Chodzimy jak kaczuszki przez te nasze piękne brzuszki. Mamy IX/X 2011.

[archinta]

Napisane przez lullaby_ml

Czuje sie jak koopa!!!!!!!!!!!

Co się dzieje???????

[MoniaZ82]

Ach jak ja uwielbiam Was czytac....Wy piszecie o dziwnych snach a ja.... nie moge zasnac i spac nie moge w nocy.....mleko nawet nie pomoga.....A przed ciaza to mialam spanie.....nawet w ciagu dnia moglam. A teraz tak mi duszno ze masakra.....Jutro mam wizyte z ranca......Czy macie tez takie pobolewania wokol pecherza?? Nie wiem czy jest to spowodowane czy malenstwo sie tam kreci ale czasami tak zaboli ze az lzy mi staja w oczach.....I czasami jak oddaje siusiu to lekko zaboli......

[stokrotka_]

Napisane przez archinta

też to mam
Ostatnio właśnie mówiłam,ze chylę czoła przed mamuśkami- jakoś sobie nigdy nie zdawałam sprawy z tego, ze ciąża jest tak obciążająca
ja do prawie 34 tyg też nie.... i aż mnie bierze,że teraz może być tylko gorzej...
Co myślicie o TAKIM zegarku??
Chce coś małżowi na rocznice wybrać i mam problem- nie chcę za elegancki bo na co dzień śmiga w bojówkach. Początkowo myślałam o czymś elegantszym, bo do pracy ale on tak wyluzował, że w t-shirtach zaczął śmigać i w luźnych spodniach

Zgagulec mnie dopadł

zgagi współczuje

zegarek świetny!!!!!!!!!!! a co to za model wogóle??

Napisane przez cotynato

Też dzisiaj tż powiedziałam, że nie sądziłam że ciąża jest taka droga i pod koniec męcząca. Oczywiście męcząca w takim znaczeniu, ze czy kobieta stoi czy siedzi to się męczy

jakie to się prawdziwe zaczyna robić...ja szczgólnie jak leże albo siedzę się męczę

Napisane przez agnyska81

Witam się i melduję, że sonda założona Już pierwsza oddałam głosy Propozycje bardzo mi się podbają.

głos oddany

Przynajmniej kolacja mi się udała - zjadłam pysznego ananasa i arbuza z lodówki Ananasa mąż przygotował w kuchni i przyniósł mi do łóżka na talerzyku (talerzyku, nie talerzu), podstawił pod nos i wyszedł. No to zjadłam, co tam miałam przy czytaniu Was. A on przychodzi i pyta mnie, czy ja to wszystko zjadłam, bo to był cały ananas No cóż, myślałam, że to tylko moja porcja Za karę okropecznie szczypi mnie język

ananas,,,,,

Mówicie, że też macie taki wodnisty śluz? Wczoraj się przestraszyłam, bo jak poszłam do wc, to na leginsach miałam mokrą plamę średnicy gdzieś 20 cm Niczego wcześniej nie zauważyłam, bo miałam oprócz tego sukienkę, to się w oczy nie rzucało.
Po nocy plama na majtkach... Ale aż tyle tego? Wcześniej miałam inny, żółtawy i gęsty, a teraz oprócz tego ta woda...

kurcze...trochę duża ta średnica... a to tak jednorazowo tylko ?? czy masz tak ?? kurcze ja mam mokro..ale w granicach wkładki

Napisane przez MalgosiaM8

Musi poczekac do 16 bo wtedy mój lekarz wraca z urlopu
2 dwa tygodnie zamierzam też wyprawkę skompletować a co \

mój mąż każe czekać Sarze do 22 aż nocki skończy i wolne mu się zacznie ciekawe czy posłucha ojca :P


a ja zła jak osa... te hormony mnie dobija... siedzę na tej kanapie..sama nie wiem czego chce.. mówie do tż-ta,żeby mi poszedł coś naszykować a potem się rozmyśliłam... a on do mnie,że MAM ZA DOBRZE to się wkurzyłam..i powiedziałam,że życzę mu by przez tydzień chociaż miał TAK DOBRZE jak ten mój ostatni tydzień.
fochem zarzuciłam i się nie odzywam.. a cały dzień był taki miły.. to musiał mi w wieczór dowalić.. nie nauczył się jeszcze,że mnie teraz wszystko do łez doprowadza...

[agnyska81]

Napisane przez stokrotka_

kurcze...trochę duża ta średnica... a to tak jednorazowo tylko ?? czy masz tak ?? kurcze ja mam mokro..ale w granicach wkładki

Nie miałam wkładki, bo wcześniej mi się takie coś nie zdarzało. Jeszcze wczoraj się spociłam przez tych gości i tak to sobie jakoś wytłumaczyłam, że to może troszkę śluzu, a trochę spocone Ale postanowiłam obserwować dalej (bez wkładki znowu, żeby łatwiej było) i dziś praktycznie cały dzień mam wilgotne majtki. No nic, najwyżej jutro podjadę na IP, choć wolałabym tego uniknąć, bo nie mam możliwości zrobić tego tak, żeby nikogo z rodziny nie angażować

Moja kotka wczoraj odkryła, że w łóżeczku leżą poskładane kocyki i chyba myśli, że to jej przygotowałam takie wypasione posłanko To się zdziwi za parę tygodni!

Ananaski Ostatnio coś często kupujemy takie świeże. A i arbuz pysznościowy się tym razem trafił (poprzednio nam skisł, bleeee).

[lullaby_ml]

Napisane przez archinta

Co się dzieje???????

Ogolnie, fizycznie kochana, fizycznie

Napisane przez MoniaZ82

Ach jak ja uwielbiam Was czytac....Wy piszecie o dziwnych snach a ja.... nie moge zasnac i spac nie moge w nocy.....mleko nawet nie pomoga.....A przed ciaza to mialam spanie.....nawet w ciagu dnia moglam. A teraz tak mi duszno ze masakra.....Jutro mam wizyte z ranca......Czy macie tez takie pobolewania wokol pecherza?? Nie wiem czy jest to spowodowane czy malenstwo sie tam kreci ale czasami tak zaboli ze az lzy mi staja w oczach.....I czasami jak oddaje siusiu to lekko zaboli......

piszemy o snach jak juz mozemy zasnac bo prawe wszystkie cierpimy na bezsennosc od paru mc, wiec jak sie uda pospac w ciagu dnia albo w ogole uda sie pospac te 4 godz na dobe to jestesmy przeszczesliwe, przynajmniej ja ja mam pobolewania wszystkiego juz, w ogole chyba zaczynam sie robic takim malym hipohondrykiem i najchetniej to bym teraz narzekala tylko na swoj stan

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

Napisane przez agnyska81

Nie miałam wkładki, bo wcześniej mi się takie coś nie zdarzało. Jeszcze wczoraj się spociłam przez tych gości i tak to sobie jakoś wytłumaczyłam, że to może troszkę śluzu, a trochę spocone Ale postanowiłam obserwować dalej (bez wkładki znowu, żeby łatwiej było) i dziś praktycznie cały dzień mam wilgotne majtki. No nic, najwyżej jutro podjadę na IP, choć wolałabym tego uniknąć, bo nie mam możliwości zrobić tego tak, żeby nikogo z rodziny nie angażować

Moja kotka wczoraj odkryła, że w łóżeczku leżą poskładane kocyki i chyba myśli, że to jej przygotowałam takie wypasione posłanko To się zdziwi za parę tygodni!

Ananaski Ostatnio coś często kupujemy takie świeże. A i arbuz pysznościowy się tym razem trafił (poprzednio nam skisł, bleeee).

nie wiem czy Cie pociesze i uspokoje, ale ja np bez wkladki nie moge bo jak raz mi sie zdarzylo nie zalozyc na noc to mialam mega giga plame na spodenkach, tzn sluz sie nasilil od jakichs 2 mc a teraz od ost tyg jest po prostu masakra z tym

[agnyska81]

Napisane przez lullaby_ml

nie wiem czy Cie pociesze i uspokoje, ale ja np bez wkladki nie moge bo jak raz mi sie zdarzylo nie zalozyc na noc to mialam mega giga plame na spodenkach, tzn sluz sie nasilil od jakichs 2 mc a teraz od ost tyg jest po prostu masakra z tym

No właśnie mi mignęło, że kilka z nas tak ma i to mnie uspokaja jednak, że aż taki obfity ten śluz. U mnie nowość - dopiero od wczoraj

A na swój stan też bym najchtniej narzekała tylko. Dlatego mnie wpienia, jak mnie ktoś pyta jak się czuję, bo czego on oczekuje? Że mu powiem, że czuję się jak młody bóg czy coś? Dziś mam dzień leżenia, bo po wczorajszym boli mnie kręgosup, krocze i jeszcze mi wszystko strzyka głośno Fajnie móc się pożalić, w domu mnie tylko mąż rozumie, bo inni to myślą żem leń

[lullaby_ml]

Napisane przez agnyska81

No właśnie mi mignęło, że kilka z nas tak ma i to mnie uspokaja jednak, że aż taki obfity ten śluz. U mnie nowość - dopiero od wczoraj

A na swój stan też bym najchtniej narzekała tylko. Dlatego mnie wpienia, jak mnie ktoś pyta jak się czuję, bo czego on oczekuje? Że mu powiem, że czuję się jak młody bóg czy coś? Dziś mam dzień leżenia, bo po wczorajszym boli mnie kręgosup, krocze i jeszcze mi wszystko strzyka głośno Fajnie móc się pożalić, w domu mnie tylko mąż rozumie, bo inni to myślą żem leń

Mnie to tez zaczelo wpieniac a wczoraj to juz w ogole czulam sie jak balon bo pojechalismy do tych znajomych, wszyscy pili a ja siedzialam jak taki gniot, bylo mi duszno, czulam sie ociężala i kobiety tylko patrzyly na mnie jak na glupka i rozmowa sie nie kleiła

[agnyska81]

Napisane przez lullaby_ml

Mnie to tez zaczelo wpieniac a wczoraj to juz w ogole czulam sie jak balon bo pojechalismy do tych znajomych, wszyscy pili a ja siedzialam jak taki gniot, bylo mi duszno, czulam sie ociężala i kobiety tylko patrzyly na mnie jak na glupka i rozmowa sie nie kleiła

Rozumiem Cię bardzo dobrze
Idziesz spać? Ja zaraz podejme próbę Dobranoc

[lullaby_ml]

Napisane przez stokrotka_

zgagi współczuje

zegarek świetny!!!!!!!!!!! a co to za model wogóle??



jakie to się prawdziwe zaczyna robić...ja szczgólnie jak leże albo siedzę się męczę



kurcze...trochę duża ta średnica... a to tak jednorazowo tylko ?? czy masz tak ?? kurcze ja mam mokro..ale w granicach wkładki



mój mąż każe czekać Sarze do 22 aż nocki skończy i wolne mu się zacznie ciekawe czy posłucha ojca :P


a ja zła jak osa... te hormony mnie dobija... siedzę na tej kanapie..sama nie wiem czego chce.. mówie do tż-ta,żeby mi poszedł coś naszykować a potem się rozmyśliłam... a on do mnie,że MAM ZA DOBRZE to się wkurzyłam..i powiedziałam,że życzę mu by przez tydzień chociaż miał TAK DOBRZE jak ten mój ostatni tydzień.
fochem zarzuciłam i się nie odzywam.. a cały dzień był taki miły.. to musiał mi w wieczór dowalić.. nie nauczył się jeszcze,że mnie teraz wszystko do łez doprowadza...

Biedna faceci chociaz przez jeden dzien powinni miec okres albo byc w ciazy, wtedy spojrzeliby na wszystko inaczej

---------- Dopisano o 00:15 ---------- Poprzedni post napisano o 00:09 ----------

Napisane przez agnyska81

Rozumiem Cię bardzo dobrze
Idziesz spać? Ja zaraz podejme próbę Dobranoc

Ja jeszcze posiedze slodkich

[BordAna]

Napisane przez agnyska81

N

Moja kotka wczoraj odkryła, że w łóżeczku leżą poskładane kocyki i chyba myśli, że to jej przygotowałam takie wypasione posłanko To się zdziwi za parę tygodni!

ja to staram się moich kotów(mam matkę z synkiem) nie wpuszczać do przyszłego pokoju małego...a jak już mi czmychną to do łóżeczka nie zdążą dojść..

ja jakbym wkładek nie zakładała to chyba musiałabym majtki zmieniać... mam wogole wrażenie że moczu nie trzymam, czasami w ciągu dnia zuzywam kilka wkładek a i tak majtki sa mokre
to to samo, o czym Wy piszecie?

[lullaby_ml]

Napisane przez BordAna

ja to staram się moich kotów(mam matkę z synkiem) nie wpuszczać do przyszłego pokoju małego...a jak już mi czmychną to do łóżeczka nie zdążą dojść..

ja jakbym wkładek nie zakładała to chyba musiałabym majtki zmieniać... mam wogole wrażenie że moczu nie trzymam, czasami w ciągu dnia zuzywam kilka wkładek a i tak majtki sa mokre
to to samo, o czym Wy piszecie?

z tym moczem to tez czasami sie zastanawiam czy to jest to

[acelinka]

No to się naczytałam z rana ale i tak 10 stron jak na weekend to niewiele

Napisane przez anciaahk

Widzisz, o tej gwarancji nie pomyślałam. Ale w aptece mogą być pewnie droższe . W hurtowni kosztowały ok 170 zł.

Też wezmę 2 rodzaje klapek, bo w tych mokrych nie będę potem łazić.

u mnie jest taka fajna tania apteka i tam wychodzą tak samo jak na allegro

Napisane przez Martusiaaa21

wow Acelinkaale ile Ty masz tych ciuszków muszę mężowi pokazać, bo on twierdzi, że za dużo kupuje, to niech zobaczy Twoją szafę

okej to pokazuj
tak na prawde to mam tylko mnóstwo bodziaków, a innych ubranek tak w normalnych ilościach większość dostałam od bratowej tż, no ale mąż tego nie musi wiedzieć

Napisane przez lullaby_ml

dzien dobry sobotnio ja wlasnie po duzym sprzataniu, a zaraz ide robic obiadek tak wiec milej soboty kochane

duże sprzatanie? nieładnie

Napisane przez stokrotka_

noooo KFC... PYCHA!!!

ja to jestem wieśniak jednak, nigdy nie jadłam nic z kfc ale teraz otwierają na trasie którą jeżdże do szkoły to nadrobimy

Napisane przez agnieszka 0605

A dziś się dowiedziałam, że moja koleżanka ze studiów urodziła Nikodema 51 cm 2100 kg w 34 tc, bo jej ginka nie zauważyła skracającej się szyjki i rozwarcia!! Nosz jak można nie zauważyć!!
Na szczęście mam i maluszek mają się dobrze.

o jaaaacie

Napisane przez cotynato

jeden taki kremowy/biały jak kreda, strasznie gęsty a drugi taki strasznie wodnisty ale nie siurki Ma ktoś podobnie?

jaaaaa
z rana mam taki cieknący a pod wieczór gęsty i mleczny

Napisane przez cotynato

Ej a w ogóle, seria głupich pytan Cotki.
W czym dziecko śpi? W śpiochach nie? I to te same w które ubiera się je w ciągu dnia?

chyba jak kto lubi, albo jak dziecko lubi śpiochy, pajacyki, półśpiochy jak są czyste to jeden kit jak dla mnie czy to dniowe czy nocne

Napisane przez MAGiALENA

u mnie też.

mam pytanie - jakie kupujecie:
- majtki jednorazowe
- podkłady poporodowe
- wkładki laktacyjne?

majtki mam i siateczkowe i jednorazowe, ale firm nie pamięta
podkłądy bella mamma
wkładki rossmanowskie babydream jak narazie

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

Dzień dobry
Podczytuję Was ale nie mam nastroju... lepiej nie będę się odzywała... u mnie dół - głęboki, ciemny - straszny mężul cały tydz pisał... 1sms - dwa... trochę czułości w tych esach było... i pretensje co mi odbija, że nie piszę, bla... bla... bla... wczoraj napisałam, co ma mi do powiedzenia odnośnie zeszłej niedzieli... - czym - kim był cały dzień zajęty... odp. oczywiście "kilka piwek wypiłem i spałem, nie wstaję tak jak ty o 8..." dla jasności wstaję o 6
pisał coś w tym sensie, że tam ciężko haruje a mi to nie wystarcza... ogólnie mam go kochać za to, że zarabia TYLE pieniędzy... - jakoś pieniądze mi szczęścia nie dają - oczywiście mogę pisać i pisać a on głuchy i ślepy na wszystko... masakra jakaś chce mi się krzyczeć Ciągle płaczę (naprawdę nie chcę jego przyjazdu... narasta we mnie coraz większy żal...) krzyczę na F... No i to by było oczywiście na tyle dziś znów cisza...

niech przyjeżdża i mu wytłumacz na spokojnie o co Ci chodzi, bo się zamęczysz
a jak słownie nie zrozumie to spórbuj ręcznie, może to do niego dotrze

Napisane przez archinta

Co myślicie o TAKIM zegarku??
Chce coś małżowi na rocznice wybrać i mam problem- nie chcę za elegancki bo na co dzień śmiga w bojówkach. Początkowo myślałam o czymś elegantszym, bo do pracy ale on tak wyluzował, że w t-shirtach zaczął śmigać i w luźnych spodniach

Zgagulec mnie dopadł

superowy ten zegarek

zgaga to masakra. Daj znać co C ginek polecił. Ja biore Renni w ulotce pisze że można więc biore, ale pomaga na krótko.

[lullaby_ml]

Dzien dobry dziewczyny ja juz nie ogarniam, cala noc gdzies co 5 min przewracalam sie z boku na bok jak waleń bol niesamowity, wszstko mi dretwieje, dobrze ze maluszek cala noc wariowal bo przynajmniej mialam sobie "z kim pogadac" i sie pobawic

[acelinka]

lulka
ja się też strasznie wierce, no ale śpie pomiędzy tym.

dopiero przed 8 a mi sie już nudzi, myśle co by tu dzisiaj robić żeby coś zrobić i się nie zmęczyć
chyba zaczne od śniadania

[lullaby_ml]

Napisane przez acelinka

lulka
ja się też strasznie wierce, no ale śpie pomiędzy tym.

dopiero przed 8 a mi sie już nudzi, myśle co by tu dzisiaj robić żeby coś zrobić i się nie zmęczyć
chyba zaczne od śniadania

Użalam sie nad soba ostatnio, ale jeszcze tylko mc i przestane ja juz po sniadanku, to smacznego zycze

[acelinka]

Napisane przez lullaby_ml

Użalam sie nad soba ostatnio, ale jeszcze tylko mc i przestane ja juz po sniadanku, to smacznego zycze

oj tam, oj tam
wcale się nie użalasz, to normalne przecież każda z nas na coś narzeka, taki urok ciąży

Dziękuję

[MAGiALENA]

dziękuję za odpowiedzi w sprawie zakupów "higienicznych".
w środę mam zamiar zrealizować swoją listę zakupów.

[MoniaZ82]

No i po wizycie,trwala cale 8 minut... i standardowe pytanie "a po co pani przyszla " ehhhh.....

[danika]

dzień dobry

ja tez dzis pół nocy nie spałam...plecy mnie bolały, biodra...wogóle tak mi strzela w kosciach miednicy, ze az sie boje

ale chyba sie dzis zbiore po drugim sniadanku na spacerek i do biblioteki, bo jak sie ruszam to sie lepiej czuje chyba gumiaki założe bo pogoda koszmarna....

Napisane przez MoniaZ82

No i po wizycie,trwala cale 8 minut... i standardowe pytanie "a po co pani przyszla " ehhhh.....

no to spoko... ale dowiedziałaś się wogóle czegoś?

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

ciekawe jak tam Aiszka...w sumie juz chwile sie nie odzywała

Sonia a co u ciebie? jak sie czujesz? odpusciły ci juz te nerkowe kłopoty?

[MoniaZ82]

Napisane przez danika

dzień dobry

ja tez dzis pół nocy nie spałam...plecy mnie bolały, biodra...wogóle tak mi strzela w kosciach miednicy, ze az sie boje

ale chyba sie dzis zbiore po drugim sniadanku na spacerek i do biblioteki, bo jak sie ruszam to sie lepiej czuje chyba gumiaki założe bo pogoda koszmarna....



no to spoko... ale dowiedziałaś się wogóle czegoś?

Dzisiaj mialam wizyte u GP czyli pierwszego kontaktu bo polozna mi kazala sobie taka wizyte umowic.....a lekarz zrobil to samo co polozna tydzien temu: cisnienie, osluchal serduszko malej, zbadal mocz i wsio.......aaa i zapytal czy mi kostki puchna....no jasne, ze tak ....a on ze to pewnie od pogody. Najsmieszniejsze jest to ze za tydzien znowu do poloznej.....mam nadzieje, ze w koncu napiszemy plan porodu

MNie tez w nocy biodra bola... i najgorsze jest to przewracanie z boku na bok....

[MAGiALENA]

Napisane przez danika

ja tez dzis pół nocy nie spałam...plecy mnie bolały, biodra...wogóle tak mi strzela w kosciach miednicy, ze az sie boje

ja też miałam ciężką noc. nie dość, że budziłam się co jakiś czas tak sama z siebie (i przewracałam się z boku na bok...), to jeszcze trzy razy jacyś młodzieńcy darli ryje.

[MoniaZ82]

Napisane przez MAGiALENA

ja też miałam ciężką noc. nie dość, że budziłam się co jakiś czas tak sama z siebie (i przewracałam się z boku na bok...), to jeszcze trzy razy jacyś młodzieńcy darli ryje.

Ciebie budza mlodziency a mnie ostatnio lisy obudzily..potrafia takie dzwieki wydobywac jak male dzieci placza.....nie jest to mile..

[MAGiALENA]

Napisane przez MoniaZ82

Ciebie budza mlodziency a mnie ostatnio lisy obudzily..potrafia takie dzwieki wydobywac jak male dzieci placza.....nie jest to mile..

to gdzie Ty mieszkasz?

[MoniaZ82]

Napisane przez MAGiALENA

to gdzie Ty mieszkasz?

Londyn..ale tu pelno lisow, ktore sie pojawiaja w nocy. Bardzo duzo ludzi wyrzuca jedzenie i one maja sie czym zywic... bestie....kiedys wracalam z pracy po 20-tej i lisek stanal mi na drodze

[stokrotka_]

dzień dobry z rana

kurcze..Mąż rano wstawał do pracy...i mnie obudził ..buuu... dziś u nas dzień jak niedziela..tzw. bank holiday.. taka niedziela w poniedziałek

Napisane przez agnyska81

Nie miałam wkładki, bo wcześniej mi się takie coś nie zdarzało. Jeszcze wczoraj się spociłam przez tych gości i tak to sobie jakoś wytłumaczyłam, że to może troszkę śluzu, a trochę spocone Ale postanowiłam obserwować dalej (bez wkładki znowu, żeby łatwiej było) i dziś praktycznie cały dzień mam wilgotne majtki. No nic, najwyżej jutro podjadę na IP, choć wolałabym tego uniknąć, bo nie mam możliwości zrobić tego tak, żeby nikogo z rodziny nie angażować

Agnyska... może to rzeczywiście to nietrzymanie moczu..się przydarzyło. a co do śluzu...to ja widzę,że u większości z Nas..
dużo,mokro i gęsto..

Ananaski Ostatnio coś często kupujemy takie świeże. A i arbuz pysznościowy się tym razem trafił (poprzednio nam skisł, bleeee).

ja uwielbiam ananasy świeże..tylko obierać mi się nie chce.. ale niedaleko pracy mam sklep,gdzie mają w pojemniczkach pokrojone świeże ananasy i melona ,więc często idę na gotowe do tego jeszcze mango..i arbuz.. i jestem w niebie

Napisane przez lullaby_ml

Biedna faceci chociaz przez jeden dzien powinni miec okres albo byc w ciazy, wtedy spojrzeliby na wszystko inaczej

ojjjj tak...bo nawet najkochańszy nie kuma tak do końca... dziś się nawet słowem do niego rano nie odezwałam wiem,że to głupie...bo nawet sama siebie czasem nie rozumiem..o co mi chodzi.. ale oni powinni chociaż nauczyć się przytakiwać albo milczeć na czas ciąży

Napisane przez BordAna

ja jakbym wkładek nie zakładała to chyba musiałabym majtki zmieniać... mam wogole wrażenie że moczu nie trzymam, czasami w ciągu dnia zuzywam kilka wkładek a i tak majtki sa mokre
to to samo, o czym Wy piszecie?

ja aż tak na szczęście nie mam.. ale zdarzyło się... zresztą jak Agnysce pisałam..może to rzeczywiście to ??

ja jestem teraz na początkowym etapie schizowania.... czyli powolne wypatrywanie wód,czopa itd itp... nie chce schizować...no ale to tak samo z siebie

Napisane przez acelinka

tak na prawde to mam tylko mnóstwo bodziaków, a innych ubranek tak w normalnych ilościach większość dostałam od bratowej tż, no ale mąż tego nie musi wiedzieć

hehe pewnie,że nie musi.. zawsze można coś dodatkowego kupić na miejsce tych bodziaków

ja to jestem wieśniak jednak, nigdy nie jadłam nic z kfc ale teraz otwierają na trasie którą jeżdże do szkoły to nadrobimy

kobietko..to Ty się zdrowo odżywiasz mnie u nas w KFC...to już znają.. ostatnio poszłam z Tż-tem.. a koleś -polak do mnie - to co.. mega box tż oczy na mnie.. , ja czerwona.. i tylko


chyba jak kto lubi, albo jak dziecko lubi śpiochy, pajacyki, półśpiochy jak są czyste to jeden kit jak dla mnie czy to dniowe czy nocne

ja to jak pisałam kiedyś.. mam trochę dostanych...więc te starsze i bez ozdób będą na noc

.

Napisane przez lullaby_ml

Dzien dobry dziewczyny ja juz nie ogarniam, cala noc gdzies co 5 min przewracalam sie z boku na bok jak waleń bol niesamowity, wszstko mi dretwieje, dobrze ze maluszek cala noc wariowal bo przynajmniej mialam sobie "z kim pogadac" i sie pobawic

współczuję Wam tych nocek... ja śpię całą noc od początku ciąży..zdarzyło mi się kilka,gdzie się budziłam..ale to albo przez meża,albo sąsiadów ( bo jakiś hałas gdzieś) albo się np.opiłam albo arbuzem najadłam przed nocą


ja też już po śniadanku..... kurde nie wiem co z sobą zrobić...


Monia... u mnie z położną wizyty podobnie nieraz wyglądały. ostatnio jak poszłam i się poryczałam i powiedziałam o kuzynce i że się boję itd.. to mi porobili badania głebsze krwi i moczu i jakoś tak się lekarz przesympatyczny bardziej zajął mną

a gp mam polaka.. i chodzę jak coś się dzieje..albo na usg.. i zazwyczaj siedzę u niego ok 50 min.. usg miałam 3 albo 4 razy.. i każde prawie po pół h..

co do lisów...jak mieszkałm w Dublinie..to też były 3- które jak stały element krajobrazu.. teraz jak się przeprowadziliśmy kawałek dalej... to nie widziałam zadnego..

[MAGiALENA]

Napisane przez stokrotka_

ja śpię całą noc od początku ciąży

szczerze zazdraszczam!

[MoniaZ82]

Napisane przez stokrotka_

Monia... u mnie z położną wizyty podobnie nieraz wyglądały. ostatnio jak poszłam i się poryczałam i powiedziałam o kuzynce i że się boję itd.. to mi porobili badania głebsze krwi i moczu i jakoś tak się lekarz przesympatyczny bardziej zajął mną

a gp mam polaka.. i chodzę jak coś się dzieje..albo na usg.. i zazwyczaj siedzę u niego ok 50 min.. usg miałam 3 albo 4 razy.. i każde prawie po pół h..

co do lisów...jak mieszkałm w Dublinie..to też były 3- które jak stały element krajobrazu.. teraz jak się przeprowadziliśmy kawałek dalej... to nie widziałam zadnego..

Ja mialam tylko dwa razy USG na poczatku i gdzies ok 20 tyg. Jak ostatnio sie pytalam poloznej o nastepne powiedziala ze wszystko jest ok i nie musi byc. Ale dodatkowo chodze prywatnie do polskiej ginki . Moja polozna jak sie dowiedziala ze chodze do polskiej ginki to sie zdziwila i powiedziala ze jak sie cos bedzie dziac to w pierwszej kolejnosc mam dzwonic do szpitala....ciekawe czemu sie tak przejela..., szczerze to nie jestem zadwolona z prowadzenia ciazy tutaj.....

[gerda]

głos w sondzie oddany

Napisane przez acelinka

zgaga to masakra. Daj znać co C ginek polecił. Ja biore Renni w ulotce pisze że można więc biore, ale pomaga na krótko.

ja ostatnio kupiłam rennie owocowy i faktycznie działa lepiej niż miętowy


te z miałam dzisiaj beznadziejną noc, pomijając wycieczki do ubikacji to przewracałam się z boku na bok może to wina pogody, bo taka wstrętna jest?

[acelinka]

Napisane przez MoniaZ82

No i po wizycie,trwala cale 8 minut... i standardowe pytanie "a po co pani przyszla " ehhhh.....

dłuuuuuga wizyta

Napisane przez danika

ale chyba sie dzis zbiore po drugim sniadanku na spacerek i do biblioteki, bo jak sie ruszam to sie lepiej czuje chyba gumiaki założe bo pogoda koszmarna....

spacerek dobra rzecz

ja muszę kupić sobie gumiaczki na jesienne spacerki z wózeczkiem
o, nawet zaraz sobie lukne na all

Napisane przez stokrotka_

kobietko..to Ty się zdrowo odżywiasz mnie u nas w KFC...to już znają.. ostatnio poszłam z Tż-tem.. a koleś -polak do mnie - to co.. mega box tż oczy na mnie.. , ja czerwona.. i tylko


.

jaaaasne zdrowo ja tak tylko dlatego że nie ma kfc w okolicy za to Mcdonald's opanowany



ja posprzątałam troszke w kuchni i zrobiłam sobie budyń i teraz wcinam jeszcze cieplutki bo nie umime się opanowac

[stokrotka_]

Napisane przez MoniaZ82

Ja mialam tylko dwa razy USG na poczatku i gdzies ok 20 tyg. Jak ostatnio sie pytalam poloznej o nastepne powiedziala ze wszystko jest ok i nie musi byc. Ale dodatkowo chodze prywatnie do polskiej ginki . Moja polozna jak sie dowiedziala ze chodze do polskiej ginki to sie zdziwila i powiedziala ze jak sie cos bedzie dziac to w pierwszej kolejnosc mam dzwonic do szpitala....ciekawe czemu sie tak przejela..., szczerze to nie jestem zadwolona z prowadzenia ciazy tutaj.....

ja to darmowe USG ze szpitala to miałam jedno.. kilkominutowe w 22tyg ciąży ... reszta to prywatnie u polskiego gina..

w sumie teraz czekam,co mi powiedzą 11go w związku z tym moim paciorkowcem..

a co do prowadzenia.,,,są + i - jak wszędzie.. ja ogólnie nie mogę narzekać.. bo jak czegoś mi brak,to idę do polaka albo dzwonię do niego i wiem wszystko
tylko teraz na urlop on jedzie..jakby nie miał kiedy

ja wymykam z domku na trochę... nie pisać za dużo w tym czasie bo z telefonu to mi się średnio pisze