Szybko rosną Nam dzieciaczki - z noworodków w niemowlaczki.Mamy VII-VIII 2011 !

[Vaniliova11]

Aania cytowałam Cie ale moją odp wcięło właśnie to niebieskie pudełko też dostałam

[iustyna1]

Napisane przez patik87

I ja jestem za usnięciem tych pań z klubu. skoro na innych wątkach się udzielają... szkoda Trzeba ich tylko poinformować o tym.

DZIEWCZYNY Wam się w głowach poprzewracało, tym nieśpiącym w nocy
Dziewczyny, litośći!! Noc jest od spania

nooo noc jest od spania, dzisiaj idę równo z dziećmi, bo wyglądam jak zombi.

Napisane przez madziaranew

Hej dziewczyny.
Zycze zdrowka dla wszystkich pochorowanych,brawa dla pierwszych zabkow.
A u nas tak:
W niedziele byly chrzciny, Sophie byla grzeczna nie plakala , przespala cala msze, w prezencie dostala kase Fotelik do jedzenia, super sprawa. Impreza byla w domu , oczywiscie jesli nie pomoc mojej mamy nie dalabym rady tego ogarnac.
Sophie budzi sie co dwie godz ,nie wiem dlaczego , a raczej sie domyslam , chce z nami spac, Bo budzi sie I daje jej smoka I spi dalej, cwaniara mala. Teraz smieje sie caly czas. Na puppy wyskoczylo jej cos czarnego ale nie wiem co to, taka czarna kropka wkolo zaczerwieniona, chyba do lekarza powinnam sie wybrac.
Sophie uwielbia ksiazeczke do kapania , ogled w nich ilustracje. Teraz uwielbia z Tz przebywac , smiejje sie do niego , glaszcze go.
Rodzice byli, mama z tata I tescie , za duzo ich naraz do dziecka , kazdy chcial ja brac no sic a tz sie w✂✂✂✂ial, moja mama ma podejscie do dzieci a tesciowa wogole, ona by chciala je slicznie ubrac I calowac caly czas , albo sie chwalic, nawet wozka nie umie prowadzic , Bo glow a do gory , a dzieciakiem zuca w tym wozku , Bo nie uwaza na chodniku( u nas nie ma kostki I tak rownych chodnikow jak w pl)
Mala caly czas plakala u niej , a u tescia nie , Bo potrafi do dziecka mowic.
Na dodatek tesciowa z tych pijacych ,no I wieczorem przyszla podpita, , babcia bedzie kapac" udalam ze nie slysze I sama wykapalam dziecko . A wczoraj poszlismy sie pozegnac Bo brat tz zawozil ich w nocy na lotnisko I co , babka ze schodow lewd zeszla I pros to do mniepo mala , Bo chciala na rece , a ja mowie ,, nie" a ona ,, jak to" a ja,, lewd sie na nogach trzymasz" a ona: ,, o magda" tzn ze sobie przegrabilam u niej ,och duzo by tu opisywac , ale nie warto.
Teraz jestesmy same I jest nam dobrze

no to się naraziłaś teściowej . Lekko nie ma, ciesz się, że już pojechali . No i za udane chrzciny.

ps. Ta zabawka dla psa, co Sophie dostała od brata Tż to gumowa żyrafka?

Napisane przez karolinee1983

Dzień dobry kiedy ja się w końcu wyśpię???? Maja wczoraj zasnęła ok. 20 i co 1-2h budziła się aż do samego rana a przed kąpielą wieczorem dała nam taki koncert, że myślałam, że na pogotowie z nią będę jechać. To według mnie był płacz na ból, ale jak ją wzięłam na ręce to się uspokoiła... Sama nie wiem

nic nie pisz o spaniu, moja nie lepsza jest

Napisane przez madziaranew

Mam nadzieja ze nie zanudzilam.
Z tz tez nie jest kolorowo , oddalamy sie od siebie , ja sie nie moge na niczym skupic, wogole tylko mysle o dziecku , a jakos mijamy sie w tym domu, kiedys potrafilismy przegadac godzinami wieczory , a teraz ....co sie dzieje...... Smutno mi z tego powodu

no to koleżanka chyba musi na równi postawić malutką i Tż

Napisane przez zanetaa88

Co zrobicie kiedy dziecko zacznie smakować po swojemu różne kredy,węgiel, błoto,piasek ? bo każde dziecko taki odruch ma.
Zasmakuje i tak bo nie zawsze się da upilnować.
To co będziecie przeżywać że dostanie próchnicy, pleśniawek ?

A nawet od próchnicy i pleśniawek się nie umiera.
Dostanie pleśniawek będzie wiedziała, że nie wolno brać tego do buzi.

Ja Emi ZAWSZE smoka biorę do buzi kiedy jej spadnie,
uważam nawet że lepsza moja ślina, niż woda z kranu z kamieniem
albo czyszczenie smoka w rękach,bo widziałam też takie mamy,
a ręcę mają wiecej bakterii niż masz je w buzi.

Próchnica - ona jest nie unikniona w tych czasach niestety
A po za tym hallo dziecko ma najpierw mleczaki, a potem wychodzą te stałe...

Wyluzujcie trochę

sorry Zaneta, ale podsumuję to jednym słowem: FUJJJ! Bakterie, bakteriami, ale ja bym nie chciała, żeby mi ktoś oblizywał coś, co często w ustach trzymam. (jak to zabrzmiało)

A jeść piasek, kamienie i inne rzeczy zacznie później niż w wieku 3 miesięcy... Poza tym mam trzylatka i on raczej nie jadł takich rzeczy. Może raz się piachu najadł, jak się przewrócił w piaskownicy. Błota i kamieni też nie próbował. Podejrzewam, że nie jest wyjątkiem. Z bakteriami zdąży się zaznajomić, bo ich się nie da uniknąć. Tylko po co dokładać nowe, do tego np. z próchnicą

To nie są żadne argumenty.

Czyli wg Ciebie o mleczaki nie ma co dbać, bo i tak wypadną?
I już widzę jak dziecko dostanie pleśniawek i pomyśli:" o dostałam pleśniawek, to tak mi nie wolno"...

[beata_1988]

Napisane przez Vaniliova11

W paczce jest poradnik żywieniowy , słoiczek marchewka z ryżem , próbki : herbatka z jabłek i melisy , kaszka bananowa i kupon na bezpłatne 4 próbki bebika 2
Beatko a jak u Was poszło to przestawiąnie Julki ? Moze pisałaś ale mi umknęło

ja właśnie najbardziej czekam na ten poradnik żywieniowy ale próbkami też nie pogardzę.

a przestawianie.. nijak - jak poszła spać o 20,30 przez dwa razy to i tak wyspana ok 5,30 więc się nie sprawdziło że jak później pójdzie spać to dłużej pośpi ale nadal działam i kładę spać później i staram się wieczorem zmęczyć Julę żeby miała co odsypiać

[mamad1]

Stapelko wszystkiego najlepszego!

Lili dla Ciebie również wszystkiego najlepszego (trochę spóźnione)

Moje dziecię też na dolnych parametrach siatki centylowej, choć ostatnio wzrostowo podskoczył. Pani doktor jednak zdziwiona była, że na cycu i już wagę urodzeniową podwoił (mały był, choć wg pani doktor ok). Patrzyłam w swojej książeczce zdrowia i ja jeszcze mniejsza byłam.

Piszecie o rozszerzaniu diety dziecka, a ja mam problem, żeby do swojej coś dorzucić Ostatnio dostał wysypki po dżemie brzoskwiniowym - chociaż to sklepowy, to może jakie konserwanty szkodzą. Jogurt brzoskwiniowy nie zaszkodził

Znalazłam kontrowersyjny artykuł, ale może kogoś to zainteresuje. Sama mam mieszane odczucia, ale też trochę prawdy w tym jest: http://natablicy.pl/dieta-nie-sprawi...64da3139010000

Moje dziecię też bezsmoczkowe, nad czym bardzo do dziś ubolewa babcia i od trzech miesięcy ją to gnębi Ja mu nawet smoczka kupiłam, ale nie chciał. Z butelki też pić nie umie, ale łyżeczką można go nakarmić - wszelkie witaminy czy probiotyki zjada bez problemu. A jeśli chodzi o czyszczenie noska, to jeśli jemu przeszkadza coś w nosku, to grzecznie pozwala sobie go wyczyścić (my mamy aspirator mariner). W innej sytuacji potrafi włączyć syrenę A głos ma całkiem donośny, więc stawia cały dom na nogi

Jeszcze jest jedna gazeta za 1 zł - "Dziecko". Czasem trafi się jakiś ciekawy artykuł.

Karolinee ja też z tych mało śpiących, bo mały jednak lubi jeść w nocy. I tak od urodzenia Choć teraz to już luz, bo szybko je i się nie rozbudza. Ale łączę się w bólu...
Jeden syn mojej kuzynki miał pierwszy ząbek w wieku 3 miesięcy, a jego brat jak skończył roczek. I gdzie tu reguła?
A rączki do buzi to i mój pcha - jeszcze gdyby się dało dwie na raz Po prostu taki wiek i musi sprawdzić, co to jest

Telik ja niczym nie dopajam. Po prostu jedzenie/picie na żądanie. Nawet co godzinę, jeśli taka wola mojego Skarbka

Madziarew ja też czasem mam wrażenie, że oddalamy się od siebie z tż. Zwalam na kryzys po urodzeniu pierwszego dziecka, moje ciągłe zmęczenie/niedospanie...

Ostatnio gdzieś właśnie wyczytałam, że to zwiększone ślinienie to właśnie ma działać antybakteryjnie, gdy dziecko wszystko wkłada do buzi...

Zmalowana 100 lat dla Filipka!

[Zmalowana]

To i ja się odezwę co do higieny. Ja raczej z tych co nie dmuchają na dziecko..
Jak smoczek spadnie na dywan to podnoszę w ciągu kilku sekund i nie płucze. Czysto jest, smoczek nie leżał nie wiadomo ile. Ale jak spadnie i leży no to wyparzam. Nie oblizuję bo próchnica przy ząbkach niestety. I o mleczaki też trzeba dbać po co mają się psuć wcześniej ? Poza tym nie wyparzam codziennie butelek, a tylko raz na tydzień. Od początku tak robię. Nie bawię się w takie rzeczy i już.

[Vaniliova11]

Napisane przez dziubek79

no my ze względu na skazę zaczynamy od tej kaszki

Mam nadzieje że skaza pójdzie precz i Szymek bedzie mógł wszystko jeść ja sie własnie sie zastanawiam czy podać synkowi zwykła kaszke czy smakową

Napisane przez Zmalowana

Mój Cudaczek skończył dzisiaj 4 miesiące ))

Napisane przez iustyna1

sorry Zaneta, ale podsumuję to jednym słowem: FUJJJ! Bakterie, bakteriami, ale ja bym nie chciała, żeby mi ktoś oblizywał coś, co często w ustach trzymam. (jak to zabrzmiało)

A jeść piasek, kamienie i inne rzeczy zacznie później niż w wieku 3 miesięcy... Poza tym mam trzylatka i on raczej nie jadł takich rzeczy. Może raz się piachu najadł, jak się przewrócił w piaskownicy. Błota i kamieni też nie próbował. Podejrzewam, że nie jest wyjątkiem. Z bakteriami zdąży się zaznajomić, bo ich się nie da uniknąć. Tylko po co dokładać nowe, do tego np. z próchnicą

To nie są żadne argumenty.

Czyli wg Ciebie o mleczaki nie ma co dbać, bo i tak wypadną?
I już widzę jak dziecko dostanie pleśniawek i pomyśli:" o dostałam pleśniawek, to tak mi nie wolno"...

Zgadzam sie z Tobą miałam kiedyś taką znajomą nałogową palaczke z totalną próchnica na zębach oblizującą smoczek

[beata_1988]

Napisane przez dziubek79

w klubie zdjęcie ząbków Szymka

sliczności ząbki

[dziubek79]

Napisane przez Vaniliova11

Mam nadzieje że skaza pójdzie precz i Szymek bedzie mógł wszystko jeść ja sie własnie sie zastanawiam czy podać synkowi zwykła kaszke czy smakową

jak wszystko ok to zaszalej i daj mu smakową niech ma cos od życia

[mamad1]

Promocje Hippa: http://www.hipp.pl/aktualnoscihtml/promocje-w-sklepach/

[Vaniliova11]

Napisane przez beata_1988

a przetawianie.. nijak - jak poszła spać o 20,30 przez dwa razy to i tak wyspana ok 5,30 więc się nie sprawdziło że jak później pójdzie spać to dłużej pośpi ale nadal działam i kładę spać później i staram się wieczorem zmęczyć Julę żeby miała co odsypiać

ach te dzieciaczki jak już złapią swój rytm

Napisane przez Zmalowana

To i ja się odezwę co do higieny. Ja raczej z tych co nie dmuchają na dziecko..
Jak smoczek spadnie na dywan to podnoszę w ciągu kilku sekund i nie płucze. Czysto jest, smoczek nie leżał nie wiadomo ile. Ale jak spadnie i leży no to wyparzam. Nie oblizuję bo próchnica przy ząbkach niestety. I o mleczaki też trzeba dbać po co mają się psuć wcześniej ? Poza tym nie wyparzam codziennie butelek, a tylko raz na tydzień. Od początku tak robię. Nie bawię się w takie rzeczy i już.

A moje chłopaki zasnęły ten większy tak chrapie że swoich mysli nie słysze a jak ten mniejszy sie obudzi to szamanko i idziemy na spacer

[Scio]

Napisane przez beata_1988

no i do której Agu spała?

do 4

Napisane przez iustyna1

nooo noc jest od spania, dzisiaj idę równo z dziećmi, bo wyglądam jak zombi.

no to się naraziłaś teściowej . Lekko nie ma, ciesz się, że już pojechali . No i za udane chrzciny.

ps. Ta zabawka dla psa, co Sophie dostała od brata Tż to gumowa żyrafka?

nic nie pisz o spaniu, moja nie lepsza jest

no to koleżanka chyba musi na równi postawić malutką i Tż


sorry Zaneta, ale podsumuję to jednym słowem: FUJJJ! Bakterie, bakteriami, ale ja bym nie chciała, żeby mi ktoś oblizywał coś, co często w ustach trzymam. (jak to zabrzmiało)

A jeść piasek, kamienie i inne rzeczy zacznie później niż w wieku 3 miesięcy... Poza tym mam trzylatka i on raczej nie jadł takich rzeczy. Może raz się piachu najadł, jak się przewrócił w piaskownicy. Błota i kamieni też nie próbował. Podejrzewam, że nie jest wyjątkiem. Z bakteriami zdąży się zaznajomić, bo ich się nie da uniknąć. Tylko po co dokładać nowe, do tego np. z próchnicą

To nie są żadne argumenty.

Czyli wg Ciebie o mleczaki nie ma co dbać, bo i tak wypadną?
I już widzę jak dziecko dostanie pleśniawek i pomyśli:" o dostałam pleśniawek, to tak mi nie wolno"...

Zgadzam się. Bakterie są wszędze, ale na cholere mam dodawać jeszcze swoje. A o mleczaki trzeba dbać, tak samo jak o zęby stałe. Poza tym jak próchnica opanuje zęby mleczne to się na stałe nie przeniesie? Po co mam dziecku dostarczać dodatkowego bólu związanego z wizytami u dentysty, borowaniem,leczeniem. I helloł mleczaki też się leczy

Napisane przez Zmalowana

To i ja się odezwę co do higieny. Ja raczej z tych co nie dmuchają na dziecko..
Jak smoczek spadnie na dywan to podnoszę w ciągu kilku sekund i nie płucze. Czysto jest, smoczek nie leżał nie wiadomo ile. Ale jak spadnie i leży no to wyparzam. Nie oblizuję bo próchnica przy ząbkach niestety. I o mleczaki też trzeba dbać po co mają się psuć wcześniej ? Poza tym nie wyparzam codziennie butelek, a tylko raz na tydzień. Od początku tak robię. Nie bawię się w takie rzeczy i już.

Ja tez nie dmucham. Nie wyparzam smoczka, przepłukuje go wodą. Butelki wyparzam tez raz w tygodniu, tak to myje je pod gorącą wodą w kranie. Nigdy nie wyparzałam codzennie.

Unikam słodzonych kaszek i herbatek Raz ze ząbki, dwa przyzwyczajenie do słodkiego smaku, często powoduje, ze dzieci nie chcą jeść warzyw i mięska, bo nie słodkie.

Marina ja bym zrobiła z wpowadzeniem glutenu tak: kupiłabym kasze manną w sklepie. Ugotowała w małym rondelku jak najmniejszą ilość. Pół łyżki dodała do słoika - tak mi kazałarobć pediatra. Ja bym nie łączyła jednocześnie glutenu i mlecznej kaszki.

[Vaniliova11]

Napisane przez dziubek79

jak wszystko ok to zaszalej i daj mu smakową niech ma cos od życia

zaszalejemy

[zanetaa88]

Napisane przez iustyna1

sorry Zaneta, ale podsumuję to jednym słowem: FUJJJ! Bakterie, bakteriami, ale ja bym nie chciała, żeby mi ktoś oblizywał coś, co często w ustach trzymam. (jak to zabrzmiało)

A jeść piasek, kamienie i inne rzeczy zacznie później niż w wieku 3 miesięcy... Poza tym mam trzylatka i on raczej nie jadł takich rzeczy. Może raz się piachu najadł, jak się przewrócił w piaskownicy. Błota i kamieni też nie próbował. Podejrzewam, że nie jest wyjątkiem. Z bakteriami zdąży się zaznajomić, bo ich się nie da uniknąć. Tylko po co dokładać nowe, do tego np. z próchnicą

To nie są żadne argumenty.

Czyli wg Ciebie o mleczaki nie ma co dbać, bo i tak wypadną?
I już widzę jak dziecko dostanie pleśniawek i pomyśli:" o dostałam pleśniawek, to tak mi nie wolno"...

O Boże!
A co powiesz na kobiety które najpierw mielą w buzi dzieciom jedzenie,
a potem wkładają im do buzi ?
Fuj
A przecież mojej sliny jako tako na tym smoczku nie ma

To, że Twoje dziecko nie jadło jakiś tam rzeczy to nie znaczy,
że wszyscy tak mają. Taka samo nie znaczy że wszyscy to jedzą.
Dałam przykład, że nie raz maja w buzi inne GORSZE rzeczy i z tego nic nie jest robione,a kiedy mówi się o smoku to wielkie HALLO.

Robicie z tego taką rzecz jakby miała być koniec świata.

Nie mówię, że nie trzeba dbać.

[Marina1]

Ja ani razu nie oblizałam smoczka... Nie wyobrażam go sobie wziąć do buzi, przecież to smoczek dziecka, a nie mój. Takie mam zdanie.
Według mnie to niehigieniczne...

Napisane przez beata_1988

i jak wrażenia smakowe Igorka - smakowało mu?

Beatko no nawet tak ! aż się zdziwiłam, bo tej jabłkowej tak nie wsuwał !

Napisane przez patik87

Kto podaje kaszkę ze smoczka dr. browns? i jakim smoczkiem dajecie?
Bo za nieługo będe jej podawać i nie wiem jaki smoczek kupić.
Boję się tak przygody z karmieniem kaszką i rozszerzaniem diety.

Ja paticzku.
Ładnie leci, nie ma problemów z tą rurką antykolkową.
Tylko smoczek musisz kupić ze znakiem Y do kaszek i gęstych soków ( ja kupowałam na all - 11 zł za 2 smoczki )

Napisane przez beata_1988

jak dała Ci na NFZ skierowanie to pomimo że termin na luty jest i byłaś już prywatnie to trzeba było się zarejestrować - zawsze można pójść tak profilaktycznie skoro i tak skierowanie masz.

dużo płaciłaś za to usg? mogę spytać u kogo?

a waga Igora piękna ale tego noszenia to współczuje - siłą rzeczy będziesz wytrenowana jak kulturystka.

A widzisz, nie pomyślałam...
Jasne - 70 zł usg jamy brzusznej, a robiłam u Biesiedeckiej - Kotarby ( przyjmuje w przychodni obok Szpitala )

Hehe A no waga pokazna, ja nie wiem po kim on taki duży, my takie szczypiory z tżtem

Napisane przez madziaranew

Mam nadzieja ze nie zanudzilam.
Z tz tez nie jest kolorowo , oddalamy sie od siebie , ja sie nie moge na niczym skupic, wogole tylko mysle o dziecku , a jakos mijamy sie w tym domu, kiedys potrafilismy przegadac godzinami wieczory , a teraz ....co sie dzieje...... Smutno mi z tego powodu

Ojej..
Wiem, że to przykre, my też nie gadamy, nie ma czasu. Wydaje mi się niestety że to naturalne przy takich małych dzieciach. Ja pocieszam się, że mały niedługo podrośnie i stanie się bardziej ,,samodzielny", a tu chodzi mi o to, że da się go czymś zabawić, i człowiek w końcu znajdzie czas na rozmowę i wspólne wypicie kawy...



Biegnę obejrzeć ząbki

Jadłyście tortillę z biedry ? ( gotowa za 5,99 ? ) dobra jest.Właśnie wcinam.

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

SCIO DZIĘKUJĘ!
Dałaś mi do myślenia. Powiedz mi, robisz już tak Agatce?

[zanka205]

ja też nie oblizuję smoczka- bo go nie używamy
nie wiem co ta Lena taka dzika, że smoczka nie chce, mamy w sumie chyba 6 sztuk, 5 różnych kształtów a ona żadnego nie chce
Filip uzależniony od smoczka był, w sumie było mi to na rękę, bo łatwo dało się go uspokoić, ale nocy był problem jak mu wypadł bo trzeba było wkładać jak płakał, Lena przynajmniej jak zaśnie w końcu wieczorem śpi do rana, a w dzień uspokaja ją i czasem usypia herbata, pije i odpływa

[beata_1988]

Napisane przez madziaranew

Mam nadzieja ze nie zanudzilam.
Z tz tez nie jest kolorowo , oddalamy sie od siebie , ja sie nie moge na niczym skupic, wogole tylko mysle o dziecku , a jakos mijamy sie w tym domu, kiedys potrafilismy przegadac godzinami wieczory , a teraz ....co sie dzieje...... Smutno mi z tego powodu

trzymaj się kochana, jak Sophie będzie mniej absorbująca to wszystko z tż-tem wróci do normy - teraz wykorzystujcie kazdą wolną chwilę jak wieczorem śpi żeby pobyć tylko ze sobą, jakaś fajna kolacja, film,

i czasem pomyśl o sobie i tż-cie a nie tylko o dziecku, wiem że to trudne ale dla związku niezbędne.

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Napisane przez patik87

ja jadłam a potem ciężko mi było na żołądku w nocy..eh

j jednak frytki odpuściłąm wczoraj bo mi się nie chciało juz robić


ale dziś zrobie na pewno

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Napisane przez madziaranew

W niedziele byly chrzciny, Sophie byla grzeczna nie plakala , przespala cala msze, w prezencie dostala kase Fotelik do jedzenia, super sprawa.


Na dodatek tesciowa z tych pijacych ,no I wieczorem przyszla podpita, , babcia bedzie kapac" udalam ze nie slysze I sama wykapalam dziecko .

za chrzciny

a teściowa - w życiu bym takiej do łap dziecka nie dała a tym bardziej nie pozwoliłabym kąpać szok

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Napisane przez zanetaa88

Ja też biorę smoczek Emi do buzi
i jakoś specjalnie mi z tym źle nie jest

ja podobnie

ale ciiiii
bo mnie też za to będą pałować

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Napisane przez aania_20

Cookie, kubeczek jest fajny, małemu się go dobrze trzyma bo uchwyty w sam raz do małych łapek

a co to za kubeczek ?

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez zanetaa88

4.Kiedy jestem na spacerze i wchodzę np do sklepu i jest jej za ciepło,
mimo że ją odkryje i rozepnę to marudzi na coś do picia. Nie wyciągam cyca tylko podaję herbatki.
5.Herbatka czasem działa na przetrzymanie.
6.Mi jest lepiej psychicznie jak mam herbatkę w torbie.
7.Zauważyłam, ze np jak się budzi nie raz w dzień,to podaję jej herbatki i ona śpi dalej. A wcześniej ją wyciągałam, bo myślałam że koniec spania...

te punkty które zostawiłam u mnie identycznie zwłaszcza to pogrubione

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Napisane przez aania_20

u mnie dawali tzw "niebieskie pudełko", w tym różne próbki, ulotki, a potem trzy kolejne numery miesięcznika Twoje Dziecko

ja nie dostałam.... buuu....

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Napisane przez karolinee1983

Ja też się zastanawiam, czy mojej nie idą zęby bo bardzo podobnie zachowuje się do Twoja i wiem, że to nie problemy brzuszkowe bo je przerabiałam i wyglądały inaczej. Tylko, czy zęby mogą zacząć wychodzić już w 3 miesiącu???

no właśnie u nas też na ból brzuszka inaczej było - no ale Jula za półtora tygodnia skończy 4 miesiące..

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez Sloneczko555xxx

Beatko ja się upomniałam o tą paczkę po porodzie jak wychodziłam ze szpitala i położna mi powiedziała że nie moga mi dać bo nie ma oddziałowej a wiem że mają tego dużo bo w szkole rodzenia były sterty tych pudełek jeszcze zafoliowanych ...... pewno dostają "nieliczni" bo jak leżałam na patologii ciąży to widziałam że niektórzy wynosili po kilka tych pudełek przy wypisie .... ja uzupełniłam ankiete na bobovicie i zapisałam ze do klubu maluszka na hipp .... teraz czekam .... zależy mi na próbkach mleka hipp bo takie mam zamiar podawać Maksiowi jak przestanę karmić

mnie próbki mleka Hipp już przesłali - ale tylko te próbki - 2 saszetki

a to taakie układziki w naszym szpitalu są

a ja się nie upomniałam bo wcale nie wiedziałam że takie coś można u nas dostać dali tylko te witaminy

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Napisane przez Zmalowana

Mój Cudaczek skończył dzisiaj 4 miesiące ))

klask i: dla Filipka

[telik]

Zmalowana buziak dla Filipka

Napisane przez Marina1

Jadłyście tortillę z biedry ? ( gotowa za 5,99 ? ) dobra jest.Właśnie wcinam.[COLOR="Silver"]


---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

wczoraj kupiłam bo jutro robie quesadille

Napisane przez madziaranew

Mam nadzieja ze nie zanudzilam.
Z tz tez nie jest kolorowo , oddalamy sie od siebie , ja sie nie moge na niczym skupic, wogole tylko mysle o dziecku , a jakos mijamy sie w tym domu, kiedys potrafilismy przegadac godzinami wieczory , a teraz ....co sie dzieje...... Smutno mi z tego powodu

To ponoć częstę po porodzie
spróbuj się jakoś przełamać
przytulić do niego, pogadać

Napisane przez zanetaa88

A przesadzacie.
Bakterie są wszędzie.
Uważam, że im bardziej się ich unika,
to one szybciej do dziecka docierają.



Ja też biorę smoczek Emi do buzi
i jakoś specjalnie mi z tym źle nie jest

Ja jakoś nie uważam żeby to był dobry pomysł brać smoczek do buzi
bakterie, odmienny zapach, odczyn
jakoś nie czuję tego

ale tak na marginesie
pamietam jak byłam dzieckiem to był częsty widok:mam oblizująca smoka
i to był standard

Napisane przez zanetaa88

Nie mam wyrzutów sumienia , że Emi sobie piję herbatki.
Za nie długo przejdę na MM więc będzie wiedziała, że tą herbatkę trzeba pić
bo jest stereotyp, że na piersi NIE TRZEBA dopajać, ale nikt nie powiedział, że NIE WOLNO

Jedyny minus herbatek, robi więcej siusiu i pampers jest mega cieżki

Nie uważam tez że powinnaś mieć wyrzuty sumienia
sama się czasami zastanawiam nad herbatką, bo u nas w mieszkanku bardzo ciepło i może mojemu dziecku by podpasowało tak raz dziennie

albo i właśnie na przetrzymanie jak np. wyjdę na chwilke a tz zostanie z Jasiem

[beata_1988]

Napisane przez Marina1

1.A widzisz, nie pomyślałam...
Jasne - 70 zł usg jamy brzusznej, a robiłam u Biesiedeckiej - Kotarby ( przyjmuje w przychodni obok Szpitala )

2. Jadłyście tortillę z biedry ? ( gotowa za 5,99 ? ) dobra jest.Właśnie wcinam.

3. Scio, Dałaś mi do myślenia. Powiedz mi, robisz już tak Agatce?

ad.1 jak masz jeszcze to skierowanie to nic straconego -chyba że go wcale nie brałaś. A lekarki nie znam, ale na pewno dobry lekarz

ad.2
nie, ale namiętnie czasem z tż-tem zajadamy się hamburgerami z biedry - tzn kupuje bułki te pakowane po 4szt i kotlety i sobie w domu robimy z sałątką, sosami, pomidorem

tortille ogólnie jakoś mi nie podchodzą - tak samo jak Kebabów też nie lubię.

ad.3
Ja wszystkie rady Scio odnośnie rozszerzania diety sobie notuje w specjalnym zeszyciku

[zanetaa88]

Napisane przez telik

Ja jakoś nie uważam żeby to był dobry pomysł brać smoczek do buzi
bakterie, odmienny zapach, odczyn
jakoś nie czuję tego

ale tak na marginesie
pamietam jak byłam dzieckiem to był częsty widok:mam oblizująca smoka
i to był standard


Nie uważam tez że powinnaś mieć wyrzuty sumienia
sama się czasami zastanawiam nad herbatką, bo u nas w mieszkanku bardzo ciepło i może mojemu dziecku by podpasowało tak raz dziennie

albo i właśnie na przetrzymanie jak np. wyjdę na chwilke a tz zostanie z Jasiem

I nie mam wyrzutów sumienia.
Kiedyś miałam tok myślenia, nie daje bo jak na piersi to nie trzeba,
ale sobie myślę nikt nie powiedział, że nie wolno. I podałam.
I czuje się tym lepiej psychicznie, tym bardziej że Emi uwielbia herbatkę,uwielbia trzymać butlę i bawić się smoczkiem,albo pokrywką do butelki. I Ja i ona jestem zadowolona.

Dokładnie kiedyś smoczek w buzi u mamy to było normalne,
teraz to zaczęło widzę być nie normalne,ale też na to leję, że się tak wyrażę... bakterie i tak dziecko będzie miało i tak, lepsze moje niż kogoś obcego

Wkurza mnie to że jak temat jest omówiony,
to mama która trzyma smoka w buzi to jak zlinczowanie by szła.
"Jak można mieć smoka w buzi ?" przecież to jest nie normalne...

Swoją drogą pomyślałam sobie tylko Brumek o Tobie,
jak Ty dawałaś palec, nie wiem czy nadal dajesz.
To przecież też dajesz swojemu synkowi bakterię
nawet jakbyś palec umyła a potem zamykasz drzwi od łazienki np. to już na dłoniach masz bakterie.

[aania_20]

Napisane przez Zmalowana

Mój Cudaczek skończył dzisiaj 4 miesiące ))

Napisane przez iustyna1

sorry Zaneta, ale podsumuję to jednym słowem: FUJJJ! Bakterie, bakteriami, ale ja bym nie chciała, żeby mi ktoś oblizywał coś, co często w ustach trzymam. (jak to zabrzmiało)

My nie używamy smoczka, ale ja bym go też nie oblizywała. Jednak niestety bakterie próchnicze się przenoszą bardzo szybko....

Napisane przez beata_1988

a co to za kubeczek ?

taki: http://www.nokaut.pl/szukaj/naczynia...-190ml-4m.html


Oglądamy właśnie obchody 11 listopada Adaś też zainteresowany, to mu pozwoliliśmy
A niedługo zbieramy się na imprezę

[zanetaa88]

W ogóle wiecie co?
wkurzyłam się.

[Lili 83]

Napisane przez zanetaa88

Lili 100 lat!!!

Napisane przez wodaqua

Lili, najlepszego!!!

Napisane przez aania_20

STO LAT!!!!!!!:ro za:

Napisane przez Shira_83

sto lat sto lat

Napisane przez iustyna1

wszystkiego najlepszego!

Napisane przez bella7

LILI 100lat!!!!!!

Napisane przez patik87

Lilka wszystkiego najlepszego:r oza:

Napisane przez madzia1k1

Lilka wszystkiego najlepszego

Napisane przez beata_1988

[/COLOR]
Sto lat [COLOR="Silver"]

Dziękuję


---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Napisane przez zanetaa88

Lili to co napisałam to było o Emi a twoje jest takie -->
Twoje dziecko jest wyższe, niż większość rówieśników i waży tyle, co większość z nich.
Waga: Około 50. centyla wagowego, wzrost: Powyżej 97. centyla wzrostowego.
tzn, że Twój Robercik wagowo jest taki sam jak 50 % dzieci w jego wieku, natomiast tylko 3 % ma taki wzrost jak on duży chłop rośnie!

Za pogrubione masz
RADZIK

[wodaqua]

Witam leniwie!
Dzis we trójcę siedzimy w domu, no pewnie się na spacer wybierzemy, ale generalnie cały dzień razem - to jest święto
Wieczorem czeka mnie pakowanie, a jutro rano wyjazd Trzymajcie proszę kciuki, żeby podróż nam jakoś minęła

Mamy mały sukces: od wczoraj moja Zosia je bez nakładek na sutki A tak spróbowałam jej dać pierś bez osłonki i pociągnęła... Mam nadzieję, że taki stan się utrzyma, bo pilnowanie nakładek już mnie wnerwia
Żaneta spróbuj!

Stapelka ma dziś swoej święto! Sto lat!!!
Iustyna, ale stracha sobie z @ napędziłaś
Patik, mnie też się czasami zdarza taka wpadka ze smokiem - też za ogonek noszę
Baboniku, może mało pocieszające, ale taka dieta na figurę to Ci dobrze zrobi, choć moim zdaniem,
Natko, zdrówka dla Ciebie i Dominika!
Jacieee, dobrej zabawy!
Youyou, zdrówka dla Lilki!
Ja jestem za porządkami w klubie, Dziubku
Blondynko, niech zła passa minie!
Brumku, moja teściowa całuje po rękach, nikt więcej i umówiłam się z T. że to on zwróci jej uwagę przy najbliższej okazji... W obecnej aurze takie plesniawki to jednak pikuś przy przeziębieniu czy innej chorobie u takiego maluszka. Przelam się i zwróć następnym razem uwagę - tylko Ty możesz Tymka uchronić, więc zrób to!
Marinko, kiedyś to Igor będzie Cie na rekach nosił
Madziara, dobrze że już chrzest z głowy! A teściowa to To nie tylko Twoja wina, ze się oddalacie z mężem, on też powinien się postarać Cie wyluzować, zając się chwilę dzieckiem, wtedy może i Ty dla niego znajdziesz czas.
Zaneta, no może i racja, że dziecko niedługo zacznie nawet piasek jeść, ale jednak jest jeszcze za małe na nasze "ustne" bakterie i inne syfy, odporność się buduje. Ja tam nie oblizuję smoka, nie całuje w usta, ale na szczęście każda z nas zrobi jak uważa, jak jej intuicja podpowie No i do czyściochów zbytnich też nie należę :P

Napisane przez zanetaa88

bo jest stereotyp, że na piersi NIE TRZEBA dopajać, ale nikt nie powiedział, że NIE WOLNO

No nie wiem kto mógłby nazwac niedopajanie stereotypem, chyba ktoś kto na tych herbatkach zarabia...
Filip! Jak ten czas leci!

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Napisane przez zanetaa88

W ogóle wiecie co?
wkurzyłam się.

Nie wkurzaj sie, napisałas szczerze co chciałaś, reszta tez, przeciez nikt Cię nie bije a tym bardziej nie wyrwie Ci tego smoczka z buzi
No daj spokój!

[Lili 83]

Napisane przez CarmelaSoprano

u nas tez 25
i za każdym razem jak czytam słowa RADZIU to wymiękam

Napisane przez Kajool

STO LAT!!!

Napisane przez dziubek79

STO LAT STO LAT

Napisane przez brumek

[CENTER][SIZE=4][COLOR=Lime][B]Lili - stoooo laaaaat
!!!!!!!!

Napisane przez Natka_

k:
Lili sto lat!

Napisane przez telik

Hejo

Lili
wszystkiego najlepszego,
wyśnionego,
najsłodszego

Dziękuję

[beata_1988]

Napisane przez aania_20

taki: http://www.nokaut.pl/szukaj/naczynia-i-sztucce-dla-dzieci/pierwszy-kubek-tommee-tippee-190ml-4m.htm

dziekuje
chyba się skuszę bo on niedrogi jest

[Kajool]

Napisane przez zanetaa88

I nie mam wyrzutów sumienia.
Kiedyś miałam tok myślenia, nie daje bo jak na piersi to nie trzeba,
ale sobie myślę nikt nie powiedział, że nie wolno. I podałam.
I czuje się tym lepiej psychicznie, tym bardziej że Emi uwielbia herbatkę,uwielbia trzymać butlę i bawić się smoczkiem,albo pokrywką do butelki. I Ja i ona jestem zadowolona.

Dokładnie kiedyś smoczek w buzi u mamy to było normalne,
teraz to zaczęło widzę być nie normalne,ale też na to leję, że się tak wyrażę... bakterie i tak dziecko będzie miało i tak, lepsze moje niż kogoś obcego

Wkurza mnie to że jak temat jest omówiony,
to mama która trzyma smoka w buzi to jak zlinczowanie by szła.
"Jak można mieć smoka w buzi ?" przecież to jest nie normalne...

Swoją drogą pomyślałam sobie tylko Brumek o Tobie,
jak Ty dawałaś palec, nie wiem czy nadal dajesz.
To przecież też dajesz swojemu synkowi bakterię
nawet jakbyś palec umyła a potem zamykasz drzwi od łazienki np. to już na dłoniach masz bakterie.

no bo mmama ze smokiem w buzi, to niecodzienny widok, troche za duze juz jestesmy na ssanie smoka co??

stapelko sto lat!!!!

wczoraj dostalam paczke z bebilonu, z mleczkiem, slinakiem i ksiazeczka

[beata_1988]

Napisane przez Kajool

wczoraj dostalam paczke z bebilonu, z mleczkiem, slinakiem i ksiazeczka

ja ją dostałam jakieś półtora tygodnia temu - w sumie w tej ksążeczce to zbyt wielu przydatnych informacji nie ma liczyłam na coś ciekawszego ale śliniaczek fajny

[iustyna1]

Napisane przez beata_1988

ja podobnie

ale ciiiii
bo mnie też za to będą pałować

Ejj tu nie chodzi o pałowanie. Zaneta zapytała dlaczego takie wielkie halo, to jej odpisałam dlaczego. A to, że ma odmienne zdanie, to już inna sprawa. Nikt nie napisał: "Oblizujesz smoczka jesteś złą matką" lub podobne głupoty. Każdy robi jak chce. I tyle w temacie.

[Marina1]

Napisane przez telik

wczoraj kupiłam bo jutro robie quesadille

teliczku a co to ?
Mi została jeszcze, może i ja bym zrobiła?
Ale ja to beztalencie kulinarne jakich mało

Napisane przez beata_1988

ad.1 jak masz jeszcze to skierowanie to nic straconego -chyba że go wcale nie brałaś. A lekarki nie znam, ale na pewno dobry lekarz

ad.2
nie, ale namiętnie czasem z tż-tem zajadamy się hamburgerami z biedry - tzn kupuje bułki te pakowane po 4szt i kotlety i sobie w domu robimy z sałątką, sosami, pomidorem

tortille ogólnie jakoś mi nie podchodzą - tak samo jak Kebabów też nie lubię.

ad.3
Ja wszystkie rady Scio odnośnie rozszerzania diety sobie notuje w specjalnym zeszyciku

ad.1 kurcze, nie wziełam. Ale to nic, oby już nigdy nie było mi potrzebne!
ad.2 oo też lubię takie domowe hamburgery . I lasagne też dobra z biedry za 11 zł
ad.2 Zgadzam się, Scio mądrą babką jest


Kurde mam zrobić prezentację na nd. do szkoły, a ja zamiast robić to siedzę z Wami

Wypędźcie mnie!

Chłopaki poszli na spacer.Ale nie myślcie, ze tak o poszli. Każde z nas ma 40 min. spaceru, bo każdy chce lapka i internet i nie możemy się dogadać

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez iustyna1

Ejj tu nie chodzi o pałowanie. Zaneta zapytała dlaczego takie wielkie halo, to jej odpisałam dlaczego. A to, że ma odmienne zdanie, to już inna sprawa. Nikt nie napisał: "Oblizujesz smoczka jesteś złą matką" lub podobne głupoty. Każdy robi jak chce. I tyle w temacie.

Zgadzam się z Justynką w 1000%

[bella7]

Napisane przez Vaniliova11

Aania cytowałam Cie ale moją odp wcięło właśnie to niebieskie pudełko też dostałam

ja też i jeszcze różowe z napisem "dzidziuś" x2, oczywiście