Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.3.

[BYou]

Panizawsze to stówka na ksiązki

Luna,no ba, po mamusi
Ona tak powtarza bo ja Jej marudzę nienienie jak się zbliży do kwiatka czy kontaktunie wiem czy to świadome ale cieszę się
A Wy zdrowiejcie

Po wizycie u gina okmamy zielone światło ale narazie nie będziemy się starać.
Doktorek wyszedł żeby poznać Roszpunkękolejna wizyta za 6 msc

[despa]

Napisane przez pani22ka

ave czołgiści

1. tja jasne.
i same 20tki

2. nie czuję się jakbym cokolwiek od kogokolwiek wyciągała. uczciwie na to zapracowałam

3.u mnie chłop zdecydował że się późno zaczęliśmy starać o dziecko. a że okazało się to nie takie hop siup to już inna kwestia i będę jako babcia na wywiadówki biegać

4. ależ macie zdolne dzieci
mój nic nie mówi za to elegancko porusza rączkami

5. trzy razy dzwoniłam
znalazła się ufffff. jednak stówka za kawałek folii to ponad moje pojęcie

musiałam se ponumerować Cię
1. prawie.....
2.ja tyż- w sumie przelicając swoje lata pracy bylam na zwolnieniu 3 tygodnie- 2 jak przestałam mówic i tydzień w ciąży; no i byłam 2 tyg z Oli w szpitalu- ale to opieka- wiec odbieram swoje
3. i ja.... bedziemy babcie zapitalające w szpilach....
4. i zapomniałaś ze jeszcze czaruje uśmiechem
5.ufff

[elaine-blath]

Napisane przez Tasia34

Ruszy z kopyta!
A koce czy kapy łóżkowe faktycznie są najlepsze (dzięki, Panika! ), Maluszki nie ślizgają się i więcej miejsca na akrobacje Choć na początek mata dobra, po śliskim łatwiej się okręcać wokół osi, czy uczyć przewrotów plecki/brzuch Wszystko ma swoją porę


Dziewczyny, a w którym kraju są Cynamonki? Nie znalazłam info... Adasiowi znowu kolejny cewnik zakładają...

Szkocja

Moderna ale masz figure kobieto!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[despa]

Kasia, Kasia- łer ar ju? Mam njusa dla Ciebie
http://film.interia.pl/wiadomosci/te...w,1961879,3604

[Moderna]

Napisane przez despa

Kasia, Kasia- łer ar ju? Mam njusa dla Ciebie
http://film.interia.pl/wiadomosci/te...w,1961879,3604

to ile lat oni to chca jeszcze krecic?

hehe... dziewczyny, dzieki za tyle komplementow ale ja juz nie mam takiej figury - a zreszta myslalam, ze inetresujecie sie moda, stad ten nawal gosci na moim blogu - a wy chcialyscie ten habit zobaczyc?

moze jutro nadrobie.. a teraz czas w kimono dobranoc

[nestelle]

Napisane przez Dragusia88

nestlle tez mowila o 3 a teraz co? bliźniaki planuje

TAK ????????????????? pierwsze slysze ...

Napisane przez Tasia34

I jeszcze: CHWALĘ SIĘ!!!
Krzyś zaczął dziś poruszać się na kolankach i przedramionkach! Cudnie to wygląda, takie czołganie, jak żołnierz!

Napisane przez despa

nie no rozumiem Cie przecież, zastanowila mnie tylko różnica tedy m-dzy Kuba a Antośkami....



ja za niedługo bede tyle miec i no cóz bede miec małe dziecko....i prawde mówiac do tej pory nikt mi tak z tekstem nie zasadził .... ze zaczełam sie zastanawiac czy ja stara baba nie jestem za stara na to forum skoro tu prawie same dwudziestki

oj tam oj tam -wiek jest wylącznie w naszej głowie .
ja w sumie jak patrze na siebie sprzed lat i teraz albo na mojego meza w ten sam sposob to mysle ze powinno sie dzieci miec po 30 -czlowiek dojzalszy ,madrzejszy ,zdystansowany .... ma mniej bałaganu w głowie .
a znam duzo ludzi ktorzy czy sa w wieku 20 czy 40 nie dorosli do "posiadania"dziecka . wiec nie wazne jest to w jakim wieku nasze dzieci beda mialy rodzicow ale wazne jakich beda miały .
i serio mysle ze 40 - to czesto niezłe dupy sa -czesto lepsze niz te młodsze ..... choc pewnie chcialabym miec 20 lat ale w głowie to co teraz i wszystko to co teraz .... (uwielbiam film "ile wazy kon trojanski " )

jakim cudem antosia stala sie antosiami ??? przez wasze krecenie bede sie bala ze wykraczecie ..

Napisane przez BYou

Też się czuje młodo z moimi 33 wiosnami

jak to tez ??? mi do 33 brakuje jeszcze duuuuuuzo -całe dluuuuugie 1,5 roku
i jak to "czujesz sie mloda"? jestes mloda !!!

komis poznan .

Napisane przez pani22ka

trzy razy dzwoniłam
znalazła się ufffff. jednak stówka za kawałek folii to ponad moje pojęcie

Napisane przez Luna0

a i dziewczynom których dzieci nie raczkują chciałam powiedzieć że przecież nie muszą (chociaż pewnie o tym wiecie). Moja siostrzenica w ogóle nie raczkowała, około 10-11 miesiąca chciała chodzić za rączki a w 12 zaczęła chodzić sama. Druga siostrzenica odpychała się na siedząco czyli jeździła na tyłku ale też nie raczkowała. Rozwijają się super

moj kuba nie" raczkowal " .

Napisane przez Luna0

Byou odnoszę wrażenie że Roszpunka jest bardzo inteligentna

sorki no tak mnie rozsmieszyło to "odnosze wrazenie "

[elaine-blath]

MODERNA Ja akurat w branzy odziezowej siedze wiec z ciekawosci stylizacje chcialam zobaczyc a ze nogi super to i w oczy sie od razu rzucaja;-)
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[jolanT]

Napisane przez pani22ka

ave czołgiści
trzy razy dzwoniłam
znalazła się ufffff. jednak stówka za kawałek folii to ponad moje pojęcie

Pilnuj mama, pilnuj. Ewcia zadowolona z turlanek?

noooo!

si, zadowolona

[kwiatuszekkk21]

pamiętacie jaka była kolejność kaszek? najpierw ryżowa a potem?

Moderna wstydź się! jak można mieć takie długie i zgrabne nogi no jak zzieleniałam z zazdrości

zdjęcie dla Adasia muszę zrobić lepsze, bo dziś wyszło takie sobie

Oldzinx i Tasia za starania

Napisane przez monicca1989

Ja pierwszy raz dałam mu ten krążek jak miał 6,5 m-ca i nie bardzo mu szło jedzenie tego, a kilka dni temu dałam mu kolejny raz i super wcinał a wczoraj jak przyssał się do jabłka to byłam w szoku, tymi dwoma ząbkami a tak sobie naskrobał, że szok

jabłko w całości to u nas hit. skrobie jak szalony (ale też potrafi spory kawał odgryźć )

Napisane przez pani22ka

jakie???

takie http://allegro.pl/longlife-tapicerka...640344957.html

Maluda i evelinka też takie mają i też są bardzo zadowolone

Napisane przez pani22ka

hue hue.
mój nie ma czarnych... jednego bodziaka z samochodem. my jednak tylko ciuchy po koledze i moje SH łowy - ludzie jednak nie kupują czarności...

my też głównie po kimś (malutko ciemnych, głównie jasne i kolorowe) i z SH. z nowych rzeczy kupiłam tylko w 5-10-15 czarną bluzę z krabem i w pepco bodziaka a tak to wszystkie ciemności z SH. zauważyłam ile tego mam dopiero jak pakowałam za małe ciuchy

Napisane przez pani22ka

aaaa! i chciałam napisać, że bardzo się cieszę, że Ciebie tu więcej. bardzo!

dziękuję bardzo miło mi to czytać

Napisane przez pani22ka

Nie wiem czy słusznie czynię, ale się chwalę! noc jak w pierwszym półroczu życia. Cycek przed spaniem - 20.37 a potem 1.32, 4.54 Księciunio wstał o 6.47. jestem pod wrażeniem. ciekawe co na to cyce

dla Michałka
a cyce się przyzwyczają

Napisane przez kasia86bgo

jakie tam ładnie jedzą - ja ost do Milusia '' nie machaj rekami bo ci do nog je przywiąże ''

Napisane przez maria28

ano taki pasek żółty, który zabarwiał się na zielono, gdy tylko w pieluszce znalazły się siki albo coś większego.

ooo a to ciekawe, nie zauważyłam gdyby nie były takie drogie kupiłabym z ciekawości jak to działa

ale widzę, że nie tylko ja nie zauważyłam tego tajemniczego paska

Napisane przez oliwka__

Tak piszecie o ciuszkach dla następnego bobasa to wyobraźcie sobie że moja sąsiadka miała idealnie pasujące na każde dziecko
1 córka urodzona 11 marca
2 córka urodzona 10 marca
3 córka urodzona 12 marca

czy da się no jak widać da się

Wiecie co ja chyba jestem okropną matką bo ja chciała bym wrócić do pracy ale nie mogę mam siedzieć w domu chociaż pewnie jakbym poszła to po paru dniach by mi się odechciało ale tak w sumie to z miła chęcią bym wróciła

ale się wstrzelili

nie jesteś złą matką każdy czasem potrzebuje odmiany

Napisane przez Malpka

hej
mam nadzieje ze u babci bedzie dobrze Julka kaszek nie jadła a jak poszła do babci to jej babcia gotowała i jadła Dzis zjadł u dzidków starte jabłuszko więc tez jest ok. Myślę ze dadzą sobie radę jakoś musimy przeżyć to rozstanie, najgorszy będzie pierwszy tydzień
A rozgadał się dziś u babci i ba i da i tata i dada i ide i gdzie

no co za Karol... brawa

Napisane przez Tasia34

o łososia Ale to już po tej akcji ze S. się nabijałyśmy, że "jak mnie stać na łososia?!"

hehe wiedziałam, że coś z rybą było

Napisane przez BYou

W ramach eksperymentu dałam Roszpunce kilka ugotowanych kokardek makaronowychcoś a'la blw-zjadła 5najpierw uważnie je oglądając

jestem pod wrażeniem Roszpunki


resztę nadrobię jutro, bo oczy mi się kleją

[nestelle]

Napisane przez BYou

,no ba, po mamusi

a jak inaczej
slodko z tym nienienie

Napisane przez despa

Kasia, Kasia- łer ar ju? Mam njusa dla Ciebie

haha najbardziej mnie rozsmieszylo pisownia "łer ar ju ..." .na kuby biurku znajduje mini sciagi przez niego pisane "łer ar ju from" , " hał ar ju" ," maj nejms dżejkob"

[maria28]

Napisane przez oldzinx

A chciała byś mieć 40lat i małe dziecko, 50 lat i dopiero 10latek. Tak pytam, odnośnie wieku, pozostałe dziewczyny też - od razu mówię, każdy ma swoje zdanie i poglądy na ten temat.
Ja do 30tki już chcę być po, odchować i na średiostare lata życia poużywać

Nie widzę problemu. Moja mama urodziła dzieci w wieku 30 i 36 lat. Nigdy nie odczuwałam, że ją biorą za babcię.
Ja już poużywałam życia Teraz używam go z dzieckiem

Heh, po 30tce to już tylko położyć swe pomarszczone zwłoki do grobu

Napisane przez Tasia34

A już myślałam, że specjalnie W ramach oszczędności

No coś Ty! Ja wszystko opłacam przez net, rachunki itd. I oczywiście allegro

Napisane przez nestelle

☠☠☠☠a pies mi zezarł mydło - juz 2 w tym tygodniu

Moje kuzynki jako dzieci namiętnie wyżerały mydło w łazience.

Napisane przez Tasia34

I jeszcze: CHWALĘ SIĘ!!!
Krzyś zaczął dziś poruszać się na kolankach i przedramionkach! Cudnie to wygląda, takie czołganie, jak żołnierz!

Napisane przez Malpka

i co postanowiłaś od razu czy poczekać?

Poczekać.

Napisane przez BYou

Roszpunka jak dotrze do kontaktu to odwraca się do mnie i mówi:nienienie

Zdolniacha!

Napisane przez pani22ka

nalazła się ufffff. jednak stówka za kawałek folii to ponad moje pojęcie

Głupia folia, a ile stresu

Napisane przez Luna0

Mój Kamil raczkuje (potocznie mówiąc czyli na kolanach do przodu) kiedy mu się zachce, musi mieć motywacje. Ale jakiś czas już próbuje chodzić na czworaka czyli na dłoniach i prostych nogach-stopach... z tym tyłkiem ponad głową śmiesznie wygląda

Napisane przez BYou

Po wizycie u gina okmamy zielone światło ale narazie nie będziemy się starać.
Doktorek wyszedł żeby poznać Roszpunkękolejna wizyta za 6 msc

Napisane przez Moderna

a teraz czas w kimono dobranoc

Tak wcześnie?

[despa]

Napisane przez nestelle

TAK ????????????????? pierwsze slysze ...



oj tam oj tam -wiek jest wylącznie w naszej głowie .
ja w sumie jak patrze na siebie sprzed lat i teraz albo na mojego meza w ten sam sposob to mysle ze powinno sie dzieci miec po 30 -czlowiek dojzalszy ,madrzejszy ,zdystansowany .... ma mniej bałaganu w głowie .
a znam duzo ludzi ktorzy czy sa w wieku 20 czy 40 nie dorosli do "posiadania"dziecka . wiec nie wazne jest to w jakim wieku nasze dzieci beda mialy rodzicow ale wazne jakich beda miały .
i serio mysle ze 40 - to czesto niezłe dupy sa -czesto lepsze niz te młodsze ..... choc pewnie chcialabym miec 20 lat ale w głowie to co teraz i wszystko to co teraz .... (uwielbiam film "ile wazy kon trojanski " )

jakim cudem antosia stala sie antosiami ??? przez wasze krecenie bede sie bala ze wykraczecie ..

jak to tez ??? mi do 33 brakuje jeszcze duuuuuuzo -całe dluuuuugie 1,5 roku
i jak to "czujesz sie mloda"? jestes mloda !!!

komis poznan .



moj kuba nie" raczkowal " .

sorki no tak mnie rozsmieszyło to "odnosze wrazenie "

no bo jak bliżniaki to niewiadomo czy On czy Ona więc Antosie dwa /dwoje .....tak asekuracyjnie

[nestelle]

Napisane przez maria28

ja już poużywałam życia :d teraz używam go z dzieckiem

:d

[despa]

Napisane przez nestelle

a jak inaczej
slodko z tym nienienie


haha najbardziej mnie rozsmieszylo pisownia "łer ar ju ..." .na kuby biurku znajduje mini sciagi przez niego pisane "łer ar ju from" , " hał ar ju" ," maj nejms dżejkob"

a co sie bedę

Napisane przez maria28

Nie widzę problemu. Moja mama urodziła dzieci w wieku 30 i 36 lat. Nigdy nie odczuwałam, że ją biorą za babcię.
Ja już poużywałam życia Teraz używam go z dzieckiem

Heh, po 30tce to już tylko położyć swe pomarszczone zwłoki do grobu

[nestelle]

Napisane przez despa

no bo jak bliżniaki to niewiadomo czy On czy Ona więc Antosie dwa /dwoje .....tak asekuracyjnie

tja jeszcze nie ocipiałam ,zadnych blizniakow

[despa]

Napisane przez nestelle

tja jeszcze nie ocipiałam ,zadnych blizniakow

padłam
(Małpka przynajmniej wie,ze w brzuszku ma jeszcze dziewczynke do urodzenia, a Ty masz niespodziankę)

[Tasia34]

Napisane przez oldzinx

srednia krajowa

Nie chciałam nikomu ubliżyć ani urazić, sory. Jestem ciekawa opinii. Moja jest jaka jest a i nie twierdze ze macierzyństwo PO 30, 40 czy nawet 50tce to zło. Każdy sam decyduje, ja chce do 30tki już być po. Tyle. A może dzięki waszym doświadczeniom zmienię jednak zdanie i poczekam tak wiec czekam na te opinie ...z mojej strony to tyle.

A to całkiem spoko
Ja też jestem po 30-stce, a kolejne dziecko miałabym już bliżej 40-stki niż 30-stki, ale nie uraziło mnie to, co napisałaś Wcześniej nie wyszło z różnych przyczyn.
Spytałaś, jak to będzie - Krzyś zda maturę, jak ja będę po 50 (a drugie dziecko, jak będę mieć powiedzmy 55 lat) - to wcale nie tak dużo Moja Mama w podobnym wieku urodziła mnie, a teraz ma Wnusia, a sama jest aktywna zawodowo, chodzi po górach, biega, spaceruje, poluje na ciuchy... Więc wszystko przede mną

Napisane przez BYou

Roszpunka jak dotrze do kontaktu to odwraca się do mnie i mówi:nienienie

Tasiu za czołganie mój Mąż byłby dumny

serio? czadowo
A Mąż jest żołnierzem?

Napisane przez jolanT

i moja dziecina mnie dziś szokuje.. przewraca się z pleców na brzuch i szybko z powrotem z brzuszka na plecki i tak na okrągło.. muszę pilnować

Ej, super!

Napisane przez pani22ka

ave czołgiści

mój nic nie mówi za to elegancko porusza rączkami

A przy drugim padłam
I fajnie, że folia się znalazła!

Miałam jeszcze napisać, że ja większość ciąży byłam na zwolnieniu, teraz jestem na rocznym macierzyńskim i nie czuję, jakbym "wyciągała" coś z ZUSu... Przez lata szły składki, więc przy ciąży podwyższonego ryzyka do zwolnienia miałam prawo, tak samo teraz do opieki nad dzieckiem.
Bo jakoś dziwnie zabrzmiało, co Oliwka napisałaś...

[moni_ka.g]

Napisane przez BYou

W ramach eksperymentu dałam Roszpunce kilka ugotowanych kokardek makaronowychcoś a'la blw-zjadła 5najpierw uważnie je oglądając

WOW!!! jestem pod wrażeniem. Roszpunka jest mistrzynią w jedzeniu!!!

Napisane przez corka_rosy

A ja z kolei zaczynam mieć trochę dość tego karmienia piersią... W ogóle mam kiepski humor ostatnio. W. mało je, przy piersi wydziwia, pociągnie 2 minuty i koniec, a za chwilę ssie język. Daję mu znów, to nie chce. Kaszy je malutko, z obiadków zrezygnowałam, bo ma problemy z kupą... Robi tylko malutkie bobki, 2-3 dziennie. Dałam czopek, ale nie pomógł w ogóle. Oczywiście obwiniam siebie i moje cycki
Wygadałam się.

wiem, że ja karmiłam mieszanie, potem tylko butlą a ty kp, ale.. u nas po słoiczkach też były problemy z kupą, do tego Jakub konsekwentnie odmawiał jakiegokolwiek picia, dawałam po pół słoiczka obiadowego i tyle samo owocowego a problemy i tak były. dawałam dalej, zwiększałam ilości, próbowałam dawać coś do picia. przeszło samo. chyba po prostu organizm musiał się przestawić na inne jedzenie. jak wcześniej z trudem robił jedną (dużą) kupę dziennie tak teraz najczęściej są 3 (czasem 2, czasem 4), idą bezproblemowo. teraz "faszeruję" go owocami. dziennie dostaje ok 150g owoców, jak ma dobry dzień wypije też trochę rozcieńczonego soku śliwkowego lub kompotu jabłko śliwka (innych nie tknie).

[nestelle]

Napisane przez Tasia34

Bo jakoś dziwnie zabrzmiało, co Oliwka napisałaś...

hehe Oliwka jest mistrzynia "niejasnosci " ale sie dziewczyna nie foszy tylko zaraz to wytlumaczy

Napisane przez despa

padłam
(Małpka przynajmniej wie,ze w brzuszku ma jeszcze dziewczynke do urodzenia, a Ty masz niespodziankę)

niespodzianka jest do przemyslenia .

[BYou]

Tasiu, tak jest oficerem
Też nie uważam, że wyciągam coś od zus-uskładki co miesiąc ściągają niemałe

Nestelle o właśnie, jestem młoda
uśmiałam się z Dżejkobowej ściągi
jak ja marzyłam o bliźniakach

Monika, dzięki Roszpunka będzie wszystkożerna po mamusi

Oliwka wracaj się tłumaczyć

Jola za przewrotki

Maria

[kasia86bgo]

Napisane przez oldzinx

Skuś się, skuś
Po raz kolejny dzięki za pomysł na obiod

hehehe - alez proszem bałdzo .

Napisane przez Dragusia88

ja to bym chciała nawet ze 3 miesiące oddychnąć od karmienia i od ciąży zanim zajdę w drugą żeby zregenerować siły

to co - na nast swieta BN rodzisz ..??

Napisane przez corka_rosy

Tak, od trzech dni blenduję mu suszoną śliwkę z jabłkiem, daję do kaszy albo samą.

oooo moj to byłby juz usra.ny po achy - ost dalam mu sliwke z kleikiem na snaidanie i o malo co papmers by nie wytrzymal tego co on tam narobil :0
- za szybka Kupkę






nadrabiam :P

[Dragusia88]

Napisane przez despa

ja za niedługo bede tyle miec i no cóz bede miec małe dziecko....i prawde mówiac do tej pory nikt mi tak z tekstem nie zasadził .... ze zaczełam sie zastanawiac czy ja stara baba nie jestem za stara na to forum skoro tu prawie same dwudziestki

aj tam aj tam

Napisane przez Luna0

Hej,
mały dziś w nocy gorzej kaszlał więc dziś dałam ten antybiotyk. Okazało się że podaje się go raz dziennie przez 3 dni teraz trzymac kciuki żeby pomógł

kciuki

Napisane przez BYou

Po wizycie u gina okmamy zielone światło ale narazie nie będziemy się starać.
Doktorek wyszedł żeby poznać Roszpunkękolejna wizyta za 6 msc

Napisane przez nestelle

TAK ????????????????? pierwsze slysze ...
i wszystko to co teraz .... (uwielbiam film "ile wazy kon trojanski " )

a kto kupuje drugą gondole, która nie jest już roszkowi potrzebna ja??
tak też lubie ten film i płaczę

Napisane przez kasia86bgo

to co - na nast swieta BN rodzisz ..??

ja jeszcze karmię co najmniej do końca roku póki co a jak się uda to do roku Florka

[kasia86bgo]

Napisane przez oldzinx

mi nie śpieszno do pracy, znaczy nawet jej nie miałam przed ciążą ani teraz nie mam, przyznam się jestem tą matką co założyła firmę i teraz z zusu ciągnę piniądze

hihi, wszka kazdy ''kombinuje'' jak moze

Napisane przez nestelle

Kasia -uwaga -przygotuj sie na ten wstrzas psychiczny :
jest taki ktos -czyli JA - kto chyba nigdy nie jadl mielonych !!!!
a mizerii nie jadlam od pierdyliarld lat czyli 15 ?20 ? nieeewiem ...
dasz wiare??

NIE !!!!! - to nie mozliwe, no nie uwierzem ... !!
serio takie ''przypadki'' istenieja hahaha.

Napisane przez Moderna

dr google juz na emeryturze

paDłam

Napisane przez Malpka

ale dziewczyny powiem wam ze dopiero dzis tak pogadał wcześniej zdażało się tylko płaczowe maaamaaa a dziś rano tż sie wybierał dopracy a ten chodził za nim po korytarzu i kuchni i słychać było "tatata dadada" a potem u babci mowie mu ide a on powtarzał "ide" pytam a gdzie a karol "gdzie" się uśmiałyśmy z babcią

''gdzie'' ..... - eeee WOOOOOOOOOW

Napisane przez Tajgusia

My dzisiaj po szczepieniu WZW. Miki waży 8960 g
Mamy już 3 ząbki! Co do siusiaka to w końcu byłam u chirurga wtedy. Zalecił kąpiel w korze dębu i przemywanie kwasem bornym. Za bardzo nie wierzyłam w te metody bo ja fanka leków jestem ale faktycznie pomogło i po 2 dniach śladu nie było. :

Napisane przez OtTakaJa

Dzieć mi raczkuje po pokoju i krzyczy "ababababaeeeej":coje st:

Kasia - mielone z mizerią, pożarłabym! A za okres trzymam kciuki, żeby przyszedł szybko

Wiecie co, jak do tej pory się martwiłam, że moje dziecko za dużo je (o ile można w ogóle tak powiedzieć), tak teraz się martwię, że je za mało. Nasze jedzonko wygląda mniej więcej tak:
7 - cyc
11 - obiadek (mały słoiczek)
14 - cyc
16 - kaszka
19 - cyc
21 - cyc
no i w nocy cyc, czasem 2 razy czasem milion, a i w międzyczasie w dzień jakieś owoce. Ale chyba jak zadowolony i nie marudzi to jest ok?

to ja nast razem zapraszam dla Poligonu hahaha.

- co do jedzenia u nas Milus, je tak mniej wiecej :
5-6 mleko ( idziemy spac dalej )
8-9 kaszka - kleik
10.30-11 mleko na przepite kaszki i dziemy spac
13 obiadek, ost nawet dwa haha w przeciagu 1,5H.
ok 16-16.30 deserek
17-17.30 mleczko i idzmiemy soac
i o 20-20.3- melko zageszczone i spimy - ew w nocy jak sie obidzi tyz mleko.
no i w miedzy czasie woda, herbatka tez jak widze ze robiu dziubek i mlaska - znaczy sie ze chce mu sie Pic



ok na dzis to tyle
idem spac
jutro wyceczka do znajomej - wiec bede dopiero wieczorem, jak mnie Młodsza na kompa pusci - jak nie i to porzadne dostanie



slodkich snow

[moni_ka.g]

Napisane przez Moderna

Zwrocilam uwagę na błędy w dawaniu przekąsek dzieciom, na dodawanie ziół do potraw jako pozytywne zjawisko, na szkodliwy cukier (sok jabłkowy równie szkodliwy? powiedziałabym lepsze zło ), na pozwolenie dziecku poczuć głód i na wspólne posiłki

ja też. co do przekąsek jestem przeciw, choć już 2 razy się złamałam i dałam chrupkę kukurydzianą. na szczęście Jakub za nimi nie przepada, wręcz nie chce ich mamlać, wyrzuca. zdziwiła mnie ta szkodliwość soku jabłkowego, chętnie dowiedziałabym się czegoś więcej na ten temat. a poza tym jestem z siebie dumna. pozwalam Jakubowi poczuć głód, ma ok 3-4 godziny przerwy, nie podjada nic między posiłkami, jak upolujemy w końcu "nasze" krzesełko do karmienia (aktualnie braki w kolorach we wszystkich sklepach) będzie "jadł" z nami, bo teraz albo je on, albo my, a on wtedy biedny siedzi w bujaku piętro niżej, albo leży na puzzlach, zerka tęsknym wzrokiem, mlaska..
nie jestem przekonana do zaburzeń odżywiania u niemowlęcia, przecież tak małe dziecko ma różne etapy, może jeść jeden rodzaj pożywienia, może nie jeść czerwonego czy innego i może mu to wszystko minąć tak nagle jak się pojawiło. pewnie w skrajnych przypadkach będzie to problemem, ale.. nie popadajmy w skrajności, mamy jeszcze malutkie dzieci, które dopiero uczą się jeść (to w nawiązaniu do tego co napisała Pani, choć wiem, że żartowałaś)

Napisane przez Moderna

Jeszcze tydzien temu pisalam, ze mlody nie rusza tylem - zmienilam mala mate z zabawkami na duzy koc i jak szybko sie cos ruszylo dziecku jednak trzeba dac przestrzec, a te maty z pałąkami jednak ograniczaja

ja zmieniłam na puzzle piankowe, 26 puzzli 30x30, ale nie pomogło. może spróbuję z kocem mamy taki gruby, dostaliśmy w prezencie ślubnym i jeszcze nie rozpakowaliśmy bo nie używamy takich, tylko obawiam się, że jakieś kłaki mogą z niego lecieć.
koc na podłogę się daje czy na dywan

Napisane przez Nyaa

takie same refleksje dzisiaj mnie naszły. Czasami jestem na siebie zła i wyrzucam sobie, że nie umiem być taką matką, jaką bym chciała być, bo nieraz już nie miałam siły i wolałam tak jak ty wyjść, ochłonąć zamiast utulić dziecko. A przecież Nikoś wcale nie daje aż tak bardzo popalić.

I jeszcze w kwestii jedzenia- też mam pełno dylematów. Bo Nikoś mało je, mało przybiera i w sumie nie wiem już sama co mu dawać, żeby złych nawyków nie wyrabiać.

ja też.

chyba dylemat większości z nas. jak żywić, jakie będą dobre nawyki, czego unikać. niby jakoś się dokształcamy w tym temacie, dzielimy pomysłami, przepisami, uwagami, artykułami, ale też im więcej tego tym trudniej obrać właściwy dla nas i dziecka kierunek, a intuicja schodzi na dalszy plan.

[maria28]

Napisane przez moni_ka.g

nie popadajmy w skrajności, mamy jeszcze malutkie dzieci, które dopiero uczą się jeść


koc na podłogę się daje czy na dywan

Na dywanie się tak nie ślizga.

[moni_ka.g]

Napisane przez kwiatuszekkk21

pamiętacie jaka była kolejność kaszek? najpierw ryżowa a potem?

ryżowa, jaglana, orkiszowa, owsiana, pszenna

Napisane przez Tasia34

Miałam jeszcze napisać, że ja większość ciąży byłam na zwolnieniu, teraz jestem na rocznym macierzyńskim i nie czuję, jakbym "wyciągała" coś z ZUSu... Przez lata szły składki, więc przy ciąży podwyższonego ryzyka do zwolnienia miałam prawo, tak samo teraz do opieki nad dzieckiem.

ja też

[Tasia34]

Napisane przez BYou

Tasiu, tak jest oficerem

Oooooo Za mundurem panny sznurem

Napisane przez moni_ka.g

jak upolujemy w końcu "nasze" krzesełko do karmienia (aktualnie braki w kolorach we wszystkich sklepach) będzie "jadł" z nami, bo teraz albo je on, albo my, a on wtedy biedny siedzi w bujaku piętro niżej, albo leży na puzzlach, zerka tęsknym wzrokiem, mlaska..

chyba dylemat większości z nas. jak żywić, jakie będą dobre nawyki, czego unikać. niby jakoś się dokształcamy w tym temacie, dzielimy pomysłami, przepisami, uwagami, artykułami, ale też im więcej tego tym trudniej obrać właściwy dla nas i dziecka kierunek, a intuicja schodzi na dalszy plan.

Właśnie, aż głupio jeść przy nich, no nie? My też przymierzamy się do kupna krzesełka.
Moderna, może w fotoklubie założyć temat o krzesełkach, gdzie dziewczyny, które już kupiły dadzą linka do modelu i napiszą ze 3 zdania, czy polecają, czy nie?

A jeśli chodzi o dylematy żywieniowe matek, zgadzam się w 1000%, dokładnie tak jest

[moni_ka.g]

Tak, ja też jestem za tematem krzesełek w klubie i to jak najszybciej A póki co zapytam tu. Krzesełko do karmienia z siedziskiem kubełkowym czy rozkładanym tylko oparciem
my niby wybraliśmy, ale póki nie mamy to jeszcze się waham. u nas wybór mały i to co oglądam na all jest nieosiągalne w sklepach, nie mogę pomacać, rozłożyć/złożyć żeby wiedzieć czy lekko wszystko się robi, itp.

[Tasia34]

Zgubiłam cytat:

Napisane przez Luna0

A tu taki off top, czytałam o omegamed i mają witaminy dla kobiet w ciąży które rzekomo zmniejszają ryzyko przedwczesnego porodu o 85%. Ciekawe
http://www.omegamed.pl/jestes-w-ciazy/

Może te witaminy to nowość, ale generalnie DHA pomaga w rozwoju ciąży, a podczas karmienia też korzystnie wpływa na rozwój dziecka Ja biorę do tej pory wit+DHA (innej firmy).

[Tajgusia]

Tak całkiem serio to ja chciałabym mieć nawet 45 lat i małe dziecko bo akurat w macierzyństwie się odnajduję dopiero teraz. Jak urodziłam córkę było całkiem inaczej. Byłam zniechęcona, niezorganizowana i generalnie żałowałam, że się zdecydowałam na dziecko pomimo, że aby zajść w ciążę leczyłam się pół roku. Wtedy byłam zbyt niecierpliwa. Obecnie całkiem inczej odbieram bycie mamą. Dziecko stało się całym moim światem i nic poza nim mnie nie interesuje. Osiem lat temu od razu miałam ochotę "wrócić do życia" do pracy,znajomych, rozrywek. Teraz najchętniej siedziałabym w domu z małym a nasze wspólne spacery, karmienia, przytulania to coś wyjątkowego.