Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 2012. - Strona 135 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-02-22, 11:44   #4021
zoskasamoska
Wtajemniczenie
 
Avatar zoskasamoska
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 477
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

My wrocilismy od lekarza. Wszystko ok, mała rośnie, aż ja sama to zauważyłam, że sie wieksza zrobiła , hehe Witaminki przepis, a malutka teraz spokojnie sobie spi.


Widziałam, że piszecie o koszmarach i o głupich snach. Ja kilka dni temu zasnelam z mała w jedynym łozku, a obok mnie spał TŻ. Nagle sie obudziłam cała przerażona , sprawdziłam czy Lila oddycha i zaczęłam szukać jakiegos drugiego dziecka obok TŻta. Nie wiem co mi odbiło, obudziłam TZta i pytałam gdzie to dziecko jest drugie, kilka minut mi zajęło zanim zajarzyłam, że mam tylko jedno dziecko.

Innej nocy obudziłam się i nagle nie wiedziałam gdzie jestem i tez długo myślałam zanim sobie przypomniałam, bo ciagle miałam wrazenie, ze w szpitalu jestem. Nie wiem czy to z niewyspania czy przewrazliwiona sie stałam.
zoskasamoska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-22, 12:09   #4022
*Agatek*
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 229
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cześć laseczki
Cytat:
Napisane przez MissZuzia Pokaż wiadomość
czasm uda mi się coś mądrego napisać
Cytat:
Napisane przez dph Pokaż wiadomość
Dziewczny jestem przerażona jestem od 4 dni w domu i właśnie zmierzył temperaturę i mam gorączkę 37,9 mogę karmić piersią ?
można ponoć z taką gorączką paracetamol i jedziesz maleńka - cyce na wierzch!
Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość
Hej mamuski czy uzywała któraś z Was chusteczki ze schleckera? Dokladnie chodzi mi o firme babysmile, bo są w dosc fajnej promocji i nie wiem czy sie skusic
http://www4.schlecker.com/htdocs/cms...Polen_1302.pdf
ja nie używam dady, a mam jeszcze 4 opak 'pampers' które dostałam, dłuugo mam spokój z chusteczkami
Cytat:
Napisane przez NataliaM1103 Pokaż wiadomość
Witam

My czekamy na położną.

Dziewczyny u mojego bobasa pojawiła się w brwiach taka sucha skórka jakby strupki,czy to moze ciemieniucha?????
tak jak kasikzaki napisała, od tego się zaczyna smaruj oliwką i wyczesuj!!!!!!!
Co do kąpieli- jeśli jest w pokoju dość ciepło to nie zmarznie maluch. Przykryj malca ręcznikiem i szybko smaruj oliwką te miejsca odkryte, potem zakryj żeby było brzdącowi ciepło i dalej smaruj, pampers, body, pajac i już. Mi to też długo zajmuje- tak rączkami trzącha i usteczkami... nakrywam ją ręczniczkiem a czasem nie po kąpieli ja jestem spocona jak świnia a mała zadowolona, pachnąc i mlesio od razu dostaje, a ja ledwo zdycham
Cytat:
Napisane przez AgaMili Pokaż wiadomość
Aaaaaa wezcie tego wyjca ode mnie! Cala noc nie spal. Spal po 5 minut i 1,5 godziny marudzenia. Jz chce spaaaac
Zbieramy sie na szczepienie.
ehh współczuje jak ja się cieszę, że moja dłużej śpi, kurczaki...
__________________


*Agatek* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-22, 12:37   #4023
boroo50
Rozeznanie
 
Avatar boroo50
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 767
GG do boroo50
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez agacia_cz Pokaż wiadomość
Dziewczyny potrzebuje pomocy!!! Mała ma strasznie odparzona dupke a ja nie potrafię się tego pozbyć ;( czego uzywacie? HELP!!!!
Cytat:
Napisane przez agacia_cz Pokaż wiadomość
Dzięki sudokrem nie pomaga ani penaten
Robiona maśc tez nie ;(
Wietrze dupcie często zmieniam pieluszki już mi ręce opadają może i nie ma tragedii ale i tak jestem załamana bo i jak mogłam do tego dopuścić? Oj zła ze mnie matka ;(
Żadna tam zła matka z Ciebie nie jest!
Wietrzenie pupki na bank. Za każdą zmianą pieluszki możesz maleństwo wkładać do ciepłej wody pupcią jedynie i troszkę umyć. Do tego na pewno mąka ziemnaczana pomoże, ale trzeba pamiętać o tym, żeby cienką warstwę dać i dobrze ją tam wsmarować, żeby nie było "wałeczków"
Powodzenia życzę
Zmiana pieluchy od razu po każdym siusianiu konieczna. My już to przerobiliśmy i super pomogło, a sudocremu to już na pupkę takiego maluszka nie dam, bo jest g..wniany moim zdaniem.
Cytat:
Napisane przez BebiBebi Pokaż wiadomość
Nam żadne z tych cudów nie pomogło - użyłam mąki ziemniaczanej- dwa dni i nie ma nic

czy któraś z Was ma laktator elektryczny ? czy lepszy jest od ręcznego ?
Nie wiem czy jest lepszy od ręcznego, bo nie mam porównania. Uważam jednak, że jest na pewno wygodniejszy, bo przystawiasz do piersi i sam Cię doi
Możesz też ustawić kilka opcji ssania. Mam z Canpolu, kosztował mnie coś koło 250zł. Ogólnie jestem zadowolona, bo pomógł mi przeżyć nawał pokarmu i dzięki niemu mogę karmić Krzysia piersią
__________________
KRZYSIO

http://suwaczki.slub-wesele.pl/200807202338.html
http://straznik.dieta.pl/zobacz/stra...d7fcac01be.png
82 68 67 66 65 64 63 62 61 60 59 58 57 -->56 <--
boroo50 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-22, 12:45   #4024
ranula
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 125
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez MMONIKA9 Pokaż wiadomość
a w jakim szpitalu chcesz rodzić na polnej?? polna tak - porodówka the best za☠☠☠..ista położna mi się trafiła młoda dziewczyna ale tak przemiła przesympatyczna pomocna że aż w szoku byłam i z relacji słyszałam że własnie na porodówce są bardzo przemiłe położne ale poporodowy oddzial tzn oddział jak oddział chodzi o położne wredne małpy bardzo nie chętne do pomocy
chcialam w św.rodzinie na początku, ale jeśli sam się poród nie zacznie to będę pewnie na Polnej, bo stamtąd mam lekarza i powiedziała, że w 42 tyg przyjmuje mnie na oddział i będziemy pewnie wywoływać...

faktycznie wszyscy mówią, że porody są ok, ale opieka po słaba, no co zrobić, jak mus to mus.

Cytat:
Napisane przez Anulka_86 Pokaż wiadomość
O... rodzisz w Poznaniu to tak jak ja. A napisz w jakim szpitalu bo ja się szykuje na wyjazd do szpitala 28 wieczorem czyli za tydzień - fajnie ze tak pisze...mam taką nadzieję ,że nasz Hubert urodzi się w terminie czyli 29 luty.
no właśnie pewnie wyjdzie ta Polna, zresztą mała jest za mała w stosunku do wyliczeń o jakieś 4 tyg, więc chyba ze względu na to wolę być na Polnej, w końcu tam najlepsza opieka dla noworodków.
A Ty masz sporo czasu do terminu, więc spokojnie, z doświadczenia powiem Ci, że lepiej nie odliczać, bo ta data taka magiczna nie jest jak widać

Cytat:
Napisane przez MartuNiunia87 Pokaż wiadomość
noo... ciekawe co mi jutro powiedzą... a co do nierozpakowanych na wątku to coraz nas mniej... mam przeczucie, że ja zostanę na sam koniec bo przecież jeśli wszystko będzie ok to normalnie 2 tygodnie jeszcze można przenosić... czyli to by wychodziły okolice 6 marca - tfu, tfu..

a jeśli dobrze liczę to z nierozpakowanych zostały:
ja...ty....i ragla,ania_1988,Anulka_86, bybella...i wg. pierwszej strony to jeszcze: Agnusbe, ilianka, Angelika_26, EciaPecia czyli jest nas 10... z całego forum... jeszcze jak nam się ania_1988 do jutra rozpakuje, to nam się grono skurczy całkiem... eh... masakra... one o kupach i jedzeniu a my o szyjkach i o braku rozwarcia... jak tak dalej pójdzie to na odchowalni my będziemy o szwach rozmawiać i pielęgnacji krocza i pępka a one o tym które zaczęło siadać a które chodzić...

no słuchaj, mi wczoraj na usg wyszedł termin porodu na 14 marca, to by był jakiś 44 tydzień, ekstra nie? chyba się przeniosę na wątek mamuś marcowych!
ciekawe co Tobie dziś powiedzą, bo u mnie bez zmian i tydzień mogę spokojnie chodzić a potem do szpitala.

Cytat:
Napisane przez MartuNiunia87 Pokaż wiadomość
Ja skurcze odczuwam praktycznie codziennie, twardnień brzucha to już nawet nie liczę, bo twardnieje ciągle... tylko u mnie skurcze są takie, że boli mnie brzuch... w sumie podbrzusze,potem krzyż i znów podbrzusze... ale ból jest bardziej ciągły niż z przerwami, więc nawet nie da się określić czy regularny czy nie ... czasem boli bardzo czasem tylko tak "ćmi"... raz bardziej jak skurcze, raz jakbym zaraz miała dostać okres... innym razem jak przy biegunce...a jak mi się brzuch napina to strasznie boli mnie wtedy miednica... nie wspomnę o tym, że ciągle i bez przerwy boli mnie kość łonowa - czasem tak, że nie mogę wstać ani iść... zobaczymy jutro u lekarza.. oby te bóle które mam działały jakoś na szyjkę albo rozwarcie... bo jak nic się nie dzieje to masakra...
no właśnie skurcze są kluczowe, żeby się jakieś rozwarcie zrobiło. Więc jesteś na dobrej drodze! ja czuję tylko czasem jakieś bóle w dole brzucha, ale głównie w nocy się budzę i jak się okrecę albo wstane siku to pzrechodzi więc to żadne skurcze...

Cytat:
Napisane przez MMONIKA9 Pokaż wiadomość
ja dużo opini złych i dobrych słyszałam o Polnej i gdyby nie to że jak poroniłam tam mnie czyścili to bym nie miała swojego zdania ale jak tam trafiłam po poronieniu i potraktowali mnie jak przedmiot to byłam strasznie zrażona do Polnej za nic nie chciałam tam rodzić nooo ale że moja druga ciąża była zagrożona i już na końcu nie ciekawie to wyglądało spore rozwarcie to mój lekarz zadecydował że jak coś się zacznie dziać to odrazu mam jechać na Polną i tylko dlatego na Polnej rodziłam bo tam miałam najbliżej gdy mi wody odeszły
no a wody już miałam zielone a najlepsze jest to że tydz wcześniej jakoś chyba byłam u lekarza i sprawdzał rozwarcie i mówi wody czyściutkie wszystko ok tylko to rozwarcie spore wiec niewiem jakim cudem te wody w tydzień zrobiły się zielone nie wiem czy to możliwe?

aha jeszcze co do porodówki na polnej to tak jak pisałam wcześniej porodówka rewelacja położne super wiec byłam bardzo zadowolona ale poporodowy to już brak słow tylko 2 młodziutkie położne tam były to tylko one były przemiłe atak reszta strasznei nie uprzejma a ijedna taka wredota tam chodizła co mnie strasznie wkurzała bardzo nie uprzejma i nie pomocna i ciągle ona była prawie na wszytskich zmianach
no właśnie jak coś jest nie tak to trzeba jechać na Polną, więc nie ma co kombinować, pewnie też się tam znajdę. A słyszałam, że jest coś takiego jak opieka po porodzie, nie wiem czy pielęgniarka czy położna - jest stawka za dzień i ktoś wyznaczony do opieki nad tobą, tylko nie wiem czy to na Polnej działa? słyszałaś coś może?

Cytat:
Napisane przez Anulka_86 Pokaż wiadomość
Ciekawi mnie czy pojechałaś do szpitala czy nie...
termin mialaś na 26 ja 29...ale mnie nic nie rusza jeszcze.
Pewnie się zastanawiasz co robie o tej porze na wizażu.
Sama się zastanawiam co mi jest.
Obudziłam się bo coś mi się śnilo a dokladnie śniło mi się ,że nasz maly Hubert urodzil się w moim śnie. Tzn. spałam i go urodziłam, otworzyłam oczy a on obok mnie leżał. Nie wiedziałam co zrobić i dzwoniłam po mamę. Hm... tylko ,że ja jestem w Poznaniu a mama jakieś 75 km stąd..... szok.
zanim ogarnęłam ,że to mi się śniło tylko to trochę minęło..... patrze na zegarek a to 3.27.... no to połaziłam trochę, ciastka zjadłam i teraz czytam co napisałyście ciekawego bo zasnąć nie mogę.

Czy Wy też macie takie obawy? Ja starsznie się boje ,że nie zdąrze do szpitala. Bo muszę dzwonić aby mąż przyjechał bo on jest w domu a ja w Poznaniu siedzę i czekam na poród i chodzę na uczelnię jak trzeba. Ciągle mi się wydaje ,że to będzie szybko i będę musiała jechać sama lub prosić kogoś ze znajomych czy wspólokatorów z którymi mieszkam. Ogólnie ma kto mnie zawieść bo w Poznaniu jest moja cała rodzina - tzn ciotki, kuzynki, męża rodzeństwo... moi znajomi , mój brat z żona - wszyscy chcą ze mną jechać.... a ja tak i tak się boje.
Nie boję się porodu tylko właśnie tej decyzji czy to już i że muszę do szpitala....a ja chyba szpitala się boje najbardziej....nie znam tej polityki całej... gdzie izba przyjeć itp. a strasznie nie znoszę niemiłych ludzi... i boję się , że akurat trafie na taką dyżurkę

Tak więc 4 nad ranem...ja nie śpie i co tu robić?
Nie wiem co to skurcze.... twardnienie brzucha też nie...
termin na 29-1... szyjki nie mam wcale po ostatniej wizycie mi powiedziała moja p. ginekolog. Kolejna wizyta 28 luty i mam zamiar do niej wytrwać.
Tylko, że już sobie zaplanowałam, że w ten wtorek - 28 to pójdę na długi spacer przed wizytą, trochę poskaczę itp. i jak pójdę na wizytę na godzinę 20 to babka mi powie ze mam jakieś rozwarcie i może się zacząć....
tylko plany... planami.... zobaczymy jak to będzie.
Nie mam szyjki wcale ,ale podobno tam wszystko mocno trzyma.

dobra już nie marudzę... każda z Was to przeszla i zyje...
nie jestem sama...

ale czekanie w moim przypadku objawia się lękiem.. i jakoś boje się... chciałabym aby mąż spał kolo mnie, na pewno czuła bym się bezpieczniej.
No ale on nie może... praca... mam dzwonić to przyjedzie... ale czy dobrze wyczuje ,że to już????

Ania 1988 tak spokojnie pisała ,że idzie spać a już skurcze miała... chciałabym mieć taki spokój.
rozumiem cie bardzo dobrze, mam też takie noce, że czlłowiek się budzi i nie wiadomo po co, żeby dzieciaczek chociaż płakał, głodny czy cokolwiek to wiadomo byłoby po co to a tak człowiek wybudzony ze snu o jakiejś dzikiej porze i myśli co ze sobą zrobić, bo za nic spać nie może...
ja już nawet wstaję, robie śniadanie mężowi, zjem z nim, wyprawię do pracy i potem jak się położę to udaje mi się dospać chociaż ze 2h bo inaczej bym jak zombi chodziła chyba

głowa do góry, widocznie tak musi być, chyba jakiś trening przed noworodkiem?

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Cytat:
Napisane przez ania_1988 Pokaż wiadomość
Nici z rodzenia wszystko przeszło na dobre chociaż w nocy jeszcze coś tam ćmiło. już ponad 4000 postów a przecież wszystkie w tym wątku już miałyśmy się rozpakować
no właśnie! zaraz zostaniemy bez wątku jak tak dalej pójdzie
ranula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-22, 12:47   #4025
MissZuzia
Zadomowienie
 
Avatar MissZuzia
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: z domciu, czasem z pracy ;)
Wiadomości: 1 590
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez kasikzaki Pokaż wiadomość
Hej mamuski

U nas juz dzisiaj gorzej ze spaniem i karmieniem, Mili od 3:30 do 5:30 wisiała na cycu, a o 7 juz pobudka ....na kupsztala.....znowu body osrane Teraz znowu ciamka, a mi pozostaje 1 reka pisac
moj jeszcze nic sobie nie obsral oprocz tetr ktore mam na przewijaku
Cytat:
Napisane przez kasikzaki Pokaż wiadomość
Na samym poczatku jadlam wszystko ale z umiarem. Mili ok 3 tyg. zycia bardzo wysypalo a ja nie wiedzialam od czego i zrezygnowałam ze wszystkich uczulajacych produktów. Tylko poszłam za rada Ananke i nie zrezygnowalam z nabiału i to byla dobra decyzja bo nawet lekarz stwierdził ze to nie skaza białkowa.
oby u nas skazy nie bylo
Cytat:
Napisane przez AgaMili Pokaż wiadomość
Aaaaaa wezcie tego wyjca ode mnie! Cala noc nie spal. Spal po 5 minut i 1,5 godziny marudzenia. Jz chce spaaaac
Zbieramy sie na szczepienie.
my dzis tez mamy szczepienie wrr
Cytat:
Napisane przez kasikzaki Pokaż wiadomość


Trzymam kciuki zeby to była tylko wysypka
oby oby
Cytat:
Napisane przez NataliaM1103 Pokaż wiadomość
Wczoraj kąpałam Maluszka z mamą,stwierdziła,że chyba zadlugo to trwa i małemu bedzie zimno,no ale przeciez muszę go wytrzec,wysmarowac ,wypudrowac. Bartusiowi czasmi rączki zdążą się zrobic zimne,ile czasu to Wam zajmuje?bo ja juz sama niewiem.
Acha i jeszcze stwierdziła ,że nie mozna zamoczyc uszków dzidziola.

Czy Wy ciągle macie te same chusteczki nawilżające?które według Was są najlepsze???
nam tez sporo zajmuje ale ja go okrywam zawsze i smaruje czy ubieram w partiach tak zeby mi nie zmarzl
Cytat:
Napisane przez renata:) Pokaż wiadomość
zastanawiam sie własnie nad tym bo nie wiem ile mala zjada a czasami potrafi 2 godz przy cycu lezec i jeszcze placze po tej sesjiodciagasz a pozniej podgrzewasz i dajesz? nie boisz sie ze ci mleczko zaniknie?

jw??
moze ja odpowiem - sciagam juz poltora miesiaca i nie zanika

Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
Cześć laseczki

czasm uda mi się coś mądrego napisać

Cytat:
Napisane przez n1kotynka Pokaż wiadomość
Hej!

u mnie nocka znowu zarwana - od 1 do 6 rano i tak dobrze, ze o tej 6 udało jej się usnąć, bo wcześniej to usypiała dopiero o 9

mogę się w końcu ogarnąc sama, choć już jestem zmeczona
o matko
moj za to mial problem z zasnieciem od 22.30 chyba do 1 albo dluzej ale jak zasnal to spal do 6 a potem po karmieniu do po 8 wiec nie najgorzej

byle do pt
__________________
http://s10.suwaczek.com/20100807650116.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57141.png

było 83 jest 63 musi być 60 w sferze marzeń 58
MissZuzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-22, 13:22   #4026
n1kotynka
Zadomowienie
 
Avatar n1kotynka
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Kraków/ Warszawa
Wiadomości: 1 056
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez MissZuzia Pokaż wiadomość
moj jeszcze nic sobie nie obsral oprocz tetr ktore mam na przewijaku

oby u nas skazy nie bylo

my dzis tez mamy szczepienie wrr

oby oby

nam tez sporo zajmuje ale ja go okrywam zawsze i smaruje czy ubieram w partiach tak zeby mi nie zmarzl

moze ja odpowiem - sciagam juz poltora miesiaca i nie zanika




o matko
moj za to mial problem z zasnieciem od 22.30 chyba do 1 albo dluzej ale jak zasnal to spal do 6 a potem po karmieniu do po 8 wiec nie najgorzej

byle do pt
byle do piątku

widzisz moja regularnie tak ma i dzisiaj nawet nie była najgorsza nocka, bo przeważnie śpi od 18-19 do 21-22 i potem do rana juz nic a nic. bywa, że zasypia o 7-8 rano a raz miałam rekord ze dawała czadu do 10!
nie wiem jak ją przestawić a taki nocny tryb życia jest trochę męczący jednak ;/
n1kotynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-22, 13:40   #4027
dph
Rozeznanie
 
Avatar dph
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 986
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Agacia _cz nam na odparzenia pomógł bepanten i witrzenia pupci plus rezygnacja z chusteczek i mycie pupy przegotowana woda
__________________
dph jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-22, 13:55   #4028
czubasek20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 328
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

My juz w domku.
nadrobię jak będe mogła usiąść na tyłku
zdj małej w klubie:p
__________________
H
W
R


Nie ma stópki zbył małej, by nie mogła pozostawić śladu. Z
czubasek20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-22, 14:15   #4029
agacia_cz
Zadomowienie
 
Avatar agacia_cz
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 408
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

dziękuję za odpowiedzi w sprawie odparzenia dupci na razie stosujemy linomag i wietrzenie coś tam pomaga ale od jutra chyba przechodzę na mąkę

mi pokarm zanikł w ciągu 2 dni -odciągałam tylko raz dziennie do uczucia ulgi

no i mnie również męczą koszmary senne najpierw śnił mi się brutalny gwałt na mnie (to pewnie wina strasznego bólu jaki dalej odczuwam), a dziś wydawało mi się że wziełam małą do łóżka i zaczęłam przerzucać pościel w jej poszukiwaniu -ta oczywiście smacznie spała w koszyczku ;/
agacia_cz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-22, 14:17   #4030
Haniula
Zakorzenienie
 
Avatar Haniula
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 818
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

A my juz po pierwszym spacerku dziś Lenka spała zadowolona ale x-lander mnie troche zirytował musze sie nauczyc go prowadzić chyba
Haniula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-22, 14:27   #4031
BebiBebi
Rozeznanie
 
Avatar BebiBebi
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 653
GG do BebiBebi
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Ma ktoś ten laktator?
Warto go kupić ?

http://allegro.pl/laktator-elektrycz...094673013.html
__________________




BebiBebi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-22, 15:10   #4032
nawojka8583
Zadomowienie
 
Avatar nawojka8583
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 373
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez BebiBebi Pokaż wiadomość
Nam żadne z tych cudów nie pomogło - użyłam mąki ziemniaczanej- dwa dni i nie ma nic
u nas tez maka okazala sie najlepsza
Cytat:
Napisane przez ranula Pokaż wiadomość
hej,

jestem po badaniach ale nie zatrzymali mnie w szpitalu,bo porodu nie widac:/
wrecz mi powiedziala moja gin ze ona to najszybciej za tydzien sue mnie spodziewa,ale z racji malej ilosci wod jeszcze w piatek ide na kontrole. chyba sie teraz schowam pod ziemie i przeczekam ten tydzien,bo 10 pytan dziennie dzien w dzien o to samo juz mnie zaczyna wkurzac...
a jak u was dziewczyny? jakies skurczybyki?
trzymam kciuki oby poszlo szybko i sprawnie i zycze cierpliwosci choc sama dobrze wiem, ze to nie takie proste
Cytat:
Napisane przez MissZuzia Pokaż wiadomość
oj słabo, bardzo płakał, a pielegniarka była do du.py i nie mogła mu pobrac dwóch probówek, jedną wzięła nawet szybko bo ona ze środkiem który zapobiegał krzepnięciu krwi a drugą na morfo musiała pobrać do zwykłej próbówki więc szybko mu krzepła krew i zatykała się rurka bo to z paluszka ehhs aż wreszcie zawołała babkę z recepcji, która jest pielegniarka takze i ona rachu ciachu wzięła bez problemu.... już wiem dlaczego była taka mega kolejka do tej pierwszej i tak wolno się posuwało


kciuki i oby mleko ci wróciło
to sie biedactwo nameczylo, ale pewnie juz o wszystkim zapomnial
a mlekiem juz tryskam na prawo i lewo
Cytat:
Napisane przez n1kotynka Pokaż wiadomość


heeej
wracam znowu zaginiona i aż głupio bo tyle mnie nie był

gratulacje wszystkim rozpakowanym mamom

niestety nie mam kiedy pisać, jeszcze od półtora tygodnia jest u mnie teściowa i już nie wytrzymnuję psychicznie - masakra, mam ochotę sama się wynieść z domu, jak tz chce tak bardzo z mamusią zostać

do tego wszystkiego latam po lekarzach, moja Natalka jest pod opieką neurologa, bo było podejrzenie mikro wylewu przez moja cholestaze i niedotlenienie przy porodzie więc generalnie masakra ;/
w srode zaczynamy rehabilitacje.. ;/

ehh u mnie dużo się dzieje, pewnie u Was jeszcze więcej a tu nie ma jak nadrobić aż mi głupio
wybaczcie
hej Kochana fajnie ze wrocilas trzymam kciuki za wizyte u neurologa
Cytat:
Napisane przez raqla Pokaż wiadomość
No to mamy podobną sytuację - ja też mam się zgłosić dopiero w piątek, chyba że nie doczekam... Będzie śmiesznie, jak urodzimy w ten sam dzień Oby jak najszybciej A skąd jesteś i gdzie chcesz rodzić?
Co do skurczybyków, to słaaaabo, chociaż dzisiaj coś jakby już trochę boli w podbrzuszu i zaczynają dokuczać plecki

Skoro jednak jeszcze nie czas, to świętujmy ostatki
oby sie szybko ruszylo, powodzenia
Cytat:
Napisane przez eliza1984 Pokaż wiadomość
Mamusie czy wy wyparzacie za kazdym razem butelki czy tylko myjecie w płynie ,bo ja wyparzam i nie wiem czy to znowu nie chowanie dziecka za bardzo sterylnie
tylko co kilka dni
Cytat:
Napisane przez zoskasamoska Pokaż wiadomość
Ah ta cala Helena mi humor juz dzis popsuła, żałuje, że taka zmienna jestem, bo miała być Julia i koniec.

Mam okropne wahania nastrojów. Dzis rano sie strasznie cieszyłam, że mam dziecko. Chwile temu sie obudziłam i myślałam, że mnie szlag trafi, bo znowu trzeba przebrac, znowu nakarmić, że znowu ryczy. Boje sie, ze mnie złapie jakas depresja, ale momentami nie umiem sie cieszyc tylko mnie nerwy od srodka rozsadzają.
kochana kazda z nas przerabia takie hustawki nastroju, bedzie dobrze

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Cytat:
Napisane przez n1kotynka Pokaż wiadomość
ona widzi ze nie wytrzymuje, to zamiast zbierać manatki i jechać do domu kupiła mi melise nosz kur*********





wklejam Wam zdjęcia małej i idę gotować zupę w mam, niech sie zajmuje mamusia i synuś dzieckiem. ja siedze na wizazu!
nikotynka corcia sliczna, a tesciowa bardzo pomysłowa
Cytat:
Napisane przez MartuNiunia87 Pokaż wiadomość
normalnie już się aż tej wizyty jutro doczekać nie mogę... co mi powiedzą... Boże żeby wszystko było ok.. ale żebym też już mogła wiedzieć kiedy urodzę... bo normalnie masakra...
Martuniunia trzymam mocno kciuki, napewno wszystko bedzie dobrze
Cytat:
Napisane przez boroo50 Pokaż wiadomość
Dziś byliśmy na wizycie z Krzysiem i pani doktor go tak właśnie pociągnęła za rączki do góry. Główkę do tyłu odchylał - tak mi się wydaje, ale powiedziała, że jest super. Nie wiem na co takie badanie jest

Kochana nic się nie przejmuj. Krzysio ma 4 tygodnie i 2 dni, a waży 5kg
Podkreślę, że jego waga urodzeniowa wynosiła 3150g.
ooo kawał chłopa
nawojka8583 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-22, 15:17   #4033
AgaMili
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 970
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Ja pitole nie wiem jak dlugo tak pociagne. Zasypiam ha stojaco. I Kilka kaw dziennie i napoj energetyczny to moja dieta. Zasypiam majac malego na rekach i siedzac na kanapie. A moj sen to przysypianie na kanapie, fotelu, w lozkuna chwilke. Czuje sie jak samotna matka . Ja wiem ze tz musi pracowac i sie stara mi pomoc ale on by nawet jednej takiej nocy nie przezyl z jego cierpliwoscia jak ja mam na codzien, i nie wie co ja przezywam. Mysli ze to normalne ze jestem zmeczona. Ja chce polozyc sie do lozka i spac bite kilka godzin bez obawy ze mlody sie obudzil. Mam dosc. Tak bardzo chcialabym miec pokarm i moc go karmic piersia. Nie potrzeba by bylo wyparzac, myc i przygotowywac butelek, moglabym karmic na lezaco i byloby 100x lepiej. Teraz tez oczy mi leca w dol

Czubasek ale Hania ma fajne pucki
AgaMili jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-22, 15:27   #4034
nawojka8583
Zadomowienie
 
Avatar nawojka8583
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 373
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez Lucy1111 Pokaż wiadomość
dobry wieczór!!

Moja Emilka dzisiaj skończyła tydzień
za pierwszy tydzien Emilki.
Cytat:
Napisane przez Anulka_86 Pokaż wiadomość
Ciekawi mnie czy pojechałaś do szpitala czy nie...
termin mialaś na 26 ja 29...ale mnie nic nie rusza jeszcze.
Pewnie się zastanawiasz co robie o tej porze na wizażu.
Sama się zastanawiam co mi jest.
Obudziłam się bo coś mi się śnilo a dokladnie śniło mi się ,że nasz maly Hubert urodzil się w moim śnie. Tzn. spałam i go urodziłam, otworzyłam oczy a on obok mnie leżał. Nie wiedziałam co zrobić i dzwoniłam po mamę. Hm... tylko ,że ja jestem w Poznaniu a mama jakieś 75 km stąd..... szok.
zanim ogarnęłam ,że to mi się śniło tylko to trochę minęło..... patrze na zegarek a to 3.27.... no to połaziłam trochę, ciastka zjadłam i teraz czytam co napisałyście ciekawego bo zasnąć nie mogę.

Czy Wy też macie takie obawy? Ja starsznie się boje ,że nie zdąrze do szpitala. Bo muszę dzwonić aby mąż przyjechał bo on jest w domu a ja w Poznaniu siedzę i czekam na poród i chodzę na uczelnię jak trzeba. Ciągle mi się wydaje ,że to będzie szybko i będę musiała jechać sama lub prosić kogoś ze znajomych czy wspólokatorów z którymi mieszkam. Ogólnie ma kto mnie zawieść bo w Poznaniu jest moja cała rodzina - tzn ciotki, kuzynki, męża rodzeństwo... moi znajomi , mój brat z żona - wszyscy chcą ze mną jechać.... a ja tak i tak się boje.
Nie boję się porodu tylko właśnie tej decyzji czy to już i że muszę do szpitala....a ja chyba szpitala się boje najbardziej....nie znam tej polityki całej... gdzie izba przyjeć itp. a strasznie nie znoszę niemiłych ludzi... i boję się , że akurat trafie na taką dyżurkę

Tak więc 4 nad ranem...ja nie śpie i co tu robić?
Nie wiem co to skurcze.... twardnienie brzucha też nie...
termin na 29-1... szyjki nie mam wcale po ostatniej wizycie mi powiedziała moja p. ginekolog. Kolejna wizyta 28 luty i mam zamiar do niej wytrwać.
Tylko, że już sobie zaplanowałam, że w ten wtorek - 28 to pójdę na długi spacer przed wizytą, trochę poskaczę itp. i jak pójdę na wizytę na godzinę 20 to babka mi powie ze mam jakieś rozwarcie i może się zacząć....
tylko plany... planami.... zobaczymy jak to będzie.
Nie mam szyjki wcale ,ale podobno tam wszystko mocno trzyma.

dobra już nie marudzę... każda z Was to przeszla i zyje...
nie jestem sama...

ale czekanie w moim przypadku objawia się lękiem.. i jakoś boje się... chciałabym aby mąż spał kolo mnie, na pewno czuła bym się bezpieczniej.
No ale on nie może... praca... mam dzwonić to przyjedzie... ale czy dobrze wyczuje ,że to już????

Ania 1988 tak spokojnie pisała ,że idzie spać a już skurcze miała... chciałabym mieć taki spokój.
bidulkaoj męczą nam sie nierozpakowane bardzo
Cytat:
Napisane przez AgaMili Pokaż wiadomość
Aaaaaa wezcie tego wyjca ode mnie! Cala noc nie spal. Spal po 5 minut i 1,5 godziny marudzenia. Jz chce spaaaac
Zbieramy sie na szczepienie.
nawojka8583 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-22, 16:14   #4035
aga__tka
Zakorzenienie
 
Avatar aga__tka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 9 899
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Moje dzieciątko 6 tygodni wczoraj skończyło
Na reszcie skończył mi się połóg
Musimy z nią w końcu iść na spacer, bo przez te mrozy, to tylko werandowanie, a odkąd się cieplej zrobiło, to mi się tak "poplątał" czas w ciągu dnia, że nie mam kiedy (w najodpowiedniejszym czasie śpi albo ona albo synek i dla pierwszego krótkiego spaceru nie za bardzo mi się chce któreś budzić...) a wieczorem to mi się wydaje za późno na spacery... Zreszta nozna przyjac ze bylismy na spacerze idac dp lekarze - na rece ja wzielam ) Jutro ją wystawię na balkon a pojutrze chyba pójdziemy gdzieś już (masakrycznie mi się nie chce w te wszystkie ciepłe ciuchy ubierać siebie, jej i synka...) kiedy w końcu będzie wiosna??? szczególnie że Ola jakby wyrasta z rożka...ciuszki wlasciwie tylko 62, choc 60cm nie ma - mierzylam... ma chyba dlugie nogi, bo szczegolnie spiochy i pajace musza byc ciut wieksze - mniejsze body dopoki nie pieluszkowalam pasowalo...

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Cytat:
Napisane przez n1kotynka Pokaż wiadomość
byle do piątku

widzisz moja regularnie tak ma i dzisiaj nawet nie była najgorsza nocka, bo przeważnie śpi od 18-19 do 21-22 i potem do rana juz nic a nic. bywa, że zasypia o 7-8 rano a raz miałam rekord ze dawała czadu do 10!
nie wiem jak ją przestawić a taki nocny tryb życia jest trochę męczący jednak ;/

Spróbuj nie dać spać wieczorem - trochę budź noś albo co - niby codziennie sie powinno budzic o 15min wczesniej...
ale my jak synka przestawialismy, to zawsze od razu wiecej, bo przeciez i tak z budzikiem nie wstawal... a corcia w sumie mi pasuje tak jak spi, mimo ze pozno zasypia...
ale zauwazylam ze jak z nia sie poloze, to po karmieniu zasnie nawet szybciej, moze tak sprobuj a jak sie przyzwyczai to juz normalnie kladz - np. w lozeczku (My na razie spimy z mała wiec klade ja jak sama ide spac i juz...)

a odnośnie odparzen to mi polozna przy nieznikajacym odparzeniu polecila probowac po kolei:
inny krem (stosowałam wietrzeni+sudkrem) bo skoro jeden nie pomaga to moze inny pomoze
jak nie pomoze posmarowac gencjana na wodzie raz (skoro mam w domku zebuy czego innego nie kupowac)
wykapac w roztworze kalia - to musialabym kupic, dlatego najpierw poleciła tę gencjanę, ale jak ktoś nie ma, to lepiej od razu kalię - po tym sie reszta ciala przesusza, wiec chyba mowila cos o smarowaniu oliwka po kapieli...
jak wszystko nie zadziala to tormentiolem posmarowac...
u nas zadzialala zmiana kremu - przy pierwszym odparzeniu pomogl sudokrem po 1 dniu, przy drugim 2 dni nie dawal rady za to pomogllinoderm plus z pantenolem (dostałam próbkę od położnej) ale chyba kupię, bo jak wieczorem posmarowałam, to mimo że mała w nocy zrobiła kupę i spała z nią do rana (nie zauważyłam, bo też spałam razem z nią) to rano przepisowa pupcia niemowlaka się zrobiła... Maść jest taka podobna do linomagu, tylko położna mówiła żeby coś z pantenolem właśnie dać...

Edytowane przez aga__tka
Czas edycji: 2012-02-22 o 16:22
aga__tka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-22, 16:47   #4036
Lucy1111
Zakorzenienie
 
Avatar Lucy1111
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 6 271
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

hej

byliśmy dzisiaj na wizycie u pani od laktacji. Mała nie ma już żółtaczki.....i przybiera w niewiarygodnym tempie na wadze w piątek wychodząc ze szpitala ważyła 2860g, a dziś 3120g A ja się tak bałam, że się nie najada
Lucy1111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-22, 16:49   #4037
magda1804
Rozeznanie
 
Avatar magda1804
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 610
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

czesc kochane

Czubasek i Pearl gratuluje!!!!

doczekałyście sie w koncu

nie odpisuje, bo nie mam dzis sil...
moja Lenka od tygodnia zaczela "normalniec" i juz nie placze. Odstawilam kropelki bobotic a delicol daje 1 raz dziennie.
Tydzien temu bylysmy na szczepieniu. Mala strasznie plakala, ale na szczescie mamy to juz za soba Lekarz widzac jej krostki stwierdzil, ze ma skaze bialkowa, przepisal masci sterydowe i zalecil eliminacje nabialu. Jednak moje przeczucie mowilo, zeby wstrzymac sie z zakupem tych masci. Sluchajac polonej odstawilam wszystkie kosmetyki, kapalam ja w krochmalu, przemywalam buzke 2razy dziennie krochmalem i co? I krostki prawie zniknely
Jednak mam straszny problem ze soba. Od porodu dzis minelo 7 tyg a ja nadal krwawie tydzien temu od wtorku chyba przez 3 dni nic juz nie lecialo a pozniej znowu. Polozna na pierwszym spotkaniu mowila, zeby nie stresowac sie, bo moze byc taka mini miesiaczka. Wszystko bylo by ok gdyby to byl normalny okres. W niedziele w nocy mialam pierwszy krwotok- tak musze go nazwac, bo normalnie lalo sie ze mnie o wiele bardziej niz zwykle. Dzis wogole przezylam chwile grozy. W poludnie bylam sama, bo tz pojechal w trase, wrocilam z miasta i czuje nagle silny bol lewego jajnika, a za chwile jak leci cos ze mnie. Polecialam do lazienki a tam doslownie jak z kranu wylecialo. Co mnie wystaraszylo to to, ze to byla prawdziwa krew taka jak np. z nosa. Po chwili zrobilo mi sie tak slabo, ze musialam polozyc sie na ziemi bo prawie zemdlalam. Ja lezalam w lazience na podlodze, a moja mala w nosidelku w kuchni. Tak bardzo sie balam, ze cos mi sie stanie, a ona tam sama zostala. Chcialam juz wzywac karetke, ale polezalam tak pare minut i juz jest lepiej. Wizyte u lekarza mam dopiero w pon, ale jesli cos bedzie sie dzialo to jutro ide. Juz naczytalam sie, ze to moze oznaczac, ze lozysko przy porodzie nie zostalo w pelni wydalone. w sumie mialam problem z jego urodzenie ale ponoc bylo ok.
dziewczyny czy slyszalyscie cos o takim przypadku jak ja?
__________________
Lenusia jest juz z nami

04.01.2012r.

zawsze będziesz w moim sercu 29.03.2008*
magda1804 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-22, 16:58   #4038
zoskasamoska
Wtajemniczenie
 
Avatar zoskasamoska
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 477
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Magda nie słyszałam o czymś takim jeszcze, ale bądz dobrej myśli. Masz umówioną wizytę u lekarza, to dobrze, miejmy nadzieje, ze to nic złego.
zoskasamoska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-22, 18:06   #4039
boroo50
Rozeznanie
 
Avatar boroo50
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 767
GG do boroo50
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez n1kotynka Pokaż wiadomość


heeej
wracam znowu zaginiona i aż głupio bo tyle mnie nie był

gratulacje wszystkim rozpakowanym mamom

niestety nie mam kiedy pisać, jeszcze od półtora tygodnia jest u mnie teściowa i już nie wytrzymnuję psychicznie - masakra, mam ochotę sama się wynieść z domu, jak tz chce tak bardzo z mamusią zostać

do tego wszystkiego latam po lekarzach, moja Natalka jest pod opieką neurologa, bo było podejrzenie mikro wylewu przez moja cholestaze i niedotlenienie przy porodzie więc generalnie masakra ;/
w srode zaczynamy rehabilitacje.. ;/

ehh u mnie dużo się dzieje, pewnie u Was jeszcze więcej a tu nie ma jak nadrobić aż mi głupio
wybaczcie
Witaj z powrotem
Zdrówka dla maleństwa życzymy
Cytat:
Napisane przez anankee Pokaż wiadomość
my usg bioderek mamy już za sobą, u małego wszystko ok.
Do neurologa umówiłam się na wizytę na 6 marca (100zł
Idziemy na wizytę 2 marca - też 100zł :/
chciałam zapisać Krzynia na nfz, ale pierwszy wolny termin to 21 maja
__________________
KRZYSIO

http://suwaczki.slub-wesele.pl/200807202338.html
http://straznik.dieta.pl/zobacz/stra...d7fcac01be.png
82 68 67 66 65 64 63 62 61 60 59 58 57 -->56 <--
boroo50 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-22, 18:37   #4040
MissZuzia
Zadomowienie
 
Avatar MissZuzia
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: z domciu, czasem z pracy ;)
Wiadomości: 1 590
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

my już po szczepieniu, wzielismy hexa i rota (na szczęście nie wypluł nam )
nawet ok, trochę zapłakał przy wkłuciu a płyn z rota mu smakował i nie znalazł się na mnie czy na ścianie

Cytat:
Napisane przez n1kotynka Pokaż wiadomość
byle do piątku

widzisz moja regularnie tak ma i dzisiaj nawet nie była najgorsza nocka, bo przeważnie śpi od 18-19 do 21-22 i potem do rana juz nic a nic. bywa, że zasypia o 7-8 rano a raz miałam rekord ze dawała czadu do 10!
nie wiem jak ją przestawić a taki nocny tryb życia jest trochę męczący jednak ;/
wspolczuje ci strasznie
Cytat:
Napisane przez czubasek20 Pokaż wiadomość
My juz w domku.
nadrobię jak będe mogła usiąść na tyłku
zdj małej w klubie:p
sliczna
Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość
A my juz po pierwszym spacerku dziś Lenka spała zadowolona ale x-lander mnie troche zirytował musze sie nauczyc go prowadzić chyba
a co nie tak z nim
Cytat:
Napisane przez nawojka8583 Pokaż wiadomość
to sie biedactwo nameczylo, ale pewnie juz o wszystkim zapomnial
a mlekiem juz tryskam na prawo i lewo
dzis sobie przypomnial bo kolejne klucie
Cytat:
Napisane przez AgaMili Pokaż wiadomość
Ja pitole nie wiem jak dlugo tak pociagne. Zasypiam ha stojaco. I Kilka kaw dziennie i napoj energetyczny to moja dieta. Zasypiam majac malego na rekach i siedzac na kanapie. A moj sen to przysypianie na kanapie, fotelu, w lozkuna chwilke. Czuje sie jak samotna matka . Ja wiem ze tz musi pracowac i sie stara mi pomoc ale on by nawet jednej takiej nocy nie przezyl z jego cierpliwoscia jak ja mam na codzien, i nie wie co ja przezywam. Mysli ze to normalne ze jestem zmeczona. Ja chce polozyc sie do lozka i spac bite kilka godzin bez obawy ze mlody sie obudzil. Mam dosc. Tak bardzo chcialabym miec pokarm i moc go karmic piersia. Nie potrzeba by bylo wyparzac, myc i przygotowywac butelek, moglabym karmic na lezaco i byloby 100x lepiej. Teraz tez oczy mi leca w dol

Czubasek ale Hania ma fajne pucki
wspolczuje, znam ten bol wyparzania, mycia podgrzewania no ale coz, dla naszych szkrabow wszystko
Cytat:
Napisane przez Lucy1111 Pokaż wiadomość
hej

byliśmy dzisiaj na wizycie u pani od laktacji. Mała nie ma już żółtaczki.....i przybiera w niewiarygodnym tempie na wadze w piątek wychodząc ze szpitala ważyła 2860g, a dziś 3120g A ja się tak bałam, że się nie najada
no to nieźle jej przybyło
Cytat:
Napisane przez magda1804 Pokaż wiadomość
Od porodu dzis minelo 7 tyg a ja nadal krwawie tydzien temu od wtorku chyba przez 3 dni nic juz nie lecialo a pozniej znowu. Polozna na pierwszym spotkaniu mowila, zeby nie stresowac sie, bo moze byc taka mini miesiaczka. Wszystko bylo by ok gdyby to byl normalny okres. W niedziele w nocy mialam pierwszy krwotok- tak musze go nazwac, bo normalnie lalo sie ze mnie o wiele bardziej niz zwykle. Dzis wogole przezylam chwile grozy. W poludnie bylam sama, bo tz pojechal w trase, wrocilam z miasta i czuje nagle silny bol lewego jajnika, a za chwile jak leci cos ze mnie. Polecialam do lazienki a tam doslownie jak z kranu wylecialo. Co mnie wystaraszylo to to, ze to byla prawdziwa krew taka jak np. z nosa. Po chwili zrobilo mi sie tak slabo, ze musialam polozyc sie na ziemi bo prawie zemdlalam. Ja lezalam w lazience na podlodze, a moja mala w nosidelku w kuchni. Tak bardzo sie balam, ze cos mi sie stanie, a ona tam sama zostala. Chcialam juz wzywac karetke, ale polezalam tak pare minut i juz jest lepiej. Wizyte u lekarza mam dopiero w pon, ale jesli cos bedzie sie dzialo to jutro ide. Juz naczytalam sie, ze to moze oznaczac, ze lozysko przy porodzie nie zostalo w pelni wydalone. w sumie mialam problem z jego urodzenie ale ponoc bylo ok.
dziewczyny czy slyszalyscie cos o takim przypadku jak ja?
nie nie słyszałam ale ja bym wybrała się wcześniej do lekarza bo takie krwawienie i osłabienie bliske omdleniu to nie przelewki
__________________
http://s10.suwaczek.com/20100807650116.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57141.png

było 83 jest 63 musi być 60 w sferze marzeń 58
MissZuzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-22, 18:53   #4041
raqla
Raczkowanie
 
Avatar raqla
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 127
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Witam!
A ja dzisiaj cały dzień straciłam, bo 2 razy jeździłam na IP
A zaczęło się wieczorem od nasilających się bolesnych skurczy. Położyłam się spać, ale zasnąć nie szło. Od 1-ej zwracałam uwagę na częstotliwość i ok 3-ej zaczęły się robić co 5-8 min. Nospę wzięłam o 4-ej, ale dalej skurcze co 5-6 min. No to budzę małża i do szpitala. Na ktg rzeczywiście wyszły skurcze co 5 min, ale szyjka 1cm i zamknięta. W zaleceniu - następne ktg za 6 godz. W domu udało mi się złapać prawie 2 godzinki snu i z powrotem na IP. Tym razem zeszło oczywiście dłużej, ale porodu brak a skurcze raptem całe dwa... Na 17-tą udało się wrócić do domu, ale jutro rano powtórka z rozrywki, chyba że coś się ruszy w nocy.
To się człowiek wymęczy tym czekaniem - zamiast sobie odpoczywać, to ciągam się codziennie w tę i nazad, a od siedzenia w poczekalni to mam już prawie nagniotki w wiadomym miejscu
raqla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-22, 19:25   #4042
AgaMili
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 970
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez magda1804 Pokaż wiadomość
czesc kochane

Czubasek i Pearl gratuluje!!!!

doczekałyście sie w koncu

nie odpisuje, bo nie mam dzis sil...
moja Lenka od tygodnia zaczela "normalniec" i juz nie placze. Odstawilam kropelki bobotic a delicol daje 1 raz dziennie.
Tydzien temu bylysmy na szczepieniu. Mala strasznie plakala, ale na szczescie mamy to juz za soba Lekarz widzac jej krostki stwierdzil, ze ma skaze bialkowa, przepisal masci sterydowe i zalecil eliminacje nabialu. Jednak moje przeczucie mowilo, zeby wstrzymac sie z zakupem tych masci. Sluchajac polonej odstawilam wszystkie kosmetyki, kapalam ja w krochmalu, przemywalam buzke 2razy dziennie krochmalem i co? I krostki prawie zniknely
Jednak mam straszny problem ze soba. Od porodu dzis minelo 7 tyg a ja nadal krwawie tydzien temu od wtorku chyba przez 3 dni nic juz nie lecialo a pozniej znowu. Polozna na pierwszym spotkaniu mowila, zeby nie stresowac sie, bo moze byc taka mini miesiaczka. Wszystko bylo by ok gdyby to byl normalny okres. W niedziele w nocy mialam pierwszy krwotok- tak musze go nazwac, bo normalnie lalo sie ze mnie o wiele bardziej niz zwykle. Dzis wogole przezylam chwile grozy. W poludnie bylam sama, bo tz pojechal w trase, wrocilam z miasta i czuje nagle silny bol lewego jajnika, a za chwile jak leci cos ze mnie. Polecialam do lazienki a tam doslownie jak z kranu wylecialo. Co mnie wystaraszylo to to, ze to byla prawdziwa krew taka jak np. z nosa. Po chwili zrobilo mi sie tak slabo, ze musialam polozyc sie na ziemi bo prawie zemdlalam. Ja lezalam w lazience na podlodze, a moja mala w nosidelku w kuchni. Tak bardzo sie balam, ze cos mi sie stanie, a ona tam sama zostala. Chcialam juz wzywac karetke, ale polezalam tak pare minut i juz jest lepiej. Wizyte u lekarza mam dopiero w pon, ale jesli cos bedzie sie dzialo to jutro ide. Juz naczytalam sie, ze to moze oznaczac, ze lozysko przy porodzie nie zostalo w pelni wydalone. w sumie mialam problem z jego urodzenie ale ponoc bylo ok.
dziewczyny czy slyszalyscie cos o takim przypadku jak ja?
O matko, współczuję przezyc


My bylismy na tym szczepieniu i Marcel tylko raz zapłakał przy wkłuciu a potem luzik dzielny chłopak
Waży już 4880g . Dziś skończył miesiąc a po urodzeniu ważył 3460g. Pucek się robi .

A ja nie przestałam jeszcze dobrze krwawić po porodzie, plamiłam do wczoraj a dziś dostałam okres . Siwy dym. Umawiam się na wizytę i zakładam mirenę . HV mi dziś powiedziała ze może ona być założona nawet na 10 lat . Ja już nigdy nie chcę być w ciąży. Nie po takich bólach porodowych.

Maruda syczy więc wiłego wieczoru, kąpania i usypiania maluchów , a dla dwupaków skurczyków
AgaMili jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-22, 19:49   #4043
Haniula
Zakorzenienie
 
Avatar Haniula
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 818
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

MissZuzia zasadniczo nic wielkiego, poprostu chyba musze sie nauczyc wozek prowadzić Bo troche małą potarmosiło na wertepach i naszych cudownych chodnikach
No i jak zablokowałam przednie kółka to lepiej mi sie jechało


A ja mam pytanie do mam, które niebawem planują chrzciny. Jak planujecie ubrac swoje pociechy?
Bo ja nie mam pojecia. Całe te ubranka na chrzest mi sie jakies kosmiczne wydają No i jakie okrycie wierzchnie? Bo jak ubiore mu ten normalny kombinezon co go nosimy na spacery to po co mi te cale ubranko
Haniula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-22, 20:01   #4044
*Agatek*
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 229
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

magda1804 oj bym szybciej do gina się wybrała a co na to tż??

Cytat:
Napisane przez AgaMili Pokaż wiadomość
Ja pitole nie wiem jak dlugo tak pociagne. Zasypiam ha stojaco. I Kilka kaw dziennie i napoj energetyczny to moja dieta. Zasypiam majac malego na rekach i siedzac na kanapie. A moj sen to przysypianie na kanapie, fotelu, w lozkuna chwilke. Czuje sie jak samotna matka . Ja wiem ze tz musi pracowac i sie stara mi pomoc ale on by nawet jednej takiej nocy nie przezyl z jego cierpliwoscia jak ja mam na codzien, i nie wie co ja przezywam. Mysli ze to normalne ze jestem zmeczona. Ja chce polozyc sie do lozka i spac bite kilka godzin bez obawy ze mlody sie obudzil. Mam dosc. Tak bardzo chcialabym miec pokarm i moc go karmic piersia. Nie potrzeba by bylo wyparzac, myc i przygotowywac butelek, moglabym karmic na lezaco i byloby 100x lepiej. Teraz tez oczy mi leca w dol

Czubasek ale Hania ma fajne pucki
ehh ... słuchaj... pocieszę Cię! GORZEJ JUŻ NIE BĘDZIE!!
Cytat:
Napisane przez Lucy1111 Pokaż wiadomość
hej

byliśmy dzisiaj na wizycie u pani od laktacji. Mała nie ma już żółtaczki.....i przybiera w niewiarygodnym tempie na wadze w piątek wychodząc ze szpitala ważyła 2860g, a dziś 3120g A ja się tak bałam, że się nie najada
super eee... chyba nie odp mi w sprawie odpadnięcia pępka tak z ciekawości pytałam
__________________


*Agatek* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-22, 20:05   #4045
MissZuzia
Zadomowienie
 
Avatar MissZuzia
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: z domciu, czasem z pracy ;)
Wiadomości: 1 590
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość
MissZuzia zasadniczo nic wielkiego, poprostu chyba musze sie nauczyc wozek prowadzić Bo troche małą potarmosiło na wertepach i naszych cudownych chodnikach
No i jak zablokowałam przednie kółka to lepiej mi sie jechało


A ja mam pytanie do mam, które niebawem planują chrzciny. Jak planujecie ubrac swoje pociechy?
Bo ja nie mam pojecia. Całe te ubranka na chrzest mi sie jakies kosmiczne wydają No i jakie okrycie wierzchnie? Bo jak ubiore mu ten normalny kombinezon co go nosimy na spacery to po co mi te cale ubranko
u mnie jest wokół sama kostka i między nią takie ładne kostki kamienne (na których zawsze musi być jedno z kół bo tak ułozyli) ale na wózki takie upiększenie chodników jest do du.py bo mi też trzesie małym i chodzimy przed karmieniem a nie po bo jeszcze będzie zwracał

my chrzcimy w lany poniedziałek i licze że będzie ciepło i kombinezon nie będzie potrzebny bo podoba mi się taki zestaw

http://www.zaczarowane-sny.pl/
ten po prawej pierwszy Maurycy albo Kajtuś
słodki jest tez Gniewko
__________________
http://s10.suwaczek.com/20100807650116.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57141.png

było 83 jest 63 musi być 60 w sferze marzeń 58
MissZuzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-22, 20:08   #4046
Haniula
Zakorzenienie
 
Avatar Haniula
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 818
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

wlasnie jak to jest z tym pępkiem. odpadł nam, i tam w srodku jest taka kuleczka rózowa, czy ja musze to caly czas octaniseptem pryskac? Juz nie ma tej wydzielinki takiej

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Cytat:
Napisane przez MissZuzia Pokaż wiadomość
u mnie jest wokół sama kostka i między nią takie ładne kostki kamienne (na których zawsze musi być jedno z kół bo tak ułozyli) ale na wózki takie upiększenie chodników jest do du.py bo mi też trzesie małym i chodzimy przed karmieniem a nie po bo jeszcze będzie zwracał

my chrzcimy w lany poniedziałek i licze że będzie ciepło i kombinezon nie będzie potrzebny bo podoba mi się taki zestaw

http://www.zaczarowane-sny.pl/
ten po prawej pierwszy Maurycy albo Kajtuś
słodki jest tez Gniewko

Ale śliczne męskie chyba lepsze ale ceny

ja patrzyłam na allegro i mnie nic nie urzekło

My chrzcimy 18 marca, wiec mysle ze jakies okrycie musi byc, chociaz licze ze bedzie juz troche wiosennie
Haniula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-22, 20:09   #4047
*Agatek*
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 229
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość
wlasnie jak to jest z tym pępkiem. odpadł nam, i tam w srodku jest taka kuleczka rózowa, czy ja musze to caly czas octaniseptem pryskac? Juz nie ma tej wydzielinki takiej
ja tam psikałam codziennie dobrze się goi u Ciebie jak różowa kuleczka
__________________


*Agatek* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-22, 21:08   #4048
Lucy1111
Zakorzenienie
 
Avatar Lucy1111
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 6 271
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość

super eee... chyba nie odp mi w sprawie odpadnięcia pępka tak z ciekawości pytałam
przepraszam właśnie zastanawiałam się przy okazji oczyszczania pępuszka Małej, kto mnie o to pytał

Nie, jeszcze nie odpadł. Jak długo ten kikut się trzyma?
Emilka miała podobno pępowinkę tak cienką jak sznureczek (pielęgniarki mi mówiły), ale to nie ma wpływu na gojenie się...
Lucy1111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-22, 21:19   #4049
*Agatek*
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 229
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Mała była kąpana o 19, potem butla, zasnęła, obudziła się o 20.30 i jest niespokojna, płacze, stęka przecież ss zadziałał i się wkurzam no babcia nosi ehh a ja się zastanawiam co teraz wrrrrrr, łapczywa bestia duzo powietrza ma w brzuszku bo jak bekła to się od razu jej ulało z podaną herbatką

Cytat:
Napisane przez Lucy1111 Pokaż wiadomość
przepraszam właśnie zastanawiałam się przy okazji oczyszczania pępuszka Małej, kto mnie o to pytał

Nie, jeszcze nie odpadł. Jak długo ten kikut się trzyma?
Emilka miała podobno pępowinkę tak cienką jak sznureczek (pielęgniarki mi mówiły), ale to nie ma wpływu na gojenie się...
nam po tygodniu odpadł, niektórym troszkę dłużej to idzie
__________________


*Agatek* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-22, 21:24   #4050
Katerina_00
Zakorzenienie
 
Avatar Katerina_00
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Uk
Wiadomości: 5 200
GG do Katerina_00
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

U nas pepek odpadl po 6 dniach.macie jakis sposob aby male nie miało. Odstajacych uszkow?? Mojemu sie jedno podwija nie chce zeby mial odstajace
Katerina_00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:47.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.