Mamy styczniowo - lutowe 2013, cz. VIII

[szklanka19]

Napisane przez fewcia

Szklanka mam nadzieję że dzień będzie lepszy

Dziękuję spała zawrotne 20 minut, w aucie

Napisane przez meduzza

Ostatnio śmiałam się z Laurki Misia, że tak grubo na spacer był ubrany ... A my dziś tak: (i uwierzcie mi, ja noe z tych nadopiekuńczych matek, taka piździawa jest)

O jejku jaka opatulona!

Napisane przez Ewik86

No strasznie szybko zleciało Trzymajcie kciuki, żebym na zawał tam nie padła Kupiłam jakieś ziołowe tabletki na uspokojenie

Będziemy trzymać a tabletki może wcześniej przetestuj bo mogą być za słabe, albo za mocne i będziesz nieprzytomna na ślubie

Napisane przez nancykenator

Deli a jakiego biszkopta? Wszystkie jakie znalazłam miały cukier....

Ja chcę upiec biszkopciki specjalnie dla Małej, dam tam mniej cukru i będziemy sobie jeść ale mnie już narywa, żeby coś dla Niej piec

Napisane przez hope01

Wzięłam Młodego na to szczepienie
Pierwszy raz z nim byłam sama, do tego autobusem i jestem z nas dumna
Mały płakusiał przy wkłuciach i w gabinecie, ale jak wyszliśmy to się już uspokoił. Mordka moja dostała naklejkę: Dzielny pacjent i całą drogę powrotną był nią zajęty

W takim razie brawa i dla mamy i dla Dadusia


Laski wymiękam dziś, po takiej nocce i takim dniu to jak wieczorem szłam po chlebek świeży to myślałam, że nie wrócę Ale na dworze zimno, mokro, ciemno, także nadaję z domu

Mieliśmy dziś żółtkowy debiut i pierwszy raz Ewcia nie zjadła zupki. A jutro zaczynamy wprowadzać gluten. I byliśmy dziś ustalić termin zabiegu, idziemy 17 września i już się boję

[meduzza]

Napisane przez nafiyqa

O toto!!
Ja to samo
A t.dzis przelazila caly ranek z Kuba na rekach jak mnie nie bylo...
I zaraz teksty "taaakie grzeczne dziecko z niego".


Dziewczyny, czy Wasze dzieci hmmm zapowietrzaja sie? (nie wiem jak to nazwac) I czy to normalne?
Chodzi mi o takie gwaltowne wciaganie powietrza wydajac przy tym charakterystyczny dzwiek.
Moge nagrac jak zle to opisalam
Moj robi tak na potege, zwlaszcza jak sie z czegos cieszy albo przy jedzeniu (czyli tez z radosci, bo on kocha jesc ).
A jak go nasladuje to znow powtarza

Hmmm u nas wzdychanie takie teatralne jest w innych sytuacjach i troszkę inaczej brzmi.
Ale ten Twój Kubulek super jest! A jak wcina


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;42598803]

mamusia, a w co ty zimą dziecko ubierzesz? jak wiatr, to weź spacerówkę i ew. folię załóz, nie przewieje, ale zimowe ubrania na zimę zostaw u nas też wietrzycho, że szok, młoda bodziak + polar + kurteczka letnia taka z takiego materiału twardego, że nie przewiewa, do tego cienka czapka na uszy





u nas to samo
luuuudzie patrzy się na żarcie tak, że mi głupio
wczoraj w tym kinie (pisałam wam? obie w kinie moje były Dorkę buchnęłam trochę na podłogę na tetrówce, ale tam wykładzina, a w sali kinowej my + moja koleżanka z córką i na początku mama z chłopcem myślałam, że mi paluszki wyrwie! nie dała podła matka[/QUOTE]
No wiem wiem, ten kombinezon nie jest jeszcze najgrubszy a ja lubie, żeby w całości było jak np. wyciągam dziecia

W kinie z Maluchem? Szaacun!

Napisane przez nancykenator

sasasasa

ale oczywiście po angielsku, żeby nie było

Kochana, znam to. Ostatnio tzn wczoraj z tego powodu ścięłam się z tż :/ bo dziwne, że jak byłam sama z Kubusiem to owszem był marudny ale położony na macie/podłodze chciał się bawić sam, ba on w ogóle się bawił. Po prawie 2 tyg u rodziców i teściów dziecię moje zapomniało, co to zabawa na podłodze i teraz podłoga jest be fe i w ogóle kto mnie tu położył, będę płakał, będę odstawiał histerię, zaraz mnie ktoś na ręce weźmie... Ale jak miało pamiętać taką zabawę skoro u teściów jak go położyłam na dywanie to usłyszałam "ale jak to Kubuś tak na podłodze... nie no mój kochany wnusio to nie będzie leżał na podłodze" i bach na ręce i kilometry po domu na rękach. Potem oczywiście tekst, że co ja się czepiam, jak Kubuś to taki grzeczny, że jakby go nie było. Dziękuję, teraz ja zostaję z nim sama i nie ma opcji położenia go na podłodze, bo od razu histeria. Także znam to och znam...

Dokładnie... Biorą i mówią: "Ale dziecko musi świat poznawać" A później zdziwieni jak się zmęczą, że maluch nieodkładalny.... I wtedy: "Chyba śpiąca, głodna, zasikana"-żebym wzieła U nas już doszło do tego, że w ciągu dnia w ogóle jej nie noszę a jak przyjdą "noszacze" z pracy to jest ryk i jęk, że ona już nie będzie siedzieć/leżeć w miejscu

Kupiłam krzesełko Takie jak Black Caretero Magnus, kolor cappucino. Już nie mogę się go doczekać
Zjadłam pyyyyszne tosty, wypiłam Redsa i... chyba pora spać TŻ na piwe z kolesiami, nie chce mi się na niego czekać

[sarah67]

moja Natusia ma dzis 8 miesiecy

[e_vel]

WIADOMOŚĆ
napisałam smsa do Sylwietty - jej bratu zepsół się komputer, jutro moze będzie naprawiony i uda jej się odezwać. Bartuś się zaklimatyzował, ale daje czadu przez ząbkowanie. Resztę napisze Sylwia jak będzie. Pozdrowiłam ją od nas wszystkich I ona pozdrawia.

Dziękuję za uwagę, dobranoc

[nancykenator]

Napisane przez sarah67

moja Natusia ma dzis 8 miesiecy

jaka ona już duża wszystkiego najlepszego dla Natusi


meduzzka no jakbym swoich t i mojego tatusia słyszała (bo mój tatuś identycznie, kiedyś poszedł i go godzinę nie było, pokazywał Kubusiowi nasze miasto ) i jest tak samo, jak zaczyna jęczeć bo go odkładają (te 8 kg z groszami dają po kręgosłupie) to na pewno, głodny, chce mu się spać albo ma mokro. I co ja mam zrobić? Jak wróciliśmy z wyjazdów to Mały nie chciał nawet na kanapie leżeć, tylko rączki i koniec. A teraz jak go kładę na podłodze to jest RYK :/

[elllmi]

Napisane przez pstryczek84

o ile nic sie nie zmieni to bede miec codziennie na 9.50 i wychodzic o 13.30 X 3/14.30 x 1 i w piatek o 12.30

toś się ustawiła cwaniaro

Napisane przez hope01

Wiecie co Bąbosz zrobił śpimy u t. w pokoju. No i Młody od ściany, a od głowy i nóg jest zagłówek. No i za zagłowkiem przy głowie jest stolik. Na nim laptop stoi bo jak młody zasnąć nie chciał to suszara.
Ja się rano budzę, bo słyszę walenie w klawiaturę. Patrze - dziecka nie ma!
Odwracam się a on na tym stoliku siedzi!!!! Myślałam że na zawał dupne!

ale to wybijokno będzie

Napisane przez bokeh

http://www.youtube.com/watch?v=IXaZw...ature=youtu.be macie Haniulka

jak podrośnie to Was zagada na śmierć

Napisane przez badziabadzia

Dziewczyny, jak wygladaja Wasze blizny po nacieciu krocza? Widać je bardzo?

TŻ mi ostatnio robił inspekcję i żadnych odstępstw od normy nie wykazała podobno praktycznie nic nie widać

Napisane przez fewcia

PLACUSZKI:
tak jak placki ziemniaczane robię, trzeba zetrzeć na tarce na najmniejszych oczkach, odcedzić z wody, dodać jajko, sól, pieprz, odrobine bułki tartej albo mąki, ja dodaję czasem żółty ser (mam maniaka sera w domu ) i natkę i koperek. Wymieszać i smażyć, choć częściej piekę - mniej kaloryczne.

ja ścieram na tych największych oczkach i wtedy tak fajnie czuć tą cukinię

Napisane przez Lenova

I ciągle ćwiczy nowe umiejętności

http://www.youtube.com/watch?v=NUzyR...ature=youtu.be

https://www.youtube.com/watch?v=T8F5HE2obKY

chyba perkusistką zostanie ale fajny pomysł z takim bębenkiem, muszę Filipowi kupić, bo tłucze łapkami w co popadnie

Napisane przez hje

jasne. Wszystkie są idealne tak jak te teściowe, co się nie przyznają, że wnuczek płakał pod ich opieką. No gdzież!

właśnie; "grzeczny był Filip? płakał? marudził? nieeeeee!!! a spał długo? nieeeeee, jakieś 30 min.";
no to już widzę jaki był grzeczny

[neti1]

Niunio śpi już...małż pichci po kanapce...w kominku napalone..lecę pod prysznic..może coś bedzie..oby bo za dzień czy dwa powinna nadejść @....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nancykenator]

odnośnie tego, że t. nie przyznają się, że wnuczki pod ich opieką płakały...
Moi teściowie szczególnie teść są bardzo za tym, żeby nie stwarzać sztucznej ciszy przy dziecku więc jak jesteśmy u nich to czy usypiamy go 5 min czy godzinę gada normalnym głosem wręcz dość głośno. Pewnego razu zostawiliśmy Kubusia z nimi. Wracamy a ci od progu szepczą,że Kubuś właśnie usnął (nie spał jakieś 4h albo i więcej). Pytam, czy płakał "nie no WCALE nie płakał,, bardzo ładnie usnął, ślicznie zjadł (taaaa no jasne, butli nie chce i jak mu dawał kilka dni wcześniej tż to była histeria)". Na pewno ładnie usnął po 4 h niespania, już sobie wyobrażam jaką histerię musiał odstawić raz że po tylu godzinach (ja go usypiam max po 2,5h) a dwa, ,że chyba trochę trwało zanim go uśpili skoro od wejścia był szept

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Napisane przez elllmi

toś się ustawiła cwaniaro



ale to wybijokno będzie



jak podrośnie to Was zagada na śmierć



TŻ mi ostatnio robił inspekcję i żadnych odstępstw od normy nie wykazała podobno praktycznie nic nie widać



ja ścieram na tych największych oczkach i wtedy tak fajnie czuć tą cukinię



chyba perkusistką zostanie ale fajny pomysł z takim bębenkiem, muszę Filipowi kupić, bo tłucze łapkami w co popadnie



właśnie; "grzeczny był Filip? płakał? marudził? nieeeeee!!! a spał długo? nieeeeee, jakieś 30 min.";
no to już widzę jaki był grzeczny

[Debrah]

Jeju. co to się stało dziś!
Mama wzięła Amelkę na krótki spacer przed kąpielą (do sklepu), wracają, a ja ich przez okno słyszę jak Mała krzyczy. Nie płacze - krzyczy, skrzeczy i lecą jej łzy - jakby ją coś bolało! Mama w panice, zaczęła się tłumaczyć, że ojej ojej, że nic się nie stało, siedziała w wózku i nagle taki dźwięk. Serce jej waliło młotem i oddychała szybko - wystraszyła się czegoś?
My z Tż też wydygani, co za przerazający dźwięk, miała któraś tak?

A tu fotencje z innego spacerku - Meduzka kochanie,z kombinezonem to ty chyba trochę przesadziłaś

[elllmi]

Napisane przez LadyWhisper

moj malz wczoraj do mnie - przydaloby sie bunga bunga, ale jest taka czika czikowata, a maly jeczydlo jeczydlowate, ze sie odechciewa zaproponowalam mu, zeby zaczal pisac z nami na forum ale nie chcial

idealny wizażanek

Napisane przez hje

Jest trzeci ząb - górna jedynka.

Napisane przez charlizz

Lenova, ja też sama na spacery... w Wawie pół biedy, po na bazar poszłam, to tu to tam. A tutaj to właściwie codziennie te same miejsca widzę!

ja też zawsze sama na spacery i ciągle w te same miejsca, bo innej opcji nie ma; czasem jak mi się już nie chce, to po polach z młodym w nosidle dla odmiany się plątam (przynajmniej nie muszę się czesać i malować, bo najwyżej jakiegoś konia albo krowę tylko spotkam)

Napisane przez hje

Charliz, na razie pół roku, ale też z przerwami, bo tutaj też mają dużo pracy (a jak trzeba, to nie było), ale ogólnie załatwiają, żeby tam było jak najwięcej. I podobno coś już jest

to oby było nadal , bo podobno teraz w Austrii trochę cienko z pracą


dobra, jeszcze mi dzisiejszy dzień został; ale najpierw kąpiel

[nancykenator]

Debrah u nas taki płacz jest czasem w nocy z tym, że bez otwierania oczek i bez łez... może coś ją ugryzło albo się udrapała?
Amelka przesłodka

[ninagg]

Napisane przez nafiyqa

O toto!!
Ja to samo
A t.dzis przelazila caly ranek z Kuba na rekach jak mnie nie bylo...
I zaraz teksty "taaakie grzeczne dziecko z niego".


Dziewczyny, czy Wasze dzieci hmmm zapowietrzaja sie? (nie wiem jak to nazwac) I czy to normalne?
Chodzi mi o takie gwaltowne wciaganie powietrza wydajac przy tym charakterystyczny dzwiek.
Moge nagrac jak zle to opisalam
Moj robi tak na potege, zwlaszcza jak sie z czegos cieszy albo przy jedzeniu (czyli tez z radosci, bo on kocha jesc ).
A jak go nasladuje to znow powtarza

Spoko to normalne u nas też przez to przechodziliśmy. Teraz czasem też jej się przypomni, ale wcześniej robiła to nagminnie. Drugą ulubioną zabawą jest chrumknie (kwiczenie) jak świnia przy czym robi minę dokładną jak świnka. Ubaw mamy niesamowity.

[jakajakaja5]

Ale ci się dzielna córa trafiła fantastycznie że taka odważna i chętna do zabawy. Choć ja mam takie migawki z zerówki i troszkę z przedszkola że też lubiłam się bawić tylko te poranne wstawanie ..... od najmłodszych lat byłam śpiochem hehehehe

A swoją drogą jakie są wasze wspomnienia z najmłodszych lat? ja mam kilka

jak ide w pięknej różowej sukience przez pole do domu
te właśnie z porannej kaszy przed przedszkolem
i jak stałam na parapecie i robiłam "glonojada" na szybie i płakałam za mamą że idzie do pracy a nakłamała mnie że do sklepu.

ot takie wspomnienia ....

[BlackSanctum]

Ja mam wspomnienie najwcześniejsze z jakichś 2 lat, albo i mniej. Świeżo postawiony dom, ja z mamą w ich obecnej sypialni, stoję i trzymam swojego pampersa w ręku - w żyrafy i inne zwierzątka.

Ja pamiętam generalnie bardzo dużo, mam bardzo, bardzo dobrą pamięć, bardzo wiele i bardzo szybko zapamiętuję (co wykorzystywałam oczywiście w szkole). Coś jak fotograficzna - utrwalam sobie wzrokowo np sekwencje zdań, dzięki czemu pamiętam, jakie było następne. Tak potrafię zapamiętać całą stronę w książce, łącznie ze zdjęciami i innymi szczegółami. I wystarczy mi do tego dosłownie chwilka. Tylko muszę być maksymalnie skupiona.

[nancykenator]

a ja z dzieciństwa najbardziej pamiętam jajko na miękko gotowane przez moją babcię, nigdy nikt inny nie ugotował mi tak idealnie miękkiego jajka
a drugie wspomnienie to, że mama mi kupiła lalkę barbie i koleżanka mi ją ukradła :/

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:36 ----------

ninagg jak Ci się mieszka w SKO?

[insolito]

Napisane przez e_vel

strasznie Was przepraszam, że się nie odnoszę

Jakaś zestresowana jestem tym przedszkolem. To prawda, że ani się obejrzymy a nasze maleństwa juz do szkoły pójdą. Jutro Karinka kończy 3 latka, a dopiero ją pod serduchem nosiłam
Dziś w przedszkolu było tylko spotkanie organizacyjne, takie półgodzinne. Jak weszliśmy do przedszkola to Pani powiedziała, że odważne dzieci mogą sobie na dywaniku usiąść a rodziców zaprasza na krzesełka (mikroskopijne krzesełka). Karinka siadła jak gdyby nigdy nic, nawet się nie stresowała, ze siedzę w 3 rzędzie za dużą grupą rodziców i że mnie nie widać. I tylko jak Pani mówiła, że na jutro mamy książki przynieść Karinka się odwróciła i na cały regulator: MAMA, PRZYNIESIES MI JUTLO KSIĄŻKI DO PRZEDSKOLA? Wszyscy zaczęli się z niej śmiać. Mam nadzieję, że jutro zostanie bez problemu

Pstryczku, Szaja... jak tam w szkole?

Napisane przez hje

Ja z nią tylko ćwiczę


Robi tak, czasami chyba nawet nieświadomie

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

A w ogóle, to idę już. Pola śpi od godziny. Widzę, że chyba się powoli przestawia na jedną długą drzemkę w ciągu dnia, potem wcześniej idzie spać na noc i śpi też dłużej.
No, a idę, bo oczywiście szanowni państwo, co się z nimi na zdjęciach fajnie wychodzi, tak mnie w☠☠☠☠ili, że szok. Potrafią po mistrzowsku uderzyć w czuły punkt, wdeptać w ziemię i sprawić, że czujesz się jak dno i gówno.

Dobranoc

Super, że Pola zaczęła ładnie spać, może i Piotrek sobie przypomni jak w nocy się śpi bez pobudek

Tulę Cię i buziaki

Napisane przez nafiyqa

Znalazlam taki filmik:

Troszke dlugi, nie musicie calego ogladac (i tak sie nic ciekawego nie dzieje )
Na poczatku pojawia sie to sporadycznie, ale po 1:23 juz czesciej. A po 2min juz calkiem zwariowal

Nie wiem czy mowimy o tym samym odruchu...

Wybaczcie jakosc

Piotrek tak nie robi


Kochana, jak Kuba pięknie je się żem zdołowała bo Piotrkowi to ja jedną łyżeczkę wciskam 15 min
A właśnie, czy Waszym dzieciom na początku rozszerzania diety zdarzało się, że je podbijało? Piotrek tak ma często

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;42599448]




młoda rano bez płaczu, najpierw się obraziła, że do tego samego przedszkola a ona przecież do dużych dzieci miała iść! no ale w inne drzwi się wchodziło, do innej sali też, więc ok już. Weszła, łapkę pani dała i tylko widziałam, jak oczy do zabawek latają powrót po 15, a tu płacz! bo ona nie chce do domu :d pani ogólnie powiedziała że cudna jest, że 2 takie agentki ma, ją i jedną jeszcze, reszta buczy, a one ubawione po pachy, bardzo młoda samodzielna i fajna :d[/QUOTE]

Dzielna Agu

Napisane przez sarah67

moja Natusia ma dzis 8 miesiecy

Najlepszego

Napisane przez Debrah

Jeju. co to się stało dziś!
Mama wzięła Amelkę na krótki spacer przed kąpielą (do sklepu), wracają, a ja ich przez okno słyszę jak Mała krzyczy. Nie płacze - krzyczy, skrzeczy i lecą jej łzy - jakby ją coś bolało! Mama w panice, zaczęła się tłumaczyć, że ojej ojej, że nic się nie stało, siedziała w wózku i nagle taki dźwięk. Serce jej waliło młotem i oddychała szybko - wystraszyła się czegoś?
My z Tż też wydygani, co za przerazający dźwięk, miała któraś tak?

A tu fotencje z innego spacerku - Meduzka kochanie,z kombinezonem to ty chyba trochę przesadziłaś

Biedna Amelka

Ależ masz piękną córę

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------

Aaaa buziaki dla Igorka Illusion za 8 miesięcy

uf zdążyłam

[nancykenator]

Illusion ode mnie również sto lat dla Igusia

[sarah67]

Napisane przez nancykenator

jaka ona już duża wszystkiego najlepszego dla Natusi

dziękuję

moja tez ostatnio tylko raczki raczki

illduże buziaczki dla Igiego i Anulki jesli dobrze pamietam

[insolito]

Napisane przez sarah67

dziękuję

moja tez ostatnio tylko raczki raczki

illduże buziaczki dla Igiego i Anulki jesli dobrze pamietam

Tak, tak Anulka dziś też świętuje Buziaki dla niej

[sarah67]

Napisane przez insolito

Super, że Pola zaczęła ładnie spać, może i Piotrek sobie przypomni jak w nocy się śpi bez pobudek

Tulę Cię i buziaki



Piotrek tak nie robi


Kochana, jak Kuba pięknie je się żem zdołowała bo Piotrkowi to ja jedną łyżeczkę wciskam 15 min
A właśnie, czy Waszym dzieciom na początku rozszerzania diety zdarzało się, że je podbijało? Piotrek tak ma często



Dzielna Agu



Najlepszego

dziekuje


hje
za zabka

debrah
Amelka


szaja
dla Dorki za ładne zachowanie w kinie
i dla Agatki za przedszkole

evel
dla Karinki

[elllmi]

nadrobiłam Was pleciugi

jeszcze o życzeniach i gratulacjach wcześniej zapomniałam:
dla Silver za rocznicę (na jakim filmie byliście?)
dla Anulki i Igorka za 8 miesięcy;

i jeszcze mi ucięło posty
blogerko
Ill brawa za zrobienie wrażenia w pracy

Napisane przez nafiyqa

Znalazlam sposob na znienawidzone przez Kube maliny (pamietacie foto z klubu ), yeah!!! Podejscie nr 3 udane!!
Dodalam je do banana i rozbeltalam widelcem - banan jest tak slodki, ze nie czuc kwasiury z malin wszamal i chcial wiecej

Ale jestem z siebie dumna, do 3 razy sztuka
Szkoda mi, ze krzak sie od nich az ugina, a Kubek ich nie chcial...

u nas malinki obowiązkowo przy każdym wyjściu na ogród; jak tylko widzi krzaki ,to szaleje

Napisane przez pstryczek84

ahas, zapomnialabym o najlepszym... ponoc w drugim semestrze dyrekcje przymierzaja sie do wprowadzenia elektronicznych dziennikow wiecie co to oznacza? komputer z dostepem do internetu dla kazdego nauczyciela
wybacz im Panie bo kobiety nie wiedza co czynia

tylko żeby Ci się nie pomyliło i jakiś post z wizażu do tego dziennika nie wskoczył bo chyba całkiem inny obraz "pani od angielskiego" by mieli

Napisane przez e_vel

i to Chodakowska serwuje to chyba i ja zacznę z nią

Napisane przez nafiyqa

Dziewczyny, czy Wasze dzieci hmmm zapowietrzaja sie? (nie wiem jak to nazwac) I czy to normalne?

obejrzałam filmik i nie, Filip tak nie robi; myślałam, że chodzi Ci o takie zapowietrzenie jak przy płaczu np

Napisane przez bokeh

Gdzie Ems ?

już się zameldowałam

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;42599448]
tak ale... to malutka sala, poranek dla dzieci nie do końca ciemno, nie mega głośno, marud był tylko w momencie gdy widziała właśnie paluszki trochę na rękach siedziała, trochę cycała, raczej starałam się by była plecami do ekranu. [/QUOTE]

to Dotka pierwsza na wątku w kinie była i brawa dla Agatki za podbicie już w pierwszym dniu serc pań w "dużym przedszkolu"

Napisane przez sarah67

moja Natusia ma dzis 8 miesiecy

Napisane przez Debrah

A tu fotencje z innego spacerku - Meduzka kochanie,z kombinezonem to ty chyba trochę przesadziłaś

jaka ona śliczna i gazetkę z biedry przegląda

Napisane przez jakajakaja5

A swoją drogą jakie są wasze wspomnienia z najmłodszych lat? ja mam kilka

my chodziliśmy w wakacje nad rzekę co niedziela i trzeba było przejść przez tory, taki nasyp kolejowy i jak był taki upał, to wszystko sie tam nagrzewało i taki charakterystyczny zapach nagrzanych kamieni, jakichś belek było czuć....teraz jak jestem gdzieś koło takich torów, to od razu mam nas przed oczami, jak z kółkami i skrzydełkami maszerujemy przez te tory

---------- Dopisano o 00:45 ---------- Poprzedni post napisano o 00:41 ----------

i dla Bartulka buziole, bo to w sumie już 03 dzisiaj

[badziabadzia]

Witam się

Mialam wizytę t. więc w dzień mnie nie było, a wieczorki z tż, ale teraz się poprawię

Pytalam o tą bliznę bo u mnie to strasznie widać.. nie wiem, jakby się szew od 'wejscia' troche rozszedl.. hmm. Chyba musze sie wybrac do ginki jeszcze raz.. nie dziwie sie czemu tz mowi Franki na moj Bozenke

Piszecie o dziadkach, to powiem Wam, ze moja mama jest ideałem nie nosi mlej na rekach prawie wcale zawsze zabiera ją na matę. Gorzej z moim tata i t. ale ja to ich wszystkich rowno szkole

I nie wiem zy sie chwalilam ale moj Zocha co raz lepiej raczkuje pocieszna jest

[Aga8484]

Dzień dobry

Ale tu pustki o tej godzinie :p czyżby wszystkie dzieci jeszcze spały

Co do noszenia to noszą, ale wyszłam z założenia że pół godziny nie zaszkodzi, a i tak dziadki się szybciej męczą bo Zuzka ciężka jest już.

Wysłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[neti1]

Ja mam wspomnienia jak miałam jakieś 3 lata..jak siedze na parapecie..ogladam co sie dzieje za oknem..babcia mnie karmi ucząc przy tym wierszyków... To jedno z wielu wspomnień..ale chyba najcenniejsze dla mnie bo teraz babcia ma altzhaimera.. Nie
Ma z nia kontaktu tzn. ona rozumie ..ale nie odpowie nic poza TAK lubNIE..nie bardzo już wie jak wykonać to co się do niej mówi...i wogóle ciężko jest jej wykonywać podstawowe czynnosci.a najbardziej dlatego że choroba postąpiła strasznie szybko..moja babcia zawsze, żwawa..często brana za moja mamę..zawsze elegancka.szczupła.
Cieszę się że ponad 3 lata temu jak poznałam tz..on był jeden jedyny raz u dziadków na obiedzie który zrobila babcia..(wtedy nic nie wskazywało na to co jest teraz) ona pierwsza dowiedziała się że go poznałam...że mamy się spotkać....to dzięki niej jak miałam 3 lata znałam wszystkie wierszyki Brzechwy..Tuwima...przepr aszam rozpisalan się..jak znajdę wstawię w K.zdjecie ślubne dziadków.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[hope01]

Napisane przez sarah67

moja Natusia ma dzis 8 miesiecy

i dla Igusia

Napisane przez e_vel

WIADOMOŚĆ
napisałam smsa do Sylwietty - jej bratu zepsół się komputer, jutro moze będzie naprawiony i uda jej się odezwać. Bartuś się zaklimatyzował, ale daje czadu przez ząbkowanie. Resztę napisze Sylwia jak będzie. Pozdrowiłam ją od nas wszystkich I ona pozdrawia.

Dziękuję za uwagę, dobranoc

Dobrze, że do niej napisałaś Miło z Twojej strony

Napisane przez Aga8484

Dzień dobry

Ale tu pustki o tej godzinie :p czyżby wszystkie dzieci jeszcze spały

Co do noszenia to noszą, ale wyszłam z założenia że pół godziny nie zaszkodzi, a i tak dziadki się szybciej męczą bo Zuzka ciężka jest już.

Wysłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Hehe u mnie nie chodzi o ciężar tylko Dadol już nie chce się nosić Chwilę na rękach owszem pobędzie da się sobą nacieszyć, ale zaraz chce na ziemię
A najlepszą satysfakcję miałam jak pojechaliśmy z TZ na zakupy i Młody został z t. Mówię że będzie spał.
Przyjeżdżamy, Młody nie śpi, oczy trze jak szalony. A ona mi mówi że za cholerę spać nie chce. Że próbowała wsio.
Ja wzięłam i uspałam Bez chodzenia po pokoju i ceregieli

Oklaski dla wszystkich przedszkolaków!!! I mam które pierwszy dzień w pracy mają za sobą

Zapomniałamwczoraj powiedzieć:
1) Dawid waży 9200 gram przy wzroście ok 75 cm
2) Pielęgniarki stwierdziły żeby mu zrobić morfo bo blady. Lekarz nic na ten temat nie powiedział ale zrobimy jak się uda jutro

Zrobiłam zdjecia butów później Wam rzucem

---------- Dopisano o 07:35 ---------- Poprzedni post napisano o 07:32 ----------

Jeszcze dla Bartula Sylwietty i ogromny buziak dla niego i mamy

U nas nocka dzisiaj zaskoczeniem dla mnie była. Myślałam że nie dość, że od dłuższego czasu szaleństwo z darciem, to jeszcze po szczepieniu.
Daduś zasnął chwilę po 20, obudził się o 2 na butlę i wstaliśmy niecałą godzinę temu. Wyspałam się, ale pogoda dobija

[misia1505]

Napisane przez litllesweetangel

W takich sprawach jak ta z "matka" Madzi, jestem za kara smierci. Przez tortury. Takie ze sredniowiecza np. bylo takie fajne urzadzonko, robilo sie dziure w brzuchy i nawlekalo na to wnetrznosci no i to sie krecilo i wyrywalo wnetrznosci. Fajnie ;P

i wtedy naperno najpierw by się zastanowili zanim coś zrobią, takie rzeczy dzieją się bo nie ma sprawiedliwości.

---------- Dopisano o 07:38 ---------- Poprzedni post napisano o 07:37 ----------

Napisane przez hje

Podeserowo

słodziutka ta mała wisienka

---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:38 ----------

Napisane przez e_vel

strasznie Was przepraszam, że się nie odnoszę

Jakaś zestresowana jestem tym przedszkolem. To prawda, że ani się obejrzymy a nasze maleństwa juz do szkoły pójdą. Jutro Karinka kończy 3 latka, a dopiero ją pod serduchem nosiłam
Dziś w przedszkolu było tylko spotkanie organizacyjne, takie półgodzinne. Jak weszliśmy do przedszkola to Pani powiedziała, że odważne dzieci mogą sobie na dywaniku usiąść a rodziców zaprasza na krzesełka (mikroskopijne krzesełka). Karinka siadła jak gdyby nigdy nic, nawet się nie stresowała, ze siedzę w 3 rzędzie za dużą grupą rodziców i że mnie nie widać. I tylko jak Pani mówiła, że na jutro mamy książki przynieść Karinka się odwróciła i na cały regulator: MAMA, PRZYNIESIES MI JUTLO KSIĄŻKI DO PRZEDSKOLA? Wszyscy zaczęli się z niej śmiać. Mam nadzieję, że jutro zostanie bez problemu

Pstryczku, Szaja... jak tam w szkole?

Powodzenia dla Karinki

[LadyWhisper]

Udalo sie mlodego uchwycic, od rana takie numery, potrafi stac, stac, wyc, stac, wyc, stac, wyc, stac i wyc jednoczesnie haha
Zauwazylam, ze wspina sie tylko wtedy, jak siedze na kanapie, wspina sie i ciagnie mnie za bluzke/spodnie/skarpetki chliip chlip moj babelek

Gdzie moja 3kg kruszynka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[hope01]

Napisane przez LadyWhisper

Udalo sie mlodego uchwycic, od rana takie numery, potrafi stac, stac, wyc, stac, wyc, stac, wyc, stac i wyc jednoczesnie haha
Zauwazylam, ze wspina sie tylko wtedy, jak siedze na kanapie, wspina sie i ciagnie mnie za bluzke/spodnie/skarpetki chliip chlip moj babelek

Gdzie moja 3kg kruszynka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

skubaniec
Kruszynka ta sama tylko rośnie

[Delicjanka]

Witam w ten wietrzny i słoneczny dzień
U nas pobudka o 5.40 a Amelka nawet nie myśli spać :P
Lejdisssss słodki Pietraszek, ech, ten czas tak leci....dopiero co trzeba było podtrzymywać główkę naszym małym bobaskom.
Moja Amelka tez probujee wstawać powolutku, próbuje siedzieć podpierając się rączkami. A ja mam doła z powodu mojego brzuchololusa, ech;////

[nancykenator]

witam się z rana u nas pogoda idealna do zaszycia się w domu z kubkiem herbatki w ręku

hope piękna waga i jaki duży trzymam kciuki za badania

Lady zdolniacha z Pietraszka

my po pierwszej dawce glutenu, zjadł pięknie łyżeczką a tak się bałam, że będzie znowu szczękościsk i plucie w nocy 6 pobudek, masakeros po prostu :/