Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

[MoTyleKsw]

Napisane przez Elusiek

Dziewczyny ubierałyście swoje dzieci w bluzy z kapturem? Dostaliśmy ich sporo, raz przetestowałam i był ryk jak mu kapturek nałożyłam, a bez kaptura to źle leży na plecach i mu się podwija on. Czemu one nie są odpinane za to dresy z paskiem mu się podobają, wygląda jak gwiazda prl-u ale przynajmniej mu ciepło już w nocy[COLOR="Silver"]

Zakładamy Nawet kurtki z kapturem i wtedy kaptur na głowę

Napisane przez kociakZpazurem

Witam!
Co tu się dzieje? Normalnie prawie jak na poczekalni
Witam wszytkie nowe Mamuski


i do tych co już nie kp tylko mm : jak wasze cycuchy??nie pamiętam kiedy takie małe?puste? miałam, niby są na tej samej wysokości ale mam wrażenie że w zimę posłużą za szlik może to przez to że są puste?stare biustonosze za duże


aa a co do tekstów teściowej to moja raz do małej : "no nie chcesz jeść tego mleka bo jest niedobre ja wiem o tym, mamy było lepsze ale jej cycki wyschły i nie ma już mleka'' nie wiedziałam co ze sobą zrobić, tym bardziej że wtedy mała do cycka przystawiałam i później butla szła..


propościel prześłiczna

Cyce? Mniejsze niż przed ciążą i miękkie jak eeee gówienko?

Napisane przez prodiament

Julcia dostała skierowanie na rehabilitację swoich malutkich stópek, bo za bardzo kosi je do środka - wykręca duży paluch i za nim pół stopy leci ku środkowi Zobaczymy, na czym ta rehabilitacja będzie polegała - wróciłam dziś z wa-wy i po weekendzie będę się orientować gdzie w Suwałkach jest mozliwa taka rehabilitac.

Trzymam kciuki za stópeczki!!! Piękna pościel!

Napisane przez diabli

musisz zrobić tak ---->


pochwal się koniecznie zdobyczami

Motyl - ile placilas za tunike? tz nas wywali z ta gora ciuchow, ale mam obsesje. musze Wam zrobić foty naszych ciuchow "na później" - mamy caaale stado plaszczykow i sukienek [COLOR="Silver"]



ekstra, to będzie tysiąc pytan do może Ty mi odpowiesz, bo nie doczytałam: po jakim czasie dane jedzenie jest już przetworzone w mleko? mamy tu sprzeczne informacje hehe.

59,90 minus 20 %
Ja też mam zapas,ale TŻ sam widzi, ile nasze dziecko potrzebuje, bo je jak świnka, ulewa jak świnka, więc kilka ubranek dziennie nam schodzi, bo nie mogę się przyzwyczaić by wiązać jej śliniak.

Napisane przez Ashyshqa

od 3 tygodni. ją jej dam tyle czasu ile będzie potrzebowac ale nie wiem kiedy powinno mnie to zacząć martwić...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jak będziesz tam mieszkać wśród wzgórz i lasów to będziemy do Ciebie jeździć

Napisane przez axella

a teraz padam na pyszczek
zu na noc dostaje lyzeczke kleiku do mleka i spiii

Pochwal się tatuażem

Ja sobie wymyśliłam taki jak w załączniku. Tylko do tego dojdą dwa balony. Dwa balony będą puszczone i to będzie Dziadek i Babcia a ten co ta dziewczynka będzie trzymać to będzie Macia. Ale muszę schudnąć najpierw

Napisane przez happy blue

Ładny, bardzo podobny, ale nie identyczny jest w Smyku. Cena 109.90
ale uwaga! znalazłam coś takiego i chyba idę na to! 12 funtów http://direct.asda.com/george/baby/a...efault,pd.html Kolory jak nasz wózek chichi


Ash, wiem, że się powtarzamy, ale daj Soni jeszcze chwilkę...Od kiedy dokładnie tak ma?

Wyobraź sobie, że to kombinezon 6-9 i wczoraj go przymierzałam i jest akurat na teraz, więc nie wiem co z nim robić :/ TŻ ma jeszcze zobaczyć go na małej. Mam jeszcze dwa ale raczej chłopięce. A ten co wstawiłaś baaaardzo Nam się podoba, gdybyś zamawiała, to daj znać.
Tunika 59,90 minus 20 %

Tylko czy będzie chciała mm ;>

Napisane przez diabli

gratulacje. to kiedy można się zglaszac na jakies zabiegi?
będziesz dzialac dalej? w strone stop ( wybacz Motylkowa!)

Tyyyy pipo Jak Cię spotkam to zleję przez dupsko za naśmiewanie się ze mnie

[puchatkowa]

Napisane przez diabli

i szybkie pytanie:
JAK WYBIERALYSCIE MLEKO MODYFIKOWANE? zaczyna się od jakiego chce i już? pytam, bo nie wiem jak to u nas będzie, a operacja coraz bliżej. zostały mi 2 tyg

Pierwsze mm wzięłam takie jak dawali w szpitalu. Potem zmieniłam na to samo ale HA bo koleżanka powiedziała, że będzie delikatniejsze dla brzuszka. Dalej nie było poprawy, więc lekarka poleciła kupić bebilon pepti, ale po nim Młoda przestała spać w dzień ( ) i sama z siebie zmieniłam na bebiko bo tutaj dużo pochlebnych opinii o nim było i tak już zostało. A z brzuszkiem jest raz lepiej raz gorzej i w sumie nie sądzę, żeby to mm miało na niego jakiś wpływ.

Napisane przez happy blue

Ładny, bardzo podobny, ale nie identyczny jest w Smyku. Cena 109.90
ale uwaga! znalazłam coś takiego i chyba idę na to! 12 funtów http://direct.asda.com/george/baby/a...efault,pd.html Kolory jak nasz wózek chichi

podbijam pytanie o wybór mm, chociaż myślałam, że po prostu zacznę od tego jakie chce czyli Enfamil.

Śliczny kombinezon

A o wyborze mm napisałam wyżej. Wg mnie możesz wybrać takie jakie chcesz czyli właśnie enfamil jeśli Ci odpowiada

Napisane przez Gwizdak

ja to nawet nie mam wrażenia - ja wiem, że mam wszędzie i ciągle bałagan

Ja niestety podobnie

Napisane przez happy blue

ja od dwóch tygodni sprzątam na bieżąco, nie ma prawa kubek stać w zlewie, kuchenka być zachlapana zanim się położę, a wszystkie rzeczy odkładam na miejsce. kurde, nie wierze, że to pisze, a przede wszystkim, ze to robie. bo w sprawie sprzątania ja jestem leniem. ten sposob jednak zadziałał plus parę rozmów z mężem wcześniej nigdy nie było tak ogarnięte jak jest teraz, taki dobry wpływ ma na mnie córka

Gratuluję i ogromnie zazdroszczę takiego samozaparcia

Napisane przez diabli

tez się z dziecka nabijacie? czasem to można poplakac się ze smiechu. najlepsze miny sa w wannie i jestem przekonana, ze wtedy sika i udaje, ze to nie ona

Nasza od tygodnia w wannie genialnie wystawia język i odbija się nogami od wanny Ale nie pomyślałam, że ona może wtedy robi akurat siku jak takie miny wali

Napisane przez happy blue

Kochana, i słusznie, proszę mnie nie podejrzewać o Takie Rzeczy! Dostałam od siostry. I co robię? Wydaje, jedną Motylkowi, drugą Puchatkowej.. Sztuka minimalizmu

Happy ja bardzo chętnie odkupiłabym pierwszą, drugą albo trzecią czapeczkę z górnego rzędu Bo w sklepach nie widziałam nic takiego fajnego. Mamy jedną ale nie wiązaną i bez tej części na uszka, więc na zimę raczej słaba...A poza tym za duża bo ostatnio ją mierzyłam Lence to spada na nos
One mają jakieś obwody? Bo moja Młoda to dość małą główkę chyba ma (jak dla mnie).

[puchatkowa]

Napisane przez diabli

tak jakos wyszlo ale nie swietuje, bo to tylko swieto imienia. Nelka miała 18go i przegapiłam, wiec i swoje teraz przegapię. niech wie, ze matka sklerotyczka i dziękuje

na to nie wpadłam.
okropna jestem, ale w glebi bylam zadowolona, ze mala jeczy lubie moja tesciowa, ale czasem mnie jakos tak przytłacza...teksty w stylu "ojej nie przybiera, jedz neluniu musisz duza urosnąć" ciagna się za nami już od urodzenia. albo jakies takie uwagi "pijesz sobie mamusine mleczko? pij pij zebys nie musiala dostawac tego okropnego mleczka" wcale mi nie wjezdza na ambicje. oddycham gleboko, ale kazde takie gderanie zostaje w glowie i dobija. przecież dobrze wie, ze niedługo zapewne i tak będziemy się przestawiać na mm, sama sobie tego raka nie wymyslilam.

18.08? To tak jak nasza

O rany dobrze, że moja teściowa nie sypie takimi tekstami, że to okropne mleczko daję Lence bo to by mnie już pewnie całkiem dobiło, zwłaszcza wtedy jak musiałam tą decyzję podjąć, bo teraz już się z tym oswoiłam

Napisane przez karolina2121

Kochane Antos sam zasnal zjadl, polozylam go na lozeczku i poszlam pakowac walizke do babci. slyszalam, ze cos tam gderal, ale robilam swoje... za jakis czas ucichl... przychodze a on spi i to bez smoczka ! jestem z niego dumna

dzisiaj będąc w parku obserwowała mamusie karmić piersią i zdałam sobie sprawę jak bardzo jej zazdroszczę tak strasznie zawiodłam sama siebie tym, że tak szybko się poddalam śniło mi się wczoraj że zaczęło mi znowu lecieć mleko i Antos tak ładnie ssal .. eh niestety to tylko sen...

Brawo dla Antosia

A takie myśli o karmieniu to i ja mam często ale dla własnego zdrowia psychicznego staram się już coraz mniej o tym myśleć, że za szybko się poddałam itp. bo naprawdę to błędne koło i ja zaraz zaczynam ryczeć i nic dobrego to nie wnosi

Napisane przez kociakZpazurem

i do tych co już nie kp tylko mm : jak wasze cycuchy??nie pamiętam kiedy takie małe?puste? miałam, niby są na tej samej wysokości ale mam wrażenie że w zimę posłużą za szlik może to przez to że są puste?stare biustonosze za duże

aa a co do tekstów teściowej to moja raz do małej : "no nie chcesz jeść tego mleka bo jest niedobre ja wiem o tym, mamy było lepsze ale jej cycki wyschły i nie ma już mleka'' nie wiedziałam co ze sobą zrobić, tym bardziej że wtedy mała do cycka przystawiałam i później butla szła..

Moje cycki są mniejsze niż przed ciążą albo tak mi się wydaje ale całe szczęście szalika z nich nie zrobię

Tekst teściowej okrutny. Jak w ogóle tak można

Napisane przez Elusiek

Dziewczyny ubierałyście swoje dzieci w bluzy z kapturem? Dostaliśmy ich sporo, raz przetestowałam i był ryk jak mu kapturek nałożyłam, a bez kaptura to źle leży na plecach i mu się podwija on. Czemu one nie są odpinane za to dresy z paskiem mu się podobają, wygląda jak gwiazda prl-u ale przynajmniej mu ciepło już w nocy

My mamy kilka bluz z kapturem ale nie zakładam tego kapturka na głowę a jak kładę Młodą w wózku to kapturek podkładam jej pod głowę po prostu (tak jakby miała go na głowie ale nie naciągam na uszy i czoło tylko sobie luźno leży pod głową).
Po domu w takich nie chodzi. Zresztą w ogóle w bluzach po domu nie chodzi bo u nas chyba za ciepło jest.

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Motylek ładny pomysł na tatuaż

To -20% na tunikę to jakaś promocja czy miałaś bon zniżkowy czy co?

[leida1]

WItam na krótko z rana
Po przeczytaniu waszych komentarzy o stanie porządków w mieszkaniu przestałam mieć resztki wyrzutów sumienia ze dom wyglada tak jak wygląda, dzieki dziewczynki
Na poczatku tez potrafiłam w środku nocy wstawiać pranie albo zmywać skoro i tak wstawałam do małej i wykorzystac chwile ale te czasy juz mineły.

Napisane przez axella

OO. TO NIE TYLKO MOJA LOBUZ HEHE DOBRZE WIEDZIEC. Jezu sory za duze litery. Uroki pisania z kom.. :/


hej! Mamy cory o tm samym imieniu


diabli-ladna fryzurka! W ogole wszystkim Wam za sciecie włosów. Ja sie nie moge przemoc..

Tattoo z data uro i imiwnoem Z gotowy, jea


Mialam dzis "wolny" dzien.. Pierwszy od 2mc.. Matko, zapomnialam jakim luksusem jest powoli jesc i nic nie nosic na rekach.. ba! Nawet po sklepach polazic

a teraz padam na pyszczek
zu na noc dostaje lyzeczke kleiku do mleka i spiii

Zuziaki są super

Napisane przez kociakZpazurem

Witam!
Co tu się dzieje? Normalnie prawie jak na poczekalni
Witam wszytkie nowe Mamuski

diablisuper fryzura
axeladuża Zu i jaka podobna do siebie,prawie nic się nie zmieniła, śliczności
vilo Przemuś niewykręca się tak żeby na plecy się odwrócić?może próbuje różnych technikśliczny a ząbki
banka3mam kciuki żeby z Michasiem okazało się wszystko pl
motylekz ta słabszą rączką to moja miała tak samo, na szczepieniu pytałam się pediatry sprawdziła mała i pow. że wszystko ok,że po prostu takie pozycje sobie robi a po paru dniach(nie pamiętam już ilu)odwróciła ię z brzucha na plecy
justyna_g4 my mamy tremometr babyone i jestem zadowolona,sprawdzałam z rtęciowym i się "zgadza"
salviaemamy teraz Pana Biedronkowego Nela powinna dołączyć
askamuszę sobie tą rozpiskę chyba zapisać, za tydzień wprowadzmay pokarmy to się przyda
justiza egzamin

co do czapek to kurde ja nie mogę mojej kupić dobrej bo albo z aduża albo za mała, nie wiem jak mam kupować

co do mm to my wzięliśmy to co w szpitalu miałam później zmieniliśmy sami a następne już z pediatrą

co do sprzątania to różnie czasami błyszczy a czasami niema gdzie nogi postawić

ja tak na szybko Was nadrobiłam..leida1 moja miała 2,5kg i 50cm, Gwizdak tyle samo moja była w szpitalu i też zakażenie ale więcej przeszłyście


a Diabliweź nie pisz i nawet nie myśl o takich głupotach!!bęzie wszytsko ok,a mleka masz tyle że narazie nie myśl o mm!


młoda 100g w tydz przybrała tylko, w tamtym nic a dziś po 1-2h od zjedzenia rzygała i wsumie mało jadła od 50-70ml, 90 raz, zaraz ją budzę na karmienie ciekawe ile zje w pon pójdę z nią do lekarza jak się nie poprawi..
a ogólnie to bawi się,uśmiecha itp tylko czemu nie je



doła złapałam jakiegoś.. pewnie przez wagę młodej albo pogodę, albo nie wiem, mam nadz że szybko minie bo Was nie nadrobię

jak niunia nie śpi to zemną wszystko ok, a jak śpi to mnie bierze..a może to z nudów ..

PYTANIE mam: jak wasze blizny po cc, bo mi jakiś bliznowiec czy coś takiego się przypałętał i chyba przydałoby sięto czymś smarować? wszystko z waszymi ok jest?

i do tych co już nie kp tylko mm : jak wasze cycuchy??nie pamiętam kiedy takie małe?puste? miałam, niby są na tej samej wysokości ale mam wrażenie że w zimę posłużą za szlik może to przez to że są puste?stare biustonosze za duże


aa a co do tekstów teściowej to moja raz do małej : "no nie chcesz jeść tego mleka bo jest niedobre ja wiem o tym, mamy było lepsze ale jej cycki wyschły i nie ma już mleka'' nie wiedziałam co ze sobą zrobić, tym bardziej że wtedy mała do cycka przystawiałam i później butla szła..


propościel prześłiczna

Ja co prawda jeszcze na mleku własnym ale tez mnie ciekawi jak beda piersi wygladac po ciązy i karmieniu wiec przyłączam sie do pytania. W ciąży biust urósł mi o 2 rozmiary a po porodzie jeszcze o 2 i wszystkie biustonosze co kupowałam w ciąży tez juz dawno za małe... I juz mam szczerze dość jego rozmiaru choc początkowo nawet mi sie to podobało...Teraz nawet ćwiczyc na kineticu nie moge bo boje sie ze sie urwie jak próbuje skakac albo biec ...
Teściowa- jak to teściowa, tylko tesciowa mogłaby wymysleć taki tekst...

[xal]

Napisane przez Gwizdak

jak wyżej I położna ma rację 0 nie działa

Wiesz, dziwne to, bo jak byłam u rodziców to mnie mama karmiła buraczkami, że musiałam odstawić bo mała robiła kupę 2x dziennie a bałam się że od babci jakiegoś wirusa załapała(babcia na szczęście miała zatrucie zwykłe) i przeszła na co 1-2 dni.
Teraz zjadłam trochę czekolady (w cukierkach) i kupa twarda, więc może coś te buraczki działają jednak. To mi poradził lekarz w BB.

Napisane przez XxXJuSstiii

aa no i bardzo dziękuję za gratulacje!

Ty mi napisz ekspercie, czy na moje przebarwienia jest coś skutecznego na stałe? Pilingi, kwasy jesień/zima i ... pierwsze słońce na wiosnę i powtórka z rozrywki?

Napisane przez diabli

biedna Paulinka musiala się namęczyć żeby wycisnąć taka kupke. przyznaj się matka co jadlas tekst mojej tesciowej

czy Paulinka ma jutro imieninki?

Może za dużo czekolady w mojej diecie ale ja tego nie odczułam.
Tak, ma dzisiaj imieninki

Napisane przez sharpnowaja

Hejka
Ja tylko na moment.
Mam problem. Jak wam kiedyś pisałam sprzedałam mleczko mamuśce marcowo-kwietniowej. Przesyłkę dałam za free (13 zł). Dziś paczka do mnie wróciła, na zwrocie mam napisane że adresat odmówił przyjęcia przesyłki. Zapłaciłam kolejne 13 zł za zwrot.
Dziewczyna napisała że nic nie dostała. Sprawdziłam i adres wpisałam poprawnie.
I co teraz? mam jej wysłać jeszcze raz? kto powinien zapłacić za kolejną przesyłkę? (pieniądze za mleko już miałam wpłacone).
Przecież normalnie jest awizo kilka razy a paczka wróciła po 3 dniach więc to musiało być nieodebrane.

Chyba Banka ci już pisała, musisz mieć nazwisko osoby odmawiającej przyjęcia, inaczej bym złożyła reklamację na poczcie, że listonoszowi się nie chciało nosić

Napisane przez diabli

i szybkie pytanie:
JAK WYBIERALYSCIE MLEKO MODYFIKOWANE? zaczyna się od jakiego chce i już? pytam, bo nie wiem jak to u nas będzie, a operacja coraz bliżej. zostały mi 2 tyg

Najpierw dopajaliśmy tym co miała w szpitalu, następne kupiłam (w razie w) NAN z biedronki. Plus jest taki, że w każdej biedrze znajdziesz i nie musisz szukać po sklepach jak się kończy. Twoja chyba będzie mogła zwykłe pić.

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Napisane przez diabli

eee jak dla mnie Twoja dieta to gorzej niż scisla Paula bylaby biedna gdybym była jej mamusia

Już nie taka ścisła nektarynka - prężyła się wieczorem, a po czekoladzie (michałki ) może tylko troszkę wysypki ale najprawdopodobniej też zatwardzenie.
Po wieczornym karmieniu czasami wypiję troszkę wina czy piwa, podtuczam się paluszkami i chipsami (wiem, bardzo niezdrowe) nie dużo, ale jednak ...
No i efekt miałam.
Dzisiaj rano była kupka taka mała, ale standardowa. Nie wiem czy te buraczki dotarły, czy rumianek tak działa, czy tamta zapieczona to był przypadek

[happy blue]

Napisane przez MoTyleKsw

59,90 minus 20 %
Ja też mam zapas,ale TŻ sam widzi, ile nasze dziecko potrzebuje, bo je jak świnka, ulewa jak świnka, więc kilka ubranek dziennie nam schodzi, bo nie mogę się przyzwyczaić by wiązać jej śliniak.



Ja sobie wymyśliłam taki jak w załączniku. Tylko do tego dojdą dwa balony. Dwa balony będą puszczone i to będzie Dziadek i Babcia a ten co ta dziewczynka będzie trzymać to będzie Macia. Ale muszę schudnąć najpierw



Wyobraź sobie, że to kombinezon 6-9 i wczoraj go przymierzałam i jest akurat na teraz, więc nie wiem co z nim robić :/ TŻ ma jeszcze zobaczyć go na małej. Mam jeszcze dwa ale raczej chłopięce. A ten co wstawiłaś baaaardzo Nam się podoba, gdybyś zamawiała, to daj znać.
Tunika 59,90 minus 20 %

Tylko czy będzie chciała mm ;>



Tyyyy pipo Jak Cię spotkam to zleję przez dupsko za naśmiewanie się ze mnie

pięknie sobie to wymyśliłaś z tym tatuażem..no i gratuluję odwagi. mi się też marzy, ale wciąż się powstrzymuję
Kochana, ja zamawiam ten kombinezon dla Helenki. Na stronie piszą, że 3-6 m to rozmiar 62- 68, a 6-9 to 74- 80. W sumie na pewno większy potrzebuję, bo dość długa ta moja córa się wydaje. Więc jak coś to zamówię Ci, jasne. W ogóle dużo ładnych rzeczy mają....teraz chcę zamówić już na dniach, bo wtedy przylecą z bagażem brata i poprzednim zamówieniem. Wysłałabym Ci razem z czapką. Ta którą wybrałaś ma obwód 20 cm, ale dość dużo się rozciąga. I nie jest najgrubsza, grubsze od niej są 1,2,4 ale to musisz się dogadać z Puchatkową. Mi zostawcie jedną z tych Te grubsze mają 21 cm w obwodzie (złożone na płasko) i też się rozciągają.

Ash- zazdroszczę , że masz ASDA na miejscu teraz

Puchatkowa- nie ma podanego rozmiaru na czapeczkach, zmierzę za chwilkę. Nie kasuję za czapkę, ewentualnie za wysyłkę.
Wymiary podałam wyżej

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Napisane przez xal

Wiesz, dziwne to, bo jak byłam u rodziców to mnie mama karmiła buraczkami, że musiałam odstawić bo mała robiła kupę 2x dziennie a bałam się że od babci jakiegoś wirusa załapała(babcia na szczęście miała zatrucie zwykłe) i przeszła na co 1-2 dni.
Teraz zjadłam trochę czekolady (w cukierkach) i kupa twarda, więc może coś te buraczki działają jednak. To mi poradził lekarz w BB.

Ty mi napisz ekspercie, czy na moje przebarwienia jest coś skutecznego na stałe? Pilingi, kwasy jesień/zima i ... pierwsze słońce na wiosnę i powtórka z rozrywki?

Może za dużo czekolady w mojej diecie ale ja tego nie odczułam.
Tak, ma dzisiaj imieninki

Chyba Banka ci już pisała, musisz mieć nazwisko osoby odmawiającej przyjęcia, inaczej bym złożyła reklamację na poczcie, że listonoszowi się nie chciało nosić
Najpierw dopajaliśmy tym co miała w szpitalu, następne kupiłam (w razie w) NAN z biedronki. Plus jest taki, że w każdej biedrze znajdziesz i nie musisz szukać po sklepach jak się kończy. Twoja chyba będzie mogła zwykłe pić.

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------


Już nie taka ścisła nektarynka - prężyła się wieczorem, a po czekoladzie (michałki ) może tylko troszkę wysypki ale najprawdopodobniej też zatwardzenie.
Po wieczornym karmieniu czasami wypiję troszkę wina czy piwa, podtuczam się paluszkami i chipsami (wiem, bardzo niezdrowe) nie dużo, ale jednak ...
No i efekt miałam.
Dzisiaj rano była kupka taka mała, ale standardowa. Nie wiem czy te buraczki dotarły, czy rumianek tak działa, czy tamta zapieczona to był przypadek

zapieczona jak to brzmi w ogóle mam nadzieję, że u Was to przypadek. I też podejrzewałam u siebie czekoladę...zwłaszcza że wcinałam nawet taka gorzką 70% czekolady..

[Mysia mysz]

Halo siadam do nadrabiania
wczoraj młody miał skok, cały czas musiał być na rękach a spał tylko owinięty, bujany i z szumem ale nocka piękna spał 21-6.30 i obudziły mnie cyce a nie dziecko

wczoraj walczyłam z naszą kochaną izbą celną
dostałam pismo pocztą (szło od środy) że trzymają paczkę w zabrzu i wypuszczą jak wyśle powteirdzenie zamówienia, wpłaty, zdjęcie dowodu osobistego itp. co za kraj no ale dosłałam im i mam nadzieję, że w końcu we wtorek dostanę woombie

Napisane przez humpback

lecimy w marcu do indii co prawda mój mąż jeszcze nic o tym nie wie, ale dowie się w swoim czasie moja mama już zaoferowała że jak coś to zajmie się młodym, no ale jeszcze nie wiem czy skorzystam z jej pomocy..

super ja bym młodego nie brała tam jednak zbyt czysto nie jest

Napisane przez puchatkowa

A dużo tego cła może być?

cło chyba 6%, gorszy jest vat :/ no ale zobaczymy czy i ile dowalą tak czy siak mi się opłacało na tej promocji, bo w sumie za 4 woombie i 2 ręczniki zapłacę w najgorszej wersji 450

[happy blue]

Napisane przez Mysia mysz

Halo siadam do nadrabiania
wczoraj młody miał skok, cały czas musiał być na rękach a spał tylko owinięty, bujany i z szumem ale nocka piękna spał 21-6.30 i obudziły mnie cyce a nie dziecko

wczoraj walczyłam z naszą kochaną izbą celną
dostałam pismo pocztą (szło od środy) że trzymają paczkę w zabrzu i wypuszczą jak wyśle powteirdzenie zamówienia, wpłaty, zdjęcie dowodu osobistego itp. co za kraj no ale dosłałam im i mam nadzieję, że w końcu we wtorek dostanę woombie



super ja bym młodego nie brała tam jednak zbyt czysto nie jest



cło chyba 6%, gorszy jest vat :/ no ale zobaczymy czy i ile dowalą tak czy siak mi się opłacało na tej promocji, bo w sumie za 4 woombie i 2 ręczniki zapłacę w najgorszej wersji 450

z tym cłem to jakaś masakra, a raczej z procedurą :/
ale ładnie śpi Piotruś, widzisz ponarzekałaś na niego, postraszyłaś mm i masz

[Mysia mysz]

Napisane przez Veronic

mój ma tak samo.... pewnie niedługo sie zacznie...

co za położna olejjj jąąąą


motylek - chcielismy byc jak najszybciej w domu... przystanek i nakarmienie nic nie dało... W płakał 10 min ,potem 15 min przerwy i 30 min wycia non stop.....;/

mieliśmy taką akcje raz jak wracaliśmy z Zakopanego, co godzinę postój i cyc i mega kupa, a potem cały czas musiałam trzymać smoka w buzi bo inaczej był wrzask ale ostatnio jak wracaliśmy to spał cały czas

Napisane przez xal

Która się wybiera 9 września na warsztaty "mamo to ja" w Katowicach?

ja się wybieram do Krakowa ktoś z Krakowa też się wybiera?

Napisane przez XxXJuSstiii

hej!

wpadłam się pochwalić

odebrałam dziś wyniki z egzaminu i zdałam

jestem więc kosmetyczką od spraw twarzy, szyi i dekoltu

gratki

Napisane przez XxXJuSstiii

http://allegro.pl/tiny-love-karuzelk...488528893.html

Bartek ogląda ją nawet godzinę a zasypia przy samej muzyczce

ja zamówiłam tą?
http://www.ceneo.pl/3584494

któraś ma?

[Ashyshqa]

witam się z rana. dziecko mo od 6 nie mogło zasnąć a e nocy spala krótko więc była wykończona. teraz wreszcie zasnela wtulona we mnie więc boję się ruszyć.

co to ja chciałam napisać ....

A, Karola to bałabym się Ciebie do domu zapraszać

Kociak jak cos nie halo z Twoja raną to koniecznie lec do lekarza. Moja jest wciąż bordowa i dość łatwo ją podraznic. Dużą zasługę ma tu Sofia i jej kopiące podczas karmienia nóżki. Ale chyba nic złego się tam nie dzieje...

u nas też kupki gestsze się zrobiły. zaczęłam podawać Sofii witaminy (d3 z żelazem, kwasem foliowym, c i b6) bo wyobrazcie sobie nie ma samego D3 dla dzieci przed 6miesiącem w tutejszych aptekach... A że kwas foliowy i B6 i tak muszę podawać to wzięłam ten.kompleks. i zastanawiam się czy po nim te kupki nie są właśnie takie gęste... z resztą wczoraj nie.było wcale... zobaczymy jak dziś... baczki jakieś idą ale.bolesne....

Happy no niby mam Asde ale jakoś mnie gorączka zakupów nie złapała jeszcze...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[puchatkowa]

Napisane przez happy blue

pięknie sobie to wymyśliłaś z tym tatuażem..no i gratuluję odwagi. mi się też marzy, ale wciąż się powstrzymuję
Kochana, ja zamawiam ten kombinezon dla Helenki. Na stronie piszą, że 3-6 m to rozmiar 62- 68, a 6-9 to 74- 80. W sumie na pewno większy potrzebuję, bo dość długa ta moja córa się wydaje. Więc jak coś to zamówię Ci, jasne. W ogóle dużo ładnych rzeczy mają....teraz chcę zamówić już na dniach, bo wtedy przylecą z bagażem brata i poprzednim zamówieniem. Wysłałabym Ci razem z czapką. Ta którą wybrałaś ma obwód 20 cm, ale dość dużo się rozciąga. I nie jest najgrubsza, grubsze od niej są 1,2,4 ale to musisz się dogadać z Puchatkową. Mi zostawcie jedną z tych Te grubsze mają 21 cm w obwodzie (złożone na płasko) i też się rozciągają.

To ja się dostosuję i chętnie przygarnę to co zostanie bo zgłaszałam się jako ostatnia
Za wysyłkę oczywiście, że zapłacę

Napisane przez Mysia mysz

Halo siadam do nadrabiania
wczoraj młody miał skok, cały czas musiał być na rękach a spał tylko owinięty, bujany i z szumem ale nocka piękna spał 21-6.30 i obudziły mnie cyce a nie dziecko

wczoraj walczyłam z naszą kochaną izbą celną
dostałam pismo pocztą (szło od środy) że trzymają paczkę w zabrzu i wypuszczą jak wyśle powteirdzenie zamówienia, wpłaty, zdjęcie dowodu osobistego itp. co za kraj no ale dosłałam im i mam nadzieję, że w końcu we wtorek dostanę woombie

cło chyba 6%, gorszy jest vat :/ no ale zobaczymy czy i ile dowalą tak czy siak mi się opłacało na tej promocji, bo w sumie za 4 woombie i 2 ręczniki zapłacę w najgorszej wersji 450

No to dzień miałaś męczący ale za to jaka ładna nocka

Mam nadzieję, że tego vatu nie dowalą w takim razie. No i oby te dokumenty im wystarczyły i żeby szybko odesłali Ci przesyłkę

[szprotka_mada]

Napisane przez leida1

szprotka, daibli a jakie nakładki polecacie?jakies konkretnej firmy? muszę spróbować w takim razie super ze Wam się udało

Ja miałam Tommee Tippee

Napisane przez Gwizdak

ja to nawet nie mam wrażenia - ja wiem, że mam wszędzie i ciągle bałagan

To tak jak ja

Napisane przez happy blue

słaniam się, dobranoc!
idę śnić o baaardzo czekoladowym cieście z baaaardzo słodkimi malinami w baaaaardzo wysokiej chmurze z bitej śmietany!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!
słodkich snów

Jak już zrobisz, to pisz gdzie mieszkasz, przylecę w te pędy :P

Napisane przez Mysia mysz

wczoraj walczyłam z naszą kochaną izbą celną
dostałam pismo pocztą (szło od środy) że trzymają paczkę w zabrzu i wypuszczą jak wyśle powteirdzenie zamówienia, wpłaty, zdjęcie dowodu osobistego itp. co za kraj no ale dosłałam im i mam nadzieję, że w końcu we wtorek dostanę woombie

Napisane przez happy blue

Kochana, ja zamawiam ten kombinezon dla Helenki. Na stronie piszą, że 3-6 m to rozmiar 62- 68, a 6-9 to 74- 80. W sumie na pewno większy potrzebuję, bo dość długa ta moja córa się wydaje. Więc jak coś to zamówię Ci, jasne. W ogóle dużo ładnych rzeczy mają....teraz chcę zamówić już na dniach, bo wtedy przylecą z bagażem brata i poprzednim zamówieniem. Wysłałabym Ci razem z czapką. Ta którą wybrałaś ma obwód 20 cm, ale dość dużo się rozciąga. I nie jest najgrubsza, grubsze od niej są 1,2,4 ale to musisz się dogadać z

A skąd zamawiacie? To może i ja bym się dołączyła, bo mój Kubuś ze wszystkiego wyrasta


----



Moje dziecię zaliczyło właśnie 5 minutową drzemkę (nie śpi od 7) i dalej jest skłonne do zabawy. Ten to ma kondychę- w przeciwieństwie do zapyziałej matki

[happy blue]

Napisane przez Mysia mysz

mieliśmy taką akcje raz jak wracaliśmy z Zakopanego, co godzinę postój i cyc i mega kupa, a potem cały czas musiałam trzymać smoka w buzi bo inaczej był wrzask ale ostatnio jak wracaliśmy to spał cały czas



ja się wybieram do Krakowa ktoś z Krakowa też się wybiera?



gratki



ja zamówiłam tą?
http://www.ceneo.pl/3584494

któraś ma?

to Wy nie mieliście do teraz karuzelki??
Ja chcę koniecznie z projektorem.

Ja będę na warsztatach

[ada32]

Napisane przez XxXJuSstiii

hej!

wpadłam się pochwalić

odebrałam dziś wyniki z egzaminu i zdałam

jestem więc kosmetyczką od spraw twarzy, szyi i dekoltu

Napisane przez Hawwa87

Coś o nas - moja córeczka urodziła się 14 maja siłami natury W tym samym szpitalu, co Wojtuś Veronic Mierzyła 53 cm i ważyła 3170 g, przy wyjściu ze szpitala 2900 g. 8 dni później, na ważeniu u położnej, okazało się, że mała nie przybiera, a wręcz traci na wadze - ważyła 2800 g i lekarka zarządziła dokarmianie mm (do tej pory karmiłyśmy się tylko piersią). Ponieważ mieliśmy wątpliwości co do dokarmiania, skontaktowaliśmy się z naszą położną ze szkoły rodzenia i jednocześnie oddziałową z porodówki i doradcą laktacyjną. Potwierdziła, że spadek wagi jest zbyt duży, ale poradziła dokarmianie mniejszą ilością mm niż lekarka. Przy okazji okazało się, że córcia ma zaburzone ssanie, ja poranione brodawki i zapalenie piersi. Od tej pory często spotykaliśmy się z położną, pokazywała nam, jak ćwiczyć u małej ssanie, kontrolowała nam jej wagę i podpowiadała, czy ilość mm mamy zwiększać czy zmniejszać. Z czasem doszliśmy do dokarmiania tylko 60 ml dziennie, a że przyrost wagi był już wtedy super, to po dwóch miesiącach walki odstawiliśmy mm zupełnie i dziś karmimy się już tylko piersią Choć łatwo nie było, bo 4 dni po skończeniu pierwszego antybiotyku, zapalenie wróciło i dostałam silniejszy antybiotyk, a po raz trzeci zapalenie dopadło mnie, jak już przestaliśmy dokarmiać. Gorączka 40 stopni, drgawki, ledwo stałam na nogach - w życiu się tak źle nie czułam i choć wcześniej mówiłam, że po 3 zapaleniu nie będę już karmić, to kiedy córcia już nauczyła się ssania żal mi było przestać, zwłaszcza że potrafiła przybrać w tydzień ponad 200 g na samym moim mleczku W miniony wtorek na domowej wadze ważyła 5580 g

Poza tym jest bardzo radosnym dzieckiem, chyba że akurat mamy jechać samochodem Nawet kilkuminutowe trasy okupione są krzykiem i bardzo smutnym wzrokiem i od pewnego czasu w takich sytuacjach dajemy małej smoczek, który muszę przytrzymywać, bo inaczej wypada Generalnie nie jest smoczkowa, nie lubi i wypluwa najszybciej, jak może, ale w samochodzie w końcu jakoś zassie. Wtedy po jakimś czasie przyśnie, na szczęście, bo mnie serce pęka, jak widzę ją tak płaczącą.
Uwielbia kąpiele, mniej leżenie na brzuszku (to najlepiej wychodzi z tatusiem), w ciągu dnia śpi tylko na mnie - odłożona do łóżeczka budzi się po 5 minutach, a na noc zasypia albo przy cycu, albo na rączkach taty W nocy budzi się dość często, jak zaśnie koło 21, to potem koło północy, po 3 i koło 6. Po tej pobudce czasem jeszcze dosypiamy, a czasem trzeba się bawić i dosypiamy trochę później. Ale jest najkochańszym dzieckiem na świecie i jej uśmiechy wynagradzają wszystko

Na razie tyle o mojej córci, ale się rozpisałam

witam nową mamusie
pokłony dla Ciebie za wygraną walkę z karmieniem piersią.

Napisane przez diabli

dam znac, bo tez jesteśmy na etapie zakupu i myslalam o tym micro...ale pojawila się propozycja i w sumie może warto.



a to nie będzie zasluga zelaza? bo ono zawsze zmienia kupe a ta nocna pewnie jest dluzej w jelitkach.



i jak po szczepieniu, chłopcy dali rade?

Leida - tez miałam pisać, zebys sprobowala nakładek, one maja czubek jak butla, wiec mogą pomoc. u nas dość długo były potrzebne, bo Nela nie chciała pic z jednego cyca. po jakims czasie mogłam ja oszukiwać i tylko na starcie była nakladka, a później już lapala normalnie. teraz już nie pamiętamy o nakładkach, ale to fajny wynalazek. spróbujcie

buziak za troskę..
dali radę..same szczepienie było z lekkim tylko kwileniem jednego i drugiego..szybko dali sobie odwrócic uwagę i było ok...gorzej było po paru godzinach od szczepienia do teraz..przynajmniej z Wiktosiem
Gabrynio wczoraj tylko trochę dał czadu tzn marudził..popłakiwał ..potrzebował tuleń ..ciągłych do 23 ..potem jak zasną obudził się dopiero o 6 rano na jedzonko...z humorem cudownym..uśmiechem bananowym
Wiktor miał ciężką noc..co godzine praktycznie się budził i płakał z bólu rączki..nie rusza nią wcale do teraz i ciągle jęczy...teraz ma nawet gorączkę..oczywiście podałam im krople paracetamolu już wczoraj ..profilaktycznie na ból chociażby...no i dziś W.teraz na gorączkę ....leży ..ogląda bolka lolka i jęczy..no cóż i takie rzeczy wytrzymamy...

Gabrielo wazy 6400..40cm główka i 40cm klatka..i uwaga 70 cm długości...dwa i pół miesiąca..
Wiktor 13200 i 96cm...
po analizie badań stwierdziliśmy jednak ze te bóle nóżek to wina jego szybkiego skoku ze wzrostem...w ciągu 3 miesięcy urósł 7 cm już
ma w związku z tym mało zelaza i dostaliśmy dawkę profilaktyczną na razie do uzupełnienia lekkich braków..(taki w saszetkach actiferol)..mam dosypywac pół saszetki dziennie do jedzonka lub picia...no i dalej witD ..no i ortopeda też go powinien zobaczyc...
ahh... i zapomniałam ....najwazniejsze co mnie zaniepokoiło strasznie..Wiktor ma jakieś słyszalne szmery w sercu i mamy dodatkowo skierowanie do kardiologa...byc może to "przygodowy" stan..i pewnie też przez tą siłe w rośnieciu...ale lepiej sprawdzic...

ide Was poczytac..bo zuwazyłam mnóstwo nowych mamus..które witam juz teraz serdecznie...witajcie dziewczyny

[Gwizdak]

Napisane przez happy blue

w ogóle mojej siostry córeczka (ta którą spotkałaś) mówi do niej per mamunia i mi to tak przypadło do gustu, że też tak mówię przy Helence, "przytul do mamuni" albo "już idzie mamunia".
nie wiem w ogóle jak ja tyle lat wytrzymałam bez dziecka mój mąż też mówi, że żałuje, że nie mieliśmy Jej wcześniej.

Moja Mrówka (pierworodna) mówi do mnie: Mamuuu, Mamo, Mamusiu, Mamuś i Mamusie A czasem po imieniu. I uwielbiam szczególnie to "Mamusie", bo robi przy tym wielkie oczy kota ze Shreka i na ogół się przymila Dzieci potrafią tak człowieka rozczulić, że nie wie gdzie się schować Ona oczywiście wie, że ja to lubię i wali mi tą minką i tym "mamusie" na ogół jak coś przeskrobie i wie, że jestem zła

I mój tż tak samo - ciągle mi mówi, że mogliśmy mieć wcześniej dzieci

Napisane przez maarchewka

kurcze ja mam nadzieje ze jak wroce do stolicy to się jakoś ogarnę, bo tu się rozpastwilam i to konkretnie...mój tato chodzi
z dzieckiem na spacerki, mama robi mi obiad i kolacje a ja się i tak ogarnąć nie mogę.. muszę się zorganicować

ja mam to samo. Wprawdzie jestem w stolicy i mieszkam u siebie, ale moi odzice mieszkają 1km od nas w domku z gródkiem, a mama jest nauczysielką i własnie miała wakacje. Efekt -> wakacje spędziłyśmy u nich w ogródku. Mama gotowała obiadki, starsza córka się bawiła, młodsza spała, a ja relaksik I też się zdezorganizowałam

Moje dzieci też wspólnie okupują matę Ja lubię jak moja starsza córka opiekuje się i bawi z młodszą Oczywiście ona naśladuje mnie, tym niemniej jak jej macha zabawką nad głową, a ta młodsza się chichra to aż miło popatrzeć

Napisane przez diabli

no dobra a jak jest 500 to tragedia?



ekstra, to będzie tysiąc pytan do może Ty mi odpowiesz, bo nie doczytałam: po jakim czasie dane jedzenie jest już przetworzone w mleko? mamy tu sprzeczne informacje hehe.

A co mówi lekarz? Bo to może być ok, ale nie musi. Pediatra, który widzi dziecko, zna matkę, wie o dziecku dużo powinien Ci powiedzieć, czy to ok, czy nie

A po jakim czasie jest jedzenie w mleko przetworzone? To zależy jakie jedzenie Niektóre produkty dłużej zalegają w żołądku, inne krócej, także długo by pisać. A ja bym musiała posprawdzać, bo szczerze mówiąc nie ma to większego znaczenia. W ogóle jeśli chodzi o dietę mamy karmiącej, to mama karmiąca może jeść wszystko ważne, żeby było zgodnie z zasadami racjonalnej diety, ale jeść może wszystko (o ile dziecko dobrze reaguje). Żeby nie być gołosłowną - ja wczoraj wsunęłam grochówkę np

Napisane przez diabli

czyli, ze np. zamiast marchewki można by zacząć powiedzmy od dyni? i ze ten pierwszy owoc to wcale nie musi być jabłko? kurcze pisz nam tu wszystko co wiesz inspiruj do działania. i najwazniejsze, od kiedy zaczynamy wprowadzać?

Można dynię, czemu nie? A kiedy wprowadzać -> jeśli lekarz nie zaleci inaczej -> u dzieci karmionych piersią po skończonym 6 miesiącu życia, u dzieci karmionych sztucznie po skończonym 4 miesiącu życia już można (ale nie trzeba). Tak naprawdę im później tym lepiej, bo przewód pokarmowy dziecka musi być gotowy na przyjęcie stałego pokarmu. Jest też prosty test, żeby to sprawdzić, jeśli mamy wątpliwości - jeśli dziecko wypluwa to co mu podajemy łyżeczką - nie wprowadzamy stałych pokarmów

Napisane przez kociakZpazurem

ja tak na szybko Was nadrobiłam..leida1 moja miała 2,5kg i 50cm, Gwizdak tyle samo moja była w szpitalu i też zakażenie ale więcej przeszłyście

Ja trafiłam do szpitala z zaskoczenia trochę, ale dobrze się stało - tętno dziecka już spadało, ona się mało ruszała tego dnia. Lekarz już po porodzie powiedział mi, że stało się najlepiej jak mogło, bo w ostatniej chwili i że była to cesarka ratująca życie dziecka. Także ja nie odbieram tego że dużo przeszłyśmy - cieszę się po prostu, że jest z nami i jest zdrowa Poza tym naczytałam się tyle historii wcześniaków.... że my to pikuś. Najtrudniej to było jak ona była w szpitalu ja w domu i jak ja byłam w szpitalu, a starsza córka w domu. To jest masakra - w domu myślałam o tej w szpitalu, w szpitalu o tej co w domu.... ale na dzień matki była już cała rodzina w komplecie

Napisane przez xal

Wiesz, dziwne to, bo jak byłam u rodziców to mnie mama karmiła buraczkami, że musiałam odstawić bo mała robiła kupę 2x dziennie a bałam się że od babci jakiegoś wirusa załapała(babcia na szczęście miała zatrucie zwykłe) i przeszła na co 1-2 dni.
Teraz zjadłam trochę czekolady (w cukierkach) i kupa twarda, więc może coś te buraczki działają jednak. To mi poradził lekarz w BB.


Po wieczornym karmieniu czasami wypiję troszkę wina czy piwa, podtuczam się paluszkami i chipsami (wiem, bardzo niezdrowe) nie dużo, ale jednak ...
No i efekt miałam.
Dzisiaj rano była kupka taka mała, ale standardowa. Nie wiem czy te buraczki dotarły, czy rumianek tak działa, czy tamta zapieczona to był przypadek

Te buraki to lekarze kiedyś na wszystko doradzali ale nie ma to związku, natomiast pogrubione nie wolno pić alkoholu przy karmieniu piersią. Po prostu nie wolno i już. To też może być przyczyną tej kupy. Chipsy też radziłabym odstawić. Nie tylko na okres karmienia, ale w ogóle

[happy blue]

Napisane przez szprotka_mada

Jak już zrobisz, to pisz gdzie mieszkasz, przylecę w te pędy :P

zamawiam na george.com

a ciasto...wstawię zdjęcie, żebyście wiedziały dlaczego nie katuję się ćwiczeniami
chyba, że w te pędy do Krakowa?

Napisane przez Ashyshqa

witam się z rana. dziecko mo od 6 nie mogło zasnąć a e nocy spala krótko więc była wykończona. teraz wreszcie zasnela wtulona we mnie więc boję się ruszyć.

co to ja chciałam napisać ....

A, Karola to bałabym się Ciebie do domu zapraszać

Kociak jak cos nie halo z Twoja raną to koniecznie lec do lekarza. Moja jest wciąż bordowa i dość łatwo ją podraznic. Dużą zasługę ma tu Sofia i jej kopiące podczas karmienia nóżki. Ale chyba nic złego się tam nie dzieje...

u nas też kupki gestsze się zrobiły. zaczęłam podawać Sofii witaminy (d3 z żelazem, kwasem foliowym, c i b6) bo wyobrazcie sobie nie ma samego D3 dla dzieci przed 6miesiącem w tutejszych aptekach... A że kwas foliowy i B6 i tak muszę podawać to wzięłam ten.kompleks. i zastanawiam się czy po nim te kupki nie są właśnie takie gęste... z resztą wczoraj nie.było wcale... zobaczymy jak dziś... baczki jakieś idą ale.bolesne....

Happy no niby mam Asde ale jakoś mnie gorączka zakupów nie złapała jeszcze...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

od czego masz forumowe koleżanki?
a szał zakupów Cię nie ogarnął, bo pewnie Sofia ma wszystko

[Mysia mysz]

Napisane przez sharpnowaja

Hejka
Ja tylko na moment.
Mam problem. Jak wam kiedyś pisałam sprzedałam mleczko mamuśce marcowo-kwietniowej. Przesyłkę dałam za free (13 zł). Dziś paczka do mnie wróciła, na zwrocie mam napisane że adresat odmówił przyjęcia przesyłki. Zapłaciłam kolejne 13 zł za zwrot.
Dziewczyna napisała że nic nie dostała. Sprawdziłam i adres wpisałam poprawnie.
I co teraz? mam jej wysłać jeszcze raz? kto powinien zapłacić za kolejną przesyłkę? (pieniądze za mleko już miałam wpłacone).
Przecież normalnie jest awizo kilka razy a paczka wróciła po 3 dniach więc to musiało być nieodebrane.

ja tak raz miałam, że listonosz nie roznosił w ogóle przesyłek a jak reklamowałam to mi odpowiadali że była awizowana 2 razy i nie odebrałam, w końcu gościa wylali:P

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez happy blue

dobra jesteś. a Sofia chyba zaraziła Helenkę usypianiem przy cycku.
super, zaśnie przy jedzeniu, odkładam do łóżeczka, wychodzę z sypialni. 20 minut później już obudzona, przystawiam oczywiście do cyca, bo co zrobić, po 5 minutach chrapie i tak w kółko. Już dziś były 3 rundki.

a płacze po tych 20 minutach? bo nasz też tak czasem ma ( nie płacze), ale zostawiamy go w pokoju i sobie gada a potem sam zasypia (ale jest owinięty) jak nie zaśnie i marudzi to puszczamy szum i za kilka minut odpływa

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Napisane przez happy blue

podbijam pytanie o wybór mm, chociaż myślałam, że po prostu zacznę od tego jakie chce czyli Enfamil.

happy ja mam otwarty enfamil, pełna pucha, zjadł cały raz jak miałam kryzys tylko że może być otwarty tylko miesiąc a to minie za tydzień ale mogę Ci go oddać jeśli byś chciała na teraz spórbować

[happy blue]

Napisane przez Mysia mysz

ja tak raz miałam, że listonosz nie roznosił w ogóle przesyłek a jak reklamowałam to mi odpowiadali że była awizowana 2 razy i nie odebrałam, w końcu gościa wylali:P

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------




a płacze po tych 20 minutach? bo nasz też tak czasem ma ( nie płacze), ale zostawiamy go w pokoju i sobie gada a potem sam zasypia (ale jest owinięty) jak nie zaśnie i marudzi to puszczamy szum i za kilka minut odpływa

płacze, w sensie woła najpierw, pokrzykuje, co parę sekund, a jakbym nie przyszła to by się rozpłakała na dobre. przychodzę, głaskamm, podaję smoczka, zassie, przytulam się do niej, leżąc obok, ale widzę, że to Jej nie wystarcza, wierci się, pojękuje, popłakuje, a oczka całkowicie otwarte, więc daję cyca i wtedy odpływa....dlatego chcę karuzelkę z projektorem, wtedy może jak się przebudzi to zainteresują Ją światełka i nie będę musiała iść.

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Napisane przez Mysia mysz

ja tak raz miałam, że listonosz nie roznosił w ogóle przesyłek a jak reklamowałam to mi odpowiadali że była awizowana 2 razy i nie odebrałam, w końcu gościa wylali:P

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------




a płacze po tych 20 minutach? bo nasz też tak czasem ma ( nie płacze), ale zostawiamy go w pokoju i sobie gada a potem sam zasypia (ale jest owinięty) jak nie zaśnie i marudzi to puszczamy szum i za kilka minut odpływa

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------



happy ja mam otwarty enfamil, pełna pucha, zjadł cały raz jak miałam kryzys tylko że może być otwarty tylko miesiąc a to minie za tydzień ale mogę Ci go oddać jeśli byś chciała na teraz spórbować

miło z Twojej strony, tylko kurczę, poniedziałek mam totalnie zawalony od rana do wieczora, nie dam rady wyjść na spacer z Wami,wtorek- środa- czwartek mam szkolenie poza Krakiem (o,przydałby się) , więc dopiero pt wchodzi w grę..a to już będzie prawie przeterminowane :/ jak coś wykombinuję to dam znać, jakąś lukę w grafiku

[Ashyshqa]

happy no niby mogę zamówić w polskiej aptece ale potrzebowałem na już więc wzięłam co było zadowolona w sumie,że te inne witaminy mam dzięki temu w płynnej postaci. sama wiesz jak kiepsko ropuszczają sie tabletki... ale czeka bas wizyta u.pediatry bo trzeba te krew Sofii sprawdzić. może już nie ma anemii.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[banka26]

Napisane przez diabli

czyli, ze np. zamiast marchewki można by zacząć powiedzmy od dyni? i ze ten pierwszy owoc to wcale nie musi być jabłko? kurcze pisz nam tu wszystko co wiesz inspiruj do działania. i najwazniejsze, od kiedy zaczynamy wprowadzać?



czasem trzeba piątek wieczor, czas dla rodziny, a tu nalot



tak jakos wyszlo ale nie swietuje, bo to tylko swieto imienia. Nelka miała 18go i przegapiłam, wiec i swoje teraz przegapię. niech wie, ze matka sklerotyczka i dziękuje



i dobrze. niech sobie fika...w końcu jej się znudzi hehe



na to nie wpadłam.
okropna jestem, ale w glebi bylam zadowolona, ze mala jeczy lubie moja tesciowa, ale czasem mnie jakos tak przytłacza...teksty w stylu "ojej nie przybiera, jedz neluniu musisz duza urosnąć" ciagna się za nami już od urodzenia. albo jakies takie uwagi "pijesz sobie mamusine mleczko? pij pij zebys nie musiala dostawac tego okropnego mleczka" wcale mi nie wjezdza na ambicje. oddycham gleboko, ale kazde takie gderanie zostaje w glowie i dobija. przecież dobrze wie, ze niedługo zapewne i tak będziemy się przestawiać na mm, sama sobie tego raka nie wymyslilam.



ciekawe czy gust muzyczny ma po mamie czy po tacie

Hee i tak ma teksty takie do przyjecia takie ze nie urazaja heee ja nie mam wogole kontaktu z tesciowa bo tz nie ma rozmawia od 12 lat z matka

Napisane przez karolina2121

Kochane Antos sam zasnal zjadl, polozylam go na lozku i poszlam pakowac walizke do babci. slyszalam, ze cos tam gderal, ale robilam swoje... za jakis czas ucichl... przychodze a on spi i to bez smoczka ! jestem z niego dumna

dzisiaj Antos dał mi jasno do zrozumienia że brzydko śpiewam leciała jakaś piosenka w tv, zblizylam twarz do niego i zaczęłam mu śpiewać a on buzia w podkowke i w ryk

pytalyscie o mleczko, mi w szpitalu polecili bebiko, dostal kostek i teraz pije ha i jest ok

co do sprzątania nie znoszę bałaganu i brudu ... bardzo mnie to obrzydza. potrafię o północy zrywać gary lub czyścić łazienkę gdybym nie mieszkała w bloku pewnie bym też odkurzala o tej porze a najgorsze jest to że gdy u kogoś jestem to nieświadomie lustruje mieszkanie/dom czy jest czysto


dzisiaj będąc w parku obserwowała mamusie karmić piersią i zdałam sobie sprawę jak bardzo jej zazdroszczę tak strasznie zawiodłam sama siebie tym, że tak szybko się poddalam śniło mi się wczoraj że zaczęło mi znowu lecieć mleko i Antos tak ładnie ssal .. eh niestety to tylko sen...

dobrej nocy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja ciebie do domu teraz!!! Tez bym nie zaprosila hiii

[banka26]

Napisane przez prodiament

Poprawiłam swój wpis, bo z rozpędu napisałam, że Julka skończyła w poniedziałek 2 miesiące, a miałam na myśli 3 miesiące oczywiście - i ta jej waga 4600 to wg lekarki wciąż za mało, bo jest poniżej 3 centyla. Twoja Neluś przybrała więcej, ale rzeczywiście Julka ważyła mniej przy porodzie, więc proporcjonalnie nasze dziewczyny idą jakby "łebek w łebek"

Julcia dostała skierowanie na rehabilitację swoich malutkich stópek, bo za bardzo kosi je do środka - wykręca duży paluch i za nim pół stopy leci ku środkowi Zobaczymy, na czym ta rehabilitacja będzie polegała - wróciłam dziś z wa-wy i po weekendzie będę się orientować gdzie w Suwałkach jest mozliwa taka rehabilitacja Maluszków i czy są ogromne kolejki, czy tylko wielkie Na pierwszej kontroli (1,5 miesiąca temu) ortopeda miał uwagi również do bioderek, ale kazał szeroko pieluchować i teraz powiedział , że trochę się poprawiły, więc "ujdzie", ale pieluchować "na żabkę" musimy nadal.

A z tą kołderką - to chyba rzeczywiście lepiej nie za grubą, ale kocykiem żal by mi było zakrywać tą śliczną pościel od chrzestnej o taką dostała: http://allegro.pl/posciel-purella-90...513427706.html
Szalenie mi się spodobała, bo chociaż nie ma na niej żadnych miśków/kotków/księżniczek itp., to jest przesłodka i świetna jakościowo

A odnośnie kołderki - to właśnie z takich nie za grubych - polecicie coś jeszcze? Jakie jest w miarę dobre wypełnienie, które nie będzie się zbijać i zniekształcać? - bo od babci dostała podusię antyalergiczną i już się po 2 miesiącach ta podusia się rozbabrała, tzn. wypełnienie zrobiło się nierównomiernie rozłożone i tam gdzie ma najczęściej głowę, prawie zupełnie go ubyło. No ale to było kupione na szybko i niedrogo.

trzymam kciuki za stopeczki

Napisane przez kociakZpazurem

Witam!
Co tu się dzieje? Normalnie prawie jak na poczekalni
Witam wszytkie nowe Mamuski

diablisuper fryzura
axeladuża Zu i jaka podobna do siebie,prawie nic się nie zmieniła, śliczności
vilo Przemuś niewykręca się tak żeby na plecy się odwrócić?może próbuje różnych technikśliczny a ząbki
banka3mam kciuki żeby z Michasiem okazało się wszystko pl
motylekz ta słabszą rączką to moja miała tak samo, na szczepieniu pytałam się pediatry sprawdziła mała i pow. że wszystko ok,że po prostu takie pozycje sobie robi a po paru dniach(nie pamiętam już ilu)odwróciła ię z brzucha na plecy
justyna_g4 my mamy tremometr babyone i jestem zadowolona,sprawdzałam z rtęciowym i się "zgadza"
salviaemamy teraz Pana Biedronkowego Nela powinna dołączyć
askamuszę sobie tą rozpiskę chyba zapisać, za tydzień wprowadzmay pokarmy to się przyda
justiza egzamin

co do czapek to kurde ja nie mogę mojej kupić dobrej bo albo z aduża albo za mała, nie wiem jak mam kupować

co do mm to my wzięliśmy to co w szpitalu miałam później zmieniliśmy sami a następne już z pediatrą

co do sprzątania to różnie czasami błyszczy a czasami niema gdzie nogi postawić

ja tak na szybko Was nadrobiłam..leida1 moja miała 2,5kg i 50cm, Gwizdak tyle samo moja była w szpitalu i też zakażenie ale więcej przeszłyście


a Diabliweź nie pisz i nawet nie myśl o takich głupotach!!bęzie wszytsko ok,a mleka masz tyle że narazie nie myśl o mm!


młoda 100g w tydz przybrała tylko, w tamtym nic a dziś po 1-2h od zjedzenia rzygała i wsumie mało jadła od 50-70ml, 90 raz, zaraz ją budzę na karmienie ciekawe ile zje w pon pójdę z nią do lekarza jak się nie poprawi..
a ogólnie to bawi się,uśmiecha itp tylko czemu nie je



doła złapałam jakiegoś.. pewnie przez wagę młodej albo pogodę, albo nie wiem, mam nadz że szybko minie bo Was nie nadrobię

jak niunia nie śpi to zemną wszystko ok, a jak śpi to mnie bierze..a może to z nudów ..

PYTANIE mam: jak wasze blizny po cc, bo mi jakiś bliznowiec czy coś takiego się przypałętał i chyba przydałoby sięto czymś smarować? wszystko z waszymi ok jest?

i do tych co już nie kp tylko mm : jak wasze cycuchy??nie pamiętam kiedy takie małe?puste? miałam, niby są na tej samej wysokości ale mam wrażenie że w zimę posłużą za szlik może to przez to że są puste?stare biustonosze za duże


aa a co do tekstów teściowej to moja raz do małej : "no nie chcesz jeść tego mleka bo jest niedobre ja wiem o tym, mamy było lepsze ale jej cycki wyschły i nie ma już mleka'' nie wiedziałam co ze sobą zrobić, tym bardziej że wtedy mała do cycka przystawiałam i później butla szła..


propościel prześłiczna

Dzieki
Moje cyce sa miekkie i puste ale tragicznie nie wygladaja
Moja blizna rozowa a z bliznowce za bardzo nic nie zrobisz sprobuj contratubexem smarowac powinien zmiekczyc ja troche

Moj spal do 3:30 zjadl i do 8

Jutro moja chrzestna przyjezdza przydalo by sie KAROLINE ZAPROSIC hiii do ogarniecia bo sprawnie jej idzie z tego co pisze hed ja sie wygrzebac na prosta ze sprzataniem nie moge heee
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[colorblue]

Witam z rana:-*

Ubieram dzieciaki i lece w poszukiwania kapci do zerówki dla śreniego na zmiane i kilka ostatnich pierdół do szkoły.
Rok szkolny można zaczynać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ada32]

Napisane przez leida1

Witam sie po kiepskiej nocy
Dobrze ze choc rankiem mozna odespac (kłade sie z małą zawsze jak tylko zasypia po ost karmieniu rano i czasem mozemy tak do 12 ) W nocy co 3 h pobudka na jedzenia...normalnie czasem myslę ze Zu ma zegrek w tyłki wmontowany Pare dni spała dłuzej nawet 5 -6 h ale szybko jej przeszło...


U mnie to samo, próbujemy ale wogóle nie chche i krzyczy po minucie leżenia. Trzymana na rękach główkę trzyma swietnie, ale na brzuchu nie podpiera się na łokciach. neurolog zalecił nam ćwieczenia na brzuchu z ustawieniem rączek do przodu tak aby własnie podpierała się na łokciach i zobaczyła ze tak jest wygodnie..ale narazie srednio to idzie. Czasem zainteresuje ją książeczka przed oczami to chwile wytrzyma (notabene pomysł na książeczke zaczerpniety z forum). Może tez tak spróbuj..?


Faktycznie była maleńka, a najlepsze ze nikt sie nie spodziewał ze az taka mała się urodzi bo ost usg przed porodem mialam w 31 tyg ciąży i była "sredniakiem" Ale nadrabia błyskawicznie długością, jak się urodziła topiła się w ubrankach 50, obecnie używamy 62/68 (choć wiadomo - rozmiarówki różnych firm moga sporo sie różnic)
Waży niecałe 5 kg obecnie choic ostatnio zwolniła z waga...

Hej
Nie próbowałam nakładek..myślisz ze by pomogły? moze warto spróbowac?
Jak zaczynałam ta zabawe w siaganie nie zakładałam ze to tyle potrwa, szczerze to jak wrócilismy ze szpitala kupilismy od razu puszke Bebilonu bo byłam pewna ze nie ściągnę...I do tej pory go nie otworzyłam. Zakładałam ze pociągne to choc miesiąc, moze dwa, ile sie da aby choc na początek dostała troche moich przeciwciał,szczególnei ze byłam mocno przeziebiona jak miała 4 tygodnie. I tak ciągniemy juz 3 miechy...Juz nie wiem ile razy nawet klełam w nocy (szczególnie jak o 3 rano pojawia sie zastój i zaczyna sie zabawa do rana zeby go usuncą) ale jak zaczyna znow płyną strumieniem po odblokowaniu to z usmiechem na ustach zbieram do butelki...Wiec narazie, przynajmniej poki nie wprowadzam nic nowego dla Zu sciagam. Są dziewczyny które potrafią tak karmic i rok, poczytałam troche formu dziewczyn które własnie tak karmiły....są niesamowite...ja nie wiem ile dam rade jeszcze. Gdyby nie tz który często przejmuje karmienie małej (najczesciej w nocy) zebym ja w tym czasie szybko sciągnęla byłoby trudno...Takz eojcowie tez mogą miec swoj udział w karmieniu piersia
Okolice Piaseczna, a wczesniej mieszkałam w Warszawie

Dziewczyny powiedzcie kiedy zaczełyscie uzywac pieluch 3? Używam Dady na zmiane z pampers premium w nocy (bo mimo ze smierdza jak dla mnie lepiej wchłaniają) i 2 sa juz za małe a 3 troche za duze.... Kupiłam bez sensu pampers sleep and play bo wydawały się mniejsze (3), i sa mniejsze ale po pierwsze nie mają elastycznych boczków jak dada i premium care, mnije chłoną a po kilku uzyciach ten kwiatkowy zapach zaczyna mnie drażnic. Więc stwierdzam ze ani to do sleep (bo słabo wchłania) ani play (bo jak Zu wierzga nózkami to wylewa sie górą albo bokiem...)
Czy wasze dzieciaczki tez nie lubią smoczka? Moja od razu wypluwa, własciwie nie uzywam a wszyscy wokól pytaja czemu nie dostaje...woli własne paluszki

oj to Ja z drugiej strony Warszawy ..pruszków- piastów

spróbuj tych nakładek..one są podobne do butelkowych smoczków ..może będzie łatwiej skoro Z. już się do smoczków nauczyła

[Mysia mysz]

Napisane przez happy blue

z tym cłem to jakaś masakra, a raczej z procedurą :/
ale ładnie śpi Piotruś, widzisz ponarzekałaś na niego, postraszyłaś mm i masz

bo ja cały czas myślałam, że kwetsia jego budzenia się w nocy to głód, a to jets odwrotnie, jak s;pi i nic go nie obudzi to nie woła jeść, więc jest zawinięty, ochraniacz dookoła łóżeczka, zero zabawek i przesypia nocki

Napisane przez happy blue

to Wy nie mieliście do teraz karuzelki??
Ja chcę koniecznie z projektorem.

Ja będę na warsztatach

mieliśmy z fisher price z miśkami i została olana

to się wreszcie poznamy hump idziesz też?

Napisane przez happy blue

płacze, w sensie woła najpierw, pokrzykuje, co parę sekund, a jakbym nie przyszła to by się rozpłakała na dobre. przychodzę, głaskamm, podaję smoczka, zassie, przytulam się do niej, leżąc obok, ale widzę, że to Jej nie wystarcza, wierci się, pojękuje, popłakuje, a oczka całkowicie otwarte, więc daję cyca i wtedy odpływa....dlatego chcę karuzelkę z projektorem, wtedy może jak się przebudzi to zainteresują Ją światełka i nie będę musiała iść.

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------



miło z Twojej strony, tylko kurczę, poniedziałek mam totalnie zawalony od rana do wieczora, nie dam rady wyjść na spacer z Wami,wtorek- środa- czwartek mam szkolenie poza Krakiem (o,przydałby się) , więc dopiero pt wchodzi w grę..a to już będzie prawie przeterminowane :/ jak coś wykombinuję to dam znać, jakąś lukę w grafiku

a szum nie pomaga?

wiesz co przeterminowane to ono nie jest, tylko piszą, że może być miesiąc otwarte niby

[banka26]

Napisane przez ada32

witam nową mamusie
pokłony dla Ciebie za wygraną walkę z karmieniem piersią.




buziak za troskę..
dali radę..same szczepienie było z lekkim tylko kwileniem jednego i drugiego..szybko dali sobie odwrócic uwagę i było ok...gorzej było po paru godzinach od szczepienia do teraz..przynajmniej z Wiktosiem
Gabrynio wczoraj tylko trochę dał czadu tzn marudził..popłakiwał ..potrzebował tuleń ..ciągłych do 23 ..potem jak zasną obudził się dopiero o 6 rano na jedzonko...z humorem cudownym..uśmiechem bananowym
Wiktor miał ciężką noc..co godzine praktycznie się budził i płakał z bólu rączki..nie rusza nią wcale do teraz i ciągle jęczy...teraz ma nawet gorączkę..oczywiście podałam im krople paracetamolu już wczoraj ..profilaktycznie na ból chociażby...no i dziś W.teraz na gorączkę ....leży ..ogląda bolka lolka i jęczy..no cóż i takie rzeczy wytrzymamy...

Gabrielo wazy 6400..40cm główka i 40cm klatka..i uwaga 70 cm długości...dwa i pół miesiąca..
Wiktor 13200 i 96cm...
po analizie badań stwierdziliśmy jednak ze te bóle nóżek to wina jego szybkiego skoku ze wzrostem...w ciągu 3 miesięcy urósł 7 cm już
ma w związku z tym mało zelaza i dostaliśmy dawkę profilaktyczną na razie do uzupełnienia lekkich braków..(taki w saszetkach actiferol)..mam dosypywac pół saszetki dziennie do jedzonka lub picia...no i dalej witD ..no i ortopeda też go powinien zobaczyc...
ahh... i zapomniałam ....najwazniejsze co mnie zaniepokoiło strasznie..Wiktor ma jakieś słyszalne szmery w sercu i mamy dodatkowo skierowanie do kardiologa...byc może to "przygodowy" stan..i pewnie też przez tą siłe w rośnieciu...ale lepiej sprawdzic...

ide Was poczytac..bo zuwazyłam mnóstwo nowych mamus..które witam juz teraz serdecznie...witajcie dziewczyny

Brawo duzy chlop i WIjtor tez super
Moj ma 4 mc 7200 70 cm glowa 43,5 hiii
Moj D Tez ma szmery i w pazdzierniku idziemy do kardiologa nie boj sie moze to byc fizjologiczne

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mysia mysz]

ja się o cycki bałam, bo zaczęły być zmasakrowane trochę, ale zrobiłam kurację komórkami macierzystymi i są super:P cały czas używam kremów do biustu i są ok, nawte jak puste

[puchatkowa]

Napisane przez happy blue

to Wy nie mieliście do teraz karuzelki??
Ja chcę koniecznie z projektorem.

Melduję, że Młoda była już dość marudna dziś po 9 i zapewne chciało jej się spać. Położyłam do łóżeczka to kwękała troszkę. Włączyłam karuzelkę ale bez głosu żeby jej nie rozpraszać za bardzo i zasnęła po kilku minutach obserwacji jak się zwierzaczki obracają

[ada32]

Napisane przez Mysia mysz

ja się o cycki bałam, bo zaczęły być zmasakrowane trochę, ale zrobiłam kurację komórkami macierzystymi i są super:P cały czas używam kremów do biustu i są ok, nawte jak puste

jak to?? możesz napisac o co chodzi z tymi komórkami macierzystymi ??
jak to sie robi i jaki konkretny efekt jest??

używasz kremy do cysiów jak karmisz?? jakich??

przepraszam za ciekawośc

[banka26]

Moj wlasnie zasnal w pozycji boczno- brzusznej hii

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gold-fish]

Cześć mamuśki
od 6.30 jestem na nogach (dzięki Bogu za wynalazcę kawy!!!) synek ostatnio nad ranem lubi sobie pogadać, pobawić się a nie spać potem koło 8 znowu zasypia, ale wtedy to już ja jestem całkowicie rozbudzona... właśnie siedzi obok w bujaczku i gada z zabawkami a ja mam parę minut rwie się do siadania, nawet bez trzymania za rączki (to zdjecie było zrobione kiedy tydzień temu po raz pierwszy sam się podciagnął jak moja przyjaciółka złapała go za rączki- obu nam opadła szczęka a ja szybko wyciagnęłam aparat! ) teraz już jak leży na plecach albo siedzi w bujaczku to podnosi główkę tak na 5 cm no i na spacerach to najlepiej żeby go trzymać na rękach bo świat jest taki piękny a mi odpadają ręce -tydzień temu miał 7,7 kg (na kp!)