Styczniowo-lutowe mamusie 2013 cz VI

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez sylwietta1988

Ciekawe jak BLACK po nocy poślubnej

no jak jak? dziewicą już nie jest

Napisane przez nafiyqa

Co Wy? do Holandii, do siostry jechala

no wiedziałam, że do siostry ale jakoś kompletnie mi Holandia umknęła

[sylwietta1988]

Pstryniu, ja pod cwiczenia podciagałam spacery

[pstryczek84]

Napisane przez szklanka19

Też to mam częsta przypadłość ostatnio. A dodatkowo w kuchni czeka mięso do obrobienia i rosół, niestety ciągle w częściach, chciałam upiec ciasto i ogarnąć mieszkanie, bo dziś wraca mój tż i mamy rocznicę ślubu, a On dodatkowo urodziny. Obawiam się, że nie wyjdzie bo Malizna nieodkładalna i jak tż wróci to zastanie mnie z brudnymi włosami, w dresie, z dzieckiem przy cycku, w ogólnomieszkaniowym bajzlu i warczącą z głodu :brzydal: Aha i jeszcze mam do odbioru przesyłkę w paczkomacie, ale to kawałek drogi i nie wiem czy z takim humorem mi dziecko w wózku wysiedzi

wszystkiego naj z okacji rocznicy! ktora to?

Napisane przez neti1

Kochana..ja jak chce coś posprzątać to albo małego wkładam do łóżeczeka...czasem mam nawet ze 20minut bez płaczu...ostatnio sprzatnelam tak łazienkę..potem w bujaczku oglądał Bonanze..wtedy ogarnelam obiad i odkurzanie:p


Apropo..jak ja odkurzam pokoj..maly z łóżeczka leżąc na brzuchu...ogląda jak to robię
.

moj mial wczoraj zaciesz jak latalam z mopem

Napisane przez marsi11

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41779146]
brawo
[/QUOTE]

Napisane przez ninagg

Prowadzimy biuro projektowe. Projektujemy instalacje sanitarne, grzewczo-wentylacyjne itp. Tyle, że pracujemy dla biura w Francji (w Paryżu). I to oni biorą projekty i nam zlecają. A z ciekawostek jakie robiliśmy:
- Grand Palaris
- Uniwerstyet Paryski (Sorbona)
- Budynek dla Europejskiej agencji kosmicznej
- Market na polach elizejskich
Tyle mi przychodzi do głowy.

wow! Szacun!

Napisane przez sylwietta1988

PSTRYCZKU, BLOGERKO- mam nadzieje, ze z wagą sie u Was poprawi i że niepotrzebnie sie martwicie

Napisane przez neti1

Dziewczyny...to moje, dziecię sprzed chwili...a godzinę temu nie mogłam go okiełznać... :p
Teraz jeszcze przenieść do łóżeczka
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale slodko śpiocha!

Napisane przez meneq

Chcialabym ich na zywo zobaczyc. Niestety nie dane mi bylo.
Chociaz kobieta zwykle jest ubrana w inne kimono. W dodatku z 10kg peruka. Ledwie idzie
[/COLOR]Czesc!
Noc fatalna, 2h usypiania i Yae obudzila sie, jak tylko poszlam sie polozyc i pozniej, co 2h pobudka i wstalysmy o 4.30.
Tz od rana znow w szpitalu. Czy on jest niezastapiony? Zaczynam miec problem z jego praca... Poradzicie cos?

grunt to zeby ladnie wygladac

tulam mocno! chyba jedyne wyjscie to poprostu przeczekac

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41781599]A black pewnie już po nocy poślubnej [/QUOTE]

albo i nie

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez sylwietta1988

Pstryniu, ja pod cwiczenia podciagałam spacery

a Ty cwaniaczku!

Napisane przez badziabadzia

a tu ostatnio ulubiona zabawa mojego dziecia
http://youtu.be/ODsvPiSM5BE
nie ma szalu przy Waszych raczkowaniach i zaginięciach pod stołami

ale spryciula! jeszcze troszke i bedzie trzeba scianke wyburzyc dla niej

Napisane przez badziabadzia

patrzcie na co wpadłam wielorazowe podpaski http://www.aliexpress.com/store/prod...063305081.html

o matko, fuj!
te dzinsowe najlepsze

Napisane przez sylwietta1988

macie ciotki mojego bobasa

fajny bobas! no i jasna sprawa ze do Ciebie podobny!

Napisane przez fewcia

Hej Kochane! Chciałam tylko powiedzieć, że dojechaliśmy. razem jechaliśmy prawie 13godzin, w tym ja jakieś 10 prowadziłam. Blaneczka bardzo grzecznie przespała całą drogę. Poczytam Was wieczorem Buziaki

udanego wypoczynku!
czekamy na focie!

Napisane przez Wisienka_0809

Hej.

U nas dzień się źle zaczął. Pola pierwszy raz spadła z łóżka. Jakoś się tam przesuwała jak zawsze, a tu przy samym końcu łóżka się obróciła - i bach. Chociaż tyle, że spadła bokiem i bardziej na nóżkę, a nie na główkę. Tak płakusiała cicho, zawodziła, zasnęła z łkaniem. Jak mogłam do tego dopuścić?

o kurcze, buziaczki dla Polusi!

[szklanka19]

Napisane przez pstryczek84

wszystkiego naj z okacji rocznicy! ktora to?

Dziękuję pierwsza kościelna

[nafiyqa]

Napisane przez szklanka19

Też to mam częsta przypadłość ostatnio. A dodatkowo w kuchni czeka mięso do obrobienia i rosół, niestety ciągle w częściach, chciałam upiec ciasto i ogarnąć mieszkanie, bo dziś wraca mój tż i mamy rocznicę ślubu, a On dodatkowo urodziny. Obawiam się, że nie wyjdzie bo Malizna nieodkładalna i jak tż wróci to zastanie mnie z brudnymi włosami, w dresie, z dzieckiem przy cycku, w ogólnomieszkaniowym bajzlu i warczącą z głodu Aha i jeszcze mam do odbioru przesyłkę w paczkomacie, ale to kawałek drogi i nie wiem czy z takim humorem mi dziecko w wózku wysiedzi

rzeczywiscie, duzo masz do zrobienia dzis
A jak z nocami, lepiej juz Ewcia spi?


Sylwia, blagam... Nie pisz takich rzeczy
My sie wlasciwie od urodzenia karmilismy w nocy na lezaco. Ostatnio jednak Buba ma focha na lezenie i woli jak siedze.
A dla mnie te 3 czy 4 razy po 30min na siedzaco sa zabojcze...

Badzia, super!! Ale zwinna Zosia

U nas wczoraj byl pierwszy raz ze stopka w buzi
Codziennie jakas nowa umiejetnosc-super to jest

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pstryczek84]

Nadrobilam!

wiecie co moj dziec dzis zrobil?
lezymy sobie rano we trojke na lozku, mlody ofkors na brzuchu no i od kilku dni probuje ruszac do przodu bo wsteczny juz mu sie znudzil chyba no i tak probuje, probuje (na moje oko, chyba mu sie dzis nawet udalo ze 2 cm zrobic ) i nagle przyleciala mucha, ta z gatunku "niczego i nikogo sie nie boje, mozecie mi naskoczyc" no i tak se lazi przed Kubusiem pokazujac wszystkie swe wdzieki a ten zaciesz. maz ja odgania ale mowie mu zeby ja zostawil bo i tak z nia nie wygra a dwa mlody ma zaciesz i motywacje zeby isc do przodu. no wiec maz odpuscil, mlody zaciesz dalej i tak probuje sie zblizyc do niej po swojemu... w pewnym momencie jak uniosl 4 litery, jak sie zaparl o udo meza to jak sie odbil to normalnie z dobre 10 cm skoczyl w przod! Boziu, jak to śmiesznie wygladalo!!! normalnie centralnie w powietrzu lecial!

[litllesweetangel]

Dziewczyny co moge zrobic z kabaczka? Procz smazonego w panierce i faszerowaniego?

[marta00537]

Napisane przez ILLUSION

Buziaczki za skończone pół roczku dla:
Dorotki szajki
Filipka marty
Zuzi Agi

Napisane przez pstryczek84

klask i:

Napisane przez ezzo

Przylaczam sie do zyczen dla polroczniakow

Napisane przez ania13.03

Gratulacje i usciski dla Dorotki, Filipka i Zuzi

Napisane przez meneq

Oklaski dla trojeczki obchodzacej dzis pol roczku!

Napisane przez ninagg

Gratulacje z okazji małych urodzin dla Dorotki, Filipka i Zuzi !!!

Napisane przez nancykenator

dla Dorki szajowej, Filipka Martowego i Zuzi Agi

Napisane przez bokeh

No i buziaki dla Dorotki, Zuzki i Fifka

Napisane przez Lenova

Buziaczki i gratulacje dla naszych półroczniaków

dziękujemy :dzie kuje:jesteście Kochane

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41768976]No właśnie, PÓŁ ROKU Dorotka kończy

I uściski dla Filipka marty oraz Zuzi Agi[/QUOTE]
dziękujemy i dla Dorotki również uściski i buziaczki

Aga dla Zuzi też całuski

Niniag dziękuje za pytania

Black wszystkiego co najlepsze na nowej drodze życia, samych szczęśliwych dni, mało kłótni i pociechy z córeczki

Dziewczyny nie odzywałam się bo doła załapałam...
lekarz podejrzewa u Filipa astmę oskrzelową Byliśmy z nim w piątek na kontroli, niby zapalenia nie ma na oskrzelach, ale jakieś dziwne skurcze i spazmy. A takie rzeczy zdarzają się u astamtykow. On na okrągło charczy, furczy, świszczy i kaszle. i do tego te obturacyjne zapalenie oskrzeli co wcześniej przeszedł.Ja nie wiem kiedy on kaszle bo się zakrztusi od śliny a kiedy od choroby. Byliśmy już przecież u laryngologa i on tam w nosku nic nie widzi. Dał nam lekarz skierowanie do poradni pulmonologicznej, w poniedziałek będę dzwonić i się umawiać. Na razie robimy mu inhalacje z Ventolinem i widać, ze lepiej oddycha i a ni razu nie zakaszlał dobra nie smęce już...

[pstryczek84]

Napisane przez marta00537

Dziewczyny nie odzywałam się bo doła załapałam...
lekarz podejrzewa u Filipa astmę oskrzelową Byliśmy z nim w piątek na kontroli, niby zapalenia nie ma na oskrzelach, ale jakieś dziwne skurcze i spazmy. A takie rzeczy zdarzają się u astamtykow. On na okrągło charczy, furczy, świszczy i kaszle. i do tego te obturacyjne zapalenie oskrzeli co wcześniej przeszedł.Ja nie wiem kiedy on kaszle bo się zakrztusi od śliny a kiedy od choroby. Byliśmy już przecież u laryngologa i on tam w nosku nic nie widzi. Dał nam lekarz skierowanie do poradni pulmonologicznej, w poniedziałek będę dzwonić i się umawiać. Na razie robimy mu inhalacje z Ventolinem i widać, ze lepiej oddycha i a ni razu nie zakaszlał dobra nie smęce już...

mam nadzieje ze to tylko bledne podejrzenie
Zdrowka dla Filipka i moc caluskow od cioci!
obys miala szybki termin w tej poradni

[marta00537]

Napisane przez sylwietta1988

wsadza a najbardziej mi sie podoba jak go wyjmuje i ogląda z każdej strony jakby pierwszy raz widział

współczuje.....

heloł dziec wstał o 8,30 to i ja sie nie wychylałam otworzyl oczy, wypluł smoka i pięknym "hejjjjj" mame powitał teraz w bujaku siedzi i skarpety kontempluje

macie ciotki mojego bobasa

sliczności, bartulo przystojny kawaler

Napisane przez fewcia

Hej Kochane! Chciałam tylko powiedzieć, że dojechaliśmy. razem jechaliśmy prawie 13godzin, w tym ja jakieś 10 prowadziłam. Blaneczka bardzo grzecznie przespała całą drogę. Poczytam Was wieczorem Buziaki

udanego wypoczynku

Napisane przez Wisienka_0809

Hej.

U nas dzień się źle zaczął. Pola pierwszy raz spadła z łóżka. Jakoś się tam przesuwała jak zawsze, a tu przy samym końcu łóżka się obróciła - i bach. Chociaż tyle, że spadła bokiem i bardziej na nóżkę, a nie na główkę. Tak płakusiała cicho, zawodziła, zasnęła z łkaniem. Jak mogłam do tego dopuścić?

Kochana na pewno się nic nie stało, dzieci z gumy są.

Kuzynowi dziecko spadło z betonowych schodów do piwnicy, zdarło sobie buźke i nabiła sobie jednego siniaka, odrazu polecieli do szpitala zrobili tomograf i nic nie było. Lekarz uspokajał, zę takim małym dzieciom nic nie powinno się stać bo są z "gumy".

Napisane przez pstryczek84

Nadrobilam!

wiecie co moj dziec dzis zrobil?
lezymy sobie rano we trojke na lozku, mlody ofkors na brzuchu no i od kilku dni probuje ruszac do przodu bo wsteczny juz mu sie znudzil chyba no i tak probuje, probuje (na moje oko, chyba mu sie dzis nawet udalo ze 2 cm zrobic ) i nagle przyleciala mucha, ta z gatunku "niczego i nikogo sie nie boje, mozecie mi naskoczyc" no i tak se lazi przed Kubusiem pokazujac wszystkie swe wdzieki a ten zaciesz. maz ja odgania ale mowie mu zeby ja zostawil bo i tak z nia nie wygra a dwa mlody ma zaciesz i motywacje zeby isc do przodu. no wiec maz odpuscil, mlody zaciesz dalej i tak probuje sie zblizyc do niej po swojemu... w pewnym momencie jak uniosl 4 litery, jak sie zaparl o udo meza to jak sie odbil to normalnie z dobre 10 cm skoczyl w przod! Boziu, jak to śmiesznie wygladalo!!! normalnie centralnie w powietrzu lecial!

hahaha fajnie to musiało wygladać

Szklanka wszystkiego najlepszego i sto lat dla Tż
badziabadzia ale sie fajnie turla, pod koniec tak sobie myślałam czy odbije sie od rolek i dalej się będzie turlać czy już tak zostanie, ale filmik się skończył

A z takich pozytywnych rzeczy to w piatek dzień przed skończeniem pół roczku Filipowi wylazł zębal, fakt , ze dwójka ale jest

[badziabadzia]

Przytulaski dla Polusi! Najwazniejsze, ze nic sie nie stalo

Nawijko, moja Zosia dopiero od kilku dni ciagnie sie za stopy . Wczesniej mogly dla niej nie istniec

Meneq, Twoj Tz ma bardzo absorbujaca prace, ale dasz rade w koncu to wszystko sie ustabilizuje..

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Marta, duzo zdrowka dla Filipka

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Marta, oby to tylko podejrzenia były, zdrówka Filipkowi!

[pstryczek84]

Napisane przez marta00537

A z takich pozytywnych rzeczy to w piatek dzień przed skończeniem pół roczku Filipowi wylazł zębal, fakt , ze dwójka ale jest

[badziabadzia]

I odnosnie turlania Zosi - w druga strone nie umie jak natrafi na przeszkode to sie wscieka
Ale cwicze z nia z filmikiem od Szaji, moze zalapie i w druga strone

[marta00537]

Napisane przez pstryczek84

mam nadzieje ze to tylko bledne podejrzenie
Zdrowka dla Filipka i moc caluskow od cioci!
obys miala szybki termin w tej poradni

dziękujemy

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Napisane przez badziabadzia

Marta, duzo zdrowka dla Filipka

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41783383]Marta, oby to tylko podejrzenia były, zdrówka Filipkowi! [/QUOTE]

też mam taką nadzieje, ze to tylko podejrzenia

[ILLUSION]

Napisane przez Wisienka_0809

Hej.

U nas dzień się źle zaczął. Pola pierwszy raz spadła z łóżka. Jakoś się tam przesuwała jak zawsze, a tu przy samym końcu łóżka się obróciła - i bach. Chociaż tyle, że spadła bokiem i bardziej na nóżkę, a nie na główkę. Tak płakusiała cicho, zawodziła, zasnęła z łkaniem. Jak mogłam do tego dopuścić?

Dobrze że nie na główkę. dla Poli.

Napisane przez szklanka19

Też to mam częsta przypadłość ostatnio. A dodatkowo w kuchni czeka mięso do obrobienia i rosół, niestety ciągle w częściach, chciałam upiec ciasto i ogarnąć mieszkanie, bo dziś wraca mój tż i mamy rocznicę ślubu, a On dodatkowo urodziny. Obawiam się, że nie wyjdzie bo Malizna nieodkładalna i jak tż wróci to zastanie mnie z brudnymi włosami, w dresie, z dzieckiem przy cycku, w ogólnomieszkaniowym bajzlu i warczącą z głodu

żeby jednak się udało ogarnąć i coś ugotować. No i z okazji rocznicy, kolejnych udanych wspólnych lat

Napisane przez pstryczek84

Hejka!
pospalismy dzis sobie do 7.30, ale fajnie
mlody zjadl kleika i teraz spiocha. wczoraj jak jadl kaszke to jak sie zamachnal lapka to cala lyzeczka znalazla sie w... nosie musialam ratowac sie czym predzej frida a najgorzej to boje sie ze mu kaszka wyladuje w oku

My też do 7:30 Jestem taka wyspana po codziennym wstawaniu o 5 że szok I teraz znowu śpi od 10. Pierwsze pół godziny w łóżeczku ale zaczął się wiercić i wybudzać więc go wzięłam na ręce i śpi taki wtulony we mne, z główką na moim ramieniu już 1,5 godziny

Napisane przez nafiyqa

Sylwia, blagam... Nie pisz takich rzeczy
My sie wlasciwie od urodzenia karmilismy w nocy na lezaco. Ostatnio jednak Buba ma focha na lezenie i woli jak siedze.
A dla mnie te 3 czy 4 razy po 30min na siedzaco sa zabojcze...

Ja karmię tylko na siedząco, w nocy też. Jakoś mi niewygodnie na leżąco a poza tym jak kieyś próbowałam kilka razy na leżąco to później Igorek charczał nosem bo on lewający i mu podchodziło widocznie. Można się przyzwyczaić A kilka ostatnich nocy młody często je w nocy, co jakieś 2 godziny (może skok jakiś i potrzebuje więcej ) i jakoś żyję

Napisane przez pstryczek84

Nadrobilam!

wiecie co moj dziec dzis zrobil?
lezymy sobie rano we trojke na lozku, mlody ofkors na brzuchu no i od kilku dni probuje ruszac do przodu bo wsteczny juz mu sie znudzil chyba no i tak probuje, probuje (na moje oko, chyba mu sie dzis nawet udalo ze 2 cm zrobic ) i nagle przyleciala mucha, ta z gatunku "niczego i nikogo sie nie boje, mozecie mi naskoczyc" no i tak se lazi przed Kubusiem pokazujac wszystkie swe wdzieki a ten zaciesz. maz ja odgania ale mowie mu zeby ja zostawil bo i tak z nia nie wygra a dwa mlody ma zaciesz i motywacje zeby isc do przodu. no wiec maz odpuscil, mlody zaciesz dalej i tak probuje sie zblizyc do niej po swojemu... w pewnym momencie jak uniosl 4 litery, jak sie zaparl o udo meza to jak sie odbil to normalnie z dobre 10 cm skoczyl w przod! Boziu, jak to śmiesznie wygladalo!!! normalnie centralnie w powietrzu lecial!

co tam zabawki, dla nich nie warto pełzać...mucha to jest to

Napisane przez litllesweetangel

Dziewczyny co moge zrobic z kabaczka? Procz smazonego w panierce i faszerowaniego?

Moja teściowa robi w zalewie octowej do słoików pokrojone w słupki.

Napisane przez marta00537

Dziewczyny nie odzywałam się bo doła załapałam...
lekarz podejrzewa u Filipa astmę oskrzelową Byliśmy z nim w piątek na kontroli, niby zapalenia nie ma na oskrzelach, ale jakieś dziwne skurcze i spazmy. A takie rzeczy zdarzają się u astamtykow. On na okrągło charczy, furczy, świszczy i kaszle. i do tego te obturacyjne zapalenie oskrzeli co wcześniej przeszedł.Ja nie wiem kiedy on kaszle bo się zakrztusi od śliny a kiedy od choroby. Byliśmy już przecież u laryngologa i on tam w nosku nic nie widzi. Dał nam lekarz skierowanie do poradni pulmonologicznej, w poniedziałek będę dzwonić i się umawiać. Na razie robimy mu inhalacje z Ventolinem i widać, ze lepiej oddycha i a ni razu nie zakaszlał dobra nie smęce już...

Trzymam kciuki żeby się udało szybko umówić i za wozytę

Napisane przez marta00537

A z takich pozytywnych rzeczy to w piatek dzień przed skończeniem pół roczku Filipowi wylazł zębal, fakt , ze dwójka ale jest

oooo dziwne że dwójka
I jeśli karmisz piersią (wybacz ale nie pamiętam) to uwierz że to nie jest dobra wiadomość

[nancykenator]

heloł

Napisane przez nafiyqa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
No nastepna z nadmiarem czasu wolnego


Meneq, u nas bardzo podobnie, z tym, ze na noc 1h usypiania, pobudki co 2h i czas wstawac o 5:30....

nawet mi nie mów :/ zostawiłam dziecia z tż, zastałam jedną wielką histerię

Napisane przez badziabadzia

Nadrobilam ale pozniej sie odniose bo musze szybciochem wstawac - t. w drodze do nas

Spisalam w nocy gdzoiny, w ktorych Zocha sie budzila i moje wnioski, bylo 9 pobudek od 21 do 6.30 i najdluzszy sen trwal 1'30h jak żyć?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41781599]A black pewnie już po nocy poślubnej [/QUOTE]
może Oliwka będzie miała rodzeństwo
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41781680]jak meneq pisała - tłuszcze, ale głównie żelazo - po 6mcu nie ma dziecko praktycznie zapasów z ciąży i częsta jest anemia. Przypominajcie pediatrom o skierowaniu na morfo




łal, normalnie żywy noo-noo z teletubisiów

a wlasnie, teletubisie popularne tam są?

zacisnac zeby?



zarąbiście

młoda mi na kolanach szaleje moich

---------- Dopisano o 08:04 ---------- Poprzedni post napisano o 07:58 ----------

A miałam pytać - wasze dzieci wsadzają sobie smoczki same? Dorotka od jakiegoś czasu tak, nie zawsze dobrą stroną teraz (bo właśnie na BD zmieniłam, a one jednostronne, wcześniej avent był to jak się wsadziło - było dobrze ), zaciesz ma jak nie wiem [/QUOTE]
mój wkłada, wyjmuje potem nie może włożyć ale i tak się cieszy

[nancykenator]

Napisane przez sylwietta1988

wsadza a najbardziej mi sie podoba jak go wyjmuje i ogląda z każdej strony jakby pierwszy raz widział

współczuje.....

heloł dziec wstał o 8,30 to i ja sie nie wychylałam otworzyl oczy, wypluł smoka i pięknym "hejjjjj" mame powitał teraz w bujaku siedzi i skarpety kontempluje

macie ciotki mojego bobasa

to ten mały rozrabiaka

Napisane przez sylwietta1988

ponawiam pytanie- dokąd Fewcia jechała 13 godzin?

do siostry do Holandii chociaż już dziewczyny odpowiedziały

Napisane przez Wisienka_0809

Hej.

U nas dzień się źle zaczął. Pola pierwszy raz spadła z łóżka. Jakoś się tam przesuwała jak zawsze, a tu przy samym końcu łóżka się obróciła - i bach. Chociaż tyle, że spadła bokiem i bardziej na nóżkę, a nie na główkę. Tak płakusiała cicho, zawodziła, zasnęła z łkaniem. Jak mogłam do tego dopuścić?

ojej, biedna Polusia, dobrze, że nie na główkę

Napisane przez nafiyqa

rzeczywiscie, duzo masz do zrobienia dzis
A jak z nocami, lepiej juz Ewcia spi?


Sylwia, blagam... Nie pisz takich rzeczy
My sie wlasciwie od urodzenia karmilismy w nocy na lezaco. Ostatnio jednak Buba ma focha na lezenie i woli jak siedze.
A dla mnie te 3 czy 4 razy po 30min na siedzaco sa zabojcze...

Badzia, super!! Ale zwinna Zosia

U nas wczoraj byl pierwszy raz ze stopka w buzi
Codziennie jakas nowa umiejetnosc-super to jest

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a czemu Buba?

Napisane przez marta00537

sliczności, bartulo przystojny kawaler


udanego wypoczynku


Kochana na pewno się nic nie stało, dzieci z gumy są.

Kuzynowi dziecko spadło z betonowych schodów do piwnicy, zdarło sobie buźke i nabiła sobie jednego siniaka, odrazu polecieli do szpitala zrobili tomograf i nic nie było. Lekarz uspokajał, zę takim małym dzieciom nic nie powinno się stać bo są z "gumy".


hahaha fajnie to musiało wygladać

Szklanka wszystkiego najlepszego i sto lat dla Tż
badziabadzia ale sie fajnie turla, pod koniec tak sobie myślałam czy odbije sie od rolek i dalej się będzie turlać czy już tak zostanie, ale filmik się skończył

A z takich pozytywnych rzeczy to w piatek dzień przed skończeniem pół roczku Filipowi wylazł zębal, fakt , ze dwójka ale jest

za zębolka


mika ja będę mieć pierdyliard pytań o wielorazówki ale to potem, bo czekam na tatę, ma nam bułki z jagodami przywieźć także będę później

[Wisienka_0809]

Połek spał pół godziny, obudził się na 20 minut i teraz śpi znowu od jakichś 15. Ale przy zasypianiu tak fajnie sobie gadała.

Marta, mam nadzieję, że Filipek "tylko" jeszcze odchorowuje to zapalanie i nie jest jednak tak poważnie. I super, że zębol wyszedł.

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Pstryku, Kubuś dosłownie jak żaba - skoczył do muchy.

A co do smoczka (cumla), nam się został jeden, ten 0-3 miesiące, i leży nieużywany. Pola ostatni raz miała smoka w buzi... hmm, jakieś 3 miesiące temu? W sumie to nie wiem po co on jeszcze leży w szafce.

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Szklanko, gratuluję rocznicy, 1. też piękna. I obyś się zdążyła "wymuskać" na powrót małżonka.

[ILLUSION]

To teraz relacja z dnia wczorajszego. Wybraliśmy się wczoraj rodzinnie na długi spacer do parku. Wyruszyliśmy około 12, to jest jakieś 2,5 kilometra od nas. W parku też trochę kilometrów zrobiliśmy. Młody cały czas w spacerówce na brzuchu, tak mu się spodobało że szok. Ludzie się uśmiechali, zaczepiali nas, kierowcy z samochodów mijanych po drodze oglądali się. Fakt...uroczo to wygląda jak się idzie z przeciwka a tam za siatką mały szkrab na brzuszku z uśmiechniętą buźką, sama bym się oglądała Aż misiek usiadł na tyłku z wrażenia na nasz widok. Młody cały dzień nie spał bo każda próba odłożenia na plecki kończyła się piskiem i przewrotem znowu na brzuch. Około 17 w połowie drogi powrotnej do domu młody padł jednak, nawet nie zauważyłam kiedy...tak jak na ostatnim zdjęciu W klubie jeszcze 3 fotki

[szklanka19]

Napisane przez nafiyqa

rzeczywiscie, duzo masz do zrobienia dzis
A jak z nocami, lepiej juz Ewcia spi?

Wczoraj miałyśmy imprezkę do 1:30 Ja już nie wierzę, że Ewcia będzie chodzić spać jak dziecko, tylko czasem płakać się chce jak piszecie, że dziecko śpi od 20 i jest relaks, u nas ja zasypiam razem z Malizną, ale jak próbuję Ją wcześniej kłaść to się budzi o 23-24 i może tak szaleć do 4-5 Nic nie poradzę, taki egzemplarz

Napisane przez pstryczek84

wiecie co moj dziec dzis zrobil?
lezymy sobie rano we trojke na lozku, mlody ofkors na brzuchu no i od kilku dni probuje ruszac do przodu bo wsteczny juz mu sie znudzil chyba no i tak probuje, probuje (na moje oko, chyba mu sie dzis nawet udalo ze 2 cm zrobic ) i nagle przyleciala mucha, ta z gatunku "niczego i nikogo sie nie boje, mozecie mi naskoczyc" no i tak se lazi przed Kubusiem pokazujac wszystkie swe wdzieki a ten zaciesz. maz ja odgania ale mowie mu zeby ja zostawil bo i tak z nia nie wygra a dwa mlody ma zaciesz i motywacje zeby isc do przodu. no wiec maz odpuscil, mlody zaciesz dalej i tak probuje sie zblizyc do niej po swojemu... w pewnym momencie jak uniosl 4 litery, jak sie zaparl o udo meza to jak sie odbil to normalnie z dobre 10 cm skoczyl w przod! Boziu, jak to śmiesznie wygladalo!!! normalnie centralnie w powietrzu lecial!

Haha nie ma jak mucha

Napisane przez marta00537

Dziewczyny nie odzywałam się bo doła załapałam...
lekarz podejrzewa u Filipa astmę oskrzelową Byliśmy z nim w piątek na kontroli, niby zapalenia nie ma na oskrzelach, ale jakieś dziwne skurcze i spazmy. A takie rzeczy zdarzają się u astamtykow. On na okrągło charczy, furczy, świszczy i kaszle. i do tego te obturacyjne zapalenie oskrzeli co wcześniej przeszedł.Ja nie wiem kiedy on kaszle bo się zakrztusi od śliny a kiedy od choroby. Byliśmy już przecież u laryngologa i on tam w nosku nic nie widzi. Dał nam lekarz skierowanie do poradni pulmonologicznej, w poniedziałek będę dzwonić i się umawiać. Na razie robimy mu inhalacje z Ventolinem i widać, ze lepiej oddycha i a ni razu nie zakaszlał dobra nie smęce już...

O kurde trzymam kciuki za szybką wizytę i oby się nie sprawdziło

Napisane przez marta00537

Szklanka wszystkiego najlepszego i sto lat dla Tż

A z takich pozytywnych rzeczy to w piatek dzień przed skończeniem pół roczku Filipowi wylazł zębal, fakt , ze dwójka ale jest

Dziękuję

za zębolka

Napisane przez ILLUSION

żeby jednak się udało ogarnąć i coś ugotować. No i z okazji rocznicy, kolejnych udanych wspólnych lat

I jeśli karmisz piersią (wybacz ale nie pamiętam) to uwierz że to nie jest dobra wiadomość

Dziękuję

Ja się boję tych zębów jak nie wiem co póki co nic nie ma

Napisane przez nancykenator

może Oliwka będzie miała rodzeństwo

Ojjj Black nie byłaby zadowolona

Co do śmiesznych zachowań, to wczoraj Maliznę fascynowało jak jadłam słone paluszki, wpatrywała się we mnie jak zahipnotyzowana i miała mega ubaw jak paluszki znikały

[szklanka19]

Napisane przez Wisienka_0809

Szklanko, gratuluję rocznicy, 1. też piękna. I obyś się zdążyła "wymuskać" na powrót małżonka.

Dziękuję

Napisane przez ILLUSION

To teraz relacja z dnia wczorajszego. Wybraliśmy się wczoraj rodzinnie na długi spacer do parku. Wyruszyliśmy około 12, to jest jakieś 2,5 kilometra od nas. W parku też trochę kilometrów zrobiliśmy. Młody cały czas w spacerówce na brzuchu, tak mu się spodobało że szok. Ludzie się uśmiechali, zaczepiali nas, kierowcy z samochodów mijanych po drodze oglądali się. Fakt...uroczo to wygląda jak się idzie z przeciwka a tam za siatką mały szkrab na brzuszku z uśmiechniętą buźką, sama bym się oglądała Aż misiek usiadł na tyłku z wrażenia na nasz widok. Młody cały dzień nie spał bo każda próba odłożenia na plecki kończyła się piskiem i przewrotem znowu na brzuch. Około 17 w połowie drogi powrotnej do domu młody padł jednak, nawet nie zauważyłam kiedy...tak jak na ostatnim zdjęciu W klubie jeszcze 3 fotki

Ale fajnie Iguś widać jaki zadowolony

[Wisienka_0809]

A ja zapomniałam Wam się "pochwalić". Mój brat był przez ten tydzień na Mazurach (z dziewczyną), wrócił tej nocy, a jutro rano jedzie do Austrii na 6 tygodni!
Łącznie 47 dni spokoju!

[laurka23]

Napisane przez sylwietta1988

wsadza a najbardziej mi sie podoba jak go wyjmuje i ogląda z każdej strony jakby pierwszy raz widział

współczuje.....

heloł dziec wstał o 8,30 to i ja sie nie wychylałam otworzyl oczy, wypluł smoka i pięknym "hejjjjj" mame powitał teraz w bujaku siedzi i skarpety kontempluje

macie ciotki mojego bobasa

Ale fajnie sobie siedzi kawaler!

Napisane przez fewcia

Hej Kochane! Chciałam tylko powiedzieć, że dojechaliśmy. razem jechaliśmy prawie 13godzin, w tym ja jakieś 10 prowadziłam. Blaneczka bardzo grzecznie przespała całą drogę. Poczytam Was wieczorem Buziaki

Bawcie się dobrze!

Napisane przez mikakrolikowa

Obiecalam napisac o pieluszkach i padlam wczoraj chyba 7 miesięcy nie spania i
Praca robiavswoje wieczorem jestem nieprzytomna a wiec tak
Co do uzytkowania to nie stosujemy kremow na pupe tylko puder lub nic jesli byloby jakieś podrazniene to leciutko kremem smarujemy i czekamy az sie wchlonie u nas pupka ladna odkat wielo uzywamy
Co do kup my papierkow nie uzywamy i wszystko sie dopiera zapieram odrazu
Przechowywanie wiaderko z pokrywka ja mam takie na proszek plus olejek herbaciany lub lawendowy
No i pranie wiec ja robie tak plucze wszystkie w misce czesto w wodzie po kapaniu malego potem do pralki na program ok 1h indodatkowe plukanie
Do porcji proszku ok 1/3 tego co normalnie dadaje lyzke nappy fresha i to jest konieczne bo to antybakteryjny proszek , troche drogi ale naprawde na dlugo starcza. Raz jak mi sie skonczyl dalam olejku lawendowego.
Raz na miesiac robie gruntowne czyszczenie pieluch tzw stripping do miski daje troche plynu do garow i moczevw tym pieluchy przez noc rano plukam kilka razy w pralce az nie bedzie piany i piore na 40 st. tak jak zawsze ma to na celu odtluszczenie pieluch aby nam nie przeciekaly i nie smierdzialy
Co do pranie nie uzywamy plynow i wszystkiego co zawiera mydlo
Tylebz mojej strony jak macie jakies pytania prosze walic jesli dam rade to odpowiem choc doswiadczenie mam jeszcze male
Nie moge doczekac sie na nasse chińskie pieluszki
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------



My podobnie teraz spi ale zapewnie jeszcze jakies 20 min chyba postanowil sie zemscic za to ze do pracy chodze , chciala to ma niech bedzie nie wyspana

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja mam pytanie, ilu wkładek używasz i jakich? Boję się że mój mały sikacz przeleje jedną wkładkę w ciągu godziny. Dziś właśnie zrobił kupkę do pieluszki a papierka nie było dodam, że jeszcze robi mleczne półpłynne kupki Oj miałam zapierania... Gdzie kupujesz Nappy fresh? Na all? Pewnie jeszcze Cię zasypię gradem pytań.

Napisane przez Wisienka_0809

Hej.

U nas dzień się źle zaczął. Pola pierwszy raz spadła z łóżka. Jakoś się tam przesuwała jak zawsze, a tu przy samym końcu łóżka się obróciła - i bach. Chociaż tyle, że spadła bokiem i bardziej na nóżkę, a nie na główkę. Tak płakusiała cicho, zawodziła, zasnęła z łkaniem. Jak mogłam do tego dopuścić?

Ucałuj Polusię w czółko

Napisane przez pstryczek84

Nadrobilam!

wiecie co moj dziec dzis zrobil?
lezymy sobie rano we trojke na lozku, mlody ofkors na brzuchu no i od kilku dni probuje ruszac do przodu bo wsteczny juz mu sie znudzil chyba no i tak probuje, probuje (na moje oko, chyba mu sie dzis nawet udalo ze 2 cm zrobic ) i nagle przyleciala mucha, ta z gatunku "niczego i nikogo sie nie boje, mozecie mi naskoczyc" no i tak se lazi przed Kubusiem pokazujac wszystkie swe wdzieki a ten zaciesz. maz ja odgania ale mowie mu zeby ja zostawil bo i tak z nia nie wygra a dwa mlody ma zaciesz i motywacje zeby isc do przodu. no wiec maz odpuscil, mlody zaciesz dalej i tak probuje sie zblizyc do niej po swojemu... w pewnym momencie jak uniosl 4 litery, jak sie zaparl o udo meza to jak sie odbil to normalnie z dobre 10 cm skoczyl w przod! Boziu, jak to śmiesznie wygladalo!!! normalnie centralnie w powietrzu lecial!

Hehe, super to musiało wyglądać

Napisane przez marta00537

Dziewczyny nie odzywałam się bo doła załapałam...
lekarz podejrzewa u Filipa astmę oskrzelową Byliśmy z nim w piątek na kontroli, niby zapalenia nie ma na oskrzelach, ale jakieś dziwne skurcze i spazmy. A takie rzeczy zdarzają się u astamtykow. On na okrągło charczy, furczy, świszczy i kaszle. i do tego te obturacyjne zapalenie oskrzeli co wcześniej przeszedł.Ja nie wiem kiedy on kaszle bo się zakrztusi od śliny a kiedy od choroby. Byliśmy już przecież u laryngologa i on tam w nosku nic nie widzi. Dał nam lekarz skierowanie do poradni pulmonologicznej, w poniedziałek będę dzwonić i się umawiać. Na razie robimy mu inhalacje z Ventolinem i widać, ze lepiej oddycha i a ni razu nie zakaszlał dobra nie smęce już...

Trzymam kciuki, żeby skończyło się na podejrzeniach

Napisane przez ILLUSION

To teraz relacja z dnia wczorajszego. Wybraliśmy się wczoraj rodzinnie na długi spacer do parku. Wyruszyliśmy około 12, to jest jakieś 2,5 kilometra od nas. W parku też trochę kilometrów zrobiliśmy. Młody cały czas w spacerówce na brzuchu, tak mu się spodobało że szok. Ludzie się uśmiechali, zaczepiali nas, kierowcy z samochodów mijanych po drodze oglądali się. Fakt...uroczo to wygląda jak się idzie z przeciwka a tam za siatką mały szkrab na brzuszku z uśmiechniętą buźką, sama bym się oglądała Aż misiek usiadł na tyłku z wrażenia na nasz widok. Młody cały dzień nie spał bo każda próba odłożenia na plecki kończyła się piskiem i przewrotem znowu na brzuch. Około 17 w połowie drogi powrotnej do domu młody padł jednak, nawet nie zauważyłam kiedy...tak jak na ostatnim zdjęciu W klubie jeszcze 3 fotki

Ale słodko! Na pewno się ogądali, Iguś miał radochę

Mąż zaraz idzie do pracy, wróci dopiero po 22. Nie wiem jak się ogarnę, jak wykąpię. Jeszcze nigdy nie byłam sama wieczorem.

Aaaa Szklanko!! Dużo miłości kochana

[badziabadzia]

Illusion, ale super ciekawe czy naszej bombie by sie spodobalo

[Kija80]

Napisane przez litllesweetangel

Ojej ale slodka Polcia



Fajne to krzeselko, tez sie nad zastanawiam. Duzo ladnych wzorow




Kija moge miec do Ciebie pare pytan? Kwestia zwiazana z Twoimi studiami i praca

Of course

Nie mogę Was nadrobić, czytam i czytam i dogonić nie mogę tak że Little proszę o priv

[charlizz]

Napisane przez marta00537

dziękujemy :dzie kuje:jesteście Kochane


dziękujemy i dla Dorotki również uściski i buziaczki

Aga dla Zuzi też całuski

Niniag dziękuje za pytania

Black wszystkiego co najlepsze na nowej drodze życia, samych szczęśliwych dni, mało kłótni i pociechy z córeczki

Dziewczyny nie odzywałam się bo doła załapałam...
lekarz podejrzewa u Filipa astmę oskrzelową Byliśmy z nim w piątek na kontroli, niby zapalenia nie ma na oskrzelach, ale jakieś dziwne skurcze i spazmy. A takie rzeczy zdarzają się u astamtykow. On na okrągło charczy, furczy, świszczy i kaszle. i do tego te obturacyjne zapalenie oskrzeli co wcześniej przeszedł.Ja nie wiem kiedy on kaszle bo się zakrztusi od śliny a kiedy od choroby. Byliśmy już przecież u laryngologa i on tam w nosku nic nie widzi. Dał nam lekarz skierowanie do poradni pulmonologicznej, w poniedziałek będę dzwonić i się umawiać. Na razie robimy mu inhalacje z Ventolinem i widać, ze lepiej oddycha i a ni razu nie zakaszlał dobra nie smęce już...

Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze!

Sylwietta, jak miło
A możesz mieć pytanie, pewnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[litllesweetangel]

Kija dzieki, pw wyslane


Zrobilam z tego kabaczka leczo, tak pieprznelam, ze nawet dla TZa ostre


Laurka dasz rade, ja tak mam co drugi tydzien :P Czas straasznie wolno mija...

[szklanka19]

Napisane przez laurka23

Mąż zaraz idzie do pracy, wróci dopiero po 22. Nie wiem jak się ogarnę, jak wykąpię. Jeszcze nigdy nie byłam sama wieczorem.

Aaaa Szklanko!! Dużo miłości kochana

Dasz radę, ja też schizowałam jak pierwszy raz robiłam wszystko sama, a w trakcie kąpieli nawet nie zauważyłam, że nikt mi nie pomagał

[sylwietta1988]

Napisane przez pstryczek84

Nadrobilam!

wiecie co moj dziec dzis zrobil?
lezymy sobie rano we trojke na lozku, mlody ofkors na brzuchu no i od kilku dni probuje ruszac do przodu bo wsteczny juz mu sie znudzil chyba no i tak probuje, probuje (na moje oko, chyba mu sie dzis nawet udalo ze 2 cm zrobic ) i nagle przyleciala mucha, ta z gatunku "niczego i nikogo sie nie boje, mozecie mi naskoczyc" no i tak se lazi przed Kubusiem pokazujac wszystkie swe wdzieki a ten zaciesz. maz ja odgania ale mowie mu zeby ja zostawil bo i tak z nia nie wygra a dwa mlody ma zaciesz i motywacje zeby isc do przodu. no wiec maz odpuscil, mlody zaciesz dalej i tak probuje sie zblizyc do niej po swojemu... w pewnym momencie jak uniosl 4 litery, jak sie zaparl o udo meza to jak sie odbil to normalnie z dobre 10 cm skoczyl w przod! Boziu, jak to śmiesznie wygladalo!!! normalnie centralnie w powietrzu lecial!

moze mu w nocy bzyczała nad uchem i nie mógł jej darowac?

Napisane przez marta00537

Dziewczyny nie odzywałam się bo doła załapałam...
lekarz podejrzewa u Filipa astmę oskrzelową Byliśmy z nim w piątek na kontroli, niby zapalenia nie ma na oskrzelach, ale jakieś dziwne skurcze i spazmy. A takie rzeczy zdarzają się u astamtykow. On na okrągło charczy, furczy, świszczy i kaszle. i do tego te obturacyjne zapalenie oskrzeli co wcześniej przeszedł.Ja nie wiem kiedy on kaszle bo się zakrztusi od śliny a kiedy od choroby. Byliśmy już przecież u laryngologa i on tam w nosku nic nie widzi. Dał nam lekarz skierowanie do poradni pulmonologicznej, w poniedziałek będę dzwonić i się umawiać. Na razie robimy mu inhalacje z Ventolinem i widać, ze lepiej oddycha i a ni razu nie zakaszlał dobra nie smęce już...

mam nadzieje, że to jednak mylne podejrzenia, trzymam mocno kciuki

Napisane przez marta00537

sliczności, bartulo przystojny kawaler

A z takich pozytywnych rzeczy to w piatek dzień przed skończeniem pół roczku Filipowi wylazł zębal, fakt , ze dwójka ale jest

dziękujemy i brawa za zębala my nadal czekamy

Napisane przez ILLUSION

To teraz relacja z dnia wczorajszego. Wybraliśmy się wczoraj rodzinnie na długi spacer do parku. Wyruszyliśmy około 12, to jest jakieś 2,5 kilometra od nas. W parku też trochę kilometrów zrobiliśmy. Młody cały czas w spacerówce na brzuchu, tak mu się spodobało że szok. Ludzie się uśmiechali, zaczepiali nas, kierowcy z samochodów mijanych po drodze oglądali się. Fakt...uroczo to wygląda jak się idzie z przeciwka a tam za siatką mały szkrab na brzuszku z uśmiechniętą buźką, sama bym się oglądała Aż misiek usiadł na tyłku z wrażenia na nasz widok. Młody cały dzień nie spał bo każda próba odłożenia na plecki kończyła się piskiem i przewrotem znowu na brzuch. Około 17 w połowie drogi powrotnej do domu młody padł jednak, nawet nie zauważyłam kiedy...tak jak na ostatnim zdjęciu W klubie jeszcze 3 fotki

wygląda rewelacyjnie, wcale sie nie dziwie, że takie zainteresowanie było- taki przytsojny kawaler i grzeczny na dodatek

Napisane przez laurka23

Ale fajnie sobie siedzi kawaler!

Napisane przez charlizz

Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze!

Sylwietta, jak miło
A możesz mieć pytanie, pewnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to bede pisac wieczorem

Napisane przez litllesweetangel

Zrobilam z tego kabaczka leczo, tak pieprznelam, ze nawet dla TZa ostre

jak cie tż popieprzy to dopiero bedzie ostro

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

W czasie mojego odpisywania Bartulo wsadził sobie do paszczy opakowanie po chysteczkach i trzymając je w dziąsłach plul i warczał aha, spał od 11,30 do 13,30