Czasem się przewrócą robiąc pierwsze kroczki-wakacyjne dzieci właśnie kończą roczki

[pieleszka]

Napisane przez brumek

Uff i hurra A o tym przecieku nic już nie mówiła, tak?


Zakochałbyś się w moim Gra na gitarze i pianinie. No i śpiewa pięknie On ma jakiś taki dar (w sumie mogłabym go w cyrku pokazywać), że jak coś usłyszy jeden jedyny raz, siada do pianina i to gra. W zasadzie od razu w całości, z małymi potknięciami, jak jakiś dźwięk pomyli

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

wspominała, ale znowu podkreśliła, że to bardzo resztkowy przeciek, prawdopodobnie się przesącza między szwami na łacie. ale nie robiła wczoraj echa, więc więcej na ten temat nie mówiła. teraz stresuję się badaniami w Poznaniu-jedziemy 14 sierpnia, mała ma być na czczo bo będą jej podawać środki uspokajająco-usypiające żeby jej porządnie badania przeprowadzić i stwierdzić co tam naprawdę cieknie , jak tam mikroprzetoka i co z ta repolaryzacją....

a co do męża to zazdroszczę naprawdę muzykujący faceci jakiś magnes na mnie mają fajnie, że taki ma słuch "absolutny" już mu tego zazdroszczę (chociaż tu się pochwalę, że mój słuch muzyczny też na wysokim poziomie...ale to "lata ćwiczeń" i śpiewania ). jeżeli Tymek odziedziczył słuch po mężu to tylko na plus - będzie mógł dziewczynom serenady pod balkonami wyśpiewywać

[Stronczek27]

Hej mamuski

Wiki dziekuje ślicznie za wszystkie zyczenia

Dzis kupiłam bilety lotnicze. Lecimy z Wiki 15 sierpnia. Jakoś mnie to narazie nie cieszy wgl ostatnio jakiegoś dołka Zalapalam. Moze w PL odzyje Troche.

Na pielgrzymce byłam 2x jeszcze w liceum. Wspominam miło, jeszcze kiedys bym poszła. Ja chodziłam z Warszawy w grupie brązowej z Kapucynami. Z Lomzy Troche za daleko (13 dni idą)

Zupki. Ja uwielbiam ogórkowa koniecznie z parowkami i grochowa na wedzonych zeberkach i z boczusiem Mniam. A na obiad dzis zapiekanka ziemniaczana z mielonym i pieczarkami.

Pogoda nam sie dzis popsula. Niby ciepło ale pochmurnie. Koniec lata...

Aaaaaaa No i nie pisałam wam. We wtorek przylatuje do nas brat Tz (16 lat) na 2 tyg i razem z nim pozniej Lece do PL. Pomoże mi Troche z tym Wszystkim bo samemu to wszystko przejść ( odprawa i bagaże) z małym dzieckiem na ręku to masakra. Przerabialam to w listopadzie. Wiki na jednym ręku, podreczny w drugim (zakwasy pozniej miałam przez tydzien) a pozniej torba i fotelik do samochodu. Cieżko. Na dodatek juz w PL jak jechaliśmy z samolotu do odprawy to Wiki zrobiła mega śmierdząca kupę i Bylysmy atrakcja nr 1

[dziubek79]

1 po spotkaniu

było super, dziewczyny przesympatyczne , sliczne , zgrabne !!!!a chłopaki oczywiscie mega przystojni i słodcy!!!!!

dziekuję za spotkanko i mam nadzieję,że uda się częściej !!!

[pieleszka]

Napisane przez Stronczek27

Hej mamuski

Wiki dziekuje ślicznie za wszystkie zyczenia

Dzis kupiłam bilety lotnicze. Lecimy z Wiki 15 sierpnia. Jakoś mnie to narazie nie cieszy wgl ostatnio jakiegoś dołka Zalapalam. Moze w PL odzyje Troche.

Na pielgrzymce byłam 2x jeszcze w liceum. Wspominam miło, jeszcze kiedys bym poszła. Ja chodziłam z Warszawy w grupie brązowej z Kapucynami. Z Lomzy Troche za daleko (13 dni idą)

Zupki. Ja uwielbiam ogórkowa koniecznie z parowkami i grochowa na wedzonych zeberkach i z boczusiem Mniam. A na obiad dzis zapiekanka ziemniaczana z mielonym i pieczarkami.

Pogoda nam sie dzis popsula. Niby ciepło ale pochmurnie. Koniec lata...

Aaaaaaa No i nie pisałam wam. We wtorek przylatuje do nas brat Tz (16 lat) na 2 tyg i razem z nim pozniej Lece do PL. Pomoże mi Troche z tym Wszystkim bo samemu to wszystko przejść ( odprawa i bagaże) z małym dzieckiem na ręku to masakra. Przerabialam to w listopadzie. Wiki na jednym ręku, podreczny w drugim (zakwasy pozniej miałam przez tydzien) a pozniej torba i fotelik do samochodu. Cieżko. Na dodatek juz w PL jak jechaliśmy z samolotu do odprawy to Wiki zrobiła mega śmierdząca kupę i Bylysmy atrakcja nr 1

stronczku buziak na poprawę nastroju
a ile idzie pielgrzymka warszawska?? tak z ciekawości pytam. gorzowska idzie właśnie 13 dni. byłam tez raz z gorzowską grupą brązową z kapucynami właśnie(mam do nich sentyment przez to ) i dwa razy z grupą akademicką... no im bardziej piszę i myślę o pielgrzymce tym chętniej bym się wybrała kolejny raz...może kiedyś z Hanią....

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Napisane przez dziubek79

1 po spotkaniu

było super, dziewczyny przesympatyczne , sliczne , zgrabne !!!!a chłopaki oczywiscie mega przystojni i słodcy!!!!!

dziekuję za spotkanko i mam nadzieję,że uda się częściej !!!

a zdjęcia będą fajnie, że się Wam udało spotkać

[Stronczek27]

Warszawska wychodzi 6 sierpnia i dochodzą 14 czyli 8 dni wystarczająco. A Kapucyni naprawde świetni są

[83monia]

z tego co wiem z Koszalina pielgrzymka idzie juz w tą sobotę czyli 18 dni, a darłowska i z ustki grupa już dziś wyrusza

[Stronczek27]

Napisane przez 83monia

z tego co wiem z Koszalina pielgrzymka idzie juz w tą sobotę czyli 18 dni, a darłowska i z ustki grupa już dziś wyrusza

Jak dla mnie to za dlugo...
Pieleszko Pamietam w naszej grupie była duża rozbieżność wiekowa. Szła babcia taka z 70 lat a i było małżeństwo co mieli w wózku takie kilkumiesięczne dziecko. Także realne jest ze z Hania sie wybierzesz kiedys, ja jednak uważam ze takiego malenstwa nie powinno sie brać.

[CookieMonsters]

Napisane przez Chelsea91

Cookie co studiowałaś?
Ja też ostatnio książkę z angielskiego wyciągnęłam.

Logistyke transportu zintegrowanego

Napisane przez marzena_S

Dzisiaj jedziemy nad jezioro i posiedzimy tam przez cały weekend, bo pogoda bajeczna. . W poniedziałek wracam do Poznania i już nie mogę się doczekać. Jestem strasznie ciekawa efektu remontu, choć trochę też przerażona, bo tż szaleje. Zamówił szafę wnękową na korytarz i pod telewizor coś nowego, nie wiem co zastanę w domu.

Zabierz mnie, zabierz mnie! tzn do waszego poznańskiego zoo i na spacer do solanek w inie bede dobrym i grzecznym towarzyszem tak mi sie strasznie teskni w tamte strony ze OMFG!

[Stronczek27]

OMFG Umarlam
CookieMonster a gdzie studiowalas? W Białymstoku?
Ja skonczylam Polibude bialostocka

[Vaniliova11]

Napisane przez dziubek79

1 po spotkaniu

było super, dziewczyny przesympatyczne , sliczne , zgrabne !!!!a chłopaki oczywiscie mega przystojni i słodcy!!!!!

dziekuję za spotkanko i mam nadzieję,że uda się częściej !!!

Dziubek Natka Szymek Domek Nam z Krystiankiem było bardzo miło Was poznać , jeszcze raz dziękujemy
Ja też mam nadzieje że jeszcze nie raz sie spotkamy

[agawoo]

Witojcie ;P

No i co chcę Wam odpisać, to Melka woła
Ale spróbuję

Napisane przez Chelsea91

Aha no i dwa poranne rozczochrańce

Chelsea, ślicznie
Ale wiesz co? dożywotnio zakazuję Ci publikowania swojej facjaty tu na forum , bo wpadłam w kompleksy Nawet jak miałam tyle lat co ty to starzej wyglądałam

Napisane przez beata_1988

a w sumie dobrze tylko że jak ja wychodze - ok. 6.20-6,30 to ona już nie śpi - wstaje ok. 6.00 - pobawię się z nią chwilę ponosze na rękach - obowiązkowo z rana

jak wychodze to robi mi "pa pa" i moge wyjść - jak nie podoba się jej że wychodzę to "pa pa" nie zrobi i okazuje niezadowolenie - wyciąga ręce i marudzi że chce do mamy ale cóż - mama musi wyjśc - czasem jak w humorze nie jest to wychodze tak żeby nie widziała żeby krzyku nie było ale raczej zawsze robi mi "pa pa" co oznacza że pozwala mi isc

jak przychodze to uśmiech od ucha do ucha i od razu mama ma brać na ręce - musze rzucić wszystko czy to zakupy czy cokolwiek i ja brac na ręce bo by sie zakrzyczała - a tak zadowolona że mama już jest i zabrać się nikomu nie pozwoli

To fajnie, że tak łatwo to znosi A kto z nią zostaje jak ty wychodzisz?

Napisane przez 83monia

wczoraj kinga zrzuciła smoczka z 2 pietra na parter i mu machała

Może uznała, że jest już na tyle dorosła, że go nie potrzebuje

Napisane przez Chelsea91

Juli jeszcze nic nie wyrzuca, za to zjada pokruszoną posadzkę z balkonu, ziemię z kwiatka, wypija picie chomikowi, zjada trociny, jego jedzenie.

Mniam, same pyszności

Napisane przez 83monia

od czasu kiedy artur wyrzucił czesc puzzli drewnianych i 2 nie znalezlismy, dzieci maja zakaz wychodzenia na balkon ja mieszkam na 4 pietrze, a wczoraj rzut smoczkiem byl podczas wchodzenia po schodach na klatce schodowej
...

Może spadły do kogoś na balkon? Pytaliście sąsiadów?
Do nas kiedyś wpadł na balkon smoczek od sąsiadki z drugiego piętra Nawet nie wiedzieliśmy, dopiero jak nie znalazła pod balkonami to zapukała do nas

Napisane przez brumek

To Ci się pewnie zmieni z wiekiem... Bo 60 lat to kiedyś był dla mnie bardzo zaawansowany wiek, 70 - smutna starość. A teraz moja mam ma 65, teść jest po 70-tce a oboje mają się dobrze, są pełni życia i energii i nie patrzę na nich jako na starych ludzi
A już zupełnie nie wyobrażam sobie, że oni sami myślą że woleliby nie żyć już. Brr, nawet mi to ciężko pisać. Oni teraz marzą o tym, żeby żyć, patrzyć jak Tymek rośnie, jak ma komunię itp, czasem się niem opiekować, jak pozwolimy

To tak jak moi teściowie, też już po 60-tce są. Teść fakt, schorowany. Ale pokazać im działkę i grządki i od razu młodnieją jakieś 20 lat

Napisane przez agulaaabar

A mój szwagier 58 i jest 2 lata starszy od własnej teściowej

No nieźle

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Napisane przez DaKaro

Witam wieczorową porą.

Malwiś nadal ma katar nie może oddychać, nie może jeść bidula moja. Na siłę Katarkiem odciągałam. Cały dzień marudziła, nie chciała spać w ogóle. Teraz padła, ale kręci się, bo jej w buzi zasycha. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej - musimy do Rzeszowa jechać.

Aneczkom przesyłamy gorące .

Biedna Malwinka, mam nadzieję, że już lepiej ?

Napisane przez Natka_

Dziewczyny, coś mnie tak ugryzło w policzek. że ledwo buzię otwieram ałaaa

Ojej Może jakaś osa albo cuś innego zjadliwego? Ja niestety tak mam, że jak mnie coś ukąsi, to od razu bąbel Nawet po komarach

Napisane przez telik

To tez myśle ze to względne
Moja babcia wyszła za mąż mając 62 lata
Pierwszy raz była na egzoycznych ( ipad poprawia mi na ...erotycznych) wakacjach mając 73
razem drinki pod palemka pilysmy a ona opowiadała nam sprosne kanały
Dziś ma 77 lat i 7 różowych szminek w torebce

Kurczę, fajna babcia

Napisane przez agulaaabar

2. w domu czy w terenie? w domu mam siatki na oknach, od wczoraj drzwi na balkon i kupilam ostatnio rajd ten do kontaktu.. czy to cokolwiek daje-nie mam pojecia

Agula mi przypomniała, że miałam zrobić zdjęcie tej siatki w drzwiach balkonowych u nas - zapomniałam Zaraz zrobię

Napisane przez Oliweczka1985

Gorąc od rana.

U nas też

Napisane przez Oliweczka1985

Dziewczyny jakie robicie zupy, bo coś mi pomysłów brakuje. Coś oprócz:
- pomidorowej, krupniku, kalafiorowej, jarzynowej, botwinki, barszczu ukraińskiego i rosołu. Jest coś jeszcze takiego nie wymyślnego?

Ogórkowa ? (mam dzisiaj akurat)

Już doczytałam, że dziewczyny Ci poddały pomysły też musze tą z cukinii zrobić

[CookieMonsters]

Napisane przez Stronczek27

OMFG Umarlam
CookieMonster a gdzie studiowalas? W Białymstoku?
Ja skonczylam Polibude bialostocka

Akademia morska w szczecinie

[agni82]

Napisane przez Stronczek27

Hej mamuski

Wiki dziekuje ślicznie za wszystkie zyczenia

Dzis kupiłam bilety lotnicze. Lecimy z Wiki 15 sierpnia. Jakoś mnie to narazie nie cieszy wgl ostatnio jakiegoś dołka Zalapalam. Moze w PL odzyje Troche.

Na pielgrzymce byłam 2x jeszcze w liceum. Wspominam miło, jeszcze kiedys bym poszła. Ja chodziłam z Warszawy w grupie brązowej z Kapucynami. Z Lomzy Troche za daleko (13 dni idą)

Zupki. Ja uwielbiam ogórkowa koniecznie z parowkami i grochowa na wedzonych zeberkach i z boczusiem Mniam. A na obiad dzis zapiekanka ziemniaczana z mielonym i pieczarkami.

Pogoda nam sie dzis popsula. Niby ciepło ale pochmurnie. Koniec lata...

Aaaaaaa No i nie pisałam wam. We wtorek przylatuje do nas brat Tz (16 lat) na 2 tyg i razem z nim pozniej Lece do PL. Pomoże mi Troche z tym Wszystkim bo samemu to wszystko przejść ( odprawa i bagaże) z małym dzieckiem na ręku to masakra. Przerabialam to w listopadzie. Wiki na jednym ręku, podreczny w drugim (zakwasy pozniej miałam przez tydzien) a pozniej torba i fotelik do samochodu. Cieżko. Na dodatek juz w PL jak jechaliśmy z samolotu do odprawy to Wiki zrobiła mega śmierdząca kupę i Bylysmy atrakcja nr 1

trzeba było przyjechać do mnie. numer telefonu masz. ja nie zawsze mam czas na wizaż. niestety. ale wciąż usilnie Was zapraszam.

A na pielgrzymce w życiu byłam dwa razy Do różanegostoku. 3 dni -dla mnie i tak długo

Napisane przez pieleszka

a co do męża to zazdroszczę naprawdę muzykujący faceci jakiś magnes na mnie mają fajnie, że taki ma słuch "absolutny" już mu tego zazdroszczę (chociaż tu się pochwalę, że mój słuch muzyczny też na wysokim poziomie...ale to "lata ćwiczeń" i śpiewania ). jeżeli Tymek odziedziczył słuch po mężu to tylko na plus - będzie mógł dziewczynom serenady pod balkonami wyśpiewywać

a ja z tych , co słoń na ucho nadepnął ale śpiewam głośniej niz rezsta

Napisane przez agulaaabar

Dziewczyny chce Lili kupować wode niegazowaną butelkowaną.. bo nasza kranówa jest wręcz ochydna (w domu piłam litrami ale mielismy własną studnie w lesie i było pyszna).. nie dziwię się, że Lili jej nie chce pic...
Moge jej dawać taka prosto z butelki? nie przegotowana?

ja daje Evian zawsze

Napisane przez Zmalowana

Chelsea wczoraj czytałam

Chciałam się pochwalić, że Filip uwielbia gitarę Sam idzie i pokazuje że mam grać. A jak go pytam gdzie są struny, gdzie jest gryf i pudło to pokazuje W ogóle mam kochane i grzeczne dziecko i nie wyobrażam sobie bez niego życia.

bystry chłopczyk

Napisane przez pieleszka

dzień dobry

u mnie dzisiaj obiad bardzo leniwej żony-naleśniki z serem na więcej nie mam czasu, sił ani ochoty. jest okropnie gorąco i nie chce mi się stać przy garach i całkiem się zagotować. ja to w ogóle w takie upały mało co jem, ciepłego nie tykam. to raczej obiadek dla męża. i haneczki niech zjedzą szybciutko i jedziemy się poplażować nad jezioro i na gofry z jagodami .

oj u mnie jest bardziej leniwie- "kochanie w lodówce jest cos na kanapki. jak chcesz to zrób sobie, a przy okazji i mi" i tak mój t, robi obiad

[agawoo]

Napisane przez agulaaabar

Ja pierdziele.. aż mam gęsią skórę!!!

Czytalam dzisiaj o tym Aż mi się słabo zrobiło

Napisane przez pieleszka

Brumku zauważyłam, że pytałaś: u kardiologa jakoś poszło. pani pielęgniarka stwierdziła, że jednak całe życie sie człowiek uczy. bo przyszło jej robić EKG dziecku w pozycji pionowej, a nie na leżąco. nie dało się Hani położyć. ona po szpitalu bardzo się boi lekarzy i wszelkich badań ale poradziliśmy sobie. mąż ją trzymał, a ja pokazywałam i czytałam książeczkę o teletubisiach ekg wyszło w miarę...ma drobne "kłopoty" z repolaryzajcą, ale pani doktor powiedziała, że to być może skutek operacji... no i podkreśliła, że najgorsze Hania ma za sobą. dziękuję, że pytasz

To super wiadomość

Napisane przez brumek

Zakochałbyś się w moim Gra na gitarze i pianinie. No i śpiewa pięknie On ma jakiś taki dar (w sumie mogłabym go w cyrku pokazywać), że jak coś usłyszy jeden jedyny raz, siada do pianina i to gra. W zasadzie od razu w całości, z małymi potknięciami, jak jakiś dźwięk pomyli

Ty go do jakiegoś "mam talent" zgłoś, a nie do cyrku

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Napisane przez Stronczek27

Aaaaaaa No i nie pisałam wam. We wtorek przylatuje do nas brat Tz (16 lat) na 2 tyg i razem z nim pozniej Lece do PL. Pomoże mi Troche z tym Wszystkim bo samemu to wszystko przejść ( odprawa i bagaże) z małym dzieckiem na ręku to masakra. Przerabialam to w listopadzie. Wiki na jednym ręku, podreczny w drugim (zakwasy pozniej miałam przez tydzien) a pozniej torba i fotelik do samochodu. Cieżko. Na dodatek juz w PL jak jechaliśmy z samolotu do odprawy to Wiki zrobiła mega śmierdząca kupę i Bylysmy atrakcja nr 1

Super, że brat Tz pomoże też sobie nie wyobrażam samej, z dzieckiem, bagażami Dla mnie nieraz wyprawa do sklepu z Melką to wyzwanie, a co dopiero lot gdzieś

Ja na pielgrzymce nie bylam nigdy... niestety moje nogi by tego nie wytrzymały

Napisane przez 83monia

z tego co wiem z Koszalina pielgrzymka idzie juz w tą sobotę czyli 18 dni, a darłowska i z ustki grupa już dziś wyrusza

Ileeeee??

Napisane przez agni82

oj u mnie jest bardziej leniwie- "kochanie w lodówce jest cos na kanapki. jak chcesz to zrób sobie, a przy okazji i mi" i tak mój t, robi obiad

[Stronczek27]

Agni ja chętna na spotkanie ale jakoś cieżko sie zebrać

Którego lecicie na ślub ?

[marzena_S]

Brumku, ale masz wszechstronnie uzdolnionego męża! Ja swojego muszę stopować, jak coś podśpiewuje.

Cookie, "zabiorę Cię właśnie tam!" Wpadaj do Nas, oprowadzę po Solankach i Ciebie i Zuzę (One się baaardzo zmieniły w przeciągu ostatnich lat i powiększyły i wypiękniały. W niedzielę robi się w nich Poznań w godzinach szczytu ), a później podskoczymy do Poznańskiego zoo-Hania jeszcze nie zdążyła zobaczyć jego drugiej połowy.

Pieleszko, cieszę się z dobrych wieści z badania. A w Poznaniu będziecie mieć chwilkę wolnego, czy pędzicie do domu?

Tak się zastanawiam, czy na urodziny Hani nie zrobić jeszcze bezy. Pytanie, co robicie z niewykorzystanymi żółtkami?

Pytanie do dziewczyn używających(u dzieci) pieluchomajtek pampersa. Wycofali te duże paczki, czy tylko u mnie ich nie ma i są tylko takie po 23 szt.?

[Kolina]

Napisane przez agulaaabar

Niestety wiele ludzi nie zważa na instrukcje i nie pomyśla nawet że cos się może stać

Mieszkacie tak "w polach" że tak spytam? chodzi mi o to czy tak na odludziu bardziej?
Bo mi się marzy taki domek.. w łąkach, bez sąsiadów

na końcu uliczki, ostatni dom w oddaleniu od tych wcześniejszych, ale nie długo będzie tak spokojnie, już kolejne działki mają pozowlenia na budowę więc wkrótce powstaną kolejne domy

Napisane przez 83monia

z doswiadczenia wiem jedno - ma to powazny minus zima, kiedy musisz samodzielnie odsniezyc cala drogę do drogi głównej

na szczeście droga dojazdowa to droga gminna i oni odśniezają, do mnie należy kawałek od gorodzenia pod dom (trochę mi to w kość dało tej zimy, wklejałam wam zdjęcia jak było "wesoło"...)

nadrabiam dalej...

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

Napisane przez pieleszka

Brumku zauważyłam, że pytałaś: u kardiologa jakoś poszło. pani pielęgniarka stwierdziła, że jednak całe życie sie człowiek uczy. bo przyszło jej robić EKG dziecku w pozycji pionowej, a nie na leżąco. nie dało się Hani położyć. ona po szpitalu bardzo się boi lekarzy i wszelkich badań ale poradziliśmy sobie. mąż ją trzymał, a ja pokazywałam i czytałam książeczkę o teletubisiach ekg wyszło w miarę...ma drobne "kłopoty" z repolaryzajcą, ale pani doktor powiedziała, że to być może skutek operacji... no i podkreśliła, że najgorsze Hania ma za sobą. dziękuję, że pytasz

to dobre wieści
oby sczegółowe badanie w kwietniu rozwiało wszelkie wątpliwości i ta repolaryzacja była taka jak najleży

ja na pielgrzymce nigdy nie byłam, jakoś w moim otoczeniu to nie było popularne - znajomi nie chodzili, a sama nie posżłabym


miałam dzisiaj pracowity dzień, umyłam i wysprzątałam auto (kiedyś uwielbiałam pucowac auta, wszystkie po kolei -nasze, taty, siostry- myłam, woskowałam, odkurzałam, spreyowałam etc.. moje kombi zajmowało mi 4godz by go zrobić na błysk

jeszcze dom sprzątałam

a teraz idę szczura zakopać, wyczułam że mam padlinę niedaleko tarasu, teraz po smrodku go zlokalizowałam :/ idę bo będzie gorzej....

[blondynkapoznan]

ja się szykuje na jutro.Ma być ponad 30 stopni chyba się ugotujemy
przysłali wózek ale mam mieszane uczucia

[Kolina]

Napisane przez blondynkapoznan

ja się szykuje na jutro.Ma być ponad 30 stopni chyba się ugotujemy
przysłali wózek ale mam mieszane uczucia

nie doczytałam... co kupiłaś?

powinnaś zrobić zestawienie, model - plusy - minusy

[agulaaabar]

Napisane przez beata_1988

a ja wczoraj w biedronce kupiłam sobie książeczkę z przepisami za 3,99 na chleby różnego rodzaju- mase różnych tytułów jest z tymi przepisami - i genialne przepisy tam są --w sobote będe testować przepisy

..a później wklejac nam

Napisane przez pieleszka

Brumku zauważyłam, że pytałaś: u kardiologa jakoś poszło. pani pielęgniarka stwierdziła, że jednak całe życie sie człowiek uczy. bo przyszło jej robić EKG dziecku w pozycji pionowej, a nie na leżąco. nie dało się Hani położyć. ona po szpitalu bardzo się boi lekarzy i wszelkich badań ale poradziliśmy sobie. mąż ją trzymał, a ja pokazywałam i czytałam książeczkę o teletubisiach ekg wyszło w miarę...ma drobne "kłopoty" z repolaryzajcą, ale pani doktor powiedziała, że to być może skutek operacji... no i podkreśliła, że najgorsze Hania ma za sobą. dziękuję, że pytasz

I dzięki Bogu...

Napisane przez Kolina

na końcu uliczki, ostatni dom w oddaleniu od tych wcześniejszych, ale nie długo będzie tak spokojnie, już kolejne działki mają pozowlenia na budowę więc wkrótce powstaną kolejne domy


miałam dzisiaj pracowity dzień, umyłam i wysprzątałam auto (kiedyś uwielbiałam pucowac auta, wszystkie po kolei -nasze, taty, siostry- myłam, woskowałam, odkurzałam, spreyowałam etc.. moje kombi zajmowało mi 4godz by go zrobić na błysk

Fajnie tak

Ja też kiedys uwielbiałam "pucować" samochody, pamiętam jak dziś jak swoja hondzinę wypucowałam, nawet plastiki w środku..wywoskowałam.. dzień później już jej nie było..

Powodzenia przy brudnej robocie:d

Napisane przez blondynkapoznan

ja się szykuje na jutro.Ma być ponad 30 stopni chyba się ugotujemy
przysłali wózek ale mam mieszane uczucia

Podziwiam Cię... mi by się nie chcialo tak ciagle kombinować.. faktycznie powinnaś sporządzać opinie i zarabiac na tym

Znowu mi więcej nie zacytowało

oliweczka postaram się nie zapomniec:d

U nas tez upaly... ide gotowac tż siedzi przy Lili łóżeczku żeby zasnęla.. Jeszcze pasuje mi poprasowac, nigdy u mnie tyle pranie nie lezało co teraz... a że ja ztych co nawet majtki prasują...

[agni82]

Napisane przez Stronczek27

Agni ja chętna na spotkanie ale jakoś cieżko sie zebrać

Którego lecicie na ślub ?

wiem wiem, ale może jakoś w końcu uda nam się. niedługo znowu tesciowei przyjeżdżają. ale ze swojej planowanej 2tygodniowej wizyty zeszli na 5 dni. i w takiej perspektywie 5 dni to nic. widzicie jaka moja teściowa sprytna. normalnie jestem z niej dumna

ślub 22 września, a my lecimy 14-15. wypadałoby jeszcze jakiś panieński odbębnić.
normalnie mam dylemat:albo czyste posprzątane mieszkanie albo wizaż. jakoś dwóch kuwet nie ogarniam. co radzicie? tylko prosze do problemu podejść bezstronnie

[CrazyMachine]

Hej!
Przelaciałam tak po łebkach kilka stron - dziękuję za wczorajsze życzenia i także życzę wszystkim Ankom spełnienia marzeń!

Nie dałam rady wczoraj na wątek zaglądnąć, taka byłam zmęczona. Próbowałam do klubu, ale literki mi się zlewały, więc sobie odpuściłam...

W sprawie wody - daję głównie gotowaną kranówkę, ale także butelkowaną wodę, ale bez gazu.

Pieleszko, świetne wieści o serduszku Hani.

Ida także uwielbia gitarę. Może zagrają kiedyś w duecie z Filipem??

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Napisane przez Marina1

Myślicie, że geny decydują o długości życia? Czy raczej styl i sposób życia? Ja nie wiem.

Jedno i drugie. Podobno największe szansę na długowiecznośc ma pierwsze dziecko matki pod warunkiem, że jest to dziewczynka i matka urodziła ją przed 25 rokiem życia. Tak mówi statystyka.

[eveewe]

Witam sie
przeczytalam pobieznie ale sie nie odniose, bo myslami jak zwykle daleko i nie wiem co komu.
Marysia wisi mi wlasnie na "cycu"dokladnie podnosi sie za moj stanik z ziemi.Nie spi - bo nadal mamy gorsze dni. Wcina wlasnie swiezy chelbek z maselkiem, ile ma dziecko radochy. SPrzatnie sie jutro. TZ na nocki chodzi do pracy wiec jestesmy same.

[CrazyMachine]

Napisane przez pieleszka

3. po kapaniu czyli na noc tormentalum maść - nie mylić z tormentiolem! (tormentiolem nie można! ).

A widzisz, a nam położna na samym początku radziła tormentiolem smarować jak Ida miała odparzenia. Ale od razu powiem, że nie pomógł. Próbowałam wówczas różności, ale tak naprawdę pomogło wietrzenie. Bez wietrzenia nie chciało schodzić.

[brumek]

Napisane przez pieleszka

wspominała, ale znowu podkreśliła, że to bardzo resztkowy przeciek, prawdopodobnie się przesącza między szwami na łacie. ale nie robiła wczoraj echa, więc więcej na ten temat nie mówiła. teraz stresuję się badaniami w Poznaniu-jedziemy 14 sierpnia, mała ma być na czczo bo będą jej podawać środki uspokajająco-usypiające żeby jej porządnie badania przeprowadzić i stwierdzić co tam naprawdę cieknie , jak tam mikroprzetoka i co z ta repolaryzacją....

a co do męża to zazdroszczę naprawdę muzykujący faceci jakiś magnes na mnie mają fajnie, że taki ma słuch "absolutny" już mu tego zazdroszczę (chociaż tu się pochwalę, że mój słuch muzyczny też na wysokim poziomie...ale to "lata ćwiczeń" i śpiewania ). jeżeli Tymek odziedziczył słuch po mężu to tylko na plus - będzie mógł dziewczynom serenady pod balkonami wyśpiewywać

Aha, czyli czekamy na 14.08.

Też bym chciała żeby odziedziczył

Napisane przez Stronczek27

Dzis kupiłam bilety lotnicze. Lecimy z Wiki 15 sierpnia. Jakoś mnie to narazie nie cieszy wgl ostatnio jakiegoś dołka Zalapalam. Moze w PL odzyje Troche.

Zobaczysz, będzie Ci się podobało

Napisane przez dziubek79

1 po spotkaniu

było super, dziewczyny przesympatyczne , sliczne , zgrabne !!!!a chłopaki oczywiscie mega przystojni i słodcy!!!!!

dziekuję za spotkanko i mam nadzieję,że uda się częściej !!!

Napisane przez Vaniliova11

Dziubek Natka Szymek Domek Nam z Krystiankiem było bardzo miło Was poznać , jeszcze raz dziękujemy
Ja też mam nadzieje że jeszcze nie raz sie spotkamy

Ale Wam fajnie

Napisane przez marzena_S

1. Brumku, ale masz wszechstronnie uzdolnionego męża! Ja swojego muszę stopować, jak coś podśpiewuje.

2. Pytanie do dziewczyn używających(u dzieci) pieluchomajtek pampersa. Wycofali te duże paczki, czy tylko u mnie ich nie ma i są tylko takie po 23 szt.?

1. U mnie to on mnie stopuje Bo ja kocham śpiewać, śpiewam ciągle, zawsze i wszędzie, i nawet chyba tak strasznie nie fałszuję. No ale jego paskudne ucho wychwytuje każdą nieczystość i się czepia To chyba jeden z naszych najczęstszych powodów kłótni, serio Bo ja śpiewam dla przyjemności swojej i Tymcia, a on każe mi sie starać zupełnie jakbym w Opolu występowała.
2. A to mnie zaskoczyłaś, bo ja nigdy na oczy nie widziałam innych paczek niż właśnie po 23 sztuki U nas tylko takie są, od kiedy używam!

Napisane przez agni82

normalnie mam dylemat:albo czyste posprzątane mieszkanie albo wizaż. jakoś dwóch kuwet nie ogarniam. co radzicie? tylko prosze do problemu podejść bezstronnie

Agni, przemyślałam sprawę i powiem tak: jeśli dziś nie posprzątasz mieszkania, możesz zrobić to jutro. Jeśli nie jutro, to pojutrze. Zajmie Ci to tyle samo czasu, ile zajęłoby dziś. Natomiast jeśli odpuścisz wizaż, zrobisz sobie straszne zaległości. Potem będziesz potrzebowała kilku ładnych godzin na nadrabianie, a wiadomo że u młodych matek z czasem krucho. Więc lepiej czytaj wizaż na bieżąco. Po co na własne życzenie utrudniać sobie życie?




Dziewczyny, przeżyłam dziś traumę. teraz pod wieczór poszłam z Tymonkiem do parku, na plac zabaw. Szaleliśmy na huśtakach, na zjeżdżalni, z innymi dziećmi itp. Czad Potem doszedł do nas mój mąż. Usiedliśmy więc razem na ławeczce. Tymek na moich kolanach. Zrywał listki z krzaka, który rósł mi za plecami. Tak po jednym listu i ja mu je po jednym z rączki zabierałam, żeby nie zjadł. I już się mieliśmy podnosić, kiedy patrzę, że on chyba jednak coś żuje. Chciałąm mu zajrzeć do buzi, ale nie dał, przełknął, no więc trudno, po ptakach, idziemy. Nawet sobie tak na wpół pożartowaliśmy, ze mamy nadzieję, że to nie jest jakiś trujący krzak Ale po paru sekundach Tymek zaczął się krzywić, wystawiać język i normalnie dusić nie wyglądało to pewnie z boku jakoś dramatycznie, bo chyba nawet nikt nie zauważył, ale my już widzieliśmy, ze nie może złapać tchu. Klepaliśmy go po plecach, ustawialiśmy główką w dół i cały czas to samo. Zaczął płakać, ale tchu nabrać dalej nie mógł. Próbowałam mu nawet pierś podać, ze może popije i to coś pójdzie dalej. Trzęsłam się jak galareta, miałąm najgorsze myśli, mąż też widziałam że przerażony. Ale w końcu tak go mocno walił w plecy i trzymał głową w dół, że Tymuś zaczął wymiotować. I po 3 takim "chluście" wyleciał listek. Takie małe, maleńkie gówienko No i się poprawiło.
Boże, nigdy w życiu chyba się tak nie bałam Maż mówi, ze myślał że zemdleję. Ledwo do domu wróciłam, tak mi się nogi uginały, mimo że już było po wszystkim. Cały czas się trochę trzęsę. Mówię Wam, tak się bałam...

[dziubek79]

Pieleszka 14 też nam przekażesz same dobre wiadomości

Brumek matko wyobrażam sobie stres!!!!! dobrze,że tak się skończyło , ewidentnie musiał mu sie listek przykleić do gardła , masakra ...

Marzenko nie ma już dużych paczek pielucho-majtek nad czym strasznie ubolewam
my na noc używamy z babydreamu majtuś ale w ciągu dnia ich nie założe bo wręcz ciekną jak Szymek wypije więcej na raz, nie wytrzymują presji

i nie wiem co jeszcze jakoś nie umiem się wbić

[telik]

Hej mamole

Napisane przez brumek

1. Żartujesz? Boska babcia to musi być Charakterna, lubię takie
Ale w sumie, co ja się dziwię - moja mama się rozwiodła mając 64 lata

A co do iPada, to może on wcale źle nie poprawia Może on wie lepiej

2. A wiesz że ja (prawie) nigdy we Wrocławiu nie byłam W zeszłym roku, jeszcze w ciąży, na godzinę się tam zatrzymaliśmy w drodze do Karpaczza i obiad na starówce zjedliśmy (paskudny swoją drogą ).

Brumciu a bilet lotniczy z otl Warszawa Wrocław tylko 99 zł

Jak będziesz chciała to i babcie Ci przedstawię
No o na pewno żyjemy coś smaczniejszego

Napisane przez Zmalowana

Teliczku ja byłam, ja byłam w ZOO To miasto jest boskie, uwielbiam jego klimat, zwłaszcza wieczorem. Chętnie bym pojechała.

No to mam kolejna chętna
A Ty mieszkałam we Wrocławiu ?

Napisane przez marzena_S

Telik z Tymkiem wyglądają jakby znali się "od lat"- widać nić

Telik, ja prawdopodobnie w sierpniu lub wrześniu będę babcię odwiedzać we Wrocławiu, więc może wtedy to spotkanie w zoo?
Ja też chcę być taką babcią!


Dzisiaj jedziemy nad jezioro i posiedzimy tam przez cały weekend, bo pogoda bajeczna. . W poniedziałek wracam do Poznania i już nie mogę się doczekać. Jestem strasznie ciekawa efektu remontu, choć trochę też przerażona, bo tż szaleje. Zamówił szafę wnękową na korytarz i pod telewizor coś nowego, nie wiem co zastanę w domu.

ale byłoby swietnie

Zazdroszczę jeziora
Babcie sie dobrze
W odróżnieniu od Brumka uwielbiam remonty

Napisane przez brumek

1)Zakochałbyś się w moim Gra na gitarze i pianinie. No i śpiewa pięknie On ma jakiś taki dar (w sumie mogłabym go w cyrku pokazywać), że jak coś usłyszy jeden jedyny raz, siada do pianina i to gra. W zasadzie od razu w całości, z małymi potknięciami, jak jakiś dźwięk pomyli [COLOR="Silver"]

2. Tymek miłość do Telika ma w genach Ewentualnie wyssał z mlekiem matki ;


3Chyba nie pójdę teraz na spacer, a dopiero po 15-16. Bo w cieniu jest 30 stopni!

o i tu mnie zaskoczylas umiejętnościami Tzta

2
3
Straszna jest taka duchową
My schaldalismy sie dziś na basenie

Choć musz przyznać ze dziś wyjątkowo nie do końca było fajnie
Mój syn co jakiś czas rozpłakiwal sie ... Ze strachu przed kuzynem Tzta

Przed jutrzejszym weselem zaczęła zjeżdżać sie rodzina
I zaplanowaliśmy z kuzynka Tzta wspólny wypad na basen
Ich córeczka to moja chrzesnica
Ale Jaś jak widzi męża kuzynki dostaje szału i płacze

Więc przez pól godziny go uspkajalam
Mieli u nas spać
Ale zmienili lokum

Pozatym pozalatwialismy razem z Jachem dużo spraw razem
On jest słodki bo w każdym urzędzie sklepie czy innym takim miejscu śle uśmiechy, robi brawo no i papa
A wszystkie babki piszcza z radochy

Napisane przez Stronczek27

Hej mamuski

Wiki dziekuje ślicznie za wszystkie zyczenia

Dzis kupiłam bilety lotnicze. Lecimy z Wiki 15 sierpnia. Jakoś mnie to narazie nie cieszy wgl ostatnio jakiegoś dołka Zalapalam. Moze w PL odzyje Troche.

Na pielgrzymce byłam 2x jeszcze w liceum. Wspominam miło, jeszcze kiedys bym poszła. Ja chodziłam z Warszawy w grupie brązowej z Kapucynami. Z Lomzy Troche za daleko (13 dni idą)


Aaaaaaa No i nie pisałam wam. We wtorek przylatuje do nas brat Tz (16 lat) na 2 tyg i razem z nim pozniej Lece do PL. Pomoże mi Troche z tym Wszystkim bo samemu to wszystko przejść ( odprawa i bagaże) z małym dzieckiem na ręku to masakra. Przerabialam to w listopadzie. Wiki na jednym ręku, podreczny w drugim (zakwasy pozniej miałam przez tydzien) a pozniej torba i fotelik do samochodu. Cieżko. Na dodatek juz w PL jak jechaliśmy z samolotu do odprawy to Wiki zrobiła mega śmierdząca kupę i Bylysmy atrakcja nr 1

Jeszce moje zaległe życzenia

Śmierdzące musiała być odprawa
Ale przynajmniej nikt nie chccial zrobić wiki rewizji osobistej

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------

Boże brumeczku mogę sie tylko domyślać jak straszne to było uczucie

Strasznie sie boje wszelkich zaksztuszen zadławień

Dobrze ze mąż tak zareagował i mocniej klepnął
Tule was bidulki

[Stronczek27]

Brumku straszna historia ale najwazniejsze ze ze szczęśliwym finałem.


Telik z OLT Express juz raczej nie polecisz

Odprawa była śmierdząca i chyba Dzieki kooopie nie staliśmy w kolejce tylko nas przodem puscili. Rewizję mogli zrobić i przy okazji przebrać ta koope

Agni masz koty w domu ? Link dla Ciebie... powinno Cie zainteresowac http://www.4lomza.pl/forum/read.php?...32144&t=532144

[brumek]

Napisane przez telik

1. Brumciu a bilet lotniczy z otl Warszawa Wrocław tylko 99 zł

2. W odróżnieniu od Brumka uwielbiam remonty

3. o i tu mnie zaskoczylas umiejętnościami Tzta

4.
Choć musz przyznać ze dziś wyjątkowo nie do końca było fajnie
Mój syn co jakiś czas rozpłakiwal sie ... Ze strachu przed kuzynem Tzta
Więc przez pól godziny go uspkajalam
Mieli u nas spać
Ale zmienili lokum

5. Pozatym pozalatwialismy razem z Jachem dużo spraw razem
On jest słodki bo w każdym urzędzie sklepie czy innym takim miejscu śle uśmiechy, robi brawo no i papa
A wszystkie babki piszcza z radochy

6. Boże brumeczku mogę sie tylko domyślać jak straszne to było uczucie
Strasznie sie boje wszelkich zaksztuszen zadławień
Dobrze ze mąż tak zareagował i mocniej klepnął
Tule was bidulki

1. Już chyba nie, odkąd OLT zwinęło manatki Sprawdzałam teraz i ceny dużo wyższe. Chociaz ja może nie umiem szukać dobrze

2. Nawet teraz? Serio? Bo ja kiedyś lubiła, ale jak pomyślę o remoncie z Tymkiem w centrum wydarzeń to na samą myśl słabo mi sie robi

3. A nie wygląda? Zaraz mu powiem, że wygląda na mSkałą zdolnego delikwenta
nie bij

4. Ciekawe czym mu tak podpadł?

5. Skąd ja to znam?

6. Dzieki kochana

Napisane przez Stronczek27

Telik z OLT Express juz raczej nie polecisz

Ano właśnie

[Kolina]

brumek, ale stres, jak czytałam to chyba nie oddychałam...
dobrze że na strachu się skończyło...


ja tak przleotem, mleko dla juniora się studzi

wiecie że on dzisiaj chyba tz nie poznał? nie bał się go ale był jakby zawstydzony, a zawsze z piskiem go witał.... dziwne...