Skurcze łapią,czop odchodzi..Tu szykuje się porodzik!Mamusie VII-VIII 2013,cz.18!

[Agrafka86]

Lachryma Twój przynajmniej jest asertywny, mój udaje, że mnie nie słyszy. Nawet nie rusza Go to, że na puszcze Coca-Coli mam napisane "Kierownik".

[Anulka_p]

Napisane przez Rockyyy

A ja Wam powiem ze juz nie robie nic...nic coby porodzik przyspieszyło. Dziabac sie nie mam ochoty,okien myc nie bd i wogole nic z tych rzeczy.Spacery-nie mam siły.Jak juz to jakies krótkie z futrzakami. Czuje sie ociężała,non stop senna.Chodze podkur***** na maxa,wszystko mnie drażni .................

Ufff lżej na wątróbce sie zrobiło

Jutro termin, więc nic dziwnego, że masz takie odczucia. Chciałabyś już urodzić po prostu.

Ja też się dziś denerwowałam, że nic się nie dzieje, a termin już w piątek. Mój tato na to: Po co ty się stresujesz. Masz kupę czasu.
Ja: No co ty? Dziś wtorek, a termin na piątek.
T: Termin, termin. Natury nie oszukasz. Jak chce dziecko jeszcze siedzieć to niech siedzi. A niech sobie i dwa tygodnie posiedzi jak ma taką potrzebę. A może jak wyjdzie, to już będzie chodził i w wózku nie trzeba będzie do wozić.
Szkoda, że my nie możemy tak bezstresowo podejść do ciąży i porodu.

[czarownica1]

EN... No raczej jak swiezutki asfalt na nowej autostradzie sie nie czuje...tak to moze po porodzie :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[roxi1980]

Napisane przez Neni1984

Ja też jestem z nalanych

a mi sięprzez ciążę wyszczurzyła gęba - jakaś taka sucha jestem

Napisane przez Neni1984

Domi, ale Myszolka kilkakrotnie już tu pisała, że boli ją brzusio, a na koniec dodawała (z uśmiechem!), że chyba szybko urodzi. Momentami to miałam wrażenie, że ona się chwali, że ją brzusio boli i że liczy na to, że Maluch szybciej się urodzi

Rozumiem, że ufa lekarzowi, ale skoro żali się też nam to naszym obowiązkiem jest jej poradzić, że może jednak by trochę poleżała/zwolniła chociaż... A ona na to, że ma obowiązki

kurde, cieszę się, że ja ich nie mam - Norbert ma 2 bony, mąż kamerdynera, a ja 3 służki i kucharkę pfffffffffffffff

Napisane przez Rockyyy

Fajnie Ja chyba o misia pisałam w styczniu,przyszedł pod koniec lutego.

A ja mam pytanie z trudnych spraw: lewatywa w szpitalu boli???? Jakie to uczucie?

ja misia też nie dostałam

co do leawtywy -----> wsadzą ci w zadek końcówkę takiej butelki, wleją płyn do zadka, potrzymasz chwilkę, po czym siądziesz na wucet, zrobisz wystrzał i z głowy - co tu ma boleć??? boli to psychika, jak się kupę walnie na porodówce, bo się nie chciało lewatywy

Napisane przez czarownica1

dzis psychicznie jestem jak stary zwalcowany asfalt na intensywnie uczeszczanej drodze krajowej... Lepsze to niz wyschnieta przydrozna kupa...

[mela1234]

Napisane przez Rockyyy

O kurde ale lipa z tą wycieczką :/ a pewnie sie cieszyła i nie mogła doczekac :/

No lipa i mi placze, ale puszcze
ja a to ok 50 km pd domu i tam sie pochoruje i co ? Opiekunki nie maja lekow, a nawet jezeli to i tak nie moga podac. Obiecalam ze z nia pojade jak jej sie poprawi.

Napisane przez Rockyyy

A ja mam pytanie z trudnych spraw: lewatywa w szpitalu boli???? Jakie to uczucie?

To super sprawa, polecam. I przynajmniej spokoj po porodzie jak jest strach przed napinaniem.

Napisane przez Kathe

jem chipsy strong , nie bijcie :/

A ja mam Pringelsy!!!


Moja cora mi slodzi, ze jestem taka ladna ze chyba mnie zje No kocham to moje slonko.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iwona335]

teraz Wam zrobie smaka!!

zjadłam dwa duuże szaszłyki, kiełbaske z grila, popiłam tymbarkiem porzeczkowym, a teraz zagryzłam wszystko kilogramem czereśni
byłam dzis na zakupach- nie pamietam kiedy byłam ostatnio bo zawsze Tzt to robi (tzn ostatnie dwa miesiace) i czuje sie z tym rewelacyjnie
nic mnie nie boli, nie kłuje, jakby nie dyndający brzuch nie wiedziałabym, że jestem w ciazy
a teraz siedzac na dworze usiadł mi na brzuchu komar no i sie zamachnełam i PAC! go dosyc mocno- zapomnialam o zawartosci brzucha ale na szczescie macica twarda wiec chyba nic nie uszkodziłam, prawda?

Rockyy ja juz też kombinuje czy zdąze urodzic w tym wątku

Oliath czym smarujesz pupke po zmianie pieluszki? za kazdym razem smarujesz? mam sudocrem ale on od zadań specjalnych a tak na "zdrowa" pupke to co?

[Agrafka86]

Anulka dla Taty za lajtowe podejście do sprawy.

[paulinka777]

Napisane przez Agrafka86

Halo, halo! Mam pytanie, nie wiem czy głupie, czy nie. Jutro zaczynam 34tc, a ja w ogóle nie mam siary, mało tego nic mi z piersi nie leci.

Tak jak dziewczyny Ci już napisały- nie masz o co się martwić To bardzo indywidualna sprawa czy w ciąży coś leci i nie ma to wpływu na laktację po porodzie

Napisane przez dzoan

musisz pobudzać większą ilością słodkości

Oj nie wiem czy da się jeszcze większą

Napisane przez Neni1984

Ale Młody potrafi się wbić pod same cycki i tak zasnąć
Ostatnio tak śmiesznie kopnął, że mi cycek podskoczył

Chciałabym to zobaczyć

[czarownica1]

IWONA z menu poszalalas. Lewatywy niepotrzeba po tym kilogramie czeresni.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lachryma]

Napisane przez czarownica1

To jest rozboj w bialy dzien napisalam dwa posty a Wy w miedzy czasie pare stron i ja mam to nadrabiac i jeszcze kase bulic...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nikt nie mowil, ze bedzie latwo :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Guuusiaa]

Dziewczyny mogę o coś zapytać?

Jutro wybieram się do apteki po najpotrzebniejsze rzeczy dla maluszka
Szczerze nie mam pojęcia co takiego muszę kupić oprócz zestawu do przemywania pępka
Pomóżcie


A jeszcze jedno pytanie:
kiedy zaczął wam opadać brzuch?
Bo mi opadł i boję się że już niedługo się zacznie a przecież do 7 sierpnia to jeszcze troche chyba co?

[lachryma]

Napisane przez Agrafka86

Lachryma Twój przynajmniej jest asertywny, mój udaje, że mnie nie słyszy. Nawet nie rusza Go to, że na puszcze Coca-Coli mam napisane "Kierownik".

moze on ma puszke z napisem BOG?



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Agrafka86]

Napisane przez lachryma

moze on ma puszke z napisem BOG?

[kooocur]

Napisane przez Guuusiaa

Dziewczyny mogę o coś zapytać?

Jutro wybieram się do apteki po najpotrzebniejsze rzeczy dla maluszka
Szczerze nie mam pojęcia co takiego muszę kupić oprócz zestawu do przemywania pępka
Pomóżcie


A jeszcze jedno pytanie:
kiedy zaczął wam opadać brzuch?
Bo mi opadł i boję się że już niedługo się zacznie a przecież do 7 sierpnia to jeszcze troche chyba co?

Gusia zobacz stronę wcześniej, co poleciłam na pępuszek za grosze


No i napisz co masz

[fiazo]

witam
tylko 24 strony do nadrobienia co to było

szybko napiszę co u mnie i lecę nadrabiać

w SR prawie całe ćwiczenia położna przegadała bo było nas strasznie dużo (25ciężarnych) i mało miejsca do ćwiczeń.
Po SR spotkałam się z siostrą i pojechałam na rynek, kupiłam sobie stanik laktacyjny i jak go założyłam to czuje się w nim lepiej jak w tych co obecnie noszę do tego wzięłam 2 pary majteczek , popatrzyłam jeszcze wózki co by już się decydować na kupno
później udałam się do mego gina żeby mi wypisał skierowanie na próby wątrobowe, ale okazało się że ma urlop więc zaszłam do mojej rodzinnej lekarki i ona mi wypisała, jutro zrobię a na czwartek będę miała wynik także się okaże
następnym pkt dnia była przymiarka sukni ślubnej mojej przyjaciółki-ślicznie wyglądała i z nią spędziłam cały wieczór na ploteczkach

[Anulka_p]

Napisane przez Guuusiaa

A jeszcze jedno pytanie:
kiedy zaczął wam opadać brzuch?
Bo mi opadł i boję się że już niedługo się zacznie a przecież do 7 sierpnia to jeszcze troche chyba co?

Mnie opadł "dwukrotnie". Nie wiem czy to możliwe. Może któraś się zna i przy okazji wypowie. 1 czerwca poczułam ulgę. Przestały mnie boleć żebra i zaczęło mi lepiej oddychać. Pomyślałam, że to prezent z okazji Dnia Dziecka. Stwierdziłam, że opadł brzuch, mimo, że nie było tego tak widać jak stałam przed lustrem. Nadal wydawało mi się, że jest wysoko. Pani doktor potwierdziła jednak na wizycie, że macica się obniżyła. W ostatni weekend poczułam z kolei, że piecze mnie skóra. Tak nieprzyjemnie się naciąga. Spojrzałam w lustro i brzuch opadł bardziej, o jeszcze jedno piętro i teraz wyraźnie to widać. Od pierwszego opadnięcia minął więc miesiąc i nic się nie wydarzyło.
Mam nadzieję, że pomogłam tym moim wywodem.

[Margosia__]

Co do rzeczy aptecznych to u nas na początku szło dużo gazików jałowych (teraz lecimy na płatkach kosmetycznych- ale wcześniej się bałam wolałam sterylnie;P), octenisept na zmianę z gazikami leko (nasączonymi spirytusem) i sól fizjologiczna bo nam ropieją oczka )

Teraz kiedy odpadł nam kikut smarujemy fioletem- ale to nie jest konieczność

No i od wyjścia ze szpitala podawaliśmy witaminę d (a od 8 doby przeszliśmy na k+d- bo jesteśmy na samej piersi )


Widziałam, że pisałyście o pytaniach o kosmetyczkę itp. mnie na ip o to pytali

[iwona335]

Napisane przez Anulka_p

Jutro termin, więc nic dziwnego, że masz takie odczucia. Chciałabyś już urodzić po prostu.

Ja też się dziś denerwowałam, że nic się nie dzieje, a termin już w piątek. Mój tato na to: Po co ty się stresujesz. Masz kupę czasu.
Ja: No co ty? Dziś wtorek, a termin na piątek.
T: Termin, termin. Natury nie oszukasz. Jak chce dziecko jeszcze siedzieć to niech siedzi. A niech sobie i dwa tygodnie posiedzi jak ma taką potrzebę. A może jak wyjdzie, to już będzie chodził i w wózku nie trzeba będzie do wozić.
Szkoda, że my nie możemy tak bezstresowo podejść do ciąży i porodu.

moja mama mówi mi to samo, że skoro nie chce wyjsc wczesniej tzn że potrzebuje tego, a ja sobie tłumacze ze ma w brzuchu wszystko co najlepsze i jeszcze chwilke tam pobedzie ale to tylko dzisiaj jestem taka mądra
wczoraj rano jak wstałam to powiedziałam Zuzi, że ma takie ładne łóżeczko, super bryke i nie wierze, że nie chce tego zobaczyc

Napisane przez czarownica1

IWONA z menu poszalalas. Lewatywy niepotrzeba po tym kilogramie czeresni.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

na to licze nie no lewatywke i tak chce

[Agrafka86]

Idę Brzusie. Jakaś taka zmięta jestem. Pewnie z samego rana będę nadrabiać, bo spania na pewno nie będę miała. Nie spamujcie dużo.
Dobranoc.
Poprzytulam się do Tżta, ale bez dziabania.

[iwona335]

Napisane przez kooocur

Gusia zobacz stronę wcześniej, co poleciłam na pępuszek za grosze


No i napisz co masz

ja mam wódke weselną
nie no jedni polecaja cos z apteki inni mówia ze wódka moze byc, ja juz sama niewiem co jest dobre

[kooocur]

Napisane przez iwona335

ja mam wódke weselną
nie no jedni polecaja cos z apteki inni mówia ze wódka moze byc, ja juz sama niewiem co jest dobre

Wódki to szkoda

Będzie na później

Idę z psem i mężem na spacer

[Margosia__]

Jeszcze widziałam, ze rozmawiałyście o położnych- u nas Pani była 3 razy... bardzo miła i sympatyczna

Na pierwszej jej wizycie wypełniałam kartę i deklarację wyboru pediatry dla Gluciątka, potem oglądała moje krocze a na koniec Małego w tym kikut... Poopowiadała mi co mogę jeść, pytała czy mam jakieś problemy, itp. ale u nas wszystko było ok

Za dwa dni przyszła, zobaczyła kikut, przemyła spirytusem i wyszła (była łącznie może z 5 minut)

Na 3 wizycie było to samo co na drugiej z tym, że kikut oderwała, przemyła fioletem i powiedziała, że już więcej nie przyjdzie w razie problemów/pytań zadzwonić

[iwona335]

Napisane przez kooocur

Wódki to szkoda

Będzie na później

Idę z psem i mężem na spacer

i z dzieckiem

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Napisane przez Margosia__

Jeszcze widziałam, ze rozmawiałyście o położnych- u nas Pani była 3 razy... bardzo miła i sympatyczna

Na pierwszej jej wizycie wypełniałam kartę i deklarację wyboru pediatry dla Gluciątka, potem oglądała moje krocze a na koniec Małego w tym kikut... Poopowiadała mi co mogę jeść, pytała czy mam jakieś problemy, itp. ale u nas wszystko było ok

Za dwa dni przyszła, zobaczyła kikut, przemyła spirytusem i wyszła (była łącznie może z 5 minut)

Na 3 wizycie było to samo co na drugiej z tym, że kikut oderwała, przemyła fioletem i powiedziała, że już więcej nie przyjdzie w razie problemów/pytań zadzwonić

jeny jeszcze pediatre trzeba wybrac
ja niemamzielonego pojeciaolekarzach w mojej okolicy

[d0tkaaa]

Napisane przez domciatko

dotka mogła pójść do innego lekarza, szukac drugej opini itp

ale mniejsza z tym,
oczywiscie ze w polsce najlepsi specjalisci, a Ci w niemczech, anglii, holandi to konowały i mordercy i się na niczym nie znają.
to już ustaliłyś my kilka wątków temu .

Nie napisalam ze sa najgorsi,to po pierwsze i dalam tylko przyklad jak jest w uk...i napisalam ze byla u 3roznych lekarzy.Ppzatym niewiem co Ty sie tak Domciatko unosisz?wiadomo ze wszedzie sa partacze ale to co np slyszy sie (i tu przyklady)o lekearzach w uk to istne szalenstwo.tyle woecej juz nie bede na tem temat rozmawiac bo tyle ile osob tyle opini.a to co napisalam o malym k bylo tylko tym zeby nie wierzyc slepo w jednego lekarza czy to w Pl czy uk,czy Niemczech-gdziekolwiek...

CZAROWNICA mieszkasz w Pl?nie?jak my zalatwialismy uznanie ojcostwa to nie potrzebowalismy zadnego aktu ur matki..idzie sie tylko Ty i Tz wasze dowody os,musisz miec zaswiadczenie od gin ktory potwierdza ciaze i w ktorym jestes tyg.Pozniej tam piszesz Ty i Twoj tz taka karteczke(pani Ci dyktuje co i jak napisac)pyta Tz czy jest ojcem bla bla bla...pozniej idziesz do urzedniczki innej sedziny czy cos i tam ona czyta co to jest uznanie ojcostwa czy zdajecie sobie sprawe o tym ze dziecko trzeba utrzymywac bla bla...i daje Wam karteczke kaze zrobic ksero i pozniej w szpitalu przy przyjmowaniu dajesz ja (niepamietam czy ksero czy orginal ale chyba ksero) i po sprawie.

[Guuusiaa]

Dzięki za pomoc

A na kolki lub gorączkę coś kupić zawczasu czy poczekać aż mały się urodzi?

[tweedledee]

Napisane przez enlevee

Ale mam zgagę, no szlag by to trafił.. dredy Tomasz chce wyhodowac chyba

ja tak jak dziewczyny ani razu nie miałam zgagi,, więc po cichu liczę że pimpik mimo wszystko łysolkiem nie będzie

Napisane przez madi82

Ja jak bylam w szpit.to tez wypelnialam o tych fryz.,kosmetycxkach itp....

ale jaja, to ja nie wiedziałam, że oni w trakcie porodu zawracają doopę takimi pierdołami
Dobrze, że ze mnie jest teraz taka fleja, że ani u fryzjera, ani u kosmetyczki nie byłam

Napisane przez enlevee

zbiję Cię za to, że jesz je sama, a nie ze mną

Napisane przez lachryma

wzielam sobie dzis do serca slowa Perse, ktora pisala, ze nie mamy sie przejmowac kilogramami i jesc co wlezie, bo przy kp to sa spore ograniczenia w jedzeniu. dlatego dzis zjadlam 2 lody, 2 czekolady i 2 eklery takze korzystam pelna geba

hahahahah, widzę, że wszystkie jak jeden mąż posłuchały dziś perse

Napisane przez Neni1984

Idę odkurzać sypialnię, bo w nocy tak się kręciłam, że mi rogal puścił na szwie i posypały nam się te kulki styropianowe do łóżka (tak te same co je TŻ wozi w uchu )
Rogal już zszyty ładnie na szczęście

padłam

Napisane przez enlevee

Mój Tż powiedział, ze najpierw niech się urodzi bo jak mu psikusa zrobiłam i wyjdzie żółty albo ciemny to potem będzi emusiał odkręcać ale dobrze wiedzieć, muszę go jeszcze pomęczyć w takim razie zeby potem nie trzeba było latać i załatwiać miliona rzeczy

hahahahahah, jaki przezorny

Napisane przez roxi1980

co do leawtywy -----> wsadzą ci w zadek końcówkę takiej butelki, wleją płyn do zadka, potrzymasz chwilkę, po czym siądziesz na wucet, zrobisz wystrzał i z głowy - co tu ma boleć??? boli to psychika, jak się kupę walnie na porodówce, bo się nie chciało lewatywy

hahahah aż mi się alek zaczął wiercić tak się zaśmiałam Roxi, ajlowju znów


No, to teraz mogę napisać, że wasze kciuki się przydały
Nic innowacyjnego, jestem pozamykana na 4 spusty, mały jest zdrowy jak rybka (usg nie było, bo miałam robione tydzień temu, więc bezsensu), ciśnienie mam super, waga ani drgnęła (ale spoko, po dzisiejszej radzie perse ruszy szybko ), z racji dobrych wyników, mogę odstawić magnez, na żyły mogę kupić maść z heparyną i dostałam dzisiaj swoje pierwsze l4 ever aż mi dziwnie
Z gorszych informacji, to muszę powtórzyć glukozę
Lekarka mówi, że wynik po 2h super, no ale ten po godzinie dziwny, więc powtórzymy tak dla świętego spokoju będzie masakra w labku

Tak tylko sobie myślę, że jutro zaczynam 34tc a babeczka nie dała mi skierowania na paciora chociaż jeśli dobrze się orientuję, to chyba nawet ok, bo badanie jest wazne tylko 6 tygodni, tak?

[Neni1984]

Posprzątane

[d0tkaaa]

Ojjj dziewuszki nie.zachowujmy sie tak,jakby po porodzie pozamykali wszystkie sklepy)))


chyba zjem bule z jajkiem na twardo i majonezem i popijd mlekiem mmmmmmm

[Guuusiaa]

Napisane przez d0tkaaa

Ojjj dziewuszki nie.zachowujmy sie tak,jakby po porodzie pozamykali wszystkie sklepy)))


chyba zjem bule z jajkiem na twardo i majonezem i popijd mlekiem mmmmmmm

ale mi ochoty narobiłaś

[enlevee]

Iwonko- no to Zuzia dostała pierwszego swojego klapsa, haha myślę, że nic się nie stało, w koncu brzuch to najlepszy inkubator, a lekkie pacnięcie ręką to nic takiego

Twee- za wizytę i utrzymującą się wagę! Współczuję kolejnej glukozy.. ja robiłam paciorka w 36tyg, dobrze kojarzysz, że badanie jest wazne 6 tyg