Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r. cz.XI - Strona 130 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Kolejny wątek będzie nosił nazwę:
Listopadowo-grudniowe mamusie 2013. cz. XII 0 0%
Rodzić juz nadchodzi czas - przerażenie jest wśród nas! 1 2,04%
JEDNE TULĄ JUŻ MALUSZKI, DRUGIE JESZCZE MAJĄ BRZUSZKI 19 38,78%
1,2,3 do rozpakowanych dołącz TY! 0 0%
Dzieci w brzuchu, dzieci w wózkach - poczekalni to końcówka! 7 14,29%
RĘCE SKŁADAM, MODŁY WZNOSZĘ - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK 22 44,90%
Głosujący: 49. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-11-07, 20:38   #3871
basiula19
Zadomowienie
 
Avatar basiula19
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 320
Dot.: Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r.

ja mam termin na 14.11 jak nie urodze to gin kazał mi sie zgłosić do szpitala 7 dni po czyli 21.11 i tego dni bede miała wywoływany poród jeżeli próba sie nie powiedzie to powtórka 23.11 jak dalej nic to cc. Mam nadzieje, że uda mi sie tego uniknąć tzn wogóle wywoływania.....
__________________
23.10.2010 Razem na Zawsze

10.11.2011 Mikołajek już jest z nami
basiula19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-07, 20:40   #3872
De28
Wtajemniczenie
 
Avatar De28
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Nordrhein-Westfallen
Wiadomości: 2 996
Dot.: Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r.

Cytat:
Napisane przez ryba91 Pokaż wiadomość
Kurcze, to żeby cos zaczeli robić
U mnie czekają MAKS 14 dni, jak nie pójdzie to CC. do 14dni trzeba urodzić u mnie w szpitalu

Wg. chciałam powiedzieć że to nie tylko na tym oddziale co ja leżałam są tacy dziwni i chamscy ludzie. Poszłam do neurologa od DZIECI i wyobraźcie sobie tam to w ogóle masakra... dobrze że Kacper tego nie kuma jeszcze, ale starsze dzieci? Uważam że powinni zoribć z tym porządek bo jak oni traktują NAJMNIEJSZYCH pacjentów. skandal. Babka ryczała na dziecko ze usiadło nie na tym krześle co ona kazała (dwa obok siebie stały, ja tez bym usiadła na OBOJĘTNIE ktorym bo palcem dokłądnie ie pokazała tylko wskazała ręką na krzesła).. normalnie takie akcje... MAM nadzieje że bede musiała tylko jeszcze raz tam pójść z młodym i że wszystko będzie ok, bo inaczej to nagrywać bede takie zachowania i prosto do NFZ.
Tak czytam i ciesze sie ze mieszkam w Niemczech-mamy super lekarzy, z super podejsciem. Zawsze cierpliwi i mili.A moj syn potrafi byc upierdliwy Dzis np bylismy z dwojka w klinice, w sprawie tej nerki i 1,5 godziny trwala cala wizyta.Duzo czasu nam poswiecili, wszystko dokladnie pokazali, wytlumaczyli,podzwonili do innych lekarzy o konsultacje.

Czytam was, ale nie mam czasu odpisywac i cytowac.Dwojka dzieci robi swoje

Pisalyscie o zwierzetach-dla mnie to tez czlonkowie rodziny i jestem za nie odpowiedzialna do konca ich dni.Mam dwa 14 letnie persy. 4 lata temu,jak nie moglam zajsc w ciaze, wzielismy chora na raka koteczke, kora ktos wyrzucil w zimie na ulice. Nie zrozumiem nigdy takiego postepowania..
__________________


Daniel

Christian
De28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-07, 20:42   #3873
rusalka12
Zadomowienie
 
Avatar rusalka12
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 1 022
Dot.: Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r.

De no wlasnie nie znosze ludzi, ktorym sie wydaje, ze zwierze to zabawka :-(
rusalka12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-07, 20:43   #3874
Mya1989
Zakorzenienie
 
Avatar Mya1989
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Dziwnów
Wiadomości: 4 968
Dot.: Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r.

Cytat:
Napisane przez grulla Pokaż wiadomość
Anoula współczuję przeżyć. Trzymajcie się dzielnie, wszystko będzie dobrze

ktosiula to mam nadzieję, że się nie utopię w swojej a ta herbatka nie przyspiesza porodu, tylko usprawnia fazę parcia. sporo o tym piszą na forum 28dni. myślę, że nie ma strachu, jak nie ma przeciwskzań to można pić

Mya1989 narobiłaś mi smaka na gołąbki

a w ogóle w głowie robię listę potraw, które powinnam jeszcze zjeść przed porodem, bo potem wiadomo, chyba nie od razu bigos się zje
Zapraszam na gołąbki, z chęcią się podzielę!
__________________
Samotna mama od 6.03. :/



Ulka
28.11.2013r.
55cm, 3180g
Mya1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-07, 20:57   #3875
De28
Wtajemniczenie
 
Avatar De28
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Nordrhein-Westfallen
Wiadomości: 2 996
Dot.: Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r.

Christian
__________________


Daniel

Christian

Edytowane przez De28
Czas edycji: 2013-11-08 o 12:24
De28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-07, 20:59   #3876
rusalka12
Zadomowienie
 
Avatar rusalka12
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 1 022
Dot.: Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r.

Buuuu. Ogolilam sie na dole dwa dni temu i mam takie podraznienie jak jeszcze nigdy dotad :-((
Az sie boje, ze jak sie ogole przed szpitalem to bedzie to samo. Taka gimnastyka i ńic dobrego z tego nie wynika :-(

Wlasnie ogladam "the great irish bake off" 4 odcinek. Bierze w tym udzial Polak Jarek i szczerze mowiac nie moge sie przekonac do chlopaka. Naprawde mnie irytuje :-/
rusalka12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-07, 21:00   #3877
Asist22
Rozeznanie
 
Avatar Asist22
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 679
Dot.: Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r.

Ale fajny dzidziolek Kąpiecie go normalnie w wannie?
__________________
30.07.2011r Mąż i żona
27.11.2013 - Moje serce zabiło mocniej bo się pojawiłeś. Kocham Cię nad życie i już nigdy nie przestanę
Asist22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-07, 21:02   #3878
kyte
Wtajemniczenie
 
Avatar kyte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 947
Dot.: Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r.

Cytat:
Napisane przez rusalka12 Pokaż wiadomość
Anulka22 dziekuje
Zwariowane wspolczuje i mocno tule. Trzymam mocno kciuki, zeby wszystko skonczylo sie jak najszybciej
Rybka dziekuje
Kasiula ja mialam wywolywanie po 10 dniach
Kyte no to jedna dobra strone tego wszystkiego. Gdybym musiala brac insuline, dietowac a mimo to bym tyla to chyba bym zwariowala
Sorento dzieki. Tz mi sie udal ;-) ale mialm mnostwo czasu, zeby jakos sie z nim zgrac -17,5 lat razem a i to czasem nam sie zdarza poprztykac na szczescie oboje nie znosimy sie klocic ze soba i szybko sie dogadujemy
Anoula wspolczuje kochana. Trzymaj sie cieplo Achhh naprawde sie ciesze, ze rodze tutaj a nie w Polsce. Ekipe przy Zuzi mialam cudowna. Oby teraz tez tak bylo.
Anka ciesze sie, ze ciasto na pierogi wyszlo

Co do tych komentarzy na temat duzego brzucha - zawsze mnie to wkurzalo. Niektorzy Klienci i czasem znajomi tez lubieli sobie pokomemtowac na ten temat. Co komu do tego jak wygladam? Jestem w ciazy i moge miec 3 razy taki brzuch jak teraz i nikogo nie powinno to interesowac. Brzuszek nie jest maly, ale duzy tez nie. Od tylu w ogole mie widac, ze jestem w ciazy. Tz tez mowi, ze mam taka fajna pilke z przodu.
Grrrr
Tak samo mnie wkurzalo, jak czesto obcy ludzie mnie klepali po brzuchu i dotykali bez pytania czy nie mam nic przeciwko. To, ze ktos przychodzi do naszej winiarnii nie daje mu jeszcze prawa do obmacywania mojego brzuszka
A od kiedy tylko zacElo byc widac, ze jestem w ciazy chyba 500tysiecy razy odpowiedzialam na pytanie kiedy porod, czy to pierwsze dziecko, jakie imie itp.
To jest najgorszy chyba typ gościa...siedzi i siedzi i nie rozumie że trzeba inne rzeczy ogarnąć..
Cytat:
Napisane przez rusalka12 Pokaż wiadomość
Trele
To wlasnie okropnie smutne kiedy psiak, ktory byl czescia rodziny przez taki dlugi okres czasu odchodzi...ja mam jutro wizyte u weta z lapami czarnej bo jest tak sobie. Prawa tylnia lapka zaczyna byc coraz bardziej bezwladna. Wet cos wspominal o operacji ale ja nie wiem, czy chce, zeby ja znowu kroili, zwlaszcza, ze i tak nigdy nie odzyska sprawnosci. Przerzutow po usunieciu guzow nie miala na szczescie...

Co do tza - nie jest taki mlody haha. Ale dla mnie zawsze bedzie. Jest moj od kiedy skonczylam 16 lat i dla mnie, gdzies tam w srodku, zawsze zostaniemy para tych wariatow, ktorzy maja po nascie lat
Ja w grudniu koncze 34, mlody ma 36 lat


Asist ja ta nasza zawsze lubialam, ale po prostu nie lubie takich tekstow. Poza tym nie lubie jak ktos sie za bardzo narzuca a Jarmila taka jest. Dwa razy mnie odwiedzila w domu i dwa razy mialam ochote sie pociac - siedziala do oporu :-/ za pierwszym razem musialm juz wyjsc, wiec wyszla razem ze mna po 6h, za drugim razem mialam juz Zuzie (mala nie miala jeszcze 3miesiecy) Jarmila przyszla ok 14:00. O 19:00 powiedzialam, ze musze kapac mala i polozyc ja spac - ona na to - idz, ja posiedze i zaczekam i lubie z nia pogadac chwile. Ale potem zaczyna mnie meczyc...

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Ach Trele u nas tez na poczatku nie bylo tak rozowo - dziecko bardziej lgnie do mamy bo blizszy jest mu jej zapach i glos. U nas tez tak bylo. Zuzolek byla glownie ze mna. Ale potem zaczelismy ja przyzwyczajac do tego, ze mnie moze nie byc w poblizu - ja wychodzilam z domu i tz zostawal z nia sam i jakos poszlo. Potem wrocilam do pracy i musieli sie jakos zgrac.
Coś wspaniałego..twój TŻ był w sumie Twoją pierwszą miłością, tak?Kurcze no rzadko się to teraz zdarza
Cytat:
Napisane przez rusalka12 Pokaż wiadomość
De no wlasnie nie znosze ludzi, ktorym sie wydaje, ze zwierze to zabawka :-(
Nienawidze również takich ludzi...

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Cytat:
Napisane przez De28 Pokaż wiadomość
Christian
Ale on ma oczy!Wygląda jakby miał z miesiąc Śliczny
kyte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-07, 21:04   #3879
ryba91
Zakorzenienie
 
Avatar ryba91
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 5 628
Dot.: Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r.

Cytat:
Napisane przez xxxMikixxx Pokaż wiadomość
Zwariowane trzymam kciuki żeby w końcu ruszyło

Ciekawe jak to u mnie będzie. Mnie czeka szpital w poniedziałek Pewnie we wtorek rano będą wywoływać jeśli nic wcześniej nie ruszy.


Właśnie wróciłam z zakupów z Rossmanna. Kupiłam kilka kosmetyków dla małej
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...-waschgel.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...nia-zycia.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ra-wersja.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...wa-wersja.html

Póki co starczy. Ciekawe jaką mała będzie miała skórę, czy nie uczulą jej te kosmetyki. W razie czego ja zużyję
Mam ten kremik z babydream do buźki
Cytat:
Napisane przez sorento Pokaż wiadomość

dla Majeczki za wyniki

ryba91 tż też się ogarnie, mamom łatwiej bo cały dzień z maluchami spędzają
Fajny dzionek mieliście-zakupowy
Jak się tańczy taniec czekolady?
Prawie Ciągle skacze :d nie mam jak zaprezentować;p ale powiem Wa, że trwał moze z 3 minuty a ja myślałam ze wyzione ducha.;p to mój pierwszy tak aktywny dzień po porodzie;d

Cytat:
Napisane przez Anoula Pokaż wiadomość
Troszkę pospałam już mi pod tym względem lepiej i najważniejsze ze w domu. Do odespana jeszcze trochę ale to nadrobię w nocy.

Cała akcja szpital zaczęła się w niedziele. Od samego rana ból brzucha i ewidentnie skurcze. Zaczęłam mierzyć. Najpierw były co 15 min później co raz częściej, jak były poniżej 5 to TŻ kazał się ubierać, żeby jechać do szpitala, żeby przynajmniej KTG zrobić, bo Dziecko praktycznie nie było wyczuwalne. Na wszelki wypadek dopakowałam szpitalną torbę, bo tam mi brakowało kilku drobiazgów więłam kąpiel, żeby zobaczyć, co się z tymi skurczami będzie działo, ale po kąpieli nic nie przeszło, to przed 16 się zebraliśmy.
Na oddziale po badaniu okazało, że szyjka jeszcze długa i nie wskazuje za bardzo na poród. Rozwarcie praktycznie zerowe. Skurcze się pisały 60-80 % pojedyncze silniejsze. Lekarka, która miała wtedy dyżur (wredna baba nota bene, Nasturcja tez by mogła co nieco na ten temat powiedzieć) stwierdziła "no tak, pierwszy poród to nie wiemy jak powinny wyglądać skurcze porodowe"- no jasne że nie, bo przecież niby skąd, a mój lekarz mi kazał przyjechać jak skurcze będą poniżej 5 min.
Ogromny problem z moim TP, b z OM jest 19.11. z pierwszego USG, co mam wpisane w kartę ciąży 18.12. a mój lekarz kazał się sugerować terminem na koniec listopada.
Po KTG jeszcze na chwile na USG, mówię na chwilę, bo druga młoda lekarka mi go nawet nie skończyła. Mało tego wprowadziła taki zamęt, że masakra Pyta mnie czy znamy płeć, ja na to, że oczywiście, po czym on powiedziała: "To potwierdzam chłopca" ja konsternacja, bo przecież od lipca wiemy o córce. Powiedziałam jej o tym, posprawdzała jeszcze chwilę i ogólnie straciła pewność siebie i powiedziała, że skoro "szef powiedział, że dziewczynka to może faktycznie ma racje" i wtedy wezwali ją do porodu i tyle ją na tym KTG widziałam. Orzekła tylko wtedy, że mnie przyjmują na oddział.
Przypadkiem był wtedy na oddziale ordynator czyli mój lekarz prowadzący i konsultowały się z nim w mojej sprawie. Dostałam kroplówkę z magnezem i pierwszą dawkę sterydów dla Dziecka. W poniedziałek powtórka magnezu i druga dawka sterydów. Pobrali krew do badań, wyszedł mi kiepski potas, więc we wtorek od rana chodziłam z potasem w kroplówce.
We wtorek po odstawieniu magnezu wróciły skurcze. Silniejsze niż w niedzielę i regularne poniżej 3 minut. Rozwarcie na palec ale szyjka dalej była. Powiedzieli, że być może się coś rozkręca powoli. Miałam te skurcze przez około 7 h non stop we wtorek po czym pod wieczór zaczęły zanikać, aż w końcu nie czułam ich w ogóle. Jakoś przetrwałam nockę z skurczami powyżej 5 minut. I od rana to samo, na KTG miałam skurcze do 100 % co 2 minuty. W badaniu nadal rozwarcie na palec i długa szyjka. Po 3 h skurczy krótka przerwa i późnej skurcze dobiły do częstotliwości co 1,5 minuty. Rozwarcie sie lekko powiększyło, ale szyjka nadal za długa jak na poród. Lekarka dyżurna orzekła, że to przepowiadające, które nie powinny w sumie aż tak boleć, ale widać taka moja uroda, że ja się przy nich wręcz skręcam z bólu, aż się boję co będzie jak będę miała porodowe. Wieczorem jeszcze pisały się skurcze do 100 % a rano najsilniejszy do 40%, więc mój lekarz podjął decyzje, że do domu idziemy. Bo sam stwierdził, że lepiej czekać na rozwój akcji we własnym łóżku niż szpitalnym i miał rację.
Wizytę u niego mam za tydzień, zobaczymy co się będzie działo z szyjką i rozwarciem do tego czasu. Na razie muszę się trochę z tymi skurczami pomęczyć.
Nie podali mi wag dziecka, więc też dopiero za tydzień, przy wypisi nie było też USG więc mimo iż zgłaszałam tą pomyłkę z płcią to ostatecznie nie wiem czy lekarka się pomyliła czy jak. W każdym razie mój lekarz wyglądał na tyle pewnego swjej diagnozy płci, że było widać mocne zdziwienie czemu ktoś w ogóle mówi inaczej niż on. Powiedział, że posprawdzamy wszystko dokładnie w przyszły czwartek.

W tym wszystkim muszę bardzo pochwalić TŻ, bo stanął na wysokości zadania. Wspierał mnie bardzo mocno w czasie tych bóli, nawet kręgosłup masował. A jak miałam totalną załamkę to zaczął sobie ze mną żartować i od razu mi przeszło. Super dbał o mnie i chociaz wiem że na pewno też się trochę denerwował to zachował zimną krew. Jestem spokojniejsza co do jego obecności przy porodzie . Bo moja mama jak była to tylko nerwową atmosferę wprowadzała, przy każdym skurczu pytanie czy mnie boli i takie tam. W końcu jej powiedziałam, że chyba pytać nie musi bo widać, że boli i tak, każdy kolejny boli nie musi o to pytać.

Rozpisałam się, pewnie można by w dwóch zdaniach, ale ja jak już zacznę to nie mogę przestać pisać.
Dobrze że już jesteś w domu A co do płci- tak jak Trele miałabym pełne porty już.. i zastanawiała sie czy nie pójść jeszcze raz potwierdzić płci........
odpoczywaj

Cytat:
Napisane przez Trele_Morele Pokaż wiadomość
Rusalka -mialam dokladnie taka sama historie z psem. Zostal w polsce , pozniej go tu sciaglam. Za chwile lekarz znalazl guza w gałce ocznej. Usunelismy I rok bylo dobrze. Pozniej przerzuty, I juz szybko poszlo . Tez mial 13 lat.

Czest sie zastanawiam czemu piszesz o mezu Mlody? Tak poprostu? czy faktycznie taki mlody !?

Piszecie tak o swoich Tz jak sie sprawdzaja, lub nie ..
A mi mojego szkoda stara sie jak moze . Poki jest w domu zajmuje sie Maja nonstop - tyle ile ona mu na to pozwala, bo tu jest problem .. Ona chce ciagle do mnie , ja ja uspokoje choc na chwile, czasem ciezko ale uspie .. On tego nie zrobi bo ona sie drze, bardziej I bardziej..
Jemu jest przykro, widze ze jest smutny ..
Od poniedzialku bedzie go wiecej w domu. Planuje oddac mu wieczorne kapanie I sciagac pokarm aby te ostatnie karmienie przed nocnym spaniem bylo jego.
Na poczatku bedzie ciezko ale moze z czasem zlapia jakas wiez?
Nie wiem czy ona taka jest przez to ze jego duzo nie ma , czy moze wie ze on nie da cyca, a to jej daje takie poczucie bezpieczenstwa.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Powiem Ci że mojego drugi tydzień nie było prawie wcale z młodym i co? tylko kąpiel a reszta jest krzyk. Do tego ja krzycze ze mały płacze bo on nie umie sie nim zająć, a ten przychodzi do mnie i pyta co ma zrobić bo Kacper płacze( masło maślane) no w każdym bądź razie wkurza mnie ze młody nie chce być tak ciagle z Tżtem, ja krzycze na tżta ze sie nie zajmuje małym a on nie chce, bo widzi ze Kacper sie złości na niego i tak zatacza sie koło. Smutne i życze Wam żeby się Majeczka i do tatusia przyzwyczaiła. Ja widze ze mój już stracił nadzieje ze mały go"zaakceptuje" i zajmuje sie nim minimalnie, jak musi.. a przynajmniej ja to tak odbieram.
Cytat:
Napisane przez Mya1989 Pokaż wiadomość
Bo nie zawija ich się w kapuchę tylko szatkuje się ją, wrzuca do mięsa razem resztą, podpieka na patelni a na końcu gotuje w sosie naprawdę niezłe, myślałam, że będą smakować inaczej niż zwykłe, ale oprócz tego, że pokroiłam za grubo kapustę przez co ciężko się podsmażało to wyszły pyszne. Troszkę się rozwaliły w sosie niektóre, ale ja i tak mieszam na talerzu z sosem i robię papkę więc wiesz
hahaha, jak mówie ze robie udawane gołąbki to mąż pyta czy bedzie "papka" czy a'la kotlety. Wtedy mówie ze nie wiem, zobacze.. Jak sie rozwalają to mówie ze specjalnie robiłam papkę


Kobity. Proszę o pomoc. Potrzebuje prezent na 50tkę mamy. Kobieta ma 2wnuczki,1wnuka,5dzieci,p racuje za granicą. Ma serce pełne miłości, poczucie humoru i to takie zaje,biste. Lubi sobie z młodzieżą wyskoczyć na piwko do knajpy czy nawet dykoteki (ale nie bawi sie jak nastolatka żeby nie było ze ma !@#% w głowie;p ) . Wszystkim okazuje swoje serce pomaga bez problemu. Chciałabym coś z "jajem" zeby nie było za poważnie, bo jednak ona jest bardzo wyluzowaną osobą mimo przeciwności losu.. Koce szlafroki i inne "babcine" rzeczy odpadają, chcialabym coś zeby zapamiętała ze to od nas, od dzieci. Kasa nie ma znaczenia ale nie wiecej niż 500zł bo wiecej nie dam rady uciułać do urodzin. Kwiaty ciete odpadaja bo ich nienawidzi.
NO i szukam motywu na tort. Też z jajem ale żadnych penisów bo tort będą oglądać również dzieci i chcę uniknąć pytania o"babcia co to jest na torcie" MYŚLAŁAM o torcie a na nim flach i kieliszek 50tka i napisac : zycie zaczyna sie po 50tce.. ale nie wiem czy to dobry pomysł
Jak macie jakieś pomysły to bd wdzięczna
__________________
..
ryba91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-07, 21:04   #3880
domii29
Zakorzenienie
 
Avatar domii29
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 10 572
Dot.: Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r.

Cytat:
Napisane przez 89Beatka Pokaż wiadomość
może ciśnienie jej nie odpowiada, marudna jest. U nas ostatnio było to samo. Oby jutro było lepiej

a powiedziałaś mu to w twarz?

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------


I co teraz?
tak powiedzialam, nie lubie dusic w sobie tego co mam mu do powiedzenia

Cytat:
Napisane przez Trele_Morele Pokaż wiadomość
Mya - tak czytam jak o Etnie piszesz I widze ze Ty traktujesz ja jak czlonka rodziny , zloscisz sie ale nie moglabys bez niej zyc co?
Ja mam dokladnie takie same uczucia co do mojego wypłosza I kazdego innego poprzedniego psa

I Etne tez bym wzieła jak bedziesz miala dosc


Ta tesciowa jaka jest taka jest, ale dobrze sie z nia masz nie ?
Zazdroszcze



Przyniosla dzis polozna wyniki krwi z piętki - Buła zdrowa )


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
ojjj bardzo dobrze, np obiady mnie w ogole nie obchodza bo ona gotuje jak chce jej pomoc karze mi sie zajmowac dzieckiem i mowi wprost ze mam co innego na glowie i ona mi chce troszke ulzyc i wyreczyc w czym tylko moze

Cytat:
Napisane przez 89Beatka Pokaż wiadomość
Jutro wizyta u gina a ja chyba dostałam okres co najlepsze nie jestem pewna.

I bądź tu mądra. Czekam na rozwój wypadków. Wcześniej plamienia czystoczerwone miałam a teraz wkładka czysta.



---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------


wpadaj teraz częściej

CZego się spodziewasz?
mialam tak samo. Niby calkowicie mi przeszlo a dzien przed wizyta zaczelam krwawic i bolalo mnie jak na okres, ginekolog wytlumaczyl mi ze to jeszcze "resztki pologowe"

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Cytat:
Napisane przez sorento Pokaż wiadomość

dla Majeczki za wyniki

ryba91 tż też się ogarnie, mamom łatwiej bo cały dzień z maluchami spędzają
Fajny dzionek mieliście-zakupowy
Jak się tańczy taniec czekolady?

Antibia
Możesz próbować z tym 15, w końcu będziesz po terminie już od jutra


hej Za przygotowania
Fajne te koszulki, aż sobie linka zapisałam, jak je znalazłam, bo ja jeszcze nie mam
A wiecie czy będzie synek czy córeczka?

lusesita23 za wizytę

rusalka dla tż, mam nadzieję, że mój też wszystko ogarnie szybko
A sprzątaczką się nie przejmuj, pewnie zazdrosna, że masz taką figurę w ciąży
Słodki psinek

zwariowane-serduszko Potulaj tż, popłakaj, jak Ci to pomoże
Dobrze, że personel masz ok, bo to też ważne
Tak mi się poskładało jak popatrzyłam za okno:

Choć za oknem zawierucha,
wychodź już Leonku z brzucha!
Mama ma tu smutną minkę,
chce przytulić swą kruszynkę.
Tak więc w nocy zbieraj siły
i zrób jutro prezent miły



Cytat:
Napisane przez Anoula Pokaż wiadomość
Troszkę pospałam już mi pod tym względem lepiej i najważniejsze ze w domu. Do odespana jeszcze trochę ale to nadrobię w nocy.

Cała akcja szpital zaczęła się w niedziele. Od samego rana ból brzucha i ewidentnie skurcze. Zaczęłam mierzyć. Najpierw były co 15 min później co raz częściej, jak były poniżej 5 to TŻ kazał się ubierać, żeby jechać do szpitala, żeby przynajmniej KTG zrobić, bo Dziecko praktycznie nie było wyczuwalne. Na wszelki wypadek dopakowałam szpitalną torbę, bo tam mi brakowało kilku drobiazgów więłam kąpiel, żeby zobaczyć, co się z tymi skurczami będzie działo, ale po kąpieli nic nie przeszło, to przed 16 się zebraliśmy.
Na oddziale po badaniu okazało, że szyjka jeszcze długa i nie wskazuje za bardzo na poród. Rozwarcie praktycznie zerowe. Skurcze się pisały 60-80 % pojedyncze silniejsze. Lekarka, która miała wtedy dyżur (wredna baba nota bene, Nasturcja tez by mogła co nieco na ten temat powiedzieć) stwierdziła "no tak, pierwszy poród to nie wiemy jak powinny wyglądać skurcze porodowe"- no jasne że nie, bo przecież niby skąd, a mój lekarz mi kazał przyjechać jak skurcze będą poniżej 5 min.
Ogromny problem z moim TP, b z OM jest 19.11. z pierwszego USG, co mam wpisane w kartę ciąży 18.12. a mój lekarz kazał się sugerować terminem na koniec listopada.
Po KTG jeszcze na chwile na USG, mówię na chwilę, bo druga młoda lekarka mi go nawet nie skończyła. Mało tego wprowadziła taki zamęt, że masakra Pyta mnie czy znamy płeć, ja na to, że oczywiście, po czym on powiedziała: "To potwierdzam chłopca" ja konsternacja, bo przecież od lipca wiemy o córce. Powiedziałam jej o tym, posprawdzała jeszcze chwilę i ogólnie straciła pewność siebie i powiedziała, że skoro "szef powiedział, że dziewczynka to może faktycznie ma racje" i wtedy wezwali ją do porodu i tyle ją na tym KTG widziałam. Orzekła tylko wtedy, że mnie przyjmują na oddział.
Przypadkiem był wtedy na oddziale ordynator czyli mój lekarz prowadzący i konsultowały się z nim w mojej sprawie. Dostałam kroplówkę z magnezem i pierwszą dawkę sterydów dla Dziecka. W poniedziałek powtórka magnezu i druga dawka sterydów. Pobrali krew do badań, wyszedł mi kiepski potas, więc we wtorek od rana chodziłam z potasem w kroplówce.
We wtorek po odstawieniu magnezu wróciły skurcze. Silniejsze niż w niedzielę i regularne poniżej 3 minut. Rozwarcie na palec ale szyjka dalej była. Powiedzieli, że być może się coś rozkręca powoli. Miałam te skurcze przez około 7 h non stop we wtorek po czym pod wieczór zaczęły zanikać, aż w końcu nie czułam ich w ogóle. Jakoś przetrwałam nockę z skurczami powyżej 5 minut. I od rana to samo, na KTG miałam skurcze do 100 % co 2 minuty. W badaniu nadal rozwarcie na palec i długa szyjka. Po 3 h skurczy krótka przerwa i późnej skurcze dobiły do częstotliwości co 1,5 minuty. Rozwarcie sie lekko powiększyło, ale szyjka nadal za długa jak na poród. Lekarka dyżurna orzekła, że to przepowiadające, które nie powinny w sumie aż tak boleć, ale widać taka moja uroda, że ja się przy nich wręcz skręcam z bólu, aż się boję co będzie jak będę miała porodowe. Wieczorem jeszcze pisały się skurcze do 100 % a rano najsilniejszy do 40%, więc mój lekarz podjął decyzje, że do domu idziemy. Bo sam stwierdził, że lepiej czekać na rozwój akcji we własnym łóżku niż szpitalnym i miał rację.
Wizytę u niego mam za tydzień, zobaczymy co się będzie działo z szyjką i rozwarciem do tego czasu. Na razie muszę się trochę z tymi skurczami pomęczyć.
Nie podali mi wag dziecka, więc też dopiero za tydzień, przy wypisi nie było też USG więc mimo iż zgłaszałam tą pomyłkę z płcią to ostatecznie nie wiem czy lekarka się pomyliła czy jak. W każdym razie mój lekarz wyglądał na tyle pewnego swjej diagnozy płci, że było widać mocne zdziwienie czemu ktoś w ogóle mówi inaczej niż on. Powiedział, że posprawdzamy wszystko dokładnie w przyszły czwartek.

W tym wszystkim muszę bardzo pochwalić TŻ, bo stanął na wysokości zadania. Wspierał mnie bardzo mocno w czasie tych bóli, nawet kręgosłup masował. A jak miałam totalną załamkę to zaczął sobie ze mną żartować i od razu mi przeszło. Super dbał o mnie i chociaz wiem że na pewno też się trochę denerwował to zachował zimną krew. Jestem spokojniejsza co do jego obecności przy porodzie . Bo moja mama jak była to tylko nerwową atmosferę wprowadzała, przy każdym skurczu pytanie czy mnie boli i takie tam. W końcu jej powiedziałam, że chyba pytać nie musi bo widać, że boli i tak, każdy kolejny boli nie musi o to pytać.

Rozpisałam się, pewnie można by w dwóch zdaniach, ale ja jak już zacznę to nie mogę przestać pisać.
o mamooo dobrze ze jestes w domu
dla tzta
domii29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-07, 21:05   #3881
domii29
Zakorzenienie
 
Avatar domii29
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 10 572
Dot.: Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r.

Cytat:
Napisane przez De28 Pokaż wiadomość
Christian
zakochalam sie !
domii29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-07, 21:08   #3882
babku
Zadomowienie
 
Avatar babku
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 159
Dot.: Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r.

Hej, przepraszam, że nie odniosę się do nikogo, ale nie mam kompletnie siły, boli mnie głowa i ogólnie nie do życia jestem. Przeleciałam tylko czy nikt nie urodził, a tak to nawet nie wczytywałam się porządnie
Byłam dzisiaj na KTG i na wizycie. Nic narazie nie wskazuję na poród, rozwarcie nadal na pół opuszka, brzuch wysoko, skurczy brak. Fifi waży niecałe 3 kg, przepływy ok tylko wód już trochę mało i łożysko takie 2 na 3. Ze względu na te wody i łożysko, nie będziemy długo czekać z ewentualnym wywoływaniem i dlatego 18 listopada w poniedziałek mam się zgłosić na oddział. We wtorek mój doktor ma dyżur i chce żebym wtedy urodziła, ciekawe czy mu się to uda W sumie nic strasznego na tej wizycie się nie dowiedziałam, ale jakoś taka jestem zdołowana. Chyba dopiero teraz do mnie dotarło, że za 10 dni będzie z nami już dzidzia, a mnie wydaje się, że jestem kompletnie nieprzygotowana. Co oczywiście jest bzdurą, bo od miesiąca jestem przygotowana na tip top.
Nie smęcę już, idę do męża się poprzytulać, choć na bunga bunga, to ja dziś ochoty zupełnie nie mam. Wczoraj wrócił późno z pracy, dzisiaj ja nie mam humoru i jak tu wywołać Fifiego?
Od razu dam też znać, że jutro Tż ma wolne, więc pewnie będzie mnie mało, albo w ogóle. To tak żebyście nie zastanawiały się czy przypadkiem nie rodzę
babku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-07, 21:08   #3883
rusalka12
Zadomowienie
 
Avatar rusalka12
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 1 022
Dot.: Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r.

De slodziak :-D
rusalka12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-07, 21:09   #3884
ryba91
Zakorzenienie
 
Avatar ryba91
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 5 628
Dot.: Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r.

Ale śliczny Christian
Moczysz mu uszka? bo nam położna powiedziała że nie można..
__________________
..
ryba91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-07, 21:11   #3885
ola_k11
Zadomowienie
 
Avatar ola_k11
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 802
Dot.: Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r.

De Christian jest cudny!!!

Nadrobiłam wszystko ale jakoś nie wiem co pisać...
ola_k11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-07, 21:12   #3886
De28
Wtajemniczenie
 
Avatar De28
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Nordrhein-Westfallen
Wiadomości: 2 996
Dot.: Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r.

Kapiemy i tak i tak. Dzis w duzej,razem ze starszakiem.

Ryba-a moze niepotrzebnie krzyczysz na tzeta, gdy mu maly placze?Ja sie staralam mezowi nie zwracac uwagi. A jak mu plakal, to mowilam, ze mi tez placze i nie ma roznicy kto sie nim zajmuje.

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Cytat:
Napisane przez ryba91 Pokaż wiadomość
Ale śliczny Christian
Moczysz mu uszka? bo nam położna powiedziała że nie można..
Mocze, bo dzieci sa spokojniejsze wtedy.
Daniel od drugiego miesiaca zycia caly nurkowal i zyje
Zreszta oboje prawie urodzili sie w wannie ;-)
__________________


Daniel

Christian

Edytowane przez De28
Czas edycji: 2013-11-07 o 21:20
De28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-07, 21:14   #3887
Kociak85
Zadomowienie
 
Avatar Kociak85
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 569
Dot.: Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r.

zwariowane, trzymaj się tam strasznie współczuję tego oczekiwania, no ale musisz być cierpliwa. Wygadaj się, wypłacz jeśli to Ci pomoże

anulka, dużo zdrówka dla Natalki!

Anoula, no co za baby. Co one mają z tym wyśmiewaniem kobiet, że nie wiedzą kiedy przyjeżdżać... A skąd mamy wiedzieć. Przecież nie umiemy się same zbadać i zobaczyć jak wygląda nasza szyjka i rozwarcie! I z tą płcią to też niefajnie, zostawili Cię z taką w sumie zagwozdką...

ryba, fajnie, że zadowolona jesteś z zakupów, nie znam tego drugiego sklepu, tego kika. No i najważniejsze że z mężem trochę czasu spędziłaś

Kasiula, no to czekamy jutro na newsy. Ja też słyszałam, że najdłużej do 2 tyg można się przeterminować

Ostatnio wieczorami młoda mi się tak wypina w każdą stronę, że sprawia mi ból. i tylko czekam aż pójdzie już spać Jutro jadę do US złożyć wnioski o zaświadczenie o dochodach.

Dziewczyny, mam jeszcze pytanie w sprawie becikowego. Bo na stronie wyczytałam, że trzeba jakieś oświadczenie złożyć o wielkości odkładanych składek zdrowotnych - skąd ja takie coś mam wziąć? to będzie na tym zaświadczeniu o dochodach z US czy to osobno jakoś? Coś ktoś wie?
__________________
06.12.2013 - Iga
20.06.2016 - Olek
Kociak85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-07, 21:18   #3888
rusalka12
Zadomowienie
 
Avatar rusalka12
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 1 022
Dot.: Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r.

Kyte przed moim tz spotykalam sie dwa tygodnie z kolesiem ze "wsi obok" ale nie spodobalam sie jego kolegom. I dzieki Bogu bo jak widze jak sie potoczylo jego zycie i jaki jest...
Po nim, przez moja owczesna kumpele, poznalam Marcina. Rok czasu sie przyjaznilismy (mialam 15 lat jak go poznalam), potem robilismy podchody do siebie i w koncu zaczelismy sie spotykac dwa lata pozniej razem zamieszkalismy, 7lat potem sie pobralismy a 14 lat pozniej pojawila sie Zuzia
I choc zdarza nam sie "drzec koty" to zyc bez sebie nie mozemy ;-)

Babku :-* wsio bedzie ok. Bedziemy rodzic razem :-D

Ryba co bys powiedziala na ksiazke? Mozna zlecic wyprodukowanie ksiazki z Waszymi zdjeciami, krotkimi opisami, anegdotami z Waszego injej zycia i fotkami wnukow... Ja zamierzam cos takiego przygotowac na 60 mojej mamci za dwa lata
rusalka12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-07, 21:20   #3889
Antibia86
Rozeznanie
 
Avatar Antibia86
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 750
Dot.: Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r.

Cytat:
Napisane przez ryba91 Pokaż wiadomość
Mam ten kremik z babydream do buźki

Prawie Ciągle skacze :d nie mam jak zaprezentować;p ale powiem Wa, że trwał moze z 3 minuty a ja myślałam ze wyzione ducha.;p to mój pierwszy tak aktywny dzień po porodzie;d


Dobrze że już jesteś w domu A co do płci- tak jak Trele miałabym pełne porty już.. i zastanawiała sie czy nie pójść jeszcze raz potwierdzić płci........
odpoczywaj


Powiem Ci że mojego drugi tydzień nie było prawie wcale z młodym i co? tylko kąpiel a reszta jest krzyk. Do tego ja krzycze ze mały płacze bo on nie umie sie nim zająć, a ten przychodzi do mnie i pyta co ma zrobić bo Kacper płacze( masło maślane) no w każdym bądź razie wkurza mnie ze młody nie chce być tak ciagle z Tżtem, ja krzycze na tżta ze sie nie zajmuje małym a on nie chce, bo widzi ze Kacper sie złości na niego i tak zatacza sie koło. Smutne i życze Wam żeby się Majeczka i do tatusia przyzwyczaiła. Ja widze ze mój już stracił nadzieje ze mały go"zaakceptuje" i zajmuje sie nim minimalnie, jak musi.. a przynajmniej ja to tak odbieram.

hahaha, jak mówie ze robie udawane gołąbki to mąż pyta czy bedzie "papka" czy a'la kotlety. Wtedy mówie ze nie wiem, zobacze.. Jak sie rozwalają to mówie ze specjalnie robiłam papkę


Kobity. Proszę o pomoc. Potrzebuje prezent na 50tkę mamy. Kobieta ma 2wnuczki,1wnuka,5dzieci,p racuje za granicą. Ma serce pełne miłości, poczucie humoru i to takie zaje,biste. Lubi sobie z młodzieżą wyskoczyć na piwko do knajpy czy nawet dykoteki (ale nie bawi sie jak nastolatka żeby nie było ze ma !@#% w głowie;p ) . Wszystkim okazuje swoje serce pomaga bez problemu. Chciałabym coś z "jajem" zeby nie było za poważnie, bo jednak ona jest bardzo wyluzowaną osobą mimo przeciwności losu.. Koce szlafroki i inne "babcine" rzeczy odpadają, chcialabym coś zeby zapamiętała ze to od nas, od dzieci. Kasa nie ma znaczenia ale nie wiecej niż 500zł bo wiecej nie dam rady uciułać do urodzin. Kwiaty ciete odpadaja bo ich nienawidzi.
NO i szukam motywu na tort. Też z jajem ale żadnych penisów bo tort będą oglądać również dzieci i chcę uniknąć pytania o"babcia co to jest na torcie" MYŚLAŁAM o torcie a na nim flach i kieliszek 50tka i napisac : zycie zaczyna sie po 50tce.. ale nie wiem czy to dobry pomysł
Jak macie jakieś pomysły to bd wdzięczna
Ja swojej teściowej na 50 zafundowałam pakiet spa z nasazem gorącymi kamieniami.była przeszcześliwa
Antibia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-07, 21:24   #3890
ryba91
Zakorzenienie
 
Avatar ryba91
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 5 628
Dot.: Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r.

Cytat:
Napisane przez De28 Pokaż wiadomość
Kapiemy i tak i tak. Dzis w duzej,razem ze starszakiem.

Ryba-a moze niepotrzebnie krzyczysz na tzeta, gdy mu maly placze?Ja sie staralam mezowi nie zwracac uwagi. A jak mu plakal, to mowilam, ze mi tez placze i nie ma roznicy kto sie nim zajmuje.
No pewnie niepotrzebnie, ale jakoś mam wrażenie że gdyby wiecej z nim spedzał czasu to takich sytuacji by nie było. Mnie też ponoszą nerwy, jak mówię żeby wziął małego bo ja chce np. wziąć kąpiel... a on sie zabiera za to jak .......... a mze włąsnie przez to ze on tak płacze mu na rękach to tż niechętnie chce nosić? Pewnie tak jest.. aaa sytuacja beznadziejna normalnie. Najpierw tydzien w szpitalu potem juz w domu to tż sie opiekował potem kolejny tydzień i tż wracał późnymi wieczorami i tylko kąpiele mu zostawały, w kolejnym tygodniu miał nadgodziny w pracy a terazbył w szpitalu.. no kurde jak Go nie ma to jak mały ma sie przyzwyczaić? Poza tym mój tż też musi sie ogarnąć a ja już nie mam siły. Widze ze on też nie, jest mu przykro a mnie denerwuje i sie kłócimy i tyle :/

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Cytat:
Napisane przez Kociak85 Pokaż wiadomość
zwariowane, trzymaj się tam strasznie współczuję tego oczekiwania, no ale musisz być cierpliwa. Wygadaj się, wypłacz jeśli to Ci pomoże

anulka, dużo zdrówka dla Natalki!

Anoula, no co za baby. Co one mają z tym wyśmiewaniem kobiet, że nie wiedzą kiedy przyjeżdżać... A skąd mamy wiedzieć. Przecież nie umiemy się same zbadać i zobaczyć jak wygląda nasza szyjka i rozwarcie! I z tą płcią to też niefajnie, zostawili Cię z taką w sumie zagwozdką...

ryba, fajnie, że zadowolona jesteś z zakupów, nie znam tego drugiego sklepu, tego kika. No i najważniejsze że z mężem trochę czasu spędziłaś

Kasiula, no to czekamy jutro na newsy. Ja też słyszałam, że najdłużej do 2 tyg można się przeterminować

Ostatnio wieczorami młoda mi się tak wypina w każdą stronę, że sprawia mi ból. i tylko czekam aż pójdzie już spać Jutro jadę do US złożyć wnioski o zaświadczenie o dochodach.

Dziewczyny, mam jeszcze pytanie w sprawie becikowego. Bo na stronie wyczytałam, że trzeba jakieś oświadczenie złożyć o wielkości odkładanych składek zdrowotnych - skąd ja takie coś mam wziąć? to będzie na tym zaświadczeniu o dochodach z US czy to osobno jakoś? Coś ktoś wie?
W ZUSie Ci dadzą. W ostateczności na zaswiadczeniu z US też pisze. U mnie z ZUSu chcieli, bo nie byłam u siebie ubezpieczona tylko
__________________
..
ryba91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-07, 21:24   #3891
Trele_Morele
Zakorzenienie
 
Avatar Trele_Morele
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
Dot.: Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r.

Cytat:
Napisane przez De28 Pokaż wiadomość
Tak czytam i ciesze sie ze mieszkam w Niemczech-mamy super lekarzy, z super podejsciem. Zawsze cierpliwi i mili.A moj syn potrafi byc upierdliwy Dzis np bylismy z dwojka w klinice, w sprawie tej nerki i 1,5 godziny trwala cala wizyta.Duzo czasu nam poswiecili, wszystko dokladnie pokazali, wytlumaczyli,podzwonili do innych lekarzy o konsultacje.

Czytam was, ale nie mam czasu odpisywac i cytowac.Dwojka dzieci robi swoje

Pisalyscie o zwierzetach-dla mnie to tez czlonkowie rodziny i jestem za nie odpowiedzialna do konca ich dni.Mam dwa 14 letnie persy. 4 lata temu,jak nie moglam zajsc w ciaze, wzielismy chora na raka koteczke, kora ktos wyrzucil w zimie na ulice. Nie zrozumiem nigdy takiego postepowania..
A co na temat nereczki powiedzieli?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Majeczka

KCIUKI DLA ANI


Trele_Morele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-07, 21:26   #3892
De28
Wtajemniczenie
 
Avatar De28
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Nordrhein-Westfallen
Wiadomości: 2 996
Dot.: Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r.

ryba-odpusc i sie nie oddzywaj.Pochwal meza zamiast ganic-znajdz cos co robi lepiej od ciebie przy malym. Nie patrz mu na rece, jest ojcem, krzywdy dziecku nie zrobi. Szczerze mowiac, nie dziwie mu sie, ze unika sytuacji z dzieckiem, bo boi sie twojej reakcji.

trele-bedzie konsultacja w Regensburgu,szef sam do nas zadzwoni,jak beda wiedziec co dalej.
__________________


Daniel

Christian

Edytowane przez De28
Czas edycji: 2013-11-07 o 21:29
De28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-07, 21:29   #3893
domii29
Zakorzenienie
 
Avatar domii29
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 10 572
Dot.: Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r.

Oddalam Jaska Tztowi i pisze do Was na szybko.
U lekarza dowiedzialam sie ze moje bole moga byc spowodowane jakimis problemami z nerkami dostalam skierowanie na usg, chwilowo znow czuje niesamowity bol nie bylam w stanie nawet Jaska ukolysac do snu bo mnie boli

TZ spedzil caly dzien z nami, poranny opieprz zadzialal (widocznie musze go opieprzac co rano) wykapalismy Jaska, rozebral go do kapieli, po kapieli ubral, przekrecil na brzuszek i z brzuszka na plecy, podniosl go bez poduszki i nosil tak jak do odbijania... da sie ? jak widać się da...

Po raz ktorys z kolei dostalam propozycje od tesciowej zeby mowic do niej "mamo" ale jakos nie potrafie sie przelamac
domii29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-07, 21:42   #3894
daggmara
Z deszczem w butach
 
Avatar daggmara
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 5 764
Dot.: Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r.

Cytat:
Napisane przez domii29 Pokaż wiadomość

Po raz ktorys z kolei dostalam propozycje od tesciowej zeby mowic do niej "mamo" ale jakos nie potrafie sie przelamac
2 lata po ślubie i ani razu nie powiedziałam do teściów mamo/tato, a mieszkamy razem. Zawsze wynajduję jakieś bezosobowe formy też nie mogę się przełamać..
Moi rodzice na ślubie zaproponowali mężowi, żeby mówił do nich mamo/tato albo po imieniu, jak mu wygodniej - byle nie bezosobowo. Żałuję, że ja takiej propozycji nie dostałam ..
daggmara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-07, 21:43   #3895
sorento
Rozeznanie
 
Avatar sorento
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 665
Dot.: Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r.

Mya1989aaa, takie cóś w sumie my z tż też rozdziabdziujemy z sosem, kiedyś muszę takich spróbować

Cytat:
Napisane przez grulla Pokaż wiadomość
a w ogóle w głowie robię listę potraw, które powinnam jeszcze zjeść przed porodem, bo potem wiadomo, chyba nie od razu bigos się zje
hihi, ja też tak mam Bigos dziś zaliczony, ale porcja poszła do mrożenia więc będzie powtórka, na razie jeszcze fasolkę po bretońsku mam w głowie i żeberka w kapuście kiszonej, a i barszcz z uszkami grzybowymi

De28 Christianek jakie ma oczka cudne
Miałam pytać o nereczkę, ale już doczytałam.

rybka jak chcecie coś z jajem to może taka pseudo gazetą z mamą na okładce?? 2 lata temu chcieliśmy coś takiego koledze na 30-stkę zrobić, ale jakoś się rozeszło po kościach. Nie mogę teraz znaleźć stronki, o której myśleliśmy, ale coś w ten deseń

http://www.gazetomania.pl/prezent-na...odziny#preview

Cenowo nie wychodzi strasznie, bo z przesyłką poniżej 100zł, a za resztę możecie dokupić coś innego-o, jak Rusałka pisała np, książkę z Waszymi fotkami czy jakieś atrakcje w spa

domi hmm, z nerkami nie ma żartów, kiedy masz to usg???
Chyba faktycznie musisz krzyczeć na tż co rano

babku Nie stresuj się, oby Fifik wcześniej wyskoczył i nie trzeba go było wywoływać
Wyśpij się, odpocznij, a skoro masz tż w domku jutro to zawsze możecie bunga bunga pouskuteczniać na dzień dobry i potem poprawić przed obiadem a wieczorem na porodówkę
__________________
My

nasz synek
sorento jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-07, 21:48   #3896
Sylwiaaa88
Rozeznanie
 
Avatar Sylwiaaa88
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 652
Dot.: Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r.

Cytat:
Napisane przez De28 Pokaż wiadomość
Christian
Ale slodziak przepiękny
Sylwiaaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-07, 21:53   #3897
kyte
Wtajemniczenie
 
Avatar kyte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 947
Dot.: Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r.

Cytat:
Napisane przez babku Pokaż wiadomość
Hej, przepraszam, że nie odniosę się do nikogo, ale nie mam kompletnie siły, boli mnie głowa i ogólnie nie do życia jestem. Przeleciałam tylko czy nikt nie urodził, a tak to nawet nie wczytywałam się porządnie
Byłam dzisiaj na KTG i na wizycie. Nic narazie nie wskazuję na poród, rozwarcie nadal na pół opuszka, brzuch wysoko, skurczy brak. Fifi waży niecałe 3 kg, przepływy ok tylko wód już trochę mało i łożysko takie 2 na 3. Ze względu na te wody i łożysko, nie będziemy długo czekać z ewentualnym wywoływaniem i dlatego 18 listopada w poniedziałek mam się zgłosić na oddział. We wtorek mój doktor ma dyżur i chce żebym wtedy urodziła, ciekawe czy mu się to uda W sumie nic strasznego na tej wizycie się nie dowiedziałam, ale jakoś taka jestem zdołowana. Chyba dopiero teraz do mnie dotarło, że za 10 dni będzie z nami już dzidzia, a mnie wydaje się, że jestem kompletnie nieprzygotowana. Co oczywiście jest bzdurą, bo od miesiąca jestem przygotowana na tip top.
Nie smęcę już, idę do męża się poprzytulać, choć na bunga bunga, to ja dziś ochoty zupełnie nie mam. Wczoraj wrócił późno z pracy, dzisiaj ja nie mam humoru i jak tu wywołać Fifiego?
Od razu dam też znać, że jutro Tż ma wolne, więc pewnie będzie mnie mało, albo w ogóle. To tak żebyście nie zastanawiały się czy przypadkiem nie rodzę
dopocznij, wyśpij się lepiej się poczujesz..
Cytat:
Napisane przez rusalka12 Pokaż wiadomość
Kyte przed moim tz spotykalam sie dwa tygodnie z kolesiem ze "wsi obok" ale nie spodobalam sie jego kolegom. I dzieki Bogu bo jak widze jak sie potoczylo jego zycie i jaki jest...
Piękna historiaTyle lat razem, i jak to kiedyś w jakimś filmie słyszałam -i nadal się kochacie
Cytat:
Napisane przez domii29 Pokaż wiadomość
Oddalam Jaska Tztowi i pisze do Was na szybko.
U lekarza dowiedzialam sie ze moje bole moga byc spowodowane jakimis problemami z nerkami dostalam skierowanie na usg, chwilowo znow czuje niesamowity bol nie bylam w stanie nawet Jaska ukolysac do snu bo mnie boli

TZ spedzil caly dzien z nami, poranny opieprz zadzialal (widocznie musze go opieprzac co rano) wykapalismy Jaska, rozebral go do kapieli, po kapieli ubral, przekrecil na brzuszek i z brzuszka na plecy, podniosl go bez poduszki i nosil tak jak do odbijania... da sie ? jak widać się da...

Po raz ktorys z kolei dostalam propozycje od tesciowej zeby mowic do niej "mamo" ale jakos nie potrafie sie przelamac
O kurcze ...koniecznie się za to weź, naprawde dobrze że tata Cie zapisał do lekarza.
kyte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-07, 21:55   #3898
ryba91
Zakorzenienie
 
Avatar ryba91
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 5 628
Dot.: Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r.

Cytat:
Napisane przez De28 Pokaż wiadomość
ryba-odpusc i sie nie oddzywaj.Pochwal meza zamiast ganic-znajdz cos co robi lepiej od ciebie przy malym. Nie patrz mu na rece, jest ojcem, krzywdy dziecku nie zrobi. Szczerze mowiac, nie dziwie mu sie, ze unika sytuacji z dzieckiem, bo boi sie twojej reakcji.

trele-bedzie konsultacja w Regensburgu,szef sam do nas zadzwoni,jak beda wiedziec co dalej.
No jest dużo rzeczy które robi lepiej ode mnie- choćby to że kąpie..
może i racja, ja naskakuje na niego a on nie chce wychodzić na takiego co to sie własnym dzieckiem zająć nie potrafi..... Musze wprowadzić inny tok myslenia u mnie. Nie bede komentować.. Dziękuję, chyba w sumie to ze mną był problem

A coś konkretniejszego powiedzieli czy tylko ze konsultacja będzie?


łeb mi siada. Chyba kawy za dużo.
Te pomysły zapisuje i bede rozkminiać z mężem na dniach.
Aaaa no i juz mamy projekt naszego tortu chrzcinowego wiec jestem happy bo jedna sprawa załatwiona Będzie pyszny i piekny torcik bedzie ta podusia, ale z delikatnie innymi elementami
__________________
..
ryba91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-07, 21:57   #3899
domii29
Zakorzenienie
 
Avatar domii29
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 10 572
Dot.: Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r.

Cytat:
Napisane przez sorento Pokaż wiadomość
Mya1989aaa, takie cóś w sumie my z tż też rozdziabdziujemy z sosem, kiedyś muszę takich spróbować


hihi, ja też tak mam Bigos dziś zaliczony, ale porcja poszła do mrożenia więc będzie powtórka, na razie jeszcze fasolkę po bretońsku mam w głowie i żeberka w kapuście kiszonej, a i barszcz z uszkami grzybowymi

De28 Christianek jakie ma oczka cudne
Miałam pytać o nereczkę, ale już doczytałam.

rybka jak chcecie coś z jajem to może taka pseudo gazetą z mamą na okładce?? 2 lata temu chcieliśmy coś takiego koledze na 30-stkę zrobić, ale jakoś się rozeszło po kościach. Nie mogę teraz znaleźć stronki, o której myśleliśmy, ale coś w ten deseń

http://www.gazetomania.pl/prezent-na...odziny#preview

Cenowo nie wychodzi strasznie, bo z przesyłką poniżej 100zł, a za resztę możecie dokupić coś innego-o, jak Rusałka pisała np, książkę z Waszymi fotkami czy jakieś atrakcje w spa

domi hmm, z nerkami nie ma żartów, kiedy masz to usg???
Chyba faktycznie musisz krzyczeć na tż co rano

babku Nie stresuj się, oby Fifik wcześniej wyskoczył i nie trzeba go było wywoływać
Wyśpij się, odpocznij, a skoro masz tż w domku jutro to zawsze możecie bunga bunga pouskuteczniać na dzień dobry i potem poprawić przed obiadem a wieczorem na porodówkę

Mam się dopiero na to usg zapisać, pani doktor uprzedziła że raczej nie prędko będę to usg miała bo kolejki niesamowite i w razie strasznego bólu mam przyjść do niej po coś przeciwbólowego

Cytat:
Napisane przez kyte Pokaż wiadomość
dopocznij, wyśpij się lepiej się poczujesz..

Piękna historiaTyle lat razem, i jak to kiedyś w jakimś filmie słyszałam -i nadal się kochacie

O kurcze ...koniecznie się za to weź, naprawde dobrze że tata Cie zapisał do lekarza.
tylko nie zdawałam sobie sprawy że po wizycie u lekarza będę się czuć jeszcze gorzej niż przed wizytą


Uciekam się położyć, kolorowych snów mamusie
domii29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-07, 21:59   #3900
De28
Wtajemniczenie
 
Avatar De28
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Nordrhein-Westfallen
Wiadomości: 2 996
Dot.: Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r.

ryba- i tak trzymaj.Bo inaczej niedlugo wszystko bedziesz robila przy malym sama, bo tz bedzie sie bal go dotknac. A najlepiej zostaw ich samych na dwie godziny i wyjdz z domu.

Christiana nie ominie zabieg pytanie tylko kiedy.
__________________


Daniel

Christian
De28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:35.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.