Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

[Mysia mysz]

Napisane przez axella

mi też leci hurtowo
i najgorsze,ze o zapachu spermy,takim słodkim,a przecież to na bank nie to

pusto mi.. samotnie..
choc nie tak zle jak myslalam,zajelam sie sprzatankiem i gotowaniem..robie to caly czas..
tz placze,przezywa,przeprasz a,tlumaczy-ma sporo racji ale to go nie usprawiedliwia,wiem.
a mi tylko smutno,ze tak bardzo moglam sie zawiezc..
i tak okropnie boli serce,gdy widze jak placze,bo schrzanil i stracilismy ten czas..i siebie.. i mimo nawet kolosalnych zmian nic nie zwroci mi ostatnich miesiacy,gdy potrzebowalam uczuc najbardziej..

nie wiem co dalej.. poki co sila jest Z.

37tc.. chcialam herbatke z lisci malin wypic al jakos sie boje

za głupotę się płaci, szkoda, że Ty też płacisz za jego głupotę:/

co do herbaty z liści malin, położna na sr mówiła, że to nie przyspiesza porodu tylko przygotowuje szyjkę, żeby sprawniej pprzebiegł poród,ale nic nie przyspieszy

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Napisane przez antoinettee

Mysia Mysz to ty kupowałaś od tego sprzedawcy te bluzki z allegro http://allegro.pl/show_item.php?item=3080194804 ?
Ja kupiłam 3 u niego i fajne są, ale gdybym była grubsza to bym nie wlazła. Brzuszek ładnie się mieści ale ręce, piersi wszystko na styk.

tak te kupowałam ładnie leżą ale fakt, że w cyckach i brzuchu zapasu nie mam:P

[nuna2]

Napisane przez justyna_g4

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Nuna a ty jak się masz??

wyszłam dziś na 10 minut na świeże powietrze, potem gotowałam rosołek i do łóżka bo brzuch się trochę zaczął spinać. Przeczekam do 36 tygodnia a potem niech się dzieje wola nieba Mała bryka i fika. W niedzielę mam urodziny... Chciałabym zaprosić znajomych, bo tak to naprawdę nie wychodzę , żeby mieć kontakt z ludźmi, ale trochę się boje Robię się taki dzikusek

[MoTyleKsw]

Napisane przez vil84

Juz po obchodzie. Polozna zwrocila lekarzowi uwage na slabe ktg malego i to ze mowilam ze malutko sie ostatnio rusza i malo przybiera na wadze. Wypytal o szczegoly i stwierdzil ze jak dzis kolejne ktg zle wyjdzie to jutro rano mam byc na czczo, zrobia mi na wszelki wypadek badania do cesarki i jutro decyzja co dalej. No tego sie nie spodziewalam... ale najwazniejsze ze sie nim zajma, moga mnie kroic byle malutki byl zdrowy...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O jej czyżby pierwszy maluszek do Nas zawitał?
Trzymam kciuki by jednak było ok i siedział sobie w maminym brzuszku!

Napisane przez colorblue

Witam

Diabli wracaj szybko do nas

Motylku super ,że już Was wypuścili

Can oby mały jednak troszke szybciej wyszedł i obędzie się bez cc

Vil a Ty biedna znowu szpital

Aaś nie miała się do kogo ta cholestaza przypałętać tylko do Ciebie:/ Trzymaj się tam z dziewczynkami

Co do zwiększonej wydzieliny to ja też to mam:/ ale uroki "końcówki" ciaży


A co do mieszkania to sprawa wygląda tak,że znalazło się wkońcu coś i to na ostatni gwizdek. Jak wiecie 6tego kwietnia skończył się nam okres wypowiedzenia na tym mieszkaniu ale właścicielka pozwoliła nam jeszcze chwile tu zostać zanim tam się nie ogarniemy
No a tamto mieszkanko jest mniejsze od tego z czego się cieszę bo łatwiej ogrzać itp.
Nie udało się znaleźć nic w bloku więc wzięliśmy co było bo inaczej nie mielibyśmy w ogóle gdzie mieszkać:/
W tym mieszkaniu też jest piec, jest to budynek 4 rodzinny.
Brat właściciela zanim go sądownie usunęli zniszczył to mieszkanie trochę:/ Wyniósł nawet wanne i wc:/
Ale właściciel obecny już to zamówił i w tym tygodniu przywiozą wannę, wc..Podłoga w łazience i kuchni jest zdewastowana więc kupił też panele do kuchni i płytki do łazienki na podłogę.
Także najpierw trzeba to tam pomontować, zrobić te podłogi i dopiero można się wprowadzić. Myślę ,że maks 2 tyg zejdzie nie dłużej..
Nawet prądu tam nie było i w tym tygodniu dopiero mają podłączyć.

Ogólnie jak się zrobi to będzie dobrze i mieszkanko będzie przytulne. Okna na szczęście nowe więc tyle dobrze.

Wiadomo,że standard nie ten sam co w bloku przykładowo, no i dalej w tym piecu trzeba będzie palić, ale jak się nie ma wyjścia to się bierze co jest
Jestem pozytywnie nastawiona bo wiem jak będzie to wyglądało jak się zrobi..
Koszty ponosi właściciel oczywiście

Są tam 2 pokoje, kuchnia i wc.
Daleko do szkoły masakrycznie..Od września do prowadzenia będzie 2 dzieci i Tymek na doczepke w wózku
Damy radę

Najważniejsze, że coś się wyklarowało a być może coś po drodze się jeszcze znajdzie bliżej szkoły

Napisane przez niunka045

Mi lekarz mówił że to bardzo ważne bo trzeba od razu po porodzie podać dziecku antybiotyk

Jej jaj\k ja na posiew miałam zrobić i całą noc bez siku myślałam że zwariuje

vil trzymam kciuki za pozytywny rozwój sytuacji czyżby to już??? Jej aż mi się tak jakoś dziwnie zrobiło

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Ha a tak wogóle to o mnie teraz troszkę
Na badaniach wyszło że... Awidność wysoka i zakażenie bardzo stare czyli maluszek zdrowy jak ryba w wodzie no ale posiew znowu nie bardzo i pewnie dostane antybiotyki

Napisane przez pawie_oczko

no to czekam na efekty prac
depresja chwilowa, zażegnana , byłam w spożywczaku i zamówiliśmy łóżeczko jutro ma być wózek i ciuszki od brata

dzięki za stronkę

ja swojej nie pozwoliłam wychodzić wcześniej niż 26 właściwie 26 był by Ok, ale jeszcze rozmawiamy na ten temat

W spożywczaku zamawia się łóżeczka?
Żeby zdążyło przyjść zanim dziedzic zechce wyjść na Świat




A co do porodów.
Dziś chyba była jakaś pełna, bo jak przez czw,pt,sob,niedzielę urodziły może 2-3?! tak dziś od rana zaczęło rodzić 8

I kurcze się nie przewidzi jak ten poród będzie przebiegał.
Jedna mamuśka już po 2 godzinach (nie od porodu)od zawiezienia jej na salę z dzieckiem była na chodzie i przyszła powiedzieć, że urodziła - każdy był w szoku bo kilka godzin wcześniej chodziła i mówiła, że nic się nie dzieje - poród trwał 3 godziny.
Druga natomiast urodziła w czwartek i wczoraj przyszła ledwooo co po naturalnym porodzie i płakała, że pierwszy poród to przy tym był pikuś.
Dziś też w kolejce do badania były dwie mamuśki po CC z wtorku! Ledwo co chodziły a dziś wychodziły do domu.


I myślałam, że po naturalnym zostaje się 3 doby - tutaj 4.
A po CC myślałam, że 4 a zostaje się 6...
I przez dwa dni nie dostaje się nic do jedzenia ani picia. Można sobie tylko zwilżyć usta, a na trzeci dzień dostaje się kleik ;/

[nuna2]

Motylku witaj w domu Wietrzysz dziurę?? Ty to umiesz poprawić humor

2 dni bez picia??:O

[niunka045]

Zrobiło mi sie jakieś paskudztwo na zewnątrz pi. Kurcze piecze swedzi, spuchlo. W czwartek mam wizytę dopiero :banghead:
Znacie może jakieś domowe sposoby na takowe przeboje???

[lonely_lady]

nadrobiłam szybciutko i lecę do wanny się wyszorować, bo śmierdzę chlorem no i włosy muszę umyć..

Napisane przez banka26

a co twojemu sie wzielo na cc?? przeciez to normalna operacjaaa

martwi się o mnie i o synka.. nie chce żebyśmy się męczyli.. boi się komplikacji... itp.

Napisane przez Ashyshqa

Wcale nie tak często. Moim zdaniem najważniejsze będzie jak już się poród zacznie i pojedziesz do szpitala, żeby zmierzyli Twoją miednicę dokładnie i dziecko. Wtedy będzie wiadomo, czy sn czy jednak cc. Ale dzięki temu, że akcja się rozpocznie, będą skurcze to dla dziecka nawet ta cesarka nie będzie takim szokiem, jak w przypadku planowanej cesarki, kiedy akcja nie miała szansy się rozpocząć a dziecko jest wyrywane z mięciutkiej, przyjaznej macicy na ten przebrzydły świat...

mam jednak nadzieję, że uda mi się urodzić sn
a jeśli już cc to na pewno nie umawiałabym się na jakiś termin tylko czekała na skurcze żeby Wiktorek mógł się przygotować. Na razie jednak nie dopuszczam do siebie tej opcji..

Napisane przez Katate

Lonely mnie też ostatnio wkurzają gadki typu "zrób sobie cc". Moja mama pierwsza a za nią babcia. "Po co się będziesz męczyć??" itp. Tak jak by cc to jakaś mega przyjemność była. WKurza mnie to . Pierwszy poród 3 godziny to może drugi też jakoś przeżyję.

ja naprawdę nie rozumiem tych ludzi.. oni chyba z tej niewiedzy myślą że cc jest takie wspaniałe..

Napisane przez diabli

lezalam, zdrzemnelam sie, wkladka czysta mam nadzieje, ze juz tak zostanie.


Lonely, nie daj sie rodzinie na szczescie to Ty rodzisz, wiec podejmujesz decyzje.
(...)
Ty swojemu pokaz wady cesarki i moze zmieni zdanie codziennie na swiecie tyyyle kobiet rodzi i daja rade. w Afryce gdzies pod drzewkiem :P dlaczego Ty mialabys nie dac rady? jesli nie sprobujesz to nie bedziesz wiedziala. aaa i na pewno jest milion kobiet, ktore maja mniejsze bioderka niz Ty

dziękuję

Napisane przez vil84

Juz po obchodzie. Polozna zwrocila lekarzowi uwage na slabe ktg malego i to ze mowilam ze malutko sie ostatnio rusza i malo przybiera na wadze. Wypytal o szczegoly i stwierdzil ze jak dzis kolejne ktg zle wyjdzie to jutro rano mam byc na czczo, zrobia mi na wszelki wypadek badania do cesarki i jutro decyzja co dalej. No tego sie nie spodziewalam... ale najwazniejsze ze sie nim zajma, moga mnie kroic byle malutki byl zdrowy...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

trzymam za Was mocno
trzymajcie się tam..
może już jutro przytulisz Przemusia

Napisane przez colorblue

A co do mieszkania to sprawa wygląda tak,że
(...)

cieszę się, że udało się coś znaleźć teraz już musi być tylko lepiej

[vil84]

Omg malo zawalu na ktg nie dostalam. Ponad godzine mi robili, najpierw nie bylo prawie zadnych ruchow. Polozna juz patrzyla podejrzliwie. Potem nagly spadek tetna i szybko zmiana pozycji.. zanim maly zaczal normalnie funkcjonowac ja juz mialam pobrana krew na badania do znieczulenia i brala sie za zakladanie wenflonu ale wyblagalam zeby z tym poczekac jeszcze. Ale tacke z kroplowkami i wszystkim naszykowala :| potem na szczescie mlody odzyl i troche pokopal wiec na razie czekamy i jutro rano kolejne badanie. Ale mam nie jesc i byc gotowa na wszystko. Chociaz intuicja mi troche mowi ze cesarki nie bedzie i pojutrze wyjdziemy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[justyna_g4]

Napisane przez nuna2

wyszłam dziś na 10 minut na świeże powietrze, potem gotowałam rosołek i do łóżka bo brzuch się trochę zaczął spinać. Przeczekam do 36 tygodnia a potem niech się dzieje wola nieba Mała bryka i fika. W niedzielę mam urodziny... Chciałabym zaprosić znajomych, bo tak to naprawdę nie wychodzę , żeby mieć kontakt z ludźmi, ale trochę się boje Robię się taki dzikusek

Nie dziwię się, że się boisz. Ja się przez 2 tygodnie balam. Wiesz wydaje mi się, że sama wizyta znajomych ok. Posiedzieć 2h można ale całe przygotowanie to może być za dużo (znajac ciebie to furę jedzienia byś chciała podać )

[pawie_oczko]

Napisane przez MoTyleKsw

W spożywczaku zamawia się łóżeczka?
Żeby zdążyło przyjść zanim dziedzic zechce wyjść na Świat

Nie stresuj mnie nawet najprawdopodobniej ma byc w przyszlym tyg. A mi nie spieszy sie zeby rodzic przed terminem, moja mama przyjezdza specjalnie 19 kwietnia wiec kolejny argument za tym, ze mala musi zostac jeszcze w brzuszku no i nie ma zadnych przeslanek do wczesniejszegoh porodu! W ogole mam wrazenie, ze ludzie za bardzo swiruja z tymi wyprawkami, z jednej strony fajnie jest miec wszystko przygotowane na kilka miesiecy przed a z drugiej wazniejsze jest skupienie sie na tym zeby zaserwowac dziecku maximum milosci, bezpieczenstwa i czulosci a nie wszystkiego dobranego kolorystycznie, taka troche dygresja wyszla

[justyna_g4]

Napisane przez niunka045

Zrobiło mi sie jakieś paskudztwo na zewnątrz pi. Kurcze piecze swedzi, spuchlo. W czwartek mam wizytę dopiero :banghead:
Znacie może jakieś domowe sposoby na takowe przeboje???

Nie mam pojęcia co to ani jak pomóc. Mnie jak pieczę to coś to zaraz płyn do higieny i przemywam kilka razy dziennie.

Napisane przez vil84

Omg malo zawalu na ktg nie dostalam. Ponad godzine mi robili, najpierw nie bylo prawie zadnych ruchow. Polozna juz patrzyla podejrzliwie. Potem nagly spadek tetna i szybko zmiana pozycji.. zanim maly zaczal normalnie funkcjonowac ja juz mialam pobrana krew na badania do znieczulenia i brala sie za zakladanie wenflonu ale wyblagalam zeby z tym poczekac jeszcze. Ale tacke z kroplowkami i wszystkim naszykowala :| potem na szczescie mlody odzyl i troche pokopal wiec na razie czekamy i jutro rano kolejne badanie. Ale mam nie jesc i byc gotowa na wszystko. Chociaz intuicja mi troche mowi ze cesarki nie bedzie i pojutrze wyjdziemy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O matko! Aż sama sie przestraszyłam. Dobrze że już się poruszał.

[antoinettee]

Napisane przez vil84

Omg malo zawalu na ktg nie dostalam. Ponad godzine mi robili, najpierw nie bylo prawie zadnych ruchow. Polozna juz patrzyla podejrzliwie. Potem nagly spadek tetna i szybko zmiana pozycji.. zanim maly zaczal normalnie funkcjonowac ja juz mialam pobrana krew na badania do znieczulenia i brala sie za zakladanie wenflonu ale wyblagalam zeby z tym poczekac jeszcze. Ale tacke z kroplowkami i wszystkim naszykowala :| potem na szczescie mlody odzyl i troche pokopal wiec na razie czekamy i jutro rano kolejne badanie. Ale mam nie jesc i byc gotowa na wszystko. Chociaz intuicja mi troche mowi ze cesarki nie bedzie i pojutrze wyjdziemy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o matko. Ja bym chyba pojechała na to CC bo bym naprawdę na zawał zeszła do jutra. Oby wszystko było dobrze

[nuna2]

Napisane przez justyna_g4

Nie dziwię się, że się boisz. Ja się przez 2 tygodnie balam. Wiesz wydaje mi się, że sama wizyta znajomych ok. Posiedzieć 2h można ale całe przygotowanie to może być za dużo (znajac ciebie to furę jedzienia byś chciała podać )

no właśnie jak już to myślałabym o sałatce gyros, jedno ciasto by się upiekło a najwyżej resztę pokupowało.. Znajomi myśle, że by zrozumieli.Mama by mi pomogła, tylko do niedz daleko... różnie mogę się czuć.

[pawie_oczko]

Vil- 3maj sie tam, juz niedlugo ujrzysz synka

[vil84]

Jestescie kochane

Color super ze udalo sie z mieszkaniem, bardzo sie ciesze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[JennyAniolek]

Napisane przez pawie_oczko

Jenny- super wybor wozkowy widze, ze mutsy rowniez popularny u nas na forum a wlasnie mam pytanie odnosnie fotelika i bazy, bo my chcemy zamowic na dniach i tez mocno zastanawiamy sie nad tym cybexem, gdzie kupowaliscie i jakie macie do niego adaptery? Znalazlam na allegro zestaw za 888zl nie wiem czy to dobra cena
http://allegro.pl/fotelik-cybex-aton...122256448.html

Też to zauważyłam

My cały komplet czyli: wózek, fotelik, bazę, torbę i folię kupiliśmy stacjonarnie w tej hurtowni => http://www.ewozki.eu/ Na zamówienie czekaliśmy całe 2 dni U nich też chyba zamówimy łóżeczko i materac.

Za fotelik i bazę Cybex Aton 2 zapłaciliśmy 880 zł. Na stronie tej hurtowni zestaw jest o 19 zł droższy.

A co do adapterów to mamy je w cenie zestawu (normalnie adaptery kosztują u nich ok 50 zł, a w innych sklepach cenią się nawet po 100-150 zł ), ale musimy po nie dopiero podjechać, bo zapomnieli nam dać w piątek. Jak odbierzemy to Ci napiszę jakie dokładnie mamy.

Napisane przez pawie_oczko

Marchewka- czy ja dobrze pamietam, ze Ty masz fotelik samochodowy cybex aton? i czy pamietasz ile kosztowal? Szukam jakis opini na jego temat
i mam jeszcze jedno glupie pytanie czy ta basa iso fix nadaje sie tylko do fotelika 0-13 kg? Czy jak pozniej bedziemy zmienialy na wieksze to tych baz sie uzywa/nie uzywa? Jak to jest?

Baza isofix z cybexa nadaje się tylko do fotelika 0-13kg, a z Maxi Cosi można jeszcze użyć do kolejnego fotelika, no chyba, że od razu kupisz ten do 36 kg (?)

[antoinettee]

Dostałam emaila od DOZ, że "od 7 kwietnia program dla Mamy i Maleństwa zostaje zawieszony". Szkoda, czasem fajne promocje tam były.

[justyna_g4]

Zmykam bo Tż przyjechał z pracy. Do poczytania pewnie jutro popoludniu.

vil trzymaj się tam

[nuna2]

vil Ty to masz przygody... Ale jeszcze troszkę i Przemo się odwdzięczy

[cloche]

Napisane przez justyna_g4

Ja używałam płyn ABE ale nie byłam zbyt zadowolona bo tylko skóra mi schodziła a po wszytskim i tak nie zniknoł całkiem.

Ja mam coś na dużym palcu. Najpierw było mniejsze, zaczęlam igłą jednorazową tam grzebać bo stwierdziłam, że coś wbite pewnie. Niby znalazłam coś czarnego ale nadal to mam. Boli przy stawaniu na tym i zroniło sie wieksze po tym jak to rozgrzenbałam i nie wiem czy do dermatologa z tym czy do chirurga??

jak to jest taki odcisk/nagniotek z czarnym oczkiem (które może być na początku niewidoczne - ale jak się pogrzebie, to widać...), to powinno się to kwasem salicylowym potraktować. regularnie kropeczkę kwasiora na to - okolice chronić jakąś tłustą maścią. i tak złuszczamy tym kwasem tego nagniotka, aż dotrzemy do tego czarnego punkcika - to są te bakcyle, które nie pozwalają się temu zagoić. korzeń pozostanie póki tego czarnego się nie pozbędziemy. ja dałam radę wyjąć gnoja sama, ale teraz wiem, że powinno się to załatwiać u dermatologa. po wyjęciu tego skóra powoli się regeneruje, korzeń zanika, ucisk już nie boli

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Napisane przez vil84

Juz po obchodzie. Polozna zwrocila lekarzowi uwage na slabe ktg malego i to ze mowilam ze malutko sie ostatnio rusza i malo przybiera na wadze. Wypytal o szczegoly i stwierdzil ze jak dzis kolejne ktg zle wyjdzie to jutro rano mam byc na czczo, zrobia mi na wszelki wypadek badania do cesarki i jutro decyzja co dalej. No tego sie nie spodziewalam... ale najwazniejsze ze sie nim zajma, moga mnie kroic byle malutki byl zdrowy...

ojej!!! to może być szybka akcja dobrze, że nie ignorują żadnych objawów. od razu człowiek spokojniejszy...

[Magiusa]

Napisane przez vil84

Omg malo zawalu na ktg nie dostalam. Ponad godzine mi robili, najpierw nie bylo prawie zadnych ruchow. Polozna juz patrzyla podejrzliwie. Potem nagly spadek tetna i szybko zmiana pozycji.. zanim maly zaczal normalnie funkcjonowac ja juz mialam pobrana krew na badania do znieczulenia i brala sie za zakladanie wenflonu ale wyblagalam zeby z tym poczekac jeszcze. Ale tacke z kroplowkami i wszystkim naszykowala :| potem na szczescie mlody odzyl i troche pokopal wiec na razie czekamy i jutro rano kolejne badanie. Ale mam nie jesc i byc gotowa na wszystko. Chociaz intuicja mi troche mowi ze cesarki nie bedzie i pojutrze wyjdziemy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O ja też mi ciśnienie skoczyło, dobrze, że jednak się zaczął ruszać...ale wiesz Vil, ja tam nie wiem czy na Twoim miejscu jak są takie przeboje nie chciałabym jednak tej cesarki.Tym bardziej, że Ty masz za 3 dni już normanie termin ( 38 tc
Trzymam

[JennyAniolek]

Napisane przez vil84

Witamy sie zas ze szpitala :/ ehhhh fatum jakies... wczoraj wieczorem zaczal mnie mocno bolec brzuch po lewej stronie, bol sie tak nasilal ze o 2 obudzilam meza bo nie bylam w stanie lezec, siedziec. Pojechalismy na IP bo balam sie czy cos malemu nie zagraza, dostalam kroplowke przeciwbolowa i troche odpuscilo. Ale za to nieciekawe wyniki badan moczu, za duzo leukocytow i czegos tam, maly na ktg malo ruchliwy wiec tez trzeba obserwowac. Jakies zlogi w nerce ktore moga byc przyczyna bolu. Czy to sie nigdy nie skonczy? W sensie szpitala. Dobrze ze juz niedlugo koniec. Chociaz chodzic moge i zwiedzam oddzialy :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Znowu szpital ?

Trzymam oby wszystko było ok

Napisane przez niunka045

Na badaniach wyszło że... Awidność wysoka i zakażenie bardzo stare czyli maluszek zdrowy jak ryba w wodzie

Napisane przez Aaś

Panie i Panowie
Chlopcy i Dziewczęta
Cholestaza potwierdzona
Ja nie wiem czy się śmiać czy płakać. Leki + dieta (czyli oprócz cukrzycowej jeszcze watrobowa )

Współczuję

Napisane przez vil84

Aha, do dziewczyn zainteresowanych znieczuleniem u Bonifratrow: z tym anestezjologiem jest tak smiesznie ze od 8 bodajze do 15-16 jest anestezjolog przypisany do porodowki, a po tych godzinach jest jeden dyzurny na caly szpital - wiec jak rodzic to tylko rano ;p

Dzięki za info

Napisane przez MoTyleKsw

My już w domu

Napisane przez karolina2121

Dzisiaj dostaliśmy zaproszenie na ślub na 8 czerwca... wątpię, żeby udało nam się pójść :/

My też mamy zaproszenie na ślub i wesele 8.06 do przyjaciela męża. Młodzi znają sytuację i jak na razie nie odmawiamy, bo nie wiadomo kiedy Ptyś zechce się pojawić. Najwyżej mąż pójdzie sam tylko do kościoła

Napisane przez diabli

witam sie i tylko przekazuje info. znow pojawilo sie plamienie, wiec odpuszczam kompa i wracam na kanape troche sie wystraszylam...niby juz ok, ale jak pomysle, ze znow moglabym wyladowac w szpitalu to mi slabo poczekam az tz wroci z pracy i jesli nadal bede plamic pojedziemy do mojego gina. na razie melduje, ze grzecznie ide na kanape i spedze tam caly dzien. zero chodzenia, zalatwien itd. ehhh mam nadzieje, ze mala glowka podraznila szyjke i to tylko taki malutki incydent, a krew juz sie nie pojawi. trzymajcie kciuki, dam znac pozniej.

Napisane przez diabli

lezalam, zdrzemnelam sie, wkladka czysta mam nadzieje, ze juz tak zostanie.

Trzymam i oby obyło się bez szpitala

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

ja mam 30 km do szpitala gdzie planuję rodzić i ten problem, że w razie jakby się zaczęło a mąż będzie w pracy to potrzebuje jakichś dwóch godzin na dotarcie do domu ... ale jestem dobrej myśli

My do szpitala mamy 55 km i też jestem dobrej myśli, że mąż zdąży w razie czego wrócić z pracy Nie wyobrażam sobie, że może być inaczej

Napisane przez niunka045

Zawsze możesz zacząć w nocy jak Bedzie w domu ja bym tak bardzo chciala...

Mam nadzieję, że u mnie w nocy się nie zacznie, bo mąż chodzi jak na razie na nocki i w domu jest dopiero ok 10.

Napisane przez xal

Jak to mój wujek wczoraj powiedział męzowi "jak się zacznie, to spokojnie usiądź, wypij kawę, to tak szybko nie idzie jak nam się wydaje"
Więc Justi, spokojnie zdążysz i tej wersji się trzymaj.

Podobne zdanie usłyszeliśmy dzisiaj na spotkaniu z A. i mąż się trochę uspokoił

Napisane przez maarchewka

hehe to przybij piątkę bo mam identyczny zestaw w tych samych kolorach

Piona!

Napisane przez maarchewka

o matko jak to rozrywają??

No tak nam powiedziała K., że przecinają tylko 2-3 warstwy a resztę rozrywają rękami, bo ponoć lepiej i szybciej goi się rana, która będzie rozerwana (czy w przypadku krocza jak samo pęknie) niż jak coś będzie nacięte.

[JennyAniolek]

Monitor oddechu: Jak dla mnie zbędny wydatek, nie kupujemy

Wanienka: Dostaliśmy, chyba ma 100 cm

Banka spory brzuszek, ale śliczny Ile masz cm ??

Ada32 cieszę się, że z Gabrysiem wszystko ok no i ładne imię wybraliście

Ada32, Veronic śliczne brzuszki

Katate na pewno wszystko będzie dobrze

Salviae fajny wózek

Elusiek gratuluję kolejnego tygodnia i zakupu wózka

Cynamon_owa witaj z powrotem na forum Gratuluję zakupów (co to za model wózka ??) i dobrego wyniku glukozy

Niunka cieszę się, że wszystko już ok i oby nigdy więcej nie powtórzyła się taka sytuacja z TŻ-em

Vujka fajnie, że do nas wróciłaś

Kinga trzymam za dobry wynika GBS-a

Sharpnowaja

Justyna_g4 gratuluję zakupu wózka

Colorblue dobrze, że w końcu udało Wam się znaleźć mieszkanie

Lady nie chciałabym cc na życzenie i mam nadzieję, że rozmowa z ginem pomoże i Twój mąż przekona się do sn

---
Nadrobione to teraz zmykam coś zjeść i leżeć. Do usłyszenia

[lonely_lady]

Napisane przez vil84

Omg malo zawalu na ktg nie dostalam. Ponad godzine mi robili, najpierw nie bylo prawie zadnych ruchow. Polozna juz patrzyla podejrzliwie. Potem nagly spadek tetna i szybko zmiana pozycji.. zanim maly zaczal normalnie funkcjonowac ja juz mialam pobrana krew na badania do znieczulenia i brala sie za zakladanie wenflonu ale wyblagalam zeby z tym poczekac jeszcze. Ale tacke z kroplowkami i wszystkim naszykowala :| potem na szczescie mlody odzyl i troche pokopal wiec na razie czekamy i jutro rano kolejne badanie. Ale mam nie jesc i byc gotowa na wszystko. Chociaz intuicja mi troche mowi ze cesarki nie bedzie i pojutrze wyjdziemy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ooo matko.. to miałaś nerwówkę..
trzymajcie się tam

Napisane przez JennyAniolek

Lady nie chciałabym cc na życzenie i mam nadzieję, że rozmowa z ginem pomoże i Twój mąż przekona się do sn

dzięki
też mam taką nadzieję

[Magiusa]

O nie, miałam wybrane imię, a dziś wpadłam jednak na kolejne dwa, które mi się podobają.
TŻ-towi też i nie wiem już
Darek, Rafał czy Przemek?

[vil84]

Zas Wam posmece... poszlysmy z dziewczynami o polnocy na pomiar tetna. U nas nie bylo. Podlaczyla ktg i cisza. Polozna zaraz poleciala po tel i kazala lekarzowi leciec tu. Tak sie telepalam ze nie dalo sie ktg zrobic przez moje nerwy. Tetno wrocilo ale mam zapowiedziane ze albo cesarka jak sie powtorzy albo obserwacja do porodu. Wiec w dwupaku faktycznie nie wyjde. Teraz w nocy pomiar co godzina. Wiecie co ja bardzo chce tej cesarki i byc spokojna ale to nie moja decyzja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Magiusa]

Napisane przez vil84

Zas Wam posmece... poszlysmy z dziewczynami o polnocy na pomiar tetna. U nas nie bylo. Podlaczyla ktg i cisza. Polozna zaraz poleciala po tel i kazala lekarzowi leciec tu. Tak sie telepalam ze nie dalo sie ktg zrobic przez moje nerwy. Tetno wrocilo ale mam zapowiedziane ze albo cesarka jak sie powtorzy albo obserwacja do porodu. Wiec w dwupaku faktycznie nie wyjde. Teraz w nocy pomiar co godzina. Wiecie co ja bardzo chce tej cesarki i byc spokojna ale to nie moja decyzja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Vil, Kochana- trzymam Będzie na pewno dobrze. Z tego co mówisz mocno Cię obserwują i na pewno zareagują szybko i skutecznie. Na pewno nie dadzą Ci krzywdy zrobić. I nie martw się też terminem, przecież Ty już praktycznie jesteś w terminie, więc na pewno Przemuś będzie zdrowy.
Będziesz najwyżej pierwszą szczęśliwą mamusią na tym wątku z na pewno zdrowym Maleństwem

[niunka045]

Napisane przez vil84

Zas Wam posmece... poszlysmy z dziewczynami o polnocy na pomiar tetna. U nas nie bylo. Podlaczyla ktg i cisza. Polozna zaraz poleciala po tel i kazala lekarzowi leciec tu. Tak sie telepalam ze nie dalo sie ktg zrobic przez moje nerwy. Tetno wrocilo ale mam zapowiedziane ze albo cesarka jak sie powtorzy albo obserwacja do porodu. Wiec w dwupaku faktycznie nie wyjde. Teraz w nocy pomiar co godzina. Wiecie co ja bardzo chce tej cesarki i byc spokojna ale to nie moja decyzja

Vil przeciez my wiemy że nie Twoja. Musisz byc dzielna sercem jestem w Tobą

[Elusiek]

Napisane przez vil84

Zas Wam posmece... poszlysmy z dziewczynami o polnocy na pomiar tetna. U nas nie bylo. Podlaczyla ktg i cisza. Polozna zaraz poleciala po tel i kazala lekarzowi leciec tu. Tak sie telepalam ze nie dalo sie ktg zrobic przez moje nerwy. Tetno wrocilo ale mam zapowiedziane ze albo cesarka jak sie powtorzy albo obserwacja do porodu. Wiec w dwupaku faktycznie nie wyjde. Teraz w nocy pomiar co godzina. Wiecie co ja bardzo chce tej cesarki i byc spokojna ale to nie moja decyzja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napewno będzie dobrze trzymaj się

[MoTyleKsw]

Napisane przez vil84

Zas Wam posmece... poszlysmy z dziewczynami o polnocy na pomiar tetna. U nas nie bylo. Podlaczyla ktg i cisza. Polozna zaraz poleciala po tel i kazala lekarzowi leciec tu. Tak sie telepalam ze nie dalo sie ktg zrobic przez moje nerwy. Tetno wrocilo ale mam zapowiedziane ze albo cesarka jak sie powtorzy albo obserwacja do porodu. Wiec w dwupaku faktycznie nie wyjde. Teraz w nocy pomiar co godzina. Wiecie co ja bardzo chce tej cesarki i byc spokojna ale to nie moja decyzja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Przy takim dużym dzieciątku to powinny przykładać i tętno od razu, więc kurcze naprawdę coś jest nie halo.
A ten stres, który przeżywasz przy szukaniu go jest gorszy niż byś sie dowiedziała, że dziś będziecie już w dwójkę czego Ci chyba jednak życzę, bo stres i niewiedza jest duża gorsza. A u Ciebie ciąża donoszona to nie wiem czemu zwlekają.
Swoją drogą Aaś mówiła, że była dziewczyna 24 h podłączona pod ktg, u Ciebie tak nie można?!

[humpback]

Napisane przez colorblue

Ogólnie jak się zrobi to będzie dobrze i mieszkanko będzie przytulne. Okna na szczęście nowe więc tyle dobrze.

Wiadomo,że standard nie ten sam co w bloku przykładowo, no i dalej w tym piecu trzeba będzie palić, ale jak się nie ma wyjścia to się bierze co jest
Jestem pozytywnie nastawiona bo wiem jak będzie to wyglądało jak się zrobi..
Koszty ponosi właściciel oczywiście

Są tam 2 pokoje, kuchnia i wc.
Daleko do szkoły masakrycznie..Od września do prowadzenia będzie 2 dzieci i Tymek na doczepke w wózku
Damy radę

super że zaczyna się wam układać

Napisane przez niunka045

Na badaniach wyszło że... Awidność wysoka i zakażenie bardzo stare czyli maluszek zdrowy jak ryba w wodzie no ale posiew znowu nie bardzo i pewnie dostane antybiotyki

Napisane przez lonely_lady

właśnie wróciliśmy z basenu
nie chciałam już męczyć Tż żebyśmy jechali tam gdzie zawsze więc byliśmy dzisiaj na naszej pływalni.. Masakra.. ludzi tyle, że musiałam strasznie uważać jak pływałam..
Ogólnie niektórzy ludzie są straszni, w doopie mają innych.. na moim torze było najmniej ludzi ale jeden koleś pływał non stop delfinem.. i miał gdzieś że są jeszcze inni
Nienawidzę chodzić na naszą pływalnię, no ale fajnie było sobie popływać, moim pleckom z pewnością to dobrze zrobiło

też nie lubię takich ludzi którzy nie uważają na innych na torach..

Napisane przez niunka045

Dzis zaczęliśmy 34 tydzień jest moc
Dostałam zwrot podatku

Napisane przez justyna_g4

My dziś zaczynamy 32tc

Napisane przez nuna2

W niedzielę mam urodziny... Chciałabym zaprosić znajomych, bo tak to naprawdę nie wychodzę , żeby mieć kontakt z ludźmi, ale trochę się boje Robię się taki dzikusek

ważne żebyś nie ty ogarniała imprezę a np. twój mąż, żebyś mogła spokojnie siedzieć. zresztą możesz znajomych zaprosić po prostu na kawę i ciastko wyjaśniając jaka jest sytuacja

Napisane przez vil84

Zas Wam posmece... poszlysmy z dziewczynami o polnocy na pomiar tetna. U nas nie bylo. Podlaczyla ktg i cisza. Polozna zaraz poleciala po tel i kazala lekarzowi leciec tu. Tak sie telepalam ze nie dalo sie ktg zrobic przez moje nerwy. Tetno wrocilo ale mam zapowiedziane ze albo cesarka jak sie powtorzy albo obserwacja do porodu. Wiec w dwupaku faktycznie nie wyjde. Teraz w nocy pomiar co godzina. Wiecie co ja bardzo chce tej cesarki i byc spokojna ale to nie moja decyzja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zaciskam za was kciuki

dzień dobry wszystkim