajdzie swojego księcia. Będziemy żyły długo i szczęśliwie !

Nawet za kilka lat będziemy się śmiały co tutaj wypisywałyśmy

Popieram wpis I jeszcze nasze dzieci będą to czytać

[howdoi]

Napisane przez zverka

Popieram wpis I jeszcze nasze dzieci będą to czytać

noooo moje pewnie 1 zacznie

Zobaczy co mamusia wypisywała za bzdury !

Ile potrzebowała kopniaków :P

w ogóle mój były będzie mieszkał ode mnie 10 min i napisał, że będzie się mną opiekował...

wtf

dodał jeszcze, że ma nadzieję że mój facet ( którego nie mam ) nie będzie się wpierdalał w nasze sprawy

[pika87]

Napisane przez howdoi

Każda kiedyś znajdzie swojego księcia. Będziemy żyły długo i szczęśliwie !

Nawet za kilka lat będziemy się śmiały co tutaj wypisywałyśmy

ja to sobie obiecałam, że za kilka lat wrócę na to forum i poczytam to co tutaj powypisywałam i mam nadzieję, że padne ze śmiechu

[juniorka89]

Napisane przez zverka

A ja wstałam rano i pojechałam na wykłady he he bo dziś ostatnie przed sesją:P I co?! I była Antropologia na której oglądaliśmy film i odwołano psychologię :/ A NA DODATEK PADA DESZCZ!!!

Kobieto Zajeżdża moim kierunkiem
Co studiujesz??

Dzień dobry tak w ogóle Słońce świeci,pada deszcz a ja...no cóż....
Byłam wczoraj na "Świnkach" i szczerze powiedziawszy nie chciała bym obejrzeć tego po raz drugi

Nowy wczoraj wpadł w końcu na to,żeby wpaść pod pracę i dać mi buziaka w przelocie

Ogólnie...Masakraaaaaa ze mną.... nie wiem skąd to się bierze