Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II 2012

[agawoo]

Napisane przez neska22

Halo? spicie juz??

Jeszcze nie, ale chyba zaraz idę, bo kolejną noc z rzędu Tzcik musi zasypiać sam przez to, że mi się nie chce spać .....

Napisane przez neska22

a ja oglądam na all czapki zimowe i szaliki bo nie mam dla juniora...

Jak znajdziesz coś fajnego, to daj znać
Kurczę, muszę się wziąć za tą wyprawkę w końcu ......

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Napisane przez Anabellita

Doby wieczór
Ja nie śpię, buszuję na all w poszukiwaniu materaca do łóżeczka.
Powiedzcie czy materac gryka-kokos to jest to samo co gryka-pianka-kokos?

Dobre pytanie, nie zastanawiałam się nad tym ...
I własnie - to już chyba było wałkowane, ale nie wiem w której części wątku- jaki materac jest najlepszy?
Chyba Anankee pisała, że ten kokos to za twardy

[neska22]

kupiłam taką tylko białą

http://allegro.pl/show_item.php?item=1912470996
i do tego szalik polarowy tez biały... niunius ma niebieski kombinezonik to bedzie ładnie wygladał

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

a co do zasypiania to ja obrałam taktyke- biore magnez na noc... i tak go brałam tylko rano zawsze ale mama mi poradzila brac na noc- lepiej sie spi...

[*Agatek*]

Lasunie moje

W domku nie mogę się odnaleźć może jutro przywyknę... poszłam spać koło 18-19 i tak śniły mi się 2 pająki... jeden biały z wielką dupą, miał z 5 cm i szedł... z prezentem na gwiazdkę zapakowanym za szafę a drugi- czarny siedział mi na stopie

I jeszcze śnił mi się tż... a raczej seks z nim

Napisane przez Mijus

DziękujęTen czarny to samiec, a bura to kiciaNie przejmuj się tym, że się gryzą, jak przyniosłam kicię małą do Simona to lał ją tylko futro leciało, a teraz jest wielka miłość

Hmm, a ten nasz maluch to chyba samiec... więc będziemy mieć 2 samców, jeden kastrat, a drugiemu się utnie później, ale nie wiem czy się polubią czy walczyć o terytorium nie będą??
Filip chce się bawić i jak już walczą ze sobą, to duży tak macha tymi girami po mordeczce małego, że musiałam dużemu przeszkodzić i powiedzieć do słuchu nie chcę ich zostawić sama, bo tym kopaniem to by wydrapał chyba oczy albo rozerwał brzuszek maluszkowi- Filip jest duży kocur.. ehh

Napisane przez kropeczka1984

Super Ale maluszek się "upasł"

a mamusia pewnie jeszcze bardziej.... już się boję wejść na wagę jutro...

Napisane przez AgaMili

Agatek wrocila to znowu bedzie codziennie 10 stron nadrabiania

Napisane przez inutil

Wiedziałam że byłaś miss patologii
niech wody lepiej nie odchodzą wcześniej, z wodami lepiej się rodzi większy poślizg jest

trzeba jakoś wyglądać

Niby lepiej z wodami, ale wolę bez- bo trza urodzić w ciągu 24 h- a bólami, co przychodzą-odchodzą-przychodzą-odchodzą można męczyć się tydzień, dwa, trzy, albo cztery jak moja teściowa... więc wolę 1 opcję niby żele dają na nawilżenie, więc...

Napisane przez Blanszor

Cześć Dziewczyny!
czy byłyście na USG w 28-32 tyg? Ja właśnie z niego wróciłam, jestem w 32 tc i dzidziuś ma ułożenie miednicowe podłużne. Pan Doktor powiedział, że są szanse żeby się przekręcił, ale raczej mam się nastawić na cc (pierwsza ciąża). Ciekawa jestem czy Wasze dzidzie ułożyły się już prawidłowo

Ja dziś na badaniu pytałam, czy może się przekręcić maluch, bo od ponad miesiąca jest w jednej i tej samej pozycji- główką w dół, dupkę ma po skosie nad pępkiem a nóżki całkiem z lewej strony właśnie mnie nimi naparza... i mi powiedział, że jeszcze ma miejsce, więc może, ale 'niekoniecznie' więc 50% na 50% u Ciebie myślę, że może być podobnie, ale oby się poprawnie maluch ułozył za miesiąc się okaże...

[*Agatek*]

Dziękuję wszystkim za przywitanie to naprawdę miłe

Pearl wracaj do zdrówka a u Sandry byłam, pośmiałyśmy się i poszłam po drodze napotkałam seksi doktroka, który mnie dziś badał i wypisał, więc nacieszyłam oko

Fajne mają warunki na Patologi I , łazienka w pokoju, pokój 3 osobowy, cieplutko- aż za bardzo, ładnie pomalowane na fioletowo-żółto drzwi ciche, nowe, a ja na P.C II mam 1 łazienkę, w której byłyby 2 kibelki, 2 prysznice (jeden zamknęła baba bo osądza wszystkie o to, że każda kąpała się przy otwartym prysznicu i co chwile podłoga zalana, to zamknęła kabinę i mówiła, że DOCENIMY TERAZ to co mamy - a wredna @ siedziała z położnymi i babuliła 2h nic nie robiąc po prostu nie chciało jej się sprzątać )także warunki byle jakie ja miałam. Ale za to położne- rewelka


ILE MACIE RĘCZNICZKÓW KĄPIELOWYCH?? 2 WYSTARCZĄ?? bo chciałabym coś zamówić ... nie wiem jaki rozmiar taki mi się podoba

[Anabellita]

Napisane przez agawoo

Dobre pytanie, nie zastanawiałam się nad tym ...
I własnie - to już chyba było wałkowane, ale nie wiem w której części wątku- jaki materac jest najlepszy?
Chyba Anankee pisała, że ten kokos to za twardy

No ja słyszałam od kilku znajonych i położnej że najlepszy jest materac gryka-kokos, ale gdzie nie wejdę na all to okazuje się że to materac gryka-pianka-kokos no i dlatego pytam mądrzejszych ode mnie
Wydaje mi się że to jest tom samo

[pearpearl]

Napisane przez dph

boszzze co za teściowa a może ona Wam zazdrości tego łóżka

na bank zazdrosci

Czubasku, ach... widze, ze macie podobne myslenie. My tez caly czas ludzimy sie, ze wygramy w totka i tesciowie beda mogli nam co najwyzej nafikac

Napisane przez dph

perl dobrze że zdążysz się obronić przed porodem a na pewno wszystko się poukłada i będzie ok

mam tylko nadzieje, ze nie cofna mi pracy na antyplagiacie...

Nawojku, nic sie nie martw. Ja bym sie trzymala tego, ze sie nie powieksza i ze to dobry znak

Napisane przez uska000

Pear ponawiam pytanie do jakiej szkoly chodzis? pewnie kiedys pisalas a ja nie pamietam

Uni wroc
filologia angielska

chyba ze chodzi Ci o szkole rodzenia

Napisane przez kropeczka1984

To ucz się Podobno dzieci mam, które w czasie ciąży się uczą są mądrzejsze Ale jakoś nie chce mi się tego sprawdzać

oooooo, to niezle
to jak Nietoperek wyfrunie z brzuszka, to go przepytam z force dynamic patterns in the language of advertising

Napisane przez kropeczka

A teściów to masz naprawdę beznadziejnych. Dobrze, że chociaż masz wsparcie ze strony rodziców. A pomogą Wam troszkę z urządzeniem się? Chodzi mi o sprzątanie? Chociaż pewnie jak zarażasz, to teściowa będzie się bała podejść do Ciebie Co za baba

SIWY DYM !!!
wlasnie chyba wie, ze zlego licho nie bierze, bo nawet jak bylam chora, to zachodzila sprawdzic niby, jak sie czuje, ale przy okazji dorzucic kilka uwag o moim niedbaniu o siebie
co do urzadzania sie i sprzatania, to wole sie okryc kurzem anizeli ich pomoc

Napisane przez AgaMili

Pearl wspolczuje tesciowej kochana. Ale juz niedlugo bedziecie na innym mieszkaniu, bez niej wiec bedzie dobrze .
Moi tesciowie na szczescie mieszkaja 2 tys km ode mnie i widze ich x na 2 lata

idealni tesciowie !!!! zazdroszcze
zaraz lece do klubu obejrzec fryzurke

co do mieszkania, to przeraza mnie, ze nie mamy nic
trzeba bedzie kupic wszystko
od talerzy, przez sztucce, kosz na smieci, suszarke do ubran, dywaniki lazioenkowe itd
skad my na to wezmiemy czas i kase ?

Napisane przez inutil

Pearl może kup teściowej na święta bilet do Australii (w jedną stronę)

zeby ja jakis Aborygen zezarl !!!!

Jak przeczytalam o tych wodach, ze jest lepszy poslizg, to mi sie przypomnial moj dawny, dawny chlopak. Przystojny jak cholera, najprzystojniejszy z calej szkoly, ale byle drzewo ma wiecej rozumu niz on mial. Naprawde lepiej spedzalo mi sie z nim czas, jak nie odzywal sie za wiele...
Kiedys jak jedlismy kolacje z moimi Rodzicami, to palnal przy stole: "Moge prosic majonez? Jak kanapka to tylko z poslizgiem"

Malgosiu, w takim razie trzymam kciukasy za synka. Pilnuj,zeby duzo, duzo pil

Napisane przez neska22

dziewczynki mozna się zarejestrowac i pakiety darmowe zamowic... tzn jeden pakiet
https://klubmaluszka.hipp.pl/

zamowilam se, a co !

Napisane przez *Agatek*

Pearl wracaj do zdrówka a u Sandry byłam, pośmiałyśmy się i poszłam po drodze napotkałam seksi doktroka, który mnie dziś badał i wypisał, więc nacieszyłam oko

najpierw nacieszy oko seksi doktorkiem, to pozniej nie dziwota,ze sie jej seksy po nocach snia

---------- Dopisano o 02:05 ---------- Poprzedni post napisano o 02:01 ----------

Jeju, jeju
Chcialam zostac dzien dluzej we Wro i zapytalam sie tzta, co on na to... Napisal mi, ze smutno mu, ze ja wole byc ze znajomymi we Wro, podczas gdy on odchodzi od zmyslow z tesknoty za nami, ale skoro tego potrzebuje, to moge zostac.
I mam wyrzuty sumienia, ze faktycznie wolalam zostac...

[Małgosia:)]

Napisane przez inutil

No nie mogę ludzie to mają wyczucie
oby gorączki nie było

Gorączki brak
Zaprowadzam go do żłobka, bo dziś ma zdjęcia do kalendarza

[uska000]

dobry

[renata:)]

bry dziewczynki!
cos sie nie udzielam ostatnio, ale miałam te plamienia znowu i leżałam cały czas a wczoraj byłam u gina i mam leżeć z zezwoleniem na 6h aktywności dziennie(do aktywności zalicza się siedzenie!!! ) jakos nie umiem leżeć i pisac na lapku...juz poprosiłam tate to zrobi mi stolik na laptopa do łóżka z moja księżniczką wszystko ok- cały czas główka na dół kopie i fika jak szalona. No i was pozdrawia na pewno
muszę brac luteinę do całego zestawu babcinych leków...i mąż mi wyjechał w delegację
widziałam że Agatek wrócił- super!!

i się uśmiałam jak wczoraj czytałam o teściowej i materacużeby cos takiego wymyślić to trzeba miec łeb!!

zalogowałam się na hipp`ie!

macie juz wyrane znieczulenie do porodu? zaczynam sie tym martwić...

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

aaa i wkraczamy w 8miesiąc!!!

[Mijus]

Dzień Dobry
Plan na dzisiaj --> pranie dzidziulowych ciuszkówProszek kupiony więc zaczynam akcję pranie

Napisane przez *Agatek*

Hmm, a ten nasz maluch to chyba samiec... więc będziemy mieć 2 samców, jeden kastrat, a drugiemu się utnie później, ale nie wiem czy się polubią czy walczyć o terytorium nie będą??
Filip chce się bawić i jak już walczą ze sobą, to duży tak macha tymi girami po mordeczce małego, że musiałam dużemu przeszkodzić i powiedzieć do słuchu nie chcę ich zostawić sama, bo tym kopaniem to by wydrapał chyba oczy albo rozerwał brzuszek maluszkowi- Filip jest duży kocur.. ehh

Wszystko będzie ok, nie przejmuj się. Starszy samiec podporządkuje sobie młodszego, ale na pewno nie zrobi mu krzywdy choć wiem, że czasami pewnie wygląda to dramatycznie

[LoczeK83]

Napisane przez agawoo

Loczek, fajny wózek

Nie jestem z Tranowa, ale blisko - z Mielca. A wczoraj właśnie buszowałam w sklepach dziecięcych w Tarnowie A w samym Tarnowie mieszkałam rok, jak studiowałam w PWSZ

no to rzeczywiście blisko ) Ja w Mielcu tez bywałam.. choć wizyt tych wolałabym nie powtarzać bo jeździłam tam do męża do szpitala. Ja w tym tygodniu zamierzam pobuszować po sklepach.. w końcu już najwyższy czas..

Napisane przez Blanszor

Cześć Dziewczyny!
czy byłyście na USG w 28-32 tyg? Ja właśnie z niego wróciłam, jestem w 32 tc i dzidziuś ma ułożenie miednicowe podłużne. Pan Doktor powiedział, że są szanse żeby się przekręcił, ale raczej mam się nastawić na cc (pierwsza ciąża). Ciekawa jestem czy Wasze dzidzie ułożyły się już prawidłowo

Moja dzidzia od samego początku jest ułożona nóżkami w dół.. wszędzie piszą że u pierworódki tak do 34 tyg. jest czas żeby dziecko się obróciło, bo później ma za mało miejsca.. choć nie jest to regułą od 2 tyg. chodze na szkołę rodzenia i powiem Ci, że już po pierwszych ćwiczeniach czułam ruchy zupełnie inaczej więc miałam nadzieje ze sie przekręciła. Zauważyłam, że po każdych ćwiczeniach jest bardziej ruchliwa.. ale po ostatnim weekendzie znowu ją czuje tak jak dawniej więc pewnie znowu jest nóżkami w dół.. a to już praktycznie 33 tydz. A w dodatku wczoraj sobie ćwiczenia odpuściłam bo miałam straszne bóle w podbrzuszu z prawej strony. Tak jakby mnie jajnik bolał, położna na szkole powiedziała, że to pewnie więzadła macicy, że to normalne, ale wolałam nie ryzykować i nie ćwiczyć. Jutro idę do lekarza wiec się okaże czy się Niunia obróciła i czy jest wszytko ok, także trzymajcie kciuki

[AgaMili]

Dzien dobry
Ja zaczelam dzien klotnia z tz rano, a teraz zbieram sie do pracy

[n1kotynka]

Napisane przez MissZuzia

dziewczyny kupiłam od tego rp77 na allu - ale klikałam i klikałam i nie chciało mi dodać 21 rzeczy buuu i jednej rzeczy nie mam bo limit 20 no coż....

Byłam dziś w tesco i jest przecena 30-50% na niektórych ubrankach m.in. na body czy pajacach (zwanych tam piżamkami ) Kupiłam parę paczek 0-0 i 0-3 bo tego nigdy za wiele plus kombinezonik na 62

ja też ledwo ledwo żyję, musiała wybrać się podwieźć swoje opony do przechowalni a potem jeszcze do teskacza... a jak wróciłam do domu to dosłownie rzuciłam się na jedzenie bo tak wygłodniałam, śniadanko po 8 a do 13 nic w gębie nie miałam

dobrze wiedziec o tym limicie
gratuluję zakupów

Napisane przez czubasek20

właśnie przywieźli...
oczywiście M. wnosi z bratem na górę a ona ,, Monika tylko przypadkiem nie siadaj na tym materacu"
nie będę z nią mieszkać, nie ma bata. Ja już sobie wyobrażam jej złote rady jak sie dzidziolek urodzi

no co za teściowa.... ;/ padłam jak to przeczytałam

Napisane przez Mijus

Głowa do góry!Czasami taki dzień z poprostu jest Jutro będzie lepiej - zobaczysz

oj wczoraj to masakra jakaś była i jeszcze miałam skurcze wieczorem

Napisane przez pearpearl

Kamciurka, Neska,Agawoo, Uska, Nawojka, Czubasku, Kasikzaki, Bybella, Mijus, Agatku, Nikotynko, Zuzu, Ewula, Eliza, Mala, Bambusiek,Agacia
(mam nadzieje, ze zadnej nie pominelam, jak tak, to poprosze o kopa w pupsko )
Kochane moje !!! Az mi sie dzieki Wam lepiej na serduszku robi !!! Dziekuje za wsparcie i cieple slowa - od razu czlowiekowi razniej!!! Jestescie PRZE-CU-DO-WNE !!!!!
Ja Was sciskam, a moj Nietoperek kopniaczkami pozdrawia wszystkie wizazowe Ciotunie. Dziekujemy za slowa otuchy!!!

Przepraszam, ze nie cytuje, ale korzytsam z chwilowego dostepu do netu.


Bylam u promotora i najprawdopodobniej obrone bede miala pod koniec listopada, takze zaraz zamykam sie w czterech scianach, wylaczam telefony i dziob dziob dziob dziob...
Tak bym chciala, zeby mojej pracy nie puszczali przez program antyplagiatowy... Troszke tam pokopiowalam i nie wiem,czy mi to przepuszcza

Tz szykuje nasze "gniazdko" i caly czas wydzwania, ze mam wracac, a w sumie zostalabym jeszcze do srody, to bym Kamciurke pociagnela na kawiczku

trzymamy kciuki za obronę

Napisane przez MissZuzia

No możecie byc ze mnie dumne robię pranie ubranek dziecka
już jasne susza się a kolorowe dopiero piorą, potem wrzucam wszystkie kocyki/ręczniczki itp. Jeszcze raz na początku grudnia upiore wszystko i wtedy wszystko też poprasuję bo ja nienawidzę prasowania wiec zostawiam na ostatnia chwilę
A kombinezonik prałyście Bo ja wybrałam w tesco taki mocno grubo welurowy, miły taki misiowaty i nie wiem czy mi się nie zwali od prania, więc może ręczne jak myślicie

a mnie jeszcze czeka dopiero pranie... czekam aż mąż złoży dzisiaj komody no i aż mi przyjdzie reszta ciuszków, to wypiorę wszystko razem

Napisane przez nawojka8583

Ja juz po moim USG Cysta jest uparta i nie wchłania się, ale też nie powiększa. Pani doktor stwierdziła, że skoro od 3 m-cy nic się nie zmienia, to nie ma sensu robić już kolejnego USG za 4 tygodnie skoro za 6 tyg mam juz termin porodu. Zrobią USG synkowi jak się juz urodzi. Także widziałam dziś swoją miłość maleńką po raz ostatni przed porodem. Mrugał do mnie oczkiem, ehh jak ja kocham to moje Maleństwo... Przykro mi bo za każdym razem szłam na to badanie z taką nadzieją w sercu...
Dzięki Dziewczynki za kciuki i otuchę. Dobrze, że mogę Wam o tym napisać.

Jeeeezu, już niedługo.... Kochana, grunt, że się nie powiększa ta cysta , pociesz się, że niedługo zobaczysz maleństwo nie na usg ale utulisz po drugiej stronie brzuszka

Napisane przez kropeczka1984

Dziewczyny do moich rodziców przyjechała dzisiaj ciotka. No i fajnie, pochwaliła mnie, że ładnie wyglądam (w bluzie i potarganymi włosami ), ale oczywiście tekst, że już jestem na zwolnieniu. No kurczę, chyba mam prawo się źle czuć! Poza tym, gdybym nie była na zwolnieniu, to musiałabym pracował od pon-śr po 11h, w czw-pt po 8h, bo wyrabiałam 1 i 1/4 etatu. To troszkę dużo jak na kobietę w ciąży! Denerwuje mnie już takie usprawiedliwianie się! No i pytanie czy obiady gotuję. Jak powiedziałam, że tak, to odpowiedź, że w końcu co bym robiła cały dzień! A ja dzisiaj przygotowałam obiad, zrobiłam pranie, prasowanie, sprzątnęłam nasze pięterko, ćwiczyłam, poszłam do sklepu. Wydaje mi się, że to nie jest mało! Was też tak wypytują co robicie cały dzień? No bo przecież jak się jest na zwolnieniu, to tylko do góry tyłkiem się chyba leży!

mnie tak też wypytują i nie wiem co mam odpowiadać jak mam leżeć całymi dniami

Napisane przez likas

Hej Dziewczyny JJEESSTTEMMMM
I przede wszystkim dzięki za pamięć, jak zobaczyłam dziś SMS to mi się łzy w oczach pojawiły, wielkie dzięki.
Dobrze że siedziałam akurat na korytarzu to się nie rozryczałam

Tyle stron przez te 8 dni naskrobałyście , że chyba nigdy nie nadrobię, ale co tam, jestem

Jutro napiszę Wam co i jak bo jakoś jestem niedospana po tym szpitalu i już padam

witaj z powrotem

Napisane przez neska22

kupiłam taką tylko białą

http://allegro.pl/show_item.php?item=1912470996
i do tego szalik polarowy tez biały... niunius ma niebieski kombinezonik to bedzie ładnie wygladał
a co do zasypiania to ja obrałam taktyke- biore magnez na noc... i tak go brałam tylko rano zawsze ale mama mi poradzila brac na noc- lepiej sie spi...

a ja gdzieś czytałam, nie pamiętam, że maluszki nie potrzebują szalików i zamierzałam tylko czapkę kupić

Napisane przez renata:)

bry dziewczynki!
cos sie nie udzielam ostatnio, ale miałam te plamienia znowu i leżałam cały czas a wczoraj byłam u gina i mam leżeć z zezwoleniem na 6h aktywności dziennie(do aktywności zalicza się siedzenie!!! ) jakos nie umiem leżeć i pisac na lapku...juz poprosiłam tate to zrobi mi stolik na laptopa do łóżka z moja księżniczką wszystko ok- cały czas główka na dół kopie i fika jak szalona. No i was pozdrawia na pewno
muszę brac luteinę do całego zestawu babcinych leków...i mąż mi wyjechał w delegację

macie juz wyrane znieczulenie do porodu? zaczynam sie tym martwić...


aaa i wkraczamy w 8miesiąc!!!

po 1 gratulacje 8 miesiaca
po 2 jeszcze nie wybrałam znieczulenia bo nie wiadomo jak będę znosić ból porodowy...
po 3 nie przejmuj się, mi lekarz pozwolił na chodzenie do łazienki jedynie a wczoraj pojechałam do sklepu tylko po bułki i już mi się słabo zrobiło

i w ogóle wczorajszy dzień, to dla mnie masakra była.. cały dzień brzuch mi ćmił jak na okres i lezałam ( poza tym wypadem na chwilkę po bułki) i było mi słabo, mdliło mnie i w ogóle..
wieczorem za to dostałam skurczy tak co 10 min a bolało mnie tak, że nie byłam w stanie podnieść głowy i łzy mi same płynęły po twarzy aż tak bolało mąż już przerażony na mnie patrzył, że zaczęłam rodzić, że jeszcze nie gotowi jesteśmy, że będzie musiał kończyc kupno wyprawki i że to już i w ogóle. Skurcze na szczęście przeszły po jakiejś godzinie ale ból był masakryczny, zaczynam się bać porodu bo nie chciałam ryczeć a jednak się nie dało... mieliśmy jechać do szpitala ale skończyło się na 6 fenoterolach w sumie wczoraj i było późnym wieczorem już ok. Ale mam nadzieję, że to już sie nie powtórzy bo sam tz wczoraj powiedział, że mi strasznie współczuje tego co mnie czeka

[LoczeK83]

Napisane przez AgaMili

Dzien dobry
Ja zaczelam dzien klotnia z tz rano, a teraz zbieram sie do pracy

Mój od początku ciąży działa na mnie wyjątkowo drażniąco.. ostatnio zaczęłam nawet zazdrościć koleżance, która widzi męża tylko w weekendy Byle mi tak po ciąży nie zostało heheh

[likas]

Napisane przez *Agatek*

Wróciłam wróciłam wróciłam!!!

Do szpitala nie wracam!!!!

Dzidek w tydzień przytył 400 gram i waży 1670 gram/31 tc

Laseczki

Super, moje małe 31 tydzień 1030 g więc muszę wrócić ale lekarz powiedział, że w ostatnich tygodniach przybywa najwięcej więc jeszcze nie ma co się martwić

[LoczeK83]

Napisane przez n1kotynka

i w ogóle wczorajszy dzień, to dla mnie masakra była.. cały dzień brzuch mi ćmił jak na okres i lezałam ( poza tym wypadem na chwilkę po bułki) i było mi słabo, mdliło mnie i w ogóle..
wieczorem za to dostałam skurczy tak co 10 min a bolało mnie tak, że nie byłam w stanie podnieść głowy i łzy mi same płynęły po twarzy aż tak bolało mąż już przerażony na mnie patrzył, że zaczęłam rodzić, że jeszcze nie gotowi jesteśmy, że będzie musiał kończyc kupno wyprawki i że to już i w ogóle. Skurcze na szczęście przeszły po jakiejś godzinie ale ból był masakryczny, zaczynam się bać porodu bo nie chciałam ryczeć a jednak się nie dało... mieliśmy jechać do szpitala ale skończyło się na 6 fenoterolach w sumie wczoraj i było późnym wieczorem już ok. Ale mam nadzieję, że to już sie nie powtórzy bo sam tz wczoraj powiedział, że mi strasznie współczuje tego co mnie czeka

jeju.. współczuje.. to musiała być masakra.. miejmy nadzieje że dzidzi nie śpieszy się tak bardzo na ten świat i jeszcze sobie troszke w brzuszku poczeka..

[BebiBebi]

Napisane przez *Agatek*

Lasunie moje

W domku nie mogę się odnaleźć może jutro przywyknę... poszłam spać koło 18-19 i tak śniły mi się 2 pająki... jeden biały z wielką dupą, miał z 5 cm i szedł... z prezentem na gwiazdkę zapakowanym za szafę a drugi- czarny siedział mi na stopie

I jeszcze śnił mi się tż... a raczej seks z nim




Ja dziś na badaniu pytałam, czy może się przekręcić maluch, bo od ponad miesiąca jest w jednej i tej samej pozycji- główką w dół, dupkę ma po skosie nad pępkiem a nóżki całkiem z lewej strony właśnie mnie nimi naparza... i mi powiedział, że jeszcze ma miejsce, więc może, ale 'niekoniecznie' więc 50% na 50% u Ciebie myślę, że może być podobnie, ale oby się poprawnie maluch ułozył za miesiąc się okaże...

takie sny z mężem to mogłabym mieć codziennie. Choć wczoraj mąż mnie próbował coś nakręcić, a ja jakaś oschła była, potem się poryczałam ehh te humory ciążowe. (a 5 minut wcześniej sama chciałam haha)

Moja dzidzia jest od początku ułożona główkowo, śmieje się, że będzie miała świat do góry nogami przewrócony jak się urodzi heh i jak sobie fika to często dostaje po prawej stronie żeber ohh.

Napisane przez pearpearl

co do mieszkania, to przeraza mnie, ze nie mamy nic
trzeba bedzie kupic wszystko
od talerzy, przez sztucce, kosz na smieci, suszarke do ubran, dywaniki lazioenkowe itd
skad my na to wezmiemy czas i kase ?
zeby ja jakis Aborygen zezarl !!!!

Jak przeczytalam o tych wodach, ze jest lepszy poslizg, to mi sie przypomnial moj dawny, dawny chlopak. Przystojny jak cholera, najprzystojniejszy z calej szkoly, ale byle drzewo ma wiecej rozumu niz on mial. Naprawde lepiej spedzalo mi sie z nim czas, jak nie odzywal sie za wiele...
Kiedys jak jedlismy kolacje z moimi Rodzicami, to palnal przy stole: "Moge prosic majonez? Jak kanapka to tylko z poslizgiem"


Jeju, jeju
Chcialam zostac dzien dluzej we Wro i zapytalam sie tzta, co on na to... Napisal mi, ze smutno mu, ze ja wole byc ze znajomymi we Wro, podczas gdy on odchodzi od zmyslow z tesknoty za nami, ale skoro tego potrzebuje, to moge zostac.
I mam wyrzuty sumienia, ze faktycznie wolalam zostac...

Co do mieszkania, to mój mąż kolejny dzień remontuje nasz dom i też wszystko od podstaw będę musiała kupić.

haha dobry ten chłopak " z poślizgiem" :P

A co do męża, to jak troszkę więcej zatęskni to się mu nic nie stanie, przecież ma Cię na co dzień Choć wiem, że chętnie byś przy nim była

Napisane przez renata:)

bry dziewczynki!
cos sie nie udzielam ostatnio, ale miałam te plamienia znowu i leżałam cały czas a wczoraj byłam u gina i mam leżeć z zezwoleniem na 6h aktywności dziennie(do aktywności zalicza się siedzenie!!! ) jakos nie umiem leżeć i pisac na lapku...juz poprosiłam tate to zrobi mi stolik na laptopa do łóżka z moja księżniczką wszystko ok- cały czas główka na dół kopie i fika jak szalona. No i was pozdrawia na pewno
muszę brac luteinę do całego zestawu babcinych leków...i mąż mi wyjechał w delegację
widziałam że Agatek wrócił- super!!

i się uśmiałam jak wczoraj czytałam o teściowej i materacużeby cos takiego wymyślić to trzeba miec łeb!!

zalogowałam się na hipp`ie!

macie juz wyrane znieczulenie do porodu? zaczynam sie tym martwić...

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

aaa i wkraczamy w 8miesiąc!!!

Bidulko, odpoczywaj !!!

Napisane przez Mijus

Dzień Dobry
Plan na dzisiaj --> pranie dzidziulowych ciuszkówProszek kupiony więc zaczynam akcję pranie

ja już wczoraj jedno zrobiłam, już mam suche na suszarce, tylko trzeba poprasować i wrzucić następne
Mąż jak zobaczył tylko jedną suszarkę ubrań (pewnie z 4-5) to zapytał czy ja przedszkole otwieram tak mam dużo hehe

a ja jeszcze leże w łóżku, piję kawę i odpoczywam, na dworze -0,5 stopnia i tak szaro, że wychodzić się nie chce

[MissZuzia]

Dzień dobry

Napisane przez Blanszor

Cześć Dziewczyny!
czy byłyście na USG w 28-32 tyg? Ja właśnie z niego wróciłam, jestem w 32 tc i dzidziuś ma ułożenie miednicowe podłużne. Pan Doktor powiedział, że są szanse żeby się przekręcił, ale raczej mam się nastawić na cc (pierwsza ciąża). Ciekawa jestem czy Wasze dzidzie ułożyły się już prawidłowo

Ja byłam w końcówce 29t (na USG wyszło że 31t ) Mój synuś jest już nisko głową w dół od dawna, już był pod koniec października. Także pewnie SN jak wszystko dobrze będzie

Napisane przez neska22

kochana ja prałam w pralce ten kombinezon... tez z duszą na ramieniu...ale zobaczylam na metce ze w 40st mozna to ja dla pewnosci wsadzilam na 30 st i wirowanie 800 obrotów... i gites majonez nic się nie stało

ok, w sumie spróbuje go wyprać z kocykami i okryciem kąpielowym, wszystko niebieskie, włącze delikatne ręczne i może pójdzie. Oby bo jak nie to kasa w plecy

Napisane przez Anabellita

Doby wieczór
Ja nie śpię, buszuję na all w poszukiwaniu materaca do łóżeczka.
Powiedzcie czy materac gryka-kokos to jest to samo co gryka-pianka-kokos?

Ja już mam w domu materac i też myślałam że źle wybrałam bo na nim jest napis gryka-kokos ale jest też rysunek na którym przedstawili jego przekrój i środek jest pianką wiec może niektórzy pomijają piankę jako coś oczywistego

Napisane przez *Agatek*

ILE MACIE RĘCZNICZKÓW KĄPIELOWYCH?? 2 WYSTARCZĄ?? bo chciałabym coś zamówić ... nie wiem jaki rozmiar taki mi się podoba

Ja mam dwa ręczniki, obydwa z kapturkiem, z tym że jeden nie zauważyłam musze podszyć bo kapturek ma haft niczym nie osłonięty więc będzie gryźć dziecko w głowę - warto zwrócić na to uwagę, żebyś nie nadziała się jak ja. Drugi już wymacałam

Napisane przez pearpearl

co do mieszkania, to przeraza mnie, ze nie mamy nic
trzeba bedzie kupic wszystko
od talerzy, przez sztucce, kosz na smieci, suszarke do ubran, dywaniki lazioenkowe itd
skad my na to wezmiemy czas i kase ?

wasza sytuacja przypomniała mi jak to mojego tżta jego mama wyposażyła (wyprowadzał się rok przede mną, ja miałam jeszcze ostatnio rok na studiach i musiałam zostać) - kupiła mu najtańsze sztućce w tesco, takie że jak do gęby włożyłaś to odstraszało ci jedzenie plus nieforemne i mega ciężkie talerze ehs jak to przypominamy sobie to śmiejemy się
za to w prezencie ślubnym dostaliśmy już talerze Villa Italia to nic że jemy na nich raz do roku jak oni przyjeżdzają bo aż się boję je wyciagać że się pobiją świąt u siebie nie urządzamy więc zupełnie niepotrzebnie nam je kupili

Ja na takie zakupy do domu zawsze polecam Ikea, sami tam wiele rzeczy kupiliśmy już jak się sprowadziłam do tżta i uzywamy ich do tej pory
Kasę weźmiecie od teściów, w końcu to ich pomysł z tym wynajmem

Napisane przez renata:)

bry dziewczynki!
cos sie nie udzielam ostatnio, ale miałam te plamienia znowu i leżałam cały czas a wczoraj byłam u gina i mam leżeć z zezwoleniem na 6h aktywności dziennie(do aktywności zalicza się siedzenie!!!) jakos nie umiem leżeć i pisac na lapku...juz poprosiłam tate to zrobi mi stolik na laptopa do łóżka z moja księżniczką wszystko ok- cały czas główka na dół kopie i fika jak szalona. No i was pozdrawia na pewno
muszę brac luteinę do całego zestawu babcinych leków...i mąż mi wyjechał w delegację
widziałam że Agatek wrócił- super!!

i się uśmiałam jak wczoraj czytałam o teściowej i materacu żeby cos takiego wymyślić to trzeba miec łeb!!

zalogowałam się na hipp`ie!

macie juz wyrane znieczulenie do porodu? zaczynam sie tym martwić...

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

aaa i wkraczamy w 8miesiąc!!!

hej Renatko, współczuję ci tego stresu z plamieniem, mam nadzieję że leżenie pomoże, trzymaj się dzielnie i odwiedzaj nas jak juz będziesz mieć podstawkę

Napisane przez n1kotynka

dobrze wiedziec o tym limicie
gratuluję zakupów

i w ogóle wczorajszy dzień, to dla mnie masakra była.. cały dzień brzuch mi ćmił jak na okres i lezałam ( poza tym wypadem na chwilkę po bułki) i było mi słabo, mdliło mnie i w ogóle..
wieczorem za to dostałam skurczy tak co 10 min a bolało mnie tak, że nie byłam w stanie podnieść głowy i łzy mi same płynęły po twarzy aż tak bolało mąż już przerażony na mnie patrzył, że zaczęłam rodzić, że jeszcze nie gotowi jesteśmy, że będzie musiał kończyc kupno wyprawki i że to już i w ogóle. Skurcze na szczęście przeszły po jakiejś godzinie ale ból był masakryczny, zaczynam się bać porodu bo nie chciałam ryczeć a jednak się nie dało... mieliśmy jechać do szpitala ale skończyło się na 6 fenoterolach w sumie wczoraj i było późnym wieczorem już ok. Ale mam nadzieję, że to już sie nie powtórzy bo sam tz wczoraj powiedział, że mi strasznie współczuje tego co mnie czeka

ojeju bidulko, ty też

coś ostatnio same złe wieści u niektórych z was, skurcze, bóle brzucha itp

Napisane przez likas

Super, moje małe 31 tydzień 1030 g więc muszę wrócić ale lekarz powiedział, że w ostatnich tygodniach przybywa najwięcej więc jeszcze nie ma co się martwić

nie martw się, na pewno nadrobi szybciutko no i pamiętaj też ze takie ważenie ma % błędu więc może nie jest tak źle jak myślisz

[kropeczka1984]

Napisane przez likas

Hej Dziewczyny JJEESSTTEMMMM
I przede wszystkim dzięki za pamięć, jak zobaczyłam dziś SMS to mi się łzy w oczach pojawiły, wielkie dzięki.
Dobrze że siedziałam akurat na korytarzu to się nie rozryczałam

Dobrze, że już Cię wypuścili

Napisane przez inutil

Haniula szkoła rodzenia... pierwsze wrażenie straszne... na początku Pani opieprzała wszystkich którzy się spóźnili -> my też, ale nigdy nie byłam w tym szpitalu i błądziliśmy... wywalała ludzi, którzy przyszli a nie byli na liście, kilka razy podkreślała, że ona to robi ZA DARMO.
ale podejrzewam, że po prostu chciała tym powiedzieć, że ludzie którzy nie za bardzo wiedzą czy chcą chodzić zrezygnowali. Bo szkoła jest jedyna darmowa w Bydgoszczy i jest pełno chętnych. W czwartek mamy pierwsze spotkanie, już konkretne, nie organizacyjne

U mnie też się troszkę ludzi spóźniło, bo ta szkoła tak schowana jest za szpitalem, że w życiu bym nie pomyślała, żeby jej aż tam szukać. No ale nikt nikogo nie wyrzucał
Oby następnym razem babka gadała o konkretach My dzisiaj idziemy na zajęcia Temat: "Poród w wodzie"

Napisane przez AgaMili

A co do Sandry do na naszym klubie (innym) przed pojsciem do szpitala pisala ze ma cisnienie 170/110 czy jakos tak . Oby spadlo bo inaczej beda musieli wywolac porod. Czekam na wiesci od niej i mam nadzieje ze jutro napisze ze jest lepiej

Myślałam, że jak się zacznie rodzić i ma się wysokie ciśnienie, to wtedy cesarka, ale nie wiedziałam, że przez samo wysokie ciśnienie mogą chcieć wywoływać poród :/ Co prawda mi to nie grozi, bo niskociśnieniowcem jestem, ale zawsze warto wiedzieć.

Napisane przez Małgosia:)

Mi mama mojej bratowej,czyli całkiem obca baba powiedziała: "Nawet dobrze wyglądasz, myślałam że się spasiesz bardziej"

Trzeba było powiedzieć, że jeszcze parę miesięcy Ci zostało, więc postarasz się specjalnie dla niej

Napisane przez Blanszor

Cześć Dziewczyny!
czy byłyście na USG w 28-32 tyg? Ja właśnie z niego wróciłam, jestem w 32 tc i dzidziuś ma ułożenie miednicowe podłużne. Pan Doktor powiedział, że są szanse żeby się przekręcił, ale raczej mam się nastawić na cc (pierwsza ciąża). Ciekawa jestem czy Wasze dzidzie ułożyły się już prawidłowo

Ja idę za tydzień. Mi nigdy gin nie mówił, jak Dzidek jest ułożony. Ale mam nadzieję, że dobrze. Kurcze, kiedyś to chciałam cesarkę, a teraz to się napaliłam na poród rodzinny Niby wiem, że to będzie ból, ale chciałabym to przeżyć razem z Mężem, chciałabym abyśmy razem powitali Wojtusia na świecie Mam nadzieję, że mały też ma takie plany i będzie grzecznie współpracował

Napisane przez neska22

dziewczynki mozna się zarejestrowac i pakiety darmowe zamowic... tzn jeden pakiet
https://klubmaluszka.hipp.pl/

Zamówione

Napisane przez renata:)

macie juz wyrane znieczulenie do porodu? zaczynam sie tym martwić...

U mnie w szpitalu nie ma znieczuleń... Moim znieczuleniem będzie masaż wykonywany podczas porodu przez własnego Męża

Napisane przez LoczeK83

Jutro idę do lekarza wiec się okaże czy się Niunia obróciła i czy jest wszytko ok, także trzymajcie kciuki

Trzymam

Napisane przez n1kotynka

i w ogóle wczorajszy dzień, to dla mnie masakra była.. cały dzień brzuch mi ćmił jak na okres i lezałam ( poza tym wypadem na chwilkę po bułki) i było mi słabo, mdliło mnie i w ogóle..
wieczorem za to dostałam skurczy tak co 10 min a bolało mnie tak, że nie byłam w stanie podnieść głowy i łzy mi same płynęły po twarzy aż tak bolało mąż już przerażony na mnie patrzył, że zaczęłam rodzić, że jeszcze nie gotowi jesteśmy, że będzie musiał kończyc kupno wyprawki i że to już i w ogóle. Skurcze na szczęście przeszły po jakiejś godzinie ale ból był masakryczny, zaczynam się bać porodu bo nie chciałam ryczeć a jednak się nie dało... mieliśmy jechać do szpitala ale skończyło się na 6 fenoterolach w sumie wczoraj i było późnym wieczorem już ok. Ale mam nadzieję, że to już sie nie powtórzy bo sam tz wczoraj powiedział, że mi strasznie współczuje tego co mnie czeka

Może to te skurcze przepowiadające? Współczuję męczarni Nam położna radziła przy takich skurczach wziąć ciepłą kąpiel lub prysznic ok. 20 minut. Pod wpływem ciepła te skurcze przepowiadające przechodzą.

Doszłam do wniosku, że chyba szkodzi mi marchewka :/ Wczoraj zrobiłam surówkę ze świeżej marchewki i znowu w nocy się strasznie wymęczyłam :/ Dzisiaj już lepiej, ale tak czy inaczej chyba w baaaardzo małych ilościach będę ją spożywała.

Mama pojechała dzisiaj do sanatorium. Wróci dopiero przed Świętami. Dla mnie to nawet dobrze, bo przez ten czas mam zamiar przygotować pokój dla Wojtusia, wszystko poprać itd. więc sama sobie o wszystkim zadecyduję, a jak nie będę wiedziała, to wtedy po prostu zadzwonię Mam mamę, która uważa, że wszystko wie najlepiej, a to mnie troszkę denerwuje A tak na odległość, to będzie dobrze
Przed wyjazdem wydała polecenie mojemu Tacie i Bratu, że mają mnie słuchać i pomóc mi sprzątać przed Świętami A ja będę siedziała wygodnie w fotelu, pokazywała palcem, co mają jeszcze zrobić i .... hodowała spokojnie Wojtusia
Mamy duży dom i sama jak sprzątałam zazwyczaj, to padałam. Teraz mam Męża, więc on mi dużo pomoże, ale na poziomie rodziców, to już może to zrobić Tata i Brat. Mam nadzieję, że to jakoś wyjdzie i obejdzie się bez nerwów

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Napisane przez MissZuzia

Ja mam dwa ręczniki, obydwa z kapturkiem, z tym że jeden nie zauważyłam musze podszyć bo kapturek ma haft niczym nie osłonięty więc będzie gryźć dziecko w głowę - warto zwrócić na to uwagę, żebyś nie nadziała się jak ja. Drugi już wymacałam

A możesz napisać jakiej firmy masz ten drapiący i ten niedrapiący?
Raczej będę na all zamawiała i nie chciałabym się naciąć

[MissZuzia]

Napisane przez kropeczka1984

A możesz napisać jakiej firmy masz ten drapiący i ten niedrapiący?
Raczej będę na all zamawiała i nie chciałabym się naciąć

Niedrapiące Ikea, zielony ręczniczek, taki sam jak wklejała ostatnio Kasikzaki.
Drapiące z firmy Bobas, jest to zestaw ręcznik 76x76 z myjką.
Ja mam inny wzór i kolor, ale z tego samego materiału i stylu:
http://www.tomiko.pl/825,bobas-okryc...o-z-myjka.html

[agawoo]

Witam się
Ja wstałam rano, zrobiłam TZtowi śniadanie do pracy i poszłam do sklepu (plan był taki, że kupię tylko chleb, wędlinę i położę się z powrotem spać) ...
Wyszłam razem z Tztem, on pojechał do pracy a ja wróciłam i sobie uświadomiłam, że nie wzięłam kluczy On zamknął swoimi, a ja nawet o kluczach nie pomyślałam Dziury w mózgu to ciąża powoduje, mówię Wam
Dobrze, że mama była w domu, to pukałam dotąd aż ją obudziłam
I za karę wysłała mnie do sklepu jeszcze raz
Oczywiście potem i tak wlazłam do łóżka, żeby jeszcze chwilę pospać (7 była dopiero), ale po 8:00 rozdzwoniły siętelefony z pracy i tyle mojego spania
Teraz piję herbatkę z miodkiem i cytryną, bo mnie jakieś choróbsko dopada

Napisane przez neska22

kupiłam taką tylko białą

http://allegro.pl/show_item.php?item=1912470996
i do tego szalik polarowy tez biały... niunius ma niebieski kombinezonik to bedzie ładnie wygladał

Fajniusi, ale ja chyba będę szukać bez szalika, nie wiem czy takiemu maleństwu szalik potrzebny

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Napisane przez *Agatek*

Lasunie moje

W domku nie mogę się odnaleźć może jutro przywyknę... poszłam spać koło 18-19 i tak śniły mi się 2 pająki... jeden biały z wielką dupą, miał z 5 cm i szedł... z prezentem na gwiazdkę zapakowanym za szafę a drugi- czarny siedział mi na stopie

I jeszcze śnił mi się tż... a raczej seks z nim

Napisane przez *Agatek*

ILE MACIE RĘCZNICZKÓW KĄPIELOWYCH?? 2 WYSTARCZĄ?? bo chciałabym coś zamówić ... nie wiem jaki rozmiar taki mi się podoba

Ja mam dwa, i na razie wystarczy

Napisane przez n1kotynka

i w ogóle wczorajszy dzień, to dla mnie masakra była.. cały dzień brzuch mi ćmił jak na okres i lezałam ( poza tym wypadem na chwilkę po bułki) i było mi słabo, mdliło mnie i w ogóle..
wieczorem za to dostałam skurczy tak co 10 min a bolało mnie tak, że nie byłam w stanie podnieść głowy i łzy mi same płynęły po twarzy aż tak bolało mąż już przerażony na mnie patrzył, że zaczęłam rodzić, że jeszcze nie gotowi jesteśmy, że będzie musiał kończyc kupno wyprawki i że to już i w ogóle. Skurcze na szczęście przeszły po jakiejś godzinie ale ból był masakryczny, zaczynam się bać porodu bo nie chciałam ryczeć a jednak się nie dało... mieliśmy jechać do szpitala ale skończyło się na 6 fenoterolach w sumie wczoraj i było późnym wieczorem już ok. Ale mam nadzieję, że to już sie nie powtórzy bo sam tz wczoraj powiedział, że mi strasznie współczuje tego co mnie czeka

Nikotynka, przykro mi, że się tak nacierpiałaś
Może się to dzisiaj nie powtórzy, a jak tak to może jedź do jakiegos lekarza, niech Cię obejrzy?

Napisane przez AgaMili

Dzien dobry
Ja zaczelam dzien klotnia z tz rano, a teraz zbieram sie do pracy

Miły początek dnia Mam nadzieje, że to nic poważnego?

Napisane przez LoczeK83

no to rzeczywiście blisko ) Ja w Mielcu tez bywałam.. choć wizyt tych wolałabym nie powtarzać bo jeździłam tam do męża do szpitala. Ja w tym tygodniu zamierzam pobuszować po sklepach.. w końcu już najwyższy czas..

[...] Jutro idę do lekarza wiec się okaże czy się Niunia obróciła i czy jest wszytko ok, także trzymajcie kciuki

No to nic dziwnego, że Ci się Mielec nie kojarzy za dobrze
To do szpitala nie wracaj, najwyżej do mnie na kawę

Trzymam kciuki za wizytę

[kropeczka1984]

Napisane przez MissZuzia

Niedrapiące Ikea, zielony ręczniczek, taki sam jak wklejała ostatnio Kasikzaki.
Drapiące z firmy Bobas, jest to zestaw ręcznik 76x76 z myjką.
Ja mam inny wzór i kolor, ale z tego samego materiału i stylu:
http://www.tomiko.pl/825,bobas-okryc...o-z-myjka.html

Dzięki Widzę, że sporo jest właśnie ręczniczków Bobas na allegro. Są jeszcze Baby Ono. Ma któraś z Was? Czy tam jest podszycie pod haftem?
Do Ikei mam daleko, więc albo Baby Ono będą z podszyciem, albo poszukam czego bez haftu lub z malutkim hafcikiem

[agawoo]

Napisane przez renata:)

bry dziewczynki!
cos sie nie udzielam ostatnio, ale miałam te plamienia znowu i leżałam cały czas a wczoraj byłam u gina i mam leżeć z zezwoleniem na 6h aktywności dziennie(do aktywności zalicza się siedzenie!!! ) jakos nie umiem leżeć i pisac na lapku...juz poprosiłam tate to zrobi mi stolik na laptopa do łóżka z moja księżniczką wszystko ok- cały czas główka na dół kopie i fika jak szalona. No i was pozdrawia na pewno
muszę brac luteinę do całego zestawu babcinych leków...i mąż mi wyjechał w delegację
widziałam że Agatek wrócił- super!!

Renatka, odpoczywaj jak najwięcej

[agacia_cz]

chyba właśnie zdecydowałam się gdzie będę rodzić
co prawda nie jest to za blisko domu bo jakieś 50km ale mi klinika odpowiada zostaje się tylko umówić na badania
http://www.klinika-eskulap.pl/pl/klinika.html

[Angelika_26]

Napisane przez neska22

dziewczynki mozna się zarejestrowac i pakiety darmowe zamowic... tzn jeden pakiet
https://klubmaluszka.hipp.pl/

A co dają w tym pakiecie??


Byłam wczoraj u lekarza. Z dzidzią wszystko dobrze. Rośnie , waży 838g. Wczoraj zaczelismy 25tg. Tylko cały czas mam w krwi podwyższone leukocyty. Ponad normę. Dostałam skierowanie na CRP. Nie dlugo bede miala wynik. Jak będę miała dodatni to dostane antybiotyki :/

[mala_stopka]

hej laseczki, na początek
wiadomośc od Moni:
"hej kochana, dobre wieści, dziś mnie wypisują aż jestem w szoku. Przyszedł ordynator i powiedział, że dostanę leki i będę leżeć w domku. Teraz czekam na wypis, jeszcze będę mieć ktg, więc dziś lub jutro napewno sie zjawie na forum, ale jestem szczęśliwa"


bardzo się cieszę, w domku to jednak w domku....

Napisane przez *Agatek*

ojj dołka ma... Idź i ją wesprzyj- dobry pomysł!
Ale szpital ma masakryczny ja mogłam wszystko się spytać, odpowiedzieli, uspokoili... ehh, masakra z jej szpitalem

o tym szpitalu gdzie Monia jest to różnie sie słyszy, zalezy na jaki oddział trafisz... tj szpital akademicki najwiekszy w wlkp ginekologiczno-położniczy więc tych oddziałów jest trochę....
ja tam rodziłam Igę i zarówno na ginekologii, jak i podczas porodu i potem na połżnictwie wszyscy lekarze i pielegniarki bardzo kompetetni i mili...
i miło wspominam pobyt tam...
ale jak widać nie zawsze jest różowo....

Napisane przez nawojka8583

Ja juz po moim USG Cysta jest uparta i nie wchłania się, ale też nie powiększa. Pani doktor stwierdziła, że skoro od 3 m-cy nic się nie zmienia, to nie ma sensu robić już kolejnego USG za 4 tygodnie skoro za 6 tyg mam juz termin porodu. Zrobią USG synkowi jak się juz urodzi. Także widziałam dziś swoją miłość maleńką po raz ostatni przed porodem. Mrugał do mnie oczkiem, ehh jak ja kocham to moje Maleństwo... Przykro mi bo za każdym razem szłam na to badanie z taką nadzieją w sercu...
Dzięki Dziewczynki za kciuki i otuchę. Dobrze, że mogę Wam o tym napisać.

dobrze, że nie urosła i może jeszcze się wchłonie? trzymam kciuki
i jak bliziutko do porodu...

Napisane przez kropeczka1984

Was też tak wypytują co robicie cały dzień? No bo przecież jak się jest na zwolnieniu, to tylko do góry tyłkiem się chyba leży![COLOR="Silver"]

a co mówić jak masz nakaz leżenia własnie?? a wiele z nas tu tak ma...

jak ktoś nie jest/nie był w takiej sytuacji to nie zrozumie, albo nie chce zrozumieć...

ja jestem w drugiej ciąży i znowu jestem na zwolnieniu- w pierwszej już od 8 tc byłam, bo kosmówka sie odklejała) i widzę, jak w pracy szczególnie te stare babsztyle patrzą na mnie krzywo i po cichu komentują jak co jakiś czas się tam zjawiam, zeby do kadr iśc czy popodpisywac jakieś papiery....
że przecież dobrze wyglądam i dlaczego do pracy nie chodzę?

Napisane przez bambusiek

Kurcze nie wiem co z tym przewijakiem - kupować czy nie
Bo nie stałby tą dłuższą powierzchnią do przewijania na wprost, tylko byłaby ona wzdłuż ściany...

Z kolei idealnie by się wpasowało w dziurę między łóżeczkiem a szafą...
Co myślicie?

jak masz mało miejsca to może lepiej taki przewijak usztywniany na łóżeczko, a obok dokupić jakaś szafkę/komodę na rzeczy maluszka, bo przewijak i tak na długo Ci nie wystarczy
a takie przewijanie bokiem to wydaje mi sie średnio wygodne...

Napisane przez likas

Hej Dziewczyny JJEESSTTEMMMM
I przede wszystkim dzięki za pamięć, jak zobaczyłam dziś SMS to mi się łzy w oczach pojawiły, wielkie dzięki.
Dobrze że siedziałam akurat na korytarzu to się nie rozryczałam

Tyle stron przez te 8 dni naskrobałyście , że chyba nigdy nie nadrobię, ale co tam, jestem

Jutro napiszę Wam co i jak bo jakoś jestem niedospana po tym szpitalu i już padam

super, ze już jesteś

Napisane przez Blanszor

Cześć Dziewczyny!
czy byłyście na USG w 28-32 tyg? Ja właśnie z niego wróciłam, jestem w 32 tc i dzidziuś ma ułożenie miednicowe podłużne. Pan Doktor powiedział, że są szanse żeby się przekręcił, ale raczej mam się nastawić na cc (pierwsza ciąża). Ciekawa jestem czy Wasze dzidzie ułożyły się już prawidłowo

moja księzniczka też miednicowo siedzi i mam nadzieję, ze się niebawem przekręci

Napisane przez Małgosia:)

Mi mama mojej bratowej,czyli całkiem obca baba powiedziała: "Nawet dobrze wyglądasz, myślałam że się spasiesz bardziej"

wstrętny babsztyl...

Napisane przez pearpearl

co do mieszkania, to przeraza mnie, ze nie mamy nic
trzeba bedzie kupic wszystko
od talerzy, przez sztucce, kosz na smieci, suszarke do ubran, dywaniki lazioenkowe itd
skad my na to wezmiemy czas i kase ?
zeby ja jakis Aborygen zezarl !!!!

Jak przeczytalam o tych wodach, ze jest lepszy poslizg, to mi sie przypomnial moj dawny, dawny chlopak. Przystojny jak cholera, najprzystojniejszy z calej szkoly, ale byle drzewo ma wiecej rozumu niz on mial. Naprawde lepiej spedzalo mi sie z nim czas, jak nie odzywal sie za wiele...
Kiedys jak jedlismy kolacje z moimi Rodzicami, to palnal przy stole: "Moge prosic majonez? Jak kanapka to tylko z poslizgiem"

Chcialam zostac dzien dluzej we Wro i zapytalam sie tzta, co on na to... Napisal mi, ze smutno mu, ze ja wole byc ze znajomymi we Wro, podczas gdy on odchodzi od zmyslow z tesknoty za nami, ale skoro tego potrzebuje, to moge zostac.
I mam wyrzuty sumienia, ze faktycznie wolalam zostac...

po 1. polecam IKEA my jak sie urządzaliśmy to też dużo tam kupiliśmy, przynajmniej wszystko w jednym miejscu

po 2. kanapka z poślizgiem

po 3. nie zamartwiaj się kochana...wiadomo, że tz chciałby mieć Cię przy sobie cały czas, wynagrodzisz mu to jak wrócisz

[inutil]

Dzień dobry!

spaliśmy z Kluskiem dziś do 9 teraz po śniadanku piję kawkę a mały się wierci wypycha tyłek do mnie

Ja dziś mam w planach poprasować, bo mam dwie wyprane pralki ciuszków czekające... a niecierpię prasować.

Ja mam dwa okrycia kąpielowe - jedno właśnie dostałam w niedzielę od znajomych co nas odwiedzili. Z BabyOno, zresztą słyszałam sporo dobrego o tej firmie O taki z pszczółkami http://allegro.pl/babyono-okrycie-ka...935857922.html
nie odpakowywałam go, mogę sprawdzić jak jakościowo i czy drapie. Drugi mam z Kubusiem takie http://allegro.pl/recznik-kapielowe-...915733615.html

Też się zastanawiam co z materacem, w środę jedziemy do hurtowni wybierać łóżeczko to zobaczymy co doradzą...

pearpearl ja też polecam Ikea, my po ślubie większość rzeczy musieliśmy kupić i akurat w Ikei dużo rzeczy podpasowało nam szczególnie jestem zadowolona z naczyń z tej serii http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/ca.../series/14610/ mamy brązowe. Cena jest super i jakość też ok
kanapka z poślizgiem.... wiadomo, dlaczego jest 'były' :P
renata uważaj na siebie, i odpoczywaj ja też dostałam luteinę po szpitalu i zastanawiam się w jakim celu daje się ją w 32tc
AgaMili to teraz musi być tylko lepiej
n1kotynka ahhh, uważaj na siebie

Napisane przez kropeczka1984

...A ja będę siedziała wygodnie w fotelu, pokazywała palcem, co mają jeszcze zrobić i .... hodowała spokojnie Wojtusia

hodowała, super brzmi...
ja ciekawa jestem jak będzie u nas w czwartek, to będą pierwsze zajęcia takie 'konkretne'...

[uska000]

dzisiaj beda wyniki konkursu juz sie nie moge doczekac moze wygramy choc pocieszke trzymajcie kciuki

[inutil]

Napisane przez uska000

dzisiaj beda wyniki konkursu juz sie nie moge doczekac moze wygramy choc pocieszke trzymajcie kciuki

Ja się zarejestrowałam na tej stronie Hipp, wzięłam zestaw po porodzie, bo pisali, że miesiąc trzeba czekać


Mam pytanie, jaki fotelik do samochodu kupujecie? Bo ja mam mętlik w głowie. Mamy wózek x-lander, chciałam fotelik maxi-cosi, ale i tak w samochodzie będziemy przypinać pasami, więc nie wiem czy wtedy bezpieczeństwo jest takie same. O fotelikach x-car (chyba tak się nazywają te x-landerowe) słyszałam niefajne opinie. A fotelik musi dać się wpiąć w stelaż. I teraz kompletnie nie wiem co zrobić

[anankee]

Napisane przez Blanszor

Cześć Dziewczyny!
czy byłyście na USG w 28-32 tyg? Ja właśnie z niego wróciłam, jestem w 32 tc i dzidziuś ma ułożenie miednicowe podłużne. Pan Doktor powiedział, że są szanse żeby się przekręcił, ale raczej mam się nastawić na cc (pierwsza ciąża). Ciekawa jestem czy Wasze dzidzie ułożyły się już prawidłowo

moja córcia w pierwszej ciąży była ułożona miednicowo od początku do konca, i z tego też powodu mialam cc. Nie chciała się skubana obrócić, chociaż znalazłam różne ćwiczenia w necie które niby miały pomóc dzidzi się kopyrtnąć. Cudowałam, leżałam z poduszką pod biodrami, robiłam kocie grzbiety, świeciłam latarką w dole brzucha, puszczałam jej tam pozytywkę i co? Dupa. I tak się nie obróciła, choć cudowałam chyba z miesiąc.
Ale tobie życzę zeby się dzidzia obróciła. Sama jestem ciekawa, jak teraz mój synalek jest ułożony.

co do materaca, to gryka kokos może być, ale ja bym wybrała taki który ma na wierzchu piankę. Kokos jest twardy. Ja zamówiłam ponad rok temu dla córci materac gryka pianka kokos i jak mi go kurier przywiózł i go rozpakowałam, to byłam strasznie nim rozczarowana. No ale młoda nie ma wyboru, spała na nim i dalej śpi, choć jak się braciszek urodzi to przeniesie się do swojego duzego łózka z materacem spręzynowym (w dzień już tam śpi)