Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[BordAna]

Hejka po dłuższej nieobecności
Melduję się na odchowalni
ach, jak ten czas leci
mieliśmy z małym przeboje z "wysypką" ...
mały nie spał mi w nocy, nie spał w dzień, zaczęły się mega kolki i wysypka najpierw na policzkach, potem za uszami i na szyji i we włoskach. byliśmy u pediatry. Mam zakaz karmienia swoim mlekiem, bebilon 1 zamieniła na nutramigen 1. Swiństwo jedno. Mega zielone i cuchnące kupy po tym są. Dostaliśmy steryd - płyn Elocom do stosowania przez 5 dni. Super sprawa - juz po pierwszym użyciu pryszczyki z główki zeszły oprócz tego uzywam do kąpieli Oilatum lub Emolium P. W dzień smaruję buźkę kremem Oilatum w dzień bo po kąpieli steryd.
Odciągałam mleko i wylewałam bo lekarka powiedziała mi żebym nie mroziła narazie. Wogole to odradza mi mrożenie bo nie wiadomo skąd ta wysypka. No i co?
nie karmiłam swoim ani bebilonem a wysypka zeszła niżej aż do brzuszka prawie.
wogóle to mały mi mniej dzisiaj je... wciskam w niego wręcz 60-80 ml co 3-4 h. a na opakowaniu nutramigenu jest napisane że dzieci w przedziale 1-2 miesiące powinny jeść 170ml co4h...
szok!!
tyle co u nas.
postaram się ponadrabiać chociaż cięzko będzie...

Cotka: a jak u Twojego synka z wysypką? jest jeszcze?


wogole to u mnie dzisiaj tez problem z "odbijaniem" chodze z Leosiem po 30minut nawet i nic a gdy położe go na bczek to odrazu ulewa...

Co do imprez to nie wiem co ja z małym zrobię bo mąż ma w tym miesiącu 30stke i wyprawia w domu i zaprasza znajomych. A że będzie to środek tygodnia to nie mogę oddać małego do rodziców ani teściów bo z obu stron pracują i wstają rano do pracy codziennie.

[cotynato]

Mały ma 37,7 - myślicie że to jeszcze w normie czy nastawić się na czopka?

Podpisano matka wariatka-panikara.

Napisane przez Aiszka22

No 100 ml to bardzo ładnie Ja mam chyba jakiś kryzys laktacyjny, bo dzisiaj z 2 cycków!!! ściągnęłam niecałe 40ml Albo pokarm mi zanika, nie wiem. A co do ilości zjadanego mleczka - mój synek zjada max 120ml, ale dzisiaj mi zwymiotował wszystko co do kropli No i mamy problem z ulewaniem potężnym. I właśnie pytanie do mamuś zmagającymi się ze skazą albo nietolerancją laktozy - czy Waze dzieciaczki ulewają albo wymiotują zaraz po jedzeniu? I jakie mają jeszcze objawy? Czy kaszka na czole też może wskazywać na któreś z nich?

Oj nie kumam jeszcze tego mojego małego Stworka... każdy dzień jest kompletnie inny i inaczej się zachowuje. Raz śpi i nie mogę go zmusić do jedzenia, raz płacze non stop, bo jest głodny A potem wymiotuje po jedzeniu Już zgłupiałam kompletnie o co chodzi....

Aha no i jak nie urok to sraczka - przylazły do nas prusaki!!!! Tak sobie myślę, że może przyniosłam je ze szpitala W każdym razie zabiliśmy od wczoraj 4 i to 2 w naszej sypialni na ścianie gdzie śpi z nami Mały Normalnie boję się zasnąć. A to nowy blok i dopiero co kupione mieszkanie. Znacie jakieś sposoby?????

O matko prusaki ? Jaaaa, wątpie żeby ze szpitala, chociaż... Masakra!!!
W bloku niedaleko karaluchy się zaplęgły w śmietnikach i szły kanalizacją itp. Aż mnie ciarki przeszły!!


A co do laktacji to wiem jak to jest. U mnie też raz lepiej- raz gorzej. Więc mam nadzieję że jutro już będzie lepiej bawisz się w ściąganie i herbatki laktacyjne?

A co do ulewania to faktycznie nieciekawie. A konsultowałaś to z lekarzem?

Napisane przez danika

brawo za 100 ml ale co ty sie dziwisz - moja ma 6 tyg a dla niej 100 ml mojego mleka to o wiele za mało a twój Filip starszy przeciez i wiekszy duzo

a co do norm - są różne. Wg Nan moja powinna jesc 120, wg Hippa 150


Tusia moze młoda ma poprostu gorszy humor dzis...nie martw sie

Martusia tez u mojej ten skok podejrzewam...chociaz juz 6 tyg to chyba powinno byc po skoku

Danika to ile twoja mniej więcej je ? Bo ja tu już dramatyzuję że mój się przejada bo tyle potrafi wtrąbić a tu może wcale tak źle nie jest.

Niby na tym mleku moim - Enfamil jest, że od 2 do 4 miesiąca 200ml 6 razy dziennie.

[agnieszka 0605]

Cotka mi pielęgniarka mówiła, żeby dawać czopek jak jest ponad 38 i to nawet dość znacznie ponad 38, więc chyba ja bym nie panikowała, aczkolwiek trzeba obserwować

[cotynato]

Napisane przez agnieszka 0605

Cotka mi pielęgniarka mówiła, żeby dawać czopek jak jest ponad 38 i to nawet dość znacznie ponad 38, więc chyba ja bym nie panikowała, aczkolwiek trzeba obserwować

dzieki

[mooonik]

Hello

ale dziś było zimno i pierwszy raz padał śnieg tyłki nam zmarzły po pół godzinie spacerowania zaś mała miała tak cieplutko w wózku, ze aż jej pozazdrościłam

Napisane przez thelilah

a ja z kolei słyszałam, że lepiej jak dziecku chłodniej niż ma się przegrzewać, prawda to?

tak, lepiej jak dziecko ma chłodniej niż ma być spocone

Napisane przez thelilah

lepiej, dziękuję że pytasz
jak się stawia kawę na ławę to lżej... przynajmniej jasną mam sytuację...
aaa i jeszcze się chwalę... lecę do domu niedługo

to super wieści cieszę się, że się wyjaśniło coś

Napisane przez minio1984

Pewnie wszystkie spicie, a ja od 7 juz na nogach, bo Adaś już się wyspał, to ja się poubierałam, nakarmiłam głodomora a ten teraz usnął, no a mi się już nie opłaca z powrotem do wyrka pakować, i tak co ranek wygląda

u nas też pobudka o 7 i nie ma już spania

Napisane przez minio1984

zgadzam się w 100%, ale do mojej teściowej to nie dociera i zawsze chce go dodatkowo przykrywać, że niby mu zimno ehhh A najlepiej kiedyś była u nas po południu, Adaś był wtedy wyjątkowo marudny, chciał ciągle wisieć na cycku, i na rączki, to wiadomo, że jak dziecko ciągle płacze i jeszcze jest na rękach czy przy cycku to mu się bardziej gorąco robi, głowę to miał spoconą i ogólnie cały gorący a teściowa myśli, myśli i wypaliła, że płacze bo mu zimno, już nawet nie chciało mi się komentować

heh no oczywiście jak płacze to mu zimno
myśmy kiedyś z mężem zgadywali skąd się wzięła ta mania ubierania dziecka tak ciepło- bo kiedyś w domach paliło się w piecach i jak się odpowiednio nie zadbało o dołożenie węgla to domy stygły więc dlatego dzieci były ubierane cieplej. Szkoda tylko, że najczęściej do babć czy prababć nie dociera, że mamy lepsze czasy i bardzo często ogrzewanie centralne w mieszkaniach

a Adasiek jakie ma fajne oczyska- takie śmiejące

Napisane przez MalgosiaM8

Moonik takich palantów to powinno się opieprzać , tez miałam ten problem jak na stancjii mieszkałam... 7 rano i sąsiad zaczynał remont
a najlepszą mieliśmy sąsiadkę obok wychodziło codzienie o 6 z psem, wejście do mieszkania miała na ścianie na której mieliśmy ustawiony materac. Wchodzi o 6 do domu ( a był mróz koło 20 stopni) i mówi do męża "Stary jest tak zimno na dworze że aż mi włosy w nosie zamarzły" myślałam że się zsikam na łóżku ze śmiechu

o lol

z tym sąsiadem to ja już miałam przejścia i nawet dzwoniłam na straż miejską ale niestety cisza nocna od 22 i oni nie mogą nic zrobić ;/ (bo u nas w regulaminie spółdzielni jest napisane, że uciążliwe prace remontowe można wykonywać do gdz 20) a ten sąsiad to w ogóle czas na wiercenie, stukanie, pukanie itp znajduje właśnie w sobotę wieczorem albo w niedzielę- kiedyś pół niedzieli wiercił sobie w ścianie

Napisane przez agnieszka 0605

Strasznie polubiła też konika morskiego z fisher price, z całego serca polecam Milusi, fajnie gra, szum morza w tle - moja odpływa przy nim w wózku, biorę go też na spacery

tego konika mi polecała koleżanka- i mam zamiar na święta komus podsunąć pomysł na prezent

Napisane przez MoniaZ82

A my wczoraj bylismy na imprezie u znajomych tz-a...kupili dom i robili parapetowe....Pierwszy i ostatni raz bylam z mala na takiej imprezie....
raz ,ze bylo bardzo duzo ludzi i glosno...a dwa to byly dzieci i kazde tylko chcialo dotykac i calowac Olivke...masakra....trzeb a bylo tlumaczyc , ze nie wolno jej dotylac po glowce i calowac bo jest malutka...niektore matki potrafily przypilnowac ale inne.....tak jakby byly slepe.........jedna mi powiedziala nawet zeby zaniosla mala na gore do sypialni i niech sobie tam spi a ja mam zejsc na dol....no jakas nienormalna.....nie zostawie malej w obcym pokoju samej....a poza tym dzieci biegaly po calym domu............Nigd y wiecej....


Wreszcie wyjasnilo sie nam pare spraw i jedziemy na 100 % do pl na swieta

o mater, co za ludzie

fajnie, że jedziecie do domku na święta

Napisane przez lullaby_ml

Musialam pokazac, musialam synek sie przebudzil

hih, ale skromiacha z Mikiego - bluzczka wymiata

Asik - Marcelek świetnie wygląda tak ubrany na dorosło

Dzasta a Twój słodziak jaki roześmiany!

Napisane przez Martusiaaa21

mój synek jaki dał koncert, maz go nakarmil, odbiło mu sie i w ryk, tak sie darł, ze nie wiedzielismy co mu jest ale łezki mu nie leciały

ale ostatecznie sytuacja opanowana?

a ja sie dzis zwazyłam i waze tyle co przed ciazaa maz dzis stwierdzil, ze nogi mi zeszczuplały

brawo

a mi sąsiadka powiedziała ostatnio na spacerze, ze chyba sporo schudłam w nogach i tyłku

się przyznam po cichu, że tak najgorszy tylko brzuchol bo ten flaczek to nie wiem kiedy zginie

Napisane przez BordAna

wogole to u mnie dzisiaj tez problem z "odbijaniem" chodze z Leosiem po 30minut nawet i nic a gdy położe go na bczek to odrazu ulewa...

nasze sposoby na odbicie-
--klepanie po pleckach od pupci do szyjki
--delikatne przechylanie przód-tył
-- albo jak siedzę, biorę małą tak jakby mi siedziała okrakiem na udzie i delikatnie potrząsam nóżką, żeby tak jakby skakała
-- i ostatnie położenie na brzuszku i też klepanie po pleckach(ale to stosuję jak już upłynie spora chwila od jedzenia)

gwarantuję, że któryś z tych sposobów zadziała

Napisane przez cotynato

Mały ma 37,7 - myślicie że to jeszcze w normie czy nastawić się na czopka?

Podpisano matka wariatka-panikara.


Niby na tym mleku moim - Enfamil jest, że od 2 do 4 miesiąca 200ml 6 razy dziennie.

Cotka ja bym jeszcze nie dawała czopka

odnośnie mleka to faktycznie każde mleko ma inną normę, więc chyba się nie ma co przejmować i jak Filip zjada 150ml to jest w porządku

a on to zjada bezpośrednio po piersi? bo ja pamiętam jak podawałam mojej odciągnięte to musiałam odczekać z godzinę inaczej mi wszystko zwracała, nie mogłam jej mieszać mm i piersi na jedno karmienie... nie macie tak? ( to tylko ciekawość )

[mooonik]

Napisane przez indygo79

ja już się nauczyłam jak w dzień zaśnie w leżaczku nie przenoszę bo i tak si eobudzi, w leżaczku ostatnio prawie dwie godz. spała

muszę zainwestować w koncu w ten leżaczek bo coraz więcej Was go chwali
jak moja panna zaśnie koło mnie na łóżku też jej nie przenoszę do łóżeczka bo na bank się obudzi a tak sobie spokojnie śpi

i widzę dziś dzień chwalenia się maluszkami to i jak wrzucę moją 6tyg wierzgającą gwiazdę

a w ogóle weszłam dziś w allegro popatrzeć za jakimiś bieliźnianymi ubrankami i zaczęłam przeglądać zestawy i patrzcie co kliknęłam UBRANKA wyszło mi to 1,25 za sztukę, to chyba nieźle

[spa82]

Czesc dziewczynki!
Narazie to co zdazylam nadrobic.Jutro reszta
Z gory przepraszam za brak polskich znakow ale tutaj brak na klawiaturze.
Poza tym jeszcze do tego nie doszlam ale z gory dziekuje za kciuki napewno sie na Was nie zawiodlam!
A poza tym mama cos mi tutaj przed chwila namieszala i nie wiem z jaka czcionka itp.wyjdzie ta wiadomosc bo cos tu tak pokickala ze szok-np.wasze usmieszki poznikaly

Napisane przez anciaahk

Ale zazdroszczę . Sama fruuniesz?

3pokolenia Babcia ja z siostra (+siostrzeniec w brzuszku) i Judytka do 4pokolenia czyli mojej mamy.

Napisane przez MalgosiaM8

A własnie ma któraś mate i kładzie swojego
brzdączka ? Czy to jeszcze za wczesnie, bo noszę się z zakupem

Juz pisalam o tym kiedys ze my mamy i u nas sprawdza sie swietnie. Mala czasem z pol godziny lezy i sobie gada oglada a czasem nawet kimnie Mamy fp.

Napisane przez danika

A zrobienie mleka mi zajmuje moze minute -
mam ostudzoną wodę w butli, dolewam gorącej z termosu, wsypuje mleko,
mieszam, wtykam w paszcze (a czasem jeszcze w reke TZ wczesniej) i mam 20
min spania

dobre

Napisane przez stokrotka_

a to moja córcia...nie wiem co się jej śniło...ale pozy i wskazywanie
paluszkami wyglądało bosko aż zdjęłam kocyk..

a na marginesie widze ze to juz drugi kocyk ktory mamy taki sam

Napisane przez SONIA004

Dziewczyny mam pytanko...? Czy któraś z Was przygotowuje się do chrztu w
te zimowe miesiące (grudzień, styczeń), czy tylko ja taka
nawiedzona...?

My robimy styczen/luty.

Napisane przez MoniaZ82

Dziewczyny co stosujecie na ciemieniuszke?? Mojej
raz wychodzi ...potem znika....dzisiaj znowu jest...taki lupiez jej sie
zrobil na czubku glowy.

U nas tez czasem wychodzi taki lupiezyk ale po kapieli smaruje oliwka a jesli w dzien wyskakuje to czesze szczoteczka i schodzi.

Napisane przez mooonik

uhuuuu, to ja jestem w takim razie mega sterylna- u mnie butelki wyparzane po każdym użyciu

u nas podobnie ale jak czytam jak robia dziewczyny to zastanawiam sie czy aby nie przesadzam

Napisane przez lullaby_ml

A ja sie dzisiaj pokładam po prostu, słaniam sie ze tak powiem; Mikul dokladnie co 3 godz sie nadziera na papu kukułka powinna mu wyskakiwac z ust

Napisane przez archinta

1.Babcia chciała lizać dziecko to
niech se liże
2.Taaa- będziemy jak szympansice- ciągać kończyny górne po bezdrożach

1.
2.
Nie moge z Wami!

Napisane przez cotynato

Małgosia a mały miał np. kaszkę na udkach albo
ciele? Takie szorstkie miejsca? Czy ta skóra mu schodziła tak
mocno?

Cotka jak bedziesz u lekarza i zapytasz o to to daj znac. U nas pojawilo sie cos podobnego-tez taka kaszka i przy dotyku wydaje sie to takie chropowate ale skora nam nie schodzi. Po powrocie mamy zglosic sie na kontrole wagi i tez o to zapytam.

Hmm mam wrazenie ze cos mi wcialo pare cytatow.
W kazym razie lot udany. Judys zniosla to b.dzielnie nie plakal ani razu-to znaczy raz i to z mojej winy W samolocie polozylam ja na siedzenie zeby ja rozebrac itp.i nagle spadlpodlokietnik i uderzyl ja w glowke Matko rozplakala sie tak strasznie a ja razem z nia tak sie wystraszylam. Nasczescie nic sie nie satlo. Od razu przylozylam klamerke zimna od pasa a dzisiaj bylismy u lekarza i naszczescie skonczylo sie na strachu...Ale co sie najadlam stresa to moje
Dobra kochane jutro wieczorem nadrobie reszte bo w dzien jedziemy do Florencji.
Sciskamy mocno Pa!

[MoniaZ82]

Napisane przez DzastaW

I zapomniałam się pochwalić Mój synek przespał dzisiaj od około 23 do około 5 rano i dodatkowo w Swoim łóżeczku =) ale wczoraj na wieczór się obżarł, mąż Go nakarmił 120 ml. wody (bo zrozumiał że ma dać wodę, a Mi chodziło o mleko) i za jakieś 30 minut dostał 120 ml. mleka.
Wczoraj i dziś jest na mm., bo biorę przeciwbólowe i maść na dziąsła (a jest napisane że nie można karmić piersią gdy się ją stosuje)[COLOR="Silver"]

brawa dlugi sen maluszka....

Napisane przez Malgosia1983

Hahaha ja sobie nawet nie potrafie pomóc W spodnie się powoli mieszcze, tzn. "seksownie" są opięte i dopięte na wdechu

dobre....





O. I kolejny przystojniak

Napisane przez danika

hej

własnie wyszli ode mnie braciaki z rodzinkami - fajnie było, tylko Gunia zachowała sie niekulturalnie bo najpierw sie darła bo głodna, potem zjadła i usnęła i spi od 17 do tej pory...oczywiscie wczesniej ani minutki


Niekulturalnie??? Ciesz sie kochana.....i czesciej zapraszaj gosci...


brawo za 100 ml ale co ty sie dziwisz - moja ma 6 tyg a dla niej 100 ml mojego mleka to o wiele za mało a twój Filip starszy przeciez i wiekszy duzo

moja ma miarke w buzce i wypija prawie za kazdym razem 90 ml

a co do norm - są różne. Wg Nan moja powinna jesc 120, wg Hippa 150

ja sie tych norm nie trzymam.....kazdy maluszke je wg wlasnych potrzeb

Tusia moze młoda ma poprostu gorszy humor dzis...nie martw sie

Martusia tez u mojej ten skok podejrzewam...chociaz juz 6 tyg to chyba powinno byc po skoku

Napisane przez Aiszka22

Dobry wieczór mamusie Jeny, skąd macie siły i czas, żeby codziennie pisać na forum podziwiam

ja sie w domku oszczedzam...... .teraz ogladam jednym okiem Gotowe na wszystko i pisze tutaj....

Oj mi jeszcze 8 zostało do zrzucenia, a brzuch - masakra flak i to we wzorki jak zebra Ale narazie jakoś nie mogę zebrać wystarczająco dużo energii, żeby poćwiczyć.

mnie tez lenistwo ogarnelo jesli chodzi o cwiczenia...a szlo juz tak dobrze...



Aleee słodziak I ma takie same spodenki jak Tymonek



No 100 ml to bardzo ładnie Ja mam chyba jakiś kryzys laktacyjny, bo dzisiaj z 2 cycków!!! ściągnęłam niecałe 40ml Albo pokarm mi zanika, nie wiem. A co do ilości zjadanego mleczka - mój synek zjada max 120ml, ale dzisiaj mi zwymiotował wszystko co do kropli No i mamy problem z ulewaniem potężnym. I właśnie pytanie do mamuś zmagającymi się ze skazą albo nietolerancją laktozy - czy Waze dzieciaczki ulewają albo wymiotują zaraz po jedzeniu? I jakie mają jeszcze objawy? Czy kaszka na czole też może wskazywać na któreś z nich?

Oj nie kumam jeszcze tego mojego małego Stworka... każdy dzień jest kompletnie inny i inaczej się zachowuje. Raz śpi i nie mogę go zmusić do jedzenia, raz płacze non stop, bo jest głodny A potem wymiotuje po jedzeniu Już zgłupiałam kompletnie o co chodzi....

nie przejmuj sie .....kiedys mu sie rytm dnia unormuje...a czemu wymiotuje??? Jesli czesto to lepiej idz do lekarza bo to nie jest normalne....

Aha no i jak nie urok to sraczka - przylazły do nas prusaki!!!! Tak sobie myślę, że może przyniosłam je ze szpitala W każdym razie zabiliśmy od wczoraj 4 i to 2 w naszej sypialni na ścianie gdzie śpi z nami Mały Normalnie boję się zasnąć. A to nowy blok i dopiero co kupione mieszkanie. Znacie jakieś sposoby?????

o rany prusaki???sposobow nie znam....ale pewnie kupisz jakies specjalne srodki.No i musisz uwazac na malego....

Napisane przez cotynato

Mały ma 37,7 - myślicie że to jeszcze w normie czy nastawić się na czopka?

Podpisano matka wariatka-panikara.

moja miala 37.6 i dalam jej paracetamol w plynie...wiec pewnie ja jestem panikara....

Napisane przez mooonik

Hello

ale dziś było zimno i pierwszy raz padał śnieg tyłki nam zmarzły po pół godzinie spacerowania zaś mała miała tak cieplutko w wózku, ze aż jej pozazdrościłam


o snieg.... niezle.... u nas dzisiaj bylo cieplo i slonecznie...



tego konika mi polecała koleżanka- i mam zamiar na święta komus podsunąć pomysł na prezent

no wlasnie zrobilyscie mi smaka na tego konika....i zakupie malej na gwiazdke....



o mater, co za ludzie

fajnie, że jedziecie do domku na święta


jestem w 7 niebie



a mi sąsiadka powiedziała ostatnio na spacerze, ze chyba sporo schudłam w nogach i tyłku

niezly komplement......od sasiadki....

nasze sposoby na odbicie-
1--klepanie po pleckach od pupci do szyjki
2--delikatne przechylanie przód-tył
3-- albo jak siedzę, biorę małą tak jakby mi siedziała okrakiem na udzie i delikatnie potrząsam nóżką, żeby tak jakby skakała
4-- i ostatnie położenie na brzuszku i też klepanie po pleckach(ale to stosuję jak już upłynie spora chwila od jedzenia)

gwarantuję, że któryś z tych sposobów zadziała


a moj sposob to glaskanie ( a raczej pocieranie ) po pleckach od szyji po pupke ale tak szybkim ruchem....
o sposobie nr 3 nigdy nie slyszlam...

Ufff....nadrobilam.....

[MoniaZ82]

Napisane przez spa82

W kazym razie lot udany. Judys zniosla to b.dzielnie nie plakal ani razu-to znaczy raz i to z mojej winy W samolocie polozylam ja na siedzenie zeby ja rozebrac itp.i nagle spadlpodlokietnik i uderzyl ja w glowke Matko rozplakala sie tak strasznie a ja razem z nia tak sie wystraszylam. Nasczescie nic sie nie satlo. Od razu przylozylam klamerke zimna od pasa a dzisiaj bylismy u lekarza i naszczescie skonczylo sie na strachu...Ale co sie najadlam stresa to moje
Dobra kochane jutro wieczorem nadrobie reszte bo w dzien jedziemy do Florencji.
Sciskamy mocno Pa!

super ze lot sie udal.....a jaka macie pogode?? bawcie sie dobrze i zwiedzajcie duzo.....buziaki.....

---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Napisane przez mooonik

muszę zainwestować w koncu w ten leżaczek bo coraz więcej Was go chwali
jak moja panna zaśnie koło mnie na łóżku też jej nie przenoszę do łóżeczka bo na bank się obudzi a tak sobie spokojnie śpi

i widzę dziś dzień chwalenia się maluszkami to i jak wrzucę moją 6tyg wierzgającą gwiazdę

a w ogóle weszłam dziś w allegro popatrzeć za jakimiś bieliźnianymi ubrankami i zaczęłam przeglądać zestawy i patrzcie co kliknęłam UBRANKA wyszło mi to 1,25 za sztukę, to chyba nieźle

przepiekna....

[mooonik]

Napisane przez spa82

W kazym razie lot udany. Judys zniosla to b.dzielnie nie plakal ani razu-to znaczy raz i to z mojej winy W samolocie polozylam ja na siedzenie zeby ja rozebrac itp.i nagle spadlpodlokietnik i uderzyl ja w glowke Matko rozplakala sie tak strasznie a ja razem z nia tak sie wystraszylam. Nasczescie nic sie nie satlo. Od razu przylozylam klamerke zimna od pasa a dzisiaj bylismy u lekarza i naszczescie skonczylo sie na strachu...Ale co sie najadlam stresa to moje
Dobra kochane jutro wieczorem nadrobie reszte bo w dzien jedziemy do Florencji.
Sciskamy mocno Pa!

fajnie, że jesteście już na miejscu ale przygody współczuję, strachu się najadłaś
odpoczywajcie!

Napisane przez MoniaZ82

a moj sposob to glaskanie ( a raczej pocieranie ) po pleckach od szyji po pupke ale tak szybkim ruchem....
o sposobie nr 3 nigdy nie slyszlam..

no to pewnie to pocieranie to zbliżone do mojego pukania
a 3 sposób u nas najlepiej działa- wymyslił go mój mąż, stwierdził że w ten sposób łatwiej się jest wydostać bąbelkom z brzucha

[cotynato]

Monia, żeby nie było to nie była jakaś aluzja czy coś.

Jestem wykończona. Mam wrażenie że moje dziecko nigdy nie jest najedzone. Jeszcze tż kupił taki durny termometr - ten co do ucha i czoło z daleka. I on co chwile pokazuje inną temperaturę, jakiś do jest.

moonik, śliczna i wiele z tych ubraznek serio trafionych i fajna cena.

[stokrotka_]

Napisane przez DzastaW

I zapomniałam się pochwalić Mój synek przespał dzisiaj od około 23 do około 5 rano i dodatkowo w Swoim łóżeczku =) ale wczoraj na wieczór się obżarł, mąż Go nakarmił 120 ml. wody (bo zrozumiał że ma dać wodę, a Mi chodziło o mleko) i za jakieś 30 minut dostał 120 ml. mleka.
Wczoraj i dziś jest na mm., bo biorę przeciwbólowe i maść na dziąsła (a jest napisane że nie można karmić piersią gdy się ją stosuje)[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

https://wizaz.pl/forum/picture.php?a...ctureid=116518
https://wizaz.pl/forum/picture.php?a...ctureid=116517
https://wizaz.pl/forum/picture.php?a...ctureid=116519 udało Mi się w końcu zrobić fotkę jak się uśmiecha, ale i tak był to mniejszy uśmiech niż zawsze

za nockę

ale słodziak a uśmiechy brzdąców....aaahhhh uwielbiam

Napisane przez lullaby_ml

Malgos fotka ubranka

ja nie Małgoś co prawda
ale Miki będzie fajny misio w tym ubranku

Napisane przez agnieszka 0605

ja jestem zadowolona. Melodyjki są fajne, takie spokojne. W tle słychać szum morza. Można zabrać na spacer, do samochodu i dziecko czuje się wszędzie bezpiecznie. Takie moje zdanie, ale potem żeby nie było na mnie jak się Wam nie spodoba

spoko jak się nie spodoba..to dam siostrzeńcowi
ja po prostu szukałam czegoś małego,co by wziąść do samolotu. bo misia mamy grającego..ale jest za duży.. to samo inne grajki. a to takie w sam raz mi się wydaje.

Napisane przez mooonik

i widzę dziś dzień chwalenia się maluszkami to i jak wrzucę moją 6tyg wierzgającą gwiazdę

a w ogóle weszłam dziś w allegro popatrzeć za jakimiś bieliźnianymi ubrankami i zaczęłam przeglądać zestawy i patrzcie co kliknęłam UBRANKA wyszło mi to 1,25 za sztukę, to chyba nieźle

Ale śliczna księżniczka! i jaka wystrojona

zaraz oblukam allegro

Napisane przez spa82

1.3pokolenia Babcia ja z siostra (+siostrzeniec w brzuszku) i Judytka do 4pokolenia czyli mojej mamy.



2. a na marginesie widze ze to juz drugi kocyk ktory mamy taki sam



3.Hmm mam wrazenie ze cos mi wcialo pare cytatow.
W kazym razie lot udany. Judys zniosla to b.dzielnie nie plakal ani razu-to znaczy raz i to z mojej winy W samolocie polozylam ja na siedzenie zeby ja rozebrac itp.i nagle spadlpodlokietnik i uderzyl ja w glowke Matko rozplakala sie tak strasznie a ja razem z nia tak sie wystraszylam. Nasczescie nic sie nie satlo. Od razu przylozylam klamerke zimna od pasa a dzisiaj bylismy u lekarza i naszczescie skonczylo sie na strachu...Ale co sie najadlam stresa to moje
Dobra kochane jutro wieczorem nadrobie reszte bo w dzien jedziemy do Florencji.
Sciskamy mocno Pa!

1.ale babski wypad
2. ikea hehehe .
3.super,że lot udany. dobrze,że nic się nie stało..a ja będę wiedziała na co uważać..


a my popołudnie poza domem..potem w drodze powrotnej mc donald.
a teraz Sara śpi..a ja siedzę z mężem kurcze mam ochotę na karmi..ale boję się,że znów mnie w nocy zaleje

[MoniaZ82]

Cotka nawet tak nie pomyslalam

[acelinka]

heeej !!! to ja w końcu

wstałam sobie szybko, co by mieć jak najwiżecej czasu żeby spokojnie poczytać, no a potem muszę się wziąć w końcu za jakąś robote na kolejny zjazd ale najpierw przyjemności, więc nadrabiam

[gerda]

witajcie w ten poniedziałkowy, mroźny poranek

Napisane przez MoniaZ82

moj brzusiu juz prawie plaski tylko jeszcze jest lekko sflaczaly....ale pracje nad tym....

zdradzisz jak i czy daje efekty?

Napisane przez tusia872

u mnie flap masakra kiedy on zejdzie to nie wiem pieknie sie wylewa ze wszystkiego no i oczywiscie w spodnie z przed ciazy tez jeszcze nie wchodze

Napisane przez miss.hot

U mnie masakra, fałdki wylewają się ze spodni...

Napisane przez DzastaW

Ja się załamałam gdy chciałam kupić spodnie =((( przymierzyłam 0 2 rozmiary większe spodnie (bo wiedziałam że biodra Mi się rozeszły), okazały się sporo za małe (tylko w biodrach), później przymierzyłam o rozmiar większe i te za małe =((( załamałam się tym i prawie poryczałam i zrezygnowałam z kupna nowych spodni (chodzę nadal w ciążowych)

ja się niby dopinam w spodnie, ale ten flaczek sie wylewa i nie wiem co jest z tym spodniami (wczoraj byłam w innej galerii z nadzieją kupna), że z nawet za dużych ten brzuch wystaje to ja już wolę moje stare dżinsy, bo sie jakoś lepiej układają na pocieszenie miałam sobie kupić buty, ale niestety mała zaczęła marudzić

[spray]

Napisane przez miss.hot

U mnie masakra, fałdki wylewają się ze spodni...

Napisane przez DzastaW

Ja się załamałam gdy chciałam kupić spodnie =((( przymierzyłam 0 2 rozmiary większe spodnie (bo wiedziałam że biodra Mi się rozeszły), okazały się sporo za małe (tylko w biodrach), później przymierzyłam o rozmiar większe i te za małe =((( załamałam się tym i prawie poryczałam i zrezygnowałam z kupna nowych spodni (chodzę nadal w ciążowych).[COLOR="Silver"]

Ojej, może to paskudne, ale jakoś mi lepiej z myślą, że nie ja jedna mam oponę zamiast brzucha co się w portki nie wciska.

Napisane przez cotynato

Przecież to nie jest normalne, że on tyle je ;o

edit: przeczytałam na opakowaniu mleka że dziecko 2-4 miesiące może zjadać 200ml ( wliczona waga wody i proszku) więc w sumie może nie je tak dużo. Ale jak czytam ile wasze jedzą to maluśko... możliwe aby każde mleko miało swoje normy? Chyba nie..

Cotynato, a ja Ci zazdroszczę, że Filipek taki apetyt ma. Zobacz jak pięknie Ci przybrał. Eryk daleko w tyle został, a już prawie doganiał.
A co do porcji mm - na Humanie napisane, że 2 miesięczne dziecko - 90ml x 6 porcji, a na Gerberze, że 120 i więcej.

Napisane przez BordAna

Hejka po dłuższej nieobecności
Melduję się na odchowalni
ach, jak ten czas leci
mieliśmy z małym przeboje z "wysypką" ...
mały nie spał mi w nocy, nie spał w dzień, zaczęły się mega kolki i wysypka najpierw na policzkach, potem za uszami i na szyji i we włoskach. byliśmy u pediatry. Mam zakaz karmienia swoim mlekiem, bebilon 1 zamieniła na nutramigen 1. Swiństwo jedno. Mega zielone i cuchnące kupy po tym są. Dostaliśmy steryd - płyn Elocom do stosowania przez 5 dni. Super sprawa - juz po pierwszym użyciu pryszczyki z główki zeszły oprócz tego uzywam do kąpieli Oilatum lub Emolium P. W dzień smaruję buźkę kremem Oilatum w dzień bo po kąpieli steryd.
Odciągałam mleko i wylewałam bo lekarka powiedziała mi żebym nie mroziła narazie. Wogole to odradza mi mrożenie bo nie wiadomo skąd ta wysypka. No i co?
nie karmiłam swoim ani bebilonem a wysypka zeszła niżej aż do brzuszka prawie.
wogóle to mały mi mniej dzisiaj je... wciskam w niego wręcz 60-80 ml co 3-4 h. a na opakowaniu nutramigenu jest napisane że dzieci w przedziale 1-2 miesiące powinny jeść 170ml co4h...
szok!!
tyle co u nas.

Biedny Leoś. Ale co to w ogóle jest? jakaś skaza białkowa??

Napisane przez cotynato

Jestem wykończona. Mam wrażenie że moje dziecko nigdy nie jest najedzone. Jeszcze tż kupił taki durny termometr - ten co do ucha i czoło z daleka. I on co chwile pokazuje inną temperaturę, jakiś do jest.

Może mu zagęszczaj to mleko Nutriton'em. My jedziemy na humanie PLUS czyli takiej bardziej sycącej. Jest gęstsza niż ta zwykła i ma powodować uczucie pełności. Nutrition Bebilonu jest właśnie takim dodatkiem do mm, chyba na bazie skrobii. Albo spróbujcie tej Humany Plus.
i też mam termometr bezdotykowy, który wiecznie pokazuje gorączke u Eryka. 37,7 to norma. Jak go pierwszy raz użyliśmy to prawie na pogotowie chciałam jechać, bo na brzuchu u synka pokazał 38,8 a na czole 37,7. A dziecko radosne jak skowronek. Zmierzyliśmy rtęciowym w pupie - 36,6. Małż pojechał do apteki, kupił taki termometr w smoczku. Ten też pokazywał 36,6. A ten szajs do czoła - uparcie gorączka i gorączka. Kosztował ponad stówę. Gówinko.

[BordAna]

Napisane przez spray

Biedny Leoś. Ale co to w ogóle jest? jakaś skaza białkowa??

podejrzenie skazy białkowej. Na szczęsice wysypka juz prawie zeszła ale do lekarza mam się pojawić w przyszłym tyg to może zaszczepimy brzdąca wkońcu.

Nie pamiętam teraz, która się pytała o maty edukacyjne. My kupiliśmy synowi na pierwsze imieninki
codziennie rano lezy tak do 1,5 godz max i przewąznie zasypia, popołudniu tez go kładę ale wtedy po godz jest juz marudzenie. Dziecko widać przeszczęsliwe - radośnie majda rączkami i nożkamiSam się do siebie smieje gdy udaję mu się uderzyc rączka w grzechotkę

Ja jestem wdzięczna tej, ktora wkleiła tu linka z owieczką z allegro Anci (chyba??). Kobieto chwała Tobie moje dziecko po 3 minutach "piosenki wielorybów" spi

A ten konic morski Fb też suuuper. Kasa nam się powoli kończy to chyba zamówimy od ktorejśc babci na mikołaja

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

moonik: a dzisiaj żaden z tych sposobow na obdijanie nie pomógł. No wymiekam normalnie. Maly zjadł 70ml i nie chciał odbić... połozyłam go wkońcu i nie ulał. Ale czy to mozliwe żeby dziecku się nie odbiło po jedzeniu. no chyba że 70ml to za mało na odbicie...

[KarlaM]

No i większość cytatów poznikało jeszcze raz przepraszam, że mam czas tylko podczytywać ale walczymy z kolkami. Polecany przez was Bobotic troszkę działa (nie ma strasznego płaczu) ale mały dalej stęka i stęka. Jak pomasuję pupkę to lecą taaaakie prutki.

Napisane przez cotynato

Cały dzień was czytam, ale nie mam sił pisać. Dzisiaj z małym znowu większość dnia na cycku raz zasnął super a drugi w bujaczku, ale jak przeniosłam go do łóżeczka to po chwili się obudził.
Po tym długim karmieniu ściągnęłam teraz niecałe 20ml z obu piersi. Pomyślałam, że może mały tak ładnie wyssał a ten teraz zjadł jeszcze ponad 120ml mm ( a w ciągu dnia elegancko ssał, ładnie spał, nawet trochę się "pobawiliśmy"- więc chyba nie był głodny)! I nie wiem czy już w ogóle siada mi ta produkcja mleka czy co.
I nagle zrobiłam się jak flak zmęczona i rozdrażniona.

Cotuś bo ty musisz się przede wszystkim odstresować. Zmęczenie + rozdrażnienie = brak mleczka. Trzymam kciuki za mlekovitę (tak to pięknie mój tż nazywa

Napisane przez stokrotka_

nooo..fajnie teraz obejrzeć..


aaa naczytałam się o Twoim zalewaniu... i chwaliłam że mnie nie dotyczy.. w nagrodę-w nocy mnie zalało nie wiem co to za nadprodukcja nagła..ale fakt piłam karmi wczoraj wieczorem..więc może to to..na jeden cycek podziałało

Karmi to samo zło Ja już nie piję na noc bo tylko muszę później pościel zmieniać i prać

Napisane przez spa82

Stwierdziłam że ewidentnie przechodzi słynny skok rozwojowy!
Mam nadzieje że przez tydzien jak nas nie będzie to wyjdzie na prostą

A ja głupia zawsze myślałam, że ten skok rozwojowy to dzieci dotyczy

Napisane przez MalgosiaM8

fp rainforest
mały to do niej aż piszczy aa i przy Bachu codziennie usupia, musi być i koniec

Dołączyłam do mam posiadających tą karuzelę (dziękujemy chrzestnemu btw

Mały na razie totalnie ją olewa - no ale dzisiaj moja dzidzia kończy miesiąc więc może to dlatego. A mogę się przy okazji pochwalić? Jeszcze 3 kg i będę mieć wagę sprzed ciąży

Napisane przez stokrotka_

a to moja córcia...nie wiem co się jej śniło...ale pozy i wskazywanie paluszkami wyglądało bosko aż zdjęłam kocyk..

Prześliczna dziewczynka!! Wiem, że ma już kawalera ale gdyby jej serduszko się zwolniło

[Aiszka22]

Dzień dobry

Napisane przez Martusiaaa21

pokaż nam Swojego Szkraba

Ok jak tylko będę miała okazję skorzystać z lapka TŻ to wstawię

Napisane przez BordAna

Hejka po dłuższej nieobecności
Melduję się na odchowalni
ach, jak ten czas leci
mieliśmy z małym przeboje z "wysypką" ...
mały nie spał mi w nocy, nie spał w dzień, zaczęły się mega kolki i wysypka najpierw na policzkach, potem za uszami i na szyji i we włoskach. byliśmy u pediatry. Mam zakaz karmienia swoim mlekiem, bebilon 1 zamieniła na nutramigen 1. Swiństwo jedno. Mega zielone i cuchnące kupy po tym są. Dostaliśmy steryd - płyn Elocom do stosowania przez 5 dni. Super sprawa - juz po pierwszym użyciu pryszczyki z główki zeszły oprócz tego uzywam do kąpieli Oilatum lub Emolium P. W dzień smaruję buźkę kremem Oilatum w dzień bo po kąpieli steryd.
Odciągałam mleko i wylewałam bo lekarka powiedziała mi żebym nie mroziła narazie. Wogole to odradza mi mrożenie bo nie wiadomo skąd ta wysypka. No i co?
nie karmiłam swoim ani bebilonem a wysypka zeszła niżej aż do brzuszka prawie.
wogóle to mały mi mniej dzisiaj je... wciskam w niego wręcz 60-80 ml co 3-4 h. a na opakowaniu nutramigenu jest napisane że dzieci w przedziale 1-2 miesiące powinny jeść 170ml co4h...
szok!!
tyle co u nas.
postaram się ponadrabiać chociaż cięzko będzie...

Cotka: a jak u Twojego synka z wysypką? jest jeszcze?


wogole to u mnie dzisiaj tez problem z "odbijaniem" chodze z Leosiem po 30minut nawet i nic a gdy położe go na bczek to odrazu ulewa...

Co do imprez to nie wiem co ja z małym zrobię bo mąż ma w tym miesiącu 30stke i wyprawia w domu i zaprasza znajomych. A że będzie to środek tygodnia to nie mogę oddać małego do rodziców ani teściów bo z obu stron pracują i wstają rano do pracy codziennie.

Kurcze niedobrze z tą wysypką i kolkami. Mówisz, że podejrzenie skazy białkowej? A to jest taka bezbarwna kaszka? Bo Tymon ma taką na czole i do tego też mocno ulewa. No i też często mu się nie odbija, a potem się męczy, bo powietrze mu podchodzi do góry i stęka przez sen. Może minie w 3 miesiącu

Napisane przez cotynato

[B]Mały ma 37,7 - myślicie że to jeszcze w normie czy nastawić się na czopka?

Oj ja też kupiłam za ok stówę termometr elektroniczny na podczerwień, ten bezdotykowy, i co? Wiecznie 37 z hakiem. Coś jest na rzeczy z nimi. Nie martw się.

A co do laktacji to wiem jak to jest. U mnie też raz lepiej- raz gorzej. Więc mam nadzieję że jutro już będzie lepiej bawisz się w ściąganie i herbatki laktacyjne?

Muszę ściągać ostatnio mleczko i dawać z butelki, bo Młody zasypia mi przy cycku i się nie najada. Więc muszę mieć kontrolę nad tym ile wypija. A że moje cycki są nieprzewidywalne to raz wypije 20ml, a raz 60 No i do tego potem mm oczywiście.

A co do ulewania to faktycznie nieciekawie. A konsultowałaś to z lekarzem?

Do lekarza idziemy w czwartek na kontrolę to powiem. Ale w szpitalu wspominałam o tym kilka razy i mówili, że to normalne i że pewnie ma refluks tak jak większość niemowlaków. Ale wymioty już mnie zmartwiły chociaż mam wrażenie, że to z przejedzenia. Ale zobaczymy.

Danika to ile twoja mniej więcej je ? Bo ja tu już dramatyzuję że mój się przejada bo tyle potrafi wtrąbić a tu może wcale tak źle nie jest.

Niby na tym mleku moim - Enfamil jest, że od 2 do 4 miesiąca 200ml 6 razy dziennie.

A tym to ja już się w ogóle nie kieruję Te ilości są z kosmosu moim zdaniem, bo dziecko raz wypije 60 a raz 120. Nie ma się co przejmować myślę

Napisane przez BordAna

[/COLOR]moonik: a dzisiaj żaden z tych sposobow na obdijanie nie pomógł. No wymiekam normalnie. Maly zjadł 70ml i nie chciał odbić... połozyłam go wkońcu i nie ulał. Ale czy to mozliwe żeby dziecku się nie odbiło po jedzeniu. no chyba że 70ml to za mało na odbicie...

Ja staram się odbijać co 20ml, ale ciężko jest. Więc 70ml to sporo na odbicie. Ale może z czasem się unormuje? Będę trzymać kciuki, bo to wcale nie taki błahy problem - nie odbija się to powietrze idzie dalej i znowu bóle brzuszka, kolki itp.

[cotynato]

Napisane przez spray

Ojej, może to paskudne, ale jakoś mi lepiej z myślą, że nie ja jedna mam oponę zamiast brzucha co się w portki nie wciska.



Cotynato, a ja Ci zazdroszczę, że Filipek taki apetyt ma. Zobacz jak pięknie Ci przybrał. Eryk daleko w tyle został, a już prawie doganiał.
A co do porcji mm - na Humanie napisane, że 2 miesięczne dziecko - 90ml x 6 porcji, a na Gerberze, że 120 i więcej.



Biedny Leoś. Ale co to w ogóle jest? jakaś skaza białkowa??



Może mu zagęszczaj to mleko Nutriton'em. My jedziemy na humanie PLUS czyli takiej bardziej sycącej. Jest gęstsza niż ta zwykła i ma powodować uczucie pełności. Nutrition Bebilonu jest właśnie takim dodatkiem do mm, chyba na bazie skrobii. Albo spróbujcie tej Humany Plus.
i też mam termometr bezdotykowy, który wiecznie pokazuje gorączke u Eryka. 37,7 to norma. Jak go pierwszy raz użyliśmy to prawie na pogotowie chciałam jechać, bo na brzuchu u synka pokazał 38,8 a na czole 37,7. A dziecko radosne jak skowronek. Zmierzyliśmy rtęciowym w pupie - 36,6. Małż pojechał do apteki, kupił taki termometr w smoczku. Ten też pokazywał 36,6. A ten szajs do czoła - uparcie gorączka i gorączka. Kosztował ponad stówę. Gówinko.

Właśnie pediatra mówiła zeby nie zmieniać mleka.
Ciekawe o co chodzi z tym, że tego zalecają aż 180-200ml. To ono jakieś słabsze czy co?

Uf, to czuję się pocieszona z tym termometrem. Chyba też kupię w smoczku bo już nie raz mało zawału nie dostałam.

[martunia_199]

Wróciłyśmy Dzień dobry

Wyjazd udany, Zuzia drogę zniosła bardzo dzielnie, dziadki ją wynosili, wycałowali także fajnie było. Po przyjeździe mama spała do 12 w południe więc się wyspałam

Czytałam Was systematycznie ale nie pisałam bo mi nie wypadało tak przy teściach na necie siedzieć

Mam pytanie do mam dziewczynek : przekłuwacie córeczkom uszy?? Jeśli tak to kiedy planujecie? Ja chcę ale nie wiem czy nie za wcześnie jeszczeskończył a 10 tygodni wczoraj

Wszystkie Wasze dzieciaczki przesłodkie

Co do kg ważę już mniej niż przed ciążą ale flaczek też wisi mimo że w spodnie weszłam od razu po porodzie

Też walczymy z ciemieniuchą ale zamiast oliwki używać mam zamiar masła

[minio1984]

Witam z rana
Pozaznaczałam tyle postów, juz prawie na wszystkie podopisywałam, chyba z godz pisałam, coś mi sie nacisnęło i zamknęła się stronka, więc z góry sorki, ze będzie bez cytatów
Juz nie mam czasu od nowa pisać, bo pewnie się Adaś niedługo obudzi, wię c napiszę co pamiętam

Adaś bardzo dziękuje za komplementy wizażowym ciociom i przesyła buziaczka

Aa2 ale Marcelek słodziaczek, taki do wyprzytulania
Lulla Ale Mikuś zrobił słodką minkę, dzieciaki po przebudzeniu to takie słodkie minki strzelają

Moonik ale śliczna ta Twoja Gwiazda, taka śmieszka, a co do przegrzewania dzieciaczków to właśnie najgorsze są babcie i prababcie. Moja ostatnio znowu adasia przykrywała, jak rozbierałam Adasia do kąpieli, a w pokoju było dodatkowo zagrzane, do 24 st, i czekałam na tz jak wanienkę przyniesie, a w ogóle Adaś lubi z goła pupą poleżeć, więc mu zdjęłam śpioszki i pampersa, Adaś zadowolony i czekamy na tatusia a teściowa zaraz leci z pieluszką zakrywać nóżki, bo nie może pojąć, że dzieci mają rączki i nóżki chłodniejsze od reszty ciała, dla niej powinny być gorące i nie interesuje ja fakt, że karczek może mieć gorący i spocony, chłodne stópki - dziecku zimno. Dobrze, że moja mama nie jest taka przewrażliwiona

A piszecie o spodniach, ja to w ogóle się załamałam, bo o swoich sprzed ciąży mogę zapomnieć, o ile góra wróciła mi prawie od razu do poprzednich rozmiarów, nawet brzuszek już mam taki jak sprzed ciąży, no może malutki flaczek jest, to biodra i dupa są ogromnych rozmiarów i chodzę cały czas w leginsach, a do sklepu nie mam się kiedy wybrać, ale wiem, ze to i tak będzie wielka porażka

BordAna witaj, współczuje z tą kolka i problemów z wysypką. Mam nadzieję, że już niedługo wszystko wróci do normy.

Stokrotka pisałaś że tobie z lewej lepiej karmić, a mi odwrotnie - z prawej, w ogóle prawa jest trochę większa od lewej, bo wcześniej częściej z niej karmiłam, a jak mnie zalewa to przeważnie z lewej, ciekawe czemu
Spray my tez taki elektroniczny kupilismy, tz czytał różne te termometry i niby ten był jeden z lepszych i co?... tez pokazuje zawyżona temp i prawie za każdym razem inna i też 100 kosztował
Ale dziś miałam super nockę Adaś usnął o 21.00. obudził się o 2.30, troszkę było atrakcji z ulewaniem , ale w końcu usnął o 3.30 i potem spał do 7 rano, więc tylko jedna pobudka była i mam się wyspała. Tylko jak się obudziłam o tej 7 to lewego cycka miałam jak skała, bo wieczorem karmiłąm z prawego i potem jakoś tak wyszło, że w nocy znowu z prawego i tyle godz nie był opróżniany, to nawet mały nie mógł załapać bo pierś była taka twarda, dobrze, że wypił, bo by mi cycek eksplodował
ale to chyba jest coś za coś, bo popołudniami wcale już nie śpi, tak od 15.00 do tej 21.00 może przy cycku przyśnie na 5 min, a tak to jest taki maruder że szok, tylko rączki wchodzą w grę a i tak nie zawsze się sprawdzają, tak marudzi i płacze do kapieli, o 20 cycek, i o 21 nareszcie zasypia

A i znalazłam sposób na usypianie mojego pieronka, nagrałam z neta na kom suszarkę i włączam mu w wózku, zabujam parę razy i śpi, bo jak włączałam z kompa to jakoś tak na niego nie działało nawet tak przysnął o 19.00 co mu się już od dawna nie zdarza, co prawda, jak sie suszarka skończyła to się obudził no ale z 10 min było ciszy, bo w bujaczku nie chce ani spać ani tym bardziej leżeć i w macie tak samo, jak położę to jest za chwilę taka syrena, jakby go ze skóry obdzierali, to muszę z tą suszarką spróbować

[agnieszka 0605]

Napisane przez KarlaM

A ja głupia zawsze myślałam, że ten skok rozwojowy to dzieci dotyczy

eee dobrze myślałaś

Napisane przez martunia_199

Mam pytanie do mam dziewczynek : przekłuwacie córeczkom uszy?? Jeśli tak to kiedy planujecie? Ja chcę ale nie wiem czy nie za wcześnie jeszczeskończył a 10 tygodni wczoraj

ja chcę na roczek, no może ciut wcześniej, ale teraz to nie trochę za szybko??

[irmith]

Witam

Kochane nawet nie udaje że nadrobie zaległość bo nie mam jak moja niunia w dzień nie śpi nakarmiona, przewinięta odłożona do łóżeczka drze się w niebogłosy chce być tylko na rękach. U mnie na brzuchu prześpi cały dzień ale odłożona do łóżeczka pośpi 2 minuty i się budzi. Wy też tak macie??? Czy to ja ją rozpieściłam??? Teraz robię jej terapie szokową (ona się drze w łóżeczku a ja czekam aż się zmęczy) i od mamy słyszę że to nie humanitarne, mama ją zabiera z łóżeczka i nosi co robić, pomocy, popadam w depreche ;( pokarm mi zanika a mąż naciska żebym siedziała pół godziny na laktatorze żeby wydoić 10ml ja wiem że z tego nic już nie będzie, nie umiem robić czegoś w co nie wierze.

Jedyny pozytyw waga już osiągnięta z przed ciąży no i rana poporodowa po malutku się goi a nawet szwy zaczęły wypadać. 5 tydzień po porodzie zaczynam normalnie siadać... jak to kurde możliwe żeby wszystko było takie popieprzone i na odwrót???

[archinta]

No i chciałam Was ponadrabiac ale mały pospał 30 min i kwęka- na razie babbcia go lula- no zobaczymy czy zasnie, cos watpie

A jaka noc nialam wczoraj- w ogole nie spalam Maly caly czas przy piersi- co sie odinstalowal to pospal od 5do 30 min i maruda i placz i znow piers Wczorajszy dzien chodzilam wrecz do tylu.

Dzis za to pospal dosyc ładnie,a nad ranem walnął koope tysiąclecia (ostatnio pisalam stulecia )- załatwione ciuszki, kocyk- a na plecach normalnie koopa- bo ost. mial tylko te rzadka czesc
W ogoel jak w takiej malej doopce moze sie tyle nazbierac tego???

Napisane przez minio1984

Dziewczyny jak karmicie w nocy dzieciaczki na leżąco to potem podnosicie do odbicia? Wiem, głupie pytanie, ale mój w nocy nie chce za bardzo odbijać i jakoś tak mi wygodniej na siedząco karmić i nie wiem

Wcale nie glupie pyt- tez mialam zadac, ale nie mialam kiedy- mój w nocy jak juz w koncu zasnie to az sie pboje go podnosic ,ze sie obudzi i kolejna godzina lub 2 na usypianie i czesto go nie odbijam Ale tez widze,ze on nie ma jakiejs mega potzeby odbicia- bo w dzien jak przysnie po jedzeniu to zaraz sie kreci i wykrzywia buxke to wiem ,ze wlasnie trzeba go podnies bo chce odbic.

Czekam na odp. jak reszta robi

I foty jakie urocze!

Napisane przez agnyska81

A to mąż mój taki znający się zakupił

no taki maż to skarb!

Napisane przez danika

u nas dzis znow marudzenie od rana do 17... ja nie wiem co z tą moją małą jest, boli ją coś czy co widac ze chce jej sie spać ale nie da sie uspic ani na klacie, ani na rękach...

ale w sumie czemu nie mozesz karmic przy kompie? bo przy tv to rozumiem ze głosno, ale przy kompie?

dobre z tym lizaniem musze wyprobowac bo moja tez Moro prezentuje czesto

To widze,ze mialysmy podobny dzien z tym marudzeniem- u mnie jeszcze nocka taka byla

Przy kompie mam nie karmic bo raz , ze fale, a dwa, ze są "błyski" co tez malego niby pobudza. A mam zalecenie wyciszenia go i wlasnie szlaban na kompa i tv.

Mały Moro dalej ma tak jakby co

Napisane przez thelilah

łoo ja jak będę w Pl to też odwiedzę dziadków z małym... też się pewnie nasłucham...

i koniecznie zdaj relacje z nowych hitow wioskowych

Napisane przez Patiisia

Wiecie co? Najchętniej przestałabym karmić piersią zaraz po tym jak mały skończy miesiąc, bo wkurzają mnie już te wiecznie zalane biustonosze, wkładki laktacyjne, cieknące mleko i mały, który dalej sprawia mi trochę bólu podczas ssania (zawsze na początku jak się przyssie tak ostro to boli) i moim mlekiem najada się na godzinę, bądź dwie.. Tylko że zaraz zostanę skrytykowana przez otoczenie, że jak to, że dziecko trzeba karmić minimum 3 miesiące i będzie wojna ze wszystkimi. Echh nie mogę się doczekać jak mi minie ten magiczny kwartał

Kochana - nic na sile- zadowolona mama to zadowolone dziecko

Napisane przez indygo79

lulla moja po bebilonie tez takie bąki sadziła, z najpierw psa posądzaliśmy o psucie atmosfery, a to tylko nasza słodka Kruszynka

No ładnie jak pies to psuje atmosfere, a dziecko to dalej kochane

Zdrówka życzę

Napisane przez mooonik

mam zajefajnych sąsiadów- 21.30 zaczął koleś wiercić w ścianie która nas łączy a przy której stoi łóżeczko małej, myślałam, że wyjdę z siebie zabrałam małą szybko na ręce do kuchni żeby mi jej nie obudził burak jeden

w potylice ich!

Napisane przez MalgosiaM8

a zrobiłam zdjęcie ciemieniuchy, zaraz wrzuce i gratisy

dz za fote ciemieniuchy- mojemy ost. łuszczy sie skora na główce (no i nie wspomne ze w tym miejscu wlosy mu wypadly- wyglada jak satry maleńki - ma takie wysokie czoło )

A gratisy the best Jakie pucki słodkie, aż oczka mu się zrobiły skośnookie

Napisane przez agnieszka 0605

Karuzela rainforest - naprawdę jest super Mała patrzy się i śmieje, wow! Strasznie polubiła też konika morskiego z fisher price, z całego serca polecam Milusi, fajnie gra, szum morza w tle - moja odpływa przy nim w wózku, biorę go też na spacery

czyli warto

Napisane przez tusia872

mała dzisiaj skonczyła 6 tygodni

za 6 tyg

Stokrotka- a mam jeszcze pytanie odnośnie tego jak jesz i jaka Sara ma cerę?? Wyskakują jej jakieś prycholki, łuszczy się skórka czasem na twarzy? Bo moja połozna środ. wszelkie wykwity i niespodzianki odrazu diagnozuje jako alergie na żarcie i sie zastanawiałam jak to wlasnie u Was jest?

[aa2]

heja
melduje sie szybko bo mały spi ale słysze ze kweka wiec pewnei za wiele czasu nie mam
Monia śliczna niunia i jak awystrojona

co do odbijania to me dziecie w nocy bardzo leniwe pod tym względem, jak zarzucam go na ramie to on tam po prostu zasypia wiec połaze z nim chwile a potem odkładam do łożeczka albo mojego łozka i przez chwile obserwuje jak sie nic nie dzieje idziemy spac hehe zauważyłam ze on ni ezawsze chce odbic i juz żadna siła go nie zmusi

[irmith]

Moja niunia w nocy też nie odbija, niestety od czasu do czasu kończy się to zwróceniem całego wypitego mleczka :/ w nocy po karmieniu odrazu zasypia więc noszę ją max 15 min i do spania. W dzień układam na brzuszku albo przez kolano i czasem cos się beknie ale nie zawsze.

[archinta]

Napisane przez gerda

dziewczyny, a jak Wasze brzuchy? Bo ja wczoraj chciałam dzinsy sobie kupić i ten flak, załamka

No jak to jaki- flaki rullez

Napisane przez aa2

my dzis znow spalismy z małym do 11 a mielismy wstac i sobie cos porobic normalnie szok, mój mały obudził sie koło 1 potem po 4 w okolicahc 6 no i potem ok 8 ale zjadł i poszedł dalej spac nie moge powiedziec zebym była nie wyspana

najlepszy numer na świecie : przebieram własnei małego wziełam pieluche bo była zasikana i była mala ilośc kupki , zabieram sie za wycieranie pupy a mój mały z tyłeczka mi frrrrrrrrrr i dalsza kupka idzie dobrze ze mama ma refleks i w chusteczke złapałam bo inaczej kocyk do prania a mój meża jak krzyczałam zeby tetre mi szybko podał myslał ze mały po prostu jak mu sie to czesto zdarza siusia na mausie , jak przyszedł i zobaczył ze ja kupsko lapie to zamiast pomagac zaczoł sie smiac, utrudniło mi to cała akcje bo tez sie lałam jak nienormalna, no ale sytuacja opanowana, tyłek czysty i mały spiocha koło mnie

Zazdroszczę takiego spania! i gratuluję releksu- nam ze 2 razy się nie udało przechwycić obcego

Napisane przez lullaby_ml

To nowe mleko raz ze ono w ogole smierdzi samo w sobie i juz sie nie moge doczekac kiedy Miki bedzie mogl jesc jerzynki, a dwa-po nim sa takie gazy ze koniec zreszta w czwatek jedziemy do pediatry na konsultacje, Mikul ma jeszcze katarek a nie byk jeszcze przez to szczepiony.


Ja sie mieszcze we wszystkie ciuchy sprzed ciazy ale tez mam flaczka, jak siadam czy jak sie schylam, bleeee

Zdrówka dla Mikusia i dla Ciebie- fervex pomógł?

A z tymi ciuchami to mnie nawet nie denerwuj!!! Ja jeszcze w ubiegłym tyg musiałam chodzić w typowo ciążowych spodniach, teraz wcisnęłam się w dżiny które nosiłam na początku ciąży, bluzki w piersiach za ciasne, płaszczyk jesienny i zimowy tez Nie wiem kiedy wrócę do moich regularnych ciuchów- jeszcze niby 5 kg zostało ale pewnie tyle nie schudne- ze 2 kg można na piersi zostawić

Napisane przez lullaby_ml

Taaa i ta skupiona, pelna oazy spokoju mina i slepia wpatrzone w Ciebie mowiace"przeciez ja sygnalizowalem ze chce sisiu i koopke" i po prostu leci

skąd ja to znam

Napisane przez aa2

wrzuce tez fotki, brzydka jakos itd bo robione telefonem jak spalismy, pierwsz to : łapie usmiech swego dziecka a druga : mama wex ju znie pstrykaj
no i ostatnie jak sobi espi po spacerku to juz fajniejsze i berdziej wyrazne robione aparatem

No jakie słodyczy

Napisane przez lullaby_ml

Musialam pokazac, musialam synek sie przebudzil

A miałam wrażenie na 1 rzut oka ,ze na pulowerku miał napisane "bonzo "

Napisane przez aa2

to musimy sie spotkac ja bede tuliła Mikusia a Ty Marcelka a potem oni sie pobawia a my poplotkujemy
dobry plan nie jest zły

ja też kce

Napisane przez MAGiALENA

nie martw się! jakoś damy radę!
piszę w liczbie mnogiej bo ja też na razie nie kupuję spodni i chodzę w ciążowych. nie dość, że jestem gruba, to jeszcze po cięciu ma jeden wielki flak z brzucha. i prawie zawsze jak mam gdzieś wyjść, to się rozryczę i w konsekwencji pokłócę z mężem - wstyd się przyznać, ale on jest chudszy ode mnie...

Ty tez się nie martw damy rade i juz nie dlugo nie bedzie problemu z wychodzeniem

Napisane przez Martusiaaa21

mój synek jaki dał koncert, maz go nakarmil, odbiło mu sie i w ryk, tak sie darł, ze nie wiedzielismy co mu jestale łezki mu nie leciały

oj kochany sie meczyl- moze jakies pierdzioszki szły

[lullaby_ml]

Napisane przez BordAna

Hejka po dłuższej nieobecności
Melduję się na odchowalni
ach, jak ten czas leci
mieliśmy z małym przeboje z "wysypką" ...
mały nie spał mi w nocy, nie spał w dzień, zaczęły się mega kolki i wysypka najpierw na policzkach, potem za uszami i na szyji i we włoskach. byliśmy u pediatry. Mam zakaz karmienia swoim mlekiem, bebilon 1 zamieniła na nutramigen 1. Swiństwo jedno. Mega zielone i cuchnące kupy po tym są. Dostaliśmy steryd - płyn Elocom do stosowania przez 5 dni. Super sprawa - juz po pierwszym użyciu pryszczyki z główki zeszły oprócz tego uzywam do kąpieli Oilatum lub Emolium P. W dzień smaruję buźkę kremem Oilatum w dzień bo po kąpieli steryd.
Odciągałam mleko i wylewałam bo lekarka powiedziała mi żebym nie mroziła narazie. Wogole to odradza mi mrożenie bo nie wiadomo skąd ta wysypka. No i co?
nie karmiłam swoim ani bebilonem a wysypka zeszła niżej aż do brzuszka prawie.
wogóle to mały mi mniej dzisiaj je... wciskam w niego wręcz 60-80 ml co 3-4 h. a na opakowaniu nutramigenu jest napisane że dzieci w przedziale 1-2 miesiące powinny jeść 170ml co4h...
szok!!
tyle co u nas.
postaram się ponadrabiać chociaż cięzko będzie...

O kurcze, kochana to widze niezla maniana; ale wysypka schodzi ladnie po tym plynie do kapieli? bo dziwi mnie troche ze masz zakaz karmienia. Nie wiem dlaczego ale zawsze jak sie pojawi mala potowka czy krostka albo wlasnie przemieszczajaca sie wysypka to diagnoza zostaje od razu postawiona-skaza, a tak naprawde to moze byc np tradzik niemowlecy; moze u was to jest wlasnie ten tradzik a nie zadna alergia czy skaza? bo jesli tak ladnie i szybko schodzi po kapielce to wiesz..w kazdym razie trzymam kciukasy zebys mogla karmic i zeby malenstwu sie nie ulewalo

Napisane przez mooonik

Hello
hih, ale skromiacha z Mikiego - bluzczka wymiata

Asik - Marcelek świetnie wygląda tak ubrany na dorosło

Dzasta a Twój słodziak jaki roześmiany!
nasze sposoby na odbicie-
--klepanie po pleckach od pupci do szyjki
--delikatne przechylanie przód-tył
-- albo jak siedzę, biorę małą tak jakby mi siedziała okrakiem na udzie i delikatnie potrząsam nóżką, żeby tak jakby skakała
-- i ostatnie położenie na brzuszku i też klepanie po pleckach(ale to stosuję jak już upłynie spora chwila od jedzenia)

gwarantuję, że któryś z tych sposobów zadziała

Toż to kamizelkowy sweterek moja droga, kamizelkowy sweterek
co do wagi i komplementow od innych-mi ostatnio "przyjaciolka" powiedziala ze w sumie to nie chciala mi mowic ale po koniec ciazy wygladalam naprawde grubo no a ta moja grzywka to w ogole mi dodala kg do mojej pucolowatej twarzy i w sumie to mialam ja za krotka i generalnie to widac po mnie bylo ze wygladam topornie

Napisane przez mooonik

i widzę dziś dzień chwalenia się maluszkami to i jak wrzucę moją 6tyg wierzgającą gwiazdę

a w ogóle weszłam dziś w allegro popatrzeć za jakimiś bieliźnianymi ubrankami i zaczęłam przeglądać zestawy i patrzcie co kliknęłam UBRANKA wyszło mi to 1,25 za sztukę, to chyba nieźle

Bjutiful, bjutiful!!! piekna gwiazdeczka

Napisane przez spa82

Dobra kochane jutro wieczorem nadrobie reszte bo w dzien jedziemy do Florencji.
Sciskamy mocno Pa!

Bys nas zabrala ze soba co by obejrzec jakis kawalek swiata

Napisane przez stokrotka_

ja nie Małgoś co prawda
ale Miki będzie fajny misio w tym ubranku

A widzisz bo Malgosia chciala zebym przeslala fote i bylam tak zakrecona ze myslalam ze Ona to Ty, sora

Napisane przez acelinka

heeej !!! to ja w końcu

wstałam sobie szybko, co by mieć jak najwiżecej czasu żeby spokojnie poczytać, no a potem muszę się wziąć w końcu za jakąś robote na kolejny zjazd ale najpierw przyjemności, więc nadrabiam

Dzien dobry

[lullaby_ml]

Napisane przez archinta

No jak to jaki- flaki rullez

Zazdroszczę takiego spania! i gratuluję releksu- nam ze 2 razy się nie udało przechwycić obcego

Zdrówka dla Mikusia i dla Ciebie- fervex pomógł?

A z tymi ciuchami to mnie nawet nie denerwuj!!! Ja jeszcze w ubiegłym tyg musiałam chodzić w typowo ciążowych spodniach, teraz wcisnęłam się w dżiny które nosiłam na początku ciąży, bluzki w piersiach za ciasne, płaszczyk jesienny i zimowy tez Nie wiem kiedy wrócę do moich regularnych ciuchów- jeszcze niby 5 kg zostało ale pewnie tyle nie schudne- ze 2 kg można na piersi zostawić

skąd ja to znam

No jakie słodyczy


A miałam wrażenie na 1 rzut oka ,ze na pulowerku miał napisane "bonzo "

ja też kce

Ty tez się nie martw damy rade i juz nie dlugo nie bedzie problemu z wychodzeniem

oj kochany sie meczyl- moze jakies pierdzioszki szły

Flaki rulezzz
Fervex nie pomogl, rozgrzewalam sie wczoraj litrami herbaty z cytryna ale dzisiaj czuje sie gorzej, mam nadz ze mnie nie rozlozy;
Kochana z tymi ciuchami to wiesz, jak sie ma cycorki no to niestety trzeba placic a tak powaznie to zejdzie Ci wszystko, ja tam wiem swoje ze opuchlizna po cc tez sie goi wiec tam mozesz byc po prostu jeszcze spuchnieta
A na pulowerku jest napis: "Handsome" jak na mężczyzne przystalo

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Noo, dziecię śpi na bujaczku swoja droga jestem ciekawa kiedy ta wibra sie wylaczy bo to przeciez jest na baterie pewnie zdążylam wywiesic pranie-czyt- wszystkie ubrania księciunia
A w ogole to powinnam byc dzisiaj zlinczowana bo Ł wstal do Mikiego o 4 rano znowu, a ja sie nie moglam ruszyc, co ze mnie za matka