Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

[meneq]

Napisane przez meneq

Jakbym o Yae czytala.
Czesto sa kleksiki, ale zwykle sa 2 dorodne kupencje dziennie.
Jeszcze mi sie przypomnialo: nic "na brzuszek" nie podaje.

nancy jeszcze dopisalam

[ILLUSION]

Napisane przez pstryczek84

hmmm, a jak mi sie konczy macirzynski po 1 czerwca a rodzilam w grudniu?

pstryczku nie kombinuj bo i tak nic nie ugrasz

[insolito]

Napisane przez pstryczek84

hmmm, a jak mi sie konczy macirzynski po 1 czerwca a rodzilam w grudniu?

A to nie wiem Słyszałam, że ustawa ma objąć wszystkich którzy z chwilą jej wejścia w życie beda na macierzyńskim,nie wiem czy będą dodatkowe ograniczenia. A korzystałabyś?

[ytre]

Napisane przez insolito

Nam prywatnie pediatra tez tak powiedział, poza tym teraz dużo więcej wychodzimy z maluchami na dwór, a ponoć od powietrza też mogą być zielone. Generalnie jeśli nic więcej bobasowi nie dolega to jest ok



Musimy czekać na ustawę, am a wejść 1 czerwca

Dzięki wielkie za odpowiedź. Pozdrawiam

[nancykenator]

Napisane przez meneq

nancy jeszcze dopisalam

dzięki u nas ze 2 - 3 kleksiki dziennie są ale tak jak pisałam Deli, kupki są 3-5 dziennie z tym, że mój Kubuś mniejszy od Waszych pannic, więc może dlatego, poza tym u nas odkąd karmimy się piersią zawsze tyle kupek było (kiedyś nawet więcej).


A takie głupie pytanie do dziewczyn kp jakie są kupeczki Waszych dzieciaczków?

[LadyWhisper]

Hej lale,
Zoxtawic was na drzemke poranna Pietraszka i juz nadrabianie!

Zator chyba w drugim cycu sie zaczyna, ja pierdziu!


Zaraz wam poodpisuje bo maly dal pospac do 10.30 i teraz glodujemy z deczka

[meneq]

nancy

Yae jest z 18.02. To prawie tak jak Kubus

[nancykenator]

Napisane przez meneq

nancy

Yae jest z 18.02. To prawie tak jak Kubus

a mi się coś pomyliło, że Twoja Yae jest z końca stycznia, to faktycznie jak mój Kubuś

[bokeh]

Hej dziewczyny .... przepraszam że się nie odzywałam (wczoraj nawet mąż mnie za to opieprzył że do Was nie pisze ) ale jakoś tak.... nie wiem jestem taka rozbita niezorganizowana nieobecna o wszystkim zapominam.... na nic nie mam czasu i nawet pisać mi się nie chciało... Nie nadrobiłam i raczej nie nadrobie, postaram się wbić w temat. Ciekawa jestem co u Was

My wczoraj byłyśmy na szczepieniu rota + 5w1 mała w ogóle nie płakała wszystko pieknie ładnie, troche marudziła potem. Jedynie co to robi więcej kupy też tak miałyście?

Widziałam szaja się obcieła

Co tam u Was?

Postaram się pisać ale nie wiem jak mi to wyjdzie....
Chyba sie czuje samotna troche no i wszystko w domu i z Hanią musze robić sama przerasta mnie to...

[nafiyqa]

Znowu mi wcielo cytaty :/

Fewciu, tak mi przykro, ze Blanka tak placze badz silna kochana!!

Moj maly tez problemow brzuszkowych nie ma.
Poczatkowo ograniczalam jedzenie, ale gdzies po 3-4 tygodniach zaczelam jesc normalnie (oczywiscie w granicach rozsadku).

Blogerko, widzialam, ze pytalas o wlosomaniaczki. Jestem
Ja na regeneracje polecam Ci domowe sposoby-super jest np. maseczka z oliwy, zoltka, oleju rycynowego, miodu. Trzymasz co najmniej 30min pod czepkiem, myjesz i masz super wlosy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nancykenator]

Napisane przez bokeh

Hej dziewczyny .... przepraszam że się nie odzywałam (wczoraj nawet mąż mnie za to opieprzył że do Was nie pisze ) ale jakoś tak.... nie wiem jestem taka rozbita niezorganizowana nieobecna o wszystkim zapominam.... na nic nie mam czasu i nawet pisać mi się nie chciało... Nie nadrobiłam i raczej nie nadrobie, postaram się wbić w temat. Ciekawa jestem co u Was

My wczoraj byłyśmy na szczepieniu rota + 5w1 mała w ogóle nie płakała wszystko pieknie ładnie, troche marudziła potem. Jedynie co to robi więcej kupy też tak miałyście?

Widziałam szaja się obcieła

Co tam u Was?

Postaram się pisać ale nie wiem jak mi to wyjdzie....
Chyba sie czuje samotna troche no i wszystko w domu i z Hanią musze robić sama przerasta mnie to...

witaj w klubie, też tak mam mój po szczepieniu jest bardziej marudny ale nie zauważyłam większej ilości kupek

[marsi11]

hej dziewczyny,
chciałam Wam coś ważnego powiedzieć o karmieniu piersią

pisałam jakiś czas temu,że mam kryzys,że mi się nie chce,że mały co chwilę się domaga,że może coś nie gra itp do tego te słabe przyrosty wagi itp

zaczęłam się łapać na tym,że może faktycznie laktacja się zmniejsza

zaczełam wprowadzać kaszki, do pracy też wrociłam i okazuje się,że mleczka wcale nie zabrakło
jak to wszytko jednak w głowie siedzi

dostałam od koleżanki laktator elektryczny medela i powiem Wam,że wtedy jak nie karmie ( 2 karmienia mnie omijają) ściągam na luzaku ok 300-400 ml

jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu i to mnie motywuje aby karmić jeszcze przynajmniej do zimy

teraz zbieram zapasy, maluch pod moją nieobecność je moje mleczko, tylko kaszka jest na mm

Napisane przez LadyWhisper

A mnie nie ciagnke do alko za to fajek czekam tylko az skoncze kp i wypale na raz chyba cala paczke


Ale mnie boli cyc, boziuuuuu zaraz eksploduje

Lady Ty i fajki? szok!

mnie też ciągnie jak diabli mimo iż rzuciłam jeszcze przed ciążą
obiecałam sobie,że nie drink a papieros będzie pierwszą rzeczą jaką zrobię
paliłam kupę lat ale nigdy moje dziecko nie widziało mnie z fajką i niech tak zostanie

Napisane przez aska27adopcje

A na imprezke z joincikiem moznaby sie umowic ... juz widze jakbysmy szalaly upalone mamuski ... ciekawe jakie tematy by byly na tapecie

znajoma opowiadała,że w Stanach wieczorami mamuski spotykają się na joinciku a dzieciaki bawią się w piaskownicy
dla mnie trochę niepojęte, nie potrafiłabym tak przy dziecku dlatego mam propozycję-zatrudnimy moją teściową na niankę a same pojdziemy w tango

Napisane przez blogerka

i jeszcze jedno, sa tu moze jakies wlosomaniaczki? moglybyscie polecic jakeis dobre sposoby na regeneracje wlosow? mam wrazenie, ze po ciazy zrobily sie nijakie, suche, koncowki lamia mi sie na potege, co pogarsza fakt, ze mialam ombre. juz i tak jest lepiej, bo okazalo sie ze szzmpony i odzywki tresemme, ktorych uzywalam kpompletnie mi nie sluzyly, dopiero po zmianie na zwykle sklepowe gliskur widze ze moje wlosy jakby troszke odzywaja, ale to jeszcze nie to.

pozdrawiamy Was z moim płaczkiem / marudą

a próbowałaś olejowanie włosow?siostra mojego TZ też sobie zrobiła ombre i strasznie narzeka na suche i lamliwe końcówki
ja teraz używam masek z loreala i z firmy kallos
kupowałam w tym sklepie:
http://www.multidrogeria.pl/

Napisane przez blogerka

mamy jelp - powiem Ci, ze ja juz nawet w 60 stopniach pralam i jest nadal smrod

ja co prawda śliniakow tak nie używam ale zarzygane pieluszki najpierw moczę a potem piorę w programie babycare- nie wiem jak on działa ale pranie jest ciepłe po wyjęciu
dodatkowo piorę w loveli i płuczę w płynie chicco białym (jest w askocie na zakrzowskiej) pachnie po prostu cudnie

Napisane przez fewcia

Z tego co mi mówiła pediatra to Nie. Jeśli zdecydujesz się na jeden tryb szczepienia to tak już do końca.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Nie wiem co robić. Ona cały czas krzyczy próbowałam wszystkiego co ją do tej pory uspokajało i nic!;(
Jestem beznadziejna matka. Nie potrafię pomoc mojemu płacącemu dziecko ;(;(;(;(


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Fewcia, proszę Cię nie smutaj się, nie potrafię Ci pomóc ale przytulam mocno i cześto myślę o Was
dacie radę kochane

[Ultra81]

Nie było mnie 2 dni - nadrobiłam, ale z trudem i na szybko. Będę miała kłopot z byciem na bieżąco. Mam fajną robotę (zawodowo) do zrobienia i w związku z tym bardzo skurczył mi się czas. Pracuję, jak Młoda śpi w dzień (czyli prawie wcale) albo jak już zaśnie. No i trochę padam na twarz i nie mogę wbić się w wątek. Ale nie poddaję się jeszcze

Dodatkowo Mała marudna jest ostatnio, jak nie ona. Pisałam Wam o tych bolesnych bączkach - nadal są, kupa jest rzadko (co drugi dzień i bardzo mała, trochę się ciągnie), i widzę, że ewidentnie Młoda się męczy - w bujaczku źle, na rękach źle, na macie źle, nawet przy cycku źle (jakoś się wygina i nie chce jeść, choć widzę, że głodna - dopiero po utuleniu, uspokojeniu i wielu próbach chwyta pierś).

U nas dziś pięknie - chyba i Małej, i mnie przyda się dłuższy spacer

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez ILLUSION

Szajka co dla dziewczynki na 5 urodziny za około 100 zł? I coś dla 4-latki żeby nie czuła się smutna że tylko siostra dostała prezenty.

Może coś z serii lego Friends? dużo tego i fajne:

http://lego.strefamarek.allegro.pl/4...ak-olivii.html
http://allegro.pl/lego-friends-41001...233571709.html
http://allegro.pl/lego-friends-3930-...200013220.html

tych mniejszych zestawów wiele jest, to bym np. 3 jakieś wzięła, albo jakiś większy:

http://allegro.pl/nowe-lego-friends-...169624346.html
http://allegro.pl/lego-friends-41007...174890333.html

i spokojnie dla młodszej wówczas można jakiś drobny zestawik, do 20zł naprawdę wiele ich

No albo "klocki" (bo to ogólnie zestawy tematyczne) Playmobil - kilkaset do wyboru

http://allegro.pl/playmobil-princess...173363530.html

http://allegro.pl/klocki-playmobil-4...201464685.html

http://allegro.pl/playmobil-princess...203151655.html

http://allegro.pl/klocki-playmobil-5...206505018.html

ja akurat księżniczkowe pokazuję, ale są np. fajne weterynarskie:

http://allegro.pl/gabinet-weterynary...210226314.html

http://allegro.pl/stacja-opieki-play...210226813.html

albo konie: http://allegro.pl/stadnina-koni-game...218300474.html

albo seria w walizce:

http://allegro.pl/playmobil-5973-prz...196144555.html
http://allegro.pl/playmobil-5970-wal...218287304.html

no ogrom tego i też młodszej można drobny kupić (a to fajne o tyle, że będą mogły razem się bawić):

http://allegro.pl/klocki-playmobil-4...206131167.html

http://allegro.pl/plamobil-princess-...231999816.html

http://allegro.pl/klocki-playmobil-5...206434470.html

na all ogólnie słaby wybór, jak chcesz to ci podam skley gdzie maniacki to oglądam jakość playmobil jest cudna

Napisane przez nancykenator

a ja wścieknięta na tż
za to Kubuś dziś obsrał tatę załatwiając przy tym przewijak, podłogę i łóżko i obsikał siebie :/

znaczy się odegral się za mamę

Napisane przez LadyWhisper

Ale se zalatwilam tego cyca, boziuuuuuu umkeram normalnie, nic nie pomaga ;( dobrze, ze dzisiaj ginekolog to moze mi cos poradzi.....[COLOR="Silver"]

idź pod prysznic gorący, pomasuj lekko pod nim, dopiero potem dziecko
liście kapusty masz?

Napisane przez djerba

Ok, zatem piszę.
Nie ja sobie strzelę dzisiaj fryzurkę..ale za to Sade...Ścinam jej wszystkie włosy...na baaardzo krótko..niestety mam coraz większe problemy z ogarnianiem, czesaniem... zrobiły się bardzo suche i sztywne od połowy, więc lepiej będzie jak się tego pozbędziemy.
Z Nailah oprócz tego, że ma przepuklinę pępkową i jakieś suche placki na ramionach to wszystko ok... Dzisiaj na szczepienie idziemy.

a smarujesz jej dalej tą odżywką do włosów co kiedyś? jakąś tkaą specjalną miałaś?

Napisane przez blogerka

macie jakis sposob na smierdzace sliniaki? wiecie, ze mam strasznie ulewajace dziecko i mam wrazenie, ze ten "kwas" nie dopiera sie juz w praniu, czuje ze sliniaczki nadal strasznie smierdza ;|. co z nimi robic?

i jeszcze jedno, sa tu moze jakies wlosomaniaczki? moglybyscie polecic jakeis dobre sposoby na regeneracje wlosow? mam wrazenie, ze po ciazy zrobily sie nijakie, suche, koncowki lamia mi sie na potege, co pogarsza fakt, ze mialam ombre. juz i tak jest lepiej, bo okazalo sie ze szzmpony i odzywki tresemme, ktorych uzywalam kpompletnie mi nie sluzyly, dopiero po zmianie na zwykle sklepowe gliskur widze ze moje wlosy jakby troszke odzywaja, ale to jeszcze nie to.

pozdrawiamy Was z moim płaczkiem / marudą

namocz przed praniem polecam odplamiacz oxy z biedry
a używasz płynu do płukania?

Napisane przez djerba

Hm...to może przepierz te śliniaki wpierw w proszku/płynie jaki Wy używacie? a dopiero później jeszcze raz w dziecięcym?

a propos, zaczęłam prać w naszym już płynie, tylko do płukania bobini daję, jest ok - ale mąż kupił bryzę płyn do prania i mi to koszmarnie wali :/

Napisane przez misia1505

Dziewczyny czytam o tych problemach brzuszkowych naszych dzieci i nie mogę uwierzyć że moją siostrzenicę wszystko ominęło. Raz jak miała 2 tyg bolał ją brzuszek bo siostra się najadła fasolki po bretońsku. siostra karmi piersią od początku je praktycznie wszystko, ocet, cebula, kwaśne, pikantne smaki są u rodziców na porządku dziennym. tylko raz po tej fasolce brzusio bolało, myślicie że wiecej nie jadła fasolki? jadła tylko trochę później, efekt taki że szły porządne bąki oczywiście nie bolące. teraz ma 7 miesięcy i można powiedzieć że je wszystko, wczoraj jadła zupę szczawiową, nie można jej odsunąć od talerza, chce wszystkiego spróbować i tak wcina że szok. a i tak na noc najlepszy cyc
Przeznam wam się szczerze że troszkę się zawiodłam jak moja malutka miała problemy z brzuszkiem, myślałam że będzie tak jak u Alicji, zero problemów tylko jedzenie i spanie, zero marudzenia ale na szczęście już jest dobrze i mała jest grzeczniejsza, taka kochana

dziecko mojej szwagierki to samo

Napisane przez nancykenator

kurczę ale Twojej siostrze i siostrzenicy dobrze też bym tak chciała a nie być na wiecznej diecie

a mnie do głowy tak przyszło - że... jak tylko na diecie jesteś to dziecko zwyczajnie nie ma kiedy nauczyć się reagować na to co zjesz

Napisane przez ewulkaaa

ahhh, no i w temacie rozszerzania diety - boję się bardziej niż egzaminu na prawo jazdy już nawet tym strachem tża zaraziłam i on też czyta teraz co i jak

buziaczki kochane!!!

ejjj dziewczyny ale czego tu się bać?

[LadyWhisper]

Dziewczyny, ja popalalam, mozecie mi wierzyc lub nie, ale przez5 lat tylko popalalam, jak byl gorszy dzien w pracy, czy na treningu (taaaaak :P ) na imprezach, no zawsze mialam fajeczke w razie wu. Duzo osob mi mowilo, ze takie popalanie skonczy sie nalogiem, ale jakos mnie ominelo, i tak czasem byl miesiac ze palilam co drugi dzien, a czasem i 3 miesiace calkiem bezjak zaszlam w ciaze oddalam nowiuska paczke kolezance i od tamtej pory ani razu mi sie nie zdarzylo, wiadomo. Ciagnie mnie strasznie chwilami, no ale teraz do niczego mi to potrzebne nie jest

[nancykenator]

szaja no właśnie, ja na początku jadłam po trochu ale wszystko, oprócz tych całkowicie zakazanych rzeczy, potem jak przyuważyłam te śluzowate kupki to się wystraszyłam i odstawiłam nabiał i kakao i smażone, na te ostatnie dwie pozycje Kubuś źle reaguje, nabiału nie jem tydzień, myślałam, że coś ruszy z tymi kupami a one cały czas są ze śluzem do tego są strzelające i pianowate. Nie chce mi się wierzyć, że takie maleństwo może mieć za mało laktazy, bo przecież dzieci rodzą się z dużą aktywnością tego enzymu i dopiero potem jego aktywność spada. Ale z drugiej strony nie chcę mu zepsuć jelitek

[marsi11]

mnie w ciąży też nie ciągneło wcale, wręcz odwrotnie jak ktoś palil to się zielona robilam

a teraz ile ja bym dała za maszka

Lady, karm Pietraszka z pod pachy- na zator idealna pozycja

[meneq]

nancy, delicjanko
Dobrze mi sie wydawalo, zielone sa ok.
U mnie juz sie sciemnia i zdjecie kupek w sztucznym swietle zaklamane wychodzi. Jutro w swietle dziennym zrobie i wstawie, ok?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez meneq

Teraz jestem na spacerze. Ale w a la ksiazece zdrowia dziecka mam zdjecia roznych kupek. I o ile dobrze pamietam zielone sa ok. Sprawdze, moge Ci nawet przeslac.
Chce tylko powiedziec, ze przesadna ostroznosc tez do niczego nie prowadzi.

Bo zielona kupa może być i po żelazie, nawet prawie czarna! i jak się utleni w pieluszce, a czasem to abrdzo szybko idzie.
choćby tutaj ładnie napisane:

http://mojniemowlak.pl/zdrowie/zielo...iemowlaka.html

sama zielona kupa ok, zielona kupa + inne atrakcje (temp., dziwne wysypki, wymioty, nieprzybieranie na wadze i tak dalej) nie ok

A zielona kupa po rybie - czemu nie? sporo żelaza mają, w dodatku dobrze przyswajalnego.

Napisane przez hope01

Wczoraj się sprzeczałam z tatą i TŻ mu wtórował bo wojnę podjazdową ze mną toczą o słoiczki. Mówię im że jak Młody zacznie jeść jak człowiek to będę mu gotować normalnie. A ojciec nie, na maślany rynek idź, za chwilę alergii dostanie z tych słoiczków itp. Myśle se pogadaj sobie.. Tylko jak z nim mi zostaniesz to Ci kurna słoiczka nie dam i dyraj sobie przy garach wtedy Się dwa buce dobrały jeden mądrzejszy od drugiego, ale jakby przyszło co do czego, to przetrzepią wszystko za słoiczkiem.. Buraki..

zrób tak od razu ogony podkulą

Napisane przez ILLUSION

Co do zielonych kup to mi się coś przypomniało. Kiedyś jak mnie nasza lekarka rodzinna naw.k.u.r.wiała to poszliśmy na wizytę prywatną do bardzo polecanego pediatry. Porobił młodemu usg główki, brzuszka, przełyku bo wtedy te plamy skazowe miał na buzi i jeszcze refluks podejrzewałam no i zapytał mnie co jeszcze mnie niepokoi a ja mówię że czasem są zielone kupy a on na to - NIE MA TO ŻADNEGO ZNACZENIA.

Ano
ja tak na początku się koleżance (matka 2 dzieci i pielęgniarka!) pożaliłam, że moda na zielono wali po jabłkach - a ona jak na idiotkę i do mnie: Aga, ale dzieci ROBIĄ zielone kupy

Napisane przez insolito

My chyba mamy takie samo szczęście, Pietrule nic nie rusza, a jem już chyba wszystko : smażone, chipsy, pizze, kapustę kiszoną, cytrusy...

Ja się śmiałam, że żarłam biszkopty i małą zatwardziło, a jak żarłam przez 2 dni gołąbki to nawet okiem nie mrugnęła

Napisane przez meneq

Z tego co pamietam: Pasma sluzu sa ok. Bo to nablonek sie zluszcza. Grudki tez ok.
O strzelanie pytalam przy okazji kontroli i mi powiedziano, ze strzelanie i baczki to wynik polknietego i nieodbitego powietrza.

bo strzelające, pieniste kupy nie są fajne i mogą o niet. laktozy świadczyć

Napisane przez meneq

fewcia o piosence uspokajajacej,mam nadzieje, pamietasz

Dorka miała jedną reakcję - dziki ryk :d

Napisane przez Delicjanka

To zalezy. Czasem co drugi dzien. Czasem jedną. Czasem dwie a czasem 4. Różnie. A Twoja?
ale najczęsciej 1-2 razy dziennie.

u nas tak samo

Napisane przez meneq

Jakbym o Yae czytala.
Czesto sa kleksiki, ale zwykle sa 2 dorodne kupencje dziennie.
Jeszcze mi sie przypomnialo: nic "na brzuszek" nie podaje.

oo właśnie, kleksiki też, przy bączku często
też nie podaję, czasem, gdy duuużo bąków i buczy to dam sab simplex

Napisane przez nancykenator

A takie głupie pytanie do dziewczyn kp jakie są kupeczki Waszych dzieciaczków?

rzadkie, musztardowe żółte lub zielonkawe

-------------------------------------------

Dziewczyny, Polacy nie potrafią robić interesow. kur.ca mnie wzięła, wczoraj dzwonię do budowlańca, pytam o remont balkonów, ok, będzie dziś o 9 rano, obejrzy. I co? nie przyjechał! nie zadzwonił nawet ! dziad!!! Olałam i z kim innym na 18 się umówiłam, jeśli też mnie oleje to do tego zadzwonię i zrypię z góry na dół.

[pstryczek84]

dziec mi wariowal, nie mogl zasnac, wyszlam z nim na dwor i dziecia nie ma spi ze ho ho

Napisane przez ILLUSION

pstryczku nie kombinuj bo i tak nic nie ugrasz

pytam z ciekawosci

Napisane przez insolito

A to nie wiem Słyszałam, że ustawa ma objąć wszystkich którzy z chwilą jej wejścia w życie beda na macierzyńskim,nie wiem czy będą dodatkowe ograniczenia. A korzystałabyś?

na 99% nie, ale j.w. - pytam z czystej ciekawosci

Napisane przez bokeh

Hej dziewczyny .... przepraszam że się nie odzywałam (wczoraj nawet mąż mnie za to opieprzył że do Was nie pisze ) ale jakoś tak.... nie wiem jestem taka rozbita niezorganizowana nieobecna o wszystkim zapominam.... na nic nie mam czasu i nawet pisać mi się nie chciało... Nie nadrobiłam i raczej nie nadrobie, postaram się wbić w temat. Ciekawa jestem co u Was
Postaram się pisać ale nie wiem jak mi to wyjdzie....
Chyba sie czuje samotna troche no i wszystko w domu i z Hanią musze robić sama przerasta mnie to...

Napisane przez marsi11

hej dziewczyny,
chciałam Wam coś ważnego powiedzieć o karmieniu piersią

pisałam jakiś czas temu,że mam kryzys,że mi się nie chce,że mały co chwilę się domaga,że może coś nie gra itp do tego te słabe przyrosty wagi itp

zaczęłam się łapać na tym,że może faktycznie laktacja się zmniejsza

zaczełam wprowadzać kaszki, do pracy też wrociłam i okazuje się,że mleczka wcale nie zabrakło
jak to wszytko jednak w głowie siedzi

dostałam od koleżanki laktator elektryczny medela i powiem Wam,że wtedy jak nie karmie ( 2 karmienia mnie omijają) ściągam na luzaku ok 300-400 ml

jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu i to mnie motywuje aby karmić jeszcze przynajmniej do zimy

teraz zbieram zapasy, maluch pod moją nieobecność je moje mleczko, tylko kaszka jest na mm

300-400?????? dla mnie to niepojete

Napisane przez mikakrolikowa

Mozliwe jesteśmy żywym przykładem a powrotu do butelki nie widać na horyzoncie

tfu tfu, nie zapeszajac ale chyba mu sie odwidzialo odwidzenie
wczoraj wciagnal z butli i herbatke i mleko
chyba poprostu nie trafialam w odpowiedni moment z butla....
bez butli to by byla dla mnie mega katastrofejszyn

Napisane przez BlackSanctum

Djerba, wtf? Była dyskusja na ten temat, zwyciężyła demokracja, dziewczyny były za usuwaniem. Nie miej do mnie pretensji. Nie odzywasz się od BARDZO dawna do nas.

Silver, dzięki, że stoisz po mojej stronie, bo tak myślałam, że padnie decyzja od wszystkich, a ja dostanę po dupie od osób, które usunęłam... Bo "prowadzę" ten klub - ale co tam, że wszystkie aktywne mamuśki chciały czystek, to przecież moja wina.

ja tez nadal popieram czystki
super Djerba ze sie odezwalas mamy wiele nowych mamus, w klubie poruszane sa bardzo osobiste sprawy, czasem bardzo bardzo bardzo osobiste i jak ktos nie jest w temacie, nie udziela sie to to jest zwykle czytanie dla zaspokojenia cieawosci a nie o to tu chodzi. po to jest klub zeby wlasnie nie wszyscy ciekawscy mieli dostep... mam nadzieje ze mnie rozumiesz
mowisz ze nie masz czasu pisac. ja cie podziwiam, sama z dwojka dzieci, szacun! ale od czasu do czasu mozna cosik skrobnac...
skoro masz czas na podczytywanie to i na wpis tez powinnas znalezc minute czy dwie.
Ucaluj swoje ksiezniczki!

Napisane przez blogerka

tylko ostatnio wspomnialam o dozowniku na mm bo taki fajny znalazlam przypadkiem, mozna 3 porcje nosic i tym samym nie trzeba bawic sie w odliczanie i mieszanie w nocy czy na spacerze, tym bardziej ze ja jeszcze do mm dosypuje zagestnik, wiec jak w nocy mlody wpada w histerie to mi sie czasem rece trzesa byle szybcije to wszytsko zmieszac, ale tz powiedzial nie ..
"przeciez mozesz sobie sypac do butelek tych mniejszych, ktorych nie uzywasz, tak jak do tej pory "
nie to nie, i tak zamowie

zamawiaj zamawiaj! bardzo przydatna rzecz

[bokeh]

Co do jedzenia, ja jem prakrtycznie wszystko.... pizze np też chociaz wczoraj zjadlam winogrona i byla lekko zielona kupka.... i mysle czy o nich czy po szczepionce na rota?

[antoinette]

Napisane przez BlackSanctum

Dziewczyny, pytanie do Was - wiecie może, czy można zmienić szczepionkę? Tzn, jak do tej pory szczepiłam tymi z NFZ, to mogę następną wziąć np 6w1?

możesz
jakbyś chciala odwrotnie, to móglby być problem, choć jak ostatnio pytałam pediatrę, specjalistę od szczepionek, mowił, że niekoniecznie...

a w ogóle to witajcie w ten piękny słoneczny dzień

[LadyWhisper]

Bosze, zabije moja firend, za 20 min bedzie a ja w total rozsypce
I na tabie musialam sie przesiasc na wersje mobilna bo po ostatniej aktualizacji mi zwariowal i nie da sie normalnie pisac


Pietraszko na prezencie od sasiadow

Ide zjesc, Tora przyjezdza, nie piszcie za duzooooooo!!!!!!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[marsi11]

Pstryczku- ale nie na jednym posiedzeniu
ściągam ok 14-15 i ok 21

[pstryczek84]

Szaja, a jak tam wczorajsza wizytacja w pracy?

Napisane przez ninagg

Jest instrukcja, ale gęstość musisz dopasować do wymagań Kubusia. Moja woli rzadszą.

aha, tęks!

Napisane przez elllmi

hejo
kończymy dzisiaj 4 miesiące trzeba zacząć szaleć z jedzonkiem

[/COLOR]aha, jeszcze jedno pytanie: kupiłam wodę Żywiec do przygotowywania mleka dla młodego, bo ta nasza to taka niby super, ale strasznie twarda jest i kamień straszny się osadza, no i muszę tą wodę jeszcze gotować przed zrobieniem mleka, czy tylko podgrzać

ja tez mam zywca i gotuje, ale chwilke, pare sekund doslownie

Napisane przez fewcia

Dziewczyny ja już nie daję rady! Blanka cały czas płacze w ty aparacie. A ja jej zdejmuję, bo nie mogę patrzeć jak te łzy lecą. Za chwilę chce zapiąć i histeria od początku. ;( Boje się,że przez moją niekonsekwencję będziemy się leczyć przez rok! ;( Ale co mam robić? pozwalać Jej tak krzyczeć i lać łzy?;(

Napisane przez ILLUSION

fewciu pomyślisz że łatwo mi mówić ale ja uważam że im więcej ona będzie w tym aparacie tym bardziej się do niego przyzwyczai. Wiadomo że jej lepiej bez niego ale tu pomoże tylko konsekwencja.

jetsem tego samego zdania. moge sobie jedyne wyobrazic co przezywasz ale musisz byc dzielna! dla coreczki!

Napisane przez djerba

Ok, zatem piszę.
Nie ja sobie strzelę dzisiaj fryzurkę..ale za to Sade...Ścinam jej wszystkie włosy...na baaardzo krótko..niestety mam coraz większe problemy z ogarnianiem, czesaniem... zrobiły się bardzo suche i sztywne od połowy, więc lepiej będzie jak się tego pozbędziemy.
Z Nailah oprócz tego, że ma przepuklinę pępkową i jakieś suche placki na ramionach to wszystko ok... Dzisiaj na szczepienie idziemy.

o jejciu, szkoda bo pieknie wygladala. ale skoro ma zniszczone to chwila moment i jej odrosna i znow bedzie blyszczec swoja czuprynka

Napisane przez blogerka

btw nie chwalilam Wam sie jeszcze, ze bylismy ostatnio na kiku spacerach w lesie z tz i mlodym, i mlody mial taki wytrzeszcz oczu na widok drze, normalnie az mi sie smiac chcialo, taki byl zzafascynowany ..
do tego stopnia, ze teraz podczas spacerow "w miescie" drze sie jak widzi tylko niebo iuspokoja sie dopiero na widok drzew


pozdrawiamy Was z moim płaczkiem / marudą

placzek nawet jak placze to jest mega slodki a z tymi drzewami to faktycznie cos jest. moj tez lubi na nie patrzec

Napisane przez laurka23

Pochwalę się ostatnim zakupem i moim dzisiejszym pożeraczem piąstek

duzy juz ten pozeracz!

Napisane przez ninagg

Nie przejmuj się gadaniem TŻ-ta tylko kupuj. My pierwsze takie pudełeczko dostaliśmy przy zamawianiu z neta mleka (ono było na jedną porcję, ale było świetne i się sprawdziło). Teraz jak jechalismy na majówkę to kupiłam z baby ono za 10 zł takie na 4 porcje mleka i jestem super hipper zadowolona. Nam się przydaje jak robię ranne mleko, bo czasem mam problem z liczbą miarek i potem się zastanawiam ile wsypałam i męczę czy nie za dużo czy nie za mało.

mam to samo a najgorsze ze to tylko 4 lyzeczki a czlowiek moze sie pomylic

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Bokeh, po szczepionce na rota na bank przez kilka dni w ogóle luźna kupa może być.

[litllesweetangel]

Co do palenia mam schowana paczke na zas. Wczoraj mialam wielka ochote zapalic ( przez to co napisalam w klubie) ale nie uleglam
Kupilam ja kiedy sie strasznie poklocilismy z TZ i sobie lezy poki co.

Ja popalalam dlugo, pozniej nalog no i wciagnelam TZ mimo, ze on 3 lata nie palil ;/ Ale postanowilismy oboje, ze rzucamy dla dziecka. Przyznam, ze popalalam w ciazy. Nie linczujcie od razu. Po prostu nie dawalam rady psychicznie w pewnym momencie m.in. kiedy zmarl moj dziadek i mielismy problemy z ku.rwa od TZa. I przez te cukrzyce, bo czekolada zawsze mi pomagala a nie moglam jej jesc. Nie wyobrazacie sobie ile razy ryczalam, ze truje swoje dziecko i jesli cos jej bedzie to sie chyba zabije. Na szczescie wszystko jest ok. Teraz w naszym domu i ogolem przy malej jest zakaz palenia. Mam to gdzies ze jestesmy u kogos. Jak nie potrafia sie ogarnac to my mozemy z mala tam nie przychodzic, a u nas musza wyjsc na korytarz.

[pstryczek84]

Napisane przez marsi11

Pstryczku- ale nie na jednym posiedzeniu
ściągam ok 14-15 i ok 21

to i tak, srednio wychodzi po 150/200 ml!!! ja jak sciagalm to mialam 10 ml po pol godz

Napisane przez LadyWhisper

Pietraszko na prezencie od sasiadow
.

----------------
juz po spaniu cos dzis marudny moj dziec
aha, i jeszcze jedno - dzis po raz pierwszy od narodzin zostalam obsikana sikiem prostym do tej pory bylo kurturarnie po nozce

[nancykenator]

Napisane przez meneq

nancy, delicjanko
Dobrze mi sie wydawalo, zielone sa ok.
U mnie juz sie sciemnia i zdjecie kupek w sztucznym swietle zaklamane wychodzi. Jutro w swietle dziennym zrobie i wstawie, ok?

oki

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez pstryczek84

to i tak, srednio wychodzi po 150/200 ml!!! ja jak sciagalm to mialam 10 ml po pol godz





----------------
juz po spaniu cos dzis marudny moj dziec
aha, i jeszcze jedno - dzis po raz pierwszy od narodzin zostalam obsikana sikiem prostym do tej pory bylo kurturarnie po nozce

u nas wyższy stopień wtajemniczenia, raz Kubuś obsikał sobie ucho a dziś obsikał ścianę

[bokeh]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40703188]Bokeh, po szczepionce na rota na bank przez kilka dni w ogóle luźna kupa może być.[/QUOTE]

no tak myslałam dzięki!
Dziś to kupa po pachy była


W ogóle my w Piatek jedziemy do niedzicy więc ja też musze duzo porobic przed... pranie robie musze nas spakowac żeby nie zapomniec niczego ehhhh

boje sie też jak Hania będzie spała w nowym miejscu, co prawda tylko 3 noce no ale zawsze