Mamusie majowo-czerwcowe 2013 cz.7

[maarchewka]

Napisane przez minkionka

Hej Mamusie

Ale mi się wczoraj podniosło ciśnienie.
Pochwaliłam się koleżance, ktora już rodziła, że czuję ruchy dziecka.
Zapytala tylko w ktorym tygodniu jestem, na co, ze w 20-tym.
I wiecie co? Głupi usmiech i że to nie to, to jelita, bo ona kiedys tez myślała, ze czuje ale lekarz jej powiedzial, ze to praca jelit.

No myślałam, ze padne. Owszem, miałam wszelkie jeżdżenie, bulgotanie i przelewanie się, ale w 19-tym tygodniu a w 20-tym, jak Boga kocham, czuje już delikatne puknięcia, to rewelacyjne uczucie. I szczególnie kiedy zjem coś (słodkiego) i się położe- wtedy chwilę rozrabia. Albo jak na uczelni jestem i piszę kolokwium (wtedy mu się nudzi chyba), a czasem naprawde bardzo wyczuwalnie, że az nie sposó nie zasmiać się w głos ze szczęścia...

Wurza mnie to, że "doświadczone"mamusie będa mi wmawialy co czuję a co nie. Pewnie się teraz ta koleżanka ze mnie nabija, bo to moja pierwsza ciąża a ja nie odróżniam jelit od dziecka. ;/

No wmawiam sobie? 20-ty tydzień to za wczesnie? A kto tak powiedział? Książki ?!?!

niesłuchaj koleżanki ja poczułam nawet wcześniej (u mnie trudno określić kiedy bo było to płynne od bulgotania aż po pukanie) i to nie były jelita.. zresztą tak jak mówisz lepiej sama wiesz co czujesz

[XxXJuSstiii]

Napisane przez minkionka

Hej Mamusie

Ale mi się wczoraj podniosło ciśnienie.
Pochwaliłam się koleżance, ktora już rodziła, że czuję ruchy dziecka.
Zapytala tylko w ktorym tygodniu jestem, na co, ze w 20-tym.
I wiecie co? Głupi usmiech i że to nie to, to jelita, bo ona kiedys tez myślała, ze czuje ale lekarz jej powiedzial, ze to praca jelit.

No myślałam, ze padne. Owszem, miałam wszelkie jeżdżenie, bulgotanie i przelewanie się, ale w 19-tym tygodniu a w 20-tym, jak Boga kocham, czuje już delikatne puknięcia, to rewelacyjne uczucie. I szczególnie kiedy zjem coś (słodkiego) i się położe- wtedy chwilę rozrabia. Albo jak na uczelni jestem i piszę kolokwium (wtedy mu się nudzi chyba), a czasem naprawde bardzo wyczuwalnie, że az nie sposó nie zasmiać się w głos ze szczęścia...

Wurza mnie to, że "doświadczone"mamusie będa mi wmawialy co czuję a co nie. Pewnie się teraz ta koleżanka ze mnie nabija, bo to moja pierwsza ciąża a ja nie odróżniam jelit od dziecka. ;/

No wmawiam sobie? 20-ty tydzień to za wczesnie? A kto tak powiedział? Książki ?!?!

Głupia dupa ja poczułam w połowie 17tc i czuję do tej pory regularnie z tym, że coraz mocniej i jestem pewna, że to był Mały, nawet mi lekarz potwierdził po usg

[maarchewka]

Napisane przez XxXJuSstiii

Pizzunia
u nas podobnie z tym śniegiem i lodem ale muszę się później przejść do bankomatu i sklepu
i bym zapomniała, że zamówiłam sobie długie bagietki w piekarni bo chciałam hot dogi na kolację

hot dooogi ja chyba też sobie zrobię!!

[axella]

Napisane przez maarchewka

jak juz temat wyprawki to czy jest jakaś alternatywa pomiędzy gruszką do nosa a tym obrzydlistwem z rurka co się wciąga (fu na samą myśli mi się chce rzygać) ?
Coś elektronicznego co by mózgu przy okazji nie wyssała ze środka??

ja mam gruchę i z niczym innym kombinować nie bedę

[XxXJuSstiii]

Napisane przez maarchewka

hot dooogi ja chyba też sobie zrobię!!

no tak mnie wczoraj naszło mam nadzieję, że mi upiekli

[szprotka_mada]

Napisane przez axella

i nie wiem czy wypić kawkę i przetrzymać jakoś do wieczora,czy sie położyć i potem być padnięta

No ja właśnie spróbuję jakoś przetrzymać. Idę do babci, bo wczoraj nie byłam, a jutro pójdę do drugiej. Zawsze to jakaś rozrywka Przynajmniej póki Mężu śpi, a później wyciągnę go do sklepu bo w lodówce coraz puściej...

Napisane przez XxXJuSstiii

skąd się wzięła emotka kawy? jaka fajna
myślałam, że Can ją skądś indziej wzięła

a no od dzisiaj jest na wizażu- chyba zapotrzebowanie mamusiek na nią było

Napisane przez minkionka

Hej Mamusie

Ale mi się wczoraj podniosło ciśnienie.
Pochwaliłam się koleżance, ktora już rodziła, że czuję ruchy dziecka.
Zapytala tylko w ktorym tygodniu jestem, na co, ze w 20-tym.
I wiecie co? Głupi usmiech i że to nie to, to jelita, bo ona kiedys tez myślała, ze czuje ale lekarz jej powiedzial, ze to praca jelit.

No myślałam, ze padne. Owszem, miałam wszelkie jeżdżenie, bulgotanie i przelewanie się, ale w 19-tym tygodniu a w 20-tym, jak Boga kocham, czuje już delikatne puknięcia, to rewelacyjne uczucie. I szczególnie kiedy zjem coś (słodkiego) i się położe- wtedy chwilę rozrabia. Albo jak na uczelni jestem i piszę kolokwium (wtedy mu się nudzi chyba), a czasem naprawde bardzo wyczuwalnie, że az nie sposó nie zasmiać się w głos ze szczęścia...

Wurza mnie to, że "doświadczone"mamusie będa mi wmawialy co czuję a co nie. Pewnie się teraz ta koleżanka ze mnie nabija, bo to moja pierwsza ciąża a ja nie odróżniam jelit od dziecka. ;/

No wmawiam sobie? 20-ty tydzień to za wczesnie? A kto tak powiedział? Książki ?!?!

Olej ją i tyle!
Każda czuje wszystko we własnym zakresie i rytmie!


-----

Idę zatem się ubierać w ciepłe ciuchy, bo mrozi niesamowicie u nas, i spadam do babci.
(no dobra, po drodze wezmę z barku Mężowego Snickersa, może się nie kapnie, że brakuje batonika )

Ciao kobiety!

[Magiusa]

Napisane przez minkionka

Hej Mamusie

Ale mi się wczoraj podniosło ciśnienie.
Pochwaliłam się koleżance, ktora już rodziła, że czuję ruchy dziecka.
Zapytala tylko w ktorym tygodniu jestem, na co, ze w 20-tym.
I wiecie co? Głupi usmiech i że to nie to, to jelita, bo ona kiedys tez myślała, ze czuje ale lekarz jej powiedzial, ze to praca jelit.

No myślałam, ze padne. Owszem, miałam wszelkie jeżdżenie, bulgotanie i przelewanie się, ale w 19-tym tygodniu a w 20-tym, jak Boga kocham, czuje już delikatne puknięcia, to rewelacyjne uczucie. I szczególnie kiedy zjem coś (słodkiego) i się położe- wtedy chwilę rozrabia. Albo jak na uczelni jestem i piszę kolokwium (wtedy mu się nudzi chyba), a czasem naprawde bardzo wyczuwalnie, że az nie sposó nie zasmiać się w głos ze szczęścia...

Wurza mnie to, że "doświadczone"mamusie będa mi wmawialy co czuję a co nie. Pewnie się teraz ta koleżanka ze mnie nabija, bo to moja pierwsza ciąża a ja nie odróżniam jelit od dziecka. ;/

No wmawiam sobie? 20-ty tydzień to za wczesnie? A kto tak powiedział? Książki ?!?!

Co za babsko, wczoraj czytałam akurat o tego typu różnych komentarzach i radach, że ciężarne są non stop na takie narażone i należy wtedy pamiętać, że to tylko świadczy o tych osobach i się nie przejmować

A w ogóle w Claudii fajny jest artykuł o dzieciach tzn. o tym, że rodzice obecnie podlegają "tyranii" dzieci, a nie wychowują je, bo się zwyczajnie boją i najważniejsze co wyniosłam z artykułu to by się nie poddawać wszelkim żądaniom, by mówić spokojnie, ale stanowczo przy odmowach, ale nie ulegać i być konsekwentnym. TŻ też od razu dostał artykuł do przeczytania

[Veronic]

ostatnio tylko tu zaglądałam i nie pisałam, ale teraz postaram się to nadrobić
lonely lady- ja już kupiłam płyn do kąpieli i mleczko z hippa- mają super skład i ślicznie pachną oraz krem do buzi i pupy (tak do zabezpieczenia) ziajka
na razie nie kupuję sudocremu, bo po co? nie będę z góry zakładać , że Mój Dzidziuś będzie miał odparzenia...

co do zasypek, to faktycznie niektórzy mówią żeby nie używać, ale zasypka z babydreama jest po prostu cudowna!
sama ją używam np na podrażnienia po goleniu - nadaje się do tego idealnie, rewelacyjnie łagodzi momentalnie,
w razie awarii jako suchy szampon (też świetnie sobie radzi)
jako puder matujący - ekstra efekt
więc możliwe , że do dziecięcej pupy, też się nada, tylko trzeba uważać, żeby nie połączyć zasypki i kremu

na pępek octenisept już mam ,bo się nadaje do dezynfekcji ran i do płukania gardła (smak obrzydliwy, ale jest mega skuteczny)
moje starsze koleżanki pielęgniarki polecają gencjanę (stara metoda)- ale ja jej nienawidzę, bo brudzi niemiłosiernie wszystko na fioletowo! ale faktycznie pępki szybko odpadają
ale octenisept moim zdaniem też spokojnie daje radę <<octenisept dobry na wszystko>>
niektórzy uważają, że jeśli nic się nie dzieje to można spokojnie pępuszek tylko wietrzyć (tak długo jak to możliwe) i delikatnie osuszać i on tak czy siak odpadnie
jest wiele szkół co do pielęgnacji pępka

właśnie zrobiłam ciecierzycę w pomidorach pierwszy raz, bo jakoś naszła mnie ochota, żeby spróbować
i wyszło mega ostre ,ale mnie i TŻtowi smakowało
i bez mięsa się obeszło

w czwartek jedziemy do płocka do hurtowni z artykułami dziecięcymi
po łóżeczko, materacyk, przewijak i oblukać wózeczki
może coś fajnego wypatrzymy

aaa i dzięki za cynk odnośnie warsztatów - zapisałam się na 6 marca do bydgoszczy

[Ashyshqa]

Napisane przez minkionka

Hej Mamusie

Ale mi się wczoraj podniosło ciśnienie.
Pochwaliłam się koleżance, ktora już rodziła, że czuję ruchy dziecka.
Zapytala tylko w ktorym tygodniu jestem, na co, ze w 20-tym.
I wiecie co? Głupi usmiech i że to nie to, to jelita, bo ona kiedys tez myślała, ze czuje ale lekarz jej powiedzial, ze to praca jelit.

No myślałam, ze padne. Owszem, miałam wszelkie jeżdżenie, bulgotanie i przelewanie się, ale w 19-tym tygodniu a w 20-tym, jak Boga kocham, czuje już delikatne puknięcia, to rewelacyjne uczucie. I szczególnie kiedy zjem coś (słodkiego) i się położe- wtedy chwilę rozrabia. Albo jak na uczelni jestem i piszę kolokwium (wtedy mu się nudzi chyba), a czasem naprawde bardzo wyczuwalnie, że az nie sposó nie zasmiać się w głos ze szczęścia...

Wurza mnie to, że "doświadczone"mamusie będa mi wmawialy co czuję a co nie. Pewnie się teraz ta koleżanka ze mnie nabija, bo to moja pierwsza ciąża a ja nie odróżniam jelit od dziecka. ;/

No wmawiam sobie? 20-ty tydzień to za wczesnie? A kto tak powiedział? Książki ?!?!

Głupia i nie warto nerwów na takie tracić.
A co najzabawniejsze, w większości publikacji własnie 20 tydzień jest podany jako moment, kiedy większość ciężarnych czuje już ruchy. To samo mówiła mi lekarka. Tak jak dziewczyny piszą, czesto czuje się nawet wcześniej (u mnie 18 tc).

[axella]

spadam lasencje póki co..
jutro jeszcze do USu... ale mi się nie chce

[candace1]

Ja też uciekam robić pulpeciki w sosie pomidorowym.

[Magiusa]

ja za to dziś gzika

Od jakiś 2-3 tygodni mam problem bo na mięsko patrzeć nie mogę, a wiem, że powinnam jeść.

[_pola]

Napisane przez maarchewka

jak juz temat wyprawki to czy jest jakaś alternatywa pomiędzy gruszką do nosa a tym obrzydlistwem z rurka co się wciąga (fu na samą myśli mi się chce rzygać) ?
Coś elektronicznego co by mózgu przy okazji nie wyssała ze środka??

Jest na pewno takie cosik do odkurzacza - katarek, ale nie mam pojęcia na jakiej zasadzie działa Widziałam tylko reklamę u nas w przychodni.

Co do kosmetyków to ja mam zamiar na początku używać właśnie płynu do kąpieli z oliwką Ziajki.
Moja koleżanka polecała też oliwkę Bambi - ponoć ma fajny skład.
A i uważajcie na płyny do kąpieli Babydream: http://biznes.onet.pl/szal-zakupow-u...-detal-galeria

[diabli]

Napisane przez humpback

dla mnie smakowo zwykła, z magnezem i z błonnikiem smakują praktycznie identycznie (ja piję z mlekiem i czasem dosładzam miodem), korzenna pachnie jak piernik i dodatkowo ma lekki posmak cynamonu i innych piernikowych przypraw. mlecznej nie piłam.

mąż dzwonił że ma 39,4C i nie wie czy się dowlecze do lekarza. obym się nie zaraziła

dzieki za kawowe podsumowanie
no i zdrowka dla tz. moj tez znow zaczyna cierpiec...byl dzisiaj u lekarza, jutro idziemy razem robic badania. sama juz nie wiem co mu jest, ale szkoda mi go okropnie. serce odpuscilo, ale dreszcze znow wracaja, do tego bol karku, ogolne mega oslabienie. jesli to powklania po grypie to cholernie upierdliwe! dzisiaj internistka stwierdzila, ze to moze byc zapalenie opon mozgowych ale najpierw chce wykluczyc wszystkie inne opcje od brzucha zaczynajac, wiec morfologia, mocz, usg i byc moze gastroskopia dziwne to wszystko.
aha i musze sie pochwalic, podjechalam z nim do lekarza, poszlam do rodzinnej i poprosilam o skierowanie na badania bez problemu wypisala mi wszystko to co chcial moj gin plus kilka innych (morfologia, mocz, glukoze "na zas", 2 raz toxoplazmoze, bo mialam ujemna, hbs, vdrl). fajnie tak zaoszczedzic spora sumke

zeby to uczcic dzisiaj zamiast obiadu http://www.kurczepieczone.pl/Menu/Kubelki/Mega-Kubelek

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Napisane przez Ashyshqa

Ja też Inkę piję tak, że zalewam wrzątkiem tak tylko, zeby rozpuścić kawę i dolewam gorącego mleka - w zasadzie mogłabym sobie tą wodę całkiem odpuścić
A tak a propos kawowych produktów to uwielbiam kremowy jogurt z bieronki o smaku kawy a sama kawa rzadko mnie ciągnie.

jakbym czytala swoj sposob picia "kawy" mleko, mleko i jeszcze raz mleko. a jogurtu poszukam, bo mnie zaciekawilas.

Napisane przez Ashyshqa

Ja Was ciągle podczytuję, ale w między czasie robie obiad. Tym oto sposobem totalnie rozgotowałam marchewkę w zupie
A zrobiłam ogórkową. Wstyd się przyznać, ale pierwszy raz w życiu. Sama nie wiem jak to się stało, bo bardzo lubię ogórkową. Po dzisiejszej próbie wiem już, że będzie u nas często gościć, pychotka

mniam, pomidorowa, ogorkowa i zurek to najlepsze zupy. moze jeszcze barszcz

Napisane przez Ashyshqa

Dzwoniła do mnie koleżanka i powiedziała, że szykują się w pracy jutro z delegacją do mnie Chyba im sernik upiekę z tej radości

milo ze strony wspolpracownikow ze mysla, pamietaja i maja czas zeby Ci troche umilic siedzenie w domu.

[MoTyleKsw]

Czy ktoś mi coś powie o mutsy 4rider albo transporter

[ada32]

hej...małe moje usnęło ..to wpadam na chwilę..
sama jestem jakaś padnięta

Napisane przez lonely_lady

nie ma problemu, miałaś prawo nie pamiętać, też nie zawsze kojarzę wszystko, przy takiej ilości mamuś jaką mamy. A Lublanie dałam reprymendę, bo pamiętam że kilka razy już z nią o tym dyskutowałam i przedstawiałam swój przypadek

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Dziewczyny, ponawiam pytanie:

Jakich kosmetyków chcecie używać do pielęgnacji noworodka ? jakie firmy i dokładnie jakie produkty ?

im mniej tym lepiej
ogólnie na początek kupię tylko do kąpieli płyn z nivei..mydełko bambino..sudocrem(profila ktycznie zapobiegawczo)..waciki do pępka "leko"i to też raz na dzień po kąpieli osuszę tylko..krem bambino czasami jeśli zauwaze przesuszoną skórę..i tyle...linomag to tylko jeśli byłoby jakieś zaczerwienienie w pieluszce(jest tłusty więc ostrożnie z tym)

Napisane przez lonely_lady

Dziękuję za burzliwą dyskusję

No ja właśnie po konsultacji z położną plan miałam taki:
Do pępka octenisept lub spirytus
do kąpieli Oilatum
do pupci linomag, ewentualni Bepanthen który i tak kupię do brodawek
w razie odparzeń sudocrem

ale teraz też się zastanawiam czy od początku zacząć od Oilatum, czy najpierw spróbować jakiegoś delikatnego mydełka

a no i co do oliwek, też słyszałam że jednak nie zaleca się smarowania niemowląt nimi...

dokładnie
oliwka jest ciężka tłusta i zatyka delikatną skórę.. uniemożliwia normalne oddychanie skórze ..można np.bambino wlewac do wanienki ..ale wszelkie płyny do kąpieli zawierają olejki więc myślę ze to zbędne..no chyba że czasami potrzebna jest do główki jak np.chcemy wyleczyc lub zapobiec ciemieniuszce

Napisane przez xal

Na pępek octenisept bo i tak mam. Używałam do kolczyka w pępku i się sprawdziło to dziecku do pepka też będę używać. Spirytus wysusza bardzo, no chyba, ze to trzeba bardziej wysuszyć ...

właśnie o to chodzi żeby wysuszyc..zrobi się twardy kikutek i wtedy odpada..jeśli będzie mokry czy tłusty..będzie się paprał..a nawet ropiał..co sprawia dłuższemu gojeniu

Napisane przez Veronic

ostatnio tylko tu zaglądałam i nie pisałam, ale teraz postaram się to nadrobić
lonely lady- ja już kupiłam płyn do kąpieli i mleczko z hippa- mają super skład i ślicznie pachną oraz krem do buzi i pupy (tak do zabezpieczenia) ziajka
na razie nie kupuję sudocremu, bo po co? nie będę z góry zakładać , że Mój Dzidziuś będzie miał odparzenia...

co do zasypek, to faktycznie niektórzy mówią żeby nie używać, ale zasypka z babydreama jest po prostu cudowna!
sama ją używam np na podrażnienia po goleniu - nadaje się do tego idealnie, rewelacyjnie łagodzi momentalnie,
w razie awarii jako suchy szampon (też świetnie sobie radzi)
jako puder matujący - ekstra efekt
więc możliwe , że do dziecięcej pupy, też się nada, tylko trzeba uważać, żeby nie połączyć zasypki i kremu

na pępek octenisept już mam ,bo się nadaje do dezynfekcji ran i do płukania gardła (smak obrzydliwy, ale jest mega skuteczny)
moje starsze koleżanki pielęgniarki polecają gencjanę (stara metoda)- ale ja jej nienawidzę, bo brudzi niemiłosiernie wszystko na fioletowo! ale faktycznie pępki szybko odpadają
ale octenisept moim zdaniem też spokojnie daje radę <<octenisept dobry na wszystko>>
niektórzy uważają, że jeśli nic się nie dzieje to można spokojnie pępuszek tylko wietrzyć (tak długo jak to możliwe) i delikatnie osuszać i on tak czy siak odpadnie
jest wiele szkół co do pielęgnacji pępka

właśnie zrobiłam ciecierzycę w pomidorach pierwszy raz, bo jakoś naszła mnie ochota, żeby spróbować
i wyszło mega ostre ,ale mnie i TŻtowi smakowało
i bez mięsa się obeszło

w czwartek jedziemy do płocka do hurtowni z artykułami dziecięcymi
po łóżeczko, materacyk, przewijak i oblukać wózeczki
może coś fajnego wypatrzymy

aaa i dzięki za cynk odnośnie warsztatów - zapisałam się na 6 marca do bydgoszczy

sudocrem jest raczej zabezpieczeniem przed odparzeniem(i cudowny na wszelkie odparzenia)..smarowany w okolicach pupy cieniutką warstwą z naciskiem cieniutką..spełnia role ochronną...każdy krem czy maśc w nadmiarze może tylko zaszkodzic..zaklei pory skóry czy nie pozwoli na oddychanie jej.
może powodowac nawet rany..mamy czasem błędnie odczytują odparzenia od siuśków czy kupki i ładują tych mazideł tyle że zaczynają się kisic po prostu psuc co w zasadzie prowadzi do stanów zapalnych skóry dziecka..i co gorsze bólu
linomag jest tłusty i jest wzbogacony w mocniejsze składniki ..raczej leczy już powstałe zaczerwienienia

Ja jednak przystaje na naturalnym zapachu mojego dziecka..i nie będę oliwkowac czy cudownymi pachnidłami smarowac po to tylko że ładnie pachną
jeśli dziecko rodzi się z predyspozycją skóry wrażliwej czy nadmiernie przesuszającej się ..to rozumiem
ale tak.. to po co?! od małego skazac na sztuczną ochrone..

co do pepka ..święta racja..lepiej nie ingerować za bardzo w naturalne zasuszanie..

zasypki..hmmm...nie to już dla mnie przeszłośc
sudocrem...tylko po kąpieli wieczorem i starczy..czasem między pieluchowaniem krem bambino...
a tak to chusteczki które już są nasaczone cudownymi mazidłami
przy każdej zmienionej pieluszce wycieranie chusteczką np.bambino i było ok!

[nuna2]

Napisane przez minkionka

Hej Mamusie

Ale mi się wczoraj podniosło ciśnienie.
Pochwaliłam się koleżance, ktora już rodziła, że czuję ruchy dziecka.
Zapytala tylko w ktorym tygodniu jestem, na co, ze w 20-tym.
I wiecie co? Głupi usmiech i że to nie to, to jelita, bo ona kiedys tez myślała, ze czuje ale lekarz jej powiedzial, ze to praca jelit.

No myślałam, ze padne. Owszem, miałam wszelkie jeżdżenie, bulgotanie i przelewanie się, ale w 19-tym tygodniu a w 20-tym, jak Boga kocham, czuje już delikatne puknięcia, to rewelacyjne uczucie. I szczególnie kiedy zjem coś (słodkiego) i się położe- wtedy chwilę rozrabia. Albo jak na uczelni jestem i piszę kolokwium (wtedy mu się nudzi chyba), a czasem naprawde bardzo wyczuwalnie, że az nie sposó nie zasmiać się w głos ze szczęścia...

Wurza mnie to, że "doświadczone"mamusie będa mi wmawialy co czuję a co nie. Pewnie się teraz ta koleżanka ze mnie nabija, bo to moja pierwsza ciąża a ja nie odróżniam jelit od dziecka. ;/

No wmawiam sobie? 20-ty tydzień to za wczesnie? A kto tak powiedział? Książki ?!?!

TO CIEKAWE co powie na moje puknięcia koło pęcherza?? to pewnie też jelita;/;/ co za ludzie;/;/

[diabli]

Napisane przez Magiusa

Dzień dobry
Dziś przeszłam samą siebie i wstałam o 13:00
Aż strach się przyznać, tym bardziej, że sporo z Was miało ciężką noc. Ja tylko przy zasypianiu się zwykle męczę do 3-4, a później już śpię długo, ale to pewnie też dlatego, że na razie dzieciaczka nie czuje więc nie budzi kopami w nocy.

ja tez tak mam od pewnego czasu zasypiam kolo 3 i wstaje o 12 ale dwie ostatnie nocki wstawalam o 6 i 9 na siku, inaczej boli mnie pecherz.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez ada32

sudocrem jest raczej zabezpieczeniem przed odparzeniem(i cudowny na wszelkie odparzenia)..smarowany w okolicach pupy cieniutką warstwą z naciskiem cieniutką..spełnia role ochronną...każdy krem czy maśc w nadmiarze może tylko zaszkodzic..zaklei pory skóry czy nie pozwoli na oddychanie jej.
może powodowac nawet rany..mamy czasem błędnie odczytują odparzenia od siuśków czy kupki i ładują tych mazideł tyle że zaczynają się kisic po prostu psuc co w zasadzie prowadzi do stanów zapalnych skóry dziecka..i co gorsze bólu
linomag jest tłusty i jest wzbogacony w mocniejsze składniki ..raczej leczy już powstałe zaczerwienienia

no i kurcze co osoba to opinia bo ja słyszałam, że jest odwrotnie

[xal]

Napisane przez Magiusa

ja za to dziś gzika

Od jakiś 2-3 tygodni mam problem bo na mięsko patrzeć nie mogę, a wiem, że powinnam jeść.

Jak nie masz ochoty to nie jedz
Ja powiedziałam w niedzielę teściowej, że nie miewam ochoty na mięso to zaczął się wykład, że mam jeść, bo skąd białko i inne ... aż się mąż wkurzył i zaczęła się dyskusja pt. co zdrowego jest w sklepowych wędlinach. No i dała spokój, bo faktycznie jak jem ser czy jajka to mięso można odpuścić.
No ale teorie mojej teściowej działają na męża jak płachta na byka, ale przynajmniej mają temat do rozmowy

Napisane przez minkionka

Hej Mamusie

Ale mi się wczoraj podniosło ciśnienie.
Pochwaliłam się koleżance, ktora już rodziła, że czuję ruchy dziecka.
Zapytala tylko w ktorym tygodniu jestem, na co, ze w 20-tym.
I wiecie co? Głupi usmiech i że to nie to, to jelita, bo ona kiedys tez myślała, ze czuje ale lekarz jej powiedzial, ze to praca jelit.

Nie słuchaj głupich koleżanek, każda ma inaczej, każda ciąża jest inna, a najgorsze to takie świeżo upieczone "mega doświadczone" mamusie. Mam taką jedną w pracy, całe szczęście rzadko ją widuję, bo najmądrzejsza w każdym temacie, a teraz na L4 to już w ogóle mam z nią spokój

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Napisane przez ada32

sudocrem jest raczej zabezpieczeniem przed odparzeniem
...
linomag jest tłusty i jest wzbogacony w mocniejsze składniki ..raczej leczy już powstałe zaczerwienienia

co do pepka ..święta racja..lepiej nie ingerować za bardzo w naturalne zasuszanie..

Linomag i sudocrem, to tak jak Justi pisze, słyszałam odwrotnie ....
A co do pępka polecasz w takim razie po kąpieli przykładowo, żeby czymś jednak to zdezynfekować po mydłach i innych cudach?

[ada32]

Napisane przez XxXJuSstiii

no i kurcze co osoba to opinia bo ja słyszałam, że jest odwrotnie

no właśnie..Ja też ciągle się uczę
kochana ..linomag tak naprawdę lekarz mi przepisał jak mały latem miał zaczerwienioną fałdkę na szyjce ..i wtedy mi właśnie powiedział ze jak zauważę zaczerwienienia czy odparzenia to wtedy właśnie smarowac
a nie jako profilaktyka..

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Napisane przez xal

Jak nie masz ochoty to nie jedz
Ja powiedziałam w niedzielę teściowej, że nie miewam ochoty na mięso to zaczął się wykład, że mam jeść, bo skąd białko i inne ... aż się mąż wkurzył i zaczęła się dyskusja pt. co zdrowego jest w sklepowych wędlinach. No i dała spokój, bo faktycznie jak jem ser czy jajka to mięso można odpuścić.
No ale teorie mojej teściowej działają na męża jak płachta na byka, ale przynajmniej mają temat do rozmowy

Nie słuchaj głupich koleżanek, każda ma inaczej, każda ciąża jest inna, a najgorsze to takie świeżo upieczone "mega doświadczone" mamusie. Mam taką jedną w pracy, całe szczęście rzadko ją widuję, bo najmądrzejsza w każdym temacie, a teraz na L4 to już w ogóle mam z nią spokój

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------


Linomag i sudocrem, to tak jak Justi pisze, słyszałam odwrotnie ....
A co do pępka polecasz w takim razie po kąpieli przykładowo, żeby czymś jednak to zdezynfekować po mydłach i innych cudach?

są w aptekach i w szpitalach takie plasterki gazy nasączonej spirytusem..nazywa się LEKO

[diabli]

Napisane przez Ashyshqa

Głupia i nie warto nerwów na takie tracić.
A co najzabawniejsze, w większości publikacji własnie 20 tydzień jest podany jako moment, kiedy większość ciężarnych czuje już ruchy. To samo mówiła mi lekarka. Tak jak dziewczyny piszą, czesto czuje się nawet wcześniej (u mnie 18 tc).

mnie gin w 19 tyg pytal czy juz czuje ruchy powiedzialam mu, ze jeszcze nie jestem pewna czy "to to to", a jakis tydzien pozniej juz wiedzialam :P
doswiadczone mamuski to jak w tym przyslowiu "nie pamieta wol jak cieleciem byl" hehe. ciekawe kiedy ona poczula

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

Napisane przez Magiusa

ja za to dziś gzika

Od jakiś 2-3 tygodni mam problem bo na mięsko patrzeć nie mogę, a wiem, że powinnam jeść.

podziel sie przepisem, bo na slasku to nieznana potrawa

[potterka]

Napisane przez maarchewka

klask i:

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------


u nie mrożone nie kosztują 3 zl.. troszkę więcej;p

w biedrze chyba 5 zł

Napisane przez anoxee

Nie nadrabiam, nie chce mi się. W ogóle mam jakiś paskudny dzień, nic mi się nie chce i jestem jakaś przybita. Nie wiem czemu. Co do Tesco, to jest jeszcze dwupak butelek z Aventu tej nowej wersji Natural 260ml i 150ml za 39,99zł. Nie wiem czemu tam jest 150ml, a na all te małe mają 125ml

o to tanio !
Szkoda, że nie 125 jutro zobaczę u siebie (o ile nie zapomnę )

Napisane przez axella

siemka!

ja po wizycie, bez stresu pojechałam bo czuje mała non stop.
szyjka dobrze, reszta dobrze,wszystko ogólnie dobrze :P
tylko wyniki morfo mi spadły i mam kupić ciążowe witaminki.. dobrze,że dopiero teraz
za miesiąc wizyta z usg..w 30 tc

nie nadrabiam ale od teraz postaram się być na bieżąco

aa, i jedna rzecz która mnie dobiła okropnie.. od poczatku ciąży przytyłam 11kg
a pół z tego w ostatnim miesiącu a naprawdę zaczęłam zdrowiej jeść
tyle to chciałąm do końca ciąży przytyć.. nie widać że aż tyle mnie przybyło

i
Nie martw się kilogramami

Napisane przez XxXJuSstiii

Świetny pomysł

Ty to masz ale na Twoim miejscu przeniosłabym się do salonu nie ma się co męczyć
Co ja poradzę, cwane to po mamusi

Często dziewczyny dłużej czekają


jak smakują?


----

Witam się z Bartusiem w 6 miesiącu ciąży

Napisane przez justyna_g4

Mogę prosić małe streszczenie z wczorajszego popoludnia i wieczora i dzisiejszego ranka??


Ja właśnie wróciłam do domu. Zapomniałam się zgłosić do bezrobocia wczoraj, ale poszłam dziś powiedziałam, że w ciazy, bez samochodu i nie miałam jak dotrzeć, babka się trochę rzucała, że nie zadzwoniłam ale kazała mi napisać oświadczenie z wyjaśnieniem i uznała, także mam nadal ubezpieczenie. Już myślałam, że mąż będzie mnie musiał do swojego dopisać.

Później stwierdziłam, że jak już jestem ubrana to pójdę załatwić wymianę prawa jazdy i sprwawy w urzedzie miasta. I tu się zdiwiłam bo byłam przygotowana na opłatę za prawko 80zł, a od 19 stycznia jest już 100,50zł. Cóż przez własne lenistow...Dobrze, że wzięłam sobie więcej pieniędzy. I po drodze weszłam do apteki zapytać o cenę tego witaminera prental dha. Pani zaskoczyła mnie pozytywnie bo powiedziała, że mają teraz promocje i kosztuje 19,80, a normalnie koło 28. Wiec stwierdziłam, ze kupię od razu 2. No i kupiłam ten asmag. Zobaczymy jak to będzie bo zmieniałam femibion 2 na ten witaminer. I tym sposobem wróciłam do domu z pustym portwelem, a wychodziłam z 200zł.

JEszcze odwiedziłam rosmana bo zainteresowały mnie kosmetyki dla dzieci ziajka. Niestety u mnie w rosmanie ich nie ma ale w zwykłym sklepiku kosmetycznym są wiec może się skuszę na nie ale to bliżej porodu dopiero. Zamierza któraś ich używać??

złodzieje

[anoxee]

Ja tylko na chwilkę, przeklejam info o lekkich wózkach z innego wątku.

muum http://www.bobowozki.com.pl/product_...oducts_id=4510

rider http://www.bobowozki.com.pl/product_...8&%3CosCsid%3E

[potterka]

Jeszcze odnośnie kosmetyków dla malucha..
na dzień dzisiejszy nie mam pojęcia czego i do czego będę używała.. chyba mam jakąś dzieciową deprechę bo każdy temat dziecięcy mnie drażni

[Paulina 87]

Napisane przez MoTyleKsw

Jestem.
Zaraz Was nadrobię
Wszystko z maleństwem w porządku ze mną też.
Zdrowe jak byk.



Najważniejsze.
Jednak CÓRCIA póki co Matylda
Ma piękny mały zgrabny nosek, tak Pan doktor powiedział, później wstawię foto.

Jenny jak możesz to zmienić.

kochana a jednak zmiana nastąpiła??? bo Ty miałaś syna chyba wpisanego na liście? ja tu rzadko bywam ale dzisiaj pierwsze co zauważyłam, ze coś sie zaróżowiło obok mnie na liście hihih to juz u nas 4 zmiana z syna na córke o ile dobrze liczę nieźle
no ale równowaga w przyrodzie musi byc.. jest juz prawie pół na pół


a ja kobietki ide jutro ostatni raz do pracy i na urlop a potem L4
Od 5 lutego zaczynamy najprawdopodobniej szkołę rodzenia 300zł -10 spotkań -20h

JennyAniołek dopisz mi na 28.01 wizyte na NFZ, pisałam wcześniej ale chyba nie doczytałaś

buziaki

[diabli]

Napisane przez Paulina 87

JennyAniołek dopisz mi na 28.01 wizyte na NFZ, pisałam wcześniej ale chyba nie doczytałaś

a ja poprosze o dopisanie imienia mojej kluseczki - Nela mysle, ze to wersja ostateczna, choc Zojka jeszcze mi gdzies w glowie krazy... ale cala rodzina juz zapoznana z Nelcia, tz dumny jak paw, ze wymyslil, wiec chyba nie bede kombinowala

[Ashyshqa]

Napisane przez diabli

aha i musze sie pochwalic, podjechalam z nim do lekarza, poszlam do rodzinnej i poprosilam o skierowanie na badania bez problemu wypisala mi wszystko to co chcial moj gin plus kilka innych (morfologia, mocz, glukoze "na zas", 2 raz toxoplazmoze, bo mialam ujemna, hbs, vdrl). fajnie tak zaoszczedzic spora sumke

jakbym czytala swoj sposob picia "kawy" mleko, mleko i jeszcze raz mleko. a jogurtu poszukam, bo mnie zaciekawilas.

mniam, pomidorowa, ogorkowa i zurek to najlepsze zupy. moze jeszcze barszcz

milo ze strony wspolpracownikow ze mysla, pamietaja i maja czas zeby Ci troche umilic siedzenie w domu.

No to gratuluję darmowych badań! Ja się dziś zdziwiłam, że ten posiew zrobili mi w ramach abonamentu w Luxmedzie, a glukozy to nawet nie muszę kupić, bo mają. Super

Justi pisała, że jej ten jogurt nie smakuje i jest kwaśny. Ja go uwielbiam, Ciekawe jakie Ty będziesz miała zdanie. A z zup uwielbiam też kapuśniak

No fajnie, że wpadną, będzie ich 4 czy 5 osób, więc muszę się zwlec wreszcie i do tej biedry lecieć, bo serniczek sam się nie zrobi. Jutro Was poczęstuję

[vil84]

Dziewczyny, poradźcie mi proszę w czymś ... dzwonił kierownik że chcą z kadr mój nr tel i będą do mnie dzwonić jutro i rozmawiać o zamknięciu sieci i moją sytuacją - wypowiedzenia raczej nie będzie, ale spisałam sobie pytania do nich, coś Wam przychodzi do głowy ważnego jeszcze?
- gdzie wysyłać l4 i z kim się kontaktować po zamknięciu wszystkich oddziałów i centrali?
- co z macierzyńskim, jakie formalności po urodzeniu dziecka? załatwiam ja czy oni?
- co z ewentualnym wychowawczym?
- jak wygląda rozwiązanie umowy potem?
- pakiety Allianz/Enel-med - zapytać do kiedy płacone składki i jak wygląda przejście na pakiet indywidualny

nie wiem czy czegoś ważnego nie pominęłam, a potem może już nie być kogo pytać

[Ashyshqa]

znalazłam 4 dychy w puszce, w której trzymamy klucze, długopisy i inne podręczne badziewka Już mi zepsuty bankomat przy biedrze nie straszny
Zmykam. Do zobaczenia przy pieczeniu