Czasem się przewrócą robiąc pierwsze kroczki-wakacyjne dzieci właśnie kończą roczki

[brumek]

Dziubasku - dać znać, proszę Cię, jak Szymek?

[Kolina]

Napisane przez iustyna1

Kolina gdzies jest? Wracaj juz

jestem kochana

nie piszę bo nastrój nadal fatalny
do tego doszła nieplanowana wizyta u dentysty dzisiaj, właściwie od poniedziałku czekałam na tę wizytę, kiedy to rano obudziłam się z ubytkiem w żebie - normalnie mi plomba wypadła - jak, gdzie i co się z nią stało - tego nie wiem
wstałam z dziura i już

zrobili mi go od nowa
i jeszcze dwa czy trzy "coś bierze" na 21.08 sie umówiłam
i jeszcze kamień ale to później

uciekam spać, okropnie jestem zmęczona
dobranoc

[Stronczek27]

Napisane przez agni82

Dziś byliśmy w Ikei - Emil najpierw odkrył frajdę ze schodów ruchomych, a potem latał po całym Showroom jak po własnym mieszkaniu (niestety w odwrotnym kierunku niż kierunek przez nas obrany). zaczepiał ludzi,przesuwał krzesła, uciekał od nas. po czym po pół godzinie wpadł w zły humor. zrobilismy przerwę i poszliśmy na kulki miesne i wróciliśmy do punktu wyjścia czyli wyjącego Emila.
W końcu go uśpiłam i mogliśmy kontynuować zakupy. chyba juz go nie zabiorę więcej ze sobą do Ikei. Też macie takie problemy z dzieciakami na zakupach?

moja siedzi grzecznie w wozku i obserwuje, ale wozek musi jechac !! moze dlatego ze jeszcze chodzic nie umie to nie jest tak strasznie
gdzie do Ikei jezdzicie? my na Wembley

Napisane przez brumek

Smutne wieści - teściowa właśnie wróciła do szpitala Strasznych boleści dostała.

a co jest Twojej bo chyba nie doczytalam...

Alibany sliczne fotki, laadna kobietka z Ciebie i wcale nie uwazam ze jakis suchar, poprostu szczuplutka jestes... oj jak ja bym tak chciala ...

Madziaranew na pasku, odezwij sie do nas, tesknimy i chcemy Sophie zobaczyc

ajjjj ze mnie

Maksiu i Lilianka

[aania_20]

hello

Napisane przez adrji

a zdrzadze Wam jeszcze ze Brumkowy mąż ma tez zaszczepiony pierwiastek wizażowy wizazowo uczestniczył w babskim spotkaniu

Napisane przez beata_1988

ja się pochwalę że Jula od wczoraj robi po kilka kroczków sama - dziś zrobiła 4 najwięcej - a jaką ma radochę

gratulacje!
I dla Ewci również!

Napisane przez brumek

1. A moje dziecko za surowego pomidora gotowe zabić

o, to tak jak u nas Z kanapki zjada najpierw pomidora, potem szynkę, a chleb w ostateczności zje, łaskawie Ale pomidory są the best, podobnie jak inne - kalafior, fasolka szparagowa, na obiad potrafi michę wsunąć...

Coś mamy pecha z samochodami. A nic się nie działo do niedawna. TŻ jakiś czas temu umówił się na dzisiaj do mechanika bo coś mu się nie podobało. To wczoraj auto zdechło na amen, laweta go 60 km przywiozła a dziś musiałam go ja holować do warsztatu, pierwszy raz coś takiego robiłam a ja pod wieczór jechałam z uczelni, lało jak z cebra i ...zepsuły mi się wycieraczki i też nie wiadomo co, nie ruszą za nic.
No i przez te wydatki i koszmarny brak czasu chyba jednak darujemy sobie wakacje w tym roku. Szkoda trochę, bo czuję że muszę chociaż tydzień się wyrwać, ale nie wiem czy cokowiek wyjdzie... planowaliśmy last minute jakieś, ale z kolei te upadające biura mnie trochę zniechęcają
No nic, zobaczymy, póki co jutro idziemy na wesele Z Adasiem, więc zobaczymy jak to będzie

[brumek]

Napisane przez Stronczek27

a co jest Twojej bo chyba nie doczytalam...

A było się nie wypisywać z klubu Miała operację tydzień temu.

Napisane przez aania_20

o, to tak jak u nas Z kanapki zjada najpierw pomidora, potem szynkę, a chleb w ostateczności zje, łaskawie Ale pomidory są the best, podobnie jak inne - kalafior, fasolka szparagowa, na obiad potrafi michę wsunąć...

Coś mamy pecha z samochodami. A nic się nie działo do niedawna. TŻ jakiś czas temu umówił się na dzisiaj do mechanika bo coś mu się nie podobało. To wczoraj auto zdechło na amen, laweta go 60 km przywiozła a dziś musiałam go ja holować do warsztatu, pierwszy raz coś takiego robiłam a ja pod wieczór jechałam z uczelni, lało jak z cebra i ...zepsuły mi się wycieraczki i też nie wiadomo co, nie ruszą za nic.

No i przez te wydatki i koszmarny brak czasu chyba jednak darujemy sobie wakacje w tym roku. Szkoda trochę, bo czuję że muszę chociaż tydzień się wyrwać, ale nie wiem czy cokowiek wyjdzie... planowaliśmy last minute jakieś, ale z kolei te upadające biura mnie trochę zniechęcają

No nic, zobaczymy, póki co jutro idziemy na wesele Z Adasiem, więc zobaczymy jak to będzie

- u nas fasolka akurat nie. za to ziemniaczki, kapusta, buraki - mniam
- o rany, to współczuję i wydatków, i zachodu z tym wszystkim
- po raz drugi. łączę się w bólu niewyjeżdżania
- to superowej zabawy życzę! coś czuję, że Adaś będzie uwodził wszystkie panie na sali

[eveewe]

Napisane przez alibany

Poniżej moja plażowiczka

wow jaka sliczna a jaka z ciebie chudzinka

i dla ewci za kroczki, musialam ominac.
Moja sie puszcza i stoi i lapie rownowage, czasem przesunie sie o jedna nozke do przodu i bach

Oficjalnie od 19-23 jedziemy do okuninki nad jezioro białe oby byla pogoda. Jedzie z nami kolezanka z 2 letnia corka, wiec Marysia bedzie miala za kim biegac

[CarmelaSoprano]

Marina1;3
Zmalowana;35
blondynkapoznan
dzięki dziewczyny, zrobię jutro krupniaczek, bo ile można jeść pomidorową

[madziaranew]

Napisane przez Stronczek27

moja siedzi grzecznie w wozku i

:
Madziaranew na pasku, odezwij sie do nas, tesknimy i chcemy Sophie zobaczyc
Lilianka[/COLOR][/SIZE][/B][/CENTER]

Ja tez tesknie I dlatego podczytuje, ale juz na pisanie czasu jakos brak. Jakas zabiegana jestem , poswiecam caly wolny czas Sophie jakos mi smut no ze jest jedynaczka I wiecznie sama , no I nadrabiam co moge wlasna soba. Buziaczki dla Wiki ( slicznej pyzuni ). dzieki ze o mnie jeszcze pamietasz

[Stronczek27]

Napisane przez brumek

A było się nie wypisywać z klubu Miała operację tydzień temu.

wypisalam sie, teraz glupio znow wracac

Mam nadzieje ze bedzie dobrze

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Napisane przez madziaranew

Ja tez tesknie I dlatego podczytuje, ale juz na pisanie czasu jakos brak. Jakas zabiegana jestem , poswiecam caly wolny czas Sophie jakos mi smut no ze jest jedynaczka I wiecznie sama , no I nadrabiam co moge wlasna soba. Buziaczki dla Wiki ( slicznej pyzuni ). dzieki ze o mnie jeszcze pamietasz

Pamietam, pamietam... nie wiele nas tu na tej wyspie wiec trzeba sie trzymac w kupie
O rodzenstwo zawsze mozna sie postarac i Sophie bedzie miala towarzystwo
Wiki dziekuje ze komplement...
Fajnie ze napisalas, odezwij sie czasem buziaczki

[CarmelaSoprano]

37>>>17 :d

[brumek]

Napisane przez Stronczek27

wypisalam sie, teraz glupio znow wracac

Mam nadzieje ze bedzie dobrze

Dziękuję
I wcale nie głupio

Napisane przez CarmelaSoprano

37>>>17 :d

Carmelak, a co Ty za szyfrem jedziesz?

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

A, już widzę Wcześniej zdjęcia nie było

[eveewe]

carmela fajne porownanie u mnie byloby 38 do 20

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Stronczek jesli zdrowie mojemu dziadkowi dopisze bede u niego od 23-25. Wiec moze na 25 w sobote bysmy sie wstepnie w Białymstoku umówiły - co ty na to?

[Stronczek27]

Napisane przez eveewe

-----

Stronczek jesli zdrowie mojemu dziadkowi dopisze bede u niego od 23-25. Wiec moze na 25 w sobote bysmy sie wstepnie w Białymstoku umówiły - co ty na to?

bardzo chetnie
moze Chelsea i Cookie by do nas dolaczyly??? i by bylo spotkanie podlasianek

Zastanawiam sie nad zlotem Warszawskim...bede wtedy w Pl ( o ile by bylo 1-2 wrzesnia) i mam tylko 150km ale nie wiem czy mi sie uda Tz namowic

[telik]

Napisane przez brumek

Moje dziecko ostatnio jakieś galopujące postępy robi Wreszcie nauczył się robić "Taaaaki duży"
Mówi (!!!) "papa" i robi też.
Robi tak jak Indianie: "Ułałałałała" (Adrji ściągnęłam od Was ).
Potarfi włączyć i wskazać każdą lampę w domu i nie tylko w domu. Wszystko jedno czy ma pstryczki, czy pokrętła, czy sznureczki do ciągnięcia.
Robi "cześć"
Pokazuje, ze czegoś nie ma (rozkłada rączki i kręci główką)
jak nie chce już jeść to też kręci główką na nie.

Ale mu reklamę zrobiłam A co!

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------


Nie
To jest SPOTR, a my mamy ZOO
Taki: http://allegro.pl/smart-trike-zoo-ro...521657932.html

brawo mój zdolniacho!!!

A oprócz wyglądu i ceny są jakieś różnice ??

Napisane przez isiaok

Witam!
znowu nie miałam internetu pare dni

jakie piekne zdjecia ze spotkań!!!!!!!!!!!!


Nadrobiłam i teraz bede sie wbijac pare dni
U Nas wszystko dobrze, zwiekszyłam sobie godziny pracy,Ewcia szalee rozwojowo

Ewa zrobiła 1go sierpnia 3 kroki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!I teraz codziennie stawia pare kroczków:love :
No i jesteś w końcu

To jak teraz pracujesz
Co do zoo to mam nadzieje ze może w innym terminie sie uda
Z chęcią bym sie z wami spotkała
Ellika jak tam u was ?
Telik 12go robimy przyjecie naszego roczniaka wiec zoo odpada

[QUOTE=alibany;

Alibany Twoja plzowiczka wyglada jakby miała ze 3 latka
A ty jestem bosko szczupła


Kobitki oświadczam ze po 20 miesiącach powróciła

...@

[iustyna1]

a ja oswiadczam, ze pomylismy podłogi na przyjazd Ulkow (normalnie tez czasami myjemy :P)

Telik z tego co pamietam to Nerola brała azalie. Ja sie tez zle po swoich czuje a wziełam dopiero jedno opakowanie. Ma ktoras spirale hormonalna? Albo jakies doswiadczenia z nia?

Dziubek straszne przezycia .
Isia brawa dla Ewki
Alibany super fotki! Nie jestes suchar, ale jak chcesz moge Ci całkiem za darmo dac 7kg

Ej ja jade na zlot do Wawy (do innego miasta tez pojade). Ustalcie tylko date

[brumek]

Napisane przez telik

1. brawo mój zdolniacho!!!

2. A oprócz wyglądu i ceny są jakieś różnice ??

3. Kobitki oświadczam ze po 20 miesiącach powróciła

...@

1.
2. Takim duperelami jak: 5-punktowe pasy, więcej regulowanych elemntów (np. siedzenie), sprzęgło w pedałach, hamulec nożny dla mamy, ten telefon zabawka i uchwyt na bidon (najpierw myślałam że to zbędne, ale teraz się okazuje, że te dwie rzeczy - z tych wszystkich dodatkowych - najbardziej się u nas przydają, bo Tymek lubi się bawić telefonem i z dumną miną sam sobie bidon bierze, kiedy ma ochotę )
3. Nie wiem, czy Ci gratulować, czy współczuć

Napisane przez iustyna1

1. a ja oswiadczam, ze pomylismy podłogi na przyjazd Ulkow (normalnie tez czasami myjemy :P)
2. Alibany super fotki! Nie jestes suchar, ale jak chcesz moge Ci całkiem za darmo dac 7kg
3. Ej ja jade na zlot do Wawy (do innego miasta tez pojade). Ustalcie tylko date

1. To widze że stawiacie na pierwsz ewrażenie
2. Dodam jeszcze 5
3. Fajnie

[agni82]

Napisane przez telik

Kobitki oświadczam ze po 20 miesiącach powróciła

...@

gratulacje

Napisane przez Stronczek27

bardzo chetnie
moze Chelsea i Cookie by do nas dolaczyly??? i by bylo spotkanie podlasianek

Zastanawiam sie nad zlotem Warszawskim...bede wtedy w Pl ( o ile by bylo 1-2 wrzesnia) i mam tylko 150km ale nie wiem czy mi sie uda Tz namowic

no ładnie, a mnie nie będzie. z kolei jak zlot będzie pomiedzy 15-26 wrze śnia to moge ja zawitać

Napisane przez aania_20

Coś mamy pecha z samochodami. A nic się nie działo do niedawna. TŻ jakiś czas temu umówił się na dzisiaj do mechanika bo coś mu się nie podobało. To wczoraj auto zdechło na amen, laweta go 60 km przywiozła a dziś musiałam go ja holować do warsztatu, pierwszy raz coś takiego robiłam a ja pod wieczór jechałam z uczelni, lało jak z cebra i ...zepsuły mi się wycieraczki i też nie wiadomo co, nie ruszą za nic.
No i przez te wydatki i koszmarny brak czasu chyba jednak darujemy sobie wakacje w tym roku. Szkoda trochę, bo czuję że muszę chociaż tydzień się wyrwać, ale nie wiem czy cokowiek wyjdzie... planowaliśmy last minute jakieś, ale z kolei te upadające biura mnie trochę zniechęcają
No nic, zobaczymy, póki co jutro idziemy na wesele Z Adasiem, więc zobaczymy jak to będzie

no masz ci los - nieszczęścia chodzą parami. przykro mi. mam nadzieję, że jednak wydatki nie będą aż tak odczuwalne

Napisane przez Stronczek27

moja siedzi grzecznie w wozku i obserwuje, ale wozek musi jechac !! moze dlatego ze jeszcze chodzic nie umie to nie jest tak strasznie
gdzie do Ikei jezdzicie? my na Wembley

poczekaj aż zacznie chodzić. odkąd Emil zaczął chodzić, to wózek jest beeeee
nam najwygodniej na Edmonton. raz bylismy na Croydon, ale tam kilka przesiadek jest. tu też, ale chyba szybciej

Napisane przez bella7

hej
help!
Jak oduczyć Lenę gryzienia, ja czasem nie zdążę i niestety gryzie Lilę, dziś już 3 raz...
Ma któraś jakiś pomysł?

oj nie , ale w jakiejś mądrej książce wyczytałam, że nalezy do znudzenia dziecku powtarzać, że czegos nie wolno. one rozumieją, czasami tylko nie słuchają. ale uparcie w chwili gdy to robi spróbuj odwrócić jej uwage, mówiąc nie wolno i , ze : sistry się nie gryzie, gryzie się jabłuszko, marchewkę.coś w tym stylu to ponoc pedagogiczne i lepsze rozwiązanie na dłuższą metę.

Napisane przez meszsares

toz to aniol! dal sie uspic na zakupach i to jeszcze w tlocznej IKEI!
U moich dzieci zupelnie niemozliwe, chocby nie wiem jak byly zmeczon

wybrałam zaciemniony pokój, który mniej wiecej ma takie meble jak nasze w sypialni, usiadłam na łózku i zaczęłam bujac wózkiem. tłumów nie było środek dnia piatek

Napisane przez brumek

Smutne wieści - teściowa właśnie wróciła do szpitala Strasznych boleści dostała.

[aania_20]

Napisane przez brumek

- u nas fasolka akurat nie. za to ziemniaczki, kapusta, buraki - mniam
- o rany, to współczuję i wydatków, i zachodu z tym wszystkim
- po raz drugi. łączę się w bólu niewyjeżdżania
- to superowej zabawy życzę! coś czuję, że Adaś będzie uwodził wszystkie panie na sali

o, buraczki też, i to w ogromnej ilości.... a jaka kupa różowa po nich wychodzi
A dla Tymka wielkie brawa za postępy! (wstyd...teraz dopiero przeczytałam....)

Napisane przez telik

Kobitki oświadczam ze po 20 miesiącach powróciła
...@

no to witamy w klubie

Napisane przez agni82

no masz ci los - nieszczęścia chodzą parami. przykro mi. mam nadzieję, że jednak wydatki nie będą aż tak odczuwalne

Dzięki
Sam samochód to może nie jakieś wielkie wydatki, choć kilkaset zł na pewno pójdzie. Ale do tego dochodzą trzy wesela w przeciągu miesiąca + jedne chrzciny, gdzie będę chrzestną

[bella7]

Napisane przez JustPi

witajcie mamusie
wieki mnie nie było i jakoś tak dziwnie pisać po takiej prerwie.....
Maja w przedszkolu, Hania śpi, ja piję kawkę i w końcu postanowiłam się odezwać.
Hania zdrowo rośnie i od pewnego czasu chodzi za rączki, raczkuje i wszędzie jej pełno.
u nas upały (Brumek pewnie szczęśliwa)

pewnie ciężko mi będzie się odnaleźć na wątku, ale postaram się zaglądać

wszystkiego najlepszego dla wszystkich roczniaków, ogromne buziaki

Witaj po przerwie

Napisane przez Zmalowana

Hej
Filip od wczoraj na antybiotyku i chyba jest trochę lepiej. Jak nie przejdzie przez łikend to zastrzyki. :/

Wiecie co...Filip jak nie ma pieluszki na doopce to maca się po ptaszku i się cieszy z tego

ZDrówka
Och Ci faceci

Napisane przez Sloneczko555xxx

a to mój mały rolnik, pomaga babci ....

miałam dziewczynom taką fotę ale zborze

Napisane przez blondynkapoznan

ja też gotuje skrzydełka dodaje lubczyk świeży lub mrożony.Włoszczyznę ścieram na tarce dodaje ziemniaki, kalafior, kapuste,fasolke zależy co akurat mam.Później kasze.Czasami zaciagam mąką

mniam, my gotujemy ostanio na gołabkach pychota

Napisane przez aania_20

hello




1. o, to tak jak u nas Z kanapki zjada najpierw pomidora, potem szynkę, a chleb w ostateczności zje, łaskawie Ale pomidory są the best, podobnie jak inne - kalafior, fasolka szparagowa, na obiad potrafi michę wsunąć...

2.Coś mamy pecha z samochodami. A nic się nie działo do niedawna. TŻ jakiś czas temu umówił się na dzisiaj do mechanika bo coś mu się nie podobało. To wczoraj auto zdechło na amen, laweta go 60 km przywiozła a dziś musiałam go ja holować do warsztatu, pierwszy raz coś takiego robiłam a ja pod wieczór jechałam z uczelni, lało jak z cebra i ...zepsuły mi się wycieraczki i też nie wiadomo co, nie ruszą za nic.
No i przez te wydatki i koszmarny brak czasu chyba jednak darujemy sobie wakacje w tym roku. Szkoda trochę, bo czuję że muszę chociaż tydzień się wyrwać, ale nie wiem czy cokowiek wyjdzie... planowaliśmy last minute jakieś, ale z kolei te upadające biura mnie trochę zniechęcają
No nic, zobaczymy, póki co jutro idziemy na wesele Z Adasiem, więc zobaczymy jak to będzie

ad1. u nas pomidor to hit, a wczoraj Lena mi paprykę gwizdła pokrojona ze stołu
ad2. jak pech to pech mam nadz iej e, że w końcu się na lepiej odwróci

Napisane przez agni82

oj nie , ale w jakiejś mądrej książce wyczytałam, że nalezy do znudzenia dziecku powtarzać, że czegos nie wolno. one rozumieją, czasami tylko nie słuchają. ale uparcie w chwili gdy to robi spróbuj odwrócić jej uwage, mówiąc nie wolno i , ze : sistry się nie gryzie, gryzie się jabłuszko, marchewkę.coś w tym stylu to ponoc pedagogiczne i lepsze rozwiązanie na dłuższą metę.

wybrałam zaciemniony pokój, który mniej wiecej ma takie meble jak nasze w sypialni, usiadłam na łózku i zaczęłam bujac wózkiem. tłumów nie było środek dnia piatek

Agni dzięki

[dziubek79]

dzieki dziewczyny przeżycia straszne

Napisane przez brumek

Rany, Dziubku, to straszne, co przeżyłaś. Współczuję, bo wiem, co się w takiej chwili czuje
To by się nawet zgadzało, bo przecież u nas też ząbki wyłażą i śliny całe mnóstwo. A długie były te chwili że nie oddychał? Bo u Tymka długie
Jak się czuje teraz? Przeszła ta ospałość? Już dobrze?

wiesz co w tych nerwach to nie określę jakie to były długości bezdechu ale najgorsze w tym było to ,że niby już zatrybił , oddychał i znów kolejny więc trwało to sporo bo na jednym bezdechu się nie kończyło ,po tym jak już wracał do normy to płakał więc wiedzieliśmy,że już ok -do następnego razu ...

wczoraj pospał w ciągu dnia łącznie z 2,5h więc bardzo dużo jak na niego i po 19 już zasnął na noc, zjadł zupkę ale niestety zwymiotował potem troszkę 2 dania i 130 ml mleka więc tyle co nic bo to żarłoczek
cały dzień był słaby choć miał momenty,że się pobawił ale raczej na kolanach chciał albo się tulił na rękach
taka moja bidulka

Napisane przez agni82

Dziś byliśmy w Ikei - Emil najpierw odkrył frajdę ze schodów ruchomych, a potem latał po całym Showroom jak po własnym mieszkaniu (niestety w odwrotnym kierunku niż kierunek przez nas obrany). zaczepiał ludzi,przesuwał krzesła, uciekał od nas. po czym po pół godzinie wpadł w zły humor. zrobilismy przerwę i poszliśmy na kulki miesne i wróciliśmy do punktu wyjścia czyli wyjącego Emila.
W końcu go uśpiłam i mogliśmy kontynuować zakupy. chyba juz go nie zabiorę więcej ze sobą do Ikei. Też macie takie problemy z dzieciakami na zakupach?

nie mam takich problemów bo moje dziecko nie zaśnie nigdzie poza swoim łóżeczkiem, turystycznym u moich rodziców i w foteliku samochodowym.
W wózku jest taka histeria jakby go ze skóry obdzierali, choćby nie wiem jak był zmęczony nie zaśnie

Napisane przez brumek

Smutne wieści - teściowa właśnie wróciła do szpitala Strasznych boleści dostała.

mam nadzieję,że sobie z tym szybko lekarze poradzą !!!

Napisane przez brumek

Dziubasku - dać znać, proszę Cię, jak Szymek?

położyłam się wcześnie u niego i pilnowałam przez całą noc , bałam się ,że się udusi
ale na szczęście spał spokojnie , wstał o 6:20 w dobrym humorku , oglądał bajki (wiem wiem wyrodna matka jestem ale on ma swoje ulubione bajki na kanale baby tv-dla takich maluszków typowych i patrzy jak zahipnotyzowany, tańczy, pokazuje paluszkiem )
tyle,że ma biegunkę
zjadł mleczka , mało jak na niego ale zjadł i nie zwrócił więc sukces
no i dalej go obserwujemy
teraz ma juz 1 drzemkę

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

ania współczuję problemów z samochodami , oby wyszło jak najtaniej

telik no musiało to nastąpić kiedyś ale przerwa gigantyczna !!!!

kurcze przeczytałam wszystkie posty ale pustka w głowie... nie wiem co odpisać
fatalny mam okres w życiu teraz ...nerwy , stres i nic więcej

[jacieeeee]

Witam.

Jeszcze tylko 4 godziny w pracy i urlop
Co prawda mam stresa czy wszystko spakuję, zabiorę, kupię i czy w ogóle się wyrobię, ale i tak się cieszę.

Aania ja już jedno wesele mam za sobą, a czekają mnie jeszcze 3. Jedno 18 sierpnia ( zostawiamy Domka z teściami i jedziemy na dwa dni sami, ciekawe jak to będzie ), potem 1 września (drugie podejście TŻta siostry do instytucji małżeństwa ) i jeszcze pod koniec września. Masakra

[telik]

witam sie z pracy

[Marina1]

Napisane przez jacieeeee

Witam.

Jeszcze tylko 4 godziny w pracy i urlop
Co prawda mam stresa czy wszystko spakuję, zabiorę, kupię i czy w ogóle się wyrobię, ale i tak się cieszę.

Aania ja już jedno wesele mam za sobą, a czekają mnie jeszcze 3. Jedno 18 sierpnia ( zostawiamy Domka z teściami i jedziemy na dwa dni sami, ciekawe jak to będzie ), potem 1 września (drugie podejście TŻta siostry do instytucji małżeństwa ) i jeszcze pod koniec września. Masakra

To tak jak i my 18 sierpnia. Ale oczywiśnie nie idziemy. Nie mamy kasy. Mam drugie 22 września ( jak nasza Agni ) no i nie idziemy z tego samego powodu. No ale życie.
A co, pierwszy raz zwiała ?


alibany a ja kocham Twoją figurę, uwielbiam takie sylwetki. Tak właściwie to mój ideał. A Ala piękna uściasta dama.

Ząb mnie boli dentysta dopiero 13 sierpnia z powodów jak powyżej

Ja się raczej nie piszę na zjazd- z chęcią bym Was oczywiście poznała - ale Wawa za daleko, nie ma jak dojechać, koszty. Wiadome.

(narzekam na zęba, a własnie zjadłam dwie mega kromki z jakimś masłem czekoladowym )


.................

Wiecie co, tak czytam jak Wasze maluszki stawiają pierwsze kroczki, a mój ani myśli. A kończy niebawem 14 m-cy.
Zaczynam się martwić.

[aania_20]

Napisane przez dziubek79

ania współczuję problemów z samochodami , oby wyszło jak najtaniej

kurcze przeczytałam wszystkie posty ale pustka w głowie... nie wiem co odpisać
fatalny mam okres w życiu teraz ...nerwy , stres i nic więcej

ściskam Cię mocno

Napisane przez jacieeeee

Aania ja już jedno wesele mam za sobą, a czekają mnie jeszcze 3. Jedno 18 sierpnia ( zostawiamy Domka z teściami i jedziemy na dwa dni sami, ciekawe jak to będzie ), potem 1 września (drugie podejście TŻta siostry do instytucji małżeństwa ) i jeszcze pod koniec września. Masakra

to też nieźle a urlopu zazdroszczę udanego wypoczynku!

Napisane przez telik

witam sie z pracy

Telik w sobotę w pracy??

[patik87]

Hej.

Ja mam jakąś dziurę w mózgu. Nie mogę się dzisiaj zorganizowac a dużo o zrobienia mam.

Dziewczyny plissss tylko nie 1-2 września zlot bo nie dotrę...a tak bym chciała.. 1 wesele, a 2 pewnie będę się nadawała do dobicia.

Dziubek czytałam o Szymkowym bezdechu, ale mi z głowy wyleciało żeby skomentować. Współczuję, oby się nie powtórzyło, straszne.
A wymioty i biegunka: podobno wirus panuje, u nas na wsi dzieci to samo, teraz tylko obserwuje Sarę..

Muszę kupić zabezpieczenia do szafek, bo ileż można pilnować i układać, wkładać , zamykać, odciagać dziecko.

Marina jak się dostaniesz do Lbn to ja Cię z Lbn do wawy wezmę.

[iustyna1]

Patik a jak ze stawaniem Sary? robi postępy?
Ulcia jedzie teraz do żnina i biskupina a potem do mnie

[marzena_S]

Lila, Maks, spóźnione, ale szczere sto lat!

Adrij, ten krem robiłam sama, później przełożyłam do rękawa z końcówką gwiazdki i zrobiłam różyczki. Tutaj przepis i film instruktażowy http://wulkan-smaku.pl/tort-caly-w-rozach/ . Następnym razem masę do zdobienia zrobię z innego przepisu- ta była bardzo ciężka i słodka.

Dziubku, współczuję przeżyć.

Alibany, super plażowiczka i z Ciebie niezła laska.

Youyou, Iustyna, udanego spotkania!

Brumku, mam nadzieję, że teściowa szybko wróci do zdrowia. No i gratuluję Tymkowych postępów.

Telik, to i tak niezły wynik z @. Czyżby smart miał być roczkowym prezentem?

Mam wrażenie, że ktoś mi dziecko podmienił. Marudzi, nie zajmie się niczym sama i najchętniej by tylko na rękach wisiała. W dodatku przedwczoraj objadła się borówkami (nie dała sobie zabrać miseczki) i w nocy brzuch ją bolał. Kręciła się, jęczała, aż w końcu o 1 zwymiotowała, przez co ja do rana oka nie zmrużyłam, bo bałam się,że przez sen zwymiotuje i się będzie dusić... W ogóle tak jak wcześniej żadne jedzenie nie powodowało brzuszkowych problemów, tak teraz mam wrażenie, że każdy owoc się do nich przyczynia.

[patik87]

Napisane przez iustyna1

Patik a jak ze stawaniem Sary? robi postępy?
Ulcia jedzie teraz do żnina i biskupina a potem do mnie

dzięki że pytasz. Tak, robi.
Staje w basenie i się próbuje puszczać i w wózku staje. W domu przy meblach coś nie chce, nie wiem.
I raczkuje.

[dziubek79]

Napisane przez telik

witam sie z pracy

a wiesz ,że Ci zazdroszczę
marzy mi się "normalna" praca ...

Napisane przez iustyna1

Patik a jak ze stawaniem Sary? robi postępy?
Ulcia jedzie teraz do żnina i biskupina a potem do mnie

ja też chcę

ja tak jak Marinka do w-wy nie podjadę,bardzo żałuję bo chciałam Was poznać
to chore ,żeby bilety na pociąg były tak drogie w jedną stronę za naszą 2 (Szymek chyba za darmo by jechał ) zapłaciłabym jakoś 240zł

[jacieeeee]

Marina pierwsze zakończyło się niepowodzeniem
Telik co Ty robisz w pracy ?