Nie mam pomysłu na tytuł wątku,bo cały czas myślę o moim dzieciątku,mamy IX-X'13,cz.V

[tassia]

MOTYL z silownia mam mega rozkminr, zamierzam z nimi negocjowac cene bo widze ze maja malo chetnych to moze cos wynegocjuje ale i tak najwczesniej za miesiac bo rozmawialm dzis z fizjoterapeuta i duzo cwiczen nie moge wykonywac bo moga poglebiac to skrzywienie lewostronne

LITTLE SPARK autyzm wczesnodzieciecy diagnozuje sie najwczesniej jak dziecko ma 12miesiecy ale i tak nie jest to diagnoza 100%
pewna diagnoze stawia sie 3-5lat ale i tak do tej pory jest duzo dzieci diagnozowanych dopiero w szkole
w usa jest podobno mega problem spoleczny z poznymi diagnozami, u nas nie jest tak zle

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bajka1807]

Napisane przez matallewar

Ta, po 6 i 9 mcu są

u nas normalnie od 4 miesiaca. a jeszcze dzis w lidlu widzialam sloiczki dizzy czy jakos tak, tez nafaszerowane cukrem

[maharet1092]

Napisane przez misia332

w nestle też jest wit C, a jest słoiczek "frutas macedonia" który zawiera winogron, i pomarańczę. Jest po 4 miesiącu.

W de tez sa pomarancze w jakims soku od 4 miesiecy, a co najdziwniejsze wizialam jak to ludzie z malymi dziecmi kupuja.

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Napisane przez karolson

zalogowałam sie i tam w połowie strony po lewej "moj profil" i dalej mam 5 wizyt i 26 dni, ostatnio było 35 dni, a w miedzy czasie byłam 2 razy po mleko liczba wizyt się nie zmieniła

Filip własnie zjadł sliwke z Hippa skład śliwki 50 %, woda, cukier, grysik ryzowy, skrobia ryzowa, wit c pytam jak życ?
zostały mi generalnie 4 sloiczki i sie zastanawiam czy kupować jeżeli tak to jakiej firmy no mam jeszcze zamrożona dynie, dynie z ziemniakiem, zupe mady by mama królik, marchewka, kalafior, ziemniak, dynia na szczęscie to je ze smakiem...

Moze im jakies za kwasne wyszly i doslodzili

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Co do skrobii ryzowej i wody to to przeciez szkodliwe nie jest.

[bojatoja]

Napisane przez karolson

juz wiem ze soxo są w rosmmanie i hebe pewnie jakieś tańsze odpowiedniki w supermarketach i na allegro tez sa
rehabilitant powiedział że to ma zachęcić do zabawy nogami

Moja rehabilitanta to samo powiedziała Więc nic innego nie zostaje, jak tylko zakupić

Napisane przez kasiuni_a

my mamy 250ml i wydaje mi się akurat, 350ml to już duży i przez to może być za ciężki

Dzięki, wezmę ten 250

Napisane przez bajka1807

hmmm roznie bywa. ja osobiscie mialam 12 miesiecy jak mi zaczely wychodzic zeby, generalnie wszystkie na raz Blanka pierwszego zeba miala na 8 miesiecy, u Amelki myslalam ze sie zapowiada, ale chyba jednak nie. wg mnie dobrze, im pozniej tym lepiej.

Też słyszałam, że lepiej jak później zaczną wychodzić zęby. U mojego Filipa też nie zapowiada się na ząbkowanie. Tylko czy później nie będzie to ząbkowanie boleśniejsze? Bo i takie opinie słyszałam.

[gorgulek]

Napisane przez karolson

tassia nie czytaj

Rehabilitant mi dziś opowiadal w kontekscie dziedziczenia chorób po rodzicach, dziadkach , że rehabilitował dziecko które miało autyzm i wiecie co stwierdzili skąd to się wzieło? że babcia miała schizofrenie ... i z ciekawości wpisalam w google autyzm a schizofrenia i wiecie ile wysokoczyło szok.. podobno to podobne choroby, btw ciekawe skąd wiedzą że to np nie od szczepionki...

Bo nie tylko w szczepionkach jest rtęć i zależy jak się ona skumuluje u danego człowieka.

Napisane przez karolson

zalogowałam sie i tam w połowie strony po lewej "moj profil" i dalej mam 5 wizyt i 26 dni, ostatnio było 35 dni, a w miedzy czasie byłam 2 razy po mleko liczba wizyt się nie zmieniła

A nie możesz przy okazji jednego wypadu do roska podejść dwa razy do kasy?

Mam wrażenie, że jak Zuzia jadła "słoiczki" to składy były zupełnie inne (czytałam).
No i teraz coraz bardziej jestem na nie i będę chyba sama wszystko robić.

Napisane przez karolson

a miałam Wam napisać szybko ogarniając się dziś do wyjścia wziełam Fifka z łózeczka bo gadał po przebudzeniu do karuzeli, ciach go na nasze niezascielone łóżko na środek rozbieram do przebrania, zdejmuje pampa do zmiany uświadamiam sobie że pampy mi się skonczyły pod ręka i mam je obok w garderobie wiec leży na środku nie spadnie czmychne po paczke.. ja wracam a tu na prześcieradle na środku mojego łóżka lezy sobie Filip już na brzuchu z kupa na wierchu i zasikane dookola
nigdy więcej nie zostawie go bez pampa prześcieradło wywaliłam do kosza a Filipa pod kran

Napisane przez butterfly20

no ja myślałam,że musi siedzieć?
...
No a my to mamy pecha. (...)
:brzyda l:


Poza tym to gadałam z T. i ona też uważa,że za wczesnie,żebym we wrześniu szła na pełen etat, także będziemy kombinować,żebym jeszcze trochę mogła zostać z Tuśką. No ale pewnie od stycznia 2015 powinnam iść normalnie do pracy

Musi



Masz coś nowego na oku?

Napisane przez Little_Spark

dopadło nas chyba wszystko co mogło: ząbek, kaszel plus bąki przy których się wybudzał i plakal
...
byłam w szoku, bo dziewczynka ma już 4 lata i dopiero w październiku padła diagnoza, myślałam ze duzo wczesniej sie takie dzieci diagnozuje
(...)
tym bardziej sie zastanawiam, czy wczesniej nie widzieli ze cos jest nie tak

i zdrówka dla małego

Mogło być tak, że nie dopuszczali do siebie takiej myśli, że jest chora. Niestety czas działa na niekorzyść.

Napisane przez kasiuni_a

Dziś byliśmy zważyć Miłka i ma 6660g, czyli 230g w 2 tygodnie, pediatra mówi że ok.

Aaaa i mamy zęba!!!

Napisane przez bojatoja

Będę zamawiała termoopakowanie do butelek i cumle i akurat ten sprzedawca ma też te kubki lovi 360 i zastanawiam się, jaką pojemność wziąć? 210 ml, 250ml czy 350ml? Poradzicie? Myślałam o 250ml. Bo 350 wydaje mi się za duże.

Ja bym brała 210 lub 250

[bajka1807]

Napisane przez bojatoja

Też słyszałam, że lepiej jak później zaczną wychodzić zęby. U mojego Filipa też nie zapowiada się na ząbkowanie. Tylko czy później nie będzie to ząbkowanie boleśniejsze? Bo i takie opinie słyszałam.

zaleznie od dziecka, u Blanki bylo zero objawow i marudzenia.

[angelikada]

Napisane przez teacherka

My mamy dwa. Jeden to prosta kula, a drugi to taka mini sztanga Super zabawki.








Wczoraj pochwaliłam się z szybko. Zuzka się jednak jeszcze obudziła i był okropny płacz... Ale! Udało się ją na trochę znowu położyć do łóżeczka. Pospała w nim ze 3 godzinki, a rodzice zajęli się w końcu sobą chyba 3 raz od porodu.........


Podawanie Zuzi antybiotyku to chyba kara za jakieś grzechy... Więcej wypluwa niż jej wlewamy Tyyyyyle śliny...

[mariiasia]

witam się!
jesteśmy po badaniach. radiolog powiedział, że nic złego w główce nie widzi, ale nie w jego kompetencji jest głebsza analiza i wyjaśnianie. czeka nas jeszcze wizyta u neurologa i ortopedy.
a i powiedział jeszcze, że boczne ciemiączka już mu się zrosły, a czy to jest normalne czy nie, to nie wiem

Napisane przez matallewar

Dzień dobry, młoda obudziła się 3:30 i zaczęła dzień obudziła się, żeby zjeść? Super, tylko czemu ona nie może potem normalnie iść spać, tylko gada i chce się bawić przez 2 h?? ;

Szymcio czasem wstaje o 4 i łobuzuje do 6, ale ja nawet nic do niego nie mówię, chyba, że zaczyna płakać bardzo

Napisane przez anutka171

(...)

Z malych sukcesow - Jakub zaczal podnosic tulow na wyprostowanych raczkach i robi podchody do przekrecania na plecki i odwrotnie juz nie moge sie doczekac jak to zobacze pierwszy raz

super!

Napisane przez kaska87

wiecie jak się śmieje Kacper z rodzinki.pl? to Miki się tak czasem śmieje
http://www.youtube.com/watch?v=ha_Ma8PuJ48

żartujesz!!

Napisane przez Aaamelkaa

Hej

Michaś kończy dziś 4 miesiące

a jak dziś Malutki?

Napisane przez badzia987

Małgosia również dzisiaj kończy 4 miesiące

i z tej okazji zrobiłam jej sesję zdjęciową

(...)

Napisane przez agusiowata

Byliśmy wczoraj w odwiedzinach. Teściowa i szwagierka na mnie naskoczyły, bo chciałam Adasiowi ubrać body z kr rękawkiem. W pokoju było 25 stopni.

no tak, trzeba było mu kufajkę ubrać
ja non stop wysłuchuję, że małego za lekko ubieram, bo ma zimne ręce. a on takie łapki ma zawsze, nawet jak miał kark spocony

[Larysa88]

moja mała cwaniara leży sobie w huśtawce, ona ma takiego liścia na którym wiszą jej dwie zabawki jakby nad glówką, ale one są wysoko więc tylko do oglądania, dlatego przywiesiłam zawieszkę lamaze i ją może dosięgnąć, jednak z 2 cm jej brakuje żeby złapać rączką i wiecie co robi?? podnosi jedną nóżkę, i popycha tą nóżką zawieszkę aby złapać rączką pewnie to nieświadome ale fajnie to wygląda

Napisane przez bojatoja

No właśnie nie za bardzo się przekręca na boki ;/
Ale ćwiczymy i wierze, że za niedługo i on się przekręci Rehabilitanka pokazała nam co mamy robić (tydzień temu w czwartek byliśmy pierwszy raz na rehabilitacji) i myślę, że przez ten tydzień 'dużo' się nauczył i jest jakiś postęp

ćwiczenia na pewno pomogą i sama mówisz że jest różnica już po tygodniu więc niedługo będą przekręty i uciekanie z maty ed

Napisane przez karolson

a miałam Wam napisać szybko ogarniając się dziś do wyjścia wziełam Fifka z łózeczka bo gadał po przebudzeniu do karuzeli, ciach go na nasze niezascielone łóżko na środek rozbieram do przebrania, zdejmuje pampa do zmiany uświadamiam sobie że pampy mi się skonczyły pod ręka i mam je obok w garderobie wiec leży na środku nie spadnie czmychne po paczke.. ja wracam a tu na prześcieradle na środku mojego łóżka lezy sobie Filip już na brzuchu z kupa na wierchu i zasikane dookola
nigdy więcej nie zostawie go bez pampa prześcieradło wywaliłam do kosza a Filipa pod kran

Napisane przez butterfly20

No a my to mamy pecha. Kurier z krzesełkiem przyjechał akurat jak T. przywiozła mi Tuśkę, w dodatku na kartonie było jak w byk namalowane krzesełko. ( a moja T.usilnie chce nam wepchnąć krzesełko po jej wnuczce, które ma już kilka lat i jest zwyczajnie podniszczone). Także na szybko wymyśliłam,że to nie my kupiliśmy, a mój brat nam sprezentował...

:brzyda l:


Poza tym to gadałam z T. i ona też uważa,że za wczesnie,żebym we wrześniu szła na pełen etat, także będziemy kombinować,żebym jeszcze trochę mogła zostać z Tuśką. No ale pewnie od stycznia 2015 powinnam iść normalnie do pracy

z mummy love to krzesełko? jaki kolor?

Napisane przez rusałka_1

hej!
nadrabiam od rana i w końcu moje dziecię "pozowliło" mi chwilę odsapnąć.
Usypiałam go właśnie godzinę mimo że zareagowałam od razu po pierwszych sygnałach zmęczenia.
Ja już nawet nie pisze jak u nas wygląda sen i w dzien i w noc bo nie chce sie dołować mam dziś słabszy dzień

Napisane przez passion80

na przykład, Mai wyszło nie tak badanie słuchu w grudniu, to znaczy, że jak inne dzieci poważniej chorują, mająpoważniejsze choroby to mam się nei martwić ?

swoją drogą dzisiaj byliśmy i wszystko gra

super!!

Napisane przez misia332

Byliśmy u tatusia w pracy i mój były ten z którym byłam 6 lat znów przyjechał do roboty, podchodzi do wózka i pyta czy może zobaczyć szkraba, ja mówię, że pewnie. Popatrzył i powiedział, że śliczny jak mama po ciąży.... Dobrze, że TŻ nie słyszał...

miło powiedział i miło też usłyszeć takie słowa

Napisane przez passion80

może cholera wie czym to zagęszczają, nawet jeśli w miarę nieszkodliwym sokiem z koncentratu to moim zdaniem, warto wybrać produkt, gdzie jest najwięcej owoców, warzyw
siostra kupiłą jakiś słoiczek, no ale Ona nie czyta składów jarzynki z bobovity włąśnie z jakimiś zapychaczami, jak dla mnie bez sensu, lepiej wybrać coś z więszką zawartościa
woda, marchew 28,5%, ziamniak 17%, por 2,5%, olej rzepakowy i reszta skrobi

temat słoiczków na tapecie widzę. wg mnie owoce to faktycznie chyba najlepsze z bobovity ale obiadki to jednak gerber przynajmniej ja i Ola mamy takie odczucia

[agusiowata]

Napisane przez Little_Spark

byłam w szoku, bo dziewczynka ma już 4 lata i dopiero w październiku padła diagnoza, myślałam ze duzo wczesniej sie takie dzieci diagnozuje

za bardzo nie wiem jakie miała objawy bo jakoś blisko z tą dziewczyną nie byłam, pamietam tylko ze w tamtym roku był straszny problem z przedszkolem, musiała ja odbierac przed czasem bo dzwonili ze sobie z nia nie moga poradzic az w koncu stwierdzili, że mała się do przedszkola nie nadaje więc maja ją sobie zabrac, ale tak opowiadała, jakby dziecko było po prostu mega niegrzeczne

tym bardziej sie zastanawiam, czy wczesniej nie widzieli ze cos jest nie tak

są przedszkola integracyjne.

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

Napisane przez maharet1092

Udalo sie nie ufajdac bodow przy jedzeniu kaszki, ale spodnie sie niestety nie uchowaly

Ja do jedzenia ściągam spodnie

[kasiuni_a]

Napisane przez angelikada

ehh bola mnie żeby :/ boje się isc do dentysty bo bez znieczulenia nie dam sobie wiercic w zębach a przy kp chyba nie można znieczulenia

mnie wczoraj powiedzieli, że nie można no ale tak już mnie ten ząb bolał, że musiałam iść

Napisane przez mariiasia

witam się!
jesteśmy po badaniach. radiolog powiedział, że nic złego w główce nie widzi, ale nie w jego kompetencji jest głebsza analiza i wyjaśnianie. czeka nas jeszcze wizyta u neurologa i ortopedy.
a i powiedział jeszcze, że boczne ciemiączka już mu się zrosły, a czy to jest normalne czy nie, to nie wiem

dobrze, że dzisiejsza wizyta ok
ale czemu was jeszcze dodatkowo kierują do specjalistów? chyba
póki co nie doczytałam

no i dałabym sobie głowę uciąć, że więcej pocytowałam, a nie ma

[jo_asiek]

Pocytowałam i mi się laptop zresetował No trudno...

gratulacje dla dzieciaczków za kolejne miesiące

Szymuś ma skarpetki soxo z grzechotkami (niebieskie z pieskami). Teraz pomagają nam w ćwiczeniach zaintersować młodego nóżkami.

Któraś z Was, chyba Anutka (chociaż pewna nie jestem) pytała o ćwiczenia jakie wykonujemy. Opisywałam część jakiś czas temu np. 1) jak leży na pleckach, to łapiemy rączkami za nóżki (w różnych kombinacjach) i bujamy na boki pokazując się dziecku żeby ciągnął główkę. 2) Kładziemy sobie Szymka na kolanach (jego główka między kolanami, a pośladki wysoko u nas na brzuchu), w tej pozycji znów bawimy się rączkami i nóżkami, a dodatkowo robimy z rąk "koszyk" i łapiąc za górną część główki zbliżamy ją do klatki piersiowej Szymonka - coś w stylu brzuszków). 3) turlanie na boki, pomagamy w obrocie na brzuszek tak aby głowy nie odchylał (podtrzymujemy ją lekko od góry), 4) jedna osoba trzyma Szymonka na kolanach w pozycji siedzącej tak aby jego głowa nie opierała się o nic (jednocześnie asekurując ręką w razie co). W takiej pozycji znów stukamy rączkami o nóżki, staramy się żeby patrzył na swoje nóżki. W tym ćwiczeniu druga osoba siedzi niżej od nas i zabawia młodego zabawkami, tak aby głowę miał skierowaną do dołu i patrzył w dół. 5) noszenie dziecka przodem do świata w pozycji prawie siedzącej (nóżki pod kątem 90*) – jako ćwiczenie starać się aby jego plecy nie dotykały naszych, lewe bioderko ciągniemy w prawo i do siebie, a prawe ramię w lewo (taki efekt śruby), pochylamy się lekko do przodu żeby główka dziecka próbowała się również pochylić, a mały spojrzeć w dół (najlepiej żeby ktoś siedział na podłodze i zaczepiał go różnymi zabawkami).

Trochę chaotycznie opisałam, ale mam nadzieję, że coś zrozumiesz.



U nas dzisiaj znowu jazda bez trzymanki, czyli krzyki z nieznanego mi powodu. Nie wiem o co kaman, ale chyba nie zęby. Fakt, że śliny to na litry można liczyć i ładuje do buzi wszystko co popadnie i wtedy się troszkę uspokaja, no ale nie widzę, żeby coś tam w buźce się działo. Od 3 godzin płacz, stękania, krzyki, zasnąć nie może mimo, że dziś od 7 rano spał tylko 1,5 godzinki. Teraz TŻ mnie zmienił, bo normalnie zaraz mi głowa pęknie.

Muszę pochwalić teściową Przyjechała dziś w południe z obiadem i prezentem dla wnusia. Kupiła koszulę i spodnie Do tego pomogła mi w ćwiczeniach Szymusia i go zabawiała na wszystkie możliwe sposoby.

[gorgulek]

Napisane przez ewacia85

mama mnie bombarduje żebym wzieła wózek i w wózku lulała....... i krzywi się na to że ja taka oporna jestem czy wózek to rozwiazanie czy wy bujacie dzieci w wózku

Ja gdybym miała takie nocki to pewnie chwytałabym się wszystkiego.
Mój ogólnie sypia dobrze ale zdecydowanie w dzień to najlepiej mu w wózku na spacerze. W łóżeczku już tylko nie pośpi (2,5-3,5h).

Napisane przez jo_asiek

No a teraz się przywitam - dzień dobry! Ledwo co żyję... boli mnie brzuch, ząb mnie boli, pół twarzy mam spuchnięte, jestem niewyspana, nad ranem nawet nie słyszałam jak Szymek płacze (TŻ będąc w kuchni usłyszał i przyszedł). Od wczoraj ciągłe jazdy z Szymusiem. Każde usypianie to jeden wielki krzyk, przy cycu się wyrywa, a jak zaśnie to śpi strasznie niespokojnie i co chwilę się wybudza. No i tak jak po pierwszym spotkaniu u rehabilitantki było super, w domu ładnie z nami ćwiczył, to teraz się buntuje, wygina do tyłu, marudzi i płacze, ewidentnie mu się nie podoba i na siłę chce przyjąć pozycję dla siebie wygodną (czyli głowę lekko odgiąć do tyłu), a nie tą nad którą mamy pracować. Ajjj...wymiękam

Napisane przez your Angel

No to kiedyś miałam "Rozmoy w toku" włączone na 10 minut (więcej nie dam rady oglądać tej błazenady). I był facet co 14 lat nie myje zębów, bo mu dentysta powiedział, że ma paradontozę - to ten się załamał i stwierdził, że nie ma sensu się wysilać Potem jeszcze gadał, że "co ciekawe jego zęby nie mają zmienionego zapachu" No jacha, że nie

Napisane przez inwersja

Gorulku, to są Harmanki, o których pisała Kama
http://www.auchandirect.pl/sklep/art...k-jablko-190-g

A to nie znam

Napisane przez your Angel

Słuchajcie, ten Oball to to ?
http://allegro.pl/oball-flexi-miekki...946294709.html

Mi się ten podobał ale w stacjonarnym był droższy niż przez neta i nie wzięłam.
Ja mam ten 15 cm duży, z kulką w środku, ten co kahunia wklejała

Napisane przez kahunia

Tez ja mam jeszcze taka kulke http://allegro.pl/oball-z-kulka-miek...949679146.html

O właśnie taki!

[ja-ika]

Napisane przez dodinha

Hehe,ja macalam palcem,ale nie wyczuwam żadnego zgrubienia.Podobno wychodzenie zębów dziedziczy sie po rodzicach,więc jeśli to prawda to Helence zęby będą wychodzić koło dziewiątego miesiąca

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------



Moja tez tak robi,jak tatuś ją gila po boczkach

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

A ja poczułam zgrubienie u góry z boku. Dziś Emilka strasznie na spacerze płakała, a potem usnęła potem w domu jak miała spać, to była bardzo niespokojna, posmarowałam dentinoxem i od razu zasnęła. Ja miałam niecałe 6 mies, Kamil też jak pojawił się pierwszy ząbek, ciekawe jak to będzie u Emilki? Bo jeżeli jeszcze 2 mies tak będzie marudziła to :banghead:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agusiowata]

Napisane przez your Angel

O, a jak to sprawdziłaś, że nie zalicza tej wizyty? Można to obczaić gdzieś na swoim profilu? Ja nie widzę

Wróciłam z Kaufa z naręczem słoiczków Hippa z owocami

widzialyscie sklad?

[gorgulek]

Napisane przez Larysa88

moja mała cwaniara leży sobie w huśtawce, ona ma takiego liścia na którym wiszą jej dwie zabawki jakby nad glówką, ale one są wysoko więc tylko do oglądania, dlatego przywiesiłam zawieszkę lamaze i ją może dosięgnąć, jednak z 2 cm jej brakuje żeby złapać rączką i wiecie co robi?? podnosi jedną nóżkę, i popycha tą nóżką zawieszkę aby złapać rączką pewnie to nieświadome ale fajnie to wygląda

Ja myślę, że to świadome
My mamy huśtawkę chicco ale raczej tam Miłosz nie siedzi ale jeśli to zabawki są za daleko od rączki, więc łapie je nóżkami
Zuzia w tej huśtawce sama się bujała, bez baterii miała 5,5 miesiąca mam filmik

Napisane przez jo_asiek

Muszę pochwalić teściową Przyjechała dziś w południe z obiadem i prezentem dla wnusia. Kupiła koszulę i spodnie Do tego pomogła mi w ćwiczeniach Szymusia i go zabawiała na wszystkie możliwe sposoby.

Fajna taka pomoc

[dodinha]

Napisane przez ja-ika

A ja poczułam zgrubienie u góry z boku. Dziś Emilka strasznie na spacerze płakała, a potem usnęła potem w domu jak miała spać, to była bardzo niespokojna, posmarowałam dentinoxem i od razu zasnęła. Ja miałam niecałe 6 mies, Kamil też jak pojawił się pierwszy ząbek, ciekawe jak to będzie u Emilki? Bo jeżeli jeszcze 2 mies tak będzie marudziła to :banghead:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Matko ja już się boję ząbkowania i tego,że mi cierpliwości nie wystarczy

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[Asiek84]

Napisane przez angelikada

ehh bola mnie żeby :/ boje się isc do dentysty bo bez znieczulenia nie dam sobie wiercic w zębach a przy kp chyba nie można znieczulenia /

nie można znieczulenia... ewentualnie musiałabyś odciągnąć porcję melczka na jedno karmienie, a po wizycie u dentysty nie karmić 3-4 godziny i to mleczko też odciągnąć ale wylać

[ja :)]

Napisane przez angelikada

ehh bola mnie żeby :/ boje się isc do dentysty bo bez znieczulenia nie dam sobie wiercic w zębach a przy kp chyba nie można znieczulenia

kochana, poród przetrwałaś a małego wiertłą nie przetrwasz?
a tak serio to moze zadzwon do dentysty i zapytaj - ja bylam jak bylam w ciazy wicinać pieprza i dali mi jakies specjalne znieczulenie miejscowe, takie samo ponoc u dentysty mozna wziac, ktore nie zagrazalo dziecku, wiec moze i przy kp mozna?
Ja nigdy nie biore znieczulenia bo się boję igieł wolę chwile pocierpieć przy borowaniu

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Endżi, wczoraj pisałaś, że dziecko rozumie. I że do 4tego miesiąca mozna nauczyć nawyków w spaniu, więc jako że zostało nam 2 tyg do 4 miesięcy wieczorem mówie Poli: dobra maluchu, dzisiaj się nie budzisz w nocy, bo jak się obudzisz to mleczarnia zamknieta.
I Pola pominęła karmienie o 2 i wstała dopiero o 5:30 Cuda

[dodinha]

Ile w Polsce kosztuje ten kubek Lovi 360?Bo na Amazonie około 45 zl wychodzi i się zastanawiam,czy nie taniej mi w Pl kupić.A w ogóle to jak się z niego pije?

[ja :)]

Napisane przez gorgulek

Ja gdybym miała takie nocki to pewnie chwytałabym się wszystkiego.
Mój ogólnie sypia dobrze ale zdecydowanie w dzień to najlepiej mu w wózku na spacerze. W łóżeczku już tylko nie pośpi (2,5-3,5h).

U mnie dokładnie tak samo. W dzień w łóżeczku max godzinię, a zazwyczaj tak 30-40 min (2 drzemki w dzien). Jak wyjdziemy na spacer po południu to nawet 3-3.5h kima

[pszczoua]

Napisane przez kasiuni_a

mnie wczoraj powiedzieli, że nie można no ale tak już mnie ten ząb bolał, że musiałam iść

No cos ty? A ja mialam usuwana chirurgicznie 8 jak Julek mial 6 tygodni i pozniej jeszcze plombowane 3 zeby i za kazdym razem dawali znieczulenie i mowili ze karmic moge wiec karmilam

Dzisiaj od rana walcze z Julkiem. Nauczyl sie w dzien zasypiac w lezaczku i postanowilismy go oduczyc zeby sypial w lozeczku bo przez to coraz gorzej bylo z jego zasypianiem na noc. Rano ewidentnie spiacy wiec go hop do lozeczka. Po pol godziny rykow i uspokajania tak sie rozwyl ze skapitulowalam, bujnelam dwa razy w lezaczku i spal. Teraz to samo ale chcialam byc konsekwentna i probowalam usypiac w lozeczku przez godzine. Byl juz tak zmeczony ze zaczal sie zanosic placzem i zadne uspokajanie, przytulanie czy noszenie juz nie skutkowalo wiec oczywiscie ostatecznie skonczylo sie na lezaczku. Jak juz zaczal usypiac to przelozylam go do lozeczka i zasnal. Nie wiem czy starczy mi sil na nauczenie go zeby zasypial w dzien w lozeczku. A jeszcze miesiac temu nie bylo z tym problemow...

[ja :)]

Napisane przez jo_asiek

U nas dzisiaj znowu jazda bez trzymanki, czyli krzyki z nieznanego mi powodu. Nie wiem o co kaman, ale chyba nie zęby. Fakt, że śliny to na litry można liczyć i ładuje do buzi wszystko co popadnie i wtedy się troszkę uspokaja, no ale nie widzę, żeby coś tam w buźce się działo. Od 3 godzin płacz, stękania, krzyki, zasnąć nie może mimo, że dziś od 7 rano spał tylko 1,5 godzinki. Teraz TŻ mnie zmienił, bo normalnie zaraz mi głowa pęknie.

Muszę pochwalić teściową Przyjechała dziś w południe z obiadem i prezentem dla wnusia. Kupiła koszulę i spodnie Do tego pomogła mi w ćwiczeniach Szymusia i go zabawiała na wszystkie możliwe sposoby.

Może to ten sławetny skok? Bo tygodniami to by się zgadzało i u Ciebie i u mnie. Ja poniedziałek i wtorek miałam ciężki jak na Polę. Wczoraj było lepiej.
Miło ze strony teściowej

[dodinha]

Dziewczyny czy u Was do żyrafki Spohie też się kleja kłaczki ?Bo moja ma pełno poprzyklejanych

[ewacia85]

Sebus juz spi bo kapałam go wcześniej razem z adim bo adi tak prosił żeby z braciszkiem pływać noi matka sie poddała bo seba i tak był zmęczony.zrobiłam mm 150ml wody i 5 miarek i w butli zostało 70....zobaczymy ile pośpi na pierwsza pobudke mam w planie cyc /bo cos mnie pobolewa lewy/ a na drugą mm i zobaczymy czy taka zmiana coś da

[dodinha]

Napisane przez pszczoua

No cos ty? A ja mialam usuwana chirurgicznie 8 jak Julek mial 6 tygodni i pozniej jeszcze plombowane 3 zeby i za kazdym razem dawali znieczulenie i mowili ze karmic moge wiec karmilam

Dzisiaj od rana walcze z Julkiem. Nauczyl sie w dzien zasypiac w lezaczku i postanowilismy go oduczyc zeby sypial w lozeczku bo przez to coraz gorzej bylo z jego zasypianiem na noc. Rano ewidentnie spiacy wiec go hop do lozeczka. Po pol godziny rykow i uspokajania tak sie rozwyl ze skapitulowalam, bujnelam dwa razy w lezaczku i spal. Teraz to samo ale chcialam byc konsekwentna i probowalam usypiac w lozeczku przez godzine. Byl juz tak zmeczony ze zaczal sie zanosic placzem i zadne uspokajanie, przytulanie czy noszenie juz nie skutkowalo wiec oczywiscie ostatecznie skonczylo sie na lezaczku. Jak juz zaczal usypiac to przelozylam go do lozeczka i zasnal. Nie wiem czy starczy mi sil na nauczenie go zeby zasypial w dzien w lozeczku. A jeszcze miesiac temu nie bylo z tym problemow...

Kilka dni Ci to na pewno zajmie,cierpliwości życzę

[kahunia]

Napisane przez ja :)

Endżi, wczoraj pisałaś, że dziecko rozumie. I że do 4tego miesiąca mozna nauczyć nawyków w spaniu, więc jako że zostało nam 2 tyg do 4 miesięcy wieczorem mówie Poli: dobra maluchu, dzisiaj się nie budzisz w nocy, bo jak się obudzisz to mleczarnia zamknieta.
I Pola pominęła karmienie o 2 i wstała dopiero o 5:30 Cuda

chyba musze przeprowadzic pierwsza powazna rozmowe z moja corka

[ewacia85]

Napisane przez pszczoua

No cos ty? A ja mialam usuwana chirurgicznie 8 jak Julek mial 6 tygodni i pozniej jeszcze plombowane 3 zeby i za kazdym razem dawali znieczulenie i mowili ze karmic moge wiec karmilam

Dzisiaj od rana walcze z Julkiem. Nauczyl sie w dzien zasypiac w lezaczku i postanowilismy go oduczyc zeby sypial w lozeczku bo przez to coraz gorzej bylo z jego zasypianiem na noc. Rano ewidentnie spiacy wiec go hop do lozeczka. Po pol godziny rykow i uspokajania tak sie rozwyl ze skapitulowalam, bujnelam dwa razy w lezaczku i spal. Teraz to samo ale chcialam byc konsekwentna i probowalam usypiac w lozeczku przez godzine. Byl juz tak zmeczony ze zaczal sie zanosic placzem i zadne uspokajanie, przytulanie czy noszenie juz nie skutkowalo wiec oczywiscie ostatecznie skonczylo sie na lezaczku. Jak juz zaczal usypiac to przelozylam go do lozeczka i zasnal. Nie wiem czy starczy mi sil na nauczenie go zeby zasypial w dzien w lozeczku. A jeszcze miesiac temu nie bylo z tym problemow...

bolało ?bo ja mam do usunięcoia dwie ale odwlekam w czasie bo się boje

[dodinha]

Napisane przez ja :);45019257

[/COLOR

Endżi, wczoraj pisałaś, że dziecko rozumie. I że do 4tego miesiąca mozna nauczyć nawyków w spaniu, więc jako że zostało nam 2 tyg do 4 miesięcy wieczorem mówie Poli: dobra maluchu, dzisiaj się nie budzisz w nocy, bo jak się obudzisz to mleczarnia zamknieta.
I Pola pominęła karmienie o 2 i wstała dopiero o 5:30 Cuda

Hehe dobre,żeby to tak działało

[kaska87]

wróciliśmy
mąż szykuje kąpiel dla Mikiego, a młody leży na kocyku bez pampersa tylko w bodziaku i wietrzy dupkę- modlę się, żeby nie posikał

w ogóle kładę go na plecki on się od razu na brzuszek toczy i marudzi