Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[Martusiaaa21]

Napisane przez spray

Hej

Irmith - może przydałaby się poważna rozmowa? Z moim mężem już nie dało się żyć, a w końcu przyszła straszna awantura, wszystko sobie wywrzeszczeliśmy i teraz jest dobrze

cotka - Nie przejmuj się, Eryk też niezbyt wyćwiczony w utrzymywaniu głowy przy podnoszeniu. Już mu nie wisi jak kula w worku, ale do trzymana prosto to jeszcze ho ho... I z pleców na bok za cholerę się nie obraca. Mówiłam o tym lekarce, ale to zbagatelizowała.

Dżasta - ale masz żarłoka Zazdroszczę. Z moim synem każde karmienie to nieustanna bitwa o wypicie regulaminowych 150ml

I pochwalę się Eryk od kilkunastu dni zasypia sam ok. 22.00 i śpi do 6-7 rano bez jednej pobudki. Daję mu wtedy mleko i śpi dalej do 9 rano. Wysypiam się jak księżniczka.

Kochany Eryczekpięknie daje mamie pospać

[danika]

dzien dobry

Moonik, Archi, Rabarbarku dzieki za kciuki wynikowe na szczescie krzywa wyszła super - cukrzyca poszła sobie precz

Napisane przez mooonik

za wyniki i za @, ale jeśli Cię to pocieszy, moja koleżanka przy karmieniu mieszanym, dostała okres dopiero koło 11 miesiąca po porodzie

mnie sie nie spieszy wcale,całkiem lubie nie miec okresu tylko moje hormony sobie lubią poszaleć...ale niech mają, jak bedziemy ssie starac o drugie dziecko to im znowu ukrócę wolność

ściągnęłam zdjęcia zaraz Wam pokażę zarzucanie nóżek na przewijak a Anci kąpiel

cudna jest

Napisane przez Martusiaaa21

a oglądałyście może wczoraj Dzień Dobry TVN jak było właśnie o podziale obowiązków między partnerami i jak to się zmienia po narodzinach dziecka?? ogólnie puenta była taka że faceci mało robią przy dziecku ponieważ tak byli wychowani przez swoje mamy, że wszystko za nich zrobią, wszystko podadzą na tacy, mają posprzątane, wyprane, itd a co ciekawe też 1 facet na 25 potrafi włączyć pralkę

Napisane przez Martusiaaa21

A Wasi tż jakie mają do tego wszystkiego podejście??

mojego razem z TZ Małgosi1983 i Moonik chyba w ramkę trzeba oprawić wszystko robi przy małej bez proszenia, sprząta, gotuje, wszystko robi w domu i koło domu

Napisane przez irmith

A teraz mamy skazę białkową

bidulki z was


Sugerowałam lekko ale nic do dupka nie dociera, nie myśli samodzielnie niestety coraz więcej się gryziemy... Przepraszam że biadolę ale nie mam komu się wyżalić. Uciekam spać bo koło 2 wstaję ściągać pokarm, trzymajcie się cieplutko

ty mu nie sugeruj tylko wprost powiedz - faceci nie mają zdolności "domyślania się "

Napisane przez Malgosia1983

A tak serio to u nas jest luźno i bez stresu - nie zawsze obiad, nie zawsze błysk... Nikt nie jest idealny..poprostu - wspieramy sie.

o to to

Napisane przez mooonik

nie tylko na ubranka, ale na wszystkie akcesoria dziecięce też i jeszcze kupa innych rzeczy ma zdrożeć

masakra, własnie planuje jutro wypad do galerii moze cos upoluje jeszcze na wyprzedazy


Wiecie, że t becikowe od Krk co nam przyznali jeszcze nie dostaliśmy a jak maż dzwonił do wydziału zapytać to mu miła pani powiedziała, że od września nie było wypłat bo nie ma pieniędzy.

o matko...u nas gmina bogatsza chyba bo juz dawno dostalismy

Napisane przez spray

I pochwalę się Eryk od kilkunastu dni zasypia sam ok. 22.00 i śpi do 6-7 rano bez jednej pobudki. Daję mu wtedy mleko i śpi dalej do 9 rano. Wysypiam się jak księżniczka.

Ekstra


Moonik moja niunia tez zjada tyle co Juliś, zwykle ze 120 lub 150 ml wody - to Czarek od Dżasty straszny żarłoczek jest


dobra, cytuje dalej bo sie bałam ze mi wetnie jak wrzuce wiecej na raz

[anciaahk]

Napisane przez Malgosia1983

Stefan kopie w przewijak, ale nie trzyma na przewijaku

Mój kopie ten, na którym leży, aż się dziwię, że go nogi nie bolą.

Napisane przez SONIA004

Mamy stwierdzoną asymetrię- młody bardziej preferuje lewą strone, i minimalne wzmożone napięcie
Metoda ma polegać na specjalnym układaniu ciałka i uciskaniu odpowiednich punktów na ciele aby wymóc odpowiedź mięśni, które gorzej pracują.
Tą metodą rehabilituje się głównie wcześniaki, a czemu nam zapisano to ja nie mam bladego pojęcia. Sama lekarka mówiła wczoraj, że to profilaktyka wad postawy w przyszłości.

Nasz preferuje bardziej prawą stronę, ale rehabilitant nic dodatkowego nie zalecił, w styczniu mamy kolejne kontrole,.
Póki co nasze ćwiczenia okazały się pomocne i bezbolesne i oby u Was też tak było.

Napisane przez mooonik

Wiecie, że t becikowe od Krk co nam przyznali jeszcze nie dostaliśmy a jak maż dzwonił do wydziału zapytać to mu miła pani powiedziała, że od września nie było wypłat bo nie ma pieniędzy.

A to jakieś dodatkowe??
My też nie bardzo mamy kasę, ale krzeslko na pewno trzeba będzie kupić, więc może już teraz lepiej.

Napisane przez spray

I pochwalę się Eryk od kilkunastu dni zasypia sam ok. 22.00 i śpi do 6-7 rano bez jednej pobudki. Daję mu wtedy mleko i śpi dalej do 9 rano. Wysypiam się jak księżniczka.

A weźźźź .

Napisane przez danika

Moonik moja niunia tez zjada tyle co Juliś, zwykle ze 120 lub 150 ml wody - to Czarek od Dżasty straszny żarłoczek jest

Mój najstarszy wątkowy Franuś zjada też tyle co Wasze .

[MalgosiaM8]

Napisane przez anciaahk

Jestem dzisiaj chronicznie niewyspana, pobudki nie wiem co ile, najdłużej spałam chyba 1,5h .

ojej
u mnie jakoś co 2-30 godziny, ale to już ze smokiem przeciągane, jakoś spać mi nie chciał tylko bawić

Napisane przez anciaahk

Mój kopie ten, na którym leży, aż się dziwię, że go nogi nie bolą.

Nasz preferuje bardziej prawą stronę, ale rehabilitant nic dodatkowego nie zalecił, w styczniu mamy kolejne kontrole,.
Póki co nasze ćwiczenia okazały się pomocne i bezbolesne i oby u Was też tak było.

Mój najstarszy wątkowy Franuś zjada też tyle co Wasze .

mój to kopie tak w leżaczek, czasem się zastanawiam że go pięty nie bolą od tego
też Stas preferuje prawą strone, ale jak trzeba to lewą też lubi

ja nie chce wiedzieć ile STaś je, ale tyle co waży to mnie przeraża
je może z 5 minut, co 2 - 2,5 godziny, w nocy prawie co 3-4 a tyje dalej jak wariat dziś jak go zwazyłam ze sobą i bez siebie to zbladłam że tyle ja noszę przed sobą

[anciaahk]

Ile waży Staś ?

[Martusiaaa21]

Napisane przez danika

d
mojego razem z TZ Małgosi1983 i Moonik chyba w ramkę trzeba oprawić wszystko robi przy małej bez proszenia, sprząta, gotuje, wszystko robi w domu i koło domu

dla Męża

[anciaahk]

U nas chyba zacząl się jakiś skok

[cotynato]

Filip sobie śpi już godzinkę
A ja z nudów karmieniowych oglądam zbudntowanego anioła

Napisane przez SONIA004

Cześć mamusie!
Przepraszam, ale nie mam dziś nastroju na cytowanie...

Byliśmy wczoraj u lekarza specjalisty od rehabilitacji... Stwierdziła niewielkie odstępstwa od normy dla 3-miesięcznego dzidziusia i zaleciła rehabilitację metodą Vojty
Żebym wtedy wiedziała na czym polega ta metoda to bym się chyba nie zgodziła
Poprosiłabym o inną, bo jest taka, która jest przyjemna dla dziecka.
A ta Vojty to mam wrażenie, że to czysty sadyzm!
Jak czytałam na innych forach, jak dzieci są aż fioletowe z płaczu przy tej metodzie, to mi ręce opadły
Łudzę się nadzieją, że przy tych naszych minimalnych odchyleniach te ćwiczenia nie będą aż tak drastyczne, bo pójdziemy tam tylko raz i więcej się nie pojawimy (no chyba, że zmienią nam metodę)

Do tego mam chyba zapalenie jajnika
Muszę się dziś umówić do gina...

O kurcze. Ty to masz tych zmartwień
Oby jednak nie było tak źle

Napisane przez anciaahk

U nas chyba zacząl się jakiś skok

O kurcze.
Co się dzieje
Kciuki trzymam, żeby jak straszne- minęło szybko

[MalgosiaM8]

Napisane przez anciaahk

Ile waży Staś ?

wychodzi ponad 8kg... koło 8200g

Napisane przez anciaahk

U nas chyba zacząl się jakiś skok

o nie nie strasz..musze się psychicznie przygotować do czegos kolejnego


mały znowu piszczy do lodówki o co kaman

[Malgosia1983]

Napisane przez DzastaW

Przepraszam, nie zauważyłam lub zapomniałam odpisać =) teraz dostaje 260 ml na noc i nieraz w ciągu dnia też tak dostanie. Herbatą nie da się już oszukać

Łał ale głodomorek A ile waży?
No to normalnie jestem pod wrażeniem, a myslałam, że mój Stefek taki żarłoczny

Napisane przez Martusiaaa21

a ja chodzę sama do lekarza bo mąż w pracy niestety

Ja ostatnio też sama

Napisane przez danika

Moonik, Archi, Rabarbarku dzieki za kciuki wynikowe na szczescie krzywa wyszła super - cukrzyca poszła sobie precz

mojego razem z TZ Małgosi1983 i Moonik chyba w ramkę trzeba oprawić wszystko robi przy małej bez proszenia, sprząta, gotuje, wszystko robi w domu i koło domu

klask i:
No weeeeź ejj bo popsujesz nam chłopów

Napisane przez MalgosiaM8

mój to kopie tak w leżaczek, czasem się zastanawiam że go pięty nie bolą od tego
dziś jak go zwazyłam ze sobą i bez siebie to zbladłam że tyle ja noszę przed sobą

No dokładnie Ja mu podkladałam coś pod nóżki na leżczek ale skopywał to. Potem pomyslalam, że skoro kopie i nei płacze to go nie boli
Ile ile waży?

Napisane przez anciaahk

U nas chyba zacząl się jakiś skok

U nas też i to ten długi od 15go tygodnia...40 minut jadl, drugie 40 zasypiał, a pomiędzy był płacz, nie to nie był płacz to był ryk pomieszany z uśmiechami...ześwirowało mi dziecko A na rączkach cisza
A co u Was?

Byliśmy w Klinice i zapisałam Kwilonka do chirurga..na 10go stycznia, 11go szepienie, a 23go bioderka...tak więc styczeń po znakiem lekarzy...

Zastanawiam się...myślicie, że oni mogą ten zabieg naciecia wędzidełka zrobić na pierwszej wizycie? Bo jak tak to chyba przesunę szczepienie bo nei chcę go wykończyć...

Sonia zadzwonilaś?

Dawno nie było Tusi? i Agnieszka nic nie pisała i Agnyska

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Napisane przez MalgosiaM8

wychodzi ponad 8kg... koło 8200g

mały znowu piszczy do lodówki o co kaman

Łał! Pięknie waży! Duży chłopak
Może glodny

[MalgosiaM8]

Napisane przez Malgosia1983

Łał! Pięknie waży! Duży chłopak
Może glodny

chyba widzi jak mama ciągle otwiera lodówkę i rusza buzią hihi

[Malgosia1983]

Napisane przez MalgosiaM8

chyba widzi jak mama ciągle otwiera lodówkę i rusza buzią hihi

Udany ten Stasiu udany
Anci Franisław i mój Stefkowicz też patrzą chytrym okiem jak jemy

[mooonik]

Napisane przez danika

Moonik, Archi, Rabarbarku dzieki za kciuki wynikowe na szczescie krzywa wyszła super - cukrzyca poszła sobie precz

super!!

mojego razem z TZ Małgosi1983 i Moonik chyba w ramkę trzeba oprawić wszystko robi przy małej bez proszenia, sprząta, gotuje, wszystko robi w domu i koło domu

nie, nie, tylko nie w ramkę bo się nam popsują

Moonik moja niunia tez zjada tyle co Juliś, zwykle ze 120 lub 150 ml wody - to Czarek od Dżasty straszny żarłoczek jest

noo mnie też zdziwiło ale skoro lekarz pozwolił to chyba w porządku

Napisane przez anciaahk

A to jakieś dodatkowe??
My też nie bardzo mamy kasę, ale krzeslko na pewno trzeba będzie kupić, więc może już teraz lepiej.

takie od miasta, tyle samo co państwowe, złożyliśmy wniosek zaraz po urodzeniu, decyzja przyszła na początku listopada, a kasy do tej pory brak
ale na premie świąteczne dla urzędników nie brakło

Napisane przez anciaahk

U nas chyba zacząl się jakiś skok

co się dzieje?
niech mija szybko precz

Napisane przez MalgosiaM8

wychodzi ponad 8kg... koło 8200g

słodki ciężar do dźwigania

a z tą lodówką macie fajnie pewnie przez to, że biała (bo białą macie )

Napisane przez Malgosia1983

U nas też i to ten długi od 15go tygodnia...40 minut jadl, drugie 40 zasypiał, a pomiędzy był płacz, nie to nie był płacz to był ryk pomieszany z uśmiechami...ześwirowało mi dziecko A na rączkach cisza

uuuuu, niech też szybko mija!

Napisane przez Malgosia1983

Byliśmy w Klinice i zapisałam Kwilonka do chirurga..na 10go stycznia, 11go szepienie, a 23go bioderka...tak więc styczeń po znakiem lekarzy...

Zastanawiam się...myślicie, że oni mogą ten zabieg naciecia wędzidełka zrobić na pierwszej wizycie? Bo jak tak to chyba przesunę szczepienie bo nei chcę go wykończyć...


Dawno nie było Tusi? i Agnieszka nic nie pisała i Agnyska

biedny maluszek tyle w styczniu go czeka z wędzidełkiem nie pomogę

no Tusi nie było, wczoraj o Agnieszce pisałam, Agnyski też nie widać


byliśmy na spacerze ale jakś tak zimno nieprzyjemnie, chwilkę pochodziłam i wróciliśmy.

Małgoś który ten krem f18 macie?? bo znalazłam na pewno ze 3 różne opakowania a nie wiem czy się różnią czymś poza tym??

[SONIA004]

Małgosiu dzwoniłam i rozmawiałam z przyszłym terapeutą młodego... Bardzo miły pan, obiecał, że nic nie będzie robione na siłę. Wytłumaczył, że dzieci te ćwiczenia nie bolą, a płacz wynika ze zmiany otoczenia, obcej osoby w postaci terapeuty i niewygodnych na początku pozycji... Zapisaliśmy sie na 3 stycznia...
Zobaczymy
A 2 stycznia mamy neurologa... biedny ten mój mały...znów będą nim tarmosić na wszystkie strony

Dzisiaj jeszcze chyba się załapię na wizytę u gina wieczorową porą, bo mnie pobolewa ten jajcor

Ech wszystko naraz

MalgosiaM8 niedługo Staś dwukrotnie przebije mojego niejadka
powtarzam za mooonik- słodki ciężar

[cotynato]

Małgosia haha
Muszę mojego postawić w kuchni jak szamam może też zacznie piszczeć. A okazji miał by sporo
Co chwile postanawiam sobie, że od jutra zero słodyczy i dieta a jak przyjdzie co do czego to wpierniczam ile wejdzie- chyba mi zostało po ciąży
I nawet nie skorzystam z tego chudnięcia od karmienia bo co by mi spadło to ja sobie nadrobię i ciągle stoję w miejscu

Sonia to dobrze, ze Cię uspokoił trzymam kciuki za szybkie efekty i szybkie zakończenie

[Malgosia1983]

Napisane przez mooonik

takie od miasta, tyle samo co państwowe, złożyliśmy wniosek zaraz po urodzeniu, decyzja przyszła na początku listopada, a kasy do tej pory brak
ale na premie świąteczne dla urzędników nie brakło

Małgoś który ten krem f18 macie?? bo znalazłam na pewno ze 3 różne opakowania a nie wiem czy się różnią czymś poza tym??

Oni mają przecież czas. Po co wyplacać rodzinom jak może jeszcze poobracac trochę kasą
Ja nie wiem o co kaman z tymi opakowaniami. Ja mam dwa jeden mniejszy chyba 50ml taki biały słoiczek a drugi kupiłam niedawno taki 100ml w tubce na opakowaniu jest tęcza chmurki i pszczółki Porównałam składy - to samo

Napisane przez SONIA004

Małgosiu dzwoniłam i rozmawiałam z przyszłym terapeutą młodego... Bardzo miły pan, obiecał, że nic nie będzie robione na siłę. Wytłumaczył, że dzieci te ćwiczenia nie bolą, a płacz wynika ze zmiany otoczenia, obcej osoby w postaci terapeuty i niewygodnych na początku pozycji... Zapisaliśmy sie na 3 stycznia...
Zobaczymy
A 2 stycznia mamy neurologa... biedny ten mój mały...znów będą nim tarmosić na wszystkie strony

Dzisiaj jeszcze chyba się załapię na wizytę u gina wieczorową porą, bo mnie pobolewa ten jajcor

I do dobrze, że Cię troszkę uspokoił Będzie dobrze - zobaczysz
To Mateuszek taki sam styczeń lekarski jak nasz Stefan...
Idź idź niech i Ciebie przebada

Uciekam bo czekamy na ojca chrzestnego

[19natka88]

Cześć Szymon ma początki kataru A z fajniejszych wiadomości to odebrałam w rossmanie drugą paczuszkę z hippa i był tam soczek, obiadek i łyżeczka a to wszystko za 1 grosik (miałam na to kupon z poprzedniej paczki)

Napisane przez Martusiaaa21

Natka współczuję, oby ten skok się jak najszybciej skończył

Napisane przez mooonik

hmm moja już umie:
Podpiera sia na rekach i podnosi tulów -choć na razie to bardziej pupcia w górze
Wklada rzeczy, reke mamy, taty do buzi, zeby je zbadac, ugryzc - to robi namiętnie, mąż się śmieje, że kanibalka z niej
Odpycha butelke/piers gdy sie naje - to juz od jakiegoś czasu robi, jak się naje to odpycha rączkami butelkę

ja chcę więcej

No to ładnie U nas też już kilka umiejętności jest zdobytych A np czołgania nie ujęli w tym a Szymek podnosi pupę w górę, odpycha się nogami i przesuwa do przodu Ręce oczywiscie mu w tym okropnie przeszkadzają i nie chcą współpracować

Napisane przez MalgosiaM8

aaa zgrałam wszystko z aparatu , ale trafiłam na zdjęcie
slina jest the best

Pan ślinka

Napisane przez irmith

Święta minęły szybko przez chrzest małej była kupa roboty. Moja krzykaczka przespała całą mszę szok ale żeby nie było za wesoło połowa jedzenia trzymana na balkonie się zepsuła przez pogodę :/

A teraz mamy skazę białkową ciągle coś... no i straszny krzyk przy jedzeniu. Mała zje pare łyków i wrzask, potem znów je łapczywie nałyka się powietrza i zaś wrzask. Karmienie 6kg niemowlaka na rękach na stojąco kołysząc je to dla moich pleców niezły wyczyn. Myśl o sylwestrze mnie przeraża... mąż mało mi pomaga, nie mam kiedy odsypiać nocy a zaraz po nowym roku wraca do pracy i już zupełnie mi nie pomoże. Mąż śpi całe noce wstaje rano i narzeka na niewyspanie a ja wstaje do laktatora albo karmię małą i nikt nie pomyśli że padam na twarz. Sugerowałam lekko ale nic do dupka nie dociera, nie myśli samodzielnie niestety coraz więcej się gryziemy... Przepraszam że biadolę ale nie mam komu się wyżalić. Uciekam spać bo koło 2 wstaję ściągać pokarm, trzymajcie się cieplutko

Wiesz, tu chyba sugestie nie pomogą, trzeba kawę na ławę Wpadaj jak tylko możesz

Napisane przez mooonik

Natka to oby to apogeum minęło jak najszybciej, a Szymcio wrócił z nowymi umiejętnościami

Napisane przez Martusiaaa21

A Wasi tż jakie mają do tego wszystkiego podejście??

Ostatnio jest ok Tż dużo pomaga mi przy obowiązkach domowych - robi zakupy, sprząta. W nocy nie wstaje bo karmię piersią, ale kiedyś jak mały płakał to mi pomógł. Mogę spokojnie wyjść na zakupy czy do koleżanki. Zdarzyło mu sie kilka razy wykąpać małego bez niczyjej pomocy. W ciągu dnia ostatnio nie ma zbytnio czasu bo chodzi do pracy i robi studia jeszcze. Żeby nie było różowo to ma baardzo mało cierpliwości

Napisane przez Malgosia1983

Ciekawe ile z tego mu sie "objawi" - bo chyba nie wszystko musi?
Skoki sa przewalone, ale ostatnio myśle o nich jak o czymś co sprawi, że będę klaskać z radości jak Stefek zaskoczy mnie nową umiejętnością

Wątpię, że nagle tego wszystkiego sie nauczy Też tak sie staram do tego podchodzić - żeby nie oszaleć

Napisane przez rabarbar83

moja perfekcyjnie wypluwa

A to mój ma mistrza w tym już

Napisane przez spray

I pochwalę się Eryk od kilkunastu dni zasypia sam ok. 22.00 i śpi do 6-7 rano bez jednej pobudki. Daję mu wtedy mleko i śpi dalej do 9 rano. Wysypiam się jak księżniczka.

Eee no szaleństwo

Napisane przez danika

Moonik, Archi, Rabarbarku dzieki za kciuki wynikowe na szczescie krzywa wyszła super - cukrzyca poszła sobie precz

Też trzymałam kciuki

[anciaahk]

Napisane przez MalgosiaM8

wychodzi ponad 8kg... koło 8200g

Haha to jakieś 0,5kg więcej niż Francisław, ostro je ten Twoj Staś!

Napisane przez Malgosia1983

U nas też i to ten długi od 15go tygodnia...40 minut jadl, drugie 40 zasypiał, a pomiędzy był płacz, nie to nie był płacz to był ryk pomieszany z uśmiechami...ześwirowało mi dziecko A na rączkach cisza
A co u Was?

Byliśmy w Klinice i zapisałam Kwilonka do chirurga..na 10go stycznia, 11go szepienie, a 23go bioderka...tak więc styczeń po znakiem lekarzy...

Zastanawiam się...myślicie, że oni mogą ten zabieg naciecia wędzidełka zrobić na pierwszej wizycie? Bo jak tak to chyba przesunę szczepienie bo nei chcę go wykończyć...

U nas marudzenie, mniej gugania, stale ręce i ręce. Z jedzeniem na szczęście problemow nie ma. I w nocy katastrofa ze spaniem.
A co do zabiegu to chyba jest tak, że umawiają na zabieg, co? A nie robią z marszu.

Napisane przez Malgosia1983

Anci Franisław i mój Stefkowicz też patrzą chytrym okiem jak jemy

Haha dzisiaj tak patrzył na spaghetti że myślałam, że normalnie połknie ojcu swemu z talerzem, aż się mąż bał .

Napisane przez mooonik

takie od miasta, tyle samo co państwowe, złożyliśmy wniosek zaraz po urodzeniu, decyzja przyszła na początku listopada, a kasy do tej pory brak
ale na premie świąteczne dla urzędników nie brakło

To Kraków taki hojny?? łaaaaaaaaał
A o skoku pisałam wyżej , oby to nie to.

Napisane przez SONIA004

Małgosiu dzwoniłam i rozmawiałam z przyszłym terapeutą młodego... Bardzo miły pan, obiecał, że nic nie będzie robione na siłę. Wytłumaczył, że dzieci te ćwiczenia nie bolą, a płacz wynika ze zmiany otoczenia, obcej osoby w postaci terapeuty i niewygodnych na początku pozycji... Zapisaliśmy sie na 3 stycznia...
Zobaczymy

To chyba zależy od terapeuty, nasz Franek bardzo był szczęśliwy na rehabilitacji, babka miała swietne podejście, umiejętnie go zagadywała, rzadko się denerwowal.
Nie martw się na zapas

Napisane przez cotynato

I nawet nie skorzystam z tego chudnięcia od karmienia bo co by mi spadło to ja sobie nadrobię i ciągle stoję w miejscu

U mnie już też, ale 32 kg poleciało, więc nie jest najgorzej.


Dzisiaj mam 2 dzień okresu. I leje się tak, że aż mnie to martwi, bo to jak krwotok jakis wygląda. W lutym mam kontrolę u gina, mam nadzieję, że mnie uspokoi.

Jutro mamy szczepienie i nie mogę od tygodnia znaleźć książeczki Frania, nie wiem, co się z nią stało, nie wiem, czy jutro nas zaszczepią, czy to się wszystko odtworzy?

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

Napisane przez 19natka88

Cześć Szymon ma początki kataru A z fajniejszych wiadomości to odebrałam w rossmanie drugą paczuszkę z hippa i był tam soczek, obiadek i łyżeczka a to wszystko za 1 grosik (miałam na to kupon z poprzedniej paczki)

A wczoraj byłam w Rossmanie i zapomniałam o tej paczuszce zupełnie .
Dostałam też paczuszkę z Bebilonu, tam była próbka mleka Bebilon 2 oraz śliniaczek. Nie wiem, czy to pisałam.

[danika]

Napisane przez mooonik

byliśmy na spacerze ale jakś tak zimno nieprzyjemnie, chwilkę pochodziłam i wróciliśmy.

u nas też zimnica...i snieg zaczął padać, taki mokry, wiec uciekałysmy szybko

Małgosia wow, 8 kilo Staś już waży ale duzy

[19natka88]

Napisane przez anciaahk

U nas marudzenie, mniej gugania, stale ręce i ręce. Z jedzeniem na szczęście problemow nie ma. I w nocy katastrofa ze spaniem.
A co do zabiegu to chyba jest tak, że umawiają na zabieg, co? A nie robią z marszu.

To tak jak u nas

U mnie już też, ale 32 kg poleciało, więc nie jest najgorzej.

Pięknie

Dzisiaj mam 2 dzień okresu. I leje się tak, że aż mnie to martwi, bo to jak krwotok jakis wygląda. W lutym mam kontrolę u gina, mam nadzieję, że mnie uspokoi.

Współczuję U mnie narazie cisza Jak nie przestanie to do lekarza marsz od razu.

Jutro mamy szczepienie i nie mogę od tygodnia znaleźć książeczki Frania, nie wiem, co się z nią stało, nie wiem, czy jutro nas zaszczepią, czy to się wszystko odtworzy?

U nas by zaszczepili bo szczepienia są wpisane też w kartę szczepień przy kartotece dziecka A może zadzwoń z rana do przychodni to Ci powiedzą czy masz po co przyjeżdżać.

A wczoraj byłam w Rossmanie i zapomniałam o tej paczuszce zupełnie .
Dostałam też paczuszkę z Bebilonu, tam była próbka mleka Bebilon 2 oraz śliniaczek. Nie wiem, czy to pisałam.

Do końca stycznia chyba można to odebrać więc się jeszcze załapiesz
Oo nie pisałaś o bebilonie - ciekawe czy też dostaniemy

[mooonik]

Napisane przez SONIA004

Małgosiu dzwoniłam i rozmawiałam z przyszłym terapeutą młodego... Bardzo miły pan, obiecał, że nic nie będzie robione na siłę. Wytłumaczył, że dzieci te ćwiczenia nie bolą, a płacz wynika ze zmiany otoczenia, obcej osoby w postaci terapeuty i niewygodnych na początku pozycji... Zapisaliśmy sie na 3 stycznia...
Zobaczymy
A 2 stycznia mamy neurologa... biedny ten mój mały...znów będą nim tarmosić na wszystkie strony

jestem z Ciebie dumna fajnie ze Cię pan uspokoił, połowa drogi za Wami

Napisane przez Malgosia1983

Oni mają przecież czas. Po co wyplacać rodzinom jak może jeszcze poobracac trochę kasą
Ja nie wiem o co kaman z tymi opakowaniami. Ja mam dwa jeden mniejszy chyba 50ml taki biały słoiczek a drugi kupiłam niedawno taki 100ml w tubce na opakowaniu jest tęcza chmurki i pszczółki Porównałam składy - to samo

znalazłam, ze w słoiccku jest 50ml w tubce 100ml, a w innym słiczku jest to samo tylko z dod faktorem 15, wię juz wszystko wiem

Napisane przez 19natka88

Cześć Szymon ma początki kataru A z fajniejszych wiadomości to odebrałam w rossmanie drugą paczuszkę z hippa i był tam soczek, obiadek i łyżeczka a to wszystko za 1 grosik (miałam na to kupon z poprzedniej paczki)

nieh się nie rozwija katar

ja też chcę paczuszki

No to ładnie U nas też już kilka umiejętności jest zdobytych A np czołgania nie ujęli w tym a Szymek podnosi pupę w górę, odpycha się nogami i przesuwa do przodu Ręce oczywiscie mu w tym okropnie przeszkadzają i nie chcą współpracować

czołganie moja tak robi ale jeszcze sie nie przesuwa i tak sie przy tym wścieka, ze czerwona jak burak

Napisane przez anciaahk

Haha dzisiaj tak patrzył na spaghetti że myślałam, że normalnie połknie ojcu swemu z talerzem, aż się mąż bał .

moja tak na kromke chleba patrzy

Napisane przez anciaahk

To Kraków taki hojny?? łaaaaaaaaał
A o skoku pisałam wyżej , oby to nie to.

taak hojny, na papierze

oby, oby

Napisane przez anciaahk

Jutro mamy szczepienie i nie mogę od tygodnia znaleźć książeczki Frania, nie wiem, co się z nią stało, nie wiem, czy jutro nas zaszczepią, czy to się wszystko odtworzy?

u mnie mają zeszyt -który sama kupowałam - i tam notują wizyty, szczepienia, może u Was też coś takiego jest? muszą mieć jakaś ewidencję

[danika]

Napisane przez SONIA004

Małgosiu dzwoniłam i rozmawiałam z przyszłym terapeutą młodego... Bardzo miły pan, obiecał, że nic nie będzie robione na siłę. Wytłumaczył, że dzieci te ćwiczenia nie bolą, a płacz wynika ze zmiany otoczenia, obcej osoby w postaci terapeuty i niewygodnych na początku pozycji... Zapisaliśmy sie na 3 stycznia...
Zobaczymy
A 2 stycznia mamy neurologa... biedny ten mój mały...znów będą nim tarmosić na wszystkie strony

Dzisiaj jeszcze chyba się załapię na wizytę u gina wieczorową porą, bo mnie pobolewa ten jajcor

dobrze, ze cie pocieszył terapeuta za neurologa i za twój jajnik oby to nic poważnego

Napisane przez 19natka88

Cześć Szymon ma początki kataru

Też trzymałam kciuki

biedny Szymuś...ten katar strasznie umęczy dzieciaczki

a za kciuki bardzo dziekuje

Napisane przez anciaahk

U mnie już też, ale 32 kg poleciało, więc nie jest najgorzej.

gratulacje

Dzisiaj mam 2 dzień okresu. I leje się tak, że aż mnie to martwi, bo to jak krwotok jakis wygląda. W lutym mam kontrolę u gina, mam nadzieję, że mnie uspokoi.

Jutro mamy szczepienie i nie mogę od tygodnia znaleźć książeczki Frania, nie wiem, co się z nią stało, nie wiem, czy jutro nas zaszczepią, czy to się wszystko odtworzy?

nie wiem jak z tą książeczką...ale wydaje mi sie, ze wszystko do odtworzenia na podstawie wypisu ze szpitala i karty w przychodni. Chociaz w wypisie chyba nie ma szczepien wpisanych tak mi sie zdaje...

[archinta]

Ja tak szybko i po łebkach nadrabiam - dziś oka nie zmrużyłam

Napisane przez Malgosia1983

Archi
Proszę
Asia pokaż Marcelitka

dz
Kwilonek i drużyna stróży snu rewelacja

Napisane przez anciaahk

A czemu 6 tyg i koniec? TY to masz 2 miejsce na podium zaraz po Cotce pod kątem walki o karmienie.

A bo zawsze karmienie to mi sie takie mało fajne wydawało, wręcz odpychajace bym powiedziała a teraz prosze karmie
Chociaz po dzisiejszej nocy znow wrocily mysli o mm.

Napisane przez mooonik

zarzucanie nóżek na przewijak i leży tak po parę minut albo i dłużej

rewelka noooo

Napisane przez MalgosiaM8

slina jest the best

Napisane przez danika

Moonik, Archi, Rabarbarku dzieki za kciuki wynikowe na szczescie krzywa wyszła super - cukrzyca poszła sobie precz

wspaniałe wieści!!!!

Napisane przez anciaahk

U nas chyba zacząl się jakiś skok

i u nas chyba też
A Twoja poprzednie @ tez byla taka obfita?? Bo cos mi sie kojarzy ,ze ktoras pisala?

[aniula47]

Napisane przez 19natka88

Cześć Szymon ma początki kataru A z fajniejszych wiadomości to odebrałam w rossmanie drugą paczuszkę z hippa i był tam soczek, obiadek i łyżeczka a to wszystko za 1 grosik (miałam na to kupon z poprzedniej paczki)

Napiszesz coś więcej o tych paczkach z Rossmana? Jak ją zdobyłaś ?

[danika]

Gunia sie wybrała spać jak o 18 miała jeść...no nie moge z nią. I znowu pójdzie spać pewnie po 22 gadzina mała

a na dodatek nikogo nie ma jak ja mam chwilke chlip chlip

[aa2]

heja kochane
my dzis bardzo aktywny dzionek-bylismy na zakupach ciuszkowych zakupiłam sobie staniczek i sweterek i dla małego nareszcie znalazłam buciki hehe bo teraz jak nie ubieram go w kombinezon tylko w kurtke to bez bucików dziwnie wygladał

Sonia a gdzi ejedziesz do neurologa? bo ja sie tez musze umówic mam do wyboru Chorzów i Katowice

Danika ja jestem

[19natka88]

Nie jest tak źle jak myślałam W nosku tylko troszkę furczy ale humorek niestety nadal nie dopisuje - nie można mieć wszystkiego

Napisane przez mooonik

czołganie moja tak robi ale jeszcze sie nie przesuwa i tak sie przy tym wścieka, ze czerwona jak burak

U nas to samo i za chwilę czoło będzie zdarte

Napisane przez danika

biedny Szymuś...ten katar strasznie umęczy dzieciaczki

a za kciuki bardzo dziekuje

oj tak sama wiem jak sie czuje przy katarze

Napisane przez aniula47

Napiszesz coś więcej o tych paczkach z Rossmana? Jak ją zdobyłaś ?

W szpitalu dostałam takie dwie paczuszki (jedna nazywa się Niebieskie pudełko) a do tego wypełniłam dwa formularze. Pierwszą dostałam pocztą, a w niej były kupony zniżkowe na produkty hippa i własnie kupon na kolejną paczkę za 1 gr Jak inaczej można to zdobyć to nie mam pojęcia

[aniula47]

Napisane przez 19natka88

W szpitalu dostałam takie dwie paczuszki (jedna nazywa się Niebieskie pudełko) a do tego wypełniłam dwa formularze. Pierwszą dostałam pocztą, a w niej były kupony zniżkowe na produkty hippa i własnie kupon na kolejną paczkę za 1 gr Jak inaczej można to zdobyć to nie mam pojęcia

te niebieskie też dostałam ale poczta nic do mnie nie doleciało

[cotynato]

Napisane przez aniula47

te niebieskie też dostałam ale poczta nic do mnie nie doleciało

z tego co widze paczki dostaly warkowe "starszaki" wiec spokojnie

[agnieszka 0605]

Dobry wieczór mamusie poświątecznie

Od piątkowego popołudnia do teraz nie miałam neta

Nie zdążyłam Wam złożyć nawet życzeń świątecznych...
Ale Kochane wiecie przecież, że Wam i Waszym małych słoneczkom życzę jak najlepiej każdego dnia roku

U nas święta minęły szybko i gwarnie. Amelka była marudna i zmęczona ciągłym gadaniem i hałasem, ale dała nam trochę poświętować. Kochane dziecko Od kilku dni strasznie piszczy Niczym mała wrona, gada do siebie i próbuje podnosić się/siadać. Jak jej podłożę poduchę to siedzi prosto i się nie przewraca na boki, ale nie wiem czy może tak "siedzieć"?? Póki co pozwalam jej tak na kilka minut w ciągu dnia. A jak to wygląda u Was?

Wykąpię Amcie, nakarmię i spróbuję ponadrabiać, bo STRASZNIE jestem ciekawa jak Wam minęły święta.

P.S.
Strrrrrraszzzzzzzzznie Tęskniłam