|
|||||||
| Notka |
|
| Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3781 | |||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
|
Dot.: Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)
Cytat:
Cytat:
...............Cytat:
Cytat:
Też słyszałam o tym przesądzie że nie powinno się robić przed. Cytat:
Cytat:
PYYYYYYYYYYYCHA![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
Dzielne jesteście! Trzymam kciuki
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym. |
|||||||||
|
|
|
#3782 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 6 733
|
Dot.: Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)
Cytat:
a Ty kiedy masz sesje? ![]() Cytat:
hehehe to ją zdziwionko dopadło. :p moja Amelka pokochała te wafelki, andruty a i dzis pierwszy raz zjadla ze mną jajecznice;> ja nie sole i malutko dalam maselka
__________________
Moja najukochańsza kruszynka Skalpel wyzwanie z Ewką!
cel : piękne ujędrnione ciało waga: 48, 60cm w brzucholu. |
||
|
|
|
#3783 | ||||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 354
|
Dot.: Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)
Cytat:
Insolito, cudny awatar Cytat:
Mój tata miał 30 lecie, byli nawet nauczyciele-super sprawa.Cytat:
Cytat:
Superancko!!Cytat:
Cytat:
![]() Smutno mi TŻ w sobotę odwalił taką akcję... Szkoda słów i do tej pory mnie nie przeprosił. Najlepiej: "minie jej z czasem" ![]() Chciałam jeszcze napisać, że Ilussion, Igorek i Amelka cudownie wyglądali na roczkach I buziaki urodzinowe dla Dorki, Fifka i Zuzi
|
||||||
|
|
|
#3784 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 736
|
Dot.: Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)
|
|
|
|
#3785 | ||||||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 870
|
Dot.: Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Czy wszystkie Dzieci mają już pozrastane ciemiączka?? Hani się jeszcze nie zrosło
__________________
01.02.2013 Aniołki[*][*]25.01.2012 Edytowane przez misiaeel Czas edycji: 2014-01-13 o 16:24 |
||||||||
|
|
|
#3786 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 15 813
|
Dot.: Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)
Oesu, ja jestem taka gapa, ze chyba wczoraj nie zlozylam zyczen Illusion i Igorkowi!
Wybaczcie!! Sto lat Wam obojgu zycze ![]() pstryczku, kocham Twoje opowiesci i Twoj humor!! Ta o wośp cudna! ![]() Co do zostawiania dzieci pod opieka... Ja tez zostawiam na max kilka h i to z ciezkim sercem (mimo ze Kubus wtedy spi). Kilka razy wychodzilismy wieczorem z TZ (ok 21-22), ale wracalismy max o 2. Jak juz poruszylyscie ten temat to... Wasze dzieci tez sa do Was tak maksymalnie przywiazane?? Tak sobie rozkminiam od kilku dni... Zauwazylam, ze Kubus srednio lubi sie bawic/przebywac z kims innym niz ja. Np wczoraj - ja sprzatalam lazienke, a TZ z nim siedzial w pokoju. Kuba co chwile pelzal do mnie, ja go cierpliwie odnosilam, ale w koncu musialam umyc wc, cwaniak chcial sie wspinac na kibelek ( ), wiec zamknelam drzwi. Zostal pod nimi i krzyczal.Jak przygotowuje obiad to nie ma szans, zeby zostal na macie i bawil sie zabawkami, mimo ze widze go (mamy aneks z pokojem). Musi byc pod moimi nogami. To samo z jedzeniem - TZ karmi, Kuba grymasi i wygina sie. Ja przejmuje lyzeczke - od razu ladnie je. Z przewijaniem rowniez. I to nie tylko wczoraj - wiele jest takich przykladow. O usypianiu nie wspomne... Dzis na reh - ledwie reh wziela go na rece na dzien dobry - wrzaski, wyrywanie sie i pelzanie do mnie. Boje sie troszke, ze wyhodowal nam sie niemaly problem... (zwlaszcza w kontekscie zlobka za jakies pol roku mniej wiecej) A moze to chwilowe? TZ oczywiscie twierdzi, ze to moja wina, bo go "przywiazalam do siebie". Ale co ja moge jak to ja spedzam z nim cale dnie?? (nie liczac slynnych niedziel przy rosole u t. )I tak sobie mysle - skoro Kubuś tak reaguje to jak powinnam postepowac? Przyzwyczajac go do innych? Np czesciej zostawiac samego z t.mimo jego negatywnych reakcji? Czy jednak skoro histeryzuje to znak, ze musze byc obok...? Z drugiej strony - on nie placze, tylko krzyczy, drze sie. Lzy mu nie leca. Wiec to nie jest - zabijcie - wymuszanie...? Co myslicie? Edytowane przez nafiyqa Czas edycji: 2014-01-13 o 16:35 |
|
|
|
#3787 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 870
|
Dot.: Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)
naiwjko u mnie jest to samo. chociaż nie zawsze tak było. od jakiegoś miesiąca Hania widzi tylko mnie. Tż nawet Jej nakarmić nie może bo jest marudzenie. jak sie bawią na dywanie a ja jestem w pokoju drugim czy kuchni to po jakiś 5 minutach tylko słyszę mamama i Hania zaczyna mnie szukać. jak znajdzie wspina się po mnie, ja Ją zanoszę z powrotem na dywan i za chwilę jest znowu to samo.
ale np jak wyjdę do sklepu to podobno że poszuka mnie chwile i jak nie znajdzie to płaczu nie ma, tylko wraca do zabawy.
__________________
01.02.2013 Aniołki[*][*]25.01.2012 Edytowane przez misiaeel Czas edycji: 2014-01-13 o 16:35 |
|
|
|
#3788 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 6 733
|
Dot.: Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)
Cytat:
__________________
Moja najukochańsza kruszynka Skalpel wyzwanie z Ewką!
cel : piękne ujędrnione ciało waga: 48, 60cm w brzucholu. |
|
|
|
|
#3789 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)
Cytat:
__________________
Wirtualne poznanie ... 13.10.2009r. ![]() Ślub ... 06.08.2011 r. ANTOŚ 18.02.2013 "Jeśli zastanowisz się nad tym, aby przerwać dążenie do celu, przypomnij sobie, dlaczego zaczęłaś do niego dążyć." |
|
|
|
|
#3790 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
|
Dot.: Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)
Fewciu, jejku strasznie mi przykro z powodu pracy
Ale pamiętaj. Początki są ZAWSZE trudne. ZAWSZE. insolito, za☠☠☠iaszczy avatar ![]() Deli, Amelka jest przesłodka Cytat:
![]() Cytat:
![]()
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym. |
||
|
|
|
#3791 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)
Cytat:
NORMA ROZWOJOWA - tak. I powiem Wam jedno - to przedsmak tego co będzie około 18mca - będzie jeszcze "gorzej" - też taki etap. Normą jest, że dziecko bezpiecznie czuje się w towarzystwie głównego opiekuna, zwykle jest to mama. I że odczuwa lęk gdy znika, że chce (także ze zwykłej ciekawości) uczestniczyć w czynnościach które aktualnie robi. Co się dziwić dziecku że nie chce siedzieć u osoby której nie ufa i nie zna jak rehabilitantka np? W przypadku Tż - siedziałabym w miarę blisko albo pokazywała się od czasu do czasu, ale niech Tż jednak próbuje karmić i dba o więź, by była zbliżona do twojej. Ja mam tak samo. Ja, a zaraz potem Tż jesteśmy najważniejsi. Jak wracam to biegnie na złamanie karku i nie chce nikogo innego. Pytanie : dlaczego przywiązanie dziecka tak często ludzie odbierają w ..negatywnym kontekście? tego nie moge pojąć. Przywiązanie = problem;/ Nie przełamywałabym tego jeśli nie musisz np iść do pracy. Bo to minie a możesz sobie bigosu narobić. |
|
|
|
|
#3792 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
|
Dot.: Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA DORKI, FILIPKA, ZUZI
Cytat:
A jeszcze tak niedawno był taki mały jak nas w Żarkach odwiedziliście. Jak ten czas leci.Cytat:
za zębolki. Kubuś jest podobny do mamusi i to BARDZO!!! Cytat:
Cytat:
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym. Edytowane przez s i l v e r Czas edycji: 2014-01-13 o 17:35 |
||||
|
|
|
#3793 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 414
|
Dot.: Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)
U nas dziś była kolęda. Grześko długo i zawile opowiadał wikaremu jak to dziś się obudził o 4 rano ale wszyscy spali więc tak sobie cicho leżał aż usnął i była jeszcze 5 i 6ta a potem go tata obudził do przedszkola. No to ksiądz pyta go czy jak tak nie może spać to czy jak Ania się w nocy budzi i płacze to czy on pomaga mamusi i zabawia małą. Na co Grześ wypalił - nieee, jak Ania w nocy płacze to mama jej daje cyca i jest znowu spokój
Edytowane przez Kija80 Czas edycji: 2014-01-13 o 17:38 |
|
|
|
#3794 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 777
|
Dot.: Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)
Cytat:
chyba, ze porozumienie stron z powodu zmiany miejsca zamieszkania albo z powodu zlej sytuacji finansowej pracodawcy to wtedy po 7 dniach Cytat:
brawa dla Grzesia |
||
|
|
|
#3795 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 050
|
Dot.: Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)
Dzięki
Poczytałam i nie wiem co myśleć. Dziwna sprawa... A Ty zmieniłaś mleko?Misiaela mojej nadal ciemiączko nie zarosło - pulsuje dalej ![]() nafiyqa u mnie jest trochę inaczej. Może dlatego, że od 4 miesiąca pracowałam. Jest do mnie przywiązana, ale bez problemu np. mąż ją usypia czy karmi. Albo tak samo może siedzieć z moimi rodzicami. Np. teraz - oni z nią się bawią na podłodze, a ja siedzę z Wami ![]() Cytat:
|
|
|
|
|
#3796 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 5 596
|
Dot.: Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)
Cytat:
Ty to umiesz wszystko ładnie w słowa ubrać
__________________
ślubowaliśmy - 20.09.2008 Wojtuś - ur. 06.12.2009 Ewunia - ur. 10.01.2013 |
|
|
|
|
#3797 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 14 197
|
Dot.: Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)
Cytat:
jak jestem to ciezko jest. jak mnie nie ma to jest ok, szybko zapomina ze mnie nie ma ![]() ale jak jestem i np ide do klopa to stoi pod drzwiami i jest smęt ![]() wtedy sikacza robie szybko gorzej z 2 ![]() Cytat:
http://allegro.pl/show_item.php?item=3850365432 ![]() ---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ---------- Cytat:
wykapana mamusia! Cytat:
![]() u nas juz niewiele zostalo... |
||||
|
|
|
#3798 | ||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 15 813
|
Dot.: Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Zeby nie bylo - nie wracam do pracy, wiec na chwile obecna zupelnie mi to nie przeszkadza. Tyle ze boje sie, ze tak mu zostanie, a tym samym bedziemy miec problem np ze zlobkiem. I jeszcze to "wymuszanie" - wiecznie o tym slysze od otoczenia... Dziwnym trafem t.udziela rad w stylu "zostawiaj go jak najwiecej z nami, troche poplacze i mu przejdzie, niech sie uczy", za to tesc podchodzi wyrozumiale w stylu "nic dziwnego, ze tak sie zachowuje - w koncu jest przywiazany do Ciebie, to normalne". Cytat:
![]() Cytat:
|
||||||
|
|
|
#3799 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)
Nawijko Blanka też jest bardzo przywiązana do mnie. Jak jestem w domu to jest cały czas obok, nie ma szans żeby odejść. Ale... Z mężem też się pięknie razem bawią, tyle, że Mała przychodzi co chwilkę zobaczyć co robię.
Silver nie wiem własnie jak to jest. Może ciocie w żłobku jej bardziej odpowiadają? Tam wiecej sie dzieje, są inne dzieci, mnóstwo zabawek. Nie wiem ![]() Pisać mi tu szybko która dała mój adres Ezzo???? ![]() Ezzo absolutnie przesadziłaś
|
|
|
|
#3800 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 452
|
Dot.: Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)
Cytat:
Trzeci już nie domaga i nie chodzi ![]() Jakby to napisać w skrócie: ostatnio Wam napisałam, że ona tydzień naczyń nie zmyła i ja to olałam, żeby sobie smętów nie robic. I ona ogólnie przez ostatnie dwa tyg. w domu nie robiła praktycznie nic, "bo się uczy". A teraz wiem dlaczego - bo mamy często nie było w domu. Więc ja robotę odwaliłam, a potem mama myśli, że J. pewnie 3/4 z tego robi. A teraz mama jest praktycznie cały czas w domu od piątku i co? J. robi to, tamto, może w tym pomóc, może w tamtym? A dziś był szczyt: zanim mama wyszła z domu, J. wyciągnęła naczynia ze zmywarki, z suszarki, poskładała ciuchy do prasowania i wywiesiła jedno pranie. Mama wyszła - J. poszła do pokoju i do tej godziny nie zrobiła NIC. Zdążyliśmy pójść z Polą na ponad godzinny spacer, zrobić zakupy, wróciliśmy - obiad nie zrobiony, naczynia nie umyte, a to drugie pranie od rana nie wywieszone! Kuchnia zagruzowana, wszystko tak jak było przed naszym wyjściem - "bo ona się uczy". Mama teraz jest i co? Poszła sprawdzać, czy aby ciuchy na suszarce nie wyschły ![]() Cytat:
Cytat:
![]() Nie przerabiam tego, ale, może dziwna jestem - chciałabym być najważniejsza dla Poli, chciałabym, żeby przyklejała się do mojej nogi, kiedy tylko od niej odejdę, żeby płakała, kiedy wychodzę z domu. Tak, zapewne byłoby to męczące i w którymś momencie miałabym na chwilę dość - ale nie czuję się specjalnie traktowana przez Polę, reaguje na mnie, jak na każdego członka mojej rodziny... Czasami, jak piszecie o tym, że dziecko "nie daje Wam spokoju, nie możecie na chwile od niego odejśc, bo ryk"... zazdroszczę Wam ![]() Owszem - zdarza się, że płacze, kiedy ją zostawię. Ale tak, jak przy każdej innej osobie, albo jak po prostu chce coś innego robić, a się ją zostawia tam, gdzie nie chce. No.... Edytowane przez hje Czas edycji: 2014-01-13 o 20:19 |
|||
|
|
|
#3801 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 050
|
Dot.: Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)
Na polsacie zaczęło się Polowanie na czarownice - początek niezły, ciekawe jak będzie dalej
Fewciu współczuję Ci bardzo atmosfery w pracy. Na pocieszenie napiszę Ci, że moja dobra koleżanka też jak poszła do pracy w swojej gminie to miała ciężko. Zajęła miejsce dziewczyny, która zaciążyła i poszła na macierzyński. Kobiety z jej pokoju traktowały ją okropnie - nie zwracały na nią uwagi, mówiły do siebie szeptem, nic jej nie chciały pomagać, chodziły sobie na kawkę - oczywiście bez niej. Naprawdę z jej opowiadań wyglądało to chamsko strasznie. Na szczęście w końcu atmosfera się zmieniła, zaakceptowały ją, teraz normalnie z nią rozmawiają itp. Mam nadzieję, że i u Ciebie tak będzie. |
|
|
|
#3802 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
|
Dot.: Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym. |
||
|
|
|
#3803 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 6 733
|
Dot.: Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)
Cytat:
dziewczyny, mam tyle nauki, nie wiem jak sie pozbieram.
__________________
Moja najukochańsza kruszynka Skalpel wyzwanie z Ewką!
cel : piękne ujędrnione ciało waga: 48, 60cm w brzucholu. |
|
|
|
|
#3804 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 380
|
Dot.: Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)
A ja mam ostatnio problem z przywiązaniem Bartusia do dziadka
to znaczy do mnie też jest bardzo przywiązany ale jak np. bawimy sie we dwóch i gdzieś przejdzie mój ojciec ( mieszkam jeszcze z rodzicami ojciec jest na rencie a TŻ prawie ciągle jest na delegacjach ) to Bartuś zaraz do niego biegnie a jak go ojciec nie weźmie to jest ryk.A to dlatego że dziadek mu zawsze powala bawić się pilotem, oglądać tv i ciągle go nosi, więc nic dziwnego że dziecko do niego biegnie bo ja mu a to nie pozwalam. Tylko że ostatnio to już chyba wymyka mi się z pod kontroli. Ostatnimi czasy już nawet potrafi podejść do mnie czy TŻ i go bez pytania wsiąść z rąk "bo Bartuś na pewno chce do dziadka" . Myślę że ojciec chce tym się jak by dowartościować albo zyskać w oczach innych ludzi "jakim to on jest wspaniałym dziadke" bo swego czasu był słusznie czy nie przez niektórych dość mocno krytykowany. ---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ---------- ja w sobote mam 2 egzaminy
__________________
26.02.2013 18.11.2014 |
|
|
|
#3805 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 6 733
|
Dot.: Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)
Ja miałąm dzis dwa;> nie pojechałąm;>;p w srode mam jeden... a tak to od poniedziałku codziennie jakieś;]
__________________
Moja najukochańsza kruszynka Skalpel wyzwanie z Ewką!
cel : piękne ujędrnione ciało waga: 48, 60cm w brzucholu. |
|
|
|
#3806 | ||||||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 1 900
|
Dot.: Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)
Cytat:
Co jest? Cytat:
Cytat:
dla Blani Cytat:
Zdrowia Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
My mamy takie spodnie z szelkami z h&m http://www.hm.com/pl/product/20294?article=20294-A , oni mają też same szelki : http://www.hm.com/pl/product/14256?article=14256-Kurcze wlzłam na strone hm i znów mi się mnóstwo rzeczy podoba Mąż mnie pogoni jak znów małemu nakupuje ciuchów
__________________
23.01.2013-PIOTRUŚ 21.04.2015-MICHAŚ Tylko Wy wieci, jak bije moje serce od środka . |
||||||||
|
|
|
#3807 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 380
|
Dot.: Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)
mamy dzieci na nutramigenie ( wiem że na pewno fewcia ale czy ktoś jeszcze to nie pamietam
) czy próbowałyście już przejść na zwykłe mm jeśli nie to kiedy? czy będziecie konsultować to dokładnie z lekarzem?
__________________
26.02.2013 18.11.2014 |
|
|
|
#3808 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)
Cytat:
Odkąd się urodziła była gadka że wykapany Tżet. Teraz jak rośnie to się taka dziewczynka robi i wreszcie coś ze mnie widać ![]() Cytat:
Niestety większość ludzi robi tak " jak im się wydaje, że będzie lepiej" czyli - nie przyzwyczajaj do siebie za bardzo, bo jak pójdziesz do pracy, pod żadnym pozorem nie śpij z dzieckiem bo nigdy z twojego łóżka nie wylezie, im dłużej będziesz karmić piersią - tym trudniej" Nie prawda. Najczęściej dziecko samo wyrasta i nikt mu nie musi pomagać. Tylko dziecko, które ma mocną, bezpieczną (czyli taką w której samo czuje się bezpiecznie, pełną zaufania do rodzica) więź z rodzicem - będzie aktywnie i bez lęku poznawać świat - tylko to dziecko puści się maminej spódnicy. To przywiązane. To NIE znaczy, że tak ma być, że jest 24h na 24 z mamusią, że ta mamusia nigdy nie da babci chwilę z wnukiem pobyć, nigdy go z nikim nie zostawi - nie nie! Chodzi o to...by było normalnie. Niech dziecko zna bliskich Tobie ludzi, dziadków, niech ich polubi. Ale najpierw przy Tobie, zanim pozna nowy teren, nauczy się z nimi być, śmiało i z radością pójdzie na rączki. A jak coś nie spasuje - pójdzie w ramiona mamy/rodzica. Zostawisz go i będzie płakał (tak! zgadzam się, że czasem nie ma wyjścia jak nie ma za co żyć i trzeba iść do pracy - nie piję do nikogo, takie czasy okropne) to pewnie z czasem przestanie, ale będzie musiał sobie poradzić z lękiem i stresem na jaki..zwyczajnie nie ma sensu go wystawiać. Badania pokazują bowiem coś przeciwnego : dziecko z dobrze ukształtowaną bliską więzią jest potem bardziej śmiałe, towarzyskie, i tak dalej. Chodź więc z kubusiem wszędzie, nie chodzi o kiszenie się w domu, niech poznaje ludzi, nauczy się z nimi żyć, ale pod Twoim kierunkiem. Zostawienie " na siłę" i "bo tak" po prostu dziecku zaszkodzi. Nasze maluchy są w czasie kiedy już widzą swoją odrębnośc od mamy, ale nadal ona jest fundamentem świata malucha, i grunt się wali jak znika. To norma. Nikt by nie miał chęci pozwawania świata bez świadomości, że w razie co może wrócić do bezpiecznej kryjówki, czyli uczepić się nogi mamy i ona uratuje z opresji ![]() Jeżeli wiesz, że w przyszłości Kuba będzie musiał zostawać z t, bo ty np do pracy pędem - to odwiedzajcie się częściej (tak wiem, bardzo cię to cieszy ), ale bądź przy tym. I zmieniajcie miejsce - nie tylko Wasz dom, ale też dom teściów, wspólny spacer. Niech bawią się z dzieciem i Tobą. On się przełamie. Bez brania na ręce na siłę i uciekania ukradkiem z domu. W ksiazce o RB (tak, znowu ) jest też właśnie takie zalecenie, że fajnie jeśli w opiece nad dzieckiem pomaga mamie cała rodzina, i są ludzie, którzy czasem zajmują się dzieckiem. Ale nie po to, "żeby się przyzywczaiło być bez mamy" - tylko, żeby tę mamę odciążyć w opiece i żeby miała więcej siły na bliskość z dzieckiem. Bo to ona, nadal, jest i będzie najważniejsza. Więź z dzieckiem nie może być "zbyt silna" to taki filar na przyszłość - i bardzo procentuje. Cytat:
Cytat:
Co do Polci : a może inaczej jest po prostu trochę dlatego, że od urodzenia Pola jest w domu gdzie jest więcej ludzi, więcej ludzi, którzy się nią zajmują i bawią. Uwaga się trochę rozkłada. Plus do tego indywidualny temperament dziecka (Pola ogólnie chyba mało zwraca na siebie uwagę?) i fakt, że ty masz kobito kupę obowiązków domowych od rana do wieczora - i może być niestety tak że ze wszystkich domowników masz najmniej czasu na...beztroskie zajmowanie się własnym dzieckiem. Bo dzielisz uwagę między dziecko a pierdyliard spraw. Wszyscy którzy przychodzą do domu są z Polą na 100% bo są przez chwilę i wówczas się bawią - ty jesteś z nią zawsze + obowiązki. To nie jest bez znaczenia. Ile czasu jest takiego.. "tylko waszego" przez dzień? Kiedy jesteś w domu dzielisz się opieką nad Polą z mamą np, czy to ty głównie się zajmujesz? Edytowane przez Debrah Czas edycji: 2014-01-13 o 20:57 |
||||
|
|
|
#3809 |
|
Lurker ;)
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 112
|
Dot.: Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)
Elmii chcialam napisac, ze lacze sie z Toba w bolu, co do kierownika gejosa!! Pol h temu dostalam smsa ze mamy jutro robic 12 h od 6-18!! Grr
Boze podaj mi liczby do totka ![]() A jeszcze chcialam tylko dodac pare slow do wczorajszej konwersacji.... Jak brzmi przyslowie- Mowa jest srebrem ale milczenie zlotem. Niestety nauka milczenia w odpowiednich momentach jest ciezka ![]()
__________________
It's okay I got lost on the way But I'm a supergirl And supergirls don't cry |
|
|
|
#3810 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 1 900
|
Dot.: Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)
Cytat:
A wszyscy chyba ślepi, bo Kubuś to cała mama Bardzo delikatnie powiedziane. ![]() Wiesz tylko z nimi się nie da rozmawiać. Tu jest jak w prywatnej firmie. Rozmyślalam trzy noce,mam kilka pomysłów ale trudnych do zrealizowania. Będę jeszcze analizować sytuację. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE] Mocno trzymam za Ciebie kciuki Cytat:
Cytat:
Taa, rady nie zorientowanych w temacie są najlepsze
__________________
23.01.2013-PIOTRUŚ 21.04.2015-MICHAŚ Tylko Wy wieci, jak bije moje serce od środka . |
|||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:39.





no bo zupy ok, a ziemniaków tez jej nie będe cały czas dawać.
Nikt nie będzie się dziwił? 
np ja Anię ubieram na różowo, a sama bym się nie ubrała
ale to dziecko jest przecież! i tak samo z rowerkiem - sama bym takiego sobie nie kupiła (właśnie sobie wyobraziłam siebie na takim roweku 

I nie żeby tam jakiś mały,mam odbite sine koło na pół czoła
bardzo tęskni za domem, ja zresztą też no i jestem juz nieźle zmęczona. Boje się, ze Ewa pierwsze urodziny spędzi w szpitalu. No i Bogu dzięki, ze to nie pękło, bo wtedy byłoby bardzo zle.

Mój tata miał 30 lecie, byli nawet nauczyciele-super sprawa.
Superancko!!








![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)

