Nasze dzieci to aniołki-gdyby nie skoki, nocne wrzaski i kolki!Mamy VII-VIII '13 cz.2

[fiazo]

Napisane przez Agrafka86

Hej.
Mały dzisiaj nie bardzo spał. Bąki męczyły. Dostał sok z jabłka i od razu bąki. Teraz śpi.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja chyba też zacznę podawać bo moj się męczy od dłuższego czasu
dziś robie próbę z herbatą z kopru

[kubus puchatek]

Napisane przez d0tkaaa

Dziewczyny jakie polecacie nosidelka?(takie co teraz juz mozna niuske nosic?)cos mnie wzielo
-)

Ja juz pisalam gdzies wczesniej,ze kupilam I przetestowalam I moge polecic babybjorn miracle- ten model mozna uzywac od noworodka. Kosztuje troszke,ale mam w planach go pozniej opchnac dalej,jak juz nie bedziemy korzystac

Co do kupek Samantha,to tak,nadal sa takiej konsystencji jak piszesz,kolor taki musztardowy I czasami potrafia sie wylac z pampka,dzis mielismy wlasnie taka akcje z rana,ze Mlody juz zaliczyl prysznic I teraz smacznie spi. Ja tylko I wylacznie kp,oby jak najdluzej.

Chetnie poczytam o kapieli z platkami owsianymi,jakie dokladnie sa proporcje I jak dokladnia przygotowac?


Sent from my ST23i using Wizaz Forum mobile app

[skylie]

Napisane przez mela1234

Witam
Ja wczoraj zapomnialam ze moje dziecko skonczylo 10 tyg!

Napisane przez lachryma

Piękny poranek- dostałam @
Co się odwlecze to nie uciecze


Ja nie wierzę w autyzm wywołany przez szczepionki. Niestety po szczepieniu wychodzą choroby, które już wcześniej były w dziecku, ale sobie cicho siedziały i wolno się rozwijały. Po szczepieniach one szybko się rozwijają, są widoczne gołym okiem i wszyscy winia szczepienia. Ale to moje zdanie.

A jeśli chodzi o narzekanie na nasz kraj... uważam, że jeśli ktoś myśli, że za granicą jest lodzio miodzio i pieniądze łatwo zdobyć to jest w błędzie. Oczywiście, posiadając niektóre zawody może być łatwiej, ale nic poza tym. Nie demonizujmy naszego kraju, bo wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jesli jeszcze moge w temacie to moze nie ma lodzio miodzio bo to jednak zawsze bedzie obcy kraj ale zdecydowanie lezej sie zyje i mniej stresowo.
Roznica w zarobkach jest znaczna szczegolnie na stanowisakach zwyklych pracownikow. I nawet jesli codzienne zycie jest drozesze (mieszkanie, uslugi) to i tak zdecydowanie wypada na plus.
Poza tym samo wyksztalcenie nie gwarantuje sukcesu. Zeby cos osiaganc trzeba ruszyc sie, zainteresowac, postarac, a czasami nawet zaryzykowac. I to zarowno w kraju jak i za granica. samo nic nie przyjdzie. Nie raz spotkalam ludzi (zeby nie było o nikim z nas tego nie pisze) narzekajacych na swoj los, kraj, etc ale jak zapytalam co zrobili zeby np. Znalesc prace czy uslyszalam ze odpowiedzieli na ogloszenie w internecie. JEDNO!!! I ta konkretna osoba po braku odpowiedzi stwierdzila ze nie ma pracy i jak beznadzejnie jest w kraju no lepiej ponarzekac i wytlumaczyc sie w najprostszy sposob

Jesli chodzi zas o pracodawcow nie demonizowalabym. Pewnie ze sa rozno- od totalnych ch... Po naprawde wspaniale osoby. U mnie w pracy no. Zawsze szli mi na reke. Nigdy nic zlego mnie nie spotkalo a wrecz duzo dobrego i pomocy. Ze swojej strony tez staralam sie pracowac jak najlepiej. Ale tez sa i pracownicy i to wcale nie rzadki przypadek kiedy sie im w doopach przewraca i co by nie mieli to zawsze znajda powod do narzekania- bo woda do picia nie taka jak trzeba, po nakis tam rodzaj herbaty smakowej sie skonczyl, bo masaze sa ża rzadko etc.

Napisane przez lemurki_malutkie

Wiecie co?Nie pamiętam,kiedy ostatnio normalnie przespałam całą noc.Wyglądam jak zombie...

Chyba jak kazda z nas

Napisane przez Persephone_

Artusiątko

Sliczny

Napisane przez lachryma

ja też mieszana, kiedyś smarowałam się żelem Duac od dermatologa i był super efekt. gdy przestałam- wszystko wróciło. dlatego sama zaczęłam szukać złotego środka i obecnie prawie nie mam problemów z cerą. no, może poza rozszerzonymi porami.

poniżej to co mi pomogło, ale pamiętaj- każda cera jest inna i na Ciebie może inaczej wpłynąć:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ra-wersja.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ej-tamanu.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...twist-off.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...dzialaniu.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...rol-serum.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...cowymi-35.html

Wrzuc to prosze do klubu bo chetnie skorzystam a zaraz mi to zginie w gaszczu spamu

Napisane przez enlevee

Eveewe- no a powiem Ci jeszcze, że skylie jest jeszcze fajniejsza i ladniejsza na żywo niż na forum i zdj szkoda tylko, że tak rzadko możemy pospacerować, bo tak naprawdę tylko wtedy jak jestem u mamy. Mimo, że bywam dosyc często, to nie zawsze jest czas :

No daj spokuj bo az sie zaczerwienilam. Poslodzilabym i Tobie bo zdecydowanie jest co chwalic ale zaraz ktos powie ze mamy tutaj kolko adoracyjne

Napisane przez iwona335

:
uwazam ze szczepienie na różyczke u dziewczynek to koniecznosc, chyba nie trzeba mówić jak ta choroba wpływa nie:

Sadzisz ze Twoja corka zajdzie w ciaze jako mloda nastolatka? wiesz ze to szczepienie wazne jest chyba z 10 lat tylko

CYNAMONKU- Adas juz nie raz udowodnil Wam jakim silnym i dzielnym jest chlopczykiem. Nie pospieszaj go. Daj mu czas na dojscie do siebie. Widocznie tego teraz potrzebuje. Przesylam Wam wiele sily, bo nawet sobie nie potrafie wyobrazic przez jaki koszmar teraz przechodzicie. Wierze jednak ze wszytsko sknczy sie szczesliwie

PERSE- Wojtka nie szczepilam na ospe bo mi odradzono i powiem szczerze ze strasznie zaluje. Zachorowal biedulek, wysypalo go okropnie. Pomimo smarowania z niektorych krostek zrobily sie mega struoy- dlugosci ok 1cm. Pomimo ze byl bardzo dzielny i nie drapal wogole to pozostalu mu blizny i na ciele i na buzi wlasnie po tych wielkich krostach

Reszte nadrobie pozniej bo sie aola obudzila i musimy sie pieknic na spotkanie z En i Tomaszkiem

[kubus puchatek]

Napisane przez taribari

2 filiżanki moczyć przez pol godziny a potem ugotować. Te farfocle wykorzystuje dla siebie na peeling a mlodemu do wanienki wodę.

Linomagiem smaruję nie tylko raz dziennie ale tyle razy ile potrzebuje. Buzia już prawie gładziutka tylko z ciemieniuchą jeszcze walczymy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dziekuje slicznie za przepis na kapiel. Na ciemieniuche polecam bardzo szampon Dentinox. Nie wiem czy jest w sprzedazy w Polsce,ale tutaj kosztuje niewiele,a naprawde dziala I nie trzeba nic wyczesywac,ani oliwic. Tylko myc I samo ladnie schodzi,u nas po kilku myciach glowka jak marzenie.

[malaczarnakejt]

A propos kąpieli, Filipowi się coś pozmieniało i tylko dojdę do mycia głowy i jest ryk... i to już tak od kilku dni ma
Tylko go nakryję ręcznikiem i już spokój...

I muszę ochraniacz do łóżeczka rozwiesić też na stronę od pokoju, bo dziś nad ranem 2 smoczki były na podłodze

[Anulka_p]

Napisane przez Samantha7

Znam ten widok.



Cnamonku- Jak już dziewczyny pisały, lekarze wiedzą co robią. Ciągle zaciskam kciuki i modlę się za zdrowie Adasia. Będzie dobrze. Już niedługo w trójkę szczęśliwi wrócicie do domu.

[skylie]

Napisane przez karolajn1987

Ja mam o tym info wbite w książeczce zdrowia malej.

A my na 12 jedziemy do Kato do kardiologa a potem na 15 rota

Wysłane z mojego GT-I9300

Napisane przez Samantha7

Uffff spi

Jesli chodzi o szczepienia to Tz dzis wyglosil taka teorie ze malo nie padlam. Mowie mu, ze czas o szczepieniach cos pomyslec. Na to Tz , ze dobra zdarzy sie i ze "patrz a w krajach gdzie nie ma opieki zdrowotnej ludzie sie nie szczepia i zyja, a w czasie wojny kiedys to co? Tak samo" Jak juz pieprzyc glupoty to lepiej sie nie odzywac. No,ale coz...

Ide spac bo ten cos przezywa przez sen. Wsciekne sie zaraz. Jeszxze jeden stek i wychodze do 2pokoju

Dobranoc


Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

Kiedys tez na 3 zdrowaski do pieca wkladali

[dzoan]

Napisane przez taribari

2 filiżanki moczyć przez pol godziny a potem ugotować. Te farfocle wykorzystuje dla siebie na peeling a mlodemu do wanienki wodę.

Linomagiem smaruję nie tylko raz dziennie ale tyle razy ile potrzebuje. Buzia już prawie gładziutka tylko z ciemieniuchą jeszcze walczymy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dziękuję
a płynu do mycia dzieciaczkowgo już nie dolewać?

[taribari]

Napisane przez kubus puchatek

dziekuje slicznie za przepis na kapiel. Na ciemieniuche polecam bardzo szampon Dentinox. Nie wiem czy jest w sprzedazy w Polsce,ale tutaj kosztuje niewiele,a naprawde dziala I nie trzeba nic wyczesywac,ani oliwic. Tylko myc I samo ladnie schodzi,u nas po kilku myciach glowka jak marzenie.

O dzięki wielkie poszukam u nas

Napisane przez dzoan

dziękuję
a płynu do mycia dzieciaczkowgo już nie dolewać?

Już nic tylko to

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[surka]

Moje dziecko wzięło sobie na cel wykończyć matkę

Spała mi już tak ładnie od 22 do 6, a potem do 9 A od paru dni co? Pobudka o 3 potem o 6 i mamo baw się ze mną. Teraz dopiero usnęła. Nawet nie udało mi się jej mleka podać taka była padnięta

A tak w ogóle to dzień dobry

[jakierka]

Dzien dobry

Samantha, u nas szczepienia zaczynaja sie od 2m-ca (8tydzien). Na grype na pewno szczepic nie bede. Moja mama sie zaszczepila i przez 1,5 m-ca nie mogla sie wykurowac, tak ja rozlozylo.

Ghia, tez mam takie przypuszczenia odnosnie neuroligow. Kiedys nie slyszalo sie tyle o asymetrii, a jak Was czytam to co rusz ktoras o tym pisze. Na filmach, ktore tu ogladalam lub znalezione na yt wyraznie widac gdy dziecko ma problem z asymetria, a tu kaza przyjmowac sie drobnymi nieprawidlowosciami, ktore moga same minac.

Dotka, ja mam nosidelko Mamas&Papas. Uzywamy je rzadko. Wedlug mnie jest za cieple, Edziu pomimo, ze nie ubieram go zbyt cieplo zawsze sie w nim poci.

Milego dnia wszystkim


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malaczarnakejt]

Wrzuciłam Wam foto do klubu

[surka]

Już mi dziecko wstało

[iwona335]

Napisane przez czerwony_balonik

A czemu byliście u neurologa, w sensie takie wskazania od pediatry,czy sama z siebie poszłaś? Przepraszam,jeśli pisałaś,ale nie doczytałam. Tak się zastanawiam-każde dziecko powinno kontrolnie do neurologa isć,żeby ocenił rozwoj? Jak są w książeczce zdrowia dziecka te umiejętności do zaznaczania co dziecko już umie,jak się rozwija-to nasza pediatra to olewa Nie sprawdzała ani razu podnoszenia główki,za rączki itp.. A jak u was dziewczyny? Pediatrzy oceniają jak się rozwijają maluszki,sprawdzają to jakoś na wizytach?

u nas ani pediatra ani neurolog nie wypisuja oceny rozwoju
a do neurologa poszlismy ze skierowaniem od pediatry, z tym, ze u nas wyszedł wylew okołoporodowy i dlatego

Napisane przez dzoan

[/COLOR]To teraz Wam opowiem moją przerażającą historię..
Siedzimy sobie przy stole.. ja z Małym na kolanach, mąż po drugiej stronie...jemy obiad.. Patrzę, a Mały ma coś nad uszkiem..myślałam, że to jakis paproch, już chciałam strącić.. a to pająk!! mały, ale gruby Dalej wszystko szybko się potoczyło..złapałam Małego pod paszkami, zerwałam się z krzesła z piskiem.. nie wspominając, że własne dziecko odsunęłam od siebie na wyciągnięcie rąk ale ja po prostu panicznie boję się pająków.. mąż do mnie, że nienormalna jestem, dziecko straszę..ale ten strach jest silniejszy.. całe szczęście, że Olka jeszcze nie upuściłam.. bo gdybym trzymała przedmiot, na którym ujrzałabym pająka z pewnością cisnęłabym nim o ziemię
Ostatnio ciągle widzę takie pająki, wczoraj w mieszkaniu zabiłam i na spacerze na wózku 2 razy chodziły.. masakra jakaś dla mnie..


Olek cale policzki ma obsypane drobnymi krosteczkami..w dotyku jak tarka i strasznie suche, aż się zaczęły lekko łuszczyć.. nad noskiem pomiędzy brwiami też sucha skóra..skorupka.. dodatkowo poliki zaczerwienione.. kurde z dnia na dzień coraz gorzej.. co to może być?

mnie też paralizuje na widok pająka, takze szacun za opanowanie
a co do suchej skóry: u Zuzi pojawila sie wysypka bardzo delikatna pod skóą włąsnie na policzkach najpierw smarowalam kremem z rossmana ale to jeszcze bardziej wsuszało potem oliwka, tez bez szału, wkoncu znalazlam w domu krem alantan plus i dał rade, buźka juz śliczna i gładka po trzeh dniach stosowania a na ciemieniuche, ktora mamy dwa razy stosowałam olejuszke, za pierwszym razem bez efektu, dopiero wczoraj widziałam ze dało sie coś tam wyczesac z włosków, wiec dzis kolejna powtórka i mam nadzieje, ze sie tego pozbędziemy

Napisane przez misiaczka555

Wiesz, nie wiem co to może być ale Maja miała dosłownie to samo. Z Rocky ustaliłyśmy że najprawdopodobniej to od rozcierania przez maluchy śliny na polikach nam pomogło smarowanie linomagiem. Kilka dni i policzki nówki sztuki

W końcu udało mi się was doczytać, ale nie jestem sama...Misiolina śpi mi na kolanach już kilka razy odkladalam do łóżeczka i jak tylko zorientuje się że jest sama- ryk cały dzień ktoś musiał być przy niej bo inaczej płacz. O co może jej chodzić? Nie spała dziś w dzień dłużej niż 15 min. TZ wziął ją wieczorem na spacer i spała godzinę. O 20 kąpiel i do tej godziny jeszcze się bujamy żeby nie było że śpi potem długo, co to to nie

No nic, najwyżej będę spała na siedząco dzisiaj

Ps.Leżałyśmy razem na łóżku, Maja wtulona we mnie drzemała i nagle moje dziecko przez sen zaśmiało się w głos! ma tak cudowny głosik że ach tak bym chciała usłyszeć to jeszcze raz

u nas brak snu w dzień, zasypianie tylko na rekach i to najlepiej moich rekah to objaw Pana Skoka, Zuza potrafi spac i o minute otwierac oczy i sprawdzac czy na pewno jest u mnie na rekah
a Zuza też tylko raz sie w głos zaśmiałą i sie narazie nie powtórzyło, a najlepsze było jak zazęła sie chichra przez sen aż jej brzuch skakał - rozpłakałam sie na dobre 10 minut ze wzruszenia

Napisane przez cynamon_owa

Hej,
Młody dalej nieprzytomny ;(
Dobre tyle, ze mu leki paraliżujące odstawili więc zaczyna sie troszkę kręcić... powoli...
Mam nadzieje, że serduszko w nocy nie zacznie wariowac i nie będą musieli znowu podać mu tego cholerstwa, które powoduje, ze nie rusza sie nawet minimalnie
Cały czas czekamy. Lekarze twierdzą, że wyniku sie poprawiają a nam pozostaje w to wierzyć chociaż poprawy nie widzimy jako takiej.
Dzisiaj Adasiowi musieli podać krew. Zmniejszyli mu dawkę morfiny. Ale i tak ogromnie sie boję "odwyku"- bo od piątku jedzie non stop na niej

Nie mogę doczekać sie wybudzania a jednocześnie bardzo sie tego boję.
Mam 26lat rocznikowo a od kilku tygodni mentalnie czuje sie jak stara, doświadczona przez życie kobieta. Szkoda tylko, że za przeproszeniem to życie mnie posuwa- ale niestety nie mam odrobiny przyjemności z tego, ni chu chu...




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

syn odziedziczył siłe po rodzicach, ja ciągle wierzę, ze za niedługo przeczytay informacje, ze już jest wybudzony i powoli odzyskuje siły :kicuki:
a Ty pisz nam co czujesz zebys sie nie pogrążyła za bardzo- jasne??!!!

Napisane przez taribari

Dzoan mój dostał takie brwi i poliki razem z ciemieniuchą. Byłam u pediatry i dała nam receptę na maść z wit. A i D ale po niej było jeszcze gorzej. Kąpię w płatkach owsianych i smaruję linomagiem i buzia gładziutka

My się szczepiliśmy pierwszy raz dopiero w 13 tyg. Mały miał anemię i w poradni neonatologicznej poradzili by się wstrzymać. Dzwoniła do mnie położna i ciągle pytała kiedy się zjawimy i nie docierało że nie zgadzamy się na szczepienie dopóki wyniki się nie poprawią. Postawiliśmy na swoim i chyba dzięki temu mały dobrze zniósł szczepienia.Radzę iść na morfologię przed szczepieniami bo czasem infekcja przebiega bezobjawowo. Pediatrzy to zlewają byleby już było po wg planu. Ja bardziej ufałam specjalistom z neonatologii niz mojej rejonowej lekarce.

Ktoś pytał o dopajanie. My dopajamy bo po ciemiączku było od razu widać że brakuje mu wody. No i ta sucha skóra też może mieć związek ze zbyt małą ilością płynów.

A tak w ogóle to Szykujemy się powoli na rehabilitację. Tż mnie rano wkurzył bo sobie z moim dziadkiem pojechał na grzyby i muszę sama śmigać na ćwiczenia. Będzie foch stulecia jak wróci


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

daj znać jak poćwiczeniach i co ćwiczyliscie- chetnie wprowadze cos nowego Zuzi
karmisz piersia czy mm?? bo u nas ciemieniucha tez jest od tygodnia, tylko że my jestesmy na cycku

Napisane przez karolajn1987

Ja mam o tym info wbite w książeczce zdrowia malej.

A my na 12 jedziemy do Kato do kardiologa a potem na 15 rota

Wysłane z mojego GT-I9300

za wizyte i szczepienie


Pan Skok nas chyba opuścił zagościł tylko 3 dni i mam nadzieje ze nie wróci

[edytkaac]

Wczoraj przy kąpieli wyszorowałam główkę Kacperka myjką frotte, potem naoliwkowałam i wyczesałam szczotką. Ma teraz o wiele mniej ciemieniuchy Dzisiaj powtórzymy ten zabieg.

Mój mały ma dziś dzień spania. Od 9 do 10 spał. Obudził się na jedzonko. Jak go podniosłam do odbicia to znów zasnął na mnie. Chyba mu przeszły te ciężkie dni. Może je odsypia. Kocham moje dziecko

Surka już na 2 miejscu! Bo żeby nie było - ja też głosuję cały czas

[dzoan]

Zadzwonił mąż, że jego ciotka z kuzynką chcą dzisiaj przyjechać do Małego.. ta kuzynka chciałaby go zobaczyć, bo wyjeżdża na dniach gdzieś tam.. Od słowa do słowa coraz głośniejsza rozmowa, aż się mąż cudownie rozłączył w połowie mojego zdania. Nie rozumie, że mi nie w smak takie odwiedziny..od rana dopiero na szybkiego zęby myłam i się ubierałam..włosy sobie darowałam, choc tłuste.. przy Małym, który jedyne pół godz. spał nic wiecej nie da rady zrobić. A rodzina męża zawsze chce przyjść, gdy jego nie ma w domu, jestem sama..i zawsze zapowiadają się tego samego dnia, nigdy wcześniej. W mieszkaniu burdel. No i się na mnie obraził..bo kazałam mu coś zmyślić. Aż się popłakałam..Co ja mam zrobić..nie lubię takich akcji..nie lubię takich odwiedzin, gdy jestem sama z dzieckiem.. on zaraz głodny, za chwilę spać.. zacznie się drzeć, a przecież nie zostawię gości i nie zamknę się z nim w pokoju.. maż tego nie rozumie. A ta jego ciotka jest tak wrzeszczącą babą.. w niedzielę, gdy byliśmy u teściów na obiedzie przylazła i w drzwiach już darła mordę.. oni do niej 'cicho, dziecko tu jest'..a ona 'a skąd mogłam wiedzieć' dalej drąc mordę! ona nie potrafi cicho mówić.. Mały się jej wystraszy.. a jak go jeszcze na ręce weźmie i mu do uszek nawrzeszczy, to chyba ją zabić tylko!
Wyjdę teraz na jakąś dzikuskę.. poczułam się beznadziejne uswiadamiając sobie, że nie radzę sobie z ogarnięciem dziecka, domu, gości..
Jeszczę mąż do mnie 'że oni do dziecka przychodzą..nie do mnie'..no super, czyli mogę ich przyjąć wyglądając jak kupa nieszczęść, z mieszkaniem po tornadzie..bo przychodzą do dziecka.. może jeszcze niech sobie z dzieckiem zostaną i pogadają, a ja wyjdę?

[Agrafka86]

Fiazo u nas herbata się nie sprawdza. Tarkuje jabłko i sok który zostaje daję Michałowi. I jest super

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[surka]

Uciekam na spacer bo inaczej Lilka dzisiaj chyba nie uśnie

[iwona335]

Napisane przez edytkaac

Wczoraj przy kąpieli wyszorowałam główkę Kacperka myjką frotte, potem naoliwkowałam i wyczesałam szczotką. Ma teraz o wiele mniej ciemieniuchy Dzisiaj powtórzymy ten zabieg.

Mój mały ma dziś dzień spania. Od 9 do 10 spał. Obudził się na jedzonko. Jak go podniosłam do odbicia to znów zasnął na mnie. Chyba mu przeszły te ciężkie dni. Może je odsypia. Kocham moje dziecko

Surka już na 2 miejscu! Bo żeby nie było - ja też głosuję cały czas

schodziło od razu czy trzymalas oliwke dłuzej na główce??
moja córa ma tyle włósów że ciężko mi sie dostac do skóry głowy i tylko przeczesuje je z jednej strony na drugą

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Napisane przez edytkaac

Wczoraj przy kąpieli wyszorowałam główkę Kacperka myjką frotte, potem naoliwkowałam i wyczesałam szczotką. Ma teraz o wiele mniej ciemieniuchy Dzisiaj powtórzymy ten zabieg.

Mój mały ma dziś dzień spania. Od 9 do 10 spał. Obudził się na jedzonko. Jak go podniosłam do odbicia to znów zasnął na mnie. Chyba mu przeszły te ciężkie dni. Może je odsypia. Kocham moje dziecko

Surka już na 2 miejscu! Bo żeby nie było - ja też głosuję cały czas

schodziło od razu czy trzymalas oliwke dłuzej na główce??
moja córa ma tyle włósów że ciężko mi sie dostac do skóry głowy i tylko przeczesuje je z jednej strony na drugą

[AgaPlast]

Witamy sie )

Nadrabiam.
Wczoraj zniknełam bo poleciałam na wykład rodzicielstwo przez zabawe. Ciekawe rzeczy gadali a wniosek taki ze w karzdej sytuacji trzeba robic z siebie wioskoiwego głupka zeby dzieci sie lepiej czuły. Wykład na podst. książki "rodzicielstwo przez zabawe ".
Wróciłam po 19 i co zastałam? TZ miał sie opiekowac mała a sciagnoł moja siostre która nigdy z dziecmi nic wspólnego i to ona siedziała z mała a on na kompie Miał połozyc o 19 mała i połozył. Tak jak "stała" z pełna pielucha brudna bużka od ulaniua i w ciuchach dziennych
Wczodze do jej pokoju a ona sama biedna w tym koszyczku oczy jak 5 zł i nie bardzo wie co ona ma robic bo przeciez nie było całego wieczornego rytuału. Usmiechneła sie jak mnie zobaczyła zaczeła cos gugac-pewnie sie skarzyła a potem po toalecie pierwszy raz musiałam ja tulic na rekach az zasneła bo inaczej podnosiła alarm. ehhhh. W ciagu dnia potrafi TZ sie nia zajac przez 2 godz. ale juz wieczorem to widze go przerosło. Leniuch jeden.

To tyle z wczoraj. Dzisiaj mój lewy cycek jest mega zniekształcony i obolały. Jestem wsciekła bo od miesiaca walcze z plesniawkami u małej i mi sie na cycki rzuciło a to mega boli i nie moge z ta moja pediatra sie dogadac zeby szynchronizowac leczenie z mała bo ona nic mi przepisac nie chce. i co moja lekarka mi przepisze i sie podlecze to mała za chwile mnie zarazi

To tyle u mnie. Ide was nadrabiac co tam wczoraj nasmarowałyscie.

[fiazo]

Napisane przez surka

Już mi dziecko wstało

moje od 7 to jeszcze spać nie poszło

Napisane przez Agrafka86

Fiazo u nas herbata się nie sprawdza. Tarkuje jabłko i sok który zostaje daję Michałowi. I jest super

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

u mnie rumianek kończył się zwrotem wszystkiego co miał w brzuszku, a kopru nie próbowaliśmy, jak nie będzie pomagał to właśnie jabłko idzie w ruch bo wykończyć się można z tymi bąkami


głosujemy na surkę bo różnica do 1go miejsca się powiększa zamiast pomniejsza

[stokrotka24]

dzień dobry
cynamonowa cały czas modlę się za was, ja jak dziewczyny uważam, że Adaś musi mieć czas na nabieranie sił, będzie dobrze, musi być jesteś bardzo dzielną kobietą, przetrwacie to

Dzoan ja też nie lubię takich niezapowiedzianych gości, współczuję

Samantha u nas też nieraz kupa się wylewa, sprawdź, czy nie trzeba zmienić pampersów na większy rozmiar, nam tak raz pomogło

Może dzisiaj tz wróci miał być jutro a pisał że jest szansa na dzisiaj, ale nie nakręcam się żeby się nie rozczarować. Wczoraj byliśmy w odwiedzinach u kolerzanki Łukaszka i super dzieciaki się za ręce łapały, pewnie nieświadomie ale fajnie to wyglądało.
Ogarnęłam z grubsza mieszkanie, czekam na mamę i idziemy na spacer.

A mam pytanie, w jakim nastroju budzą eis wasze dzieci? bo mój zawsze był uśmiechnięty a od 2 dni budzi się i na początku się uśmiecha a potem jest podkówka i mały płacz i tak na zmianę, jakby jeszcze trochę przez sen to wszystko robił. Zastanawiam się, czy mu się coś nie śni złego, bo wystarczy go przytulić i już mu przechodzi

[katarzynkajg]

Hej
czytam was cały czas ale nie mam humoru by odpisywać na wasze posty wybaczcie. W moim domu chyba poleje sie krew bo nerwowo nie wytrzymuje, siostra Tż-a doprowadza mnie do szewskiej pasji, gówniara robi na złośc mi tylko nie wiem za co, chodzi trzaska tak drzwiami że za niedługo z futryny wylecą, drze jape jak powalona, ciągle wymusza kłótnie ze swoją matką poniżając ją okropnie, muzyka od rana na fuul do nocy, gówniara 20 lat, ma dziecko 2 lutenie wogle sie nim nie zajmuje bo chłopak i imprezki są ważniejsze, teściowa ciągle zajmusię sie jej dzieckiem doszło do tego ż eona musiała nawet zabierać wnuka do pracy bo tamta sobie olała sprawe i nie wróciła do domu. Jest straszną syfiarą, nie sprząta po sobie a ni w domu, mieszkam tu 5 lat i ani razu nie widziałam jej ze ścierką w ręku, doszło do tego że rodzieliśmy kuchnię na pół i oni maja swoje miejsce a my swoje, ja myje naczynia po nas a oni po sobie tzn teściowa myje. Już jestem tak znerwicowana że nie wyrabiam. Nie stać nas na to by się wyprowadzić bo z jednej pensji nie utrzymalibyśmy się wynajmując mieszkanie, Dojdzie do tego że spakuje siebie i dziecko i pójdę do ojca. Mam dość

A i Szymcio kończy dziś 3 miesiące

[malaczarnakejt]

Napisane przez katarzynkajg

Hej
czytam was cały czas ale nie mam humoru by odpisywać na wasze posty wybaczcie. W moim domu chyba poleje sie krew bo nerwowo nie wytrzymuje, siostra Tż-a doprowadza mnie do szewskiej pasji, gówniara robi na złośc mi tylko nie wiem za co, chodzi trzaska tak drzwiami że za niedługo z futryny wylecą, drze jape jak powalona, ciągle wymusza kłótnie ze swoją matką poniżając ją okropnie, muzyka od rana na fuul do nocy, gówniara 20 lat, ma dziecko 2 lutenie wogle sie nim nie zajmuje bo chłopak i imprezki są ważniejsze, teściowa ciągle zajmusię sie jej dzieckiem doszło do tego ż eona musiała nawet zabierać wnuka do pracy bo tamta sobie olała sprawe i nie wróciła do domu. Jest straszną syfiarą, nie sprząta po sobie a ni w domu, mieszkam tu 5 lat i ani razu nie widziałam jej ze ścierką w ręku, doszło do tego że rodzieliśmy kuchnię na pół i oni maja swoje miejsce a my swoje, ja myje naczynia po nas a oni po sobie tzn teściowa myje. Już jestem tak znerwicowana że nie wyrabiam. Nie stać nas na to by się wyprowadzić bo z jednej pensji nie utrzymalibyśmy się wynajmując mieszkanie, Dojdzie do tego że spakuje siebie i dziecko i pójdę do ojca. Mam dość

A i Szymcio kończy dziś 3 miesiące

dla Szymka!

A sytuacji w domu współczuję... masakra ta dziewczyna
Dużo siły dla Ciebie!

[mela1234]

Napisane przez taribari

To jest stempel z zaleceniami również z wit.d i k. Zajmuję się zawodowo reklamą więc znam te wszystkie triki . Przez ponad 2 lata pracowałam w firmie farmaceutycznej i dla przykładu: Dicoflor tak reklamowany i zapisywany przez wszystkich pediatrów, a Trilac dla niemowląt ma więcej szczepów bakterii probiotycznych i o połowę tańszy Zawsze biorę zamienniki ale ludziom nie przemówisz że Apap to to samo co paracetamol ;P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To witaj w klubie. Kiedyś promowałam probiotyk z LGG że niby taki och i ach. Drogi jak cholera, jedyny plus to był do ssania i miało dobry smak.

Napisane przez katarzynkajg

Hej
czytam was cały czas ale nie mam humoru by odpisywać na wasze posty wybaczcie. W moim domu chyba poleje sie krew bo nerwowo nie wytrzymuje, siostra Tż-a doprowadza mnie do szewskiej pasji, gówniara robi na złośc mi tylko nie wiem za co, chodzi trzaska tak drzwiami że za niedługo z futryny wylecą, drze jape jak powalona, ciągle wymusza kłótnie ze swoją matką poniżając ją okropnie, muzyka od rana na fuul do nocy, gówniara 20 lat, ma dziecko 2 lutenie wogle sie nim nie zajmuje bo chłopak i imprezki są ważniejsze, teściowa ciągle zajmusię sie jej dzieckiem doszło do tego ż eona musiała nawet zabierać wnuka do pracy bo tamta sobie olała sprawe i nie wróciła do domu. Jest straszną syfiarą, nie sprząta po sobie a ni w domu, mieszkam tu 5 lat i ani razu nie widziałam jej ze ścierką w ręku, doszło do tego że rodzieliśmy kuchnię na pół i oni maja swoje miejsce a my swoje, ja myje naczynia po nas a oni po sobie tzn teściowa myje. Już jestem tak znerwicowana że nie wyrabiam. Nie stać nas na to by się wyprowadzić bo z jednej pensji nie utrzymalibyśmy się wynajmując mieszkanie, Dojdzie do tego że spakuje siebie i dziecko i pójdę do ojca. Mam dość

A i Szymcio kończy dziś 3 miesiące

Współczuję. A nie możesz ty jej przemówić trochę do głowy?

[surka]

Napisane przez katarzynkajg

Hej
czytam was cały czas ale nie mam humoru by odpisywać na wasze posty wybaczcie. W moim domu chyba poleje sie krew bo nerwowo nie wytrzymuje, siostra Tż-a doprowadza mnie do szewskiej pasji, gówniara robi na złośc mi tylko nie wiem za co, chodzi trzaska tak drzwiami że za niedługo z futryny wylecą, drze jape jak powalona, ciągle wymusza kłótnie ze swoją matką poniżając ją okropnie, muzyka od rana na fuul do nocy, gówniara 20 lat, ma dziecko 2 lutenie wogle sie nim nie zajmuje bo chłopak i imprezki są ważniejsze, teściowa ciągle zajmusię sie jej dzieckiem doszło do tego ż eona musiała nawet zabierać wnuka do pracy bo tamta sobie olała sprawe i nie wróciła do domu. Jest straszną syfiarą, nie sprząta po sobie a ni w domu, mieszkam tu 5 lat i ani razu nie widziałam jej ze ścierką w ręku, doszło do tego że rodzieliśmy kuchnię na pół i oni maja swoje miejsce a my swoje, ja myje naczynia po nas a oni po sobie tzn teściowa myje. Już jestem tak znerwicowana że nie wyrabiam. Nie stać nas na to by się wyprowadzić bo z jednej pensji nie utrzymalibyśmy się wynajmując mieszkanie, Dojdzie do tego że spakuje siebie i dziecko i pójdę do ojca. Mam dość

A i Szymcio kończy dziś 3 miesiące

Brawa dla Szymka, a sytuacji w domu współczuję

W takim pięknym miejscu dzisiaj spacerujemy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cynamon_owa]

Zgadnijcie kto sie wybudza i kto mnie złapał rano za palec?

W okolicach obiadu spróbują odłączyć Adasia od respiratora!
Co prawda serce nadal nie do końca daje rade i wisi nad nami widmo rozrusznika na stale ale ... nie myślimy póki co o tym.
Młody pozbył sie dzisiaj cewnika, chcą też wyjąć mu dojście centralne z szyji czyli taka ogromną igle z mnóstwem "kranikow" przez które podają leki.
Dam znać przy następnym odciaganiu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Agrafka86]

Cynomonku cudne wieści niesiesz. Adaś już chce na pewno tulic się do Ciebie.

Sent from my GT-I8260 using Wizaz Forum mobile app

[fiazo]

Napisane przez stokrotka24

A mam pytanie, w jakim nastroju budzą eis wasze dzieci? bo mój zawsze był uśmiechnięty a od 2 dni budzi się i na początku się uśmiecha a potem jest podkówka i mały płacz i tak na zmianę, jakby jeszcze trochę przez sen to wszystko robił. Zastanawiam się, czy mu się coś nie śni złego, bo wystarczy go przytulić i już mu przechodzi

a różnie dziś mnie przywitał marudzeniem, a jak otworzył oczy to uśmiech przeplatany z gadkami

Napisane przez katarzynkajg

Hej
czytam was cały czas ale nie mam humoru by odpisywać na wasze posty wybaczcie. W moim domu chyba poleje sie krew bo nerwowo nie wytrzymuje, siostra Tż-a doprowadza mnie do szewskiej pasji, gówniara robi na złośc mi tylko nie wiem za co, chodzi trzaska tak drzwiami że za niedługo z futryny wylecą, drze jape jak powalona, ciągle wymusza kłótnie ze swoją matką poniżając ją okropnie, muzyka od rana na fuul do nocy, gówniara 20 lat, ma dziecko 2 lutenie wogle sie nim nie zajmuje bo chłopak i imprezki są ważniejsze, teściowa ciągle zajmusię sie jej dzieckiem doszło do tego ż eona musiała nawet zabierać wnuka do pracy bo tamta sobie olała sprawe i nie wróciła do domu. Jest straszną syfiarą, nie sprząta po sobie a ni w domu, mieszkam tu 5 lat i ani razu nie widziałam jej ze ścierką w ręku, doszło do tego że rodzieliśmy kuchnię na pół i oni maja swoje miejsce a my swoje, ja myje naczynia po nas a oni po sobie tzn teściowa myje. Już jestem tak znerwicowana że nie wyrabiam. Nie stać nas na to by się wyprowadzić bo z jednej pensji nie utrzymalibyśmy się wynajmując mieszkanie, Dojdzie do tego że spakuje siebie i dziecko i pójdę do ojca. Mam dość

A i Szymcio kończy dziś 3 miesiące

współczuje sytuacji
za 3miesiące

Napisane przez surka

Brawa dla Szymka, a sytuacji w domu współczuję

W takim pięknym miejscu dzisiaj spacerujemy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zazdroszcze, ja jutro mam zamiar odwiedzić koleżankę, mieszka nad rzeką może też coś cyknę

Napisane przez cynamon_owa

Zgadnijcie kto sie wybudza i kto mnie złapał rano za palec?

W okolicach obiadu spróbują odłączyć Adasia od respiratora!
Co prawda serce nadal nie do końca daje rade i wisi nad nami widmo rozrusznika na stale ale ... nie myślimy póki co o tym.
Młody pozbył sie dzisiaj cewnika, chcą też wyjąć mu dojście centralne z szyji czyli taka ogromną igle z mnóstwem "kranikow" przez które podają leki.
Dam znać przy następnym odciaganiu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dobre wieści, czekamy na kolejne i dalej

[tysia222]

Napisane przez elaine-blath

Tysia: hellou,co tam u was??bardzo dawno cię nie było

Miło, że ktoś mnie jeszcze pamięta Ja cały czas jestem z Wami na bieżąco tylko jakoś pisać nie miałam weny.

Powiem Wam, że to co najbardziej mnie dobija od kiedy pojawił się Mikołaj to to, że nie mamy z tż czasu dla siebie. Mały w dzień nie śpi a już jak tż wraca z pracy po południu to Mikołaj bardziej marudzi a jak już idzie spać ok 21-22 to ja też padam i ide razem z nim. Brakuje mi Tż Już nie wspomne o łóżkowych sprawach.... bo niby kiedy...o wspólnej kąpieli czy filmie

Po Waszych odpowiedziach odnośnie spania od wczoraj postanowiłam wprowadzić zmiany! I tak w nocy po karmieniu od razu do łóżeczka, pogłaskałam po główce i spał dość szybko a dziś widziałam, że spanie go zbiera ale płakał to ponosiłam i jak sie uspokoił to buch do wózka, pogłaskałam i śpi już godzine WOW!