Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013 - Strona 83 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Pokaż wyniki sondy: Jaki ma być tytuł kolejnej części?
Mama w necie, do kontaktu palce wsadza dziecię - mamusie maj czerwiec 2013 2 3,77%
Do majowo-czerwcowych kurator wkracza, kończy patologię, każda rozpacza - mamusie maj czerwiec 2013 10 18,87%
Dziecko nie przebrane, obiad nie gotowy, zawsze jest czas na wizażowe rozmowy - mamy V VI 2013 4 7,55%
Majówki od wizażu uzależnione, dzieci zaniedbane, samotne, nie nakarmione.- mamy maj czerwiec 2013 2 3,77%
W domu syf, w domu smród przez Internet cierpię głód - dzieci majowo-czerwcowe 2013 5 9,43%
Każda mama jak sarenka po wizażu hasa, a dzieci ich brudne i gile do pasa- mamusie maj czerwiec 2013 5 9,43%
Jem warzywek kilkanaście, budzę się, gdy mama zaśnie- mamusie maj czerwiec 2013 14 26,42%
Już mamusie lamentują, czy nam żółtka posmakują- mamusie maj czerwiec 2013 2 3,77%
Jak ten czas nam szybko leci, pierwsza gwiazdka naszych dzieci - mamusie maj czerwiec 2013 21 39,62%
Wątek wolno nam leci, bo pilnujemy dzieci- mamusie maj czerwiec 2013 0 0%
Kto rano wcześnie wstaje, temu dziecię spać nie daje - mamusie maj czerwiec 2013 5 9,43%
Większość dzieci już ząbkuje, a Emil to nawet raczkuje - mamusie maj czerwiec 2013 0 0%
Na dworze chłód doskwiera, a u nas gorąca atmosfera- mamusie maj czerwiec 2013 0 0%
Pierwsze ząbki i obiadki, jak dobrze nam w roli matki - mamusie maj czerwiec 2013 2 3,77%
Ząbki, marchewki, gluteny i cuda – za nami jesień złotoruda! - mamusie maj czerwiec 2013 0 0%
Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013 na odchowalni, cz.6 2 3,77%
Sonda wielokrotnego wyboru Głosujący: 53. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-11-25, 13:01   #2461
Kinga_20
Zakorzenienie
 
Avatar Kinga_20
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 418
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
nie wiem co się ze mną dzieje. Nie dość, że błędy ortograficzne walę jak w pierwszych klasach podstawówki, to jeszcze nie wiem co wstawiam Parowar nkupiłam taki: http://www.amazon.co.uk/Russell-Hobb.../dp/B00FKTC7KM
dzis bedziemy testowac z Sofką
Parowar super, na pewno będziecie zadowoleni, my używamy od kilku lat i uważam, że to genialna sprawa, my mamy Tefala, nawet ziemniaków nie trzeba solić, właściwie to nic nie trzeba solić jak się uparuje, wszystko ma swój smaczek naturalny. Ja właśnie pokroiłam dynię w paski i zaraz to samo z marchewką zrobię i spróbujemy żeby Lili sama zjadła.
__________________

If the sun shuts down and decided not to shine no more, I would still have You...

Kinga_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-25, 14:03   #2462
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 377
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

Cytat:
Napisane przez Kinga_20 Pokaż wiadomość
Temat zasypiania na tapecie po raz kolejny Ja już nic nie napiszę na temat tych wszystkich "metod", ale cieszę się, że mam jakąś inną wiedzę na ten temat i nawet nie będę próbować siłą do czegokolwiek zmuszać moje dziecko. Lili przesypia noc wg twierdzenia, że jeśli dziecko 6miesięczne śpi ciągiem 5h to można mówić o przespanej nocy Budzi się na jedzenie 2 czy 3 razy i pobudkę mamy o 6 rano - pomimo to jestem szczęśliwa i mi to nie przeszkadza, nie chcę niczego zmieniać.
tez bym niczego nie zmieniala
u nas teraz chyba przez zabkowanie pobudki sa non stop, ale tego nie zmienie zadnymi metodami i nawet nie mam zamiaru. co jednak mi sie juz drugi dzien z rzedu udalo, z czego bardzo dumna jestem: pierwsza drzemka, ta kolo 11tej, trwala ponad godzine w lozeczku mlody zasnal na rekach, ale dal sie odlozyc, a potem obudzil sie z usmiechem

w nagrode kupilam mu ten siatkowy patent do jedzenia jablka czy banana i projektor gwiazd chicco

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

aaa, i jeszcze uprzejmie donosze, ze mlody lubi szpinak, przynajmniej ten w wersji hippa wczoraj i dzisiaj dostal, az sie rwal do jedzenia! przyznam, ze mi tez smakuje ta papka...

w ogole w temacie tego spania... uznalam, ze w nocy nie mam czego zmieniac, bo chocby mlody i 3 lat potrzebowal - w nocy zawsze z nim bede. ale jednak kwestie dziennych drzemek musimy jakos sensownie rozwiazac, zeby ewentualna niania dala sobie rade, jak mlody bedzie mial ponad roczek
cloche jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-25, 14:16   #2463
karota11
Zadomowienie
 
Avatar karota11
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 796
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
tez bym niczego nie zmieniala
u nas teraz chyba przez zabkowanie pobudki sa non stop, ale tego nie zmienie zadnymi metodami i nawet nie mam zamiaru. co jednak mi sie juz drugi dzien z rzedu udalo, z czego bardzo dumna jestem: pierwsza drzemka, ta kolo 11tej, trwala ponad godzine w lozeczku mlody zasnal na rekach, ale dal sie odlozyc, a potem obudzil sie z usmiechem

w nagrode kupilam mu ten siatkowy patent do jedzenia jablka czy banana i projektor gwiazd chicco

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

aaa, i jeszcze uprzejmie donosze, ze mlody lubi szpinak, przynajmniej ten w wersji hippa wczoraj i dzisiaj dostal, az sie rwal do jedzenia! przyznam, ze mi tez smakuje ta papka...

w ogole w temacie tego spania... uznalam, ze w nocy nie mam czego zmieniac, bo chocby mlody i 3 lat potrzebowal - w nocy zawsze z nim bede. ale jednak kwestie dziennych drzemek musimy jakos sensownie rozwiazac, zeby ewentualna niania dala sobie rade, jak mlody bedzie mial ponad roczek
oj za takie prezenty, to sama bym dała się odłożyć do łóżeczka
__________________
26.09.09 Są dwa serca-ich nieustanne bicie,zdaje się w dwóch jestestwach jedno tworzyć życie,łańcuch który nas wiąże,los nie skruszy zmianą,będą bić zawsze razem, albo bić przestaną
27.05.2013Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem-bez Ciebie synku świat dla mnie nie istnieje
karota11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-25, 14:23   #2464
vil84
Wtajemniczenie
 
Avatar vil84
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 2 984
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

Cytat:
Napisane przez karota11 Pokaż wiadomość

długo czekałaś na zamówienie ? oj tatuś bedzie przeszczęśliwy
z 5-6 dni. ale jestem zadowolona bo bardzo dobrej jakości koszulka, fajny nadruk. tylko małe wychodzi, wzięłam 86 żeby było na dłużej a taka wąska ta koszulka dość. ale pozytywnie

dojechaliśmy do Gliwic, podróż ok, tylko Młody jak dojeżdżaliśmy do Gl się zbuntował i włączył syrenę bo bardzo chciał wyjść z wózka już a ja go akurat zaczęłam ubierać, zapinać itp - dobrze że już dojeżdżaliśmy a potem był tak szczęśliwy z widoku babci że gadał z nią całą drogę autobusem i się cieszył
__________________
09.04.13 Przemuś


vil84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-25, 14:36   #2465
ankaaa206
Wtajemniczenie
 
Avatar ankaaa206
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 722
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

Cytat:
Napisane przez paulinka_22 Pokaż wiadomość
Myślałam,że tylko ja tak mam....moja Hania do niedawna przesypiała całe noce,a teraz budzi się tak jak wyżej i nie mam zielonego pojęcia dlaczego tak się dzieje staram się ją zmęczyć w ciągu dnia,wyciągam rano wcześnie z łóżka , ale to nic nie daje....

czy któraś z Was myśli już może o kolejnym dziecku,czy narazie macie dość?? My z mężem powoli zaczynamy dochodzić do wniosku,że fajnie by było mieć jedno po drugim, tym bardziej, że obydwoje ładnie się "ogarnęliśmy" przy Hani,na wiosnę chcielibyśmy poważnie "pomyśleć" o drugim
zęby - u nas był taki hardcore przez 1,5 tyg, a teraz juz widać na dziąśle bialą kreskę i pewnie lada moment sie wyrżnie ząbek
a co do starań my ruszamy w przyszłym roku
__________________
Nikoś

Julka
ankaaa206 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-25, 15:48   #2466
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 922
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

Cytat:
Napisane przez Veronic Pokaż wiadomość
hejj ja tylko na moment, bo W. marudzi, znowu nie może spać

jedyny plus,ze w nocy nie płakał za bardzo


mój mały skubaniec nauczył się wstawać w łóżeczku i ciągle to robi
dzisiaj rano przyszłam do niego bo marudził i patrzę stoi

boję się,żeby sobie czegoś nie zrobił
Ja chyba jeszcze nie pisałam, ale dla W. Poszedł jak burza Koniecznie daj jakieś zdjęcie tego stojącego szkraba, musi wyglądać bosko.



Cytat:
Napisane przez karbie1984 Pokaż wiadomość
co do ząbków mojego malucha:
13 listopada byłam na szczepionce, pytam pediatrę o zęby, zajrzał i mówi, żebym się nie martwiła bo na pewno urosną, ale póki co nic nie widać.
byłyśmy w szpitalu z 3dniówa, pytam lekarzy, nieee to na pewno nie zęby.
wczoraj kąpiemy, a że od pewnego czasu mała szaleje na przewijaku więc leżała mi kolanach, tż zagląda mi mówi: patrz ona ma zęba

wczoraj zjadła rosół z cielęciną, kurczakiem, marchewką, pietruszką i makaronem. wszystko rozdziabdziane widelcem, a makaron pokrojony nożem. zjadła całą miseczkę,
zauważyłam, że woli mieć kawałeczki jedzenia niż wszystko zblendowane na jednolitą masę
No widzisz, u nas było tak samo. 30.10 na szczepieniu nam mówili, że nic nie widać, a 14.11 jeden ząbek nam się przebił, a drugi 2 dni później.

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
DZięki za kciuki

Ogólnie pozaglądali mu we wszystkie dziurki, porobili badania kalu, moczu, morfologii... Na razie wszystko wychodzi w porządku.. Lekarka powiedziała, ze w sumie dziecko zdrowe i nie ma podstaw do hospitalizacji ale nie mają pojęcia dlaczego mial tak wysoką gorączkę.. wiec zrobią jeszcze USG albo RTG już nie wiem i przyjedzie laryngolog do niego..

I jak bedzie wszystko git to jutro do domu.

A do dzieciaczka dzisiaj przyjechal jakiś Pan.. chyba z domu opieki i się nim zajmuje i już dzisiaj nie placze.. albo placze mniej bo go tak nie slychać Ma trafić do osrodka przedadopcyjnego i będzie czekać tam na jakąs kochająco go rodzinke..
To mam nadzieję, że jutro wyjdziecie. Trzymam kciuki.

Dziewczyny ja albo nie umiem karmić butlą albo Daro wyjątkowo wydziwiał. By chronić dziś tą nadgryzioną pierś odciągam z niej i podałam mleczko z października z zamrażalki i Daro tak przy tym wywijał, że nie wiem ile wypił, ale na pewno jakieś 70% miał na sobie...ech..
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-25, 16:02   #2467
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news...ow,nId,1063421 uff dzień dobry. rano powitala nas zima...entuzjazmu nie było, ale po spacerze zmieniłam zdanie. faaaajnie jest Szymek oczywiście zdazyl do nas zadzwonić przed przedszkolem i oznajmić jak to wspaniale, ze jest snieg i czy już pokazałam Nelusi, bo ona nie wie co to, a on przecież już dawno wie, ze TO TAKIE BIALE

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Cytat:
Napisane przez vvgh Pokaż wiadomość
co kupujecie dla Maleństwa na święta?
na pewno będzie kula Kubusia puchatka albo hula kula myslimy tez nad jakimiś klockami...ciezka sprawa te prezenty

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Cytat:
Napisane przez puchatkowa Pokaż wiadomość
Zagłosowane
Ja też dziś założę już zimowy kombinezonik ale u nas wieje dość mocno także zakładam śpiworek z tym, że ja mam taki od spacerówki i on nie jest tak gruby jak te Wasze wełniane.
taka nakladka na wozek?

Lonely, kupujesz śpiworek? masz taki sam wozek, wiec informuj na bieżąco
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-25, 16:17   #2468
karbie1984
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 116
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość

Dziewczyny ja albo nie umiem karmić butlą albo Daro wyjątkowo wydziwiał. By chronić dziś tą nadgryzioną pierś odciągam z niej i podałam mleczko z października z zamrażalki i Daro tak przy tym wywijał, że nie wiem ile wypił, ale na pewno jakieś 70% miał na sobie...ech..
może mały porostu nie chce butli.
ja odciągam mleko jak wiem, że przez dłuższy czas mnie nie będzie w domu, ale mała go nie wypije.
mam cuduje z kaszkami bo na butle z mlekiem pluje.
herbatkę pije z butli ładnie o mleku nie ma mowy
karbie1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-25, 16:25   #2469
paulinka_22
Rozeznanie
 
Avatar paulinka_22
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 888
GG do paulinka_22
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

Cytat:
Napisane przez karbie1984 Pokaż wiadomość
może mały porostu nie chce butli.
ja odciągam mleko jak wiem, że przez dłuższy czas mnie nie będzie w domu, ale mała go nie wypije.
mam cuduje z kaszkami bo na butle z mlekiem pluje.
herbatkę pije z butli ładnie o mleku nie ma mowy

ja mam to samo,Hania nie chce jeść z butli,preferuje tylko pierś,co znacznie ograniczyło moją wolność :/ w trzecim miesiącu nagle odrzuciła butlę i nic nie pomagało, ćwiczymy z kubkiem niekapkiem,jest ciężko,ale powoli odnosimy sukcesy.
__________________
Nie ma rzeczy niemożliwych!!!

paulinka_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-25, 16:28   #2470
karota11
Zadomowienie
 
Avatar karota11
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 796
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

Dziewczyny była dzisiaj któraś w biedrze? bo dzisiaj miały byc klocki drewniane dla dzieci i jestem ciekawa
__________________
26.09.09 Są dwa serca-ich nieustanne bicie,zdaje się w dwóch jestestwach jedno tworzyć życie,łańcuch który nas wiąże,los nie skruszy zmianą,będą bić zawsze razem, albo bić przestaną
27.05.2013Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem-bez Ciebie synku świat dla mnie nie istnieje
karota11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-25, 16:29   #2471
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

dziewczyny. na macierzynskim bylo cos takiego ze na czas dziecka w szpitalu mozna bylo wrocic do pracy.. wygladalo to tak ze bralo się zwolnienie lekarskie wracalo do pracy i w ramach wrocenia szlo na zwolnienie... potem się przesuwal macierzynski o ten czas.. Czy jest coś takiego na rodzicielskim??
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-25, 17:04   #2472
gold-fish
Zakorzenienie
 
Avatar gold-fish
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 512
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

Cloche napisalam ze kazdego to czeka, TO czyli wpojenie zasady ze nie ma jedzenia w nocy, nie ma piersi itd. No chyba ze Ty zamierzasz karmic mega dlugo, i nie bedzie Ci przeszkadzalo ze parolatek obudzi Cie w nocy i bedzie chcial jesc.
Szkoda ze nie spojrzyxz na cala sytuacje z drugiej strony. Skoro niektore 3 miesieczne dzieci juz nie jedza w nocy a mimo to rozwijaja sie dobrze,rosna w kilogramach to oznacza ze brak jedzenia w nocy nie szkodzi i moze to wlasnie my matki nie umiemy i nie chcemy przerwac kp w nocy, spania z dzieckiem. Jak dziecko nie je to tez jego narzady nie pracuja stale. Noworodki to glodomorki, jedza do pelna, czasem tez za duzo i ulewaja, a niektore mamy, babcie napychaja dzieci ile sie da, jakby nie zauwazyly ze to juz nie sa noworodki. A potem nadwaga.

To napisze jeszcze ze nadal kilka z Was pisze ze nie bedzie meczyc dziecka 3,5,7 min. Ja tez. Slucham jak marudzi i czekam kilkanascie sekund zanim podejde. A tak sie zastanawiam czy te mamy ktore potepiaja nauke samodzielnego zasypiania czy jak ich maluszki np. leza na brzuszku i sie irytuja ze nie moga dosiegnac zabawki, jecza, to te mamy od razu daja zabawki do reki, czy biora na rece? Bo moj czasami identycznie marudzi,placze jak zabawka jest dalej a jemu sie nie chce do niej podpelzac i musze go zachecic do samodzielnosci bo da rade i tez zal mi go jak tak sie wkurza.

Trzecia noc. Zasnal przed 20. Obudzil go halas ok 23, smoczek i po 2 sek zasnal. Obudzilam sie o 1.30 i musialam odcoagnac lekko mleko, on sie obudzil kolo 3! Nakarmilam. Obudzil mno o7.30. Cud. Bez placzu, marudzenia.jedno karmienie.
__________________

Dżunior maj 2013

Hanna kwiecień 2015

Edytowane przez gold-fish
Czas edycji: 2013-11-25 o 17:22
gold-fish jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-25, 17:13   #2473
lonely_lady
Zakorzenienie
 
Avatar lonely_lady
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 240
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

Cytat:
Napisane przez megusia87 Pokaż wiadomość
A w temacie królikowym mam zagwozdkę... Ja mam miniaturkę w domu i nie wyobrażam sobie żebym kupiła słodkiego Uszatka któremu ktoś dał w łeb i obrał ze skóry
rozumiem.. mi też jest strasznie szkoda tych futrzaków. Ale jakoś sobie to tłumaczę, są hodowane z takim przeznaczeniem i jak nie moje dziecko go zje to ktoś inny...
Taki zajączek to jeszcze jest traktowany humanitarnie... o tych wszystkich cielaczkach i świnkach jadących na rzeźnię nawet nie chcę myśleć...

Cytat:
Napisane przez karota11 Pokaż wiadomość
wziełam te co diabli pisała, jarzynkową, i marchewkę z ryżem , bo pooddzielam te brokuły, kalafiory itp
to będziemy miały taki sam zestaw kiedy zaczynacie ? my mieliśmy ruszać dzisiaj, ale zaczniemy jutro. No może pojutrze

Cytat:
Napisane przez karbie1984 Pokaż wiadomość
ja się szybko pochwalę:
mamy PIERWSZY ZĄBEK !!!
'


Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
Karmienie
-chciałam karmić piersią, ale nie nastawiałam się ze to w ogóle będzie możliwe. W glebi ducha to myślałam nawet ze to troche obrzydliwe jak taki maluch miętoli cyca ale dla dobra dziecka i swojego chciałam zeby się udloa..
Realia- udało sie bez problemu i mleka byla rzeke i dziecka ssało jakby doktorat z tego zrobilo. A samo karmienie to coś przecudnęgo

Spanie
-chciałam zeby maly spał w swoim lozeczku, ewentyalnie z nami jezeli mi tak będzie łatwiej karmić, ale ogólnie dziecie u siebie my u siebie.
Realia- spi tam gdzie mi go łatwiej uspac.. jak zasnie w lozeczku to w lozeczku jak nie moze zasnac to ląduje u nas w lozku ..ogolnie uwielbiam miec go blisko siebie i chyba prędzej on sie od nas wyniesie z lozka niz ja go się będę chciała pozbyć.

Wyglad po ciązy
Kilogramy mialy magicznie znikać same, mialam troche cwiczyc zeby pomoc jezeli czas na to mial pozwolic.. Do tego mialy byc spacerki i zawsze ladny wygląd.
Realia- z domu nie ruszam się bez makijazu i ladnego wyglądu. Wydaje mi się ze dbam o siebie nawet bardziej niz przed ciąża.. Do tego ograniczylam slodycze, syfne zarcie, 3 razy w tygodniu cwicze..Kilogramy nie znikly same, ale przy pomocy ciezkiem pracy już jest -3kg do tego z przed ciązy. Ze spacerkami jest gorzej bo nie ma gdzie spacerowac:p
z karmieniem i spaniem mam tak samo
a za wygląd po ciąży serdecznie gratuluję


Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
A tak poza tym to jesteśmy w szpitalu..

I jest tu takie 6 tygodniowe niemowlę, którego mama zrzękła się praw..
dziewczyny jak ono żałośnie płacze .

Pielęgniarki robią co mogą, noszą, tulą, syczą, śpiewają.. a ono placze i placze... spi, je i placze ...a nawet jak spi to tak się wzdryga, ciągle ma ten odruch moro.. a mi serce pęka...
miec 6 tygodni i nie miec mamy, nie miec taty, babci, dziadka, cioci wujka, brata siostry.. miec 6 tygodni i być samym na świecie..
straszne

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
50 glosow w jeden wieczor! skuteczne jesteście jak diabli!
musisz przypominać jak najczęściej
wczoraj głosowałam, zaraz zrobię to znowu

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
o matko jak się malenstwo nacierpialo

A my mamy 3 ząbek i 3 ząbki w kolejce praktycznie wyrżnięte muszę tylko przedziurwić dziąsło.. A ja isę boje co będzie z karmieniem.. Bo Wojtuś się zapomina i czasami stwierdza w trakcie karmienia ze sobie podusi kupkę i z całej sily zaciska cyca na tych dwoch dolnych ząbkach a jak do tego dojdą 4 górnę to ja się zesram z bolu.. albo ktoregoś dnia ten cyc mu zostanie w buzi...
boje się czasami wkladać cyca do tej paszczy lwa..
Merchewka, uwielbiam Cię
z całym szacunkiem dla dramatyzmu sytuacji
szalejecie z tymi ząbkami.
Wiktor też lubi cisnąć kupala, ssąc pierś.. i mimo, że szczerbusek nie ma ani jednego ząbka to tak mi czasem zaciśnie te dziąsełka, że aż mi słabo.

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
W sobotę o 5 rano budzi mnie wojtus, ja go do karmienia a on strasznie gorący... Mierze temperaturę a tu 39 st... mierzylam chyba z 15 razy zeby sprawdzić czy termometr się nie popsuł.. dobrze ze mam 3 termometry w domu bo bym do apteki leciala.. Potem przeciwgorączkowy ale spadla gorączka na 2 godziny i znowu 39 st.. Do przychodni.. W przychodni opieka swiateczna, ze z dzieckiem wszystko w porządku i nie wiedzą dlaczego gorączka, ze trzeba zrobic badania a nie zrobią bo nie mają jak i zeby jechać do szpitala... BTW po co jest ta opieka świateczna jak ona i tak zawsze do szpitala wysyla.. polikwidować i po prostu niech ludzie do szpitala jadą..

No i w szpitalu mocz, kal, morfologia.. na razie nie ma jeszcze wynikow z kalu, ale wszystkie wyniki są dobre... Prawdopodobnie jakies przeziębienie.. trudno powiedzieć, bo troszke kicha ale nie za dużo, gorączka już mu spadla.. ale po 4 czoppach z paracetamolem i 4 dawkach nurofenu dziennie to chyba dziwne jakby nie spadla..

A dzien wcześniej bylam w biedronce i babka jakaś kichnęła na Wojtka... Normalnie jak tą babkę znowu spotkam to jej oczy wydrapie i do gęby wcisnę.. niech się stara lampucera wlasnymi gałami udlawi..


Co do dziecia to chyba po prostu swieża spraw.. nie bardzo się orientuje bo dowiedziałam się od innej mamy.. wczoraj albo dzisiaj się zrzekla praw więc może jeszcze czekają na jakąs opiekę spoleczna co mają z dzieckiem zrobić?
To TRZYDNIÓWKA !!!!
Tez to przechodziliśmy.. Ogólnie MASAKRA... ale dokładnie 3 dni i przechodzi jak gdyby nigdy nic.
Mieliśmy to jakoś na początku listopada.. (chyba 8.11 )
gorączka 39,2.. mały był strasznie rozpalony.. zbijałam mu gorączkę ale ulga była na krótko. Nie miał kaszlu, katarku nic...
To taki wirus mojej kuzynki dziecko też miało niedawno. Widocznie teraz znowu panuje.
Skoro zaczęło się u Was w sobotę to już pewnie końcówka. Zdrówka, trzymajcie się dzielnie
__________________
Nasze Szczęście





lonely_lady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-25, 17:16   #2474
paulinka_22
Rozeznanie
 
Avatar paulinka_22
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 888
GG do paulinka_22
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

ja rozmawiałam z pediatrą na temat nocnego karmienia, powiedziała,że jeśli mała domaga się karmienia w nocy to mam jej dawać pierś (mimo że sama chciałam zrezygnować z nocnego karmienia)
__________________
Nie ma rzeczy niemożliwych!!!

paulinka_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-25, 17:19   #2475
Hawwa87
Zakorzenienie
 
Avatar Hawwa87
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 5 268
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

Cytat:
Napisane przez lonely_lady Pokaż wiadomość
Dziewczyny, kupowałyście podgrzewacz ? do mleka mi nie potrzebny, bo w cycu podgrzane ale przy słoiczkach chyba się przyda ..
zastanawiam się nad tym inteligentnym Avent
Ja mam podgrzewacz, przydawał nam się, jak musieliśmy dokarmiać, teraz się przydaje, jak babcia zostaje z córcią, a słoiczków nie lubię w nim podgrzewać. Raz, że mała woli słoiczek odstany w pokoju/kuchni, a dwa, że mam wrażenie, że podgrzewa się tylko to, co przy ściankach, a w środku jedzonko zimne.

Cytat:
Napisane przez storyl Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!

Długo mnie tu nie było i widzę, że trafiłam do zaginionych mam, ale najnormalniej w świecie nie mam Was kiedy podczytywać i się udzielać : (

Przyszłam się tylko pochwalić, że mój Igor kończy dziś pół roku
I dziś rano dojrzałam u niego pierwszy wyrzynający się ząbek

Pozdrawiam wszystkie szczęśliwe mamuśki
za pół roczku i ząbek

Cytat:
Napisane przez XxXJuSstiii Pokaż wiadomość
helo, u nas impreza - pół roczku
Wojtusiu Marchewkowy - 100 lat również dla Ciebie nasz kumplu z 23 maja
za pół roczku dla Bartusia i Wojtusia

Cytat:
Napisane przez gold-fish Pokaż wiadomość
Ja nie wymyslilam okreslenia ze mama to zastepca smoczka ale tak to okreslaja inne mamy ktore tak sie czuja gdy nie moga odlozyc dziecka bo jak tylko cycek wyjdzie z buzi to dziecko sie budzi i ryczy tak pisza tez w ksiazkach

Wiesz, ja jestem za tym ze dziecko powinno zauwazac roznice miedzy dniem i noca. Dzien jest do zabawy, jedzenia, zdobywania swiata a noc to spokoj i odpoczynek jak pozwolimy dziecku spac 3 h pod rzad w dzien, albo wiecej niz 3-5 h w dzien to w nocy bedzie czuwal, i na drugi dzien odsypial zarwana noc i tak w kolko
Nie chcialabys byc budzona? Ja tez nie, ale ja po pierwsze nie spie 3 h w dzien, a po drugie jak kiedys bylam mega zmeczona i spalam dluzej w dzien to w nocy nie moglam zasnac. Tylko ze wtedy pocxytam ksiazke, obejrze cos w tv, albo po prostu poleze w lozku a dziecko bedzie wymagalo od mamy tej rozrywki. Ogolnie to zaburza naturalny cykl. Fizjologie, a tym akurat sie bardzo interesowalam w swoim czasie
Mojej córce dość często zdarzają się drzemki 3h w ciągu dnia (tzn. jedna taka długa i wtedy jedna lub dwie krótsze, czasem wszystkie trzy krótsze) i nie ma to wpływu na jej spanie w nocy. Tzn. noce dla mnie może nie są idealne, ale są podobne niezależnie od długości spania w dzień

Cytat:
Napisane przez XxXJuSstiii Pokaż wiadomość
niekoniecznie, znajomej syn dłużej nie jadł bo nie chciał a nadal przybierał dobrze, córa koleżanki tak samo, naprawdę sam cyc daje radę dłużej niż 6m
To dobrze, bo moja póki co ze słoiczków bierze tyle, co wróbelek

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
Też się popłakałam

Podziwiam ich, że te parę godzin przeżyli z uśmiechami na twarzach, że ona do porodu szła uśmiechnięta, kiedy ciąża dawała życie maluszkowi, a przyjście na świat miało je zakończyć...

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
gold-fish, ja tylko skomentuje ten fragment, ze searsowie tez uczyli spania w lozeczku. wlasnie siedze w temacie, bo mnie interesuje, czy moge pomoc mlodemu lepiej spac BEZ jego placzu, niewazne czy to mialby byc tylko jeden wieczor. i da sie. wlasnie o zasypianiu bez wrzasku pisza searsowie, wiec nie ma co porownywac. moze dluzej trwa, ale moim skromnym zdaniem jest to sposob bezpieczniejszy dla psychiki zarowno dziecka jak i rodzica a w przypadku dzieci bardzo wrazliwych, zywych i tym samym wrzaskunow, to na pewno bezpieczniejsze tez dla zdrowia fizycznego malenstwa.
bede rozgryzala temat i probowala, zdam oczywiscie relacje. na razie czytam i sie przygotowuje, a przygotowania sa potrzebne, bo to dziecko ustala, ile i o jakich porach drzemki najlepiej na nie wplywaja, jak pogoda wplywa na chwilowe zmiany itp...
(przyklad: moj mlody to straszny meteopata i mial juz dni, ze po niedlugiej aktywnosci byl zmeczony i jak zasnal, to na ponad 3h. i tak 2 razy jednego dnia, po czym padl o 18tej i to juz tak na noc. budzil sie na cyca, marudzil, ale ogolnie przespal do rana. czyli po prostu potrzebowal wiecej snu... a ma dni, ze mu 2-3 niedlugie drzemki wystarczaja. u mnie tez roznie bywa z sennoscia i zmeczeniem)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Chciałam pytać, co to za metoda, ale już sobie doczytałam, to zapytam - co to za książka?

Cytat:
Napisane przez XxXJuSstiii Pokaż wiadomość
Barti też nie chciał smoka, nie będę go już teraz przekonywać
Ostatnio sąsiadka (taka starsza) pytała czy używa, powiedziałam, że nie - zrobiła duuże oczy zdziwione i chwali mi się, że jej wnusia w końcu zaakceptowała "no, ale ona ma już 3 latka to co innego" yyyy
O rany Ja w kościele często widuję 3- czy 4-latka w wózku i ze smoczkiem i za każdym razem mnie to rozkłada na łopatki...

Nasza na początku w ogóle nie dostawała smoczka, potem okazał się przydatny przy krzykach w samochodzie, teraz czasem dostaje na spacerze do zaśnięcia, w domu raczej nie lubi. Za to lubi pchać kciuki do buźki, więc wolę już dać smoczek - zawsze to łatwiej będzie oduczyć




Dziś w nocy nie brałam małej karmić do łóżka, tylko chodziłam z nią do salonu, jak za dawnych dni i budziła się 3 razy, przy czym po trzecim karmieniu, koło 5, nie bardzo chciała iść spać Zasnęła już ze mną w łóżku po 6.30, jak tatuś wyszedł do pracy i pospałyśmy do 9

Idę dalej nadrabiać
__________________

Powód do śmiechu dał mi Bóg

Rdz 21,6



Postanowienia 2014:
Czytam 13/25
Oglądam 13/25
Gram 23/50


Razem
Zaręczeni
Szczęśliwa żona
Hawwa87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-25, 17:22   #2476
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

Cytat:
Napisane przez lonely_lady Pokaż wiadomość

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Dziewczyny, kupowałyście podgrzewacz ? do mleka mi nie potrzebny, bo w cycu podgrzane ale przy słoiczkach chyba się przyda ..
zastanawiam się nad tym inteligentnym Avent
ja mam sisi ale do sloikow go nie uzywam. przekladam zarlo do czystego sloika. gotuje wode wlewam do miski i do miski wkladam sloik. nie wiem czy jest to szybciej niz podgrzewacz bo nie probowalam ale nie chcialo mi sie go wyciagac a gleboko nie jest

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
ja mam pożyczony jakiś tani i się sprawdza o taki : http://allegro.pl/02-podgrzewacz-ste...706403593.html

teraz szukam jakiegoś samochodowego
ja mam taki... a po co Ci samochodowy? przeciez ten ma opcje podlaczenia w samochodzie

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
syn koleżanki jest piec dni starszy od Neli i chrupki już wcina od dobrych 2 tygodni one sa bezglutenowe, skład chyba tez calkiem prosty...nie wiem, ja jeszcze się nie skusiłam. napisałam, bo ona miała straszny problem, dziecko za nic nie chciało siedzieć w wozku. spacer wygladal tak, ze my pchalysmy jej wozek, a ona niosła ksieciunia na rekach teraz spacerują bez problemu i może z wozkiem trochę się oswoi hehe.


Bartuś stooooo laaaaaat!

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------
na początku bawiłam się w podgrzewanie sloiczkow, ale sporo z tym zabawy (bo mala nie zjadala całego, wiec miseczka, miske do pogrzewacza, kapiel wodna trwala wieki... teraz jest latwiej, bo caly sloik zanurzam w goracej wodzie i już. a jak się spiesze to wrzucam obiadek do mikrofali na 5 sek ale cicho sza, bo mnie tesciowa zje.
znajoma dolewa odrobine wrzątku.
Cytat:
Napisane przez XxXJuSstiii Pokaż wiadomość

Wojtusiu Marchewkowy - 100 lat również dla Ciebie nasz kumplu z 23 maja
Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Ash i Justi dzięki za podanie tytułów teraz czekam na kasę z ZUSU

Spóżnione sto lat dla Nelosławy oraz sto lat dla Bartka i Wojtka
Cytat:
Napisane przez Veronic Pokaż wiadomość
Sto lat dla Bartusia i Wojtusia


-witam się ciepło

szykuję obiad, Wojtek bawi się laczkami ;p , a potem na imieniny do siory tż-ta i nocka poza domem... trochę się boję ...
Wojtek co noc urządza arie operowe , nie może puścić bączków i swędzą go dziąsełka... chociaż dzisiaj było trochę lepiej..spał ciągiem 4 godziny
Cytat:
Napisane przez lonely_lady Pokaż wiadomość
za pół roczku i ząbek
wpadaj częściej


1. no wiesz, moja znajoma swojej 4 miesięcznej córce dawała takie chrupki
2. no właśnie u nas podobna sytuacja. też nie było łatwo.. więc wolałabym zacząć starania wcześniej..
3.ja nie mam jeszcze koncepcji na gluten i kaszki..
4. byłam dzisiaj w carrefour i dopadłam marchew z ziemniakami z Hippa. dorwałam też dynię z ziemniakami i szpinak z ziemniakami. i sporo innych. Na początek powinno wystarczyć
5. no tak słyszałam. Ale to oczywiście przez pierwsze pół roku, bo później jednak zalecane jest rozszerzanie diety
6. ach ta teściowa


sam dostosowuje czas i moc grzania. Wciskasz tylko ilość produktu, czy z lodówki czy temp pokojowa


ojjj zapomniałam
Wojtusiuuuu nasz kochany Tobie również zdrówka


dzięki za odp
a do brokułów dodawałaś swoje ziemniaczki? bo znalazłam tylko same brokuły.. marchewki z pietruszką też nie widziałam. cukinie dawałaś swoją czy ze słoiczka ?
Cytat:
Napisane przez gold-fish Pokaż wiadomość
Masz racje, akurat moj praktycznie po 2 godz trze oczy i marudzi i stad te godziny. Obserwacja plus rady z ksiazek. Wczesniej mialam 3 inne pory drzemek i to nie bylo tak ze ja go zmuszalam ze ma spac i tyle tylko patrzylam na zegarek i obserwowalam go. Jak sie zblizala ta godzina to wiedzialam ze np. musze zbierac sie na spacer bo za pol godziny bedzie ryk z przemeczenia i bede musial polozyc go w domu i nici ze spaceru
Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
gold-fish, ja tylko skomentuje ten fragment, ze searsowie tez uczyli spania w lozeczku. wlasnie siedze w temacie, bo mnie interesuje, czy moge pomoc mlodemu lepiej spac BEZ jego placzu, niewazne czy to mialby byc tylko jeden wieczor. i da sie. wlasnie o zasypianiu bez wrzasku pisza searsowie, wiec nie ma co porownywac. moze dluzej trwa, ale moim skromnym zdaniem jest to sposob bezpieczniejszy dla psychiki zarowno dziecka jak i rodzica a w przypadku dzieci bardzo wrazliwych, zywych i tym samym wrzaskunow, to na pewno bezpieczniejsze tez dla zdrowia fizycznego malenstwa.
bede rozgryzala temat i probowala, zdam oczywiscie relacje. na razie czytam i sie przygotowuje, a przygotowania sa potrzebne, bo to dziecko ustala, ile i o jakich porach drzemki najlepiej na nie wplywaja, jak pogoda wplywa na chwilowe zmiany itp...
(przyklad: moj mlody to straszny meteopata i mial juz dni, ze po niedlugiej aktywnosci byl zmeczony i jak zasnal, to na ponad 3h. i tak 2 razy jednego dnia, po czym padl o 18tej i to juz tak na noc. budzil sie na cyca, marudzil, ale ogolnie przespal do rana. czyli po prostu potrzebowal wiecej snu... a ma dni, ze mu 2-3 niedlugie drzemki wystarczaja. u mnie tez roznie bywa z sennoscia i zmeczeniem)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dzieki dziewczyny za zyczenia... kurcze miala byc rodzinna impreza mialy byc zdjecia a skonczylo sie na przychodni, szpilatu, morfologii,, wenflonie... ehhh zycie

widze ze oste rozmowy... tak patrzac na to z bok.. wyluzujcie... w sumie sie nie dziwie xal..

jezeli piszecie szanuje ze Ty stosujesz metode x ale ja bym jej nie zastosowala bo cos tam to jednak jest jednoznaczny komunikat ze tej metody si nie toleruje i nie toleruje takiego podejscia... juz wiadomo od dawna ze na watku sa 2 szkoly wychowania i chyba nigd w tej kwestii nie bedzie consensusy..


Wojtus bidaka spi na mnie.. chyba ostatnio spal tak 5 miesiecy temu... tylko wtedy caly lezal mi na klacie a teraz jego nogi siegaja do pół uda.biedaczek zdechlaczek...
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-25, 17:28   #2477
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 422
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość



ja mam taki... a po co Ci samochodowy? przeciez ten ma opcje podlaczenia w samochodzie
tak, ale to pożyczony od koleżanki, a ona nie ma tej przejściówki do samochodu, bo gdzieś zgubiła i wolę kupić drugi, który będzie w aucie i będę go zabierać do rodziców
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-25, 17:35   #2478
karota11
Zadomowienie
 
Avatar karota11
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 796
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

Cytat:
Napisane przez lonely_lady Pokaż wiadomość
rozumiem.. mi też jest strasznie szkoda tych futrzaków. Ale jakoś sobie to tłumaczę, są hodowane z takim przeznaczeniem i jak nie moje dziecko go zje to ktoś inny...
Taki zajączek to jeszcze jest traktowany humanitarnie... o tych wszystkich cielaczkach i świnkach jadących na rzeźnię nawet nie chcę myśleć...


to będziemy miały taki sam zestaw kiedy zaczynacie ? my mieliśmy ruszać dzisiaj, ale zaczniemy jutro. No może pojutrze


To TRZYDNIÓWKA !!!!
Tez to przechodziliśmy.. Ogólnie MASAKRA... ale dokładnie 3 dni i przechodzi jak gdyby nigdy nic.
Mieliśmy to jakoś na początku listopada.. (chyba 8.11 )
gorączka 39,2.. mały był strasznie rozpalony.. zbijałam mu gorączkę ale ulga była na krótko. Nie miał kaszlu, katarku nic...
To taki wirus mojej kuzynki dziecko też miało niedawno. Widocznie teraz znowu panuje.
Skoro zaczęło się u Was w sobotę to już pewnie końcówka. Zdrówka, trzymajcie się dzielnie
w środę kończymy pół roczku , a pierwsza marcheweczka będzie w niedzielę, na luzie z tatusiem ciekawa jestem, ale jakoś ciężko, to już kolejny etap
My też przechodziliśmy trzydniówkę, i masakryczne to uczucie, jak bierzesz dziecko w nocy na ręce, a grzeje jak grzejnik i cyca dostawał jak tylko kwęknął, bo przy takiej temp. to nie dziwne, ze chciał pić
__________________
26.09.09 Są dwa serca-ich nieustanne bicie,zdaje się w dwóch jestestwach jedno tworzyć życie,łańcuch który nas wiąże,los nie skruszy zmianą,będą bić zawsze razem, albo bić przestaną
27.05.2013Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem-bez Ciebie synku świat dla mnie nie istnieje
karota11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-25, 17:51   #2479
lonely_lady
Zakorzenienie
 
Avatar lonely_lady
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 240
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
ludzie mnie zadziwiają trochę wystawiam ciuszki Przemkowe na all, jedna dziewczyna kupiła coś, zapłaciła za przesyłkę poleconym ekonomicznym (idzie kilka dni). napisałam jej grzecznie dla formalności że dziś wyjeżdżam rano i nie mam jak wysłać paczki, ale jutro mąż wyśle priorytetem, sami dopłacimy do priorytetu, i dostanie ją szybciej niż by miało iść ekonomicznym, tylko że z datą jutrzejszą. a ona się burzy że mogłam wcześniej to napisać, że to nie w porządku itp. wtf
no i kolejny przykłąd, że bycie miłym nie popłaca
jakaś dziwna kobieta.. ja bym jej za taki niewyparzony język jednak ekonomicznym wysłała !


Cytat:
Napisane przez Veronic Pokaż wiadomość
mój mały skubaniec nauczył się wstawać w łóżeczku i ciągle to robi
dzisiaj rano przyszłam do niego bo marudził i patrzę stoi

boję się,żeby sobie czegoś nie zrobił
nieźle

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Wczoraj kupilismy krzeselko:
http://www.mothercare.com/Mothercare...efault,pd.html
i parowar:
http://www.mothercare.com/Mothercare...efault,pd.html
Jedno i drugie proste i mam nadzieje funkcjonalne.
super zakupy



Cytat:
Napisane przez paulinka_22 Pokaż wiadomość
czy któraś z Was myśli już może o kolejnym dziecku,czy narazie macie dość?? My z mężem powoli zaczynamy dochodzić do wniosku,że fajnie by było mieć jedno po drugim, tym bardziej, że obydwoje ładnie się "ogarnęliśmy" przy Hani,na wiosnę chcielibyśmy poważnie "pomyśleć" o drugim
my myślimy, gdyby nie to że miałam cc to już byśmy zaczeli starania
a tak musimy poczekać.. mam nadzieję, że od wiosny będziemy jednak mogli zacząć

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
Lonely, kupujesz śpiworek? masz taki sam wozek, wiec informuj na bieżąco
My jeszcze w gondoli jeździmy. Wczoraj założyłam osłonki i Wiktorek już nie może podziwiać świata przez swoje okienka.. chyba nie jest zadowolony
A wy już w spacerówce ?
Mam 2 śpiworki, które dostaliśmy.. nie podobają mi się, ale ja ogólnie jakoś nie widzę dziecka w śpiworku pewnie jak mróz dowali to zmienię zdanie. A Ty o jakim śpiworku myślałaś ?


Cytat:
Napisane przez karota11 Pokaż wiadomość
Dziewczyny była dzisiaj któraś w biedrze? bo dzisiaj miały byc klocki drewniane dla dzieci i jestem ciekawa
gdybym wiedziała, to bym poszła

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
Wojtus bidaka spi na mnie.. chyba ostatnio spal tak 5 miesiecy temu... tylko wtedy caly lezal mi na klacie a teraz jego nogi siegaja do pół uda.biedaczek zdechlaczek...
kurcze.. u nas było identycznie... dziewczyny są świadkami bo pisałam ciągle na fb i fotki wstawiałam jak mały spał na mnie....
biedaczek.. ruszyć się nie mogłam, spał tylko na mnie mim, że był rozpalony. Robiłam mu chłodne okłady na czółko.
Dziwę się tylko, że musicie się męczyć w szpitalu.. ja wezwałam lekarza na wizytę domową żeby dziecka nigdzie nie ciągać.. A w domu szybko doszedł do siebie..

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

Cytat:
Napisane przez karota11 Pokaż wiadomość
w środę kończymy pół roczku , a pierwsza marcheweczka będzie w niedzielę, na luzie z tatusiem ciekawa jestem, ale jakoś ciężko, to już kolejny etap
My też przechodziliśmy trzydniówkę, i masakryczne to uczucie, jak bierzesz dziecko w nocy na ręce, a grzeje jak grzejnik i cyca dostawał jak tylko kwęknął, bo przy takiej temp. to nie dziwne, ze chciał pić
to my za tydzień we wtorek kończymy pół roczku.

co do trzydniówki..
Ojjj straszne to było, przeżywałam bardziej niż mały.. tak mi go szkoda było przy takiej gorączce łatwo o odwodnienie, więc cyca dawałam jak najczęściej, zmuszałam go żeby pił..
Na szczęście trwało to krótko, już na trzeci dzień było lepiej, a czwartego nie pamiętaliśmy o chorobie
ale jak widziałam na termometrze 39,2st to byłam przerażona
__________________
Nasze Szczęście






Edytowane przez lonely_lady
Czas edycji: 2013-11-25 o 17:52
lonely_lady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-25, 17:53   #2480
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 922
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
Wojtus bidaka spi na mnie.. chyba ostatnio spal tak 5 miesiecy temu... tylko wtedy caly lezal mi na klacie a teraz jego nogi siegaja do pół uda.biedaczek zdechlaczek...
Ja właśnie ostatnio patrzyłam też na Darow ramionach TŻ'ta, który ciągle mi się mały wydaje, a tak patrzę i teraz głowę ma na równi z gówą TŻ, nogi sięgają już za pas, a kiedyś to taki malutki że się prawie w rękach dwóch mieścił.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-25, 17:56   #2481
karota11
Zadomowienie
 
Avatar karota11
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 796
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

Cytat:
Napisane przez lonely_lady Pokaż wiadomość
gdybym wiedziała, to bym poszła


kurcze.. u nas było identycznie... dziewczyny są świadkami bo pisałam ciągle na fb i fotki wstawiałam jak mały spał na mnie....
biedaczek.. ruszyć się nie mogłam, spał tylko na mnie mim, że był rozpalony. Robiłam mu chłodne okłady na czółko.
Dziwę się tylko, że musicie się męczyć w szpitalu.. ja wezwałam lekarza na wizytę domową żeby dziecka nigdzie nie ciągać.. A w domu szybko doszedł do siebie..

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------


Ojjj straszne to było, przeżywałam to bardziej niż mały.. tak mi go szkoda było przy takiej gorączce łatwo o odwodnienie, więc cyca dawałam jak najczęściej, zmuszałam go żeby pił..
Na szczęście trwało to krótko, już na trzeci dzień było lepiej, a czwartego nie pamiętaliśmy o chorobie
ale jak widziałam na termometrze 39,2st to byłam przerażona
ja spanikowałam, bo to wtedy niedziela w tym długim weekendzie 11.11. i pojechaliśmy, ale Mały na IP "gadał" i śmiał się w głos, więcej nic, i nie chcieliśmy zostawiac go w szpitalu, chciałam tylko wykluczyć czy nic się nei dzieje, a była to 23:00 wiec o lekarza już ciężko
mieliście wysypkę? u nas taka delikatna tylko
__________________
26.09.09 Są dwa serca-ich nieustanne bicie,zdaje się w dwóch jestestwach jedno tworzyć życie,łańcuch który nas wiąże,los nie skruszy zmianą,będą bić zawsze razem, albo bić przestaną
27.05.2013Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem-bez Ciebie synku świat dla mnie nie istnieje
karota11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-25, 18:02   #2482
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 377
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

Cytat:
Napisane przez gold-fish Pokaż wiadomość
Cloche napisalam ze kazdego to czeka, TO czyli wpojenie zasady ze nie ma jedzenia w nocy, nie ma piersi itd. No chyba ze Ty zamierzasz karmic mega dlugo, i nie bedzie Ci przeszkadzalo ze parolatek obudzi Cie w nocy i bedzie chcial jesc.
Szkoda ze nie spojrzyxz na cala sytuacje z drugiej strony. Skoro niektore 3 miesieczne dzieci juz nie jedza w nocy a mimo to rozwijaja sie dobrze,rosna w kilogramach to oznacza ze brak jedzenia w nocy nie szkodzi i moze to wlasnie my matki nie umiemy i nie chcemy przerwac kp w nocy, spania z dzieckiem. Jak dziecko nie je to tez jego narzady nie pracuja stale. Noworodki to glodomorki, jedza do pelna, czasem tez za duzo i ulewaja, a niektore mamy, babcie napychaja dzieci ile sie da, jakby nie zauwazyly ze to juz nie sa noworodki. A potem nadwaga.

To napisze jeszcze ze nadal kilka z Was pisze ze nie bedzie meczyc dziecka 3,5,7 min. Ja tez. Slucham jak marudzi i czekam kilkanascie sekund zanim podejde. A tak sie zastanawiam czy te mamy ktore potepiaja nauke samodzielnego zasypiania czy jak ich maluszki np. leza na brzuszku i sie irytuja ze nie moga dosiegnac zabawki, jecza, to te mamy od razu daja zabawki do reki, czy biora na rece? Bo moj czasami identycznie marudzi,placze jak zabawka jest dalej a jemu sie nie chce do niej podpelzac i musze go zachecic do samodzielnosci bo da rade i tez zal mi go jak tak sie wkurza.

Trzecia noc. Zasnal przed 20. Obudzil go halas ok 23, smoczek i po 2 sek zasnal. Obudzilam sie o 1.30 i musialam odcoagnac lekko mleko, on sie obudzil kolo 3! Nakarmilam. Obudzil mno o7.30. Cud. Bez placzu, marudzenia.jedno karmienie.
nie, nie kazdego to czeka, bo niektorym dzieciom tego po prostu nie trzeba wpajac.
naprawde nie chce sie wdawac w takie dyskusje, bo mi nic do tego, co kto robi z wlasnym dzieckiem. wiem tylko, ze nie z kazdym dzieckiem takie metody typu 3-5-7 sie sprawdza (wczoraj mi znajoma opowiedziala, ze stosowala, i jeden syn jak w zegarku, a drugi miala wrazenie ze jeszcze gorzej sie potem zachowywal - i ona nie jest pierwsza osoba, ktora mi o tak roznych efektach opowiada -wiec najwyrazniej duzo zalezy od dziecka).
i nie wmawiaj mi prosze, ze bede musiala predzej czy pozniej patrzec, jak moj synek placze w nocy o jedzenie, i albo mu tego jedzenia nie dam, albo bede karmila tak do 18tki. jesli nie bedzie glodny, to go dam rade ululac. nie bedzie musial plakac x minut nim ja jakos zareaguje. ja wiem, ze da sie przez to przejsc bez koniecznosci placzu. jak ktos chce szybciej i moze sobie na wrzeszczace dziecko pozwolic (ja nie moge), to niech sie bawi w 3-5-7 itp.
co do placzu z powodu nerwa, bo zabawki nie moze siegnac itp. to u nas to nie jest takie wycie, a raczej marudzenie. i oczywiscie pozwalam mu powalczyc samemu. jesli twoje dziecko po odlozeniu do lozeczka tak sobie tylko marudzilo, to sie ciesz. moje nie marudzi, a sie wydziera, zanosi i potwornie meczy, co jego zdrowiu nie sluzy.

maarchewka, ja juz pisalam, nic do tego nie mam, ze inni takie metody stosuja, ale niech mi nikt nie wciska, ze predzej czy pozniej mnie to tez czeka. ja sie tylko do tego punktu odnosze. no i ewentualnie moge dodac, ze ta metoda nie jest tylko na watku kontrowersyjna bo np. w niemczech przed jej stosowaniem przestrzegaja. mowia, ze to juz absolutna ostatecznosc (jak matka totalnie nie wyrabia). zbyt duzy stres dla dziecka i lepiej przynajmniej sprobowac poradzic sobie inaczej.

Hawwa, jak nadrobisz, to doczytasz o tej metodzie bez placzu. ja nie mam ksiazki, tylko takie opracowanie online, ale niestety po niemiecku... dzisiaj nie mialam czasu poczytac dalej, ale na razie i tak jestem w trakcie analizowania potrzeb mlodego.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
cloche jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-25, 18:30   #2483
xal
Zakorzenienie
 
Avatar xal
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zagłębie
Wiadomości: 8 346
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

Cytat:
Napisane przez XxXJuSstiii Pokaż wiadomość
Ty skaczesz z radości a ja bym się chyba rozpłakała
Mi też jakoś smutno jak Paulinka sama zajda, ale po każdym słoiczku musi cyca
Cytat:
Napisane przez XxXJuSstiii Pokaż wiadomość
teraz Bartuś ładnie się bawi i pierdzi jak dziki, to po marchewce??
Daj kalafior to zobaczysz co to pierdzenie
Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
ludzie mnie zadziwiają trochę wystawiam ciuszki Przemkowe na all, jedna dziewczyna kupiła coś, zapłaciła za przesyłkę poleconym ekonomicznym (idzie kilka dni). napisałam jej grzecznie dla formalności że dziś wyjeżdżam rano i nie mam jak wysłać paczki, ale jutro mąż wyśle priorytetem, sami dopłacimy do priorytetu, i dostanie ją szybciej niż by miało iść ekonomicznym, tylko że z datą jutrzejszą. a ona się burzy że mogłam wcześniej to napisać, że to nie w porządku itp. wtf
Po co pytałaś ?
__________________
Mam tylko jedno skrzydło ... A Ty masz skrzydło drugie ...
Szczęścia nie trzeba szukać, spotyka się je przy okazji

xal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-25, 18:48   #2484
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 641
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

uuuuffffff.... ale mamy dzien... Sofia caly dzien placze i nie moze spac zasnela 2 razy.i w obu przypadkach wystarczylo, ze sie ruszylam, a budzila sie z placzem. Kazde odlozenie jej czy to do zabawy (gdy wyraznie rwala sie do zabawek) czy do zmiany pieluchy owocowalo zanoszacym sie placzem nie wiem o co biega... Temperature ma w normie. Zel na dziaselka nie przyniosl poprawy. ostatecznie dalam jej czopek z paracetamolem, po ktorym jeszcze godzine ja nosilam i spiewalam kolysanki. Dalam jej piers w powietrzu. zassala wreszcie (wczesniej sie wila i gryzla brodawke) i zasnela. Wtulila sie we mnie cala soba wiec nawet nie bede jej odkladac, niech pospi troszke biedulka...

Sporo dzis myslalam o naszej dyskusji dot. nauki zasypiania itd. zastanawialam sie czy gdybym zafundowala nam w miedzy czasie sesje 'samodzielne zasypianie' to teraz nie mialabym takich akcji... I przypomnialam sobie, gdy zaraz po porodzie czytalam Jezyk Niemowlat i probowalam wprowadzac system jedzenie-aktywnosc-zasypianie bez piersi. Moje dziecko bylo mega spiochem (m.in. z powodu zoltaczki) a mimo to na ten uklad nie chciala pojsc. zasypiala tylko przy piersi, czasami zdarzalo.sie, ze zasnela odlozona po jedzeniu (ale tylko na brzuszek). Strasznie sie wtedy stresowalam i plulam sobie w brode, ze nie potrafie czytac sygnalow jakie daje mi dziecko. A mialam idealnego noworodka. Tylko spala i jadla. Przez chec zastosowania jakiejs metody, a nie podazania za instynktem wcale nie cieszylam sie tamtym czasem. teraz tego bardzo zaluje... potem byly perypetie przeprowadzkowe plus kryzys laktacyjny. jak sie unormowal to juz pozwalalam Sofii zasypiac na rekach, potem odkladana do lozeczka pieknie spala. pozniej przyszedl kryzys 3. miesiaca i od tamtej pory Sofia po zasnieciu nie daje sie odlozyc. Budzi sie momentalnie. Wiec spi z nami. dzienne drzemki tez najczesciej spedzam z nia w lozku. Jak sa skoki/kryzysy/zabki i Bog wie co jeszcze to sa dni takie jak dzis... Nie wyobrazam sobie uczyc jej samodzielnego zasypiania i juz. Jestem przekonana, ze nie jest na to gotowa. Skoro potrafi plakac zalosnie gdy bawi sie, a ja na chwile wyjde do kuchni czy toalety to tym bardziej nie jest gotowa zostac sama gdy jest zmeczona i chce spac. Tak jak Cloche pisze skutecznosc metody zalezy w ogromnej mierze od dziecka... Bardzo mozliwe, ze gdyby trafil mi sie mniej placzliwy egzemplarz to tak jak Mysia czy Xal wyznawalabym metode Tracy Hogg. A, ze trafil mi sie aniolek ale o wrazliwej naturze to blizej mi do RB bo nie widze dla nas innej drogi.
Wiec jesli u kogos, tak jak u Gold sprawdza sie metoda z 'zasnij wreszcie' to swietnie. Jesli jednsk jakas mama probuje ja stosowac, a dziecko wyraznie daje sygnaly, ze nie jest na to gotowe, a mama dalej brnie w zaparte bo sie boi, ze dziecko sie 'przyzwyczai' to wspolczuje temu malenstwu z calego serca

No to moje wynurzenia po ciezkim dniu....
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-25, 18:58   #2485
xal
Zakorzenienie
 
Avatar xal
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zagłębie
Wiadomości: 8 346
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

Ash a masz jakieś leki p. bólowe paracetamol czy nurofen? Na moją calgel nie działa, inna sprawa, że zębów nadal nie ma, ale jak płacze to mi prościej wstrzyknąć do buzi na rękach niż kombinować z czopkiem.

Co do TH i zasypiania, to ja to wszystko wprowadzałam dość późno gdzieś po skończonym 3 miesiącu porządkowałam dzień. Wcześniej to Paulinka odpływała na cycu. Co ja się nakombinowałam, żeby jadła dłużej nawet do odbicia mi zasypiała i spała dalej. Czasami miałam wrażenie że tylko powąchała mleko i odpływa
Co do początków mojego macierzyństwa to ja się wypowiadać publicznie nie będę, bo hmmm inaczej to sobie wyobrażałam. I nie chodzi mi o dziecko tylko o mnie.
__________________
Mam tylko jedno skrzydło ... A Ty masz skrzydło drugie ...
Szczęścia nie trzeba szukać, spotyka się je przy okazji

xal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-25, 19:06   #2486
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 641
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

Xal mam tylko czopki. jakos do mnie bardziej przemawiaja niz doustne. Jednak omijaja ukl. pokarmowy. Ale szczerze mowiac nie wiem czy to czopek zadzialal czy wykonczenie...
U nas po skonczonym 3.mcu wszystko sie sypnelo: spanie w lozeczku, jedzenie, regularne drzemki... Dopiero pod koniec 5mca zaczelo sie normowac. A teraz znow wszystko szlag trafil i skladamy kawalki od nowa... Ale wciaz wierze w moje dziecko. Wiem, ze jak bedzie gotowa to przyjdzie czas na samidzielnosc
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-25, 19:12   #2487
Veronic
Wtajemniczenie
 
Avatar Veronic
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ciechocinek
Wiadomości: 2 398
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

ASH ja tez mam dzisiaj jazdy z mlodym
marudzi,placze,raczki ciagle w buzi, spac nie chce, spal tylko 15min ok 11, 30min na spacerze i 15 min ok 17
jak go odloze do lozeczka to momentalnie wstaje...

teraz go karmie ,ale wierci sie niesamowicie i ciagnie cycka z calej sily az boli

10 min temu dalam mu czopka paracetamolu moze sie w koncu uspokoi
Veronic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-25, 19:56   #2488
MoTyleKsw
Zakorzenienie
 
Avatar MoTyleKsw
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: łódzkie ;)
Wiadomości: 4 718
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

Cytat:
Napisane przez Kinga_20 Pokaż wiadomość
Parowar super, na pewno będziecie zadowoleni, my używamy od kilku lat i uważam, że to genialna sprawa, my mamy Tefala, nawet ziemniaków nie trzeba solić, właściwie to nic nie trzeba solić jak się uparuje, wszystko ma swój smaczek naturalny. Ja właśnie pokroiłam dynię w paski i zaraz to samo z marchewką zrobię i spróbujemy żeby Lili sama zjadła.
Kinga który macie parowar z tefala? Kupię R. na urodziny

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
uuuuffffff.... ale mamy dzien... Sofia caly dzien placze i nie moze spac zasnela 2 razy.i w obu przypadkach wystarczylo, ze sie ruszylam, a budzila sie z placzem. Kazde odlozenie jej czy to do zabawy (gdy wyraznie rwala sie do zabawek) czy do zmiany pieluchy owocowalo zanoszacym sie placzem nie wiem o co biega... Temperature ma w normie. Zel na dziaselka nie przyniosl poprawy. ostatecznie dalam jej czopek z paracetamolem, po ktorym jeszcze godzine ja nosilam i spiewalam kolysanki. Dalam jej piers w powietrzu. zassala wreszcie (wczesniej sie wila i gryzla brodawke) i zasnela. Wtulila sie we mnie cala soba wiec nawet nie bede jej odkladac, niech pospi troszke biedulka...

Sporo dzis myslalam o naszej dyskusji dot. nauki zasypiania itd. zastanawialam sie czy gdybym zafundowala nam w miedzy czasie sesje 'samodzielne zasypianie' to teraz nie mialabym takich akcji... I przypomnialam sobie, gdy zaraz po porodzie czytalam Jezyk Niemowlat i probowalam wprowadzac system jedzenie-aktywnosc-zasypianie bez piersi. Moje dziecko bylo mega spiochem (m.in. z powodu zoltaczki) a mimo to na ten uklad nie chciala pojsc. zasypiala tylko przy piersi, czasami zdarzalo.sie, ze zasnela odlozona po jedzeniu (ale tylko na brzuszek). Strasznie sie wtedy stresowalam i plulam sobie w brode, ze nie potrafie czytac sygnalow jakie daje mi dziecko. A mialam idealnego noworodka. Tylko spala i jadla. Przez chec zastosowania jakiejs metody, a nie podazania za instynktem wcale nie cieszylam sie tamtym czasem. teraz tego bardzo zaluje... potem byly perypetie przeprowadzkowe plus kryzys laktacyjny. jak sie unormowal to juz pozwalalam Sofii zasypiac na rekach, potem odkladana do lozeczka pieknie spala. pozniej przyszedl kryzys 3. miesiaca i od tamtej pory Sofia po zasnieciu nie daje sie odlozyc. Budzi sie momentalnie. Wiec spi z nami. dzienne drzemki tez najczesciej spedzam z nia w lozku. Jak sa skoki/kryzysy/zabki i Bog wie co jeszcze to sa dni takie jak dzis... Nie wyobrazam sobie uczyc jej samodzielnego zasypiania i juz. Jestem przekonana, ze nie jest na to gotowa. Skoro potrafi plakac zalosnie gdy bawi sie, a ja na chwile wyjde do kuchni czy toalety to tym bardziej nie jest gotowa zostac sama gdy jest zmeczona i chce spac. Tak jak Cloche pisze skutecznosc metody zalezy w ogromnej mierze od dziecka... Bardzo mozliwe, ze gdyby trafil mi sie mniej placzliwy egzemplarz to tak jak Mysia czy Xal wyznawalabym metode Tracy Hogg. A, ze trafil mi sie aniolek ale o wrazliwej naturze to blizej mi do RB bo nie widze dla nas innej drogi.
Wiec jesli u kogos, tak jak u Gold sprawdza sie metoda z 'zasnij wreszcie' to swietnie. Jesli jednsk jakas mama probuje ja stosowac, a dziecko wyraznie daje sygnaly, ze nie jest na to gotowe, a mama dalej brnie w zaparte bo sie boi, ze dziecko sie 'przyzwyczai' to wspolczuje temu malenstwu z calego serca

No to moje wynurzenia po ciezkim dniu....

A ja tam nie stosowałam żadnej metody, robiłam tak ja mi i Matyldzie wygodnie. W dzień zasypia albo sama, albo ze mną, ale daje mi konkretnie znać jak dla mnie czy chce się przytulać czy chce leżeć sama i wtedy odpływa, na noc zasypia w łóżeczku bez płaczów, po nocnym jedzeniu śpi z nami i tego nie możemy, nie chcemy, nie chce nam się zmienić ale nie widzę w tym żadnego mojego celowego działania. I tak jak Asia piszesz robię to czego moje dziecko w danej chwili potrzebuje i każdy człowiek jest inny i nie na każdego wszystko działa.
__________________
Nasza Miłość - Matylda
11.05.2013

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpre6ydpfblirzx.png

Jestem W Niebie.

Kocham Was




MoTyleKsw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-25, 19:56   #2489
xal
Zakorzenienie
 
Avatar xal
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zagłębie
Wiadomości: 8 346
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Xal mam tylko czopki. jakos do mnie bardziej przemawiaja niz doustne. Jednak omijaja ukl. pokarmowy. Ale szczerze mowiac nie wiem czy to czopek zadzialal czy wykonczenie...
A ile takich czopków dziennie można?
paracetamol mozna dawać po pól dawki a nie całą, to jest plus.
Miałam kiedyś akcję nocną płacz, nagły ryk nie wiadomo skąd i o co, noszenie na rękach nic nie dawało to szybko paracetamol. Jakoś nie wyobrażam sobie dawać czopka na pełnym ryku
__________________
Mam tylko jedno skrzydło ... A Ty masz skrzydło drugie ...
Szczęścia nie trzeba szukać, spotyka się je przy okazji

xal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-25, 20:10   #2490
humpback
Zakorzenienie
 
Avatar humpback
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news...ow,nId,1063421 uff dzień dobry. rano powitala nas zima...entuzjazmu nie było, ale po spacerze zmieniłam zdanie. faaaajnie jest Szymek oczywiście zdazyl do nas zadzwonić przed przedszkolem i oznajmić jak to wspaniale, ze jest snieg i czy już pokazałam Nelusi, bo ona nie wie co to, a on przecież już dawno wie, ze TO TAKIE BIALE


Cytat:
Napisane przez gold-fish Pokaż wiadomość

Trzecia noc. Zasnal przed 20. Obudzil go halas ok 23, smoczek i po 2 sek zasnal. Obudzilam sie o 1.30 i musialam odcoagnac lekko mleko, on sie obudzil kolo 3! Nakarmilam. Obudzil mno o7.30. Cud. Bez placzu, marudzenia.jedno karmienie.
świetnie, u mnie dziś jedno karmienie ale pobudki co godzinę. boli go coś zapewne, i pewnie to te zęby bo z brzuchem/bakami/kupa jest ok..
humpback jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.