Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

[ruda_not_grazyna]

chyba mi się należy niezły wpier..
przepraszam Was, że się nie odzywam, ale mam taki zapierdziel, że szok! Czasem nie wiem jak się nazywam. A każdą wolną chwilę chcę poświęcić dla Tż i znajomych, bo ostatnio ich też zaniedbuje ech..
Ja nadal w ciąży Ale do następnej ciąży jeszcze długo, bo jakieś 2 tyg, także mam czas
Ściskam mocno wszystkie, które są w pierwszych dniach 'nowej' ciąży Kciuki trzymam za Nunę - czekamy na Was! i buziaki dla mamusiek
Kwicia - aleee Ci zazdroszczę tego basenu no! ja to sobie co najwyżej na balkonie mogę nogi w misce pomoczyć
Aa no i zapraszam serdecznie warszawianki na bibę nie z tej ziemi do Łodzi, urżniemy się w 3 d.py!

[magbes]

kocurku ratujesz mi normalnie zycie dziekuje

[misia332]

dzasta śliczny brzuszek.

A no wychodzi stres, bo już w piatek wieczorem jedziemy do Polandii, a ja sikam ze strachu jak wrócę w tej ciąży.

Jako, że dziś ostatni dzień 5 miesiąca, to wstawie Wam foto.

[kooocur]

Napisane przez ruda_not_grazyna

chyba mi się należy niezły wpier..
przepraszam Was, że się nie odzywam, ale mam taki zapierdziel, że szok! Czasem nie wiem jak się nazywam. A każdą wolną chwilę chcę poświęcić dla Tż i znajomych, bo ostatnio ich też zaniedbuje ech..
Ja nadal w ciąży Ale do następnej ciąży jeszcze długo, bo jakieś 2 tyg, także mam czas
Ściskam mocno wszystkie, które są w pierwszych dniach 'nowej' ciąży Kciuki trzymam za Nunę - czekamy na Was! i buziaki dla mamusiek
Kwicia - aleee Ci zazdroszczę tego basenu no! ja to sobie co najwyżej na balkonie mogę nogi w misce pomoczyć
Aa no i zapraszam serdecznie warszawianki na bibę nie z tej ziemi do Łodzi, urżniemy się w 3 d.py!

Czemu tylko Warszawianki

Pisz częściej bo będzie lańsko

Napisane przez magbes

kocurku ratujesz mi normalnie zycie dziekuje

Do usług

Małe masz wymagania

Napisane przez misia332

dzasta śliczny brzuszek.

A no wychodzi stres, bo już w piatek wieczorem jedziemy do Polandii, a ja sikam ze strachu jak wrócę w tej ciąży.

Jako, że dziś ostatni dzień 5 miesiąca, to wstawie Wam foto.

Jak to leci szybko u kogoś..

Śliczny brzuszek...

Lunka jak po lekarzu? Nuna coś odpisała?

[misia332]

Napisane przez kooocur

Czemu tylko Warszawianki

Pisz częściej bo będzie lańsko



Do usług

Małe masz wymagania



Jak to leci szybko u kogoś..

Śliczny brzuszek...

Lunka jak po lekarzu? Nuna coś odpisała?

prawda, ja pamiętam jak oglądałam Twoje pierwsze zdjęcia chyba koło 13 tc. A za chwilkę będziesz rodzić.

Ale jak wrócę z Polski to będę już praktycznie w 7, potem znajomi przyjada i pojadą, bedzie koniec 7 i jakoś zleci.

Przede mna nauka języka po ślubie, pranie wszystkiego, ale doczekam się w końcu maluszka i przytulę moje największe szczęście

[iza243]

Napisane przez Dzastin08

Lunka i Isia jakiś czas temu dopominały się o foto brzuszka więc wstawiam

Napisane przez misia332

Jako, że dziś ostatni dzień 5 miesiąca, to wstawie Wam foto.

Piękne macie brzuszki

[MarudexuS]

Napisane przez ruda_not_grazyna

Aa no i zapraszam serdecznie warszawianki na bibę nie z tej ziemi do Łodzi, urżniemy się w 3 d.py!

Urżnąć w 3 dupy to się możemy i bez Warszawianek ;P prawie sąsiadko
Aczkolwiek z nimi byłoby raźniej hehehe

[ruda_not_grazyna]

Napisane przez kooocur

Czemu tylko Warszawianki

Pisz częściej bo będzie lańsko

ee nie, wróć zapraszamy wszystkich do naszej pięknej Łodzi (rozchodziło mi się o to, że tu Warszawianki się uzewnętrzniały nt. przyjazdu do Łdz :P )

Napisane przez MarudexuS

Urżnąć w 3 dupy to się możemy i bez Warszawianek ;P prawie sąsiadko
Aczkolwiek z nimi byłoby raźniej hehehe

noo to fakt, daleko do siebie nie mamy tak swoją drogą ciekawe ile razy się już minęłyśmy na mieście
alee w kupie siła! im nas by było więcej tym lepiej

[MarudexuS]

Napisane przez ruda_not_grazyna

ee nie, wróć zapraszamy wszystkich do naszej pięknej Łodzi (rozchodziło mi się o to, że tu Warszawianki się uzewnętrzniały nt. przyjazdu do Łdz :P )

noo to fakt, daleko do siebie nie mamy tak swoją drogą ciekawe ile razy się już minęłyśmy na mieście
alee w kupie siła! im nas by było więcej tym lepiej

Dokładnie, zapraszamy wszystkie do Łodzi, w końcu to centrum i zewsząd najbliżej hehe

A co do mijania .. jeśli już to autobusem raczej, ja ostatnio jakoś rzadko bywam na bazarku, odkąd tam rozkopane to nie chce mi się tam wysiadać i czekać w korku na autobus (chociaż spacerkiem już do mnie niedaleko, ale leń jest hehe)
No chyba, że gdzieś indziej się mijamy

[elunka88]

Napisane przez MarudexuS

A jak u Ciebie? który dc?

U mnie 25dc dzisiaj. Ale już boli brzuch

Napisane przez kooocur

Niech Marcelek poczeka chociaż do wtorku następnego:brzydal :

Napisane przez cebulova

Wczoraj powiedzieliśmy moim rodzicom i rodzeństwu. Wyściskali mnie tak, że ledwo dech złapałam. Najbardziej siostra się cieszy, aż piszczała z radości. Zgłosiła się na niańkę
Teraz jeszcze teściom powiemy, ale to jakoś w weekend, bo wtedy u nich będziemy.
No i nawiedzają mnie mdłości, ale spotkania z kibelkiem jeszcze nie było.

Super, już sobie wyobrażam jak to było fajnie się pochwalić . I radosć rodziny

Napisane przez kwitka13

Hejka,
u mnie taki skwar, że nawet pies nie wytrzymał...

Ale basen! Chyba trzeba zrobić jakąś imprezę u Ciebie

Napisane przez iza243

Byłam na chwile z tżtem na mieście.Może to głupio zabrzmi ale jestem bardzo szczęśliwa chodząc z brzuszkiem w którym Ktoś mieszkaNie sądziłam że tego doczekam..

Dla mnie wcale głupio nie brzmi każda z nas tu chyba na to czeka. Jak będe chodzić dumna jak paw

Napisane przez Linka1984

Witam się wtorkowo




http://www.voila.pl/097/licon/index.php?get=1&f=1
http://www.voila.pl/098/hztuz/index.php?get=1&f=1

Polubiły Cię

Napisane przez Dzastin08

Lunka i Isia jakiś czas temu dopominały się o foto brzuszka więc wstawiam

Podoba mi się - zgrabny

Napisane przez ruda_not_grazyna

Aa no i zapraszam serdecznie warszawianki na bibę nie z tej ziemi do Łodzi, urżniemy się w 3 d.py!

To co ma być za dyskryminacja ja też mam rodzinę w Łodzi i czasem tam jeżdżę

Napisane przez misia332

.

Jako, że dziś ostatni dzień 5 miesiąca, to wstawie Wam foto.

Twój też mi sie podoba


Dobry!

[MarudexuS]

Napisane przez elunka88

U mnie 25dc dzisiaj. Ale już boli brzuch

No to

[elunka88]

Napisane przez MarudexuS

No to

Dziękuję Ci kochana, ale wiesz, że ja nie mam z kim zachodzić w tą ciąże na razie zbiorowa mi pasuje

[Mokka_83]

Napisane przez cebulova

Kurde dziewczyny, poszlismy z mężem na lody i zrobilismy spory spacer przy okazji, wrocilam, ide do kibelka z tam sluz z krwia wymieszany. Znowu zestrachalam i pojechalam na ip. Zrobili mi tam badanie i usg, wszystko ok, chyba sie przeforsowalam. No i widzialam dzidziola i jego serduszko pikalo. Pani doktor puscila mi nawet glos jak bije. To bylo piekne. Kazala sie oszczedzac.

super, że wszystko ok I brawa za serduszko

Napisane przez cebulova

Tz nie bylo. Jestem na niego nieco zla, bo nie chcial ze mna jechac. Powiedzial, ze panikuje. W sumie.ma racje, panikuje, no ale kazda byna moim miejscu spanikowala. Wolalabym na l4 nie isc, prace mam lekka, siedzaca. No ale jesli lekarz zaleci to bede musiala.
Rodzicom powiemy jakos w tygodniu, a tesciom w niedziele dopiero.
Nuna spokojnie, na kiedy Ty masz wyznaczony termin?

Tżtowi sie lanie należy... Fakt, mój też wiele razy bgatelizował moje stresy (a ja ciagle miałam plamienia i krwawienia bo miałam 2 razy krwiaki)... ale jak mówiłam, że jedziemy na IP, to od razu się zbierał

Napisane przez Linka1984

A ja wczoraj kupiłam sobie rower Miejki z mega wygodnym siodłem i kierownica co tak bede siedziec w mieszkaniu i patrzeć w komputer? pojechaliśmy wczoraj na rozgrzewkę i dziś już tak porządnie..w sumie wyszliśmy z domu i 11 i dopiero godzine temu wróciliśmy rewela ! to jest to czego szukalam myślałam ze nie lubię rowerów..a ja nie lubie po prostu górskich rowerów a takim miejskim sie fajnie , płynnie sunie przez całą moją dzielnice i kawałek puszczu Mam sie okazuje na około domu piękne trasy, ścieżki rowerowe życ nie umierac ! jupi!!!

super My tak się zbieramy od 2 lat do tego zakupu... A teraz odpuszczamy bo mały i tak za mały żeby go posadzić Ale w przyszłym roku mam ndzieję, że w końcu rowerki zakupimy

Napisane przez cebulova

Ja już po wizycie. Karty ciąży jeszcze mi lekarz nie założył. Założy za 2 tygodnie. Serduszko bije ładnie, wszystko ok. To krwawienie to mówi, że może jakiś polip, ale uspokoił, że to nic groźnego. Że mam się oszczędzać, zakaz przytulanek. Pytał czy chcę zwolnienie, powiedziałam, że jeśli konieczne to wezmę, ale jak dowiedział się jaka moja praca jest spokojna to przyznał mi rację. Dostałam skierowanie na badania, morfologia, mocz, toksoplazmoza, różyczka, TSH i coś tam jeszcze.
Dziś mam niezłe mdłości, prawie pawia puściłam w toalecie w przychodni, ale jakoś się powstrzymałam.

Milego dnia

super, że wszystko oki

Napisane przez kooocur

Ja się witam w 36 tygodniu i 9 MIESIĄCU

Wczoraj mieliśmy pierwsza rocznice ślubu

ale to zleciałoklask i:
No i brawa za rocznicę

Napisane przez misia332

A my po połówkowym. Synuś zdrowy i śliczny. Mamy piękne zdjęcie profilu, bo maluszek sobie leżał i wkładał paluszki do buzinki.

Pan doktor powiedział, że wydaje mu się, że malusi bedzie duży. Ale to sprawdzimy na następnej wizycie.

W ogóle to nie podobało się mu badanie, bo kopał prosto w pelote od USG, ale również na koniec bezwstydnie rozłożył nóżki i pokazał siusiaka.
W ogóle to ja się popłakałam na tym Usg, a pan doktor poklepał mnie po rece i powiedział, że jeszcze trochę i przytulę malutkiego.

Napisane przez monini2507

Hej dziewczynki u mnie życie wywrócone do góry nogami .
Nawet nie mam czasu pisać i nadrabiać ale uspokajam że nic strasznego się nie dzieje tylko tyle że się będziemy przeprowadzać do Warszawy.
Tż tam dostał pracę i jadę z nim bo nie chce jechać sam. Pracę zaczyna już 1 lipca a do tego czasu musimy znaleźć jakieś mieszkanie. Ja leniem nie pozostanę tylko też czegoś poszukam.
Plus kolejny jest taki że z Kejthx może się pozanamy w końcu

ojoj... no to faktycznie się dzieje A więc oby zmiany były tylko i wyłacznie na lepsze A Ty się cieszysz z przeprowadzki do Wawki?

Napisane przez magbes

melduje sie po ginekologu. Wszystko jest ladnie, slyszalam serduszko, szyjka bez zmian... no ale ta glukoza na czczo 98 a po obciazeniu po dwoch godzinach 156.... i musze do diabetologa i diete nie mam pojecia co moge czego nie.... nie wiem nawet co na kolacje moge zjesc

brawa za serduszko No ale szkoda, że z tą glukozą tak wyszło Jedyny plus to to, że piekną figurę zachowasz do porodu

Napisane przez Linka1984

witam sie wieczorowa porą

miałam fajną przygodę..pojechalam sama na wycieczkę moim nowiutkim rowerem..trafilam na 'jeziorko' miedzy blokami..zobaczyłam kaczuszki to polecialam po chleb do sklepiku..i tak mi szło karmienie ze ludzie zatrzymywali się i robili zdjęcia wariatce..na rowerze siedziały gołębie , mnie deptału kaczki po stopach. Jeden goląb usiadł na rece w której miałam chleb, spanikowałam i zapiszczałam a ludzie zaczeli brawo bić...jak w cyrku!!!!

....jutro tez tam jadę !

ps1 czemu jak tak poźno odkryłam takie coś?
ps2 nażarlam sie chleba z cebulą i pomidorkiem ...i mi niedobrze bleeeee

super Ale bym tak sobie posmigała

[Linka1984]

Napisane przez elunka88

Dziękuję Ci kochana, ale wiesz, że ja nie mam z kim zachodzić w tą ciąże na razie zbiorowa mi pasuje

u mnie to samo w tym tyg jakoś owulacja - pierwszy raz nie lece od roku na testach :P olałam je do września a mojego mężosława nie ma...w delegacji szkoda testów w takiej sytuacji

Napisane przez Mokka_83

Ale bym tak sobie posmigała

dziś zaliczylam kolejne 15 km..jutro wyzwamie...20 km nad jeziorko i 20 spowrotem...pojutrze mam zamiar jechac do pracy do miasta..17km w jedną może dojade do pracy..a może nie

[elunka88]

Linka ja też mam do pracy jakieś 17 km. Fajnie by było tak pojeździć codziennie... ale na razie nie dam rady fizycznie, 2 - boje sie wejść do biura zalana potem

[Mokka_83]

Napisane przez misia332

no w pieknym położeniu poprzecznym, dupa z jednego boku, głowa w drugim. Dlatego mam szeroki brzuch i nisko. Ale mam nadzieję, że się obroci brzdąc.

Misiu, mój Szkrab do końca szalałGlową do góry obrócił sie w 7 mcu ale potem jeszcze do samego końca obracał sie na boki (na szczęcie głową w dół już nie nurkował)

Napisane przez cebulova

Już się przestraszyłam tego wyniku, ale rzeczywiście ok, skoro takie normy.

Witam się
Wczoraj powiedzieliśmy moim rodzicom i rodzeństwu. Wyściskali mnie tak, że ledwo dech złapałam. Najbardziej siostra się cieszy, aż piszczała z radości. Zgłosiła się na niańkę
Teraz jeszcze teściom powiemy, ale to jakoś w weekend, bo wtedy u nich będziemy.
No i nawiedzają mnie mdłości, ale spotkania z kibelkiem jeszcze nie było.

ale super... Pamiętam jak cudnie było przekazać te wieści rodzince A to juz niedługo rok minie
A siostra starsza? Młodsza? Dzieciata? Mężata?

Napisane przez kwitka13

Hejka,
u mnie taki skwar, że nawet pies nie wytrzymał...

o kurka... Nagle poczułam się spocona jak szczur Ale bym tam wskoczyła

Napisane przez iza243

Byłam na chwile z tżtem na mieście.Może to głupio zabrzmi ale jestem bardzo szczęśliwa chodząc z brzuszkiem w którym Ktoś mieszkaNie sądziłam że tego doczekam..

całkiem normlnie się czujesz Ja do końca też tak się czułam i nigdy nie miałam mysli,że jestem słonikiem, itp

Napisane przez Linka1984

dziś zaliczylam kolejne 15 km..jutro wyzwamie...20 km nad jeziorko i 20 spowrotem...pojutrze mam zamiar jechac do pracy do miasta..17km w jedną może dojade do pracy..a może nie

dasz radę

[Linka1984]

Napisane przez elunka88

Linka ja też mam do pracy jakieś 17 km. Fajnie by było tak pojeździć codziennie... ale na razie nie dam rady fizycznie, 2 - boje sie wejść do biura zalana potem

ja mam dziwną prace , rano mam jazdy , potem biuro a potem wyklady , wiec nie mogłabym jeździć rowerem, ale w czwartek mam wyjątkowo pierwszy raz od miesięcy do pracy na 9.30 do biura tylko , rano nie mam jazd więc wykorzystam to i pojadę w stroju sportowym..oh jak dobrze się nie pocić chociąz raz sie to przydaje

Napisane przez Mokka_83

dasz radę

już zapowiedzialam w pracy ze w czwartek mogę dojechac spoźniona i mają do mnie nie dzwonić bo i tak nie dobiore..a moim pracownikom powiedzialam ze jak cos bede dzwonic wtedy po mnie dojadą haahaha rower na pakę i wio

[Luna0]

Dzien dobry
wczoraj się mijałam z ginem, bo przyszłam z małym do szpitala i dzwonie do niego (słysze że komus dzwoni telefon) i on odebrał i pytał gdzie jestem a ja że na korytarzu, a on mówi że własnie wyszedl bo mu sie pralka zepsuła i musi jechac do domu ale żebym powiedziala położnej to jak wróci to napisze mi recepte i zaniesie do mamy. I jeszcze się z nim mijałam jak wyjeżdżał z pod szpitala a ja z niego wychodziłam, a jak doszlam do mamy to on akurat wyjeżdżał znów do szpitala ale recepte mam

u pediatry gorzej... kazała nadal trzymać diete ale powiedzialam że skoro nic mu nie jest to będę próbować.. więc stwierdziła żebym zaczęła od troszeczke masełka ale zaczęłam od bulek bo tam niedużo nabiału a nie mam zbytnio czasu teraz piec
No i waży 7530g a wczoraj miał równe 3 mies
Chciałam zobaczyć jak przekłada go profesjonalnie na brzuch bo ja go tak troche szarpie, bo jest za ciężki. A ta go podniosła i "o Jezuu jakiś Ty ciężki" nie mogła sobie go przełożyć, jeszcze się zaplątał w słuchawki do badania stwierdziłam że widocznie jest za ciężki na "profesjonalne" przekładanie, bo pediatre mamy super, zresztą ja jestem u niej od dziecka
Zwróciłam uwagę na to że jedną rączkę bardziej prostuje przy machaniu i zaciska kciuk do piątki a drugą kciuk ma na zewnątrz... na początku powiedziała że może tak przypadkowo ale po chwili stwierdziła że też to widzi i mamy skierowanie do neurologa bojem się.

Napisane przez cebulova

Już się przestraszyłam tego wyniku, ale rzeczywiście ok, skoro takie normy.

Witam się
Wczoraj powiedzieliśmy moim rodzicom i rodzeństwu. Wyściskali mnie tak, że ledwo dech złapałam. Najbardziej siostra się cieszy, aż piszczała z radości. Zgłosiła się na niańkę
Teraz jeszcze teściom powiemy, ale to jakoś w weekend, bo wtedy u nich będziemy.
No i nawiedzają mnie mdłości, ale spotkania z kibelkiem jeszcze nie było.

ale super! uwielbiam taką radość, te pozytywne emocje...

Napisane przez kwitka13

Hejka,
u mnie taki skwar, że nawet pies nie wytrzymał...

Kwicia Ty masz pod domem takie miejsce, że ja o takim to marze żeby na wczasy jechać
zaadoptuj mnie na wakacje
a psiara to ma raj!

Napisane przez iza243

Ufff to w takim razie ok

Bardzo się ciesze

Wychodzi twój stres przed ślubny


Wow ale masz basen

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Byłam na chwile z tżtem na mieście.Może to głupio zabrzmi ale jestem bardzo szczęśliwa chodząc z brzuszkiem w którym Ktoś mieszkaNie sądziłam że tego doczekam..

Przyzwyczaj się że ile razy tak pomyślisz tyle razy będziesz chodzić z bananem na twarzy po mieście

Napisane przez Dzastin08

Witam się w ten duszny wtorek....
Kwitka teraz to bym najchętniej wskoczyła do Twojego basenu
Miałam dziś jechać z siorą nad jeziorko,skorzystać trochę z pogody,odpocząć na powietrzu a tu lipa... rano było mleko na niebie i myślałam,że będzie padać... nie pada ale jakaś taka dziwna ta pogoda.

Lunka i Isia jakiś czas temu dopominały się o foto brzuszka więc wstawiam

Prze cudowny!!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez misia332

dzasta śliczny brzuszek.

A no wychodzi stres, bo już w piatek wieczorem jedziemy do Polandii, a ja sikam ze strachu jak wrócę w tej ciąży.

Jako, że dziś ostatni dzień 5 miesiąca, to wstawie Wam foto.

Też piękny!! i zaczynasz 6 miesiąc, super czas

Napisane przez kooocur

Czemu tylko Warszawianki

Pisz częściej bo będzie lańsko



Do usług

Małe masz wymagania



Jak to leci szybko u kogoś..

Śliczny brzuszek...

Lunka jak po lekarzu? Nuna coś odpisała?

Nie pisałam jej bo zapomniałam zapisać numeru a nie było mnie cały dzień. Zaraz jej napisze
ale napewno nie urodziła bo by dała znać

[kwitka13]

Hejka babki,
Dzastin, Misia śliczne macie te brzuchole! Taki kcem!
Linka podziwiam za taką wyczynową (km!) jazdę na rowerze, ja po rocznej przerwie jeszcze się na rower nie zebrałam - ptoków nie lubię
Cebulko cieszę się, że z dzidzią wsio ok, oby tak dalej.

Co do basenu... głównie urzęduje w nim mój syn, ja tylko nogi pomoczę ale zapraszam, zapraszam i imprezkę można zrobić i poopalać się trszku.
Jak to się mówi: Czym chata - wariata.
sija

ps. Hallo Nuna! Urodziłaś już?

Lunka jeśli nie przeszkadza Ci opieka nad psową to w lipcu mamy 2 tyg urlopu - zamiast ściągać do domu teściów to ściągne was i róbta co chceta

[anoxee]

Ja tylko chcę donieść, że nuna do wczoraj wieczora nie urodziła, została na obserwacji w szpitalu, krwawi, więc czop odchodzi.

Miłego!

[bazile]

Napisane przez Linka1984

już zapowiedzialam w pracy ze w czwartek mogę dojechac spoźniona i mają do mnie nie dzwonić bo i tak nie dobiore..a moim pracownikom powiedzialam ze jak cos bede dzwonic wtedy po mnie dojadą haahaha rower na pakę i wio

Linka jak to teraz wyglada ze zdawalnoscia testow? Pytam,bo musze sie wziac za mojego genialnego brata.Mial w grudniu egzamin,nie mogl znalezc dowodu,pojechal ze starym paszportem,no ale nie wpuscili Go(zeby bylo smiesznie,okazalo sie ze mial go jednak ze soba,gdzies wpadl Mu do plecakowych zakamarkow).I nie zalapal sie juz na stare testy,a teraz jakos ciezko Mu tam dotrzec.Wczesniej tlumaczyl sie,ze chce poczekac zobaczyc jak to bedzie z tymi nowymi itp...

Napisane przez Luna0

Dzień dobry


Bazile też słyszalam o tej kawie

Dasz dokładny przepis?

a Kamilek jak mu przeszła wysypka tak wróciła ma rączki wysypane, nóżki i troche buzie ale mniej niz kiedyś taka mała kaszka raczej.. już nie mam pojęcia co to jest, jutro ide do lekarza, bo przecież nabiału nie jem

Luna nie mam szczegolnego przepisu na drozdzowki,mam taka stronke
http://zmiksowani.pl/przepisy-na/cia...zdzowe-z-serem
i zawsze cos tam znajde
ostatnio robilam wg tego ale bez ziemniakow
http://soulcakes.blogspot.de/2012/07...godzianki.html

A z twoim Kamilkiem wydaje mi sie,ze to nie jest skaza bialkowa,bo skoro unikasz wszelkiego rodzaju nabialu itp. a mimo to nadal cos Mu se pokazuje na skorze,to jedno wyklucza drugie.
A myslalas moze o tym,ze to moze byc proszek do prania,plyb do plukania albo moze np kosmetyki,ktore stosujesz do kapieli?A moze jakies materialy Mu nie odpowiadaja,jakis kocyk albo ubranko.
Ja mojego nadal smaruje raz dziennie przynajmniej i buzke ma ladna,ale w wew zalamaniu lokcia a mini plamke czerwona i nie chce zejsc

[iza243]

Witam

Napisane przez Luna0

u pediatry gorzej... kazała nadal trzymać diete ale powiedzialam że skoro nic mu nie jest to będę próbować.. więc stwierdziła żebym zaczęła od troszeczke masełka ale zaczęłam od bulek bo tam niedużo nabiału a nie mam zbytnio czasu teraz piec
No i waży 7530g a wczoraj miał równe 3 mies
Chciałam zobaczyć jak przekłada go profesjonalnie na brzuch bo ja go tak troche szarpie, bo jest za ciężki. A ta go podniosła i "o Jezuu jakiś Ty ciężki" nie mogła sobie go przełożyć, jeszcze się zaplątał w słuchawki do badania stwierdziłam że widocznie jest za ciężki na "profesjonalne" przekładanie, bo pediatre mamy super, zresztą ja jestem u niej od dziecka
Zwróciłam uwagę na to że jedną rączkę bardziej prostuje przy machaniu i zaciska kciuk do piątki a drugą kciuk ma na zewnątrz... na początku powiedziała że może tak przypadkowo ale po chwili stwierdziła że też to widzi i mamy skierowanie do neurologa bojem się.

Będzie dobrzeKiedy ta wizyta?

Napisane przez anoxee

Ja tylko chcę donieść, że nuna do wczoraj wieczora nie urodziła, została na obserwacji w szpitalu, krwawi, więc czop odchodzi.

Miłego!

To czekamy dalej


Dziewczyny strasznie spuchło mi dziąsłoCo moge z tym zrobić?Boli jak cholera

[cebulova]

Napisane przez Mokka_83

ale super... Pamiętam jak cudnie było przekazać te wieści rodzince A to juz niedługo rok minie
A siostra starsza? Młodsza? Dzieciata? Mężata?

Siostra młodsza, lat 16 Jakiś miesiąc temu dostałam od niej smsa o treści "śniło mi się, że jesteś w ciąży". No i wygląda na to, że był to sen proroczy.

Napisane przez iza243

Dziewczyny strasznie spuchło mi dziąsłoCo moge z tym zrobić?Boli jak cholera

Pójdź do dentysty, coś powinien poradzić.

Witam się słonecznie i zyczę wszystkim miłego dnia

Ciekawe jak tam Nuna..

[Luna0]

Nuna napisała, ze nie rodzi ma skurcze ale nie postepuja, krwawi ale podobno ma taki tym czopa i ze w nocy spac nie moze bo boli.

Bidulka

[kooocur]

Napisane przez anoxee

Ja tylko chcę donieść, że nuna do wczoraj wieczora nie urodziła, została na obserwacji w szpitalu, krwawi, więc czop odchodzi.

Miłego!

Buu wiec trzymam kciuki

Napisane przez bazile

Luna nie mam szczegolnego przepisu na drozdzowki,mam taka stronke
http://zmiksowani.pl/przepisy-na/cia...zdzowe-z-serem
i zawsze cos tam znajde
ostatnio robilam wg tego ale bez ziemniakow
http://soulcakes.blogspot.de/2012/07...godzianki.html

Nie gadam z Toba za te bułki z jagodami....


Lunka - już pisałam na AM, że masz się nie denerwować bo wszystko będzie dobrze


Kolosik Ci rośnie. Ciekawe po kim taki wielki



Ja mam pytanie do mamuś:

Też miałyście taką cieniutka skórę na brzuchu, że czułyście Wasze dzieci?? (ja wczoraj np. wyczułam nogę lub rękę cała)

Dziś niestety mój Pierniczek milczy od rana...już się stresuje jak głupia

[Luna0]

Napisane przez iza243

Witam

Będzie dobrzeKiedy ta wizyta?

To czekamy dalej


Dziewczyny strasznie spuchło mi dziąsłoCo moge z tym zrobić?Boli jak cholera

Wizyta dopiero jak się umówie
a z dziąsłem to albo wytrzymać albo do dentysty

Napisane przez bazile

Linka jak to teraz wyglada ze zdawalnoscia testow? Pytam,bo musze sie wziac za mojego genialnego brata.Mial w grudniu egzamin,nie mogl znalezc dowodu,pojechal ze starym paszportem,no ale nie wpuscili Go(zeby bylo smiesznie,okazalo sie ze mial go jednak ze soba,gdzies wpadl Mu do plecakowych zakamarkow).I nie zalapal sie juz na stare testy,a teraz jakos ciezko Mu tam dotrzec.Wczesniej tlumaczyl sie,ze chce poczekac zobaczyc jak to bedzie z tymi nowymi itp...



Luna nie mam szczegolnego przepisu na drozdzowki,mam taka stronke
http://zmiksowani.pl/przepisy-na/cia...zdzowe-z-serem
i zawsze cos tam znajde
ostatnio robilam wg tego ale bez ziemniakow
http://soulcakes.blogspot.de/2012/07...godzianki.html

A z twoim Kamilkiem wydaje mi sie,ze to nie jest skaza bialkowa,bo skoro unikasz wszelkiego rodzaju nabialu itp. a mimo to nadal cos Mu se pokazuje na skorze,to jedno wyklucza drugie.
A myslalas moze o tym,ze to moze byc proszek do prania,plyb do plukania albo moze np kosmetyki,ktore stosujesz do kapieli?A moze jakies materialy Mu nie odpowiadaja,jakis kocyk albo ubranko.
Ja mojego nadal smaruje raz dziennie przynajmniej i buzke ma ladna,ale w wew zalamaniu lokcia a mini plamke czerwona i nie chce zejsc

Mi też się nie wydaje żeby to była skaza.. teraz ma raczej taką delikatną kaszkę, pediatra mówiła że bardzo ładnie to wygląda. Płyny do kąpieli już zmieniałam więc raczej nie to, poza tym płynami nie tykam buźki bardziej myślę nad proszkiem ale najbardziej przekonuje mnie to że niektóre dzieci mają takie wysypki, trądziki i to poprostu znika. Jak narazie to chyba bardziej są potówki, no i ta kaszka ale to nawet czerwone się nie robi

Napisane przez kwitka13

Hejka babki,
Dzastin, Misia śliczne macie te brzuchole! Taki kcem!
Linka podziwiam za taką wyczynową (km!) jazdę na rowerze, ja po rocznej przerwie jeszcze się na rower nie zebrałam - ptoków nie lubię
Cebulko cieszę się, że z dzidzią wsio ok, oby tak dalej.

Co do basenu... głównie urzęduje w nim mój syn, ja tylko nogi pomoczę ale zapraszam, zapraszam i imprezkę można zrobić i poopalać się trszku.
Jak to się mówi: Czym chata - wariata.
sija

ps. Hallo Nuna! Urodziłaś już?

Lunka jeśli nie przeszkadza Ci opieka nad psową to w lipcu mamy 2 tyg urlopu - zamiast ściągać do domu teściów to ściągne was i róbta co chceta

hehe super by było, ale w TŻ pracy urlop się ma tylko w zimie
przymusowy, bezpłatny


Dziewczyny TRAGEDIA!
Wyciągłam spacerówkę, bo powoli będziemy się przesiadac, włożyłam małego tralala wszystko pięknie i chciałam mu budke rozłożyć a tam takie bydle!! ze stoma, no ośmioma nogami!!!!!!!!! aaaaa PAJĄK!
zamknęlam tą bude i wytargałam szybko dziecko (cud że sie odważyłam) i teraz trzęse dupą i patrze na ten wózek czy ten skur**syn nie wychodzi! zadzwoniłam już po mame, a że wie jak mnie paraliżuje przy pająkach to już do mnie leci. Tak mi wstyd ale nie mam jak nawet do kuchni iść bo ten wózek tam stoi.. paraliż całkowity
Nie chce myślec co by było gdyby chodził po Kamilku.. nic by mu nie zrobił ale nie wiem jak bym go wyciągnęła.. to nie jest normalne tak się bać
narazie obserwuje wózek, mam nadzieje że mi nigdzie nie zwiał bo spać po nocach nie będę

[cebulova]

Napisane przez Luna0

Nuna napisała, ze nie rodzi ma skurcze ale nie postepuja, krwawi ale podobno ma taki tym czopa i ze w nocy spac nie moze bo boli.

Bidulka

Pozdrawiaj ją tam od nas wszystkich i powiedz, że trzymamy mocno kciuki.

Napisane przez kooocur

Dziś niestety mój Pierniczek milczy od rana...już się stresuje jak głupia

Ty się nie stresuj, pewnie zaraz Cię tak skopie, że się zwiniesz z bólu

Napisane przez Luna0

Dziewczyny TRAGEDIA!
Wyciągłam spacerówkę, bo powoli będziemy się przesiadac, włożyłam małego tralala wszystko pięknie i chciałam mu budke rozłożyć a tam takie bydle!! ze stoma, no ośmioma nogami!!!!!!!!! aaaaa PAJĄK!
zamknęlam tą bude i wytargałam szybko dziecko (cud że sie odważyłam) i teraz trzęse dupą i patrze na ten wózek czy ten skur**syn nie wychodzi! zadzwoniłam już po mame, a że wie jak mnie paraliżuje przy pająkach to już do mnie leci. Tak mi wstyd ale nie mam jak nawet do kuchni iść bo ten wózek tam stoi.. paraliż całkowity
Nie chce myślec co by było gdyby chodził po Kamilku.. nic by mu nie zrobił ale nie wiem jak bym go wyciągnęła.. to nie jest normalne tak się bać
narazie obserwuje wózek, mam nadzieje że mi nigdzie nie zwiał bo spać po nocach nie będę

Lunka, spokojnie, każdy ma jakieś fobie. Ty akurat pająki. Ale pociesz się, że on i tak się bardziej boi Ciebie niż Ty jego. Mama zaraz przyjdzie to sobie poradzicie z potworem

[IsiaG]

Hej, witam w ten piękny słoneczny, upalny dzień. Kocham taką pogodę, ja jestem stworzona do takich cieplarnianych warunków.

Napisane przez Dzastin08

Witam się w ten duszny wtorek....
Kwitka teraz to bym najchętniej wskoczyła do Twojego basenu
Miałam dziś jechać z siorą nad jeziorko,skorzystać trochę z pogody,odpocząć na powietrzu a tu lipa... rano było mleko na niebie i myślałam,że będzie padać... nie pada ale jakaś taka dziwna ta pogoda.

Lunka i Isia jakiś czas temu dopominały się o foto brzuszka więc wstawiam

Sliczny brzuszek, sama rozkosz...

Misia - też masz piękny, aż Wam zazdroszczę ale ja już miałam, teraz na Was kolej.

Napisane przez MarudexuS

Urżnąć w 3 dupy to się możemy i bez Warszawianek ;P prawie sąsiadko
Aczkolwiek z nimi byłoby raźniej hehehe

To robimy bibę u Kwici, urżniemy się, wykąpiemy, zamówimy jakiegoś striptizera...

Napisane przez elunka88

Dziękuję Ci kochana, ale wiesz, że ja nie mam z kim zachodzić w tą ciąże na razie zbiorowa mi pasuje

jak to z kim!!! Chłopa Ci trzeba.

Napisane przez anoxee

Ja tylko chcę donieść, że nuna do wczoraj wieczora nie urodziła, została na obserwacji w szpitalu, krwawi, więc czop odchodzi.

Miłego!

No to czekamy...

Napisane przez kooocur

Ja mam pytanie do mamuś:

Też miałyście taką cieniutka skórę na brzuchu, że czułyście Wasze dzieci?? (ja wczoraj np. wyczułam nogę lub rękę cała)

Dziś niestety mój Pierniczek milczy od rana...już się stresuje jak głupia

Chudziutka jesteś, więc będziesz czuć i to jest fajne. Ja podziwiałam tylko jak się rozpychała, to czasami jakaś kończyna wystawała. Pomyśl sobie, że teraz czujesz to przez brzuch a jeszcze trochę i będziesz całować te malusie piętki i nóżki, które teraz Cię kopią.


Lunka - jaki duży mężczyzna Ci rośnie. Ja z małą nie mam problemu, żeby ją na brzuch położyć, bo ja kładę ja sobie najpierw na rękę, twarzą w dól a potem na brzuszek. No ale moja waży 5700 a nie ponad 7.


A co tam u Skierki, Szejdy i Lady ???

[bazile]

Napisane przez Luna0

Mi też się nie wydaje żeby to była skaza.. teraz ma raczej taką delikatną kaszkę, pediatra mówiła że bardzo ładnie to wygląda. Płyny do kąpieli już zmieniałam więc raczej nie to, poza tym płynami nie tykam buźki bardziej myślę nad proszkiem ale najbardziej przekonuje mnie to że niektóre dzieci mają takie wysypki, trądziki i to poprostu znika. Jak narazie to chyba bardziej są potówki, no i ta kaszka ale to nawet czerwone się nie robi

Dziewczyny TRAGEDIA!
Wyciągłam spacerówkę, bo powoli będziemy się przesiadac, włożyłam małego tralala wszystko pięknie i chciałam mu budke rozłożyć a tam takie bydle!! ze stoma, no ośmioma nogami!!!!!!!!! aaaaa PAJĄK!
zamknęlam tą bude i wytargałam szybko dziecko (cud że sie odważyłam) i teraz trzęse dupą i patrze na ten wózek czy ten skur**syn nie wychodzi! zadzwoniłam już po mame, a że wie jak mnie paraliżuje przy pająkach to już do mnie leci. Tak mi wstyd ale nie mam jak nawet do kuchni iść bo ten wózek tam stoi.. paraliż całkowity
Nie chce myślec co by było gdyby chodził po Kamilku.. nic by mu nie zrobił ale nie wiem jak bym go wyciągnęła.. to nie jest normalne tak się bać
narazie obserwuje wózek, mam nadzieje że mi nigdzie nie zwiał bo spać po nocach nie będę

moze i dla niekotrych wydaje sie to smieszne,ale ja od jakiegos czasu tez tak mam,ze jak widze jakiegos wlochacza,to mnie az trzesie.Ostatnio lazil u nas w domu taki dziwny robal i moj oczywiscie olal sprawe i musialam sie tym zajac,wzielam tysiac serewtek i chcialam go wziac,ale poprostu nie moglam,ale wiedzialam ze dla mojego synka musze to zrobic
straszne to jest,wiec rozumie Cie dobrze.Ja jak slysze o pajakach i wezach to ciarki mnie juz przechodza,a co dopiero na zywo

Wiesz co,teraz mi przyszlo na mysl,ze moze Kamilek na poprostu tradzik niemowlecy,moj mial tak do 4 miesiaca,byly dni ze robilo Mu sie bardziej widoczne a byly dni,ze minimalnie albo wcale nie bylo.Na poczatku polozna mowila mi,ze zwykle trwa to do 6 miesiaca,ale czasem utrzymuje sie nawet do roku,wiec kto wie moze to to.Czasem mialam wlasnie wrazenie,ze po jedzeniu to sie nasila.Zaraz znajde jakies zdjecie to dorzuce Ci tutaj.

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Napisane przez kooocur

Nie gadam z Toba za te bułki z jagodami....


Ja mam pytanie do mamuś:

Też miałyście taką cieniutka skórę na brzuchu, że czułyście Wasze dzieci?? (ja wczoraj np. wyczułam nogę lub rękę cała)

Dziś niestety mój Pierniczek milczy od rana...już się stresuje jak głupia

Ja akuratnie tak nie mialam,moj nawet tak fajnie nie wypinal nozek,raczek czy tyleczka,ale moja bratowa tak miala.Nawet nagrywala filmiki,poprostu cudo,ja az plakalam z wrazenia jak ogladalam,sama slodycz!

Na pewno katorga popatrzec na te buleczki i obejsc sie smakiem
Ty nie mozesz,a my mamy lenia,wiec podzielamy Twoj los

[cebulova]

Napisane przez IsiaG

A co tam u Skierki, Szejdy i Lady ???

Skierka to czasem się odzywa, ale bardziej się martwię co u Sophi. Tej dawno nie było.