Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz. VI - Strona 82 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Jaki wybieramy tytuł VII cz. naszego wątku?
Wiosna za oknem, pąki strzelają, kolejne Mamuśki na porodówki gnają. V-VI 2012 cz.VII 3 4,35%
Wiosna za oknem,wyprawki czekają, kolejne Mamuśki na porodówki gnają.V-VI 2012 cz.VII 5 7,25%
Która następna?Której się spieszy? Wciąż mamy w wątku za mało dzieci.V-VI 2012 cz.VII 7 10,14%
Ptaszki ćwierkają, wiosna wszędzie, który brzdąc następny będzie? V-VI 2012 cz. VII 11 15,94%
W nosie z terminami, pierwsze na wątku Mamy już mamy. Mamy V-VI 2012 cz. VII 3 4,35%
To my, Mamy majowo-czerwcowe! Na dzieci czekają wyprawki gotowe.Mamy V-VI 2012 cz.VII 5 7,25%
Worek z dziećmi rozwiązany, pierwsze Mamy w wątku... mamy! Mamy V-VI 2012 cz. VII 23 33,33%
Worek z dziećmi rozwiązany, już są w wątku pierwsze Mamy! Mamy V-VI 2012 cz. VII 9 13,04%
Pierwsze dzieci tulą nasze mamy, na kolejne już czekamy. Mamy V-VI 2012 cz. VII 1 1,45%
Pierwsze dzieci witają nasze mamy, na kolejne już czekamy. Mamy V-VI 2012 cz. VII 2 2,90%
Głosujący: 69. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-04-10, 21:45   #2431
Alfahelisa
Zakorzenienie
 
Avatar Alfahelisa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 271
Dot.: Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz.

Cytat:
Napisane przez Tacca Pokaż wiadomość
U mnie są kopnięcia, szybkie ruchy rączkami i nóżkami, wypychanie brzucha pleckami (chyba)... Też myślę, że to dlatego, że już jest trochę bardziej ciasno. My zresztą chyba równo idziemy, prawda?
u mnie najlepsze jest te jeżdżenie rączką tudzież nóżką po brzuchu normalnie widać jak maluch jakies kółka czy zygzaki kreśli

a formalnie jestem 5 dni za tobą (choć mały stopniowo wyprzedza swój wiek - na szczęście póki co nie dużo, bo jak tak będzie aż do czerwca przyspieszał to klocek z niego będzie)
a w czerwcu się okaże jak wyjdzie
__________________
"Tego dnia
Upadł duch
Wygięła się do wewnątrz
Bezpowrotnie elipsa ma"
Aniołek 7t4d [*] 25.05.2011 i nic już nie będzie takie samo
Wiktor 13.07.2012 kochany szczęściarz urodzony 13ego w piątek
Gloria- 07.06.2015 - nasza księżniczka
Alfahelisa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-10, 21:55   #2432
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz.

Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
Tylko na leżąco można rodzić???? Ciekawe jak u mnie na porodówce, bo to podobno najgorsza pozycja do rodzenia I nie dziwne, że wtedy nacinają...
Chociaż dziwne, że wszystkie pierworódki, jak leci, tną
Ja bym się wystraszyła.
Chyba się przejadę na moją porodówkę, bo o takie rzeczy nie pytałam
u nas ponoć można przyjmować wszelkie możliwe pozycje, ale jak znam życie to zapewne rodzi się tak jak położnej jest wygodnie albo tak żeby jak najszybciej szło.
jak nam lekarz w sr pokazał konsekwencje nienacięcia krocza to ja stwierdziłam , że podpiszę wszystko i niech tną kiedy chcą, chociaż za różowo to nie wyglądalo jak pokazywał ( miałam oczy pełne strachu).

Cytat:
Napisane przez moniczka1302 Pokaż wiadomość
ja juz tez uslyszalam pare "milych i taktownych" komentarzy na temat imienia ktore dajemy - w szczegolnosci przez jedna kolezanke, ktora wlasnie powiedziala ze brzydkie i wogole krecila nosem.... no kompletny brak taktu... ja jej imienia dziecka nie komentowalam chociaz tez mi sie nie podoba i zle mi sie kojarzy ale zachowalam to dla siebie

stwierdzilam, ze jak jeszcze raz uslysze taki comment z jej ust to powiem ze imie jej syna tez jest brzydkie i tyle i ze jak na ten wiek to jest dziecinna i nietaktowana

staram sie nie przejmowac takimi rzeczami ale coz... sa ludzie i parapety
oj tam... my naszemu synkowi chcemy dać na imię Borys i jak zwykle wszyscy dookoła robią szerokie oczy i pytają : a co to za imie .... ??? a jak będziecie mówić zdrobniale ??? (wówczas mówię, że Pawełek, bo głupie pytanie = głupia odpowiedz) albo uroczyście oświadczają, że pies sąsiadki koleżanki wujka siostry tak się wabił. Lub też oznajmiają nam , iż mamy jakies pro radzieckie () zakusy
Moi rodzice , i rodzice męża też komentowali i wymyślali swoje, ale uciełam szybko dyskusję mówiąc , że oni już swoje dzieci ponazywali dwadzieścia kilka lat temu i żeby pozwolili nam nazwać swoje dzieci.
Bezdzietnym koleżankom odpowiadam, że jak będą miały swoje bobasy w brzuchu to będą sobie nazywać jak im sie żywnie podoba ( wychodzę z założenia że zwracanie uwagi komuś, że wybiera złe imie dla dziecka mimo iż ta osoba wcale nie oczekuje refleksji na ten temat jest bezczelne, wobec czego nie mam wyrzutów sumienia odpowiadając im równie bezczelnie). Resztę olewam, chyba, że ktoś jest mega natarczywy to juz wtedy krótka piłka, bo ja na prawdę jestem ostatnio wredna do bólu.

Cytat:
Napisane przez moniczka1302 Pokaż wiadomość
myslalam nad zamowieniem albumu na zdjecia dla mlodej
chcialam taki hand made ale cena mnie przerazila :ekk:
niestety ja nie potrafie zrobic takiego cudenka

np.
http://www.pakamera.pl/albumy-i-note...a-nr575335.htm
a zobacz tu :
http://www.taniaksiazka.pl/album-dzi...44c7b873a28547
http://www.empik.com/album-mojego-dz...0351,ksiazka-p
http://www.empik.com/chlopiec-album-...0350,ksiazka-p
a tu wogóle szał cial : http://www.empik.com/szukaj/ksiazki?...ategory=310702
http://edziecko.sklep.pl/p2693,baby-...ia-zestaw.html

nad scrapbookingiem się ostatnio zastanawiałam, bo ja po prostu od jakiegoś czasu PRAGNĘ TWORZYĆ i uwielbiam to !!!!

Michalowa79 czaderskie kocyki... jejku chyba zrobie też.... energia twórcza mnie rozpiera

zaaaabcia pięęęęęękny bobas !!!!

beige - ciesze się , że wszystko OK !

Dasti80 fajnie , że wszystko juz w porządku!


Cytat:
Napisane przez moniczka1302 Pokaż wiadomość
łooooooooooo te ostatnie jest naprawde świetne: "no to papaaaaaa, do następnego!"[COLOR="Silver"]
nasz synek zawsze, co usg, a mam co wizytę, macha rączką. Tak to śmiesznie wygląda, przysięgam. Macha łapką i bawi się paluszkami, to wygląda tak jakby je ... liczył Chociaż czasami to mam wrażenie, że przesadziłam z melisą, bo jakby tak popatrzeć z innej perspektywy, to można odebrać go jako nieźle ujaranego

Cytat:
Napisane przez rinco Pokaż wiadomość
Ja już po wizycie i jest tak średnio ciekawie...

Po pierwsze mam mega skróconą szyjkę i gin kazał mi leżeć plackiem, żebym chociaż do końca kwietnia donosiła. Czyli 3 tyg (teraz mam 34tc), od maja już mogę rodzić. Mam wstawać tylko do WC. Dostałam Fenoterol i Isoptin co 6 godzin. No i niestety muszę zrezygnować z SR, bo i tak nie mogę wychodzić z domu
doskonale Cie rozumiem i wiem co czujesz.... ale już niedługo przecież. Ja leże od 20 tygodnia tzn poleguję, bo nie muszę leżeć plackiem, ale dla pocieszenia powiem Ci, że moja szyjka ma niewiele ponad 0,5cm...
dobrze ze z dzieciaczkiem wszystko OK.


kapukat gratulujemy Adasia , ciotki czekają na małego z utęsknieniem !!! ZAZDROSZCZĘ takiego porodu !!! to się nazywa mieć podkowę w tyłku
Cytat:
Napisane przez kapukat Pokaż wiadomość
co do tego czy płakałam - nie - jak zobaczyłam mojego synka to wiecie co pomyślałam najpier - o matko a skąd ja mam czarne dziecko???
był tak siny i tak ciemne włosy na głowie ma, że jeszcze swiatło tak padło...hahahha... a potem, potem to tylko jak na haju jakimś, nie mogłam przestać się śmiać aż do dzisiaj. To co że trochę boli

co do krocza - moje niestety pękło, bo dziecko za szybko chciało na świat.
trochę boli i mam kilka nitek
hahahaa czad

czytając to przypomniałam sobie, że kiedyś trafiłam na jakies forum gdzie kobiety opisywały swoje porody w ujęciu humorystycznym , czyli generalnie opisywały zabawne historie związane z porodami. muszę dogrzebać się do tego forum, bo niektóre akcje matek były na prawdę niesamowite, pamiętam, że czytając jedną szczerze się popłakałam ze śmiechu.
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-10, 22:07   #2433
Tacca
Zakorzenienie
 
Avatar Tacca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
Dot.: Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz.

Cytat:
Napisane przez clauudik Pokaż wiadomość
Mój dziś też dziś tak szaleje, że mi się tylko pyszczek śmieje bałam się, że może mu zaszkodzić podróż, bo spędziłam dziś w samochodzie chyba ze 4 godziny! Takie korki, że 40 km jechaliśmy prawie 2 godziny a tu niespodzianka

Zmieniają się ja czuję właśnie takie wypychanie, czasem widzę dokładnie gdzie ma plecki i dupkę mój synek dzieciaczki co raz większe i im ciasno

Ojj tak, Wasze porody dziewczyny działają mobilizująco. Ja jutro zrobię pranie. A na sutki to maltanu nie trzeba zmywać, więc chyba lepszy.
Mój też lubi samochodem jeździć... Kierowca bombowca...
Cytat:
Napisane przez Alfahelisa Pokaż wiadomość
u mnie najlepsze jest te jeżdżenie rączką tudzież nóżką po brzuchu normalnie widać jak maluch jakies kółka czy zygzaki kreśli

a formalnie jestem 5 dni za tobą (choć mały stopniowo wyprzedza swój wiek - na szczęście póki co nie dużo, bo jak tak będzie aż do czerwca przyspieszał to klocek z niego będzie)
a w czerwcu się okaże jak wyjdzie
Mój zaczął tak szaleć jak mu Metallicę puściłam. Fan rośnie.
Mój formalnie ciut mniejszy, no zobaczymy w czwartek czy przyspieszył z wagą.

Zmykam spać. Jutro będę się uczyć... Fuj... I muszę koleżance paczusię z roślinkami wysłać. Chociaż w nocy jeszcze trochę zimno...

Dobrej nocki!
__________________
PIOTRUŚ
Tacca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-10, 22:10   #2434
Alfahelisa
Zakorzenienie
 
Avatar Alfahelisa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 271
Dot.: Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz.

Cytat:
Napisane przez Tacca Pokaż wiadomość

Mój zaczął tak szaleć jak mu Metallicę puściłam. Fan rośnie.
Mój formalnie ciut mniejszy, no zobaczymy w czwartek czy przyspieszył z wagą.
hmm mój w poniedziałek w kosciele szalał jak organistka śpiewała albo mu sie podobało albo chciał sobie stamtąd pójść jak najdalej

tż twierdzi, że jego krew i nie chciał tam być
__________________
"Tego dnia
Upadł duch
Wygięła się do wewnątrz
Bezpowrotnie elipsa ma"
Aniołek 7t4d [*] 25.05.2011 i nic już nie będzie takie samo
Wiktor 13.07.2012 kochany szczęściarz urodzony 13ego w piątek
Gloria- 07.06.2015 - nasza księżniczka
Alfahelisa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-10, 22:17   #2435
SzmaragdowyKotek
Wtajemniczenie
 
Avatar SzmaragdowyKotek
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
Dot.: Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz.

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
u nas ponoć można przyjmować wszelkie możliwe pozycje, ale jak znam życie to zapewne rodzi się tak jak położnej jest wygodnie albo tak żeby jak najszybciej szło.
jak nam lekarz w sr pokazał konsekwencje nienacięcia krocza to ja stwierdziłam , że podpiszę wszystko i niech tną kiedy chcą, chociaż za różowo to nie wyglądalo jak pokazywał ( miałam oczy pełne strachu).


.
Tylko że chodzi o to, że jest róznica pomiędzy pęknięciem krocza, pomimo wskazań do jego nacięcia, a nacinaniem wszystkich jak leci bez względu na to, czy krocze tego wymaga czy nie! Wg WHO jedynie 10-20% kobiet musi mieć nacięte krocze, dlaczego u nas nacina się prawie 100% kobiet???? Bez względu na to, czy tego potrzebują, czy nie. My chyba nie odbiegamy budową od standardowej kobiety, żeby obowiązywały nas jakieś inne wytyczne? Przynajmniej nic takiego mi nie wiadomo. Ochrona krocza wymaga dodatkowych umiejętności od położnej, m.in. lekkiego spowolnienia porodu. Po prostu nie każdej się chce w to bawić. Przecież to nie ją natną, prawda? to dlaczego ma się przejmować? To nie jej krocze. Niestety, ale wiele szkół rodzenia ma za zadanie przygotować kobietę jedynie o tego, żeby była posłuszną pacjentką i godziła się na wszystko. Takie jest zdanie mojej położnej, a ja sie z nią zgadzam. Sama spotkałam się z przypadkiem, gdzie w szkole rodzenia położna powiedziała, że ona nacina wszytskie kobiety. Na pytanie dlaczego - odpowiedziała, że: "tak jest lepiej"!!!... osobiście spotkałam się z położną, która powiedziała, że jak pracuje 30 lat w zawodzie, to nie słyszała, żeby ktoś rodził na boku i ironicznie pożyczyła mi "powodzenia" w moich planach porodowych...no bez komentarza po prostu, ręce opadają..
I nikt nie kłóci się, żeby absolutnie w żadnym uzasadnionym przypadku nie nacinać, tylko własnie - żeby nacięcie było uzasadnione, a nie rutynowe - czy trzeba czy nie.

Edytowane przez SzmaragdowyKotek
Czas edycji: 2012-04-10 o 22:18
SzmaragdowyKotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-10, 22:32   #2436
zaaaabcia
Zakorzenienie
 
Avatar zaaaabcia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
Dot.: Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz.

Cytat:
Napisane przez 8ewus8 Pokaż wiadomość

Zabciu, zdjęcie z rączką genialne. Nasz jakoś nigdy nie pozuje, nie robiliśmy też 3 D, więc te zdjęcia nie są takie ekscytujące.
dziekuje u nas Dominik zawsze jakas fajna poze zrobi do zdjecia chyba po mamusi to ma

Cytat:
Napisane przez rozowa1987 Pokaż wiadomość
żabciu -sliczne zdjecia
dziekuje

Cytat:
Napisane przez rozowa1987 Pokaż wiadomość
ja dziś byłam na ktg słyszałam bicie serduszka mojej liwkicoś pięknego ale położne nie zbyt miłe,powiedziała mi proszę sie połozyc bo nie mam czasu,a ja jej na to że jestem pierwszy raz wiec proszę wytłumaczyc co i jak a nie unośić się.i płaciłam 15 zl bo chodze prywatnie do lekarza,albo miec skierowanie od lekarza wtedy się nie płaci
i dobrze jej powiedzialas wredna no i brawa za mocno bijace serduszko

Cytat:
Napisane przez onething Pokaż wiadomość
Ja po wizycie i po raz pierwszy niezadowolona
Mąż był ze mną, bo chciał usłyszeć serducho małego i położne miały z niego ubaw, bo co chciały żeby posłuchał troszkę dłużej to mały kopał w urządzenie Robiono mi pomiary miednicy, brzucha i czegoś tam. I to tyle z tych pozytywów. Ciśnienie niskie 90/60 (pogoda?), waga + 4kg (ostatnio przez miesiąc było +0,5kg), anemia- dostałam jakieś tabletki z żelazem, w moczu nadal bakterie i będę miała robiony posiew, wizyta za 2 tygodnie. Pytałam o skurcze i drętwienie rąk i moja gin powiedziała, że mam sobie nie żałować magnezu (bo jak jej powiedziałam, że magnez przyjmuje w formie Plussszu i witamin da ciężarnych to powiedziała, że to nic), więc dokupiłam dziś jeszcze magnez.


Boskie Nasz to nas olał na 4D i poszedł spać (pokazał nam tylko jak ziewa i obrócił się tyłkiem)
To maly ladnie tacie na zlosc zrobil

dziekuje to mowisz ze Wasz maly leniuszek jest

Cytat:
Napisane przez Michalowa79 Pokaż wiadomość


no pięknie zerka naprawdę, nasz złośliwiec pokazał wszystkie paluszki, dał się pomierzyć ale buźke zakrywał rączkami/
dziekuje nasz lubi pozowac

Cytat:
Napisane przez begie13 Pokaż wiadomość
Moje kochane!!!

właśnie wróciliśmy z IP, zrobili mi ktg- nie wykazało żadnych skurczy, serduszko pięknie stukało momentami bardzo szybko- jak się dzieciątko wierciło, najdziwniejsze, że ktg rejestrowało dużo ruchów dziecka, a ja tego nie czułam... potem ginka zbadała mnie na fotelu, jakieś żelastwo mi wpychała. Wygląda na to, że wszystko jest w porządku
Przepraszam, że nie napisałam czy w końcu jadę czy nie, ale byłam cała w nerwach, szybko się wykąpałam, spakowałam torbę, mąż zerwał się z pracy i pojechaliśmy. Gdy wróciliśmy wstąpiliśmy na chwilę do teściów i w końcu jesteśmy w domku
Nie przeczytałam jeszcze zaległości ale wiem, że na pewno się o mnie martwiłyście na pewno trzymałyście kciuki i myślałyście o mnie, dziękuję
Ginka powiedziała, żebym za 2 tygodnie poszła do poradni KTG. W sumie myślałam, że zrobi mi jeszcze usg ale nie zrobiła.
Nie wiem czemu słabo odczuwam ruchy, może dziecko jakoś inaczej się ułożyło nie wiem
Teraz jak nerwy opadły jestem zmęczona ale spokojna.
Gdybym została w szpitalu, to na pewno napisałabym, bo mam zapisany nr tel do Gaabbi i do Gatty.
i dobrze ze pojechalas przynajmniej wiesz ze wszystko wporzadku

Cytat:
Napisane przez rinco Pokaż wiadomość
Ja już po wizycie i jest tak średnio ciekawie...

Po pierwsze mam mega skróconą szyjkę i gin kazał mi leżeć plackiem, żebym chociaż do końca kwietnia donosiła. Czyli 3 tyg (teraz mam 34tc), od maja już mogę rodzić. Mam wstawać tylko do WC. Dostałam Fenoterol i Isoptin co 6 godzin. No i niestety muszę zrezygnować z SR, bo i tak nie mogę wychodzić z domu

Po drugie wyszło mi z wymazu, że mam paciora. Na szczęście słaby wzrost, choć nie wiem czy to jest jakieś pocieszenie. Dostałam jakieś globulki robione w aptece i mam mieć podany antybiotyk przed porodem. Gin wspominał też coś o wymazie u dziecka po porodzie, ale byłam w lekkim szoku i nie dopytałam dokładnie o co chodzi. Czy ten pacior to jest jakieś duże zagrożenie dla dziecka? I czy po urodzeniu dziecka można potem normalnie karmić, czy ma to jakiś wpływ (np. podanie tego antybiotyku)?

Na szczęście z Sebą wszystko OK, waży już 2,360kg, tylko niech się jeszcze nie pcha na ten świat
Odpoczywaj duzo Myslalam ze tylko matka dostaje anybiotyk dziecko juz nie ...

brawa za wage malego

Cytat:
Napisane przez aga_bre Pokaż wiadomość


Śliczne zdjęcia. A ile maluch teraz waży i który to tydzień?


dziekuje Maly wczoraj wazyl 1,400g a jestesmy w 31tyg+3 dni

Cytat:
Napisane przez kapukat Pokaż wiadomość
wróciłam - ktoś za mną tęsknił?

nie będę doczytywać 20 stron wybaczcie - urodziłam Adasia - 3.56 kg i 50 cm. Niestety musiał zostać na ojomie, bo nie tylko poród był za szybki, Adaś jest wcześniakiem, ale też mamy konflikt typu krwi, i moje ciało wyprodukowało antyciała. Ale mają mi go oddać za 48 h jak dobrze pójdzie

a co u WAs?
witaj
__________________
Dominik 12.06.2012

Olivia 2.07.2014
zaaaabcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-10, 22:40   #2437
zaaaabcia
Zakorzenienie
 
Avatar zaaaabcia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
Dot.: Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz.

Cytat:
Napisane przez clauudik Pokaż wiadomość

Jaki słodziak świetne fotki, u mnie ostatnio nic już nie widać na tych fotkach, Pani dr mierzy tylko obwód główki, brzuszka i długość nóg. A może jutro coś zobaczymy

dziekuje trzymam kciuki zeby jutro dzidzia ladnie pozowala





Cytat:
Napisane przez rinco Pokaż wiadomość

Zabcia fajne fotki
dziekuje

Cytat:
Napisane przez Alfahelisa Pokaż wiadomość
powiedzcie mi, czy ruchy w 3 trymestrze zmieniają charakter?
moje dziecię sie rusza, ale inaczej niż do tej pory. Zamiast kopnięć i szybkich ruchów są przelewania, jakiś fikołek i wypychania różnych częsci ciała aż brzuch sie krzywy robi .
Tłumaczę sobie, że to chyba dlatego, że miejsca ma już mniej na takie harce jak wczesniej?
dokladnie masz racje Wczoraj nawet na wizycie rozmawialam z tym z moim ginem ze juz nie kopie tak mocno jak wczesniej tylko bardziej sie wierci az brzuch przybiera rozne ksztalty To normalne wkoncu dzidzia rosnie i robi sie jej tam coraz ciasniej

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
u


oj tam... my naszemu synkowi chcemy dać na imię Borys i jak zwykle wszyscy dookoła robią szerokie oczy i pytają : a co to za imie .... ??? a jak będziecie mówić zdrobniale ??? (wówczas mówię, że Pawełek, bo głupie pytanie = głupia odpowiedz) albo uroczyście oświadczają, że pies sąsiadki koleżanki wujka siostry tak się wabił. Lub też oznajmiają nam , iż mamy jakies pro radzieckie () zakusy
Moi rodzice , i rodzice męża też komentowali i wymyślali swoje, ale uciełam szybko dyskusję mówiąc , że oni już swoje dzieci ponazywali dwadzieścia kilka lat temu i żeby pozwolili nam nazwać swoje dzieci.
Bezdzietnym koleżankom odpowiadam, że jak będą miały swoje bobasy w brzuchu to będą sobie nazywać jak im sie żywnie podoba ( wychodzę z założenia że zwracanie uwagi komuś, że wybiera złe imie dla dziecka mimo iż ta osoba wcale nie oczekuje refleksji na ten temat jest bezczelne, wobec czego nie mam wyrzutów sumienia odpowiadając im równie bezczelnie). Resztę olewam, chyba, że ktoś jest mega natarczywy to juz wtedy krótka piłka, bo ja na prawdę jestem ostatnio wredna do bólu.




zaaaabcia pięęęęęękny bobas !!!!

.

I bardzo dobrze wszytskim mowisz co do imienia

Dziekuje
__________________
Dominik 12.06.2012

Olivia 2.07.2014
zaaaabcia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-04-11, 06:39   #2438
Gaabbi
Wtajemniczenie
 
Avatar Gaabbi
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
Dot.: Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz.

Dzień dobry.

Padłam wczoraj jak mucha

Mam wyrzuty sumienia, bo właśnie nam przepada wizyta umówiona na badanie prenatalne...jednak zrezygnowaliśmy Dzisiaj wieczorem mam wizytę u mojej ginki, to się wszystkiego dowiem, ale zdjęć tak ładnych nie będę miała

Życzę Wam udanego dnia.
Gaabbi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 06:49   #2439
anulka4771
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka4771
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
Dot.: Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz.

Dzień Dobry

Ale się dzisiaj wyspałam,młody dzisiaj w domu bo idzie do dentysty aż mnie mrozi na samą myśl ale damy rade.Kawka się robi,tabletki łyknęłam
Zapowiada się ładny dzionek-słonko świeci
__________________
12.11.2009r-żonka

Filipek ur 28.12.2007
Szymonek ur 15.05.2012

Ćwiczę
anulka4771 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 07:16   #2440
Michalowa79
Raczkowanie
 
Avatar Michalowa79
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 351
Dot.: Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz.

Cytat:
Napisane przez kapukat Pokaż wiadomość
wróciłam - ktoś za mną tęsknił?

nie będę doczytywać 20 stron wybaczcie - urodziłam Adasia - 3.56 kg i 50 cm. Niestety musiał zostać na ojomie, bo nie tylko poród był za szybki, Adaś jest wcześniakiem, ale też mamy konflikt typu krwi, i moje ciało wyprodukowało antyciała. Ale mają mi go oddać za 48 h jak dobrze pójdzie

a co u WAs?
Gratulacje jeszcze raz! 48 szybko zleci i będziesz miała Adasia przy sobie Najważniejsze że szybko poszło i wszystko jest ok. Ale Ci zazdroszczę tych 1,5 godzin i 2 panadolów

Cytat:
Napisane przez kapukat Pokaż wiadomość
mój poród.... hmm..był dla wszystkich zaskoczeniem dosłownie.... zatem jak już wiecie wody odeszły mi na środku miasta, przyjechałam do domu taksówką, bo mięso miałam w torbie - zabrałam teczkę i kolega przyjechał i zabrał mnie z R do szpitala, tam sobie posiedziałam na poczekalni godzinkę, bo przyjmowali wg kolejności przyjścia a nie sprawy z którą się poszło, zrobili mi Kgt, sprawdzili czy mam skórrcze - żadnych. Pani powiedziała do mnie że to będzie dłuuuugi wieczór więc żebym coś sobie zjadła albo wypiła, albo się gdzieś przeszła, ulokowali mnie na sali - nie minęła godzina jak coś mnie walnęło w plechy - jedynym miejscem w którym mogłam siedzieć była...toaleta Pani przyniosła mi Panadol, bo strasznie mnie bolał brzuch twierdząc, że jeszcze długa noc przede mną i może trochę poboleć, ale za jakieś 15 minut już siedzenie w toalecie nie pomagało więc R wezwał pielęgniarkę - ta podeszła do mnie mówi - połóz się to Cię zbadam, kładę się na łóżku, a za chwilę uciekam z niego w tępie błyskawicy, ona mówi że musi mnie zbadać a ja jej mówię że tylko na stojąco albo na podłodze bo na łóżku nie jestem w stanie siedzieć, patrzyła na mnie jak na nakręconą bo przeciez miało być dllllluuuuuga noc - zawołała położną ta mnie obmacała i krzyknęła - natychmiast z nią na łóżko i jedziemy na dół... przeraziłam się bo myślałam że coś z dziekiem, ale zwiezli mnie na dół dali do Pani doktor a ta do nich - przecież ona ma 10 cm i już rodzi! .... od pierwszego bólu do wyjścia Adama minęło może 1.5 h. Urodziłam na dwóch panadolach
Jeszcze raz powtórzę WOW

Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
Dzień dobry.

Padłam wczoraj jak mucha

Mam wyrzuty sumienia, bo właśnie nam przepada wizyta umówiona na badanie prenatalne...jednak zrezygnowaliśmy Dzisiaj wieczorem mam wizytę u mojej ginki, to się wszystkiego dowiem, ale zdjęć tak ładnych nie będę miała

Życzę Wam udanego dnia.
A czemu nie zdecydowałaś się na te badania prenatalne?
Musisz za nie zapłacić dodatkowo?

Cytat:
Napisane przez anulka4771 Pokaż wiadomość
Dzień Dobry

Ale się dzisiaj wyspałam,młody dzisiaj w domu bo idzie do dentysty aż mnie mrozi na samą myśl ale damy rade.Kawka się robi,tabletki łyknęłam
Zapowiada się ładny dzionek-słonko świeci
Ja od rana mam mega energię już po śniadanku i popracuję chyba dzisiaj troszeczkę
Michalowa79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 07:21   #2441
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz.

Cytat:
Napisane przez SzmaragdowyKotek Pokaż wiadomość
No popatrz, to może przez tych kilka lat zmienili w recepturze? Ja go kupiłam jakies 4 lata temu i mazał się nieprawdopodobnie. Raczej nie sądzę, żeby był zepsuty, bo kupowałam w aptece. Nawet konsystencja, jak mówisz, że przypomina krem Nivea, to tam była własnie taka zupełnie bardziej jak smalec - tzn. kompletnie nic się nie wchłaniało, wszystko aż spływało i tak jak posmarowałam, tak wszystko zostało razem z tą tłustą warstwą. Wynika z tego, że się chyba poprawił w takim razie
Musi, że coś zmienili, bo dzisiaj znowu się posmarowałam żeby sprawdzić, i znowu wszystko w porządku


Cytat:
Napisane przez ladybird_1987 Pokaż wiadomość
Gratuluję Wam bardzo mocno!!!
Ale super że jesteś! Jak czytałam Twój opis porodu to Ci po prostu zazdroszczę!!! Też już bym chciała żeby był czerwiec i moje maleństwo ze mną.
Emocji dostarczyłaś nam niesamowitych.
A wstawisz chociaż jedno zdjęcie na ogólne forum? Bo ja nie mam dostępu do maila, a jeszcze głupio mi było prosić.

_agata chodziło mi o ten rudy. Dalej mam trzy typy kolorystyczne. Ale dzięki za opinię.
Wysyłam Ci hasło


Cytat:
Napisane przez Tacca Pokaż wiadomość

Umówiłam się do gina na czwartek... Dopiero na 16.40... Jak ja wytrzymam do tego czasu...
A ja lubię chodzić na sam koniec Bo mam wtedy czas żeby z lekarzem porozmawiać, a nie szybko szybko między jedną a druga pacjentką
Dziś idę na 18


Cytat:
Napisane przez Alfahelisa Pokaż wiadomość
powiedzcie mi, czy ruchy w 3 trymestrze zmieniają charakter?
moje dziecię sie rusza, ale inaczej niż do tej pory. Zamiast kopnięć i szybkich ruchów są przelewania, jakiś fikołek i wypychania różnych częsci ciała aż brzuch sie krzywy robi .
Tłumaczę sobie, że to chyba dlatego, że miejsca ma już mniej na takie harce jak wczesniej?
Zdecydowanie zmieniają Moje dziecko nigdy nie kopało mnie jakoś szczególnie mocno (nie wiem co to ból żeber czy inne takie), raczej było to wypychanie, to teraz wije się jak wąż, przesuwa tak, że widać na skórze jak ciągnie nogę Miejsca ma coraz mniej.


Cytat:
Napisane przez centipede Pokaż wiadomość
w ogóle to jak patrzę na swój podpis tzn. na fragment "35/36 tc" to mam wrażenie, że to nie jest mój podpis tak teraz te dni uciekają
Ja też nei wierzę, że to już 37. tydzień i zaraz mogę urodzić
Chciałabym teraz wrócić tak do 20-25. tygodnia Ale nie ma szans Chyba, że drugie machniemy


Cytat:
Napisane przez clauudik Pokaż wiadomość

Ojj tak, Wasze porody dziewczyny działają mobilizująco. Ja jutro zrobię pranie. A na sutki to maltanu nie trzeba zmywać, więc chyba lepszy.
Ja, czego bym nie używała, zamierzam zmywać, lub chociaż przecierać. Wyobrażam sobie jak moje dziecko bierze do ust taki utytłany w maści czy kremie sutek. Fuj! Sama bym nie chciała więc dziecku też nie będę tego fundowała.


Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
Dzień dobry.

Padłam wczoraj jak mucha

Mam wyrzuty sumienia, bo właśnie nam przepada wizyta umówiona na badanie prenatalne...jednak zrezygnowaliśmy Dzisiaj wieczorem mam wizytę u mojej ginki, to się wszystkiego dowiem, ale zdjęć tak ładnych nie będę miała

Życzę Wam udanego dnia.
Dlaczego przepada? Coś się stało?
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-11, 07:25   #2442
anulka4771
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka4771
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
Dot.: Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz.

Agata drugie?Czemu nie.Życzę powodzenia


Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty.
__________________
12.11.2009r-żonka

Filipek ur 28.12.2007
Szymonek ur 15.05.2012

Ćwiczę
anulka4771 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 07:26   #2443
andzya
Zakorzenienie
 
Avatar andzya
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 547
Dot.: Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz.

Cytat:
Napisane przez kapukat Pokaż wiadomość
wróciłam - ktoś za mną tęsknił?

nie będę doczytywać 20 stron wybaczcie - urodziłam Adasia - 3.56 kg i 50 cm. Niestety musiał zostać na ojomie, bo nie tylko poród był za szybki, Adaś jest wcześniakiem, ale też mamy konflikt typu krwi, i moje ciało wyprodukowało antyciała. Ale mają mi go oddać za 48 h jak dobrze pójdzie

a co u WAs?
Cytat:
Napisane przez kapukat Pokaż wiadomość
mój poród.... hmm..był dla wszystkich zaskoczeniem dosłownie.... zatem jak już wiecie wody odeszły mi na środku miasta, przyjechałam do domu taksówką, bo mięso miałam w torbie - zabrałam teczkę i kolega przyjechał i zabrał mnie z R do szpitala, tam sobie posiedziałam na poczekalni godzinkę, bo przyjmowali wg kolejności przyjścia a nie sprawy z którą się poszło, zrobili mi Kgt, sprawdzili czy mam skórrcze - żadnych. Pani powiedziała do mnie że to będzie dłuuuugi wieczór więc żebym coś sobie zjadła albo wypiła, albo się gdzieś przeszła, ulokowali mnie na sali - nie minęła godzina jak coś mnie walnęło w plechy - jedynym miejscem w którym mogłam siedzieć była...toaleta Pani przyniosła mi Panadol, bo strasznie mnie bolał brzuch twierdząc, że jeszcze długa noc przede mną i może trochę poboleć, ale za jakieś 15 minut już siedzenie w toalecie nie pomagało więc R wezwał pielęgniarkę - ta podeszła do mnie mówi - połóz się to Cię zbadam, kładę się na łóżku, a za chwilę uciekam z niego w tępie błyskawicy, ona mówi że musi mnie zbadać a ja jej mówię że tylko na stojąco albo na podłodze bo na łóżku nie jestem w stanie siedzieć, patrzyła na mnie jak na nakręconą bo przeciez miało być dllllluuuuuga noc - zawołała położną ta mnie obmacała i krzyknęła - natychmiast z nią na łóżko i jedziemy na dół... przeraziłam się bo myślałam że coś z dziekiem, ale zwiezli mnie na dół dali do Pani doktor a ta do nich - przecież ona ma 10 cm i już rodzi! .... od pierwszego bólu do wyjścia Adama minęło może 1.5 h. Urodziłam na dwóch panadolach
witaj i gratulacje szybkiego porodu


Cytat:
Napisane przez Alfahelisa Pokaż wiadomość
powiedzcie mi, czy ruchy w 3 trymestrze zmieniają charakter?
moje dziecię sie rusza, ale inaczej niż do tej pory. Zamiast kopnięć i szybkich ruchów są przelewania, jakiś fikołek i wypychania różnych częsci ciała aż brzuch sie krzywy robi .
Tłumaczę sobie, że to chyba dlatego, że miejsca ma już mniej na takie harce jak wczesniej?

ja już prawie w ogóle nie czuje kopniaków
__________________
Run Girl Run !
andzya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 07:27   #2444
aga_bre
Rozeznanie
 
Avatar aga_bre
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 900
Dot.: Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz.

Cytat:
Napisane przez kapukat Pokaż wiadomość
wróciłam - ktoś za mną tęsknił?

nie będę doczytywać 20 stron wybaczcie - urodziłam Adasia - 3.56 kg i 50 cm. Niestety musiał zostać na ojomie, bo nie tylko poród był za szybki, Adaś jest wcześniakiem, ale też mamy konflikt typu krwi, i moje ciało wyprodukowało antyciała. Ale mają mi go oddać za 48 h jak dobrze pójdzie

a co u WAs?
Cytat:
Napisane przez kapukat Pokaż wiadomość
mój poród.... hmm..był dla wszystkich zaskoczeniem dosłownie.... zatem jak już wiecie wody odeszły mi na środku miasta, przyjechałam do domu taksówką, bo mięso miałam w torbie - zabrałam teczkę i kolega przyjechał i zabrał mnie z R do szpitala, tam sobie posiedziałam na poczekalni godzinkę, bo przyjmowali wg kolejności przyjścia a nie sprawy z którą się poszło, zrobili mi Kgt, sprawdzili czy mam skórrcze - żadnych. Pani powiedziała do mnie że to będzie dłuuuugi wieczór więc żebym coś sobie zjadła albo wypiła, albo się gdzieś przeszła, ulokowali mnie na sali - nie minęła godzina jak coś mnie walnęło w plechy - jedynym miejscem w którym mogłam siedzieć była...toaleta Pani przyniosła mi Panadol, bo strasznie mnie bolał brzuch twierdząc, że jeszcze długa noc przede mną i może trochę poboleć, ale za jakieś 15 minut już siedzenie w toalecie nie pomagało więc R wezwał pielęgniarkę - ta podeszła do mnie mówi - połóz się to Cię zbadam, kładę się na łóżku, a za chwilę uciekam z niego w tępie błyskawicy, ona mówi że musi mnie zbadać a ja jej mówię że tylko na stojąco albo na podłodze bo na łóżku nie jestem w stanie siedzieć, patrzyła na mnie jak na nakręconą bo przeciez miało być dllllluuuuuga noc - zawołała położną ta mnie obmacała i krzyknęła - natychmiast z nią na łóżko i jedziemy na dół... przeraziłam się bo myślałam że coś z dziekiem, ale zwiezli mnie na dół dali do Pani doktor a ta do nich - przecież ona ma 10 cm i już rodzi! .... od pierwszego bólu do wyjścia Adama minęło może 1.5 h. Urodziłam na dwóch panadolach
Cytat:
Napisane przez kapukat Pokaż wiadomość
to chyba raczej on
tak czy siak nazywam go Żółteczko, bo taki żółciutki był, znaczy ma żółtaczkę - ale wyglądał jak po opalaniu na jakiś karaibskich plażach


i do wszystkich dziewczyn - nie bójcie się porodu SN - ja rodziłam, bez znieczulenia, bez tabletek, pękłam, bo Adaś za szybko wychodził i Pani nie udało się uratować moich cennych klejnotów a nie żałuje że rodziłam całkowicie przytomnie - to niesamowite uczucie kiedy wiesz że wypychasz główkę swojego dziecka - a o bólu zapomina się pięć sekund po tym jak dziecko leży na Twoim ramieniu... chwila niezapomniana.
Mismalezja - jak powinnam prawidłowo dbać o szwy? czy one mają prawo np pęknąć?

a i do mam karmiących piersią - niestety ja tymczasem muszę ściągać laktatorem, w szpitalu używałłam profesjonalenego w domu mam - na szczęscie kupiłam na "wszelki wypadek" ręczny tomi tipper, ale boję się że nie zadziała... co w takim przypadku? i czy mleko też muszę ściągać w nocy? bo jeśli tak to ruszam do boju
kapukat narmalnie cieszę się, że wszystko dobrze. Adaś na pewno do Ciebie zaraz dołączy. O krocze dbaj tak jak napisała szmaragdowykotek. U nas na sr tak mówili. I koniecznie ręczniki jednorazowe, bo zwykłe przenosza bakterie. A o laktację dbaj jakby był dzidziuś. Budź się w nocy i też ściągaj pokarm to nie powinno być problemu.
Dziekuję Ci jednocześnie za opis porodu, bo nastraja optymistycznie. A co do Adasia to duuuuży chłopak.

Cytat:
Napisane przez Alfahelisa Pokaż wiadomość
powiedzcie mi, czy ruchy w 3 trymestrze zmieniają charakter?
moje dziecię sie rusza, ale inaczej niż do tej pory. Zamiast kopnięć i szybkich ruchów są przelewania, jakiś fikołek i wypychania różnych częsci ciała aż brzuch sie krzywy robi .
Tłumaczę sobie, że to chyba dlatego, że miejsca ma już mniej na takie harce jak wczesniej?
Ja mam właśnie takie wypychania od około 3 tygodni. Kopniaki raczej ustały, bardziej takie pływanie i przesuwanie.

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
u nas ponoć można przyjmować wszelkie możliwe pozycje, ale jak znam życie to zapewne rodzi się tak jak położnej jest wygodnie albo tak żeby jak najszybciej szło.
jak nam lekarz w sr pokazał konsekwencje nienacięcia krocza to ja stwierdziłam , że podpiszę wszystko i niech tną kiedy chcą, chociaż za różowo to nie wyglądalo jak pokazywał ( miałam oczy pełne strachu).


oj tam... my naszemu synkowi chcemy dać na imię Borys i jak zwykle wszyscy dookoła robią szerokie oczy i pytają : a co to za imie .... ??? a jak będziecie mówić zdrobniale ??? (wówczas mówię, że Pawełek, bo głupie pytanie = głupia odpowiedz) albo uroczyście oświadczają, że pies sąsiadki koleżanki wujka siostry tak się wabił. Lub też oznajmiają nam , iż mamy jakies pro radzieckie () zakusy
Moi rodzice , i rodzice męża też komentowali i wymyślali swoje, ale uciełam szybko dyskusję mówiąc , że oni już swoje dzieci ponazywali dwadzieścia kilka lat temu i żeby pozwolili nam nazwać swoje dzieci.
Bezdzietnym koleżankom odpowiadam, że jak będą miały swoje bobasy w brzuchu to będą sobie nazywać jak im sie żywnie podoba ( wychodzę z założenia że zwracanie uwagi komuś, że wybiera złe imie dla dziecka mimo iż ta osoba wcale nie oczekuje refleksji na ten temat jest bezczelne, wobec czego nie mam wyrzutów sumienia odpowiadając im równie bezczelnie). Resztę olewam, chyba, że ktoś jest mega natarczywy to juz wtedy krótka piłka, bo ja na prawdę jestem ostatnio wredna do bólu.



a zobacz tu :
http://www.taniaksiazka.pl/album-dzi...44c7b873a28547
http://www.empik.com/album-mojego-dz...0351,ksiazka-p
http://www.empik.com/chlopiec-album-...0350,ksiazka-p
a tu wogóle szał cial : http://www.empik.com/szukaj/ksiazki?...ategory=310702
http://edziecko.sklep.pl/p2693,baby-...ia-zestaw.html

nad scrapbookingiem się ostatnio zastanawiałam, bo ja po prostu od jakiegoś czasu PRAGNĘ TWORZYĆ i uwielbiam to !!!!

Michalowa79 czaderskie kocyki... jejku chyba zrobie też.... energia twórcza mnie rozpiera

zaaaabcia pięęęęęękny bobas !!!!

beige - ciesze się , że wszystko OK !

Dasti80 fajnie , że wszystko juz w porządku!




nasz synek zawsze, co usg, a mam co wizytę, macha rączką. Tak to śmiesznie wygląda, przysięgam. Macha łapką i bawi się paluszkami, to wygląda tak jakby je ... liczył Chociaż czasami to mam wrażenie, że przesadziłam z melisą, bo jakby tak popatrzeć z innej perspektywy, to można odebrać go jako nieźle ujaranego


doskonale Cie rozumiem i wiem co czujesz.... ale już niedługo przecież. Ja leże od 20 tygodnia tzn poleguję, bo nie muszę leżeć plackiem, ale dla pocieszenia powiem Ci, że moja szyjka ma niewiele ponad 0,5cm...
dobrze ze z dzieciaczkiem wszystko OK.


kapukat gratulujemy Adasia , ciotki czekają na małego z utęsknieniem !!! ZAZDROSZCZĘ takiego porodu !!! to się nazywa mieć podkowę w tyłku


hahahaa czad

czytając to przypomniałam sobie, że kiedyś trafiłam na jakies forum gdzie kobiety opisywały swoje porody w ujęciu humorystycznym , czyli generalnie opisywały zabawne historie związane z porodami. muszę dogrzebać się do tego forum, bo niektóre akcje matek były na prawdę niesamowite, pamiętam, że czytając jedną szczerze się popłakałam ze śmiechu.
za asertywność, ja też tak powiedziałam babci od M. Bo jak powiedzieliśmy, że Mikołaj albo Filip, to prychnela jak obrażona kotka i padło stwierdzenie, co to za imię??? To jej powiedziałam, że swoją sznasę miała. Dla mnie komentarze na temat imion są poniżej pasa.

Ja już po śniadanku i kawusi. Dzisiaj kolejny zabiegany dzień. W weekend zacznę prać i prasować ciuszki, bo w sumie końcówka 35tc to powinnam się troszkę w sobie zebrać, no nie?? ale po tych Waszych rozpakowaniach to przynajmniej torbe spakowalam.
__________________
MIKOŁAJ
aga_bre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 07:31   #2445
Gaabbi
Wtajemniczenie
 
Avatar Gaabbi
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
Dot.: Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz.

Cytat:
Napisane przez Michalowa79 Pokaż wiadomość
A czemu nie zdecydowałaś się na te badania prenatalne?
Musisz za nie zapłacić dodatkowo?
Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Dlaczego przepada? Coś się stało?
Chwilkę tutaj kiedyś rozmawiałyśmy na ten temat
Tak się złożyło, że dzisiaj miałam zaplanowaną jednocześnie wizytę prenatalną (rano) i normalną ginekologiczną (popołudniu). Prenatalne badania wykonuję gdzie indziej i płacę za nie 250zł. Wizyta u mojej ginki kosztuje mnie 300zł i ona też wykonuje mi usg razem ze wszystkimi pomiarami, ale na gorszym sprzęcie. Zrezygnowaliśmy z badań prenatalnych z kilku względów:
1. finansowy,
2. nie chciałam mieć wykonywanego dwa razy usg jednego dnia,
3. moja ginka zawsze mówi, że nie ma wskazań do dodatkowych badań, ale mogę je wykonywać na własne życzenie,
4. za dwa miesiące będę już widziała Hanię na żywo (a najbardziej mi szkoda tego, że nie zobaczę dzisiaj córeczki w dobrej "rozdzielczości").

Niedawno _agata tutaj pisałaś o tym, co się wykonuje na ostatnim badaniu prenatalnym i ja to wszystko mam robione podczas normalnej wizyty u ginki.
Gaabbi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 07:32   #2446
8ewus8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 389
Dot.: Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz.

Cytat:
Napisane przez SzmaragdowyKotek Pokaż wiadomość
Kapukat - jesteś niesamowita! powiedz, ile w takim razie przewidujesz czasu na urodzenie drugiego dziecka? pół godziny wystarczy? dasz radę na jednym panadolu?
Trzymam kciuki, żeby szybciutko oddali Ci Adasia!


rinco, dasz radę, już niewiele zostało!
kapukat zazdroszczę, że już po wszystkim, jeszcze raz gratuluję i nie mogę się doczekać zdjęcia małego.
8ewus8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 07:35   #2447
Michalowa79
Raczkowanie
 
Avatar Michalowa79
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 351
Dot.: Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz.

Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
Chwilkę tutaj kiedyś rozmawiałyśmy na ten temat
Tak się złożyło, że dzisiaj miałam zaplanowaną jednocześnie wizytę prenatalną (rano) i normalną ginekologiczną (popołudniu). Prenatalne badania wykonuję gdzie indziej i płacę za nie 250zł. Wizyta u mojej ginki kosztuje mnie 300zł i ona też wykonuje mi usg razem ze wszystkimi pomiarami, ale na gorszym sprzęcie. Zrezygnowaliśmy z badań prenatalnych z kilku względów:
1. finansowy,
2. nie chciałam mieć wykonywanego dwa razy usg jednego dnia,
3. moja ginka zawsze mówi, że nie ma wskazań do dodatkowych badań, ale mogę je wykonywać na własne życzenie,
4. za dwa miesiące będę już widziała Hanię na żywo (a najbardziej mi szkoda tego, że nie zobaczę dzisiaj córeczki w dobrej "rozdzielczości").

Niedawno _agata tutaj pisałaś o tym, co się wykonuje na ostatnim badaniu prenatalnym i ja to wszystko mam robione podczas normalnej wizyty u ginki.
Teraz wszystko jasne Dla lepszej jakości zdjęć też bym nie zrobiła 2 badań tego samego dnia. Święta racja.
Michalowa79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 07:35   #2448
fonn
Rozeznanie
 
Avatar fonn
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 814
Dot.: Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz.

Cześć i czołem

zanim Was w pełni poświątecznie nadrobię, chciałam się tylko przywitać i baaardzo pogratulować Kapukat i Śliweńce
Kapukat, myślę że przekroczyłaś prędkość dźwięku uściski dla Ciebie i Adasia, mam nadzieję, żem szybciutko będziecie już w domu w komplecie.
mam nadzieję, że i Śliweńka niebawem wróci i napisze, jak się miewają
fonn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 07:36   #2449
anulka4771
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka4771
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
Dot.: Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz.

Ja już po sniadaniu.

Gabbi mi się wydaję że dobrze zrobiłaś,po co wydawać kolejna kase jak to samo zrobi ci twój lekarz a 250zł to jest spora kwota.
__________________
12.11.2009r-żonka

Filipek ur 28.12.2007
Szymonek ur 15.05.2012

Ćwiczę
anulka4771 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-11, 07:37   #2450
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz.

Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
Chwilkę tutaj kiedyś rozmawiałyśmy na ten temat
Tak się złożyło, że dzisiaj miałam zaplanowaną jednocześnie wizytę prenatalną (rano) i normalną ginekologiczną (popołudniu). Prenatalne badania wykonuję gdzie indziej i płacę za nie 250zł. Wizyta u mojej ginki kosztuje mnie 300zł i ona też wykonuje mi usg razem ze wszystkimi pomiarami, ale na gorszym sprzęcie. Zrezygnowaliśmy z badań prenatalnych z kilku względów:
1. finansowy,
2. nie chciałam mieć wykonywanego dwa razy usg jednego dnia,
3. moja ginka zawsze mówi, że nie ma wskazań do dodatkowych badań, ale mogę je wykonywać na własne życzenie,
4. za dwa miesiące będę już widziała Hanię na żywo (a najbardziej mi szkoda tego, że nie zobaczę dzisiaj córeczki w dobrej "rozdzielczości").

Niedawno _agata tutaj pisałaś o tym, co się wykonuje na ostatnim badaniu prenatalnym i ja to wszystko mam robione podczas normalnej wizyty u ginki.
Czytam ostatnio z doskoku, więc pewnie przegapiłam
Ale jak najbardziej się zgadzam z tym, że dwa razy to samo USG nie jest potrzebne jeśli nie ma wskazań. Tym bardziej jeśli podczas wizyty lekarz robi Ci te pomiary na USG
A mnie tam nie kręci oglądanie dziecka na USG. Jeszcze się napatrzę.
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 07:42   #2451
Gaabbi
Wtajemniczenie
 
Avatar Gaabbi
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
Dot.: Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz.

Dziękuję Wam bardzo za poparcie naszej decyzji.
Ja mam wyrzuty sumienia, bo jak się gdzieś umawiam, to nie lubię tego nie realizować. Tak na prawdę, to decyzję jednoznacznie podjął mój P, bo ja pewnie bym pojechała chociaż wiem, że niepotrzebnie. No nic, siedzę w domu i czekam na wieczór. Wizytę mam umówioną na 17:40, ale pewnie będzie z dwugodzinny poślizg, jak zwykle
Gaabbi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 07:50   #2452
Tacca
Zakorzenienie
 
Avatar Tacca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
Dot.: Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz.

Cytat:
Napisane przez Alfahelisa Pokaż wiadomość
hmm mój w poniedziałek w kosciele szalał jak organistka śpiewała albo mu sie podobało albo chciał sobie stamtąd pójść jak najdalej

tż twierdzi, że jego krew i nie chciał tam być
Wszystko możliwe...
Cytat:
Napisane przez SzmaragdowyKotek Pokaż wiadomość
Tylko że chodzi o to, że jest róznica pomiędzy pęknięciem krocza, pomimo wskazań do jego nacięcia, a nacinaniem wszystkich jak leci bez względu na to, czy krocze tego wymaga czy nie! Wg WHO jedynie 10-20% kobiet musi mieć nacięte krocze, dlaczego u nas nacina się prawie 100% kobiet???? Bez względu na to, czy tego potrzebują, czy nie. My chyba nie odbiegamy budową od standardowej kobiety, żeby obowiązywały nas jakieś inne wytyczne? Przynajmniej nic takiego mi nie wiadomo. Ochrona krocza wymaga dodatkowych umiejętności od położnej, m.in. lekkiego spowolnienia porodu. Po prostu nie każdej się chce w to bawić. Przecież to nie ją natną, prawda? to dlaczego ma się przejmować? To nie jej krocze. Niestety, ale wiele szkół rodzenia ma za zadanie przygotować kobietę jedynie o tego, żeby była posłuszną pacjentką i godziła się na wszystko. Takie jest zdanie mojej położnej, a ja sie z nią zgadzam. Sama spotkałam się z przypadkiem, gdzie w szkole rodzenia położna powiedziała, że ona nacina wszytskie kobiety. Na pytanie dlaczego - odpowiedziała, że: "tak jest lepiej"!!!... osobiście spotkałam się z położną, która powiedziała, że jak pracuje 30 lat w zawodzie, to nie słyszała, żeby ktoś rodził na boku i ironicznie pożyczyła mi "powodzenia" w moich planach porodowych...no bez komentarza po prostu, ręce opadają..
I nikt nie kłóci się, żeby absolutnie w żadnym uzasadnionym przypadku nie nacinać, tylko własnie - żeby nacięcie było uzasadnione, a nie rutynowe - czy trzeba czy nie.
Masz rację. U nas to wszystko dziwne, a często i podejście do pacjenta pozostawia wiele do życzenia...
Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
Dzień dobry.

Padłam wczoraj jak mucha

Mam wyrzuty sumienia, bo właśnie nam przepada wizyta umówiona na badanie prenatalne...jednak zrezygnowaliśmy Dzisiaj wieczorem mam wizytę u mojej ginki, to się wszystkiego dowiem, ale zdjęć tak ładnych nie będę miała

Życzę Wam udanego dnia.
Trzymam kciuki za wizytę!

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość

A ja lubię chodzić na sam koniec Bo mam wtedy czas żeby z lekarzem porozmawiać, a nie szybko szybko między jedną a druga pacjentką
Dziś idę na 18
Trzymam kciuki!
Mój nigdy mnie nie przyjmował na szybko. Fajny jest.

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Ja się zaraz biorę za naukę. Będę zaglądać w przerwach...
__________________
PIOTRUŚ
Tacca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 07:53   #2453
aga_bre
Rozeznanie
 
Avatar aga_bre
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 900
Dot.: Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz.

MonikafAustyna gdzie jesteś??? Jeszcze nie wróciłś z W-cha??
__________________
MIKOŁAJ
aga_bre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 08:17   #2454
La Monica
La Moderatoiure
 
Avatar La Monica
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 16 393
Dot.: Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz.

Cytat:
Napisane przez kapukat Pokaż wiadomość
to chyba raczej on
tak czy siak nazywam go Żółteczko, bo taki żółciutki był, znaczy ma żółtaczkę - ale wyglądał jak po opalaniu na jakiś karaibskich plażach


i do wszystkich dziewczyn - nie bójcie się porodu SN - ja rodziłam, bez znieczulenia, bez tabletek, pękłam, bo Adaś za szybko wychodził i Pani nie udało się uratować moich cennych klejnotów a nie żałuje że rodziłam całkowicie przytomnie - to niesamowite uczucie kiedy wiesz że wypychasz główkę swojego dziecka - a o bólu zapomina się pięć sekund po tym jak dziecko leży na Twoim ramieniu... chwila niezapomniana.
Mismalezja - jak powinnam prawidłowo dbać o szwy? czy one mają prawo np pęknąć?

a i do mam karmiących piersią - niestety ja tymczasem muszę ściągać laktatorem, w szpitalu używałłam profesjonalenego w domu mam - na szczęscie kupiłam na "wszelki wypadek" ręczny tomi tipper, ale boję się że nie zadziała... co w takim przypadku? i czy mleko też muszę ściągać w nocy? bo jeśli tak to ruszam do boju
Kochana, gratuluję i trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze i synek był już z Tobą
Och, i dzięki za pozytywne nastrojenie do porodu Przyda się, bo wszystko mnie przeraża
__________________
Often people who criticize your life are the same people that don't know the price you paid to get to where you are today.
LC 66/100/2015
Instagram

Gotuję
La Monica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 08:28   #2455
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz.

Hej.
Cukrzycowe śniadanie wtrącone, na kawę muszę poczekać do przekąski popołudniowej

Cytat:
Napisane przez SzmaragdowyKotek Pokaż wiadomość
Tylko że chodzi o to, że jest róznica pomiędzy pęknięciem krocza, pomimo wskazań do jego nacięcia, a nacinaniem wszystkich jak leci bez względu na to, czy krocze tego wymaga czy nie! Wg WHO jedynie 10-20% kobiet musi mieć nacięte krocze, dlaczego u nas nacina się prawie 100% kobiet???? Bez względu na to, czy tego potrzebują, czy nie. My chyba nie odbiegamy budową od standardowej kobiety, żeby obowiązywały nas jakieś inne wytyczne? Przynajmniej nic takiego mi nie wiadomo. Ochrona krocza wymaga dodatkowych umiejętności od położnej, m.in. lekkiego spowolnienia porodu. Po prostu nie każdej się chce w to bawić. Przecież to nie ją natną, prawda? to dlaczego ma się przejmować? To nie jej krocze. Niestety, ale wiele szkół rodzenia ma za zadanie przygotować kobietę jedynie o tego, żeby była posłuszną pacjentką i godziła się na wszystko. Takie jest zdanie mojej położnej, a ja sie z nią zgadzam. Sama spotkałam się z przypadkiem, gdzie w szkole rodzenia położna powiedziała, że ona nacina wszytskie kobiety. Na pytanie dlaczego - odpowiedziała, że: "tak jest lepiej"!!!... osobiście spotkałam się z położną, która powiedziała, że jak pracuje 30 lat w zawodzie, to nie słyszała, żeby ktoś rodził na boku i ironicznie pożyczyła mi "powodzenia" w moich planach porodowych...no bez komentarza po prostu, ręce opadają..
I nikt nie kłóci się, żeby absolutnie w żadnym uzasadnionym przypadku nie nacinać, tylko własnie - żeby nacięcie było uzasadnione, a nie rutynowe - czy trzeba czy nie.
Tak, tylko wiesz... jeśli ktoś jest że tak powiem nierozciągnięty to istnieje bardzo duże ryzyko , że pęknie, i jak sobie poczytasz lub posłuchasz historii rodzących to faktycznie prawie każda pierwiastka pęka, jeśli nie jest nacięta. O szczęściu mówi się wówczas, jeśli nie pęknie za bardzo. Ale jak bardzo - tego nigdy nie wiesz. Ja się nie znam na tym i powiem szczerze w zasadzie jakoś tak nie mam siły się doktoryzować i faktycznie, może gdyby położne poświęciły więcej czasu i nie szły na łatwiznę, kobiety nie pękałyby podczas porodu . Tego nie będę komentować, bo nie chce kogoś obrazić, po prostu nie mam w tej materii doświadczenia kompletnie.

Cytat:
Napisane przez aga_bre Pokaż wiadomość

za asertywność, ja też tak powiedziałam babci od M. Bo jak powiedzieliśmy, że Mikołaj albo Filip, to prychnela jak obrażona kotka i padło stwierdzenie, co to za imię??? To jej powiedziałam, że swoją sznasę miała. Dla mnie komentarze na temat imion są poniżej pasa.

Ja już po śniadanku i kawusi. Dzisiaj kolejny zabiegany dzień. W weekend zacznę prać i prasować ciuszki, bo w sumie końcówka 35tc to powinnam się troszkę w sobie zebrać, no nie?? ale po tych Waszych rozpakowaniach to przynajmniej torbe spakowalam.


apropos - dostałam dwie torby wypranych ciuszków po znajomej... myślicie że mogę je tylko przepłukać w płynie do płukania (rzecz jasna tym 'specjalnym' ). Czy muszę wszystko prać... ?
__________________


Edytowane przez _millena
Czas edycji: 2012-04-11 o 08:29
_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 08:33   #2456
anulka4771
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka4771
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
Dot.: Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz.

Cytat:
Napisane przez aga_bre Pokaż wiadomość
MonikafAustyna gdzie jesteś??? Jeszcze nie wróciłś z W-cha??

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
Hej.
Cukrzycowe śniadanie wtrącone, na kawę muszę poczekać do przekąski popołudniowej



Tak, tylko wiesz... jeśli ktoś jest że tak powiem nierozciągnięty to istnieje bardzo duże ryzyko , że pęknie, i jak sobie poczytasz lub posłuchasz historii rodzących to faktycznie prawie każda pierwiastka pęka, jeśli nie jest nacięta. O szczęściu mówi się wówczas, jeśli nie pęknie za bardzo. Ale jak bardzo - tego nigdy nie wiesz. Ja się nie znam na tym i powiem szczerze w zasadzie jakoś tak nie mam siły się doktoryzować i faktycznie, może gdyby położne poświęciły więcej czasu i nie szły na łatwiznę, kobiety nie pękałyby podczas porodu . Tego nie będę komentować, bo nie chce kogoś obrazić, po prostu nie mam w tej materii doświadczenia kompletnie.





apropos - dostałam dwie torby wypranych ciuszków po znajomej... myślicie że mogę je tylko przepłukać w płynie do płukania (rzecz jasna tym 'specjalnym' ). Czy muszę wszystko prać... ?
Ja tam bym wyprała,gdy twój maluch sie uczuli np będziesz wiedziała na jaki proszek np.
__________________
12.11.2009r-żonka

Filipek ur 28.12.2007
Szymonek ur 15.05.2012

Ćwiczę
anulka4771 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 08:51   #2457
martula007
Raczkowanie
 
Avatar martula007
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 456
Dot.: Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz.

Nie bylo mnie pare dni.. i do nadrobienia mam 40 stron chyba nie dam rady, ale chociaz przelece tak szybko.
Jedno moge napisac... kapukat GRATULUJE!!!
Ale nowina!
martula007 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-04-11, 08:52   #2458
begie13
Zadomowienie
 
Avatar begie13
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 1 940
Dot.: Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz.

Hej

dzisiaj miałam wyjątkowo dobrą noc, przespałam całą, to chyba po tym wczorajszym stresie.. wstałam o 6.
Miałam prać dzisiaj wszystkie ciuszki ale do 16 nie będzie wody
Później pomyślałam sobie, że pójdę po taśmę i zrobię firankę ale ktoś musiałby mi maszynę z szafy wyciągnąć...
Pozostaje mi więc chyba posegregowanie ubranek.

Zauważyłam dzisiaj pierwsze rozstępy na brzuchy w okolicy pępka i poniżej, skubane jakoś się ukryły, nie są bardzo widoczne i są inne niż moje np na udach...


Cytat:
Napisane przez kapukat Pokaż wiadomość
wróciłam - ktoś za mną tęsknił?

nie będę doczytywać 20 stron wybaczcie - urodziłam Adasia - 3.56 kg i 50 cm. Niestety musiał zostać na ojomie, bo nie tylko poród był za szybki, Adaś jest wcześniakiem, ale też mamy konflikt typu krwi, i moje ciało wyprodukowało antyciała. Ale mają mi go oddać za 48 h jak dobrze pójdzie

a co u WAs?
Super, że jesteś już w domu lada chwila z AdasiemOczywiście, że tęskniłyśmy

Cytat:
Napisane przez stokroteczka777 Pokaż wiadomość
Zrobiłam kolejne zamówienie


Cytat:
Napisane przez kapukat Pokaż wiadomość
mój poród.... hmm..był dla wszystkich zaskoczeniem dosłownie.... zatem jak już wiecie wody odeszły mi na środku miasta, przyjechałam do domu taksówką, bo mięso miałam w torbie - zabrałam teczkę i kolega przyjechał i zabrał mnie z R do szpitala, tam sobie posiedziałam na poczekalni godzinkę, bo przyjmowali wg kolejności przyjścia a nie sprawy z którą się poszło, zrobili mi Kgt, sprawdzili czy mam skórrcze - żadnych. Pani powiedziała do mnie że to będzie dłuuuugi wieczór więc żebym coś sobie zjadła albo wypiła, albo się gdzieś przeszła, ulokowali mnie na sali - nie minęła godzina jak coś mnie walnęło w plechy - jedynym miejscem w którym mogłam siedzieć była...toaleta Pani przyniosła mi Panadol, bo strasznie mnie bolał brzuch twierdząc, że jeszcze długa noc przede mną i może trochę poboleć, ale za jakieś 15 minut już siedzenie w toalecie nie pomagało więc R wezwał pielęgniarkę - ta podeszła do mnie mówi - połóz się to Cię zbadam, kładę się na łóżku, a za chwilę uciekam z niego w tępie błyskawicy, ona mówi że musi mnie zbadać a ja jej mówię że tylko na stojąco albo na podłodze bo na łóżku nie jestem w stanie siedzieć, patrzyła na mnie jak na nakręconą bo przeciez miało być dllllluuuuuga noc - zawołała położną ta mnie obmacała i krzyknęła - natychmiast z nią na łóżko i jedziemy na dół... przeraziłam się bo myślałam że coś z dziekiem, ale zwiezli mnie na dół dali do Pani doktor a ta do nich - przecież ona ma 10 cm i już rodzi! .... od pierwszego bólu do wyjścia Adama minęło może 1.5 h. Urodziłam na dwóch panadolach
o kurcze, gratulacje jeszcze raz poród ekspresowy! i jeszcze jak fajnie go opisałaś

Cytat:
Napisane przez missmalezji Pokaż wiadomość
Kapukat wszystkie się stęskniłyśmy masz na myśli że tygodniowo jest wcześniakiem? bo wagę ma słuszną..
Widzicie dziewczyny, za szybki poród to też niedobrze.. Myślę kapukat,że większych problemów Adaś nie będzie miał z twoimi przeciwciałami, ale w następnej ciąży będziesz musiała ich pilnować. Jednym słowem został tak na obserwację ) lada chwila będzie razem z Tobą w domku
Czemu szybki poród jest zły? w sensie za wcześnie czy sama akcja porodowa zbyt szybka?

Cytat:
Napisane przez kapukat Pokaż wiadomość
dzięki dziewczyny
wg ich wyliczeń to 36 +4 jeszcze wcześniak - Pani doktor powiedziała, że jakbym go donosiła, to rodziłabym dziecko z wagą około 5 kg
wow to miałabyś klocusia

Cytat:
Napisane przez clauudik Pokaż wiadomość
A my odebraliśmy dzisiaj wózek kupiliśmy też łóżeczko i materac za chwilę zrobię zamówienie na all
wyprawka idzie pełną parą

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Jak dobrze, ze wszystko dobrze
Teraz już będziesz ruchy czuła inaczej. Już nie będzie kopniaków, tylko takie przesuwanie jakby wąż się wił w środku Musisz się przyzwyczaić.
Chociaż jeśli będzie coś niepokojącego to oczywiście trzeba reagować.
Ja już wcześniej nie czułam kopniaków tylko właśnie takie przesuwanie z tym, że to było częste a od niedzieli prawie nic... no nie wiem czemu tak się działo, dzisiaj od rana maluszek ładnie się rozpychał teraz ma przerwę, pewnie śpi nie chcę się już nigdy więcej tak martwić i nie życzę tego żadnej z Was...

Cytat:
Napisane przez stokroteczka777 Pokaż wiadomość
Uciekam spać W końcu 12 godzin już nie śpię
no tak

Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
Dzień dobry.

Padłam wczoraj jak mucha

Mam wyrzuty sumienia, bo właśnie nam przepada wizyta umówiona na badanie prenatalne...jednak zrezygnowaliśmy Dzisiaj wieczorem mam wizytę u mojej ginki, to się wszystkiego dowiem, ale zdjęć tak ładnych nie będę miała

Życzę Wam udanego dnia.
Podjęliście dobrą decyzję, dzisiaj i tak masz wizytę a dla samych tylko ładnych zdjęć to chyba nie ma większego sensu jeszcze trochę i będziesz miała dzidziusia przy sobie to się będziesz patrzeć do woli trzymam kciuki za wizytę
__________________
Antosia


Wanda
begie13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 08:54   #2459
onething
Zadomowienie
 
Avatar onething
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 266
Dot.: Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz.

Cytat:
Napisane przez missmalezji Pokaż wiadomość
Co do laktatora - możesz wypożyczyć ze szpitala albo z poradni laktacyjnej taki profesjonalny. ważne żebyś dostarczała adasiowi mleczka,bo szybciej zejdzie mu żółtaczka i szybciej dojdzie do siebie. bo w domku rozumiem zamierzasz karmić piersią?
Jest coś takiego jak wypożyczalnia laktatorów

Cytat:
Napisane przez agatka661 Pokaż wiadomość


Kapukat dawaj zdjecia malegooo
Przyłączam się do żądania

Cytat:
Napisane przez Alfahelisa Pokaż wiadomość
powiedzcie mi, czy ruchy w 3 trymestrze zmieniają charakter?
moje dziecię sie rusza, ale inaczej niż do tej pory. Zamiast kopnięć i szybkich ruchów są przelewania, jakiś fikołek i wypychania różnych częsci ciała aż brzuch sie krzywy robi .
Tłumaczę sobie, że to chyba dlatego, że miejsca ma już mniej na takie harce jak wczesniej?
Tak jak dziewczyny juz pisały, im bliżej rozwiązania tym nasze dzieciaczki stają się pulchniejsze i już nie mają tyle miejsca na fikanie, więc pozostaje im szmyranie mamy i wypychanie tego co się jeszcze da, dlatego sporo kobiet pod koniec ciąży dopiero ma rozstępy. Dziecię szybko rośnie, rozpycha się, skóra nie nadąża i bach, mama staję się pasiasta zebrą


W Tesco jest promocja na chusteczki Hugies Pure- 6 paczek za 24,99 zł, gdyby któras reflektowała
__________________
2017
2016
2015
2013/2014
onething jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-11, 08:56   #2460
pola_m
Wtajemniczenie
 
Avatar pola_m
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lyon
Wiadomości: 2 305
Dot.: Duże brzuszki wszystkie mamy, na dzieciaczki już czekamy! Mamusie V-VI 2012 cz.

dzień dobry

Cytat:
Napisane przez onething Pokaż wiadomość
Ja po wizycie i po raz pierwszy niezadowolona
Mąż był ze mną, bo chciał usłyszeć serducho małego i położne miały z niego ubaw, bo co chciały żeby posłuchał troszkę dłużej to mały kopał w urządzenie Robiono mi pomiary miednicy, brzucha i czegoś tam. I to tyle z tych pozytywów. Ciśnienie niskie 90/60 (pogoda?), waga + 4kg (ostatnio przez miesiąc było +0,5kg), anemia- dostałam jakieś tabletki z żelazem, w moczu nadal bakterie i będę miała robiony posiew, wizyta za 2 tygodnie. Pytałam o skurcze i drętwienie rąk i moja gin powiedziała, że mam sobie nie żałować magnezu (bo jak jej powiedziałam, że magnez przyjmuje w formie Plussszu i witamin da ciężarnych to powiedziała, że to nic), więc dokupiłam dziś jeszcze magnez.



Aaaaa tam od razu łobuziary, po prostu jesteśmy wesołe i energiczne



Boskie Nasz to nas olał na 4D i poszedł spać (pokazał nam tylko jak ziewa i obrócił się tyłkiem)


Ile płaciłaś? Bo może jutro się wybiorę. Póki co kupiłam sobie 2 sportowe i mój biust odpoczywa

No i przyszło mi nosidełko, cośmy się z mężem nakombinowali jak się zapina pasyPóźniej wsadziliśmy żabę (maskotkę wielkości pół roczniaka) i poszliśmy do rodziców (kilka pieter wyżej)
Wiecie co mnie wkurza w kupowaniu na allegro? Że często jest tak, że za przesyłkę każą sobie zapłaci np. 30 zł, a wysyłka tak rzeczywiście wychodzi 18-20 zł
I się wygadałam
nie przejmuj się. najważniejsze, że z dzieciakiem wszystko ok

A z tym nosidełkiem, w sumie słusznie, my tez musimy nasze przetestować w samochodzie

Cytat:
Napisane przez begie13 Pokaż wiadomość
Moje kochane!!!

właśnie wróciliśmy z IP, zrobili mi ktg- nie wykazało żadnych skurczy, serduszko pięknie stukało momentami bardzo szybko- jak się dzieciątko wierciło, najdziwniejsze, że ktg rejestrowało dużo ruchów dziecka, a ja tego nie czułam... potem ginka zbadała mnie na fotelu, jakieś żelastwo mi wpychała. Wygląda na to, że wszystko jest w porządku
Przepraszam, że nie napisałam czy w końcu jadę czy nie, ale byłam cała w nerwach, szybko się wykąpałam, spakowałam torbę, mąż zerwał się z pracy i pojechaliśmy. Gdy wróciliśmy wstąpiliśmy na chwilę do teściów i w końcu jesteśmy w domku
Nie przeczytałam jeszcze zaległości ale wiem, że na pewno się o mnie martwiłyście na pewno trzymałyście kciuki i myślałyście o mnie, dziękuję
Ginka powiedziała, żebym za 2 tygodnie poszła do poradni KTG. W sumie myślałam, że zrobi mi jeszcze usg ale nie zrobiła.
Nie wiem czemu słabo odczuwam ruchy, może dziecko jakoś inaczej się ułożyło nie wiem
Teraz jak nerwy opadły jestem zmęczona ale spokojna.
Gdybym została w szpitalu, to na pewno napisałabym, bo mam zapisany nr tel do Gaabbi i do Gatty.
dobrze że wszystko dobrze
Może już ma mało miejsca i to nie są takie energiczne ruchy. W każdym razie fajnie, że wszystko ok.

Cytat:
Napisane przez rinco Pokaż wiadomość
Ja już po wizycie i jest tak średnio ciekawie...

Po pierwsze mam mega skróconą szyjkę i gin kazał mi leżeć plackiem, żebym chociaż do końca kwietnia donosiła. Czyli 3 tyg (teraz mam 34tc), od maja już mogę rodzić. Mam wstawać tylko do WC. Dostałam Fenoterol i Isoptin co 6 godzin. No i niestety muszę zrezygnować z SR, bo i tak nie mogę wychodzić z domu

Po drugie wyszło mi z wymazu, że mam paciora. Na szczęście słaby wzrost, choć nie wiem czy to jest jakieś pocieszenie. Dostałam jakieś globulki robione w aptece i mam mieć podany antybiotyk przed porodem. Gin wspominał też coś o wymazie u dziecka po porodzie, ale byłam w lekkim szoku i nie dopytałam dokładnie o co chodzi. Czy ten pacior to jest jakieś duże zagrożenie dla dziecka? I czy po urodzeniu dziecka można potem normalnie karmić, czy ma to jakiś wpływ (np. podanie tego antybiotyku)?

Na szczęście z Sebą wszystko OK, waży już 2,360kg, tylko niech się jeszcze nie pcha na ten świat
Wytrzymasz jeszcze chwilkę. Trzy tygodnie to niewiele
Najważniejsze że z małym ok.

Z tym paciorkowcem się nie orientuję, będę dzisiaj o ginki, dopytam (bo sama jestem ciekawa)

Cytat:
Napisane przez Alfahelisa Pokaż wiadomość
powiedzcie mi, czy ruchy w 3 trymestrze zmieniają charakter?
moje dziecię sie rusza, ale inaczej niż do tej pory. Zamiast kopnięć i szybkich ruchów są przelewania, jakiś fikołek i wypychania różnych częsci ciała aż brzuch sie krzywy robi .
Tłumaczę sobie, że to chyba dlatego, że miejsca ma już mniej na takie harce jak wczesniej?
Fikołków już raczej nie porobi Raczej się będzie rozpychać i wybulać różne części ciała

Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
Dzień dobry.

Padłam wczoraj jak mucha

Mam wyrzuty sumienia, bo właśnie nam przepada wizyta umówiona na badanie prenatalne...jednak zrezygnowaliśmy Dzisiaj wieczorem mam wizytę u mojej ginki, to się wszystkiego dowiem, ale zdjęć tak ładnych nie będę miała

Życzę Wam udanego dnia.
Gaabi, już niedługo się naoglądasz na żywo

Kapukat, niezły ten poród miałaś Faktycznie szybko Gratuluję jeszcze raz i strasznie się cieszę. Już niedługo będziecie razem w domu

Michalowa, świetne te kocyki. Tak sobie pomyślałam, może też spróbuję takie zrobić...

Szmaragdowy Kotku, a jaki filtr Ty polecasz?
pola_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:14.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.