Brzuszki mocno podskakują, maluszki już na świat się szykują. Mamusie V-VI 2012 cz. V

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez ania_85

ja tez zawsze donosilam rmua, jak w koncu wyprosilam od pracodawcy, ale mam juz dosyc tego gn..oja! jest to dla mnie uwłaczające. Nawet nie bede Wam opowiadala, jaka ostatnio mialam z nim rozmowe,co do kasy ktora mi wisi..ehhh: w skrócie:
- jesli zglosze go do zusu, ze zaniedbal moje l4- powiedzial- spoko zaplace kare 500zl,a Ty kasy nie dostaniesz
- jesli do urzedu skarbowego, on zaplaci kare 500zl, ja kasy nie zobacze
- jesli zglosze go do PiPu, on zaplaci kare 500zl, a ja kasy nie dostane
- jeli pozwe firme, ktora jest zadluzona, on mi powiedzial: wiesz czesto ostatnio choruje, na pierwszej i drugiej rozprawie moze mnie nie byc, potem zmienie adwokata, a pozniej lawe przysieglych, no i moze sie zdarzyc ze znowu zaczne chorowac...wiec na kase bede czekala w kolejce,bo wisza innym, po procesie ktory bedzie mnie kosztowal 2 lata zdrowia
- jesli pozwe go jako osobe prywatna i udowodnie,ze mimo jest to spolka zoo i to on trzyma kase np. przelewal mi wyplaty z prywatnego konta- on mi odp,ze w 5 min ksiegowa zrobi pozyczke od niego do firmy i firma zwroci kase, ja kasy nie zobacze
-jezeli powiem w sadzie o przekretach jakie dokonywal,np falszowal podpisy, moge przegrac sprawe- bo pokazal mi pozew kolesia, ktory w ten sam sposob go pozwal i o dziwo przegral, placil koszty sadowe, a on potem pozwal go ze ujawnia dokumenty z firmy, bede miala sprawe, przegram i kasy i tak nie zobacze

Jestem w ciężkim szoku :O:O:O Jak on mógł potraktować tak - człowieka, kobietę, kobietę w ciąży :O Brak mi słów, żeby opisać swoje oburzenie.
Można wiedzieć, w jakim charakterze pracowałaś albo jaka to branża?

Napisane przez clauudik

A jaką filologię? Bo ja też po, tyle że w Krakowie.

"Śmieszną", bo słowiańską

[fonn]

Cześć Dziewczęta!!

Napisane przez śliweńka

już niedługo my się zaczniemy sypać

no właśnie, też przeglądałam rano wątek marcowo-kwietniowy, kobitki zasuwają jak szalone

Napisane przez MonikaFaustyna

Ja zamierzam karmić cycuchem, a jak będę potrzebowała butelki, to ją sparzę we wrzątku i po problemie. Po 1. ja też jestem z tych co uważają, że nadmiar sterylności szkodzi, po 2. nie stać nas obecnie na gadżety, które spokojnie można zastąpić domowymi sprawdzonymi sposobami.

Napisane przez MonikaFaustyna

Po prostu wychodzę z założenia, że skoro za dzieciaka nie było takich rzeczy, biegało się po dworze, zdzierało ręce i kolana, mama tylko chodziła i gadała, że spodnie całe w trawie i dziury na kolanach i się przeżyło, to po co mi jakieś strerylizatory. Rozwala mnie obecnie jakiś durny trend, że nie dotykaj, bo bakterie itd. Ja po kontakcie z bakteriami i innymi takimi, nie mam ani grama alergii, ani nie stałam się żadnym X-menem. Dlatego chciałabym, żebyśmy się kiedyś przenieśli do mniejszej miejscowości, żeby z Młodą chodzić po polach, nad jezioro itd. No i jak dla mnie mieszkanie bez zwierzaka, to puste mieszkanie, więc za jakiś czas myślę, że jakiś futrzak się pojawi.

Zgadzam się z Tobą i również nie popieram tego częstego obecnie trzęsienia się nad dziećmi. Pogłaskałam ostatnio kota (domowego, nie żaden łazik ogrodowy ) i Teściowa kazała natychmiast biec myć ręce. No i była niesubordynacja

Napisane przez begie13

Ja nie kupuję sterylizatora, moim zdaniem jest to zbędne. Nad leżaczkiem też się nie zastanawiałam, na razie muszę pomyśleć o podstawowych rzeczach.

Ja też nie planuję sterylizatora, mam parę garnków, będę gotować
i o podstawowych rzeczach też zaczynamy myśleć intensywnie, bo póki co mamy tylko jednego pajaca z rzeczy dla dziecka
pokój oczywiście jeszcze nie pomalowany
ale jakoś to będzie

Napisane przez Tacca

Ruma to sobie strzelimy już jak będziemy mogły... Zbiorowo, a co!

ooo tak!

potwornie mi się chce piwa od kilku tygodni.
nie jestem żadną pijaczką ale lubię napić się dobrego portera i teraz niemiłosiernie za mną łazi

Napisane przez Pandzia_2010

witam. U mnie wszystko ok. Odkąd jestem na L4 pochłaniaja mnie obowiązki domowe dlatego wolałam siedzieć w pracy

chociaż chyba nikt się o mnie nie upominał

cześć Pandzia!

Napisane przez ania_85

ja tez zawsze donosilam rmua, jak w koncu wyprosilam od pracodawcy, ale mam juz dosyc tego gn..oja! jest to dla mnie uwłaczające. Nawet nie bede Wam opowiadala, jaka ostatnio mialam z nim rozmowe,co do kasy ktora mi wisi..ehhh: w skrócie:
- jesli zglosze go do zusu, ze zaniedbal moje l4- powiedzial- spoko zaplace kare 500zl,a Ty kasy nie dostaniesz
- jesli do urzedu skarbowego, on zaplaci kare 500zl, ja kasy nie zobacze
- jesli zglosze go do PiPu, on zaplaci kare 500zl, a ja kasy nie dostane
- jeli pozwe firme, ktora jest zadluzona, on mi powiedzial: wiesz czesto ostatnio choruje, na pierwszej i drugiej rozprawie moze mnie nie byc, potem zmienie adwokata, a pozniej lawe przysieglych, no i moze sie zdarzyc ze znowu zaczne chorowac...wiec na kase bede czekala w kolejce,bo wisza innym, po procesie ktory bedzie mnie kosztowal 2 lata zdrowia
- jesli pozwe go jako osobe prywatna i udowodnie,ze mimo jest to spolka zoo i to on trzyma kase np. przelewal mi wyplaty z prywatnego konta- on mi odp,ze w 5 min ksiegowa zrobi pozyczke od niego do firmy i firma zwroci kase, ja kasy nie zobacze
-jezeli powiem w sadzie o przekretach jakie dokonywal,np falszowal podpisy, moge przegrac sprawe- bo pokazal mi pozew kolesia, ktory w ten sam sposob go pozwal i o dziwo przegral, placil koszty sadowe, a on potem pozwal go ze ujawnia dokumenty z firmy, bede miala sprawe, przegram i kasy i tak nie zobacze

Nawet nie pamietam,co mi jeszcze tam gadal,ale wniosek jest taki,ze jak bede cicho,to byc moze kase zobacze,a jak nie to jej nie zobacze,a do tego moge miec problemy natury osobistej, bo mieszkamy - na razie blisko i wyjscie z dzieckiem na spacer nie bedzie mozliwe.
Walczyc dopiero bede jak Mariusz bedzie na swiecie, bo juz za duzo razy przez niego trafilam do szpitala..

Nic tylko zakladac firmy,bo takie sa przepisy,tzn mozna je tak ladnie nagiac,ze to pracodawca bedzie mial racje,a nie szarak pracownik, nie odpuszcze tylko musze sie przeprowadzic

Napisane przez begie13

Mała wariuje jak nie wiem co. Też pewnie przeżywa razem ze mną.

Aniu, to co ten bubek Ci powiedział to jest jego wersja, wcale niekoniecznie do końca zgodna z rzeczywistością. To oczywiste, że powiedział co powiedział żeby Cię nastraszyć i zniechęcić. Nie byłabym taka pewna, czy powinien z takim spokojem to mówić, że ZUS ani PIP mu nic nie zrobi. Ja bym jednak walczyła z gościem o swoje. Oczywiście po urodzeniu dziecka, żeby już nie dostarczać sobie i jemu teraz więcej stresu.
Od jak dawna Twój pracodawca zalega z płatnościami?

[Gaabbi]

Napisane przez libretka

Witam w nowym wątku, dzisiaj na 18/-tą mam wizytę u gina, czuję się fatalnie ciągłe twardnienia brzucha, no i to białko w moczu, ale ciśnienie mam prawidłowe więc to chyba nie zatrucie ciążowe, a jakiś stan zapalny ze strony układu moczowego.
Trzymajcie kciuki za wizytę, jutro zaczynamy 33 tc. na plusie mam 12kg, obwód brzucha na wysokości pępka to 107 cm.

Podczas ciąży białko w moczu nie jest niczym niepokojącym, jeśli nie przekracza 300mg
Tak nam ostatnio w sr powiedziała położna.
Nic się nie martw

[kism]

Dzień dobry!

Napisane przez izotropia

Muszę leżeć szyjka mi się skróciła jutro mam usg czuje skurcze.... dostałam luteinę i magnez 2x dziennie po 2sztuki wszystkiego i za 2 tyg kontrola... boję się, troszkę się dziś popłakałam ale wszyscy mnie pocieszają... wiem, że stres nie pomaga...

Napisane przez SzmaragdowyKotek

Boję się, że też skończę na Fenoterolu czy innym świństwie... w zeszłym tygodniu twardniał mi strasznie brzuch, dostałam no-spę forte i guzik...do tego jeszcze piję melisę, biore magnez i jest coraz gorzej... jutro dzwonię do pani doktor, muszę iść do niej w czwartek...ale się boję... dziwne, że ta no-spa nie działa... w pierwszej ciąży dokłądnie w tym samym czasie miałam skurcze, ale pięknie wytrzymałam do porodu właśnie na no-spie...a tu d....a, w ogóle nie działa na mnie teraz

Trzymajcie się tam cało i zdrowo w dwupakach!
Mam nadzieję, że ja nie powiększę gromadki z problemami z twardnieniami... Przedwczoraj też mi sporo brzuch twardniał, ale jeszcze nie przywiązywałam do tego uwagi. Wczoraj też co jakiś czas bardzo twardy mi się robił, a wieczorem pod koniec moich porządków choć były w żółwim tempie, to już taki koncert dał, że się poważnie zmartwiłam, choć zwykle nie mam zwyczaju panikować
Zobaczymy, co będzie dziś...

Napisane przez Gaabbi

Ja muszę opracować strategię które tabletki brać kiedy, bo trochę się tego uzbierało

Ja sobie kupiłam taki pojemniczek babciny z podziałem na dni tyg, bo mi się myliło, co już brałam danego dnia, a co jeszcze nie

Napisane przez Timii

bede trzymac kciuki zeby to byly same dobre wiesci, na pewno tak bedzie ale warto sprawdzic
dziewczyny czy wy tez kupujecie taki bujaczek? zastanawialam sie nad nim, podobno najlepszy taki co rozklada sie do pozycji poziomej, tylko niby ktory ma taka funkcje?? bo z tego co sie rozgladalam to wszystkie sa takie polezace

Dzięki
Gdybym kupowała, to pewnie leżaczek-bujaczek FP ten do 18 kg. Ma on moim zdaniem najwięcej dobrych opinii i na długo wystarcza Ale nie kupuję, bo mi pożycza ta sama koleżanka, od której mam kołyskę.

Napisane przez Tacca

Aspargin to chyba magnez? O ile dobrze kojarzę.

Tak magnez z potasem, jak już ktoś napisał. Biorę go już długo z zalecenia zarówno gin i endo. Miałam już brać 4 lub więcej tabletek dziennie i gin zmieniła mi na Asmag forte (magnez) i Kalipoz (potas) - mocniejsze.

Napisane przez Ewunia_1984

Dziewczyny, kupujecie sterylizator do butelek??? Podobno to naprawdę zbędny wydatek. W takim razie jak wyparzać odpowiednio butelki???

Nie.
Wygotować 5 min w garnku.

Napisane przez andzya

Mam dzisiaj straszny dzień... Wczoraj wieczorem pokłóciłam się z mężem... Do teraz się do niego nie odzywam. Antoś kopie jak szalony, chyba wyczuwa emocje. Eh, masakra.

Napisane przez aga_bre

No u mnie na szczęście w sr nie ma takich facetów. Ale wszyscy jakoś tak mocno zaangażowani w te ciąże, a my tak normalnie, wiecie bez szczególnego zachwytu i strasznie wkurza mnie takie gadanie: jesteśmy w ciąży, będziemy rodzić - kurna chata to ja jestem w ciąży i to ja będę rodzić mój M mi towarzyszy. Jakaś taka z d.py nowomowa odnośnie tego tematu. też tak macie, że Was to wkurza??

Jakoś mnie to nie wkurza, niech sobie ludzie gadają jak chcą. Niemniej jednak ja mówię, że "jestem w ciąży" i "będę rodzić", a mąż będzie ze mną

Napisane przez ania_85

ja znowu leze plackiem:/ w pt ide do szpitala na badania, moze sie dowiem co sie znowu dzieje:/ powracaja bole ze stycznia:/

Trzymaj się!

Napisane przez pola_m

A tak w ogóle, po ostatniej SR, napaliliśmy się na zakup worka sako. Czy któraś z Was posiada takie cudo?

Ja na 100% kupuję do pokoju małego. Mam już obczajony

Napisane przez tusia85

Witam dziewczyny w nowym wątku trzymam kciuki za dzisiejsze wizytyczy któraś z Was kupowała legginsy na allegro i może polecić sprzedawcę?

Tak, zdecydowanie "wmoichprogach" polecany też na innych wątkach - http://allegro.pl/legginsy-getry-spo...101951627.html
Kupiłam też drugie, bo był większy wybór kolorów - http://allegro.pl/dlugie-bawelniane-...072562690.html, niestety są fatalne, zjeżdżają mi co chwilę z brzucha i w kroku Może jakbym wzięła M, to byłyby lepsze, bo ogólnie materiał i całość jest w porządku, ale bałam się (patrząc na opis wymiarów), że mogą być za ciasne w łydkach lub udach

Napisane przez anulka4771

Co to za cudeńko?

http://allegro.pl/fotel-sako-xxxl-na...109843899.html

Napisane przez libretka

Witam w nowym wątku, dzisiaj na 18/-tą mam wizytę u gina, czuję się fatalnie ciągłe twardnienia brzucha, no i to białko w moczu, ale ciśnienie mam prawidłowe więc to chyba nie zatrucie ciążowe, a jakiś stan zapalny ze strony układu moczowego.
Trzymajcie kciuki za wizytę, jutro zaczynamy 33 tc. na plusie mam 12kg, obwód brzucha na wysokości pępka to 107 cm.

Powodzenia! Ładne wymiary

Napisane przez ania_85

Nic tylko zakladac firmy,bo takie sa przepisy,tzn mozna je tak ladnie nagiac,ze to pracodawca bedzie mial racje,a nie szarak pracownik, nie odpuszcze tylko musze sie przeprowadzic

No naprawdę, jak się to czyta, to samemu by się chciało mieć taką firmę. Szkoda, że ja nie potrafię tak manewrować i lawirować między przepisami i zawsze robię od A do Z wszystko jak należy...

[pola_m]

Napisane przez anulka4771

Co to za cudeńko?

my chcemy takie kupć:
http://pufoteka.pl/85-siedzisko-xxxl-tkaniny-3xl.html
Posiedzieliśmy na takich na SR i jesteśmy zachwyceni. I mi było wygodnie z tym brzuchem (w miarę aktualna wielkość na blogu u mnie )
No i podobno się fajnie sprawdza - do karmienia, siedzenia sobie po prostu, czytanie itd.

Napisane przez ania_85

ja tez zawsze donosilam rmua, jak w koncu wyprosilam od pracodawcy, ale mam juz dosyc tego gn..oja! jest to dla mnie uwłaczające. Nawet nie bede Wam opowiadala, jaka ostatnio mialam z nim rozmowe,co do kasy ktora mi wisi..ehhh: w skrócie:
- jesli zglosze go do zusu, ze zaniedbal moje l4- powiedzial- spoko zaplace kare 500zl,a Ty kasy nie dostaniesz
- jesli do urzedu skarbowego, on zaplaci kare 500zl, ja kasy nie zobacze
- jesli zglosze go do PiPu, on zaplaci kare 500zl, a ja kasy nie dostane
- jeli pozwe firme, ktora jest zadluzona, on mi powiedzial: wiesz czesto ostatnio choruje, na pierwszej i drugiej rozprawie moze mnie nie byc, potem zmienie adwokata, a pozniej lawe przysieglych, no i moze sie zdarzyc ze znowu zaczne chorowac...wiec na kase bede czekala w kolejce,bo wisza innym, po procesie ktory bedzie mnie kosztowal 2 lata zdrowia
- jesli pozwe go jako osobe prywatna i udowodnie,ze mimo jest to spolka zoo i to on trzyma kase np. przelewal mi wyplaty z prywatnego konta- on mi odp,ze w 5 min ksiegowa zrobi pozyczke od niego do firmy i firma zwroci kase, ja kasy nie zobacze
-jezeli powiem w sadzie o przekretach jakie dokonywal,np falszowal podpisy, moge przegrac sprawe- bo pokazal mi pozew kolesia, ktory w ten sam sposob go pozwal i o dziwo przegral, placil koszty sadowe, a on potem pozwal go ze ujawnia dokumenty z firmy, bede miala sprawe, przegram i kasy i tak nie zobacze

Nawet nie pamietam,co mi jeszcze tam gadal,ale wniosek jest taki,ze jak bede cicho,to byc moze kase zobacze,a jak nie to jej nie zobacze,a do tego moge miec problemy natury osobistej, bo mieszkamy - na razie blisko i wyjscie z dzieckiem na spacer nie bedzie mozliwe.
Walczyc dopiero bede jak Mariusz bedzie na swiecie, bo juz za duzo razy przez niego trafilam do szpitala..

Nic tylko zakladac firmy,bo takie sa przepisy,tzn mozna je tak ladnie nagiac,ze to pracodawca bedzie mial racje,a nie szarak pracownik, nie odpuszcze tylko musze sie przeprowadzic

Perse do szpitala planowo na jeden dzien,a co bedzie dalej to sie okaze, ale mysle,ze tyle razy mnie nie zostawiali,ze i tym razem puszcza do domu.

Oj Ania, rozumiem Cię niestety bardzo dobrze. Nie odpuszczaj w każdym razie. Chociaż wiem, żę to jest potwornie irytujące, że trzeba chodzić i załatwiać coś co się należy jak psu buda.
Mój były pracodawca, który jest mi winny jakieś 6 tys, też sobie hula beztrosko i w zasadzie nic nie mogę zrobić. Bo on "nie ma pieniędzy". Była już sprawa w sądzie, oczywiście wygrałyśmy - z innymi pracownikami, ale komornik kasy nie odzyskał, była prywatna firma i też dupa, sprawa była w prokuraturze, ale umorzyli. Jak się trochę ogarnę i będę mogła wychodzić, to chcę pójść jeszcze do innego komornika, który by się bardziej zaangażował.

Perse, a jakie masz języki na słowiańskiej? (ja też po filologii - romańskiej, czyli francuski i portugalski)

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez pola_m

Perse, a jakie masz języki na słowiańskiej? (ja też po filologii - romańskiej, czyli francuski i portugalski)

Bułgarski, czeski, słoweński+rosyjski. Nie pracuję "w zawodzie", ale po macierzyńskim mam zamiar się rozejrzeć.

Zajrzałam na Twojego bloga - piękne wysmakowane zdjęcia i bardzo ładnie piszesz

[_agata]

Napisane przez anulka4771

A mi nic nie leci z cycków jeszcze

: glasiu:

Mnie też.

Napisane przez pola_m

A tak w ogóle, po ostatniej SR, napaliliśmy się na zakup worka sako. Czy któraś z Was posiada takie cudo?

kism miała kupować
Ja pewnie też, ale dopiero jak się przeprowadzimy

Napisane przez fonn

potwornie mi się chce piwa od kilku tygodni.
nie jestem żadną pijaczką ale lubię napić się dobrego portera i teraz niemiłosiernie za mną łazi

A co ja mam powiedziec jak mi przed oknami otworzyli nowy sklep z piwskiem?

[fonn]

Napisane przez _agata

A co ja mam powiedziec jak mi przed oknami otworzyli nowy sklep z piwskiem?

Biedna!
Mnie Mąż terroryzuje, zupełnie bez żenady potrafi sobie otworzyć wieczorem po pracy piwko i pić przy mnie
Żadnej solidarności z nieszczęśliwą ciężarną!


a te siedziska są super, parę dni temu miałam przyjemność rozłożyć moje 60kg na takim i jak przyszło do wstania, wcale nie byłam skłonna
tylko sporo miejsca jednak na to w mieszkaniu potrzeba, wór się rozpłaszcza na prawie 2 metry średnicy.

[pola_m]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32773162]Bułgarski, czeski, słoweński+rosyjski. Nie pracuję "w zawodzie", ale po macierzyńskim mam zamiar się rozejrzeć.

Zajrzałam na Twojego bloga - piękne wysmakowane zdjęcia i bardzo ładnie piszesz [/QUOTE]

dziękuję
O kurczę, to dużo tych języków! No i w sumie fajnie, trochę nietypowo, niewiele jest osób mówiących po bułgarsku czy słoweńsku.Pewnie niewiele osób na roku? U nas kończyło niecałe 30
A mieliście jakąś specjalizację tłumaczeniową?

Napisane przez kism

Ja na 100% kupuję do pokoju małego. Mam już obczajony

a jaki?

[_agata]

Napisane przez fonn

Biedna!
Mnie Mąż terroryzuje, zupełnie bez żenady potrafi sobie otworzyć wieczorem po pracy piwko i pić przy mnie
Żadnej solidarności z nieszczęśliwą ciężarną!

A to mój się solidaryzuje.

[szerylka]

Witam jestem i ja mam pytanie czy któraś mamusia ma termin zbliżony do mojego? a mianowicie 29Maj-4Czerwiec pytam ponieważ zgłupiałam chodzę do 2 lekarzy i każdy wpisuje mi inny tydzień ciąży według mnie to 28tydzień czy jest jakaś mamusia która ma zbliżony termin i pomoże ?
z góry dziękuję

[fonn]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32773162]
Zajrzałam na Twojego bloga - piękne wysmakowane zdjęcia i bardzo ładnie piszesz [/QUOTE]
Zgadzam się!! zdjęcia rewelacyjne

Napisane przez _agata

A to mój się solidaryzuje.

No to Ci zazdroszczę

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez pola_m

dziękuję
O kurczę, to dużo tych języków! No i w sumie fajnie, trochę nietypowo, niewiele jest osób mówiących po bułgarsku czy słoweńsku.Pewnie niewiele osób na roku? U nas kończyło niecałe 30
A mieliście jakąś specjalizację tłumaczeniową?

No, niewiele osób na roku, ale i niewiele pracy Choć coś się rusza w tym kierunku, no i w miastach typu Warszawa czy Kraków na pewno jest łatwiej. Moja grupa (bułgarska) jak kończyło, to było chyba z 15 osób (ale na roku były też inne grupy, czeska, serbska i macedońska, co roku najwięcej absolwentów jest po czeskiej).
Niestety na moim roku otwarli specjalizacje: językoznawczą i literaturoznawczą. Wybrałam tę drugą i nie żałuję, bo bardzo lubiłam swoje studia, ale gdybym miała wybór, oczywiście poszłabym na tłumaczeniówkę.

[śliweńka]

ania85 to masz przeboje z du.pkiem ja bym mu nie popuściła

[izotropia]

Wczoraj wieczorem spanikowałam i co chwilę coś czułam :/ jakby drgania, uderzenia i już zwątpiłam czy to skurcze czy dziecko... jak byłam nieświadoma co z szyjką to rozróżniałam i wiedziałam, że to nieprzyjemne uczucie to nie dzidziuś a teraz to już nie wiem, przeraża mnie to.
Zobaczę co za chwilę powie lekarz, tylko się muszę umyć, ubrać i wyjść z domu... a mam niecałą godzinę na szczęście do przychodni 5min...
3majcie kciuki

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez izotropia

Wczoraj wieczorem spanikowałam i co chwilę coś czułam :/ jakby drgania, uderzenia i już zwątpiłam czy to skurcze czy dziecko... jak byłam nieświadoma co z szyjką to rozróżniałam i wiedziałam, że to nieprzyjemne uczucie to nie dzidziuś a teraz to już nie wiem, przeraża mnie to.
Zobaczę co za chwilę powie lekarz, tylko się muszę umyć, ubrać i wyjść z domu... a mam niecałą godzinę na szczęście do przychodni 5min...
3majcie kciuki

Ja też w pewnym momencie zaczęłam mylić ruchy ze skurczami.
To banał, ale jedyne, co Ci mogę powiedzieć, to: TYLKO SPOKÓJ może nas uratować Teraz to widzę, nie myślę o tym, siedzę na necie, oglądam tv, czytam i jakoś twardnienia mam rzadziej.

[stokroteczka777]

Witam się i ja w nowym wątku. Ale naskrobałyście od wczoraj, masakra
Zablokowali mi konto na 15minut!! Bo podałam 5razy złe hasło!! Okazało że się pisałam dużymi literami!!


GaTTa śliczne płaszczyki...ja też chcę

MonikaFaustyna nie martw się nie jesteś fleja ja wczoraj też o tej porze dopiero szłam się kąpać

blueelektron piękna ta firanka

kapukat ja nie mówię, że chodzi tylko o pieprzyk. Podobno chodzi o dowolną zmianę na skórze. Ale nie jestem specjalistą.

pola_m fajne siedzisko, szkoda ,że dla mnie za drogie

[kism]

Napisane przez fonn

a te siedziska są super, parę dni temu miałam przyjemność rozłożyć moje 60kg na takim i jak przyszło do wstania, wcale nie byłam skłonna
tylko sporo miejsca jednak na to w mieszkaniu potrzeba, wór się rozpłaszcza na prawie 2 metry średnicy.

Niekoniecznie! Ja kupuję taki w kształcie stożka (mniej więcej ) i ma podstawę np. 85 czy 100 cm

Napisane przez izotropia

Wczoraj wieczorem spanikowałam i co chwilę coś czułam :/ jakby drgania, uderzenia i już zwątpiłam czy to skurcze czy dziecko... jak byłam nieświadoma co z szyjką to rozróżniałam i wiedziałam, że to nieprzyjemne uczucie to nie dzidziuś a teraz to już nie wiem, przeraża mnie to.
Zobaczę co za chwilę powie lekarz, tylko się muszę umyć, ubrać i wyjść z domu... a mam niecałą godzinę na szczęście do przychodni 5min...
3majcie kciuki

pola, przymierzałam się do Mega Sako z firmy Ecopuf, suuuper wygodny, ale chcę jeszcze trochę większy i najprawdopodobniej kupię któryś z tych dwóch:
http://allegro.pl/fotel-sako-xxxxl-g...153734165.html
http://allegro.pl/fotel-sako-xxxl-na...109843899.html
Wygląda na wiarygodnego sprzedawcę i są 2 lata gwar. door to door

[niunia32]

cześć

ale senna jestem..
moje wczorajsze pączki nie zjedzone. tzn dzisiaj zjadłam 1.
dostałyśmy od mamy mały torcik na dzień kobiet

ii kupiłam sobie firankę do kuchni.... :P

[kism]

Powiem Wam, że ja wczoraj też łapałam się na tym, że między tymi częstymi twardnieniami brzucha, brałam ruchy za kolejny skurcz, zwłaszcza te ruchy w stylu wypychania całej pupki z jednej strony brzucha, a stóp czy kolan z drugiej

[Efijy]

Napisane przez tusia85

Witam dziewczyny w nowym wątku trzymam kciuki za dzisiejsze wizytyczy któraś z Was kupowała legginsy na allegro i może polecić sprzedawcę?

Nie polecam tego sprzedawcy hotandglamorous pisze że najlepszej jakości ocieplone a wcale nie wyglądały na ocieplone i fatalnej jakości po około tygodnia zaczęły się przecierać a miałam może dwa razy ubrane piszę żebyś uważała jakbyś interesowała się tym sprzedawcą.

[clauudik]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32772755]Jestem w ciężkim szoku :O:O:O Jak on mógł potraktować tak - człowieka, kobietę, kobietę w ciąży :O Brak mi słów, żeby opisać swoje oburzenie.
Można wiedzieć, w jakim charakterze pracowałaś albo jaka to branża?

"Śmieszną", bo słowiańską [/QUOTE]

Napisane przez pola_m

my chcemy takie kupć:
http://pufoteka.pl/85-siedzisko-xxxl-tkaniny-3xl.html
Posiedzieliśmy na takich na SR i jesteśmy zachwyceni. I mi było wygodnie z tym brzuchem (w miarę aktualna wielkość na blogu u mnie )
No i podobno się fajnie sprawdza - do karmienia, siedzenia sobie po prostu, czytanie itd.



Oj Ania, rozumiem Cię niestety bardzo dobrze. Nie odpuszczaj w każdym razie. Chociaż wiem, żę to jest potwornie irytujące, że trzeba chodzić i załatwiać coś co się należy jak psu buda.
Mój były pracodawca, który jest mi winny jakieś 6 tys, też sobie hula beztrosko i w zasadzie nic nie mogę zrobić. Bo on "nie ma pieniędzy". Była już sprawa w sądzie, oczywiście wygrałyśmy - z innymi pracownikami, ale komornik kasy nie odzyskał, była prywatna firma i też dupa, sprawa była w prokuraturze, ale umorzyli. Jak się trochę ogarnę i będę mogła wychodzić, to chcę pójść jeszcze do innego komornika, który by się bardziej zaangażował.

Perse, a jakie masz języki na słowiańskiej? (ja też po filologii - romańskiej, czyli francuski i portugalski)

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32773162]Bułgarski, czeski, słoweński+rosyjski. Nie pracuję "w zawodzie", ale po macierzyńskim mam zamiar się rozejrzeć.

Zajrzałam na Twojego bloga - piękne wysmakowane zdjęcia i bardzo ładnie piszesz [/QUOTE]
A ja po włoskiej, skończyło nas 10 osób chyba (zaczynaliśmy w 30) a pracuje też zupełnie nie w zawodzie, bo w mojej mieścinie z pracą lipa. też chciałabym po macierzyńskim coś znaleźć, ale już wiem, że będzie ciężko.

[Timii]

Napisane przez anulka4771

Jeśli chodzi o leżaczek to ja polecam z Fisher Price taki od 0 do bodajże 18 czy 15 kg.Starczy na dłużej.Ja dla Filipa miałam taki do 9 kg i jak on się urodził 4,400 to wiadomo ze długo jemu on nie służył.Mi się podoba ten
http://allegro.pl/fisher-price-lezac...169606020.html

dzieki za wszystkie odp dot bujaczka, ja tez jeszcze nie mam ale ten co tutaj wklejasz jest faktycznie bardzo fajny i ostatnio ogladalam go w sklepie. poczekam jeszcze troszke, zawsze mozna po niego pozniej podjechac..

Napisane przez anulka4771

Bleee sok z pomidorów.choć pomidory pochłaniam w ogromnych ilościach.Ale czego sie nie robi dla dziecka

ja tez probowalam pic ale dostalam jakiegos uczulenia, wysypalo mnie na calym ciele i odstawilam. teraz pije magnez w saszetkach.

Napisane przez anulka4771

A mi nic nie leci z cycków jeszcze

mi tez nie ani kropelka...

Napisane przez pola_m

Ja sterylizatora też nie kupuję. Leżaczka też bym nie kupowała, mamy hamak w salonie i wszystkie dzieciaki, jak przychodzą do nas znajomi,, właśnie tam zasypiają Ja teraz też dużo się bujam, więc zakładam, że Maluch też będzie to lubił.
Oczywiście leżaczek ma tę zaletę, że można dzieciaka przypiąć, a w hamaku już trzeba jednak pilnować, albo bujać się wspólnie

A tak w ogóle, po ostatniej SR, napaliliśmy się na zakup worka sako. Czy któraś z Was posiada takie cudo?

wow, widze ze wiekszosc mam nie kupuje sterylizatora a ja kupilam. teraz mysle ze niepotrzebnie no nic, zobaczymy w praktyce czy byl zbedny czy nie.

aha - pisalyscie o kilogramach. u mnie juz +10 i wcale sie tym nie przejmuje

[La Monica]

Napisane przez justys1358

Mnie tez nie leci.

Mnie też nie, a smaruję się 2 x dziennie, nic tam nie "obudziłam"

Napisane przez clauudik

Cześć

Gratulacje wyboru, widzę, że to nowy x-lander ładniutki a na który kolor się zdecydowaliście??



---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Kolor Antarctica, fiolet. Ale wszystkie mi się podobają i nie mogłam się zdecydować.

Acha, zamówiłam pościel z All. 6 elementów jednak, bo stwierdziłam, że ta moskitiera/bladachim będzie mnie wkurzała i wcale mi się nie podoba, od początku miałam co do niej mieszane uczucia...
Tu link: http://allegro.pl/baby-raj-urocza-6e...164073508.html Kolor "śpioch czekoladowy". Pościel fajna, dokupiłam taki sam rożek, kocyk, ręcznik z kapturkiem i myjkę.

Ile ważycie już ?
Ja mam plus 8 kg. Nienajgorzej chyba...

[diablica071086]

witam was mamy próbuję nadrobic jeszcze stary wątek ale jakoś mi opornie idzie ale powoli was w końcu dogonię bo pedzicie jak szalone

[niunia32]

powiedzcie mi, czy te twardnienie brzucha to macie na całym brzuchu czy tylko w jakimś miejscu?

[Efijy]

Napisane przez Ewunia_1984

Cześć Dziewczyny!

Wczoraj tak fatalnie się czułam, że nawet nie wiem kiedy zasnęłam. Dzisiaj trochę lepiej, ale dalej boli mnie głowa Do tego złapał mnie skurcz w łydce, a biorę 4 razy dziennie magnez...

Byłam wczoraj w szkole rodzenia. Jako jedyna byłam bez męża, ale jak popatrzyłam jak niektórzy kolesie się zachowywali to doszłam do wniosku, że dobrze, że nie zmuszam mojego do niczego. Jeden koleś w kółko wyginał się na krześle, ziewał i momentami spał. Drugi koles w kółko zagadywał do żony i to nie szeptem tylko tak głośno, że przeszkadzał Pani, która prowadziła zajęcia. A jeszcze jeden koleś sypał tak żałosne żarty do żony w stylu "no widzisz, wcale mnie tam nie będziesz potrzebować" że jej samej było za niego głupio. Faceci ok.30 lat, a tacy...ech, szkoda gadać. Niech już lepiej siedzą w domu.

Z takich ciekawostek to dowiedziałam się, że odchodzi się od spirytusu do pępka i teraz ten pępek "leczy" się na sucho. Ćwiczyliśmy oddychanie i to wcale nie jest takie łatwe

Dziewczyny, kupujecie sterylizator do butelek??? Podobno to naprawdę zbędny wydatek. W takim razie jak wyparzać odpowiednio butelki???

Jeśli chodzi o sterylizator to też wydaje mi się zbędny wydatek .

Moja położna na szkole rodzenia powiedziała że nie ma co na siłę ciągnąć na zajęcia faceta bo to bez sensu mój Mąż to można powiedzieć że rodzynek był na SR jeszcze z jednym Panem . Położna stwierdziła że i tak większość z panów którzy nie chcą być na SR to są przy porodzie.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez niunia32

powiedzcie mi, czy te twardnienie brzucha to macie na całym brzuchu czy tylko w jakimś miejscu?

Całe podbrzusze, normalnie czuć, jaki ma kształt macica.
W jednym miejscu, to się dziecko wypycha.

Mi lekarz powiedział, że moja macica bardzo reaguje na wszystko, m.in. dlatego unikać przytulanek.

[fonn]

Napisane przez kism

Niekoniecznie! Ja kupuję taki w kształcie stożka (mniej więcej ) i ma podstawę np. 85 czy 100 cm

O! To się przyjrzę dokładniej

Napisane przez La Monica

Ile ważycie już ?
Ja mam plus 8 kg. Nienajgorzej chyba...

Niedużo
A który tydzień?

Ja dziś się ważyłam
26tc, waga: +4kg

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez diablica071086

witam was mamy próbuję nadrobic jeszcze stary wątek ale jakoś mi opornie idzie ale powoli was w końcu dogonię bo pedzicie jak szalone

Cześć

[niunia32]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32774262]Całe podbrzusze, normalnie czuć, jaki ma kształt macica.
W jednym miejscu, to się dziecko wypycha.
[/QUOTE]


ooo to dobrze wiedzieć. tak też myślałam